1 00:00:05,041 --> 00:00:06,958 POPRZEDNIO 2 00:00:09,375 --> 00:00:11,041 Muszę odebrać swój strój. 3 00:00:11,125 --> 00:00:13,416 Jest zastrzeżony i chcę go z powrotem. 4 00:00:13,500 --> 00:00:15,833 -Coś dla ciebie znaczę? -Obiecuję się poprawić. 5 00:00:15,916 --> 00:00:17,541 Gdybyś nie stracił mocy, 6 00:00:17,625 --> 00:00:21,000 może byś uratował Strażników. 7 00:00:23,041 --> 00:00:25,458 Nie jestem pewna, czy chcę kontynuować. 8 00:00:26,958 --> 00:00:29,500 Witaj w świecie żywych, klonie. 9 00:00:29,583 --> 00:00:31,416 Potrzebuję waszej wiedzy. 10 00:00:31,500 --> 00:00:33,708 Rozumiem. Możesz na mnie liczyć. 11 00:00:33,791 --> 00:00:35,208 Możesz mi się wyżalić. 12 00:00:35,291 --> 00:00:38,375 Wyrżnij tych dupków! 13 00:00:39,291 --> 00:00:41,833 Nie. 14 00:00:48,291 --> 00:00:51,541 Naprawdę sądziłam, że Mark dziś tu będzie. 15 00:01:07,125 --> 00:01:09,416 Pardonsik. Siemka, laski! 16 00:01:09,500 --> 00:01:12,250 -Co to miało być? -Przestraszyłeś nas, palancie. 17 00:01:12,333 --> 00:01:14,708 Dlaczego ukrywałeś się w krzakach? Boże. 18 00:01:14,791 --> 00:01:16,583 Wcale się nie ukrywałem. 19 00:01:16,666 --> 00:01:20,416 Piłem w krzakach, ale nie w tym rzecz. 20 00:01:20,500 --> 00:01:26,458 Liczy się to, że jestem jebanym Dougiem Chestonem. 21 00:01:30,625 --> 00:01:31,458 Kim? 22 00:01:32,208 --> 00:01:33,791 Mój tata ma... 23 00:01:34,541 --> 00:01:36,791 Jest właścicielem Cheston Pharmaceutical 24 00:01:36,875 --> 00:01:38,791 i jakiejś połowy tego uniwers... 25 00:01:41,916 --> 00:01:43,750 Połowy tego uniwersytetu. 26 00:01:43,833 --> 00:01:47,708 Twój tata czasem nie podwyższył ceny tego leku dla dzieci? 27 00:01:47,791 --> 00:01:49,000 Zgadza się. 28 00:01:49,083 --> 00:01:51,583 Wkrótce odziedziczę cały ten burdel, 29 00:01:51,666 --> 00:01:53,500 bo stary jest mega stary. 30 00:01:53,583 --> 00:01:57,791 Czy któraś z was, choć najlepiej wszystkie trzy, 31 00:01:57,875 --> 00:02:01,541 chce się ze mną przespać i być może dzielić mój majątek? 32 00:02:01,625 --> 00:02:02,958 -Ohyda. -Nie ma mowy. 33 00:02:03,916 --> 00:02:05,708 Nie wiecie, co tracicie. 34 00:02:05,791 --> 00:02:07,125 Doskonale wiemy. 35 00:02:07,208 --> 00:02:09,333 To mnie straciłyście. 36 00:02:09,416 --> 00:02:14,083 Mnie i mój ogromny fundusz powierniczy. 37 00:02:20,750 --> 00:02:23,125 Co do... Chwila, gdzie ja jestem? 38 00:02:23,750 --> 00:02:25,250 Witaj. 39 00:02:25,333 --> 00:02:27,125 Wiem, jesteś otępiały. 40 00:02:27,208 --> 00:02:29,708 Ale u ciebie to chyba normalne. 41 00:02:29,791 --> 00:02:34,083 Bądź cicho i nie ruszaj się, a wkrótce poczujesz się jak nigdy dotąd. 42 00:02:34,166 --> 00:02:36,041 Co się dzieje? 43 00:02:36,125 --> 00:02:38,291 Przechodzisz metamorfozę. 44 00:02:38,375 --> 00:02:40,500 Ten cud zmieni cię 45 00:02:40,583 --> 00:02:43,875 z pryszcza na tyłku świata 46 00:02:43,958 --> 00:02:47,458 w odważnego odkrywcę, świetlaną przyszłość ludzkości. 47 00:02:47,541 --> 00:02:48,375 Lamus! 48 00:02:49,500 --> 00:02:50,833 Kto ma takie teksty? 49 00:02:50,916 --> 00:02:53,666 Ty, lamusie z Lamusowa. 50 00:02:58,166 --> 00:03:00,791 Puść mnie, dupku. 51 00:03:00,875 --> 00:03:03,500 Jeśli to żart albo jakieś zboczone zabawy, 52 00:03:03,583 --> 00:03:05,916 mój ojciec cię zniszczy w sądzie. 53 00:03:06,875 --> 00:03:07,750 Jezu! 54 00:03:08,458 --> 00:03:09,291 Szlag! 55 00:03:13,833 --> 00:03:14,958 Co to, kurwa, jest? 56 00:03:15,041 --> 00:03:16,625 Żadnej błazenady, proszę. 57 00:03:16,708 --> 00:03:19,166 -Coś ty odpierdolił? -Bo będę zmuszony... 58 00:03:19,250 --> 00:03:20,291 Boże święty! 59 00:03:24,916 --> 00:03:28,666 Chyba się zgodzisz, że lepiej ci bez strun głosowych. 60 00:03:28,750 --> 00:03:32,500 Nie przejmuj się prototypami, nie będziesz taki. 61 00:03:32,583 --> 00:03:35,416 Będziesz przystojny. Będziesz... 62 00:03:35,500 --> 00:03:38,083 NIEZWYCIĘŻONY 63 00:03:38,166 --> 00:03:39,000 Z drogi! 64 00:03:39,375 --> 00:03:40,500 Ostrożnie! 65 00:03:40,583 --> 00:03:42,666 Przygotować trzy sale. 66 00:03:42,750 --> 00:03:44,250 -Szybko! -Przygotuj żyłę. 67 00:03:44,791 --> 00:03:46,125 Zajmij się krwotokiem. 68 00:03:46,208 --> 00:03:49,041 Wielokrotne złamania czaszki i obrzęk. 69 00:03:49,125 --> 00:03:51,000 Konwulsje. Uwaga na drogi oddechowe. 70 00:03:51,083 --> 00:03:52,833 Te odczyty to jakiś absurd. 71 00:03:52,916 --> 00:03:53,916 Uwaga. 72 00:03:54,000 --> 00:03:55,625 Rozpocząć transfuzje krwi. 73 00:03:55,708 --> 00:03:57,666 Raz, dwa, trzy. 74 00:03:57,750 --> 00:04:00,541 Krztusi się krwią. Natychmiast intubować. 75 00:04:00,625 --> 00:04:02,791 -Sól fizjologiczna. -Ciśnienie spada. 76 00:04:02,875 --> 00:04:04,125 Znajdźcie dr Barkley. 77 00:04:04,208 --> 00:04:07,250 Podłączę kroplówkę. Dowiedzcie się, jaką ma grupę krwi. 78 00:04:07,333 --> 00:04:08,708 Nie da się wbić igły. 79 00:04:11,708 --> 00:04:12,666 Cholera! 80 00:04:21,916 --> 00:04:24,500 Dogłębnie zbadałem budowę Monster Girl. 81 00:04:24,583 --> 00:04:25,541 Proszę się odsunąć. 82 00:04:25,625 --> 00:04:27,875 Co? Zabrać mi go stąd. Ochrona! 83 00:04:29,583 --> 00:04:32,125 Może i uda wam się mnie usunąć, 84 00:04:32,208 --> 00:04:33,625 ale wtedy ona umrze. 85 00:04:33,708 --> 00:04:37,541 Możecie też pomóc mi ją ocalić. Wybierajcie. 86 00:04:42,583 --> 00:04:43,666 Jestem tu. 87 00:04:45,458 --> 00:04:48,833 Uratuje ją jedynie aktywacja jej uzdrawiających zdolności. 88 00:04:48,916 --> 00:04:52,166 Podajcie sól fizjologiczną, 2% korzenia pokrzyka, 5% arniki. 89 00:04:52,250 --> 00:04:53,750 Nie mamy ich. 90 00:04:53,833 --> 00:04:55,833 To zdobądźcie. Nanoszwy. 91 00:05:00,166 --> 00:05:01,291 Migotanie serca. 92 00:05:05,583 --> 00:05:06,625 Cofnąć się! 93 00:05:08,708 --> 00:05:09,708 Jeszcze raz. 94 00:05:13,041 --> 00:05:14,375 Maksymalna moc. 95 00:05:17,541 --> 00:05:18,500 Jeszcze raz. 96 00:05:19,833 --> 00:05:20,791 Cholera. 97 00:05:26,958 --> 00:05:28,125 Co jest? 98 00:05:34,166 --> 00:05:35,833 Co to było? 99 00:05:36,333 --> 00:05:37,750 Nie mam pojęcia. 100 00:05:43,833 --> 00:05:45,041 Niedobrze. 101 00:05:45,125 --> 00:05:47,458 -Ma dziurę na wylot. -Ostrożnie. 102 00:05:47,541 --> 00:05:49,875 -Tętno spada. -Zajmę się tym. 103 00:05:51,750 --> 00:05:53,916 Możliwe uszkodzenie kręgosłupa. 104 00:05:54,000 --> 00:05:56,583 Na szczęście to czysta rana. 105 00:06:05,666 --> 00:06:09,958 Mark? 106 00:06:11,875 --> 00:06:12,708 Mama? 107 00:06:15,458 --> 00:06:16,416 Skarbie. 108 00:06:17,833 --> 00:06:19,375 Wiedziałem, że się wywiniesz. 109 00:06:21,791 --> 00:06:24,291 -Jak długo byłem nieprzytomny? -Sześć dni. 110 00:06:24,375 --> 00:06:25,916 Sześć dni? 111 00:06:26,000 --> 00:06:29,750 Nie, miałem... 112 00:06:30,208 --> 00:06:31,500 -Amber. -Nie martw się. 113 00:06:31,583 --> 00:06:34,750 Kryłam cię. Powiedziałam, że wpadłeś pod autobus. 114 00:06:34,833 --> 00:06:37,500 Twój wygląd to potwierdzi. 115 00:06:39,541 --> 00:06:42,208 A Czarny Samson? Monster Girl? 116 00:06:43,458 --> 00:06:44,666 Wciąż nieprzytomni. 117 00:06:47,833 --> 00:06:49,416 To nie twoja wina. 118 00:07:01,875 --> 00:07:03,541 Darkblood zaczął mówić? 119 00:07:03,625 --> 00:07:07,250 Znasz go. Nie jest gadatliwy. 120 00:07:07,333 --> 00:07:09,333 Daj mi spróbować. Zacznie mówić. 121 00:07:09,416 --> 00:07:11,375 Chętnie zobaczyłbym spotkanie 122 00:07:11,458 --> 00:07:13,708 nieskończonej siły z nieruchomym obiektem, 123 00:07:13,791 --> 00:07:15,750 ale wolę sam to załatwić. 124 00:07:17,416 --> 00:07:20,625 Czy to on zamordował Strażników? 125 00:07:21,791 --> 00:07:23,375 Nie wiemy. 126 00:07:23,458 --> 00:07:26,458 Bardziej interesuje mnie, dlaczego miałby to zrobić. 127 00:07:27,000 --> 00:07:29,125 Bo jest demonem, oto dlaczego. 128 00:07:30,000 --> 00:07:32,500 Myślałem, że go znam. 129 00:07:33,083 --> 00:07:36,583 Mark nie powiedział ci, że sam zmierzy się z Maszynogłowym? 130 00:07:36,666 --> 00:07:39,750 Powiedział. Twierdził, że się nie nabierze. 131 00:07:39,833 --> 00:07:41,291 Co cię tak śmieszy? 132 00:07:41,375 --> 00:07:45,208 Jesteś najpotężniejszy na Ziemi, a własne dziecko cię nie słucha. 133 00:07:45,291 --> 00:07:47,500 A co? Na Viltrum to się nie zdarza? 134 00:07:47,583 --> 00:07:48,875 Nie zdarza. 135 00:07:50,375 --> 00:07:53,333 Mark to typowy nastolatek. 136 00:07:53,416 --> 00:07:55,083 Tak to z nimi jest. 137 00:07:55,166 --> 00:07:56,666 W sumie to na plus. 138 00:07:57,833 --> 00:07:59,708 Naprawdę wyglądasz na potrąconego. 139 00:08:00,416 --> 00:08:01,375 Co tu ukryć. 140 00:08:01,458 --> 00:08:04,208 Wyraźnie nie znam się na światłach. 141 00:08:04,291 --> 00:08:07,208 Dlaczego nie pozwoliłeś mi odwiedzić cię w szpitalu? 142 00:08:07,291 --> 00:08:09,833 Niechętnie wpuszczano odwiedzających. 143 00:08:09,916 --> 00:08:13,583 Eve dowiedziała się tylko dlatego, że powiedział jej William. 144 00:08:15,041 --> 00:08:15,875 Co? 145 00:08:17,291 --> 00:08:19,208 Tamtej nocy cię rzuciłam. 146 00:08:19,291 --> 00:08:24,250 Wiem i przez ostatnie dni wiele o tym rozmyślałem. 147 00:08:24,333 --> 00:08:28,083 Pamiętasz, gdy zadzwoniłem po tym, jak Todd dał mi twój numer? 148 00:08:28,166 --> 00:08:29,750 -No. -Byłem przerażony, 149 00:08:29,833 --> 00:08:34,666 ledwo mogłem sklecić zdanie i zawaliłem sprawę. 150 00:08:34,750 --> 00:08:38,041 -Ale pozwoliłaś mi zacząć od nowa. -No i? 151 00:08:38,875 --> 00:08:42,125 Możemy znów zacząć od początku? 152 00:08:49,250 --> 00:08:51,000 Masz rację. 153 00:08:51,083 --> 00:08:53,625 Nie zasługuję na nową szansę. 154 00:08:54,875 --> 00:08:56,625 Hej, przystojny Marku Grayson. 155 00:08:56,708 --> 00:08:59,791 Cieszę się, że zachowałeś swoją buźkę. 156 00:09:01,416 --> 00:09:02,250 Ja też. 157 00:09:02,333 --> 00:09:05,875 Może się umówimy? 158 00:09:06,416 --> 00:09:07,250 Jasne. 159 00:09:11,708 --> 00:09:15,875 Zanim przejdziesz przez ulicę, musisz spojrzeć w obie strony, Mark. 160 00:09:15,958 --> 00:09:18,958 -Nie chodziłeś do przedszkola? -Najwyraźniej. 161 00:09:19,041 --> 00:09:21,458 Dawno się nigdzie nie wybraliśmy. 162 00:09:21,541 --> 00:09:24,041 Bo ktoś tu jest królem wymówek. 163 00:09:24,125 --> 00:09:26,916 „Muszę się uczyć. Muszę pomóc tacie w pracy. 164 00:09:27,000 --> 00:09:29,291 „Prątkuję”. Bla, bla. 165 00:09:29,375 --> 00:09:32,541 W piątek nie ma lekcji. Może jakieś kino albo coś? 166 00:09:32,625 --> 00:09:35,708 Byłoby super, ale nie mogę. Pamiętasz Ricka? 167 00:09:35,791 --> 00:09:38,291 Tego, o którym nawijałeś zeszłego lata? 168 00:09:38,375 --> 00:09:40,583 Robisz ze mnie szurniętego. 169 00:09:40,666 --> 00:09:44,458 Jadę zobaczyć się z nim na jego uniwerku. Będę u niego nocował. 170 00:09:44,541 --> 00:09:47,875 Mają bardzo przystojny kurs przygotowujący na medycynę. 171 00:09:47,958 --> 00:09:51,375 Powiedziałem „przystojny”? Światowej klasy. I też przystojny. 172 00:09:51,458 --> 00:09:52,833 TWOJA PRZYSZŁOŚĆ CZEKA 173 00:09:53,750 --> 00:09:55,500 -Mogę się przyłączyć? -Co? 174 00:09:55,583 --> 00:09:57,000 Też chcę jechać. 175 00:09:57,083 --> 00:09:58,916 -Dobrze. -Zabiorę Amber. 176 00:09:59,000 --> 00:10:02,166 -Chwila. -Proszę, William. Potrzebuję tego. 177 00:10:10,500 --> 00:10:11,791 Eve! 178 00:10:12,791 --> 00:10:14,083 Wejdź! 179 00:10:14,625 --> 00:10:16,083 Mark, chciałam... 180 00:10:16,166 --> 00:10:21,791 Nie miałem okazji podziękować ci, że pocieszałaś Amber, gdy zostałem ranny. 181 00:10:22,916 --> 00:10:24,083 Dokądś się wybierasz? 182 00:10:24,166 --> 00:10:27,291 Obiekt westchnień Williama chodzi na Upstate University. 183 00:10:27,375 --> 00:10:32,250 William jedzie zobaczyć uczelnię i wprosiłem się z Amber. 184 00:10:33,375 --> 00:10:37,291 Cholera, sorry. Jeśli też chcesz jechać, to super. 185 00:10:37,375 --> 00:10:41,250 Próbuję zacząć z Amber od początku. Chcę jej udowodnić, że mi zależy. 186 00:10:41,333 --> 00:10:43,666 Spoko. I tak nie wybieram się na studia. 187 00:10:43,750 --> 00:10:47,583 Co? Dlaczego? Uczysz się znacznie lepiej ode mnie. 188 00:10:47,666 --> 00:10:51,583 Kiedy byłam z Amber w ośrodku kultury, coś zrozumiałam. 189 00:10:51,666 --> 00:10:55,208 Mogę pomagać ludziom bardziej bezpośrednio. 190 00:10:55,750 --> 00:10:58,333 Nie muszę czekać na najazd z kosmosu 191 00:10:58,416 --> 00:11:01,000 czy kolejny atak Ligi Jaszczurów. 192 00:11:01,083 --> 00:11:04,208 Mogę nawadniać pustynie. Zapobiegać kataklizmom. 193 00:11:04,291 --> 00:11:06,625 Dostarczać żywność głodującym. 194 00:11:06,708 --> 00:11:08,625 Naprawdę zmieniać świat. 195 00:11:09,458 --> 00:11:10,625 Rozumiem. 196 00:11:11,583 --> 00:11:14,791 Myślałam, że będziesz oponował. Rex by próbował. 197 00:11:14,875 --> 00:11:16,541 Dałem ciała tam w centrum. 198 00:11:16,625 --> 00:11:19,916 Czarny Samson i Monster Girl omal przeze mnie nie umarli. 199 00:11:20,875 --> 00:11:22,916 Dlatego rozumiem cię. 200 00:11:23,916 --> 00:11:27,750 Może żadnemu z nas nie jest pisane walczyć z kosmitami. 201 00:11:27,833 --> 00:11:29,916 Może oboje powinniśmy zacząć na nowo. 202 00:11:30,000 --> 00:11:32,625 Mark? Przyjechali William i Amber. 203 00:11:33,625 --> 00:11:35,750 Dobrze, mamo! To gdzie... 204 00:11:46,666 --> 00:11:48,041 Nic ci nie jest? 205 00:11:48,125 --> 00:11:51,166 Nic. Jestem tylko obolały. 206 00:11:51,250 --> 00:11:54,000 Przestań się guzdrać. W drogę! 207 00:11:55,958 --> 00:11:57,083 Uważajcie na siebie! 208 00:11:57,166 --> 00:11:58,625 Nie przesadzajcie z zabawą. 209 00:11:58,708 --> 00:12:02,333 Żadnego alkoholu ani narkotyków. I żadnego seksu! 210 00:12:03,958 --> 00:12:07,500 Żadnego seksu, kumam. Zajmę się nimi, pani Grayson! 211 00:12:19,875 --> 00:12:21,833 Powiedz coś więcej o tym Ricku. 212 00:12:21,916 --> 00:12:26,583 Rany. Nie mogę się doczekać, aż go poznacie. Po pierwsze jest wysoki. 213 00:12:26,666 --> 00:12:29,791 -Świetne włosy, grzywa jak u konia. -To dobrze? 214 00:12:29,875 --> 00:12:31,291 -Tak. -Tak. 215 00:12:31,375 --> 00:12:33,750 Ma niesamowity sposób bycia. 216 00:12:33,833 --> 00:12:36,166 Idealne połączenie dresa i wyższej klasy. 217 00:12:36,250 --> 00:12:39,750 Wspomniałem o jego idealnych zębach? 218 00:12:41,000 --> 00:12:42,083 Wychodzisz? 219 00:12:42,166 --> 00:12:46,458 Muszę odebrać pranie i kupić coś na kolację. Szybko wrócę. 220 00:12:46,541 --> 00:12:49,250 -Pojadę z tobą. -Goni cię termin na książkę. 221 00:12:49,333 --> 00:12:51,666 Czy nie to mi powiedziałeś? 222 00:12:51,750 --> 00:12:52,833 Nie, zgadza się. 223 00:12:52,916 --> 00:12:55,166 Masz więc trochę do zrobienia. 224 00:13:13,458 --> 00:13:16,125 Czy w ogóle można mieć ośmiopak? 225 00:13:16,208 --> 00:13:19,916 No ale nie chcę was już zanudzać o Ricku. 226 00:13:20,000 --> 00:13:22,208 -Tyle że... -Kumamy, zakochałeś się. 227 00:13:22,291 --> 00:13:26,500 Co? Rick jest świetny, ale go nie kocham. 228 00:13:26,583 --> 00:13:28,000 Boże drogi, nadchodzi! 229 00:13:28,083 --> 00:13:30,541 William! Chodź no. 230 00:13:31,833 --> 00:13:33,583 Co słychać, Rick? 231 00:13:33,666 --> 00:13:35,958 To moi przyjaciele, Mark i Amber. 232 00:13:36,041 --> 00:13:37,875 Wiele o tobie słyszeliśmy. 233 00:13:37,958 --> 00:13:41,291 Cześć, miło was poznać. Pomogę wam z torbami. 234 00:13:41,375 --> 00:13:43,625 Przygotowałem już pokój. 235 00:13:50,833 --> 00:13:53,250 To będzie świetny weekend. 236 00:13:55,125 --> 00:13:59,708 Nie pojmuję, dlaczego nie możesz wypełniać swoich superobowiązków stąd. 237 00:13:59,791 --> 00:14:00,833 Znasz powód. 238 00:14:00,916 --> 00:14:04,708 Samantha! 239 00:14:06,125 --> 00:14:08,083 Nadal ma drzwi do ogrodu. 240 00:14:08,166 --> 00:14:11,625 Potrzebuję zacząć od nowa w nowym miejscu, nie tutaj. 241 00:14:11,708 --> 00:14:13,791 A co ze szkołą? Ze studiami? 242 00:14:13,875 --> 00:14:16,583 Szkołę skończę dzięki punktom, a studia poczekają. 243 00:14:16,666 --> 00:14:20,083 Samantho! Nie zamierzam patrzeć, jak rujnujesz swoje życie 244 00:14:20,166 --> 00:14:22,708 przez hipisowskie podróże w głąb siebie. 245 00:14:22,791 --> 00:14:24,125 -Adam! -Mówię poważnie. 246 00:14:24,208 --> 00:14:27,500 Dokładnie tego nie powinnaś robić ze swoim życiem. 247 00:14:27,583 --> 00:14:29,083 A co powinnam robić, tato? 248 00:14:29,166 --> 00:14:32,250 Chcesz nowego początku? Zrezygnuj z bycia superbohaterką. 249 00:14:32,333 --> 00:14:35,375 Nie ocalisz świata. 250 00:14:35,458 --> 00:14:37,083 Stracisz przez to życie. 251 00:14:38,791 --> 00:14:41,333 Przeklinam dzień, w którym otrzymałaś moce. 252 00:14:42,750 --> 00:14:45,500 Nie sądziłam, że to aż tak zaboli. 253 00:14:45,583 --> 00:14:47,791 Chcę tylko dla ciebie jak najlepiej. 254 00:14:47,875 --> 00:14:52,333 Zwyczajnego życia, domu, męża i dzieci. 255 00:14:52,416 --> 00:14:55,916 To jest najlepsze dla ciebie, tato, nie dla mnie. 256 00:14:58,083 --> 00:14:59,666 Samantha! 257 00:15:01,000 --> 00:15:04,250 Natychmiast wracaj na ziemię! 258 00:15:04,333 --> 00:15:06,750 Pa, mamo. Pa, tato. 259 00:15:06,833 --> 00:15:08,416 Samantha! 260 00:15:10,208 --> 00:15:11,791 Całkiem fajne miejsce. 261 00:15:11,875 --> 00:15:14,833 To jedna z najlepszych uczelni medycznych w kraju. 262 00:15:14,916 --> 00:15:18,875 Dlatego załatwiłem wam wejście na zajęcia z biologi. 263 00:15:18,958 --> 00:15:20,958 Wciąż myślisz o medycynie, prawda? 264 00:15:21,041 --> 00:15:23,750 Tak. Pamiętał. 265 00:15:25,083 --> 00:15:27,583 ZAGINIONY DOUG CHESTON 266 00:15:27,666 --> 00:15:30,250 Chociaż serce pozornie się nie zmienia, 267 00:15:30,333 --> 00:15:34,166 z każdą dekadą życia zwiększa się zagrożenie jego niewydajnością. 268 00:15:34,250 --> 00:15:36,625 Jak możemy temu zapobiec? 269 00:15:36,708 --> 00:15:40,833 Można polepszyć dietę. Pomagają leki i ćwiczenia. 270 00:15:40,916 --> 00:15:43,666 Ale nasze organy się zużywają. 271 00:15:43,750 --> 00:15:46,791 Skupiamy się na podniesieniu jakości życia, 272 00:15:46,875 --> 00:15:49,458 nawet jeśli nie możemy go przedłużyć. 273 00:15:49,541 --> 00:15:50,833 Co za bzdety. 274 00:15:51,625 --> 00:15:55,791 Pan Sinclair. Ponownie usłyszymy pana zdanie. 275 00:15:55,875 --> 00:15:57,875 Usłyszycie prawdę. 276 00:15:57,958 --> 00:15:59,166 Co to za pajac? 277 00:15:59,250 --> 00:16:01,041 D.A. Sinclair. 278 00:16:01,125 --> 00:16:04,583 Nie da nam zapomnieć, że dostał grant za wybitny umysł. 279 00:16:04,666 --> 00:16:08,500 Gdy chcecie szybko podróżować, to zamiast biec, wsiadacie do auta. 280 00:16:08,583 --> 00:16:12,166 Gdy chcecie lecieć do innego kraju, to nie machacie rękami. 281 00:16:12,250 --> 00:16:13,500 Wsiadacie do samolotu. 282 00:16:13,583 --> 00:16:17,500 Wiemy, jak się podróżuje, panie Sinclair. Co chce pan powiedzieć? 283 00:16:17,583 --> 00:16:22,833 Ludzkie niedoskonałości aż proszą się, by zostać naprawione przez naukę. 284 00:16:22,916 --> 00:16:25,458 Im szybciej zrozumiemy, że jesteśmy maszynami, 285 00:16:25,541 --> 00:16:27,666 tym szybciej osiągniemy nasz potencjał. 286 00:16:27,750 --> 00:16:28,958 Ależ dramatyzujesz. 287 00:16:29,041 --> 00:16:30,208 Przepraszam? 288 00:16:30,291 --> 00:16:31,958 A ja nie. Jesteś palantem. 289 00:16:35,166 --> 00:16:36,958 W czym problem, Sinclair? 290 00:16:37,458 --> 00:16:38,708 W czym problem? 291 00:16:38,791 --> 00:16:41,500 Mój problem to ta kuźnia kretynów. 292 00:16:42,666 --> 00:16:45,541 Walczył o mnie MIT. Yale udostępniało laboratorium. 293 00:16:45,625 --> 00:16:46,750 Trzeba było brać. 294 00:16:50,916 --> 00:16:52,833 Robisz wrażenie, Rick. 295 00:16:52,916 --> 00:16:55,708 Muskularny. Asertywny. Klasyczny samiec alfa. 296 00:16:55,791 --> 00:17:00,250 Hej! Przestań go komplementować. 297 00:17:00,333 --> 00:17:03,750 Panie Sinclair, proszę wrócić, jak będzie pan gotów się uczyć. 298 00:17:03,833 --> 00:17:07,541 W takim razie zobaczymy się na sesji. Rick. 299 00:17:11,500 --> 00:17:16,000 Tak jak mówiłem, skupiamy się na jakości życia, a nie na jego długości. 300 00:17:29,333 --> 00:17:31,166 Podoba mi się ten widok. 301 00:17:41,666 --> 00:17:42,916 To jakiś początek. 302 00:17:46,000 --> 00:17:49,708 Czy mi się zdaje, czy ten koleś cię obczajał? 303 00:17:49,791 --> 00:17:51,833 Pewnie wciąż ci się to zdarza. 304 00:17:51,916 --> 00:17:57,083 Daj spokój. Żal mi go. Musi znaleźć sobie jakichś przyjaciół. 305 00:17:57,166 --> 00:17:59,666 Jesteś taki dojrzały. 306 00:17:59,750 --> 00:18:01,041 Wszystko w porządku? 307 00:18:01,125 --> 00:18:04,541 Chyba nie ukrywasz przede mną wstrząśnienia mózgu? 308 00:18:04,625 --> 00:18:08,666 Co? Czuję się dobrze. Świetnie. 309 00:18:08,750 --> 00:18:11,791 Jeśli chcecie pobyć sami, wrócimy tu za parę godzin. 310 00:18:11,875 --> 00:18:15,333 Świetny pomysł. Do zobaczenia. Możecie się spóźnić! 311 00:18:15,916 --> 00:18:19,041 Zobaczmy prawdziwe oblicze tej uczelni. 312 00:18:56,583 --> 00:18:58,375 Ale jesteś teraz zadowolony. 313 00:18:59,208 --> 00:19:01,208 Chyba mi się tu podoba. 314 00:19:01,291 --> 00:19:04,416 Uczelnia jest w porządku. Może trochę zbyt nadęta. 315 00:19:04,500 --> 00:19:07,666 Ale podobno bardzo stawiają na równość społeczną. 316 00:19:07,750 --> 00:19:10,458 Co byś powiedziała na studia tutaj? Razem? 317 00:19:10,541 --> 00:19:14,708 Jeśli masz taką ambicję, to musisz poprawić średnią. 318 00:19:14,791 --> 00:19:17,416 Wiesz, że tu obowiązuje rekrutacja? 319 00:19:17,500 --> 00:19:19,625 Mówię serio. Chyba tego właśnie chcę. 320 00:19:19,708 --> 00:19:21,916 Kiedy zaczynasz zdanie od „chyba”, 321 00:19:22,000 --> 00:19:24,791 automatycznie zabijasz w nim 90% romantyzmu. 322 00:19:24,875 --> 00:19:28,041 Tego chcę. Uczyć się tu z tobą. 323 00:19:29,416 --> 00:19:30,791 -Dobrze. -Naprawdę? 324 00:19:30,875 --> 00:19:32,041 Dlaczego by nie? 325 00:19:33,125 --> 00:19:35,875 Hej, gołąbeczki. Dobrze się razem bawi... 326 00:19:47,375 --> 00:19:48,791 Co to, u diabła, jest? 327 00:19:48,875 --> 00:19:49,958 Jasna dupa! 328 00:19:59,291 --> 00:20:01,625 Boże! Odsuńcie się. 329 00:20:03,208 --> 00:20:04,291 Szybko! 330 00:20:07,791 --> 00:20:09,333 Chłopaki, pomóżcie mi! 331 00:20:22,000 --> 00:20:23,041 Mark! 332 00:20:24,041 --> 00:20:25,291 Chodź. 333 00:20:28,833 --> 00:20:30,125 William! 334 00:20:36,666 --> 00:20:39,250 Zostaw go, draniu! 335 00:20:47,291 --> 00:20:48,208 Nie! 336 00:20:50,958 --> 00:20:53,041 Mark! 337 00:21:12,166 --> 00:21:13,666 -Mark? -Uciekaj! 338 00:22:02,833 --> 00:22:04,541 Nie! Mark! 339 00:22:46,958 --> 00:22:48,125 Co jest? 340 00:22:50,625 --> 00:22:52,375 O w mordę! 341 00:22:53,375 --> 00:22:55,916 Ty to Niezwyciężony. Jesteś Nie... 342 00:22:56,000 --> 00:22:58,166 Błagam, nie możesz nikomu powiedzieć. 343 00:22:58,250 --> 00:23:01,625 Nie wierzę. Wszystko teraz rozumiem! O dupa. 344 00:23:01,708 --> 00:23:02,791 William. 345 00:23:05,625 --> 00:23:06,625 Nic ci nie jest? 346 00:23:06,708 --> 00:23:11,875 Zdecydowanie jest! To znaczy nic... Rety. 347 00:23:12,416 --> 00:23:13,708 Kto to był? 348 00:23:13,791 --> 00:23:17,333 Tamten? To był Ma... Niezwyciężony. 349 00:23:17,416 --> 00:23:20,291 Uratowałeś mi życie, Williamie. 350 00:23:20,375 --> 00:23:23,250 Co? Ja? A no tak. 351 00:23:23,333 --> 00:23:25,750 Oczywiście, że tak. Nie ma za co. 352 00:23:25,833 --> 00:23:29,416 -Policja już jest w drodze. -Gdzieś ty, do cholery, był? 353 00:23:29,500 --> 00:23:32,916 Pobiegłem zaalarmować ochronę, ale... 354 00:23:33,000 --> 00:23:35,833 -Zakłamany gnojek. -To nie tak, jak wygląda. 355 00:23:35,916 --> 00:23:39,166 Zwiałeś. Zostawiłeś nas z tym stworem! 356 00:23:39,250 --> 00:23:42,333 Amber, nie... To nie tak było. 357 00:23:43,166 --> 00:23:47,500 Chciałeś nowego początku. Sam mówiłeś. Obiecałeś. 358 00:23:47,583 --> 00:23:50,500 Eve się za tobą wstawiła, a teraz odwalasz takie coś? 359 00:23:52,083 --> 00:23:54,750 Eve myliła się co do ciebie. Jak i ja. 360 00:23:54,833 --> 00:23:57,000 Poczekaj! Amber! 361 00:23:58,250 --> 00:24:03,791 Spuszczam go z oka na sekundę, a ten niewdzięczny palant ucieka? 362 00:24:03,875 --> 00:24:07,666 Dość tego. Ostatni raz oszczędzam komuś płat czołowy. 363 00:24:13,416 --> 00:24:14,958 Typowy samiec alfa. 364 00:24:22,833 --> 00:24:26,541 Z OSTATNIEJ CHWILI 365 00:24:26,625 --> 00:24:27,750 NOWE DONIESIENIE: CZŁOWIEK WINNY BRAKOM WODY 366 00:24:29,375 --> 00:24:31,458 Samemu twórz swój świat. 367 00:24:34,625 --> 00:24:36,791 PENTAGON – PARKING ZA BUDYNKIEM 368 00:24:39,291 --> 00:24:43,833 Nie podoba mi się poziom interferonów. Musimy jakoś temu zaradzić. 369 00:24:43,916 --> 00:24:44,958 Boże drogi. 370 00:24:51,916 --> 00:24:54,500 Ten poziom u Monster Girl jest normalny. 371 00:24:54,583 --> 00:24:57,416 Toczy ją klątwa, a nie choroba. 372 00:24:57,500 --> 00:25:01,000 Gdy została ranna, natychmiast wysłałem drona do Arktyki. 373 00:25:01,083 --> 00:25:03,208 To kwiat onętka. 374 00:25:03,291 --> 00:25:04,916 Zawiera unikalną cząsteczkę, 375 00:25:05,000 --> 00:25:08,375 która zwiększy jej szanse na przeżycie o 60%. 376 00:25:08,458 --> 00:25:09,791 Dobrze go strzeżono. 377 00:25:10,583 --> 00:25:14,458 Użyjcie sonifikacji biomasy, by ekstrahować związki pierwotne, 378 00:25:14,541 --> 00:25:17,250 i wezwijcie mnie do izolacji i oczyszczania. 379 00:25:24,000 --> 00:25:25,416 Naprawdę ci na niej zależy. 380 00:25:26,958 --> 00:25:30,583 Samson, tak się cieszę, że się wybudziłeś. Tak, to prawda. 381 00:25:30,666 --> 00:25:32,416 Jesteś maszyną. 382 00:25:32,500 --> 00:25:34,541 Jak maszyna może mieć emocje? 383 00:25:34,625 --> 00:25:37,166 Moje oprogramowanie każe mi dbać o ludzi. 384 00:25:37,250 --> 00:25:41,500 Nie zgodzę się. Nie dla mnie nadstawiałeś karku w Arktyce. 385 00:25:44,916 --> 00:25:46,333 Zakładam, że wygraliśmy? 386 00:25:56,083 --> 00:25:58,250 Dziękuję, że przyszłaś. 387 00:25:59,166 --> 00:26:03,041 Napijesz się czegoś? Chcesz najpierw usiąść i pogadać? 388 00:26:04,166 --> 00:26:05,166 Dzięki, Art, ale... 389 00:26:05,250 --> 00:26:07,291 Wiem. 390 00:26:07,375 --> 00:26:09,625 Jedynie gram na zwłokę. 391 00:26:11,083 --> 00:26:16,333 Przez ostatnie kilka dni dokładnie go badałem, jak prosiłaś. 392 00:26:17,375 --> 00:26:18,208 Pokaż. 393 00:26:18,291 --> 00:26:20,375 Jesteś pewna? 394 00:26:27,583 --> 00:26:29,500 Widzisz te plamki? 395 00:26:29,583 --> 00:26:32,333 Wyglądają jak złoto, ale są o wiele twardsze. 396 00:26:32,416 --> 00:26:34,750 Wcześniej widziałem je tylko raz. 397 00:26:34,833 --> 00:26:36,166 Na zbroi War Woman. 398 00:26:39,083 --> 00:26:40,666 Kryształki sodu. 399 00:26:40,750 --> 00:26:41,875 Aquarus. 400 00:26:41,958 --> 00:26:44,708 Te pochodzą z broni Darkwinga. 401 00:26:44,791 --> 00:26:47,708 Walczył z paroma moimi klientami. 402 00:26:50,833 --> 00:26:51,875 To ślady po ogniu? 403 00:26:53,875 --> 00:26:55,666 Przetarcia. 404 00:26:55,750 --> 00:26:58,166 Ślady po czymś o wielkiej prędkości. 405 00:26:58,250 --> 00:26:59,208 Red Rush. 406 00:27:03,250 --> 00:27:07,875 To tylko dowodzi tego, że Nolan i Strażnicy walczyli. 407 00:27:07,958 --> 00:27:09,750 Może go zaatakowali? 408 00:27:09,833 --> 00:27:12,458 Może próbował chronić pamięć o nich? 409 00:27:13,500 --> 00:27:14,875 Może. 410 00:27:14,958 --> 00:27:17,125 Ale jest jeszcze to. 411 00:27:17,875 --> 00:27:22,041 Krew zaczyna się utleniać po wystawieniu na działanie powietrza. 412 00:27:22,125 --> 00:27:25,208 Potrafię określić, kiedy to nastąpiło. 413 00:27:27,000 --> 00:27:30,208 To najstarsze plamy na kombinezonie. 414 00:27:32,208 --> 00:27:34,583 Nolan uderzył pierwszy. 415 00:27:36,208 --> 00:27:39,208 Nie mów nikomu. Ani Cecilowi, ani nikomu innemu. 416 00:27:39,958 --> 00:27:43,625 Debbie, zbytnio się boję, żeby komukolwiek powiedzieć. 417 00:27:48,208 --> 00:27:50,375 Amber, próbowałem pomóc! 418 00:27:50,458 --> 00:27:53,541 Nie ma mowy, żebyśmy dziś dzielili pokój. 419 00:27:54,708 --> 00:27:58,333 To moja sypialnia, ale spoko. 420 00:27:58,416 --> 00:28:00,541 Mark, możesz tu z nami spać. 421 00:28:00,625 --> 00:28:02,916 No jasne. 422 00:28:03,000 --> 00:28:04,208 Wybaczcie. 423 00:28:04,291 --> 00:28:05,708 Wyluzuj. 424 00:28:05,791 --> 00:28:08,458 Pójdę do sklepu po jakieś browary. 425 00:28:08,541 --> 00:28:12,291 Może sprawy się uspokoją i nasz weekend wróci do normy. 426 00:28:12,375 --> 00:28:13,250 Może być? 427 00:28:13,333 --> 00:28:16,583 Ja tu zostanę, żeby się nie pozabijali. 428 00:28:17,916 --> 00:28:20,250 Jaja sobie robisz? 429 00:28:22,208 --> 00:28:24,208 Obleśnie się czuję. Wezmę prysznic. 430 00:28:26,666 --> 00:28:28,791 Jesteś Niezwyciężonym! 431 00:28:28,875 --> 00:28:30,541 Nie teraz, stary! 432 00:28:30,625 --> 00:28:34,000 Przepraszam. Ale... Ja pierdykam, jesteś Niezwyciężonym! 433 00:28:34,875 --> 00:28:36,583 I nigdy mi nie powiedziałeś! 434 00:29:07,083 --> 00:29:09,583 Wasz postęp jest zadowalający. 435 00:29:09,666 --> 00:29:13,458 Co? Masz pojęcie, jak jest trudno szybko wyhodować komórki? 436 00:29:13,541 --> 00:29:15,166 Tak. Dlatego was zatrudniłem. 437 00:29:15,250 --> 00:29:16,291 Dokładnie. 438 00:29:16,375 --> 00:29:18,291 Po co ci to? 439 00:29:18,375 --> 00:29:21,916 -Czyje DNA ukradłeś? -Wasza praca nie wymaga tych odpowiedzi. 440 00:29:22,000 --> 00:29:24,166 Możliwe. A możliwe, że nie. 441 00:29:24,250 --> 00:29:26,666 Ale nasza praca wymaga zapłaty. 442 00:29:26,750 --> 00:29:28,666 Jak ją skończycie. 443 00:29:28,750 --> 00:29:32,250 Zawsze możemy wpuścić do komory wzrostu ciekły amoniak. 444 00:29:32,333 --> 00:29:35,250 Nowe komórki go nie lubią. 445 00:29:35,333 --> 00:29:37,166 Tak jak i stare. 446 00:29:38,416 --> 00:29:40,291 Dostaniecie schemat dopiero, 447 00:29:40,375 --> 00:29:42,833 kiedy skończycie pracę. 448 00:29:42,916 --> 00:29:44,333 Niech ci będzie. 449 00:29:44,416 --> 00:29:46,625 Dobra, wezwiemy cię. 450 00:29:49,791 --> 00:29:50,666 Mamy mu zaufać? 451 00:29:51,750 --> 00:29:54,166 W takim razie potrzebujemy ubezpieczenia. 452 00:29:54,250 --> 00:29:55,833 Łap za łopatę. 453 00:29:56,583 --> 00:29:58,666 Od jak dawna jesteś superbohaterem? 454 00:29:58,750 --> 00:29:59,666 William! 455 00:29:59,750 --> 00:30:02,333 -Trzy miesiące? Pół roku? Dłużej? -Przestań. 456 00:30:02,416 --> 00:30:03,666 Kumplujemy się. 457 00:30:03,750 --> 00:30:07,500 Najlepsi kumple nie trzymają w tajemnicy, że są superbohaterami! 458 00:30:09,166 --> 00:30:10,500 Weź mnie na lot! 459 00:30:10,583 --> 00:30:13,291 Nie. Nawet nie chcę być Niezwyciężonym. 460 00:30:13,375 --> 00:30:14,875 Nawet tak nie mów. 461 00:30:14,958 --> 00:30:18,500 Twoja druga tożsamość to najfajniejsze, co mi się przydarzyło. 462 00:30:18,583 --> 00:30:21,541 -Amber ci jak zawsze wybaczy. -Nie tym razem. 463 00:30:21,625 --> 00:30:23,250 Możesz mieć rację. 464 00:30:23,333 --> 00:30:26,500 A teraz zabierz mnie na lot albo wszystko rozgadam. 465 00:30:26,583 --> 00:30:27,875 Nie ma, że boli. 466 00:30:31,250 --> 00:30:33,416 -Czad! -Już? 467 00:30:33,500 --> 00:30:35,416 -Mogę go przymierzyć? -Co? 468 00:30:35,500 --> 00:30:38,416 -Twój strój. Czy mogę go... -Mowy nie ma. 469 00:30:51,375 --> 00:30:53,375 Sorry! Nie chciałem cię wystraszyć. 470 00:30:53,875 --> 00:30:54,875 Nic się nie stało. 471 00:30:54,958 --> 00:30:56,791 Jestem Kyle. 472 00:30:56,875 --> 00:30:57,875 Gratulacje. 473 00:30:59,083 --> 00:31:01,083 Wybacz. Jestem Amber. 474 00:31:01,166 --> 00:31:03,416 Może masz ochotę na cichą nasiadówkę? 475 00:31:03,500 --> 00:31:04,666 Bractwo? 476 00:31:04,750 --> 00:31:08,666 Tak, ale nie takie z kompletnymi palantami. 477 00:31:11,750 --> 00:31:15,166 Jesteście głodni? Może zamówię pizzę? 478 00:31:15,250 --> 00:31:17,083 Mega. Proszę bez grzybów. 479 00:31:17,166 --> 00:31:19,250 Gołąbeczki się pogodziły? 480 00:31:20,750 --> 00:31:24,041 O raju. Niedługo wrócę i coś wymyślimy... 481 00:31:25,583 --> 00:31:28,041 Rick? Jesteś? Halo? 482 00:31:29,083 --> 00:31:30,666 Mark! Amber! 483 00:31:30,750 --> 00:31:33,791 Właśnie wyszła. Zaprosili ją na jakąś imprezę. 484 00:31:33,875 --> 00:31:35,916 Szlag. Może powinienem tam pójść? 485 00:31:36,000 --> 00:31:37,750 Wstawaj. Coś się stało Rickowi. 486 00:31:37,833 --> 00:31:40,083 Przerwało połączenie. Poszukajmy go. 487 00:31:40,166 --> 00:31:41,916 Muszę iść do Amber. 488 00:31:42,000 --> 00:31:44,958 -Co? Oddzwoń do niego. -Nie odbiera! 489 00:31:46,166 --> 00:31:47,541 Nie chcesz mojej pomocy. 490 00:31:47,625 --> 00:31:50,375 Jak próbuję być bohaterem, tylko pogarszam sprawy. 491 00:31:51,125 --> 00:31:54,291 -A jak to coś wróciło? -Widziałeś, jak to zabiłem. 492 00:31:54,375 --> 00:31:55,375 Samo się zabiło. 493 00:31:55,458 --> 00:31:57,000 Co za różnica? Nie żyje. 494 00:31:57,083 --> 00:31:59,708 Zadzwoń, jak nie będziesz mógł go znaleźć, 495 00:31:59,791 --> 00:32:02,375 ale najpierw muszę iść do Amber. Wybacz. 496 00:32:06,833 --> 00:32:09,625 Najdziwniejsze jest to, że czuję się doskonale. 497 00:32:09,708 --> 00:32:11,875 Prawie jak przed utratą mocy. 498 00:32:11,958 --> 00:32:14,500 Może częściej powinni spuszczać mi łomot. 499 00:32:14,583 --> 00:32:16,791 Dołącz do zespołu w kwaterze głównej. 500 00:32:16,875 --> 00:32:19,791 Pozostanę tutaj, aż Monster Girl wyzdrowieje. 501 00:32:21,291 --> 00:32:24,625 W porządku. Do zobaczenia później. 502 00:32:38,000 --> 00:32:41,000 -Przepraszam. Nie chciałem... -Nie, w porządku. 503 00:32:41,083 --> 00:32:43,041 Po prostu mnie wystraszyłeś. 504 00:32:44,416 --> 00:32:46,291 Moja głowa. 505 00:32:46,375 --> 00:32:47,625 Wygraliśmy? 506 00:32:47,708 --> 00:32:49,916 Czarny Samson zadał to samo pytanie. 507 00:32:50,000 --> 00:32:53,625 Tak, wygraliśmy. W dużej części dzięki twojemu poświęceniu. 508 00:32:53,708 --> 00:32:56,500 Dzięki Bogu. Co z resztą? 509 00:32:56,583 --> 00:33:00,041 Czy byłam jedyną fujarą, której spuszczono manto? 510 00:33:00,125 --> 00:33:04,291 Reszta ma się dobrze. Martwią się o ciebie, ale nic im nie jest. 511 00:33:05,541 --> 00:33:09,625 Dobrze, że się ocknęłaś. Twój powrót do zdrowia stanowił wyzwanie. 512 00:33:09,708 --> 00:33:12,208 Zostałeś ze mną? 513 00:33:12,291 --> 00:33:13,625 Nigdy cię nie opuściłem. 514 00:33:37,750 --> 00:33:38,958 ZAGINIONY 515 00:33:44,416 --> 00:33:46,708 Rick? 516 00:33:57,375 --> 00:33:59,916 Amber, prawda? Przyszłaś! 517 00:34:05,666 --> 00:34:06,958 Rick? 518 00:34:15,916 --> 00:34:19,083 Rick! Jesteś tam? 519 00:34:20,083 --> 00:34:21,083 Rick? 520 00:34:35,416 --> 00:34:39,166 A ty ubrałeś go w kratę. 521 00:34:39,833 --> 00:34:42,416 Włożył ten garnitur na spotkanie z prezydentem. 522 00:34:42,500 --> 00:34:45,000 Niech to będzie dla ciebie lekcja. 523 00:34:45,083 --> 00:34:46,833 Nigdy nie wkurzaj krawca. 524 00:34:50,041 --> 00:34:52,958 Co się stało, Art? Zdajesz się trochę nerwowy. 525 00:34:53,041 --> 00:34:56,958 Nie. Jestem po prostu zmęczony. Miałem w tym tygodniu wiele poprawek. 526 00:34:57,666 --> 00:34:59,083 Założę się. 527 00:34:59,750 --> 00:35:02,375 Zabawne, jak szybko coś może się rozpaść. 528 00:35:02,458 --> 00:35:05,333 Raz wydaje ci się, że coś będzie trwało wieki, 529 00:35:05,416 --> 00:35:08,416 a za chwilę już tego nie ma. 530 00:35:17,375 --> 00:35:18,625 Nie słuchaj mnie. 531 00:35:18,708 --> 00:35:23,333 Chciałem tylko wpaść, zacieśnić naszą więź. 532 00:35:24,250 --> 00:35:27,000 Tak jak mówiłeś, nie można wkurzać krawca. 533 00:35:47,166 --> 00:35:50,583 Uniwerek to nie tylko imprezy. Mamy masę świetnych kierunków. 534 00:35:50,666 --> 00:35:53,666 Świetni profesorowie, nowe laboratoria... 535 00:35:53,750 --> 00:35:54,583 No co? 536 00:35:55,500 --> 00:35:58,000 Jak na gościa z bractwa niezły z ciebie nerd. 537 00:35:58,083 --> 00:36:00,125 Moja dziewczyna mówi to samo. 538 00:36:00,208 --> 00:36:02,458 Przenosi się tu w przyszłym semestrze. 539 00:36:02,541 --> 00:36:03,875 Strasznie za nią tęsknię. 540 00:36:05,416 --> 00:36:06,958 Spotykasz się z kimś? 541 00:36:10,916 --> 00:36:12,000 Spotykałam. 542 00:36:18,666 --> 00:36:20,416 Nie teraz, William. 543 00:36:22,750 --> 00:36:24,291 Mark! 544 00:36:24,666 --> 00:36:27,666 Nie słyszę cię. Zobaczymy się w akademiku Ricka. 545 00:36:41,833 --> 00:36:43,416 Co zrobiłeś z Rickiem? 546 00:36:49,875 --> 00:36:52,500 To samo, co zrobię z tobą. 547 00:36:54,750 --> 00:36:56,333 Szlag. 548 00:36:58,416 --> 00:36:59,333 William! 549 00:37:28,083 --> 00:37:30,000 Co zrobiłeś z Williamem? 550 00:37:49,250 --> 00:37:52,083 -William. -Rewanż. Wybornie. 551 00:37:52,166 --> 00:37:56,000 Obawiam się, że po pierwszym starciu zrobiłem drobne ulepszenia. 552 00:38:00,125 --> 00:38:01,041 Mar... 553 00:38:01,125 --> 00:38:04,416 Niezwyciężony! On zamienia ludzi w te stwory! 554 00:38:04,500 --> 00:38:06,458 Robisz ze mnie potwora. 555 00:38:06,541 --> 00:38:08,750 W nic ludzi nie zmieniam. 556 00:38:08,833 --> 00:38:11,000 Naprawiam ludzkie słabości. 557 00:38:24,041 --> 00:38:25,708 Boże. Rick? 558 00:38:27,250 --> 00:38:28,708 Stój! Nie rób tego. 559 00:38:28,791 --> 00:38:31,375 Nie ma sensu odwoływać się do jego uczuć. 560 00:38:31,458 --> 00:38:32,958 Osobiście je mu usunąłem. 561 00:38:34,333 --> 00:38:35,708 Nie! 562 00:38:44,166 --> 00:38:46,250 Rick, to my. To ja. 563 00:38:46,958 --> 00:38:49,125 Spotkaliśmy się rok temu nad jeziorem. 564 00:38:50,125 --> 00:38:52,250 Pamiętasz zeszłe lato? Na łodzi? 565 00:38:52,333 --> 00:38:54,375 To zmieniło moje życie! I twoje! 566 00:38:56,208 --> 00:38:57,666 Kochaliśmy się nad wodą! 567 00:38:57,750 --> 00:39:00,083 To najlepsze, co mi się przytrafiło! 568 00:39:00,916 --> 00:39:02,500 Ciut za dużo informacji. 569 00:39:02,583 --> 00:39:03,666 Nie! 570 00:39:07,416 --> 00:39:08,500 William? 571 00:39:09,750 --> 00:39:12,666 Tak, Rick! To ja! Pomóż nam! 572 00:39:16,250 --> 00:39:18,083 Płaczesz? 573 00:39:20,083 --> 00:39:23,250 Nie, przestań! Zepsujesz się! 574 00:39:41,333 --> 00:39:44,250 Cofnęliście ludzkość o dekady, wy barbarzyńcy! 575 00:39:48,458 --> 00:39:50,708 Nigdzie nie pójdziesz, dupku. 576 00:39:58,416 --> 00:39:59,666 Nie rozumiecie? 577 00:39:59,750 --> 00:40:02,250 Tu chodzi o postęp! O naukę! 578 00:40:02,333 --> 00:40:04,250 Odporność na choroby! 579 00:40:25,791 --> 00:40:26,958 Sprawdź ciśnienie. 580 00:40:27,666 --> 00:40:29,041 Przepraszam. 581 00:40:30,291 --> 00:40:31,458 Poniosło mnie. 582 00:40:31,541 --> 00:40:34,750 Nie zadręczaj się. Postąpiłbym tak samo. 583 00:40:34,833 --> 00:40:36,625 Co z nim zrobicie? 584 00:40:36,708 --> 00:40:39,750 Pewnie wtrącimy go na zawsze do lochu. 585 00:40:41,875 --> 00:40:43,500 Imponująca technologia. 586 00:40:43,583 --> 00:40:46,416 Zwłaszcza jak na coś zbudowanego w kanałach. 587 00:40:46,500 --> 00:40:47,625 Chyba chora. 588 00:40:47,708 --> 00:40:50,750 Ciężko uwierzyć, że tak ci dali w kość. 589 00:40:50,833 --> 00:40:52,291 Kiepsko z nim. 590 00:40:53,166 --> 00:40:54,541 Zabierzmy go stąd. 591 00:40:54,625 --> 00:40:55,916 Możesz im pomóc? 592 00:40:56,000 --> 00:40:57,458 Zrobimy, co w naszej mocy. 593 00:40:57,541 --> 00:41:00,000 Wracaj do domu, młody. Ja się tym zajmę. 594 00:42:06,166 --> 00:42:07,000 Dlaczego? 595 00:42:08,458 --> 00:42:09,833 Co dlaczego? 596 00:42:09,916 --> 00:42:15,166 Josef, Darkwing, War Woman, pozostali... 597 00:42:15,583 --> 00:42:17,833 -Dlaczego to zrobiłeś? -Nic nie zrobiłem. 598 00:42:18,583 --> 00:42:19,916 Nie okłamuj mnie! 599 00:42:20,000 --> 00:42:23,250 Wiem, że ich zabiłeś, Nolan. 600 00:42:24,208 --> 00:42:26,666 Jesteś pijana. Porozmawiamy o tym jutro. 601 00:42:33,916 --> 00:42:35,333 Pierdol się, Nolan. 602 00:43:07,500 --> 00:43:09,791 WŁASNOŚĆ PRYWATNA – WSTĘP WZBRONIONY 603 00:43:14,500 --> 00:43:15,333 No nie wiem. 604 00:43:15,416 --> 00:43:18,083 Mój ojczym może stracić pracę w Białym Domu. 605 00:43:18,166 --> 00:43:20,291 Nie pękaj, Matt. Będzie zarąbiście! 606 00:43:20,375 --> 00:43:22,875 Po wszystkim my będziemy rządzić. 607 00:43:22,958 --> 00:43:26,291 -Jesteś pewien, że to wypali? -Masz sznapsa? 608 00:43:27,958 --> 00:43:30,750 Napijemy się z czaszki Nieśmiertelnego. 609 00:43:30,833 --> 00:43:33,875 -Dostaniemy moce. Łatwizna. -To tylko plotka. 610 00:43:33,958 --> 00:43:35,708 Czytałem o tym na Reddicie. 611 00:43:36,541 --> 00:43:40,666 Nie wierzcie we wszystko, co przeczytacie w Internecie, dzieciaki. 612 00:44:43,541 --> 00:44:45,541 Napisy: Marcin Jan Chojnowski 613 00:44:45,625 --> 00:44:47,625 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Natalia Kłopotek