1 00:00:09,802 --> 00:00:11,846 {\an8}NETFLIX — ORYGINALNY PROGRAM KOMEDIOWY 2 00:00:15,475 --> 00:00:19,103 Powitajcie brawami arcyśmieszną Aparnę Nancherlę. 3 00:00:34,952 --> 00:00:36,579 Dziękuję! 4 00:00:36,662 --> 00:00:38,122 Co słychać? 5 00:00:38,206 --> 00:00:39,957 Super! 6 00:00:42,418 --> 00:00:43,920 Dziękuję! 7 00:00:45,296 --> 00:00:50,802 Czuję się świetnie. Ostatnio obchodziłam pierwszą rocznicę związku. 8 00:00:50,885 --> 00:00:55,556 Dzięki, że nie klaszczecie. Zauważyłam wasze wahanie. 9 00:00:56,265 --> 00:00:57,809 Rok to zbyt krótko. 10 00:00:57,892 --> 00:01:00,269 Myślicie: „Byłam w dłuższym związku 11 00:01:00,353 --> 00:01:01,896 z filtrem Brita. 12 00:01:01,979 --> 00:01:04,857 Nie zmieniłam mojego od siedmiu lat”. 13 00:01:06,150 --> 00:01:08,444 Jestem znajdą. 14 00:01:09,278 --> 00:01:12,281 Mój chłopak znalazł mnie w schronisku. 15 00:01:13,116 --> 00:01:16,953 To była tylko kwestia czasu. Ale jest w porządku. 16 00:01:17,036 --> 00:01:20,081 On mawia: „Uratowała mnie”. Rozumiecie. 17 00:01:20,581 --> 00:01:24,252 Oboje znamy nasze role w związku. 18 00:01:25,002 --> 00:01:26,587 Dziwię się, że kogoś poznałam. 19 00:01:26,671 --> 00:01:29,590 Jestem osobą nieporadną społecznie, 20 00:01:29,674 --> 00:01:31,676 co wyraża się na wiele sposobów. 21 00:01:31,759 --> 00:01:34,095 Często noszę płaszcz w pomieszczeniach. 22 00:01:34,762 --> 00:01:37,765 Bo jest mi zimno, ale ludzie źle to odbierają. 23 00:01:37,849 --> 00:01:41,102 Jeśli długo nie zdejmujecie płaszcza na imprezie, 24 00:01:41,185 --> 00:01:43,688 ktoś w końcu powie: „Zdejmij to. 25 00:01:43,771 --> 00:01:46,524 Wyglądasz, jakbyś chciała wyjść”. 26 00:01:46,607 --> 00:01:49,277 Zawsze odpowiadam: „Właśnie tak jest”. 27 00:01:51,279 --> 00:01:52,780 Próbuję się otwierać. 28 00:01:52,864 --> 00:01:55,074 Czasem czytam prasę kobiecą. 29 00:01:55,158 --> 00:01:56,951 Któraś z was czytuje? 30 00:01:57,034 --> 00:01:58,369 Wszystkie? Super. 31 00:01:58,452 --> 00:02:01,831 Każda czytuje jakieś. Niektóre pisma są fajne. 32 00:02:01,914 --> 00:02:04,375 Teen Vogue robi świetną robotę. 33 00:02:04,959 --> 00:02:07,336 Myślę, że to nasz nowy Economist... 34 00:02:07,420 --> 00:02:11,382 Najdziwniejsza porada, jaką wyczytałam, była szokująca. 35 00:02:11,465 --> 00:02:13,301 A przy tym lakoniczna. 36 00:02:13,384 --> 00:02:18,514 „Żeby wyglądać na pewną siebie, udawaj, że masz seksowny sekret”. 37 00:02:24,061 --> 00:02:27,023 Niektóre pisma kobiece działają chyba tak: 38 00:02:27,106 --> 00:02:30,234 „Wydrukujmy to. Może ktoś to zrozumie. 39 00:02:31,986 --> 00:02:34,155 My już się zmęczyłyśmy”. 40 00:02:35,448 --> 00:02:36,365 No dobra. 41 00:02:36,657 --> 00:02:39,327 Udawaj, że masz seksowny sekret. 42 00:02:39,410 --> 00:02:43,122 Nie zrozumcie mnie źle. Nie zachęcam do tego ani kobiet, ani facetów. 43 00:02:43,206 --> 00:02:45,124 Że to niby ciekawy eksperyment. 44 00:02:45,208 --> 00:02:47,960 Tak jak piękna aktorka, która gra brzydulę. 45 00:02:48,044 --> 00:02:50,713 Myślicie: „Założę się, że to ją rozwinęło... 46 00:02:51,005 --> 00:02:53,216 Dużo się o sobie dowiedziała”. 47 00:02:53,382 --> 00:02:57,094 Przypominam sobie o tym na ulicy, ale nie wychodzi mi. 48 00:02:57,178 --> 00:02:59,430 Idę sobie... 49 00:02:59,513 --> 00:03:06,354 „No tak. Ten seksowny sekret. Mam seksowny sekret... 50 00:03:08,481 --> 00:03:11,817 Sama nie wiem. W majtkach... 51 00:03:12,777 --> 00:03:14,528 mam dziurę. 52 00:03:18,032 --> 00:03:18,866 Ale... 53 00:03:19,867 --> 00:03:23,663 w niefajnym miejscu”. Rozumiecie? 54 00:03:23,746 --> 00:03:25,581 Zwykle rozpruwają się na szwie. 55 00:03:26,791 --> 00:03:30,211 Zapomnijcie o seksownym sekrecie. To dla zaawansowanych. 56 00:03:30,294 --> 00:03:34,423 Życie jest drogą. Można zacząć od małego sekretu. 57 00:03:35,007 --> 00:03:38,386 Więc myślę: „Jakie to ja mam sekrety. 58 00:03:39,470 --> 00:03:41,806 Nie wiem... 59 00:03:42,265 --> 00:03:44,308 Moje hasło do e-maila... 60 00:03:47,144 --> 00:03:49,939 nie jest wystarczająco silne”. 61 00:03:52,233 --> 00:03:54,193 Muszę popracować nad sekretami. 62 00:03:54,902 --> 00:04:00,491 Ostatnio oceniła mnie ekspertka od mowy ciała. Powiedziała: 63 00:04:00,741 --> 00:04:04,120 „Ogólnie nie lubię przekazywać negatywnych uwag... 64 00:04:05,663 --> 00:04:08,416 więc nie wiem, co mam pani powiedzieć”. 65 00:04:10,543 --> 00:04:13,754 No i, wiecie, wybiegłam z płaczem. 66 00:04:13,838 --> 00:04:14,672 Pomyślałam: 67 00:04:16,757 --> 00:04:20,344 „Jeśli dobrze rozumiem, to już koniec tej interakcji. 68 00:04:20,761 --> 00:04:26,475 To jak ja i dziewczyna z The Grudge przeciwko wszystkim. Niezrozumiana para”. 69 00:04:27,059 --> 00:04:28,102 Sama nie wiem. 70 00:04:28,185 --> 00:04:31,063 Czuję, że świat nie rozumie naszego kraju. 71 00:04:31,147 --> 00:04:33,149 W tym roku dużo podróżowałam. 72 00:04:33,232 --> 00:04:36,610 Sporo zagranicznych występów. Nastały dziwne czasy. 73 00:04:36,694 --> 00:04:40,781 Ilekroć wyjeżdżam z USA, od razu czuję, że muszę przepraszać. 74 00:04:40,865 --> 00:04:43,367 Trzeba ciągle wszystkich przepraszać. 75 00:04:43,576 --> 00:04:45,494 „Nie mamy z nim nic wspólnego. 76 00:04:45,578 --> 00:04:48,581 Zrozumcie, pracujemy nad tym. 77 00:04:49,123 --> 00:04:51,667 Udostępniam właściwe tweety, więc... 78 00:04:53,252 --> 00:04:55,129 wszystko będzie w porządku”. 79 00:04:56,213 --> 00:04:59,050 Spędziłam trochę czasu w Kanadzie, co było miłe. 80 00:04:59,133 --> 00:05:01,052 Ja przepraszam ich, a oni mnie. 81 00:05:01,135 --> 00:05:03,012 „Przepraszam”. „Przepraszam”. 82 00:05:03,929 --> 00:05:06,015 Dzięki temu poczułam się lepiej. 83 00:05:06,724 --> 00:05:10,144 Naprawdę lepiej, bo mieliśmy darmowe badania lekarskie. 84 00:05:10,227 --> 00:05:13,272 To był udany tydzień. 85 00:05:13,356 --> 00:05:17,902 Dużo latam. Ostatnio po lądowaniu zdarzyło się coś dziwnego. 86 00:05:17,985 --> 00:05:21,030 Szłam do wyjścia. Na przodzie stał pilot. 87 00:05:21,113 --> 00:05:24,825 Nigdy nie wiem, co im powiedzieć. Zwykle mówię: „Dziękuję. 88 00:05:24,909 --> 00:05:26,577 Dobrze poszło”. 89 00:05:27,495 --> 00:05:30,790 Potem wymamrotałam coś niezrozumiałego i go minęłam. 90 00:05:30,873 --> 00:05:34,835 Usłyszałam, jak kobieta za mną nachyliła się do pilota: 91 00:05:34,919 --> 00:05:37,755 „Podobało mi się to, co zrobił pan z tym lotem”. 92 00:05:41,050 --> 00:05:43,969 Pomyślałam, że to dziwne, ale też piękne. 93 00:05:44,053 --> 00:05:49,141 Ja sądziłam, że to było rutynowe. Start, lot i lądowanie. 94 00:05:49,225 --> 00:05:53,646 Ona potraktowała go, jakby był artystą performatywnym, 95 00:05:54,271 --> 00:05:56,440 którego tworzywem jest powietrze. 96 00:05:56,524 --> 00:06:00,027 „Naprawdę to, co zrobiłeś, było przełomowe. 97 00:06:01,028 --> 00:06:05,699 Nagranie o zasadach bezpieczeństwa było metakomentarzem o posłuszeństwie. 98 00:06:06,325 --> 00:06:10,413 No i... dzięki tobie inaczej spojrzałam na chmury”. 99 00:06:12,415 --> 00:06:14,875 Ta kobieta pewnie nie zawsze jest miła. 100 00:06:14,959 --> 00:06:17,503 Po innym locie, wychodząc z samolotu, mówi: 101 00:06:23,717 --> 00:06:25,386 „To było... 102 00:06:25,594 --> 00:06:26,846 wtórne. 103 00:06:29,014 --> 00:06:31,350 Zaserwował pan oklepane starocie. 104 00:06:31,976 --> 00:06:33,519 Zakończenie było... 105 00:06:33,602 --> 00:06:35,229 takie przewidywalne. 106 00:06:35,688 --> 00:06:39,275 Miałam wrażenie, że cały czas leciał pan na autopilocie”. 107 00:06:39,650 --> 00:06:41,068 No, wiem. 108 00:06:41,152 --> 00:06:43,195 Potrafi ostro przygadać pilotowi. 109 00:06:44,238 --> 00:06:45,197 Ostro. 110 00:06:46,240 --> 00:06:49,618 Przechodziłam przez kontrolę bezpieczeństwa, tę bramkę, 111 00:06:49,702 --> 00:06:53,038 która ma na celu wywołać raka w każdej naszej komórce. 112 00:06:53,122 --> 00:06:53,956 I... 113 00:06:55,124 --> 00:06:58,711 Bramka cię skanuje, a każda podejrzana cześć ciała 114 00:06:58,794 --> 00:07:00,546 podświetla się na ekranie. 115 00:07:00,629 --> 00:07:04,049 Funkcjonariusz, nie odrywając wzroku od monitora, 116 00:07:04,133 --> 00:07:06,594 mówi, trochę sam do siebie: 117 00:07:06,677 --> 00:07:08,471 „O! No proszę!”. 118 00:07:11,348 --> 00:07:13,684 Zdziwiłam się. „Akurat ten obszar? 119 00:07:13,767 --> 00:07:16,312 Wpadły mi tam monety?” 120 00:07:17,605 --> 00:07:21,734 „Zmarszczyła się? Robi tę niezadowoloną minę? 121 00:07:21,817 --> 00:07:23,903 Może to uznali za zagrożenie?” 122 00:07:25,321 --> 00:07:29,074 Potem mi się przypomniało: „No tak, wsadziłam sobie pistolet, 123 00:07:29,158 --> 00:07:31,160 bo broni aż tak się nie czepiają”. 124 00:07:34,163 --> 00:07:35,331 O nie! 125 00:07:36,457 --> 00:07:37,791 Złożyłam zeznania. 126 00:07:39,376 --> 00:07:41,629 To było coś, co zjadłam. 127 00:07:42,713 --> 00:07:46,008 Nastały dziwne czasy na świecie. Można tak powiedzieć. 128 00:07:46,091 --> 00:07:48,511 Wiesz, że żyjesz w dziwnych czasach, 129 00:07:48,594 --> 00:07:50,554 gdy na terapii terapeuta mówi: 130 00:07:50,638 --> 00:07:53,390 „Kto dziś mówi pierwszy? Ty czy ja? 131 00:07:54,183 --> 00:07:56,352 Może mówmy jednocześnie. 132 00:07:57,937 --> 00:07:59,688 Lepiej wykorzystamy czas”. 133 00:07:59,772 --> 00:08:01,982 Odczuwam wiele lęków. 134 00:08:02,066 --> 00:08:05,402 To ciekawe, że wreszcie lęk jest na topie. 135 00:08:05,486 --> 00:08:10,658 Jako lękliwe osoby właśnie na takie czasy się przygotowywaliśmy. 136 00:08:10,741 --> 00:08:13,160 To są nasze igrzyska. 137 00:08:14,828 --> 00:08:18,624 Te nieprzespane noce przygotowały nas na ten moment. 138 00:08:18,874 --> 00:08:20,584 Wszystkie scenariusze naraz. 139 00:08:22,836 --> 00:08:25,673 Zmagam się z różnymi lękami. Mam też depresję. 140 00:08:25,756 --> 00:08:29,885 Lubię mieć lęki w tygodniu, a depresję w weekend. 141 00:08:29,969 --> 00:08:31,637 To sprawiedliwy podział. 142 00:08:33,514 --> 00:08:36,684 Ale ostatnio zaczęłam brać nowy lek. 143 00:08:36,767 --> 00:08:40,938 Nie wiedziałam o skutkach uboczne. Wysycha mi jama ustna. 144 00:08:41,021 --> 00:08:43,857 To akurat świetnie się składa w mojej pracy... 145 00:08:44,942 --> 00:08:49,113 Uświadomiłam sobie, że z lekami jest tak jak w mitach greckich. 146 00:08:49,196 --> 00:08:54,577 Jako śmiertelnik dostajesz to, co chcesz, ale jest cena, o której ci nie mówią. 147 00:08:54,660 --> 00:08:58,872 Zawsze tak jest. „Staniesz się bardziej przebojowa, 148 00:08:59,665 --> 00:09:02,084 ale gdy spróbujesz zagadać do ludzi... 149 00:09:02,751 --> 00:09:05,004 będzie ci leciał kurz z pyska! 150 00:09:07,089 --> 00:09:09,466 Nie musisz dziękować”. 151 00:09:10,342 --> 00:09:15,764 Lekarz mówi: „Dostanie pani to, czego chce”. 152 00:09:16,765 --> 00:09:19,184 „Czemu pan to powtarza, doktorze? 153 00:09:21,395 --> 00:09:24,565 Ten dziwny ton nie był konieczny”. 154 00:09:26,275 --> 00:09:29,612 Jako że dużą część życia spędzam we własnej głowie, 155 00:09:29,695 --> 00:09:33,282 często ucinam sobie drzemki. Lękowe drzemki. Tak je nazywam. 156 00:09:34,116 --> 00:09:37,536 Lubię to. Jedyny problem jest taki, że trzeba się obudzić. 157 00:09:37,620 --> 00:09:40,289 Tego nie lubię. Dlatego, że budzę się 158 00:09:40,372 --> 00:09:43,083 za każdym razem kompletnie zdezorientowana. 159 00:09:43,167 --> 00:09:45,586 Nikt nie budzi się z drzemki i nie mówi: 160 00:09:45,669 --> 00:09:47,963 „Świetny pomysł. Czuję się ekstra”. 161 00:09:48,047 --> 00:09:52,009 Budzenie się z drzemki zawsze wygląda mniej więcej tak... 162 00:09:58,432 --> 00:10:02,853 To jak śledztwo w sprawie morderstwa, w którym grasz wszystkie postaci. 163 00:10:04,146 --> 00:10:08,192 Musisz odnaleźć się, wykorzystując wskazówki dookoła ciebie. 164 00:10:09,234 --> 00:10:11,403 „Kim ja byłam?” 165 00:10:14,740 --> 00:10:16,283 Brzeg pizzy. 166 00:10:22,790 --> 00:10:24,375 Brzeg pizzy. 167 00:10:26,669 --> 00:10:28,379 Same resztki. 168 00:10:29,421 --> 00:10:32,216 Podejrzana wydaje się być spoko babką”. 169 00:10:33,258 --> 00:10:36,553 Budzenie się z drzemki można porównać tylko do tego, 170 00:10:36,637 --> 00:10:40,391 jak przeglądasz się w szybie zaparkowanego samochodu 171 00:10:40,849 --> 00:10:44,853 i uświadamiasz sobie, że ktoś siedzi w tym samochodzie. 172 00:10:45,521 --> 00:10:48,565 „O nie! Czemu mi się to przydarza? 173 00:10:49,692 --> 00:10:51,777 Czy moja rodzina jest bezpieczna? 174 00:10:52,653 --> 00:10:55,864 Co to są włosy?” Te pytania są bez sensu. 175 00:10:57,199 --> 00:11:01,829 Jak uciec z takiej sytuacji? Czy udawać: „Nigdy mnie tu nie było... 176 00:11:02,413 --> 00:11:04,581 To tylko sen... 177 00:11:06,250 --> 00:11:10,045 To ty jesteś dziwny, siedzisz w zaparkowanym samochodzie. 178 00:11:11,046 --> 00:11:13,549 Ja tylko sprawdzałam, czy wciąż mam twarz. 179 00:11:15,342 --> 00:11:16,260 Ja wygrywam”. 180 00:11:18,178 --> 00:11:21,974 Dużo siedzę w sieci, żeby zabić czas. 181 00:11:22,057 --> 00:11:26,437 Internet nie jest teraz szczególnie przyjaznym miejscem. 182 00:11:26,520 --> 00:11:28,772 Niewielu ludzi o tym wiem, 183 00:11:28,856 --> 00:11:31,942 ale jako dziecko nie mogłam oglądać pokazów slajdów, 184 00:11:32,025 --> 00:11:36,029 więc jako dorosła mam wielką potrzebę tworzenia prezentacji. 185 00:11:36,613 --> 00:11:40,701 Teraz na scenę wyjdą nasi technicy... 186 00:11:41,577 --> 00:11:45,706 Podróżuję z tym czymś. To naprawdę niewygodne. 187 00:11:46,582 --> 00:11:49,877 Kto tu jest gwoździem programu? 188 00:11:50,461 --> 00:11:53,046 Od razu przejdziemy do rzeczy. 189 00:11:53,172 --> 00:11:55,507 Nazwałam to: „Od pierwszego słowa”. 190 00:11:56,633 --> 00:11:58,218 Jeśli to łapiecie, super. 191 00:11:58,302 --> 00:12:00,888 Jeśli nie, zachowajcie to dla siebie... 192 00:12:01,180 --> 00:12:03,807 To będzie „Mozolna wiwisekcja tego, 193 00:12:03,891 --> 00:12:07,686 jak język cyfrowy ewoluuje w zmieniającym się świecie”. 194 00:12:08,103 --> 00:12:12,691 Oczywiście tytuł pochodzi z generatora tytułów prelekcji TED. 195 00:12:12,775 --> 00:12:13,650 Ale... 196 00:12:14,943 --> 00:12:18,906 tytuł się chyba sprawdza. Czyli mówiąc językiem laików: 197 00:12:18,989 --> 00:12:21,116 „Rozważania o tym, 198 00:12:21,200 --> 00:12:25,037 {\an8}czemu emotikony rodziny są dostępne tylko w jednym kolorze skóry, 199 00:12:25,120 --> 00:12:28,081 {\an8}skoro blondyn występuje w różnych wersjach?”. 200 00:12:28,165 --> 00:12:33,295 Oczywiście nie musicie mi wierzyć na słowo. Oto przykłady rodzin. 201 00:12:33,378 --> 00:12:36,256 Piękne. Różne zestawy. 202 00:12:36,340 --> 00:12:37,174 WIDZICIE??? 203 00:12:37,257 --> 00:12:39,343 Wzruszające, ale też wygląda trochę 204 00:12:39,426 --> 00:12:42,221 jak zestaw startowy rasy aryjskiej. 205 00:12:44,598 --> 00:12:47,142 Porównajmy z tym... Dlaczego? 206 00:12:49,144 --> 00:12:54,191 Dlaczego? 207 00:12:57,361 --> 00:12:58,695 Dlaczego... 208 00:13:00,531 --> 00:13:03,116 Dlaczego firma od emotikonów sądzi, że to ważne, 209 00:13:03,200 --> 00:13:05,702 by mieć zróżnicowany rasowo boysband... 210 00:13:07,246 --> 00:13:09,331 ale nie piękną, różnorodną rodzinę? 211 00:13:09,414 --> 00:13:12,751 Nie znam odpowiedzi, ale wiem, kto może nam pomóc. 212 00:13:12,835 --> 00:13:14,461 Ci goście. 213 00:13:16,463 --> 00:13:19,716 Odkąd stworzyłam tę prezentację, pojawiły się nowe emotikony. 214 00:13:19,800 --> 00:13:23,345 Pewnie firma wsłuchała się w głosy klientów i teraz... 215 00:13:23,428 --> 00:13:25,097 mamy te oto panie. 216 00:13:25,180 --> 00:13:26,181 POSTĘP 217 00:13:26,265 --> 00:13:29,935 Dzięki Bogu mamy równość. 218 00:13:30,686 --> 00:13:32,521 Oczywiście też są detektywami. 219 00:13:32,604 --> 00:13:33,564 No więc... 220 00:13:34,064 --> 00:13:38,777 nim przejdę dalej, chcę wam opowiedzieć trochę o sobie. 221 00:13:39,152 --> 00:13:41,572 Gdy się coś prezentuje na takim forum, 222 00:13:41,655 --> 00:13:43,448 trzeba się przedstawić... 223 00:13:43,532 --> 00:13:44,575 KIM JESTEM?! 224 00:13:44,658 --> 00:13:47,244 Jestem „komiczką, pisarką, mam stronę www”. 225 00:13:47,327 --> 00:13:49,788 Te twierdzenia da się obronić w sądzie. 226 00:13:49,872 --> 00:13:54,501 Jestem „córką, siostrą, przyjaciółką, wrogaciółką, wrogiem, Emmy i Oscarem”. 227 00:13:54,585 --> 00:13:57,170 Na końcu trochę się pogubiłam. 228 00:13:57,713 --> 00:14:00,215 Zaczęłam dopisywać luźne skojarzenia. 229 00:14:00,757 --> 00:14:05,762 Jestem „depresyjno-lękową, chodzącą na terapię fanką PMS”. 230 00:14:05,846 --> 00:14:09,933 Staram się odczarować to ostatnie. Nadać mu pozytywne znaczenie. 231 00:14:10,309 --> 00:14:13,061 „Introwertyczka, czasami gwałtownie cicha”. 232 00:14:13,145 --> 00:14:14,646 Byłam tu szczera. 233 00:14:15,856 --> 00:14:20,277 „Feministka, kolekcjonerka internetowych trolli”. Mam już prawie wszystkich. 234 00:14:21,737 --> 00:14:24,239 „Heteroseksualna, z naciskiem na rosé”. 235 00:14:24,323 --> 00:14:26,700 Nie umiałam zdecydować, 236 00:14:26,783 --> 00:14:31,496 którą część tego słowa wybrać jako najmniej problematyczną, 237 00:14:31,580 --> 00:14:34,541 ale chyba wyszło mi nieźle... 238 00:14:34,625 --> 00:14:38,337 Możecie tego nie rozumieć. Spoko, nie jest to najlepszy żart. 239 00:14:40,631 --> 00:14:44,009 „Ciskobieta, która ledwo umie wyjaśnić, co znaczy »cis«”. 240 00:14:44,092 --> 00:14:45,886 Oto moje uprzywilejowanie. 241 00:14:48,138 --> 00:14:51,725 „Kolorowa, ładnie dopełni zdjęcie na uczelnianej ulotce”. 242 00:14:51,808 --> 00:14:54,102 Chętnie się do tego przysłużę. 243 00:14:54,811 --> 00:14:56,688 „Nieujawniona rozbójnica”. 244 00:14:56,772 --> 00:15:00,359 Ciągle zmagam się z tą częścią mnie. Wspierajcie mnie w tym. 245 00:15:01,026 --> 00:15:03,737 No i „ktoś, kto błędnie używa cudzysłowów”. 246 00:15:03,820 --> 00:15:06,782 Oto cała ja w pigułce. 247 00:15:08,951 --> 00:15:09,952 Dziękuję. 248 00:15:12,579 --> 00:15:15,540 Będę dziś głównie mówić o języku, 249 00:15:15,624 --> 00:15:19,086 ale pewnie są wśród nas ścisłowcy. Fanatycy danych. 250 00:15:19,169 --> 00:15:21,922 Chcę was zapewnić, że są badania, 251 00:15:22,005 --> 00:15:23,966 które potwierdzają to, co mówię. 252 00:15:24,049 --> 00:15:29,137 Są te wszystkie dane, więc się nie czepiajcie tego w trakcie. 253 00:15:29,221 --> 00:15:32,224 Zacznę od emotikonów, bo to bliski mi temat. 254 00:15:32,307 --> 00:15:34,434 Oto kilka zdumiewających przykładów. 255 00:15:34,518 --> 00:15:37,813 Twarz klauna. Kto poprosił o taki emotikon? 256 00:15:37,896 --> 00:15:40,190 „Wiecie, czego mi brakuje? 257 00:15:40,273 --> 00:15:42,651 Więcej koszmarów”. Więc... 258 00:15:42,734 --> 00:15:43,777 ŚWIAT EMOTIKONÓW 259 00:15:43,860 --> 00:15:48,573 O co chodzi z tym? To znaczy „zadzwoń” czy chodzi o pozycję seksualną? 260 00:15:48,657 --> 00:15:52,619 Jeśli ktoś mi pokaże taki gest, szczególnie biały gość, 261 00:15:52,703 --> 00:15:54,287 to wiem, że muszę uciekać. 262 00:15:57,165 --> 00:16:00,127 Emotikon croissanta. Mam z nim taki problem, 263 00:16:00,210 --> 00:16:01,712 że nie ma bajgla. 264 00:16:01,795 --> 00:16:04,464 Jak śmiecie mieć croissanta, ale nie bajgla? 265 00:16:04,548 --> 00:16:07,300 Niemniej ogólnie lubię croissanty. 266 00:16:07,384 --> 00:16:11,388 Tak sobie myślę, że to jest „zadzwoń” w żargonie pieczywa. 267 00:16:13,098 --> 00:16:14,808 Te są bardziej niepokojące. 268 00:16:14,891 --> 00:16:17,978 Medal za trzecie miejsce. Czemu zrobili taką emotkę? 269 00:16:19,688 --> 00:16:22,232 Nawet jeśli ktoś zajął trzecie miejsce, 270 00:16:22,315 --> 00:16:24,818 to chyba niegrzeczne mu to wysyłać. 271 00:16:26,236 --> 00:16:28,321 Grzbiet podniesionej dłoni. 272 00:16:28,405 --> 00:16:31,575 Było okej, dopóki nie napisali, która to strona, 273 00:16:31,658 --> 00:16:34,453 a teraz każdy dzwoni do swojego prawnika. 274 00:16:34,536 --> 00:16:36,913 A teraz ten. Twarz kłamczucha. 275 00:16:36,997 --> 00:16:39,374 Ktoś w Apple ma nieczyste motywy. 276 00:16:39,458 --> 00:16:43,712 Uświadomiłam sobie, że te trzy emotki można wykorzystać, 277 00:16:43,795 --> 00:16:45,130 by z kimś zerwać. 278 00:16:45,672 --> 00:16:49,760 „Miałeś trzy szanse, by mnie zaobrączkować. Jesteś kłamcą”. 279 00:16:50,677 --> 00:16:53,430 Robi się z tego poezja. 280 00:16:53,513 --> 00:16:57,017 Oto jeszcze nowszy zestaw emotikonów. 281 00:16:57,100 --> 00:17:01,438 Brodacz się przydaje. Jak zobaczymy na ulicy gości z Mumford & Sons, 282 00:17:01,521 --> 00:17:05,275 to wreszcie mamy symbol, by to wyrazić. 283 00:17:05,734 --> 00:17:06,735 Czarna elfka. 284 00:17:06,818 --> 00:17:10,781 Może najpierw zadbajmy o realistyczne wizerunki czarnych kobiet, 285 00:17:10,864 --> 00:17:12,783 a potem popracujemy nad elfkami. 286 00:17:13,366 --> 00:17:15,994 Tak byłoby lepiej. 287 00:17:16,870 --> 00:17:22,793 Nie do końca rozumiem, jaką wartość wnosi do rozmowy ten emotikon... 288 00:17:23,502 --> 00:17:26,088 skoro mamy już taki. 289 00:17:28,548 --> 00:17:32,552 Widocznie to drugie oko wiele mówi. 290 00:17:33,970 --> 00:17:37,182 Emotikony podnoszą mnie na duchy. Kolejna kwestia. 291 00:17:37,265 --> 00:17:40,769 Szperając w internecie, natrafia się na opinie. 292 00:17:40,852 --> 00:17:43,313 Teraz każdy może zabierać głos. 293 00:17:43,396 --> 00:17:48,026 Facebook ma cały zestaw reakcji na cudze posty. 294 00:17:48,110 --> 00:17:53,532 Dość wiernie oddają ewolucję mojego stosunku do Facebooka. 295 00:17:54,950 --> 00:18:00,038 Zaczynam w dobrym nastroju, okazuję miłość, śmieję się i niepokoję. 296 00:18:00,122 --> 00:18:02,499 Potem: „Co ja robię z moim życiem?”. 297 00:18:02,582 --> 00:18:06,711 A na końcu do szału doprowadza mnie nowa grzywka koleżanki. 298 00:18:06,795 --> 00:18:07,963 Nie wiem czemu. 299 00:18:08,964 --> 00:18:10,715 Złe recenzje na Yelpie. 300 00:18:10,799 --> 00:18:15,345 Niby są negatywne, ale ja widzę w nich nieodkryty potencjał literacki. 301 00:18:15,428 --> 00:18:16,596 Oto moja ulubiona. 302 00:18:16,680 --> 00:18:20,350 „Okropna obsługa, przed restauracją proponowano mi kokainę. 303 00:18:20,433 --> 00:18:23,562 Kiszonki smakowały jak kompost”. 304 00:18:24,729 --> 00:18:27,899 Ta pani chyba jeszcze nie weszła, 305 00:18:27,983 --> 00:18:30,652 a już uznała: „Ta restauracja jest okropna”. 306 00:18:33,572 --> 00:18:36,867 Kawosze to wdzięczne źródło negatywnych recenzji. 307 00:18:36,950 --> 00:18:43,039 „Bardzo źle! Przeszkolcie baristę. Cappuccino zbyt gorąco. 308 00:18:43,123 --> 00:18:45,500 Mleko się nie zintegrowało”. 309 00:18:46,835 --> 00:18:50,255 Nim to przeczytałam, nie wiedziałam, o co chodzi z tą integracją. 310 00:18:50,338 --> 00:18:53,091 Ale teraz nawet mnie to oburza. 311 00:18:53,175 --> 00:18:56,136 „Segregujecie płyny? Czemu? Tak nie można”. 312 00:18:57,470 --> 00:19:02,017 {\an8}„Przyszliśmy po kawę przed spektaklem w teatrze. 313 00:19:02,100 --> 00:19:05,937 {\an8}Lokal był zamknięty, więc poszliśmy dalej, do Seattle Grind, 314 00:19:06,021 --> 00:19:08,398 {\an8}a potem wróciliśmy w okolice teatru. 315 00:19:08,481 --> 00:19:12,277 {\an8}Wracamy z kawą, a ten lokal jest otwarty... 316 00:19:12,360 --> 00:19:16,323 Co to za biznes, do cholery?”. 317 00:19:19,075 --> 00:19:21,077 Podoba mi się. Od razu widać, 318 00:19:21,161 --> 00:19:25,373 że ta kobieta nie doświadczyła w życiu prawdziwych problemów... 319 00:19:26,249 --> 00:19:29,920 skoro to, że mała kawiarnia otwiera się i zamyka, 320 00:19:30,003 --> 00:19:33,548 wstrząsa fundamentami jej świata. 321 00:19:34,758 --> 00:19:37,928 A oto mój faworyt wszech czasów. 322 00:19:38,011 --> 00:19:41,223 „Głównie piszę tę recenzję, by ostrzec innych 323 00:19:41,306 --> 00:19:43,516 przed zestawem trzech dipów”. 324 00:19:43,600 --> 00:19:45,644 Już ma moją uwagę. 325 00:19:46,561 --> 00:19:49,981 „O ile pesto było w porządku, 326 00:19:50,065 --> 00:19:53,985 to wędzony humus smakował dosłownie jak papierosy. 327 00:19:54,069 --> 00:19:56,738 Nie poleciłbym go najgorszemu wrogowi...” 328 00:19:56,821 --> 00:20:00,158 Podoba mi się pomysł, by polecać dipy wrogom. 329 00:20:01,743 --> 00:20:06,873 „Była to zdecydowanie jedna z pięciu najgorszy rzeczy, jakie jadłem w życiu. 330 00:20:07,624 --> 00:20:10,502 Na dodatek dipy były bardzo gęste”. 331 00:20:13,171 --> 00:20:15,674 Nie wiem, co tu się zadziało, 332 00:20:15,757 --> 00:20:20,720 ale gdzieś w połowie nastąpił zwrot w erotykę 333 00:20:21,137 --> 00:20:25,976 i ta recenzja stopniowo przerodziła się w dipową pornografię. 334 00:20:27,310 --> 00:20:30,397 Może ktoś to pisał w szlafroku, nagle pasek opadł: 335 00:20:30,480 --> 00:20:33,400 „Może pójdę w innym kierunku”. 336 00:20:35,068 --> 00:20:37,195 Warto czytać negatywne recenzje. 337 00:20:37,445 --> 00:20:41,157 Kolejna kwestia. Jako komiczka dostaję dużo opinii w sieci. 338 00:20:41,241 --> 00:20:43,743 Czasami ludzie są mili, ale zdarza się też tak: 339 00:20:43,827 --> 00:20:47,747 „Wolałbym, żebyś zamieniła się w rój pszczół”. 340 00:20:48,331 --> 00:20:50,792 Oto jedna z najgorszych opinii o mnie. 341 00:20:50,875 --> 00:20:54,546 „Jezu Chryste! Jesteś najbrzydszą istotą na tej planecie. 342 00:20:54,629 --> 00:20:57,549 Choć innych planet nie odwiedziłem”. 343 00:20:57,632 --> 00:21:02,137 Znów podoba mi się tu taki zwrot w introspekcję. 344 00:21:02,220 --> 00:21:03,680 KOMENTARZE INTERNETOWE 345 00:21:03,763 --> 00:21:08,435 Najpierw: „Jesteś brzydka”, ale potem: „Cóż ja zrobiłem z moim życiem?”. 346 00:21:09,894 --> 00:21:13,189 Uwielbiam trolli, którzy nie boją się autorefleksji. 347 00:21:14,274 --> 00:21:17,736 Oto komentarz na Instagramie, który wciąż mi się przypomina. 348 00:21:17,819 --> 00:21:19,362 Wciąż nie mam odpowiedzi. 349 00:21:19,487 --> 00:21:22,157 Kobieta pisze: „Masz rację, Doug”. 350 00:21:22,240 --> 00:21:24,034 Kim jest Doug? 351 00:21:25,785 --> 00:21:28,747 Kim jest Doug, Carol? 352 00:21:28,830 --> 00:21:31,958 Chcemy wiedzieć, ale nigdy się nie dowiemy. 353 00:21:33,043 --> 00:21:37,922 Czas na moją ulubioną formę komunikacji w sieci, czyli komunikatory internetowe. 354 00:21:38,006 --> 00:21:39,632 Ktoś pisuje z rodzicami? 355 00:21:39,716 --> 00:21:40,550 O MATKO 356 00:21:40,633 --> 00:21:44,012 Czy ktoś nauczył rodziców, jak to robić? 357 00:21:44,429 --> 00:21:49,351 Idzie nam nieźle, jeśli brać pod uwagę dwie osoby, które zaklaskały. 358 00:21:49,976 --> 00:21:53,271 Ja nauczyłam tego moją mamę. Robiła szybkie postępy, 359 00:21:53,355 --> 00:21:55,857 o czym pokrótce wam opowiem. 360 00:21:55,940 --> 00:21:58,109 Najpierw pisała tak, jakby to był mail. 361 00:21:58,193 --> 00:22:01,404 Mój nick „apps” jest pogrubiony jako temat. 362 00:22:01,488 --> 00:22:02,822 Potem wiadomość. 363 00:22:02,906 --> 00:22:06,159 „Mam nadzieję, że podobało ci się w Nashville. Tata po ślubie...”. 364 00:22:06,242 --> 00:22:09,788 Po czym zmęczyła się i odłożyła telefon. 365 00:22:10,497 --> 00:22:12,540 Nie dostałam reszty wiadomości. 366 00:22:12,624 --> 00:22:14,459 „Po ślubie tata...” 367 00:22:14,542 --> 00:22:17,253 A ja: „No tak, cały tata, brzmi jak on... 368 00:22:17,796 --> 00:22:19,297 Typowe zachowanie taty”. 369 00:22:20,131 --> 00:22:23,927 Potem zaczęła pisać w sprawach codziennych. Poszłyśmy w muzeum. 370 00:22:24,010 --> 00:22:27,847 „Daj znać, nim pójdziesz piętro wyżej. Jestem przy Picassie”. 371 00:22:27,931 --> 00:22:30,558 Odpisałam: „Przy wyjściu za siedem minut?”. 372 00:22:30,642 --> 00:22:32,852 W ciągu kilku sekund odpisała: 373 00:22:32,936 --> 00:22:36,731 „Już na parterze, głodna. Proszę przyjdź”. 374 00:22:38,483 --> 00:22:43,279 Moja mama przemyka przez muzea sztuki niczym welociraptor. 375 00:22:43,947 --> 00:22:46,366 O niezaspokojonym apetycie. 376 00:22:47,742 --> 00:22:51,413 Jedzenie ją stresuje. Wysłała mi jednocześnie dwie wiadomości: 377 00:22:51,496 --> 00:22:53,540 „Apps, kupiłam ci kanapkę. 378 00:22:53,623 --> 00:22:56,626 Czy dostałaś moją wiadomość o kanapce?”. 379 00:22:58,128 --> 00:23:00,755 Musi zbyć produkt. 380 00:23:02,882 --> 00:23:06,469 Potem weszła na wyższy poziom. Pewnego dnia 381 00:23:06,553 --> 00:23:09,764 nagle przesłała mi nieostre zdjęcie księżyca... 382 00:23:09,848 --> 00:23:11,474 O MATKO 2: POWRÓT DO HABITU 383 00:23:11,558 --> 00:23:12,934 ...bez kontekstu. 384 00:23:14,727 --> 00:23:17,230 Godzinę później napisała: 385 00:23:17,313 --> 00:23:20,233 „Kochani, księżyc dziś większy i jaśniejszy”. 386 00:23:22,485 --> 00:23:26,406 Nie wiem, czy mama zajęła się hobbystycznie prognozowaniem pogody, 387 00:23:26,489 --> 00:23:30,452 czy może to znak, że staje się czarownicą, ale tak czy owak 388 00:23:30,535 --> 00:23:32,078 jestem tego świadkiem. 389 00:23:32,912 --> 00:23:34,998 Mama jest też autorką tego: 390 00:23:35,081 --> 00:23:39,377 „Pamiętasz faceta o zabawnym imieniu? Proszę nie mów o tym innym”. 391 00:23:40,545 --> 00:23:42,130 Pomyślałam: „To nie fair. 392 00:23:42,589 --> 00:23:43,923 Znasz mnie. 393 00:23:44,007 --> 00:23:47,302 Dopuszczasz się sabotażu”. 394 00:23:48,052 --> 00:23:51,681 Ilu z was wie o piśmie odręcznym w iPhonie? 395 00:23:51,764 --> 00:23:56,978 Tej funkcji na pewno nie stworzono z myślą o niej. Kiedyś tak napisała 396 00:23:57,687 --> 00:23:59,189 do mnie i siostry. 397 00:23:59,272 --> 00:24:01,441 Moja siostra nie odpuszcza, 398 00:24:01,524 --> 00:24:04,235 więc pisze: „Po co ta linia?”. 399 00:24:04,319 --> 00:24:06,446 Rozsądne pytanie. 400 00:24:06,529 --> 00:24:10,450 Mama chyba chodziła na kurs improwizacji komediowej. 401 00:24:10,533 --> 00:24:14,496 Odpowiedziała: „To życie. Możesz je interpretować tak, jak chcesz, 402 00:24:14,579 --> 00:24:15,914 a ono ciągle trwa”. 403 00:24:18,583 --> 00:24:23,087 Pomyślałam: „O matko! Szach-mat. Wygrywasz”. 404 00:24:23,880 --> 00:24:27,592 Matka taka do przodu. Pewnie się zastanawiacie co z ojcem. 405 00:24:27,675 --> 00:24:28,843 Mniej zaawansowany. 406 00:24:28,927 --> 00:24:29,761 NATOMIAST TATA 407 00:24:29,844 --> 00:24:34,474 Zaczął od takich wiadomości... Cały tata. 408 00:24:34,557 --> 00:24:38,436 Tata jest oszczędny w słowach, więc to już sporo jak na niego. 409 00:24:38,895 --> 00:24:42,106 Kolejnym etapem rozwoju były nieśmiałe pytania. 410 00:24:42,190 --> 00:24:43,316 „Czyli co”. 411 00:24:43,399 --> 00:24:46,819 To był drugi etap, a teraz pisze już pełnymi zdaniami. 412 00:24:46,903 --> 00:24:49,614 {\an8}„Kiedy zaszczycisz nas swoją osobą? 413 00:24:49,697 --> 00:24:51,449 {\an8}Chcemy zaplanować dzień”. 414 00:24:51,533 --> 00:24:55,954 {\an8}Niestety emotikony nie zawsze pasują do treści wiadomości. 415 00:24:56,454 --> 00:24:59,290 {\an8}Tu mamy połączenie strachu i miłości. 416 00:25:00,124 --> 00:25:02,794 Miłość bierze się głównie ze strachu, 417 00:25:02,877 --> 00:25:04,712 więc jest w tym głębia. 418 00:25:04,796 --> 00:25:08,883 I tak doszłam do mojej ostatniej ulubionej rzeczy, 419 00:25:08,967 --> 00:25:10,426 czyli randek w sieci. 420 00:25:10,510 --> 00:25:12,470 Mówiłam, że jestem w związku. 421 00:25:12,554 --> 00:25:15,890 Kilkakrotnie odbębniłam pańszczyznę w sieci. 422 00:25:16,558 --> 00:25:22,063 Byłam na paru serwisach: Match, OkCupid i, jak już wspomniałam, Yelp. 423 00:25:22,146 --> 00:25:24,065 NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH 424 00:25:24,148 --> 00:25:27,485 Z żadnym facetem nie zaiskrzyło, ale było kilku, 425 00:25:27,569 --> 00:25:29,279 których chcę zachować w pamięci. 426 00:25:29,362 --> 00:25:31,823 Jak nie tu, to gdzie znajdą swoje miejsce? 427 00:25:31,906 --> 00:25:34,909 Przed wami kilku kawalerów z potencjałem. 428 00:25:35,493 --> 00:25:38,204 Ten gość napisał: „Wpadnij na zioło”. 429 00:25:39,205 --> 00:25:41,416 Wysłał to w Boże Narodzenie. 430 00:25:44,586 --> 00:25:47,005 Pomyślałam: „Jezu, czy to ty?”. 431 00:25:47,839 --> 00:25:48,965 Szczodry. 432 00:25:50,216 --> 00:25:52,176 Ten opis zawrócił mi w głowie. 433 00:25:52,260 --> 00:25:54,429 {\an8}„Chcę więcej niż inni faceci, 434 00:25:54,512 --> 00:25:57,890 {\an8}chcę kogoś, kto chce tego samego i chce się przy tym zabawić”. 435 00:25:57,974 --> 00:25:59,434 Nie ma w tym sensu. 436 00:25:59,517 --> 00:26:01,853 Zagadka trolla spod mostu. 437 00:26:03,271 --> 00:26:05,732 Gość pisze dalej: „Jestem pracoholikiem”. 438 00:26:05,815 --> 00:26:08,943 Trochę za dużo informacji jak na początek. 439 00:26:09,360 --> 00:26:11,487 To chyba nie ten etap... 440 00:26:12,113 --> 00:26:13,781 ale dzięki za szczerość. 441 00:26:14,490 --> 00:26:16,701 Dostałam sporo dziwnych wiadomości. 442 00:26:16,784 --> 00:26:19,037 „Nadejdzie czas, gdy nie będę się uśmiechał, 443 00:26:19,120 --> 00:26:21,331 ale nie martw się. Wiem, co robić”. 444 00:26:21,414 --> 00:26:24,250 Pomyślałam: „Czyli poradzisz sobie beze mnie. 445 00:26:25,418 --> 00:26:27,837 Nie sądzę, żebyś mnie potrzebował”. 446 00:26:28,254 --> 00:26:29,797 Niektórzy nie są tak mili. 447 00:26:29,881 --> 00:26:33,760 „Chodzisz na siłkę? Jeśli nie, proszę, nie pisz do mnie”. 448 00:26:35,011 --> 00:26:36,179 Może to i lepiej. 449 00:26:36,721 --> 00:26:38,806 {\an8}„Czy dużo się pocisz?” 450 00:26:39,307 --> 00:26:43,936 {\an8}Wysłane przed 9,00 rano. Gość jest gotowy na spotkanie tej jedynej. 451 00:26:45,521 --> 00:26:47,231 Niektóre są zagadkowe. 452 00:26:47,315 --> 00:26:49,942 Tutaj chyba kot wskoczył na klawiaturę. 453 00:26:50,902 --> 00:26:53,738 Spodobało mi się to, że nie przestał pisać, 454 00:26:54,030 --> 00:26:55,823 a nawet się podpisał. 455 00:26:55,907 --> 00:26:57,283 „Justin”. 456 00:26:57,950 --> 00:27:00,495 Pomyślałam: „Podoba mi się twój styl”. 457 00:27:01,245 --> 00:27:03,665 Nie mogę pominąć groźnych gości. 458 00:27:03,748 --> 00:27:07,001 To jedna z bardziej przerażających wiadomości. 459 00:27:07,085 --> 00:27:11,172 „Zaintrygowała mnie twoja unikalna, zdrowa seksualność: 460 00:27:11,255 --> 00:27:16,928 seksowne usta, uroczy uśmiech, idealna cynamonowa cera i drobna figura 461 00:27:17,011 --> 00:27:21,099 składają się na rzadko spotykane, oszałamiające piękno”. 462 00:27:21,182 --> 00:27:24,268 Co nie? Ten robot nauczył się nieźle pisać. 463 00:27:25,937 --> 00:27:26,896 Kontynuuje: 464 00:27:26,979 --> 00:27:32,318 „Szukam uroczej, sympatycznej, seksownej i inteligentnej towarzyszki brunchy...” 465 00:27:32,402 --> 00:27:33,486 Przygotujcie się. 466 00:27:33,569 --> 00:27:36,447 „Do przytulania i pieprzenia”. 467 00:27:39,200 --> 00:27:41,369 „Do przytulania i pieprzenia”. 468 00:27:42,704 --> 00:27:46,374 Trochę tak: „Nie zrażaj się przytulaniem, to nie koniec”. 469 00:27:47,041 --> 00:27:50,795 Nie pociesza mnie to. A jak zwieńczyć to arcydzieło? To proste. 470 00:27:50,878 --> 00:27:53,214 „Jestem Jerry. Pogadajmy”. 471 00:27:54,048 --> 00:27:58,928 Podoba mi się, że po tym, co napisał, myśli: „Dawaj. Kto się oprze Jerry’emu?”. 472 00:27:59,011 --> 00:28:01,931 Chyba większość kobiet w tym serwisie. 473 00:28:02,974 --> 00:28:06,561 Ta wiadomość jest okropna. Najgorsza, jaką dostałam. 474 00:28:06,644 --> 00:28:10,022 {\an8}„Wyobrażam sobie, jak siedzisz przede mną na łóżku, 475 00:28:10,106 --> 00:28:15,570 {\an8}a twoje ciało rozpala się i lekko cierpi na mój widok”. 476 00:28:16,362 --> 00:28:19,365 Dobra. Pomarz sobie. 477 00:28:20,908 --> 00:28:25,204 Na jego obronę powiem, że jako profilówki używałam tego obrazka. 478 00:28:27,206 --> 00:28:30,209 Stąd też pewnie to pytanie: „Czy dużo się pocisz?”. 479 00:28:31,377 --> 00:28:34,172 Tak oto dotarliśmy do ostatniego slajdu. 480 00:28:34,255 --> 00:28:35,631 Na koniec dałam cytat. 481 00:28:35,715 --> 00:28:40,178 „W kwestii komunikacji cyfrowej nie należy bać się trudnych pytań”. 482 00:28:40,261 --> 00:28:43,306 Jak rzecze mędrzec: „Czyli co?”. 483 00:28:43,723 --> 00:28:46,350 Dziękuję! Byliście przecudowni! 484 00:28:46,434 --> 00:28:47,518 Dziękuję! 485 00:29:35,316 --> 00:29:37,276 Napisy: Łukasz Dutka