1 00:00:05,005 --> 00:00:07,132 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:07,216 --> 00:00:09,176 Dobra, zobaczmy. Jak to działa? 3 00:00:09,259 --> 00:00:10,219 Może... 4 00:00:10,302 --> 00:00:11,303 ĆWICZ Z JANE FONDĄ 5 00:00:11,386 --> 00:00:12,596 Wyszła! 6 00:00:12,679 --> 00:00:15,474 Nareszcie! Możemy teraz obejrzeć naszego pierwszego pornosa! 7 00:00:15,557 --> 00:00:16,517 WŁOSKI OGIER 8 00:00:16,600 --> 00:00:18,018 Missy! 9 00:00:18,101 --> 00:00:21,521 Już nigdy nikogo nie pokocham! I nikt nie pokocha mnie! 10 00:00:22,231 --> 00:00:25,275 Andrew! Wiesz, jak nie lubię objawów słabości. 11 00:00:25,359 --> 00:00:27,194 Ja nie płaczę! 12 00:00:27,277 --> 00:00:30,656 Może jeśli umrę, będzie jej mnie żal i do mnie wróci? 13 00:00:30,739 --> 00:00:34,743 To jest pomysł. A może obejrzymy Sylvestra Stallone'a w pornosie? 14 00:00:34,826 --> 00:00:36,203 Włoski Ogier. 15 00:00:36,286 --> 00:00:39,164 „Historia młodych kochanków w tanim i brzydkim motelu”. 16 00:00:39,248 --> 00:00:43,377 Młodych kochanków? Missy! Dlaczego z nami zerwałaś? 17 00:00:43,460 --> 00:00:44,753 Cholera! 18 00:00:44,836 --> 00:00:46,505 Proszę, proszę. Dziurka. 19 00:00:47,089 --> 00:00:50,175 I to na wysokości krocza. Tak, proszę. 20 00:00:50,759 --> 00:00:54,179 No dobra. Jak wcisnę „play”, nasze życie się zmieni na zawsze. 21 00:00:54,263 --> 00:00:56,765 Totalnie nic mnie nie obchodzi. 22 00:00:56,848 --> 00:00:59,935 Zanim zaczniemy, chcę wam przedstawić moją narzeczoną, Candice. 23 00:01:00,018 --> 00:01:01,603 Absolutny ideał. 24 00:01:01,687 --> 00:01:04,648 Jej jedyna wada to drzazgi w piździe. 25 00:01:07,192 --> 00:01:09,820 Hej, Kitty! Chcesz wskoczyć na ogiera czy nie? 26 00:01:09,903 --> 00:01:13,657 - Bardzo. Ale jeżdżę na oklep. - No pewka. Dobrze! 27 00:01:15,367 --> 00:01:18,328 Och! Tak! Dobra jesteś! 28 00:01:18,412 --> 00:01:19,871 - Jest ci dobrze? - Tak, dobrze. 29 00:01:19,955 --> 00:01:21,915 Ej, Kitty. Dam ci dobrą radę. 30 00:01:21,999 --> 00:01:24,209 - No? - Ciągnij dyszel i gnieć jaja. 31 00:01:27,212 --> 00:01:29,423 Adrian! 32 00:02:02,706 --> 00:02:07,336 Słuchajcie. Zapasy to najwyraźniej coś, czego tutaj dzisiaj nie robimy, 33 00:02:07,419 --> 00:02:09,921 bo jesteśmy na wycieczce w komisariacie. 34 00:02:10,005 --> 00:02:12,132 Matthew, po prostu mnie okłamałeś. 35 00:02:12,215 --> 00:02:15,844 Gościu jechał 20 minut autobusem w stroju zapaśnika 36 00:02:15,927 --> 00:02:17,346 i nie zadał żadnego pytania. 37 00:02:17,429 --> 00:02:19,806 Nie dam rady trzymać jaj z jednej strony. 38 00:02:19,890 --> 00:02:21,600 Chyba muszę je rozdzielić. 39 00:02:21,683 --> 00:02:24,269 Dzieci! Witajcie w komisariacie policji w Bridgeton. 40 00:02:24,353 --> 00:02:25,687 Tak, synu? Jakieś pytanie? 41 00:02:26,271 --> 00:02:28,482 Nie. Na policji wolę mieć ręce w górze. 42 00:02:28,565 --> 00:02:31,026 - No bo... tego... - Dobry pomysł. 43 00:02:31,109 --> 00:02:33,779 Cześć. Zobaczcie! Mój pierwszy pryszcz. 44 00:02:33,862 --> 00:02:36,740 Czyli oglądanie Włoskiego Ogiera coś wyzwoliło. 45 00:02:36,823 --> 00:02:38,075 Rozumiecie. Jakby męskość. 46 00:02:38,158 --> 00:02:39,868 Błagam! To nazywasz syfem? 47 00:02:39,951 --> 00:02:45,207 Ja mam takie syfy, że biorę na nie tabletki antykoncepcyjne. 48 00:02:45,749 --> 00:02:47,834 Piątka! Nie? To pierdolcie się. 49 00:02:47,918 --> 00:02:48,752 SALA OKAZAŃ 50 00:02:48,835 --> 00:02:51,588 Wycieczko, zapraszam. To nasza sala okazań. 51 00:02:51,671 --> 00:02:53,465 Macie tu dwustronne lustra, tak? 52 00:02:53,548 --> 00:02:56,009 Ja widzę ich, a oni widzą mnie? 53 00:02:56,093 --> 00:02:58,553 Chodzi ci o okno, ty orangutanie. 54 00:02:58,637 --> 00:03:00,222 Matthew! Te twoje docinki. 55 00:03:01,390 --> 00:03:04,142 - Cześć, Andrew. - Cześć, Missy. 56 00:03:04,226 --> 00:03:06,520 Dobrze, dzieci. Teraz poproszę profilem. 57 00:03:06,603 --> 00:03:10,148 Miałam nadzieję, że może będziemy przyjaciółmi. 58 00:03:10,232 --> 00:03:15,362 Missy. Nie mogę być twoim kumplem. Udawać, że cię nie kocham. 59 00:03:15,445 --> 00:03:18,698 I co? Kiedyś dostanę zaproszenie na twój ślub i zobaczę, 60 00:03:18,782 --> 00:03:21,410 jak wychodzisz za jakiegoś Joela. 61 00:03:21,493 --> 00:03:23,161 Co ty w nim widzisz? 62 00:03:23,245 --> 00:03:25,414 Rozumiem, jest architektem, uczciwym chłopem. 63 00:03:25,497 --> 00:03:27,541 Missy. Bądźcie szczęśliwi. 64 00:03:28,125 --> 00:03:31,294 Szefie. Właśnie znaleźliśmy kolejne zwłoki z odciętym kucykiem. 65 00:03:31,378 --> 00:03:33,588 - Łowca Kucyków znowu uderzył. - A niech to! 66 00:03:33,672 --> 00:03:35,382 Zaraz, więc tak go nazywamy? 67 00:03:35,465 --> 00:03:38,260 Bo myślałem, że stanęło na Kucykowej Kanalii. 68 00:03:38,343 --> 00:03:41,388 - Kanalii? To nie drobny włamywacz. - Lubię aliteracje. 69 00:03:41,471 --> 00:03:44,141 Co powiesz na Kucykowego... Kolesia? 70 00:03:44,224 --> 00:03:46,101 Nie ma mowy. To żenująca ksywa. 71 00:03:46,184 --> 00:03:48,145 Cisza! Giną kobiety! 72 00:03:48,228 --> 00:03:51,106 Chcę mieć zgrabny pseudonim na biurku do końca dnia! 73 00:03:51,189 --> 00:03:55,193 W tym laboratorium analizujemy dowody genetyczne. 74 00:03:55,277 --> 00:03:56,528 Mogę prosić ochotnika? 75 00:03:56,611 --> 00:03:59,448 Może ty? Ty, z oczami smutnego spaniela. 76 00:03:59,531 --> 00:04:02,367 Wynik może być zaburzony, bo jestem pusty w środku. 77 00:04:02,451 --> 00:04:05,662 Wiecie, że DNA to gruba ściema wymyślona przez naukowców gejów. 78 00:04:05,746 --> 00:04:07,664 Nie cytuj reklam kancelarii ojca. 79 00:04:07,748 --> 00:04:10,542 - Serio? Mam niby przestać? - Nie waż się. 80 00:04:13,920 --> 00:04:18,467 - Tak! Moje usta są całe mokre. - Nie. Nie mów! 81 00:04:19,509 --> 00:04:20,761 KTOŚ OD KUCYKÓW 82 00:04:21,344 --> 00:04:24,181 Cmentarz dla zwierząt, gdzie leży mój tatko! 83 00:04:25,348 --> 00:04:29,269 To Carol, moja znajoma, co krzyczy na mnie, że nie jestem kobietą! 84 00:04:29,853 --> 00:04:32,773 A ona prowadzi autobus i ma taki ładny kucyk! 85 00:04:32,856 --> 00:04:34,441 Ilu tu znajomych! 86 00:04:34,524 --> 00:04:37,486 Przepraszam, chcielibyśmy zadać panu kilka pytań. 87 00:04:37,569 --> 00:04:39,696 Mnie? Na przesłuchanie? 88 00:04:39,780 --> 00:04:42,240 Coś wam powiem. Mnie szukacie! 89 00:04:42,324 --> 00:04:44,576 Jasne. To możliwe. 90 00:04:45,952 --> 00:04:47,037 - Czekaj. - Co? 91 00:04:47,120 --> 00:04:50,582 Nie chcę narzekać ani nic w tym stylu, ale dlaczego się ze mną całujesz? 92 00:04:50,665 --> 00:04:53,251 Pewnie dlatego, że moi starzy się rozwodzą. No chodź. 93 00:04:53,335 --> 00:04:57,672 - Bo mnie brakuje emocjonalnej bliskości. - O rany. 94 00:04:57,756 --> 00:05:00,425 Bo moi starzy z zasady nigdy mnie nie dotykają. 95 00:05:00,509 --> 00:05:02,969 I w ogóle nie mam kontaktu z drugim człowiekiem. 96 00:05:03,053 --> 00:05:04,638 - Boże... - Chyba że kogoś wkręcam, 97 00:05:04,721 --> 00:05:07,432 żeby mnie dotknął, na przykład udaję, że upadam... 98 00:05:07,516 --> 00:05:10,477 - Co? - Chcę czegoś więcej... Może związku. 99 00:05:10,560 --> 00:05:12,187 Mówię jak gej? 100 00:05:12,270 --> 00:05:14,397 Musisz rzucić chłopaczkowi kość. 101 00:05:14,481 --> 00:05:18,276 Obiecaj coś, byleby cię znowu lizał. 102 00:05:18,360 --> 00:05:21,530 - Dobra. Jedna randka. - Tak! Kurwa, tak! 103 00:05:21,613 --> 00:05:23,698 No to szybko do lizanka. 104 00:05:25,867 --> 00:05:27,994 Spójrz na jej urocze, słodkie paluszki. 105 00:05:28,078 --> 00:05:30,455 Nie mogę znieść tego, że jestem tak blisko. 106 00:05:30,539 --> 00:05:32,374 Wiesz, co by ci poprawiło humor? 107 00:05:32,457 --> 00:05:35,126 Kolejny pornos? 108 00:05:35,210 --> 00:05:39,422 Tak. Oto uczeń stał się mistrzem. To niezły temat na pornola. 109 00:05:39,506 --> 00:05:41,841 Kim jest ten stwór, z którym się przyjaźnisz? 110 00:05:41,925 --> 00:05:43,134 Ten koleś od pokwitania? 111 00:05:43,218 --> 00:05:44,886 - Potwór Hormon? - Tak. 112 00:05:44,970 --> 00:05:47,556 Odkąd wyszedł mi pryszcz, chyba czas się zapoznać. 113 00:05:47,639 --> 00:05:49,224 On chce pogadać. 114 00:05:49,808 --> 00:05:52,852 Dlaczego uważasz, że jesteś kandydatem do dojrzewania? 115 00:05:52,936 --> 00:05:55,605 Niedługo mam trzynastkę. Pocałowałem dwie laski. 116 00:05:55,689 --> 00:05:58,942 I oczywiście to. Mam tu niezłą kalderę. 117 00:05:59,025 --> 00:06:00,026 Solidne argumenty. 118 00:06:00,110 --> 00:06:03,363 Słyszałem, że oglądałeś ostatnio Włoskiego Ogiera. 119 00:06:03,446 --> 00:06:04,614 Doszedłeś? 120 00:06:04,698 --> 00:06:06,283 O tak. I to jeszcze jak. 121 00:06:06,366 --> 00:06:07,826 Serio? I jakie to uczucie? 122 00:06:07,909 --> 00:06:10,829 Jak pierwsze otwarcie puszki z napojem? 123 00:06:11,413 --> 00:06:13,290 To raczej temat zamknięty. 124 00:06:13,373 --> 00:06:15,458 Zadzwoń do mnie za jakieś... może dwa lata? 125 00:06:15,542 --> 00:06:19,296 - Błagam! Przecież wyskoczył mi pryszcz! - Dobra. Daj zobaczyć. 126 00:06:20,338 --> 00:06:22,924 Twój syfek trysnął bardziej niż ty, chłopcze. 127 00:06:24,050 --> 00:06:25,719 Był okropnie nierozsądny. 128 00:06:25,802 --> 00:06:29,014 I jadł pistacje przez całe spotkanie. To bardzo niegrzecznie. 129 00:06:29,097 --> 00:06:31,558 Tak, lubi pistacje. Dziwny typ. 130 00:06:31,641 --> 00:06:34,269 - Muszę lecieć. - Już? Nie wpadniesz do mnie? 131 00:06:34,352 --> 00:06:39,316 Nie. Mam plany. Jadę na ślub ciotki. 132 00:06:39,399 --> 00:06:42,527 - Wychodzi za mąż we czwartek? - Tak. Jest sknerą. Okropną. 133 00:06:42,611 --> 00:06:44,696 - Do zobaczenia jutro. - Spoko. 134 00:06:44,779 --> 00:06:46,448 Ładnie kłamiesz, maleńki. 135 00:06:46,531 --> 00:06:49,868 Dzieciak nie wie, że ciotka zmarła dawno temu, 136 00:06:49,951 --> 00:06:54,205 po smętnym życiu zakończonym rakiem. Idiota! 137 00:06:56,708 --> 00:06:58,209 Co ty wyprawiasz? 138 00:06:58,293 --> 00:07:01,630 No co? Mieliśmy włączyć pornosa. Żebym zapomniał o Missy. 139 00:07:01,713 --> 00:07:02,797 Tego samego? 140 00:07:02,881 --> 00:07:07,135 Mój mały kartofelku! Istnieje cały wielki świat pornografii. 141 00:07:07,218 --> 00:07:09,012 W sumie sztuka erotyczna 142 00:07:09,095 --> 00:07:12,849 pojawiła się we wczesnopaleolitycznych rysunkach naskalnych. 143 00:07:12,933 --> 00:07:16,853 - Jakie masz słowo bezpieczeństwa? - Wstydzę się, ale „uga buga”. 144 00:07:16,937 --> 00:07:21,024 W trzecim wieku Kamasutra wyznaczyła nowe standardy jebanka. 145 00:07:21,691 --> 00:07:24,819 Sorki, możesz się trochę przesunąć? Skurcz mnie złapał. 146 00:07:24,903 --> 00:07:27,781 Ciebie? Ja jestem do góry, kurwa, nogami. 147 00:07:27,864 --> 00:07:29,199 Świetne przykłady. 148 00:07:29,282 --> 00:07:33,244 Wideo zmieniło świat i przez chwilę waliło się przy fabułce. 149 00:07:33,328 --> 00:07:36,289 Czy ktoś zamawiał pizzę? Bo ja już ją zjadłem. 150 00:07:36,373 --> 00:07:39,209 Jezu, Ron. Znowu mi będziesz bekał w cipkę? 151 00:07:39,292 --> 00:07:41,836 Dlaczego tego gościa zatrudnili? Ma dużego. 152 00:07:41,920 --> 00:07:45,006 I wreszcie! Matka nowej pornografii. 153 00:07:45,090 --> 00:07:46,466 Internet! 154 00:07:46,549 --> 00:07:49,970 Wszystko, o czym kiedykolwiek marzyłeś. Kiedy tylko zapragniesz. 155 00:07:51,721 --> 00:07:55,392 Nieziemskie. Ale tutaj napisali: „Musisz mieć 18 lat”. 156 00:07:55,475 --> 00:07:59,729 Chyba nic ci nie będzie, Andrew. Ja mam 75 milionów lat. 157 00:07:59,813 --> 00:08:00,647 NA PIESKA 158 00:08:03,900 --> 00:08:06,319 - Cześć, Andrew. Masz ładny kapelusz. - Missy! 159 00:08:06,403 --> 00:08:07,404 Cześć. 160 00:08:07,487 --> 00:08:09,990 To bardzo miłe, że powiedziałeś... 161 00:08:10,573 --> 00:08:11,908 Musimy się rozstać. 162 00:08:13,076 --> 00:08:13,910 KAMERKA NA ŻYWO 163 00:08:13,994 --> 00:08:15,620 Pragnę cię, Andrew! 164 00:08:15,704 --> 00:08:17,706 - Witaj w klubie jazzowym. - Jasne. 165 00:08:17,789 --> 00:08:19,374 Do zobaczenia w szkole. 166 00:08:19,874 --> 00:08:20,959 Siedem minut w... 167 00:08:24,796 --> 00:08:29,300 Och, tak! 168 00:08:30,552 --> 00:08:32,721 Co za noc. 169 00:08:32,804 --> 00:08:35,181 - O której się położyłeś? - Nie położyłem się. 170 00:08:36,182 --> 00:08:37,976 „Babcie sikają grupowo”? 171 00:08:38,059 --> 00:08:41,438 Znudziły mnie już babcie sikające solo. 172 00:08:42,063 --> 00:08:43,690 - Spoko. - Okej. 173 00:08:43,773 --> 00:08:47,610 Powinienem iść do szkoły. Chociaż w szkole nie ma pornosów. 174 00:08:48,695 --> 00:08:52,365 Nie możesz zostawić takiego chlewu. Twoja mama by się „grupowo zsikała”. 175 00:08:52,449 --> 00:08:55,910 Tak. Bardzo słusznie. Wrzucę skarpetki do kosza w kuchni. 176 00:08:55,994 --> 00:08:59,372 Zwariowałeś? Musisz się trwale pozbyć tych bomb biologicznych. 177 00:08:59,622 --> 00:09:00,665 Kurczę. 178 00:09:00,749 --> 00:09:02,834 Przy synagodze, co? 179 00:09:02,917 --> 00:09:06,379 Smród marynowanych śledzi zabije woń nasienia. 180 00:09:06,463 --> 00:09:09,466 - Tak samo pomyślałem. - Sprytny chłop. 181 00:09:09,549 --> 00:09:10,633 NIE NOŚ KUCYKA 182 00:09:10,717 --> 00:09:13,511 Wiązania między dwoma atomami współdzielącymi parę elektronów 183 00:09:13,595 --> 00:09:17,515 nazywamy wiązaniami kowalencyjnymi. 184 00:09:17,599 --> 00:09:18,933 - Andrew? - Co? 185 00:09:19,017 --> 00:09:22,270 Podasz nam przykład cząsteczki z wiązaniem kowalencyjnym? 186 00:09:23,396 --> 00:09:24,606 Duża cząsteczka? 187 00:09:24,689 --> 00:09:26,399 Nie słuchałeś mnie w ogóle, prawda? 188 00:09:26,483 --> 00:09:29,527 Byłeś dziś bardzo niegrzeczny. 189 00:09:31,988 --> 00:09:34,407 Czy zasługujesz na karę, Andrew? 190 00:09:34,491 --> 00:09:38,536 Zasługuję na karę, bo jestem niegrzecznym chłopczykiem. 191 00:09:38,620 --> 00:09:41,790 Może przełożysz mnie przez biurko i zlejesz mi dupsko? 192 00:09:41,873 --> 00:09:43,124 Co proszę, panie Glouberman? 193 00:09:43,208 --> 00:09:44,334 O! Hej! 194 00:09:44,417 --> 00:09:47,003 Chce, żeby go pani zbiła po tyłku, jakby był chłopczykiem, 195 00:09:47,087 --> 00:09:49,214 chociaż nie jest już chłopczykiem. 196 00:09:49,297 --> 00:09:51,382 Chce dostać lanie, bo jest zboczonym chujkiem. 197 00:09:52,467 --> 00:09:55,220 Zatem gdzie pan był w nocy 21 sierpnia? 198 00:09:55,303 --> 00:09:58,056 Chwileczkę. Siedziałem w domu sam. 199 00:09:58,139 --> 00:09:59,057 BRAK ALIBI 200 00:09:59,140 --> 00:10:02,268 - A co z 11 września? - Moje urodziny. Siedziałem sam w domu. 201 00:10:02,352 --> 00:10:03,436 A 28 września? 202 00:10:03,520 --> 00:10:05,939 Oglądałem Kevina samego w domu. Sam w domu. 203 00:10:06,022 --> 00:10:11,778 Z uwagi na brak alibi oraz pańskie rozliczne związki z ofiarami, 204 00:10:11,861 --> 00:10:14,364 jest pan osobą w kręgu zainteresowania. 205 00:10:14,447 --> 00:10:15,865 Pozwoli pan, że powtórzę. 206 00:10:15,949 --> 00:10:19,285 Uważacie, że jestem interesujący. I jestem osobą. 207 00:10:19,369 --> 00:10:24,958 Jesteś osobą, Steve! Masz prawo zachować swą wspaniałość! 208 00:10:25,041 --> 00:10:26,584 SZKOLNY ARESZT 209 00:10:26,668 --> 00:10:28,294 - Andrew! - Czego, Missy? 210 00:10:28,378 --> 00:10:31,631 Widziałam, co się stało na chemii. 211 00:10:31,714 --> 00:10:32,966 Czy wszystko gra, Andrew? 212 00:10:33,049 --> 00:10:36,469 - Tak, fantastycznie. Dobra, pa! - Idziemy dzisiaj do mnie, tak? 213 00:10:36,553 --> 00:10:39,180 Nie, muszę iść do domu. Idę na mecz baseballowy. 214 00:10:39,264 --> 00:10:40,598 - Co? - Z moją ciotką. 215 00:10:40,682 --> 00:10:43,268 Dlaczego ciotka zabiera cię na mecz dzień po własnym ślubie? 216 00:10:43,351 --> 00:10:45,728 Nie mam pojęcia! A dlaczego ssie się strap-on? 217 00:10:45,812 --> 00:10:49,023 To tylko plastik. Kto ma z tego radochę? Lepiej pójdę. 218 00:10:49,107 --> 00:10:50,400 Co się dzieje z Andrew? 219 00:10:50,483 --> 00:10:53,528 Nie mam pojęcia, ale to z pewnością twoja wina. 220 00:10:53,611 --> 00:10:55,613 O nie. Wiedziałam... 221 00:10:57,448 --> 00:10:58,408 No dobra. 222 00:10:58,491 --> 00:10:59,450 BRAK DOSTĘPU DO SIECI 223 00:10:59,534 --> 00:11:01,494 Cholera! Wi-Fi zdechło. 224 00:11:01,578 --> 00:11:05,290 Spoko, damy radę bez porno. Wykorzystaj wyobraźnię. 225 00:11:05,373 --> 00:11:07,167 Wiesz, jak wyglądają cycki, co? 226 00:11:07,250 --> 00:11:10,545 Jak okrągłe pudełka... 227 00:11:11,713 --> 00:11:15,091 - Dlaczego w tym domu nic nie działa? - Tak! Czemu nic nie działa? 228 00:11:15,174 --> 00:11:17,760 - O czym ty w ogóle mówisz? - Ten dom to gówno! 229 00:11:17,844 --> 00:11:20,555 - Tak! To gówno! - I to jest moja wina? 230 00:11:21,931 --> 00:11:24,475 Wiesz, co jest śmieszne? Teoria wielkiego podrywu. 231 00:11:25,143 --> 00:11:27,812 Mogę zaproponować napój? 232 00:11:28,563 --> 00:11:31,149 Dlaczego te sztuczki nie wkurzają mnie tak jak wcześniej? 233 00:11:31,232 --> 00:11:34,360 Bo Jay wygląda jak seksowny jeżozwierz. 234 00:11:34,444 --> 00:11:37,071 Mój tata wziął twojego na adwokata od rozwodu. 235 00:11:37,155 --> 00:11:40,742 O nie. Guy Bilzerian totalnie zdepcze twoją matkę. 236 00:11:40,825 --> 00:11:41,868 I dobrze! 237 00:11:41,951 --> 00:11:45,079 Tata mieszka teraz w piwnicy. I nie ma tam nawet łazienki. 238 00:11:45,163 --> 00:11:47,582 Ma tylko prysznic w suterenie. Biedaczek. 239 00:11:47,665 --> 00:11:50,084 Mój stary ma prysznic nawet w biurze. 240 00:11:50,168 --> 00:11:52,670 Używa go razem z recepcjonistką. 241 00:11:52,754 --> 00:11:54,672 Twój ojciec posuwa recepcjonistkę? 242 00:11:54,756 --> 00:11:56,507 Nigdy o tym nie pomyślałem. 243 00:11:56,591 --> 00:11:58,051 - Boże. - Kurwa. 244 00:11:58,134 --> 00:11:59,260 Oboje mamy przesrane. 245 00:11:59,344 --> 00:12:01,971 Tak. Ale czas, który spędzam z tobą, jest ekstra. 246 00:12:03,264 --> 00:12:04,307 O nie. 247 00:12:08,394 --> 00:12:10,396 Kucyk... 248 00:12:16,402 --> 00:12:19,822 Andrew! Co ci jest? Czyżbyś stracił dużo płynów? 249 00:12:19,906 --> 00:12:21,157 Nie, pani Birch, w porządku. 250 00:12:21,240 --> 00:12:24,160 Nie w porządku. Kardiolog od razu widzi złamane serce. 251 00:12:24,243 --> 00:12:27,288 - Moje biedactwo. - Jest tylko jeden lek. 252 00:12:27,372 --> 00:12:30,541 Uścisk ojca przyjaciela. Trzymającego gazetę. 253 00:12:30,625 --> 00:12:33,252 Myślałem, że idziesz na mecz bejsbolowy z ciotką. 254 00:12:33,336 --> 00:12:35,171 Niestety piłka uderzyła ją w twarz, 255 00:12:35,254 --> 00:12:36,965 - a w ogóle to zmarła w 2011 r. - Co? 256 00:12:37,048 --> 00:12:39,175 Mogę do łazienki? Macie w łazience zamek? 257 00:12:39,258 --> 00:12:41,594 - Musisz teraz? - I dajcie hasło do Wi-Fi. 258 00:12:41,678 --> 00:12:43,930 KOCHAMY NASZE DZIECI – wielkimi. 259 00:12:44,013 --> 00:12:47,433 - To ja już pójdę. - Przyjemnego surfowania po sieci. 260 00:12:47,517 --> 00:12:51,729 Andrew. Z tobą czuję się świetnie. 261 00:12:51,813 --> 00:12:53,648 A możesz zdjąć ubranie? 262 00:12:53,731 --> 00:12:56,359 Najpierw musisz wejść na moje konto na Amazonie 263 00:12:56,442 --> 00:12:58,861 i kupić mi minilodówkę. 264 00:12:58,945 --> 00:13:01,531 Rozbierzesz się, jak ci kupię lodówkę? 265 00:13:01,614 --> 00:13:06,995 Tak. Jestem taka napalona. Musisz mnie ochłodzić. 266 00:13:07,078 --> 00:13:09,747 Wszystko hula? Z kim rozmawiasz? 267 00:13:09,831 --> 00:13:11,082 Zajęte! 268 00:13:11,666 --> 00:13:14,043 Musisz sobie zrobić przerwę od pornografii. 269 00:13:14,127 --> 00:13:16,838 Żartujesz? Myślałem, że jesteś potworem Hormonem. 270 00:13:16,921 --> 00:13:20,967 Wiesz, że jestem za ciurlaniem drąga i łupaniem węgorza. 271 00:13:21,050 --> 00:13:25,096 Ale to już u ciebie nałóg. Wziąłeś coś pięknego i to zohydziłeś. 272 00:13:25,179 --> 00:13:26,973 Wal się na ryj, Maury! 273 00:13:27,056 --> 00:13:28,474 To przykre. 274 00:13:28,766 --> 00:13:30,101 Żegnaj, mały. 275 00:13:31,519 --> 00:13:33,062 A po tych wszystkich kłamstwach 276 00:13:33,146 --> 00:13:35,398 przychodzi, żeby posiedzieć w naszym kiblu. 277 00:13:35,481 --> 00:13:39,485 - To nie ma sensu. - Toż to jasne jak słońce! Wali herę! 278 00:13:39,569 --> 00:13:41,279 Sam nie wiem. To nie w jego stylu. 279 00:13:41,362 --> 00:13:44,032 Mój kumpel, Booger Wheeler, jak go baba rzuciła, 280 00:13:44,115 --> 00:13:45,700 od razu sięgnął po igłę. 281 00:13:46,409 --> 00:13:50,455 I wkrótce zmarł Oczy otwarte miał 282 00:13:50,538 --> 00:13:52,373 Czyli nic się nie da zrobić? 283 00:13:52,457 --> 00:13:54,792 Skąd! Idź go ratować! 284 00:13:54,876 --> 00:13:58,171 Wyważ te drzwi. Zabierz dragi i przynieś je mnie! 285 00:13:58,254 --> 00:14:02,800 I nie zapomnij łyżki wziąć! 286 00:14:03,885 --> 00:14:06,888 Tak! 287 00:14:07,805 --> 00:14:09,640 Hej! Andrew! Dobry jesteś! 288 00:14:09,724 --> 00:14:10,600 Mówisz do mnie? 289 00:14:10,683 --> 00:14:13,102 - Chciałbyś się przyłączyć? - Ja? 290 00:14:13,186 --> 00:14:15,396 Tak. Ty. Zresztą nieważnie. 291 00:14:15,480 --> 00:14:18,816 Adrianie, to ty skradłeś ciastko, bardzo słodkie ciastko. 292 00:14:18,900 --> 00:14:20,610 - Jestem Andrew. - Tak. A to Cookie. 293 00:14:20,693 --> 00:14:21,611 Jestem Kitty. 294 00:14:21,694 --> 00:14:24,739 Ja jestem dobry. Wskakuj tu, chłopie. Będzie dobrze. 295 00:14:24,822 --> 00:14:27,158 - Co? Mam przyjść? - No właśnie. Czekamy. 296 00:14:27,241 --> 00:14:29,619 Dobrze! Nie wiem, dlaczego ci ufam, ale... 297 00:14:31,913 --> 00:14:34,832 Andrew! Otwórz drzwi! Odłóż tę igłę! 298 00:14:36,334 --> 00:14:37,877 - Andrew? - Andrew odszedł. 299 00:14:37,960 --> 00:14:40,880 - Przedawkował heroinę? - Heroinę? Skąd! 300 00:14:40,963 --> 00:14:42,590 Uzależnił się od pornografii. 301 00:14:42,673 --> 00:14:47,095 Andrew dał się porwać... do Pornolandii. 302 00:14:47,553 --> 00:14:48,513 Do czego? 303 00:14:48,596 --> 00:14:52,934 Alternatywnej rzeczywistości, gdzie pornografia jest prawdą. 304 00:14:53,017 --> 00:14:54,102 Pornolandia. 305 00:14:55,770 --> 00:14:56,854 - Och, tak! - Boże! 306 00:14:56,938 --> 00:14:57,939 - Tak! - Andrew! 307 00:14:58,022 --> 00:15:00,149 Jeśli szybko go nie wyciągniemy, 308 00:15:00,233 --> 00:15:04,112 nigdy nie nawiąże prawdziwej więzi na poziomie emocjonalnym ani seksualnym. 309 00:15:04,195 --> 00:15:05,655 - Weź mnie za rękę, Ned. - Nick. 310 00:15:05,738 --> 00:15:07,073 Właśnie. Tak powiedziałem. 311 00:15:07,156 --> 00:15:09,450 - Mocniej. Właź do środka. - Nie! Nie mogę. 312 00:15:09,534 --> 00:15:11,994 Sorki, możesz się trochę przesunąć? Skurcz mnie złapał. 313 00:15:12,078 --> 00:15:16,332 Ciebie? Ja jestem do góry, kurwa, nogami! 314 00:15:16,999 --> 00:15:18,376 ŚWIĄTYNIA BETA-AMFETAMINY 315 00:15:18,459 --> 00:15:20,128 Synagoga, w której pracuje Dina. 316 00:15:20,211 --> 00:15:22,004 Chciałabym coś jej zrobić. 317 00:15:22,088 --> 00:15:23,840 Może wybijemy okno? 318 00:15:23,923 --> 00:15:26,008 W synagodze? To zbrodnia nienawiści. 319 00:15:26,092 --> 00:15:28,678 A może rozpowiemy, 320 00:15:28,761 --> 00:15:32,932 że kantorka Dina na podwieczorek jada małe kawałki gówna? 321 00:15:33,015 --> 00:15:36,102 Ty chyba masz obsesję. Co to było? 322 00:15:38,396 --> 00:15:40,690 Co jest, kolego? Co tam znalazłeś? 323 00:15:43,401 --> 00:15:45,319 - Kurwa mać! - Przecież to zwłoki! 324 00:15:45,403 --> 00:15:47,822 - Będziesz moją dziewczyną? - Co? Chyba nie w tej chwili! 325 00:15:47,905 --> 00:15:49,532 - A w której? - Nie teraz! 326 00:15:49,615 --> 00:15:51,826 Zakochałem się w tobie, Jessi! 327 00:15:55,079 --> 00:15:57,248 - Czy to włoski pan Ogier? - Bardzo dobrze! 328 00:15:57,331 --> 00:15:59,375 Szukamy Andrew. Nie widziałeś go? 329 00:15:59,459 --> 00:16:01,919 Kształt gruszki, okulary, śmierdzi starą kluchą. 330 00:16:02,003 --> 00:16:04,922 Tak. To mój kumpel, Adrian. 331 00:16:05,006 --> 00:16:07,758 Fajny gość. Naprawdę dobry dzieciak. 332 00:16:08,342 --> 00:16:12,013 - Musimy z nim porozmawiać. - Zamiast mówić - lepiej słuchać. 333 00:16:12,096 --> 00:16:16,100 W tym świecie jesteśmy jego dziećmi. To on nas wszystkich spłodził. 334 00:16:16,184 --> 00:16:18,853 - Wiesz, gdzie go można znaleźć? - Tak, u źródeł Rzeki Fiutów. 335 00:16:18,936 --> 00:16:21,063 Zabiorę cię. 336 00:16:21,147 --> 00:16:24,692 Chodź tu, stary. Daj buziaka. Albo lepiej spierdalaj. Chodźmy. 337 00:16:30,531 --> 00:16:31,616 Gdzie my jesteśmy? 338 00:16:31,699 --> 00:16:33,784 To historia wyszukiwania Andrew. 339 00:16:33,868 --> 00:16:36,204 Tu wszystko, co oglądasz, ożywa. 340 00:16:36,871 --> 00:16:40,041 Dobra! To Mickey i Paulie, moje kumpele. 341 00:16:40,458 --> 00:16:41,584 To moja wina. 342 00:16:41,667 --> 00:16:44,754 Niepotrzebnie namawiałem Andrew na Włoskiego Ogiera. 343 00:16:44,879 --> 00:16:46,631 Może ja też miałem z tym coś wspólnego? 344 00:16:46,714 --> 00:16:48,591 Zbrukałem jego niewinność i w ogóle. 345 00:16:48,674 --> 00:16:51,093 Tak przy okazji, kiedy zamierzasz zbrukać moją niewinność? 346 00:16:51,177 --> 00:16:53,513 Znowu to samo. Nie jesteś gotów. 347 00:16:53,596 --> 00:16:56,599 To dlaczego mnie przywlokłeś do tego Pornoświatka? 348 00:16:56,682 --> 00:16:58,267 To jest Pornolandia. 349 00:16:58,351 --> 00:17:00,353 To fajna nazwa i proszę jej używać. 350 00:17:00,436 --> 00:17:04,732 Zabrałem cię do Pornolandii, bo Andrew cię słucha. I cię szanuje. 351 00:17:04,815 --> 00:17:07,151 Bez urazy, ale wysiadka. 352 00:17:10,655 --> 00:17:12,990 - Gdzie jest Andrew? - Adrian? Dzieciak jest tam. 353 00:17:14,033 --> 00:17:18,079 To serce z muzeum nauki, gdzie rżnąłem głowę Garrisona Keillora. 354 00:17:18,162 --> 00:17:21,082 Andrew i Missy prawie się tam całowali, ale to bez znaczenia. 355 00:17:21,165 --> 00:17:22,250 Wystarczy ci wiedzieć, 356 00:17:22,333 --> 00:17:24,794 że włożyłem penisa w czachę Garrisona Keillora. 357 00:17:29,298 --> 00:17:31,509 Wybaczcie. Nie możecie tu wejść. 358 00:17:31,592 --> 00:17:33,344 Przyprowadź ich do mnie. 359 00:17:38,099 --> 00:17:40,893 Andrew! Jezu Chryste! 360 00:17:40,977 --> 00:17:43,854 - Niezła rucho-skinia, stary. - Co to za koszula? 361 00:17:44,522 --> 00:17:45,690 Pornolska. 362 00:17:45,773 --> 00:17:49,610 Od kostiumu Draculi. Sprzed dwóch lat. Z Halloween. 363 00:17:50,236 --> 00:17:52,655 - Co was tutaj sprowadza? - Ratujemy cię! 364 00:17:52,738 --> 00:17:54,323 A może ja nie chcę. 365 00:17:54,407 --> 00:17:58,244 Chcesz tylko sprawić mi maluśką zmywareczkę. 366 00:17:58,327 --> 00:18:01,372 Ciasna, ale pomieści duże półmichy. 367 00:18:01,455 --> 00:18:03,165 Ale ty nawet nic nie zdjęłaś. 368 00:18:03,249 --> 00:18:04,875 Andrew! Ty taki nie jesteś. 369 00:18:04,959 --> 00:18:07,420 Nie jesteś seksmaniakiem. Jesteś słodkim chłopakiem. 370 00:18:07,503 --> 00:18:09,755 Nie lubisz tego wszystkiego. Lubisz Missy. 371 00:18:13,092 --> 00:18:16,637 Nie! Tam za bardzo mnie to boli. Tutaj nikt nie może mnie zranić. 372 00:18:16,721 --> 00:18:20,391 - Ale to nie jest prawdziwe! - Właśnie, że jest. Dla mnie... 373 00:18:20,474 --> 00:18:23,728 - Mógłbyś go przestać lać na pięć sekund? - Tak, wybacz. 374 00:18:23,811 --> 00:18:25,813 Spoko. Niech będzie. 375 00:18:25,896 --> 00:18:27,481 To ja też tu zostaję. 376 00:18:27,565 --> 00:18:30,276 Rozwalę sobie życie, żeby być częścią twego Pornoświatka. 377 00:18:30,359 --> 00:18:34,196 ...landii! Pornolandii! Co w tej nazwie trudnego? 378 00:18:34,280 --> 00:18:36,907 Nieważne! Pornolandio, proszę o azyl! 379 00:18:36,991 --> 00:18:40,161 Temu zaraz obciągnę! Tej młodej zrobię rimming. 380 00:18:40,244 --> 00:18:41,746 I będę wszystkim lizał odbyty. 381 00:18:41,829 --> 00:18:43,998 - To na tym polega rimming. - No właśnie! 382 00:18:44,081 --> 00:18:47,501 Nie wiem, jak się jaśniej wyrażać. Widzisz, z kim ja pracuję, Andrew? 383 00:18:47,585 --> 00:18:49,086 Nieważne! 384 00:18:49,170 --> 00:18:51,005 Spróbujcie mnie złapać, zboki. 385 00:18:51,589 --> 00:18:53,341 Chętnie! 386 00:18:55,009 --> 00:18:57,928 Andrew, musimy stąd wydostać tego malucha. I to szybko. 387 00:18:58,012 --> 00:19:01,557 Dojdzie do molestowania. I to nie przez seksowną nianię. 388 00:19:01,641 --> 00:19:03,809 - Andrew! - Pokaż się! 389 00:19:03,893 --> 00:19:04,727 Nie! 390 00:19:04,810 --> 00:19:08,356 Zostawcie go w spokoju! Nick nie jest gotowy na takie rzeczy. 391 00:19:08,439 --> 00:19:10,941 Maurice! Zabierajmy się stąd! 392 00:19:11,651 --> 00:19:12,777 Cholera! 393 00:19:13,527 --> 00:19:15,571 Te napalone ludki są szybkie! 394 00:19:19,617 --> 00:19:21,661 Kurczę, mam zadyszkę. Muszę mniej palić. 395 00:19:24,997 --> 00:19:27,708 Nie wyjedziecie bez ciastek. One są dobre. 396 00:19:27,792 --> 00:19:31,045 Chłopcy! Bierzcie łódkę i płyńcie beze mnie. Ja zatrzymam ogiera. 397 00:19:31,128 --> 00:19:34,965 - Nie możemy cię zostawić! - Spływać! Już! 398 00:19:35,049 --> 00:19:37,301 Zobaczymy, co tam masz, ogierku. 399 00:19:39,845 --> 00:19:41,138 To nie jest dobre. 400 00:19:44,850 --> 00:19:47,228 Kałabanga! 401 00:19:49,021 --> 00:19:50,398 Dobrze jest! 402 00:19:52,858 --> 00:19:53,901 Żal mi go. 403 00:19:53,984 --> 00:19:59,156 Mówił mi wiele razy, że właśnie w taki sposób chciałby odejść. 404 00:20:00,741 --> 00:20:02,284 - Andrew! Czekaj! - Missy? 405 00:20:02,368 --> 00:20:04,662 - Co ty tutaj robisz? - Przyszłam po ciebie. 406 00:20:04,745 --> 00:20:07,081 - Musimy się stąd wydostać! - Tutaj będziemy szczęśliwi. 407 00:20:07,164 --> 00:20:09,333 - Koniecznie chcę do ciebie wrócić. - Serio? 408 00:20:09,417 --> 00:20:11,419 Andrew, nie możesz tu zostać z Missy. 409 00:20:14,046 --> 00:20:16,632 - To nie jest prawdziwa Missy. - Skąd wiesz? 410 00:20:17,258 --> 00:20:20,386 Bo prawdziwa Missy nie chce być ze mną. 411 00:20:20,469 --> 00:20:22,471 Spójrz na jej stopy. Ma dilda zamiast palców. 412 00:20:22,555 --> 00:20:24,473 - Spadówa. - Wiesz, co ci powiem? 413 00:20:24,557 --> 00:20:27,309 Jesteś dobry, bardzo dobry. 414 00:20:37,903 --> 00:20:39,822 Boże! Udało nam się! 415 00:20:39,905 --> 00:20:44,160 Nie wiem, czy zauważyłeś, ale mam problem z pornografią. 416 00:20:44,243 --> 00:20:48,164 Tak. Starzy ludzie nas obsikali. I dziwnie pachniało. 417 00:20:48,247 --> 00:20:51,542 - To chyba przez witaminy, które łykają. - Suplementy, tak. 418 00:20:51,625 --> 00:20:54,795 Usłyszeliśmy hałas. Wtedy ja i moja dziewczyna na serio, Jessi, 419 00:20:54,879 --> 00:20:57,047 podnieśliśmy wieko i zobaczyliśmy zwłoki. 420 00:20:57,131 --> 00:20:59,967 - To jest twój chłopak? - Niezupełnie. 421 00:21:00,050 --> 00:21:03,387 To kim jest dla ciebie ten gość? Przyjacielem? Kochasiem? 422 00:21:03,471 --> 00:21:06,140 - Właśnie. Kim? - Chłopakiem, z którym się czasem całuję. 423 00:21:06,223 --> 00:21:08,976 - To jest zero! Zerowy związek! - Kobiety umierają! 424 00:21:09,059 --> 00:21:12,396 Chcę poznać podstawy waszego związku do wschodu słońca. 425 00:21:12,480 --> 00:21:15,107 Słyszeli hałas? Pewnie bandyta pozbywał się ciała. 426 00:21:15,191 --> 00:21:17,777 W tym czasie trener Steve przebywał w areszcie. 427 00:21:17,860 --> 00:21:22,114 To oznacza, że trener jednak nie może być Jonem Bon Kucykiem? 428 00:21:22,198 --> 00:21:24,450 Odpuść sobie te durne ksywy! 429 00:21:24,533 --> 00:21:26,285 Proszę. Jest pan wolny. 430 00:21:26,869 --> 00:21:28,621 A wolno mi też zostać, kolego? 431 00:21:28,704 --> 00:21:30,664 Mnie tam to lata koło pióra. 432 00:21:31,457 --> 00:21:33,626 Trzeba wracać do domu. 433 00:21:33,709 --> 00:21:36,295 - Nie chcę wracać do domu. - No. Ja też nie. 434 00:21:36,378 --> 00:21:39,340 - I tak pies pewnie zżarł mi już kolację. - Może nie wracajmy? 435 00:21:39,423 --> 00:21:42,426 Chcesz iść do kina? Albo zakraść się na cmentarz i tam spać? 436 00:21:42,510 --> 00:21:44,929 - Nie. - Znam całkiem miłe mauzoleum. 437 00:21:45,012 --> 00:21:46,514 Chciałabym stąd uciec. 438 00:21:46,597 --> 00:21:49,391 To biegnij! Uciekaj do Meksyku! 439 00:21:49,475 --> 00:21:53,103 Leżeć na plaży i robić sobie śmieszne warkoczyki na głowie. 440 00:21:53,187 --> 00:21:55,147 Pojedźmy dokądś daleko stąd. 441 00:21:55,231 --> 00:21:56,732 - Ale na serio? - Tak, serio. 442 00:21:56,816 --> 00:21:58,984 Popieram ten pomysł na sto procent. 443 00:21:59,068 --> 00:22:01,111 I mam nawet plecak ze sobą. 444 00:22:01,195 --> 00:22:03,364 Szybko, bo zmienię zdanie. Naprzód! 445 00:22:03,447 --> 00:22:06,116 Mam w nim tylko pokruszone chipsy. 446 00:22:07,409 --> 00:22:08,577 Witaj, Nicku. 447 00:22:10,287 --> 00:22:11,997 W porządku? Jak im uciekłeś? 448 00:22:12,081 --> 00:22:14,041 Wyjebałem jebanych jebańców! 449 00:22:14,124 --> 00:22:16,293 Wiesz co? Chyba miałeś rację. 450 00:22:16,377 --> 00:22:18,462 Nie jestem gotowy na dojrzewanie. Zaczekam. 451 00:22:18,546 --> 00:22:20,965 Nie, Nicku. Nie ty tutaj decydujesz. 452 00:22:21,048 --> 00:22:23,008 A zresztą, odchyl gatki. 453 00:22:23,092 --> 00:22:24,844 - Cześć Nick! - Jak leci? 454 00:22:24,927 --> 00:22:26,679 To my, twoje nowe loczki. 455 00:22:26,762 --> 00:22:29,139 Jesteśmy w Tampie? Bo tak duszno i śmierdzi. 456 00:22:29,223 --> 00:22:31,475 - Chcę stąd spadać. - Nie jesteśmy w Tampie. 457 00:22:31,559 --> 00:22:33,352 Tylko w Krocz City w USA. 458 00:22:33,435 --> 00:22:34,562 Cześć wam! 459 00:22:34,645 --> 00:22:36,105 Czyli zacząłem dojrzewać? 460 00:22:36,188 --> 00:22:39,900 - Będziesz moim potworem Hormonem? - Niezupełnie. 461 00:22:39,984 --> 00:22:42,111 Tobą zajmie się kolega Rick. Świetny gość. 462 00:22:42,194 --> 00:22:44,405 - Gdzie jest ten młodzieniec? - Co? 463 00:22:44,488 --> 00:22:48,367 On mnie nawet nie widzi. I gówno mu spływa po nogach. 464 00:22:48,450 --> 00:22:53,163 - Czekaj. Dobrze się zabawimy! - Nie! Nie zgadzam się. 465 00:22:53,247 --> 00:22:56,917 Mama wezwie lekarza. Na to na pewno są jakieś zastrzyki, co? 466 00:22:57,001 --> 00:22:59,920 Jak chcesz, to cię nauczę masturbacji. 467 00:23:02,798 --> 00:23:04,883 Jedne drzwi się zamykają, 468 00:23:05,759 --> 00:23:07,094 a drugie otwierają. 469 00:23:07,678 --> 00:23:09,513 Na ziemię, chory pojebie! 470 00:23:09,597 --> 00:23:11,890 - Boże, co się dzieje? - Jesteś aresztowany! 471 00:23:11,974 --> 00:23:13,475 Co wy robicie z moim synkiem? 472 00:23:13,559 --> 00:23:15,561 Proszę nie zabijać posłańca. 473 00:23:15,644 --> 00:23:18,564 - Pani synek to zboczeniec i morderca. - Wiedziałem! 474 00:23:18,647 --> 00:23:23,319 Jego DNA znaleziono wszędzie na ciele ofiary w kontenerze przy synagodze. 475 00:23:23,777 --> 00:23:24,778 Moje skarpetki! 476 00:23:24,862 --> 00:23:27,615 Było tam tyle nasienia, że sądziliśmy, że jest końskie. 477 00:23:27,698 --> 00:23:29,992 Dobrze wiemy, kim jesteś, ty mały gnojku! 478 00:23:30,075 --> 00:23:32,494 Jesteś Ktosiem od Kucyków. 479 00:23:32,578 --> 00:23:34,496 Błagam! Jestem tylko dzieckiem! 480 00:23:34,580 --> 00:23:36,707 - Detektywie. Proszę zobaczyć. - Kto to? 481 00:23:36,790 --> 00:23:39,752 - Twoja kolejna ofiara? - To moja sekretarka, Susan! 482 00:23:39,835 --> 00:23:41,670 A to co to takiego? 483 00:23:41,754 --> 00:23:44,423 To nie moje! To potwora Hormona! 484 00:23:44,506 --> 00:23:46,884 Boże! Mój syn jest zboczeńcem. 485 00:23:46,967 --> 00:23:49,303 Daj mi zgadnąć. Pewnie potwór zrobił i to? 486 00:23:49,386 --> 00:23:53,390 Tak! Chciał szczytować w mojej ścianie. Dlaczego ja to mówię na głos? 487 00:23:53,474 --> 00:23:58,354 Andrew! Synu! Nie wierzę, że zrobiłeś dziurę w ściance działowej! 488 00:23:58,437 --> 00:24:01,065 - Panowie! Zabierzcie go! - Nie, panowie! 489 00:24:02,775 --> 00:24:05,903 Muszę jechać do marketu budowlanego w niedzielę! 490 00:24:05,986 --> 00:24:08,822 Dlaczego, Andrew? Dlaczego? 491 00:24:08,906 --> 00:24:10,157 ZAKŁAD KARNY 492 00:24:10,240 --> 00:24:13,827 - Cześć. Jak sobie radzisz? - Jestem przerażony. 493 00:24:13,911 --> 00:24:17,665 Współwięzień nazwał mnie ładnym gówienkiem. Ambiwalentny przekaz. 494 00:24:18,248 --> 00:24:21,085 Musimy zacząć czerpać z tego radość. 495 00:24:21,168 --> 00:24:24,088 Nie martw się. Niedługo stąd wyjdziesz. Jesteś niewinny. 496 00:24:24,171 --> 00:24:25,214 Prawda? 497 00:24:25,297 --> 00:24:28,801 Bo twoje DNA znaleziono na całym ciele ofiary. 498 00:24:28,884 --> 00:24:31,553 - Pod powiekami... - Oczywiście, że jestem niewinny. 499 00:24:31,637 --> 00:24:35,099 Mówią, że jestem seryjnym zabójcą, a jestem tylko seryjnym onanistą. 500 00:24:35,182 --> 00:24:38,102 Przestań cytować reklamy mojej kancelarii. 501 00:24:38,185 --> 00:24:40,187 Guy Bilzerian? Co pan tutaj robi? 502 00:24:40,270 --> 00:24:43,524 Jestem, kurwa, twoim prawnikiem, a ty stąd, kurwa, wychodzisz. 503 00:24:43,607 --> 00:24:45,567 - Serio? - Dobra wiadomość: 504 00:24:45,651 --> 00:24:49,738 kamera nagrała, jak prawdziwy zabójca wrzuca ciało do kontenera synagogi. 505 00:24:49,822 --> 00:24:51,115 Dzięki Bogu! 506 00:24:51,198 --> 00:24:52,408 Zła wiadomość: 507 00:24:52,491 --> 00:24:56,078 widać też, jak wrzucasz kilkadziesiąt skarpet pełnych spermy 508 00:24:56,161 --> 00:24:57,579 do tego samego kontenera. 509 00:24:57,663 --> 00:24:59,707 I jest to viral. 510 00:25:01,667 --> 00:25:04,211 - I teraz będzie, jak pierdzisz. - Tak. 511 00:25:04,294 --> 00:25:05,838 Teraz jeszcze dłubię w nosie. 512 00:25:05,921 --> 00:25:07,464 ZBOCZENIEC WYRZUCA SPERMOSKARPETY 513 00:25:07,548 --> 00:25:09,007 Jak ja spojrzę w oczy ludziom w szkole? 514 00:25:09,091 --> 00:25:11,802 To się teraz wydaje strasznym wstydem, 515 00:25:11,885 --> 00:25:15,723 ale może za jakiś czas spojrzycie na te lata z sentymentem. 516 00:25:15,806 --> 00:25:18,350 Być może z tego wspomnienia wyrośnie coś twórczego. 517 00:25:18,434 --> 00:25:21,770 Niby co? Serial o onanizujących się dzieciakach? 518 00:25:21,854 --> 00:25:24,314 Czyli w sumie jakby dziecięca pornografia? 519 00:25:24,398 --> 00:25:26,233 Kurde blacha, oby nie! 520 00:25:26,316 --> 00:25:29,111 Jakby zrobić animację, może nikt nie załapie. 521 00:25:29,778 --> 00:25:30,821 Nie? 522 00:25:39,204 --> 00:25:42,207 Możecie usiąść z tyłu. Przełóżcie rzeczy na bok. 523 00:25:42,291 --> 00:25:43,834 - Dziękówa. - Dziękujemy. 524 00:25:45,794 --> 00:25:47,629 Pam? Skorpion? 525 00:25:47,713 --> 00:25:49,923 Jay? Co to za poduszki? 526 00:25:50,007 --> 00:25:53,010 Jesteśmy jego rodziną. A ty kim, kurwa, jesteś, suko? 527 00:25:53,969 --> 00:25:55,220 Głupio wyszło. 528 00:26:41,600 --> 00:26:43,685 Napisy: Antonina Kasprzak