1 00:00:08,120 --> 00:00:10,480 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:44,320 --> 00:00:45,440 Potrzebuję trofeum. 3 00:00:46,080 --> 00:00:47,000 Co? 4 00:00:47,280 --> 00:00:49,440 O czym ty mówisz? 5 00:00:50,840 --> 00:00:51,840 Polo, chodź... 6 00:00:56,800 --> 00:00:57,640 Gdzie jest? 7 00:00:57,720 --> 00:01:00,080 W miejscu, gdzie nikt go nie znajdzie. 8 00:01:00,160 --> 00:01:03,760 Chcę, by je znaleziono. Niech inni się dowiedzą i to się skończy. 9 00:01:08,200 --> 00:01:10,840 - Nie. - Nikt się nie dowie, że je miałaś. 10 00:01:10,920 --> 00:01:12,880 - Nie. - Nie chcę, byś cierpiała. 11 00:01:12,960 --> 00:01:14,080 Nie chcesz? 12 00:01:15,600 --> 00:01:17,880 Od miesięcy cierpię u twojego boku. 13 00:01:18,680 --> 00:01:20,160 Wspieram cię. 14 00:01:20,240 --> 00:01:23,120 Chcesz to wszystko pogrzebać. I ja mam ci pomóc? 15 00:01:23,200 --> 00:01:25,320 To moja decyzja. I moje życie. 16 00:01:25,400 --> 00:01:28,960 - Mam dość, że inni za mnie decydują. - Kiedy ja to zrobiłam? 17 00:01:31,480 --> 00:01:33,920 Napisałaś do Anglii, by mnie nie przyjęli? 18 00:01:35,280 --> 00:01:36,240 Co? 19 00:01:37,640 --> 00:01:39,120 O czym on mówi? 20 00:01:40,320 --> 00:01:43,440 - Nie. - Jasne... Tylko ty mogłaś to zrobić. 21 00:01:43,880 --> 00:01:47,480 Zrobiłam to, bo nie mogę cię stracić. Kocham cię. Rozumiesz? 22 00:01:48,240 --> 00:01:51,160 Chcesz mnie przy sobie, choć moje życie to piekło? 23 00:01:51,240 --> 00:01:52,360 - To nie miłość. - Cześć! 24 00:01:52,680 --> 00:01:55,360 Co tu robisz? Wszystko w porządku? 25 00:01:55,440 --> 00:01:58,480 - Lu, nie wtrącaj się. - Niezły trójkącik. 26 00:01:58,560 --> 00:02:01,040 Wczoraj myślałam, że to prawdziwy horror. 27 00:02:01,120 --> 00:02:03,400 Dwa potwory walczą o damę w niebezpieczeństwie. 28 00:02:03,480 --> 00:02:07,480 Teraz płacze przez dwóch potworów, którzy są nic niewarci. 29 00:02:07,560 --> 00:02:10,600 I skurwysyna, który spieprzył nam życie. Prawda? 30 00:02:11,960 --> 00:02:14,440 Może potworem jest inna osoba. 31 00:02:17,040 --> 00:02:18,360 - Valerio... - Daj spokój! 32 00:02:18,440 --> 00:02:20,320 Lu, możemy pogadać? 33 00:02:22,000 --> 00:02:25,320 Jasne, ale najpierw trzeba ci wyczyścić koszulę. 34 00:02:26,160 --> 00:02:27,520 O co ci chodzi? 35 00:02:28,080 --> 00:02:28,920 Kurwa! 36 00:02:29,000 --> 00:02:31,040 Spieprzyłeś mi życie, dupku! 37 00:02:31,800 --> 00:02:32,960 Ja tylko chcę... 38 00:02:36,440 --> 00:02:38,040 pogadać o twoim stypendium. 39 00:02:39,440 --> 00:02:40,720 Odpuść, proszę. 40 00:02:41,320 --> 00:02:42,280 Zaraz wracam. 41 00:02:47,400 --> 00:02:50,680 - Może łyczka, markizo? - Nie, dzięki. 42 00:02:52,880 --> 00:02:56,400 Jasne, że po wczorajszym nie chcesz nic ode mnie. 43 00:02:56,720 --> 00:02:59,400 Cóż, to nie była tylko twoja wina. 44 00:03:01,240 --> 00:03:02,880 Carlo, chciałam przeprosić. 45 00:03:04,400 --> 00:03:06,400 Sprzedałam ci ecstasy z zawiści. 46 00:03:07,640 --> 00:03:10,560 Wiedząc, że jesteś w złym stanie i może ci zaszkodzić. 47 00:03:13,280 --> 00:03:15,280 I wszystko przez co? Przez faceta. 48 00:03:16,640 --> 00:03:18,960 Nie twoja wina, że się w tobie zakochał. 49 00:03:22,520 --> 00:03:24,600 A potem nazywam siebie feministką. 50 00:03:25,320 --> 00:03:27,240 - Pieprzony patriarchat. - Cóż... 51 00:03:27,320 --> 00:03:29,840 Nie zadręczaj się. Ja też byłam zazdrosna. 52 00:03:30,880 --> 00:03:31,760 Ty? Dlaczego? 53 00:03:33,880 --> 00:03:36,240 Był ze mną, ale myślał tylko o tobie. 54 00:03:36,920 --> 00:03:39,920 A ja byłam z innym i rozmyślałam o nim. 55 00:03:40,960 --> 00:03:42,280 Bardzo się zraniłyśmy. 56 00:03:42,440 --> 00:03:43,280 Przykro mi. 57 00:03:44,920 --> 00:03:46,920 Nie schlebiaj sobie, blondyneczko. 58 00:03:47,200 --> 00:03:49,760 Żeby mnie powalić, trzeba uderzyć mocniej. 59 00:03:52,960 --> 00:03:54,480 Martwię się o Samuela. 60 00:03:55,920 --> 00:03:56,800 Dlaczego? 61 00:04:01,280 --> 00:04:02,920 Nadal tego nie widzisz? 62 00:04:05,360 --> 00:04:07,160 Dla ciebie zrobiłby wszystko. 63 00:04:08,200 --> 00:04:11,520 Jeśli trzeba, zstąpi do piekieł, żeby ci podgrzać pizzę. 64 00:04:12,480 --> 00:04:13,800 Masz go w garści. 65 00:04:14,880 --> 00:04:16,840 Ale jeśli zaciśniesz pięść... 66 00:04:19,560 --> 00:04:20,520 Dasz mi serwetkę? 67 00:04:23,200 --> 00:04:25,120 Jak śmiesz się tu pokazywać? 68 00:04:25,200 --> 00:04:26,560 Chcę się tylko wytrzeć. 69 00:04:26,640 --> 00:04:29,280 A ja chcę, żebyś spadał. Dla twojego dobra. 70 00:04:30,440 --> 00:04:32,880 Daj mi serwetkę. 71 00:04:39,400 --> 00:04:40,880 Trzeba przynieść butelki. 72 00:05:06,120 --> 00:05:08,000 - Dokąd to, kurwa? - Spadaj. 73 00:05:08,080 --> 00:05:10,320 - Co robisz? - Chronisz go? 74 00:05:10,400 --> 00:05:12,120 Nie, idioto. Chronię ciebie. 75 00:05:12,280 --> 00:05:15,680 Dźgniesz go w serce. A potem co? Skończysz w więzieniu. 76 00:05:15,760 --> 00:05:18,440 Twoja matka się załamie, a matki Pola zapragną zemsty. 77 00:05:18,680 --> 00:05:20,520 Kiedy ten koszmar się skończy? 78 00:05:30,000 --> 00:05:32,400 Proszę, Valerio. Zapomnijmy o Polu. 79 00:05:32,480 --> 00:05:35,320 - Na tym koniec. - Daj mi butelkę szampana. 80 00:05:35,720 --> 00:05:37,480 Pozwolisz, by nas rozdzielił? 81 00:05:37,560 --> 00:05:39,080 Odejdź, dobrze? 82 00:05:39,560 --> 00:05:40,520 Proszę. 83 00:05:41,720 --> 00:05:44,240 Polo miał rację. To było szaleństwo. 84 00:05:45,320 --> 00:05:47,280 Przekonałeś nas, że jest możliwe. 85 00:05:47,360 --> 00:05:48,640 Bo było możliwe. 86 00:05:48,720 --> 00:05:52,160 Nie chodzi o to, że jest nas troje. Ale o to, kim jesteśmy. 87 00:05:52,240 --> 00:05:54,160 - A kieliszki? - Dzięki, zdrowie! 88 00:06:01,480 --> 00:06:02,480 Skurwysyn. 89 00:06:04,120 --> 00:06:05,320 Lu, zapomnij o nim. 90 00:06:06,480 --> 00:06:07,920 Nie udawaj niewiniątka. 91 00:06:08,640 --> 00:06:11,600 Też chcesz przywalić mu w łeb tą butelką. 92 00:06:11,680 --> 00:06:12,560 Przyznaj. 93 00:06:22,840 --> 00:06:24,720 To prawda, że wypuścili twoją matkę? 94 00:06:25,120 --> 00:06:27,600 Prawda. I ma ochotę wrócić do interesów. 95 00:06:27,680 --> 00:06:30,000 Niech wyśle kogoś, kto przestraszy Pola. 96 00:06:31,400 --> 00:06:33,720 - Słucham? - Ma się zesrać ze strachu. 97 00:06:33,800 --> 00:06:35,440 Tak żeby prawie padł trupem. 98 00:06:37,320 --> 00:06:39,920 O czym ty mówisz? Upiłeś się? 99 00:07:03,560 --> 00:07:06,320 Zatrzymałem kogoś, kto szedł prosto na ciebie. 100 00:07:06,400 --> 00:07:10,120 Ale nie powstrzymam wszystkich, którzy chcą ci poderżnąć gardło. 101 00:07:12,320 --> 00:07:13,160 Dziękuję. 102 00:07:14,640 --> 00:07:15,960 Nie zrobiłem tego dla ciebie. 103 00:07:17,400 --> 00:07:20,480 - Po co tu, kurwa, przyszedłeś? - Chcę się przyznać. 104 00:07:22,520 --> 00:07:23,360 Co? 105 00:07:24,080 --> 00:07:24,960 Jutro. 106 00:07:27,880 --> 00:07:28,800 Dziś wieczorem. 107 00:07:32,960 --> 00:07:35,120 Nie naprawię wszystkich krzywd. 108 00:07:36,680 --> 00:07:37,520 Ani tobie. 109 00:07:38,640 --> 00:07:39,600 Ani Samuelowi... 110 00:07:42,280 --> 00:07:45,200 Ale przynajmniej moje matki opłacą studia Nadii i Lu. 111 00:07:47,360 --> 00:07:48,560 Dlatego przyszedłem. 112 00:07:49,000 --> 00:07:50,480 Żeby im o tym powiedzieć. 113 00:07:53,920 --> 00:07:54,920 I przeprosić. 114 00:07:59,360 --> 00:08:00,960 I powiedzieć ci, że to koniec. 115 00:08:07,040 --> 00:08:07,880 Bardzo dobrze. 116 00:08:09,520 --> 00:08:10,440 A teraz spadaj. 117 00:08:19,600 --> 00:08:21,040 Jak wyjdę z więzienia... 118 00:08:26,120 --> 00:08:27,040 pewnego dnia... 119 00:08:29,200 --> 00:08:30,240 wybaczysz mi? 120 00:08:41,680 --> 00:08:42,680 Nigdy. 121 00:09:00,200 --> 00:09:01,920 - Idę po kolejną. - Nie. 122 00:09:02,000 --> 00:09:05,440 - Mówiłaś, że to ostatnia. - Przedostatnia! 123 00:09:06,200 --> 00:09:08,440 Kurde, uważajcie! Guzmán! 124 00:09:09,720 --> 00:09:11,880 Pozbierajmy, nim ktoś się skaleczy! 125 00:09:12,440 --> 00:09:15,040 - Gdzie szyjka? - Nie wiem. 126 00:09:19,760 --> 00:09:22,680 - Rebeco. - Powiedziałam, że nie. 127 00:09:22,760 --> 00:09:26,360 Nigdy nikogo nie wysłałabym, żeby nastraszyć Pola. 128 00:09:26,440 --> 00:09:28,160 Ale twoja mama go sprała. 129 00:09:28,240 --> 00:09:29,520 Nie jestem jak matka. 130 00:09:29,600 --> 00:09:31,760 Zrozum to w końcu, idioto! 131 00:09:33,280 --> 00:09:35,800 Serio? Nikt go nie zabierze? 132 00:09:36,160 --> 00:09:39,280 Sam bym to zrobił, gdybym mógł. Uwaga na szkło! 133 00:09:39,400 --> 00:09:41,080 Ja to zrobię. To moja praca. 134 00:09:42,600 --> 00:09:43,840 Tego mi brakowało. 135 00:09:44,480 --> 00:09:45,880 To chyba żart. 136 00:09:46,160 --> 00:09:47,080 Kurde, Polo... 137 00:09:47,400 --> 00:09:49,880 Nie możecie poczekać jednej nocy, aż wyjedzie? 138 00:09:49,960 --> 00:09:51,720 Nadal go bronisz? 139 00:09:51,800 --> 00:09:53,960 Posprzątajcie. Potem pogadacie. 140 00:09:54,160 --> 00:09:55,760 Poszukajcie szyjki butelki. 141 00:10:27,360 --> 00:10:28,840 Wynoś się stąd, Polo. 142 00:10:32,200 --> 00:10:34,320 Myślisz, że nie wiem, że mnie tu nie chcecie? 143 00:10:35,280 --> 00:10:38,640 Myślisz, że trzeba mi to codziennie powtarzać? 144 00:10:40,640 --> 00:10:43,480 Co ja ci, kurwa, zrobiłem? 145 00:10:45,160 --> 00:10:46,000 Nic. 146 00:10:47,520 --> 00:10:48,480 A Carli? 147 00:10:50,200 --> 00:10:51,040 A Anderowi? 148 00:10:52,440 --> 00:10:53,520 Guzmánowi... 149 00:10:56,080 --> 00:10:58,640 Nie wiesz, jak bardzo go ranisz. 150 00:11:00,000 --> 00:11:01,520 Nie masz, kurwa, pojęcia, 151 00:11:01,680 --> 00:11:04,880 jakie to dla niego ciężkie, że nadal żyjesz. 152 00:11:05,800 --> 00:11:08,680 Że oddychasz tym samym powietrzem. 153 00:11:10,760 --> 00:11:12,480 Zapamiętaj moje słowa. 154 00:11:13,640 --> 00:11:15,640 Zawsze będę bronić moich bliskich. 155 00:11:18,960 --> 00:11:19,800 Guzmán... 156 00:11:21,360 --> 00:11:22,360 cię nie kocha... 157 00:11:24,600 --> 00:11:25,440 Lu. 158 00:11:26,640 --> 00:11:28,960 Przestań się przed nim płaszczyć. 159 00:11:31,400 --> 00:11:33,840 Ty za to jesteś w tym ekspertem. 160 00:11:34,160 --> 00:11:35,000 Ty owszem. 161 00:11:35,560 --> 00:11:38,040 A potem cię zostawiają dla kogoś lepszego. 162 00:11:38,400 --> 00:11:40,320 Carla przynajmniej mnie kochała. 163 00:11:41,560 --> 00:11:43,000 A ciebie ktoś kochał? 164 00:11:44,520 --> 00:11:46,960 Myślałaś, że bycie najbardziej elegancką, 165 00:11:47,680 --> 00:11:51,240 najbogatszą, wzorową uczennicą sprawi, że inni cię pokochają. 166 00:11:51,320 --> 00:11:53,800 - Zamknij się. - Ale ciebie nikt nie kocha. 167 00:11:57,400 --> 00:11:59,600 - Mogą ci zazdrościć... - Zamknij się. 168 00:12:00,080 --> 00:12:02,160 ...bać się ciebie i tobą gardzić... 169 00:12:05,560 --> 00:12:06,760 ale cię nie kochają. 170 00:12:07,520 --> 00:12:08,760 Dlatego jesteś sama. 171 00:12:09,640 --> 00:12:10,480 Zamknij się. 172 00:12:15,840 --> 00:12:17,000 Polo. 173 00:12:20,280 --> 00:12:21,120 Polo? 174 00:12:43,880 --> 00:12:44,720 Nie, ja... 175 00:12:46,600 --> 00:12:47,840 Polo, ja nie... 176 00:12:49,440 --> 00:12:50,280 Wiem. 177 00:12:51,200 --> 00:12:53,080 Wybacz mi. 178 00:12:53,400 --> 00:12:55,160 - Wybacz. - Wiem. 179 00:12:57,160 --> 00:12:58,000 Wybacz mi. 180 00:13:08,440 --> 00:13:09,320 Polo... 181 00:13:11,480 --> 00:13:12,320 Wybacz mi. 182 00:13:28,200 --> 00:13:29,040 Lu? 183 00:13:32,200 --> 00:13:33,080 Co się stało? 184 00:13:51,960 --> 00:13:53,000 Polo! 185 00:14:43,560 --> 00:14:44,560 Polo. 186 00:14:49,200 --> 00:14:51,880 Zadzwońcie po karetkę! 187 00:15:08,600 --> 00:15:09,440 Wybaczam ci. 188 00:15:15,280 --> 00:15:16,200 Wybaczam ci. 189 00:15:42,040 --> 00:15:43,000 Już w porządku. 190 00:15:50,120 --> 00:15:51,040 Już w porządku. 191 00:16:21,080 --> 00:16:21,920 Uwaga! 192 00:16:22,000 --> 00:16:24,360 - Odejdź. - Niech nikt się nie zbliża. 193 00:16:26,120 --> 00:16:27,840 - Chodź. - Polo. 194 00:16:27,920 --> 00:16:29,920 - Proszę. - Policja jest w drodze. 195 00:17:10,680 --> 00:17:11,520 Spokojnie. 196 00:17:13,880 --> 00:17:15,960 Naprawdę nie chciałam. 197 00:17:16,440 --> 00:17:17,600 To był wypadek. 198 00:17:17,680 --> 00:17:19,120 - Z mojej winy. - Nie. 199 00:17:22,360 --> 00:17:25,600 - Powiemy, że zrobiłaś to niechcący. - Nikt nie uwierzy. 200 00:17:25,960 --> 00:17:28,520 Wszyscy widzieli, jak wylała na niego drinka. 201 00:17:28,600 --> 00:17:31,040 - Ale to prawda! - Glin to nie interesuje. 202 00:17:31,640 --> 00:17:33,360 Chcą szybko zamknąć sprawę, 203 00:17:33,760 --> 00:17:36,280 znaleźć winnego i wsadzić do pierdla. 204 00:17:36,600 --> 00:17:37,560 Nie mamy wyboru. 205 00:17:39,080 --> 00:17:40,240 Owszem, mamy. 206 00:17:41,560 --> 00:17:43,680 Możemy skończyć ten koszmar. 207 00:17:45,200 --> 00:17:46,880 Już dość wycierpieliśmy. 208 00:17:48,080 --> 00:17:50,200 Zbyt wiele osób ma zniszczone życie. 209 00:17:52,120 --> 00:17:54,440 Wyjdziemy z tego razem, wolni. 210 00:17:56,920 --> 00:17:58,920 Na zawsze skończymy z tym gównem. 211 00:18:03,120 --> 00:18:05,000 Na butelce są jej odciski palców. 212 00:18:07,440 --> 00:18:08,760 Możemy ją rozbić. 213 00:18:09,120 --> 00:18:11,880 Nie tutaj. Zdradziłby nas hałas. 214 00:18:13,400 --> 00:18:14,680 Mówicie poważnie? 215 00:18:20,360 --> 00:18:22,400 Co, jeśli znajdą więcej odcisków? 216 00:18:24,720 --> 00:18:27,680 Co, jeśli znajdą odciski każdego z nas? 217 00:18:30,120 --> 00:18:32,160 To jakby niczego nie znaleźli. 218 00:18:34,480 --> 00:18:36,040 Polo zrobił coś okropnego, 219 00:18:37,360 --> 00:18:39,760 ale nie był zabójcą. Tak jak ty nie jesteś. 220 00:18:41,000 --> 00:18:44,280 Nie chciałby, żebyś całe życie płaciła za jeden błąd. 221 00:20:05,720 --> 00:20:06,560 Nadio. 222 00:20:06,640 --> 00:20:08,880 Ryzykujesz stypendium w Nowym Jorku. 223 00:20:08,960 --> 00:20:09,840 Co? 224 00:20:09,920 --> 00:20:12,800 Polo przekonał matki, żeby je przywróciły. 225 00:20:13,560 --> 00:20:14,400 Cholera! 226 00:20:23,240 --> 00:20:24,600 Jeśli mamy tam jechać, 227 00:20:26,520 --> 00:20:27,360 to razem. 228 00:21:04,480 --> 00:21:05,400 Wszyscy? 229 00:21:06,320 --> 00:21:07,320 Poza jedną osobą. 230 00:21:08,040 --> 00:21:09,200 Najważniejszą. 231 00:21:12,520 --> 00:21:14,640 Możemy upozorować samobójstwo. 232 00:21:16,280 --> 00:21:17,600 Niby jak? 233 00:21:28,440 --> 00:21:31,040 Dokąd się wybieracie? Nie zbliżać się. 234 00:21:31,120 --> 00:21:32,560 Cholera, prowadzę wdowę. 235 00:21:32,800 --> 00:21:36,720 Nie pozwolicie, by się pożegnała, nim go zwiną w rulonik jak kiełbaskę? 236 00:21:37,200 --> 00:21:38,720 Trochę człowieczeństwa. 237 00:21:39,040 --> 00:21:39,960 Dobra, wejdź. 238 00:21:40,480 --> 00:21:41,320 No, dalej. 239 00:21:50,120 --> 00:21:50,960 Idź. 240 00:22:06,520 --> 00:22:08,800 Bardzo dziękujemy. 241 00:22:16,520 --> 00:22:18,160 Naprawdę cię kochałam. 242 00:22:21,960 --> 00:22:22,840 Bardzo. 243 00:22:29,360 --> 00:22:31,680 Szkoda, że nie kochałam cię lepiej. 244 00:22:36,240 --> 00:22:37,440 Wybacz. 245 00:22:50,440 --> 00:22:51,280 Cayetano. 246 00:22:54,000 --> 00:22:55,720 Do jasnej cholery! 247 00:22:57,680 --> 00:22:59,640 Już wystarczy. 248 00:22:59,720 --> 00:23:01,480 Puść butelkę. No, dalej. 249 00:23:10,280 --> 00:23:12,400 Nie pozwólcie nikomu dotykać ciała. 250 00:23:14,640 --> 00:23:15,480 Dobry Boże. 251 00:23:18,000 --> 00:23:19,000 Już po wszystkim. 252 00:23:20,000 --> 00:23:22,960 - Co teraz? - Będą nas pojedynczo przepytywać. 253 00:23:23,040 --> 00:23:26,120 Ale to nie problem, bo nikt z nas niczego nie widział. 254 00:23:26,200 --> 00:23:27,240 Zgadza się? 255 00:23:29,480 --> 00:23:30,760 Ktoś mnie widział. 256 00:23:32,640 --> 00:23:33,480 Co? 257 00:23:36,240 --> 00:23:38,600 Kiedy poszłam po szyjkę butelki. 258 00:23:40,360 --> 00:23:42,000 Wpadłam na grupę... 259 00:23:42,960 --> 00:23:43,920 dziewczyn. 260 00:23:44,000 --> 00:23:45,160 Cholera jasna... 261 00:23:47,200 --> 00:23:50,520 Ktoś widział, jak wchodzisz do łazienki z szyjką butelki? 262 00:23:53,200 --> 00:23:54,040 Tak. 263 00:23:54,920 --> 00:23:56,560 Spokojnie. 264 00:23:57,880 --> 00:24:00,920 Przypomnij sobie, kto to był. 265 00:24:01,440 --> 00:24:03,800 To ważne. Musimy z nim pogadać. 266 00:24:04,600 --> 00:24:06,320 - Nie pamiętam. - Kurwa... 267 00:24:06,400 --> 00:24:09,560 - A jak dziewczyny zaczną gadać? - Masz lepszy pomysł? 268 00:24:13,760 --> 00:24:14,800 Nienawidziłem go. 269 00:24:16,080 --> 00:24:17,840 Winiłem za moją chorobę. 270 00:24:19,400 --> 00:24:22,120 Nie mogłem się opanować. Ugodziłem go w serce. 271 00:24:22,640 --> 00:24:24,560 Oszalałeś. Chcesz się przyznać? 272 00:24:25,280 --> 00:24:26,280 To bez znaczenia. 273 00:24:28,200 --> 00:24:29,280 Ja już nie żyję. 274 00:24:31,200 --> 00:24:33,640 Ważne, czy zdechnę tu czy w więzieniu? 275 00:24:33,720 --> 00:24:34,920 Nie ma, kurwa, mowy. 276 00:24:35,040 --> 00:24:37,360 Nie poświęcisz się, by ratować innych. 277 00:24:37,720 --> 00:24:39,240 Kto się chce poświęcić? 278 00:24:43,680 --> 00:24:46,120 Potrzebujemy wabika, który zmyli policję. 279 00:24:48,920 --> 00:24:49,800 Nie jednego. 280 00:24:50,480 --> 00:24:51,920 Wiele wabików. 281 00:24:54,160 --> 00:24:57,200 Ważne, byście powiedzieli wszystko, co widzieliście. 282 00:24:58,040 --> 00:25:00,560 Wszystko, co może być ważne. 283 00:25:00,960 --> 00:25:03,440 Wszystko. Każdy szczegół może być kluczowy. 284 00:25:10,520 --> 00:25:13,240 A więc mamy się nawzajem oskarżać? 285 00:25:15,560 --> 00:25:16,480 Właśnie tak. 286 00:25:17,360 --> 00:25:21,240 Jeśli ktoś widział, jak Lu wchodzi do łazienki, to koniec. 287 00:25:21,560 --> 00:25:25,480 Ale jeśli inny widział mnie, kolejny Samuela, Valeria... 288 00:25:25,560 --> 00:25:28,640 - Te zeznania będą bezwartościowe. - Właśnie. 289 00:25:29,960 --> 00:25:32,480 A więc kto oskarża kogo? 290 00:25:41,480 --> 00:25:42,320 To był Samuel. 291 00:25:45,600 --> 00:25:48,200 Widziałam, jak wchodzi z butelką do łazienki. 292 00:25:48,280 --> 00:25:49,240 To nie byłem ja. 293 00:25:51,520 --> 00:25:53,000 Nie powiedziałbym wam kto. 294 00:25:54,120 --> 00:25:56,760 - Czyli wiesz. - Nie powiedziałbym, gdybym wiedział. 295 00:26:01,400 --> 00:26:02,360 Choć może... 296 00:26:03,800 --> 00:26:05,960 Widziałem Valeria wchodzącego za Polem. 297 00:26:07,240 --> 00:26:08,560 Jesteś pewny? 298 00:26:10,000 --> 00:26:10,960 Na sto procent. 299 00:26:12,000 --> 00:26:14,520 Cayetana była zazdrosna o mój związek z Polem. 300 00:26:15,880 --> 00:26:18,720 Widząc, że wchodzi za nim, wiedziałem, co będzie. 301 00:26:20,000 --> 00:26:21,320 Która była godzina? 302 00:26:22,680 --> 00:26:24,000 Wpół do pierwszej. 303 00:26:24,600 --> 00:26:26,000 Za kwadrans pierwsza... 304 00:26:26,080 --> 00:26:28,960 Wiem, bo o tej porze zażywam tabletkę na alergię. 305 00:26:29,240 --> 00:26:31,560 Idąc do łazienki, zobaczyłam Pola. 306 00:26:35,240 --> 00:26:36,800 Pomyślałam, że lepiej nie. 307 00:26:37,480 --> 00:26:39,720 Bo nie chciałam na niego wpaść. 308 00:26:42,600 --> 00:26:45,680 Wtedy zobaczyłam, że ktoś wchodzi zaraz za nim, 309 00:26:47,000 --> 00:26:48,920 ze szkłem w ręku. 310 00:26:50,200 --> 00:26:51,120 Kogo ujrzałaś? 311 00:26:52,600 --> 00:26:54,400 Okropnie się czuję. 312 00:26:55,120 --> 00:26:58,600 - I tak ma dużo kłopotów... - Kogo widziałaś? 313 00:27:01,560 --> 00:27:02,400 Andera. 314 00:27:03,160 --> 00:27:04,000 Guzmána. 315 00:27:05,720 --> 00:27:08,920 Podniósł szyjkę butelki i wszedł do łazienki. 316 00:27:09,760 --> 00:27:10,640 Widziałeś go? 317 00:27:12,240 --> 00:27:13,560 Na własne oczy? 318 00:27:13,880 --> 00:27:14,720 Guzmána? 319 00:27:15,560 --> 00:27:16,400 Omara. 320 00:27:16,520 --> 00:27:18,360 Nadię. Tyle wiem. Mogę już iść? 321 00:27:18,440 --> 00:27:20,400 - Carlę. - Rebecę. 322 00:27:21,560 --> 00:27:23,040 Nic nie widziałem. 323 00:27:31,640 --> 00:27:32,880 Postąpiłeś właściwie. 324 00:27:37,160 --> 00:27:38,880 Zrobiłeś, co było trzeba. 325 00:27:39,600 --> 00:27:41,320 Guzmánowi nic się nie stanie. 326 00:27:42,280 --> 00:27:43,720 Nikomu z nas. 327 00:27:45,040 --> 00:27:46,440 Polo nie żyje. 328 00:27:50,040 --> 00:27:51,960 Od miesięcy rozmawiam o śmierci. 329 00:27:52,240 --> 00:27:54,480 Im częściej, tym mniej się jej bałem. 330 00:27:56,360 --> 00:27:57,480 Dziś ją zobaczyłem. 331 00:28:01,000 --> 00:28:02,560 I jestem totalnie posrany. 332 00:28:06,960 --> 00:28:08,360 Co mam dla ciebie zrobić? 333 00:28:10,920 --> 00:28:12,400 Czego potrzebujesz? 334 00:28:16,520 --> 00:28:17,360 Ciebie. 335 00:28:24,560 --> 00:28:26,120 A facet, z którym byłeś? 336 00:28:28,560 --> 00:28:29,400 Nieważne. 337 00:28:31,160 --> 00:28:32,360 Jak to nieważne? 338 00:28:40,600 --> 00:28:41,720 Wszystko zmyśliłem. 339 00:28:46,960 --> 00:28:48,320 Chciałem cię odpędzić. 340 00:28:50,520 --> 00:28:51,480 Przepraszam. 341 00:28:59,240 --> 00:29:01,280 Jeśli o to ci chodziło, gratuluję. 342 00:29:02,000 --> 00:29:03,400 Osiągnąłeś cel. 343 00:29:11,360 --> 00:29:13,280 Lucrecio, twoja kolej. 344 00:29:18,520 --> 00:29:19,640 Twoja kolej. 345 00:29:20,440 --> 00:29:21,360 Nie mogę. 346 00:29:22,720 --> 00:29:25,720 Musisz skłamać. Powiedz, że kogoś widziałaś. 347 00:29:26,400 --> 00:29:27,400 Obojętnie kogo. 348 00:29:39,840 --> 00:29:43,040 Pamiętasz, jak tata zapytał cię, kto zepsuł auto? 349 00:29:44,200 --> 00:29:47,320 Kto poplamił dywan i przefarbował psa na różowo? 350 00:29:48,000 --> 00:29:50,040 Potrzebuję kolejnej historii. 351 00:29:51,400 --> 00:29:52,960 Lu, musisz skłamać. 352 00:29:53,440 --> 00:29:55,640 Tym razem nie dla mnie, a dla siebie. 353 00:29:56,200 --> 00:29:57,080 Proszę. 354 00:30:14,880 --> 00:30:18,200 Świadkowie widzieli, jak kłócisz się z Polem. 355 00:30:19,400 --> 00:30:20,880 Wylałaś na niego drinka? 356 00:30:21,600 --> 00:30:22,440 Tak. 357 00:30:24,720 --> 00:30:27,760 Co najmniej dwie osoby widziały, jak wchodzisz do łazienki 358 00:30:27,840 --> 00:30:29,720 z szyjką butelki w ręce. 359 00:30:32,440 --> 00:30:33,280 Zrobiłaś to? 360 00:30:35,920 --> 00:30:36,800 Zabiłaś go? 361 00:30:38,360 --> 00:30:39,200 Nie. 362 00:30:40,640 --> 00:30:43,600 Znamy się lepiej, niż byśmy tego chciały. 363 00:30:45,040 --> 00:30:46,400 Czuję, że kłamiesz. 364 00:30:48,280 --> 00:30:49,200 Powiedz prawdę. 365 00:30:50,080 --> 00:30:51,640 Czemu się tak zachowujesz? 366 00:30:52,440 --> 00:30:53,280 Co się dzieje? 367 00:30:55,520 --> 00:30:57,560 To dlatego, że widziałam, kto zabił. 368 00:30:59,200 --> 00:31:00,040 Kto? 369 00:31:13,000 --> 00:31:15,440 Nie wiem. Nie... 370 00:31:16,280 --> 00:31:20,000 Co się stało dziś w nocy? Wcześniej cię takiej nie widziałam. 371 00:31:20,360 --> 00:31:22,960 Nie wierzę, by śmierć Pola tak cię poruszyła. 372 00:31:23,240 --> 00:31:25,000 Nie byliście przyjaciółmi. 373 00:31:30,840 --> 00:31:32,040 Skąd pani wie? 374 00:31:35,080 --> 00:31:36,680 Polo był moim przyjacielem. 375 00:31:38,520 --> 00:31:39,760 Wbrew wszystkiemu... 376 00:31:42,720 --> 00:31:44,520 wszyscy jesteśmy przyjaciółmi. 377 00:31:46,880 --> 00:31:48,200 Niczym rodzina. 378 00:31:50,480 --> 00:31:53,160 Może nie wyznajemy sobie codziennie miłości... 379 00:31:55,080 --> 00:31:58,840 ale nie ma pani cholernego pojęcia, ile razem przeszliśmy. 380 00:32:03,040 --> 00:32:04,080 Rok po roku. 381 00:32:08,080 --> 00:32:09,840 I jeszcze niejedno nas czeka. 382 00:32:12,520 --> 00:32:13,720 Zachowuję się tak... 383 00:32:16,560 --> 00:32:18,160 bo rani mi duszę 384 00:32:20,360 --> 00:32:24,720 świadomość, że najlepsi ludzie, jakich znam, 385 00:32:26,000 --> 00:32:28,240 muszą znów przechodzić przez to gówno. 386 00:32:29,280 --> 00:32:30,480 Tak jak z Mariną. 387 00:32:32,200 --> 00:32:33,440 Nie zasługują na to. 388 00:32:35,960 --> 00:32:36,800 A więc... 389 00:32:38,280 --> 00:32:40,560 jeśli płaczę, głos mi drży... 390 00:32:41,560 --> 00:32:43,920 i nie wiem, co zrobić, to dlatego, że... 391 00:32:46,400 --> 00:32:48,000 mam uczucia, suko. 392 00:32:54,080 --> 00:32:55,400 Ale nie zrobiłam tego. 393 00:33:12,160 --> 00:33:13,960 Dzięki, Valerio. 394 00:33:58,720 --> 00:33:59,600 Carlo. 395 00:34:06,360 --> 00:34:07,720 Chciałaś pogadać? 396 00:34:11,640 --> 00:34:12,480 Wyjeżdżam. 397 00:34:13,280 --> 00:34:14,600 Na studia, za granicę. 398 00:34:15,400 --> 00:34:16,240 Sama? 399 00:34:17,840 --> 00:34:18,840 Taki mam zamiar. 400 00:34:23,880 --> 00:34:25,040 Można cię odwiedzać? 401 00:34:28,960 --> 00:34:29,920 Zależy. 402 00:34:31,640 --> 00:34:32,880 Przyniesiesz makaron? 403 00:35:10,640 --> 00:35:11,560 Chodź tutaj. 404 00:35:34,960 --> 00:35:38,080 Miło znowu z wami robić interesy. 405 00:35:38,560 --> 00:35:42,400 Na chwilę byłam poza obiegiem, ale już wróciłam. 406 00:35:44,600 --> 00:35:45,640 Dzień dobry. 407 00:35:46,240 --> 00:35:47,600 Jak się masz, kochanie? 408 00:35:48,800 --> 00:35:49,760 Jestem zmęczona. 409 00:35:50,200 --> 00:35:54,080 A co? Imprezowałaś? Prześpij się trochę. 410 00:35:54,240 --> 00:35:56,240 Nie, mamo. 411 00:35:56,840 --> 00:35:58,320 Mam dość martwych ciał, 412 00:35:59,920 --> 00:36:01,760 policji, gróźb... 413 00:36:03,440 --> 00:36:04,800 Nie zniosę tego więcej. 414 00:36:07,320 --> 00:36:09,840 Chcę tylko nudnego życia. 415 00:36:11,440 --> 00:36:12,280 Daj spokój... 416 00:36:12,360 --> 00:36:15,480 Proszę cię, żebyś odpuściła sobie to gówno. 417 00:36:16,880 --> 00:36:17,720 Proszę. 418 00:36:19,920 --> 00:36:20,920 Każ im odejść. 419 00:36:22,480 --> 00:36:25,600 Jeśli nie, to w końcu ja odejdę. 420 00:36:47,280 --> 00:36:48,120 Pani detektyw. 421 00:37:01,880 --> 00:37:03,320 Anonimowy telefon 422 00:37:03,400 --> 00:37:06,640 ostrzegł nas o podejrzanej paczce zostawionej w parku, 423 00:37:06,840 --> 00:37:08,400 niedaleko komisariatu. 424 00:37:09,000 --> 00:37:13,520 Zadzwoniłam do pań, bo jeśli na trofeum znajdziemy odciski palców Pola, 425 00:37:14,120 --> 00:37:16,320 będziemy musiały wznowić śledztwo. 426 00:37:17,920 --> 00:37:20,680 Wiem, że to trudny moment. 427 00:37:21,200 --> 00:37:22,040 To on zabił. 428 00:37:25,400 --> 00:37:27,520 Przyznał się, zanim... 429 00:37:30,680 --> 00:37:31,840 Tej samej nocy. 430 00:37:43,360 --> 00:37:44,600 Twój brat jest wolny. 431 00:37:45,040 --> 00:37:46,720 Może wrócić w każdej chwili. 432 00:37:47,120 --> 00:37:48,200 Nie wróci. 433 00:37:49,120 --> 00:37:50,360 Nie ufa wam. 434 00:37:51,240 --> 00:37:52,520 Ja też nie. 435 00:37:53,080 --> 00:37:55,560 Ja też nie wierzę, że byłeś ze mną szczery. 436 00:37:56,480 --> 00:37:58,560 Co się zdarzyło w klubie? 437 00:38:00,640 --> 00:38:03,440 To, do czego by nie doszło, gdybyście dobrze pracowali. 438 00:38:09,240 --> 00:38:10,080 Przykro mi. 439 00:38:26,200 --> 00:38:27,480 Bardzo mi przykro. 440 00:38:34,640 --> 00:38:35,720 Chce pani piwo? 441 00:38:39,400 --> 00:38:40,240 Tak. 442 00:38:56,600 --> 00:38:59,560 Policja naprawdę kupiła wersję samobójstwa? 443 00:39:01,240 --> 00:39:03,960 Cóż, wiadomo, że winny nie zaprotestuje. 444 00:39:04,680 --> 00:39:05,520 Carlo. 445 00:39:09,080 --> 00:39:10,560 Możemy chwilę pomówić? 446 00:39:12,440 --> 00:39:15,200 - Jasne. Już idę. - Nie, z tobą, Cayetano. 447 00:39:17,840 --> 00:39:18,680 Oczywiście. 448 00:39:25,160 --> 00:39:29,720 Możesz studiować w Oksfordzie, na Harvardzie... Gdzie tylko zechcesz. 449 00:39:29,840 --> 00:39:31,280 Wszystko opłacimy. 450 00:39:31,360 --> 00:39:34,160 - Również zakwaterowanie. - Nie... Słuchajcie... 451 00:39:34,680 --> 00:39:35,880 Tego chciałby Polo. 452 00:39:36,680 --> 00:39:39,400 Jesteś jedyną osobą, która zawsze go wspierała. 453 00:39:39,680 --> 00:39:41,760 My nie umiałyśmy. 454 00:39:44,840 --> 00:39:45,920 Zasługujesz na to. 455 00:39:48,480 --> 00:39:49,760 Nie, wcale nie. 456 00:39:52,880 --> 00:39:54,880 Uczelnie publiczne są w porządku. 457 00:39:56,680 --> 00:39:58,800 Naprawdę. I sądzę... 458 00:40:01,520 --> 00:40:04,360 że pora, bym zaakceptowała to, ile pieniędzy mam. 459 00:40:05,880 --> 00:40:07,760 To, jaką mam rodzinę. 460 00:40:08,400 --> 00:40:10,040 Jakie mam nazwisko... 461 00:40:12,280 --> 00:40:14,720 Mimo wszystko mogę robić, co chcę. 462 00:40:15,600 --> 00:40:17,800 Jasne, że tak. 463 00:40:23,040 --> 00:40:24,760 Carlo, chyba wiesz, 464 00:40:24,920 --> 00:40:27,600 że nie możesz studiować za granicą. 465 00:40:28,880 --> 00:40:30,440 Odpowiadasz za winiarnie. 466 00:40:31,520 --> 00:40:34,720 Mam tu zaufanego człowieka, który będzie mi raportował. 467 00:40:35,080 --> 00:40:36,520 Będziecie współpracować. 468 00:40:37,440 --> 00:40:38,280 Kogo? 469 00:40:39,480 --> 00:40:40,320 Valerio! 470 00:40:42,600 --> 00:40:45,040 Nie wiem, czy znasz Valeria. To mój tata. 471 00:40:45,720 --> 00:40:46,600 Miło mi. 472 00:40:46,680 --> 00:40:48,800 Chłopak o nieskazitelnej reputacji. 473 00:40:49,160 --> 00:40:51,880 Cokolwiek pan słyszał, rzeczywistość jest gorsza. 474 00:40:51,960 --> 00:40:53,800 Podobno nie skończyłeś liceum. 475 00:40:54,000 --> 00:40:56,440 Ale odnosiłem sukcesy w biznesie. 476 00:40:56,520 --> 00:40:58,360 Nielegalnym biznesie. 477 00:41:00,000 --> 00:41:02,720 Od kiedy obawia się pan nielegalnych interesów? 478 00:41:03,320 --> 00:41:08,440 Spokojnie, przejmę public relations. Umiem zabawiać ludzi na imprezach. 479 00:41:09,960 --> 00:41:12,200 Sądzisz, że tego potrzebują winiarnie? 480 00:41:12,640 --> 00:41:14,080 Valerio jest w porządku. 481 00:41:15,320 --> 00:41:16,760 Potrzebujemy tego. 482 00:41:16,840 --> 00:41:20,280 - Mam nadzieję, że to żart. - Poopowiadam trochę o planach. 483 00:41:20,360 --> 00:41:23,600 Ważne, żeby zacząć kampanię w mediach społecznościowych. 484 00:42:12,000 --> 00:42:13,520 Nadio, pospiesz się! 485 00:42:44,120 --> 00:42:46,440 - Macie paszporty i bilety? - Tak. 486 00:42:47,480 --> 00:42:50,200 - Nie odprawisz tego bagażu? - Wezmę na pokład. 487 00:42:51,080 --> 00:42:53,000 - Masz zimowe ubranie? - Tak. 488 00:42:53,200 --> 00:42:55,360 - Tam jest zimno. - Wiem, tato. 489 00:42:56,840 --> 00:42:58,480 Zadzwonimy, jak wylądujemy. 490 00:42:59,040 --> 00:42:59,880 Dobrze. 491 00:43:05,560 --> 00:43:08,880 - Przykro mi z powodu tego chłopca. - Którego, tato? 492 00:43:11,640 --> 00:43:13,880 Twojego przyjaciela. Twojego chłopaka. 493 00:43:15,040 --> 00:43:16,880 Bardzo mi przykro. 494 00:43:37,880 --> 00:43:39,760 Guzmán nie zdąży. 495 00:43:40,600 --> 00:43:41,440 Czemu nie? 496 00:43:43,080 --> 00:43:44,000 Jest z Anderem. 497 00:43:45,240 --> 00:43:49,320 Odbiera wyniki po ostatnim cyklu chemoterapii. 498 00:43:51,080 --> 00:43:53,480 Dowiemy się najpewniej po wylądowaniu. 499 00:43:56,080 --> 00:43:58,720 - Twoi rodzice nie przyjadą? - Nie. 500 00:43:59,080 --> 00:44:01,160 Podróżują w interesach, jak zwykle. 501 00:44:05,960 --> 00:44:07,040 Nie, to nieprawda. 502 00:44:11,360 --> 00:44:14,680 Moi rodzice uważają, że nie mają już córki. 503 00:44:18,680 --> 00:44:20,640 Tu zawsze będziesz miała rodzinę. 504 00:44:22,800 --> 00:44:24,560 Oczywiście, że tak. 505 00:44:26,960 --> 00:44:27,800 Dziękuję. 506 00:44:30,120 --> 00:44:32,080 Zaopiekuj się, proszę, naszą córką. 507 00:44:33,480 --> 00:44:35,280 Tak jak ona opiekowała się mną. 508 00:44:41,880 --> 00:44:42,720 Cześć, Nadio. 509 00:44:44,200 --> 00:44:45,360 Ostrzegam. 510 00:44:45,440 --> 00:44:48,000 To najbardziej obciachowa wiadomość świata. 511 00:44:49,320 --> 00:44:50,640 Chciałem powiedzieć, 512 00:44:51,880 --> 00:44:53,680 że jeśli postanowisz wrócić... 513 00:44:55,760 --> 00:44:57,040 będę tutaj. 514 00:44:58,240 --> 00:44:59,200 Będę czekał. 515 00:45:09,080 --> 00:45:10,160 Musimy iść. 516 00:45:10,800 --> 00:45:11,640 Tak. 517 00:46:08,480 --> 00:46:09,800 Wyglądasz znajomo. 518 00:46:12,920 --> 00:46:14,000 Andrés, prawda? 519 00:46:16,400 --> 00:46:17,240 Román. 520 00:46:25,600 --> 00:46:28,840 Możesz mnie odpychać do woli. Jestem jak cholerny bumerang. 521 00:46:29,320 --> 00:46:32,080 Nieważne, co dziś usłyszysz. Będę przy tobie. 522 00:46:32,840 --> 00:46:35,360 - Omar. - Ile by to nie miało trwać. 523 00:46:35,440 --> 00:46:38,640 Będę ci towarzyszył w szpitalu przez sto lat. 524 00:46:38,720 --> 00:46:39,560 Słuchaj. 525 00:46:39,640 --> 00:46:42,640 Skończę szkołę, jak inni będą emerytami? Kurwa, co z tego? 526 00:46:42,920 --> 00:46:45,680 Ale nie zostawię cię, bo cię kocham, kretynie. 527 00:46:45,760 --> 00:46:48,160 I nie przestałem nawet na chwilę. 528 00:46:49,240 --> 00:46:50,640 Nie będziesz musiał. 529 00:46:54,040 --> 00:46:56,120 Jestem w stadium remisji. 530 00:46:59,360 --> 00:47:02,080 Ale mowa ci się udała. 531 00:47:11,600 --> 00:47:12,520 Cześć, Guzmán. 532 00:47:13,280 --> 00:47:15,800 Wiesz, że lubię rywalizować, 533 00:47:15,880 --> 00:47:17,080 a więc ostrzegam. 534 00:47:17,520 --> 00:47:20,480 To będzie najbardziej obciachowa wiadomość świata. 535 00:47:21,360 --> 00:47:23,120 Obiecuję, że wrócę po ciebie. 536 00:47:44,080 --> 00:47:48,280 JUŻ ZA TOBĄ TĘSKNIĘ 537 00:48:16,440 --> 00:48:19,840 DWA MIESIĄCE PÓŹNIEJ 538 00:48:29,240 --> 00:48:30,080 Cześć. 539 00:48:32,000 --> 00:48:32,840 Cześć. 540 00:48:40,880 --> 00:48:41,720 Hej! 541 00:48:42,200 --> 00:48:44,120 Kurde, cieszę się, że cię widzę. 542 00:48:44,200 --> 00:48:45,040 Nawzajem. 543 00:48:46,280 --> 00:48:47,680 Nikogo nie znam, stary. 544 00:48:48,360 --> 00:48:49,240 Jak to nikogo? 545 00:48:52,000 --> 00:48:54,120 Ktoś mi powie, że ładnie wyglądam? 546 00:48:56,080 --> 00:48:57,360 Cudnie, kochany. 547 00:48:57,600 --> 00:49:00,560 Jeden bogaty dzieciak, drugi, trzeci... Sami ekskluzywni. 548 00:49:00,640 --> 00:49:02,320 Las Encinas ma, kurwa, styl. 549 00:49:09,040 --> 00:49:10,880 - Wejdźmy. - Zgoda. 550 00:49:11,200 --> 00:49:13,360 Zobaczymy, co czeka na nas w środku. 551 00:51:21,480 --> 00:51:23,880 Napisy: Joanna Gołąb