1 00:00:00,083 --> 00:00:01,166 Porozmawiamy potem. 2 00:00:01,250 --> 00:00:02,666 Gdzie Mark, Debbie? 3 00:00:03,750 --> 00:00:05,250 Wiem, kim jesteś. 4 00:00:05,333 --> 00:00:06,625 Fruwaj stąd, rakieto. 5 00:00:07,208 --> 00:00:09,416 -Cześć, Eve. -Czyli dziś pomagam tobie. 6 00:00:10,250 --> 00:00:12,625 Hodujemy ci nowe ciało. 7 00:00:13,583 --> 00:00:15,416 Mark wie, że tata jest mordercą? 8 00:00:15,500 --> 00:00:16,833 Nie wtrącaj się, Cecil. 9 00:00:16,916 --> 00:00:19,083 Tu mama Marka. Muszę z nim pomówić! 10 00:00:19,166 --> 00:00:20,500 Co się dzieje? 11 00:00:21,250 --> 00:00:24,250 Gdzie jest Omni-Man? Gdzie on jest? 12 00:00:25,250 --> 00:00:27,458 Ty morderco! Zdradziłeś nas! 13 00:00:27,958 --> 00:00:29,750 Miałeś być martwy. 14 00:00:31,541 --> 00:00:32,708 Tato? 15 00:00:49,708 --> 00:00:50,666 Mark... 16 00:00:51,666 --> 00:00:52,833 Musimy porozmawiać. 17 00:01:01,416 --> 00:01:02,708 Nie! 18 00:01:04,583 --> 00:01:06,500 Ktoś tobą steruje. 19 00:01:06,583 --> 00:01:09,416 -Powiedz, jak ich powstrzymać. -Mark... 20 00:01:10,208 --> 00:01:11,750 Zostawcie mojego tatę! 21 00:01:12,250 --> 00:01:15,083 -Zostawcie go! -Przestań. 22 00:01:18,083 --> 00:01:21,333 To ja, Mark. Tylko ja. 23 00:01:27,250 --> 00:01:29,125 Nie tak chciałem to zrobić, 24 00:01:29,208 --> 00:01:30,708 ale nie mam wyboru. 25 00:01:31,166 --> 00:01:34,125 Nadszedł czas, byś wiedział, skąd naprawdę pochodzę. 26 00:01:34,833 --> 00:01:36,291 Jestem z Viltrum, 27 00:01:36,375 --> 00:01:39,416 ale nie takiej, jaką ci opisałem. 28 00:01:39,500 --> 00:01:42,333 Stworzyliśmy idealną cywilizację, 29 00:01:42,416 --> 00:01:46,916 ale zużyliśmy wszystkie nasze siły, determinację i odwagę, by tego dokonać. 30 00:01:47,833 --> 00:01:51,375 By nasi ludzie mogli osiągnąć swój pełny potencjał, 31 00:01:51,458 --> 00:01:55,625 musieliśmy usunąć słabe osobniki z naszego społeczeństwa. 32 00:01:55,708 --> 00:01:59,083 To był długi i trudny proces. 33 00:02:00,750 --> 00:02:03,750 Po tym wszystkim nasza liczebność spadła o połowę, 34 00:02:03,833 --> 00:02:07,375 ale to, co wyłoniło się z popiołów, było nie do powstrzymania. 35 00:02:08,083 --> 00:02:09,500 Gdy się urodziłem, 36 00:02:09,583 --> 00:02:13,666 Viltrum była już największym imperium w naszej galaktyce. 37 00:02:14,500 --> 00:02:17,500 Postanowiliśmy uczynić ją jedynym. 38 00:02:18,291 --> 00:02:20,625 Gdy podrosłem, przyłączyłem się do wojny. 39 00:02:20,708 --> 00:02:24,083 Było ciężko, ale wierzę w naszą sprawę. 40 00:02:24,166 --> 00:02:28,583 Niektóre gatunki oczywiście się opierały, ale nie mieliśmy sobie równych. 41 00:02:29,083 --> 00:02:32,000 Wkrótce nasze imperium obejmowało tysiące planet. 42 00:02:32,083 --> 00:02:35,375 Ale rosnące terytorium nadwyrężyło nasze siły 43 00:02:35,458 --> 00:02:37,166 i nasza ekspansja ustała. 44 00:02:37,250 --> 00:02:40,916 Potrzeba było efektywniejszego sposobu podbijania światów. 45 00:02:41,000 --> 00:02:46,750 Najbardziej zaufani oficerowie otrzymali po planecie, by je samodzielnie osłabić. 46 00:02:47,333 --> 00:02:49,791 Byłem jednym z nielicznych szczęściarzy. 47 00:02:53,291 --> 00:02:56,833 Nie mogłem wyjawić twojej matce, dlaczego tu jestem... 48 00:03:00,166 --> 00:03:02,208 Ale ten czas dobiegł końca... 49 00:03:02,875 --> 00:03:07,416 Teraz musimy przygotować Ziemię do przyłączenia jej do imperium Viltrum. 50 00:03:12,541 --> 00:03:14,333 Mark, to dobre wieści. 51 00:03:14,416 --> 00:03:17,125 Nareszcie możemy zrobić, co do nas należy. 52 00:03:17,208 --> 00:03:19,125 Być tacy, jacy powinniśmy. 53 00:03:20,416 --> 00:03:22,000 Okłamałeś mnie. 54 00:03:22,083 --> 00:03:23,750 Nie mogłeś poznać prawdy. 55 00:03:23,833 --> 00:03:27,250 Aż do czasu otrzymania mocy. Dopóki nie byłem pewny. 56 00:03:28,833 --> 00:03:30,083 Pewny czego? 57 00:03:30,166 --> 00:03:32,333 Tego, że jesteś Viltrumitą. 58 00:03:32,916 --> 00:03:36,000 Inaczej byłbym kolejnym człowiekiem do zniewolenia? 59 00:03:36,083 --> 00:03:38,666 Nie. To nie ma sensu. 60 00:03:38,750 --> 00:03:39,958 Kochasz mnie. 61 00:03:40,458 --> 00:03:42,666 Kochasz mamę. Wiem, że tak jest! 62 00:03:46,166 --> 00:03:49,333 Zdajesz sobie sprawę, jak długo żyjemy? 63 00:03:49,916 --> 00:03:53,416 Z wiekiem nasz proces starzenia się spowalnia. 64 00:03:53,500 --> 00:03:56,166 DNA Viltrumitów jest tak czyste, 65 00:03:56,250 --> 00:03:57,833 że niemal nie masz innej krwi. 66 00:03:57,916 --> 00:04:01,750 Będziesz żył przez tysiące lat. 67 00:04:01,833 --> 00:04:03,916 Rozumiesz, co to znaczy? 68 00:04:04,416 --> 00:04:09,125 Wszyscy, których znasz i kochasz, umrą, nim będziesz wyglądał na 30 lat. 69 00:04:10,333 --> 00:04:13,500 Chcę dla ciebie czegoś więcej. 70 00:04:15,083 --> 00:04:17,541 Ten świat jest ich, nie twój. 71 00:04:18,083 --> 00:04:21,000 Ale możemy im pomóc. Możemy zakończyć wojny. 72 00:04:21,083 --> 00:04:22,333 Pozbyć się głodu. 73 00:04:22,416 --> 00:04:26,333 Dać im technologię medyczną wyprzedzającą tutejszą o stulecia. 74 00:04:28,833 --> 00:04:30,500 Już to robimy. 75 00:04:30,583 --> 00:04:33,958 Gdyby nie ty i ja, ta planeta stałaby w płomieniach. 76 00:04:34,041 --> 00:04:38,208 Musimy jedynie powitać Ziemię w naszym imperium. 77 00:04:39,291 --> 00:04:41,875 Kocham twoją matkę, 78 00:04:41,958 --> 00:04:45,958 ale bardziej jak zwierzątko domowe. 79 00:04:46,041 --> 00:04:48,375 -„Zwierzątko”? -To jedyny sposób, Mark. 80 00:04:48,458 --> 00:04:50,666 -Nie dotykaj mnie! -Uspokój się. 81 00:04:50,750 --> 00:04:53,333 Nie uspokoję się! To szaleństwo! 82 00:04:53,416 --> 00:04:55,416 Jak myślisz, co się stanie? 83 00:04:55,500 --> 00:04:58,916 Zniewolę przyjaciół dla kosmitów, których nigdy nie spotkałem? 84 00:04:59,000 --> 00:05:01,750 To jest moje życie! Moi ludzie! 85 00:05:01,833 --> 00:05:05,583 -Mamy obowiązek wobec Viltrum... -Mam w dupie Viltrum. 86 00:05:05,666 --> 00:05:07,833 Mam gdzieś, czy będę żył milion lat. 87 00:05:07,916 --> 00:05:10,458 To mój dom i nie pozwolę ci go zniszczyć! 88 00:05:10,541 --> 00:05:12,250 Nie wiesz, co mówisz. 89 00:05:12,333 --> 00:05:15,916 I nie pozwolę ci stanąć mi na drodze. 90 00:05:16,791 --> 00:05:18,833 Doskonale wiem, co mówię. 91 00:05:23,416 --> 00:05:24,541 Niech ci będzie. 92 00:05:32,916 --> 00:05:35,583 Naprawdę myślisz, że mnie powstrzymasz? 93 00:05:58,375 --> 00:05:59,541 Prognozuj trajektorię. 94 00:05:59,625 --> 00:06:02,625 Muszę wiedzieć, dokąd zmierzają, nim tam dotrą. 95 00:06:03,083 --> 00:06:04,958 Nie powinnaś była tego słuchać. 96 00:06:05,041 --> 00:06:07,708 Oni się pozabijają. Powstrzymaj ich. 97 00:06:08,458 --> 00:06:09,666 Mamy ich. 98 00:06:09,750 --> 00:06:12,416 Zwalniają 30 km na południowy wschód od Chicago. 99 00:06:12,500 --> 00:06:15,250 Chicago? Są w zasięgu. Przygotujcie odrzutowce. 100 00:06:15,333 --> 00:06:16,625 Co one poradzą? 101 00:06:17,208 --> 00:06:20,875 Po tym, czego już próbowaliśmy, to niewiele. Mają ich spowolnić. 102 00:06:20,958 --> 00:06:23,791 Dzieciak będzie miał czas coś wymyślić. 103 00:06:24,708 --> 00:06:25,916 Ja jebię! 104 00:06:26,541 --> 00:06:28,875 Dobra, co robimy? Mamy tam lecieć? 105 00:06:28,958 --> 00:06:30,916 I co zrobić? Nie dościgniemy ich. 106 00:06:31,000 --> 00:06:34,333 Nie. Zostaniemy tu, jak kazał Cecil. 107 00:06:34,416 --> 00:06:37,083 Ta bitwa jest ponad nasze siły. 108 00:06:37,166 --> 00:06:39,875 Robot ma... Rudy ma rację. 109 00:06:39,958 --> 00:06:41,416 Będziemy mieli szansę pomóc. 110 00:06:42,625 --> 00:06:45,625 Eve! Jezu Chryste, nic ci nie jest. 111 00:06:45,708 --> 00:06:48,625 Nic. Co się dzieje z Markiem i Omni-Manem? 112 00:06:48,708 --> 00:06:51,708 Omni-Man kopie mu dupsko. Świat zbzikował. 113 00:06:51,791 --> 00:06:55,250 Dokładnie. Oby Mark się wykazał. 114 00:06:55,333 --> 00:06:58,541 By stawić czoła ojcu i przeżyć, musiałby być naprawdę... 115 00:06:58,625 --> 00:07:02,541 NIEZWYCIĘŻONY 116 00:07:14,458 --> 00:07:17,333 Nie rób tego! Nie jest za późno. 117 00:07:17,416 --> 00:07:18,250 Jest. 118 00:07:23,958 --> 00:07:26,250 Cel namierzony. Wkraczam. 119 00:07:36,291 --> 00:07:38,125 Cecil gra na zwłokę. 120 00:07:40,291 --> 00:07:43,375 Spójrz, czego używają, by dorównać ułamkowi naszej mocy. 121 00:07:43,458 --> 00:07:46,375 Gdy się rozdzielą, dowal mu z całej pary. 122 00:07:46,458 --> 00:07:47,375 Zrozumiałam. 123 00:07:48,541 --> 00:07:50,500 To słuszne, że im współczujesz, 124 00:07:50,583 --> 00:07:52,958 ale nie możesz stawiać ich nad własną rasę. 125 00:07:58,875 --> 00:08:00,375 Teraz! 126 00:08:06,375 --> 00:08:07,208 Trafiono w cel. 127 00:08:08,250 --> 00:08:10,583 Powtarzam, Omni-Man trafiony. 128 00:08:38,791 --> 00:08:40,375 -Mam cię. -Mój spadochron! 129 00:08:40,458 --> 00:08:41,625 Nie jest ci potrzebny. 130 00:08:58,625 --> 00:09:00,958 Dzięki, stary. 131 00:09:01,041 --> 00:09:02,750 Myślałem, że już po mnie. 132 00:09:03,750 --> 00:09:06,500 -Omal go nie zabiłeś! -Ale ty go ocaliłeś. 133 00:09:06,583 --> 00:09:08,708 Po co tyle zachodu? 134 00:09:09,833 --> 00:09:11,000 Nie! 135 00:09:12,166 --> 00:09:13,666 Gdzie tamta? 136 00:09:17,416 --> 00:09:18,541 Jest na mojej szóstej! 137 00:09:34,083 --> 00:09:35,333 Zabiłeś go! 138 00:09:35,416 --> 00:09:38,500 I tak pożyłby tylko z 50 lat. Co za różnica? 139 00:09:40,833 --> 00:09:41,875 „Co za różnica”? 140 00:09:42,708 --> 00:09:44,041 Mógł żyć! 141 00:09:44,125 --> 00:09:47,125 Czy bycie świadkiem jego śmierci wstrząsnęło tobą? 142 00:09:47,208 --> 00:09:48,375 Zabolało cię? 143 00:09:48,458 --> 00:09:50,583 Zobaczmy, jak sobie z tym poradzisz. 144 00:11:01,583 --> 00:11:03,750 -Gretchen! -Mamusiu! 145 00:11:11,625 --> 00:11:12,916 Trzymam cię. 146 00:11:13,333 --> 00:11:14,208 Nie ruszaj się! 147 00:11:15,708 --> 00:11:17,125 Nie bój się. 148 00:11:17,875 --> 00:11:18,791 Mamusiu! 149 00:11:22,041 --> 00:11:23,416 Nie! 150 00:12:04,750 --> 00:12:06,333 Jak mogłeś to zrobić? 151 00:12:06,416 --> 00:12:07,875 To była twoja wina. 152 00:12:07,958 --> 00:12:11,416 Zabił ich twój sprzeciw wobec tego, co nieuniknione. 153 00:12:12,166 --> 00:12:14,333 Ilu jeszcze musi zginąć, Mark? 154 00:12:14,416 --> 00:12:15,458 To zależy od ciebie. 155 00:12:17,208 --> 00:12:21,125 Poza tym, co takiego robili ze swym kruchym, marnym życiem? 156 00:12:21,625 --> 00:12:25,541 Posłuchaj mnie. Głęboko w środku wiesz, że mam rację. 157 00:12:25,625 --> 00:12:26,875 „Rację”? 158 00:12:26,958 --> 00:12:29,916 Że niby ludzkość jest żałosna i bezużyteczna? 159 00:12:30,791 --> 00:12:32,458 Życie mamy jest bezwartościowe? 160 00:12:32,541 --> 00:12:34,875 Patrząc z szerszej perspektywy... 161 00:12:36,083 --> 00:12:37,041 -Tak. -Nie! 162 00:12:37,125 --> 00:12:38,125 Debbie... 163 00:12:38,208 --> 00:12:40,333 Jak możesz tak mówić? 164 00:12:40,416 --> 00:12:42,500 Jak mogłeś tak powiedzieć o mamie? 165 00:12:44,250 --> 00:12:45,375 Kłamca! 166 00:12:54,000 --> 00:12:58,416 Pierwszy raz jestem z tobą szczery. 167 00:13:07,375 --> 00:13:09,041 Muszę ich uratować. 168 00:13:09,125 --> 00:13:10,375 Nie. 169 00:13:12,375 --> 00:13:14,875 Może tym razem się nauczysz. 170 00:13:56,166 --> 00:13:57,500 Boże. 171 00:13:59,916 --> 00:14:03,250 Ci ludzie nic nie znaczą. 172 00:14:04,333 --> 00:14:06,416 Bez nas są jaskiniowcami. 173 00:14:09,458 --> 00:14:10,333 Mylisz się! 174 00:14:10,916 --> 00:14:13,416 Widziałem, jak ratujesz ludzi. 175 00:14:13,500 --> 00:14:16,250 Jak ryzykowałeś życie, by ich chronić. 176 00:14:16,333 --> 00:14:18,833 Może byłeś Viltrumitą, gdy przybyłeś na Ziemię, 177 00:14:18,916 --> 00:14:21,416 ale się zmieniłeś! 178 00:14:21,500 --> 00:14:24,416 Jasne, byłem szczęśliwy. Do pewnego czasu. 179 00:14:24,500 --> 00:14:26,750 Ale jestem lojalny wobec Viltrum, 180 00:14:26,833 --> 00:14:31,166 a nie tej żałosnej imitacji cywilizacji. 181 00:14:52,875 --> 00:14:54,250 Puszczaj! 182 00:14:56,625 --> 00:14:58,041 Nie słuchasz, Mark. 183 00:14:58,125 --> 00:15:02,625 Mój czas tutaj to sekunda w moim życiu. 184 00:15:02,708 --> 00:15:04,625 Nie znasz mnie. 185 00:15:05,250 --> 00:15:08,541 Raczej doszczętnie spalę tę planetę, 186 00:15:09,041 --> 00:15:13,000 niż zostanę wśród tych zwierząt choćby minutę dłużej. 187 00:15:18,916 --> 00:15:20,166 Błagam cię. 188 00:15:40,500 --> 00:15:43,583 Popełniłem błąd, wychowując cię jak człowieka. 189 00:15:43,666 --> 00:15:46,750 Powinienem był cię lepiej przygotować. Więcej nauczyć. 190 00:15:46,833 --> 00:15:49,541 Twoje życie było beztroskie i bezbolesne. 191 00:15:49,625 --> 00:15:52,500 Jesteś Viltrumitą tylko we krwi. 192 00:15:52,583 --> 00:15:56,666 Teraz zaczyna się twoja prawdziwa edukacja. 193 00:16:03,000 --> 00:16:04,541 Boże, Mark. 194 00:16:09,083 --> 00:16:12,916 Uzbrójcie się. Nie powstrzymamy tej walki, ale możemy ocalić ludzi. 195 00:16:13,000 --> 00:16:15,583 Cecil rozkazał nam zostać tutaj. 196 00:16:15,666 --> 00:16:17,333 Mamy to gdzieś. 197 00:16:21,125 --> 00:16:23,375 Nie jesteś już robotem, zapomniałeś? 198 00:17:27,708 --> 00:17:28,666 Masz już dość? 199 00:17:28,750 --> 00:17:31,166 Powstrzymam cię. 200 00:17:31,250 --> 00:17:32,625 No to dajesz. 201 00:17:36,750 --> 00:17:38,541 Na darmo się stawiasz. 202 00:17:38,625 --> 00:17:42,541 Ziemi będzie znacznie lepiej, gdy wejdzie w skład imperium. 203 00:17:44,083 --> 00:17:46,000 A jeśli będą się opierać? 204 00:17:46,083 --> 00:17:48,000 Dlatego my tu jesteśmy. 205 00:17:48,083 --> 00:17:49,916 Aby ten opór stłamsić. 206 00:17:50,000 --> 00:17:53,250 Pokazać im, jak bardzo się mylą, jakie to bezcelowe. 207 00:17:53,333 --> 00:17:58,083 Że mogą być częścią czegoś większego. Lub umrzeć. 208 00:17:58,875 --> 00:18:00,416 Nie pozwolę ci na to. 209 00:18:03,583 --> 00:18:05,916 Chcesz umrzeć za tę planetę? 210 00:18:06,000 --> 00:18:08,416 Świetnie! Mogę poczekać kolejne 17 lat. 211 00:18:09,000 --> 00:18:10,458 Zacząć od początku. 212 00:18:11,041 --> 00:18:12,333 Spłodzić kolejne dziecko. 213 00:18:37,291 --> 00:18:38,416 Co ty wyprawiasz? 214 00:18:38,791 --> 00:18:42,583 Skoro muszę oglądać ten mecz, będę miał lepszy widok z góry. 215 00:18:42,666 --> 00:18:44,250 Nie możesz tego zrobić. 216 00:18:44,333 --> 00:18:47,833 Wystarczy, że sterczysz tu jak jakiś dziwak. Usiądź. 217 00:18:47,916 --> 00:18:50,291 Marnują tylko ludziom czas. 218 00:18:50,375 --> 00:18:52,916 Jest tyle rzeczy, które mógłbym teraz robić. 219 00:18:53,000 --> 00:18:54,250 Do boju, Mark! 220 00:18:54,791 --> 00:18:56,166 Przegapisz to! 221 00:19:00,416 --> 00:19:01,833 -Spójrz na Marka. -Strike! 222 00:19:01,916 --> 00:19:04,500 To my daliśmy mu życie. 223 00:19:05,333 --> 00:19:06,500 Jest nasz. 224 00:19:06,583 --> 00:19:09,333 Gdy się cieszy, to my razem z nim. 225 00:19:09,416 --> 00:19:11,333 Widzisz, jaką ma minę? 226 00:19:12,000 --> 00:19:14,750 Jak możesz ją widzieć i nie dzielić jego emocji? 227 00:19:15,958 --> 00:19:17,791 -Drugi! -Z wiekiem 228 00:19:17,875 --> 00:19:19,833 trudniej to poczuć. 229 00:19:19,916 --> 00:19:23,083 Przygniata nas ciężar świata. 230 00:19:32,208 --> 00:19:33,875 Brawo, skarbie! 231 00:19:33,958 --> 00:19:37,250 Ale nasze dzieci przypominają nam o radości życia. 232 00:19:37,333 --> 00:19:40,625 Uświadamiają nam, co jest w życiu ważne. 233 00:19:42,333 --> 00:19:43,916 Taka jest ludzkość. 234 00:19:50,083 --> 00:19:53,375 Dajesz, Mark! 235 00:19:54,958 --> 00:19:56,875 -Walcz, Mark! -Biegnij! 236 00:19:56,958 --> 00:19:58,875 Dalej, Mark! 237 00:19:59,791 --> 00:20:02,041 -Dasz radę, młody. -Brawo! 238 00:20:04,208 --> 00:20:05,666 Bezpieczny! 239 00:20:09,666 --> 00:20:11,458 Widziałeś, tato? 240 00:20:11,541 --> 00:20:13,083 To było niesamowite! 241 00:20:15,333 --> 00:20:18,291 Tak, widziałem. 242 00:20:29,333 --> 00:20:30,333 Cholera! 243 00:20:55,416 --> 00:20:57,625 Dlaczego mnie do tego zmusiłeś? 244 00:20:57,708 --> 00:21:01,208 Walczysz, żeby móc patrzeć, jak wszyscy wokół ciebie umierają! 245 00:21:01,291 --> 00:21:07,000 Pomyśl, Mark! Przeżyjesz każde kruche, miałkie istnienie na tej planecie. 246 00:21:07,083 --> 00:21:12,083 Dożyjesz momentu, gdy ten świat rozpadnie się w drzazgi! 247 00:21:12,166 --> 00:21:17,000 Wszyscy i wszystko, co znasz, zniknie! 248 00:21:20,666 --> 00:21:24,833 Co będziesz miał po 500 latach? 249 00:21:27,625 --> 00:21:28,916 Ciebie, tato. 250 00:21:29,625 --> 00:21:31,166 Wciąż miałbym ciebie. 251 00:21:48,083 --> 00:21:49,416 Tato? 252 00:22:38,666 --> 00:22:41,541 To obraz z przedmieść Chicago, 253 00:22:41,625 --> 00:22:46,250 gdy dobiega końca dzień, w którym zmienił się świat. 254 00:22:46,833 --> 00:22:52,000 Omni-Man i Niezwyciężony wylądowali tutaj podczas swej straszliwej bitwy. 255 00:22:52,625 --> 00:22:55,166 Zniszczeń za mną dokonali 256 00:22:55,250 --> 00:22:59,833 w zaledwie kilka minut, po czym odlecieli w nieznane. 257 00:23:00,583 --> 00:23:04,125 Trudno jest opisać straty 258 00:23:06,375 --> 00:23:07,541 oraz zadany ból. 259 00:23:08,416 --> 00:23:11,708 Przenigdy czegoś takiego nie widziałem. 260 00:23:13,291 --> 00:23:16,541 I wszyscy zadajemy to samo pytanie. 261 00:23:17,500 --> 00:23:20,666 Jak ktoś, kto obiecał chronić nas 262 00:23:20,750 --> 00:23:23,833 przed wszelkim niebezpieczeństwem, 263 00:23:23,916 --> 00:23:26,375 sam zaczął nam zagrażać? 264 00:23:27,833 --> 00:23:33,375 Pozostawieni bez odpowiedzi, możemy jedynie wzajemnie się wspierać. 265 00:23:36,208 --> 00:23:39,000 Urbaniści szacują, że uprzątnięcie pobojowiska 266 00:23:39,083 --> 00:23:43,250 zajmie kilka tygodni, po czym zacznie się odbudowa. 267 00:23:43,333 --> 00:23:49,083 Liczba ofiar jest przeogromna. 268 00:23:50,375 --> 00:23:54,666 Na szczęście na miejscu są Strażnicy Globu i Atom Eve. 269 00:23:55,166 --> 00:23:59,375 Od wczoraj słuch zaginął o Omni-Manie i Niezwyciężonym. 270 00:23:59,916 --> 00:24:03,291 Liczymy, że kiedyś dowiemy się, co zakończyło ten atak. 271 00:24:03,916 --> 00:24:09,000 Tymczasem możemy się cieszyć, że niebezpieczeństwo już minęło. 272 00:24:33,000 --> 00:24:35,166 -Mamo... -Nie próbuj mówić. 273 00:24:35,750 --> 00:24:37,000 Wyjdziesz z tego. 274 00:24:37,083 --> 00:24:38,500 Jesteś już bezpieczny. 275 00:24:39,083 --> 00:24:40,541 Już po wszystkim. 276 00:24:46,500 --> 00:24:48,166 Masz, pij. 277 00:24:52,958 --> 00:24:54,250 Jestem z ciebie dumna. 278 00:25:00,291 --> 00:25:01,750 Odpoczywaj. 279 00:25:13,125 --> 00:25:14,333 Debbie? 280 00:25:14,958 --> 00:25:16,041 Przepraszam. 281 00:25:16,916 --> 00:25:18,166 Już dobrze. 282 00:25:18,875 --> 00:25:21,083 Posłuchaj, chciałem... 283 00:25:21,708 --> 00:25:24,208 Jeśli to zbyt wiele, to powiedz. 284 00:25:24,291 --> 00:25:27,875 Na twoim miejscu chciałbym wiedzieć, że ktoś się tym zajmuje. 285 00:25:27,958 --> 00:25:28,958 Do rzeczy. 286 00:25:30,166 --> 00:25:32,791 Nie chcemy zdradzić tożsamości Omni-Mana, 287 00:25:32,875 --> 00:25:34,208 więc dla waszego dobra 288 00:25:34,291 --> 00:25:36,375 oficjalnym powodem zgonu Nolana Graysona 289 00:25:36,458 --> 00:25:39,625 jest wybuch gazu w domu naprzeciwko. 290 00:25:39,708 --> 00:25:42,291 Książki podróżnicze Nolana były popularne, 291 00:25:42,375 --> 00:25:46,125 a ich sprzedaż znacznie wzrośnie po jego śmierci, 292 00:25:46,208 --> 00:25:48,291 nie zabraknie więc wam pieniędzy. 293 00:25:48,791 --> 00:25:51,666 Pokażą was z Markiem w wiadomościach. 294 00:25:51,750 --> 00:25:53,250 Na pogrzeb wyślemy dubli. 295 00:25:53,333 --> 00:25:56,125 Wrócicie do normalności, gdy Mark wyzdrowieje. 296 00:25:56,208 --> 00:25:57,291 Do normalności? 297 00:25:57,375 --> 00:26:00,041 Wybacz, nie chciałem... 298 00:26:01,083 --> 00:26:04,625 -Miałem na myśli... -To ja przepraszam. Doceniam to. 299 00:26:04,708 --> 00:26:06,083 -Dziękuję. -W porządku. 300 00:26:07,916 --> 00:26:10,833 Nolan robił wszystko pod moim nosem. Byłem ślepy. 301 00:26:11,875 --> 00:26:15,583 Nie umiałbym żyć, gdybym tego nie naprawił. 302 00:26:23,625 --> 00:26:24,833 Rety. 303 00:27:00,750 --> 00:27:02,250 Jeszcze nie zasłużyliśmy. 304 00:27:05,000 --> 00:27:06,291 Poważnie? 305 00:27:16,625 --> 00:27:18,166 Spierdalaj. 306 00:27:21,333 --> 00:27:22,416 Kazałem ci przestać! 307 00:27:33,750 --> 00:27:35,416 Teraz wyglądamy jak drużyna. 308 00:28:06,583 --> 00:28:08,625 PENTAGON – PARKING ZA BUDYNKIEM 309 00:29:58,666 --> 00:29:59,666 Cześć, William. 310 00:30:00,208 --> 00:30:01,166 Hej, Eve. 311 00:30:04,166 --> 00:30:06,000 Miałeś jakieś wieści od Marka? 312 00:30:06,083 --> 00:30:09,166 Nie od czasu, gdy był z ojcem w wiadomościach. 313 00:30:09,250 --> 00:30:11,000 Bardzo się martwię... 314 00:30:11,083 --> 00:30:12,166 O w mordę! 315 00:30:12,250 --> 00:30:14,000 Wiesz, że jest Niezwyciężonym? 316 00:30:14,083 --> 00:30:16,375 Rany. Ty też o tym wiesz? 317 00:30:16,458 --> 00:30:18,250 Czad! Bałem się, że dałem plamę. 318 00:30:22,916 --> 00:30:24,583 Myślisz, że nic mu nie jest? 319 00:30:25,416 --> 00:30:26,416 Nie wiem. 320 00:30:35,541 --> 00:30:38,208 Dałeś tam popis, dzieciaku. 321 00:30:41,333 --> 00:30:44,000 Myślałem, że to był sen. 322 00:30:44,708 --> 00:30:45,916 Żeby tylko. 323 00:30:46,000 --> 00:30:48,250 Przez dwa tygodnie byłeś nieprzytomny. 324 00:30:48,333 --> 00:30:50,750 Ale moi ludzie poskładali cię do kupy. 325 00:30:50,833 --> 00:30:52,750 Za dzień lub dwa wyjdziesz. 326 00:30:53,666 --> 00:30:56,500 Widziałem, jak tata odleciał. Dokąd? 327 00:30:57,291 --> 00:30:59,500 Wypocznij. Pogadamy później. 328 00:30:59,583 --> 00:31:01,083 Chwileczkę! 329 00:31:01,625 --> 00:31:02,458 Poczekaj! 330 00:31:04,708 --> 00:31:07,500 -Nie powiesz mi, co się stało? -To zależy. 331 00:31:07,583 --> 00:31:10,416 -Od czego? -Czy wciąż chcesz być bohaterem. 332 00:31:11,916 --> 00:31:13,083 Nie wiem. 333 00:31:14,000 --> 00:31:15,250 Chodź ze mną. 334 00:31:19,500 --> 00:31:20,875 Musisz wiedzieć, 335 00:31:20,958 --> 00:31:23,750 że mama słyszała każde słowo twojego ojca. 336 00:31:23,833 --> 00:31:26,333 Nie musisz więc niczego wyjaśniać. 337 00:31:26,416 --> 00:31:28,750 Słyszała? Jak mogłeś do tego dopuścić? 338 00:31:28,833 --> 00:31:31,333 Nie sądzisz, że prawda jej się należy? 339 00:31:31,708 --> 00:31:34,541 -Tak, ale... -Wiedziała, że zabił Strażników, 340 00:31:34,625 --> 00:31:37,708 ale łudziła się, że był ku temu dobry powód. 341 00:31:37,791 --> 00:31:39,000 Tak jak ja. 342 00:31:41,291 --> 00:31:44,000 Lepiej, żeby wiedziała o twoim ojcu wszystko. 343 00:31:44,791 --> 00:31:46,083 Może masz rację. 344 00:31:47,125 --> 00:31:48,916 Chwileczkę, gdzie jesteśmy? 345 00:31:49,000 --> 00:31:50,708 Przepraszam. Światła. 346 00:32:10,458 --> 00:32:11,916 Dość tego. Światła. 347 00:32:14,708 --> 00:32:17,833 Co się do cholery stało? Gdzie się wszystko podziało? 348 00:32:17,916 --> 00:32:21,125 Do wody płynącej w kranach w USA dodano substancję, 349 00:32:21,208 --> 00:32:25,416 która ogranicza zdolność widzenia pewnych częstotliwości światła. 350 00:32:25,500 --> 00:32:29,208 -Są one użyte w tym pomieszczeniu. -To wszystko jest niewidzialne? 351 00:32:29,291 --> 00:32:31,541 Ty i cała reszta Amerykanów 352 00:32:31,625 --> 00:32:34,416 nie możecie widzieć rzeczy w tej sali. 353 00:32:34,500 --> 00:32:36,708 Zdziwiłbyś się, jak często tego używamy. 354 00:32:36,791 --> 00:32:37,666 Mega. 355 00:32:38,708 --> 00:32:40,166 Musisz wiedzieć, 356 00:32:40,250 --> 00:32:43,208 że śledziliśmy twojego ojca, aż opuścił Układ Słoneczny. 357 00:32:43,291 --> 00:32:47,208 Nie zmienił trajektorii, więc leci gdzieś cholernie daleko. 358 00:32:47,916 --> 00:32:51,375 Co oznacza, że potrzebujemy zastępstwa. 359 00:32:54,625 --> 00:32:56,708 Nie. Nie teraz. Jeszcze nie. 360 00:32:58,125 --> 00:33:00,583 Twój tata nie pozostawił nam wielu opcji. 361 00:33:00,666 --> 00:33:02,166 Nie mogąc na ciebie liczyć... 362 00:33:02,708 --> 00:33:05,750 pozostaną mi jedynie Strażnicy Globu. 363 00:33:05,833 --> 00:33:07,916 Wiem. Przepraszam. 364 00:33:08,000 --> 00:33:10,041 To po prostu... za wiele. 365 00:33:10,125 --> 00:33:12,333 Powinienem był z tym poczekać. 366 00:33:12,416 --> 00:33:14,625 Najpierw zabierzmy was do domu. 367 00:33:21,125 --> 00:33:24,125 Naprawiliśmy dom. Rozmawiałem ze szkołą i pracą Debbie. 368 00:33:24,208 --> 00:33:26,416 Na cmentarzu jest nawet nagrobek. 369 00:33:26,500 --> 00:33:28,375 Nie żebyście chcieli go odwiedzić. 370 00:33:28,458 --> 00:33:31,541 W razie potrzeby wiecie, gdzie mnie znaleźć. 371 00:33:31,625 --> 00:33:32,875 Dzięki, Cecilu. 372 00:33:37,875 --> 00:33:39,125 Dużo lepiej. 373 00:33:39,625 --> 00:33:41,708 Położę się na chwilę. 374 00:33:43,083 --> 00:33:44,375 Dobrze, mamo. 375 00:33:57,666 --> 00:34:00,166 Zgadnijcie, kto dostał moce! 376 00:34:02,458 --> 00:34:05,250 Wspaniale, synku. 377 00:34:06,125 --> 00:34:08,875 Jeśli naprawdę chcesz iść w moje ślady, 378 00:34:08,958 --> 00:34:11,375 musisz być gotowy na wszystko. 379 00:34:11,958 --> 00:34:13,333 Tata! 380 00:34:13,875 --> 00:34:15,833 Moje żebra! 381 00:34:17,083 --> 00:34:18,375 Boję się, tato. 382 00:34:18,458 --> 00:34:20,250 A jeśli sobie nie poradzę? 383 00:34:20,333 --> 00:34:23,541 To dla nas obu początek długiej podróży. 384 00:34:23,625 --> 00:34:26,541 Po drodze będziesz musiał robić rzeczy, 385 00:34:26,625 --> 00:34:30,541 których nie chcesz lub które wydadzą ci się niemożliwe. 386 00:34:30,625 --> 00:34:31,625 Jesteś Viltrumitą. 387 00:34:33,458 --> 00:34:38,833 Masz obowiązki, których zwykli ludzie nie mają. 388 00:34:40,125 --> 00:34:41,500 Chcę robić to, co ty. 389 00:34:42,583 --> 00:34:44,000 Być taki jak ty! 390 00:34:44,750 --> 00:34:45,708 Będziesz, synu. 391 00:34:47,166 --> 00:34:48,541 Będziesz. 392 00:34:57,833 --> 00:34:59,083 Mamo! 393 00:34:59,166 --> 00:35:01,208 Zamówię coś na kolację. 394 00:35:03,791 --> 00:35:05,291 Może pizzę? 395 00:35:22,666 --> 00:35:24,000 Mark! 396 00:35:28,750 --> 00:35:30,500 Czy to znaczy... 397 00:35:30,583 --> 00:35:32,791 To znaczy, jeśli chcesz. 398 00:35:32,875 --> 00:35:34,583 Ale co z... 399 00:35:34,666 --> 00:35:37,083 Nie tylko mnie okłamywano. 400 00:35:37,166 --> 00:35:38,250 Omni-Man jest moim... 401 00:35:38,333 --> 00:35:41,750 Powiedzieli, że twój tata zginął w wybuchu gazu. 402 00:35:41,833 --> 00:35:43,916 Nie tak trudno to rozgryźć. 403 00:35:44,416 --> 00:35:48,166 Detektyw Amber melduje się do pomocy w trudnych sprawach. 404 00:35:50,750 --> 00:35:51,791 Czy ty... 405 00:35:53,416 --> 00:35:56,583 Wiem, że jest słabo. Może chcesz o tym pogadać? 406 00:35:56,666 --> 00:35:58,958 Chyba chcę. 407 00:36:03,708 --> 00:36:06,500 Mark! Stary, dobrze cię widzieć w jednym kawałku. 408 00:36:06,583 --> 00:36:10,875 Po tym, co było w telewizji o tobie i Omni... 409 00:36:11,458 --> 00:36:12,916 Cześć, Amber. 410 00:36:14,833 --> 00:36:17,375 -Wie o moim ojcu. -Tak? 411 00:36:17,458 --> 00:36:18,500 Oni wiedzą? 412 00:36:18,583 --> 00:36:20,708 Chcecie... 413 00:36:22,166 --> 00:36:23,375 Chodźmy gdzieś. 414 00:36:33,250 --> 00:36:35,666 Zamknięte! Jak się tutaj... 415 00:36:36,375 --> 00:36:37,791 Debbie! 416 00:36:41,000 --> 00:36:42,458 Jak się trzymasz? 417 00:36:43,916 --> 00:36:46,375 Co za debilne pytanie. 418 00:36:46,458 --> 00:36:48,291 Co mogę dla ciebie zrobić? 419 00:36:50,583 --> 00:36:55,708 Tak długo zastanawiałam się, czy Nolan zabił Strażników 420 00:36:55,791 --> 00:36:57,708 i dlaczego miałby to zrobić, 421 00:36:58,458 --> 00:37:02,125 że nie zastanowiłam się, jakie będą następstwa. 422 00:37:03,375 --> 00:37:06,208 Co będzie ze mną i Markiem. 423 00:37:07,416 --> 00:37:09,958 Po wszystkim, co Nolan powiedział i zrobił, 424 00:37:12,125 --> 00:37:13,625 nadal nie mogę w to uwierzyć. 425 00:37:14,708 --> 00:37:17,791 Nie mogę uwierzyć, że nasz związek był kłamstwem. 426 00:37:20,375 --> 00:37:21,833 Chciałabym, żeby wrócił. 427 00:37:25,125 --> 00:37:26,333 Ja też. 428 00:37:31,041 --> 00:37:32,291 Nalej mi jednego. 429 00:37:32,916 --> 00:37:35,208 Mam tylko jedną szklankę. 430 00:37:36,041 --> 00:37:38,041 Mam to gdzieś. Lej. 431 00:37:41,416 --> 00:37:42,958 Jak twoja mama sobie radzi? 432 00:37:43,041 --> 00:37:44,958 Tak źle, jak myślicie. 433 00:37:45,041 --> 00:37:47,041 Mark, tak mi przykro. 434 00:37:47,625 --> 00:37:49,166 Nie wiem, co powiedzieć. 435 00:37:49,250 --> 00:37:52,250 Jakbym był w środku pusty. 436 00:37:52,833 --> 00:37:54,166 Nic nie jest prawdą. 437 00:37:54,250 --> 00:37:55,833 Nie musimy rozmawiać tutaj. 438 00:37:55,916 --> 00:37:57,708 Nie. W porządku. 439 00:37:57,791 --> 00:37:59,541 Musiałem wydostać się z domu. 440 00:37:59,625 --> 00:38:02,208 Ale możemy porozmawiać o czymś innym? 441 00:38:02,291 --> 00:38:07,125 Możemy spróbować, ale dosłownie cały świat nie mówi o niczym innym. 442 00:38:08,750 --> 00:38:11,291 Dobra. Sorki. Nowy temat. 443 00:38:17,208 --> 00:38:18,791 Czekajcie. Słucham? 444 00:38:18,875 --> 00:38:21,041 Jesteś mi potrzebny. Pilnie. 445 00:38:22,083 --> 00:38:23,625 Przepraszam, zaraz wrócę. 446 00:38:26,125 --> 00:38:27,041 O co chodzi? 447 00:38:27,125 --> 00:38:29,958 Wiem. Mówiłeś, że nie chcesz tego robić, 448 00:38:30,041 --> 00:38:32,416 ale ktoś zmierza w kierunku Ziemi. 449 00:38:32,500 --> 00:38:34,958 Wciąż próbujemy się dowiedzieć kto, ale... 450 00:38:40,416 --> 00:38:44,666 Wiesz o Marku i Omni-Manie. Równie dobrze możesz wiedzieć i o mnie. 451 00:38:44,750 --> 00:38:48,375 Spotkałam Marka w kostiumie, nim wiedziałam, że razem się uczymy. 452 00:38:48,458 --> 00:38:50,166 Jestem... 453 00:38:50,250 --> 00:38:51,708 Cóż, jestem Atom Eve. 454 00:38:51,791 --> 00:38:54,375 Co? O mój Boże! Teraz rozumiem. 455 00:38:54,458 --> 00:38:56,458 Umiesz się powielać! 456 00:38:56,541 --> 00:38:59,583 Nie! To Dupli-Kate. Ja jestem ta różowa. 457 00:39:00,791 --> 00:39:03,291 Racja. No oczywiście. 458 00:39:21,125 --> 00:39:22,375 Niezwyciężony! 459 00:39:22,458 --> 00:39:24,125 To tylko ty. 460 00:39:24,208 --> 00:39:26,500 Na szczęście! Myślałem, że się spóźniłem! 461 00:39:27,083 --> 00:39:29,166 -Muszę cię ostrzec! -Ostrzec mnie? 462 00:39:29,250 --> 00:39:31,375 Gry powiedziałem Koalicji Planet, 463 00:39:31,458 --> 00:39:33,958 że poleciałem na Ziemię zamiast na Zemlę, 464 00:39:34,041 --> 00:39:36,583 wściekli się! Ziemia to martwy temat. 465 00:39:36,666 --> 00:39:38,791 Na twojej planecie żyje Viltrumita. 466 00:39:39,708 --> 00:39:41,375 No tak. 467 00:39:41,458 --> 00:39:44,083 Chwila. Wiedziałeś o tym? 468 00:39:45,083 --> 00:39:46,833 -Tak. -Nie rozumiem! 469 00:39:47,500 --> 00:39:49,750 Klapnij sobie. To długa historia. 470 00:39:52,916 --> 00:39:55,666 Jesteś więc Viltrumitą? 471 00:39:55,750 --> 00:39:58,041 Ale nie pracujesz dla nich? 472 00:39:58,125 --> 00:40:02,083 A twojemu tacie nie udało się przejąć kontroli nad planetą i odleciał? 473 00:40:02,166 --> 00:40:04,416 Tak po prostu? Ale numer. 474 00:40:04,500 --> 00:40:08,166 Z tego, co wiemy, odleciał. 475 00:40:08,250 --> 00:40:10,583 To zupełnie niepodobne do Viltrumity. 476 00:40:10,666 --> 00:40:14,250 Oni się nie poddają. Są nieugięci. 477 00:40:14,333 --> 00:40:17,541 Gdy my się im postawiliśmy, to zniszczyli nasz świat. 478 00:40:17,625 --> 00:40:20,000 Woleli wysadzić naszą planetę niż ją stracić. 479 00:40:20,875 --> 00:40:23,666 Chryste. Przykro mi. 480 00:40:23,750 --> 00:40:26,708 To mnie powinno być przykro. 481 00:40:26,791 --> 00:40:28,625 Gdybym poprawnie odczytał rozkazy, 482 00:40:28,708 --> 00:40:31,916 wiedziałbym, że Viltrumici chcą przejąć Ziemię. 483 00:40:32,000 --> 00:40:33,166 Mógłbym cię ostrzec. 484 00:40:33,250 --> 00:40:36,333 Jedynie powiedziałbym o wszystkim ojcu. 485 00:40:36,416 --> 00:40:38,166 Kto wie, co by się stało? 486 00:40:38,750 --> 00:40:40,791 Ciężko sobie wyobrazić, jak ci jest. 487 00:40:40,875 --> 00:40:43,833 Naprawdę nie potrafię. Po zagładzie mojego świata 488 00:40:43,916 --> 00:40:47,583 moi ludzie założyli ośrodki rozrodcze, byśmy nie wymarli. 489 00:40:47,666 --> 00:40:49,333 Nigdy nie poznałem ojca. 490 00:40:49,416 --> 00:40:52,166 Po ostatnich wydarzeniach nawet ci zazdroszczę. 491 00:40:52,250 --> 00:40:55,041 Koalicja Planet się tobą zainteresuje. 492 00:40:55,125 --> 00:40:57,958 W kosmosie szykuje się walka o władzę. 493 00:40:58,041 --> 00:40:58,916 W jakim sensie? 494 00:40:59,000 --> 00:41:01,250 Chcą zjednoczyć wystarczająco dużo światów, 495 00:41:01,333 --> 00:41:03,000 by powstrzymać Viltrumitów. 496 00:41:03,083 --> 00:41:04,250 Rzecz w tym, 497 00:41:05,041 --> 00:41:09,250 że pierwszy raz Viltrumita porzucił przypisaną mu planetę. 498 00:41:09,333 --> 00:41:10,791 To szaleństwo. 499 00:41:10,875 --> 00:41:12,458 To się po prostu nie zdarza. 500 00:41:13,208 --> 00:41:15,833 Może na taką przewagę liczyliśmy. 501 00:41:17,416 --> 00:41:20,416 Pewnie. Daj mi znać, jeśli mogę w jakiś sposób pomóc. 502 00:41:20,500 --> 00:41:22,083 Dlaczego się uśmiechasz? 503 00:41:22,166 --> 00:41:25,041 Po prostu myślę o wszystkim, co przeszedłem. 504 00:41:25,583 --> 00:41:27,500 Jakie to przytłaczające. 505 00:41:27,583 --> 00:41:30,458 To, że to część czegoś znacznie większego, sprawia, 506 00:41:30,541 --> 00:41:33,708 że wszystko wydaje się bardziej możliwe do przejścia. 507 00:41:33,791 --> 00:41:35,583 Sam nie wiem. Jest mi lżej. 508 00:41:36,750 --> 00:41:40,041 Może to będzie łyżka dziegciu... Tak mówicie na Ziemi? 509 00:41:40,125 --> 00:41:42,166 Ale gdy Viltrumici dowiedzą się, 510 00:41:42,250 --> 00:41:44,375 że twój ojciec zwiał, będą cię szukać. 511 00:41:44,458 --> 00:41:48,375 Gdy raz już postanowią zdobyć planetę, to nie odpuszczają. 512 00:41:48,458 --> 00:41:49,708 Będę gotowy. 513 00:41:49,791 --> 00:41:52,583 Mam taką nadzieję. Co tymczasem zrobisz? 514 00:43:04,250 --> 00:43:05,916 Pewnie skończę liceum. 515 00:43:07,333 --> 00:43:09,458 W porządku. To dobry plan. 516 00:43:11,500 --> 00:43:12,708 Co to jest liceum? 517 00:44:18,583 --> 00:44:20,583 Napisy: Marcin Jan Chojnowski 518 00:44:20,666 --> 00:44:22,666 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Natalia Kłopotek