1
00:00:14,889 --> 00:00:17,559
{\an8}WIETNAM PÓŁNOCNY, 1969
2
00:00:58,141 --> 00:00:59,851
To moja wina, Johnny.
3
00:00:59,934 --> 00:01:02,145
- Chryste, zabiją nas.
- Zamknij się.
4
00:01:09,819 --> 00:01:12,447
Weź się w garść. Spójrz na mnie.
5
00:01:15,075 --> 00:01:18,495
Skup się tylko na tym, żeby przeżyć.
6
00:01:25,794 --> 00:01:27,587
To nie twoja wina.
7
00:01:30,757 --> 00:01:31,758
Tylko moja.
8
00:01:32,467 --> 00:01:34,677
Co do jednego masz rację, Kreese.
9
00:01:34,761 --> 00:01:36,805
Ty nas w to wpakowałeś.
10
00:01:37,305 --> 00:01:41,392
Ale mylisz się co do reszty.
On tego nie przeżyje.
11
00:01:46,856 --> 00:01:48,983
Jest pan tu najwyższy stopniem.
12
00:01:49,067 --> 00:01:50,819
Rozejrzałeś się?
13
00:01:50,902 --> 00:01:54,239
Stopnie się nie liczą. Nie tutaj.
14
00:01:55,490 --> 00:01:57,367
Każdy jest zdany na siebie.
15
00:02:40,326 --> 00:02:41,494
Nie miałem wyjścia.
16
00:02:43,079 --> 00:02:43,997
Widzieliście.
17
00:02:46,166 --> 00:02:48,918
- Jak głęboki jest dół?
- Wystarczająco.
18
00:02:50,712 --> 00:02:52,422
Ale nie to jest najgorsze.
19
00:03:01,431 --> 00:03:03,808
Nie żałuj sosu. Serwuj, póki gorące.
20
00:03:22,410 --> 00:03:25,538
Widziałam już dziesięć osób,
których nie cierpię.
21
00:03:25,622 --> 00:03:29,000
- Uroki świąt.
- Z tradycją się nie dyskutuje.
22
00:03:29,083 --> 00:03:31,961
Oby Anthony był grzeczny
na noclegu u kolegów.
23
00:03:32,045 --> 00:03:34,339
Jeśli nabroi, dostanie rózgę.
24
00:03:34,422 --> 00:03:38,009
- Idę do stolika. Weź mi drinka.
- Jasne.
25
00:03:40,678 --> 00:03:43,765
Wesołych Świąt, Brett.
Dla nas to, co zwykle. Dzięki.
26
00:03:43,848 --> 00:03:44,974
Robi się.
27
00:03:45,892 --> 00:03:47,477
Daniel przez jedno „L”.
28
00:03:50,104 --> 00:03:51,940
O Boże.
29
00:03:52,941 --> 00:03:55,151
Ali, to naprawdę ty?
30
00:03:55,235 --> 00:03:56,569
Chyba tak.
31
00:03:59,155 --> 00:04:02,992
Liczyłam, że jeszcze się spotkamy.
Zabawne, że akurat tutaj.
32
00:04:04,244 --> 00:04:05,453
Tak.
33
00:04:05,536 --> 00:04:07,830
Dzieciak z Resedy członkiem klubu.
34
00:04:07,914 --> 00:04:10,166
Koniec z zakradaniem się do kuchni.
35
00:04:12,252 --> 00:04:14,879
Wybacz. Świetnie wyglądasz.
36
00:04:14,963 --> 00:04:16,422
Dziękuję. Ty też.
37
00:04:17,423 --> 00:04:20,176
- Cieszę się, że cię widzę.
- Szok…
38
00:04:23,554 --> 00:04:26,391
Mam tyle pytań.
39
00:04:27,016 --> 00:04:28,268
Uważaj!
40
00:04:28,351 --> 00:04:30,561
Chcesz mi uświnić białą marynarkę?
41
00:04:31,437 --> 00:04:33,106
Johnny. Podejdź.
42
00:04:35,942 --> 00:04:38,152
Pamiętasz Johnny’ego Lawrence’a?
43
00:04:40,154 --> 00:04:41,322
Jakżeby inaczej.
44
00:04:42,699 --> 00:04:46,411
No proszę. Mały szkolny zlot.
45
00:04:47,370 --> 00:04:50,707
- Szaleństwo.
- Świetnie to ujęłaś.
46
00:04:50,790 --> 00:04:52,292
Fajny garniak.
47
00:04:52,375 --> 00:04:53,918
To aksamit? Śpisz w tym?
48
00:04:54,002 --> 00:04:56,337
Powiedział człowiek z blizną.
49
00:04:56,421 --> 00:04:58,089
Dobra.
50
00:04:58,172 --> 00:05:02,176
Rozumiem, że to nie jest
wasze pierwsze spotkanie od liceum.
51
00:05:02,260 --> 00:05:05,013
- Już się widzieliśmy.
- Raz czy dwa.
52
00:05:07,390 --> 00:05:08,850
Prościej się nie da.
53
00:05:08,933 --> 00:05:12,186
Orli Kieł i Miyagi-Do muszą działać razem.
54
00:05:12,270 --> 00:05:14,814
Nawet gdybyśmy chcieli, to nie wypali.
55
00:05:14,897 --> 00:05:17,525
Styl Cobra Kai i nasz pasują do siebie…
56
00:05:17,608 --> 00:05:18,651
Jak ocet i olej?
57
00:05:18,735 --> 00:05:20,486
Nie ten klimat.
58
00:05:20,570 --> 00:05:23,531
Jak British Bulldogs i Hart Foundation.
59
00:05:23,614 --> 00:05:26,701
- Kumplowali się.
- Nie na WrestleManii 3, Prąciaku.
60
00:05:26,784 --> 00:05:30,038
Tylko oni mogą mnie tak nazywać.
61
00:05:30,121 --> 00:05:32,332
Dlaczego w ogóle na to pozwalasz?
62
00:05:32,415 --> 00:05:35,084
Walić to. Spadamy.
63
00:05:36,044 --> 00:05:37,045
Frajerzy!
64
00:05:38,546 --> 00:05:40,965
O to chodzi zasrańcom z Cobra Kai.
65
00:05:41,049 --> 00:05:43,217
Kiedyś też nimi byliście.
66
00:05:43,593 --> 00:05:45,303
- Ty również.
- Wcale nie.
67
00:05:45,386 --> 00:05:46,471
Nawet ja.
68
00:05:46,554 --> 00:05:48,931
Przynajmniej chciałem być.
69
00:05:49,932 --> 00:05:54,270
Ale teraz Cobra Kai
są największymi dupkami w dolinie,
70
00:05:54,354 --> 00:05:57,106
a przewodzi im król dupków.
71
00:05:57,774 --> 00:05:59,984
Jeśli połączenie się z Orlim Kłem…
72
00:06:00,068 --> 00:06:01,652
Swoją drogą, dziwna nazwa.
73
00:06:01,736 --> 00:06:04,405
…sprawi, że przestaną nas gnoić,
74
00:06:04,489 --> 00:06:06,449
chyba nas posrało, że odmawiamy.
75
00:06:08,159 --> 00:06:11,162
Wybaczcie fekalne nawiązania.
76
00:06:11,662 --> 00:06:14,540
Zwykle jestem bardziej górnolotny,
77
00:06:14,624 --> 00:06:16,292
ale targają mną emocje.
78
00:06:25,760 --> 00:06:28,221
Dobra. Od czego zaczniemy?
79
00:06:29,806 --> 00:06:32,392
Twoja córka miała z nim stłuczkę.
80
00:06:32,475 --> 00:06:34,477
On narysował ci fiuta na twarzy.
81
00:06:34,560 --> 00:06:38,773
A twój kuzyn spalił mu samochód
i chciał go pobić bejsbolem.
82
00:06:38,856 --> 00:06:41,192
Brakuje trochę kontekstu.
83
00:06:41,275 --> 00:06:42,735
Takie są fakty.
84
00:06:43,653 --> 00:06:47,156
- Dlaczego przemilczałeś to na lunchu?
- Na lunchu?
85
00:06:47,240 --> 00:06:50,118
Tak. Umówiliśmy się.
86
00:06:50,743 --> 00:06:52,662
Spędziliśmy razem cały dzień.
87
00:06:54,455 --> 00:06:55,415
I…
88
00:06:56,416 --> 00:07:00,044
- Jak do tego doszło?
- Napisał do mnie niespodziewanie.
89
00:07:00,128 --> 00:07:03,506
Zaprosiła mnie do znajomych,
a potem poszło.
90
00:07:04,340 --> 00:07:05,466
Wiesz, jak jest.
91
00:07:05,550 --> 00:07:06,551
Albo i nie.
92
00:07:07,051 --> 00:07:09,053
Wreszcie rozgryzłeś Facebooka?
93
00:07:09,762 --> 00:07:13,891
- Chodzisz na zajęcia z obsługi komputera?
- Jestem samoukiem.
94
00:07:13,975 --> 00:07:16,310
Chyba poślę was do kąta.
95
00:07:17,562 --> 00:07:19,981
- Zaginąłeś w drodze do stolika?
- Wybacz.
96
00:07:20,064 --> 00:07:23,860
Skarbie, nie uwierzysz.
97
00:07:23,943 --> 00:07:27,905
- Chyba przeszkodziłam.
- Ali, to moja żona Amanda.
98
00:07:27,989 --> 00:07:32,160
- A to Ali Mills-Schwarber.
- Chodziliśmy ze sobą w liceum.
99
00:07:34,495 --> 00:07:37,623
- Chętnie z tobą poplotkuję.
- O tym samym pomyślałam.
100
00:07:38,416 --> 00:07:42,128
Poza tym Mills, bez Schwarber.
101
00:07:45,756 --> 00:07:47,717
Czy chłopcy wtajemniczyli cię
102
00:07:47,800 --> 00:07:50,928
w swoją zaciekłą wojnę dojo
o dominację w dolinie?
103
00:07:51,012 --> 00:07:54,724
Chwila. Obaj macie dojo?
104
00:07:57,310 --> 00:07:58,436
I jak idzie?
105
00:08:00,563 --> 00:08:04,984
Zgadzamy się, że będziemy trenować
w obecnym dojo Miyagi-Do.
106
00:08:05,067 --> 00:08:07,278
Mamy impas w kwestii nazwy,
107
00:08:07,361 --> 00:08:11,365
wyglądu strojów, przekąsek
i rozwiązania konfliktu senseiów.
108
00:08:12,325 --> 00:08:15,161
Nie jest różowo, ale na początek nieźle.
109
00:08:18,664 --> 00:08:20,541
Twój kot chyba chce wejść.
110
00:08:24,295 --> 00:08:26,380
- Od kiedy macie kota?
- Nie mamy.
111
00:08:31,344 --> 00:08:32,345
Co się stało?
112
00:08:33,930 --> 00:08:35,056
To nie kot.
113
00:08:47,485 --> 00:08:48,903
Pora na rewanżyk, Sralu.
114
00:08:52,907 --> 00:08:53,908
Jazda.
115
00:09:08,256 --> 00:09:11,968
Ponoć urządzacie imprezkę.
Wpadliśmy się rozerwać.
116
00:09:13,219 --> 00:09:15,471
- Nie musisz tego robić.
- Za późno.
117
00:09:16,472 --> 00:09:17,765
Dziś z tym skończymy.
118
00:09:19,475 --> 00:09:21,143
Zero litości!
119
00:09:36,867 --> 00:09:39,495
Zaraz. Przebrał się za prysznic?
120
00:09:39,579 --> 00:09:42,999
- Jak to wyglądało?
- Przezabawnie.
121
00:09:43,082 --> 00:09:47,128
Johnny wparował w piżamie
stylizowanej na szkielet.
122
00:09:48,379 --> 00:09:49,797
- Ścigał go.
- Przestań.
123
00:09:49,880 --> 00:09:52,174
Może pomińmy szczegóły.
124
00:09:52,258 --> 00:09:53,926
- Leć do przodu.
- O nie.
125
00:09:54,010 --> 00:09:56,053
Do turnieju było coraz gorzej.
126
00:09:56,137 --> 00:09:59,557
Później dali sobie spokój.
Sądziłam, że na tym poprzestaną.
127
00:09:59,640 --> 00:10:03,269
Czyli ty i Daniel nie zerwaliście
przez ich rywalizację?
128
00:10:03,352 --> 00:10:04,687
Nic podobnego.
129
00:10:06,022 --> 00:10:07,148
To inna historia.
130
00:10:07,231 --> 00:10:08,983
Nie musimy do tego wracać.
131
00:10:09,066 --> 00:10:12,028
- Chętnie posłucham.
- Muszę to usłyszeć.
132
00:10:12,111 --> 00:10:14,113
Dobrze, opowiem.
133
00:10:14,196 --> 00:10:15,781
Dostałam się na uniwerek.
134
00:10:15,865 --> 00:10:18,826
Wpadłam na kolegę, który tam chodził.
135
00:10:18,909 --> 00:10:21,162
Daniel widział, jak z nim rozmawiałam.
136
00:10:21,245 --> 00:10:22,580
Z kolegą.
137
00:10:22,663 --> 00:10:25,541
Tak, przyjaźniliśmy się.
138
00:10:25,625 --> 00:10:27,752
Daniel wyciągnął pochopne wnioski.
139
00:10:28,252 --> 00:10:31,464
Byłam trochę wkurzona,
więc pewnie cię podpuściłam.
140
00:10:31,547 --> 00:10:34,342
Podpuściłaś mnie?
141
00:10:34,425 --> 00:10:37,386
Słuchaj, myślałem,
że się w nim zakochałaś.
142
00:10:37,470 --> 00:10:38,888
Mówiłam ci.
143
00:10:38,971 --> 00:10:43,225
Mówiłam też, że hamulce
w aucie pana Miyagiego wysiądą.
144
00:10:43,309 --> 00:10:46,479
Chyba nie powiedziałeś,
że stłuczka była z mojej winy?
145
00:10:47,938 --> 00:10:49,231
Jasne, że nie.
146
00:10:49,315 --> 00:10:52,860
W życiu nie słyszałem lepszej historii.
Opowiadaj dalej.
147
00:10:52,943 --> 00:10:56,322
- O tym, że byłeś kiepskim chłopakiem?
- Nie trzeba.
148
00:10:56,405 --> 00:11:00,117
Ależ mów! Nie oszczędzaj
drugiej strony stolika.
149
00:11:00,201 --> 00:11:03,162
Chyba obaj mieliśmy
trochę nasrane we łbach.
150
00:11:03,245 --> 00:11:04,830
Kto nie miał w tym wieku?
151
00:11:04,914 --> 00:11:07,375
Miałam tak nasrane,
że widziałam na brązowo.
152
00:11:08,793 --> 00:11:11,796
- To ma sens czy wino już działa?
- Nie wiem.
153
00:11:11,879 --> 00:11:16,008
Miejmy nadzieję,
że nasze dzieci są bardziej rozgarnięte.
154
00:11:19,136 --> 00:11:21,180
To ma być kopniak? Dawaj!
155
00:11:30,189 --> 00:11:31,607
Jedziemy, szmato!
156
00:11:40,199 --> 00:11:41,992
Dawaj!
157
00:11:58,300 --> 00:12:00,052
Wstawaj, Demetri! Ruchy!
158
00:12:10,938 --> 00:12:12,189
Dawaj, leszczu!
159
00:12:15,025 --> 00:12:16,485
Wstawaj, śmieciu!
160
00:13:56,710 --> 00:14:00,840
Szczerze mówiąc, LaRusso,
myślałam, że będziesz twardsza.
161
00:14:10,808 --> 00:14:12,476
To nie koniec zabawy.
162
00:14:18,357 --> 00:14:21,569
Pójdę po płaszcz, zanim umrę ze śmiechu.
163
00:14:22,069 --> 00:14:24,738
- Uwielbiam cię.
- Jesteś czadowa.
164
00:14:24,822 --> 00:14:28,242
- Cieszę się, że cię poznałam.
- Wzajemnie. Johnny.
165
00:14:28,325 --> 00:14:29,702
- Dobranoc.
- Dobranoc.
166
00:14:30,870 --> 00:14:32,705
- Uiszczę rachunek.
- Dobrze.
167
00:14:32,788 --> 00:14:34,582
Żona płaci rachunki?
168
00:14:34,665 --> 00:14:37,376
Jako dzieciak jadałeś tu darmowe lunche.
169
00:14:38,043 --> 00:14:40,880
Naprawdę lubicie sobie dogryzać.
170
00:14:40,963 --> 00:14:43,883
To on zaczyna.
Ja tylko się bronię, jak zwykle.
171
00:14:43,966 --> 00:14:45,885
Ona dobrze wie, że to ściema.
172
00:14:45,968 --> 00:14:50,472
Na tym polega problem.
Ty mówisz jedno, a ty drugie.
173
00:14:50,556 --> 00:14:53,392
Obaj sądzicie,
że jest tylko jedna strona medalu.
174
00:14:53,976 --> 00:14:56,562
- Wiem, są dwie.
- Nawet trzy.
175
00:14:56,645 --> 00:14:57,980
Jest twoja strona
176
00:14:58,063 --> 00:14:59,023
oraz twoja.
177
00:14:59,690 --> 00:15:01,650
A ponad nimi jest prawda.
178
00:15:02,401 --> 00:15:06,655
Tak naprawdę jesteście do siebie
podobni bardziej, niż sądzicie.
179
00:15:07,448 --> 00:15:10,242
Rozpoznajecie w sobie nawzajem
coś znajomego
180
00:15:10,326 --> 00:15:12,494
i może to wam się nie podoba.
181
00:15:17,041 --> 00:15:18,459
Możliwe,
182
00:15:18,542 --> 00:15:21,837
że w małej części to moja wina.
183
00:15:23,589 --> 00:15:25,591
I moja.
184
00:15:28,010 --> 00:15:30,387
Punkt dla Mills. Zwycięża!
185
00:15:30,471 --> 00:15:34,558
Skoro starcie zakończone
i mamy nową mistrzynię…
186
00:15:35,643 --> 00:15:37,061
chyba się pożegnam.
187
00:15:42,483 --> 00:15:43,776
To było…
188
00:15:45,277 --> 00:15:49,573
Trudno mi to ubrać w słowa.
Wspaniale się bawiłem.
189
00:15:50,366 --> 00:15:51,408
Ja też.
190
00:15:51,909 --> 00:15:53,744
Cieszę się, że się spotkaliśmy.
191
00:15:54,411 --> 00:15:55,496
Ta twoja Amanda!
192
00:15:56,538 --> 00:15:57,831
Nie schrzań tego.
193
00:15:58,332 --> 00:15:59,792
Jasna sprawa.
194
00:16:04,046 --> 00:16:05,172
Ali, ja…
195
00:16:06,924 --> 00:16:08,258
Chciałem wyjaśnić…
196
00:16:10,594 --> 00:16:12,137
nasze rozstanie.
197
00:16:13,973 --> 00:16:15,140
Byliśmy młodzi.
198
00:16:16,725 --> 00:16:20,354
Dobrych chwil
było znacznie więcej niż złych.
199
00:16:21,438 --> 00:16:23,983
Tak to właśnie zapamiętam.
200
00:16:25,693 --> 00:16:28,112
Ja też.
201
00:16:33,075 --> 00:16:34,618
Wesołych Świąt, Johnny.
202
00:16:34,702 --> 00:16:36,328
Wesołych Świąt, LaRusso.
203
00:16:37,121 --> 00:16:38,122
Danielu.
204
00:16:48,674 --> 00:16:50,926
Dwa uściski dla Ali.
205
00:16:51,010 --> 00:16:55,055
Mam w zanadrzu znacznie więcej.
W domu porozrabiamy.
206
00:17:09,653 --> 00:17:11,113
Dokąd zwiejesz, LaRusso?
207
00:17:29,131 --> 00:17:33,052
Sama musisz się podnieść, gdy upadniesz.
Nikt cię nie wyręczy.
208
00:18:00,245 --> 00:18:01,789
Chodź, nie skończyliśmy.
209
00:18:08,504 --> 00:18:11,423
Tak jest! Frajerzy nie mieli szans.
210
00:18:12,091 --> 00:18:13,550
Wstawaj, Sralu.
211
00:18:16,595 --> 00:18:20,682
- Przetrwają najsilniejsi.
- Kreese namieszał ci w głowie.
212
00:18:20,766 --> 00:18:23,811
Gdy trafiłeś do mojego dojo,
byłeś miękką fają.
213
00:18:23,894 --> 00:18:25,729
Nie lekceważcie przeciwnika.
214
00:18:25,813 --> 00:18:29,399
To ja cię zahartowałem, nie Kreese.
On ma was w dupie.
215
00:18:30,150 --> 00:18:32,945
Wróg twojego wroga
jest twoim przyjacielem.
216
00:18:42,996 --> 00:18:44,665
Jastrząb, darmowy strzał!
217
00:19:15,529 --> 00:19:16,864
Stary, przepraszam.
218
00:19:17,447 --> 00:19:18,448
Za wszystko.
219
00:19:20,200 --> 00:19:21,785
Pomożesz mi z nimi wygrać?
220
00:19:23,453 --> 00:19:24,288
Jasne.
221
00:19:31,420 --> 00:19:32,421
Dawaj.
222
00:20:00,324 --> 00:20:04,494
Nie wiem, czy mnie słyszysz,
ale dasz radę z tego wyjść.
223
00:20:06,413 --> 00:20:07,497
Nie poddawaj się.
224
00:20:08,332 --> 00:20:09,333
Dasz radę.
225
00:20:10,584 --> 00:20:11,752
Wierzę w ciebie.
226
00:20:29,394 --> 00:20:31,146
No dalej!
227
00:20:31,230 --> 00:20:32,189
Dawaj, Sralu!
228
00:20:44,993 --> 00:20:46,286
Dzięki za doping.
229
00:21:00,884 --> 00:21:02,844
Nie boję się ciebie!
230
00:21:04,471 --> 00:21:05,764
Przestańcie!
231
00:21:05,847 --> 00:21:07,849
Tory, koniec walki.
232
00:21:09,268 --> 00:21:10,269
Nie.
233
00:21:11,853 --> 00:21:15,774
- To nie koniec. Słyszysz?
- Wiesz, gdzie mnie znaleźć.
234
00:21:24,283 --> 00:21:25,367
Zdrajcy.
235
00:21:27,286 --> 00:21:28,996
Lepiej się pilnuj.
236
00:21:32,582 --> 00:21:35,377
Nie musi. Może liczyć na kumpli.
237
00:21:44,136 --> 00:21:45,846
- Dziękuję bardzo.
- Drobiazg.
238
00:21:47,347 --> 00:21:48,348
Proszę.
239
00:21:49,725 --> 00:21:51,560
Czym teraz się wozisz?
240
00:21:52,352 --> 00:21:53,937
Dodge’em caravanem z ’93.
241
00:21:55,188 --> 00:21:56,690
Nie chcesz, nie mów.
242
00:21:59,151 --> 00:22:03,071
Co to za seksowna laska,
z którą się spotykasz?
243
00:22:03,613 --> 00:22:06,199
O tym rozmawiałaś z Amandą?
244
00:22:06,283 --> 00:22:07,909
Między innymi.
245
00:22:09,619 --> 00:22:11,621
- Jaka ona jest?
- Carmen?
246
00:22:13,248 --> 00:22:14,249
Jest…
247
00:22:15,208 --> 00:22:16,293
wyjątkowa.
248
00:22:17,502 --> 00:22:19,129
Naprawdę ci się podoba.
249
00:22:20,005 --> 00:22:22,090
Nie wiem, co z tym zrobić.
250
00:22:22,174 --> 00:22:25,177
Skoro jest taka,
że Johnny Lawrence zaniemówił,
251
00:22:25,260 --> 00:22:26,928
lepiej nie zwlekaj.
252
00:22:27,012 --> 00:22:27,929
Wiem.
253
00:22:29,181 --> 00:22:31,224
Zawsze wszystko schrzanię.
254
00:22:31,308 --> 00:22:33,268
Dzisiaj się spisałeś.
255
00:22:33,352 --> 00:22:34,311
Tak?
256
00:22:34,394 --> 00:22:36,980
Sprawiłeś, że znów poczułam się młodo.
257
00:22:37,564 --> 00:22:39,107
Cofnęliśmy się w czasie.
258
00:22:40,025 --> 00:22:44,154
Czasem warto wrócić do przeszłości,
żeby wiedzieć, na czym się stoi.
259
00:22:45,989 --> 00:22:48,283
- Ale nie można żyć przeszłością.
- Nie.
260
00:22:49,326 --> 00:22:51,995
- Liczy się teraźniejszość.
- I przyszłość.
261
00:22:52,496 --> 00:22:54,247
Jaka by nie była.
262
00:22:55,040 --> 00:22:56,583
Na pewno ci się ułoży.
263
00:22:57,250 --> 00:22:58,794
Tobie też.
264
00:22:59,920 --> 00:23:01,171
Wierzę w ciebie.
265
00:23:15,894 --> 00:23:17,020
Potrzebowałem tego.
266
00:23:17,771 --> 00:23:18,897
Ja też.
267
00:23:24,403 --> 00:23:26,238
Boże!
268
00:23:26,988 --> 00:23:28,156
Nie żartowałeś.
269
00:23:29,449 --> 00:23:30,700
Podwieźć cię?
270
00:23:33,286 --> 00:23:34,830
Muszę znaleźć rodziców.
271
00:23:36,373 --> 00:23:39,209
Wiesz, że możesz na mnie liczyć.
272
00:23:39,292 --> 00:23:41,628
Tak. A ty na mnie.
273
00:23:43,171 --> 00:23:46,341
Zmykaj. Twoja przyszłość czeka.
274
00:23:47,092 --> 00:23:48,009
Tak.
275
00:23:50,429 --> 00:23:51,430
Owszem.
276
00:24:09,906 --> 00:24:11,408
Carmen, przemyślałem to.
277
00:24:12,576 --> 00:24:13,618
Jestem gotowy.
278
00:24:15,454 --> 00:24:16,455
Kocham cię.
279
00:24:23,837 --> 00:24:24,921
Carmen…
280
00:24:26,590 --> 00:24:27,549
O co chodzi?
281
00:24:35,348 --> 00:24:36,641
Co się stało?
282
00:24:55,702 --> 00:24:56,536
Nie.
283
00:24:57,078 --> 00:24:58,038
Proszę.
284
00:24:59,164 --> 00:24:59,998
Czekaj.
285
00:25:03,418 --> 00:25:04,294
Ja pójdę.
286
00:25:10,342 --> 00:25:12,636
Przykro mi, że czeka cię taki koniec.
287
00:25:15,013 --> 00:25:18,016
Wróci tylko jeden, a ja mam po co żyć.
288
00:25:18,099 --> 00:25:19,434
Zabieraj łapy.
289
00:25:21,645 --> 00:25:23,355
- Ja też.
- Nie.
290
00:25:23,438 --> 00:25:24,689
Nie wydaje mi się.
291
00:25:25,607 --> 00:25:28,485
Ta twoja dziewczyna. Jak jej było? Betsy?
292
00:25:28,568 --> 00:25:29,736
Nie żyje.
293
00:25:31,988 --> 00:25:33,031
Kłamie pan.
294
00:25:33,114 --> 00:25:35,575
Tuż przed misją przyszedł list.
295
00:25:35,659 --> 00:25:40,080
Rozbiła się o drzewo,
gdy jechała do Pasadeny odwiedzić babcię.
296
00:25:41,665 --> 00:25:42,832
Przesrane, co?
297
00:25:44,417 --> 00:25:45,418
Nie…
298
00:25:47,963 --> 00:25:49,506
Nic nie mówiłem,
299
00:25:49,589 --> 00:25:53,009
żeby cię nie dekoncentrować.
Miałeś być w formie.
300
00:25:53,677 --> 00:25:54,886
Sukinsyn!
301
00:25:57,472 --> 00:25:58,765
Niestety nic z tego.
302
00:26:11,611 --> 00:26:14,906
Przynajmniej wkrótce będzie po wszystkim.
303
00:26:40,557 --> 00:26:43,810
Jeden, dwa, trzy, start!
304
00:27:00,785 --> 00:27:02,996
Co tak długo?
305
00:27:05,498 --> 00:27:06,499
Robby…
306
00:27:07,292 --> 00:27:08,710
Co tu robisz?
307
00:27:08,793 --> 00:27:11,129
Jest tam, gdzie powinien.
308
00:27:12,464 --> 00:27:13,548
Tak jak ty.
309
00:27:15,300 --> 00:27:18,720
Trzy pokolenia Cobra Kai
w jednej drużynie.
310
00:27:20,764 --> 00:27:23,308
Nie tylko wygramy turniej.
311
00:27:24,601 --> 00:27:27,437
Rozniesiemy w pył pokolenie mazgajów.
312
00:27:31,274 --> 00:27:33,526
To twoja ostatnia szansa, Johnny.
313
00:27:35,945 --> 00:27:36,988
Wchodzisz w to…
314
00:27:38,531 --> 00:27:39,532
czy pasujesz?
315
00:27:41,534 --> 00:27:42,661
Posłuchaj go, tato.
316
00:27:44,204 --> 00:27:46,206
Chce dla ciebie jak najlepiej.
317
00:28:23,368 --> 00:28:24,744
Tylko na tyle cię stać?
318
00:29:11,750 --> 00:29:12,709
Nie rób tego!
319
00:29:35,482 --> 00:29:37,817
Zrozum, nie można mu ufać!
320
00:29:37,901 --> 00:29:40,361
- A tobie można?
- Posłuchaj.
321
00:29:40,445 --> 00:29:43,323
Przez lata obwiniałem się o to,
że cię nie było.
322
00:29:44,783 --> 00:29:48,119
Sensei Kreese ma rację.
Nie mogę być swoim wrogiem.
323
00:29:49,412 --> 00:29:50,580
Ty możesz nim być.
324
00:29:54,250 --> 00:29:55,376
Przestań!
325
00:29:57,337 --> 00:29:58,379
Nie będę walczył.
326
00:30:06,930 --> 00:30:07,847
Jesteś słaby.
327
00:30:13,645 --> 00:30:14,604
Szlag.
328
00:30:15,939 --> 00:30:17,357
Wszystko w porządku?
329
00:30:17,440 --> 00:30:18,358
Robby.
330
00:30:18,983 --> 00:30:21,820
Przepraszam. Wszystko gra? Nie chciałem.
331
00:30:22,987 --> 00:30:23,988
Żyjesz?
332
00:30:25,448 --> 00:30:26,449
Robby?
333
00:30:30,203 --> 00:30:32,956
Mówiłem, że tutaj zabijasz albo giniesz.
334
00:30:33,039 --> 00:30:36,376
Ale nie umiałeś
wyzbyć się człowieczeństwa.
335
00:30:40,630 --> 00:30:42,173
Rozproszyło cię na misji.
336
00:30:43,049 --> 00:30:44,884
I tutaj.
337
00:30:44,968 --> 00:30:46,344
A teraz zginiesz.
338
00:31:08,658 --> 00:31:09,659
Ocknij się.
339
00:31:10,493 --> 00:31:11,578
Żyjesz?
340
00:31:42,358 --> 00:31:44,277
Już po wszystkim. Wciągnij mnie.
341
00:31:45,361 --> 00:31:46,905
Kreese, wciągnij mnie.
342
00:31:47,780 --> 00:31:48,740
To rozkaz!
343
00:31:50,241 --> 00:31:51,659
Ma pan rację, kapitanie.
344
00:31:52,452 --> 00:31:54,037
Zignorowałem pańskie rady.
345
00:31:54,621 --> 00:31:56,539
Dalej, na co czekasz?
346
00:31:57,206 --> 00:31:59,208
Więcej nie popełnię tego błędu.
347
00:31:59,959 --> 00:32:02,045
- Kreese!
- Zero litości.
348
00:32:04,130 --> 00:32:05,131
Kreese!
349
00:32:14,182 --> 00:32:16,434
Myślałem, że jest dla ciebie nadzieja.
350
00:32:33,493 --> 00:32:35,703
Nie tak miało być.
351
00:32:40,750 --> 00:32:43,670
Wysłałeś ich do mojego domu?
Na moją córkę?
352
00:32:43,753 --> 00:32:46,214
Chciałeś wojny, to ją masz!
353
00:32:47,840 --> 00:32:50,134
- Robby?
- Mówiłem.
354
00:32:53,054 --> 00:32:54,555
To było nieuniknione.
355
00:33:06,317 --> 00:33:09,237
Nie możesz wiecznie tylko się bronić.
356
00:33:09,320 --> 00:33:10,738
Dobrze, że nie muszę.
357
00:33:31,759 --> 00:33:33,511
Pora dołączyć do Miyagiego.
358
00:33:33,594 --> 00:33:36,139
Jeśli wróg dąży do wojny,
359
00:33:36,222 --> 00:33:38,766
odbierasz mu możliwość ataku.
360
00:34:07,253 --> 00:34:08,254
Tato!
361
00:34:19,891 --> 00:34:21,434
Trzymaj swoich uczniów
362
00:34:21,934 --> 00:34:23,603
z dala od naszych dzieci.
363
00:34:26,230 --> 00:34:27,440
To wolny kraj.
364
00:34:28,191 --> 00:34:31,444
Nie dla ciebie. Cobra Kai ma zniknąć.
365
00:34:33,154 --> 00:34:34,280
Na dobre.
366
00:34:36,199 --> 00:34:38,409
Załatwmy to po staremu.
367
00:34:39,869 --> 00:34:41,079
Na turnieju.
368
00:34:44,540 --> 00:34:47,502
Jeśli przegramy, odejdę.
369
00:34:50,838 --> 00:34:53,216
- Jeśli wy przegracie…
- Nie przegramy.
370
00:35:01,974 --> 00:35:03,017
W porządku?
371
00:35:07,814 --> 00:35:08,815
Robby.
372
00:35:15,196 --> 00:35:16,197
Wypad stąd.
373
00:35:18,825 --> 00:35:19,659
Wszyscy.
374
00:35:26,124 --> 00:35:27,125
Chodź, synu.
375
00:35:34,966 --> 00:35:37,176
- Chłopaki, wiejemy.
- Czad!
376
00:35:48,229 --> 00:35:49,605
Mam u ciebie dług.
377
00:35:50,690 --> 00:35:51,816
Ocaliłeś mi tyłek.
378
00:35:53,109 --> 00:35:57,071
W razie czego możesz na mnie liczyć,
przez całe życie.
379
00:35:57,822 --> 00:35:58,990
Słyszysz, Johnny?
380
00:35:59,073 --> 00:36:02,535
Przez całe życie. Jestem twoim dłużnikiem.
381
00:36:19,969 --> 00:36:20,970
Cześć.
382
00:36:22,763 --> 00:36:23,764
Kopę lat.
383
00:37:58,776 --> 00:37:59,735
Gotowi?
384
00:38:00,236 --> 00:38:01,237
Zaczynamy!
385
00:39:35,831 --> 00:39:38,125
Napisy: Krzysztof Kowalczyk