1
00:00:08,120 --> 00:00:10,480
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:44,320 --> 00:00:45,440
Potrzebuję trofeum.
3
00:00:46,080 --> 00:00:47,000
Co?
4
00:00:47,280 --> 00:00:49,440
O czym ty mówisz?
5
00:00:50,840 --> 00:00:51,840
Polo, chodź...
6
00:00:56,800 --> 00:00:57,640
Gdzie jest?
7
00:00:57,720 --> 00:01:00,080
W miejscu, gdzie nikt go nie znajdzie.
8
00:01:00,160 --> 00:01:03,760
Chcę, by je znaleziono.
Niech inni się dowiedzą i to się skończy.
9
00:01:08,200 --> 00:01:10,840
- Nie.
- Nikt się nie dowie, że je miałaś.
10
00:01:10,920 --> 00:01:12,880
- Nie.
- Nie chcę, byś cierpiała.
11
00:01:12,960 --> 00:01:14,080
Nie chcesz?
12
00:01:15,600 --> 00:01:17,880
Od miesięcy cierpię u twojego boku.
13
00:01:18,680 --> 00:01:20,160
Wspieram cię.
14
00:01:20,240 --> 00:01:23,120
Chcesz to wszystko pogrzebać.
I ja mam ci pomóc?
15
00:01:23,200 --> 00:01:25,320
To moja decyzja. I moje życie.
16
00:01:25,400 --> 00:01:28,960
- Mam dość, że inni za mnie decydują.
- Kiedy ja to zrobiłam?
17
00:01:31,480 --> 00:01:33,920
Napisałaś do Anglii, by mnie nie przyjęli?
18
00:01:35,280 --> 00:01:36,240
Co?
19
00:01:37,640 --> 00:01:39,120
O czym on mówi?
20
00:01:40,320 --> 00:01:43,440
- Nie.
- Jasne... Tylko ty mogłaś to zrobić.
21
00:01:43,880 --> 00:01:47,480
Zrobiłam to, bo nie mogę cię stracić.
Kocham cię. Rozumiesz?
22
00:01:48,240 --> 00:01:51,160
Chcesz mnie przy sobie,
choć moje życie to piekło?
23
00:01:51,240 --> 00:01:52,360
- To nie miłość.
- Cześć!
24
00:01:52,680 --> 00:01:55,360
Co tu robisz? Wszystko w porządku?
25
00:01:55,440 --> 00:01:58,480
- Lu, nie wtrącaj się.
- Niezły trójkącik.
26
00:01:58,560 --> 00:02:01,040
Wczoraj myślałam, że to prawdziwy horror.
27
00:02:01,120 --> 00:02:03,400
Dwa potwory walczą
o damę w niebezpieczeństwie.
28
00:02:03,480 --> 00:02:07,480
Teraz płacze przez dwóch potworów,
którzy są nic niewarci.
29
00:02:07,560 --> 00:02:10,600
I skurwysyna, który spieprzył nam życie.
Prawda?
30
00:02:11,960 --> 00:02:14,440
Może potworem jest inna osoba.
31
00:02:17,040 --> 00:02:18,360
- Valerio...
- Daj spokój!
32
00:02:18,440 --> 00:02:20,320
Lu, możemy pogadać?
33
00:02:22,000 --> 00:02:25,320
Jasne, ale najpierw
trzeba ci wyczyścić koszulę.
34
00:02:26,160 --> 00:02:27,520
O co ci chodzi?
35
00:02:28,080 --> 00:02:28,920
Kurwa!
36
00:02:29,000 --> 00:02:31,040
Spieprzyłeś mi życie, dupku!
37
00:02:31,800 --> 00:02:32,960
Ja tylko chcę...
38
00:02:36,440 --> 00:02:38,040
pogadać o twoim stypendium.
39
00:02:39,440 --> 00:02:40,720
Odpuść, proszę.
40
00:02:41,320 --> 00:02:42,280
Zaraz wracam.
41
00:02:47,400 --> 00:02:50,680
- Może łyczka, markizo?
- Nie, dzięki.
42
00:02:52,880 --> 00:02:56,400
Jasne, że po wczorajszym
nie chcesz nic ode mnie.
43
00:02:56,720 --> 00:02:59,400
Cóż, to nie była tylko twoja wina.
44
00:03:01,240 --> 00:03:02,880
Carlo, chciałam przeprosić.
45
00:03:04,400 --> 00:03:06,400
Sprzedałam ci ecstasy z zawiści.
46
00:03:07,640 --> 00:03:10,560
Wiedząc, że jesteś w złym stanie
i może ci zaszkodzić.
47
00:03:13,280 --> 00:03:15,280
I wszystko przez co? Przez faceta.
48
00:03:16,640 --> 00:03:18,960
Nie twoja wina, że się w tobie zakochał.
49
00:03:22,520 --> 00:03:24,600
A potem nazywam siebie feministką.
50
00:03:25,320 --> 00:03:27,240
- Pieprzony patriarchat.
- Cóż...
51
00:03:27,320 --> 00:03:29,840
Nie zadręczaj się. Ja też byłam zazdrosna.
52
00:03:30,880 --> 00:03:31,760
Ty? Dlaczego?
53
00:03:33,880 --> 00:03:36,240
Był ze mną, ale myślał tylko o tobie.
54
00:03:36,920 --> 00:03:39,920
A ja byłam z innym i rozmyślałam o nim.
55
00:03:40,960 --> 00:03:42,280
Bardzo się zraniłyśmy.
56
00:03:42,440 --> 00:03:43,280
Przykro mi.
57
00:03:44,920 --> 00:03:46,920
Nie schlebiaj sobie, blondyneczko.
58
00:03:47,200 --> 00:03:49,760
Żeby mnie powalić, trzeba uderzyć mocniej.
59
00:03:52,960 --> 00:03:54,480
Martwię się o Samuela.
60
00:03:55,920 --> 00:03:56,800
Dlaczego?
61
00:04:01,280 --> 00:04:02,920
Nadal tego nie widzisz?
62
00:04:05,360 --> 00:04:07,160
Dla ciebie zrobiłby wszystko.
63
00:04:08,200 --> 00:04:11,520
Jeśli trzeba, zstąpi do piekieł,
żeby ci podgrzać pizzę.
64
00:04:12,480 --> 00:04:13,800
Masz go w garści.
65
00:04:14,880 --> 00:04:16,840
Ale jeśli zaciśniesz pięść...
66
00:04:19,560 --> 00:04:20,520
Dasz mi serwetkę?
67
00:04:23,200 --> 00:04:25,120
Jak śmiesz się tu pokazywać?
68
00:04:25,200 --> 00:04:26,560
Chcę się tylko wytrzeć.
69
00:04:26,640 --> 00:04:29,280
A ja chcę, żebyś spadał.
Dla twojego dobra.
70
00:04:30,440 --> 00:04:32,880
Daj mi serwetkę.
71
00:04:39,400 --> 00:04:40,880
Trzeba przynieść butelki.
72
00:05:06,120 --> 00:05:08,000
- Dokąd to, kurwa?
- Spadaj.
73
00:05:08,080 --> 00:05:10,320
- Co robisz?
- Chronisz go?
74
00:05:10,400 --> 00:05:12,120
Nie, idioto. Chronię ciebie.
75
00:05:12,280 --> 00:05:15,680
Dźgniesz go w serce.
A potem co? Skończysz w więzieniu.
76
00:05:15,760 --> 00:05:18,440
Twoja matka się załamie,
a matki Pola zapragną zemsty.
77
00:05:18,680 --> 00:05:20,520
Kiedy ten koszmar się skończy?
78
00:05:30,000 --> 00:05:32,400
Proszę, Valerio. Zapomnijmy o Polu.
79
00:05:32,480 --> 00:05:35,320
- Na tym koniec.
- Daj mi butelkę szampana.
80
00:05:35,720 --> 00:05:37,480
Pozwolisz, by nas rozdzielił?
81
00:05:37,560 --> 00:05:39,080
Odejdź, dobrze?
82
00:05:39,560 --> 00:05:40,520
Proszę.
83
00:05:41,720 --> 00:05:44,240
Polo miał rację. To było szaleństwo.
84
00:05:45,320 --> 00:05:47,280
Przekonałeś nas, że jest możliwe.
85
00:05:47,360 --> 00:05:48,640
Bo było możliwe.
86
00:05:48,720 --> 00:05:52,160
Nie chodzi o to, że jest nas troje.
Ale o to, kim jesteśmy.
87
00:05:52,240 --> 00:05:54,160
- A kieliszki?
- Dzięki, zdrowie!
88
00:06:01,480 --> 00:06:02,480
Skurwysyn.
89
00:06:04,120 --> 00:06:05,320
Lu, zapomnij o nim.
90
00:06:06,480 --> 00:06:07,920
Nie udawaj niewiniątka.
91
00:06:08,640 --> 00:06:11,600
Też chcesz
przywalić mu w łeb tą butelką.
92
00:06:11,680 --> 00:06:12,560
Przyznaj.
93
00:06:22,840 --> 00:06:24,720
To prawda, że wypuścili twoją matkę?
94
00:06:25,120 --> 00:06:27,600
Prawda. I ma ochotę wrócić do interesów.
95
00:06:27,680 --> 00:06:30,000
Niech wyśle kogoś, kto przestraszy Pola.
96
00:06:31,400 --> 00:06:33,720
- Słucham?
- Ma się zesrać ze strachu.
97
00:06:33,800 --> 00:06:35,440
Tak żeby prawie padł trupem.
98
00:06:37,320 --> 00:06:39,920
O czym ty mówisz? Upiłeś się?
99
00:07:03,560 --> 00:07:06,320
Zatrzymałem kogoś,
kto szedł prosto na ciebie.
100
00:07:06,400 --> 00:07:10,120
Ale nie powstrzymam wszystkich,
którzy chcą ci poderżnąć gardło.
101
00:07:12,320 --> 00:07:13,160
Dziękuję.
102
00:07:14,640 --> 00:07:15,960
Nie zrobiłem tego dla ciebie.
103
00:07:17,400 --> 00:07:20,480
- Po co tu, kurwa, przyszedłeś?
- Chcę się przyznać.
104
00:07:22,520 --> 00:07:23,360
Co?
105
00:07:24,080 --> 00:07:24,960
Jutro.
106
00:07:27,880 --> 00:07:28,800
Dziś wieczorem.
107
00:07:32,960 --> 00:07:35,120
Nie naprawię wszystkich krzywd.
108
00:07:36,680 --> 00:07:37,520
Ani tobie.
109
00:07:38,640 --> 00:07:39,600
Ani Samuelowi...
110
00:07:42,280 --> 00:07:45,200
Ale przynajmniej moje matki
opłacą studia Nadii i Lu.
111
00:07:47,360 --> 00:07:48,560
Dlatego przyszedłem.
112
00:07:49,000 --> 00:07:50,480
Żeby im o tym powiedzieć.
113
00:07:53,920 --> 00:07:54,920
I przeprosić.
114
00:07:59,360 --> 00:08:00,960
I powiedzieć ci, że to koniec.
115
00:08:07,040 --> 00:08:07,880
Bardzo dobrze.
116
00:08:09,520 --> 00:08:10,440
A teraz spadaj.
117
00:08:19,600 --> 00:08:21,040
Jak wyjdę z więzienia...
118
00:08:26,120 --> 00:08:27,040
pewnego dnia...
119
00:08:29,200 --> 00:08:30,240
wybaczysz mi?
120
00:08:41,680 --> 00:08:42,680
Nigdy.
121
00:09:00,200 --> 00:09:01,920
- Idę po kolejną.
- Nie.
122
00:09:02,000 --> 00:09:05,440
- Mówiłaś, że to ostatnia.
- Przedostatnia!
123
00:09:06,200 --> 00:09:08,440
Kurde, uważajcie! Guzmán!
124
00:09:09,720 --> 00:09:11,880
Pozbierajmy, nim ktoś się skaleczy!
125
00:09:12,440 --> 00:09:15,040
- Gdzie szyjka?
- Nie wiem.
126
00:09:19,760 --> 00:09:22,680
- Rebeco.
- Powiedziałam, że nie.
127
00:09:22,760 --> 00:09:26,360
Nigdy nikogo nie wysłałabym,
żeby nastraszyć Pola.
128
00:09:26,440 --> 00:09:28,160
Ale twoja mama go sprała.
129
00:09:28,240 --> 00:09:29,520
Nie jestem jak matka.
130
00:09:29,600 --> 00:09:31,760
Zrozum to w końcu, idioto!
131
00:09:33,280 --> 00:09:35,800
Serio? Nikt go nie zabierze?
132
00:09:36,160 --> 00:09:39,280
Sam bym to zrobił, gdybym mógł.
Uwaga na szkło!
133
00:09:39,400 --> 00:09:41,080
Ja to zrobię. To moja praca.
134
00:09:42,600 --> 00:09:43,840
Tego mi brakowało.
135
00:09:44,480 --> 00:09:45,880
To chyba żart.
136
00:09:46,160 --> 00:09:47,080
Kurde, Polo...
137
00:09:47,400 --> 00:09:49,880
Nie możecie poczekać jednej nocy,
aż wyjedzie?
138
00:09:49,960 --> 00:09:51,720
Nadal go bronisz?
139
00:09:51,800 --> 00:09:53,960
Posprzątajcie. Potem pogadacie.
140
00:09:54,160 --> 00:09:55,760
Poszukajcie szyjki butelki.
141
00:10:27,360 --> 00:10:28,840
Wynoś się stąd, Polo.
142
00:10:32,200 --> 00:10:34,320
Myślisz, że nie wiem,
że mnie tu nie chcecie?
143
00:10:35,280 --> 00:10:38,640
Myślisz,
że trzeba mi to codziennie powtarzać?
144
00:10:40,640 --> 00:10:43,480
Co ja ci, kurwa, zrobiłem?
145
00:10:45,160 --> 00:10:46,000
Nic.
146
00:10:47,520 --> 00:10:48,480
A Carli?
147
00:10:50,200 --> 00:10:51,040
A Anderowi?
148
00:10:52,440 --> 00:10:53,520
Guzmánowi...
149
00:10:56,080 --> 00:10:58,640
Nie wiesz, jak bardzo go ranisz.
150
00:11:00,000 --> 00:11:01,520
Nie masz, kurwa, pojęcia,
151
00:11:01,680 --> 00:11:04,880
jakie to dla niego ciężkie,
że nadal żyjesz.
152
00:11:05,800 --> 00:11:08,680
Że oddychasz tym samym powietrzem.
153
00:11:10,760 --> 00:11:12,480
Zapamiętaj moje słowa.
154
00:11:13,640 --> 00:11:15,640
Zawsze będę bronić moich bliskich.
155
00:11:18,960 --> 00:11:19,800
Guzmán...
156
00:11:21,360 --> 00:11:22,360
cię nie kocha...
157
00:11:24,600 --> 00:11:25,440
Lu.
158
00:11:26,640 --> 00:11:28,960
Przestań się przed nim płaszczyć.
159
00:11:31,400 --> 00:11:33,840
Ty za to jesteś w tym ekspertem.
160
00:11:34,160 --> 00:11:35,000
Ty owszem.
161
00:11:35,560 --> 00:11:38,040
A potem cię zostawiają dla kogoś lepszego.
162
00:11:38,400 --> 00:11:40,320
Carla przynajmniej mnie kochała.
163
00:11:41,560 --> 00:11:43,000
A ciebie ktoś kochał?
164
00:11:44,520 --> 00:11:46,960
Myślałaś, że bycie najbardziej elegancką,
165
00:11:47,680 --> 00:11:51,240
najbogatszą, wzorową uczennicą sprawi,
że inni cię pokochają.
166
00:11:51,320 --> 00:11:53,800
- Zamknij się.
- Ale ciebie nikt nie kocha.
167
00:11:57,400 --> 00:11:59,600
- Mogą ci zazdrościć...
- Zamknij się.
168
00:12:00,080 --> 00:12:02,160
...bać się ciebie i tobą gardzić...
169
00:12:05,560 --> 00:12:06,760
ale cię nie kochają.
170
00:12:07,520 --> 00:12:08,760
Dlatego jesteś sama.
171
00:12:09,640 --> 00:12:10,480
Zamknij się.
172
00:12:15,840 --> 00:12:17,000
Polo.
173
00:12:20,280 --> 00:12:21,120
Polo?
174
00:12:43,880 --> 00:12:44,720
Nie, ja...
175
00:12:46,600 --> 00:12:47,840
Polo, ja nie...
176
00:12:49,440 --> 00:12:50,280
Wiem.
177
00:12:51,200 --> 00:12:53,080
Wybacz mi.
178
00:12:53,400 --> 00:12:55,160
- Wybacz.
- Wiem.
179
00:12:57,160 --> 00:12:58,000
Wybacz mi.
180
00:13:08,440 --> 00:13:09,320
Polo...
181
00:13:11,480 --> 00:13:12,320
Wybacz mi.
182
00:13:28,200 --> 00:13:29,040
Lu?
183
00:13:32,200 --> 00:13:33,080
Co się stało?
184
00:13:51,960 --> 00:13:53,000
Polo!
185
00:14:43,560 --> 00:14:44,560
Polo.
186
00:14:49,200 --> 00:14:51,880
Zadzwońcie po karetkę!
187
00:15:08,600 --> 00:15:09,440
Wybaczam ci.
188
00:15:15,280 --> 00:15:16,200
Wybaczam ci.
189
00:15:42,040 --> 00:15:43,000
Już w porządku.
190
00:15:50,120 --> 00:15:51,040
Już w porządku.
191
00:16:21,080 --> 00:16:21,920
Uwaga!
192
00:16:22,000 --> 00:16:24,360
- Odejdź.
- Niech nikt się nie zbliża.
193
00:16:26,120 --> 00:16:27,840
- Chodź.
- Polo.
194
00:16:27,920 --> 00:16:29,920
- Proszę.
- Policja jest w drodze.
195
00:17:10,680 --> 00:17:11,520
Spokojnie.
196
00:17:13,880 --> 00:17:15,960
Naprawdę nie chciałam.
197
00:17:16,440 --> 00:17:17,600
To był wypadek.
198
00:17:17,680 --> 00:17:19,120
- Z mojej winy.
- Nie.
199
00:17:22,360 --> 00:17:25,600
- Powiemy, że zrobiłaś to niechcący.
- Nikt nie uwierzy.
200
00:17:25,960 --> 00:17:28,520
Wszyscy widzieli,
jak wylała na niego drinka.
201
00:17:28,600 --> 00:17:31,040
- Ale to prawda!
- Glin to nie interesuje.
202
00:17:31,640 --> 00:17:33,360
Chcą szybko zamknąć sprawę,
203
00:17:33,760 --> 00:17:36,280
znaleźć winnego i wsadzić do pierdla.
204
00:17:36,600 --> 00:17:37,560
Nie mamy wyboru.
205
00:17:39,080 --> 00:17:40,240
Owszem, mamy.
206
00:17:41,560 --> 00:17:43,680
Możemy skończyć ten koszmar.
207
00:17:45,200 --> 00:17:46,880
Już dość wycierpieliśmy.
208
00:17:48,080 --> 00:17:50,200
Zbyt wiele osób ma zniszczone życie.
209
00:17:52,120 --> 00:17:54,440
Wyjdziemy z tego razem, wolni.
210
00:17:56,920 --> 00:17:58,920
Na zawsze skończymy z tym gównem.
211
00:18:03,120 --> 00:18:05,000
Na butelce są jej odciski palców.
212
00:18:07,440 --> 00:18:08,760
Możemy ją rozbić.
213
00:18:09,120 --> 00:18:11,880
Nie tutaj. Zdradziłby nas hałas.
214
00:18:13,400 --> 00:18:14,680
Mówicie poważnie?
215
00:18:20,360 --> 00:18:22,400
Co, jeśli znajdą więcej odcisków?
216
00:18:24,720 --> 00:18:27,680
Co, jeśli znajdą odciski każdego z nas?
217
00:18:30,120 --> 00:18:32,160
To jakby niczego nie znaleźli.
218
00:18:34,480 --> 00:18:36,040
Polo zrobił coś okropnego,
219
00:18:37,360 --> 00:18:39,760
ale nie był zabójcą.
Tak jak ty nie jesteś.
220
00:18:41,000 --> 00:18:44,280
Nie chciałby,
żebyś całe życie płaciła za jeden błąd.
221
00:20:05,720 --> 00:20:06,560
Nadio.
222
00:20:06,640 --> 00:20:08,880
Ryzykujesz stypendium w Nowym Jorku.
223
00:20:08,960 --> 00:20:09,840
Co?
224
00:20:09,920 --> 00:20:12,800
Polo przekonał matki, żeby je przywróciły.
225
00:20:13,560 --> 00:20:14,400
Cholera!
226
00:20:23,240 --> 00:20:24,600
Jeśli mamy tam jechać,
227
00:20:26,520 --> 00:20:27,360
to razem.
228
00:21:04,480 --> 00:21:05,400
Wszyscy?
229
00:21:06,320 --> 00:21:07,320
Poza jedną osobą.
230
00:21:08,040 --> 00:21:09,200
Najważniejszą.
231
00:21:12,520 --> 00:21:14,640
Możemy upozorować samobójstwo.
232
00:21:16,280 --> 00:21:17,600
Niby jak?
233
00:21:28,440 --> 00:21:31,040
Dokąd się wybieracie? Nie zbliżać się.
234
00:21:31,120 --> 00:21:32,560
Cholera, prowadzę wdowę.
235
00:21:32,800 --> 00:21:36,720
Nie pozwolicie, by się pożegnała,
nim go zwiną w rulonik jak kiełbaskę?
236
00:21:37,200 --> 00:21:38,720
Trochę człowieczeństwa.
237
00:21:39,040 --> 00:21:39,960
Dobra, wejdź.
238
00:21:40,480 --> 00:21:41,320
No, dalej.
239
00:21:50,120 --> 00:21:50,960
Idź.
240
00:22:06,520 --> 00:22:08,800
Bardzo dziękujemy.
241
00:22:16,520 --> 00:22:18,160
Naprawdę cię kochałam.
242
00:22:21,960 --> 00:22:22,840
Bardzo.
243
00:22:29,360 --> 00:22:31,680
Szkoda, że nie kochałam cię lepiej.
244
00:22:36,240 --> 00:22:37,440
Wybacz.
245
00:22:50,440 --> 00:22:51,280
Cayetano.
246
00:22:54,000 --> 00:22:55,720
Do jasnej cholery!
247
00:22:57,680 --> 00:22:59,640
Już wystarczy.
248
00:22:59,720 --> 00:23:01,480
Puść butelkę. No, dalej.
249
00:23:10,280 --> 00:23:12,400
Nie pozwólcie nikomu dotykać ciała.
250
00:23:14,640 --> 00:23:15,480
Dobry Boże.
251
00:23:18,000 --> 00:23:19,000
Już po wszystkim.
252
00:23:20,000 --> 00:23:22,960
- Co teraz?
- Będą nas pojedynczo przepytywać.
253
00:23:23,040 --> 00:23:26,120
Ale to nie problem,
bo nikt z nas niczego nie widział.
254
00:23:26,200 --> 00:23:27,240
Zgadza się?
255
00:23:29,480 --> 00:23:30,760
Ktoś mnie widział.
256
00:23:32,640 --> 00:23:33,480
Co?
257
00:23:36,240 --> 00:23:38,600
Kiedy poszłam po szyjkę butelki.
258
00:23:40,360 --> 00:23:42,000
Wpadłam na grupę...
259
00:23:42,960 --> 00:23:43,920
dziewczyn.
260
00:23:44,000 --> 00:23:45,160
Cholera jasna...
261
00:23:47,200 --> 00:23:50,520
Ktoś widział, jak wchodzisz do łazienki
z szyjką butelki?
262
00:23:53,200 --> 00:23:54,040
Tak.
263
00:23:54,920 --> 00:23:56,560
Spokojnie.
264
00:23:57,880 --> 00:24:00,920
Przypomnij sobie, kto to był.
265
00:24:01,440 --> 00:24:03,800
To ważne. Musimy z nim pogadać.
266
00:24:04,600 --> 00:24:06,320
- Nie pamiętam.
- Kurwa...
267
00:24:06,400 --> 00:24:09,560
- A jak dziewczyny zaczną gadać?
- Masz lepszy pomysł?
268
00:24:13,760 --> 00:24:14,800
Nienawidziłem go.
269
00:24:16,080 --> 00:24:17,840
Winiłem za moją chorobę.
270
00:24:19,400 --> 00:24:22,120
Nie mogłem się opanować.
Ugodziłem go w serce.
271
00:24:22,640 --> 00:24:24,560
Oszalałeś. Chcesz się przyznać?
272
00:24:25,280 --> 00:24:26,280
To bez znaczenia.
273
00:24:28,200 --> 00:24:29,280
Ja już nie żyję.
274
00:24:31,200 --> 00:24:33,640
Ważne, czy zdechnę tu czy w więzieniu?
275
00:24:33,720 --> 00:24:34,920
Nie ma, kurwa, mowy.
276
00:24:35,040 --> 00:24:37,360
Nie poświęcisz się, by ratować innych.
277
00:24:37,720 --> 00:24:39,240
Kto się chce poświęcić?
278
00:24:43,680 --> 00:24:46,120
Potrzebujemy wabika, który zmyli policję.
279
00:24:48,920 --> 00:24:49,800
Nie jednego.
280
00:24:50,480 --> 00:24:51,920
Wiele wabików.
281
00:24:54,160 --> 00:24:57,200
Ważne, byście powiedzieli wszystko,
co widzieliście.
282
00:24:58,040 --> 00:25:00,560
Wszystko, co może być ważne.
283
00:25:00,960 --> 00:25:03,440
Wszystko.
Każdy szczegół może być kluczowy.
284
00:25:10,520 --> 00:25:13,240
A więc mamy się nawzajem oskarżać?
285
00:25:15,560 --> 00:25:16,480
Właśnie tak.
286
00:25:17,360 --> 00:25:21,240
Jeśli ktoś widział,
jak Lu wchodzi do łazienki, to koniec.
287
00:25:21,560 --> 00:25:25,480
Ale jeśli inny widział mnie,
kolejny Samuela, Valeria...
288
00:25:25,560 --> 00:25:28,640
- Te zeznania będą bezwartościowe.
- Właśnie.
289
00:25:29,960 --> 00:25:32,480
A więc kto oskarża kogo?
290
00:25:41,480 --> 00:25:42,320
To był Samuel.
291
00:25:45,600 --> 00:25:48,200
Widziałam, jak wchodzi z butelką
do łazienki.
292
00:25:48,280 --> 00:25:49,240
To nie byłem ja.
293
00:25:51,520 --> 00:25:53,000
Nie powiedziałbym wam kto.
294
00:25:54,120 --> 00:25:56,760
- Czyli wiesz.
- Nie powiedziałbym, gdybym wiedział.
295
00:26:01,400 --> 00:26:02,360
Choć może...
296
00:26:03,800 --> 00:26:05,960
Widziałem Valeria wchodzącego za Polem.
297
00:26:07,240 --> 00:26:08,560
Jesteś pewny?
298
00:26:10,000 --> 00:26:10,960
Na sto procent.
299
00:26:12,000 --> 00:26:14,520
Cayetana była zazdrosna
o mój związek z Polem.
300
00:26:15,880 --> 00:26:18,720
Widząc, że wchodzi za nim,
wiedziałem, co będzie.
301
00:26:20,000 --> 00:26:21,320
Która była godzina?
302
00:26:22,680 --> 00:26:24,000
Wpół do pierwszej.
303
00:26:24,600 --> 00:26:26,000
Za kwadrans pierwsza...
304
00:26:26,080 --> 00:26:28,960
Wiem, bo o tej porze
zażywam tabletkę na alergię.
305
00:26:29,240 --> 00:26:31,560
Idąc do łazienki, zobaczyłam Pola.
306
00:26:35,240 --> 00:26:36,800
Pomyślałam, że lepiej nie.
307
00:26:37,480 --> 00:26:39,720
Bo nie chciałam na niego wpaść.
308
00:26:42,600 --> 00:26:45,680
Wtedy zobaczyłam,
że ktoś wchodzi zaraz za nim,
309
00:26:47,000 --> 00:26:48,920
ze szkłem w ręku.
310
00:26:50,200 --> 00:26:51,120
Kogo ujrzałaś?
311
00:26:52,600 --> 00:26:54,400
Okropnie się czuję.
312
00:26:55,120 --> 00:26:58,600
- I tak ma dużo kłopotów...
- Kogo widziałaś?
313
00:27:01,560 --> 00:27:02,400
Andera.
314
00:27:03,160 --> 00:27:04,000
Guzmána.
315
00:27:05,720 --> 00:27:08,920
Podniósł szyjkę butelki
i wszedł do łazienki.
316
00:27:09,760 --> 00:27:10,640
Widziałeś go?
317
00:27:12,240 --> 00:27:13,560
Na własne oczy?
318
00:27:13,880 --> 00:27:14,720
Guzmána?
319
00:27:15,560 --> 00:27:16,400
Omara.
320
00:27:16,520 --> 00:27:18,360
Nadię. Tyle wiem. Mogę już iść?
321
00:27:18,440 --> 00:27:20,400
- Carlę.
- Rebecę.
322
00:27:21,560 --> 00:27:23,040
Nic nie widziałem.
323
00:27:31,640 --> 00:27:32,880
Postąpiłeś właściwie.
324
00:27:37,160 --> 00:27:38,880
Zrobiłeś, co było trzeba.
325
00:27:39,600 --> 00:27:41,320
Guzmánowi nic się nie stanie.
326
00:27:42,280 --> 00:27:43,720
Nikomu z nas.
327
00:27:45,040 --> 00:27:46,440
Polo nie żyje.
328
00:27:50,040 --> 00:27:51,960
Od miesięcy rozmawiam o śmierci.
329
00:27:52,240 --> 00:27:54,480
Im częściej, tym mniej się jej bałem.
330
00:27:56,360 --> 00:27:57,480
Dziś ją zobaczyłem.
331
00:28:01,000 --> 00:28:02,560
I jestem totalnie posrany.
332
00:28:06,960 --> 00:28:08,360
Co mam dla ciebie zrobić?
333
00:28:10,920 --> 00:28:12,400
Czego potrzebujesz?
334
00:28:16,520 --> 00:28:17,360
Ciebie.
335
00:28:24,560 --> 00:28:26,120
A facet, z którym byłeś?
336
00:28:28,560 --> 00:28:29,400
Nieważne.
337
00:28:31,160 --> 00:28:32,360
Jak to nieważne?
338
00:28:40,600 --> 00:28:41,720
Wszystko zmyśliłem.
339
00:28:46,960 --> 00:28:48,320
Chciałem cię odpędzić.
340
00:28:50,520 --> 00:28:51,480
Przepraszam.
341
00:28:59,240 --> 00:29:01,280
Jeśli o to ci chodziło, gratuluję.
342
00:29:02,000 --> 00:29:03,400
Osiągnąłeś cel.
343
00:29:11,360 --> 00:29:13,280
Lucrecio, twoja kolej.
344
00:29:18,520 --> 00:29:19,640
Twoja kolej.
345
00:29:20,440 --> 00:29:21,360
Nie mogę.
346
00:29:22,720 --> 00:29:25,720
Musisz skłamać.
Powiedz, że kogoś widziałaś.
347
00:29:26,400 --> 00:29:27,400
Obojętnie kogo.
348
00:29:39,840 --> 00:29:43,040
Pamiętasz, jak tata zapytał cię,
kto zepsuł auto?
349
00:29:44,200 --> 00:29:47,320
Kto poplamił dywan
i przefarbował psa na różowo?
350
00:29:48,000 --> 00:29:50,040
Potrzebuję kolejnej historii.
351
00:29:51,400 --> 00:29:52,960
Lu, musisz skłamać.
352
00:29:53,440 --> 00:29:55,640
Tym razem nie dla mnie, a dla siebie.
353
00:29:56,200 --> 00:29:57,080
Proszę.
354
00:30:14,880 --> 00:30:18,200
Świadkowie widzieli,
jak kłócisz się z Polem.
355
00:30:19,400 --> 00:30:20,880
Wylałaś na niego drinka?
356
00:30:21,600 --> 00:30:22,440
Tak.
357
00:30:24,720 --> 00:30:27,760
Co najmniej dwie osoby widziały,
jak wchodzisz do łazienki
358
00:30:27,840 --> 00:30:29,720
z szyjką butelki w ręce.
359
00:30:32,440 --> 00:30:33,280
Zrobiłaś to?
360
00:30:35,920 --> 00:30:36,800
Zabiłaś go?
361
00:30:38,360 --> 00:30:39,200
Nie.
362
00:30:40,640 --> 00:30:43,600
Znamy się lepiej, niż byśmy tego chciały.
363
00:30:45,040 --> 00:30:46,400
Czuję, że kłamiesz.
364
00:30:48,280 --> 00:30:49,200
Powiedz prawdę.
365
00:30:50,080 --> 00:30:51,640
Czemu się tak zachowujesz?
366
00:30:52,440 --> 00:30:53,280
Co się dzieje?
367
00:30:55,520 --> 00:30:57,560
To dlatego, że widziałam, kto zabił.
368
00:30:59,200 --> 00:31:00,040
Kto?
369
00:31:13,000 --> 00:31:15,440
Nie wiem. Nie...
370
00:31:16,280 --> 00:31:20,000
Co się stało dziś w nocy?
Wcześniej cię takiej nie widziałam.
371
00:31:20,360 --> 00:31:22,960
Nie wierzę,
by śmierć Pola tak cię poruszyła.
372
00:31:23,240 --> 00:31:25,000
Nie byliście przyjaciółmi.
373
00:31:30,840 --> 00:31:32,040
Skąd pani wie?
374
00:31:35,080 --> 00:31:36,680
Polo był moim przyjacielem.
375
00:31:38,520 --> 00:31:39,760
Wbrew wszystkiemu...
376
00:31:42,720 --> 00:31:44,520
wszyscy jesteśmy przyjaciółmi.
377
00:31:46,880 --> 00:31:48,200
Niczym rodzina.
378
00:31:50,480 --> 00:31:53,160
Może nie wyznajemy sobie
codziennie miłości...
379
00:31:55,080 --> 00:31:58,840
ale nie ma pani cholernego pojęcia,
ile razem przeszliśmy.
380
00:32:03,040 --> 00:32:04,080
Rok po roku.
381
00:32:08,080 --> 00:32:09,840
I jeszcze niejedno nas czeka.
382
00:32:12,520 --> 00:32:13,720
Zachowuję się tak...
383
00:32:16,560 --> 00:32:18,160
bo rani mi duszę
384
00:32:20,360 --> 00:32:24,720
świadomość,
że najlepsi ludzie, jakich znam,
385
00:32:26,000 --> 00:32:28,240
muszą znów przechodzić przez to gówno.
386
00:32:29,280 --> 00:32:30,480
Tak jak z Mariną.
387
00:32:32,200 --> 00:32:33,440
Nie zasługują na to.
388
00:32:35,960 --> 00:32:36,800
A więc...
389
00:32:38,280 --> 00:32:40,560
jeśli płaczę, głos mi drży...
390
00:32:41,560 --> 00:32:43,920
i nie wiem, co zrobić, to dlatego, że...
391
00:32:46,400 --> 00:32:48,000
mam uczucia, suko.
392
00:32:54,080 --> 00:32:55,400
Ale nie zrobiłam tego.
393
00:33:12,160 --> 00:33:13,960
Dzięki, Valerio.
394
00:33:58,720 --> 00:33:59,600
Carlo.
395
00:34:06,360 --> 00:34:07,720
Chciałaś pogadać?
396
00:34:11,640 --> 00:34:12,480
Wyjeżdżam.
397
00:34:13,280 --> 00:34:14,600
Na studia, za granicę.
398
00:34:15,400 --> 00:34:16,240
Sama?
399
00:34:17,840 --> 00:34:18,840
Taki mam zamiar.
400
00:34:23,880 --> 00:34:25,040
Można cię odwiedzać?
401
00:34:28,960 --> 00:34:29,920
Zależy.
402
00:34:31,640 --> 00:34:32,880
Przyniesiesz makaron?
403
00:35:10,640 --> 00:35:11,560
Chodź tutaj.
404
00:35:34,960 --> 00:35:38,080
Miło znowu z wami robić interesy.
405
00:35:38,560 --> 00:35:42,400
Na chwilę byłam poza obiegiem,
ale już wróciłam.
406
00:35:44,600 --> 00:35:45,640
Dzień dobry.
407
00:35:46,240 --> 00:35:47,600
Jak się masz, kochanie?
408
00:35:48,800 --> 00:35:49,760
Jestem zmęczona.
409
00:35:50,200 --> 00:35:54,080
A co? Imprezowałaś? Prześpij się trochę.
410
00:35:54,240 --> 00:35:56,240
Nie, mamo.
411
00:35:56,840 --> 00:35:58,320
Mam dość martwych ciał,
412
00:35:59,920 --> 00:36:01,760
policji, gróźb...
413
00:36:03,440 --> 00:36:04,800
Nie zniosę tego więcej.
414
00:36:07,320 --> 00:36:09,840
Chcę tylko nudnego życia.
415
00:36:11,440 --> 00:36:12,280
Daj spokój...
416
00:36:12,360 --> 00:36:15,480
Proszę cię,
żebyś odpuściła sobie to gówno.
417
00:36:16,880 --> 00:36:17,720
Proszę.
418
00:36:19,920 --> 00:36:20,920
Każ im odejść.
419
00:36:22,480 --> 00:36:25,600
Jeśli nie, to w końcu ja odejdę.
420
00:36:47,280 --> 00:36:48,120
Pani detektyw.
421
00:37:01,880 --> 00:37:03,320
Anonimowy telefon
422
00:37:03,400 --> 00:37:06,640
ostrzegł nas
o podejrzanej paczce zostawionej w parku,
423
00:37:06,840 --> 00:37:08,400
niedaleko komisariatu.
424
00:37:09,000 --> 00:37:13,520
Zadzwoniłam do pań, bo jeśli na trofeum
znajdziemy odciski palców Pola,
425
00:37:14,120 --> 00:37:16,320
będziemy musiały wznowić śledztwo.
426
00:37:17,920 --> 00:37:20,680
Wiem, że to trudny moment.
427
00:37:21,200 --> 00:37:22,040
To on zabił.
428
00:37:25,400 --> 00:37:27,520
Przyznał się, zanim...
429
00:37:30,680 --> 00:37:31,840
Tej samej nocy.
430
00:37:43,360 --> 00:37:44,600
Twój brat jest wolny.
431
00:37:45,040 --> 00:37:46,720
Może wrócić w każdej chwili.
432
00:37:47,120 --> 00:37:48,200
Nie wróci.
433
00:37:49,120 --> 00:37:50,360
Nie ufa wam.
434
00:37:51,240 --> 00:37:52,520
Ja też nie.
435
00:37:53,080 --> 00:37:55,560
Ja też nie wierzę,
że byłeś ze mną szczery.
436
00:37:56,480 --> 00:37:58,560
Co się zdarzyło w klubie?
437
00:38:00,640 --> 00:38:03,440
To, do czego by nie doszło,
gdybyście dobrze pracowali.
438
00:38:09,240 --> 00:38:10,080
Przykro mi.
439
00:38:26,200 --> 00:38:27,480
Bardzo mi przykro.
440
00:38:34,640 --> 00:38:35,720
Chce pani piwo?
441
00:38:39,400 --> 00:38:40,240
Tak.
442
00:38:56,600 --> 00:38:59,560
Policja naprawdę kupiła
wersję samobójstwa?
443
00:39:01,240 --> 00:39:03,960
Cóż, wiadomo, że winny nie zaprotestuje.
444
00:39:04,680 --> 00:39:05,520
Carlo.
445
00:39:09,080 --> 00:39:10,560
Możemy chwilę pomówić?
446
00:39:12,440 --> 00:39:15,200
- Jasne. Już idę.
- Nie, z tobą, Cayetano.
447
00:39:17,840 --> 00:39:18,680
Oczywiście.
448
00:39:25,160 --> 00:39:29,720
Możesz studiować w Oksfordzie,
na Harvardzie... Gdzie tylko zechcesz.
449
00:39:29,840 --> 00:39:31,280
Wszystko opłacimy.
450
00:39:31,360 --> 00:39:34,160
- Również zakwaterowanie.
- Nie... Słuchajcie...
451
00:39:34,680 --> 00:39:35,880
Tego chciałby Polo.
452
00:39:36,680 --> 00:39:39,400
Jesteś jedyną osobą,
która zawsze go wspierała.
453
00:39:39,680 --> 00:39:41,760
My nie umiałyśmy.
454
00:39:44,840 --> 00:39:45,920
Zasługujesz na to.
455
00:39:48,480 --> 00:39:49,760
Nie, wcale nie.
456
00:39:52,880 --> 00:39:54,880
Uczelnie publiczne są w porządku.
457
00:39:56,680 --> 00:39:58,800
Naprawdę. I sądzę...
458
00:40:01,520 --> 00:40:04,360
że pora, bym zaakceptowała to,
ile pieniędzy mam.
459
00:40:05,880 --> 00:40:07,760
To, jaką mam rodzinę.
460
00:40:08,400 --> 00:40:10,040
Jakie mam nazwisko...
461
00:40:12,280 --> 00:40:14,720
Mimo wszystko mogę robić, co chcę.
462
00:40:15,600 --> 00:40:17,800
Jasne, że tak.
463
00:40:23,040 --> 00:40:24,760
Carlo, chyba wiesz,
464
00:40:24,920 --> 00:40:27,600
że nie możesz studiować za granicą.
465
00:40:28,880 --> 00:40:30,440
Odpowiadasz za winiarnie.
466
00:40:31,520 --> 00:40:34,720
Mam tu zaufanego człowieka,
który będzie mi raportował.
467
00:40:35,080 --> 00:40:36,520
Będziecie współpracować.
468
00:40:37,440 --> 00:40:38,280
Kogo?
469
00:40:39,480 --> 00:40:40,320
Valerio!
470
00:40:42,600 --> 00:40:45,040
Nie wiem, czy znasz Valeria. To mój tata.
471
00:40:45,720 --> 00:40:46,600
Miło mi.
472
00:40:46,680 --> 00:40:48,800
Chłopak o nieskazitelnej reputacji.
473
00:40:49,160 --> 00:40:51,880
Cokolwiek pan słyszał,
rzeczywistość jest gorsza.
474
00:40:51,960 --> 00:40:53,800
Podobno nie skończyłeś liceum.
475
00:40:54,000 --> 00:40:56,440
Ale odnosiłem sukcesy w biznesie.
476
00:40:56,520 --> 00:40:58,360
Nielegalnym biznesie.
477
00:41:00,000 --> 00:41:02,720
Od kiedy obawia się pan
nielegalnych interesów?
478
00:41:03,320 --> 00:41:08,440
Spokojnie, przejmę public relations.
Umiem zabawiać ludzi na imprezach.
479
00:41:09,960 --> 00:41:12,200
Sądzisz, że tego potrzebują winiarnie?
480
00:41:12,640 --> 00:41:14,080
Valerio jest w porządku.
481
00:41:15,320 --> 00:41:16,760
Potrzebujemy tego.
482
00:41:16,840 --> 00:41:20,280
- Mam nadzieję, że to żart.
- Poopowiadam trochę o planach.
483
00:41:20,360 --> 00:41:23,600
Ważne, żeby zacząć kampanię
w mediach społecznościowych.
484
00:42:12,000 --> 00:42:13,520
Nadio, pospiesz się!
485
00:42:44,120 --> 00:42:46,440
- Macie paszporty i bilety?
- Tak.
486
00:42:47,480 --> 00:42:50,200
- Nie odprawisz tego bagażu?
- Wezmę na pokład.
487
00:42:51,080 --> 00:42:53,000
- Masz zimowe ubranie?
- Tak.
488
00:42:53,200 --> 00:42:55,360
- Tam jest zimno.
- Wiem, tato.
489
00:42:56,840 --> 00:42:58,480
Zadzwonimy, jak wylądujemy.
490
00:42:59,040 --> 00:42:59,880
Dobrze.
491
00:43:05,560 --> 00:43:08,880
- Przykro mi z powodu tego chłopca.
- Którego, tato?
492
00:43:11,640 --> 00:43:13,880
Twojego przyjaciela. Twojego chłopaka.
493
00:43:15,040 --> 00:43:16,880
Bardzo mi przykro.
494
00:43:37,880 --> 00:43:39,760
Guzmán nie zdąży.
495
00:43:40,600 --> 00:43:41,440
Czemu nie?
496
00:43:43,080 --> 00:43:44,000
Jest z Anderem.
497
00:43:45,240 --> 00:43:49,320
Odbiera wyniki
po ostatnim cyklu chemoterapii.
498
00:43:51,080 --> 00:43:53,480
Dowiemy się najpewniej po wylądowaniu.
499
00:43:56,080 --> 00:43:58,720
- Twoi rodzice nie przyjadą?
- Nie.
500
00:43:59,080 --> 00:44:01,160
Podróżują w interesach, jak zwykle.
501
00:44:05,960 --> 00:44:07,040
Nie, to nieprawda.
502
00:44:11,360 --> 00:44:14,680
Moi rodzice uważają,
że nie mają już córki.
503
00:44:18,680 --> 00:44:20,640
Tu zawsze będziesz miała rodzinę.
504
00:44:22,800 --> 00:44:24,560
Oczywiście, że tak.
505
00:44:26,960 --> 00:44:27,800
Dziękuję.
506
00:44:30,120 --> 00:44:32,080
Zaopiekuj się, proszę, naszą córką.
507
00:44:33,480 --> 00:44:35,280
Tak jak ona opiekowała się mną.
508
00:44:41,880 --> 00:44:42,720
Cześć, Nadio.
509
00:44:44,200 --> 00:44:45,360
Ostrzegam.
510
00:44:45,440 --> 00:44:48,000
To najbardziej obciachowa
wiadomość świata.
511
00:44:49,320 --> 00:44:50,640
Chciałem powiedzieć,
512
00:44:51,880 --> 00:44:53,680
że jeśli postanowisz wrócić...
513
00:44:55,760 --> 00:44:57,040
będę tutaj.
514
00:44:58,240 --> 00:44:59,200
Będę czekał.
515
00:45:09,080 --> 00:45:10,160
Musimy iść.
516
00:45:10,800 --> 00:45:11,640
Tak.
517
00:46:08,480 --> 00:46:09,800
Wyglądasz znajomo.
518
00:46:12,920 --> 00:46:14,000
Andrés, prawda?
519
00:46:16,400 --> 00:46:17,240
Román.
520
00:46:25,600 --> 00:46:28,840
Możesz mnie odpychać do woli.
Jestem jak cholerny bumerang.
521
00:46:29,320 --> 00:46:32,080
Nieważne, co dziś usłyszysz.
Będę przy tobie.
522
00:46:32,840 --> 00:46:35,360
- Omar.
- Ile by to nie miało trwać.
523
00:46:35,440 --> 00:46:38,640
Będę ci towarzyszył
w szpitalu przez sto lat.
524
00:46:38,720 --> 00:46:39,560
Słuchaj.
525
00:46:39,640 --> 00:46:42,640
Skończę szkołę, jak inni będą emerytami?
Kurwa, co z tego?
526
00:46:42,920 --> 00:46:45,680
Ale nie zostawię cię,
bo cię kocham, kretynie.
527
00:46:45,760 --> 00:46:48,160
I nie przestałem nawet na chwilę.
528
00:46:49,240 --> 00:46:50,640
Nie będziesz musiał.
529
00:46:54,040 --> 00:46:56,120
Jestem w stadium remisji.
530
00:46:59,360 --> 00:47:02,080
Ale mowa ci się udała.
531
00:47:11,600 --> 00:47:12,520
Cześć, Guzmán.
532
00:47:13,280 --> 00:47:15,800
Wiesz, że lubię rywalizować,
533
00:47:15,880 --> 00:47:17,080
a więc ostrzegam.
534
00:47:17,520 --> 00:47:20,480
To będzie najbardziej obciachowa
wiadomość świata.
535
00:47:21,360 --> 00:47:23,120
Obiecuję, że wrócę po ciebie.
536
00:47:44,080 --> 00:47:48,280
JUŻ ZA TOBĄ TĘSKNIĘ
537
00:48:16,440 --> 00:48:19,840
DWA MIESIĄCE PÓŹNIEJ
538
00:48:29,240 --> 00:48:30,080
Cześć.
539
00:48:32,000 --> 00:48:32,840
Cześć.
540
00:48:40,880 --> 00:48:41,720
Hej!
541
00:48:42,200 --> 00:48:44,120
Kurde, cieszę się, że cię widzę.
542
00:48:44,200 --> 00:48:45,040
Nawzajem.
543
00:48:46,280 --> 00:48:47,680
Nikogo nie znam, stary.
544
00:48:48,360 --> 00:48:49,240
Jak to nikogo?
545
00:48:52,000 --> 00:48:54,120
Ktoś mi powie, że ładnie wyglądam?
546
00:48:56,080 --> 00:48:57,360
Cudnie, kochany.
547
00:48:57,600 --> 00:49:00,560
Jeden bogaty dzieciak, drugi, trzeci...
Sami ekskluzywni.
548
00:49:00,640 --> 00:49:02,320
Las Encinas ma, kurwa, styl.
549
00:49:09,040 --> 00:49:10,880
- Wejdźmy.
- Zgoda.
550
00:49:11,200 --> 00:49:13,360
Zobaczymy, co czeka na nas w środku.
551
00:51:21,480 --> 00:51:23,880
Napisy: Joanna Gołąb