1 00:00:05,394 --> 00:00:06,758 Dobra. 2 00:00:06,839 --> 00:00:08,767 Jestem gotów, dawaj. 3 00:00:09,175 --> 00:00:10,175 Dalej! 4 00:00:11,438 --> 00:00:12,438 Nie mogę! 5 00:00:13,169 --> 00:00:14,436 Do diabła, Sarika! 6 00:00:17,832 --> 00:00:21,354 - Czemu nikt nie chce wbić mi zszywki? - Powie pan po co? 7 00:00:22,901 --> 00:00:25,180 Słuchajcie matołki, plan jest taki. 8 00:00:25,269 --> 00:00:29,337 Muszę się zranić na tyle poważnie, żeby przyjęli mnie do szpitala, 9 00:00:29,418 --> 00:00:32,194 gdzie pracuje moja była dziewczyna, Meredith. 10 00:00:32,275 --> 00:00:35,344 Przy ostatnim spotkaniu zdecydowanie flirtowaliśmy 11 00:00:35,425 --> 00:00:38,497 i jeśli uda mi się poruszyć jej opiekuńczą stronę, 12 00:00:38,578 --> 00:00:41,794 to będzie moja przepustka do bzykanka! 13 00:00:46,601 --> 00:00:49,736 - Czy ona nie ma aby chłopaka? - Nie widzicie tego? 14 00:00:49,817 --> 00:00:52,495 Jest skreślony. Ja jestem dla niej idealny. 15 00:00:52,575 --> 00:00:54,994 Ile razy mam tłumaczyć to samo? 16 00:00:55,075 --> 00:00:56,675 To kto mi wbije zszywkę? 17 00:00:59,943 --> 00:01:01,774 Hej, V-brachu! 18 00:01:02,010 --> 00:01:05,199 - Co robisz? - To apka do systemu alarmowego w domu. 19 00:01:05,280 --> 00:01:09,407 Rodziców nie ma. Zapalam i gaszę światła, żeby odstraszyć złodziei. 20 00:01:09,488 --> 00:01:10,998 Pokaż to. 21 00:01:13,088 --> 00:01:14,622 Masz dzianych rodziców! 22 00:01:14,703 --> 00:01:18,437 - To czemu nosisz takie swetry? - Podobają mi się. 23 00:01:19,378 --> 00:01:22,725 - Jasne. To jest w Toledo? - Tak. Ottawa Hills. 24 00:01:22,806 --> 00:01:24,135 Ładne miejsce. 25 00:01:24,352 --> 00:01:27,019 Wiem, bo dziwka mojego ojca tam mieszka. 26 00:01:27,369 --> 00:01:28,636 Jest bogatą dziwką. 27 00:01:29,161 --> 00:01:31,859 Kiedyś w końcu musimy o tym porozmawiać. 28 00:01:31,940 --> 00:01:33,278 Rodziców nie ma? 29 00:01:33,359 --> 00:01:37,101 - Kiedy balanga? - Rodzice zabronili robić imprezy. 30 00:01:37,182 --> 00:01:41,324 Poza tym ja nie imprezuję. Właściwie żadne z nas tego nie robi.. 31 00:01:41,583 --> 00:01:43,547 Moment, wy wszyscy tak macie? 32 00:01:44,026 --> 00:01:45,026 To obłęd! 33 00:01:45,734 --> 00:01:47,709 Młodzież, która nie imprezuje? 34 00:01:47,790 --> 00:01:52,181 Kto będzie twardzielem i zmusi Victora do urządzenia imprezy w weekend? 35 00:01:54,801 --> 00:01:56,568 Z imprez ma się wspomnienia. 36 00:01:56,649 --> 00:01:59,100 Nikt nie pamięta dobrych ocen, 37 00:01:59,181 --> 00:02:02,691 tylko bójki, pobudki w bramie i inne szaleństwa. 38 00:02:03,780 --> 00:02:04,980 Bardzo to smutne. 39 00:02:06,341 --> 00:02:09,219 Miałem płonną nadzieję, że dziś będzie inaczej. 40 00:02:09,300 --> 00:02:10,634 Wszystko po staremu. 41 00:02:11,370 --> 00:02:12,370 Dobra. 42 00:02:31,700 --> 00:02:36,026 Nie wykorzystuj mojego nazwiska, żeby tu wejść. Priorytetem są chorzy. 43 00:02:36,107 --> 00:02:38,281 Wiem, ale tylko tobie tu ufam. 44 00:02:38,949 --> 00:02:40,354 Pocałujesz w kuku? 45 00:02:40,435 --> 00:02:42,288 - Proszę. - Nie patrzę! 46 00:02:42,797 --> 00:02:43,947 Żartuję, patrzę. 47 00:02:44,239 --> 00:02:45,687 Spoko, jestem lekarzem. 48 00:02:47,171 --> 00:02:50,127 Kubek herbatki dla mojej dzierlatki. 49 00:02:51,398 --> 00:02:54,076 Mój chłopak, Chase. To Jack Griffin. 50 00:02:56,462 --> 00:02:59,450 - Gość, który obsikał szpital. - Tak, cóż... 51 00:02:59,531 --> 00:03:01,554 Jak cię przypili to nie ma siły. 52 00:03:02,083 --> 00:03:04,751 Kiedy się przestawiłaś na herbatę? 53 00:03:04,897 --> 00:03:07,164 Jak randkowaliśmy, byłaś kawoszką. 54 00:03:07,859 --> 00:03:11,266 Przed lekcjami piliśmy kawę i mówiliśmy: do zakawienia! 55 00:03:11,347 --> 00:03:14,308 Głupota. Czemu to robiliśmy? Trzymaliśmy sztamę. 56 00:03:14,389 --> 00:03:16,277 Do zakawiena. Beznadzieja. 57 00:03:17,314 --> 00:03:20,013 - Przepraszam panowie. - Luz, do zakawienia! 58 00:03:21,051 --> 00:03:22,591 - Zszywacz? - Tak. 59 00:03:22,824 --> 00:03:25,522 Jakim sposobem? Wypadek przy arkuszach ocen? 60 00:03:25,952 --> 00:03:27,980 Mere mówiła, że uczysz w liceum. 61 00:03:29,310 --> 00:03:30,956 Pewnie ciągle o mnie mówi. 62 00:03:31,037 --> 00:03:32,101 Rozumiem to. 63 00:03:32,366 --> 00:03:36,037 Mówiła, że zrobiłem doktorat z filozofii na Harvardzie? 64 00:03:36,118 --> 00:03:38,001 Bez urazy, prawdziwy doktorat. 65 00:03:38,367 --> 00:03:41,828 Bądźmy szczerzy, to każdy zna: kolano połączone z szyją. 66 00:03:43,093 --> 00:03:47,471 Jak ci się kiedyś kolano połączy z szyją natychmiast się do mnie zgłoś. 67 00:03:47,971 --> 00:03:49,309 Słuszna uwaga, Chase. 68 00:03:50,407 --> 00:03:53,871 Jakie to uczucie mieć takie głupawe imię? 69 00:03:55,147 --> 00:03:56,147 Co? 70 00:03:56,228 --> 00:03:58,520 Klub jachtowy się właśnie wycofał. 71 00:03:59,224 --> 00:04:02,167 Robię zbiórkę na darmową klinikę. To katastrofa. 72 00:04:02,248 --> 00:04:04,763 Wszystko zabukowane, catering, lokaj. 73 00:04:06,510 --> 00:04:08,882 Wiesz co? Zrobimy przyjęcie u mnie. 74 00:04:09,163 --> 00:04:12,443 - Będzie ponad 200 osób. - Czekaj, mam miejscówkę. 75 00:04:12,664 --> 00:04:13,664 Olbrzymią. 76 00:04:13,809 --> 00:04:17,062 Pilnuję domu mojego kumpla, Victora. Jest... dorosły. 77 00:04:17,399 --> 00:04:19,039 - Jesteś pewien? - Tak. 78 00:04:19,223 --> 00:04:20,223 To wspaniale! 79 00:04:21,884 --> 00:04:23,750 LICEUM WHITLOCK DOM BARANÓW 80 00:04:26,258 --> 00:04:27,458 Victor! Tu jesteś! 81 00:04:28,122 --> 00:04:30,972 - Zajmuję twoją chatę na weekend, stary. - Co? 82 00:04:31,396 --> 00:04:35,146 Przerabiacie „Wielkiego Gatsby'ego”? Kończy martwy w basenie. 83 00:04:36,119 --> 00:04:37,119 I jeszcze... 84 00:04:37,766 --> 00:04:39,099 Daisy zabija Myrtle. 85 00:04:40,917 --> 00:04:42,917 Jeszcze do tego nie doszliśmy! 86 00:04:46,418 --> 00:04:48,872 Hej ludziska! Potrzebuje waszej pomocy. 87 00:04:48,953 --> 00:04:49,953 Posłuchajcie. 88 00:04:50,034 --> 00:04:51,645 Co to było, do diabła? 89 00:04:51,884 --> 00:04:53,883 Nie rzucaj jabłkiem w ścianę. 90 00:04:53,964 --> 00:04:56,367 Co to ma być? Podnieś to. 91 00:05:01,002 --> 00:05:02,993 Nie jestem śmieciarzem! 92 00:05:03,074 --> 00:05:06,670 Zapraszam was na imprezę charytatywną w weekend. 93 00:05:06,751 --> 00:05:08,004 Potrzebuję wsparcia. 94 00:05:08,085 --> 00:05:11,100 - Chcę upokorzyć faceta mojej byłej. - Wsparcia? 95 00:05:11,309 --> 00:05:14,279 Poza tym to w słusznej sprawie, i takie tam... 96 00:05:15,377 --> 00:05:16,898 I będą darmowe drinki. 97 00:05:18,130 --> 00:05:21,953 Mogłabym się odstawić, żeby poflirtować z jakimś filantropem. 98 00:05:22,034 --> 00:05:25,622 Od dawna trafiamy na nieudaczników. 99 00:05:25,703 --> 00:05:28,367 Potrzebujemy urozmaicenia. Facetów z klasą! 100 00:05:28,452 --> 00:05:31,883 Skoro masz kogoś bzyknąć, mógłby to być Chase? 101 00:05:33,096 --> 00:05:34,807 Nie mów jej kogo ma bzykać! 102 00:05:34,888 --> 00:05:37,584 To ma być niespodzianka wieczoru! 103 00:05:37,665 --> 00:05:39,312 Do zobaczenia na imprezie! 104 00:05:41,939 --> 00:05:42,939 Toga! 105 00:05:43,706 --> 00:05:46,551 Przepraszam, niechcący usłyszałem o imprezie? 106 00:05:46,640 --> 00:05:50,455 - Tak, urządzam imprezę. - Żona mnie wypuszcza raz w miesiącu. 107 00:05:50,543 --> 00:05:53,668 Będzie w sobotę. Chcę zniszczyć faceta mojej byłej. 108 00:05:53,749 --> 00:05:56,750 - Jak będzie miał dość... - To impreza zrzutkowa? 109 00:05:56,831 --> 00:05:58,205 Efektownie go dobiję. 110 00:05:58,331 --> 00:05:59,863 Chciałbym to zobaczyć. 111 00:06:00,247 --> 00:06:03,308 Jeszcze nie wiem jak, ale zrobię to. 112 00:06:03,389 --> 00:06:04,582 Do zobaczenia! 113 00:06:05,035 --> 00:06:06,079 Do zobaczenia. 114 00:06:07,701 --> 00:06:10,648 Nie powiedział „do zobaczenia na imprezie”. 115 00:06:10,729 --> 00:06:12,481 Może to było w domyśle? 116 00:06:13,110 --> 00:06:16,133 Dobra, gadasz do siebie, straszysz uczniów. 117 00:06:17,225 --> 00:06:19,387 Idź do gabinetu. To twoje miejsce. 118 00:06:20,030 --> 00:06:21,030 Dobra, idę. 119 00:06:26,624 --> 00:06:28,357 To będzie mój as w rękawie. 120 00:06:28,438 --> 00:06:31,247 Meredith kochała jak grałem na fortepianie. 121 00:06:31,330 --> 00:06:35,397 Myślę, że ktoś musi wywlec tego drania na środek pokoju. 122 00:06:35,478 --> 00:06:38,111 - Tylko ostrożnie. - Gotowe, możesz iść. 123 00:06:38,192 --> 00:06:41,196 - Czas na ciebie. - Czuję, że powinienem zostać. 124 00:06:41,277 --> 00:06:44,497 Luz, wszystko będzie dobrze. Musisz zluzować. 125 00:06:44,608 --> 00:06:47,697 To nie takie proste. A jak rodzice się dowiedzą? 126 00:06:47,778 --> 00:06:50,816 Powiesz: „Wiem o waszych romansach”. 127 00:06:50,912 --> 00:06:53,691 Działa bez pudła. Zyskasz na czasie. 128 00:06:53,772 --> 00:06:56,597 Ale bez obaw. To będzie ekskluzywne przyjęcie. 129 00:06:56,678 --> 00:06:58,714 5 worków na śmieci maks. 130 00:06:58,999 --> 00:07:03,903 Ale w kuble mieszczą się tylko dwa, a opróżniają je dopiero w środę. 131 00:07:04,503 --> 00:07:07,615 Mów szybciej. Albo używaj mniej słów. 132 00:07:08,041 --> 00:07:10,496 Mieści. Dwa. Środa. 133 00:07:10,723 --> 00:07:11,723 Może być. 134 00:07:11,902 --> 00:07:15,188 - Nie. Mogę. Całe. Życie. - Słuchaj... 135 00:07:21,225 --> 00:07:23,665 Mów co chcesz. Robimy imprezę! 136 00:07:30,560 --> 00:07:32,893 Cześć Jack. Co ty tu robisz? 137 00:07:34,216 --> 00:07:35,671 Ale chawira! 138 00:07:36,452 --> 00:07:39,037 Musicie stąd iść. Serio. Albo was obleję! 139 00:07:41,623 --> 00:07:45,159 Nie ma czasu! Do piwnicy, ale już! 140 00:07:45,279 --> 00:07:47,190 Szybko! Za mną! 141 00:07:47,779 --> 00:07:48,779 Dobra. 142 00:07:54,299 --> 00:07:55,568 Bohater wieczoru. 143 00:07:56,222 --> 00:08:00,435 Całe planowanie to była jedna nieprzyjemna niespodzianka po drugiej. 144 00:08:00,516 --> 00:08:02,906 - Uratowałeś nas. - Czysta przyjemność. 145 00:08:02,987 --> 00:08:04,137 Pięknie wyglądasz. 146 00:08:04,218 --> 00:08:06,564 Owszem. Już jej mówiłem. 147 00:08:07,138 --> 00:08:08,890 Naprawdę piękny dom. 148 00:08:09,274 --> 00:08:11,543 Czym się zajmuje twój kumpel Victor? 149 00:08:11,624 --> 00:08:14,797 Czym... Jest... Dorobił się na sprzedaży... 150 00:08:16,736 --> 00:08:18,872 małych kawałków... futra. 151 00:08:19,848 --> 00:08:20,848 Kołnierzy? 152 00:08:21,877 --> 00:08:22,877 Nie. 153 00:08:24,417 --> 00:08:27,454 Kręcisz dokument o Victorze czy co? 154 00:08:27,535 --> 00:08:28,862 Radzi sobie. 155 00:08:28,943 --> 00:08:31,411 Zajmijcie się gośćmi. 156 00:08:38,713 --> 00:08:39,713 Dzieciaki. 157 00:08:39,803 --> 00:08:41,880 Zamknąć się! Usłyszą was! 158 00:08:41,984 --> 00:08:45,734 - Jest tu wyjście? - Nie ma. Łazienki też. 159 00:08:45,815 --> 00:08:50,526 Jak Meredith zobaczy nerdów uciekających z piwnicy, kapnie się, że nałgałem. 160 00:08:50,898 --> 00:08:54,281 Jakoś muszę was stąd zabrać. Może was zapakuje w pudła? 161 00:08:55,015 --> 00:08:56,513 Proszę posłuchać... 162 00:08:56,594 --> 00:08:58,301 Ciebie nie posłucha. 163 00:08:58,382 --> 00:09:00,542 - Fakt. - Miał pan rację. 164 00:09:00,623 --> 00:09:02,916 Chcemy mieć szalone wspomnienia. 165 00:09:02,997 --> 00:09:06,465 - Chcemy skończyć w bramie. - A ja mam ochotę na bójkę! 166 00:09:06,835 --> 00:09:09,104 Na imprezach ubija się też interesy. 167 00:09:09,185 --> 00:09:11,042 Ja chcę zrobić majtkowy rajd! 168 00:09:11,891 --> 00:09:12,891 No co? 169 00:09:12,972 --> 00:09:15,610 W każdym filmie z lat 80 jest coś takiego. 170 00:09:15,691 --> 00:09:16,691 Proszę, szefie. 171 00:09:20,672 --> 00:09:21,672 Dobra. 172 00:09:21,828 --> 00:09:25,037 Możecie zostać. Ale, nie pozwolę zepsuć imprezy. 173 00:09:25,118 --> 00:09:28,886 Macie być cicho i nie opuszczać pokoju. To poważna sprawa! 174 00:09:36,645 --> 00:09:37,645 Zdrowie! 175 00:09:45,631 --> 00:09:47,543 Tego bym schrupała! 176 00:09:47,791 --> 00:09:49,583 Jaki tyłeczek! 177 00:09:50,026 --> 00:09:51,026 Żonaty. 178 00:09:53,452 --> 00:09:57,661 Podobają mi się starsi panowie z krzaczastymi brwiami. 179 00:09:57,920 --> 00:10:00,281 I jego żonie też. Świetnie. 180 00:10:00,575 --> 00:10:02,486 Czyżby wszyscy tu byli żonaci? 181 00:10:02,991 --> 00:10:06,794 Nie wiem czego się spodziewałyśmy. To filantropi z klasą. 182 00:10:06,875 --> 00:10:08,461 Oczywiście, że są zajęci. 183 00:10:08,542 --> 00:10:12,115 Z jakiegoś powodu faceci w naszej puli są samotni. 184 00:10:12,196 --> 00:10:14,146 Zawsze są jacyś dziwni. 185 00:10:14,942 --> 00:10:17,700 Jak Bruce, który lubił lizać ci pępek. 186 00:10:17,781 --> 00:10:20,597 Boże, tak! Potrafił tam gmerać 10 minut. 187 00:10:20,678 --> 00:10:22,359 Nie wiem, czego oczekiwał. 188 00:10:23,365 --> 00:10:25,058 Chcę szaszłyka. Chodźcie. 189 00:10:39,019 --> 00:10:40,285 Ostrożnie tygrysie. 190 00:10:40,366 --> 00:10:43,189 Długo to szykowaliśmy, nie rozwal wszystkiego. 191 00:10:43,270 --> 00:10:45,987 To mały wypadek, ale uratowałem blat. 192 00:10:46,068 --> 00:10:47,068 Przed sobą. 193 00:10:49,056 --> 00:10:51,761 - Victor ma piękny dom, nieprawdaż? - O tak! 194 00:10:51,848 --> 00:10:55,268 Korzystam czasem, jak potrzebuję intelektualnego azylu. 195 00:10:55,349 --> 00:10:59,749 Miałem świetne pomysły siedząc w tamtym oknie, oglądając zachód słońca. 196 00:11:01,966 --> 00:11:05,080 Przepraszam. To jest okno na wschód. 197 00:11:05,809 --> 00:11:10,358 A może to jedyny na świecie dom, z którego zachód widać na wschodzie? 198 00:11:10,439 --> 00:11:12,878 - Nie, ja... - Wiesz, gdzie jest północ? 199 00:11:12,959 --> 00:11:14,207 - Zwykle tak. - Tam! 200 00:11:14,288 --> 00:11:18,470 Trochę się zakręciłem, bo to nie mój dom, tylko kumpla... 201 00:11:18,551 --> 00:11:19,551 Przepraszam. 202 00:11:22,989 --> 00:11:25,628 To tylko impreza. Zaraz wchodzimy. 203 00:11:26,046 --> 00:11:28,560 Jack się ucieszy, że jesteś, więc jazda. 204 00:11:30,811 --> 00:11:33,469 Przepuść ich, a potem ty! 205 00:11:33,976 --> 00:11:35,191 Idziemy. 206 00:11:35,391 --> 00:11:37,392 Nie ma nad czym myśleć. 207 00:11:37,754 --> 00:11:39,887 Jesteś zajebistym imprezowiczem. 208 00:11:47,175 --> 00:11:48,175 Nie, dzięki. 209 00:11:57,891 --> 00:11:59,668 Chińskie pierożki? 210 00:11:59,749 --> 00:12:01,374 Nic. 211 00:12:12,047 --> 00:12:14,083 I wyszedłeś na zewnątrz. 212 00:12:17,595 --> 00:12:18,595 Popatrz tam. 213 00:12:19,490 --> 00:12:20,872 Ale przystojniak. 214 00:12:20,953 --> 00:12:23,339 Umarłam. Na grobie posadźcie mi róże. 215 00:12:24,189 --> 00:12:26,093 Ale poczekajmy na żonę. 216 00:12:28,179 --> 00:12:31,170 - Jeszcze chwila. - Czekam spokojnie. 217 00:12:31,261 --> 00:12:32,991 Może jest w łazience. 218 00:12:33,072 --> 00:12:34,286 Daj jej 5 minut. 219 00:12:34,661 --> 00:12:35,728 Nie ma obrączki! 220 00:12:38,316 --> 00:12:39,995 - Jest mój! - Jest mój! 221 00:12:46,133 --> 00:12:49,208 - Może później z nim pogadasz. - Nie. 222 00:12:49,463 --> 00:12:52,750 Była szybsza. Teraz jest jej na zawsze. 223 00:12:53,375 --> 00:12:55,266 Takie są zasady pierwszeństwa. 224 00:12:57,709 --> 00:12:59,429 NIE WCHODZIĆ! 225 00:13:13,444 --> 00:13:15,510 Pomożesz mi, jak kurwie wtłukę? 226 00:13:16,056 --> 00:13:18,561 Nie wiem, mam miękkie kości. 227 00:13:18,642 --> 00:13:23,336 - Nie wierzę, że piję z prześladowcą. - Strasznie przepraszam za ten plecak. 228 00:13:23,417 --> 00:13:26,528 - Nie chodziło o ciebie, tylko o mnie. - Rozumiem. 229 00:13:26,609 --> 00:13:29,752 Noszę ciemne ciuchy, bo szukam swojej drogi, 230 00:13:29,833 --> 00:13:32,444 ale tak naprawdę po prostu kocham tańczyć. 231 00:13:38,295 --> 00:13:41,364 Też was kocham! Ale jestem pijany! 232 00:13:41,793 --> 00:13:43,022 Kochamy Victora. 233 00:13:43,109 --> 00:13:45,258 Stary, muszę się odlać. 234 00:13:45,960 --> 00:13:48,096 Wiem! Ja też. 235 00:13:48,191 --> 00:13:49,247 Ledwo trzymam. 236 00:13:49,328 --> 00:13:50,644 Ja też muszę! 237 00:13:51,483 --> 00:13:53,016 Nie możemy iść na górę. 238 00:13:53,149 --> 00:13:54,723 Musimy wytrzymać. 239 00:13:57,563 --> 00:13:58,563 Słychać mnie? 240 00:13:59,472 --> 00:14:05,040 Jestem Jack Griffin. Dla niektórych bohater wieczoru. 241 00:14:07,505 --> 00:14:11,272 Chciałbym wznieść toast za zdrowie uroczej Meredith Covey. 242 00:14:11,353 --> 00:14:12,434 Jak również... 243 00:14:12,515 --> 00:14:15,954 za tę wspaniałą misję. Czego potrzebuje darmowa klinika? 244 00:14:16,484 --> 00:14:18,694 Może kilku moich ulubionych rzeczy? 245 00:14:34,195 --> 00:14:36,093 - Gramy w E-moll? - Tak. 246 00:14:36,941 --> 00:14:37,941 Teraz lecimy. 247 00:14:43,495 --> 00:14:46,531 - Uspokój się stary. - Jestem spokojny. 248 00:15:12,176 --> 00:15:15,554 To była ciekawa niespodzianka! Pojedynek na fortepiany! 249 00:15:15,635 --> 00:15:16,919 Przy jednym fortepianie. 250 00:15:16,999 --> 00:15:19,751 Jak widać, w życiu może zapanować chaos, 251 00:15:19,832 --> 00:15:24,002 dlatego darmowa klinika jest tak ważna. Proszę, bądźcie szczodrzy. 252 00:15:24,340 --> 00:15:25,303 Pokój! 253 00:15:26,506 --> 00:15:30,448 Bójka na fortepiany? Ogarnij się, zachowujesz się dziecinnie. 254 00:15:30,529 --> 00:15:31,864 Chase jest dziecinny! 255 00:15:31,945 --> 00:15:34,203 Może, ale teraz rozmawiam z tobą. 256 00:15:34,352 --> 00:15:37,307 Dobra, ale z nim też porozmawiaj. 257 00:15:37,402 --> 00:15:38,476 Tam jest! 258 00:15:38,557 --> 00:15:40,757 Chase! Meredith chciała... 259 00:15:41,205 --> 00:15:42,205 Hej, kotku. 260 00:15:43,550 --> 00:15:45,706 Zaraz pęknie mi bębenek. 261 00:15:46,662 --> 00:15:48,255 - Widziałaś? - Owszem. 262 00:15:48,336 --> 00:15:50,587 Powiedziała, że to było dziecinne. 263 00:15:50,668 --> 00:15:54,483 Jesteś najdziecinniejszą osobą, jaką znam. A znam dużo dzieci. 264 00:15:55,671 --> 00:15:58,258 Pomagałeś na Haiti, w Myanmarze i na Guam. 265 00:15:58,339 --> 00:16:00,576 I wszystko w ciągu jednego roku. 266 00:16:00,674 --> 00:16:03,880 Sądziłam, że wolny facet z klasą to wymarły gatunek. 267 00:16:04,090 --> 00:16:05,795 Dlatego wciąż jestem wolny. 268 00:16:05,876 --> 00:16:08,712 Nigdzie nie zagrzałem miejsca. Do teraz. 269 00:16:10,029 --> 00:16:11,761 Zrobiło się gorąco! 270 00:16:18,602 --> 00:16:19,753 Zdejmij but. 271 00:16:20,219 --> 00:16:22,149 - To cię kręci? - Tak. 272 00:16:22,423 --> 00:16:26,531 - Chcę zobaczyć małe stopkowe paluszki. - Tak je nazywasz? 273 00:16:27,039 --> 00:16:30,111 - Ubierzemy te małe baleroniki. - Słucham? 274 00:16:30,469 --> 00:16:32,678 Mam dla nich ciuszki. 275 00:16:34,254 --> 00:16:37,323 Mundur na palucha. 276 00:16:37,693 --> 00:16:40,422 Letnie sukienki dla panienek. 277 00:16:41,086 --> 00:16:42,101 Na lato. 278 00:16:42,182 --> 00:16:45,191 Coś takiego można założyć na pogrzeb. 279 00:16:45,389 --> 00:16:46,389 Wiesz co? 280 00:16:47,250 --> 00:16:50,088 Dam ci numer, ale trzymaj się z dala od pępka. 281 00:16:50,534 --> 00:16:51,534 Zgoda. 282 00:16:53,259 --> 00:16:54,259 Muszę siku. 283 00:16:56,046 --> 00:16:59,399 Mam za mały pęcherz na takie ekscesy. 284 00:17:05,131 --> 00:17:06,131 Co do diabła? 285 00:17:07,228 --> 00:17:09,516 Czemu donica jest pełna ginu? 286 00:17:13,128 --> 00:17:16,485 Dobrze, już dobrze... To byłem ja! 287 00:17:17,326 --> 00:17:18,450 Udawałem. 288 00:17:19,104 --> 00:17:22,074 Przepraszam, nie jestem gotowy na picie. 289 00:17:22,890 --> 00:17:25,100 Nie, to my przepraszamy. 290 00:17:25,985 --> 00:17:28,861 Byłeś taki gościnny, a my tak ci odpłacamy? 291 00:17:28,987 --> 00:17:32,148 - Presją grupy rówieśniczej? - Wcale nie! 292 00:17:32,366 --> 00:17:35,210 Od początku byliście przemiłymi gośćmi. 293 00:17:43,059 --> 00:17:45,059 Wszyscy czasem się boimy. 294 00:17:47,071 --> 00:17:48,137 Dajcie kielonka. 295 00:17:50,202 --> 00:17:51,202 Zrób to! 296 00:17:53,537 --> 00:17:55,170 Żyj szybko, umieraj młodo! 297 00:18:01,379 --> 00:18:02,573 O nie! 298 00:18:05,545 --> 00:18:09,903 - Aranżacja w e-moll była fatalna! - Ty byłeś fatalny! 299 00:18:10,003 --> 00:18:11,003 Dość! 300 00:18:11,155 --> 00:18:12,577 Dziś chodzi o klinikę. 301 00:18:12,658 --> 00:18:14,885 Wam może nie zależy, ale mi owszem. 302 00:18:14,966 --> 00:18:17,658 Załatwiłem coś, czego ty nie dałeś rady. 303 00:18:17,739 --> 00:18:20,396 Podajmy sobie ręce i przyznaj, że wygrałem. 304 00:18:22,275 --> 00:18:23,571 Przepraszam! 305 00:18:29,300 --> 00:18:30,833 Zaraz, to jest Victor? 306 00:18:32,322 --> 00:18:33,589 Co to za dzieciaki? 307 00:18:34,560 --> 00:18:35,560 One są pijane? 308 00:18:36,828 --> 00:18:38,250 Uczniowie tu są? 309 00:18:38,331 --> 00:18:41,058 - Spadamy! - Nie mam zamiaru za to wylecieć. 310 00:18:41,139 --> 00:18:44,423 Powiedz, że to nie jest dom jednego z twoich uczniów. 311 00:18:45,257 --> 00:18:46,791 Wszystko będzie dobrze. 312 00:18:47,754 --> 00:18:49,407 Majtkowy rajd! 313 00:18:54,083 --> 00:18:55,453 To z filmów z lat 80. 314 00:18:59,543 --> 00:19:02,003 Durbin zaraz rozbuja tę imprezę. 315 00:19:02,659 --> 00:19:04,059 Do dwóch razy sztuka. 316 00:19:04,741 --> 00:19:06,506 To nie impreza dla ciebie. 317 00:19:06,587 --> 00:19:08,927 Wiedziałem, że mnie nie zaprosił! 318 00:19:09,008 --> 00:19:12,536 - Ten dom to cholerny labirynt! - Gdzie jest łazienka? 319 00:19:12,697 --> 00:19:13,697 Proszę państwa! 320 00:19:13,782 --> 00:19:14,782 Przepraszam! 321 00:19:15,376 --> 00:19:17,501 Proszę wszystkich o uwagę! 322 00:19:18,315 --> 00:19:19,420 Przepraszam. 323 00:19:20,679 --> 00:19:23,721 Okazuje się, że nie powinno nas tu być. 324 00:19:23,802 --> 00:19:26,569 Niestety musimy opuścić to miejsce. 325 00:19:26,650 --> 00:19:27,650 W porządku? 326 00:19:28,109 --> 00:19:29,722 Czuje się świetnie. 327 00:19:29,914 --> 00:19:34,566 Dzięki, że pozwolił nam pan zostać. Miał pan rację, musiałem odpuścić. 328 00:19:34,976 --> 00:19:37,760 Teraz mam szalone imprezowe wspomnienie! 329 00:19:38,089 --> 00:19:40,754 Muszę to zapisać, zanim stracę przytomność! 330 00:19:40,835 --> 00:19:42,579 Jak to? Ile wypiłeś? 331 00:19:42,660 --> 00:19:44,184 Kielonek. 332 00:19:45,836 --> 00:19:47,252 Słuchaj. 333 00:19:47,626 --> 00:19:49,275 Nic ci nie będzie. 334 00:19:50,438 --> 00:19:51,846 - Masz miętusy? - Tak. 335 00:19:51,927 --> 00:19:53,122 Zjedz jednego. 336 00:19:53,203 --> 00:19:54,589 Zaraz wracam. 337 00:19:55,410 --> 00:19:56,810 Poczekajcie! 338 00:19:57,352 --> 00:19:59,423 Proszę o sekundę waszej uwagi. 339 00:19:59,853 --> 00:20:04,425 To prawda, nie mamy pozwolenia, żeby tu być, ale to moja wina. 340 00:20:04,512 --> 00:20:07,723 Nie mścijcie się na klinice. Ci ludzie na was liczą. 341 00:20:07,804 --> 00:20:08,982 Na wasze datki. 342 00:20:09,063 --> 00:20:12,934 Trzeba zapłacić za prąd, kupić bandaże i wszystko inne, 343 00:20:13,015 --> 00:20:15,426 co jest potrzebne w takiej klinice. 344 00:20:15,507 --> 00:20:17,539 Wiecie o czym mówię. 345 00:20:17,620 --> 00:20:20,924 Zanim wyjdziecie, zostawcie datek, dobrze? 346 00:20:21,680 --> 00:20:23,186 Świetnie! Dziękuję! 347 00:20:23,718 --> 00:20:25,209 Dziękuję wszystkim! 348 00:20:25,840 --> 00:20:26,840 Dzięki Jack. 349 00:20:28,469 --> 00:20:31,048 - Bierzemy udział w cichej aukcji? - Tak! 350 00:20:31,129 --> 00:20:33,971 Jack pewnie musi położyć kumpli spać. 351 00:20:36,621 --> 00:20:38,956 Teraz ty, paniusiu. Walnij mnie w nos. 352 00:20:39,037 --> 00:20:42,086 Nie prosiłem jej o to, to było ponadprogramowe. 353 00:20:42,767 --> 00:20:44,947 Idziemy. Do zobaczenia wkrótce! 354 00:20:45,279 --> 00:20:47,818 Spokojnie, tygrysico. Idź z kolegami. 355 00:20:49,031 --> 00:20:50,031 Nie żartowała. 356 00:20:51,238 --> 00:20:53,879 Czas się zwijać. Wezwę Ubera, co wy na to? 357 00:20:57,359 --> 00:21:01,115 W pojemniku było upchnięte 5 pełnych worków śmieci, Victor. 358 00:21:01,996 --> 00:21:03,129 Zrobiłeś imprezę? 359 00:21:09,747 --> 00:21:11,816 Wiem o waszych romansach! 360 00:21:14,940 --> 00:21:15,940 Idź do pokoju!