1 00:00:33,400 --> 00:00:35,960 Spędzaj mniej czasu z kulturystą. 2 00:00:36,040 --> 00:00:38,120 Stajesz się taka jak on, Golu. 3 00:00:39,840 --> 00:00:43,120 Dlaczego nagle postanowiłaś zamknąć wszystkie konta? 4 00:00:45,600 --> 00:00:48,640 Pilnie potrzebowałam pieniędzy, więc się odezwałam. 5 00:00:53,920 --> 00:00:56,080 - Do następnego. - Golu. 6 00:00:57,800 --> 00:00:59,400 Moja mama mawia, 7 00:01:02,320 --> 00:01:05,800 by ryzykować na tyle, ile zdołasz potem przełknąć. 8 00:01:06,560 --> 00:01:09,680 Ale w twoim zawodzie ryzyko może się skończyć 9 00:01:10,640 --> 00:01:12,240 likwidacją na dobre. 10 00:01:14,280 --> 00:01:17,720 Nie sądzisz, że lepiej będzie je ograniczyć? 11 00:01:20,480 --> 00:01:22,800 Zamierzam trwale usunąć ryzyko. 12 00:01:26,160 --> 00:01:27,440 Pozdrów mamę. 13 00:01:58,560 --> 00:01:59,840 Ravikant, możesz iść. 14 00:02:01,160 --> 00:02:02,360 Chciałbym... 15 00:02:04,880 --> 00:02:06,680 - Wezwij wszystkich. - Dobrze. 16 00:02:10,479 --> 00:02:12,160 Zaplanowałam coś ważnego. 17 00:02:12,680 --> 00:02:14,040 Wielki atak. 18 00:02:14,120 --> 00:02:15,280 Dokąd zmierzamy? 19 00:02:17,160 --> 00:02:19,480 - Siwan. - Poza nasz teren? 20 00:02:20,120 --> 00:02:21,680 Do tego bez pana Guddu? 21 00:02:22,560 --> 00:02:23,920 Nie możemy na niego czekać. 22 00:02:26,440 --> 00:02:28,320 Płacę wszystkim z góry. 23 00:02:29,079 --> 00:02:31,840 Jeśli nie chcecie jechać, mówcie od razu. 24 00:02:43,400 --> 00:02:47,640 DŹUNPUR – AZAMGARH WARANASI – MIRZAPUR – PURVANCHAL 25 00:02:47,720 --> 00:02:51,800 MAU – DEORIA – SIWAN – BIHAR 26 00:03:50,040 --> 00:03:51,960 Santo, nie chcę chaosu. 27 00:03:52,040 --> 00:03:53,760 Tylko po cichu. Ruszajcie. 28 00:03:55,160 --> 00:03:56,160 Idziemy. 29 00:04:05,720 --> 00:04:08,080 Czy to 784/96? 30 00:04:08,160 --> 00:04:09,160 Stój! 31 00:04:09,800 --> 00:04:11,360 Mam dla nich przesyłkę. 32 00:04:15,320 --> 00:04:16,959 Zostaw na ziemi i odejdź. 33 00:04:22,120 --> 00:04:24,000 Dlaczego mnie straszycie? 34 00:04:24,480 --> 00:04:26,000 To dom jakiegoś polityka? 35 00:04:26,080 --> 00:04:28,360 Pokazać ci licencję? Jazda stąd! 36 00:04:46,800 --> 00:04:48,440 Ty skur... 37 00:04:59,480 --> 00:05:02,160 Wkrótce przybędą posiłki. Wy pilnujcie tutaj. 38 00:05:02,240 --> 00:05:04,240 W środku musi być ich sporo. 39 00:05:04,360 --> 00:05:05,600 Tak. 40 00:05:28,160 --> 00:05:29,160 Nikogo tu nie ma. 41 00:06:13,320 --> 00:06:14,320 Nie ma go tu. 42 00:06:20,680 --> 00:06:21,720 Szefowo. 43 00:07:09,560 --> 00:07:11,760 Santo. Idzie za łatwo. 44 00:07:11,840 --> 00:07:13,360 Coś tu nie gra. Uciekaj! 45 00:10:54,880 --> 00:10:56,920 PURVANCHAL 46 00:11:11,120 --> 00:11:17,080 WIĘZIENIE CENTRALNE W PURVANCHALU 47 00:11:20,400 --> 00:11:21,880 To tyle. 48 00:11:29,480 --> 00:11:30,880 - Herbaty? - Nie. 49 00:11:37,560 --> 00:11:38,560 Wyskakiwać. 50 00:11:41,320 --> 00:11:45,400 Ustawić się, prosto przed siebie. 51 00:12:01,760 --> 00:12:03,760 Patrz na jego wiek. 52 00:12:04,760 --> 00:12:06,480 Seksowny. 53 00:12:06,960 --> 00:12:08,800 Chodź. 54 00:12:23,360 --> 00:12:25,640 Rób swoje, gnoju! 55 00:12:27,840 --> 00:12:29,320 Potnę cię na kawałki. 56 00:12:30,080 --> 00:12:31,080 Pizdo. 57 00:12:41,600 --> 00:12:42,600 No weź. 58 00:12:46,880 --> 00:12:48,040 Spływaj. 59 00:12:48,120 --> 00:12:49,920 A ty dokąd? 60 00:13:04,880 --> 00:13:06,120 Pan wykształciuch. 61 00:13:08,120 --> 00:13:09,120 Imię? 62 00:13:10,280 --> 00:13:12,080 Autora książki? 63 00:13:13,960 --> 00:13:15,800 Twoje, idioto! 64 00:13:20,520 --> 00:13:22,000 - Raheem. - Raheem? 65 00:13:23,080 --> 00:13:25,760 Co zrobiłeś, Raheemie? 66 00:13:27,520 --> 00:13:28,600 Wstydzisz się? 67 00:13:31,440 --> 00:13:33,760 Gadaj, za co siedzisz? 68 00:13:36,080 --> 00:13:37,840 Jestem tu przez wiersze. 69 00:13:37,920 --> 00:13:39,720 Cholerny zboczeniec! 70 00:13:41,840 --> 00:13:42,840 Dla dziewczyny? 71 00:13:44,640 --> 00:13:45,640 Masz jej zdjęcie? 72 00:13:51,560 --> 00:13:53,560 Nie recytowałem dla dziewczyny. 73 00:13:55,000 --> 00:13:56,120 To tak się da? 74 00:13:57,240 --> 00:14:00,040 Wyrecytuj coś dla mnie, panie Poeto. 75 00:14:04,240 --> 00:14:05,480 Zbierzcie się! 76 00:14:07,120 --> 00:14:08,880 Pan Poeta będzie recytował. 77 00:14:08,960 --> 00:14:10,320 Dawaj. 78 00:14:10,400 --> 00:14:11,440 Śmiało, Poeto. 79 00:14:16,240 --> 00:14:19,080 Zaczniesz czy mam ci pomóc? 80 00:14:26,840 --> 00:14:29,640 Na koniec chcę słyszeć brawa. 81 00:14:31,200 --> 00:14:32,680 Jasne? Zaczynaj. 82 00:14:36,960 --> 00:14:37,960 To idzie tak. 83 00:14:39,560 --> 00:14:40,880 Była księżycowa noc... 84 00:14:42,760 --> 00:14:44,920 Była księżycowa noc, 85 00:14:45,000 --> 00:14:46,920 galopował złoty koń. 86 00:14:47,480 --> 00:14:48,480 Brawo. 87 00:14:49,000 --> 00:14:50,480 Była księżycowa noc, 88 00:14:51,200 --> 00:14:53,360 galopował złoty koń. 89 00:14:53,440 --> 00:14:54,920 Patataj, patataj. 90 00:14:55,400 --> 00:14:58,000 Debil cieszy się z bezsensownego wiersza. 91 00:14:59,720 --> 00:15:02,120 Wyrecytował genialny dwuwiersz! 92 00:15:02,200 --> 00:15:03,840 Wygrałeś mój zadek! 93 00:15:04,800 --> 00:15:07,360 O ty chuju! Wracaj tu! 94 00:15:08,760 --> 00:15:10,200 Zamknąć bramę! 95 00:15:10,920 --> 00:15:11,920 Stój! 96 00:15:13,360 --> 00:15:14,360 Stój, gnojku! 97 00:15:18,360 --> 00:15:19,960 Niech się pan odsunie. 98 00:15:20,040 --> 00:15:22,920 Miał sprawić, że ludzie będą bić brawo. 99 00:15:24,400 --> 00:15:25,400 Co teraz? 100 00:15:25,480 --> 00:15:26,920 Niech się pan odsunie. 101 00:15:31,520 --> 00:15:32,720 Biliśmy brawo. 102 00:15:34,600 --> 00:15:35,600 Tak było. 103 00:15:40,800 --> 00:15:42,960 Gnojek będzie galopował jak koń. 104 00:15:44,480 --> 00:15:48,000 Chodźmy. Z drogi. 105 00:15:56,040 --> 00:15:58,360 Na szczęście Bharat był czujny 106 00:16:01,840 --> 00:16:04,640 i przeniósł tutaj pana Tripathiego. 107 00:16:06,720 --> 00:16:09,400 Inaczej już dołączyłby do syna. 108 00:16:11,360 --> 00:16:13,480 Chodź, pokażę ci drogę. 109 00:16:16,400 --> 00:16:17,520 Guddu czy Golu? 110 00:16:20,760 --> 00:16:22,120 Kto prowadził? 111 00:16:23,960 --> 00:16:25,200 Żadne z nich. 112 00:16:26,000 --> 00:16:29,040 To był jeden z ich ludzi. Wszystkimi się zajęliśmy. 113 00:16:33,160 --> 00:16:34,400 Coś tu śmierdzi. 114 00:16:37,640 --> 00:16:40,920 Guddu nie wysłałby ludzi, 115 00:16:41,520 --> 00:16:42,720 by zabili wujaszka. 116 00:16:44,000 --> 00:16:46,240 Zrobiłby to sam, by rościć sobie prawa 117 00:16:47,080 --> 00:16:48,280 do tronu. 118 00:16:50,480 --> 00:16:52,240 Skąd wiedzieliście o ataku? 119 00:16:53,440 --> 00:16:56,080 Na granicy Uttar Pradeś było dużo ruchu. 120 00:16:56,560 --> 00:16:58,480 Wysłałem tam swoich ludzi. 121 00:16:59,080 --> 00:17:02,080 Gdybyście mnie uprzedzili, zwiększyłbym ochronę. 122 00:17:02,160 --> 00:17:03,280 Sharadzie! 123 00:17:05,000 --> 00:17:06,000 To jest Siwan. 124 00:17:07,359 --> 00:17:11,319 Tutaj Tyagi nikomu się nie tłumaczą. To ludzie tłumaczą się nam. 125 00:17:12,040 --> 00:17:14,960 Możemy mieć kreta. 126 00:17:16,079 --> 00:17:17,480 Dlatego o to pytam. 127 00:17:18,079 --> 00:17:20,040 Jeśli ktoś na nas doniósł, 128 00:17:20,520 --> 00:17:22,319 prędzej czy później wpadnie. 129 00:17:24,520 --> 00:17:27,880 Wątpię, by ktoś miał odwagę 130 00:17:28,640 --> 00:17:30,640 zdradzić Tyagich w Siwanie. 131 00:17:35,320 --> 00:17:38,920 W takim razie nie możemy trzymać tutaj wujaszka. 132 00:17:39,000 --> 00:17:42,480 Jeśli nie tutaj, to dokąd zabrać pana Tripathiego? 133 00:17:45,720 --> 00:17:46,720 Wrócimy do domu. 134 00:17:59,320 --> 00:18:01,160 - Dziecko śpi? - Tak. 135 00:18:14,200 --> 00:18:15,280 Moje dziecko! 136 00:18:17,800 --> 00:18:18,880 Co się stało? 137 00:18:25,280 --> 00:18:26,680 Znowu coś pani widziała? 138 00:18:36,680 --> 00:18:38,480 - Skąd? - Z Uttar Pradeś. 139 00:18:38,560 --> 00:18:40,400 - A konkretnie? - Z Azamgarh. 140 00:18:40,480 --> 00:18:41,800 Dobra, ruszajcie. 141 00:18:42,720 --> 00:18:45,200 Wszystkie drogi zostały zamknięte? 142 00:18:45,280 --> 00:18:46,280 Tak. 143 00:18:47,200 --> 00:18:49,000 Całe miasto jest odcięte. 144 00:18:51,640 --> 00:18:52,640 Słucham. 145 00:18:52,720 --> 00:18:54,080 Cześć, dziadku. 146 00:18:54,160 --> 00:18:55,520 Mów, Ginni. 147 00:18:56,560 --> 00:18:59,040 Kiedy będziesz w domu? 148 00:18:59,520 --> 00:19:01,520 Wrócimy za godzinę, skarbie. 149 00:19:01,560 --> 00:19:03,200 Przywieziesz mi łakocie? 150 00:19:03,280 --> 00:19:05,720 Oczywiście, najlepsze. 151 00:19:05,800 --> 00:19:08,200 Zapytaj, czy jest z nim tata. 152 00:19:09,080 --> 00:19:10,640 Jest z tobą tata? 153 00:19:10,720 --> 00:19:12,080 Tak, siedzi obok. 154 00:19:13,320 --> 00:19:14,520 Chwileczkę. 155 00:19:15,560 --> 00:19:17,760 Bade, jedziesz do domu? 156 00:19:18,960 --> 00:19:22,160 Nie, muszę przypilnować naszych spraw. 157 00:19:22,680 --> 00:19:26,320 To poważna akcja, bez nadzoru nawalą. 158 00:19:26,440 --> 00:19:27,440 Trzymaj. 159 00:19:29,200 --> 00:19:30,720 To Saloni. Pogadaj z nią. 160 00:19:35,440 --> 00:19:37,440 Jestem zajęty. Nie mogę wrócić. 161 00:19:39,160 --> 00:19:41,400 „Ale musisz znaleźć dla mnie czas”. 162 00:19:42,000 --> 00:19:44,960 Ale musisz znaleźć dla mnie czas, tato. 163 00:19:51,080 --> 00:19:54,560 Halo? Słucham. 164 00:19:56,320 --> 00:19:57,320 Przepuść ich. 165 00:19:57,400 --> 00:19:59,800 Pojawił się problem. Nadzoruję tu ochronę. 166 00:19:59,920 --> 00:20:01,200 - Wrócę późno. - Dobrze. 167 00:20:01,280 --> 00:20:02,560 Chodź tutaj. 168 00:20:04,760 --> 00:20:05,760 Tak? 169 00:20:05,800 --> 00:20:09,080 Czemu nie sprawdziłeś tego auta? Miało rejestrację z UP. 170 00:20:09,200 --> 00:20:10,480 Była w nim rodzina. 171 00:20:13,200 --> 00:20:14,200 Szefie! 172 00:20:15,520 --> 00:20:16,760 - Jedź. - Szefie! 173 00:20:17,440 --> 00:20:18,440 Proszę, puść mnie. 174 00:20:25,160 --> 00:20:28,880 Jak coś spierdolisz, miej jaja ponieść konsekwencje. 175 00:20:28,960 --> 00:20:29,960 Zrozumiano? 176 00:20:30,480 --> 00:20:31,880 Chrzanić rodziny. 177 00:20:38,200 --> 00:20:40,320 Co to za słownictwo? 178 00:20:41,760 --> 00:20:42,760 Wybacz, tato. 179 00:21:16,320 --> 00:21:17,320 Gdzie Golu? 180 00:21:17,440 --> 00:21:19,320 Nie wróciła od ostatniej nocy. 181 00:21:19,440 --> 00:21:20,720 Dzwonił strażnik. 182 00:21:20,800 --> 00:21:22,760 - Była w fabryce. - Dla dziecka. 183 00:21:22,800 --> 00:21:23,800 Dla dziecka? 184 00:21:24,480 --> 00:21:25,800 Mnie też nie powiedziała. 185 00:21:27,200 --> 00:21:28,280 To dla ciebie. 186 00:21:31,000 --> 00:21:32,680 Opowiesz o umowie? 187 00:21:33,400 --> 00:21:35,200 Poszło dobrze. Tausif! 188 00:21:36,800 --> 00:21:37,800 Tausif! 189 00:21:38,960 --> 00:21:41,280 - Tak? - Jak nazywa się ten nowy? 190 00:21:42,000 --> 00:21:43,760 Ravi... 191 00:21:44,640 --> 00:21:46,320 - Ravikant. - Dzwoń do niego. 192 00:21:46,880 --> 00:21:47,880 Dobrze. 193 00:21:49,680 --> 00:21:50,680 Ładne. 194 00:22:01,080 --> 00:22:02,240 Tak? 195 00:22:02,320 --> 00:22:03,480 Jest z tobą Golu? 196 00:22:04,880 --> 00:22:05,880 Nie. 197 00:22:07,800 --> 00:22:10,440 - A mama i ty... - O nas się nie martw. 198 00:22:19,040 --> 00:22:20,040 Co powiedziała? 199 00:22:22,040 --> 00:22:23,040 Niedługo wrócę. 200 00:22:30,840 --> 00:22:32,160 Gdzie jesteś? 201 00:22:51,800 --> 00:22:53,280 Dobry wieczór. 202 00:22:53,360 --> 00:22:55,120 Skąd to nagłe wezwanie? 203 00:22:55,200 --> 00:22:56,960 Byłeś dziś rano w fabryce? 204 00:22:57,040 --> 00:22:58,080 Tak. 205 00:22:58,160 --> 00:22:59,480 Gdzie jest Golu? 206 00:22:59,560 --> 00:23:01,560 Jestem nowym pracownikiem. 207 00:23:02,200 --> 00:23:03,960 Nie mam wstępu na zebrania. 208 00:23:04,600 --> 00:23:07,720 Przyszedłem tylko, by zostawić pieniądze i broń. 209 00:23:07,800 --> 00:23:09,840 Wiem, że wyjechała za Mirzapur... 210 00:23:09,920 --> 00:23:10,920 Chwila. 211 00:23:12,120 --> 00:23:13,680 - Tak? - Guddu? 212 00:23:13,760 --> 00:23:15,240 Czy Golu jest w domu? 213 00:23:15,320 --> 00:23:17,200 Nie wiem, jestem w pracy. 214 00:23:17,280 --> 00:23:19,320 A tak w ogóle 215 00:23:19,400 --> 00:23:21,840 to nie rozmawiałem z nią od kilku dni. 216 00:23:22,320 --> 00:23:23,320 A o co chodzi? 217 00:23:24,120 --> 00:23:25,280 O nic. 218 00:23:26,680 --> 00:23:28,080 A kiedy rozmawialiście? 219 00:23:28,920 --> 00:23:32,400 Chciała, żebym namierzył telefon Sharada. 220 00:23:32,480 --> 00:23:34,240 Ale mi się nie udało. 221 00:23:34,320 --> 00:23:35,680 Rozumiem. 222 00:23:35,760 --> 00:23:37,080 Zadzwonię później. 223 00:23:37,640 --> 00:23:39,000 Dobrze? W porządku. 224 00:23:42,160 --> 00:23:43,240 Co mówiłeś? 225 00:23:43,320 --> 00:23:46,960 Że planowała atak poza Mirzapurem. 226 00:23:47,720 --> 00:23:50,200 Kazała mi zamówić duży ładunek broni. 227 00:23:50,800 --> 00:23:52,320 To wszystko, co wiem. 228 00:24:28,840 --> 00:24:29,840 Powoli. 229 00:24:43,520 --> 00:24:46,120 REZYDENCJA SHUKLÓW 230 00:24:46,200 --> 00:24:47,200 Chodźmy. 231 00:25:03,800 --> 00:25:04,800 Ostrożnie. 232 00:25:12,440 --> 00:25:13,600 Nigdy nie sądziłem, 233 00:25:15,720 --> 00:25:17,840 że wrócę pod twoje drzwi. 234 00:25:19,200 --> 00:25:20,560 A ja nie sądziłam, 235 00:25:23,880 --> 00:25:26,280 że kiedykolwiek ciepło cię przyjmę. 236 00:25:37,400 --> 00:25:40,920 Czas ma własne plany. 237 00:25:44,080 --> 00:25:46,280 Nie zawsze to ludzie popełniają błędy. 238 00:25:48,360 --> 00:25:51,720 Ale nie ma błędów, których ludzie nie mogą naprawić. 239 00:25:58,320 --> 00:26:01,800 Teraz to jest także twój dom. Proszę, wejdź. 240 00:26:04,160 --> 00:26:05,160 Powoli. 241 00:26:11,240 --> 00:26:13,040 - Zabierz go do środka. - Dobrze. 242 00:26:17,720 --> 00:26:19,960 Słucham. Co takiego? 243 00:26:21,240 --> 00:26:24,120 Pilnujcie każdego auta wjeżdżającego do dystryktu. 244 00:26:24,600 --> 00:26:26,800 I zamknijcie miasto. Niedługo będę. 245 00:26:27,720 --> 00:26:28,720 Co się stało? 246 00:26:29,600 --> 00:26:32,000 Pojawiły się auta z blachami z UP. 247 00:26:32,720 --> 00:26:34,800 - Guddu? - Tak. 248 00:26:34,880 --> 00:26:37,920 Guddu musiał wywęszyć, że wujek jest w Dźaunpurze. 249 00:26:40,040 --> 00:26:41,040 Sharadzie, 250 00:26:42,400 --> 00:26:44,720 nie działaj bez namysłu. 251 00:26:45,640 --> 00:26:47,800 Mamo, dom znów jest zagrożony. 252 00:26:48,320 --> 00:26:52,560 Trzeba to zdusić w zarodku. Inaczej uznają mnie za tchórza. 253 00:26:53,600 --> 00:26:54,960 Zachowajcie czujność. 254 00:26:55,960 --> 00:26:59,080 Nikt nie wchodzi bez mojego pozwolenia. Rozumiemy się? 255 00:26:59,160 --> 00:27:00,880 - Tak. - Ruszajmy. 256 00:27:19,720 --> 00:27:22,200 Sharad jest bystry, załatwi to. 257 00:27:27,160 --> 00:27:29,320 Wszyscy musimy się wspierać. 258 00:27:30,160 --> 00:27:33,400 To właśnie robią rodziny. Proszę, wejdź. 259 00:27:51,600 --> 00:27:53,400 Przed nami punkt kontroli. 260 00:27:53,480 --> 00:27:54,680 Rozwal go! 261 00:27:57,640 --> 00:27:58,720 Co... 262 00:28:15,120 --> 00:28:18,800 To rozkaz pana Sharada! Odciąć cały rynek. 263 00:28:19,360 --> 00:28:22,880 Zamykamy! Prędko! 264 00:28:22,960 --> 00:28:25,040 Łapać za broń. Ruchy. 265 00:28:25,120 --> 00:28:27,320 Pan Sharad nas wzywa. 266 00:28:37,840 --> 00:28:39,360 Zamykamy! 267 00:28:40,040 --> 00:28:42,280 Do roboty! 268 00:28:46,280 --> 00:28:47,160 Z drogi! 269 00:29:09,680 --> 00:29:10,680 Panie Guddu... 270 00:29:55,920 --> 00:29:59,160 To pochopna decyzja czy zbytnia pewność siebie? 271 00:30:01,520 --> 00:30:03,200 Mierzy do ciebie dziesięć luf. 272 00:30:03,880 --> 00:30:04,880 Mają jeden rozkaz. 273 00:30:07,520 --> 00:30:10,640 Nie wiem jak inni, ale ty odejdziesz stąd martwy. 274 00:30:11,840 --> 00:30:13,840 Nie jestem w nastroju do rozmów. 275 00:30:14,640 --> 00:30:16,520 Po prostu wyjaw mi miejsce. 276 00:30:20,520 --> 00:30:22,560 Tron tak przyćmił ci osąd, 277 00:30:23,160 --> 00:30:25,560 że szukasz wujka, nie mając informacji? 278 00:30:28,160 --> 00:30:29,160 Co? 279 00:30:32,560 --> 00:30:35,440 Pieprzyć twojego szanownego wujka. 280 00:30:36,360 --> 00:30:37,440 Gdzie jest Golu? 281 00:30:45,400 --> 00:30:49,840 Zabiegasz o tron. Użyj mózgu. 282 00:30:51,240 --> 00:30:52,760 Gdybym ją przetrzymywał, 283 00:30:53,560 --> 00:30:57,040 nie wjechalibyście na mój teren. 284 00:30:59,960 --> 00:31:04,360 Albo bym cię upokorzył na obradach i tam przekazał ci Golu, 285 00:31:05,240 --> 00:31:08,200 albo podrzuciłbym jej trupa na granicy Mirzapuru. 286 00:31:10,080 --> 00:31:11,680 Nie ma trzeciej opcji. 287 00:31:11,760 --> 00:31:16,560 Bo widzisz, ja walczę, nie chowając się za kobietami. 288 00:31:16,640 --> 00:31:17,800 Ty skurwielu! 289 00:31:17,880 --> 00:31:19,440 Kutasiarzu! 290 00:31:31,320 --> 00:31:33,440 Występujesz przeciwko tronowi. 291 00:31:33,520 --> 00:31:35,320 Najpierw zdobądź ten tron. 292 00:31:37,600 --> 00:31:38,760 Nie masz łatwo. 293 00:31:39,880 --> 00:31:41,200 Nie zdobyłeś nieba, 294 00:31:42,160 --> 00:31:44,000 a wkrótce stracisz też Ziemię. 295 00:31:44,080 --> 00:31:46,240 Czego chcesz? 296 00:31:46,840 --> 00:31:50,360 Opium? Mam go w opór. 297 00:31:52,280 --> 00:31:53,640 Dam ci, ile zechcesz. 298 00:31:54,200 --> 00:31:55,880 Ale odeślij do mnie Golu. 299 00:31:59,360 --> 00:32:02,840 Nie chcę twojego opium i nie mam Golu. 300 00:32:05,360 --> 00:32:08,840 Purvanchal wie, że Guddu Pandit nie jest dawnym sobą, 301 00:32:11,720 --> 00:32:14,040 bo zaczął używać mózgu. 302 00:32:14,120 --> 00:32:15,120 Shukla! 303 00:32:20,160 --> 00:32:22,320 Ale to do ciebie nie pasuje. 304 00:32:26,000 --> 00:32:27,000 Strzelaj. 305 00:32:40,400 --> 00:32:44,040 Witam. Tu Munnawar. 306 00:32:46,760 --> 00:32:47,920 Ponoć w Dźaunpurze 307 00:32:48,800 --> 00:32:50,840 zrobiło się gorąco. 308 00:32:52,800 --> 00:32:56,960 Obaj jesteście potężni. Możecie swobodnie decydować. 309 00:32:57,800 --> 00:32:59,640 Ale proszę was, 310 00:32:59,720 --> 00:33:01,080 SHARAD SHUKLA GUDDU PANDIT 311 00:33:01,160 --> 00:33:03,160 nie decydujcie pochopnie. 312 00:33:05,360 --> 00:33:07,840 Guddu, jesteś w Dźaunpurze. 313 00:33:08,400 --> 00:33:11,520 Jakikolwiek rozlew krwi będzie twoją winą. 314 00:33:13,680 --> 00:33:15,520 Daj temu czas. 315 00:33:17,560 --> 00:33:19,440 Golu wkrótce się odnajdzie. 316 00:33:20,800 --> 00:33:22,320 Do usłyszenia. 317 00:33:46,400 --> 00:33:50,320 Chyba nie możemy czekać do Dasary. 318 00:33:50,400 --> 00:33:51,920 To odpowiednia okazja. 319 00:33:52,000 --> 00:33:56,000 Dobierz się do Mirzapuru i Dźaunpuru. 320 00:33:56,720 --> 00:33:57,880 Dobrze, panie Abbas. 321 00:34:02,920 --> 00:34:04,280 Obiecuję ci, 322 00:34:05,320 --> 00:34:06,440 czy przeżyję, czy nie, 323 00:34:06,920 --> 00:34:10,000 Shukla nigdy nie zdobędzie tronu Mirzapuru. 324 00:34:12,560 --> 00:34:14,320 A jeśli coś się stanie Golu, 325 00:34:16,320 --> 00:34:18,800 pamiętaj, że twojego ojca zabiłem na ulicy, 326 00:34:19,960 --> 00:34:23,000 a ciebie publicznie powieszę na środku miasta. 327 00:34:29,560 --> 00:34:31,159 To broń, nie ramiona! 328 00:34:31,199 --> 00:34:33,280 Sharad gotowy na wodza! 329 00:34:33,360 --> 00:34:34,960 To broń, nie ramiona! 330 00:34:35,040 --> 00:34:36,840 Sharad gotowy na wodza! 331 00:34:56,679 --> 00:35:00,440 Uprzedzałem, że nie będzie odwrotu. 332 00:35:04,320 --> 00:35:06,800 Twoje milczenie mówi, że mam rację. 333 00:35:08,080 --> 00:35:09,920 Dostarczasz opium Guddu. 334 00:35:11,880 --> 00:35:12,960 Umawialiśmy się 335 00:35:14,360 --> 00:35:16,840 na opium za wyjście z więzienia. 336 00:35:17,440 --> 00:35:19,480 Nie wyciągnąłeś mnie, 337 00:35:20,000 --> 00:35:22,480 więc nie mogłem dostarczyć ci opium. 338 00:35:22,960 --> 00:35:25,280 Miałem cię za praktycznego człowieka. 339 00:35:25,360 --> 00:35:28,040 Ale ty pozwoliłeś emocjom wziąć górę. 340 00:35:29,640 --> 00:35:32,200 W porządku. Dbaj o siebie. 341 00:35:32,320 --> 00:35:36,520 Chciałeś robić ze mną interesy, 342 00:35:37,640 --> 00:35:39,080 a teraz mi grozisz? 343 00:35:41,840 --> 00:35:44,640 Potrafię o siebie zadbać. 344 00:36:15,320 --> 00:36:18,360 To zupa. Doda ci trochę sił. 345 00:36:20,080 --> 00:36:24,960 W tej chwili mam w żyłach tylko sól fizjologiczną. 346 00:36:40,680 --> 00:36:42,320 Spróbuj się podnieść. 347 00:36:43,400 --> 00:36:44,640 Plecy wyprostowane. 348 00:37:10,640 --> 00:37:12,880 Dobrze się mną opiekujesz. 349 00:37:20,600 --> 00:37:24,400 Dlaczego się dąsasz? Dopiero co przegnałeś Guddu. 350 00:37:28,000 --> 00:37:29,160 Lala zmienił strony. 351 00:37:33,080 --> 00:37:35,040 Teraz to Guddu ma opium Lali. 352 00:37:37,640 --> 00:37:39,960 A ty masz koneksje sięgające Lakhnau. 353 00:37:41,320 --> 00:37:43,320 Od Balli aż po Mirzapur, 354 00:37:43,400 --> 00:37:46,000 masz oko na każdą uliczkę i drogę. 355 00:37:46,600 --> 00:37:48,400 Mogę to zrobić, mamo. 356 00:37:52,040 --> 00:37:56,600 Ale teraz Madhuri musi czuć, że mnie potrzebuje. 357 00:37:57,560 --> 00:37:58,920 Nie odwrotnie. 358 00:38:00,320 --> 00:38:01,680 Twój ojciec 359 00:38:05,560 --> 00:38:06,920 chciał przejąć 360 00:38:08,520 --> 00:38:09,680 moje dostawy. 361 00:38:10,800 --> 00:38:12,640 Próbował latami, 362 00:38:13,600 --> 00:38:14,680 ale bez skutku. 363 00:38:17,080 --> 00:38:18,160 Wiesz dlaczego? 364 00:38:20,120 --> 00:38:24,080 Opium Lali dociera do Mirzapuru drogami wodnymi, 365 00:38:25,440 --> 00:38:26,640 przez rzekę. 366 00:39:16,960 --> 00:39:19,960 Twoja darowizna przysłużyła się partii. 367 00:39:20,040 --> 00:39:21,040 Ależ proszę. 368 00:39:22,000 --> 00:39:24,400 To zaszczyt uczestniczyć w tym projekcie. 369 00:39:25,160 --> 00:39:27,360 Realizuje pani marzenia ojca 370 00:39:27,440 --> 00:39:29,760 swoją ideologią i władzą. 371 00:39:30,920 --> 00:39:32,440 Można być z tego dumnym. 372 00:39:34,840 --> 00:39:37,880 Też chciałbym sprawić, by ojciec był ze mnie dumny. 373 00:39:40,520 --> 00:39:43,160 Czyli donowie to bardzo emocjonalni ludzie. 374 00:39:43,880 --> 00:39:47,520 Zawsze nas uczą, że rodzina jest jak władza. 375 00:39:47,600 --> 00:39:49,920 Nigdy nie wiesz, kiedy ją stracisz. 376 00:39:54,200 --> 00:39:56,080 Żywię emocje wobec rodziny. 377 00:39:57,000 --> 00:39:59,680 Emocje pozwoliły mi przejąć kontrolę nad Dźaunpurem. 378 00:40:00,880 --> 00:40:02,800 Nie byłam zainteresowana, 379 00:40:02,880 --> 00:40:05,160 ale weszłam do polityki z woli ojca. 380 00:40:11,200 --> 00:40:12,840 Los bywa przewrotny. 381 00:40:13,920 --> 00:40:18,160 Pani dołączyła do swojego ojca, ja nigdy tego nie zrobiłem. 382 00:40:18,960 --> 00:40:21,400 Ale kontynuujemy ich dziedzictwo. 383 00:40:24,520 --> 00:40:26,920 Ten pomnik przypomni wszystkim 384 00:40:27,520 --> 00:40:31,000 chwalebne dokonania premiera. 385 00:40:33,960 --> 00:40:38,040 W obu naszych światach dziedzictwo odnosi się do władzy, nie osoby. 386 00:40:38,640 --> 00:40:41,480 Dlatego pomnik mojego ojca nie jest pamiątką, 387 00:40:43,160 --> 00:40:45,320 to próba utrzymania się przy władzy. 388 00:40:45,400 --> 00:40:48,480 Jest pani bardzo praktyczna. 389 00:40:49,800 --> 00:40:53,360 Musząc wybierać między emocjami a praktycznością, 390 00:40:53,440 --> 00:40:56,800 nawet byś się nie zastanawiała. Przepraszam – proszę pani. 391 00:41:00,840 --> 00:41:01,840 Masz rację. 392 00:41:13,280 --> 00:41:15,640 Zespół ds. narkotyków jest na miejscu. 393 00:41:15,680 --> 00:41:18,440 Będą pilnować każdej rzeki od Nepalu. 394 00:41:18,520 --> 00:41:19,880 Dziękuję, panie Anand. 395 00:41:27,080 --> 00:41:30,280 Rozmawiałem ze wszystkimi szpiegami w Dźaunpurze, 396 00:41:31,160 --> 00:41:32,600 ale nic nie mamy. 397 00:41:34,520 --> 00:41:36,640 - A inne miejsca? - Wciąż czekamy. 398 00:41:53,680 --> 00:41:55,440 Prosiłem policję o namierzenie 399 00:41:55,960 --> 00:41:57,360 telefonu Golu. 400 00:41:58,080 --> 00:42:00,200 - Przed momentem. - Dobrze. 401 00:42:00,320 --> 00:42:03,680 Centrala nie pali się do realizacji mojego wniosku. 402 00:42:06,120 --> 00:42:07,200 Jadę do Lakhnau, 403 00:42:08,840 --> 00:42:10,000 by uzyskać ich zgodę. 404 00:42:11,400 --> 00:42:13,360 Ja odpowiadałem za Golu, tato. 405 00:42:26,000 --> 00:42:27,000 Znajdziemy ją. 406 00:42:31,560 --> 00:42:32,840 Znajdziemy. 407 00:42:42,080 --> 00:42:43,920 Niepotrzebnie się martwisz. 408 00:42:44,440 --> 00:42:46,680 Może nie wytrzymała stresu. 409 00:42:47,160 --> 00:42:49,200 Zrobiła sobie wolne. Wróci. 410 00:42:49,320 --> 00:42:50,320 Proszę. 411 00:42:51,800 --> 00:42:52,800 Co to? 412 00:42:54,640 --> 00:42:56,160 Białko dla donów. 413 00:42:57,280 --> 00:42:59,440 Redukuje stres. Wciągnij. 414 00:43:02,160 --> 00:43:03,160 Nie potrzebuję tego. 415 00:43:07,840 --> 00:43:09,640 W stresie popełniłeś błąd. 416 00:43:10,480 --> 00:43:14,520 Straciłeś przewagę, mówiąc Sharadowi o opium. 417 00:43:16,200 --> 00:43:18,080 W końcu musieliśmy to ogłosić. 418 00:43:19,000 --> 00:43:20,680 Inaczej go nie sprzedamy. 419 00:43:20,800 --> 00:43:22,640 Ale dopiero po otrzymaniu dostawy. 420 00:43:24,160 --> 00:43:25,880 A jeśli dowie się o źródle? 421 00:43:28,680 --> 00:43:30,000 To może być duży cios. 422 00:43:30,800 --> 00:43:34,960 Dla Golu przyjmę każdy cios. 423 00:43:38,920 --> 00:43:41,640 Wiem, jak ważna jest dla ciebie Golu. 424 00:43:43,280 --> 00:43:46,480 Ale skup się na walce o tron. 425 00:43:50,000 --> 00:43:52,160 Zrozum różnicę między nimi. 426 00:43:58,080 --> 00:44:00,200 Posłuchaj mnie bardzo uważnie. 427 00:44:01,560 --> 00:44:03,680 Jeśli będę musiał, dla Golu 428 00:44:04,320 --> 00:44:08,160 bez zastanowienia oddam opium i tron. 429 00:44:12,840 --> 00:44:14,520 Twoi wrogowie o tym wiedzą. 430 00:44:16,800 --> 00:44:19,400 I czekają na twoje potknięcie. 431 00:44:23,320 --> 00:44:26,240 Bądź stanowczy, a Golu będzie dla nich atutem. 432 00:44:27,560 --> 00:44:30,800 Jak okażesz słabość, Golu straci dla nich znaczenie. 433 00:44:31,760 --> 00:44:32,760 Żywa czy martwa. 434 00:44:39,720 --> 00:44:42,320 Nikt nie może postawić się Guddu Panditowi. 435 00:44:45,560 --> 00:44:48,360 Taki przekaz musi rozbrzmieć w całym Purvanchalu. 436 00:45:42,120 --> 00:45:43,720 Proszę, wybacz mi, Bablu. 437 00:48:14,600 --> 00:48:16,600 Napisy: Marcin Kędzierski 438 00:48:16,680 --> 00:48:18,680 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Sławomir Apel