1 00:00:06,049 --> 00:00:09,093 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:09,761 --> 00:00:11,763 ZASOBY LUDZKIE „ZARZĄDZAMY LUDŹMI” 3 00:00:13,556 --> 00:00:18,186 Sonya, mówiłem ci, co Blake Shelton zrobił dla Gwen Stefani w ten weekend? 4 00:00:18,269 --> 00:00:20,772 Niech zgadnę. Kolejny romantyczny gest? 5 00:00:20,855 --> 00:00:23,274 Podał jej śniadanie do łóżka! 6 00:00:23,357 --> 00:00:26,444 To były B-A-N-A-N-A-S. 7 00:00:26,527 --> 00:00:30,573 To z jej piosenki. Zrobił jej też bananowe naleśniki! 8 00:00:30,656 --> 00:00:33,993 Czy oni pieprzyli się kiedyś na tych obrotowych fotelach? 9 00:00:34,077 --> 00:00:35,328 Sonia! 10 00:00:35,411 --> 00:00:36,454 No jasne. 11 00:00:37,663 --> 00:00:39,707 Boże, uwielbiam być kochaluchem! 12 00:00:39,791 --> 00:00:40,708 To jest życie. 13 00:00:42,835 --> 00:00:44,462 Walter, to dla ciebie. 14 00:00:44,545 --> 00:00:45,630 Dzięki, Emmy. 15 00:00:46,297 --> 00:00:47,673 Wyglądasz dziś lepiej. 16 00:00:47,757 --> 00:00:51,594 W pociągu spotkałam gremlina, idziemy później na negroni! 17 00:00:51,677 --> 00:00:54,097 Nie mogę. Spóźniła się 45 minut. 18 00:00:54,180 --> 00:00:55,431 Nowe zadanie! 19 00:00:55,515 --> 00:00:58,267 „Miłość ci wszystko wybaczy, Gimnazjum Bridgeton”. 20 00:00:58,351 --> 00:01:02,814 Młodzieńcza miłość, taka czysta, taka namiętna. 21 00:01:02,897 --> 00:01:06,359 O czym ty mówisz? Dzieciaki siedzą ciągle w komórkach. 22 00:01:06,442 --> 00:01:09,737 Wolą tweetować do senatorów, niż rozmawiać ze sobą. 23 00:01:09,821 --> 00:01:12,073 Dla ciebie też coś jest. 24 00:01:12,156 --> 00:01:13,324 Nick Birch. 25 00:01:13,407 --> 00:01:15,493 Ja mam Jessi Glaser. 26 00:01:15,576 --> 00:01:17,829 - Żydówka! - Kochasz je! 27 00:01:17,912 --> 00:01:21,249 Hej, patrzcie, kto sprzedaje harcerskie penisowe ciasteczka. 28 00:01:21,332 --> 00:01:22,333 Urocze! 29 00:01:22,416 --> 00:01:24,085 Nie musicie nic kupować. 30 00:01:24,168 --> 00:01:26,504 Najlepsze są ciasteczka fiuteo. 31 00:01:26,587 --> 00:01:28,965 Szczególnie zamoczone w mleku. 32 00:01:29,966 --> 00:01:31,634 Niebo w gębie. 33 00:01:31,717 --> 00:01:32,844 Zgarniam całą kasę. 34 00:02:06,752 --> 00:02:11,382 Jay i Charles, teraz wasza kolej, by przytulać się na podłodze. 35 00:02:11,465 --> 00:02:13,759 Czasem, gdy walczę, tracę przytomność, 36 00:02:13,843 --> 00:02:17,013 bo bracia wkładali mi wora do ust, gdy powtarzałem przedszkole. 37 00:02:17,597 --> 00:02:22,643 Dobra, czuję się bardzo pewnie w tym ciasnym stroju, Maury. 38 00:02:22,727 --> 00:02:25,438 Moja parówa jeszcze nie wyzdrowiała. 39 00:02:25,521 --> 00:02:27,023 Tak, ale ta dupa! 40 00:02:27,106 --> 00:02:28,900 Co? Mówisz o tym zadzie? 41 00:02:28,983 --> 00:02:31,903 Zabierz tego sterowca na wycieczkę dookoła świata! 42 00:02:31,986 --> 00:02:33,779 - W ten sposób? - Tak! 43 00:02:33,863 --> 00:02:35,031 Dawaj, skarbie! 44 00:02:35,114 --> 00:02:37,491 Mogę to robić cały dzień. 45 00:02:37,575 --> 00:02:40,953 Ja też, ale o 16.30 mam fryzjera i nie mogę go przegapić. 46 00:02:41,037 --> 00:02:42,872 Maury, masz rację. 47 00:02:42,955 --> 00:02:46,167 Ten strój naprawdę podkreśla moją bulwiastą dupę. 48 00:02:47,501 --> 00:02:48,794 A to niespodzianka. 49 00:02:48,878 --> 00:02:50,338 Teraz mnie widzisz, 50 00:02:51,088 --> 00:02:52,673 a teraz nie! 51 00:02:53,716 --> 00:02:54,759 To koniec. 52 00:02:54,842 --> 00:02:55,843 Co to było? 53 00:02:55,927 --> 00:02:59,764 Masz na myśli moją nieludzką zwinność? To pieprzona magia. 54 00:02:59,847 --> 00:03:02,016 - Spoko. - Kpisz sobie? 55 00:03:02,099 --> 00:03:06,062 Bo jeśli tak, to zaraz zemdleję na wspomnienie przedszkola. 56 00:03:06,145 --> 00:03:08,356 Nie kpię. Magia jest super. 57 00:03:08,439 --> 00:03:10,066 Mówisz serio? 58 00:03:11,734 --> 00:03:13,402 Naprawdę się przygotowałaś. 59 00:03:13,486 --> 00:03:15,655 To pierwsze spotkanie mojej grupy, 60 00:03:15,738 --> 00:03:20,076 to znaczy naszej grupy, które przygotowałam i które poprowadzę. 61 00:03:20,159 --> 00:03:21,744 Hej, Nick. Co tu robisz? 62 00:03:21,827 --> 00:03:23,621 A gdzie niby miałem iść? 63 00:03:23,704 --> 00:03:25,456 Jesteś taki gładki. 64 00:03:25,539 --> 00:03:28,960 Jak delfin pracujący w fabryce balsamów. 65 00:03:29,043 --> 00:03:31,128 Dobry Boże, on jest z Rickiem? 66 00:03:31,212 --> 00:03:34,131 - Myślałem, że jest na emeryturze. - A ja, że nie żyje. 67 00:03:34,215 --> 00:03:36,217 Witam wszystkich. 68 00:03:36,300 --> 00:03:39,929 Chciałabym, żeby to spotkanie było poważną imprezą. 69 00:03:40,012 --> 00:03:44,392 Nie spodziewajcie się sucharów, dziś same soczyste tematy. 70 00:03:44,475 --> 00:03:45,726 Tematy są niejadalne. 71 00:03:45,810 --> 00:03:47,144 Na początek proponuję, 72 00:03:47,228 --> 00:03:52,108 byśmy zrobili coś z problematyczną maskotką Bridgeton, 73 00:03:52,191 --> 00:03:53,651 Knującą Cyganką. 74 00:03:53,734 --> 00:03:58,447 Na południowym trawniku stoi jej pomnik. Jastrząb mieszka na jej łonie. 75 00:03:58,531 --> 00:04:01,033 Jasna cholera! To jest ta maskotka? 76 00:04:01,117 --> 00:04:03,661 Myślałam, że to Steven Van Zandt z E Street Band. 77 00:04:03,744 --> 00:04:06,122 Wiem. Uwierzylibyście? 78 00:04:06,205 --> 00:04:08,749 Jeśli ty wierzysz, ja też, bo wierzę kobietom. 79 00:04:08,833 --> 00:04:10,668 Słodko, że się starasz. 80 00:04:10,751 --> 00:04:13,713 Użyłbym innego słowa, ale ty wybrałaś takie, więc… 81 00:04:13,796 --> 00:04:18,843 Sonya, Nickowi chyba odbiło na punkcie Jessi! 82 00:04:18,926 --> 00:04:20,720 Pewni będziemy, gdy błyśniemy. 83 00:04:20,803 --> 00:04:23,222 Ta maskotka jest pojebana. Jak się jej pozbyć? 84 00:04:23,306 --> 00:04:27,101 Jeśli odwołujesz się do moich materiałów, mam 20-punktowy plan. 85 00:04:27,184 --> 00:04:30,396 Jutro zawody zapaśnicze. Zróbmy tam protest. 86 00:04:30,479 --> 00:04:32,481 - Jessi ma rację. - Tak! 87 00:04:32,565 --> 00:04:34,692 Weźmiemy tych chujków z zaskoczenia. 88 00:04:34,775 --> 00:04:37,653 Atak z zaskoczenia nie był częścią mojego planu. 89 00:04:37,737 --> 00:04:40,323 Odsyłam was do moich materiałów. 90 00:04:40,406 --> 00:04:41,699 To zmieńmy ten plan! 91 00:04:41,782 --> 00:04:44,952 Trudno zmienić plan, którego nawet nie wysłuchaliście! 92 00:04:45,036 --> 00:04:46,579 Chcesz zmiany czy nie? 93 00:04:46,662 --> 00:04:49,749 Jest 16.30. Maury ma wizytę u fryzjera. 94 00:04:49,832 --> 00:04:53,461 - Oczywiście, że chcę zmiany, ale… - Dobra, zagłosujmy. 95 00:04:53,544 --> 00:04:55,629 - Kto chce jutro protestować? - Ja! 96 00:04:55,713 --> 00:04:57,965 Protestuję przeciwko takiej samowolce! 97 00:04:58,049 --> 00:05:00,176 Świetnie, ustalone. Rozjebmy coś. 98 00:05:00,259 --> 00:05:02,345 Pokażemy, że mamy jaja, Glaser! 99 00:05:02,428 --> 00:05:03,929 - Tak! - Chcę to zobaczyć! 100 00:05:04,764 --> 00:05:07,099 Nikt nie chce usłyszeć mojego planu? 101 00:05:07,183 --> 00:05:10,144 Jesteś zbita z tropu. Potwierdź. 102 00:05:10,227 --> 00:05:11,312 Potwierdzam. 103 00:05:11,395 --> 00:05:13,356 To było super. Co dalej? 104 00:05:13,439 --> 00:05:16,817 - Idę do Ali robić plakaty. Przyjdź też. - Serio? 105 00:05:16,901 --> 00:05:18,027 - No tak. - Super. 106 00:05:18,110 --> 00:05:20,488 Mam niesamowitą kolekcję markerów, 107 00:05:20,571 --> 00:05:23,240 bo kiedyś powiedziałem babci, że lubię rysować, 108 00:05:23,324 --> 00:05:27,036 a teraz co kilka miesięcy wysyła mi paczkę, bo ma demencję. 109 00:05:27,119 --> 00:05:27,953 No dobrze. 110 00:05:28,037 --> 00:05:30,623 Czemu czuję się dobrze, mówiąc ci o tym? 111 00:05:30,706 --> 00:05:34,418 W każdym razie powinnaś o mnie wiedzieć, że mam dużo markerów. 112 00:05:34,502 --> 00:05:37,129 Ja cię świecę! 113 00:05:37,213 --> 00:05:40,883 Pulsuje mi dupka i czuję mrowienie kręgosłupa. 114 00:05:40,966 --> 00:05:42,843 Znam to uczucie, Walter. 115 00:05:42,927 --> 00:05:44,303 Ale publiczność nie. 116 00:05:44,387 --> 00:05:46,347 - Próbuję być obrazowy. - Wybacz. 117 00:05:46,430 --> 00:05:50,393 Dobra, Nick, widzimy się wieczorem razem z twoją kolekcją markerów. 118 00:05:50,476 --> 00:05:52,853 Dobra. Już wiem, że zapomnę ich zabrać. 119 00:05:52,937 --> 00:05:55,439 Czyż ona nie jest niezwykła? 120 00:05:55,523 --> 00:05:57,483 Cześć. Coś ty za jeden? 121 00:05:57,566 --> 00:05:59,443 Jestem Walter, twój kochaluch. 122 00:05:59,527 --> 00:06:02,363 I jestem tu, bo zakochałeś się w Jessi. 123 00:06:02,446 --> 00:06:03,447 Co? Nieprawda. 124 00:06:03,531 --> 00:06:06,992 Lubię ją tylko bardziej niż kogokolwiek innego. Daj spokój! 125 00:06:07,076 --> 00:06:10,454 Gdybyś jej nie kochał, nie byłoby mnie tu. 126 00:06:10,538 --> 00:06:11,455 Nie rozumiem. 127 00:06:11,539 --> 00:06:14,208 Od Antoniusza i Kleopatry 128 00:06:14,291 --> 00:06:16,794 Do Beyoncé i Jaya-Z 129 00:06:16,877 --> 00:06:19,213 Podsycamy ogień pasji 130 00:06:19,296 --> 00:06:21,882 Odkąd ludzie zeszli z drzew 131 00:06:21,966 --> 00:06:24,343 W podchodach ci pomożemy 132 00:06:24,427 --> 00:06:26,804 Ale pewność zyskać chcemy 133 00:06:26,887 --> 00:06:28,931 Powiedz jedną rzecz 134 00:06:29,014 --> 00:06:30,224 Czy to miłość jest? 135 00:06:30,307 --> 00:06:31,851 Chyba tak. 136 00:06:31,934 --> 00:06:34,437 Czujesz ciepły w ciele dreszcz 137 00:06:34,520 --> 00:06:37,064 Tam gdzie sutki i gdzie leszcz? 138 00:06:37,148 --> 00:06:41,652 I radosne w żyłach granie Jakby serce pierdło w wannie? 139 00:06:41,735 --> 00:06:44,280 Jakbyś wciągnął wielką krechę 140 00:06:44,363 --> 00:06:46,949 No być może ale nie wiem 141 00:06:47,032 --> 00:06:49,034 Stąd pytanie moje brzmi 142 00:06:49,118 --> 00:06:50,744 Czy to miłość jest? 143 00:06:50,828 --> 00:06:52,288 Czy to miłość jest? 144 00:06:52,371 --> 00:06:54,665 Ty chcesz ssać jej gałki oczne 145 00:06:54,748 --> 00:06:57,334 Nago w włosach jej odpoczniesz 146 00:06:57,418 --> 00:07:01,338 Czy w twej czaszce brzęczy coś Światła błyszczą nie wiesz skąd? 147 00:07:01,422 --> 00:07:02,423 Cały czas 148 00:07:02,506 --> 00:07:04,341 Twój rozum łka żałośnie 149 00:07:04,425 --> 00:07:06,469 Może guz na mózgu rośnie 150 00:07:06,552 --> 00:07:07,428 Że co? 151 00:07:07,511 --> 00:07:10,806 Ale raczej chłopcze To ból namiętności 152 00:07:10,890 --> 00:07:12,349 To namiętność 153 00:07:12,433 --> 00:07:14,685 Czujesz podmuch orzeźwienia 154 00:07:14,768 --> 00:07:17,146 Jakby mentos w dupie siedział 155 00:07:17,229 --> 00:07:19,440 Powiedz przyjacielu 156 00:07:19,523 --> 00:07:21,984 - Czy to miłość jest? - To miłość jest 157 00:07:22,067 --> 00:07:24,403 - Czy to miłość jest? - To miłość jest! 158 00:07:24,487 --> 00:07:25,988 Czy to miłość jest? 159 00:07:26,071 --> 00:07:28,115 - W twoich nozdrzach - Czuję ją 160 00:07:28,199 --> 00:07:30,701 - W swoich biodrach - Czuję ją 161 00:07:30,784 --> 00:07:33,245 - I w śródstopiu - Czuję ją 162 00:07:33,329 --> 00:07:36,624 W tych wydatnych ustach Czy to miłość jest? 163 00:07:36,707 --> 00:07:38,334 Czuję ją 164 00:07:38,417 --> 00:07:42,880 To miłość jest 165 00:07:43,714 --> 00:07:46,217 Jasna cholera. Zakochałem się w Jessi. 166 00:07:46,300 --> 00:07:47,343 Zamknij się. 167 00:07:47,426 --> 00:07:50,346 Mówię: „Ojcze, rozumiem, że wziąłeś ślub z Bogiem, 168 00:07:50,429 --> 00:07:54,391 ale dobry mąż nie pozwoliłby partnerowi na noszenie takich ciuchów”. 169 00:07:55,017 --> 00:07:56,060 Przezabawne. 170 00:07:56,143 --> 00:08:00,731 Hej, Matt. Pamiętasz, jak Jay pokazał nam swojego twardego kutasa? 171 00:08:00,814 --> 00:08:01,732 Pamiętam. 172 00:08:01,815 --> 00:08:03,400 To bardzo wzruszające. 173 00:08:03,484 --> 00:08:04,318 Zamknij się. 174 00:08:04,401 --> 00:08:07,780 Miało nie być prezentów na dziewięciomiesięczną rocznicę, 175 00:08:07,863 --> 00:08:10,157 ale lubimy pierdoły, więc coś ci kupiłem. 176 00:08:10,241 --> 00:08:13,285 O mój Boże! Ramka cyfrowa! 177 00:08:13,369 --> 00:08:16,664 To głupie, ale kosztowała dużo pieniędzy. 178 00:08:16,747 --> 00:08:19,124 Wiesz, co jest głupie, ale nic nie kosztuje? 179 00:08:19,208 --> 00:08:20,709 Kutas Jaya. Fajnie. 180 00:08:20,793 --> 00:08:23,796 W zasadzie też mam coś dla ciebie. 181 00:08:23,879 --> 00:08:25,589 To kamizelka? 182 00:08:25,673 --> 00:08:27,383 Chce, żebyś wyglądał jak Jay. 183 00:08:27,466 --> 00:08:30,177 Najpierw kamizelka, potem odwrócone obrzezanie. 184 00:08:30,261 --> 00:08:32,263 - Bierzemy skórę… - Zamkniesz się wreszcie? 185 00:08:32,346 --> 00:08:34,765 Pomyślałem, że będzie ci pasowała. Przymierz. 186 00:08:34,848 --> 00:08:38,310 Dobra. Miałeś rację, wyglądam całkiem nieźle. 187 00:08:38,394 --> 00:08:39,853 Tak, całkiem nieźle. 188 00:08:39,937 --> 00:08:42,940 Aiden przypomina mi Snoopy'ego w ciemnych okularach. 189 00:08:43,023 --> 00:08:46,235 Wygląda fajnie, ale niekoniecznie chcesz mu obciągnąć. 190 00:08:46,318 --> 00:08:50,656 Na moim będzie napisane „#Romowie kontratakują”. 191 00:08:51,365 --> 00:08:53,909 Jest zabawna. Nie mówiłeś mi o tym. 192 00:08:53,993 --> 00:08:55,327 - Nie? - Naprawdę. 193 00:08:55,411 --> 00:08:57,162 To prawda, jest zabawna. 194 00:08:57,246 --> 00:09:00,791 Jest naturalnie zabawna, a jednocześnie zachwycająca. 195 00:09:00,874 --> 00:09:05,170 Jest urocza jak świnia w butach. 196 00:09:05,254 --> 00:09:06,797 Nie wiem, co to znaczy. 197 00:09:06,880 --> 00:09:09,425 - Nie widziałeś świni w butach? Urocza. - Super. 198 00:09:10,718 --> 00:09:14,013 Jessi, wiesz, że Ali ma jedną z tych nowoczesnych toalet? 199 00:09:14,096 --> 00:09:16,682 To prawdziwa przyjemność srać w jej domu. 200 00:09:16,765 --> 00:09:19,476 Connie? Dobrze cię widzieć. 201 00:09:19,560 --> 00:09:21,520 - Sonya! - Co u ciebie? 202 00:09:21,604 --> 00:09:25,149 To i tamto, rucham twoją starą. 203 00:09:25,649 --> 00:09:28,277 - Nie zdziwiłabym się. - Jesteś tu dla Jessi? 204 00:09:28,360 --> 00:09:29,737 Pewnie, że tak. 205 00:09:29,820 --> 00:09:32,573 Szyneczko na obcasach! 206 00:09:32,656 --> 00:09:34,658 Jessi się zakocha? Kto to? 207 00:09:34,742 --> 00:09:36,327 Nie mów mi. Czy to Judd? 208 00:09:36,410 --> 00:09:38,787 Nie wiem. Nie poznałam Judda. 209 00:09:38,871 --> 00:09:42,833 Musisz poznać Judda i skorzystać z łazienki Ali. 210 00:09:42,916 --> 00:09:45,210 Postawiłam w niej zgrabnego klocka. 211 00:09:45,294 --> 00:09:47,713 Myślę, że napiszę: „Nie moja maskotka”. 212 00:09:47,796 --> 00:09:50,591 Masz świetny charakter pisma jak na chłopaka. 213 00:09:50,674 --> 00:09:53,761 Jeśli zapuścisz grzywkę, to się zabiję. 214 00:09:53,844 --> 00:09:55,512 Będę ją przycinać. 215 00:09:55,596 --> 00:09:57,514 No to nie skoczę z budynku. 216 00:09:57,598 --> 00:09:58,641 Chyba nie. 217 00:09:58,724 --> 00:10:00,392 O Boże, idźcie do hotelu. 218 00:10:00,476 --> 00:10:02,227 - Co? - Przestań! 219 00:10:02,311 --> 00:10:04,021 Nie stać nas na pokój. 220 00:10:04,104 --> 00:10:07,900 Ich wzajemne przyciąganie zostało dostrzeżone przez rówieśniczkę. 221 00:10:07,983 --> 00:10:09,360 Nie podniecaj się. 222 00:10:09,443 --> 00:10:12,488 Chodzi o Jessi Glaser, jak tu się nie podniecać? 223 00:10:12,571 --> 00:10:15,240 Jest urocza jak wiewiórka w czapce z piór. 224 00:10:15,324 --> 00:10:18,952 Zip, zap, to nie szczur, to wiewiórka w czapce z piór! 225 00:10:20,454 --> 00:10:22,081 Rzuciła na nas urok. 226 00:10:22,164 --> 00:10:23,832 Kocham tę pracę. 227 00:10:23,916 --> 00:10:28,671 Witamy na zawodach zapaśniczych. To najbardziej gejowski sport na świecie. 228 00:10:28,754 --> 00:10:30,839 Sport nie może być homo czy hetero. 229 00:10:31,423 --> 00:10:32,383 Przezabawne. 230 00:10:32,466 --> 00:10:33,509 I nieprawdziwe. 231 00:10:33,592 --> 00:10:36,261 W pierwszej parze Andrew Glouberman, który… 232 00:10:36,804 --> 00:10:40,057 od razu został powalony, spełniając wszelkie oczekiwania. 233 00:10:40,140 --> 00:10:43,769 Hej, Andrew. Nie mogę na to patrzeć! Ale z ciebie przegryw! 234 00:10:43,852 --> 00:10:46,605 Wiesz, kto jest zwycięzcą? Publiczność. 235 00:10:46,689 --> 00:10:50,234 Ten strój jest ciasny, ale przekrasny. 236 00:10:50,317 --> 00:10:55,155 Nadchodzi nasza ukochana maskotka, Knująca Cyganka! 237 00:10:55,239 --> 00:10:59,702 Patrzę w moją szklaną kulę, by zobaczyć przyszłość! 238 00:10:59,785 --> 00:11:03,539 Kurwa mać, to cholernie obraźliwe. 239 00:11:03,622 --> 00:11:06,083 Cyganko, Cyganko, co widzisz w kuli? 240 00:11:06,166 --> 00:11:09,044 Że Charles Lu wszystkich do snu utuli! 241 00:11:09,128 --> 00:11:09,962 Zwycięstwo! 242 00:11:10,045 --> 00:11:13,257 I widzę, jak Jay umiera, dusząc się gonadami braci. 243 00:11:13,340 --> 00:11:14,800 Gonady! 244 00:11:14,883 --> 00:11:18,679 Ludzie nie wiedzą, że protestujemy. Myślą, że oglądamy zapasy. 245 00:11:18,762 --> 00:11:20,723 Musimy coś zrobić. 246 00:11:20,806 --> 00:11:22,224 Cholera. 247 00:11:22,307 --> 00:11:26,145 Spójrz, Matthew, moje orzechy przeniosły się trochę wyżej. 248 00:11:27,980 --> 00:11:29,940 Zip, zap, orzechy jesz! 249 00:11:30,023 --> 00:11:31,650 Jaya brać od tyłu chcesz. 250 00:11:31,734 --> 00:11:33,652 Jego wora ściskasz w mig, 251 00:11:33,736 --> 00:11:35,571 sperma tryska psik-psik-psik. 252 00:11:35,654 --> 00:11:36,947 Navarro! 253 00:11:38,741 --> 00:11:41,744 Nie podoba mi się ta mata! 254 00:11:41,827 --> 00:11:42,911 Nie lubię jej. 255 00:11:43,787 --> 00:11:46,665 Wykorzystałeś mój ruch! To było niesamowite. 256 00:11:46,749 --> 00:11:48,792 Znasz jeszcze jakieś sztuczki? 257 00:11:48,876 --> 00:11:50,919 Kurwa, pytasz, a wiesz! 258 00:11:51,003 --> 00:11:56,925 Spotkajmy się po zawodach w piekarni i nie zapomnij zabrać swojego zachwytu. 259 00:11:57,009 --> 00:11:58,469 Super. Uwielbiam chleb. 260 00:11:58,552 --> 00:12:01,263 Rach, ciach, ciach, portfel w piach. 261 00:12:01,346 --> 00:12:04,057 Wystarczy tego. Idziemy tam. 262 00:12:04,141 --> 00:12:06,852 Nie! To miał być pokojowy protest! 263 00:12:06,935 --> 00:12:09,229 - Jebać pokój! - Te słowa nie pasują do siebie. 264 00:12:09,313 --> 00:12:13,484 Hejże hej! Hejże ha! Odejść musi rasistowska maskotka! 265 00:12:14,109 --> 00:12:17,321 Jess, rozejrzyj się! Wszyscy są wkurzeni. To działa! 266 00:12:17,404 --> 00:12:20,866 Nick, jesteśmy zmianą, którą chcemy zobaczyć na sali gimnastycznej. 267 00:12:20,949 --> 00:12:24,036 Na litość boską, dotyka twojej ręki. 268 00:12:24,119 --> 00:12:25,621 Czy to nie ekscytujące? 269 00:12:25,704 --> 00:12:27,706 Ledwo oddycham. 270 00:12:27,790 --> 00:12:30,334 Hejże hej! Hejże ha! Pierdolcie się wszyscy! 271 00:12:30,417 --> 00:12:34,379 Ale się podjarałeś. Podoba mi się to, Nicholasie Birchu. 272 00:12:34,463 --> 00:12:37,174 Tak, „Nicholas”. Jebany człowiek, nie dziecko. 273 00:12:37,966 --> 00:12:40,135 Nie pozbędziemy się maskotki. 274 00:12:40,219 --> 00:12:41,804 Cyganka mnie reprezentuje. 275 00:12:41,887 --> 00:12:43,597 Co? Nie jesteś nawet Romem! 276 00:12:43,680 --> 00:12:47,392 Ale jestem intrygantem! Pochodzę z długiej linii intrygantów! 277 00:12:47,476 --> 00:12:51,563 Knujemy i knujemy, aż już nie potrafimy. 278 00:12:51,647 --> 00:12:53,524 Jestem z dzikusem! 279 00:12:53,607 --> 00:12:58,403 Niektóre rzeczy są złe. Ale jeśli trwają długo, stają się tradycją! 280 00:12:58,487 --> 00:13:01,073 Ale to zła tradycja, którą trzeba zmienić. 281 00:13:01,156 --> 00:13:04,284 Co dalej? Zmienicie rasistowskie nazwy klubów sportowych 282 00:13:04,368 --> 00:13:05,828 albo to, że mama mnie podciera? 283 00:13:05,911 --> 00:13:07,496 Tak. Te wszystkie rzeczy. 284 00:13:07,579 --> 00:13:09,331 - Mamy dobrą passę. - Tak! 285 00:13:09,414 --> 00:13:11,291 Może poczekamy do końca sezonu? 286 00:13:11,375 --> 00:13:14,920 Tak chciałam zrobić, DeVon! To długi proces! 287 00:13:15,003 --> 00:13:16,713 Po czyjej jesteś stronie? 288 00:13:16,797 --> 00:13:19,132 Próbowaliśmy po twojemu, ale się nie udało. 289 00:13:19,216 --> 00:13:21,176 Wcale nie. Tak to się zaczyna! 290 00:13:21,260 --> 00:13:24,012 Drogie panie, nie ma potrzeby walczyć. 291 00:13:24,096 --> 00:13:27,266 Rozwiązaniem są te smaczne policzki. 292 00:13:27,349 --> 00:13:28,892 - Te policzki! - Ta dupa! 293 00:13:28,976 --> 00:13:31,353 Hormonalne potwory! Zgrana z nas grupa! 294 00:13:32,771 --> 00:13:33,814 Wyłącz kamerę. 295 00:13:35,607 --> 00:13:37,442 - To było szaleństwo! - Prawda? 296 00:13:38,193 --> 00:13:40,070 Przyłapany! Odwadniam ananasa. 297 00:13:40,153 --> 00:13:41,572 Chodźmy do mnie. 298 00:13:41,655 --> 00:13:42,865 Chwileczkę. 299 00:13:42,948 --> 00:13:45,868 Kim jest twoja przyjaciółka? Chciałbym ją poznać 300 00:13:45,951 --> 00:13:48,412 - Panie Glaser, jestem Ali. - Idziemy. 301 00:13:48,495 --> 00:13:50,914 Robimy wielkie rzeczy, jak obalenie maskotki! 302 00:13:50,998 --> 00:13:54,835 Jeśli będziesz głodna, oto torebka z ananasem taty Grega. 303 00:13:54,918 --> 00:13:58,881 - Wyglądają jak wyschnięte odbyty. - Chciałbym mieć taki słodki. 304 00:13:58,964 --> 00:14:01,091 Tato! Co za wstyd. 305 00:14:01,174 --> 00:14:04,094 Mój tata też jest żenujący. Ma dżinsy True Religion. 306 00:14:04,177 --> 00:14:05,304 Brzmi świetnie. 307 00:14:05,387 --> 00:14:07,514 - Szuka kolegów? - Pa, tato! 308 00:14:07,598 --> 00:14:10,893 Hej, Jessi! Niech Ali da tacie mój numer telefonu. 309 00:14:10,976 --> 00:14:13,437 Muszę przytyć do zapasów, 310 00:14:13,520 --> 00:14:16,398 a mam w sobie pięciokilowego pasożyta. 311 00:14:16,481 --> 00:14:17,524 Ale coś wam powiem. 312 00:14:17,608 --> 00:14:19,735 Zaprzyjaźniłem się z nim i chcę, 313 00:14:19,818 --> 00:14:23,822 żeby zniknął z mojego ciała, ale nie z mojego życia. 314 00:14:23,906 --> 00:14:24,823 Jakieś sugestie? 315 00:14:24,907 --> 00:14:27,200 Co, do chuja, jest z nim nie tak? 316 00:14:27,284 --> 00:14:29,661 Nic! Nie chce stracić przyjaciela. 317 00:14:29,745 --> 00:14:31,955 Jay jest dla mnie kimś wyjątkowym. 318 00:14:32,039 --> 00:14:33,707 Dlaczego tak go lubisz? 319 00:14:33,790 --> 00:14:37,210 Po prostu! Jest nieskrępowany, nieumyty, nieobrzezany. 320 00:14:37,294 --> 00:14:39,755 Woń jego fiuta stawia twojego koguta. 321 00:14:39,838 --> 00:14:43,300 Ale Aiden jest mądry, miły i lubi mnie. 322 00:14:43,383 --> 00:14:46,970 Tak, ale ostatnio jego siusiak jest miękki jak ślimak. 323 00:14:47,054 --> 00:14:48,055 Kopnij go w dupę. 324 00:14:48,138 --> 00:14:50,182 Przestań. Nie zrywam z Aidenem. 325 00:14:50,265 --> 00:14:54,519 Nie słuchasz moich rad, a są świetne. Nie jestem głupi. 326 00:14:54,603 --> 00:14:56,897 - Maury… - Nie chcę teraz rozmawiać. 327 00:14:56,980 --> 00:14:58,398 Idę pobiegać. 328 00:14:59,107 --> 00:15:02,778 Przygotuj się na to, że fiut odpadnie ci z wrażenia. 329 00:15:02,861 --> 00:15:05,697 Oto Czarnoksiężnicy Kwadratowego Stołu. 330 00:15:05,781 --> 00:15:07,240 Bomba dymna! 331 00:15:16,708 --> 00:15:17,709 I zniknął! 332 00:15:18,627 --> 00:15:19,503 Tadam! 333 00:15:20,629 --> 00:15:21,630 Ogień. 334 00:15:21,713 --> 00:15:23,507 Twój kumpel jest super, Jay. 335 00:15:23,590 --> 00:15:25,050 Co ty nie powiesz, Todd! 336 00:15:25,133 --> 00:15:29,846 To najpopularniejszy dzieciak w klasie i buja się ze mną! 337 00:15:29,930 --> 00:15:34,476 Słuchaj, skarbie, te krągłości wymagają węglowodanów. 338 00:15:34,559 --> 00:15:37,521 Może dasz mi wszystko, co macie w menu? 339 00:15:37,604 --> 00:15:41,775 Świetnie, Andy. Nakarm swoje kształty, by mogły się rozrastać. 340 00:15:41,858 --> 00:15:44,569 Nie wiem, czy ta dupa może być jeszcze grubsza, 341 00:15:44,653 --> 00:15:46,697 ale chętnie się przekonam. 342 00:15:46,780 --> 00:15:48,949 No to jedziemy! 343 00:15:50,993 --> 00:15:53,495 Więc ty i Samira. Nie spodziewałam się tego. 344 00:15:53,578 --> 00:15:58,458 Wiem. Jest bardzo cicha, ale naprawdę głęboka. 345 00:15:58,542 --> 00:16:00,877 - Serio? - Wygląda jak stary kolonialny duch. 346 00:16:00,961 --> 00:16:02,921 - To mnie podnieca. - Rozumiem. 347 00:16:03,005 --> 00:16:04,548 A ty? Kto cię kręci? 348 00:16:04,631 --> 00:16:05,882 Boże. Nie mogę. 349 00:16:05,966 --> 00:16:07,384 Musisz. Ja powiedziałam. 350 00:16:08,051 --> 00:16:10,554 Powiedzmy jej o Juddzie i o tym, jak co noc 351 00:16:10,637 --> 00:16:12,931 czochrasz się jego koszulką. 352 00:16:13,015 --> 00:16:14,433 - Nie, dzięki. - Dawaj! 353 00:16:14,516 --> 00:16:16,143 Jesteśmy dziewczynami. 354 00:16:16,226 --> 00:16:18,437 Lubimy szczypać się w sutki. Mów! 355 00:16:18,520 --> 00:16:21,857 Dobra. Znasz brata Nicka, Judda? Kręci mnie. 356 00:16:22,441 --> 00:16:23,734 Wiem! 357 00:16:23,817 --> 00:16:25,569 - To ciacho. - Prawda? 358 00:16:25,652 --> 00:16:27,446 Ma w sobie coś z psychopaty. 359 00:16:27,529 --> 00:16:30,907 Kiedyś ukradłam koszulkę z jego domu. 360 00:16:30,991 --> 00:16:33,285 - Jesteś psycholką, Jessi! - Naprawdę? 361 00:16:33,368 --> 00:16:35,412 Pewnie wkładasz ją między nogi. 362 00:16:35,495 --> 00:16:36,371 Ona wie! 363 00:16:36,455 --> 00:16:37,956 Zrobiłam to tylko raz! 364 00:16:38,040 --> 00:16:41,084 Szczerze mówiąc, myślałam, że lubisz Nicka. 365 00:16:41,168 --> 00:16:43,003 - Serio? - Jest między wami chemia. 366 00:16:43,086 --> 00:16:45,714 - Tak? - Química, jak to się mówi po español. 367 00:16:45,797 --> 00:16:47,758 Zawsze tylko się przyjaźniliśmy. 368 00:16:47,841 --> 00:16:50,844 - Za kilka lat może wyglądać jak Judd. - Że co? 369 00:16:50,927 --> 00:16:53,180 Nigdy tak o tym nie myślałam. 370 00:16:53,263 --> 00:16:54,389 To inwestycja. 371 00:16:54,473 --> 00:16:56,475 Sonya, dlatego tu jesteś? 372 00:16:56,558 --> 00:16:58,935 Jessi i Nick? Tak jak Ross i Rachel? 373 00:16:59,019 --> 00:17:01,313 Nie oglądałam Przyjaciół. 374 00:17:01,396 --> 00:17:04,483 Chyba byłam zbyt zajęta ruchaniem twojej starej. 375 00:17:04,566 --> 00:17:07,569 Wiesz co? Moja mama zmarła. Może się zamkniesz? 376 00:17:08,153 --> 00:17:09,780 Missy do nas napisała. 377 00:17:09,863 --> 00:17:13,325 „Dobre wieści. Za pół roku mamy spotkanie z radą szkoły”. 378 00:17:13,408 --> 00:17:15,786 - Jebać to! Musimy coś zrobić! - Tak! 379 00:17:15,869 --> 00:17:17,871 Rozwalmy ten rasistowski posąg! 380 00:17:17,954 --> 00:17:20,415 Ananasowe odbyty twojego taty uderzyły mi do głowy. 381 00:17:20,499 --> 00:17:21,625 - Ali! - Wybacz. 382 00:17:21,708 --> 00:17:23,668 - Nieważne. Chodźmy! - Jasne! 383 00:17:24,252 --> 00:17:26,338 Chyba dobrze mi idzie z Jessi. 384 00:17:26,421 --> 00:17:28,465 W porządeczku! 385 00:17:28,548 --> 00:17:31,051 Trzeba było słyszeć, jak wymawia jego imię. 386 00:17:31,134 --> 00:17:32,636 „Nicholas Birch”. 387 00:17:32,719 --> 00:17:35,097 Lubi smak mojego imienia w ustach. 388 00:17:35,180 --> 00:17:37,933 Bickolas Skwiercz. Mniam. 389 00:17:38,016 --> 00:17:41,019 Nick, teraz potrzebujesz wielkiego gestu! 390 00:17:41,103 --> 00:17:43,939 Kiedy podobała mi się dziewczyna, pisałem jej piosenkę. 391 00:17:44,022 --> 00:17:47,651 Albo kupowałam jej rękawiczki, które sięgały aż do pach. 392 00:17:48,235 --> 00:17:51,530 Później je wąchałem, gdy spała. 393 00:17:51,613 --> 00:17:54,366 Nie wiem, wielki gest wydaje się ryzykowny. 394 00:17:54,449 --> 00:17:56,618 Ale pomyśl, ile możesz zyskać. 395 00:17:56,701 --> 00:17:59,746 Namalowałem obrazy, które pokazują waszą przyszłość. 396 00:17:59,830 --> 00:18:02,749 - Jessi na Uniwersytecie Columbia. - Zasłużyła. 397 00:18:02,833 --> 00:18:07,087 Ty na Uniwersytecie Nowojorskim, masz jakieś komediowe stypendium. 398 00:18:07,170 --> 00:18:08,088 Uczę się inaczej. 399 00:18:08,171 --> 00:18:10,215 Spotkacie się na Times Square, 400 00:18:10,298 --> 00:18:13,718 weźmiecie ślub i zrobicie dzieci w Miami. 401 00:18:13,802 --> 00:18:16,763 Rany! Tak to sobie wyobrażałem. 402 00:18:16,847 --> 00:18:17,764 Wchodzę w to. 403 00:18:17,848 --> 00:18:21,268 Zróbmy wielki gest dla serca Jessi Glaser. 404 00:18:21,351 --> 00:18:23,770 Dobrze powiedziane, Bickolasie Skwierczu. 405 00:18:23,854 --> 00:18:26,273 Hej, to mój tekst. Wreszcie zyskałem uznanie. 406 00:18:26,356 --> 00:18:27,274 ZNAK NIE ŚPI 407 00:18:29,860 --> 00:18:32,487 Rany, to naprawdę kawał posągu. 408 00:18:32,571 --> 00:18:35,073 Masz może jakieś łańcuchy i pickupa? 409 00:18:35,157 --> 00:18:36,658 Nie, ale jest hulajnoga. 410 00:18:36,741 --> 00:18:39,244 Może rzucimy nią w posąg? 411 00:18:39,327 --> 00:18:40,745 Dobry pomysł. 412 00:18:40,829 --> 00:18:43,373 - Zabijemy go. - Czuję się jak szalona! 413 00:18:43,456 --> 00:18:45,917 - Ja też! - To chyba ten jebany ananas. 414 00:18:46,001 --> 00:18:47,335 Ale ciężka. 415 00:18:48,003 --> 00:18:51,256 - Czy ty się spierdziałaś? - Nie! To posąg. 416 00:18:51,339 --> 00:18:54,259 Musimy przewrócić tę sukę, zanim nasra na ziemię. 417 00:18:54,342 --> 00:18:55,343 No dobrze. 418 00:18:56,469 --> 00:18:57,554 Jesteśmy do bani! 419 00:18:57,637 --> 00:18:59,472 Nie damy rady. 420 00:18:59,556 --> 00:19:02,350 - Kula się poluzowała. - Kopniemy ją? 421 00:19:02,434 --> 00:19:05,312 Przytrzymam się ciebie i zajebię jej z obcasa. 422 00:19:06,605 --> 00:19:08,356 Przepraszam! To chyba ananas. 423 00:19:08,440 --> 00:19:10,275 Dobra, dość tego. 424 00:19:11,943 --> 00:19:14,279 Uwolniłyście mnie od klątwy. 425 00:19:14,362 --> 00:19:16,281 Znów jestem człowiekiem. Dzięki. 426 00:19:16,364 --> 00:19:17,866 Wciąż jest jastrzębiem. 427 00:19:17,949 --> 00:19:19,951 Nie mów mu, jest taki szczęśliwy. 428 00:19:20,035 --> 00:19:21,536 Stać, kurwa! 429 00:19:21,620 --> 00:19:22,454 Cholera. 430 00:19:22,537 --> 00:19:24,706 Jesteście aresztowane za wandalizm. 431 00:19:24,789 --> 00:19:26,666 Tu, tu, a konkretnie tu. 432 00:19:27,375 --> 00:19:28,919 Przepraszam. Wybaczcie. 433 00:19:30,462 --> 00:19:32,380 Jezu. Ale słodko pachnie. 434 00:19:32,464 --> 00:19:35,050 Na grób ciotki, którą kochałem jak matkę, 435 00:19:35,133 --> 00:19:37,844 pierdy tych dziewczyn pachną jak piña colada. 436 00:19:37,928 --> 00:19:40,055 To ananas! 437 00:19:42,474 --> 00:19:45,977 Jeśli chcesz siedzieć z komórką, to nie musimy się spotykać. 438 00:19:46,061 --> 00:19:47,896 Sprawdzałem, która godzina. 439 00:19:47,979 --> 00:19:50,899 - Coś się stało? - Nie! Czemu ciągle o to pytasz? 440 00:19:51,399 --> 00:19:53,526 Nigdy o to nie pytałem. 441 00:19:53,610 --> 00:19:56,988 Zawsze chcesz się o coś kłócić. 442 00:19:57,072 --> 00:19:58,949 Zgłupiałem. O co ci chodzi? 443 00:19:59,032 --> 00:20:02,911 Przy okazji, dlaczego umieściłeś tam moje ohydne zdjęcie? 444 00:20:02,994 --> 00:20:06,373 - Myślisz, że tak wyglądam? - Zachowujesz się jak psychol. 445 00:20:06,456 --> 00:20:09,834 Słucham? Zrywasz ze mną? 446 00:20:09,918 --> 00:20:12,128 Teraz rozumiem. 447 00:20:12,212 --> 00:20:15,298 Chcesz, żeby cię rzucił. Geniusz! 448 00:20:15,382 --> 00:20:17,384 Nie wiem, o czym mówisz. 449 00:20:17,467 --> 00:20:21,096 Nie chcesz ze mną być, skoro nazywasz mnie psycholem! 450 00:20:21,179 --> 00:20:24,224 Chwileczkę. Chcesz, żebym z tobą zerwał? 451 00:20:24,307 --> 00:20:26,268 Co? Co to w ogóle znaczy? 452 00:20:26,351 --> 00:20:28,395 O mój Boże. To prawda. 453 00:20:28,478 --> 00:20:30,105 Ale z ciebie jebany tchórz. 454 00:20:30,188 --> 00:20:33,984 Jeśli jestem jebanym tchórzem, to może po prostu ze mną zerwij. 455 00:20:34,067 --> 00:20:36,486 Nieźle ci idzie. Już prawie ci się udało. 456 00:20:36,569 --> 00:20:38,655 Nie. To ty rzucasz mnie. 457 00:20:38,738 --> 00:20:42,325 To zabawne, bo mam wrażenie, że jest odwrotnie. 458 00:20:42,409 --> 00:20:46,121 Wiesz co? Chrzanić to. Spadam. A dla jasności, rzuciłeś mnie. 459 00:20:46,204 --> 00:20:48,665 Tylko zabrakło ci odwagi, by to zrobić. 460 00:20:48,748 --> 00:20:51,751 Po takim czasie to naprawdę pojebane. 461 00:20:53,378 --> 00:20:54,629 Ale ze mnie kutas. 462 00:20:54,713 --> 00:20:57,257 Pewnie, że jesteś smutny. Ja też. 463 00:20:57,340 --> 00:21:01,428 Ale nie do końca. Wcale nie jestem. Teraz możesz dopaść Jaya. 464 00:21:02,053 --> 00:21:02,887 Chyba mogę. 465 00:21:02,971 --> 00:21:06,266 Hej! Jay ma otwór! Wyliżesz mu dupę, pomoże ci potwór. 466 00:21:07,726 --> 00:21:08,560 To boli. 467 00:21:08,643 --> 00:21:10,770 To było super. Ci magicy są świetni. 468 00:21:10,854 --> 00:21:14,232 A najlepsze jest to, że zawsze są dostępni. 469 00:21:14,316 --> 00:21:16,818 Są na każde twoje zawołanie. 470 00:21:16,901 --> 00:21:19,612 Spoko. Znasz więcej magii zapaśniczej? 471 00:21:19,696 --> 00:21:20,822 Jasne, że tak! 472 00:21:20,905 --> 00:21:22,699 Chodź tu, Charlesie Lu! 473 00:21:30,957 --> 00:21:32,250 Narka. 474 00:21:32,334 --> 00:21:35,837 Cholera, mój kutas lewituje! 475 00:21:35,920 --> 00:21:38,298 Kiepsko się czuję, Maury. 476 00:21:38,381 --> 00:21:42,761 Nic dziwnego. Właśnie wszamałeś sześć chlebów na żurek. 477 00:21:42,844 --> 00:21:45,805 Chyba zaraz obsram ten cholerny strój. 478 00:21:45,889 --> 00:21:48,975 Hej. Jaki jest kod do łazienki? 479 00:21:49,059 --> 00:21:52,812 - Sześć, siedem, trzy, dziewięć, osiem… - Co? Jeszcze raz. 480 00:21:52,896 --> 00:21:54,397 - Osiem… - Kurwa! Powtórz. 481 00:21:54,481 --> 00:21:56,608 - Sześć, siedem, trzy… - Pierdol się. 482 00:21:56,691 --> 00:21:59,611 O nie. Nie chce pani tu być. 483 00:21:59,694 --> 00:22:01,571 - Moja torebka! - W porządku! 484 00:22:01,654 --> 00:22:03,698 Nie wiem, czy zdążę. 485 00:22:03,782 --> 00:22:07,243 To jedna z tych srak, które nie czekają, aż usiądziesz. 486 00:22:07,327 --> 00:22:08,161 Serio? 487 00:22:08,244 --> 00:22:10,330 Boże, mój strój! Nie mogę go zdjąć. 488 00:22:10,413 --> 00:22:12,332 Rozerwij go jak Tarzan! 489 00:22:12,415 --> 00:22:13,875 Dobra, nago jak dziecko! 490 00:22:15,251 --> 00:22:16,252 W samą porę. 491 00:22:16,336 --> 00:22:20,131 Zesrałeś się od razu, jak usiadłeś. Już czaję. 492 00:22:20,215 --> 00:22:24,677 Dobra, dziewczyny. Dziś skończy się na pouczeniu. 493 00:22:24,761 --> 00:22:27,889 Ale dla dobra wszystkich, skończcie z ananasem. 494 00:22:27,972 --> 00:22:30,600 - Musimy zdezynfekować wóz. - Dobrze. 495 00:22:30,683 --> 00:22:33,311 Przykro nam, że nasze pierdy zniszczyły kulę. 496 00:22:34,312 --> 00:22:35,939 W ogóle nie żałują. 497 00:22:36,022 --> 00:22:39,567 Będą chichotać, aż w końcu ktoś umrze. 498 00:22:39,651 --> 00:22:41,736 Naturalnie masz szlaban. 499 00:22:41,820 --> 00:22:44,155 Wiem. Ale było warto. 500 00:22:44,239 --> 00:22:45,907 Ali jest super. 501 00:22:45,990 --> 00:22:47,784 Obrabujcie razem bank. 502 00:22:47,867 --> 00:22:50,829 Miło mieć nową przyjaciółkę, 503 00:22:50,912 --> 00:22:53,289 która nie masturbuje się na moich oczach. 504 00:22:53,373 --> 00:22:56,793 Skoro o tym mowa, to czy Andrew ma na tyłku chleb na żurek? 505 00:22:56,876 --> 00:23:00,338 Hej, Jessi! Pewnie zadajesz sobie pytanie, 506 00:23:00,422 --> 00:23:04,008 dlaczego Andrew ma na tyłku świeżutkie pieczywo. 507 00:23:04,092 --> 00:23:07,637 Widzisz… Nie, czekaj! Podrzucisz mnie do domu? 508 00:23:07,720 --> 00:23:10,014 Och, moje bocherki! 509 00:23:12,100 --> 00:23:13,017 Co, do… 510 00:23:14,602 --> 00:23:15,770 - Cześć. - Hej, Nick. 511 00:23:16,438 --> 00:23:18,690 - Co robisz przed moim domem? - Ja… 512 00:23:18,773 --> 00:23:22,110 Masz pięć minut, ale tylko dlatego, że Nick ma gitarę. 513 00:23:22,193 --> 00:23:24,279 Masz gitarę. Jak to się stało? 514 00:23:26,030 --> 00:23:28,408 Muszę ci coś powiedzieć. 515 00:23:28,491 --> 00:23:30,076 Dasz radę, Nicholas. 516 00:23:30,160 --> 00:23:31,494 Niezła stylówa. 517 00:23:31,578 --> 00:23:32,537 Jessi… 518 00:23:35,957 --> 00:23:39,502 Podoba mi się Jak walczysz z patriarchatem 519 00:23:39,586 --> 00:23:42,589 Jesteś fajna zabawna I mądra naprawdę 520 00:23:42,672 --> 00:23:47,218 Uwielbiam upór twój I że nie poddajesz się 521 00:23:48,970 --> 00:23:51,890 Lubię gdy się jąkasz Kiedy próbujesz kłamać 522 00:23:51,973 --> 00:23:54,893 Wolę być z tobą Niż z moimi kumplami 523 00:23:54,976 --> 00:23:59,772 Uwielbiam kucyk twój I gdy marszczysz brwi 524 00:23:59,856 --> 00:24:01,274 Connie, co mam zrobić? 525 00:24:01,357 --> 00:24:04,527 Pozwól mu skończyć. Może okaże się, że to żart. 526 00:24:04,611 --> 00:24:09,699 Jessi wiem że jesteś świetna 527 00:24:10,366 --> 00:24:12,785 Gdyby przekaz nie był jasny, 528 00:24:12,869 --> 00:24:13,912 to kocham cię. 529 00:24:13,995 --> 00:24:16,289 Kocham cię, Jessi Glaser. 530 00:24:16,372 --> 00:24:18,666 Nie wiem, co powiedzieć. 531 00:24:18,750 --> 00:24:21,336 Sonya, gdzie twój blask? 532 00:24:22,003 --> 00:24:22,921 Walter. 533 00:24:23,004 --> 00:24:25,548 Nie kochasz mnie, Nick. 534 00:24:25,632 --> 00:24:29,010 Oczywiście, że kocham. To może tandetne, ale kocham cię 535 00:24:29,093 --> 00:24:30,887 całym sercem i duszą. 536 00:24:30,970 --> 00:24:35,016 Chcę zrobić z tobą dzieci na balkonie w Miami. 537 00:24:35,099 --> 00:24:36,976 - Nie teraz, ale kiedyś. - Co? 538 00:24:37,060 --> 00:24:40,104 O nie, Nicky, nie, nie, nie. Przestań. 539 00:24:40,188 --> 00:24:42,440 Możesz coś powiedzieć? 540 00:24:42,524 --> 00:24:45,401 Przepraszam. Chyba nie czuję do ciebie tego samego. 541 00:24:46,736 --> 00:24:50,406 - Super. Rozumiem. - Tak mi przykro. 542 00:24:50,490 --> 00:24:53,284 Nie, to dobra informacja. 543 00:24:54,285 --> 00:24:55,537 Walter, co mam robić? 544 00:24:56,204 --> 00:24:58,164 Nie wiem. To zawsze działa. 545 00:24:58,248 --> 00:24:59,874 Powiedz jej, że ją kochasz! 546 00:24:59,958 --> 00:25:01,376 Chyba powinnam już iść. 547 00:25:01,459 --> 00:25:02,877 Ja też. 548 00:25:02,961 --> 00:25:05,213 Chyba po prostu pobiegnę. 549 00:25:07,257 --> 00:25:08,216 Dobry Boże! 550 00:25:09,551 --> 00:25:10,843 Ale masakra. 551 00:25:10,927 --> 00:25:12,679 Dlaczego Nick to zrobił? 552 00:25:12,762 --> 00:25:13,972 A potem upadł! 553 00:25:14,055 --> 00:25:15,557 Poharatał sobie rączki. 554 00:25:15,640 --> 00:25:18,351 Już na zawsze zostanie mu żwir pod skórą. 555 00:25:18,434 --> 00:25:20,311 Boże, wrócił. 556 00:25:20,395 --> 00:25:21,646 Nick, ja… 557 00:25:21,729 --> 00:25:22,689 - Ali! - Hej! 558 00:25:22,772 --> 00:25:23,898 Nie masz szlabanu? 559 00:25:23,982 --> 00:25:26,484 Tak, ale chciałam ci powiedzieć, 560 00:25:26,568 --> 00:25:29,070 że mój tata chce się spotykać z twoim tatą. 561 00:25:29,153 --> 00:25:30,405 - Naprawdę? - Nie! 562 00:25:30,488 --> 00:25:33,616 Wymknęłam się, żeby ci powiedzieć, że jesteś gangsta! 563 00:25:33,700 --> 00:25:36,911 Ja? To ty rozwaliłaś szklaną kulę kamieniem! 564 00:25:36,995 --> 00:25:38,413 Pierdziałaś na policję! 565 00:25:38,496 --> 00:25:39,706 Oboje to robiłyśmy. 566 00:25:39,789 --> 00:25:41,249 To prawda. 567 00:25:41,332 --> 00:25:42,250 O tak. 568 00:25:42,333 --> 00:25:47,797 Muszę wracać, zanim tata zorientuje się, że w moim łóżku leży kupa jego dżinsów. 569 00:25:47,880 --> 00:25:48,715 Kocham cię! 570 00:25:48,798 --> 00:25:49,882 Kocham cię! 571 00:25:49,966 --> 00:25:52,677 Ta dziewczyna jest super. 572 00:25:53,261 --> 00:25:54,846 Jest najzajebistsza. 573 00:26:43,186 --> 00:26:45,104 Napisy: Tomasz Suchoń