1 00:00:10,720 --> 00:00:13,600 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:01:12,520 --> 00:01:15,600 JASNE, ŻE ZABIŁEM MARINĘ. NADAL W TO WĄTPICIE? 3 00:01:29,960 --> 00:01:33,880 JESZCZE ŻYŁA, GDY JĄ ZOSTAWIŁEM. BIEDNA. MOGŁEM MOCNIEJ JĄ UDERZYĆ. 4 00:01:35,560 --> 00:01:37,920 „Jeszcze żyła, gdy ją zostawiłem. Biedna. 5 00:01:38,280 --> 00:01:39,960 Mogłem mocniej ją uderzyć”. 6 00:01:41,040 --> 00:01:43,160 To przestępstwo. Nękanie. 7 00:01:44,000 --> 00:01:47,120 A co, jeśli moi rodzice opłaciliby program studiów? 8 00:01:48,640 --> 00:01:50,400 To nadal byłoby przestępstwo? 9 00:01:53,920 --> 00:01:56,920 - Co chcecie osiągnąć? - Ma odejść. 10 00:01:59,360 --> 00:02:02,080 NIE CHCIAŁEM JEJ ZABIĆ. NIC DO NIEJ NIE MIAŁEM. 11 00:02:02,160 --> 00:02:03,160 TO MOGŁEŚ BYĆ TY. 12 00:02:14,840 --> 00:02:15,840 Polo, w porządku? 13 00:02:18,080 --> 00:02:19,400 Szukałam cię. 14 00:02:21,640 --> 00:02:23,160 Słuchaj, co się stało? 15 00:02:23,760 --> 00:02:24,600 Polo. 16 00:02:25,200 --> 00:02:27,000 - Kto ci to zrobił? - Hej. 17 00:02:27,720 --> 00:02:28,560 W porządku? 18 00:02:30,280 --> 00:02:31,280 Dajcie mi spokój. 19 00:02:33,520 --> 00:02:34,360 - Polo. - Hej. 20 00:02:34,720 --> 00:02:35,640 Co, do cholery? 21 00:02:35,720 --> 00:02:38,000 On teraz potrzebuje pobyć sam. 22 00:02:38,080 --> 00:02:40,040 A ja, żebyś zostawił mnie samą. 23 00:02:54,600 --> 00:02:58,360 - Miał czelność tu przyjść? - Zostaw go. 24 00:02:58,760 --> 00:03:00,080 Dobrze? Nie warto. 25 00:03:02,880 --> 00:03:06,040 Synu, co się stało? Wcześnie wróciłeś. 26 00:03:08,200 --> 00:03:11,280 Jutro rano mam test i muszę się pouczyć. 27 00:03:11,360 --> 00:03:12,360 Jaki test? 28 00:03:14,240 --> 00:03:15,160 Cóż... 29 00:03:15,800 --> 00:03:17,520 - test z... - Polo. 30 00:03:18,120 --> 00:03:20,080 Dziś rano dzwoniła pani dyrektor. 31 00:03:20,240 --> 00:03:23,400 Powiedziała o wpisach na Twitterze. Czemu nie mówiłeś? 32 00:03:26,800 --> 00:03:28,720 Żebyście mnie tak nie postrzegały. 33 00:03:29,760 --> 00:03:31,040 Konto zamknięto. 34 00:03:32,360 --> 00:03:34,840 Owszem, zamknięto jedno konto. Jedno. 35 00:03:36,120 --> 00:03:37,600 To nic nie zmienia. 36 00:03:42,000 --> 00:03:44,480 Nie chcę wracać do szkoły. 37 00:03:45,720 --> 00:03:47,440 Wtedy przyznasz im rację. 38 00:03:48,640 --> 00:03:50,000 Musisz być silniejszy. 39 00:03:50,760 --> 00:03:51,920 Bądź mężczyzną. 40 00:03:54,680 --> 00:03:56,160 Wiesz, co mam na myśli. 41 00:04:19,200 --> 00:04:20,120 No proszę... 42 00:04:20,400 --> 00:04:22,520 Bill Gates szkoły Las Encinas. 43 00:04:23,120 --> 00:04:26,240 Może podarujemy sobie trening i pouczymy się razem? 44 00:04:26,640 --> 00:04:28,320 Do ciebie mówię, partnerze. 45 00:04:30,360 --> 00:04:31,880 U mnie za godzinę? 46 00:04:33,680 --> 00:04:34,520 Dobrze. 47 00:04:35,560 --> 00:04:36,400 Ciao. 48 00:04:37,960 --> 00:04:39,320 Dzięki za podwiezienie. 49 00:04:40,440 --> 00:04:42,320 Chcę poznać twoich rodziców. 50 00:04:44,320 --> 00:04:46,800 Dobrze. Może kiedyś się doczekam. 51 00:04:49,880 --> 00:04:50,840 Cześć, mamo. 52 00:04:54,400 --> 00:04:55,240 Co się stało? 53 00:04:57,080 --> 00:04:57,920 W porządku? 54 00:04:58,680 --> 00:04:59,800 Tata ma się dobrze? 55 00:05:02,240 --> 00:05:06,480 Znalazłam u ciebie tę ulotkę o uniwersytecie. 56 00:05:13,240 --> 00:05:14,080 Tato... 57 00:05:15,960 --> 00:05:16,800 Tato... 58 00:05:18,000 --> 00:05:19,080 Posłuchaj... 59 00:05:22,400 --> 00:05:24,600 Ten program to szansa. 60 00:05:25,120 --> 00:05:28,160 Moja jedyna. Mam alternatywę? 61 00:05:28,480 --> 00:05:29,560 Będziesz sama... 62 00:05:30,080 --> 00:05:31,200 Młoda dziewczyna... 63 00:05:34,680 --> 00:05:36,280 Nie byłaby sama. 64 00:05:47,200 --> 00:05:49,000 - Pokój z tobą. - Pokój z tobą. 65 00:05:49,920 --> 00:05:52,640 - Jestem Malick, przyjaciel Nadii. - Co robisz? 66 00:05:55,040 --> 00:05:58,800 W przyszłym roku też będę studiował w Nowym Jorku. 67 00:05:58,880 --> 00:05:59,720 I... 68 00:05:59,960 --> 00:06:01,760 chętnie się o nią zatroszczę. 69 00:06:02,600 --> 00:06:05,520 Mój tata tam studiował i ma o uczelni dobre zdanie. 70 00:06:06,120 --> 00:06:09,440 Dzięki studiom zdywersyfikował kopalniany biznes po dziadku 71 00:06:10,080 --> 00:06:13,640 i posiada teraz największą firmę telekomunikacyjną w Afryce. 72 00:06:15,880 --> 00:06:17,440 To ogromna szansa. 73 00:06:19,000 --> 00:06:20,640 Czemu nam o nim nie mówiłaś? 74 00:06:21,640 --> 00:06:22,720 Cóż... 75 00:06:24,080 --> 00:06:26,840 Chciałem osobiście się przedstawić. 76 00:06:27,440 --> 00:06:28,360 I... 77 00:06:30,880 --> 00:06:34,000 zapytać, czy mogę zabrać Nadię do meczetu w Madrycie. 78 00:06:34,760 --> 00:06:37,560 Chodzę co tydzień. Szkoda, że nie mogę częściej. 79 00:06:41,800 --> 00:06:42,640 Dobrze. 80 00:06:50,480 --> 00:06:51,320 Co się stało? 81 00:06:53,320 --> 00:06:54,160 Nic złego. 82 00:06:54,560 --> 00:06:56,880 Od kiedy przynosi pani dobre wieści? 83 00:07:00,360 --> 00:07:02,800 Pojedziesz ze mną na komisariat. 84 00:07:04,160 --> 00:07:07,720 Prokurator zajmujący się sprawą brata jest skłonny wycofać zarzuty. 85 00:07:07,800 --> 00:07:10,280 Mógłby wrócić. Jako wolny człowiek. 86 00:07:10,360 --> 00:07:13,680 Twoja matka również. Nie musieliby się już ukrywać. 87 00:07:14,320 --> 00:07:16,160 Jak rozumieć: „jest skłonny”? 88 00:07:18,160 --> 00:07:22,680 Ma wątpliwości w związku z brakiem dowodów przeciwko Nanowi, ale... 89 00:07:23,240 --> 00:07:24,840 ufam, że go przekonamy. 90 00:07:25,480 --> 00:07:26,320 „Ufa pan”? 91 00:07:26,400 --> 00:07:29,000 Chodziliśmy do tej samej szkoły. Siedział obok. 92 00:07:29,080 --> 00:07:31,640 - Od tego czasu się przyjaźnimy. - Ach, tak? 93 00:07:32,240 --> 00:07:34,920 A więc tak? Mataczenie i przewały z kumplami. 94 00:07:36,720 --> 00:07:38,400 Władza nie jest sprawiedliwa. 95 00:07:39,000 --> 00:07:41,040 Ale użyj jej na swoją korzyść. 96 00:07:46,040 --> 00:07:48,240 Prosimy cię tylko o jedno. 97 00:07:48,800 --> 00:07:53,840 Od jakiegoś czasu śledzimy Sandrę López Gallego. Matkę twojej przyjaciółki. 98 00:07:54,720 --> 00:07:57,880 Wiemy, że dostarczyłeś kilka przesyłek od niej, 99 00:07:57,960 --> 00:07:59,560 ale to nieważne. 100 00:07:59,840 --> 00:08:01,320 Potrzebujemy dowodów. 101 00:08:02,240 --> 00:08:06,000 Kogoś, kto mógłby wejść do jej domu bez wzbudzania podejrzeń 102 00:08:06,080 --> 00:08:08,800 i umieścić małe urządzenie do podsłuchu. 103 00:08:10,720 --> 00:08:11,760 Nie ma mowy. 104 00:08:14,400 --> 00:08:17,320 - Jeśli martwisz się o nią... - Ma na imię Rebeca. 105 00:08:17,400 --> 00:08:18,600 Pomyśl o bracie. 106 00:08:19,760 --> 00:08:20,760 O matce. 107 00:08:21,400 --> 00:08:22,280 O rodzinie. 108 00:08:23,040 --> 00:08:23,880 Zastanów się. 109 00:08:29,120 --> 00:08:30,320 Skarbie, w porządku? 110 00:08:32,480 --> 00:08:33,320 Tak. 111 00:08:34,120 --> 00:08:35,800 W razie czego daj znać. 112 00:08:39,120 --> 00:08:41,480 UŻYŁEM DZIEWCZYNY, BY BZYKAĆ SIĘ Z CHRISTIANEM. 113 00:08:41,560 --> 00:08:43,760 MY, ZABÓJCY, TEŻ MAMY SWOJE SERDUSZKO. 114 00:08:46,800 --> 00:08:47,760 Kolejny tweet. 115 00:08:49,400 --> 00:08:51,320 Ale masz koleżków! 116 00:08:51,720 --> 00:08:53,480 Samuel nie jest złą osobą. 117 00:08:55,440 --> 00:08:57,360 - Ani Guzmán. - Jasne. 118 00:08:58,320 --> 00:09:00,240 Na pewno, skoro z nim chodziłaś. 119 00:09:02,480 --> 00:09:05,160 Wiesz co? On jest twoją chrześcijańską wersją. 120 00:09:05,560 --> 00:09:08,280 Rycerz na białym koniu, który musi mnie ocalić. 121 00:09:08,840 --> 00:09:10,520 A ja nie potrzebuję troski. 122 00:09:12,680 --> 00:09:13,560 Słucham? 123 00:09:14,200 --> 00:09:15,880 Tego nie planowałem. 124 00:09:15,960 --> 00:09:17,080 Tak, jasne... 125 00:09:17,440 --> 00:09:22,240 W przyszłym roku będę w Nowym Jorku, ale nie musisz się ze mną spotykać. 126 00:09:23,160 --> 00:09:25,280 Chciałem tylko przekonać twojego tatę. 127 00:09:25,920 --> 00:09:26,760 Wow! 128 00:09:27,520 --> 00:09:30,960 I to ma być idealny syn Allacha. Okłamałeś moją rodzinę? 129 00:09:31,320 --> 00:09:33,440 Dzięki temu możesz spełnić marzenia, 130 00:09:33,520 --> 00:09:35,520 a oni nie będą się martwić. 131 00:09:36,200 --> 00:09:38,800 - To mało grzeszne, nie? - Jasne. 132 00:09:38,880 --> 00:09:40,960 To ty decydujesz, co jest grzeszne. 133 00:09:42,680 --> 00:09:44,600 Pozwalam sobie na pewną swobodę. 134 00:09:44,960 --> 00:09:47,120 Tylko trochę zbaczam ze ścieżki. 135 00:09:47,600 --> 00:09:48,440 Jaką swobodę? 136 00:09:48,520 --> 00:09:51,280 Chcesz wiedzieć, przyjdź na imprezę Doliny Krzemowej. 137 00:09:51,920 --> 00:09:54,400 Rodzice nie pozwalają mi chodzić do klubów. 138 00:09:56,160 --> 00:10:00,040 Pozwolą, jeśli pójdziesz z idealnym synem Allacha. 139 00:10:07,880 --> 00:10:10,600 - Gdzie się, do diabła, podziewałeś? - Cholera! 140 00:10:10,840 --> 00:10:12,800 - Sorry, padła mi komórka. - Serio? 141 00:10:12,880 --> 00:10:15,360 Z tego, co widzę, przeczytałeś wiadomości. 142 00:10:17,920 --> 00:10:18,800 Słuchaj, Samu. 143 00:10:19,600 --> 00:10:22,680 Nie wiem, co się dzieje, ale głupia nie jestem. 144 00:10:23,080 --> 00:10:26,920 Chcesz być markizem, to się odczepię. Przestaniemy marnować czas. 145 00:10:31,040 --> 00:10:32,400 Znów się z nią spotkałeś. 146 00:10:34,840 --> 00:10:36,880 - Byłem na policji. - Kurde. 147 00:10:38,680 --> 00:10:41,160 W sprawie brata. Ta sama gówniana historia. 148 00:10:43,880 --> 00:10:44,720 Wybacz. 149 00:10:45,200 --> 00:10:47,200 Przepraszam. Tracę głowę. 150 00:10:47,680 --> 00:10:51,320 Nie wiem czemu, ale z tobą czuję się niepewnie. Dasz wiarę? 151 00:10:52,840 --> 00:10:54,520 Jak mogę to zmienić? 152 00:10:55,720 --> 00:10:56,560 Nie wiem. 153 00:10:56,640 --> 00:11:00,840 Możesz na przykład podejść i wsadzić mi język do gardła. 154 00:11:07,960 --> 00:11:09,600 Chodźmy wkuwać. 155 00:11:10,160 --> 00:11:11,880 Serio chcesz się uczyć? 156 00:11:12,040 --> 00:11:14,240 - Jasne. - Od kiedy ci zależy? 157 00:11:14,320 --> 00:11:17,760 Odkąd uznałam, że nie skończę jak matka, po uszy w gównie. 158 00:11:18,080 --> 00:11:19,640 To nie skończy się dobrze. 159 00:11:25,040 --> 00:11:27,680 A więc teraz czytasz wiadomości? 160 00:11:27,760 --> 00:11:29,120 POGADAMY? CHODZI O POLA 161 00:11:29,200 --> 00:11:30,040 To Omar. 162 00:11:30,600 --> 00:11:31,440 Co się dzieje? 163 00:11:34,640 --> 00:11:36,800 No proszę... Co świętujemy? 164 00:11:37,880 --> 00:11:39,760 To prywatna impreza, koleżko. 165 00:11:40,160 --> 00:11:42,440 Jasne. Ma związek z wiadomościami? 166 00:11:42,520 --> 00:11:44,640 Nie miałeś sobie wciągnąć działki? 167 00:11:45,120 --> 00:11:46,960 To zaproszenie? Podoba mi się. 168 00:11:47,040 --> 00:11:48,560 Zaproszenie do wyjścia. 169 00:11:48,640 --> 00:11:50,320 To też mój dom. Pamiętajcie. 170 00:11:51,760 --> 00:11:54,720 - Chcemy tylko pogadać na osobności. - Jasne. 171 00:11:55,600 --> 00:11:58,680 - Polej sobie. Czuj się jak u siebie. - Dzięki. 172 00:12:02,160 --> 00:12:04,240 Skończmy z tą pieprzoną farsą. 173 00:12:07,480 --> 00:12:10,560 - Musicie przestać. - Jesteśmy to dłużni Marinie. 174 00:12:12,640 --> 00:12:13,480 Nieprawda. 175 00:12:14,280 --> 00:12:17,600 Robicie to dla samych siebie. Chcecie zemsty. 176 00:12:17,680 --> 00:12:19,320 Nie chcemy zemsty. 177 00:12:19,400 --> 00:12:21,840 Ale nie pozwolimy zabójcy żyć dalej. 178 00:12:23,120 --> 00:12:24,720 Życie jest krótkie, wiecie? 179 00:12:26,400 --> 00:12:29,760 - Nie warto go marnować. - Co ty, kurwa, wiesz o życiu? 180 00:12:30,720 --> 00:12:33,240 - Dlaczego go nadal chronisz? - Bo Polo... 181 00:12:35,640 --> 00:12:36,840 Próbował się zabić. 182 00:12:38,920 --> 00:12:40,400 Cholerna Las Encinas... 183 00:12:42,360 --> 00:12:45,960 Powiedziałem, że na niego doniosę, jeśli sam się nie zgłosi. 184 00:12:46,560 --> 00:12:48,040 Prawie się zabił. 185 00:12:49,400 --> 00:12:52,560 Mówisz to po to, żebym wybaczył jemu czy tobie? 186 00:12:52,640 --> 00:12:54,240 - Guzmánie. - Powiem ci coś. 187 00:12:55,240 --> 00:12:57,400 Zasługuje na wszystko, co go spotyka. 188 00:12:58,680 --> 00:13:00,680 Obyś i ty dostał to, na co zasługujesz. 189 00:13:04,720 --> 00:13:05,680 Skończyliśmy? 190 00:13:15,920 --> 00:13:18,720 Będzie wspólne zdjęcie, ponad setka gości, 191 00:13:18,800 --> 00:13:20,720 najlepszy catering w Madrycie... 192 00:13:21,040 --> 00:13:23,640 Niecodziennie świętuje się wejście na giełdę. 193 00:13:26,000 --> 00:13:28,120 - Jaki kolor założysz? - A co? 194 00:13:28,800 --> 00:13:31,040 - Kupisz pasujący krawat? - Nie. 195 00:13:32,880 --> 00:13:33,760 Samochód. 196 00:13:36,440 --> 00:13:37,920 To tym dla ciebie jestem? 197 00:13:38,360 --> 00:13:40,320 Dodatkiem do nowego auta? 198 00:13:45,480 --> 00:13:46,520 Znasz... 199 00:13:47,720 --> 00:13:51,360 te filmy, w których spoconego grubaska 200 00:13:52,040 --> 00:13:53,760 nie zaprasza się na imprezę? 201 00:13:54,080 --> 00:13:55,680 Nigdzie się nie zaprasza... 202 00:13:56,600 --> 00:13:57,600 To ja. 203 00:13:59,840 --> 00:14:00,680 To byłem ja. 204 00:14:01,360 --> 00:14:04,000 Teraz to ja organizuję imprezę. 205 00:14:04,560 --> 00:14:06,720 Decyduję, kogo zaproszę, 206 00:14:07,720 --> 00:14:10,280 i przychodzę z najwspanialszą dziewczyną świata. 207 00:14:11,200 --> 00:14:14,400 Chcę, żeby wszystko było perfekcyjne. 208 00:14:16,800 --> 00:14:18,800 Będziesz w centrum uwagi, 209 00:14:19,280 --> 00:14:22,280 a więc wszystkie dodatki muszą pasować do ciebie. 210 00:14:24,560 --> 00:14:25,880 Powiedz, czego chcesz. 211 00:14:26,800 --> 00:14:27,880 Cokolwiek to jest, 212 00:14:28,400 --> 00:14:29,480 będziesz to miała. 213 00:14:32,280 --> 00:14:34,960 To, czego chcę, nie można kupić za pieniądze. 214 00:14:44,920 --> 00:14:45,760 Cóż... 215 00:14:46,480 --> 00:14:49,080 - Dzięki, że mnie odwiozłeś. - Nie ma sprawy. 216 00:14:50,000 --> 00:14:51,080 Dobranoc. 217 00:14:53,360 --> 00:14:54,440 Poczekaj. 218 00:14:54,680 --> 00:14:56,920 O której cię jutro odebrać? 219 00:14:58,840 --> 00:15:01,080 Nie wiem, czy będę mogła pójść. 220 00:15:01,840 --> 00:15:04,080 Dlaczego nie? Przecież... 221 00:15:06,320 --> 00:15:07,160 Kto to? 222 00:15:08,000 --> 00:15:09,000 Mój tata. 223 00:15:15,640 --> 00:15:18,080 - Dobry wieczór panu. - Dobry wieczór. 224 00:15:20,160 --> 00:15:21,000 Yeray. 225 00:15:21,720 --> 00:15:23,800 - Kolega Carli. - Wiem, kim jesteś. 226 00:15:23,880 --> 00:15:26,680 Widziałem cię w ostatnim Forbesie. Imponujące. 227 00:15:28,040 --> 00:15:31,960 - Gratuluję startu na giełdzie. - Jutro urządzamy przyjęcie. 228 00:15:32,040 --> 00:15:33,840 Właśnie mówiłem Carli... 229 00:15:35,400 --> 00:15:38,360 Może pan i pańska żona przyjdą z córką? 230 00:15:39,920 --> 00:15:40,840 Oczywiście. 231 00:15:40,920 --> 00:15:42,040 Z przyjemnością. 232 00:15:43,000 --> 00:15:43,880 Do zobaczenia. 233 00:15:44,120 --> 00:15:45,320 Miło mi było poznać. 234 00:16:14,800 --> 00:16:16,160 Po co ci mundurek? 235 00:16:16,960 --> 00:16:18,080 Dziś chemoterapia. 236 00:16:18,520 --> 00:16:19,400 Nie idę. 237 00:16:21,720 --> 00:16:24,160 - Co? - Nie idę na chemię. 238 00:16:25,440 --> 00:16:27,320 Nie warto. Znasz moje szanse. 239 00:16:28,280 --> 00:16:29,960 Już o tym rozmawialiśmy. 240 00:16:40,920 --> 00:16:43,840 Wiem, ale mam dość tego trucia... 241 00:16:44,760 --> 00:16:46,800 o byciu „silnym i optymistycznym”. 242 00:16:47,320 --> 00:16:50,080 O walce do końca, ciągłym uśmiechu... 243 00:16:51,480 --> 00:16:52,960 Wyobraź sobie tę presję. 244 00:16:55,760 --> 00:16:56,600 Jestem chory. 245 00:16:59,520 --> 00:17:00,920 Nie mam sił tam pójść. 246 00:17:03,000 --> 00:17:05,080 Nie każ mi się z tego powodu czuć źle. 247 00:17:06,680 --> 00:17:09,720 - Chcę tylko być przy tobie. - Ja też tego chcę. 248 00:17:11,600 --> 00:17:13,760 Ale ja będę decydował, nie ty. 249 00:17:18,040 --> 00:17:19,680 Patrz, Polo nie przyszedł. 250 00:17:20,040 --> 00:17:21,600 ...nieświadomość zbiorowa. 251 00:17:22,360 --> 00:17:23,720 Może coś mu się stało? 252 00:17:24,760 --> 00:17:25,600 Oby. 253 00:17:25,920 --> 00:17:29,520 Co mogło się stać? To mięczak, posrał się. I tyle. 254 00:17:32,560 --> 00:17:33,400 Samu. 255 00:17:34,720 --> 00:17:36,680 Wiem, jaki będzie następny tweet. 256 00:17:37,240 --> 00:17:39,920 Powiemy wszystkim o próbie samobójczej. 257 00:17:40,120 --> 00:17:41,640 - Daj spokój. - Co? 258 00:17:41,800 --> 00:17:43,120 Chodzi o jego siostrę. 259 00:17:43,200 --> 00:17:45,600 Nie wyobrażam sobie, gdyby to była moja rodzina. 260 00:17:45,680 --> 00:17:47,200 Może trochę poczekamy? 261 00:17:47,640 --> 00:17:50,240 - Może na tym koniec. - Tak sądzisz? 262 00:17:50,320 --> 00:17:52,000 Guzmánie, Samuelu, uważacie? 263 00:17:52,680 --> 00:17:53,520 Słuchajcie. 264 00:17:55,040 --> 00:17:58,120 Powiedzmy, że heroizm jest wyborem. 265 00:18:01,280 --> 00:18:03,600 Polo, masz gościa. Cayetana. 266 00:18:07,160 --> 00:18:09,000 Chyba lepiej, jeśli pójdziesz. 267 00:18:09,080 --> 00:18:11,800 Dajcie mi chwilę. Spróbuję tego. 268 00:18:13,320 --> 00:18:14,240 Co robisz? 269 00:18:15,480 --> 00:18:17,240 Pozwólcie, proszę. 270 00:18:24,400 --> 00:18:25,240 Polo, to ja. 271 00:18:28,200 --> 00:18:29,040 Polo... 272 00:18:40,720 --> 00:18:42,240 Lepiej idź do szkoły. 273 00:19:04,080 --> 00:19:06,760 Andreo, niech pomówią na osobności. 274 00:19:08,600 --> 00:19:10,720 W razie czego będziemy w salonie. 275 00:19:10,880 --> 00:19:12,000 Dobra, dzięki. 276 00:19:16,360 --> 00:19:17,200 Dziękuję. 277 00:19:18,360 --> 00:19:22,120 - Zapomnijmy o Polu, dobra? - Poproszę butelkę szampana. 278 00:19:22,200 --> 00:19:25,680 - Nie pozwól, by to stanęło między nami. - Odejdź. 279 00:19:26,200 --> 00:19:27,280 Proszę bardzo. 280 00:19:29,440 --> 00:19:31,360 Polo miał rację. To szaleństwo. 281 00:19:31,840 --> 00:19:33,840 Przekonałeś nas, że jest możliwe. 282 00:19:40,080 --> 00:19:41,160 Hej, kochanie! 283 00:19:46,040 --> 00:19:46,880 Gdzie mama? 284 00:19:47,840 --> 00:19:49,600 W łóżku. Boli ją brzuch. 285 00:19:49,840 --> 00:19:52,440 Idź się przebrać. Chcę być wcześnie. 286 00:19:52,960 --> 00:19:54,680 - Nie jadę. - Co? 287 00:19:56,560 --> 00:19:58,600 - Czemu nie? - A czemu mam jechać? 288 00:20:00,800 --> 00:20:04,360 To żaden wstyd szukać inwestorów, którzy ocalą winiarnie. 289 00:20:04,680 --> 00:20:07,080 Wiesz, co Yeray zamówił podczas kolacji? 290 00:20:08,400 --> 00:20:09,280 Coca-colę. 291 00:20:10,800 --> 00:20:13,440 Nie ma pojęcia o winie. To go nie interesuje. 292 00:20:14,400 --> 00:20:15,680 No nie wiem... 293 00:20:17,000 --> 00:20:20,120 Wyglądał na bardzo zainteresowanego. 294 00:20:22,840 --> 00:20:24,760 Nie będę z tobą odstawiać show. 295 00:20:25,040 --> 00:20:27,920 - Carlo... - Wolę zostać i zająć się mamą. 296 00:20:28,240 --> 00:20:30,480 - Ja też się nią zajmuję. - Serio? 297 00:20:30,560 --> 00:20:32,480 Tak. Twoja matka nie jest chora. 298 00:20:36,760 --> 00:20:37,680 Jest załamana. 299 00:20:41,960 --> 00:20:44,640 Dowiedziała się, że jesteśmy na skraju bankructwa. 300 00:20:46,240 --> 00:20:47,160 A zatem... 301 00:20:48,360 --> 00:20:49,960 żeby się nią zaopiekować... 302 00:20:54,800 --> 00:20:56,480 wiesz, co trzeba zrobić. 303 00:21:17,520 --> 00:21:19,280 No proszę... 304 00:21:19,960 --> 00:21:21,600 Co za elegancja. 305 00:21:22,400 --> 00:21:24,280 Daj buziaka. 306 00:21:27,400 --> 00:21:29,240 Cieszę się, że sobie radzisz. 307 00:21:29,320 --> 00:21:33,080 - Nieźle nas przestraszyłeś. - Przez ciebie prawie mnie zabili. 308 00:21:35,680 --> 00:21:38,040 Tak zwracasz się do przyszłej teściowej? 309 00:21:38,120 --> 00:21:41,200 - Źle zaczynamy. - Igrasz z ogniem. 310 00:21:42,320 --> 00:21:43,880 Ze zbójami, policją... 311 00:21:44,560 --> 00:21:45,800 Czemu nie przestaniesz? 312 00:21:48,240 --> 00:21:51,040 Samuelu, dobry z ciebie chłopak. 313 00:21:52,840 --> 00:21:54,760 - Dziękuję. - To nie komplement. 314 00:21:55,560 --> 00:21:57,440 Jak na tej dobroci wychodzisz? 315 00:21:57,520 --> 00:22:00,120 Żyjesz w nędznej budzie, pracujesz za grosze, 316 00:22:00,200 --> 00:22:04,240 - o bracie nie wspominam. - Lepiej być kanalią? 317 00:22:06,360 --> 00:22:09,560 Powinieneś robić to, co najlepsze dla ciebie i rodziny. 318 00:22:09,640 --> 00:22:11,640 A jeśli inni przy okazji ucierpią, 319 00:22:11,960 --> 00:22:12,800 to mają pecha. 320 00:22:13,880 --> 00:22:17,280 Skoro przez to jestem kanalią... niech tak będzie. 321 00:22:18,160 --> 00:22:19,680 A ty sam się przekonasz. 322 00:22:20,800 --> 00:22:22,880 Co osiągnąłeś jako dobry chłopiec? 323 00:22:39,640 --> 00:22:41,760 Yerayu, gratulacje. 324 00:22:43,120 --> 00:22:45,280 Nie spodziewałem się was. 325 00:22:46,000 --> 00:22:48,760 Carla mnie przekonała. Chciała cię zobaczyć. 326 00:22:49,480 --> 00:22:51,840 Mnie powiedziała coś innego. 327 00:22:53,560 --> 00:22:54,400 Cóż... 328 00:22:54,920 --> 00:22:58,400 Musisz jej wybaczyć. Ostatnio nie ma do niczego głowy. 329 00:22:59,360 --> 00:23:02,960 Może zajrzysz do winiarni, żebyśmy mogli się odwdzięczyć? 330 00:23:03,320 --> 00:23:04,680 To może cię zaciekawić. 331 00:23:04,760 --> 00:23:07,880 Szukamy inwestorów. Chciałbym ci o tym opowiedzieć. 332 00:23:08,920 --> 00:23:09,800 Jasne. 333 00:23:10,360 --> 00:23:12,680 Wybaczcie, ale czekają na mnie. 334 00:23:14,280 --> 00:23:15,880 - Miłej imprezy. - Dziękuję. 335 00:23:27,280 --> 00:23:28,120 Yerayu. 336 00:23:29,960 --> 00:23:32,480 Wiesz, co jest dobre w byciu biednym? 337 00:23:34,360 --> 00:23:37,720 Ludzie chcą cię poznać dla ciebie, a nie dla twojej forsy. 338 00:23:38,200 --> 00:23:40,560 - Yerayu. - Gdyby cię to kiedyś spotkało. 339 00:23:41,720 --> 00:23:44,640 Zdaje się, że rodzinne winiarnie podupadły. 340 00:23:47,640 --> 00:23:48,480 To prawda. 341 00:23:50,000 --> 00:23:52,080 Zmieniłam zdanie przez twoją forsę. 342 00:23:54,520 --> 00:23:56,880 - Romantyczka. - Ale wiesz dlaczego? 343 00:23:58,760 --> 00:24:00,280 Bo sam je zarobiłeś. 344 00:24:00,920 --> 00:24:02,640 Bez pomocy, bez oszustw. 345 00:24:03,320 --> 00:24:07,120 Bez zdesperowanego ojca, który robi z ciebie idiotkę na imprezie. 346 00:24:08,480 --> 00:24:09,320 No tak... 347 00:24:11,960 --> 00:24:13,640 Co ci się we mnie podoba? 348 00:24:15,360 --> 00:24:16,200 Moja twarz? 349 00:24:18,240 --> 00:24:19,080 Moje ciało? 350 00:24:20,040 --> 00:24:20,880 Moje nazwisko? 351 00:24:23,120 --> 00:24:25,040 Nic z tego nie jest moją zasługą. 352 00:24:25,840 --> 00:24:28,760 Za to wszystko, co masz ty, jest twoją zasługą. 353 00:24:30,800 --> 00:24:32,160 To bardzo sexy. 354 00:24:54,160 --> 00:24:55,760 Hej, wszystko gra? 355 00:24:58,040 --> 00:24:58,880 Wszystko gra. 356 00:25:03,040 --> 00:25:05,760 Cholera. To dyskoteka czy klub seniora? 357 00:25:06,280 --> 00:25:08,320 Zajrzę na chwilę do łazienki. 358 00:25:25,160 --> 00:25:26,600 - Jak się masz? - Dobrze. 359 00:25:43,000 --> 00:25:44,280 - Wybacz mi. - Co? 360 00:25:46,440 --> 00:25:49,320 Gdy ocaliłaś Polowi tyłek, wziąłem cię za tchórza. 361 00:25:50,200 --> 00:25:51,480 A ty byłaś dzielna. 362 00:26:00,800 --> 00:26:03,600 Zrobiłaś, co musiałaś, by chronić rodzinę, 363 00:26:04,200 --> 00:26:06,440 choć musiałaś zapłacić najwyższą cenę. 364 00:26:07,880 --> 00:26:08,960 Teraz to rozumiem. 365 00:26:10,760 --> 00:26:12,400 Nie poświęciłam zbyt wiele. 366 00:26:14,440 --> 00:26:17,680 Straciłaś Lu, Guzmána i mnie. 367 00:26:20,880 --> 00:26:24,600 Znałam cię pięć minut. Za pięć miesięcy znikniesz z mojego życia, 368 00:26:24,680 --> 00:26:26,920 a za pięć lat zapomnę, jak ci na imię. 369 00:26:51,720 --> 00:26:52,560 Samu. 370 00:26:53,160 --> 00:26:55,520 Cholera. A co to za minki? 371 00:26:55,800 --> 00:26:57,520 Napijemy się, chłopcy? 372 00:27:02,000 --> 00:27:03,440 Kurwa, nie wierzę... 373 00:27:03,800 --> 00:27:05,120 Skurwysyn! 374 00:27:12,720 --> 00:27:15,720 - Naprawdę wierzyłeś, że odpuści? - Zbieramy się. 375 00:27:15,800 --> 00:27:19,640 Teraz najlepszy moment, żeby podejść do baru i zamówić drinka. 376 00:27:19,720 --> 00:27:21,040 No dalej, ruchy. 377 00:27:21,120 --> 00:27:23,600 Trzeba wyluzować i będzie w porządeczku. 378 00:27:26,400 --> 00:27:28,400 Raz, dwa, raz, dwa. Słychać mnie? 379 00:27:29,200 --> 00:27:31,640 Dobry wieczór. Dziękuję za przybycie. 380 00:27:32,600 --> 00:27:36,160 Wszystko zaczęło się od aplikacji, dzięki której użytkownik 381 00:27:36,240 --> 00:27:40,480 może stracić głowę w zaledwie pięć minut. 382 00:27:41,800 --> 00:27:44,920 - Stracić głowę dla kogoś... - Hej, jestem tutaj. 383 00:27:45,000 --> 00:27:47,000 Zaczęło się od aplikacji randkowej. 384 00:27:50,000 --> 00:27:52,760 Ale teraz... to dużo więcej. 385 00:27:53,520 --> 00:27:57,080 Taki jesteś dobry, że aż głupi. A ja głupszy, bo cię słucham. 386 00:27:57,160 --> 00:27:59,200 Ludzie robią to, co chcą. 387 00:28:00,240 --> 00:28:01,400 Dowaliłbym mu. 388 00:28:01,840 --> 00:28:05,240 Chcą globalnego doświadczenia, chcą poznawać ludzi... 389 00:28:05,320 --> 00:28:07,240 - Guzmánie! - Idę do łazienki. 390 00:28:07,320 --> 00:28:09,840 ...chcą inwestorów, towarzyszy podróży. 391 00:28:10,040 --> 00:28:10,960 Nasze VIP-y... 392 00:28:15,680 --> 00:28:16,680 Masz rację. 393 00:28:17,760 --> 00:28:19,280 Dokąd cię, kurwa, niesie? 394 00:28:20,120 --> 00:28:20,960 Gotowi? 395 00:28:21,640 --> 00:28:24,440 Dziesięć, dziewięć, osiem, 396 00:28:25,080 --> 00:28:29,120 siedem, sześć, pięć, cztery, 397 00:28:29,560 --> 00:28:33,360 trzy, dwa, jeden... 398 00:29:00,680 --> 00:29:03,280 Mam ochotę na dżin z tonikiem, a ty? 399 00:29:04,920 --> 00:29:06,360 Pijesz alkohol? 400 00:29:07,120 --> 00:29:09,600 Nie mów twojemu ojcu. Ani mojemu. 401 00:29:11,200 --> 00:29:14,360 Zapomniałam... Trzeba mieć trochę swobody, tak? 402 00:29:16,400 --> 00:29:20,440 Powiedzmy, że dziś wieczorem możesz sobie pozwolić na trzy rzeczy. 403 00:29:21,560 --> 00:29:23,680 Ja już jedną wybrałem: alkohol. 404 00:29:25,080 --> 00:29:25,920 A ty? 405 00:29:27,120 --> 00:29:29,080 - Serio? - Serio. 406 00:29:43,760 --> 00:29:46,560 Nie trzeba wciąż być idealnym dzieckiem Allacha. 407 00:29:46,880 --> 00:29:49,120 Czasem wystarczy być dobrym dzieckiem. 408 00:29:49,720 --> 00:29:50,680 Ty nim jesteś. 409 00:29:52,800 --> 00:29:54,240 Ktoś do ciebie podszedł? 410 00:29:56,600 --> 00:29:59,520 - Jeśli wyjdziemy, oni wygrają. - A my co zyskamy? 411 00:29:59,600 --> 00:30:01,560 Co zyskamy, zostając tutaj? 412 00:30:03,000 --> 00:30:05,040 Będą nas oglądać jak zwierzęta w zoo. 413 00:30:11,520 --> 00:30:12,640 Jak leci, ptaszki? 414 00:30:19,400 --> 00:30:20,440 On to spowodował. 415 00:30:21,760 --> 00:30:22,880 Polo chciał umrzeć. 416 00:30:24,120 --> 00:30:26,440 To nieprawda. 417 00:30:26,560 --> 00:30:27,640 - Proszę. - Nie. 418 00:30:27,800 --> 00:30:30,080 Błagam cię. Nie mów nikomu. 419 00:30:31,800 --> 00:30:32,640 Proszę! 420 00:30:33,720 --> 00:30:37,600 Czego chcesz, Valerio? Kto cię przysłał? Guzmán czy Samuel? 421 00:30:37,720 --> 00:30:40,000 O czym ty gadasz? To nie tak. 422 00:30:40,080 --> 00:30:41,360 Zupełnie nie tak. 423 00:30:41,520 --> 00:30:45,040 Nie lubię słuchać rozkazów. Nie lubię też tyranów. 424 00:30:46,040 --> 00:30:48,240 Nie podoba mi się, jak na was patrzą. 425 00:30:48,840 --> 00:30:49,760 Jak? 426 00:30:50,080 --> 00:30:52,320 Tak samo jak na mnie całe moje życie. 427 00:30:53,360 --> 00:30:55,880 Nie musisz z litości z nami siedzieć. 428 00:30:56,440 --> 00:30:57,800 Kto mówi, że z litości? 429 00:30:57,880 --> 00:30:59,080 Siedzę z wami, bo... 430 00:30:59,560 --> 00:31:02,280 jesteście tu najbardziej interesujący. 431 00:31:02,440 --> 00:31:03,920 - Dobrze. - Kto? 432 00:31:04,920 --> 00:31:07,720 To znaczy... mówisz o nas? 433 00:31:07,800 --> 00:31:08,640 Tak, Polo. 434 00:31:09,640 --> 00:31:11,320 I, owszem, wiem o wszystkim. 435 00:31:12,120 --> 00:31:13,680 O trójkącie z Christianem. 436 00:31:14,560 --> 00:31:16,560 Nieźle się tym podnieciłem. 437 00:31:17,840 --> 00:31:18,720 Wiesz czemu? 438 00:31:20,000 --> 00:31:21,280 Bo jesteś inny. 439 00:31:23,320 --> 00:31:24,880 A ty, młoda damo... 440 00:31:25,760 --> 00:31:29,400 Pierwszorzędna oszustka. Miesiącami nami pogrywałaś. 441 00:31:29,480 --> 00:31:32,120 - Należą ci się brawa! - Nie trzeba, dzięki. 442 00:31:32,800 --> 00:31:33,640 Jesteś... 443 00:31:34,640 --> 00:31:35,480 Wow! 444 00:31:36,280 --> 00:31:37,480 Fascynująca. 445 00:31:39,040 --> 00:31:42,600 O wiele bardziej niż kiedy grałaś nudną bogatą dziewczynkę. 446 00:31:44,360 --> 00:31:45,520 Cóż, Valerio... 447 00:31:45,880 --> 00:31:47,560 Nie tak fascynująca, jak ty. 448 00:31:47,640 --> 00:31:51,280 Wciągnąć do nosa całą rodzinną fortunę... 449 00:31:51,360 --> 00:31:52,360 Zgoda. 450 00:31:53,040 --> 00:31:54,280 Masz absolutną rację. 451 00:31:55,160 --> 00:31:57,880 Jak to widzicie? Dla mnie to jasne. 452 00:32:01,200 --> 00:32:02,320 Jesteśmy wyjątkowi. 453 00:32:03,480 --> 00:32:05,600 Wypijmy za to. Zdrowie. 454 00:32:06,320 --> 00:32:08,480 Już wiem, co będzie... 455 00:32:09,840 --> 00:32:11,560 - tą drugą rzeczą. - Ach, tak? 456 00:32:11,960 --> 00:32:13,240 Zaskocz mnie. 457 00:32:14,360 --> 00:32:15,480 Chcę cię pocałować. 458 00:32:17,120 --> 00:32:18,520 - Nie. - Nie? 459 00:32:18,600 --> 00:32:19,480 - Nie. - Nie. 460 00:32:20,120 --> 00:32:22,200 Cóż, trudno. 461 00:32:25,160 --> 00:32:26,280 To ja cię pocałuję. 462 00:32:27,240 --> 00:32:29,200 Cholera! Cóż za zwrot akcji! 463 00:32:53,680 --> 00:32:56,960 Kurde, Samuel nie odpisuje. Wygląda na to, że... 464 00:32:57,440 --> 00:33:00,040 Może go poszukamy i urządzimy własną imprezę? 465 00:33:02,960 --> 00:33:03,800 Halo? 466 00:33:04,680 --> 00:33:06,120 Nie, lepiej nie. 467 00:33:12,200 --> 00:33:13,040 Guzmánie. 468 00:33:13,480 --> 00:33:15,480 - Idź do domu. - On powinien pójść. 469 00:33:16,480 --> 00:33:17,320 Chodźmy. 470 00:33:17,480 --> 00:33:19,520 Przepraszam. Znamy się? 471 00:33:19,920 --> 00:33:21,840 Jesteśmy kolegami? Nie sądzę. 472 00:33:22,560 --> 00:33:23,840 Zejdź mi z oczu. 473 00:33:24,720 --> 00:33:25,760 Spieprzaj! 474 00:33:31,360 --> 00:33:33,840 - Zostaw go w spokoju. - Weź, chłopie... 475 00:33:34,360 --> 00:33:35,760 Nie jest mi go szkoda. 476 00:33:37,680 --> 00:33:39,040 Kurde, on jest chory! 477 00:33:42,960 --> 00:33:44,120 Jak to chory? 478 00:33:48,480 --> 00:33:49,760 Co powiedziałeś? 479 00:33:51,200 --> 00:33:52,360 Chory na co? 480 00:33:55,360 --> 00:33:57,200 O tym też nie pisnąłeś słówka? 481 00:34:06,680 --> 00:34:07,720 Powiedziałeś mu? 482 00:34:08,320 --> 00:34:11,280 - Wybacz, musiałem. - Mówiłem, że nikomu ani słowa! 483 00:34:11,360 --> 00:34:12,400 To moja sprawa. 484 00:34:15,080 --> 00:34:17,880 Co zrobiłem, że przestałeś mi o wszystkim mówić? 485 00:34:21,360 --> 00:34:22,200 Nic. 486 00:34:23,320 --> 00:34:24,480 Nic złego. 487 00:34:26,840 --> 00:34:28,120 Miałeś rację. 488 00:34:31,280 --> 00:34:33,800 Sekret Pola zjada mnie od środka. 489 00:34:38,360 --> 00:34:39,200 Nie wierzę! 490 00:34:40,000 --> 00:34:40,840 Co? 491 00:34:41,040 --> 00:34:43,200 Czemu rezygnujesz z chemoterapii? 492 00:34:43,280 --> 00:34:44,840 Jak to rezygnujesz? 493 00:34:46,000 --> 00:34:47,080 Wyjdź, Omarze. 494 00:34:47,560 --> 00:34:49,120 - Słucham? - Wynoś się! 495 00:34:52,960 --> 00:34:54,520 Czemu odmawiasz leczenia? 496 00:34:56,640 --> 00:34:58,040 Chcesz umrzeć? 497 00:35:02,240 --> 00:35:04,880 Pójdziesz do szpitala, choćbym miał cię zaciągnąć. 498 00:35:17,280 --> 00:35:20,280 Cokolwiek zrobiłeś, nie ma z tym żadnego związku. 499 00:35:22,680 --> 00:35:24,160 Nikt na to nie zasługuje. 500 00:35:31,440 --> 00:35:34,080 Przepraszam. Jeszcze jeden dżin z tonikiem. 501 00:35:38,480 --> 00:35:41,800 Myślałem, że nie zdejmujesz hidżabu nawet pod prysznicem. 502 00:35:42,200 --> 00:35:43,680 Pierwsza z trzech rzeczy. 503 00:35:44,960 --> 00:35:46,040 Z czego? 504 00:35:47,000 --> 00:35:48,680 Wyjaśnij mu to. 505 00:35:49,040 --> 00:35:51,800 To mój brat Omar. Malick, mój przyjaciel. 506 00:35:53,440 --> 00:35:55,800 Właśnie mówiłem Nadii, że... 507 00:35:56,200 --> 00:35:58,600 czasem warto odpocząć od zasad, 508 00:35:58,680 --> 00:36:01,400 żeby ich kiedyś całkiem nie rzucić w diabły. 509 00:36:01,480 --> 00:36:04,040 Pewnie ten, kto to wie, nie kończy jak ja. 510 00:36:07,760 --> 00:36:09,880 Omar rzucił wszystko w diabły. 511 00:36:10,400 --> 00:36:11,560 Wyniósł się z domu. 512 00:36:12,760 --> 00:36:13,600 Dlaczego? 513 00:36:14,480 --> 00:36:15,960 Nie dogaduję się z ojcem. 514 00:36:16,600 --> 00:36:18,600 Nie akceptuje, że ma syna geja. 515 00:36:19,560 --> 00:36:20,400 Ach. 516 00:36:22,480 --> 00:36:24,720 - Nie wiedziałem, że jesteś... - Gejem? 517 00:36:25,880 --> 00:36:27,680 Tak, jestem gejem. 518 00:36:28,360 --> 00:36:29,200 To problem? 519 00:36:29,280 --> 00:36:31,000 - Jasne, że nie. - No tak. 520 00:36:31,080 --> 00:36:33,120 To dla ciebie zbyt duża swoboda? 521 00:36:34,280 --> 00:36:36,600 Nieważne, muszę wracać do pracy. 522 00:36:41,600 --> 00:36:43,240 Zamówmy ostatni drink. 523 00:36:43,320 --> 00:36:45,280 - Ostatni? - Tak, ostatni. 524 00:36:45,360 --> 00:36:46,920 - Dobra, ostatni. - Dobrze? 525 00:36:47,000 --> 00:36:49,600 - Szampan, mój ulubiony. - Ostatni. 526 00:36:49,680 --> 00:36:52,000 - Kelner! Szampan. - Dobrze. 527 00:36:52,080 --> 00:36:53,120 Ostatni. 528 00:36:58,280 --> 00:36:59,640 - Podoba ci się? - Nie. 529 00:37:00,040 --> 00:37:02,080 Nie. Co ty wygadujesz? 530 00:37:02,160 --> 00:37:05,880 Po prostu cieszę się, że ktoś uważa mnie za godnego rozmowy. 531 00:37:05,960 --> 00:37:08,600 - W końcu. - W porządku, jeśli ci się podoba. 532 00:37:09,080 --> 00:37:10,520 Nie mam nic przeciwko... 533 00:37:10,840 --> 00:37:12,400 - jeśli chcesz... - Dobrze. 534 00:37:12,480 --> 00:37:14,400 - ...spróbować. - Zamknij się. 535 00:37:14,480 --> 00:37:17,600 Wybaczcie, ale wyglądacie na onieśmielonych. 536 00:37:17,680 --> 00:37:18,720 - Co tam? - To on. 537 00:37:18,800 --> 00:37:21,400 - Zatańczymy ostatni taniec? - Ja nie. 538 00:37:21,480 --> 00:37:23,680 - Daj spokój, ostatni. - Wy idźcie. 539 00:37:24,080 --> 00:37:26,800 Czemu to ważne, co ci ludzie myślą? 540 00:37:26,960 --> 00:37:29,120 Nie jesteś tym, za kogo cię biorą. 541 00:37:29,200 --> 00:37:30,280 A więc teraz... 542 00:37:30,480 --> 00:37:33,560 zabawisz się z nami i zatańczysz ostatni taniec. 543 00:37:33,640 --> 00:37:34,680 Ostatni. Chodź. 544 00:38:14,040 --> 00:38:15,320 Jest nowy tweet. 545 00:38:15,880 --> 00:38:18,280 PRZESTAŃCIE SIĘ GAPIĆ. NIEŁATWO BYĆ ZABÓJCĄ. 546 00:38:18,360 --> 00:38:19,800 PRÓBOWAŁEM SIĘ NAWET ZABIĆ. 547 00:38:20,880 --> 00:38:21,720 Polo. 548 00:38:23,880 --> 00:38:25,200 - Guzmán. - To nie ja. 549 00:38:26,280 --> 00:38:27,280 A więc kto? 550 00:38:57,680 --> 00:38:58,520 Co z tobą? 551 00:39:00,160 --> 00:39:02,560 Spodobało ci się bycie zaginionym? 552 00:39:10,960 --> 00:39:13,240 - Nie chcesz być ze mną. - To nie to. 553 00:39:13,640 --> 00:39:16,000 Sytuacja mnie przytłoczyła. 554 00:39:17,840 --> 00:39:18,680 Przykro mi. 555 00:39:20,840 --> 00:39:21,680 Cholera. 556 00:39:22,920 --> 00:39:25,600 Myślałam, że złowiłam jedynego dobrego gościa w klasie. 557 00:39:27,680 --> 00:39:28,880 Naprawdę mi przykro. 558 00:39:32,760 --> 00:39:34,320 Mogę dziś u ciebie zostać? 559 00:39:37,280 --> 00:39:38,120 Jasne. 560 00:39:39,600 --> 00:39:40,920 Ale nie będziemy spać. 561 00:39:45,680 --> 00:39:46,760 No, chodźmy. 562 00:39:54,480 --> 00:39:56,840 Pójdę do kuchni czegoś się napić. 563 00:39:56,920 --> 00:39:58,600 W lodówce jest woda. 564 00:40:44,760 --> 00:40:45,600 Polo. 565 00:40:51,240 --> 00:40:52,520 Przeczytałyśmy... 566 00:40:53,040 --> 00:40:54,160 na Twitterze o... 567 00:41:05,880 --> 00:41:06,840 Przykro mi. 568 00:41:10,080 --> 00:41:12,200 Nie. To nam jest przykro. 569 00:41:13,880 --> 00:41:17,360 Nie powinnyśmy zmuszać cię do powrotu do szkoły. Miałeś rację. 570 00:41:18,080 --> 00:41:19,480 Zrobimy, co uważasz. 571 00:41:21,520 --> 00:41:22,520 Cokolwiek chcesz. 572 00:41:23,760 --> 00:41:25,520 Chcę jedynie zniknąć. 573 00:41:26,200 --> 00:41:27,160 Odejść stąd. 574 00:41:28,600 --> 00:41:29,840 Dobrze, a więc... 575 00:41:30,680 --> 00:41:32,920 poszukamy innej szkoły za granicą. 576 00:41:33,720 --> 00:41:35,320 Mamy przyjaciół w Londynie. 577 00:41:36,560 --> 00:41:39,120 Możesz tu zostać do końca roku. 578 00:41:41,440 --> 00:41:42,280 Tak. 579 00:41:44,640 --> 00:41:45,480 Wyjedziesz? 580 00:41:46,320 --> 00:41:47,160 Dziękuję. 581 00:41:52,040 --> 00:41:53,000 Bardzo dziękuję. 582 00:42:28,280 --> 00:42:29,240 Cześć. 583 00:42:33,640 --> 00:42:34,640 Już po sesji? 584 00:42:35,240 --> 00:42:36,200 Co tu robisz? 585 00:42:37,040 --> 00:42:39,000 Nic. Smakuje mi szpitalna kawa. 586 00:42:42,080 --> 00:42:43,160 Ta jest z mlekiem. 587 00:42:43,680 --> 00:42:44,520 Dzięki. 588 00:42:54,680 --> 00:42:56,360 - Hej! - Co tutaj robisz? 589 00:42:57,320 --> 00:43:00,440 Chcieliście się mnie pozbyć? Zaprzepaściliście szansę. 590 00:43:00,560 --> 00:43:03,680 - O czym ty mówisz? - Ja też nie chcę tu być. 591 00:43:04,200 --> 00:43:05,920 Chcę odejść. Tak zamierzałem! 592 00:43:06,840 --> 00:43:08,960 Ale teraz nigdzie mnie nie przyjmą. 593 00:43:09,560 --> 00:43:12,680 Wysłaliście tweety z nowego konta do wszystkich szkół. 594 00:43:13,120 --> 00:43:16,040 - Nikt nie chce mieć nic wspólnego z... - Zabójcą. 595 00:43:18,080 --> 00:43:19,520 Z tym całym gównem. 596 00:43:21,720 --> 00:43:23,880 - Zadowoleni? - Nie. 597 00:43:25,400 --> 00:43:26,640 Nie my to zrobiliśmy. 598 00:43:27,440 --> 00:43:28,640 - Nie wy? - Nie. 599 00:43:29,280 --> 00:43:30,400 A więc kto? 600 00:43:33,480 --> 00:43:34,320 Kto? 601 00:43:51,600 --> 00:43:53,960 POLICJA ŚLEDCZA 602 00:44:09,480 --> 00:44:10,360 Twoja kolej. 603 00:44:28,200 --> 00:44:33,480 JESTEŚ PRZECIWIEŃSTWEM ZABÓJCY. DZIĘKI TOBIE PRZEŻYŁAM. 604 00:44:37,240 --> 00:44:38,120 Chodź ze mną. 605 00:44:47,680 --> 00:44:50,000 USTAWIENIA > PROFIL > UŻYTKOWNIK 606 00:44:50,200 --> 00:44:51,400 USUŃ KONTO 607 00:44:51,480 --> 00:44:54,520 POTWIERDŹ USUNIĘCIE: TAK 608 00:44:55,080 --> 00:44:56,040 KONTO USUNIĘTO