1 00:01:22,958 --> 00:01:25,461 „Ilekroć wskutek biegu wypadków 2 00:01:25,586 --> 00:01:30,299 „koniecznym się staje dla jakiegoś narodu, by zerwał więzy polityczne 3 00:01:30,382 --> 00:01:32,718 „łączące go z innym narodem 4 00:01:32,802 --> 00:01:35,179 „i zajął wśród potęg ziemskich 5 00:01:35,262 --> 00:01:37,264 „oddzielną i równorzędną pozycję, 6 00:01:37,348 --> 00:01:40,935 „do której upoważniają go prawa natury i jej Bóg. 7 00:01:41,727 --> 00:01:44,313 „Uważamy następujące prawdy za oczywiste. 8 00:01:44,396 --> 00:01:46,524 „Że wszyscy ludzie stworzeni są równymi, 9 00:01:46,607 --> 00:01:50,903 „że Stwórca obdarzył ich pewnymi nienaruszalnymi prawami, 10 00:01:50,986 --> 00:01:54,114 „że w skład tych praw wchodzi prawo do życia, wolność 11 00:01:54,198 --> 00:01:56,033 „i dążenia do szczęścia. 12 00:01:56,700 --> 00:01:58,369 „Celem zabezpieczenia tych praw 13 00:01:58,452 --> 00:02:00,579 „wyłonione zostały wśród ludzi rządy, 14 00:02:00,663 --> 00:02:03,999 „których sprawiedliwa władza wywodzi się ze zgody rządzonych. 15 00:02:04,083 --> 00:02:07,837 „Jeżeli jakikolwiek rząd uniemożliwiałby osiągnięcie tych celów, 16 00:02:07,920 --> 00:02:11,757 „to naród ma prawo taki rząd zmienić lub obalić 17 00:02:11,841 --> 00:02:13,509 „i powołać nowy, 18 00:02:13,592 --> 00:02:18,597 „którego podwalinami będą takie zasady i taka organizacja władzy, 19 00:02:18,681 --> 00:02:23,435 „jakie wydadzą się narodowi najbardziej sprzyjające szczęściu i bezpieczeństwu. 20 00:02:24,228 --> 00:02:27,857 „Kiedy jednak długi szereg nadużyć i uzurpacji, 21 00:02:27,898 --> 00:02:30,276 „zmierzających stale w tym samym kierunku, 22 00:02:30,359 --> 00:02:33,904 „zdradza zamiar wprowadzenia władzy absolutnej i despotycznej, 23 00:02:34,864 --> 00:02:38,909 „wówczas prawem i obowiązkiem staje się odrzucenie takiego rządu 24 00:02:38,993 --> 00:02:42,079 „i stworzenie nowej straży dla przyszłego bezpieczeństwa”. 25 00:02:43,205 --> 00:02:44,164 Dziękuję. 26 00:02:51,547 --> 00:02:54,091 Jestem pod wrażeniem. 27 00:02:57,052 --> 00:03:02,016 Pragnę podziękować Molly za to wzruszające wystąpienie. 28 00:03:03,601 --> 00:03:05,269 Z dziecięcych ust. 29 00:03:07,271 --> 00:03:11,901 Bracia i siostry, wierzę, że to nasza przyszłość. 30 00:03:17,531 --> 00:03:18,908 Dziękuję, Molly. 31 00:03:28,792 --> 00:03:32,254 ROZDZIAŁ ÓSMY 32 00:03:32,338 --> 00:03:36,550 JESIEŃ W INDIANIE 33 00:03:37,468 --> 00:03:38,594 Pani Coro. 34 00:03:38,886 --> 00:03:40,095 Georgino. 35 00:03:41,305 --> 00:03:44,850 Nauczyłaś tych czarnuszków przemawiać. 36 00:03:46,518 --> 00:03:49,563 Tu nie ma „czarnuszków”. To dzieci. 37 00:03:51,690 --> 00:03:53,525 Przepraszam, nie chciałam... 38 00:03:53,609 --> 00:03:56,278 Nic się nie stało. 39 00:03:57,071 --> 00:04:00,407 Czasami osiągnięcie wolności umysłu wymaga, 40 00:04:00,491 --> 00:04:03,702 by zapomnieć tyle, ile wcześniej się nauczono. Rozumiesz? 41 00:04:04,411 --> 00:04:05,579 Tak. 42 00:04:09,166 --> 00:04:12,836 Aż mi ślinka cieknie od tych zapachów. 43 00:04:14,630 --> 00:04:17,383 Mogę cię o coś spytać w związku z dziećmi? 44 00:04:17,466 --> 00:04:18,842 Oczywiście. 45 00:04:20,135 --> 00:04:22,221 Cudownie przemawiają, ale... 46 00:04:23,555 --> 00:04:26,392 rozumieją prawdę zawartą w tych słowach? 47 00:04:31,271 --> 00:04:32,106 Nie. 48 00:04:33,899 --> 00:04:37,361 Co nie znaczy, że jej nie zrozumieją. 49 00:04:38,320 --> 00:04:42,449 Weźmy chociażby Deklarację niepodległości, którą recytowała Molly. 50 00:04:43,158 --> 00:04:44,368 Przypomina mapę. 51 00:04:44,868 --> 00:04:46,412 Ufasz jej wskazówkom, 52 00:04:46,495 --> 00:04:49,373 ale sama musisz sprawdzić, dokąd prowadzą. 53 00:04:53,168 --> 00:04:54,586 Wierzysz w to? 54 00:04:58,048 --> 00:04:59,550 Skądże. 55 00:04:59,633 --> 00:05:01,927 Jestem kolorową Amerykanką. 56 00:05:02,011 --> 00:05:07,099 Ale każdy musi to sprawdzić sam. 57 00:05:08,058 --> 00:05:09,018 Rozumiesz? 58 00:05:15,232 --> 00:05:17,943 Zobaczmy, co tam się grilluje. 59 00:05:37,296 --> 00:05:38,672 Jak się macie? 60 00:05:38,756 --> 00:05:41,216 -Dobrze. -Wspaniale. 61 00:05:41,300 --> 00:05:43,927 Mam nadzieję, że za wami miły dzionek. 62 00:05:44,011 --> 00:05:47,056 Zwykle słuchalibyście mego męża, 63 00:05:47,139 --> 00:05:49,933 ale on dziś nie czuje się na siłach. 64 00:05:51,018 --> 00:05:52,853 Musicie zatem znieść mnie, 65 00:05:52,936 --> 00:05:55,147 a ja dam z siebie wszystko. 66 00:05:56,273 --> 00:05:57,274 Cóż. 67 00:05:58,734 --> 00:06:00,778 Cały dzień byłam w piwniczce, 68 00:06:01,653 --> 00:06:06,700 a gdy wychodzę, patrzę, co dał nam Pan. 69 00:06:08,077 --> 00:06:09,661 Piękne niebo, 70 00:06:11,080 --> 00:06:12,414 trzodę, 71 00:06:13,957 --> 00:06:16,085 tę wspaniałą ziemię. 72 00:06:17,544 --> 00:06:19,046 Pragnę z tego miejsca 73 00:06:19,129 --> 00:06:23,092 gorąco podziękować mojemu mężowi za to, że ją wynegocjował. 74 00:06:23,717 --> 00:06:26,428 Bóg jeden wie, że gdyśmy tu przybyli, 75 00:06:26,512 --> 00:06:30,474 nie spodziewał się, ile kolorowej miłości i radości płynie w jego żyłach. 76 00:06:32,559 --> 00:06:34,770 Gdy wychodzę na pole, 77 00:06:36,063 --> 00:06:38,357 słyszę, jak nasze dzieci 78 00:06:38,440 --> 00:06:41,652 beztrosko bawią się nad stawem, 79 00:06:41,735 --> 00:06:42,861 gdy... 80 00:06:44,863 --> 00:06:49,785 słyszę wśród nas głosy, które przybyły z daleka, 81 00:06:49,868 --> 00:06:53,831 lecz dzierżą tę samą siłę i moc, która drzemie w naszych sercach... 82 00:06:54,748 --> 00:06:59,378 Daje mi to spokój ducha. 83 00:07:00,337 --> 00:07:03,257 Wiem, że niezależnie od tego, co postanowimy, 84 00:07:03,340 --> 00:07:08,929 to gospodarstwo i ta społeczność dadzą sobie radę. 85 00:07:14,434 --> 00:07:18,772 A teraz dość gadania. 86 00:07:18,856 --> 00:07:21,733 Czas na ucztowanie. 87 00:07:21,859 --> 00:07:23,569 Wszystko tak pięknie pachnie. 88 00:07:23,694 --> 00:07:24,987 Tak. 89 00:07:25,737 --> 00:07:29,741 Lecz najpierw wznieśmy dłonie. 90 00:07:31,160 --> 00:07:32,202 Chwyćmy się za nie. 91 00:07:39,960 --> 00:07:42,004 Usiądź z nami przy stole, Panie. 92 00:07:42,087 --> 00:07:44,339 Usiądź z nami przy stole, Panie. 93 00:07:44,423 --> 00:07:46,967 Bądź pochwalony tutaj i wszędzie. 94 00:07:47,050 --> 00:07:50,179 Bądź pochwalony tutaj i wszędzie. 95 00:07:50,262 --> 00:07:55,184 Pobłogosław nas i daj nam... 96 00:07:55,267 --> 00:07:57,936 Pobłogosław nas i daj nam... 97 00:07:59,062 --> 00:08:03,275 Zjednać się z Tobą w niebie. 98 00:08:03,358 --> 00:08:05,986 Zjednać się z Tobą w niebie. 99 00:08:06,069 --> 00:08:07,446 Amen. 100 00:08:07,529 --> 00:08:09,573 Amen. 101 00:08:34,765 --> 00:08:37,059 Bez wątpienia masz złote serce, bracie, 102 00:08:37,726 --> 00:08:41,396 lecz lękam się, że tym razem sprowadziłeś na nas zbyt wiele. 103 00:08:43,732 --> 00:08:44,816 Doprawdy? 104 00:08:46,401 --> 00:08:49,488 Moja żona słyszała, że przygarnąłeś poszukiwaną. 105 00:08:49,571 --> 00:08:50,447 Skądże. 106 00:08:50,530 --> 00:08:53,742 Większości z nas za coś poszukują. 107 00:08:53,825 --> 00:08:54,952 Nie mnie, bracie. 108 00:08:56,245 --> 00:08:57,246 Nie mnie. 109 00:09:00,540 --> 00:09:02,251 Co by nie było, 110 00:09:03,585 --> 00:09:04,962 Cora jest jedną z nas. 111 00:09:05,837 --> 00:09:07,256 Tak jak ja czy ty. 112 00:09:07,339 --> 00:09:10,592 Sama zdecyduje, czy powie nam, przed czym 113 00:09:10,676 --> 00:09:13,178 lub dokąd ucieka. Jej wybór. 114 00:09:13,262 --> 00:09:16,348 Nie wykorzystuj jej do swojej walki z koleją. 115 00:09:16,431 --> 00:09:18,141 Ja nie walczę z koleją. 116 00:09:20,143 --> 00:09:22,896 Nie walczę. 117 00:09:24,773 --> 00:09:27,276 Wcale tej biedaczce źle nie życzę, 118 00:09:27,359 --> 00:09:30,988 ale naiwnie wierzysz, że biali zostawią nas tu w spokoju, 119 00:09:31,071 --> 00:09:33,282 jeśli będziemy ich prowokować. 120 00:09:33,365 --> 00:09:34,449 Prowokować? 121 00:09:37,202 --> 00:09:39,830 Od kiedy to egzystencja, oddychanie 122 00:09:39,913 --> 00:09:43,709 i uprawianie należnej ziemi to prowokacja? 123 00:09:49,923 --> 00:09:51,216 Naprawdę... 124 00:09:53,135 --> 00:09:55,887 doceniam twoje spostrzeżenia, bracie Mingo. 125 00:09:58,473 --> 00:10:02,853 Będę je miał na uwadze, zapewniam. 126 00:10:11,778 --> 00:10:14,948 Przerwę wam tę wykwintną ucztę, 127 00:10:15,991 --> 00:10:20,162 by uhonorować specjalnego gościa. 128 00:10:20,245 --> 00:10:22,497 Ci z was, którzy są tu już jakiś czas, 129 00:10:22,581 --> 00:10:25,792 z pewnością rozpoznają tę piękną twarz. 130 00:10:26,376 --> 00:10:29,421 Znam kilka osób, które tak ją opisują. 131 00:10:31,214 --> 00:10:34,426 Wybitny młody artysta, 132 00:10:34,509 --> 00:10:38,263 który z chęcią odczyta nam jeden ze swoich nowych wierszy. 133 00:10:38,347 --> 00:10:41,808 Nasz brat Rumsey Brooks. 134 00:10:51,902 --> 00:10:53,111 Mam pytanie. 135 00:10:53,820 --> 00:10:58,158 Czy jest dziś w was duch naszego ludu? 136 00:11:09,711 --> 00:11:13,757 „Wtem dziw ujrzałem pstrokaty, 137 00:11:14,883 --> 00:11:16,551 „co na polach błysnął. 138 00:11:17,552 --> 00:11:20,138 „Na skrzydłach anielskich niesiony 139 00:11:21,139 --> 00:11:23,892 „wywijał tarczą ognistą. 140 00:11:24,643 --> 00:11:28,897 „Łzy i krew, skóra, kość i ciało. 141 00:11:30,065 --> 00:11:34,069 „Głosów szept, co zamilkł. 142 00:11:35,278 --> 00:11:37,864 „Dwoje dusz piękniało. 143 00:11:39,199 --> 00:11:43,161 „Z niebios zstąpił anioł upadły, 144 00:11:43,995 --> 00:11:47,207 „żołnierz na schwał, 145 00:11:47,791 --> 00:11:51,670 „co apolliński płomień wzniecić 146 00:11:52,629 --> 00:11:55,924 „w śmiertelnych ciałach miał”. 147 00:12:01,763 --> 00:12:03,181 Bracie Rumseyu. 148 00:12:17,696 --> 00:12:19,364 Gdy zaczął recytować... 149 00:12:21,950 --> 00:12:23,743 wiedziałem, że uciekniesz. 150 00:12:25,662 --> 00:12:27,330 Minął niecały miesiąc, 151 00:12:27,414 --> 00:12:30,500 a ty już wiesz, co zrobię? 152 00:12:31,084 --> 00:12:32,335 Skądże. 153 00:12:33,795 --> 00:12:34,796 Po prostu... 154 00:12:37,048 --> 00:12:38,091 obserwuję. 155 00:12:52,522 --> 00:12:54,733 Zaraz i ciebie capnie Red. 156 00:12:57,110 --> 00:12:58,445 No i proszę. 157 00:13:00,530 --> 00:13:02,115 Tak ci o wiele ładniej. 158 00:13:03,575 --> 00:13:05,285 Z uśmiechem. 159 00:13:06,870 --> 00:13:10,499 I tak jesteś piękna, ale z tym uśmiechem... 160 00:13:13,502 --> 00:13:15,295 Co powiedział Rumsey? 161 00:13:15,378 --> 00:13:20,467 „Co apolliński płomień wzniecić w śmiertelnych ciałach miał”. 162 00:13:21,760 --> 00:13:22,969 Wystarczy. 163 00:13:23,053 --> 00:13:24,471 Mowy nie ma. 164 00:13:40,487 --> 00:13:41,571 Nie depcz mnie! 165 00:14:35,250 --> 00:14:37,919 Piękny wiersz, panie Brooks. 166 00:14:39,629 --> 00:14:43,091 Moje smutki też by pan ubrał w tak piękne słowa? 167 00:14:48,597 --> 00:14:51,391 Z pewnością bym spróbował. 168 00:14:53,518 --> 00:14:54,519 Tak. 169 00:14:59,274 --> 00:15:00,650 Nie wątpię. 170 00:15:05,530 --> 00:15:06,531 Oczywiście. 171 00:15:07,949 --> 00:15:08,908 No dobrze. 172 00:15:10,160 --> 00:15:11,369 Co takiego? 173 00:15:14,748 --> 00:15:15,749 Śmiało. 174 00:15:18,585 --> 00:15:20,420 Proszę wyjawić swe smutki. 175 00:15:45,820 --> 00:15:49,115 Mam wrażenie, że grunt pali mi się pod nogami. 176 00:15:51,242 --> 00:15:53,119 Valentine'owie myślą 177 00:15:53,203 --> 00:15:55,872 o przerzuceniu wszystkich na zachód. 178 00:15:57,457 --> 00:16:01,753 Mówi się, że powinniśmy oddalić się od białych. 179 00:16:01,836 --> 00:16:04,464 Trzymać się z dala od niewolniczych stanów. 180 00:16:06,007 --> 00:16:07,300 Ma to sens. 181 00:16:08,301 --> 00:16:09,678 Mingo się nie zgadza. 182 00:16:09,761 --> 00:16:13,348 Ma inne plany co do Valentine'a. 183 00:16:14,766 --> 00:16:15,850 Chce... 184 00:16:16,726 --> 00:16:20,230 zaangażować białych przedsiębiorców w nasze działania. Ale... 185 00:16:21,815 --> 00:16:25,402 musielibyśmy pójść na pewne ustępstwa. 186 00:16:27,487 --> 00:16:28,446 To znaczy? 187 00:16:31,866 --> 00:16:36,663 Doszło do kilku sprzeczek o uciekinierów w ich mieście. 188 00:16:37,288 --> 00:16:38,915 Mingo twierdzi, że zażądają... 189 00:16:39,833 --> 00:16:43,002 gwarancji, że to się nie powtórzy. 190 00:16:44,587 --> 00:16:47,382 Dlatego patrzy na mnie jak na robala w mięsie? 191 00:16:49,050 --> 00:16:51,094 A nawet nie zna prawdy. 192 00:16:52,470 --> 00:16:54,389 To tylko jego zdanie. 193 00:16:56,099 --> 00:16:57,726 Kiedy zapadnie decyzja? 194 00:16:59,394 --> 00:17:00,729 Nie wiem, ale... 195 00:17:02,522 --> 00:17:03,440 wkrótce. 196 00:17:04,941 --> 00:17:06,776 Każdy ma prawo głosu? 197 00:17:07,652 --> 00:17:08,737 Owszem. 198 00:17:10,655 --> 00:17:11,823 Nawet ty. 199 00:17:23,293 --> 00:17:24,919 Dlaczego tak patrzysz? 200 00:17:26,004 --> 00:17:27,005 Jak? 201 00:17:27,088 --> 00:17:29,758 Takim przedziwnym wzrokiem. 202 00:17:32,719 --> 00:17:35,805 Tak ci o wiele ładniej. Z uśmiechem. 203 00:17:38,266 --> 00:17:42,896 I tak jesteś przystojny, ale z tym uśmiechem... 204 00:17:46,399 --> 00:17:47,400 Moja droga. 205 00:17:50,236 --> 00:17:52,781 Jeszcze ktoś pomyśli, że się naigrywasz. 206 00:18:03,583 --> 00:18:06,002 To jest linia miłości. 207 00:18:06,628 --> 00:18:08,630 Ciągnie się aż dotąd. 208 00:18:09,631 --> 00:18:13,510 -Wiesz, co oznacza? -Nie, ale zapewne mi powiesz. 209 00:18:16,805 --> 00:18:17,847 Uszanowanie. 210 00:18:19,974 --> 00:18:20,809 Samson. 211 00:18:21,976 --> 00:18:22,936 Royal. 212 00:18:24,521 --> 00:18:25,522 No nie. 213 00:18:30,485 --> 00:18:32,111 Cóż, pójdę już. 214 00:18:32,195 --> 00:18:34,113 Nie chcę paniom przeszkadzać. 215 00:18:40,912 --> 00:18:43,081 Miło się z tobą gawędziło. 216 00:18:44,415 --> 00:18:47,126 Cała przyjemność po mojej stronie. 217 00:20:20,970 --> 00:20:23,556 Witam, panie Valentine. 218 00:20:25,099 --> 00:20:25,975 Panie sędzio. 219 00:20:48,039 --> 00:20:50,792 Nie sądziłem, że wyrwiesz się spod krów. 220 00:20:50,875 --> 00:20:51,876 Cicho. 221 00:21:21,864 --> 00:21:22,699 Cora! 222 00:21:26,285 --> 00:21:28,079 Oni nie szukają ciebie. 223 00:21:29,080 --> 00:21:31,082 Nie przyszli po ciebie. 224 00:21:31,541 --> 00:21:33,793 Przysięgam. Nie po ciebie. 225 00:21:33,876 --> 00:21:35,294 Wskazała mnie palcem. 226 00:21:35,378 --> 00:21:37,130 Wskazała nas. 227 00:21:37,213 --> 00:21:39,257 Winorośl. 228 00:21:40,258 --> 00:21:43,386 Ktoś, kto się chowa, będzie wzbudzał podejrzenia. 229 00:21:44,095 --> 00:21:46,931 W Indianie obowiązuje prawo. 230 00:21:47,473 --> 00:21:50,560 Żaden łowca niewolników nie wejdzie na prywatną ziemię 231 00:21:50,643 --> 00:21:52,895 bez nakazu tutejszego sędziego. 232 00:21:54,355 --> 00:21:55,690 A sędzia... 233 00:21:58,192 --> 00:21:59,736 lubi sobie golnąć. 234 00:22:01,362 --> 00:22:06,242 Dlatego musimy zadbać o to, żeby zawsze miał pod dostatkiem 235 00:22:06,325 --> 00:22:10,538 Valentine'owego czerwonego wina. Zawsze musi mieć pełny kielich. 236 00:22:10,621 --> 00:22:14,459 Dzięki temu zanim łowcy tu dotrą, 237 00:22:15,334 --> 00:22:16,169 ZBIEGŁY NIEWOLNIK - NAGRODA: 100 $ 238 00:22:16,252 --> 00:22:19,047 ich celu już dawno tu nie ma. 239 00:22:20,631 --> 00:22:22,133 Jesteś tu bezpieczna. 240 00:22:26,637 --> 00:22:27,972 Jesteś bezpieczna. 241 00:22:52,747 --> 00:22:53,956 Mogę się przyłączyć? 242 00:23:16,604 --> 00:23:17,563 Mogę? 243 00:23:42,839 --> 00:23:44,173 To twoje dzieło? 244 00:23:47,093 --> 00:23:49,345 Dotarłaś aż tutaj koleją? 245 00:23:53,474 --> 00:23:54,308 Tak. 246 00:23:56,185 --> 00:23:58,396 A ich porzuciłam. 247 00:24:11,701 --> 00:24:12,535 Cora. 248 00:24:24,881 --> 00:24:27,967 Wiem, że jutro dzień pracy, ale... 249 00:24:29,844 --> 00:24:31,888 nie miałaś dziś lekko. 250 00:24:34,473 --> 00:24:35,641 Pomyślałem, 251 00:24:36,517 --> 00:24:38,686 że możemy zrobić coś innego. 252 00:24:40,021 --> 00:24:41,105 Ty i ja. 253 00:24:44,942 --> 00:24:47,862 Sporo tu rzeczy, których nie widziałaś. 254 00:24:47,945 --> 00:24:48,905 Może zechcesz... 255 00:24:51,324 --> 00:24:52,992 pójść na spacer. 256 00:24:54,827 --> 00:24:56,245 Uwolnisz myśli. 257 00:25:00,166 --> 00:25:01,042 Tak. 258 00:25:04,587 --> 00:25:05,630 No dobrze. 259 00:26:01,560 --> 00:26:02,603 Bez obaw. 260 00:26:05,064 --> 00:26:07,858 Nie zamierzam do nikogo strzelać. 261 00:26:09,944 --> 00:26:10,778 Po prostu... 262 00:26:12,029 --> 00:26:15,241 nigdy nie widziałam tylu uzbrojonych czarnych. 263 00:26:17,326 --> 00:26:18,786 Nigdzie indziej. 264 00:26:20,037 --> 00:26:22,873 Gwarantuje nam to konstytucja. 265 00:26:25,001 --> 00:26:27,044 Wziąłem egzemplarz z biblioteki. 266 00:26:29,714 --> 00:26:30,548 Proszę. 267 00:26:42,018 --> 00:26:43,102 Weź. 268 00:27:10,338 --> 00:27:11,172 Tak. 269 00:27:13,007 --> 00:27:15,301 To ty go kontrolujesz, 270 00:27:16,594 --> 00:27:18,095 nie na odwrót. 271 00:27:19,764 --> 00:27:22,475 Zrobi, co każesz. 272 00:27:43,746 --> 00:27:44,580 Trudne. 273 00:27:44,663 --> 00:27:46,665 Trzeba się przyzwyczaić. 274 00:27:48,501 --> 00:27:50,127 Sęk w tym... 275 00:27:52,421 --> 00:27:54,840 żeby wyobrazić sobie cel. 276 00:27:57,009 --> 00:28:00,262 Nawet jako osobę. 277 00:28:16,112 --> 00:28:17,446 Do kogo strzelałaś? 278 00:28:48,018 --> 00:28:49,770 Przepełnia cię smutek. 279 00:28:54,316 --> 00:28:56,485 Chciałbym znać jego przyczynę. 280 00:28:57,903 --> 00:28:59,697 Chciałbym ci pomóc. 281 00:29:07,079 --> 00:29:09,373 Urodziłeś się wolny, prawda? 282 00:29:30,936 --> 00:29:32,396 Gdy się ucieka... 283 00:29:34,899 --> 00:29:36,734 wiele trzeba porzucić. 284 00:29:40,488 --> 00:29:42,156 Ciężko o tym nie myśleć. 285 00:29:43,491 --> 00:29:45,868 To jak stracić część siebie. 286 00:29:55,002 --> 00:29:56,086 To jest ciężar. 287 00:29:58,547 --> 00:29:59,882 Brzemię. 288 00:30:05,763 --> 00:30:07,223 Możliwe. 289 00:30:12,269 --> 00:30:16,106 Ale nie znam nikogo, kto by tak żył przeszłością. 290 00:30:17,691 --> 00:30:19,735 To brzemię... 291 00:30:23,072 --> 00:30:25,449 Nie wiem, jak można... 292 00:30:27,201 --> 00:30:29,912 dźwigać w sercu taki ciężar. 293 00:30:37,378 --> 00:30:38,879 Coś ci pokażę. 294 00:31:37,479 --> 00:31:39,815 Przy tym to i obornik pachnie. 295 00:31:39,898 --> 00:31:43,360 Jak się dość popracuje w oborze, to faktycznie pachnie. 296 00:32:14,767 --> 00:32:15,851 Czego szukasz? 297 00:32:16,393 --> 00:32:17,519 Cierpliwości. 298 00:33:22,459 --> 00:33:23,293 Proszę. 299 00:33:24,670 --> 00:33:27,381 Czarni są w stanie zrobić wszystko. 300 00:33:38,976 --> 00:33:40,811 Zechcesz zobaczyć? 301 00:34:23,312 --> 00:34:24,938 Wszystko w porządku? 302 00:34:27,858 --> 00:34:30,694 Tylko nie patrz w dół. 303 00:34:54,885 --> 00:34:56,720 Lokomotywa się nie zmieści. 304 00:35:03,727 --> 00:35:06,396 Tunel jest zbyt wąski. 305 00:35:09,066 --> 00:35:11,443 Nie łączy się z resztą linii. 306 00:35:19,409 --> 00:35:21,286 Zatem dokąd prowadzi? 307 00:35:22,830 --> 00:35:24,414 Jest sprzed moich czasów. 308 00:35:26,875 --> 00:35:30,963 Pokazał mi go poprzedni konduktor. 309 00:35:40,013 --> 00:35:40,931 Trzymaj. 310 00:35:47,437 --> 00:35:49,815 Przejechałem drezyną parę kilometrów. 311 00:35:51,024 --> 00:35:55,070 Nie wytrzymałem. Ściany mnie otulały jak pijana babcia. 312 00:35:56,530 --> 00:35:58,699 Nazywają go „tunelem duchów”, 313 00:35:58,782 --> 00:36:01,577 bo nigdy z niego nie korzystano. 314 00:36:02,119 --> 00:36:06,373 Dom nad nami należał to generała, który walczył o niepodległość. 315 00:36:08,083 --> 00:36:11,295 Nadal nie wierzę, że ktoś tam mieszkał. 316 00:36:12,254 --> 00:36:15,841 Zostały tylko gwoździe i chwasty. 317 00:36:15,924 --> 00:36:19,595 Jakby ziemia chciała go pochłonąć. 318 00:36:22,472 --> 00:36:25,142 Może nie zaczyna się pod domem. 319 00:36:28,353 --> 00:36:29,771 Tylko gdzieś... 320 00:36:31,565 --> 00:36:32,858 w tej otchłani. 321 00:36:37,112 --> 00:36:39,197 Może to nie początek... 322 00:36:40,699 --> 00:36:41,867 ale koniec. 323 00:36:47,623 --> 00:36:50,667 Jakby nie było dokąd uciec. 324 00:36:54,963 --> 00:36:56,673 Tylko skądś. 325 00:37:07,809 --> 00:37:09,353 Dlaczego tu przyszliśmy? 326 00:37:11,939 --> 00:37:14,107 Chciałem ci to pokazać... 327 00:37:15,817 --> 00:37:18,987 bo mało kto widział tyle kolei. 328 00:37:21,573 --> 00:37:24,618 Chciałem ci pokazać, jak elementy się łączą. 329 00:37:26,495 --> 00:37:27,621 Albo i nie. 330 00:37:30,248 --> 00:37:32,793 Jestem pasażerką, jak inni. 331 00:37:32,876 --> 00:37:34,753 Owszem, ale czegoś nie rozumiesz. 332 00:37:34,836 --> 00:37:37,673 Kolej podziemna to coś więcej niż konduktorzy. 333 00:37:38,340 --> 00:37:39,967 To też pasażerowie. 334 00:37:40,842 --> 00:37:42,928 Niewielkie odnogi, wielkie linie, 335 00:37:43,011 --> 00:37:45,347 nowe i stare lokomotywy, 336 00:37:45,430 --> 00:37:49,142 nawet maleńkie drezyny. 337 00:37:51,228 --> 00:37:52,145 Ale... 338 00:37:53,939 --> 00:37:56,400 nikt z nas jej nie rozumie. 339 00:37:56,483 --> 00:37:58,276 Może tobie się uda. 340 00:37:58,360 --> 00:37:59,236 Mnie? 341 00:38:00,362 --> 00:38:03,907 Nie wiem, skąd to się tu wzięło i co oznacza. 342 00:38:10,414 --> 00:38:12,582 Wiem tylko, że mam dość uciekania. 343 00:38:28,640 --> 00:38:29,766 To nie uciekaj. 344 00:38:45,240 --> 00:38:46,158 Cora? 345 00:38:49,036 --> 00:38:50,120 Cora! 346 00:38:53,373 --> 00:38:55,250 -Cora! -Puszczaj! 347 00:39:36,792 --> 00:39:38,543 Przepełnia cię smutek. 348 00:39:42,464 --> 00:39:44,508 Chciałbym znać jego przyczynę. 349 00:39:46,676 --> 00:39:48,470 Chciałbym ci pomóc. 350 00:40:50,407 --> 00:40:51,324 Cora. 351 00:40:52,325 --> 00:40:53,160 Cześć. 352 00:41:02,294 --> 00:41:03,545 Jak się miewasz? 353 00:41:05,046 --> 00:41:06,047 Jakoś. 354 00:41:16,349 --> 00:41:17,767 Wszystko w porządku? 355 00:41:19,477 --> 00:41:22,355 Od niedzieli pytałeś już 20 razy. 356 00:41:24,649 --> 00:41:25,817 Już mówiłam. 357 00:41:27,277 --> 00:41:28,153 Pytałem. 358 00:41:30,614 --> 00:41:31,656 A ty mówiłaś. 359 00:41:36,077 --> 00:41:37,329 Czego chcesz? 360 00:41:38,705 --> 00:41:40,624 Przeprosić. 361 00:41:41,499 --> 00:41:43,210 Za to, co... 362 00:41:43,293 --> 00:41:44,461 Już przepraszałeś. 363 00:41:46,463 --> 00:41:47,923 Już to zrobiłeś. 364 00:41:50,592 --> 00:41:51,927 A teraz daj mi spokój. 365 00:42:12,489 --> 00:42:14,199 Na południu jest misja. 366 00:42:16,701 --> 00:42:20,747 Red i Samson wyjeżdżają za parę dni. 367 00:42:20,830 --> 00:42:22,415 Potrzebują trzeciego. 368 00:42:23,959 --> 00:42:26,336 Nie będzie bezpiecznie i trochę to potrwa. 369 00:42:30,173 --> 00:42:32,175 Mogę odmówić. 370 00:42:36,096 --> 00:42:38,473 -Proszę cię. -O co? 371 00:42:41,643 --> 00:42:45,397 To, co między nami zaszło, nie ma z tobą związku. 372 00:42:46,273 --> 00:42:48,066 Rób, co chcesz. 373 00:42:49,192 --> 00:42:50,986 O mnie się nie martw. 374 00:43:34,696 --> 00:43:36,489 Ciężki dzień. 375 00:44:02,515 --> 00:44:03,600 Przepraszam. 376 00:44:05,018 --> 00:44:07,020 Głowa mi pęka. 377 00:48:06,926 --> 00:48:09,012 TORY 378 00:49:05,860 --> 00:49:07,070 Dobrze cię widzieć. 379 00:49:49,404 --> 00:49:50,238 Następny! 380 00:49:52,156 --> 00:49:53,533 Skąd? 381 00:49:54,909 --> 00:49:55,785 Z Indiany. 382 00:49:56,411 --> 00:49:57,245 Nazwisko? 383 00:50:00,081 --> 00:50:00,957 Randall. 384 00:50:01,582 --> 00:50:02,542 Cora Randall. 385 00:50:03,418 --> 00:50:04,752 Wolna czy zbieg? 386 00:50:07,088 --> 00:50:08,005 Sama nie wiem. 387 00:50:10,174 --> 00:50:12,009 Gdzie pani zeznawała? 388 00:50:14,846 --> 00:50:17,974 W Georgii, 389 00:50:18,057 --> 00:50:22,603 Karolinie Południowej i Północnej oraz w Tennessee. 390 00:50:23,730 --> 00:50:25,106 Kawał drogi. 391 00:50:26,983 --> 00:50:28,484 Tak mówią. 392 00:50:30,111 --> 00:50:31,571 A Indiana? 393 00:50:33,448 --> 00:50:34,282 Proszę? 394 00:50:34,991 --> 00:50:37,076 Wszędzie pani o sobie opowiedziała. 395 00:50:37,910 --> 00:50:39,287 A w Indianie? 396 00:50:41,205 --> 00:50:42,915 No tak, również. 397 00:50:45,168 --> 00:50:46,502 Opowiedziała pani? 398 00:50:48,463 --> 00:50:50,298 A powiedziała pani prawdę? 399 00:51:36,969 --> 00:51:40,264 Nie widzę tu Cory Randall. 400 00:51:40,348 --> 00:51:41,474 Niemożliwe. 401 00:51:41,557 --> 00:51:42,517 Naprawdę. 402 00:51:43,267 --> 00:51:46,020 Jeśli mamy panią puścić, 403 00:51:47,021 --> 00:51:49,565 musimy potwierdzić pani historię. 404 00:51:53,152 --> 00:51:55,404 Nie mogę tu zostać. 405 00:51:56,322 --> 00:51:57,573 Nikogo tu nie znam. 406 00:51:58,199 --> 00:52:01,244 Nasi rodzice też nikogo nie znali, gdy nas tu sprowadzili. 407 00:52:01,327 --> 00:52:02,286 Pani się rozejrzy. 408 00:52:03,412 --> 00:52:04,956 To nasze dzieło. 409 00:52:08,209 --> 00:52:11,295 Szybko przebrnie pani przez dokumenty. 410 00:52:11,379 --> 00:52:15,341 Jeśli mówi pani prawdę, pojedzie pani dalej. 411 00:52:15,424 --> 00:52:16,300 Dobrze. 412 00:52:17,093 --> 00:52:19,178 Co mam robić w międzyczasie? 413 00:52:20,221 --> 00:52:22,014 Poszukać przyjaciół. 414 00:52:23,933 --> 00:52:24,809 Następny! 415 00:52:39,115 --> 00:52:40,283 Proszę. 416 00:52:40,366 --> 00:52:41,284 Dziękuję. 417 00:52:49,208 --> 00:52:50,501 To raj. 418 00:52:53,045 --> 00:52:56,048 Wystarczy garstka Afrykanów, by zbudować pod ziemią 419 00:52:56,132 --> 00:52:58,509 miejsce z najlepszą kawą na świecie. 420 00:53:05,308 --> 00:53:06,350 Wszystko w porządku? 421 00:53:07,768 --> 00:53:09,353 Wiem, że to sporo. 422 00:53:15,526 --> 00:53:17,778 Jesteśmy pod ziemią czy nie? 423 00:53:18,446 --> 00:53:20,406 Zależy, skąd pani jest. 424 00:53:29,665 --> 00:53:30,541 Tak. 425 00:53:37,298 --> 00:53:39,550 Reszta świata wciąż istnieje? 426 00:53:40,760 --> 00:53:41,594 Oczywiście. 427 00:53:42,261 --> 00:53:44,221 Przecież na Księżyc nas nie wywiało. 428 00:53:46,307 --> 00:53:50,102 To mogę wyjść na zewnątrz? 429 00:53:54,649 --> 00:53:55,483 Nie. 430 00:53:57,902 --> 00:54:00,154 Na to nie jest pani gotowa. 431 00:55:33,581 --> 00:55:34,415 Cora! 432 00:56:23,964 --> 00:56:25,341 Jestem tu, Cora. 433 00:56:27,134 --> 00:56:28,135 To ja, Lovey. 434 00:57:06,549 --> 00:57:08,801 Stoisz na peronie. 435 00:57:09,885 --> 00:57:12,805 Boisz się, że ucieknie ci pociąg. Więzi cię czas. 436 00:57:13,973 --> 00:57:16,976 Tylu rzeczy nie powiedziałaś towarzyszom, 437 00:57:17,059 --> 00:57:19,311 a masz na to tak mało czasu. 438 00:57:20,062 --> 00:57:23,190 Lata narosły wokół tych prostych słów. 439 00:57:23,274 --> 00:57:25,734 Wystarczyłoby czasu, by je wypowiedzieć, 440 00:57:25,818 --> 00:57:28,863 gdyby te lata ich nie ukryły. 441 00:57:30,114 --> 00:57:32,616 Konduktor przechadza się po peronie, 442 00:57:32,700 --> 00:57:34,660 zastanawiając się, czemu milczysz. 443 00:57:35,494 --> 00:57:38,539 Jesteś skazą na peronie i harmonogramie. 444 00:57:39,331 --> 00:57:41,792 Przemów, znajdź słowa, 445 00:57:41,876 --> 00:57:44,211 bowiem pociąg już czeka. 446 00:57:44,295 --> 00:57:46,422 Jeśli ich nie znajdziesz, 447 00:57:46,505 --> 00:57:50,176 to nie pozwolą ci odnaleźć się na czas. 448 00:57:50,259 --> 00:57:53,679 Nic nie przejdzie między tobą a twoim towarzyszem. 449 00:57:53,762 --> 00:57:56,390 Już późno. Miejsce czeka. 450 00:57:57,266 --> 00:58:00,644 Prostota i prawdziwość słów to jeno połowa walki. 451 00:58:02,146 --> 00:58:03,397 Pociąg odjeżdża. 452 00:58:05,065 --> 00:58:10,070 Odjeżdża, a tobie nadal brakuje słów. 453 00:58:43,604 --> 00:58:45,147 Zechce panienka zatańczyć? 454 00:58:50,069 --> 00:58:51,028 Zechce. 455 00:59:00,788 --> 00:59:01,914 Wspaniale... 456 00:59:03,791 --> 00:59:08,045 dziś wyglądasz, Coro Randall. 457 00:59:13,008 --> 00:59:17,471 Ty również, Caesarze Garner. 458 00:59:19,765 --> 00:59:20,849 Czyżby? 459 00:59:24,561 --> 00:59:25,396 A i owszem. 460 00:59:28,899 --> 00:59:30,776 Pasuje ci piękna odzież. 461 00:59:35,698 --> 00:59:37,449 Tobie również. 462 00:59:38,409 --> 00:59:39,451 Tobie też. 463 00:59:54,383 --> 00:59:56,010 Ile to potrwa? 464 01:00:03,434 --> 01:00:04,810 Ile potrzebujesz. 465 01:01:36,860 --> 01:01:37,986 Royal wyjechał. 466 01:01:39,988 --> 01:01:40,823 Proszę? 467 01:01:41,865 --> 01:01:43,200 Zabrał się i pojechał. 468 01:01:44,827 --> 01:01:47,162 W nocy. Z dwoma towarzyszami. 469 01:01:49,164 --> 01:01:50,791 Zabrali sporo bagażu. 470 01:01:52,292 --> 01:01:54,086 To chyba coś oficjalnego. 471 01:01:55,712 --> 01:01:56,964 Kiedy wróci? 472 01:01:57,506 --> 01:01:58,590 Skąd mam wiedzieć? 473 01:01:59,675 --> 01:02:01,093 Co ja, jego mamusia? 474 01:04:03,924 --> 01:04:09,888 KOLEJ PODZIEMNA 475 01:06:29,653 --> 01:06:31,655 Napisy: Konrad Szabowicz 476 01:06:31,738 --> 01:06:33,740 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Mariusz Arno Jaworowski