1
00:00:05,005 --> 00:00:08,008
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:08,509 --> 00:00:09,676
DLA WSZYSTKICH WIDZÓW
3
00:00:09,760 --> 00:00:11,470
Ta klata.
4
00:00:11,553 --> 00:00:13,013
Kaloryfer.
5
00:00:13,096 --> 00:00:14,848
Ten pytong.
6
00:00:14,932 --> 00:00:19,520
Dwayne „The Rock” Johnson
jako Drwal Bunyan.
7
00:00:19,603 --> 00:00:22,564
To sterczące drzewo trzeba zwalić.
8
00:00:25,484 --> 00:00:26,568
O tak.
9
00:00:26,652 --> 00:00:30,113
Kurde, Paul, masz taką lepką klatę,
że nie mogę.
10
00:00:30,197 --> 00:00:34,451
Jesienią Drwal Bunyan
przejmie Wielkie Jabłko.
11
00:00:34,535 --> 00:00:36,119
Skusi się na nie.
12
00:00:36,203 --> 00:00:37,204
DRWAL W NOWYM JORKU
13
00:00:38,539 --> 00:00:44,211
- O mamuniu! Ten film to będzie rewela.
- Tak! To film, będzie wspaniale.
14
00:00:44,294 --> 00:00:46,546
Kupię bilety, jak tylko będą w sprzedaży.
15
00:00:47,130 --> 00:00:50,759
- W sumie mi nie musisz kupować.
- Wszystkie filmy oglądamy razem.
16
00:00:50,842 --> 00:00:52,886
Ale teraz Jessi jest moją dziewczyną...
17
00:00:54,263 --> 00:00:57,724
Powinieneś iść z nią?
Przecież to zrozumiałe.
18
00:00:57,808 --> 00:00:59,810
Możemy obejrzeć razem zajawkę.
19
00:00:59,893 --> 00:01:01,436
Nicku, bardzo tego pragnę.
20
00:01:01,520 --> 00:01:03,397
No to ładuję.
21
00:01:05,566 --> 00:01:07,484
O, Bryan Singer reżyserował.
22
00:01:07,568 --> 00:01:09,653
Ta klata.
23
00:01:09,736 --> 00:01:10,946
Kaloryfer.
24
00:01:11,029 --> 00:01:12,906
Ten pytong.
25
00:01:12,990 --> 00:01:15,867
Co jest typie, wzywałeś?
Do kogo ci znów stanął?
26
00:01:15,951 --> 00:01:18,912
- Wiesz...
- Rihanny? Laski z reklamy margaryny?
27
00:01:19,788 --> 00:01:22,541
- Stanął ci przy Rocku.
- Co? Skąd! Nie!
28
00:01:22,624 --> 00:01:25,544
W życiu! To przypadek.
Wiesz, że nie panuję nad sobą.
29
00:01:25,627 --> 00:01:28,255
Jak wtedy, kiedy widziałem tego
krągłego pomidora.
30
00:01:28,338 --> 00:01:31,925
Tak. Albo przypadek,
albo możesz być gejem.
31
00:01:32,009 --> 00:01:34,011
Przeginasz, wiesz?
32
00:01:34,094 --> 00:01:36,054
Cały czas fantazjuję o dziewczynach.
33
00:01:36,138 --> 00:01:39,057
To się zaraz zobaczy. Siadaj tu.
34
00:01:39,766 --> 00:01:43,103
- Mam zdjąć okulary?
- Nie trzeba. Nie jestem okulistą.
35
00:01:43,186 --> 00:01:44,646
Zrobię ci gejoskopię.
36
00:01:44,730 --> 00:01:47,441
Numer jeden czy numer dwa?
37
00:01:47,524 --> 00:01:49,359
- Numer jeden.
- Ciekawe.
38
00:01:49,443 --> 00:01:51,320
Numer jeden czy numer dwa?
39
00:01:51,403 --> 00:01:53,196
- Numer dwa?
- Spoko, dobra.
40
00:01:53,280 --> 00:01:56,575
- Numer jeden czy numer dwa?
- Mogę obejrzeć jeszcze numer jeden?
41
00:01:56,658 --> 00:01:58,327
- Tak.
- Numer jeden.
42
00:01:58,410 --> 00:02:01,330
To ciekawe.
Dobra. Numer jeden czy numer dwa?
43
00:02:01,413 --> 00:02:03,123
- O mój Boże!
- Numer dwa, co?
44
00:02:03,206 --> 00:02:07,210
- Może jestem gejem?
- Super. Fajnie. Dobrze wiedzieć.
45
00:02:07,294 --> 00:02:09,338
Nie zapisuj. Wypełniasz jakiś formularz?
46
00:02:09,421 --> 00:02:11,882
Skąd! Tylko sobie szkicuję
sylwetkę jednorożca.
47
00:02:12,132 --> 00:02:14,885
- Czasem bywasz słodki.
- Jak rucha Mr. Cleana.
48
00:02:48,126 --> 00:02:49,628
RESTAURACJA U FRANCESCO
49
00:02:52,923 --> 00:02:55,092
Ale dobra ta woda.
50
00:02:55,175 --> 00:02:59,179
Tak. Słyszałam, że woda z kranu
jest dobra, bo zawiera fluor.
51
00:02:59,262 --> 00:03:01,681
- Super.
- No...
52
00:03:02,849 --> 00:03:05,811
- Andrew zrobił dziś coś dziwnego.
- Powiedz mi, co zrobił.
53
00:03:06,561 --> 00:03:09,940
Miał suszone owoce i stopiły mu się
w jedną wielką kulę.
54
00:03:11,650 --> 00:03:14,611
- A co potem?
- Potem on... wiesz... pożarł je.
55
00:03:15,987 --> 00:03:19,032
- Pójdę do łazienki.
- Spoko. El baño.
56
00:03:19,116 --> 00:03:20,367
Przepraszam, co?
57
00:03:21,910 --> 00:03:25,080
- El baño to po hiszpańsku...
- Dobra, to ja do toalety.
58
00:03:27,791 --> 00:03:31,294
Co za nudy i koszmar
dla mojej małej papużki.
59
00:03:31,378 --> 00:03:34,005
Właśnie. Kiedyś był taki fajny.
60
00:03:34,089 --> 00:03:38,635
- Co się nagle zmieniło?
- To, że nie pasujecie do siebie.
61
00:03:38,719 --> 00:03:41,930
- Przecież tak lubię Nicka.
- Jako kolegę!
62
00:03:42,055 --> 00:03:46,977
Pomyśl, co do niego czułaś
podczas pocałunku z językiem?
63
00:03:47,060 --> 00:03:49,146
Niewiele. A jak niby miałam się poczuć?
64
00:03:49,229 --> 00:03:51,481
Jakby Stanley Kowalski podniósł cię
65
00:03:51,565 --> 00:03:54,651
i rzucił na blat kuchenny,
jakbyś nic nie ważyła.
66
00:03:54,735 --> 00:03:56,778
Nie kojarzę gościa, ale brzmi wspaniale.
67
00:03:56,862 --> 00:04:00,115
To przecież ten
z Tramwaju zwanego pożądaniem.
68
00:04:00,198 --> 00:04:02,826
No idź tam i rzuć tego chłopca.
69
00:04:04,161 --> 00:04:06,997
To sterczące drzewo trzeba zwalić.
70
00:04:07,664 --> 00:04:12,419
- Gaś światło! Już pięć po dziewiątej!
- Tato? Mogę cię o coś spytać?
71
00:04:12,502 --> 00:04:16,089
Mnie? Spoko. Ale przy zgaszonym świetle.
Nie jestem milionerem.
72
00:04:17,048 --> 00:04:19,342
Kiedy zacząłeś lubić kobiety?
73
00:04:19,426 --> 00:04:21,970
- Kobiety? Nienawidzę kobiet.
- Serio?
74
00:04:22,053 --> 00:04:24,723
Nie to, że wolę chłopców.
Nie lubię ludzi tak w ogólności.
75
00:04:24,806 --> 00:04:26,892
- Ale co z mamą?
- Kocham ją bardzo,
76
00:04:26,975 --> 00:04:29,019
ale nic jej nie mów. Kogo jeszcze?
77
00:04:29,102 --> 00:04:31,438
Powiedziałbym, że może czterech ludzi.
78
00:04:31,521 --> 00:04:33,440
Terry Bradshaw, to jasne.
79
00:04:33,523 --> 00:04:36,026
Jeszcze kierowca metra, przemiły chłop.
80
00:04:36,109 --> 00:04:39,613
Mój kuzyn Eugene. I tyle.
81
00:04:39,696 --> 00:04:41,740
To daje trzy. Tak, lubię troje ludzi.
82
00:04:41,823 --> 00:04:44,659
- Andrew, czy to ci pomogło?
- Może?
83
00:04:44,743 --> 00:04:48,121
Dobrze, położę się w kącie
i będę otwierał listy.
84
00:04:50,499 --> 00:04:53,376
- Dzięki za kolację.
- Wybacz, że odesłałem swoją porcję.
85
00:04:53,460 --> 00:04:57,422
- Myślałem, że tilapia to rodzaj makaronu.
- Nie, to ryba.
86
00:04:57,506 --> 00:04:59,049
Tak, teraz już wiem.
87
00:04:59,132 --> 00:05:03,261
Tak myślałam,
że byliśmy superprzyjaciółmi.
88
00:05:03,345 --> 00:05:06,431
- Super.
- To może nadal możemy nimi być?
89
00:05:06,515 --> 00:05:09,726
Rewela! Tego mi właśnie brakowało,
bycia przyjaciółmi.
90
00:05:09,810 --> 00:05:12,270
Super! Cieszę się, że tak czujesz.
91
00:05:12,896 --> 00:05:17,150
- Nick, ładny sweterek, stary.
- Dzięki! Dostałem na wesele cioci.
92
00:05:17,234 --> 00:05:19,486
Miłość jest podróżą.
Ciocia też to zrozumie.
93
00:05:19,569 --> 00:05:21,571
- Jesteś gotowa, ptysiu?
- Tak. Cześć.
94
00:05:21,655 --> 00:05:23,406
I serio, dzięki.
95
00:05:24,658 --> 00:05:28,203
Ale genialnie! Dziewczyna i przyjaciółka.
96
00:05:29,329 --> 00:05:32,374
Judd, coś ciekawego
wydarzyło się dzisiaj w szkole?
97
00:05:32,457 --> 00:05:34,835
- Nie.
- Cudowny.
98
00:05:34,918 --> 00:05:37,254
Tajemniczy.
Nie mogę rozgryźć tego chłopca.
99
00:05:37,337 --> 00:05:42,259
- Nick, jak wczorajsza ważna randka?
- Zaczęła się jakoś niezręcznie.
100
00:05:42,342 --> 00:05:45,595
Ale potem Jessi stwierdziła,
że powinniśmy być znów przyjaciółmi.
101
00:05:45,679 --> 00:05:47,514
I teraz naprawdę się z tego cieszę.
102
00:05:48,974 --> 00:05:50,559
- Och, kotku...
- Co?
103
00:05:50,642 --> 00:05:54,729
Powiedziała: „bądźmy przyjaciółmi”
czy „bądźmy przyjaciółmi”?
104
00:05:54,813 --> 00:05:57,440
- Co za różnica?
- Rozszarpię tę sukę na kawałki.
105
00:05:57,524 --> 00:06:00,735
- Co?
- Nicky, Jessi zerwała z tobą.
106
00:06:00,819 --> 00:06:04,948
Nikt z nikim nie zerwał.
Wciąż ze sobą chodzimy i się przyjaźnimy.
107
00:06:05,031 --> 00:06:07,409
Zasugerowała ci,
że to był twój pomysł, nie?
108
00:06:07,492 --> 00:06:09,327
Ja zrobiłam to samo z Tylerem Kinneyem.
109
00:06:09,411 --> 00:06:12,831
Wiesz, którym Tylerem.
Próbował się podpalić na podwórku.
110
00:06:12,914 --> 00:06:15,208
O nie! Rzuciła mnie.
111
00:06:15,292 --> 00:06:17,961
- Jestem przegrywem.
- Dla mnie jesteś zwycięzcą.
112
00:06:18,044 --> 00:06:20,213
Chciałbyś się umówić ze swoim staruszkiem?
113
00:06:20,297 --> 00:06:22,257
- O mój Boże.
- Możesz się podpalić.
114
00:06:22,340 --> 00:06:23,258
KOMBINUJCIE, CYGANIE
115
00:06:24,551 --> 00:06:26,094
Hej, Matthew?
116
00:06:26,177 --> 00:06:28,888
O, proszę, coś z rzeczy zagubionych
chyba ożyło.
117
00:06:29,514 --> 00:06:31,516
Tak się zastanawiałem, bez urazy,
118
00:06:31,600 --> 00:06:35,478
jak się dowiedziałeś, że jesteś gejem?
119
00:06:35,562 --> 00:06:37,564
Jesteś jedynym gejem, którego znam.
120
00:06:38,023 --> 00:06:40,984
Jestem jedynym gejem,
o którym wiesz, że go znasz.
121
00:06:41,067 --> 00:06:42,319
Dlaczego mnie o to pytasz?
122
00:06:44,279 --> 00:06:47,574
- Myślisz, że ty też?
- Co? Skąd!
123
00:06:47,657 --> 00:06:49,326
No... tak. Nie jestem pewien.
124
00:06:49,409 --> 00:06:52,621
To pasuje. Znaczy,
heterykiem jesteś do dupy.
125
00:06:52,704 --> 00:06:55,165
Cześć, Andrew,
chciałam ci tylko dać znać,
126
00:06:55,248 --> 00:06:58,585
- że nie jestem tobą zainteresowana.
- W pełni cię rozumiem.
127
00:06:58,668 --> 00:07:00,629
- Dziękuję ci za szczerość.
- Nie ma za co.
128
00:07:00,712 --> 00:07:02,922
Tak! To też. To dobre wychowanie.
129
00:07:03,006 --> 00:07:05,508
Pasuje do geja, który służył w lotnictwie
130
00:07:05,592 --> 00:07:08,720
i został menedżerem średniego stopnia
w IBM. Mieszkasz w apartamencie,
131
00:07:08,803 --> 00:07:10,430
a w budynku jest smętna siłownia.
132
00:07:10,513 --> 00:07:13,183
Całkiem niezłe życie sobie urządziłem.
133
00:07:13,266 --> 00:07:16,519
Będę szczery, Andrew.
Jeśli pytasz, to jesteś pewnie gejem.
134
00:07:16,603 --> 00:07:18,647
Pewnie gejem? Co to w ogóle znaczy?
135
00:07:18,730 --> 00:07:20,732
Tego nie wiem. Mam poranne wiadomości,
136
00:07:20,815 --> 00:07:24,486
- a ty masz figurę gruszki.
- Boże...
137
00:07:26,404 --> 00:07:27,447
PORANNE WIADOMOŚCI MATTHEW
138
00:07:27,530 --> 00:07:29,407
Rozgrywki lacrosse'a już jutro.
139
00:07:29,491 --> 00:07:33,495
Jarają się tym bogaci socjopaci,
którzy zgodę obu stron uważają za mit.
140
00:07:33,578 --> 00:07:38,959
Ale przejdźmy do spraw,
na które czekacie. Nick i Jessi.
141
00:07:39,042 --> 00:07:41,544
Wszyscy chcą wiedzieć, kto rzucił kogo.
142
00:07:41,628 --> 00:07:44,422
I proszę, naszym gościem jest sam Nick.
143
00:07:45,674 --> 00:07:50,971
Opowiedz nam w swoich
malutkich słowach, kto kogo rzucił?
144
00:07:51,721 --> 00:07:54,599
Przede wszystkim nie przepadam
za słowem „rzucić”.
145
00:07:54,683 --> 00:07:55,934
Jest takie przemocowe.
146
00:07:56,017 --> 00:07:58,395
Czy to naprawdę ważne,
kto z kim zerwał?
147
00:07:58,478 --> 00:08:01,690
- Jasne, że tak. Przecież wiesz.
- Dobrze, więc powiem jedno.
148
00:08:01,773 --> 00:08:04,401
Otóż Jessi jest wspaniałą dziewczyną.
149
00:08:04,484 --> 00:08:08,822
Dlatego był to trudny krok dla mnie,
aby z nią zerwać.
150
00:08:09,823 --> 00:08:12,742
I wszystko jasne, Nick rzucił Jessi.
151
00:08:15,203 --> 00:08:16,287
To gniew!
152
00:08:16,371 --> 00:08:22,127
Znajdziemy tego dupowatego pigmeja
i wyrwiemy mu z piersi serce!
153
00:08:22,669 --> 00:08:24,879
Dupowate serce!
154
00:08:24,963 --> 00:08:28,883
Jutro, tylko u nas: wywiad z pacjentem
zero, czyli epidemia różowych oczu.
155
00:08:28,967 --> 00:08:33,847
Teraz myślę, że na piłce do kosza
były jednak ekskrementy.
156
00:08:33,930 --> 00:08:38,143
Mówił trener Steve tak w ogóle.
Nie do wiary, że będę w telewizji!
157
00:08:41,104 --> 00:08:45,358
Normalnie o tej godzinie
obejrzałbym mecz Metsów.
158
00:08:45,442 --> 00:08:49,487
Ale jeśli jestem „pewnie gejem”,
może obejrzę...
159
00:08:49,571 --> 00:08:51,948
Tak! Obejrzyj gejowskie porno!
160
00:08:52,032 --> 00:08:54,617
Dobra. Tylko ja się boję
w ogóle oglądać porno.
161
00:08:54,701 --> 00:08:58,038
Czy oglądanie gejowskiego porno
to nie rzucanie się na głęboką wodę?
162
00:08:58,121 --> 00:09:01,041
Bardziej rzucanie się na głęboką dupę.
Dobry tekst.
163
00:09:02,208 --> 00:09:05,336
Nie pisz „gejowskie porno”.
Najpierw przełącz na tryb incognito.
164
00:09:05,420 --> 00:09:06,421
Słusznie.
165
00:09:06,504 --> 00:09:09,841
Wymieciemy tu więcej ciasteczek
niż gruby dzieciak na urodzinkach.
166
00:09:10,341 --> 00:09:11,551
Znowu dobry tekst.
167
00:09:12,469 --> 00:09:15,472
Dobra, Andrew, to twoja podróż.
Bądź swoim własnym szamanem.
168
00:09:16,514 --> 00:09:18,892
- Kliknij myszką.
- Dobra, jazda.
169
00:09:21,936 --> 00:09:23,938
- Proszę bardzo.
- Kurde. Co to?
170
00:09:24,022 --> 00:09:25,231
- Mocne.
- Czekaj, zamknij.
171
00:09:25,315 --> 00:09:27,150
- Nie da się zamknąć!
- Otwórz to okno.
172
00:09:27,233 --> 00:09:29,986
- Och, nie, ja nie chcę. Nie!
- Tak!
173
00:09:30,070 --> 00:09:31,863
- Przestań na to klikać!
- To żyje!
174
00:09:31,946 --> 00:09:35,575
Wirus! Wirus! Co za wstyd!
175
00:09:35,658 --> 00:09:38,411
- Andrew, co tam znowu wymyślasz?
- Nic, tato.
176
00:09:38,495 --> 00:09:41,581
- Już spałem!
- Coś się stało z komputerem.
177
00:09:41,664 --> 00:09:44,542
Terry Bradshaw jest pod prysznicem
z Howiem Longiem!
178
00:09:44,626 --> 00:09:47,212
I po co Shannon Sharpe
tam się do nich pcha?
179
00:09:47,295 --> 00:09:49,380
O mój Boże!
180
00:09:49,464 --> 00:09:50,715
SZKOŁA I STOLEC – NIE POMYL!
181
00:09:51,341 --> 00:09:53,635
Mów, jak zerwałeś z Jessi. Poryczała się?
182
00:09:53,718 --> 00:09:56,554
Szczerze mówiąc, to była
najtrudniejsza rzecz w moim życiu,
183
00:09:56,638 --> 00:09:59,516
ale musiałem tak zrobić. Rozumiesz mnie?
184
00:09:59,599 --> 00:10:02,060
- Jesteś kozak.
- Nicku Birchu!
185
00:10:07,023 --> 00:10:09,400
Dobrałem odpowiedni strój na tę okazję.
186
00:10:10,235 --> 00:10:12,487
Jessi... Dobrze cię widzieć.
187
00:10:12,570 --> 00:10:14,280
- Serio?
- Co tu się dzieje?
188
00:10:14,364 --> 00:10:16,407
Nic nie widzę. Mam zapuchnięte gałki.
189
00:10:16,491 --> 00:10:18,576
Słuchaj, bądźmy przyjaciółmi.
190
00:10:19,494 --> 00:10:20,703
Co?
191
00:10:21,496 --> 00:10:23,581
Nie ma takiej opcji.
192
00:10:23,665 --> 00:10:25,834
Zduś tego pryszcza, moja dziewczynko.
193
00:10:25,917 --> 00:10:29,629
Gwoli ścisłości, ja zerwałam z tobą.
194
00:10:29,712 --> 00:10:31,798
- Wspólna decyzja?
- Nie, nie, nie!
195
00:10:31,881 --> 00:10:34,300
- Rozjedź go!
- Wiedziałam, że to nie wyjdzie,
196
00:10:34,384 --> 00:10:38,388
odkąd pocałowałem te twoje wielkie,
obleśne rybie usta.
197
00:10:39,055 --> 00:10:40,765
Tak! Bardzo trafnie, mała.
198
00:10:40,849 --> 00:10:43,351
Jessi, nie zapominaj, to ty zaczęłaś.
199
00:10:43,434 --> 00:10:46,104
- Nigdy nie zapomnę!
- Śpiewaj, siostro!
200
00:10:46,187 --> 00:10:50,525
Te twoje wielkie wilgotne usta
były jak dwa letnie hot dogi.
201
00:10:50,608 --> 00:10:52,485
- Okej.
- Mów! Mów! Mów!
202
00:10:52,569 --> 00:10:56,739
I ten twój sztywny, niezgrabny,
szorstki jęzor jak u aligatora!
203
00:10:56,823 --> 00:10:58,658
Pogrąż gnoja.
204
00:10:58,741 --> 00:11:03,997
I już mi żal dziewczyny, która popełni
błąd i pocałuje cię następna.
205
00:11:04,080 --> 00:11:06,749
To się słyszy od czasu do czasu.
Takie są reguły gry.
206
00:11:06,833 --> 00:11:08,751
Tylko szybko na to nie licz.
207
00:11:08,835 --> 00:11:12,630
Bo zamierzam powiedzieć światu,
że ty, Nicku Birchu,
208
00:11:12,714 --> 00:11:16,134
całujesz najgorzej na świecie!
209
00:11:18,469 --> 00:11:21,347
No i żryj gruz, skurwysynku.
210
00:11:21,431 --> 00:11:23,099
Chodź, maleńka.
211
00:11:25,643 --> 00:11:28,354
Nie łam się, Nick. Opinie są jak dupy.
212
00:11:28,438 --> 00:11:31,024
Trzeba je koniecznie
trzymać z dala od piłek.
213
00:11:32,108 --> 00:11:34,235
Dobra. Musisz się zemścić na Jessi.
214
00:11:34,319 --> 00:11:36,112
- Jay...
- Chyba coś wymyśliłem.
215
00:11:36,195 --> 00:11:37,906
- Jay.
- Może to trochę dziecinne,
216
00:11:37,989 --> 00:11:39,991
ale proste i skuteczne.
217
00:11:40,074 --> 00:11:41,701
- Jay...
- Powiemy wszystkim,
218
00:11:41,784 --> 00:11:45,955
że Jessi po obiedzie lubi jeść
kawałeczki gówna.
219
00:11:46,039 --> 00:11:47,624
Co? Przecież ona nie je gówna.
220
00:11:47,707 --> 00:11:50,043
Andrew, już to sobie wyobrażasz
i o tym gadamy.
221
00:11:50,126 --> 00:11:51,586
- O to chodzi.
- Zaraz.
222
00:11:51,669 --> 00:11:54,213
Nie będę rozpowiadał, że Jessi je gówno!
223
00:11:54,297 --> 00:11:57,050
Pokłóciliśmy się,
ale nadal jest moją przyjaciółką, nie?
224
00:11:57,133 --> 00:12:02,263
Co? Była przyjaciółką, potem kochanką,
a teraz jest twoim wrogiem!
225
00:12:02,347 --> 00:12:04,974
Proszę, nie cytuj reklam
kancelarii swojego ojca.
226
00:12:05,058 --> 00:12:08,019
Spoko. Możemy być szlachetni.
Powiemy, że jest lesbą.
227
00:12:08,102 --> 00:12:11,022
Jak ją nazwę lesbą,
rozpowie, że jestem gejem.
228
00:12:11,105 --> 00:12:13,983
Czekaj! To by było niedobrze, prawda?
229
00:12:14,067 --> 00:12:16,027
Jak ludzie cię mają za geja, to jest źle?
230
00:12:16,110 --> 00:12:18,321
Skąd! Wszyscy wiemy,
że dzisiaj gej brzmi okej.
231
00:12:18,404 --> 00:12:21,783
Serio? Jeśli bycie gejem jest okej,
232
00:12:21,866 --> 00:12:23,701
to dlaczego się boisz,
że cię wezmą za geja?
233
00:12:23,785 --> 00:12:25,411
- Nie jestem nim.
- A gdybyś był?
234
00:12:25,495 --> 00:12:26,704
- To byłby koszmar.
- Czemu?
235
00:12:26,788 --> 00:12:28,247
Czemu? Litości, Andrew.
236
00:12:28,331 --> 00:12:30,375
Laski się nigdy nie zbliżą do geja.
237
00:12:30,458 --> 00:12:33,044
Będą myśleć, że wkładasz pytonga
do fiutów innych kolesi.
238
00:12:33,127 --> 00:12:36,339
Jay, geje nic nie wkładają
do fiutów innych kolesi.
239
00:12:36,422 --> 00:12:37,882
Wyobrażasz to sobie i gadamy o tym.
240
00:12:37,966 --> 00:12:40,009
- Ja sobie nie wyobrażam!
- Spytam cię o jedno.
241
00:12:40,093 --> 00:12:42,971
Wolisz, żeby lesba
nazywała cię rybią mordą czy gejem?
242
00:12:43,054 --> 00:12:44,263
Ani jedno ani drugie.
243
00:12:44,347 --> 00:12:46,891
Bo bycie gejem jest równie słabe
jak rybie usta.
244
00:12:46,975 --> 00:12:48,101
W sumie to bez różnicy.
245
00:12:48,184 --> 00:12:50,395
- Co złego jest w byciu gejem?
- Nic takiego.
246
00:12:50,478 --> 00:12:52,605
To po prostu musi być bolesne.
247
00:12:52,689 --> 00:12:55,191
To musi strasznie boleć.
Oglądaliście gejowskie porno?
248
00:12:55,274 --> 00:12:58,027
- Co? Nie!
- Ja też! Nigdy! Dobra.
249
00:12:58,111 --> 00:13:00,321
Teraz przepraszam. Siku...
250
00:13:00,863 --> 00:13:02,198
To może tak.
251
00:13:02,281 --> 00:13:06,077
Powiedz, że Jessi smaruje pieskowi
wacka nutellą, a potem go liże.
252
00:13:06,160 --> 00:13:08,746
Może pójdziesz
i posmarujesz nutellą własnego wacka?
253
00:13:09,455 --> 00:13:11,416
Kurczę! Tak by było dużo lepiej.
254
00:13:12,458 --> 00:13:15,044
Hop, hop? Panie duchu Duke'a Ellingtona?
255
00:13:15,128 --> 00:13:18,631
- Tu Andrew.
- Dzień doberes, Andrew.
256
00:13:19,716 --> 00:13:21,759
Czyżbyś pisał o mnie referat do szkoły?
257
00:13:21,843 --> 00:13:26,180
Ciekawostka. Stevie Wonder napisał
kawałek „Sir Duke” właśnie o mnie.
258
00:13:26,264 --> 00:13:29,267
I udawał ślepotę przez całe życie.
259
00:13:29,350 --> 00:13:32,186
To brzmi jak jakaś
szalona teoria spiskowa.
260
00:13:32,854 --> 00:13:34,856
A moje poglądy na 11 września?
261
00:13:34,939 --> 00:13:38,401
Dlaczego wszyscy Żydzi wiedzieli,
żeby nie przyjść wtedy do roboty?
262
00:13:38,484 --> 00:13:40,611
Dowiedziono, że to nieprawda.
263
00:13:40,695 --> 00:13:43,823
Wyobrażasz to sobie i już gadamy o tym.
264
00:13:44,949 --> 00:13:48,870
Mniejsza z tym. Chciałem prosić o radę
i chyba nadal tego chcę.
265
00:13:48,953 --> 00:13:53,124
Widzisz, pewnie jestem gejem.
I bardzo się boję.
266
00:13:53,207 --> 00:13:57,837
Czyli boisz się też dużych dochodów
i superletnich domów?
267
00:13:58,921 --> 00:14:01,132
A ty znałeś jakichś gejów,
kiedy jeszcze żyłeś?
268
00:14:01,215 --> 00:14:04,427
Oczywiście! Byłem w show-biznesie.
269
00:14:04,510 --> 00:14:06,804
To oficjalna przystań wszystkich gejów.
270
00:14:06,888 --> 00:14:12,018
Pozwól, że ci przedstawię
słynnych nieżyjących homoseksualistów.
271
00:14:12,101 --> 00:14:14,687
Sokrates, Freddie Mercury,
272
00:14:14,771 --> 00:14:18,483
i sędzia Antonin Scalia.
273
00:14:18,566 --> 00:14:20,943
Sędzia Sądu Najwyższego Antonin Scalia?
274
00:14:21,027 --> 00:14:22,987
Nie był pan słynnym gejożercą?
275
00:14:23,071 --> 00:14:27,367
Ukrywałem swoją orientację i żałuję,
że nie ujawniłem jej za życia.
276
00:14:27,450 --> 00:14:32,372
Penis ducha jest jak wegańska szynka.
Nie jest tak dobry jak prawdziwy.
277
00:14:32,455 --> 00:14:34,999
- I ma dziwną fakturę.
- Kurczę, no...
278
00:14:35,083 --> 00:14:38,211
Poza tym to najlepsza epoka dla gejów
od czasów starożytnych!
279
00:14:38,711 --> 00:14:39,879
Nie wiedziałem.
280
00:14:39,962 --> 00:14:41,798
O ile tylko mieszkasz na wybrzeżu
281
00:14:41,881 --> 00:14:44,967
lub w Austin w Teksasie.
W tym mieście nic nie jest normalne.
282
00:14:45,051 --> 00:14:47,345
Życie geja jest kurewsko genialne.
283
00:14:47,428 --> 00:14:50,306
- Jak to, Freddie Mercury?
- Liczyłem, że o to spytasz.
284
00:14:50,390 --> 00:14:54,477
Jak to jest gejem być?
285
00:14:58,898 --> 00:15:04,487
Geje co dzień bawią się
W niekończącym się kabarecie
286
00:15:05,071 --> 00:15:07,907
Mają stylówę i klasę
Czują miłości masę
287
00:15:07,990 --> 00:15:11,411
Zewsząd poza Karoliną Północną
288
00:15:11,494 --> 00:15:14,205
Miśki, królowe
I cała reszta
289
00:15:14,288 --> 00:15:17,125
Świat to szwedzki stół
290
00:15:17,208 --> 00:15:19,877
Zabaw się z nami
Ciasnymi pośladkami
291
00:15:19,961 --> 00:15:22,922
Żegnajcie, waginy!
292
00:15:23,005 --> 00:15:25,675
- Bądź gejem, totalnym gejem
- Bądź gejem!
293
00:15:25,758 --> 00:15:28,678
Bądź lśniącą tęczą
294
00:15:28,761 --> 00:15:31,848
Nowa tożsamość znajdzie cię
295
00:15:31,931 --> 00:15:35,017
W społeczności LGBT
296
00:15:35,977 --> 00:15:38,438
Jestem gejem, totalnym gejem
297
00:15:38,521 --> 00:15:40,940
- Jest gejem!
- Wspaniałym przykładem
298
00:15:41,023 --> 00:15:43,693
- Gejowskiego cliché
- Z dumą krocz
299
00:15:43,776 --> 00:15:45,194
- Na widoku
- Dotrzymaj kroku
300
00:15:45,278 --> 00:15:48,781
Powołanie zawołało mnie dziś z boku
301
00:15:48,865 --> 00:15:50,199
- Hurra!
- Śpiewajmy!
302
00:15:50,283 --> 00:15:54,036
- Co za gej
- Celebrujmy odkrycie orientacji tej
303
00:15:54,120 --> 00:15:57,039
Dawny Andrew ulotnił się
304
00:15:57,123 --> 00:16:01,461
Jestem queer, przyzwyczaj się
305
00:16:02,378 --> 00:16:06,299
Jestem gejem
306
00:16:06,382 --> 00:16:12,889
Niezaprzeczalnie gejem jest...
307
00:16:17,143 --> 00:16:20,313
Matthew, miałeś rację. Jestem gejem.
308
00:16:20,396 --> 00:16:24,233
No nie poznaję pana!
Chodzisz po korytarzu, wychodzisz z szafy.
309
00:16:24,317 --> 00:16:26,903
Tak! Ogłaszam, że jestem dumnym gejem.
310
00:16:26,986 --> 00:16:29,489
Dobra. Co dalej?
Jak powinienem się ubierać?
311
00:16:29,572 --> 00:16:32,074
Gdzie się poznaje innych gejów?
Jak znaleźć chłopaka?
312
00:16:32,158 --> 00:16:34,869
Pierwsza sprawa,
już przecież masz chłopaka.
313
00:16:34,952 --> 00:16:36,621
- Co? Kogo?
- Fistaszka.
314
00:16:36,704 --> 00:16:38,039
- Kogo?
- Twoją małą chihuahuę?
315
00:16:38,122 --> 00:16:40,917
- Chihuahuę?
- Misiaczka pluszowego.
316
00:16:41,000 --> 00:16:43,669
- Nicka?
- Tak. Wielkoustą solniczkę.
317
00:16:43,753 --> 00:16:46,589
Co? Nie! Nick nie jest moim chłopakiem.
Jesteśmy przyjaciółmi.
318
00:16:46,672 --> 00:16:48,966
Litości! Wszystko robicie razem.
319
00:16:49,050 --> 00:16:52,345
Wciąż jesteście o siebie zazdrośni.
I te wasze idiotyczne sprzeczki.
320
00:16:52,428 --> 00:16:55,848
- Klasyk! Ty wysoki, on niski.
- Czy to możliwe?
321
00:16:55,932 --> 00:16:58,392
W gejowskiej społeczności
wszystko jest możliwe.
322
00:16:58,476 --> 00:17:00,895
Nara. Pa!
323
00:17:02,271 --> 00:17:04,774
On ma rację. To Nick.
324
00:17:04,857 --> 00:17:06,692
To zawsze był Nick.
325
00:17:06,776 --> 00:17:08,569
I co tam? Oficjalnie jesteś gejem?
326
00:17:08,653 --> 00:17:11,239
Co? Tak. Gdzie się podziewałeś?
327
00:17:11,322 --> 00:17:14,784
Przepraszam.
Byłem na przyjęciu kumpla, Joego Walsha,
328
00:17:14,867 --> 00:17:16,827
w Galerii Sław w Muzeum Rock and Rolla.
329
00:17:16,911 --> 00:17:21,123
I póki on jest wśród nas,
rock and roll na wieki trwa.
330
00:17:21,207 --> 00:17:26,254
Panie i panowie, legenda The Eagles
i mój brat z frontu, pan Joe...
331
00:17:26,337 --> 00:17:27,463
Sam rozumiesz.
332
00:17:27,547 --> 00:17:31,384
To ten mały gej,
o którym mi opowiadałeś, bracie?
333
00:17:31,467 --> 00:17:33,386
Tak, myśli, że się zakochał
w najlepszym kumplu.
334
00:17:33,469 --> 00:17:37,557
To byłby niezły układ, co?
Dogadujemy się. Jego starsi mnie kochają.
335
00:17:37,640 --> 00:17:41,727
Wiesz, jak on też jest gejem i ma ochotę,
no to gra muzyka.
336
00:17:41,811 --> 00:17:45,064
Piękna muzyka. Tylko muszę się dowiedzieć,
czy Nick ma ochotę.
337
00:17:45,147 --> 00:17:50,403
Bo jeśli nie, to smutne szare światło
wpadnie do twojej celi, bracie.
338
00:17:50,486 --> 00:17:53,155
Joe Walsh ma rację.
Jeśli po prostu mu powiem,
339
00:17:53,239 --> 00:17:55,575
a on nie ma ochoty, to wszystko popsuję!
340
00:17:55,658 --> 00:18:00,621
Tak, potem zostaniesz z kilkoma pozwami
w sprawie praw autorskich do piosenek.
341
00:18:00,705 --> 00:18:04,875
Don Henley już więcej nie zadzwoni
na twoje urodziny, ziomal.
342
00:18:04,959 --> 00:18:07,670
Przykre, bo był twoim bratem.
343
00:18:07,753 --> 00:18:09,171
STO LAT, LENNY KRAVITZ!
344
00:18:16,137 --> 00:18:18,014
- Co tam, typie?
- Hej! Jessi!
345
00:18:18,097 --> 00:18:22,184
- Może chciałabyś usiąść ze mną?
- Tak. Dzięki, Missy.
346
00:18:22,268 --> 00:18:24,061
Może trochę suszonych owocków?
347
00:18:24,145 --> 00:18:27,857
- Nie wolno mi białego cukru.
- Dzięki. Nie skorzystam.
348
00:18:27,940 --> 00:18:29,275
Posłuchaj! To może tak...
349
00:18:29,358 --> 00:18:32,320
Kurczę, pewnie ci przykro,
że nie możesz już siedzieć z chłopakami
350
00:18:32,403 --> 00:18:36,032
po tym wszystkim,
co powiedziałaś o ustach Nicka...
351
00:18:36,115 --> 00:18:39,201
- Tia.
- Rzuciłaś rękawicę na fali gniewu.
352
00:18:39,285 --> 00:18:41,162
Byłam bardzo zła.
353
00:18:41,245 --> 00:18:44,415
Jak sądzę,
razem z Nickiem zniknie Andrew.
354
00:18:44,498 --> 00:18:47,084
Takie są prawa dżungli, Jessi.
Prawa dżungli.
355
00:18:47,168 --> 00:18:49,795
Tak, tego zbyt dobrze nie przemyślałam.
356
00:18:52,423 --> 00:18:55,051
Głupia suka! Żre te małe marchewki,
357
00:18:55,134 --> 00:18:57,887
a wiadomo,
że chce tylko jeść kawałki gówna.
358
00:18:57,970 --> 00:19:00,598
Jay, błagam. Jak to się wszystko popsuło?
359
00:19:00,681 --> 00:19:02,433
No wiem. Po całej sprawie z Jessi
360
00:19:02,516 --> 00:19:05,853
zaczynam myśleć: „Kobiety!
Czy w ogóle są nam potrzebne?”.
361
00:19:05,936 --> 00:19:09,690
Co? Oczywiście, że tak.
A co z moją mamą i kurwami?
362
00:19:09,774 --> 00:19:13,152
Chcę powiedzieć,
że wśród samych chłopców... Gra muzyka.
363
00:19:13,235 --> 00:19:16,322
Przy dziewczynach, no wiesz,
czemu to nie chłopaki?
364
00:19:16,405 --> 00:19:18,658
Czyli nie możemy
kumplować się z dziewczynami?
365
00:19:18,741 --> 00:19:22,703
Skąd! Mówię tylko, żebyśmy pojechali
we dwóch na wakacje.
366
00:19:22,787 --> 00:19:25,456
Na biwak, w przyrodę,
z dala od histerii dziewczyn.
367
00:19:25,539 --> 00:19:28,751
- Jak super! Kocham biwaki.
- Tylko Nick i ja.
368
00:19:29,418 --> 00:19:31,128
Tak... No w porzo.
369
00:19:31,212 --> 00:19:33,631
Wiem, jak was namierzyć.
370
00:19:42,181 --> 00:19:43,599
Nick-o-tynko.
371
00:19:43,683 --> 00:19:47,603
Złapałeś mnie, jak pracuję nad piosenką,
której nikt nigdy nie usłyszy.
372
00:19:48,229 --> 00:19:52,024
Śmierć jest taka dołująca.
373
00:19:52,108 --> 00:19:54,443
Ale dosyć na mój temat.
Co to za smutna mina?
374
00:19:54,527 --> 00:19:57,363
Chciałem spytać,
czy przyjaźniłeś się z byłymi?
375
00:19:57,446 --> 00:19:59,865
- Nie! To niemożliwe.
- Kurde, szkoda.
376
00:19:59,949 --> 00:20:01,701
Chciałbym znów przyjaźnić się z Jessi.
377
00:20:01,784 --> 00:20:05,121
Chłopaki, macie naprawdę
poważne problemy w tym tygodniu.
378
00:20:05,204 --> 00:20:07,039
- To znaczy?
- Twój przerośnięty kumpel
379
00:20:07,123 --> 00:20:08,457
był u mnie niedawno.
380
00:20:08,541 --> 00:20:11,210
Swój chłop! Myśli,
że może być homoseksualistą.
381
00:20:11,293 --> 00:20:13,504
Co? Andrew? To niemożliwe.
382
00:20:13,587 --> 00:20:15,423
- Powiedziałby mi.
- Myślisz?
383
00:20:15,506 --> 00:20:18,092
A może trzęsie gejowskimi portkami?
384
00:20:18,175 --> 00:20:20,386
Boi się, że nie będziesz chciał
być jego kumplem?
385
00:20:20,469 --> 00:20:23,305
Mam w nosie, czy jest gejem.
Zawsze będzie moim kumplem.
386
00:20:23,389 --> 00:20:27,560
Wyobraź sobie, że ci się zwierza,
a ty go wypieprzasz z kapeli.
387
00:20:27,643 --> 00:20:31,814
Wtedy chłopak totalnie się stacza
i szuka miłości na ulicy?
388
00:20:31,897 --> 00:20:34,483
Zwolniłeś muzyka, bo był gejem?
389
00:20:34,567 --> 00:20:38,821
Boże, w życiu!
Uwielbiałem mieć gejów w kapeli.
390
00:20:38,904 --> 00:20:40,531
Każda dupa dla Duke'a!
391
00:20:41,490 --> 00:20:43,743
Nigdy bym nie zwolnił Andrew z kapeli.
392
00:20:43,826 --> 00:20:45,494
O mój Boże! Biedny Andrew!
393
00:20:45,578 --> 00:20:49,248
„O mój Boże, biedny Andrew”?
Dobry tekst do piosenki.
394
00:20:49,331 --> 00:20:51,792
Tylko zmienię „O mój Boże”
na: „Hej, patrz”,
395
00:20:51,876 --> 00:20:54,962
a „biedny Andrew” na „słodka Desiree”.
396
00:20:55,045 --> 00:20:58,007
Hej, patrz! Słodka Desiree!
397
00:21:00,551 --> 00:21:02,011
- Cześć.
- Hej.
398
00:21:02,094 --> 00:21:05,890
- A co tutaj robisz?
- Gadałem z Dukiem.
399
00:21:06,807 --> 00:21:09,477
Nie wspominał ci słowem
o Steviem Wonderze
400
00:21:09,560 --> 00:21:14,356
- i jego związku z 11 września?
- Nie. W sumie gadaliśmy o tobie.
401
00:21:14,440 --> 00:21:17,193
- O Boże.
- Powiedział, że możesz być gejem.
402
00:21:17,276 --> 00:21:21,864
Co jest, kurde? Kiedy to duchy
przestała obowiązywać tajemnica?
403
00:21:21,947 --> 00:21:24,867
- Ale czy to prawda?
- Sam nie wiem.
404
00:21:24,950 --> 00:21:28,537
Stanął mi, jak oglądałem
zwiastun Drwala w Nowym Jorku.
405
00:21:28,621 --> 00:21:31,665
Stanął mi jak skała.
I nie umiem rozmawiać z dziewczynami.
406
00:21:31,749 --> 00:21:34,335
I muszę walić konia cały czas!
407
00:21:34,418 --> 00:21:37,838
Jestem dziwny dla wszystkich poza tobą,
moim najlepszym kumplem.
408
00:21:37,922 --> 00:21:40,925
I pomyślałem, że życie geja
może w sumie być świetne.
409
00:21:41,008 --> 00:21:44,094
Ale kiedy powiedziałem to głośno,
to nie mam pewności.
410
00:21:44,178 --> 00:21:46,889
Nie wiem, jak to sprawdzić.
Nie całowałem się z chłopakiem.
411
00:21:46,972 --> 00:21:49,600
Nigdy z nikim się nie całowałem,
więc skąd mam wiedzieć...
412
00:21:58,943 --> 00:22:00,569
Pocałowałeś mnie.
413
00:22:00,653 --> 00:22:03,405
To był eksperyment. Chciałem ci pomóc.
414
00:22:03,489 --> 00:22:04,824
Poczułeś coś?
415
00:22:05,741 --> 00:22:07,034
Nic, wisi.
416
00:22:07,117 --> 00:22:09,620
Może gdybyś go przygniótł do ziemi,
wsadził mu do buzi.
417
00:22:09,703 --> 00:22:13,249
- I tak zerżnął, upokorzył.
- Nie, cicho.
418
00:22:13,332 --> 00:22:17,378
- W sumie to mi się nie podobało.
- Wiem, no pewnie.
419
00:22:17,461 --> 00:22:18,712
Tylko się nakręciłem.
420
00:22:19,547 --> 00:22:21,924
Masz już wyniki testu?
421
00:22:22,007 --> 00:22:24,677
Szczerze mówiąc, nie podobało mi się.
422
00:22:24,760 --> 00:22:26,554
To przez moje obleśne rybie usta?
423
00:22:26,637 --> 00:22:31,058
Nie, masz fajne usta.
Tylko niczego nie poczułem.
424
00:22:31,141 --> 00:22:32,518
Może nie jestem gejem?
425
00:22:32,601 --> 00:22:35,271
Ale dzięki za pocałunek.
426
00:22:36,063 --> 00:22:37,439
Nie ma za co?
427
00:22:37,523 --> 00:22:39,775
Nie do wiary!
To był mój pierwszy pocałunek.
428
00:22:39,858 --> 00:22:41,694
Co ja kiedyś powiem wnukom?
429
00:22:41,777 --> 00:22:44,572
Dziadku? A twój pierwszy pocałunek?
430
00:22:44,655 --> 00:22:47,783
Pamiętacie starego wujka Nicka?
431
00:22:47,866 --> 00:22:51,120
Mówisz o Nicku Starrze?
Tym od Odliczania kasy?
432
00:22:51,203 --> 00:22:53,956
Dwa roboty i dwa humanoidy
będą zaraz walczyć
433
00:22:54,039 --> 00:22:56,959
o fantastyczny skarb
pełen chińskich bitcoinów.
434
00:22:57,042 --> 00:23:01,088
Spróbujcie siedzieć,
ale może was nosić. Bo pora na...
435
00:23:01,171 --> 00:23:06,719
Od-li-czanie kasy! Z Nickiem Starrem.
436
00:23:06,802 --> 00:23:07,761
Ni hao.
437
00:23:07,845 --> 00:23:09,263
GRAMY: DRWALA W NOWYM JORKU
438
00:23:09,346 --> 00:23:11,223
Kurde, co tak długo trwa?
439
00:23:11,307 --> 00:23:13,559
Stary, pospiesz się. Spóźnimy się do kina!
440
00:23:13,642 --> 00:23:17,146
Kina? Myślałem,
że jestem w aptece Walgreens.
441
00:23:17,229 --> 00:23:21,609
Nic dziwnego, że nie znalazłem kropli
ani tego do dłubania w zębach.
442
00:23:21,692 --> 00:23:23,068
- Boże!
- Co?
443
00:23:23,152 --> 00:23:26,905
- Jessi przyszła. Uciekamy szybko.
- Nie. Pogadajcie ze sobą.
444
00:23:26,989 --> 00:23:28,073
To już przegięcie.
445
00:23:28,824 --> 00:23:31,785
Siemasz, Nick.
Usiądziesz na książce telefonicznej?
446
00:23:31,869 --> 00:23:35,247
- A ty na swojej grubej dupie?
- Hej, przestańcie.
447
00:23:35,331 --> 00:23:38,709
To nie ma sensu.
Byliście przyjaciółmi, a potem parą.
448
00:23:38,792 --> 00:23:40,294
Teraz się nie lubicie?
449
00:23:40,377 --> 00:23:46,467
Stańcie sobie pod świątecznymi plakatami
i rozkmińcie tę sprawę.
450
00:23:46,759 --> 00:23:47,885
A może jestem gejem.
451
00:23:47,968 --> 00:23:51,096
- Dobra. Andrew ma rację.
- No wiem.
452
00:23:51,180 --> 00:23:53,307
Ucieszyłem się, że chcesz się przyjaźnić,
453
00:23:53,390 --> 00:23:55,601
bo naprawdę fajnie być twoim kumplem.
454
00:23:55,684 --> 00:23:58,020
I byliśmy naprawdę żenującą parą.
455
00:23:58,103 --> 00:24:01,315
- Totalnie żenującą.
- Czy to nie apteka Walgreens?
456
00:24:01,398 --> 00:24:04,109
Chcę znaleźć kosz
z plastikowymi piłeczkami,
457
00:24:04,193 --> 00:24:05,611
tymi bardzo lekkimi.
458
00:24:05,694 --> 00:24:08,530
Przepraszam, że powiedziałam
o tobie tyle okropnych rzeczy.
459
00:24:08,614 --> 00:24:11,241
To moja wina.
To ja skłamałem z tym zerwaniem.
460
00:24:11,325 --> 00:24:13,494
Po prostu nie chciałem wyjść na przegrywa.
461
00:24:13,577 --> 00:24:15,496
Oboje byliśmy przegrywami.
462
00:24:15,579 --> 00:24:16,955
Tak, racja.
463
00:24:17,039 --> 00:24:18,415
Pójdziemy do kina?
464
00:24:18,499 --> 00:24:21,418
- Pani przodem, milady.
- Dziękuję, milordzie.
465
00:24:23,587 --> 00:24:28,759
Czarny Mikołaju. Możesz mi znaleźć
jajowate balony z napisem „Wow”?
466
00:24:28,842 --> 00:24:30,719
Wesołych Świąt.
467
00:24:30,803 --> 00:24:33,514
Byłeś grzeczny czy też nie?
468
00:24:33,597 --> 00:24:37,476
Nie będę ci kłamał, Mikołaju.
Byłem niegrzeczny.
469
00:24:37,559 --> 00:24:40,771
To ja ubrudziłem
piłki w szkole ekskrementami.
470
00:24:40,854 --> 00:24:43,273
Alleluja.
471
00:24:43,357 --> 00:24:44,733
Cześć, Matthew.
472
00:24:44,817 --> 00:24:48,278
Chciałem ci tylko powiedzieć,
że to rozkminiłem.
473
00:24:48,362 --> 00:24:50,447
Nie jestem gejem.
474
00:24:50,531 --> 00:24:52,991
Odbyłeś całą długą podróż, co, kolego?
475
00:24:53,075 --> 00:24:57,287
Ale wiesz co, głupi buraku? Nikt nie jest
na sto procent homo lub hetero.
476
00:24:57,371 --> 00:24:58,872
To całe spektrum.
477
00:24:58,956 --> 00:25:00,457
I jak ty się plasujesz?
478
00:25:00,541 --> 00:25:03,293
Na samym końcu.
Czy Moryc ci nie robił gejoskopii?
479
00:25:03,377 --> 00:25:05,879
Moryc? Chodzi o potwora Hormona?
480
00:25:05,963 --> 00:25:08,924
Tak, o Moryca.
To przecież, kurwa, człowiek.
481
00:25:09,007 --> 00:25:10,884
Zamienia się w potwora pod wpływem koksu.
482
00:25:10,968 --> 00:25:12,761
To jest...
483
00:25:12,845 --> 00:25:16,098
Chyba nie powinienem
spieszyć się z diagnozami,
484
00:25:16,181 --> 00:25:18,267
nie analizować każdej erekcji.
485
00:25:19,143 --> 00:25:23,105
Słodki jesteś. A teraz przepraszam.
Idę obejrzeć Drwala w Nowym Jorku,
486
00:25:23,188 --> 00:25:26,608
bo to supergejowskie.
487
00:25:26,692 --> 00:25:28,235
Pa!
488
00:25:29,653 --> 00:25:32,489
Że co, że jak?
Dokąd teraz idziemy, Drwalu Bunyanie?
489
00:25:32,573 --> 00:25:35,576
Teraz pójdziemy na tęczową orgię
w Central Parku.
490
00:25:36,493 --> 00:25:38,954
Zaraz! Co? Powiedzcie,
że to apteka Walgreens
491
00:25:39,037 --> 00:25:41,123
w gejowskiej części Central Parku.
492
00:25:41,206 --> 00:25:45,461
Potrzebuję filmu z Van Helsingiem
i jego dwumetrowym paragonem.
493
00:25:50,716 --> 00:25:53,802
Powiedzcie,
że założyli aptekę na Netfliksie!
494
00:25:53,886 --> 00:25:56,221
Co zamierzacie teraz oglądać?
Na co macie ochotę?
495
00:25:56,305 --> 00:25:58,474
Może na kolejny odcinek?
496
00:26:48,607 --> 00:26:50,609
Napisy: Antonina Kasprzak