1 00:00:06,000 --> 00:00:08,333 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:20,875 --> 00:00:24,958 Kto jest ładniutką dziewczynką? 3 00:00:25,541 --> 00:00:28,500 Kto jest ładniutką dziewczynką? 4 00:00:29,958 --> 00:00:31,875 Właśnie tak. 5 00:00:31,958 --> 00:00:33,208 Ty jesteś. 6 00:00:43,041 --> 00:00:44,750 Na co się gapisz? 7 00:00:44,833 --> 00:00:50,916 Kazał nam rozłożyć rzeczy osobiste na wypadek identyfikacji. 8 00:00:55,291 --> 00:00:58,083 Musiałem sprawdzić, czy działa. 9 00:01:04,291 --> 00:01:08,125 Lecę do Isaaka. 10 00:01:11,958 --> 00:01:12,958 Nie! 11 00:01:13,041 --> 00:01:14,791 Nie wezmę tego. 12 00:02:08,375 --> 00:02:11,041 Mogę zadać pytanie? 13 00:02:11,708 --> 00:02:12,833 Oczywiście. 14 00:02:13,916 --> 00:02:16,625 Co my tu robimy? 15 00:02:17,208 --> 00:02:19,708 To bardzo ogólne pytanie. 16 00:02:21,250 --> 00:02:22,500 Doprecyzuj. 17 00:02:23,208 --> 00:02:24,041 Usiądź. 18 00:02:26,041 --> 00:02:29,041 Nie muszę ci mówić, 19 00:02:29,125 --> 00:02:34,375 czym są nocne stworzenia, kowalu. 20 00:02:35,041 --> 00:02:37,500 Mów mi Isaak. 21 00:02:39,708 --> 00:02:41,291 Może jeżynę? 22 00:02:42,000 --> 00:02:43,583 To właśnie dowód. 23 00:02:43,666 --> 00:02:46,333 Jestem nocnym stworzeniem. 24 00:02:46,416 --> 00:02:50,791 Jem krew i mięso. 25 00:02:50,875 --> 00:02:53,833 Jeżyna pewnie by cię nie zabiła. 26 00:02:54,541 --> 00:02:57,916 Nocne stworzenia zabijają, 27 00:02:58,000 --> 00:03:02,000 niszczą i grabią. 28 00:03:02,625 --> 00:03:05,791 Czerpiemy z tego przyjemność. 29 00:03:05,875 --> 00:03:09,458 Nocne stworzenia postępują według woli swoich kowali. 30 00:03:09,958 --> 00:03:12,916 W takim razie 31 00:03:13,000 --> 00:03:17,708 może nie pojmuję twojej woli. 32 00:03:18,291 --> 00:03:23,458 Kazałeś nam pogrzebać ludzi. 33 00:03:23,541 --> 00:03:25,875 W mieście było mnóstwo trupów. 34 00:03:26,375 --> 00:03:30,250 Ciała przegniły i nie nadawały się do magicznej przemiany. 35 00:03:30,333 --> 00:03:32,000 I? 36 00:03:32,083 --> 00:03:34,375 Trzeba je pogrzebać. 37 00:03:35,041 --> 00:03:36,833 Nie jesteś głupcem. 38 00:03:37,416 --> 00:03:39,666 Trupy przyciągają insekty i choroby. 39 00:03:40,250 --> 00:03:43,958 Przypominam, że wszyscy tu byli ofiarami. 40 00:03:44,666 --> 00:03:46,708 Zasługują na pochówek. 41 00:03:47,291 --> 00:03:49,958 Zatem dlaczego przejmujemy się 42 00:03:50,041 --> 00:03:54,500 insektami i chorobami? 43 00:03:54,583 --> 00:03:56,416 Zadaj swoje pytanie. 44 00:03:56,500 --> 00:04:02,500 Zabijamy, niszczymy i grabimy. 45 00:04:03,208 --> 00:04:07,916 Kazałeś nam grzebać zgniłe trupy, 46 00:04:08,000 --> 00:04:13,125 odbudowywać i naprawiać to miasto. 47 00:04:14,083 --> 00:04:20,833 Dlaczego zmuszasz nas do działania wbrew naszej naturze? 48 00:04:20,916 --> 00:04:23,083 Wasza natura jest płynna. 49 00:04:23,916 --> 00:04:29,916 Uważacie się za narzędzia zagłady, bo tylko tak byliście wykorzystywani. 50 00:04:31,125 --> 00:04:32,541 Zjedz jeżynę. 51 00:04:47,083 --> 00:04:48,875 Wspomnienia. 52 00:04:50,208 --> 00:04:52,333 To nie krew ani mięso, 53 00:04:52,416 --> 00:04:54,916 a jednak cię nie zabiła. 54 00:04:56,208 --> 00:04:58,750 Odpowiem na twoje pytanie. 55 00:04:59,875 --> 00:05:03,416 W tym mieście mieszkały kiedyś setki ludzi. 56 00:05:03,500 --> 00:05:04,916 Może i więcej. 57 00:05:05,625 --> 00:05:07,291 Nadaje się do zamieszkania, 58 00:05:07,833 --> 00:05:09,750 gdyby pochować zwłoki, 59 00:05:09,833 --> 00:05:13,958 uprzątnąć ulice i odnowić budynki. 60 00:05:15,458 --> 00:05:17,500 Wkrótce ruszymy dalej. 61 00:05:18,333 --> 00:05:19,791 Gdy odejdziemy, 62 00:05:20,291 --> 00:05:24,750 w mieście będą mogli osiedlić się nowi mieszkańcy. 63 00:05:26,333 --> 00:05:28,041 Chcesz kolejną jeżynę? 64 00:05:29,625 --> 00:05:31,041 Chyba tak. 65 00:05:31,583 --> 00:05:32,666 Częstuj się. 66 00:05:34,583 --> 00:05:38,625 Młotka możesz użyć do budowy domu 67 00:05:39,250 --> 00:05:41,458 albo roztrzaskania czaszki. 68 00:05:42,666 --> 00:05:45,375 Wracacie na ziemię jako narzędzia, 69 00:05:45,458 --> 00:05:49,083 a ja używam narzędzi, jak zechcę. 70 00:05:50,416 --> 00:05:54,500 Tyle wspomnień. 71 00:05:54,583 --> 00:05:57,708 Mogę też uznać, 72 00:05:57,791 --> 00:06:00,833 że nie jesteście narzędziami. 73 00:06:01,875 --> 00:06:04,125 Żadne narzędzie nie zjadłoby jeżyny 74 00:06:04,208 --> 00:06:08,250 i nie przypomniałoby sobie poprzedniego życia. 75 00:06:08,875 --> 00:06:14,125 Przecież jesteśmy istotami piekielnymi, 76 00:06:14,875 --> 00:06:17,833 które mają walczyć. 77 00:06:19,166 --> 00:06:22,000 Pewnego dnia piekło opustoszeje, 78 00:06:22,083 --> 00:06:25,000 a jego wrota będą trzaskały na wietrze. 79 00:06:25,958 --> 00:06:26,791 Co? 80 00:06:27,291 --> 00:06:28,750 Za moim pośrednictwem 81 00:06:28,833 --> 00:06:32,083 Bóg w swojej łasce wyciąga z piekła potępionych, 82 00:06:32,166 --> 00:06:35,750 by pokutowali na ziemi jako moi żołnierze. 83 00:06:35,833 --> 00:06:36,708 Tak. 84 00:06:36,791 --> 00:06:39,416 Czy pokuta na ziemi też powinna być wieczna? 85 00:06:39,958 --> 00:06:40,791 Ja… 86 00:06:41,291 --> 00:06:42,750 Nie wiem. 87 00:06:43,250 --> 00:06:45,041 Ani ja. 88 00:06:47,458 --> 00:06:49,166 Dowiemy się tego razem. 89 00:06:50,208 --> 00:06:51,416 Tymczasem 90 00:06:51,500 --> 00:06:56,000 możemy zrobić nieco więcej, niż zamierzaliśmy. 91 00:06:58,250 --> 00:07:01,708 Mogę zwrócić na coś uwagę? 92 00:07:02,208 --> 00:07:03,250 Możesz. 93 00:07:03,791 --> 00:07:06,666 Zmieniasz się. 94 00:07:07,375 --> 00:07:11,125 Sądzę, że nadal jest w tobie zemsta, 95 00:07:11,208 --> 00:07:15,041 ale też inne motywacje. 96 00:07:17,166 --> 00:07:18,750 Być może. 97 00:07:19,625 --> 00:07:24,083 Czy nadal walczymy, Isaaku? 98 00:07:24,166 --> 00:07:26,625 Zawsze o coś walczymy. 99 00:07:28,125 --> 00:07:29,708 Ale rozumiem pytanie. 100 00:07:30,916 --> 00:07:32,125 Już niedługo. 101 00:07:43,750 --> 00:07:45,666 Może mieć rację. 102 00:07:49,375 --> 00:07:50,875 Co o tym sądzisz? 103 00:07:52,625 --> 00:07:54,083 Przez kilka tygodni 104 00:07:54,166 --> 00:07:56,958 przemieniałem zdatne ciała mieszkańców. 105 00:07:57,500 --> 00:08:02,291 Jeszcze kilka tygodni na remonty i grzebanie zbyt uszkodzonych zwłok. 106 00:08:03,458 --> 00:08:07,791 Czy to złe, że poświęcam te chwile na przemyślenia? 107 00:08:16,875 --> 00:08:18,291 Czyżbym się zmienił? 108 00:08:19,416 --> 00:08:21,125 Śmiało, powiedz coś. 109 00:08:22,625 --> 00:08:24,916 Zabiłem cię, stary czarodzieju. 110 00:08:25,000 --> 00:08:27,458 Na pewno masz zdanie na ten temat. 111 00:08:28,500 --> 00:08:29,333 Nie? 112 00:08:30,708 --> 00:08:34,875 Zabijałem ludzi z rozmaitych powodów. 113 00:08:35,458 --> 00:08:39,291 Ale zabicie ciebie było słuszne. 114 00:08:39,791 --> 00:08:43,208 Czułem, jakbym naprawiał świat. 115 00:08:44,833 --> 00:08:46,750 Spodobało mi się to. 116 00:08:48,708 --> 00:08:50,291 Przez długi czas 117 00:08:50,375 --> 00:08:53,875 lubiłem być ostrzem w rękach innych. 118 00:08:55,250 --> 00:08:57,000 Ale ostatnio, czarodzieju, 119 00:08:57,500 --> 00:09:00,875 wolę być ręką niż nożem. 120 00:09:01,583 --> 00:09:04,416 Całe życie reagowałem na otoczenie. 121 00:09:04,500 --> 00:09:05,791 Rzadko działałem. 122 00:09:06,500 --> 00:09:07,416 Może zatem… 123 00:09:07,916 --> 00:09:11,500 Tak, zmieniłem się. 124 00:09:12,500 --> 00:09:15,125 Mam swój cel na tym świecie. 125 00:09:15,208 --> 00:09:17,375 Mogę kreować przyszłość. 126 00:09:18,750 --> 00:09:22,041 Na szczęście mogłem stworzyć przyszłość 127 00:09:22,125 --> 00:09:25,125 i jednocześnie zakończyć twoją. 128 00:09:26,416 --> 00:09:28,583 Bóg jest dobry. 129 00:09:30,875 --> 00:09:34,750 Ciekawe, co zrobię później. 130 00:09:58,250 --> 00:09:59,291 Lustro. 131 00:09:59,833 --> 00:10:00,666 Cóż to? 132 00:10:04,083 --> 00:10:06,166 Szanowne Lustro. 133 00:10:07,041 --> 00:10:08,000 Co znowu? 134 00:10:11,250 --> 00:10:12,708 A któż to taki? 135 00:10:13,375 --> 00:10:15,375 Nie pamiętasz mnie? 136 00:10:15,875 --> 00:10:17,833 Nie wyglądasz znajomo. 137 00:10:18,541 --> 00:10:19,458 Varney. 138 00:10:19,541 --> 00:10:22,541 Jeszcze z kohorty Drakuli. 139 00:10:22,625 --> 00:10:26,208 Na początku kampanii wyjechałem do Targoviszte. 140 00:10:26,708 --> 00:10:29,541 Dlaczego łączysz się z moim lustrem? 141 00:10:29,625 --> 00:10:33,125 Rozmawiałem z ludźmi, którzy napotkali cię podczas przejścia 142 00:10:33,208 --> 00:10:34,833 przez te tereny. 143 00:10:34,916 --> 00:10:37,250 Świetnie się spisałeś. 144 00:10:38,166 --> 00:10:39,708 Nadal czekam na odpowiedź. 145 00:10:39,791 --> 00:10:45,541 Pracuję nad wskrzeszeniem Drakuli, Isaaku Kowalu. 146 00:10:45,625 --> 00:10:47,166 Jakież to ciekawe. 147 00:10:47,833 --> 00:10:49,166 To coś więcej. 148 00:10:49,666 --> 00:10:52,333 Rozmawiałem z magami i uczonymi 149 00:10:52,416 --> 00:10:53,708 z różnych krain. 150 00:10:53,791 --> 00:10:56,208 Z wampirami i ludźmi. 151 00:10:56,291 --> 00:11:00,333 Pracujemy razem, by zebrać pradawne zaklęcia i obrządki. 152 00:11:00,416 --> 00:11:05,083 Stworzymy machinę, która wyciągnie Drakulę z piekła, 153 00:11:05,166 --> 00:11:08,125 przywróci mu moc i władzę. 154 00:11:09,000 --> 00:11:10,250 W jakim celu? 155 00:11:10,333 --> 00:11:12,875 Ma niedokończone sprawy. 156 00:11:12,958 --> 00:11:14,791 Jest nam winien śmierć. 157 00:11:14,875 --> 00:11:17,750 Śmierć w ilościach bezprecedensowych. 158 00:11:17,833 --> 00:11:20,750 Jego dzieło pozostało niedokończone. 159 00:11:21,458 --> 00:11:23,333 Moje również, Varney. 160 00:11:23,416 --> 00:11:25,250 Czy jest równie ważne, 161 00:11:25,333 --> 00:11:28,375 jak wytępienie rasy, która zabiła jego żonę? 162 00:11:28,458 --> 00:11:31,250 Rasy, której sam nie trawisz? 163 00:11:31,916 --> 00:11:33,000 Teraz tak. 164 00:11:33,666 --> 00:11:36,250 Przekonamy się później. 165 00:11:36,791 --> 00:11:40,833 Spodziewałem się lepszej postawy od ulubionego kowala Drakuli. 166 00:11:41,458 --> 00:11:42,708 Zatem za dnia 167 00:11:42,791 --> 00:11:46,208 możesz przewracać się w trumnie z rozczarowaniem. 168 00:11:46,291 --> 00:11:49,125 Byle cicho, nie chcę słyszeć twojego głosu, 169 00:11:49,208 --> 00:11:51,958 póki nie wykonam swojego zadania. 170 00:11:52,666 --> 00:11:56,708 Szanowne Lustro, nie zezwalaj na połączenia z nim. 171 00:11:56,791 --> 00:11:58,125 Idź spać. 172 00:11:58,208 --> 00:11:59,375 Pierdol się… 173 00:12:02,833 --> 00:12:04,458 Odciął mnie! 174 00:12:04,541 --> 00:12:05,875 Chyba go zanudziłeś. 175 00:12:06,458 --> 00:12:08,000 Nie wie, kim jestem? 176 00:12:08,083 --> 00:12:09,541 Na litość boską. 177 00:12:09,625 --> 00:12:13,416 Jestem Varney z Londynu, zanim jeszcze był Londynem. 178 00:12:13,500 --> 00:12:16,208 Byłem potężny, gdy Londyn był rzymską dziurą, 179 00:12:16,291 --> 00:12:19,416 a granice oznaczaliśmy ludzkimi czaszkami. 180 00:12:20,208 --> 00:12:22,750 Jebać go. Zrobimy to bez niego. 181 00:12:45,833 --> 00:12:47,083 Zmieniłam zdanie. 182 00:12:47,625 --> 00:12:50,458 Niech żołnierze niosą mnie w lektyce. 183 00:12:50,958 --> 00:12:52,666 Żartowałam sobie. 184 00:12:52,750 --> 00:12:55,166 Nie obchodzi mnie to. Załatw to. 185 00:12:55,833 --> 00:12:57,500 Wszystko mnie boli. 186 00:12:57,583 --> 00:12:59,750 Nie jest tak źle. 187 00:12:59,833 --> 00:13:04,291 Jesteśmy tu od tygodni. Gorzej być nie może. 188 00:13:06,000 --> 00:13:08,958 - Cóż… - Nie chcę tego słuchać. 189 00:13:09,708 --> 00:13:11,875 Żadnych twoich opowieści 190 00:13:11,958 --> 00:13:14,958 o odparzeniach od siodła i jedzeniu szczurów. 191 00:13:15,041 --> 00:13:17,083 Jasne, ale mówiłam ci, 192 00:13:17,166 --> 00:13:19,500 jak 18 wiewiórek zagryzło psa? 193 00:13:19,583 --> 00:13:22,625 Przestań. Na litość boską. 194 00:13:31,333 --> 00:13:33,625 Proszę. To uśmierzy ból. 195 00:13:38,291 --> 00:13:39,750 To nie w porządku. 196 00:13:40,583 --> 00:13:41,708 Kocham cię, 197 00:13:41,791 --> 00:13:45,625 ale jestem gotowa odesłać cię do domu. 198 00:13:45,708 --> 00:13:46,625 Nie. 199 00:13:47,333 --> 00:13:48,250 Ale to… 200 00:13:49,625 --> 00:13:52,458 Zdołałyśmy opanować jedynie fragment terytorium 201 00:13:52,541 --> 00:13:54,708 wyznaczonego przez Carmillę. 202 00:13:54,791 --> 00:13:56,291 Przez kilka tygodni. 203 00:13:56,375 --> 00:13:59,625 To wszystko jest beznadziejne. 204 00:14:12,333 --> 00:14:13,333 No dobra. 205 00:14:13,833 --> 00:14:15,791 Wytłumacz się, kobieto. 206 00:14:18,125 --> 00:14:20,833 Nie przepadam za ludźmi. 207 00:14:20,916 --> 00:14:23,333 Stoimy na szczycie łańcucha pokarmowego. 208 00:14:23,416 --> 00:14:26,583 Ludzie to świnie w butach 209 00:14:26,666 --> 00:14:29,083 i nie płaczą, gdy chcą bekonu. 210 00:14:29,166 --> 00:14:32,041 Nie smucę się, gdy zmieniam ludzi w pożywienie. 211 00:14:32,583 --> 00:14:33,458 Rozumiesz? 212 00:14:33,541 --> 00:14:35,458 Wyrzuć to z siebie, Morano. 213 00:14:35,541 --> 00:14:39,416 Mów wprost, o czym myślisz, nim się zapętlisz. 214 00:14:40,416 --> 00:14:42,791 Zbyt długo z tobą żyłam. 215 00:14:42,875 --> 00:14:45,708 Czy istnieje szybszy i miłosierny sposób, 216 00:14:45,791 --> 00:14:48,833 by przejąć kontrolę nad całym terytorium 217 00:14:48,916 --> 00:14:51,500 między zamkiem a morzem? 218 00:14:51,583 --> 00:14:54,416 Za sprawą pstryknięcia palcami? 219 00:14:55,000 --> 00:14:56,916 Oczywiście, że nie. 220 00:14:57,583 --> 00:14:58,583 Oczywiście. 221 00:14:58,666 --> 00:15:01,333 To będzie ciężka walka na każdym kroku. 222 00:15:01,416 --> 00:15:04,958 Nie popadajmy w czarnowidztwo. 223 00:15:05,458 --> 00:15:08,041 Ale nie będzie łatwo. 224 00:15:09,000 --> 00:15:09,833 Nie będzie. 225 00:15:10,500 --> 00:15:11,958 Będzie cierpienie. 226 00:15:12,458 --> 00:15:14,500 Na wojnie zawsze jest cierpienie. 227 00:15:14,583 --> 00:15:16,250 To nie wojna. 228 00:15:16,958 --> 00:15:18,916 Nie ma dwóch stron. 229 00:15:19,000 --> 00:15:24,208 To postępująca inwazja i więzienie setek tysięcy ludzi. 230 00:15:26,500 --> 00:15:29,166 Niestety ludzie są bystrzejsi od świń. 231 00:15:29,250 --> 00:15:32,291 Będą walczyć, cierpieć, lękać się i uciekać. 232 00:15:33,041 --> 00:15:35,250 Zatem wybiorę inne słowo. 233 00:15:35,791 --> 00:15:36,791 To bitwa. 234 00:15:37,583 --> 00:15:40,833 Wyruszyłam z tobą, bo chciałam zmierzyć się 235 00:15:40,916 --> 00:15:43,125 z logistycznymi wyzwaniami planu. 236 00:15:43,208 --> 00:15:45,541 Mówiłam, że nie musisz. 237 00:15:45,625 --> 00:15:48,500 Dałabym ci znać, czego potrzebuję do kampanii. 238 00:15:48,583 --> 00:15:49,666 Poza tym 239 00:15:50,583 --> 00:15:54,500 sama poprosiłaś, żebym to ja dowodziła. 240 00:15:54,583 --> 00:15:56,791 Tak, wiem. 241 00:15:57,333 --> 00:15:59,416 W domu miało to sens. 242 00:15:59,500 --> 00:16:00,958 Skup się, Morano. 243 00:16:01,041 --> 00:16:04,583 Nie traktuj mnie z góry. Nie jestem żołnierzem. 244 00:16:05,541 --> 00:16:07,958 Powstanie okropny bałagan, 245 00:16:08,041 --> 00:16:12,083 z którym będziemy się zmagać do końca naszych dni. 246 00:16:12,166 --> 00:16:15,916 Przyniesie najwięcej cierpienia w historii! 247 00:16:16,000 --> 00:16:19,208 Nie bądź protekcjonalna. Ja ja jestem żołnierzem. 248 00:16:19,291 --> 00:16:20,833 Wygrywam wojny. 249 00:16:21,500 --> 00:16:24,000 Po latach nagle we mnie wątpisz, 250 00:16:24,083 --> 00:16:26,541 bo bolą cie nogi od mojego życia? 251 00:16:26,625 --> 00:16:29,833 Jesteś gotowa toczyć tę wojnę bez końca 252 00:16:29,916 --> 00:16:31,916 do końca życia? 253 00:16:34,375 --> 00:16:36,166 Chcesz wiedzieć, co myślę? 254 00:16:37,416 --> 00:16:38,500 Zawsze. 255 00:16:38,583 --> 00:16:42,208 Czegokolwiek dokonamy, osiągniemy to razem. 256 00:16:42,291 --> 00:16:43,333 Ty i ja. 257 00:16:43,833 --> 00:16:47,333 Carmilla podsuwa szalony plan, ale to my go realizujemy. 258 00:16:47,416 --> 00:16:51,708 Inaczej mówiąc, realizujemy go, choć Carmilla tego nie ułatwia. 259 00:16:53,375 --> 00:16:56,833 Lenora nigdy nie pomaga. Zwykle jest z wróżkami. 260 00:16:56,916 --> 00:17:00,250 My działamy. Szalony plan ma sens w domu, 261 00:17:00,333 --> 00:17:04,750 bo Carmilla posiada urok zakłócający rzeczywistość. 262 00:17:04,833 --> 00:17:07,791 A my z dumą realizujemy jej mrzonki. 263 00:17:07,875 --> 00:17:11,750 Ale jesteśmy tu od tygodni, z dala od jej szaleństwa. 264 00:17:11,833 --> 00:17:13,583 Zrozum… 265 00:17:16,583 --> 00:17:17,791 Co się dzieje? 266 00:17:17,875 --> 00:17:19,000 To atak. 267 00:17:19,583 --> 00:17:20,708 O świcie. 268 00:17:21,333 --> 00:17:22,750 Wiedzą, kim jesteśmy. 269 00:17:22,833 --> 00:17:25,958 Nie są głupi. Muszę sięgnąć do kufra. 270 00:17:27,625 --> 00:17:28,708 Do tego? 271 00:17:29,500 --> 00:17:32,291 Nigdy go nie otwierasz. Co jest w środku? 272 00:17:39,208 --> 00:17:40,541 Dzienna zbroja. 273 00:17:41,083 --> 00:17:42,458 Właź do kufra. 274 00:17:42,541 --> 00:17:43,541 Nie. 275 00:17:44,333 --> 00:17:46,875 Uchroni cię przed strzałami i światłem. 276 00:17:46,958 --> 00:17:48,875 Właź do cholernego kufra, miła. 277 00:18:28,208 --> 00:18:29,333 Żwawo! 278 00:18:30,250 --> 00:18:31,416 Spalić ich żywcem! 279 00:18:43,833 --> 00:18:44,791 Dobra. 280 00:18:51,875 --> 00:18:53,041 Szybciej! 281 00:18:53,125 --> 00:18:54,791 Wykurzyć ich! 282 00:18:55,625 --> 00:18:58,083 Tutaj, sukinsyny! 283 00:19:00,416 --> 00:19:01,708 Właśnie tak! 284 00:19:02,250 --> 00:19:04,083 Tępe, jebane bydło. 285 00:19:33,625 --> 00:19:36,166 Żołnierze Styrii! 286 00:19:36,916 --> 00:19:40,375 Zbrójcie się, zakryjcie skórę! 287 00:20:37,375 --> 00:20:38,958 Rozumiem, że wygraliśmy. 288 00:20:39,791 --> 00:20:40,625 Tak. 289 00:20:41,125 --> 00:20:44,041 Dobrze. Sama cię zabiję. 290 00:20:44,583 --> 00:20:47,708 Wiesz, jak to cuchnie? 291 00:20:48,583 --> 00:20:50,000 Nie byli wojownikami. 292 00:20:50,541 --> 00:20:53,000 To zwykli ludzie. 293 00:20:53,916 --> 00:20:55,125 Wieśniacy. 294 00:20:55,625 --> 00:20:56,791 Głównie chłopi. 295 00:20:57,875 --> 00:21:00,833 Nie potępiam tego, co mówiłaś o Carmilli. 296 00:21:00,916 --> 00:21:03,541 To moja przyjaciółka, ale wiemy, jaka jest. 297 00:21:05,000 --> 00:21:07,708 Lecz nie zgadzam się co do wojny. 298 00:21:07,791 --> 00:21:11,625 Nie ma bitwy, której bym nie wygrała, jeśli się zaangażuję. 299 00:21:11,708 --> 00:21:14,500 Mam do pomocy też ciebie i twój umysł. 300 00:21:18,416 --> 00:21:22,333 Ale właśnie walczyłam z pierdolonymi chłopami. 301 00:21:22,833 --> 00:21:25,333 Widziałam strach w ich oczach. 302 00:21:25,916 --> 00:21:27,333 Nie przed śmiercią. 303 00:21:27,916 --> 00:21:30,125 Lęk przed zaniechaniem walki. 304 00:21:30,666 --> 00:21:33,000 Boją się, że nie uratują swoich. 305 00:21:34,375 --> 00:21:37,875 Jesteśmy na środku pieprzonego pola. 306 00:21:37,958 --> 00:21:40,125 Beznadziejny teren walki. 307 00:21:40,625 --> 00:21:43,416 Tyle że cała ta kraina 308 00:21:43,500 --> 00:21:45,958 to tylko pola i lasy. 309 00:21:47,041 --> 00:21:48,541 Ale i tak o nią walczyli. 310 00:21:50,000 --> 00:21:52,083 Nigdy nie przestaniemy, prawda? 311 00:21:52,875 --> 00:21:56,125 Warunkiem zwycięstwa jest walka 312 00:21:56,208 --> 00:22:01,208 i utrzymanie całej szalonej struktury jej imperium aż do mojej śmierci. 313 00:22:02,125 --> 00:22:03,791 Chciałabym się mylić. 314 00:22:04,333 --> 00:22:06,041 Żebyś ty się myliła. 315 00:22:06,958 --> 00:22:07,875 Damy radę. 316 00:22:07,958 --> 00:22:11,041 Mogłybyśmy, ale to zajmie wieczność. 317 00:22:11,791 --> 00:22:14,541 Będziesz walczyła bez końca. 318 00:22:14,625 --> 00:22:15,916 Wróciłabym do Styrii, 319 00:22:16,000 --> 00:22:19,166 żeby na okrągło dbać o zaopatrzenie. 320 00:22:20,000 --> 00:22:22,375 I już nigdy byśmy się nie spotkały. 321 00:22:24,083 --> 00:22:24,958 Przepraszam. 322 00:22:26,666 --> 00:22:28,750 Chcę się mylić. 323 00:22:29,916 --> 00:22:32,750 Jesteśmy w zimnym świetle dnia. 324 00:22:33,250 --> 00:22:35,083 A wielki plan Carmilli… 325 00:22:35,166 --> 00:22:38,250 Ludzie będą walczyć o swoje miejsce w świecie. 326 00:22:38,958 --> 00:22:40,000 Nieustannie. 327 00:22:40,083 --> 00:22:43,958 W chłodnym świetle dnia muszę zadać sobie pytanie. 328 00:22:44,625 --> 00:22:46,125 Czy tego właśnie chcę? 329 00:22:46,833 --> 00:22:48,416 Czy my tego chcemy? 330 00:22:49,666 --> 00:22:52,500 Razem mogłybyśmy dokonać znacznie więcej. 331 00:22:54,791 --> 00:22:55,791 Siostry. 332 00:22:56,541 --> 00:23:00,041 Hektor jest gotowy do stworzenia nocnych stworzeń. 333 00:23:00,125 --> 00:23:01,166 Wróćcie do domu. 334 00:23:01,958 --> 00:23:03,083 Zaczyna się. 335 00:23:45,333 --> 00:23:47,750 Jest gorzej, niż myślałam. 336 00:23:48,541 --> 00:23:51,250 A widziałam sporo zrujnowanych miast. 337 00:23:51,833 --> 00:23:53,500 Czegoś nie rozumiem. 338 00:23:53,583 --> 00:23:56,666 Drakula zaatakował, gdy zginęła tu jego żona. 339 00:23:56,750 --> 00:23:59,625 Ale wampiry i nocne stworzenia wciąż tu są. 340 00:23:59,708 --> 00:24:01,375 Jaki mają cel? 341 00:24:01,458 --> 00:24:02,500 Co chcą osiągnąć? 342 00:24:04,083 --> 00:24:07,291 Ludzie nie mieli szans, by odzyskać i odbudować miasto. 343 00:24:07,875 --> 00:24:08,708 To okropne. 344 00:24:09,291 --> 00:24:11,416 Droga zaprowadziła nas tutaj. 345 00:24:12,250 --> 00:24:14,666 Jesteśmy tu nie bez powodu. 346 00:24:14,750 --> 00:24:16,541 Nie wiem, jaką mamy rolę. 347 00:24:17,958 --> 00:24:18,916 Rola. 348 00:24:25,166 --> 00:24:26,250 Chwila. 349 00:24:26,333 --> 00:24:28,000 Co to jest? 350 00:24:28,083 --> 00:24:31,416 To nie może być to, co myślę, ale… 351 00:24:43,250 --> 00:24:44,291 Tu jesteście. 352 00:24:45,375 --> 00:24:47,583 Obejrzeliście sobie miasto? 353 00:24:48,458 --> 00:24:50,916 Wolałbym obejrzeć Podziemny Dwór. 354 00:24:51,958 --> 00:24:55,666 Nie od razu. Chcę mieć pewność, że można wam ufać. 355 00:24:56,500 --> 00:25:00,208 Świetnie, bo my chcemy wiedzieć, czy można ufać tobie. 356 00:25:01,958 --> 00:25:03,958 Zapominasz, z kim rozmawiasz. 357 00:25:05,750 --> 00:25:10,083 Chcemy się rozejrzeć. Na pewno znajdziesz nas później. 358 00:25:10,583 --> 00:25:12,625 Musimy omówić ważne sprawy. 359 00:25:12,708 --> 00:25:15,708 Odbicie miasta i przywrócenie władzy. 360 00:25:15,791 --> 00:25:17,083 Zaprowadzenie ładu. 361 00:25:19,166 --> 00:25:21,625 Też chcemy coś omówić. 362 00:25:21,708 --> 00:25:23,625 Tymczasem sprawdzimy, 363 00:25:23,708 --> 00:25:26,375 dlaczego zawiedliście w każdej z tych kwestii. 364 00:25:27,041 --> 00:25:29,750 I zdecydujemy, czy zechcemy wam pomóc. 365 00:25:35,166 --> 00:25:36,541 Potrzebuje nas. 366 00:25:37,041 --> 00:25:40,541 Ale mam dość grania małych rólek w cudzych historiach. 367 00:25:41,375 --> 00:25:42,708 Odejdźmy. 368 00:27:36,666 --> 00:27:40,583 Napisy: Krzysztof Kowalczyk