1 00:00:36,245 --> 00:00:38,622 - POSZUKIWANY - Ten mężczyzna wart jest 500$. 2 00:00:39,331 --> 00:00:41,834 A ten mężczyzna zamierza się wzbogacić. 3 00:00:41,959 --> 00:00:46,255 Dla Jake'a Cahilla istnieje tylko jedno prawo. Prawo Forsy. 4 00:00:46,755 --> 00:00:49,007 Nigdy nie przywozisz ich żywych, co? 5 00:00:49,132 --> 00:00:50,926 Ich było trzech. Ja jeden. 6 00:00:56,723 --> 00:00:58,767 Na co się gapisz, łowco nagród? 7 00:00:58,892 --> 00:01:01,770 Na szczura, któremu zaraz wywichnę szczękę. 8 00:01:02,896 --> 00:01:05,022 Amatorzy biorą bandytów żywcem. 9 00:01:07,693 --> 00:01:09,194 Amatorzy nie żyją długo. 10 00:01:09,319 --> 00:01:14,950 Żywy czy martwy, dla Jake'a znaczysz tyle, ile jesteś wart. Takie jest Prawo Forsy. 11 00:01:15,075 --> 00:01:18,120 W czwartki o 20:30. Tylko na NBC. 12 00:01:22,207 --> 00:01:24,168 Wita państwa Allen Kincade. 13 00:01:24,293 --> 00:01:28,922 Jestem na planie Prawa Forsy, wielkiego hitu NBC i Screen Gems. 14 00:01:29,047 --> 00:01:30,883 Dwoi wam się w oczach? 15 00:01:31,008 --> 00:01:34,595 Nie regulujcie odbiorników, wszystko w najlepszym porządku. 16 00:01:34,720 --> 00:01:38,932 Po mojej prawej odtwórca roli Jake'a Cahilla w Prawie Forsy, Rick Dalton. 17 00:01:39,057 --> 00:01:41,810 A po lewej dubler Ricka, Cliff Booth. 18 00:01:41,935 --> 00:01:44,688 Witam panów. Dzięki, że znaleźliście chwilę. 19 00:01:44,813 --> 00:01:46,148 Dla ciebie zawsze. 20 00:01:46,273 --> 00:01:50,569 Rick, wyjaśnij może naszym widzom, czym zajmuje się dubler. 21 00:01:51,320 --> 00:01:56,158 Aktorzy muszą robić sporo niebezpiecznych rzeczy. 22 00:01:56,533 --> 00:01:59,077 Powiedzmy, że Jake'a zestrzelą z konia. 23 00:01:59,203 --> 00:02:01,455 Czy ja mogę spaść z konia? 24 00:02:01,580 --> 00:02:04,124 Mogę i nie raz spadłem. 25 00:02:07,461 --> 00:02:11,757 Ale jak coś sknocę i skręcę nadgarstek albo zwichnę kostkę, 26 00:02:11,882 --> 00:02:15,135 to niepotrzebnie wstrzymuję całą produkcję, 27 00:02:15,260 --> 00:02:17,513 bo nie gram, na przykład, przez tydzień. 28 00:02:17,638 --> 00:02:20,349 No więc Cliff zdejmuje ze mnie ten ciężar. 29 00:02:20,474 --> 00:02:22,851 Zgadzasz się z tym, Cliff? 30 00:02:22,976 --> 00:02:24,436 Że z niego zdejmuję? 31 00:02:25,062 --> 00:02:26,146 No w sumie. 32 00:02:30,234 --> 00:02:32,819 Za tydzień zajrzę na plan Dick Van Dyke Show. 33 00:02:32,945 --> 00:02:36,365 Będę rozmawiał z komikami Moreyem Amsterdamem i Rose Marie. 34 00:02:36,490 --> 00:02:40,118 Do zobaczenia. Allen Kincade pozdrawia was z Hollywood. 35 00:03:57,446 --> 00:03:58,822 Stęskniłam się. 36 00:04:04,161 --> 00:04:06,371 - W kwiaty. - Te w kwiaty. 37 00:04:06,496 --> 00:04:08,498 I jeszcze ta tamta mała. 38 00:04:09,750 --> 00:04:11,502 Grzeczny piesek. 39 00:04:54,253 --> 00:05:00,717 SOBOTA 8 LUTEGO 1969 40 00:05:11,228 --> 00:05:13,814 Gina, Gina, Gina. 41 00:05:13,939 --> 00:05:15,649 Jej w mglistym świetle twarz. 42 00:05:15,774 --> 00:05:18,735 - Dzień dobry, panie Schwarz. - Gina. 43 00:05:18,861 --> 00:05:22,865 Jestem umówiony z bardzo przystojnym kowbojem. 44 00:05:22,990 --> 00:05:24,825 Czeka na pana przy barze. 45 00:05:26,577 --> 00:05:27,786 No proszę! 46 00:05:28,370 --> 00:05:32,249 Zrobiłem sobie ostatnio niezły maraton z Rickiem Daltonem... 47 00:05:32,374 --> 00:05:34,418 i myślę, że coś już o tobie wiem. 48 00:05:35,252 --> 00:05:39,715 To zaszczyt, panie Schwartz. Dziękuję za zaproszenie. 49 00:05:39,840 --> 00:05:41,925 Schwarz, nie Schwartz. 50 00:05:42,301 --> 00:05:44,344 Cholera jasna. Przepraszam. 51 00:05:44,469 --> 00:05:46,388 Miło mi, panie Schwarz. 52 00:05:46,513 --> 00:05:47,556 Mów mi Marvin. 53 00:05:47,681 --> 00:05:49,266 Jasne, a ty mi Rick. 54 00:05:49,391 --> 00:05:51,602 A ten to kto, twój syn? 55 00:05:51,727 --> 00:05:55,189 Nie, nie syn. Dubler. Cliff Booth. 56 00:05:55,314 --> 00:05:56,315 Miło mi. 57 00:05:56,440 --> 00:05:59,776 Pracujemy razem od przedostatniego sezonu Prawa Forsy. 58 00:05:59,902 --> 00:06:02,279 Mam auto w warsztacie. Podrzucił mnie. 59 00:06:02,404 --> 00:06:03,780 Co za pieprzona ściema. 60 00:06:04,239 --> 00:06:07,367 Zabrali mu prawko za regularną jazdę po pijaku. 61 00:06:07,492 --> 00:06:09,745 Teraz Cliff wszędzie go wozi. 62 00:06:09,870 --> 00:06:11,330 To się nazywa przyjaciel. 63 00:06:11,955 --> 00:06:12,831 Staram się. 64 00:06:14,041 --> 00:06:18,670 Masz ucałowania od mojej żony, Mary Alice Schwarz. 65 00:06:18,795 --> 00:06:20,589 Jak miło. 66 00:06:22,966 --> 00:06:24,343 Dziękuję. 67 00:06:26,470 --> 00:06:31,558 Urządziliśmy sobie wczoraj podwójny seans z Rickiem Daltonem. 68 00:06:31,683 --> 00:06:36,522 Bardzo mi to schlebia, ale chyba trochę krępuje. 69 00:06:36,647 --> 00:06:37,648 Co oglądaliście? 70 00:06:37,773 --> 00:06:40,609 Z trzydziestki piątki - Tannera 71 00:06:40,734 --> 00:06:43,070 i Czternaście Pięści McCluskeya. 72 00:06:49,159 --> 00:06:52,621 Mam nadzieję, że taka dawka Ricka Daltona 73 00:06:52,746 --> 00:06:55,916 za bardzo nie zabolała. 74 00:06:56,041 --> 00:06:59,962 Zabolała? Gdzie tam. Co ty opowiadasz? 75 00:07:01,630 --> 00:07:03,465 Mary Alice kocha westerny. 76 00:07:03,590 --> 00:07:05,843 Kiedyś non stop oglądaliśmy westerny. 77 00:07:05,968 --> 00:07:09,096 Tanner bardzo nam się podobał. 78 00:07:09,221 --> 00:07:10,556 - Cieszę się. - Świetny. 79 00:07:10,681 --> 00:07:12,850 A potem żona poszła spać. 80 00:07:13,225 --> 00:07:15,769 Ja otworzyłem pudełko kubańskich. 81 00:07:16,603 --> 00:07:19,773 Zapaliłem. Nalałem sobie koniaku. 82 00:07:19,898 --> 00:07:21,608 I obejrzałem... 83 00:07:22,568 --> 00:07:25,320 Czternaście Pięści McCluskeya. 84 00:07:25,445 --> 00:07:28,699 - Co za film. - Dobra rzecz. 85 00:07:28,824 --> 00:07:30,576 Doskonała zabawa. 86 00:07:30,701 --> 00:07:31,910 A te strzelaniny. 87 00:07:35,914 --> 00:07:39,543 - Uwielbiam, taka masa trupów. - Sporo trupów, to prawda. 88 00:07:40,002 --> 00:07:43,380 Panowie, plan jest taki, że zarządzamy odwrót 89 00:07:43,881 --> 00:07:46,466 und zapędzamy aliantów do morza. 90 00:08:01,732 --> 00:08:02,983 Hermann! 91 00:08:05,569 --> 00:08:07,112 Odsłonić kotarę. 92 00:08:26,131 --> 00:08:29,259 Komu zasmażanej kapuchy? 93 00:08:45,859 --> 00:08:48,570 Smażcie się, nazistowskie świnie! 94 00:08:50,113 --> 00:08:53,534 To ty szalałeś z tym miotaczem? 95 00:08:53,659 --> 00:08:55,536 Się wie, że ja. 96 00:08:55,661 --> 00:08:56,787 Serio ty? 97 00:08:56,912 --> 00:08:59,414 Nie ma co gadać, zupełnie posrana broń. 98 00:08:59,540 --> 00:09:01,917 Nie chciałbyś być po drugiej stronie. 99 00:09:02,042 --> 00:09:03,293 Poważnie. 100 00:09:03,418 --> 00:09:06,088 Ćwiczyłem z tą bestią 101 00:09:06,213 --> 00:09:08,173 przez bite dwa tygodnie. 102 00:09:08,298 --> 00:09:10,926 Nie tylko, żeby dobrze wypaść na ekranie, 103 00:09:11,051 --> 00:09:14,137 po prostu straszliwie bałem się cholerstwa. 104 00:09:14,888 --> 00:09:18,350 Mike Lewis smaży nazistów na skwary. 105 00:09:18,475 --> 00:09:19,726 Ja chrzanię... 106 00:09:19,852 --> 00:09:23,689 Za gorąco mi. Da się coś z tym zrobić? 107 00:09:23,814 --> 00:09:25,357 To jest miotacz ognia. 108 00:09:25,482 --> 00:09:26,525 No wiem. 109 00:09:27,067 --> 00:09:29,778 A dziś wpadłem wcześniej do biura 110 00:09:29,903 --> 00:09:35,492 i obejrzałem sobie dwa odcinki Prawa Forsy na taśmie 16 mm. 111 00:09:35,617 --> 00:09:39,705 Jody Janice. Poszukiwany za kradzież bydła w stanie Wyoming. 112 00:09:39,830 --> 00:09:42,708 425$. Żywy lub martwy. 113 00:09:44,168 --> 00:09:46,795 Przywiozłeś go tu, żeby zgarnąć forsę. 114 00:09:47,504 --> 00:09:51,800 Tu czyli gdzie? Było najbliżej. 115 00:09:51,925 --> 00:09:54,720 Złapałem go pięć mil od miasta. 116 00:09:54,845 --> 00:09:56,763 Słuchaj, zabójco... 117 00:09:57,472 --> 00:09:59,808 To miasto nazywa się Janicetown. 118 00:10:02,394 --> 00:10:04,313 A chłopak, którego zabiłeś... 119 00:10:04,938 --> 00:10:06,523 to Jody Janice. 120 00:10:07,774 --> 00:10:11,862 Syn majora Nathina Maxwella Janice'a. 121 00:10:13,739 --> 00:10:17,784 A co za jeden ten major? 122 00:10:18,577 --> 00:10:22,581 Z przyjemnością cię przedstawię, 123 00:10:23,498 --> 00:10:25,042 jak tylko się zjawi. 124 00:10:44,186 --> 00:10:45,729 Prawo Forsy. 125 00:10:45,896 --> 00:10:47,314 Prawo łowcy 126 00:10:49,316 --> 00:10:51,485 W roli głównej Rick Dalton. 127 00:10:53,028 --> 00:10:55,239 Paru dowcipnisiów z archiwum 128 00:10:55,364 --> 00:10:59,117 przysłało mi taśmę z bardzo smakowitym kąskiem. 129 00:10:59,243 --> 00:11:02,621 Walą w stare klawisze tak, że aż leci wiór 130 00:11:02,746 --> 00:11:04,957 Za zielonymi drzwiami 131 00:11:06,166 --> 00:11:09,545 Pojęcia nie mam, co tam robią Ale śmiechu jest dość 132 00:11:09,670 --> 00:11:11,672 Za zielonymi drzwiami 133 00:11:12,840 --> 00:11:15,717 Chciałbym dostać się tam i dowiedzieć w końcu 134 00:11:15,843 --> 00:11:18,428 Co jest za zielonymi drzwiami 135 00:11:20,305 --> 00:11:23,433 No więc od paru lat 136 00:11:23,559 --> 00:11:26,937 grywasz głównie w telewizji i właściwie same epizody. 137 00:11:27,271 --> 00:11:32,276 Tak. Właśnie kręcimy pilota dla CBS. 138 00:11:32,401 --> 00:11:35,404 Pod tytułem: Lancer. Gram złego. 139 00:11:35,529 --> 00:11:37,906 Grałem też w Tarzanie z Ronem Elym, 140 00:11:38,031 --> 00:11:41,118 w Krainie Gigantów, Zielonym Szerszeniu. 141 00:11:41,243 --> 00:11:46,415 I był jeszcze taki serial... Bingo Martin, z tym małym, Scottem Brownem. 142 00:11:46,540 --> 00:11:49,877 No i teraz FBI. Premiera w niedzielę. 143 00:11:50,002 --> 00:11:53,839 Zawsze grasz złych, co? 144 00:11:54,673 --> 00:11:55,841 Tak. 145 00:11:56,633 --> 00:11:59,261 A na końcu zawsze jest wielka scena walki? 146 00:11:59,386 --> 00:12:05,267 W Krainie Gigantów i FBI nie, ale w reszcie - tak. 147 00:12:05,392 --> 00:12:06,560 Przegrywasz, co? 148 00:12:06,685 --> 00:12:10,355 No pewnie. Zły musi przegrać. 149 00:12:10,480 --> 00:12:14,651 Stara sztuczka wytwórni. 150 00:12:14,776 --> 00:12:18,155 Na przykład Bingo Martin. 151 00:12:18,280 --> 00:12:21,283 Masz nowego dzieciaka, Scotta Browna. 152 00:12:21,408 --> 00:12:24,286 Chcesz, żeby ludzie go polubili, tak? 153 00:12:24,411 --> 00:12:27,748 To do roli złego zatrudniasz gościa ze skasowanego serialu. 154 00:12:28,540 --> 00:12:33,670 Na końcu dajesz piękną walkę i twój bohater rozkłada złego na łopatki. 155 00:12:33,795 --> 00:12:38,175 Ale... widzowie zapamiętają tyle, że Bingo Martin 156 00:12:38,509 --> 00:12:41,303 dokopał Jake'owi Cahillowi. 157 00:12:41,428 --> 00:12:42,971 Rozumiesz? 158 00:12:43,096 --> 00:12:46,350 Za tydzień to będzie Ron Ely. 159 00:12:46,475 --> 00:12:48,310 Tydzień później... 160 00:12:48,435 --> 00:12:53,440 Bob Conrad w obcisłych gaciach skopie ci tyłek. 161 00:12:55,275 --> 00:12:57,361 I jak przez parę lat spuści ci łomot 162 00:12:57,486 --> 00:13:00,614 każdy nowy fiut z wytwórni, 163 00:13:01,323 --> 00:13:03,408 to widzom się poprzestawia w głowach. 164 00:13:03,534 --> 00:13:06,828 Zaczną cię inaczej postrzegać. 165 00:13:06,954 --> 00:13:08,121 Jasne. 166 00:13:08,497 --> 00:13:10,457 Powiedz mi. 167 00:13:10,582 --> 00:13:13,293 Kto ma ci dowalić w przyszłym tygodniu? 168 00:13:13,418 --> 00:13:14,586 Mannix? 169 00:13:14,711 --> 00:13:16,338 Facet z U.N.C.L.E? 170 00:13:16,463 --> 00:13:18,465 Panienka z U.N.C.L.E? 171 00:13:19,049 --> 00:13:20,801 A może Batman i Robin? 172 00:13:20,926 --> 00:13:22,511 Bim. Bam. 173 00:13:22,636 --> 00:13:24,429 Siut. Ziut. 174 00:13:26,557 --> 00:13:27,724 A ty lecisz. 175 00:13:27,850 --> 00:13:31,103 Ty, twoja kariera i twoje główne role. 176 00:13:33,146 --> 00:13:36,400 Więc może wybierzesz się do Rzymu, 177 00:13:36,525 --> 00:13:38,569 zagrasz w paru westernach 178 00:13:39,361 --> 00:13:41,822 i zaczniesz w końcu wygrywać? 179 00:13:48,787 --> 00:13:50,122 Pański bilet, señor? 180 00:13:58,130 --> 00:14:00,257 No co jest, partnerze? 181 00:14:02,593 --> 00:14:05,804 Nie ma co gadać. Jestem zerem. 182 00:14:06,597 --> 00:14:08,473 Gdzie tam. Co on ci naopowiadał? 183 00:14:08,599 --> 00:14:10,976 Prawdę, pieprzoną prawdę. 184 00:14:15,522 --> 00:14:18,066 Przepraszam, stary. Wybacz. 185 00:14:18,192 --> 00:14:19,735 Masz, włóż. 186 00:14:20,485 --> 00:14:22,613 Przy Meksykańcach nie płaczemy. 187 00:14:22,738 --> 00:14:24,823 To co cię tak przybiło? 188 00:14:24,948 --> 00:14:29,244 Jakby do ciebie dotarło, że masz gówno nie karierę i nic nie jesteś wart, 189 00:14:29,369 --> 00:14:31,330 też byś, kurwa, beczał. 190 00:14:31,455 --> 00:14:33,290 Tamten facet cię spławił? 191 00:14:33,415 --> 00:14:36,752 Nie. Chce mnie wkręcić do makaroniarzy. 192 00:14:37,169 --> 00:14:38,295 To w czym problem? 193 00:14:38,420 --> 00:14:41,924 Że będę grał w zasranych makaroniarskich filmach! 194 00:14:42,049 --> 00:14:45,469 Walić to. Niech sobie patrzą, jak płaczę. 195 00:14:45,594 --> 00:14:48,138 I tak nikt, kurwa, nie wie kim jestem. 196 00:14:52,726 --> 00:14:54,186 Gówno zasrane. 197 00:14:54,311 --> 00:14:55,604 Jedziemy. 198 00:14:55,729 --> 00:14:58,565 Weź mnie zawieź do domu. 199 00:15:00,567 --> 00:15:02,444 Ponad tysiąc komunistów zginęło 200 00:15:02,569 --> 00:15:06,698 w ogromnej ofensywie w Wietnamie Południowym. 201 00:15:06,823 --> 00:15:09,326 Po stronie USA mamy co najmniej setkę ofiar. 202 00:15:10,494 --> 00:15:13,372 Zasrane hipisy. 203 00:15:21,213 --> 00:15:24,258 Zawsze jest zawsze, na zawsze 204 00:15:24,383 --> 00:15:27,761 Dopóki jesteśmy jednym 205 00:15:27,886 --> 00:15:30,264 Wejrzyj w siebie dla twojego ojca 206 00:15:30,973 --> 00:15:33,392 Wszystko jest jednością 207 00:15:34,184 --> 00:15:36,728 Pora o miłości zapomnieć 208 00:15:36,854 --> 00:15:39,398 Ta iluzja to był tylko sen 209 00:15:40,023 --> 00:15:42,401 W Dolinie Śmierci cię odnajdę 210 00:15:43,068 --> 00:15:45,320 Na promieniu słońca znajdę cię 211 00:15:46,280 --> 00:15:47,739 Bułki do hot dogów! 212 00:15:48,824 --> 00:15:51,535 I wtedy przejrzymy na oczy 213 00:15:51,952 --> 00:15:54,580 Żadnych ubrań, łez czy głodu 214 00:15:54,705 --> 00:15:57,583 Zobaczysz, zobaczysz 215 00:15:58,125 --> 00:16:00,502 Zawsze jest zawsze, na zawsze 216 00:16:00,961 --> 00:16:03,672 Dopóki jesteśmy jednym 217 00:16:03,797 --> 00:16:06,508 Wejrzyj w siebie dla twojego ojca 218 00:16:06,633 --> 00:16:09,428 Wszystko jest jednością 219 00:16:11,305 --> 00:16:13,223 Pięć lat pięcia się na szczyt. 220 00:16:13,682 --> 00:16:16,101 Dziesięć lat stania w miejscu. 221 00:16:16,226 --> 00:16:18,770 A teraz galopem na dno. 222 00:16:20,355 --> 00:16:22,524 Nigdy nie zrobiłem wielkiej kariery, 223 00:16:22,649 --> 00:16:25,903 więc nie za bardzo wiem, co czujesz. 224 00:16:26,028 --> 00:16:28,197 Co ty gadasz? Jesteś moim dublerem. 225 00:16:28,322 --> 00:16:29,948 Daj spokój. 226 00:16:30,073 --> 00:16:33,285 Jestem twoim kierowcą, chłopcem na posyłki. 227 00:16:33,410 --> 00:16:36,121 Ale nie narzekam. Lubię cię wozić. 228 00:16:36,246 --> 00:16:37,998 Lubię ogarniać ci dom 229 00:16:38,123 --> 00:16:40,918 i pomieszkiwać w Hollywood Hills, jak cię nie ma. 230 00:16:42,336 --> 00:16:45,130 Od paru dobrych lat siedzę w kaskaderce 231 00:16:45,255 --> 00:16:47,799 i myślę sobie, 232 00:16:47,925 --> 00:16:50,302 że wyjazd do Rzymu i granie w filmach 233 00:16:50,427 --> 00:16:52,804 to nie jest jakiś koniec świata. 234 00:16:52,930 --> 00:16:57,184 Widziałeś kiedyś jakiś włoski western? 235 00:16:57,309 --> 00:16:59,520 Makabra. Pieprzona farsa. 236 00:16:59,645 --> 00:17:02,231 A ty ile widziałeś? Jeden? Dwa? 237 00:17:02,356 --> 00:17:05,651 Wystarczy. Nikt nie lubi spaghetti westernów. 238 00:18:02,791 --> 00:18:05,961 No to lej na to. Zostań w L.A. i machnij jakiegoś pilota. 239 00:18:07,087 --> 00:18:11,133 W tej chwili to nawet takiego pilota bym schrzanił. 240 00:18:11,258 --> 00:18:15,012 Poza tym Screen Gems nie wspominają mnie za dobrze. 241 00:18:15,137 --> 00:18:16,597 Weź, Prawo Forsy to ty. 242 00:18:16,722 --> 00:18:18,599 Ale nigdy mi nie wybaczą. 243 00:18:18,724 --> 00:18:21,852 Jak bym się nie starał, zawsze będę ten koński pytong, 244 00:18:21,977 --> 00:18:24,771 co porzucił Prawo Forsy, bo umyślił sobie, 245 00:18:24,897 --> 00:18:27,941 że zrobi zasraną karierę na wielkim ekranie. 246 00:18:29,276 --> 00:18:31,236 Tom, mój kumpel. 247 00:18:31,361 --> 00:18:33,280 - Znam go? - Nie, nie znasz. 248 00:18:33,405 --> 00:18:36,617 I raczej nie poznasz, bo na pewno by ci się nie spodobał. 249 00:18:57,012 --> 00:18:58,305 Ja pieprzę. 250 00:18:59,223 --> 00:19:01,266 To był Polański. 251 00:19:01,850 --> 00:19:03,268 Roman Polański. 252 00:19:03,393 --> 00:19:07,272 Z miesiąc tu mieszka, a widzę go pierwszy raz. 253 00:19:08,232 --> 00:19:10,275 Ja pieprzę. Jasna cholera. 254 00:19:13,320 --> 00:19:14,488 Co ja ci powtarzam? 255 00:19:14,613 --> 00:19:17,616 W tym mieście, jak zaczynasz zarabiać, 256 00:19:17,741 --> 00:19:19,743 natychmiast kupujesz dom. 257 00:19:19,868 --> 00:19:21,370 Eddie O'Brien mi mówił. 258 00:19:21,495 --> 00:19:23,997 Bo jak masz dom, to jesteś stąd. 259 00:19:24,122 --> 00:19:27,292 Nie przejazdem, nie w odwiedzinach. 260 00:19:27,417 --> 00:19:28,836 Mieszkasz i już. 261 00:19:28,961 --> 00:19:33,173 I co, jestem sobie aktorzyna z dupy i kto się koło mnie wprowadza? 262 00:19:33,298 --> 00:19:36,343 Reżyser Dziecka Rosemary normalnie. 263 00:19:36,468 --> 00:19:39,721 Najgorętszy reżyser w mieście albo i na świecie. 264 00:19:39,847 --> 00:19:41,765 Mój najbliższy sąsiad. 265 00:19:42,599 --> 00:19:45,227 Wszystko się może zdarzyć. 266 00:19:45,352 --> 00:19:49,898 Jedna imprezka nad basenem i może zagram u Polańskiego. 267 00:19:50,023 --> 00:19:51,400 Lepiej się czujesz? 268 00:19:51,525 --> 00:19:53,318 O wiele. Sorry za tamto. 269 00:19:53,443 --> 00:19:55,153 To oddaj okulary. 270 00:19:55,654 --> 00:19:57,239 Chcesz, to se weź, dupku. 271 00:19:57,573 --> 00:20:00,200 Dobra, panie Audie Murphy. Trzymaj. 272 00:20:00,325 --> 00:20:02,035 Będę ci jeszcze potrzebny? 273 00:20:02,160 --> 00:20:05,372 Nie, muszę wkuć na jutro sporo tekstu. 274 00:20:05,497 --> 00:20:08,417 To zabiorę swoje truchło do domu. 275 00:20:08,542 --> 00:20:10,711 - Widzimy się 7:15. - Punkt. 276 00:20:10,836 --> 00:20:12,588 - Pod domem. - Jasne. 277 00:20:12,713 --> 00:20:14,464 - W aucie. - Do jutra. 278 00:23:07,846 --> 00:23:09,056 Serwus. 279 00:23:09,598 --> 00:23:11,767 No cześć, piękna. 280 00:23:14,186 --> 00:23:17,105 Kochane psisko. 281 00:23:18,690 --> 00:23:20,108 Jak tam dzień? 282 00:23:21,527 --> 00:23:23,320 Wiesz, co dla ciebie mam? 283 00:23:23,445 --> 00:23:25,781 Oj mam coś dla ciebie. 284 00:23:26,782 --> 00:23:28,951 Patrz na to. 285 00:23:29,076 --> 00:23:30,827 Normalnie odlecisz. 286 00:23:34,498 --> 00:23:36,166 Czekaj. 287 00:24:41,440 --> 00:24:42,816 Co to miało być? 288 00:24:44,484 --> 00:24:47,237 Była umowa. Kto jęczy, ten nie je. 289 00:24:47,821 --> 00:24:50,949 Wywalę to do śmieci. Nie chcę, ale jak będę musiał... 290 00:24:52,326 --> 00:24:53,243 Rozumiemy się? 291 00:24:55,204 --> 00:24:56,288 Dobra. 292 00:25:34,409 --> 00:25:36,203 ...i już nigdy nie wrócił. 293 00:25:37,287 --> 00:25:39,081 Peggy, powiedz, co się stało? 294 00:25:39,206 --> 00:25:43,210 Wszystko było w porządku. Jedliśmy u mnie kolację. 295 00:25:43,335 --> 00:25:48,465 Potem ja zmywałam, on bawił się z Tobym. 296 00:25:48,590 --> 00:25:51,552 W klubie Gabe'owi szło świetnie. 297 00:25:51,677 --> 00:25:53,762 I nagle coś takiego. 298 00:25:54,972 --> 00:25:56,223 Muzycy tak mają. 299 00:25:56,348 --> 00:25:58,141 Coś mu strzeliło do głowy. 300 00:25:58,267 --> 00:25:59,393 Właśnie. 301 00:26:05,440 --> 00:26:06,900 Taśma Ricka Daltona. 302 00:26:07,025 --> 00:26:12,281 I pięć, cztery, trzy, dwa, jeden. 303 00:26:12,406 --> 00:26:15,826 Pepe? Rusz no tyłek za bar. Mam gościa. 304 00:26:16,952 --> 00:26:20,664 Kwestie Johnny'ego, coś po hiszpańsku. 305 00:26:21,748 --> 00:26:23,041 „Jak fasola?”. 306 00:26:23,166 --> 00:26:24,251 Jadałem gorszą. 307 00:26:25,836 --> 00:26:28,380 Dalej Johnny, po hiszpańsku. 308 00:26:28,505 --> 00:26:30,048 „Toast”. 309 00:26:30,174 --> 00:26:32,634 Za moją żonę i moje kochanki. 310 00:26:32,759 --> 00:26:34,469 Oby się nie spotkały. 311 00:26:35,929 --> 00:26:39,683 Señor Madrid? Przysiądzie się pan do mnie i moich gości? 312 00:26:41,059 --> 00:26:44,104 Z przyjemnością, monsieur Dakota. 313 00:26:45,689 --> 00:26:46,857 Ale weź butelkę. 314 00:26:48,483 --> 00:26:50,652 I podchodzi Pepe. 315 00:26:51,028 --> 00:26:54,364 Gdzie ta twoja ognista córuchna ze skrzypkami? 316 00:26:55,240 --> 00:26:56,408 Już śpi. 317 00:26:56,533 --> 00:26:58,493 To ją budź. Niech bierze skrzypki 318 00:26:58,619 --> 00:27:01,705 schodzi tu do nas i zabawia moich gości. 319 00:27:02,915 --> 00:27:05,709 Tylko proszę jej tym razem nie krzywdzić. 320 00:27:05,834 --> 00:27:09,421 Nic jej nie zrobię. Niech nam przygrywa na skrzypkach. 321 00:27:09,546 --> 00:27:12,049 Powiedz jej, że dostanie złotą 5-dolarówkę, 322 00:27:12,174 --> 00:27:14,426 jak nam tu od serca porzępoli. 323 00:27:15,552 --> 00:27:18,805 No, Johnny, to co tam jeszcze słyszałeś? 324 00:27:18,931 --> 00:27:22,726 Że ostro docisnąłeś tego Lancera, ale facet ma forsę. 325 00:27:23,143 --> 00:27:27,189 W pewnym momencie skrzyknie ludzi i się odegra. 326 00:29:04,703 --> 00:29:06,330 Przyjechali. 327 00:29:24,431 --> 00:29:27,434 Co tam, piękna? 328 00:29:27,559 --> 00:29:28,644 Cześć. 329 00:29:29,436 --> 00:29:30,479 Jak życie? 330 00:29:44,034 --> 00:29:45,244 Cass! 331 00:30:54,897 --> 00:30:57,107 Opowiem ci historyjkę. 332 00:30:58,233 --> 00:31:00,819 Ona... była zaręczona z nim. 333 00:31:04,031 --> 00:31:05,449 Potem... 334 00:31:05,574 --> 00:31:08,869 poleciała do Anglii. 335 00:31:10,204 --> 00:31:12,372 Żeby zrobić film z nim. 336 00:31:12,497 --> 00:31:15,584 Zerwała zaręczyny z nim 337 00:31:15,709 --> 00:31:17,544 i wyszła za niego. 338 00:31:19,296 --> 00:31:23,008 Potem przenieśli się do Los Angeles 339 00:31:23,133 --> 00:31:27,095 i teraz cała trójka jest nierozłączna. 340 00:31:27,846 --> 00:31:28,972 Serio? 341 00:31:31,266 --> 00:31:32,434 Co tu jest grane? 342 00:31:34,645 --> 00:31:37,147 A to, że Jay kocha Sharon. 343 00:31:39,024 --> 00:31:40,484 I wie, 344 00:31:41,151 --> 00:31:44,404 bo to pewne, jak dwa razy dwa to cztery, 345 00:31:46,114 --> 00:31:50,369 że jak ten polski kutasina wszystko spierdoli, 346 00:31:51,245 --> 00:31:52,829 to Jay będzie pod ręką. 347 00:31:52,955 --> 00:31:55,332 Wiesz, co ci powiem? 348 00:31:55,457 --> 00:31:56,542 No? 349 00:31:57,209 --> 00:31:58,418 Co takiego? 350 00:31:58,752 --> 00:32:01,547 Sharon ma swój typ. 351 00:32:03,048 --> 00:32:05,384 Uroczy, niscy, zdolni, 352 00:32:05,509 --> 00:32:07,761 co to wyglądają na 12 lat. 353 00:32:08,345 --> 00:32:09,429 Ta. 354 00:32:13,809 --> 00:32:15,853 Nigdy nie miałem szans. 355 00:32:36,665 --> 00:32:43,672 NIEDZIELA 9 LUTEGO 1969 356 00:32:55,142 --> 00:32:57,519 Wal się, doktorze Sapirstein. 357 00:34:01,917 --> 00:34:04,795 Wiatr przewrócił mi wczoraj antenę. 358 00:34:04,920 --> 00:34:07,464 Ja muszę pierdzieć w stołek w garderobie. 359 00:34:07,589 --> 00:34:09,007 Skoczyłbyś naprawić? 360 00:34:09,132 --> 00:34:10,467 Jasne. 361 00:34:10,592 --> 00:34:12,261 Pogadasz w mojej sprawie? 362 00:34:12,386 --> 00:34:14,179 Żebym wiedział, ile mam roboty. 363 00:34:14,304 --> 00:34:17,099 Właśnie ci miałem powiedzieć. 364 00:34:17,224 --> 00:34:20,435 Koleś od grafiku to kumpel Randy'ego, 365 00:34:20,561 --> 00:34:22,187 z Zielonego Szerszenia. 366 00:34:22,312 --> 00:34:25,065 Przegrana sprawa. 367 00:34:25,190 --> 00:34:27,568 To co, zgarnę cię, jak skończycie kręcić. 368 00:34:27,693 --> 00:34:29,987 Nie, dzisiaj masz wolne. 369 00:34:30,112 --> 00:34:33,407 Jedź do mnie, napraw antenę. Widzimy się potem. 370 00:34:38,954 --> 00:34:41,956 Jesteś pieprzony Rick Dalton. Nie zapominaj. 371 00:34:52,009 --> 00:34:56,638 Jestem Rick Dalton, nie wiesz, gdzie mam się stawić? 372 00:34:56,763 --> 00:34:59,850 - Czekają na pana w charakteryzacji. - A gdzie to? 373 00:35:00,475 --> 00:35:02,728 Tam, skąd pan przyszedł i w prawo. 374 00:35:07,733 --> 00:35:09,234 Boże. 375 00:35:15,199 --> 00:35:16,325 Rick Dalton. 376 00:35:17,117 --> 00:35:18,160 Sam Wanamaker. 377 00:35:18,744 --> 00:35:20,996 Przepraszam za mokre ręce. 378 00:35:21,121 --> 00:35:23,040 Yul ma zawsze mokre. Przywykłem. 379 00:35:23,665 --> 00:35:26,043 To ja cię wyłuskałem do tej roli. 380 00:35:26,168 --> 00:35:28,337 Wielki zaszczyt, że się zgodziłeś. 381 00:35:28,462 --> 00:35:32,216 Dziękuję. Doceniam. Kawał roli. 382 00:35:32,341 --> 00:35:34,468 Jim Stacy gra główną, poznałeś go? 383 00:35:35,344 --> 00:35:36,470 Jeszcze nie. 384 00:35:36,595 --> 00:35:39,598 Będziecie razem jak dynamit. 385 00:35:40,641 --> 00:35:43,060 Brzmi fantastycznie. 386 00:35:43,185 --> 00:35:45,229 Wybuchowa mieszanka. 387 00:35:45,354 --> 00:35:48,398 - Tam masz Sonyę. Makijaż i włosy. - Cześć. 388 00:35:48,524 --> 00:35:51,860 A to Rebekka, od kostiumów. 389 00:35:51,985 --> 00:35:53,278 - Cześć. - Czołem. 390 00:35:53,403 --> 00:35:56,949 No więc mój Caleb ma być wyjątkowy, nie chcę nic w stylu 391 00:35:57,074 --> 00:36:00,994 Wielkiej Doliny albo Bonanzy, to już takie starocie. 392 00:36:01,119 --> 00:36:03,747 Pójdźmy bardziej z duchem czasu. 393 00:36:05,123 --> 00:36:06,708 Bez anachronizmów. 394 00:36:06,834 --> 00:36:11,171 Gdzie spotykają się rok 1869 i 1969? 395 00:36:11,296 --> 00:36:14,633 Jaki wyjdzie nam z tego Caleb? 396 00:36:14,758 --> 00:36:17,219 Po pierwsze, dajcie mu wąs. 397 00:36:17,344 --> 00:36:21,306 Wielki, obwisły, à la Zapata. 398 00:36:21,974 --> 00:36:25,936 No i kurtka. Może gdzieś w stronę hipisów? 399 00:36:26,061 --> 00:36:28,355 Coś, co się wkłada dzisiaj do London Fog 400 00:36:28,480 --> 00:36:30,524 i od razu się jest królem parkietu. 401 00:36:30,649 --> 00:36:34,611 Bomba. Może od munduru, ale z frędzlami? 402 00:36:34,736 --> 00:36:39,575 Jest jasna, ale jak ufarbuję na ciemny brąz, może śmiało uderzać na miasto. 403 00:36:39,700 --> 00:36:41,702 Moja dziewczynka. 404 00:36:41,827 --> 00:36:43,287 To jeszcze włosy. 405 00:36:43,412 --> 00:36:44,621 Co nie tak z włosami? 406 00:36:44,746 --> 00:36:47,791 - Jakaś inna fryzura. - Słucham? 407 00:36:47,916 --> 00:36:50,544 Coś bardziej na hipisa. 408 00:36:50,669 --> 00:36:53,922 Chcesz ze mnie zrobić hipisa? 409 00:36:54,047 --> 00:36:58,260 No nie hipisa, bardziej Anioła Piekieł. 410 00:37:01,763 --> 00:37:03,640 A powiedz. 411 00:37:05,767 --> 00:37:09,646 Jak mnie tak poprzebierasz w te wszystkie świństwa, 412 00:37:10,314 --> 00:37:12,065 to widzowie mnie rozpoznają? 413 00:37:13,066 --> 00:37:14,234 No oby nie. 414 00:37:15,986 --> 00:37:20,115 Nie chcę im dać Jake'a Cahilla. 415 00:37:20,240 --> 00:37:22,242 Mają zobaczyć Caleba. 416 00:37:23,118 --> 00:37:27,664 Zatrudniłem cię, żebyś grał, a nie zgrywał kowboja. 417 00:37:27,789 --> 00:37:29,249 Jesteś na to za dobry. 418 00:40:40,774 --> 00:40:42,651 Właśnie ci miałem powiedzieć. 419 00:40:42,776 --> 00:40:46,071 Koleś od grafiku to kumpel Randy'ego, 420 00:40:46,196 --> 00:40:47,739 z Zielonego Szerszenia. 421 00:40:47,865 --> 00:40:50,409 Przegrana sprawa. 422 00:41:05,424 --> 00:41:06,842 Czołem, Randy. 423 00:41:09,052 --> 00:41:10,137 Cliff. 424 00:41:10,971 --> 00:41:12,556 A ty nadal przy Ricku? 425 00:41:13,432 --> 00:41:14,600 Jak widać. 426 00:41:15,934 --> 00:41:16,935 Jest w środku? 427 00:41:17,060 --> 00:41:18,604 Tak, zapukaj. 428 00:41:23,442 --> 00:41:27,279 Dasz go do garderoby i tyle. Co ci szkodzi? 429 00:41:27,404 --> 00:41:29,531 Jak będzie potrzebny, to go masz. 430 00:41:29,656 --> 00:41:32,743 Musiałbym pogadać z babką od kostiumów. 431 00:41:32,868 --> 00:41:35,662 A to niezła suka, mówię ci. 432 00:41:35,787 --> 00:41:38,373 Randy, po prostu proszę cię o przysługę. 433 00:41:38,498 --> 00:41:42,461 Jeśli nie, to nie i tyle. Nie musisz się tłumaczyć. 434 00:41:42,920 --> 00:41:44,171 Stary. 435 00:41:45,297 --> 00:41:48,800 Nie jesteśmy na planie u Andy'ego McLaglena. 436 00:41:48,926 --> 00:41:51,386 Nie stać mnie na gości, co będą kurzyć szlugi 437 00:41:51,512 --> 00:41:55,307 i zbijać bąki całymi dniami, bo a nuż mogą się przydać. 438 00:41:55,432 --> 00:41:57,059 Mam czterech swoich. 439 00:41:57,184 --> 00:41:59,436 Każdego nowego musiałbym zgłosić. 440 00:41:59,561 --> 00:42:02,022 Muszę dbać o swoich ludzi. 441 00:42:02,147 --> 00:42:07,110 Gdyby twoi mi pasowali, temat by w ogóle nie stanął. 442 00:42:07,236 --> 00:42:09,279 Ale sam dobrze wiesz, jak jest. 443 00:42:09,404 --> 00:42:11,156 Gość jest jak mój bliźniak. 444 00:42:11,281 --> 00:42:13,534 I rób z nim sobie, co chcesz. 445 00:42:13,659 --> 00:42:16,620 Zrzuć mu na głowę wieżowiec, podpal go sobie. 446 00:42:16,745 --> 00:42:18,789 - Rozjedź go Lincolnem. - Jasne. 447 00:42:18,914 --> 00:42:22,209 Wymyśl coś, cokolwiek. Będzie wdzięczny za tę szansę. 448 00:42:22,334 --> 00:42:23,877 - Rick? - Tak. 449 00:42:26,547 --> 00:42:28,048 Nie lubię go. 450 00:42:29,967 --> 00:42:32,803 I nie podoba mi się, że mi psuje klimat na planie. 451 00:42:33,428 --> 00:42:36,014 Coś tam było nie tak między wami? 452 00:42:36,139 --> 00:42:37,516 Żartujesz. 453 00:42:37,641 --> 00:42:38,642 Co? 454 00:42:38,767 --> 00:42:41,019 Facet zabił własną żonę. 455 00:42:42,020 --> 00:42:46,108 Przestań, wierzysz w te stare bzdury? 456 00:42:46,233 --> 00:42:47,985 Owszem, wierzę. 457 00:42:48,110 --> 00:42:51,196 I pracuję z żoną. Ona też wierzy. 458 00:42:51,321 --> 00:42:53,490 Nie chce go tu widzieć. 459 00:42:55,784 --> 00:42:59,580 Kompletnie gówniana pogoda. 460 00:42:59,705 --> 00:43:04,751 Gówniana pogoda, na gównianej łodzi, w gównianym towarzystwie. 461 00:43:06,712 --> 00:43:09,715 Moja siostra Natalie mówiła: to frajer. 462 00:43:09,840 --> 00:43:13,177 Wszyscy mówili, że frajer. A ja nie wierzyłam. 463 00:43:13,302 --> 00:43:15,387 Czyli jestem pieprzoną idiotką. 464 00:43:16,430 --> 00:43:20,434 Nie gadasz ze mną? Nagle nie masz ochoty się kłócić? 465 00:43:20,559 --> 00:43:23,645 A może ja mam, bo siedzę tutaj, 466 00:43:23,770 --> 00:43:28,275 sama, na tej gównianej łodzi od czterech godzin. 467 00:43:32,404 --> 00:43:35,365 To bohater wojenny. 468 00:43:43,290 --> 00:43:47,628 Dobra, zasrańcu, do garderoby, już. 469 00:43:50,672 --> 00:43:55,469 Siedzisz i czekasz. Masz scenę - płacę, nie masz - nie płacę. 470 00:43:55,594 --> 00:43:58,597 Dzięki, doceniam. Nie zawiodę cię. 471 00:43:58,722 --> 00:44:00,849 Znasz moją żonę, Janet? 472 00:44:01,391 --> 00:44:02,643 Znam. 473 00:44:02,768 --> 00:44:04,311 Nie zbliżaj się do niej. 474 00:44:05,312 --> 00:44:08,023 Podziwiam Cassiusa Claya. 475 00:44:08,482 --> 00:44:13,278 Bo w tym, co robi jest duch prawdziwej walki. 476 00:44:13,403 --> 00:44:18,242 Kiedy Cassius Clay spotyka na ringu Sonny'ego Listona, nie jest to pokazówka. 477 00:44:18,367 --> 00:44:20,118 To prawdziwa walka. 478 00:44:20,244 --> 00:44:23,038 Dwóch facetów chce się zabić na naszych oczach. 479 00:44:23,497 --> 00:44:25,165 Jak ty go nie rozwalisz, 480 00:44:25,791 --> 00:44:27,209 to on cię zabije. 481 00:44:28,085 --> 00:44:33,257 To już nie przepychanki, to wykracza poza Wielki Świat Sportu. 482 00:44:33,382 --> 00:44:37,010 Dwóch wojowników zatopionych w walce. I to ja podziwiam. 483 00:44:37,845 --> 00:44:40,764 Na turniejach sztuk walki nie pozwalają tak się bić. 484 00:44:40,889 --> 00:44:43,141 To bardzo frustrujące. 485 00:44:43,267 --> 00:44:46,144 Stoisz przed takim gościem i chcesz mu przyłożyć. 486 00:44:47,646 --> 00:44:49,273 Ale ci nie wolno. 487 00:44:49,398 --> 00:44:52,734 Więc uprawiacie te aktorskie wygibasy. 488 00:44:53,527 --> 00:44:56,572 Cassius Clay, Sonny Liston, Joe Louis. 489 00:44:56,697 --> 00:44:59,825 Ten kolorowy, nie ten biały dupas od kickboxingu. 490 00:45:00,659 --> 00:45:03,620 Zrobią wszystko, żeby zwyciężyć. 491 00:45:03,745 --> 00:45:08,375 Żeby wygrać, są gotowi wyzwolić w sobie najgorsze instynkty. 492 00:45:09,293 --> 00:45:13,088 Ja robię dokładnie to samo na turniejach. 493 00:45:13,630 --> 00:45:15,924 Uwalniam całą moją moc. 494 00:45:17,384 --> 00:45:18,760 Zabijam. 495 00:45:18,886 --> 00:45:21,138 A Cassiusa by pan pokonał? 496 00:45:21,263 --> 00:45:23,849 Nie dojdzie do takiego starcia. 497 00:45:23,974 --> 00:45:26,935 No ale gdyby, to kto by wygrał? 498 00:45:27,853 --> 00:45:29,479 Zrobiłbym z niego kalekę. 499 00:45:31,481 --> 00:45:32,357 Dobre. 500 00:45:32,482 --> 00:45:33,525 Ty. 501 00:45:34,109 --> 00:45:35,277 Jak się nazywasz? 502 00:45:35,402 --> 00:45:37,446 - Ja? - Tak, ty. 503 00:45:39,198 --> 00:45:40,782 Jestem Cliff. 504 00:45:40,908 --> 00:45:42,784 Dubler Ricka Daltona. 505 00:45:42,910 --> 00:45:44,286 Kaskader? 506 00:45:44,411 --> 00:45:45,621 Owszem. 507 00:45:45,746 --> 00:45:48,081 Ładny jesteś jak na kaskadera. 508 00:45:48,207 --> 00:45:50,000 Tak mówią. 509 00:45:50,125 --> 00:45:53,670 Rozbawiłem cię, kaskaderze? 510 00:45:54,171 --> 00:45:55,297 Trochę tak. 511 00:45:55,422 --> 00:45:56,715 A czym? 512 00:45:57,341 --> 00:46:00,928 Nie szukam kłopotów. Wykonuję swoją pracę. 513 00:46:01,053 --> 00:46:02,971 Ale śmiejesz się z tego, co mówię. 514 00:46:03,096 --> 00:46:06,517 A ja nie mówię nic śmiesznego, więc co cię tak bawi? 515 00:46:08,101 --> 00:46:09,978 Myślę, 516 00:46:12,356 --> 00:46:15,359 że jesteś kurduplem, co ma kasę i lubi sobie pogadać. 517 00:46:15,484 --> 00:46:18,362 Wstydziłbyś się w ogóle myśleć, że po walce z Clayem 518 00:46:18,487 --> 00:46:22,032 zostałoby z ciebie coś więcej niż mokra plama na jego gaciach. 519 00:46:22,157 --> 00:46:25,118 Bracie, to ty masz niewyparzoną gębę. 520 00:46:25,244 --> 00:46:29,331 I chętnie bym ci ją naprostował, zwłaszcza na oczach przyjaciół. 521 00:46:30,123 --> 00:46:33,502 Ale moje ręce są zarejestrowane jako śmiercionośna broń. 522 00:46:33,627 --> 00:46:37,923 Znaczy to tyle, że jeśli przypadkiem cię zabiję 523 00:46:38,048 --> 00:46:39,341 pójdę siedzieć. 524 00:46:39,967 --> 00:46:44,638 Każdy, kto zabije drugiego faceta pójdzie siedzieć. Bo to zabójstwo. 525 00:46:44,763 --> 00:46:46,557 Że niby ręce to broń, tak? 526 00:46:46,682 --> 00:46:50,352 Pierdzielicie takie rzeczy, bo się boicie prawdziwej walki. 527 00:46:51,854 --> 00:46:53,105 Dobrze. 528 00:46:53,897 --> 00:46:56,316 Proponuję przyjacielski sparing. 529 00:46:57,025 --> 00:46:58,986 Oszczędzamy twarz. 530 00:46:59,111 --> 00:47:00,571 Do dwóch wygranych. 531 00:47:00,696 --> 00:47:02,823 Który pierwszy położy drugiego. 532 00:47:02,948 --> 00:47:07,411 Nie chodzi o to, żeby skrzywdzić, ale usadzić na tyłku. 533 00:47:11,582 --> 00:47:13,834 I to jest myśl, Kato. 534 00:47:25,929 --> 00:47:27,806 Bruce, facet jest jakby znany. 535 00:47:27,931 --> 00:47:29,266 Tamten? 536 00:47:29,391 --> 00:47:30,559 Z czego? 537 00:47:31,018 --> 00:47:33,395 Zabił żonę i uszło mu na sucho. 538 00:47:33,520 --> 00:47:34,813 Serio? 539 00:47:34,938 --> 00:47:36,231 Serio. 540 00:48:00,881 --> 00:48:02,466 Nieźle, Kato. 541 00:48:03,467 --> 00:48:04,718 Spróbuj jeszcze raz. 542 00:48:48,846 --> 00:48:50,764 Co tu się, kurwa, dzieje? 543 00:48:51,223 --> 00:48:55,519 To jest nasza gwiazda, zasrańcu. Odwaliło ci? 544 00:48:55,644 --> 00:48:57,396 Racja, Janet. Przepraszam. 545 00:48:57,521 --> 00:49:00,607 Nie jesteśmy na ty, siurze. 546 00:49:00,732 --> 00:49:02,985 Co tam, kotku? 547 00:49:03,110 --> 00:49:04,361 Co tam, pytasz? 548 00:49:04,486 --> 00:49:07,990 A to tam, że twój debil, co to zamordował żonkę, 549 00:49:08,115 --> 00:49:09,867 łomocze nam Bruce'a. 550 00:49:10,367 --> 00:49:11,410 Co? 551 00:49:11,910 --> 00:49:13,495 - Serwus. - Cliff! 552 00:49:13,620 --> 00:49:15,414 Co to ma być? 553 00:49:15,873 --> 00:49:19,126 A na marginesie, nikt nie łomocze Bruce'a, jasne? 554 00:49:19,251 --> 00:49:21,545 Kumpelski sparing. Ledwo mnie tknął. 555 00:49:21,670 --> 00:49:24,047 A bo ja wiem? Wóz dość mocno wgniotło. 556 00:49:25,716 --> 00:49:30,470 Boże! Coś ty mi, kurwa, zrobił z autem? 557 00:49:30,596 --> 00:49:32,764 Coś ty jej, kurwa, zrobił z autem? 558 00:49:33,223 --> 00:49:36,810 Lekko gościem rzuciłem, nie wiedziałem, że to jej. 559 00:49:36,935 --> 00:49:41,481 Ściągaj szmaty, zbieraj się i wypierdalaj! 560 00:49:41,607 --> 00:49:42,649 - Janet. - Czego? 561 00:49:42,774 --> 00:49:45,652 - Ja to załatwię. - To, kurwa, załatw. 562 00:49:46,862 --> 00:49:47,905 Cliff... 563 00:49:49,114 --> 00:49:54,161 Ściągaj szmaty, zbieraj się... i wynocha. 564 00:49:57,539 --> 00:49:58,874 Zasłużyłem. 565 00:50:32,699 --> 00:50:34,618 Co się stało? 566 00:50:35,452 --> 00:50:37,663 Pękasz, że powiem Jimowi Morrisonowi, 567 00:50:37,788 --> 00:50:41,500 że tańczyłeś do Paula Revere & the Raiders? 568 00:50:41,625 --> 00:50:43,877 Za mało są dla ciebie fajni? 569 00:50:53,178 --> 00:50:55,347 A to co za brudas? 570 00:50:57,474 --> 00:50:58,851 Mogę w czymś pomóc? 571 00:50:59,184 --> 00:51:01,562 Tak, cześć, szukam Terry'ego. 572 00:51:01,687 --> 00:51:04,940 Jestem kumplem Terry'ego i Dennisa Wilsona. 573 00:51:05,065 --> 00:51:08,819 Terry i Candy się wyprowadzili. Teraz tu mieszka Polański. 574 00:51:08,944 --> 00:51:10,946 Serio? Wynieśli się? 575 00:51:11,989 --> 00:51:13,031 Cholera. 576 00:51:13,824 --> 00:51:15,993 A nie wiesz dokąd? 577 00:51:16,118 --> 00:51:18,954 Nie, ale Paul, właściciel domu, może coś wiedzieć. 578 00:51:19,079 --> 00:51:20,581 Jest w domku dla gości. 579 00:51:21,832 --> 00:51:23,041 Jay? Kto to? 580 00:51:23,458 --> 00:51:26,086 Nikt, kotku, kumpel Terry'ego. 581 00:51:26,753 --> 00:51:30,132 - Tamtędy. - Dzięki wielkie. 582 00:51:32,050 --> 00:51:33,343 Proszę pani. 583 00:51:49,109 --> 00:51:50,527 Wracam za godzinę. 584 00:51:50,652 --> 00:51:52,988 Rick, wiem, że jest przerwa na lunch, 585 00:51:53,113 --> 00:51:55,908 ale zaczekaj godzinkę z jedzeniem, dobra? 586 00:51:56,033 --> 00:51:57,784 Klej musi wyschnąć. 587 00:51:57,910 --> 00:52:00,621 Jasna sprawa. Poczytam sobie. 588 00:52:00,746 --> 00:52:03,832 Gdzie macie saloon dla bandziorów? 589 00:52:03,957 --> 00:52:05,918 Prosto do miasteczka, 590 00:52:06,043 --> 00:52:08,212 potem w prawo, w lewo i znajdziesz. 591 00:52:08,337 --> 00:52:09,588 Śliczne dzięki. 592 00:53:11,108 --> 00:53:12,192 Cześć. 593 00:53:14,862 --> 00:53:15,863 Cześć. 594 00:53:18,448 --> 00:53:19,533 Cześć. 595 00:53:23,287 --> 00:53:27,249 Będę ci przeszkadzać, jak sobie usiądę obok i też poczytam? 596 00:53:29,543 --> 00:53:30,794 Nie wiem. 597 00:53:31,879 --> 00:53:33,380 Będziesz? 598 00:53:34,214 --> 00:53:35,757 Postaram się nie. 599 00:53:39,136 --> 00:53:40,304 To siadaj. 600 00:54:27,309 --> 00:54:29,645 Przepraszam. Bardzo przepraszam. 601 00:54:36,652 --> 00:54:38,403 Nie poszłaś na lunch? 602 00:54:39,154 --> 00:54:41,114 Zaraz po lunchu kręcę scenę. 603 00:54:41,782 --> 00:54:42,908 Tak? 604 00:54:44,076 --> 00:54:47,538 Po jedzeniu robię się ospała. 605 00:54:47,663 --> 00:54:49,289 Sądzę, że aktor, 606 00:54:49,414 --> 00:54:51,792 i celowo mówię „aktor” nie „aktorka”, 607 00:54:51,917 --> 00:54:54,628 bo słowo „aktorka” to nonsens. 608 00:54:54,753 --> 00:54:59,174 Aktor powinien usunąć ze swej drogi wszystko, co negatywnie wpływa na jego grę. 609 00:54:59,299 --> 00:55:03,804 Aktor ma grać na sto procent swoich możliwości. 610 00:55:04,263 --> 00:55:07,850 Oczywiście to się nigdy nie udaje, ale dążenie... 611 00:55:08,892 --> 00:55:10,227 to jest to, co się liczy. 612 00:55:11,645 --> 00:55:12,938 Coś ty za jedna? 613 00:55:13,063 --> 00:55:14,690 Mów mi Marabella. 614 00:55:15,732 --> 00:55:18,443 - I co dalej? - Marabella Lancer. 615 00:55:19,152 --> 00:55:22,531 Przestań. Jak się naprawdę nazywasz? 616 00:55:24,658 --> 00:55:28,662 Na planie lubię funkcjonować wyłącznie jako postać. 617 00:55:28,787 --> 00:55:31,832 Dzięki temu wczuwam się w klimat i historię. 618 00:55:31,957 --> 00:55:36,503 Próbowałam tak i tak. Jak nie wychodzę z postaci, jestem odrobinę lepsza. 619 00:55:36,628 --> 00:55:38,297 A jeśli mogę być lepsza, 620 00:55:39,131 --> 00:55:40,549 chcę być lepsza. 621 00:55:43,468 --> 00:55:46,430 Ty jesteś ten zły. Caleb DeCoteau. 622 00:55:50,017 --> 00:55:53,395 Myślałem, że się wymawia „Caleb Dakota”. 623 00:55:53,937 --> 00:55:56,398 Chyba jednak „DeCoteau”. 624 00:55:58,901 --> 00:56:00,360 DeCoteau. 625 00:56:22,925 --> 00:56:24,468 Co czytasz? 626 00:56:25,511 --> 00:56:29,640 Biografię Walta Disneya. Jest fascynująca. 627 00:56:29,765 --> 00:56:31,767 Ten człowiek to geniusz. 628 00:56:31,892 --> 00:56:34,978 Taki, co to trafia się raz na 50 albo 100 lat. 629 00:56:35,103 --> 00:56:37,105 Ile ty masz lat, dwanaście? 630 00:56:38,315 --> 00:56:39,525 Osiem. 631 00:56:40,359 --> 00:56:41,818 A ty co czytasz? 632 00:56:43,695 --> 00:56:45,030 Zwykły western. 633 00:56:45,155 --> 00:56:47,616 Co to znaczy zwykły? Dobry jest? 634 00:56:48,033 --> 00:56:49,326 Nawet niezły. 635 00:56:49,785 --> 00:56:51,495 A o czym? 636 00:56:52,454 --> 00:56:54,289 Jeszcze nie skończyłem. 637 00:56:54,414 --> 00:56:57,334 Nie pytam, jak się kończy. 638 00:56:57,459 --> 00:56:59,628 Pytam, o czym to. 639 00:57:00,754 --> 00:57:06,009 O facecie, który ujeżdżał konie. 640 00:57:06,593 --> 00:57:08,846 To historia jego życia. 641 00:57:09,930 --> 00:57:11,807 Nazywa się Tom Breezy, 642 00:57:11,932 --> 00:57:14,852 ale mówili na niego Lekka Bryza. 643 00:57:14,977 --> 00:57:20,148 Kiedy miał dwadzieścia parę lat, był młody i przystojny. 644 00:57:20,274 --> 00:57:24,069 Potrafił ujarzmić każdego mustanga. Dowolnego. 645 00:57:24,194 --> 00:57:27,030 Miał swój sposób. 646 00:57:27,155 --> 00:57:30,325 Teraz ma pod czterdziestkę. 647 00:57:30,450 --> 00:57:33,453 Spada z konia i rozwala sobie biodro. 648 00:57:34,913 --> 00:57:37,457 Nie, że zaraz zostaje kaleką, 649 00:57:38,333 --> 00:57:43,046 ale ma kłopoty z kręgosłupem. 650 00:57:44,673 --> 00:57:48,385 I zasadniczo cały czas go boli. 651 00:57:48,510 --> 00:57:51,138 To chyba niezła książka. 652 00:57:52,347 --> 00:57:53,849 Zła nie jest. 653 00:57:55,225 --> 00:57:56,810 Gdzie jesteś? 654 00:57:57,394 --> 00:57:59,146 Jakoś w połowie. 655 00:58:00,522 --> 00:58:02,900 I jak tam twój Bryza? 656 00:58:03,901 --> 00:58:05,736 Wiesz... 657 00:58:07,821 --> 00:58:09,865 Nie jest już najlepszy. 658 00:58:10,782 --> 00:58:12,868 W sumie to wypadł z obiegu. 659 00:58:14,578 --> 00:58:18,123 Musi się pogodzić z tym, że z każdym dniem staje się 660 00:58:21,543 --> 00:58:22,794 zbę... 661 00:58:30,636 --> 00:58:34,306 staje się coraz bardziej zbędny. 662 00:58:50,405 --> 00:58:53,951 Spokojnie, no już. 663 00:58:54,076 --> 00:58:58,372 Widać to bardzo smutna książka. Biedny ten Bryza. 664 00:58:58,789 --> 00:59:01,166 Patrz, nie czytałam, a prawie płaczę. 665 00:59:03,043 --> 00:59:05,128 Za jakieś 15 lat też to przeżyjesz. 666 00:59:05,546 --> 00:59:06,547 Co? 667 00:59:09,842 --> 00:59:11,927 Nic, gołąbeczko. 668 00:59:13,470 --> 00:59:15,305 Tak sobie żartuję. 669 00:59:16,390 --> 00:59:18,433 Wiesz, co ci powiem? 670 00:59:19,560 --> 00:59:21,937 Możesz mieć rację z tą książką. 671 00:59:22,563 --> 00:59:25,524 Może jest głębsza, niż sądziłem. 672 00:59:27,651 --> 00:59:30,946 Nie przepadam za zdrobnieniami i gołąbeczkami. 673 00:59:31,822 --> 00:59:36,034 Ale jesteś smutny, więc wrócimy do tego kiedy indziej. 674 01:00:30,464 --> 01:00:33,175 Jadę tylko do Westwood Village. 675 01:00:33,300 --> 01:00:34,718 A co ja będę wybrzydzać. 676 01:00:34,843 --> 01:00:35,886 Wskakuj. 677 01:00:56,281 --> 01:00:58,408 - Dziękuję bardzo. - Nie ma sprawy. 678 01:00:59,326 --> 01:01:01,995 No to powodzenia. Baw się dobrze w Big Sur. 679 01:01:02,120 --> 01:01:04,831 - Dzięki wielkie. - Trzymaj się. 680 01:02:13,066 --> 01:02:14,151 Dzień dobry. 681 01:02:14,276 --> 01:02:16,862 W czym mogę pomóc, młoda damo? 682 01:02:19,281 --> 01:02:20,866 Chodzi o pierwsze wydanie 683 01:02:20,991 --> 01:02:23,410 Tessy d'Urberville. Zamawiałam. 684 01:02:23,535 --> 01:02:24,912 Na nazwisko Polański. 685 01:02:25,037 --> 01:02:26,705 Kawał dobrej literatury. 686 01:02:26,830 --> 01:02:30,417 Prawda? Coś pięknego. Właśnie skończyłam. 687 01:02:30,542 --> 01:02:32,461 Chcę ją dać mężowi w prezencie. 688 01:02:35,589 --> 01:02:37,966 - Rick Dalton? - A jak. 689 01:02:38,091 --> 01:02:41,053 Jim Stacy. Główna rola. Witam na pokładzie. 690 01:02:41,178 --> 01:02:44,181 Fajnie, że taki fachura zagra nam złego w pilocie. 691 01:02:44,306 --> 01:02:49,353 Wiesz, że tyle brakowało, a bym był w 14 Pięściach McCluskeya? 692 01:02:49,478 --> 01:02:50,771 Żartujesz? 693 01:02:50,896 --> 01:02:54,858 A ja tę swoją rolę to zdobyłem niezłym fuksem. 694 01:02:54,983 --> 01:02:58,320 Jeszcze dwa tygodnie przed zdjęciami złego grał Fabian. 695 01:02:58,445 --> 01:03:02,658 Ale wybił sobie bark na planie Virginian i mi się trafiło. 696 01:03:05,202 --> 01:03:08,497 Słyszałem plotki, muszę cię spytać. 697 01:03:08,830 --> 01:03:11,375 Miałeś szansę na rolę w Wielkiej Ucieczce? 698 01:03:13,669 --> 01:03:16,547 - Hilts, prawda? - Kapitan Hilts. 699 01:03:16,672 --> 01:03:18,590 - 17 prób ucieczki. - 18. 700 01:03:18,715 --> 01:03:22,761 Nie byłem na żadnym przesłuchaniu, nie poznałem Johna Sturgesa. 701 01:03:22,886 --> 01:03:26,932 To znaczy, że chyba jednak nie bardzo miałem szansę. 702 01:03:27,683 --> 01:03:29,810 - Inżynier, od tuneli. - Pilot. 703 01:03:29,935 --> 01:03:33,814 W amerykańskiej armii mówią na takich asy przestworzy, co? 704 01:03:34,523 --> 01:03:38,443 Ale przez moment była nadzieja. 705 01:03:38,569 --> 01:03:42,739 Podobno McQueen chciał sobie odpuścić i przez jedną, krótką chwilę 706 01:03:42,865 --> 01:03:45,492 byłem jednym z czterech branych pod uwagę. 707 01:03:45,617 --> 01:03:46,743 Masz inne plany? 708 01:03:46,869 --> 01:03:49,663 Nie widziałem Berlina, z ziemi ani z powietrza. 709 01:03:49,788 --> 01:03:51,999 Zwiedziłbym, zanim się wojna skończy. 710 01:03:52,124 --> 01:03:53,417 Ty i kto? 711 01:03:53,542 --> 01:03:55,377 I trzech George'ów. 712 01:03:55,502 --> 01:03:56,712 Których trzech? 713 01:03:56,837 --> 01:03:58,505 Peppard, Maharis i Chakiris. 714 01:03:58,630 --> 01:04:01,466 Cholera. A to cios. 715 01:04:01,592 --> 01:04:03,552 I nie dostałem roli. 716 01:04:03,677 --> 01:04:05,053 McQueen to zagrał. 717 01:04:05,179 --> 01:04:07,723 Szczerze? Nie miałem szans. 718 01:04:09,391 --> 01:04:11,768 Dziesięć dni aresztu, Hilts. 719 01:04:11,894 --> 01:04:13,061 Kapitanie Hilts. 720 01:04:13,478 --> 01:04:14,980 Dwadzieścia. 721 01:04:15,105 --> 01:04:16,315 Jasne. 722 01:04:17,191 --> 01:04:20,194 Będzie pan tu jeszcze, jak wyjdę? 723 01:04:21,528 --> 01:04:22,779 Karcer. 724 01:05:18,335 --> 01:05:19,503 Poproszę bilet. 725 01:05:19,628 --> 01:05:21,088 75 centów. 726 01:05:23,924 --> 01:05:26,468 A jeżeli jestem w tym filmie? 727 01:05:27,052 --> 01:05:28,178 W jakim sensie? 728 01:05:28,512 --> 01:05:32,474 W takim, że gram w tym filmie. Jestem Sharon Tate. 729 01:05:33,308 --> 01:05:34,518 Serio? 730 01:05:35,143 --> 01:05:37,688 Gram pannę Carlson, tę niezdarę. 731 01:05:38,522 --> 01:05:39,731 To ja. 732 01:05:41,483 --> 01:05:44,194 Ale to jest akurat Dolina Lalek. 733 01:05:45,487 --> 01:05:49,908 No to właśnie ja. Ta dziewczyna z Doliny Lalek. 734 01:05:50,826 --> 01:05:53,036 - Naprawdę? - Naprawdę. 735 01:05:55,455 --> 01:05:57,583 Rubin? Chodź na chwilę. 736 01:06:01,003 --> 01:06:03,338 To ta dziewczyna z Doliny Lalek. 737 01:06:03,964 --> 01:06:06,216 - Patty Duke? - Nie, ta druga. 738 01:06:06,341 --> 01:06:08,343 - Ta z Peyton Place? - Nie, ta druga. 739 01:06:08,468 --> 01:06:10,804 Ta, co kończy w sprośnych filmach. 740 01:06:12,556 --> 01:06:13,807 Gra w nowym filmie. 741 01:06:14,308 --> 01:06:15,517 Sharon Tate. 742 01:06:15,809 --> 01:06:19,062 W takim razie witamy w Bruin. 743 01:06:19,188 --> 01:06:20,772 Miło, że pani zajrzała. 744 01:06:21,231 --> 01:06:23,567 - Ma pani ochotę obejrzeć film? - Mogę? 745 01:06:23,692 --> 01:06:25,402 Naturalnie. 746 01:06:26,278 --> 01:06:27,112 Dziękuję. 747 01:06:29,072 --> 01:06:30,991 Mogę zrobić pani zdjęcie? 748 01:06:31,116 --> 01:06:32,075 Jasne. 749 01:06:37,456 --> 01:06:41,126 Niech pani stanie koło plakatu, żeby było wiadomo, kim pani jest. 750 01:06:41,752 --> 01:06:43,003 Dobrze. 751 01:06:43,128 --> 01:06:44,379 Mógłby pan? 752 01:06:56,767 --> 01:06:59,311 - Może coś do picia? - Nie, dziękuję. 753 01:06:59,436 --> 01:07:00,687 Miłej zabawy. 754 01:08:11,592 --> 01:08:13,886 Bardzo przyjemny hotel. 755 01:08:14,469 --> 01:08:15,512 Przepraszam? 756 01:08:15,637 --> 01:08:16,721 Tak? 757 01:08:21,350 --> 01:08:25,189 Jestem Freya. Witamy w Danii. 758 01:08:25,898 --> 01:08:28,817 To dla pana. Mapki z ciekawymi miejscami. 759 01:08:28,942 --> 01:08:30,484 I to dla pana. 760 01:08:32,154 --> 01:08:34,031 - Który rocznik? - 1949. 761 01:08:34,156 --> 01:08:35,616 Bardzo dobry rocznik. 762 01:08:35,741 --> 01:08:38,827 - Jestem do pańskiej dyspozycji. - Jak miło. 763 01:08:38,952 --> 01:08:42,122 - Czy ma pan jakieś życzenia? - Tak, kilka. 764 01:08:42,247 --> 01:08:43,290 Słucham. 765 01:08:43,415 --> 01:08:46,542 Leży mi pani na aparacie. Mogę? 766 01:08:46,667 --> 01:08:47,669 Przepraszam. 767 01:08:47,794 --> 01:08:49,921 Nic się nie stało. 768 01:08:50,421 --> 01:08:52,006 Przepraszam za... 769 01:08:53,050 --> 01:08:54,718 Witamy w Danii. 770 01:09:03,143 --> 01:09:06,270 Specyficzna ta wasza gościnność. 771 01:09:08,482 --> 01:09:10,567 Lepsze pół butelki niż nic. 772 01:09:58,282 --> 01:10:00,284 Wystarczy, pastuchu. 773 01:10:01,159 --> 01:10:03,120 Nie jestem pastuchem. 774 01:10:03,996 --> 01:10:06,206 Co tu robisz, chłopczyku? 775 01:10:06,331 --> 01:10:09,376 Pić mi się chce. Widzę, że macie saloon. 776 01:10:09,501 --> 01:10:13,839 Może i mamy. Ale tam nie wejdziesz. 777 01:10:13,964 --> 01:10:15,299 Panie Gilbert? 778 01:10:17,176 --> 01:10:20,554 Nie chcę panu przeszkadzać w robocie. 779 01:10:22,639 --> 01:10:27,144 Obaj wiemy, że jak się kończą tamales, to szuka pan rozrywki. 780 01:10:28,687 --> 01:10:31,231 Na pańskim miejscu 781 01:10:32,274 --> 01:10:34,943 dowiedziałbym się, jak pastuch ma na imię. 782 01:10:36,195 --> 01:10:38,906 Albo może ja dokonam prezentacji. 783 01:10:40,616 --> 01:10:42,784 Tu mamy Boba Gilberta. 784 01:10:44,161 --> 01:10:45,495 Od interesów? 785 01:10:45,621 --> 01:10:47,372 Zgadza się. 786 01:10:47,497 --> 01:10:49,583 Człowiek interesu, Bob Gilbert. 787 01:10:50,292 --> 01:10:51,877 A tamten to kto? 788 01:10:52,002 --> 01:10:54,630 A tamtego zwą Madrid. 789 01:10:55,964 --> 01:10:57,508 Johnny Madrid. 790 01:10:58,425 --> 01:11:00,427 Co za Johnny Madrid? 791 01:11:06,475 --> 01:11:08,268 Nie jest stąd. 792 01:11:08,393 --> 01:11:11,647 No to się pytam. Co za jeden? 793 01:11:16,318 --> 01:11:18,028 Za chwilę się dowiesz... 794 01:11:19,821 --> 01:11:21,073 człowieku interesu. 795 01:11:38,674 --> 01:11:41,760 Ja jestem gotów, Gilbert. 796 01:12:23,760 --> 01:12:25,262 Johnny Madrid. 797 01:12:30,976 --> 01:12:32,394 Ile to już lat? 798 01:12:32,728 --> 01:12:35,981 Od Juarez będzie ze trzy. 799 01:12:36,607 --> 01:12:38,859 Wejdź, napij się. 800 01:12:39,568 --> 01:12:42,279 W takim razie, 801 01:12:44,072 --> 01:12:45,741 napijesz się ze mną? 802 01:12:46,450 --> 01:12:47,743 Jasna sprawa. 803 01:12:49,203 --> 01:12:53,874 To może mezcal? Jak wtedy, w Juarez. 804 01:12:55,250 --> 01:12:57,211 Sporo ludzi zginęło tego dnia. 805 01:12:57,711 --> 01:12:59,379 Ano sporo. 806 01:13:00,464 --> 01:13:02,257 Ale my mieliśmy ubaw. 807 01:13:03,258 --> 01:13:04,426 Prawda? 808 01:13:04,551 --> 01:13:06,637 Tak. Owszem. 809 01:13:07,471 --> 01:13:09,473 Ty przodem. 810 01:13:10,390 --> 01:13:15,145 Pepe? Rusz no tyłek za bar. Mam gościa. 811 01:13:31,703 --> 01:13:33,080 Jak fasola? 812 01:13:34,414 --> 01:13:35,791 Jadałem gorszą. 813 01:13:38,377 --> 01:13:39,711 Jeden dolar. 814 01:13:43,006 --> 01:13:46,176 Za moją żonę i moje kochanki. 815 01:13:47,302 --> 01:13:49,263 Oby się nie spotkały. 816 01:13:55,769 --> 01:14:00,691 Señor Madrid? Przysiądzie się pan do mnie i moich gości? 817 01:14:00,816 --> 01:14:03,402 Z przyjemnością, monsieur DeCoteau. 818 01:14:05,279 --> 01:14:07,155 Ale weź butelkę. 819 01:14:08,949 --> 01:14:10,242 Johnny? 820 01:14:12,911 --> 01:14:14,621 Co cię tu sprowadza? 821 01:14:14,997 --> 01:14:17,040 Znasz mnie, przyjacielu. 822 01:14:17,708 --> 01:14:18,834 Forsa. 823 01:14:20,544 --> 01:14:22,671 A kto tu dobrze płaci? 824 01:14:22,796 --> 01:14:24,173 Liczyłem, że ty. 825 01:14:26,258 --> 01:14:28,635 A co takiego słyszałeś? 826 01:14:28,760 --> 01:14:32,973 Słyszałem o ranczu Lancera. Że wpadło ci trochę bydła. 827 01:14:33,098 --> 01:14:36,393 Sporo ziemi, sporo krów, sporo szmalu i zero prawa, 828 01:14:36,518 --> 01:14:40,606 a jedyne, co ci tu może zagrozić to jeden staruch i paru Meksykańców. 829 01:14:43,150 --> 01:14:47,404 Gdzie ta twoja ognista córuchna ze skrzypkami? 830 01:14:47,863 --> 01:14:49,281 Już śpi. 831 01:14:49,823 --> 01:14:52,576 To ją budź. Niech bierze skrzypki, schodzi do nas 832 01:14:52,701 --> 01:14:54,828 i zabawia mojego gościa. 833 01:14:58,373 --> 01:15:00,709 Tylko proszę jej tym razem nie krzywdzić. 834 01:15:02,252 --> 01:15:07,007 Nic jej nie zrobię. Niech nam przygrywa na skrzypkach. 835 01:15:10,969 --> 01:15:13,972 Tekst? Powiedz jej, że co? 836 01:15:14,097 --> 01:15:17,726 Powiedz jej, że dostanie złotą 5-dolarówkę... 837 01:15:17,851 --> 01:15:20,938 Powiedz jej, że dostanie złotą 5-dolarówkę... 838 01:15:21,063 --> 01:15:23,482 jak nam tu od serca porzępoli. 839 01:15:23,607 --> 01:15:24,983 - Tak. - Jasne. 840 01:15:31,114 --> 01:15:35,452 Nic jej nie zrobię. Niech nam przygrywa na skrzypkach. 841 01:15:35,577 --> 01:15:38,497 Powiedz jej, że dostanie złotą 5-dolarówkę... 842 01:15:38,622 --> 01:15:41,124 jak nam tu od serca porzępoli. 843 01:15:41,875 --> 01:15:43,085 No już! 844 01:15:47,881 --> 01:15:49,550 No, Johnny, 845 01:15:50,717 --> 01:15:52,719 to co tam jeszcze słyszałeś? 846 01:15:54,054 --> 01:15:57,349 Że ostro docisnąłeś tego Lancera, 847 01:15:58,141 --> 01:15:59,852 ale facet ma forsę. 848 01:16:00,519 --> 01:16:02,229 W pewnym momencie 849 01:16:02,813 --> 01:16:07,234 skrzyknie ludzi i się odegra. 850 01:16:14,575 --> 01:16:15,993 Tekst. 851 01:16:16,118 --> 01:16:18,036 Może już to zrobił. 852 01:16:20,080 --> 01:16:21,582 Może... 853 01:16:21,707 --> 01:16:25,794 - Cholera jasna, do dupy, schrzaniłem. - Spokojnie, dasz radę. 854 01:16:25,919 --> 01:16:28,088 Możemy się cofnąć? Zrobimy cięcie? 855 01:16:28,213 --> 01:16:31,175 - Po prostu powiedz ten tekst. - Proszę, Sam. 856 01:16:31,300 --> 01:16:33,677 Może już to zrobił. Może już to zrobił. 857 01:16:33,802 --> 01:16:36,555 Dobra, dobra, już. 858 01:16:37,931 --> 01:16:40,017 Jesteś bandziorem, Rick. Dajesz. 859 01:16:42,227 --> 01:16:43,979 Dam radę. 860 01:16:44,813 --> 01:16:46,231 Parę kwestii wcześniej. 861 01:16:46,356 --> 01:16:48,192 Dobrze. Od początku. 862 01:16:49,151 --> 01:16:52,321 - Wykorzystaj ten gniew. - Tak jest, wykorzystam. 863 01:16:52,446 --> 01:16:55,073 - Użyj go. - Dobra. 864 01:16:57,117 --> 01:16:59,578 I akcja. 865 01:17:03,040 --> 01:17:05,959 Że ostro docisnąłeś tego Lancera, 866 01:17:06,752 --> 01:17:08,587 ale facet ma forsę. 867 01:17:09,087 --> 01:17:10,797 W pewnym momencie 868 01:17:11,298 --> 01:17:13,550 skrzyknie ludzi... 869 01:17:14,676 --> 01:17:16,053 i się odegra. 870 01:17:19,097 --> 01:17:21,266 Może już to zrobił. 871 01:17:22,893 --> 01:17:24,144 Może. 872 01:17:27,314 --> 01:17:29,274 A może nie lubię Lancera. 873 01:17:30,150 --> 01:17:31,818 Może nie lubię jego butów. 874 01:17:33,820 --> 01:17:37,616 Którymi depcze każdego na swojej drodze. 875 01:17:42,246 --> 01:17:46,333 Co to, kurwa, było? Jezu Chryste! 876 01:17:47,876 --> 01:17:49,503 Co za gówno. 877 01:17:50,003 --> 01:17:53,423 A weź się pieprz, debilu. Jak mogłeś zapomnieć tekstu? 878 01:17:53,549 --> 01:17:56,885 Zrobiłeś z siebie idiotę przed wszystkimi. 879 01:17:57,010 --> 01:17:59,638 Piłeś całą noc, od rana też chlałeś, 880 01:17:59,763 --> 01:18:03,058 osiem whiskey sour. 881 01:18:04,184 --> 01:18:06,311 Ja pieprzę. 882 01:18:08,105 --> 01:18:10,440 Ty żałosny chlejusie. 883 01:18:10,566 --> 01:18:12,985 Zapomnieć pieprzonych kwestii. 884 01:18:13,110 --> 01:18:16,738 Ćwiczyłem, a wyszło, że nie ćwiczyłem. 885 01:18:16,864 --> 01:18:18,740 Zasrany pawian. 886 01:18:21,743 --> 01:18:22,995 Osiem, kurwa. 887 01:18:23,120 --> 01:18:25,664 Mogłem wypić trzy, cztery. A ja co? Osiem! 888 01:18:25,789 --> 01:18:26,915 Po co? 889 01:18:27,040 --> 01:18:29,710 Zasrany alkoholiku. Za dużo chlasz. 890 01:18:29,835 --> 01:18:32,129 Co, kurwa, noc. 891 01:18:32,254 --> 01:18:35,257 Dosyć. Koniec tego. 892 01:18:35,382 --> 01:18:37,593 Od teraz przestajesz pić. 893 01:18:37,718 --> 01:18:40,012 Masz to sobie obiecać. Przestajesz pić. 894 01:18:48,061 --> 01:18:52,191 Pokaż tej małej, pokaż cholernemu Jimowi. 895 01:18:52,316 --> 01:18:56,320 Pokaż tym wszystkim na planie, że jesteś Rick Dalton. 896 01:18:56,445 --> 01:18:58,405 Słuchaj mnie teraz. 897 01:18:58,530 --> 01:19:00,574 Jak znowu zapomnisz tekstu, 898 01:19:01,366 --> 01:19:05,204 wieczorem rozwalę ci łeb, jasne? 899 01:19:05,329 --> 01:19:08,957 Twój mózg rozbryźnie się po całym basenie. 900 01:19:09,082 --> 01:19:12,336 Nie żartuję, skurwysynu. Weź się w garść. 901 01:20:18,360 --> 01:20:19,945 - Lepiej? - Super. 902 01:21:48,325 --> 01:21:49,201 Cześć. 903 01:22:04,591 --> 01:22:07,052 Pierdolcie się, świnie pierdolone! 904 01:22:07,177 --> 01:22:09,054 O nie. 905 01:22:24,444 --> 01:22:25,612 Cześć, laleczko. 906 01:22:26,238 --> 01:22:28,240 Do trzech razy sztuka. 907 01:22:28,949 --> 01:22:30,868 Smakowały ogóreczki? 908 01:22:33,287 --> 01:22:36,582 Pycha. Z tych lepszych. 909 01:22:39,501 --> 01:22:40,544 Podrzucisz mnie? 910 01:22:40,961 --> 01:22:42,421 A dokąd? 911 01:22:43,714 --> 01:22:45,424 Do Chatsworth. 912 01:22:46,008 --> 01:22:47,342 Chatsworth? 913 01:22:48,177 --> 01:22:50,596 Godzinami wałęsasz się po Burbank Blvd, 914 01:22:50,721 --> 01:22:52,806 żeby ktoś cię wziął do Chatsworth? 915 01:22:53,807 --> 01:22:57,144 Turyści mnie podrzucają. Jestem jak pamiątka z wakacji. 916 01:22:57,269 --> 01:23:00,939 Opowiadają potem, jak wzięli jedną hipiskę z Hollywood 917 01:23:01,064 --> 01:23:04,902 na takie ranczo filmowe. Normalnie historia życia. 918 01:23:05,027 --> 01:23:06,528 Ranczo Spahna? 919 01:23:07,487 --> 01:23:08,655 Tak. 920 01:23:08,780 --> 01:23:10,407 Tam chcesz jechać? 921 01:23:11,533 --> 01:23:12,868 A po co? 922 01:23:13,577 --> 01:23:14,578 Mieszkam tam. 923 01:23:15,287 --> 01:23:16,121 Sama? 924 01:23:16,455 --> 01:23:19,499 Nie. Z przyjaciółmi. 925 01:23:20,792 --> 01:23:25,088 Czyli ty i twoi kumple mieszkacie na ranczu Spahna, tak? 926 01:23:26,507 --> 01:23:27,508 Tak. 927 01:23:29,801 --> 01:23:31,720 Wskakuj. Podrzucę cię. 928 01:23:32,346 --> 01:23:33,472 Super. 929 01:23:43,023 --> 01:23:44,566 Pojedź Hollywood Freeway. 930 01:23:44,691 --> 01:23:46,151 Znam drogę. 931 01:23:48,737 --> 01:23:51,865 Jesteś jakimś podstarzałym kowbojem, grałeś tam? 932 01:23:51,990 --> 01:23:53,116 Co? 933 01:23:55,577 --> 01:23:58,539 W szoku jestem, że tak trafiłaś. 934 01:23:58,664 --> 01:24:02,167 Stary kowboj, który grywał w filmach na ranczu Spahna. 935 01:24:02,876 --> 01:24:08,298 Za dawnych dobrych czasów kręciliście tam westerny, nie? 936 01:24:10,175 --> 01:24:14,805 Jeśli dawne dobre znaczy osiem lat temu... 937 01:24:14,930 --> 01:24:16,056 to tak. 938 01:24:16,431 --> 01:24:17,474 Jesteś aktorem? 939 01:24:17,599 --> 01:24:19,226 Kaskaderem. 940 01:24:20,477 --> 01:24:21,812 Kaskader. 941 01:24:23,313 --> 01:24:24,773 O wiele lepiej. 942 01:24:25,440 --> 01:24:26,942 Czemu lepiej? 943 01:24:28,068 --> 01:24:29,695 Aktorzy to ściema. 944 01:24:30,279 --> 01:24:32,573 Gadają tylko, co im ktoś napisze, 945 01:24:32,698 --> 01:24:36,201 a w tych swoich głupich serialach też tylko na niby zabijają. 946 01:24:36,326 --> 01:24:39,580 A w Wietnamie codziennie giną prawdziwi ludzie. 947 01:25:02,644 --> 01:25:04,146 Chcesz, zrobię ci laskę. 948 01:25:12,946 --> 01:25:14,031 Ile ty masz lat? 949 01:25:15,282 --> 01:25:16,325 Co? 950 01:25:16,742 --> 01:25:18,118 Ile masz lat? 951 01:25:20,412 --> 01:25:21,622 O stary. 952 01:25:22,539 --> 01:25:26,084 Strasznie dawno nikt mnie o to nie pytał. 953 01:25:26,460 --> 01:25:27,711 No to ile? 954 01:25:30,130 --> 01:25:33,383 Traktujemy się jak dzieci? Zgoda. 955 01:25:34,843 --> 01:25:37,346 Osiemnaście. Ulżyło? 956 01:25:37,471 --> 01:25:41,517 A masz jakiś dokument? Prawo jazdy czy coś? 957 01:25:41,642 --> 01:25:42,935 Żartujesz? 958 01:25:43,060 --> 01:25:44,144 Nie bardzo. 959 01:25:44,520 --> 01:25:48,065 Chcę zobaczyć jakiś dowód, że jesteś pełnoletnia, 960 01:25:48,190 --> 01:25:51,068 ale nie zobaczę, bo nie jesteś. 961 01:25:54,238 --> 01:25:56,698 Ale zepsułeś klimat, facet. 962 01:25:56,823 --> 01:25:58,325 Brawo. 963 01:26:03,747 --> 01:26:07,543 Ja nie jestem za młoda, żeby cię przelecieć. 964 01:26:08,210 --> 01:26:10,254 Ale ty jesteś dla mnie za stary. 965 01:26:11,380 --> 01:26:14,925 Jestem za stary, żeby iść siedzieć za dupczenie. 966 01:26:16,927 --> 01:26:19,972 Całe życie próbują mnie wsadzić, ale jestem szybszy. 967 01:26:20,097 --> 01:26:23,267 A jak już w końcu wsadzą, to nie przez taką jak ty. 968 01:26:24,059 --> 01:26:25,394 Bez urazy. 969 01:26:29,147 --> 01:26:30,440 Nic ci nie jest? 970 01:26:30,566 --> 01:26:32,818 Jasne, że nie. Prawda, mała? 971 01:26:32,943 --> 01:26:34,653 Wszystko w porządku. 972 01:26:34,778 --> 01:26:35,946 Zrobili ci coś? 973 01:26:36,071 --> 01:26:37,698 Czekają na planie. 974 01:26:39,908 --> 01:26:41,326 Już idę. 975 01:26:42,494 --> 01:26:43,745 Wojna. 976 01:26:45,038 --> 01:26:47,499 Indie. Brytyjska kawaleria. 977 01:27:57,402 --> 01:27:59,613 Przyjechali chłopcy Lancera. 978 01:28:00,447 --> 01:28:02,199 Jest tu twój staruszek? 979 01:28:04,034 --> 01:28:05,494 Jest jego syn. 980 01:28:09,665 --> 01:28:11,166 Ten z Bostonu. 981 01:28:12,584 --> 01:28:15,504 Bo ja wiem. Z Bostonu? 982 01:28:15,629 --> 01:28:16,797 Tak. 983 01:28:16,922 --> 01:28:18,465 Tak, z Bostonu. 984 01:28:20,133 --> 01:28:24,638 Reszta niech czeka. Brat może wejść. 985 01:28:26,181 --> 01:28:28,016 Słyszałeś, Boston. 986 01:28:36,942 --> 01:28:39,152 Zapraszamy. 987 01:28:40,028 --> 01:28:44,199 Widzisz? Nie mówiłem, że pójdą po rozum do głowy? 988 01:28:45,492 --> 01:28:46,702 Nic ci nie jest? 989 01:28:46,827 --> 01:28:49,037 Jasne, że nie. 990 01:28:49,913 --> 01:28:51,290 Prawda, mała? 991 01:28:52,791 --> 01:28:54,084 Wszystko w porządku. 992 01:28:54,793 --> 01:28:56,211 Zrobili ci coś? 993 01:28:56,753 --> 01:28:58,422 Jeszcze nie. 994 01:28:59,006 --> 01:29:00,841 Ale to się może zmienić. 995 01:29:01,925 --> 01:29:03,260 W jednej chwili. 996 01:29:06,680 --> 01:29:09,975 Kulejesz. Dlaczego? 997 01:29:11,310 --> 01:29:12,769 Wojna. 998 01:29:14,062 --> 01:29:15,480 Po której stronie? 999 01:29:16,106 --> 01:29:18,984 Indie. Brytyjska kawaleria. 1000 01:29:20,777 --> 01:29:22,654 Co masz za mundur? 1001 01:29:23,447 --> 01:29:24,865 Bengalskich lansjerów. 1002 01:29:28,702 --> 01:29:31,330 O proszę, a to nawet śmieszne. 1003 01:29:31,455 --> 01:29:33,248 Wcale nie. 1004 01:29:33,373 --> 01:29:37,044 Nie łapiesz? Bengal Lancer? 1005 01:29:38,212 --> 01:29:42,591 Racja. Teraz rozumiem. Całkiem śmieszne. 1006 01:29:42,716 --> 01:29:44,134 No nie? 1007 01:29:44,718 --> 01:29:47,763 Powieszą cię za porwanie. 1008 01:29:48,222 --> 01:29:50,766 Jak jej rozwalę łeb, to też mnie powieszą. 1009 01:29:52,601 --> 01:29:55,312 Ale mogą to zrobić tylko raz. 1010 01:29:56,396 --> 01:29:57,397 To co? 1011 01:29:58,899 --> 01:30:02,152 Wpadłeś na babskie pogaduchy, Boston? 1012 01:30:02,903 --> 01:30:04,613 Czy pomówimy o konkretach? 1013 01:30:04,738 --> 01:30:05,739 Ile? 1014 01:30:06,323 --> 01:30:07,533 Powiedzmy... 1015 01:30:07,658 --> 01:30:13,247 Za 50 000$ kupiłbym sobie w Meksyku masę kurczaków mole. 1016 01:30:13,372 --> 01:30:14,957 To spore pieniądze. 1017 01:30:15,082 --> 01:30:16,959 A to cenna dziewczynka. 1018 01:30:17,459 --> 01:30:19,086 Czy nie? 1019 01:30:19,795 --> 01:30:21,088 Tak. 1020 01:30:22,589 --> 01:30:24,091 To co teraz? 1021 01:30:24,758 --> 01:30:29,346 Wyślę do ciebie swojego człowieka. Omówicie szczegóły. 1022 01:30:31,056 --> 01:30:34,351 Ale jedno możemy ustalić sobie tu i teraz. 1023 01:30:36,228 --> 01:30:40,941 Nie chcę, żeby forsę przywoził mi jakiś uświniony ujeżdżacz koni. 1024 01:30:41,066 --> 01:30:44,278 Stary przyjedzie tu sam. 1025 01:30:44,403 --> 01:30:48,574 Albo Murdoch Lancer wyłoży na stół 50 000$, 1026 01:30:50,117 --> 01:30:53,370 albo wrzucę tę małą do studni! 1027 01:30:53,495 --> 01:30:55,956 Dotarło? Boston? 1028 01:30:57,916 --> 01:30:58,959 Tak. 1029 01:30:59,960 --> 01:31:02,004 Dobra, posłańcu. 1030 01:31:03,088 --> 01:31:04,840 Leć, przekaż wiadomość. 1031 01:31:11,513 --> 01:31:15,142 Daj mi okrutnego, seksownego Hamleta. 1032 01:31:15,267 --> 01:31:18,353 Poczuj to zło, rozkoszuj się. 1033 01:31:19,146 --> 01:31:20,355 I cięcie! 1034 01:31:22,941 --> 01:31:24,359 O ludzie. 1035 01:31:24,484 --> 01:31:26,862 Mocno cię rzuciłem, nic ci się nie stało? 1036 01:31:26,987 --> 01:31:29,489 Nie, coś ty. Mam poduszki. 1037 01:31:30,073 --> 01:31:32,618 Często rzucam się na ziemię, tak dla zabawy. 1038 01:31:32,743 --> 01:31:34,786 Nawet jak mi za to nie płacą. 1039 01:31:35,370 --> 01:31:36,330 Kamera czysta. 1040 01:31:36,663 --> 01:31:40,667 Rick, stary, moje gratulacje. 1041 01:31:40,792 --> 01:31:42,085 - To było to. - Serio? 1042 01:31:42,211 --> 01:31:44,671 Coś wspaniałego. Rewelacja. 1043 01:31:44,796 --> 01:31:48,967 I z tym, żeby ją rzucić na ziemię, po prostu strzał w dziesiątkę. 1044 01:31:49,092 --> 01:31:50,969 Wspomniałeś o Szekspirze, to... 1045 01:31:51,094 --> 01:31:55,057 Tak jest. I o to właśnie chodziło. Serio się przestraszyłem. 1046 01:31:55,182 --> 01:31:57,601 - Ludzie boją się złych Hamletów. - Jasne. 1047 01:31:57,726 --> 01:31:59,603 Swoją drogą... 1048 01:31:59,728 --> 01:32:03,273 „Uświniony ujeżdżacz?” Skąd to wytrzasnąłeś? 1049 01:32:03,398 --> 01:32:04,525 Improwizowałem. 1050 01:32:04,650 --> 01:32:09,029 Po prostu genialne. Świetna aliteracja. 1051 01:32:09,154 --> 01:32:10,948 Jestem pod wrażeniem. 1052 01:32:11,073 --> 01:32:12,533 Czyli mamy to. 1053 01:32:12,658 --> 01:32:15,327 - Nie powtarzamy? - Gdzie tam. Byłeś świetny. 1054 01:32:15,452 --> 01:32:18,038 - Super. - Lecimy dalej. Scena w burdelu. 1055 01:32:18,163 --> 01:32:19,748 Scenografia! 1056 01:32:23,252 --> 01:32:27,297 W życiu nie widziałam, żeby ktoś lepiej grał. 1057 01:32:28,465 --> 01:32:29,716 Dzięki. 1058 01:32:47,860 --> 01:32:49,653 Rick, kurwa, Dalton. 1059 01:33:02,666 --> 01:33:04,001 Jakiś samochód. 1060 01:33:05,252 --> 01:33:07,087 Obcy samochód. 1061 01:33:08,046 --> 01:33:09,923 Snake, idź sprawdzić. 1062 01:33:22,853 --> 01:33:24,229 Kto to? 1063 01:33:24,354 --> 01:33:25,772 Jeszcze nie wiem. 1064 01:33:26,315 --> 01:33:28,692 Żarówiaście żółty Coupe de Ville. 1065 01:33:29,276 --> 01:33:30,944 Miej na niego oko. 1066 01:34:19,826 --> 01:34:20,953 Idziesz? 1067 01:34:37,845 --> 01:34:39,680 Gdzie są wszyscy? 1068 01:34:48,981 --> 01:34:50,065 A gdzie Gypsy? 1069 01:34:50,399 --> 01:34:52,234 Na złomowisku. 1070 01:34:59,032 --> 01:35:01,159 - Hej. - Witajcie. 1071 01:35:01,285 --> 01:35:04,371 Gypsy! Chodź, poznasz mojego nowego kumpla. 1072 01:35:04,705 --> 01:35:08,584 To Pussycat z jakimś staruchem w hawajce. Przywiózł ją. 1073 01:35:08,876 --> 01:35:10,335 Podwiózł i odjeżdża? 1074 01:35:10,752 --> 01:35:14,590 Nie, młoda go do nas ciągnie i będzie przedstawiać. 1075 01:35:14,715 --> 01:35:17,384 Stój tam. Daj znać, jak będą się zbliżać. 1076 01:35:19,303 --> 01:35:21,680 - Witamy w rodzinie. - Dzięki, miło mi. 1077 01:35:21,805 --> 01:35:24,141 Dziękujemy, że odwiozłeś naszą Pusię. 1078 01:35:24,266 --> 01:35:25,559 Nie ma o czym mówić. 1079 01:35:25,684 --> 01:35:27,102 Jak tu nie kochać Pusi. 1080 01:35:27,394 --> 01:35:28,687 Święte słowa. 1081 01:35:28,812 --> 01:35:30,898 Gdzie są wszyscy? Gdzie dzieciaki? 1082 01:35:31,023 --> 01:35:33,066 Pojechali do Santa Barbara. 1083 01:35:33,692 --> 01:35:37,196 Serio? Wszyscy? Charlie też? 1084 01:35:37,321 --> 01:35:40,115 No nie wszyscy-wszyscy, prawie wszyscy. 1085 01:35:43,368 --> 01:35:44,661 Kurczę. 1086 01:35:45,621 --> 01:35:47,873 Chciałam, żeby Cliff poznał Charliego. 1087 01:35:48,540 --> 01:35:50,751 Czuję, że cię polubi. 1088 01:35:50,876 --> 01:35:53,045 - Angel, czekaj. - Następnym razem. 1089 01:35:53,170 --> 01:35:54,796 Musisz do nas wrócić. 1090 01:35:56,048 --> 01:35:58,342 - Tak? - Pewnie. 1091 01:35:59,426 --> 01:36:02,429 No i jak ci się podoba ranczo po tylu latach? 1092 01:36:02,554 --> 01:36:04,431 Trochę się pozmieniało. 1093 01:36:07,726 --> 01:36:09,686 Nieźle go dosiadłaś. 1094 01:36:09,811 --> 01:36:11,897 W Tennessee codziennie jeździłam. 1095 01:36:12,022 --> 01:36:13,023 Poważnie? 1096 01:36:13,148 --> 01:36:14,233 Dzień w dzień? 1097 01:36:14,358 --> 01:36:15,817 No bardziej co tydzień. 1098 01:36:16,401 --> 01:36:17,528 Jasne. 1099 01:36:18,153 --> 01:36:19,947 Urocza jest, prawda? 1100 01:36:23,450 --> 01:36:26,036 Mam na imię Lulu. 1101 01:36:26,787 --> 01:36:28,330 To Tex. 1102 01:36:28,747 --> 01:36:32,960 Pojedziemy sobie cudnym szlakiem przez kaniony Santa Susana. 1103 01:36:33,627 --> 01:36:37,548 - Curt, podobno masz doświadczenie. - Mam. 1104 01:36:37,673 --> 01:36:39,716 - Connie też? - Tak. 1105 01:36:39,842 --> 01:36:41,426 Tex? Chodź na chwilę. 1106 01:36:41,552 --> 01:36:44,012 Skoro oboje świetnie jeździcie, 1107 01:36:44,137 --> 01:36:47,307 to czeka nas fantastyczna przygoda. 1108 01:36:47,432 --> 01:36:48,475 Będzie ubaw, co? 1109 01:36:48,600 --> 01:36:51,144 Pussycat przyprowadziła jakiegoś gościa, 1110 01:36:51,270 --> 01:36:53,188 Gypsy chce, żebyś go oblukał. 1111 01:36:53,647 --> 01:36:55,023 Jasna sprawa. 1112 01:37:14,251 --> 01:37:17,171 Jest ktoś, kogo koniecznie musisz poznać. 1113 01:37:17,296 --> 01:37:19,631 Jeden z naszych ulubionych synów. 1114 01:37:19,756 --> 01:37:22,342 Tex, chodź, przywitaj się z Cliffem. 1115 01:37:22,467 --> 01:37:23,302 Czołem. 1116 01:37:23,719 --> 01:37:26,930 Tex? Z której części Teksasu? 1117 01:37:27,055 --> 01:37:29,308 Nie znasz. Copeville. 1118 01:37:30,267 --> 01:37:31,602 Byłeś w Houston? 1119 01:37:31,727 --> 01:37:33,187 Oczywiście. 1120 01:37:33,312 --> 01:37:37,191 Skazali mnie tam raz na dwa tygodnie ciężkich robót. W sierpniu. 1121 01:37:37,316 --> 01:37:39,651 Chyba średnia zabawa. 1122 01:37:40,152 --> 01:37:43,197 Od tamtej pory przestałem łamać glinom szczęki. 1123 01:37:47,451 --> 01:37:48,535 Stary. 1124 01:37:49,745 --> 01:37:51,622 Charlie cię pokocha. 1125 01:37:52,372 --> 01:37:54,583 Hawajczyk wydaje się w porządku. 1126 01:37:54,708 --> 01:37:56,460 Rozmawiają. Miło jest. 1127 01:38:00,464 --> 01:38:02,966 Tex go sprawdził. Odjeżdża. 1128 01:38:03,300 --> 01:38:05,636 Jak będzie tu szedł, daj znać. 1129 01:38:08,388 --> 01:38:10,891 To ranczo nadal należy do George'a Spahna? 1130 01:38:11,225 --> 01:38:12,976 Tak, należy. 1131 01:38:13,602 --> 01:38:16,063 - I on tu mieszka? - Tak. 1132 01:38:16,188 --> 01:38:19,024 A nadal mieszka o tam? 1133 01:38:19,149 --> 01:38:20,234 Tak. 1134 01:38:20,359 --> 01:38:21,610 Jest u siebie? 1135 01:38:22,152 --> 01:38:23,570 Pewnie jest. 1136 01:38:25,322 --> 01:38:28,075 George pozwolił wam tu siedzieć? 1137 01:38:28,992 --> 01:38:30,244 No jasne. 1138 01:38:30,369 --> 01:38:32,162 Opiekujecie się nim? 1139 01:38:33,080 --> 01:38:34,915 I to bardzo dobrze. 1140 01:38:35,374 --> 01:38:36,750 Uwielbiamy go. 1141 01:38:38,877 --> 01:38:42,631 Macie coś przeciwko, żebym się przywitał ze starym kumplem? 1142 01:38:42,756 --> 01:38:44,550 W tej chwili nie da rady. 1143 01:38:44,675 --> 01:38:46,969 Dlaczego nie da rady? 1144 01:38:48,470 --> 01:38:49,930 Bo śpi. 1145 01:38:51,932 --> 01:38:53,642 To jego pora drzemki. 1146 01:39:03,485 --> 01:39:06,196 To ja może się przejdę i sprawdzę. 1147 01:39:07,322 --> 01:39:11,243 Kto wie? Może się obudził. 1148 01:39:20,752 --> 01:39:23,088 Ten stary Hawajczyk tu idzie. 1149 01:39:23,797 --> 01:39:27,009 Dobra, zmiatać. Załatwię to. 1150 01:40:17,809 --> 01:40:19,353 Ty tu jesteś szefową? 1151 01:40:20,854 --> 01:40:21,855 Mogę pomóc? 1152 01:40:22,231 --> 01:40:26,318 Zobaczymy. Jestem kumplem George'a. Wpadłem się przywitać. 1153 01:40:26,652 --> 01:40:29,738 Miło, ale to akurat kiepski moment. 1154 01:40:29,863 --> 01:40:31,532 George śpi. 1155 01:40:31,990 --> 01:40:33,951 No co za pech. 1156 01:40:34,076 --> 01:40:35,536 Właśnie. 1157 01:40:36,662 --> 01:40:37,913 Jak się nazywasz? 1158 01:40:38,038 --> 01:40:39,081 Cliff Booth. 1159 01:40:39,540 --> 01:40:40,541 Skąd się znacie? 1160 01:40:40,666 --> 01:40:43,043 Grałem tu u niego w westernach. 1161 01:40:43,168 --> 01:40:45,128 Kiedy się ostatnio widzieliście? 1162 01:40:45,546 --> 01:40:48,298 Obstawiam, że jakieś 1163 01:40:49,633 --> 01:40:51,385 osiem lat temu. 1164 01:40:53,595 --> 01:40:56,431 Nie wiedziałam, że jesteście tak blisko. 1165 01:40:57,599 --> 01:40:59,935 Jak się obudzi, dam znać, że wpadłeś. 1166 01:41:00,561 --> 01:41:04,523 Chętnie bym się jednak pokazał. Skoro już jestem. 1167 01:41:04,648 --> 01:41:08,986 To kawałek drogi. Kto wie, kiedy tu znowu zawitam. 1168 01:41:09,361 --> 01:41:11,864 Rozumiem, ale to niemożliwe. 1169 01:41:12,614 --> 01:41:16,159 Niemożliwe? Dlaczego? 1170 01:41:16,285 --> 01:41:19,496 W niedzielę wieczorem oglądamy z George’em FBI i Bonanzę. 1171 01:41:19,621 --> 01:41:21,456 George nie bardzo wytrzymuje, 1172 01:41:21,582 --> 01:41:24,668 więc zmuszam go do drzemki, żeby mi potem nie odpłynął. 1173 01:41:27,337 --> 01:41:30,841 Słuchaj, Ruda, wchodzę tam. 1174 01:41:31,466 --> 01:41:35,137 I chcę na własne oczy zobaczyć George'a. 1175 01:41:36,221 --> 01:41:37,431 A to... 1176 01:41:39,474 --> 01:41:41,143 mnie nie powstrzyma. 1177 01:41:44,438 --> 01:41:45,647 Dobrze. 1178 01:41:46,773 --> 01:41:48,275 Jak sobie chcesz. 1179 01:43:14,152 --> 01:43:15,737 Tam jest? 1180 01:43:17,281 --> 01:43:19,241 Drzwi na końcu korytarza. 1181 01:43:20,617 --> 01:43:23,996 Jak coś, to nim potrząśnij. Ostro go rano przerżnęłam. 1182 01:43:29,126 --> 01:43:30,836 Może być wykończony. 1183 01:43:42,890 --> 01:43:44,850 Panie Osiem Lat Temu? 1184 01:43:46,351 --> 01:43:49,771 George nie widzi. Lepiej się przedstaw na dzień dobry. 1185 01:44:16,089 --> 01:44:17,716 George? Śpisz? 1186 01:44:35,776 --> 01:44:37,110 George? 1187 01:44:49,206 --> 01:44:50,415 Jezu. 1188 01:44:50,541 --> 01:44:52,459 - Cześć. - Chwila. 1189 01:44:53,126 --> 01:44:54,211 Co się dzieje? 1190 01:44:54,336 --> 01:44:56,547 Przepraszam, że przeszkadzam. 1191 01:44:57,673 --> 01:45:00,425 - Znam cię? - Cliff Booth. 1192 01:45:00,551 --> 01:45:03,512 Wpadłem się przywitać, sprawdzić, co u ciebie. 1193 01:45:03,637 --> 01:45:05,222 John Wilkes Booth? 1194 01:45:05,347 --> 01:45:06,765 Cliff Booth. 1195 01:45:08,892 --> 01:45:10,185 Czyli kto? 1196 01:45:10,310 --> 01:45:15,107 Kręciliśmy tu Prawo Forsy. Byłem dublerem Ricka Daltona. 1197 01:45:15,232 --> 01:45:17,609 - Kogo? - Ricka Daltona. 1198 01:45:18,068 --> 01:45:19,611 Bracia Dalton? 1199 01:45:19,736 --> 01:45:21,405 Nie. Rick Dalton. 1200 01:45:22,823 --> 01:45:24,032 Znam go? 1201 01:45:24,157 --> 01:45:26,535 Gwiazda Prawa Forsy. 1202 01:45:27,035 --> 01:45:28,745 A ty coś za jeden? 1203 01:45:28,871 --> 01:45:30,789 Byłem dublerem Ricka. 1204 01:45:31,582 --> 01:45:33,584 Jakiego Ricka? 1205 01:45:33,709 --> 01:45:35,419 Nie ma znaczenia. 1206 01:45:35,544 --> 01:45:40,549 Kiedyś się lubiliśmy. Chciałem sprawdzić, czy wszystko gra. 1207 01:45:40,674 --> 01:45:42,050 Nic nie gra. 1208 01:45:42,176 --> 01:45:43,302 A co się dzieje? 1209 01:45:43,427 --> 01:45:48,098 Gówno widzę. Tyle się dzieje. Jestem ślepy. 1210 01:45:48,223 --> 01:45:51,185 Przykro mi. Uprzedzała mnie. 1211 01:45:51,310 --> 01:45:53,228 Squeaky kazała mi leżeć. 1212 01:45:53,812 --> 01:45:56,148 Ta ruda, co mnie tak ładnie przywitała? 1213 01:45:58,984 --> 01:46:01,486 Co z tobą, człowieku? 1214 01:46:01,612 --> 01:46:03,113 Najpierw mnie budzisz, 1215 01:46:03,238 --> 01:46:07,451 a teraz udajesz, że ci nie mówiłem, że jestem ślepy! 1216 01:46:07,784 --> 01:46:11,622 Skąd mam wiedzieć, jakie włosy ma ta dziewczyna, 1217 01:46:11,747 --> 01:46:13,790 co się mną opiekuje? 1218 01:46:13,916 --> 01:46:15,876 W sumie racja. 1219 01:46:19,379 --> 01:46:21,673 - Nie, Chryste. - Dobra. 1220 01:46:22,633 --> 01:46:25,344 Nie każdy potrzebuje dublera. 1221 01:46:32,809 --> 01:46:34,937 Nie wiem, kto ty jesteś, 1222 01:46:36,688 --> 01:46:38,899 ale mnie rozczuliłeś. 1223 01:46:40,776 --> 01:46:42,986 Odwiedziłeś mnie. 1224 01:46:43,445 --> 01:46:45,572 Ale teraz idę spać. 1225 01:46:48,158 --> 01:46:50,619 Chcę obejrzeć FBI. 1226 01:46:50,744 --> 01:46:52,829 Oglądamy sobie ze Squeaky. 1227 01:46:53,705 --> 01:46:56,708 Strasznie się wkurza, jak zasypiam. 1228 01:46:57,543 --> 01:47:00,504 I co się dzieje, jak się wkurza? 1229 01:47:01,505 --> 01:47:02,881 Nic. 1230 01:47:04,258 --> 01:47:06,677 Nie chcę jej sprawiać przykrości. 1231 01:47:11,557 --> 01:47:15,018 Pozwoliłeś tym hipisom tu mieszkać? 1232 01:47:20,816 --> 01:47:23,277 A kim ty, kurwa, jesteś? 1233 01:47:23,402 --> 01:47:26,405 Cliff Booth. Kaskader. 1234 01:47:26,530 --> 01:47:28,866 Kiedyś razem pracowaliśmy. 1235 01:47:28,991 --> 01:47:31,660 Chciałem sprawdzić, jak się masz. 1236 01:47:31,785 --> 01:47:35,414 Czy ci hipisi cię przypadkiem nie wykorzystują. 1237 01:47:35,539 --> 01:47:37,749 - Squeaky? - Tak. 1238 01:47:38,458 --> 01:47:40,043 Ona mnie kocha. 1239 01:47:42,921 --> 01:47:44,715 No i się udław. 1240 01:47:53,599 --> 01:47:55,225 Trzymaj się. 1241 01:48:02,149 --> 01:48:03,692 Ja pieprzę. 1242 01:48:25,047 --> 01:48:26,798 Narobiłeś mi wstydu. 1243 01:48:27,591 --> 01:48:29,760 Bardzo mi przykro. 1244 01:48:32,387 --> 01:48:35,265 Jak się gadało z George’em? Trzymamy go siłą? 1245 01:48:35,390 --> 01:48:37,226 Tego bym nie powiedział. 1246 01:48:37,351 --> 01:48:39,353 No ale gadałeś z nim? Wszystko gra? 1247 01:48:39,478 --> 01:48:40,896 Bo ja wiem. 1248 01:48:41,522 --> 01:48:43,524 Pomyliłam się. Wynocha stąd. 1249 01:48:43,649 --> 01:48:45,108 Już mnie tu nie ma. 1250 01:48:49,446 --> 01:48:53,367 George nie jest ślepy. To ty jesteś ślepy! 1251 01:49:38,453 --> 01:49:39,872 Twoja sprawka? 1252 01:49:44,668 --> 01:49:46,211 A wiesz, że to nie mój wóz? 1253 01:49:47,087 --> 01:49:49,214 To wóz mojego szefa. 1254 01:49:49,339 --> 01:49:53,343 Jak ktoś zniszczy samochód szefa, ja będę miał kłopoty. 1255 01:49:55,679 --> 01:49:58,140 Masz szczęście, że wożę ze sobą zapas. 1256 01:50:11,612 --> 01:50:12,946 Zmieniasz. 1257 01:50:14,072 --> 01:50:15,240 Pierdol się. 1258 01:50:47,397 --> 01:50:48,690 Miłe panie. 1259 01:50:55,739 --> 01:50:58,992 Jeszcze krok, a wybiję mu zęby. 1260 01:51:10,128 --> 01:51:11,296 Zmień koło. 1261 01:51:11,880 --> 01:51:14,216 Mogę sobie najpierw wytrzeć twarz? 1262 01:51:14,341 --> 01:51:15,843 Nie. 1263 01:51:15,968 --> 01:51:17,678 Najpierw koło. 1264 01:51:27,938 --> 01:51:29,147 Sundance? 1265 01:51:29,857 --> 01:51:33,235 Wsiadaj na konia i ściągnij tu Texa. 1266 01:51:33,360 --> 01:51:34,611 Jasne. 1267 01:51:43,537 --> 01:51:44,913 Kocham cię. 1268 01:52:09,605 --> 01:52:11,315 Tex! 1269 01:52:12,566 --> 01:52:15,152 Ten Hawajczyk rozwalił Clemowi twarz. 1270 01:52:15,277 --> 01:52:16,486 A to skurw... 1271 01:52:17,154 --> 01:52:20,157 Zastąpię Texa. Za mną proszę. 1272 01:53:10,749 --> 01:53:12,000 Cały jesteś, Clem? 1273 01:54:27,910 --> 01:54:30,287 Wpadniesz obejrzeć moje FBI? 1274 01:54:30,412 --> 01:54:34,416 Na to liczyłem. Mam w bagażniku sześciopak piwa. 1275 01:54:34,541 --> 01:54:35,792 Ekstra. 1276 01:54:58,440 --> 01:55:01,151 Pendleton za osiemnaście mil. 1277 01:55:01,276 --> 01:55:06,198 Jak się uda, rozładujemy towar i wrócimy do El Toro, zanim dzieciaki pójdą spać. 1278 01:55:11,828 --> 01:55:14,456 Kupiłem dziś szluga nasączonego kwasem. 1279 01:55:14,581 --> 01:55:15,791 Serio? 1280 01:55:15,916 --> 01:55:17,876 Chcesz szluga z kwasem? 1281 01:55:18,001 --> 01:55:19,044 Aha. 1282 01:55:19,795 --> 01:55:23,465 Jeśli mam odlecieć, to tu, w towarzystwie. Nie u siebie. 1283 01:55:26,009 --> 01:55:29,429 Wrzucam ci tutaj. Nie wypal przez pomyłkę. 1284 01:55:29,555 --> 01:55:32,057 Chcesz palić, pal, ale zostaw trochę. 1285 01:55:32,474 --> 01:55:37,813 Nie potrzebuję odlotów na kwasie. Gorzała nie lubi konkurencji. 1286 01:55:39,314 --> 01:55:40,816 Teraz ja. 1287 01:55:44,778 --> 01:55:46,446 O co chodzi, poruczniku? 1288 01:55:46,572 --> 01:55:48,490 Mamy ogon, sir. 1289 01:55:51,451 --> 01:55:54,288 Pewnie jakiś farmer śpieszy się i tyle. 1290 01:55:55,747 --> 01:55:57,332 Może i tak. 1291 01:55:58,333 --> 01:56:00,961 - No to gaz do dechy. - Tak jest. 1292 01:56:04,089 --> 01:56:05,591 Pacific Coast Highway? 1293 01:56:05,716 --> 01:56:08,510 Tak, do Malibu. 1294 01:56:08,635 --> 01:56:10,888 Kanion Puerco czy gdzieś. Nie pamiętam. 1295 01:56:16,852 --> 01:56:19,771 Oj. Będą kłopoty. 1296 01:56:22,608 --> 01:56:24,109 Bum! 1297 01:56:24,234 --> 01:56:26,403 Daj spokój. W twarz? 1298 01:56:37,915 --> 01:56:39,625 Ładny skok. 1299 01:56:39,750 --> 01:56:41,001 Dzięki. 1300 01:56:44,755 --> 01:56:46,590 I drugi truposz. 1301 01:56:53,347 --> 01:56:54,848 Fajne ujęcie. 1302 01:56:55,682 --> 01:56:57,434 Kawał fiuta, ten koleś. 1303 01:57:04,149 --> 01:57:05,817 A to Bobby Hogan, miły gość. 1304 01:57:15,744 --> 01:57:17,704 Uważaj, zaraz moja wielka chwila. 1305 01:57:17,829 --> 01:57:19,456 Wszyscy martwi. 1306 01:57:19,581 --> 01:57:20,749 I dobrze. 1307 01:57:24,837 --> 01:57:26,505 KRADZIEŻ RZĄDOWEJ WŁASNOŚCI 1308 01:57:28,715 --> 01:57:32,386 Michael Murtaugh. 1309 01:57:34,012 --> 01:57:38,225 Włącz siódmy kanał. ABC. FBI. 1310 01:57:38,892 --> 01:57:42,563 Patrzę właśnie na twojego Nebraska Jima. 1311 01:57:53,240 --> 01:57:54,825 Jak z tą gumą? 1312 01:57:55,576 --> 01:57:56,493 Mocne. 1313 01:57:56,618 --> 01:57:59,538 Dzisiejszy odcinek NA ULICACH CISZA 1314 01:58:00,414 --> 01:58:03,333 No chyba, że dacie Daltonowi giwerę. 1315 01:58:03,458 --> 01:58:05,043 Się wie. 1316 01:58:09,923 --> 01:58:13,427 PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ 1317 01:58:18,599 --> 01:58:23,770 PIĄTEK 8 SIERPNIA 1969 1318 01:58:26,899 --> 01:58:30,068 - Wygląda wspaniale. Dziękuję. - Miłego lotu. 1319 01:58:36,116 --> 01:58:38,285 Po lunchu w Musso & Frank 1320 01:58:38,410 --> 01:58:42,164 Marvin załatwił Rickowi angaż we włoskim filmie. 1321 01:58:42,289 --> 01:58:43,332 Rick Dalton. 1322 01:58:43,457 --> 01:58:45,792 Mówi Marvin Schwarz. Czekaj. 1323 01:58:45,918 --> 01:58:47,794 Hennessy XO, na lodzie. 1324 01:58:47,920 --> 01:58:49,421 Naturalnie. 1325 01:58:49,546 --> 01:58:53,217 Cztery słowa. Nebraska Jim, Sergio Corbucci. 1326 01:58:54,092 --> 01:58:56,386 Nebraska co? Jaki Sergio? 1327 01:58:56,512 --> 01:58:58,055 Sergio Corbucci. 1328 01:58:58,180 --> 01:58:59,598 Kto to jest? 1329 01:58:59,723 --> 01:59:03,519 Raptem drugi najlepszy reżyser spaghetti westernów na świecie. 1330 01:59:03,644 --> 01:59:06,813 Kręci nowy film. Tytuł: Nebraska Jim. 1331 01:59:06,939 --> 01:59:09,441 Dzięki mnie, rozważa ciebie. 1332 01:59:10,442 --> 01:59:12,361 Rick dostał tę rolę. 1333 01:59:12,486 --> 01:59:14,947 Stworzył na tyle ciekawego Jima z Nebraski, 1334 01:59:15,072 --> 01:59:20,118 że elegancko wpisał się w poczet parszywych antybohaterów Corbucciego. 1335 01:59:21,370 --> 01:59:24,498 W Rzymie podobali mu się paparazzi i cały ten szum, 1336 01:59:24,623 --> 01:59:27,626 jak również filmowa partnerka, Daphna Ben-Cobo. 1337 01:59:28,293 --> 01:59:30,337 Wystarczy, proszę państwa. 1338 01:59:31,964 --> 01:59:36,677 Jedzenie też mu się spodobało. Do tego stopnia, że przytył prawie 7 kg. 1339 01:59:36,802 --> 01:59:38,971 Nie podobało mu się za to, jak ci Włosi kręcą filmy. 1340 01:59:39,054 --> 01:59:41,056 Na planie "Nebraski Jima" 1341 01:59:41,139 --> 01:59:43,308 Uważał, że postsynchrony i aktorzy mówiący na planie 1342 01:59:43,392 --> 01:59:47,396 w swoich językach to chory pomysł i że tak się filmów nie robi. 1343 01:59:48,146 --> 01:59:52,150 Ale Marvin załatwił Rickowi trzy kolejne włoskie filmy. 1344 01:59:52,568 --> 01:59:55,988 Następny western: Zabij mnie szybko, Ringo, rzekł Gringo. 1345 01:59:56,113 --> 01:59:57,698 z Josephem Cottenem. 1346 01:59:57,823 --> 02:00:02,160 W reżyserii Calvina Jacksona Padgeta (pseudonim Giorgia Ferroniego). 1347 02:00:02,286 --> 02:00:06,415 Trzeci film to już produkcja włosko-hiszpańska, z Tellym Savalasem, 1348 02:00:06,540 --> 02:00:11,003 pod tytułem Czerwona Krew, Czerwona Skóra, w reżyserii Joaquina Marchenta 1349 02:00:11,128 --> 02:00:13,422 na podstawie powieści Floyda Wilsona: 1350 02:00:13,547 --> 02:00:15,966 Dobry Indianin to martwy Indianin. 1351 02:00:17,050 --> 02:00:20,971 Zagrał też we włoskiej podróbie Jamesa Bonda, 1352 02:00:21,096 --> 02:00:25,225 pt: Operazione Dyn-O-Mite! w reżyserii Antonia Margheritiego. 1353 02:01:07,601 --> 02:01:11,563 Po pół roku we Włoszech Rick znacząco podreperował budżet, 1354 02:01:11,688 --> 02:01:15,484 mimo że jego luksusowa chata zżerała sporą część honorarium. 1355 02:01:17,361 --> 02:01:20,364 Kiedy więc Rick wraca do Hollywood liniami Pan Am, 1356 02:01:20,489 --> 02:01:23,784 ma na koncie cztery nowe filmy, w kieszeni trochę forsy 1357 02:01:23,909 --> 02:01:28,747 i świeżutką żonkę, włoską gwiazdę Francescę Capucci. 1358 02:01:31,917 --> 02:01:35,754 I kiedy tak sobie szybuje ku nowemu życiu i niepewnej przyszłości, 1359 02:01:35,879 --> 02:01:38,757 nie ma pojęcia, co mu szykuje los. 1360 02:01:42,511 --> 02:01:46,306 Tymczasem w ekonomicznej, rozpracowując kolejną Krwawą Mary, 1361 02:01:46,431 --> 02:01:49,351 Cliff Booth również wraca do Miasta Aniołów. 1362 02:01:50,102 --> 02:01:54,523 Przez całe włoskie pół roku dotrzymywał Rickowi towarzystwa. 1363 02:01:54,648 --> 02:01:56,608 Na planie w Almerrii, Hiszpania, "Czerwona skóra, czerwona krew" 1364 02:01:56,775 --> 02:01:59,778 Ustalili jednak, że w domu sprawy przybiorą inny obrót. 1365 02:01:59,903 --> 02:02:01,280 Dobra, lecimy. 1366 02:02:02,531 --> 02:02:03,782 No więc... 1367 02:02:05,117 --> 02:02:06,660 Teraz mam żonę i... 1368 02:02:08,078 --> 02:02:10,789 i po prostu mnie na ciebie nie stać. 1369 02:02:11,206 --> 02:02:14,626 Ledwo mi starcza na dom. 1370 02:02:14,751 --> 02:02:17,546 Pewnie będę go musiał sprzedać, 1371 02:02:17,671 --> 02:02:21,341 kupić mieszkanko w Toluca Lake, założyć konto w banku, 1372 02:02:21,466 --> 02:02:23,552 żyć z oszczędności, kumasz. 1373 02:02:24,178 --> 02:02:26,930 Może w nowym sezonie wpadnie jakiś pilot. 1374 02:02:27,055 --> 02:02:28,473 Niezły plan. 1375 02:02:28,599 --> 02:02:29,725 Tak. 1376 02:02:30,684 --> 02:02:33,937 Przynajmniej będę wiedział, czy mam tu jakąś przyszłość. 1377 02:02:34,062 --> 02:02:37,316 Czy jestem obywatelem L.A., jak mawia Eddie O'Brien, 1378 02:02:37,441 --> 02:02:41,236 czy mam się pakować i wracać do Missouri. 1379 02:02:42,529 --> 02:02:46,200 Europejska podróż się skończyła. 1380 02:02:47,784 --> 02:02:50,204 Nasza wspólna przygoda chyba też. 1381 02:03:01,298 --> 02:03:04,968 Po dziewięciu latach razem, te cztery włoskie produkcje 1382 02:03:05,093 --> 02:03:07,554 były jak ostatnie rodeo Ricka i Cliffa. 1383 02:03:08,347 --> 02:03:10,807 Cliff nie ma pojęcia, co dalej. 1384 02:03:10,933 --> 02:03:13,185 Jedno natomiast jest pewne. 1385 02:03:13,310 --> 02:03:16,855 Dziś wieczorem upiją się jak za starych dobrych czasów. 1386 02:03:16,980 --> 02:03:20,192 Wiedzą, że jak tylko samolot wyląduje w El Segundo 1387 02:03:20,317 --> 02:03:22,486 dla obydwu skończy się pewna era. 1388 02:03:22,611 --> 02:03:24,363 A kiedy rozstajesz się 1389 02:03:24,488 --> 02:03:27,824 z gościem, który jest ci bliższy niż brat i prawie jak żona, 1390 02:03:27,950 --> 02:03:32,287 na pożegnanie możesz się tylko upić do nieprzytomności. 1391 02:04:28,844 --> 02:04:30,179 No i jak? 1392 02:04:31,722 --> 02:04:33,265 - Super jest. - Ekstra. 1393 02:04:44,902 --> 02:04:46,069 Gdzie postawić? 1394 02:04:47,571 --> 02:04:50,616 GODZINA 12:30 1395 02:04:50,741 --> 02:04:51,825 Halo? 1396 02:04:51,950 --> 02:04:55,204 - Tu Joanna z maluchem. - Chodźcie. 1397 02:05:01,460 --> 02:05:05,547 Cześć, co tam u ciebie? 1398 02:05:06,089 --> 02:05:07,633 Ale gigantyczny. 1399 02:05:07,758 --> 02:05:09,468 No wiem. 1400 02:05:09,593 --> 02:05:11,094 A to pokój maleństwa. 1401 02:05:11,220 --> 02:05:13,931 - Boże. - Słodki, nie? 1402 02:05:18,727 --> 02:05:20,145 Zaraz pęknę. 1403 02:05:26,693 --> 02:05:29,613 GODZINA 15:00 1404 02:05:34,034 --> 02:05:36,912 GODZINA 17:00 1405 02:05:39,081 --> 02:05:40,290 Dzięki, Gillian. 1406 02:05:40,415 --> 02:05:42,334 Cześć. Pa, Brandy. 1407 02:05:47,089 --> 02:05:49,758 Sharon sprowadziła sobie do domu znajomych, 1408 02:05:49,883 --> 02:05:52,719 bo Roman kręcił akurat w Londynie nowy film, 1409 02:05:52,845 --> 02:05:56,014 Wojtka Frykowskiego, przyjaciela Romana z Polski, 1410 02:05:56,139 --> 02:05:59,226 i jego pannę, Abigail Folger, działaczkę społeczną, 1411 02:05:59,351 --> 02:06:01,645 dziedziczkę kawowego imperium. 1412 02:06:43,562 --> 02:06:47,232 Tej nocy Sharon, jej goście i oczywiście Jay, 1413 02:06:47,357 --> 02:06:52,196 pojechali do El Coyote, najlepszej meksykańskiej restauracji w West Hollywood. 1414 02:06:56,867 --> 02:06:59,244 A co to za ruch w kinie porno? 1415 02:06:59,369 --> 02:07:01,079 Mają premierę. 1416 02:07:01,205 --> 02:07:02,915 Pornosy mają swoje premiery? 1417 02:07:03,040 --> 02:07:04,750 Pewnie. Ekstra są. 1418 02:07:20,849 --> 02:07:22,226 Około 20:30 1419 02:07:22,351 --> 02:07:27,022 Rick i Cliff pojechali do Casa Vega, najlepszej meksykańskiej knajpy w Valley. 1420 02:07:47,751 --> 02:07:51,588 Kogo ja widzę. Toż to sam Cobra? Cześć, Doug, co słychać? 1421 02:07:51,713 --> 02:07:53,257 Rick, świetnie wyglądasz. 1422 02:07:53,382 --> 02:07:54,758 Jak żona? 1423 02:07:55,217 --> 02:07:57,469 Zgrywam się. 1424 02:08:00,597 --> 02:08:05,310 Brandy została u Ricka. Miała pilnować pięknej, śpiącej Włoszki 1425 02:08:05,435 --> 02:08:07,688 i czekać na powrót Cliffa i Ricka. 1426 02:08:09,481 --> 02:08:12,025 Francesca miała okropny jet-lag. 1427 02:08:15,279 --> 02:08:17,531 Ale zapłacili ci za ścięcie włosów. 1428 02:08:17,656 --> 02:08:20,617 Gdzie tam, płacą mi tysiaka za dzień. 1429 02:08:20,742 --> 02:08:23,745 Dostaję tysiąc jak się pojawiam... 1430 02:08:23,871 --> 02:08:27,249 W El Coyote, przy margaritach, czas płynął słodko... 1431 02:08:27,374 --> 02:08:28,542 ale nie dla Sharon. 1432 02:08:28,667 --> 02:08:32,337 W ciąży zaczęła się robić melancholijna. 1433 02:08:32,462 --> 02:08:36,258 Poza tym, jak się później okazało, była to najgorętsza noc w roku, 1434 02:08:36,383 --> 02:08:39,511 a ciąże okropnie nie lubią upałów. 1435 02:08:42,347 --> 02:08:44,224 Bo to załatwił. 1436 02:08:44,349 --> 02:08:47,311 Nie, to nie tak, że załatwił. 1437 02:08:47,436 --> 02:08:50,397 Miał tyle samo czasu, co inni reżyserzy. 1438 02:08:50,522 --> 02:08:52,733 Ale jak go wykorzystał, to się liczy. 1439 02:08:52,858 --> 02:08:56,069 Rick i Cliff wypili tyle, że jak w końcu wyszli, 1440 02:08:56,195 --> 02:08:58,530 zostawili Cadillaca i wrócili taksówką. 1441 02:08:58,655 --> 02:09:02,993 ...największy i najbardziej niedoceniony reżyser świata. 1442 02:09:04,119 --> 02:09:08,790 Około 22:00 Sharon z przyjaciółmi opuścili restaurację i wrócili do domu. 1443 02:09:17,049 --> 02:09:20,802 Wypiłeś z 19 drinków. 1444 02:09:22,721 --> 02:09:24,723 Mieli ochotę jeszcze się pobawić. 1445 02:09:24,848 --> 02:09:26,934 Abigail zaczęła grać... 1446 02:09:27,059 --> 02:09:31,146 Nie denerwuj mnie Nie okłamuj 1447 02:09:31,271 --> 02:09:36,235 Nie zasmucaj Nie ignoruj 1448 02:09:38,862 --> 02:09:41,240 Co tam trzymasz, kotku? 1449 02:09:41,365 --> 02:09:45,536 I dlaczego nie mnie? 1450 02:09:46,078 --> 02:09:49,373 Wybacz, ale mówię to, co myślę 1451 02:09:49,498 --> 02:09:51,250 Rozumiesz czy nie 1452 02:09:52,835 --> 02:09:56,505 Miłość przynieś mi Przy mnie możesz być 1453 02:09:56,630 --> 02:09:58,549 Wynieś mnie do chmur 1454 02:09:58,674 --> 02:10:02,886 A nie strącaj w dół 1455 02:10:03,762 --> 02:10:07,224 Potem poszła do siebie, zapaliła jointa i zaczęła czytać. 1456 02:10:07,349 --> 02:10:08,934 To wszystko koło 23:00. 1457 02:10:28,370 --> 02:10:32,833 W tym czasie Wojtek leżał na kanapie, oglądał amerykańską telewizję 1458 02:10:32,958 --> 02:10:36,128 i myślał sobie, że jest sto razy lepsza od polskiej. 1459 02:10:36,253 --> 02:10:38,046 I palił grubego jointa. 1460 02:10:39,298 --> 02:10:43,051 Gdzieś około 23:10 Sharon przebrała się w wygodny, domowy ciuch. 1461 02:10:43,177 --> 02:10:44,386 Lepiej ci? 1462 02:10:45,179 --> 02:10:47,848 O niebo lepiej. 1463 02:10:49,850 --> 02:10:51,310 Po 23:45 1464 02:10:51,435 --> 02:10:55,606 żółta taksówka podwiozła Ricka i Cliffa pod dom. 1465 02:10:55,731 --> 02:10:57,232 Dziękujemy. Proszę. 1466 02:11:00,194 --> 02:11:02,738 - Ile ci wiszę? - Trzy dolce. 1467 02:11:02,863 --> 02:11:04,823 Brandy ucieszyła się na ich widok. 1468 02:11:04,948 --> 02:11:06,783 Dzięki, bracie. 1469 02:11:07,784 --> 02:11:08,994 Pijemy dalej. 1470 02:11:14,833 --> 02:11:17,503 Koło północy, kompletnie pijany Rick Dalton, 1471 02:11:17,628 --> 02:11:20,172 zaczął kruszyć lód do margarity. 1472 02:11:23,258 --> 02:11:24,468 Dobra. 1473 02:11:26,094 --> 02:11:27,221 Idziemy. 1474 02:11:27,346 --> 02:11:32,059 W tym samym czasie Cliff przyczepiał smycz do obroży na szyi podnieconej Brandy. 1475 02:11:38,357 --> 02:11:39,775 Pamiętam cię. 1476 02:11:39,900 --> 02:11:42,528 Szlug nasączony kwasem? A co to daje? 1477 02:11:42,653 --> 02:11:44,029 Palisz i masz odlot. 1478 02:11:44,154 --> 02:11:46,031 - Za ile? - 50 centów. 1479 02:11:47,950 --> 02:11:49,243 50 centów. 1480 02:11:49,368 --> 02:11:51,328 Hipiska. 50 centów. 1481 02:11:55,207 --> 02:11:56,834 Dzisiaj jest ta noc? 1482 02:11:57,960 --> 02:11:59,253 Czemu nie? 1483 02:12:22,734 --> 02:12:25,362 No to lecimy. 1484 02:12:27,489 --> 02:12:31,743 Nasz polski przyjaciel mówi, że to był najgorętszy dzień w roku. 1485 02:12:31,869 --> 02:12:35,706 I mimo że to on tak twierdzi, to nawet może być prawda. 1486 02:13:56,662 --> 02:13:57,788 Cholera. 1487 02:13:58,705 --> 02:14:00,958 Zasrana droga prywatna. 1488 02:14:01,083 --> 02:14:04,753 I na co idą te moje cholerne podatki? 1489 02:14:12,386 --> 02:14:15,097 Pieprzona banda hipisów. 1490 02:14:15,973 --> 02:14:17,933 Co jest, kurwa? 1491 02:14:21,478 --> 02:14:22,771 Ej, ty! 1492 02:14:24,231 --> 02:14:27,442 Dupku, do ciebie mówię! 1493 02:14:28,193 --> 02:14:33,740 Jest środek nocy. Co mi się tu pakujecie tym pierdzącym gratem? 1494 02:14:33,866 --> 02:14:36,535 Droga prywatna, jasne? 1495 02:14:36,660 --> 02:14:39,121 Kim jesteście? I czego tu szukacie? 1496 02:14:39,246 --> 02:14:41,707 Niczego, przepraszamy, pogubiliśmy się. 1497 02:14:41,832 --> 02:14:43,542 Gówno prawda. 1498 02:14:45,794 --> 02:14:49,590 Zasrane hipisy. Ujarać się zachciało w ciemnej uliczce, co? 1499 02:14:49,715 --> 02:14:52,384 Następnym razem wymieńcie sobie tłumik. 1500 02:14:52,509 --> 02:14:54,344 Bardzo pana przepraszamy. 1501 02:14:54,469 --> 02:14:56,597 Nie macie tu czego szukać. 1502 02:14:56,722 --> 02:15:01,810 Zabierać tego pierdolonego złoma i wypierdalać z mojej ulicy. 1503 02:15:13,947 --> 02:15:14,781 Ty! 1504 02:15:15,532 --> 02:15:18,160 Dennis Hopper, bierz stąd to żelastwo. 1505 02:15:18,285 --> 02:15:20,579 Proszę mi dać chwilę. Już zawracam. 1506 02:15:20,704 --> 02:15:22,623 A tyłem nie łaska, debilu? 1507 02:15:22,748 --> 02:15:24,458 Odpalaj i wyjazd stąd. 1508 02:15:24,583 --> 02:15:28,170 Niech pan przestanie się drzeć. Spokojnie, już nas nie ma. 1509 02:15:31,924 --> 02:15:35,385 A ty na co się gapisz, ruda cipo? 1510 02:15:35,511 --> 02:15:38,472 Jeszcze raz was tu zobaczę i wzywam, kurwa, gliny. 1511 02:15:45,312 --> 02:15:46,813 Brudasy pieprzone. 1512 02:16:00,327 --> 02:16:02,788 ...w tej swojej willi i myśli, że wygrał. 1513 02:16:02,913 --> 02:16:05,958 Widział nas. Nie śpi. Będzie czuwał. 1514 02:16:06,083 --> 02:16:07,501 Nikt tu nie śpi. 1515 02:16:07,626 --> 02:16:10,921 Płyt sobie słuchają. Nikt, kurwa, nie śpi. 1516 02:16:11,046 --> 02:16:13,173 Co powiedział Charlie? 1517 02:16:13,298 --> 02:16:14,341 Powiedział: 1518 02:16:14,842 --> 02:16:18,512 Idźcie do starego domu Terry'ego i zabijcie wszystkich. 1519 02:16:18,971 --> 02:16:20,806 Słyszałyście. 1520 02:16:20,931 --> 02:16:22,724 Ma być masa krwi. 1521 02:16:22,850 --> 02:16:27,938 Albo tak powiedział, albo kłamię. 1522 02:16:29,147 --> 02:16:32,234 Któraś z was uważa, że kłamię? 1523 02:16:35,236 --> 02:16:36,446 A ty? 1524 02:16:36,947 --> 02:16:38,531 Sądzisz, że kłamię? 1525 02:16:39,867 --> 02:16:41,576 Nie, coś ty. 1526 02:16:42,201 --> 02:16:43,036 Dobrze. 1527 02:16:43,120 --> 02:16:45,998 Czekajcie. A to nie był Rick Dalton? 1528 02:16:46,415 --> 02:16:48,416 - Kto? - Ten z Prawa Forsy. 1529 02:16:48,541 --> 02:16:49,584 Jake Cahill? 1530 02:16:49,709 --> 02:16:52,754 Tak, wpadliśmy na Jake'a Cahilla. 1531 02:16:52,879 --> 02:16:56,592 Bez jaj. Jake Cahill zrobił mi awanturę? 1532 02:16:57,175 --> 02:16:59,136 Postarzał się, ale to chyba on. 1533 02:16:59,261 --> 02:17:02,222 - Ale kto to? - Chryste, Sadie, weź się. 1534 02:17:02,347 --> 02:17:05,683 Rick Dalton. Grał Jake'a Cahilla w westernie Prawo Forsy. 1535 02:17:05,808 --> 02:17:10,814 Wal się. Wybacz, że nie znam każdego faszysty z telewizora z lat 50-tych. 1536 02:17:10,939 --> 02:17:15,568 A ja normalnie nie wierzę, że ten zasraniec to był Jake Cahill. 1537 02:17:15,693 --> 02:17:18,487 Miałem śniadaniówkę z Prawem Forsy. 1538 02:17:18,614 --> 02:17:21,241 Uwielbiałem ją. 1539 02:17:22,325 --> 02:17:23,869 Ludzie? 1540 02:17:25,037 --> 02:17:26,746 Jak ostatnio wzięłam kwas, 1541 02:17:26,871 --> 02:17:29,499 to przyszła mi taka myśl do głowy. 1542 02:17:30,166 --> 02:17:33,462 Bo wszyscy się wychowaliśmy na telewizji, no nie? 1543 02:17:34,963 --> 02:17:38,884 Czyli całe dzieciństwo oglądaliśmy zabójstwa. 1544 02:17:39,635 --> 02:17:44,306 Wszystko w telewizorze, może poza Kocham Lucy, było o morderstwach. 1545 02:17:44,431 --> 02:17:46,808 No i tak sobie pomyślałam, 1546 02:17:47,558 --> 02:17:49,852 zabijmy tych, co nas nauczyli zabijać. 1547 02:17:51,855 --> 02:17:55,984 Bo, ludzie, gdzie my żyjemy? W pierdolonym Hollywood. 1548 02:17:56,109 --> 02:17:59,655 Mieszka tu całe pokolenie, co się wychowało na morderstwach. 1549 02:17:59,780 --> 02:18:01,949 I to w jakichś zasranych luksusach. 1550 02:18:02,074 --> 02:18:05,326 Walić ich. Odciąć im fiuty i niech je żrą. 1551 02:18:06,245 --> 02:18:08,330 Świetny pomysł. 1552 02:18:10,540 --> 02:18:12,501 To co, szlachtujemy świnie? 1553 02:18:21,802 --> 02:18:23,178 Czekajcie. 1554 02:18:23,303 --> 02:18:26,932 Cholera, zostawiłam nóż w aucie. 1555 02:18:27,057 --> 02:18:28,600 Szybko skoczę. Mogę? 1556 02:18:29,768 --> 02:18:31,645 Tak, idź. 1557 02:18:31,770 --> 02:18:33,063 - Stój. - Co? 1558 02:18:33,188 --> 02:18:35,691 Zamknąłem drzwi. Weź kluczyki. 1559 02:18:39,820 --> 02:18:41,530 No jasne. Dzięki. 1560 02:18:41,905 --> 02:18:44,241 To ja zaraz wracam. 1561 02:18:44,366 --> 02:18:47,411 - Pośpiesz się. - Sekundka. 1562 02:18:57,546 --> 02:18:59,464 Zasrana suka! 1563 02:18:59,590 --> 02:19:02,425 Zamknij się, bo nas usłyszą. 1564 02:19:03,635 --> 02:19:04,761 To co robimy? 1565 02:19:04,887 --> 02:19:06,305 Trzymamy się planu. 1566 02:19:06,430 --> 02:19:08,432 A potem rozdzielamy się i do domu. 1567 02:19:09,183 --> 02:19:10,808 Jeszcze jakieś pytania? 1568 02:19:13,770 --> 02:19:16,565 Świniobójcy. Zarżnijmy jakieś świnie. 1569 02:19:30,704 --> 02:19:32,206 Ktoś jest chyba głodny. 1570 02:19:41,005 --> 02:19:42,341 No dobra. 1571 02:19:44,300 --> 02:19:46,093 Nakarmimy psa. 1572 02:19:48,972 --> 02:19:50,265 Brandy, kanapa. 1573 02:19:56,730 --> 02:19:58,524 I ani drgnij... 1574 02:20:06,657 --> 02:20:07,991 Cholera. 1575 02:20:17,751 --> 02:20:20,128 Pociąg odjechał ze stacji. 1576 02:20:26,802 --> 02:20:28,428 Kiepski pomysł. 1577 02:21:45,964 --> 02:21:47,174 ...80 ludzi zginęło 1578 02:21:49,134 --> 02:21:51,053 ...na prowincji gdzieś 1579 02:21:51,553 --> 02:21:54,973 10, 20, 30, 40, 50 i więcej 1580 02:21:55,098 --> 02:21:58,477 Krwawy Czerwony Baron nie hamował się 1581 02:22:17,454 --> 02:22:20,666 Idź naokoło. Sprawdź, czy z tyłu są drzwi. 1582 02:22:20,791 --> 02:22:22,167 No już. 1583 02:23:14,011 --> 02:23:18,056 W tym stanie naprawdę staram się jak mogę. 1584 02:23:18,182 --> 02:23:20,309 Dzisiaj ze mną nie dyskutuj. 1585 02:23:30,944 --> 02:23:33,030 Mogę w czymś pomóc? 1586 02:23:38,911 --> 02:23:40,245 W mordę. 1587 02:23:41,121 --> 02:23:43,081 Dużo was tu jest? 1588 02:23:43,207 --> 02:23:46,043 Jeszcze jedna. Śpi. 1589 02:23:47,544 --> 02:23:50,005 Idź i ją przyprowadź. 1590 02:23:50,756 --> 02:23:51,965 A jak się nie zgodzi? 1591 02:23:52,090 --> 02:23:55,761 To ją zmusisz. Kto tu ma nóż? Dawaj ją tu. 1592 02:24:05,103 --> 02:24:07,064 Ale wy jesteście prawdziwi? 1593 02:24:07,189 --> 02:24:09,691 Jak ten pączek, skurwielu. 1594 02:24:28,293 --> 02:24:30,879 - Do salonu. - Co tu się dzieje? 1595 02:24:36,134 --> 02:24:37,427 - Ruchy! - Dobra. 1596 02:24:40,264 --> 02:24:42,724 - Kto to? - Nie wiem. 1597 02:24:43,851 --> 02:24:45,185 Francesca. 1598 02:24:56,613 --> 02:24:59,992 Znam was. Przecież ja was znam. Całą trójkę. 1599 02:25:01,243 --> 02:25:03,161 Ranczo Spahna. 1600 02:25:03,871 --> 02:25:05,706 Jesteście z rancza. 1601 02:25:08,166 --> 02:25:11,545 Imienia nie pamiętam, ale te włosy. 1602 02:25:12,212 --> 02:25:15,215 Twoją bladą buźkę też kojarzę. 1603 02:25:15,883 --> 02:25:17,718 A ty byłeś na koniku. 1604 02:25:18,302 --> 02:25:19,595 Tak. 1605 02:25:21,180 --> 02:25:22,264 Jesteś... 1606 02:25:22,973 --> 02:25:27,728 Jestem diabłem i wypełniam wolę szatana. 1607 02:25:30,939 --> 02:25:34,526 Nie, głupszą miałeś tę ksywę, coś w stylu Rex. 1608 02:25:34,651 --> 02:25:36,695 - Tex, zastrzel go! - Tex. 1609 02:25:56,048 --> 02:25:57,966 Skurwysyn! 1610 02:26:36,421 --> 02:26:37,256 Ty? 1611 02:26:40,217 --> 02:26:42,427 Jak śmiesz włazić do mojego domu? 1612 02:28:03,300 --> 02:28:04,468 Co kurwa? 1613 02:28:05,969 --> 02:28:07,471 Chryste. 1614 02:29:24,131 --> 02:29:25,507 Ja pieprzę. 1615 02:29:28,760 --> 02:29:31,555 Francesca? Kochanie! 1616 02:29:52,784 --> 02:29:55,871 O której godzinie pojawili się napastnicy? 1617 02:29:55,996 --> 02:29:58,165 Koło północy. 1618 02:29:58,290 --> 02:30:00,792 Koło północy? A skąd ta pewność? 1619 02:30:00,918 --> 02:30:03,837 Byłem w kuchni. 1620 02:30:04,505 --> 02:30:06,632 Szykowałem margarity. 1621 02:30:07,841 --> 02:30:10,302 Usłyszałem ten ich przepalony tłumik. 1622 02:30:10,427 --> 02:30:13,805 Zerknąłem na zegarek. Była północ. 1623 02:30:13,931 --> 02:30:15,432 Równo dwunasta? 1624 02:30:15,557 --> 02:30:18,477 Może 12:05, jakoś tak. 1625 02:30:18,602 --> 02:30:21,897 I więcej ich pan nie widział? Dopiero tę kobietę w basenie? 1626 02:30:22,356 --> 02:30:23,607 Zgadza się. 1627 02:30:24,274 --> 02:30:26,360 I co zrobili ci włamywacze? 1628 02:30:26,485 --> 02:30:29,071 Włamywacze? Zasrane hipisy. 1629 02:30:29,196 --> 02:30:32,533 Dwójka wyważyła drzwi od frontu. 1630 02:30:32,658 --> 02:30:36,578 Facet twierdził, że jest diabłem. 1631 02:30:37,287 --> 02:30:42,543 I ma tu załatwić jakieś szatańskie gówno. Czy coś. 1632 02:30:42,668 --> 02:30:44,628 Może nie dosłownie, ale... 1633 02:30:45,045 --> 02:30:46,213 Szatańskie gówno? 1634 02:30:46,338 --> 02:30:47,798 Ta, szatańskie. 1635 02:31:01,895 --> 02:31:04,064 I jedziemy. 1636 02:31:07,025 --> 02:31:09,319 Chwileczkę. 1637 02:31:09,444 --> 02:31:12,364 Do którego szpitala cię biorą? Przyjadę. 1638 02:31:12,489 --> 02:31:14,741 Co się będziesz włóczył po szpitalach. 1639 02:31:14,867 --> 02:31:17,494 Zajmij się lepiej swoją panią. 1640 02:31:17,619 --> 02:31:19,872 Wzięła pięć tabletek na sen. 1641 02:31:19,997 --> 02:31:21,915 Będzie spała do października. 1642 02:31:22,040 --> 02:31:25,544 I pewnie mi ją będziecie musieli dobudzić. 1643 02:31:25,669 --> 02:31:28,755 Przecież nie umrę. Może będę kulał, ale nie kipnę. 1644 02:31:28,881 --> 02:31:30,799 Jeszcze nie mój czas. 1645 02:31:30,924 --> 02:31:33,093 Co będziesz wysiadywał na korytarzu. 1646 02:31:33,218 --> 02:31:36,346 Ściągaj ciuchy i poleż koło tej swojej boskiej istoty. 1647 02:31:36,471 --> 02:31:39,391 Wpadnij jutro. I przynieś bajgle. 1648 02:31:40,893 --> 02:31:42,936 Sprawdź, jak tam Brandy. 1649 02:31:43,061 --> 02:31:46,148 Pewnie jest w szoku. Może ci wskoczyć do łóżka. 1650 02:31:46,273 --> 02:31:49,318 Żartujesz? Już polazła do Franceski. 1651 02:31:49,443 --> 02:31:50,986 Nie wiem, czy ją odzyskasz. 1652 02:31:51,486 --> 02:31:52,529 Musimy jechać. 1653 02:31:52,654 --> 02:31:55,782 Trzymaj się. Widzimy się jutro. 1654 02:32:04,791 --> 02:32:06,460 Dobry z ciebie przyjaciel. 1655 02:32:07,961 --> 02:32:09,129 Staram się. 1656 02:32:41,537 --> 02:32:42,829 Przepraszam? 1657 02:32:44,540 --> 02:32:48,585 Jestem Jay Sebring, przyjaciel Polańskich. 1658 02:32:48,710 --> 02:32:51,255 Rick Dalton, prawda? 1659 02:32:51,380 --> 02:32:54,258 Tak, to ja. 1660 02:32:55,008 --> 02:32:56,134 Mieszkam obok. 1661 02:32:56,260 --> 02:32:59,805 Wiem, żartujemy z Sharon, że mieszka koło Jake'a Cahilla. 1662 02:32:59,930 --> 02:33:04,101 Jak będzie chciała wyznaczyć nagrodę za głowę Romana, to ma blisko. 1663 02:33:05,227 --> 02:33:06,520 Serio? 1664 02:33:07,187 --> 02:33:09,523 Co się u ciebie stało? 1665 02:33:10,774 --> 02:33:14,570 Pieprzone hipisy. Wdarli mi się do domu. 1666 02:33:15,362 --> 02:33:17,281 Ale co? Chcieli cię obrobić? 1667 02:33:17,406 --> 02:33:19,283 Nie wiem, kurwa, czego chcieli. 1668 02:33:19,408 --> 02:33:21,285 Obrabować? Bo ja wiem. 1669 02:33:21,410 --> 02:33:24,454 Pewnie wzięli jakieś dragi i odjechali. 1670 02:33:24,580 --> 02:33:26,623 Chcieli mi zarżnąć kumpla i żonę. 1671 02:33:26,748 --> 02:33:28,125 Poważnie mówisz? 1672 02:33:28,250 --> 02:33:30,294 Poważnie. 1673 02:33:30,419 --> 02:33:34,006 Kumpel z psem załatwili dwójkę i... 1674 02:33:34,131 --> 02:33:37,092 A tę trzecią to sam podpaliłem. 1675 02:33:37,217 --> 02:33:38,218 Co? 1676 02:33:38,343 --> 02:33:40,679 Zjarałem jej dupsko na chrupko. 1677 02:33:41,597 --> 02:33:43,140 Ale jak? 1678 02:33:43,265 --> 02:33:47,227 Wierz lub nie, ale mam w szopie miotacz ognia. 1679 02:33:47,352 --> 02:33:48,770 Z 14 Pięści McCluskeya. 1680 02:33:49,730 --> 02:33:50,939 Tak. 1681 02:33:51,732 --> 02:33:54,693 Dokładnie ten. 1682 02:33:54,818 --> 02:33:57,196 I nadal działa. Bogu dzięki. 1683 02:33:57,988 --> 02:33:59,448 Czyli wszyscy cali? 1684 02:33:59,573 --> 02:34:03,952 Może poza pierdolonymi hipisami. 1685 02:34:04,077 --> 02:34:07,497 Ja jestem cały. Żona w porządku. 1686 02:34:07,623 --> 02:34:09,875 Jesteśmy w lekkim szoku. 1687 02:34:10,417 --> 02:34:11,919 Przerażające. 1688 02:34:12,586 --> 02:34:14,004 No. 1689 02:34:14,129 --> 02:34:16,632 Kotku? Wszystko w porządku? 1690 02:34:16,757 --> 02:34:18,717 Tak, wszystko gra, skarbie. 1691 02:34:18,842 --> 02:34:21,762 Jacyś hipisi włamali się do sąsiada. 1692 02:34:21,887 --> 02:34:23,514 Boże. 1693 02:34:23,639 --> 02:34:25,224 To straszne. 1694 02:34:25,724 --> 02:34:27,267 Komuś coś się stało? 1695 02:34:27,392 --> 02:34:31,271 Właśnie pytałem o to samo twojego sąsiada. 1696 02:34:31,396 --> 02:34:32,940 Ricka Daltona? 1697 02:34:34,650 --> 02:34:36,360 Tak, zgadza się. 1698 02:34:37,778 --> 02:34:39,613 Cześć, sąsiedzie. 1699 02:34:40,447 --> 02:34:42,241 Wszyscy cali? 1700 02:34:42,366 --> 02:34:45,202 Tak, dzięki, nic nam nie jest. 1701 02:34:45,327 --> 02:34:47,037 A ty się trzymasz? 1702 02:34:49,122 --> 02:34:51,542 Jasne, miło, że pytasz. 1703 02:34:52,459 --> 02:34:56,713 Może wpadniesz na drinka? Poznasz moich przyjaciół. 1704 02:35:02,928 --> 02:35:05,931 Chętnie, z przyjemnością. 1705 02:35:06,056 --> 02:35:09,017 Hura, super. Już cię wpuszczam. 1706 02:35:25,158 --> 02:35:27,369 Cześć, miło poznać. 1707 02:35:27,494 --> 02:35:29,538 - Jay Sebring. - Cała przyjemność. 1708 02:35:29,663 --> 02:35:31,456 Po mojej stronie. 1709 02:35:31,582 --> 02:35:34,626 Koszmarna noc, co? 1710 02:36:28,472 --> 02:36:33,560 PEWNEGO RAZU 1711 02:36:33,685 --> 02:36:39,274 PEWNEGO RAZU ... W HOLLYWOOD 1712 02:38:52,157 --> 02:38:53,951 Nazywam się Rick Dalton. 1713 02:38:54,076 --> 02:38:56,912 Pewnie kojarzycie mnie jako Jake'a Cahilla. 1714 02:38:57,037 --> 02:39:00,207 Opowiem wam coś o Red Apple Cigarettes. 1715 02:39:00,332 --> 02:39:03,335 Palę Red Apples od wielu lat. 1716 02:39:03,460 --> 02:39:05,587 Ale firma tytoniowa Red Apple 1717 02:39:05,712 --> 02:39:08,590 istnieje od 1862 roku, 1718 02:39:08,715 --> 02:39:11,885 więc Jake Cahill też palił Red Apple. 1719 02:39:12,177 --> 02:39:15,013 Za jego czasów Red Apple to był tylko tytoń, 1720 02:39:15,138 --> 02:39:17,057 Jake musiał skręcać sam. 1721 02:39:17,182 --> 02:39:20,102 Dzisiaj Red Apple kupujesz gotowe do palenia. 1722 02:39:20,227 --> 02:39:23,730 Najlepiej się ciągną, mają najlepszy tytoń 1723 02:39:23,856 --> 02:39:25,691 i prawie nie palą w gardle, 1724 02:39:25,816 --> 02:39:28,485 w odróżnieniu od innych papierosów bez filtra. 1725 02:39:37,744 --> 02:39:40,581 I tak powinien smakować papieros. 1726 02:39:41,415 --> 02:39:45,586 Lepszy ciąg, bogatszy aromat, mniej drapania w gardle. 1727 02:39:48,213 --> 02:39:50,257 Oto motto Red Apple. 1728 02:39:51,049 --> 02:39:54,720 Jak spotkacie, o tego wzrostu, tekturowego Jake'a Cahilla, 1729 02:39:54,845 --> 02:39:58,432 to tam znajdziecie oryginalne produkty Red Apple. 1730 02:39:58,557 --> 02:40:00,684 Spróbujcie i lepiej się czujcie. 1731 02:40:01,768 --> 02:40:04,104 Skosztujcie Red Apple. 1732 02:40:05,189 --> 02:40:07,441 Powiedzcie, że Jake was przysłał. 1733 02:40:10,152 --> 02:40:11,195 I cięcie. 1734 02:40:11,320 --> 02:40:13,071 Te pety są, kurwa, ohydne. 1735 02:40:13,197 --> 02:40:16,241 Kto wybrał to zdjęcie? Mam podwójny podbródek. 1736 02:40:16,366 --> 02:40:18,076 Nikt nie zauważył? 1737 02:41:23,767 --> 02:41:25,769 Tłumaczenie napisów: Barbara Eyman-Stranc