1
00:00:08,258 --> 00:00:10,677
Cześć, tu Sam. Sam Gardner.
2
00:00:10,761 --> 00:00:13,972
Jest poniedziałek, godzina 16,
pora naszych sesji.
3
00:00:14,556 --> 00:00:17,142
Nie wiedziałem co robić, więc dzwonię.
4
00:00:19,603 --> 00:00:21,021
Teraz jest 16.01.
5
00:00:21,438 --> 00:00:23,148
Gdybyśmy mieli dziś sesję,
6
00:00:23,232 --> 00:00:27,694
powiedziałbym, że nie wiem, co myśleć
o Paigepo tym, co stało się w igloo.
7
00:00:28,237 --> 00:00:29,947
Ty poradziłabyś, co robić.
8
00:00:30,239 --> 00:00:32,241
W każdym razie Paige mi strzepała,
9
00:00:32,324 --> 00:00:35,077
ale teraz nawet nie chce
trzymać mnie za rękę.
10
00:00:35,160 --> 00:00:36,828
Trzepanie polega na tym…
11
00:00:40,666 --> 00:00:43,252
Cześć, tu Sam. Sam Gardner.
12
00:00:43,335 --> 00:00:45,254
Jadłem dziś kanapkę z indykiem.
13
00:00:45,337 --> 00:00:50,259
Chleb był czerstwy i nie miałem
czym go popić. Irytujący posiłek.
14
00:00:50,342 --> 00:00:51,802
Potrąciło mnie też auto.
15
00:00:51,885 --> 00:00:54,638
Jechało wolno,
więc nic mi nie jest. Na razie.
16
00:00:56,014 --> 00:00:58,934
Cześć, Julia, tu Roald Amundsen.
17
00:00:59,059 --> 00:01:00,143
Zgadza się.
18
00:01:00,227 --> 00:01:04,648
Ten sam, który przewodził pierwszej
udanej wyprawie na biegun południowy.
19
00:01:04,731 --> 00:01:06,149
To jasne, koleżanko.
20
00:01:07,067 --> 00:01:08,068
To…
21
00:01:09,069 --> 00:01:13,156
Nie jestem Amundsenem.
Tu Sam Gardner, twój były pacjent.
22
00:01:13,240 --> 00:01:15,909
- Bez kitu.
- Ćwiczę kłamanie.
23
00:01:16,493 --> 00:01:19,705
Wiesz, że uczelnie
nie chcą czytać w podaniu o biuście?
24
00:01:19,788 --> 00:01:22,207
Nawet bardzo ładnym. Na razie.
25
00:01:23,083 --> 00:01:24,918
Do zobaczenia za tydzień.
26
00:01:30,799 --> 00:01:31,883
POCZTA GŁOSOWA
27
00:01:32,926 --> 00:01:35,762
Cześć, tu Sam Gardner alias Sam.
28
00:01:35,846 --> 00:01:39,349
Pierwszy raz zostałem u kogoś na noc.
W Smoczym Leżu.
29
00:01:39,433 --> 00:01:41,393
Tak Zahid nazywa swój pokój.
30
00:01:42,352 --> 00:01:45,314
Potem zatrzymała mnie policja.
31
00:01:45,814 --> 00:01:47,649
Myśleli, że brałem narkotyki.
32
00:01:48,066 --> 00:01:49,067
Na razie.
33
00:01:50,360 --> 00:01:51,361
Sam…
34
00:01:53,822 --> 00:01:55,782
NETFLIX – SERIAL ORYGINALNY
35
00:02:02,331 --> 00:02:04,374
Znajomość atutów pomaga przetrwać.
36
00:02:04,458 --> 00:02:05,292
MIŁOŚĆ
37
00:02:05,375 --> 00:02:07,544
Płotki są małe i potrafią się ukryć.
38
00:02:08,045 --> 00:02:14,343
Gdyby myślały, że są ogromne i chciały
stawić czoło… białusze arktycznej
39
00:02:14,426 --> 00:02:15,761
byłoby po nich.
40
00:02:15,844 --> 00:02:16,845
SPRZEDAŻ WYPIEKÓW
41
00:02:16,928 --> 00:02:17,929
Cześć, Paige.
42
00:02:18,430 --> 00:02:19,431
Witam pana.
43
00:02:19,514 --> 00:02:21,141
Ma pan ochotę na wypieki?
44
00:02:21,224 --> 00:02:23,060
Zbieram na prezent absolwencki.
45
00:02:23,143 --> 00:02:26,355
Jestem w czyśćcu,
na liście rezerwowej do Bowdoin…
46
00:02:26,521 --> 00:02:29,566
Zawsze mówię:
„Nie beczeć, tylko wzlecieć”.
47
00:02:30,150 --> 00:02:32,361
- Rozumiem.
- Ciasta marchewkowego?
48
00:02:32,444 --> 00:02:34,738
Są z młodych marchewek, zauważysz.
49
00:02:34,821 --> 00:02:37,866
Piekłyśmy je z mamą całą noc.
Nie sprzedają się.
50
00:02:37,949 --> 00:02:39,451
Jaki robisz prezent?
51
00:02:39,743 --> 00:02:43,330
Zapytał, przyznając się,
że nie czytał moich maili.
52
00:02:44,081 --> 00:02:46,041
Ogródek hydroponiczny.
53
00:02:46,124 --> 00:02:48,543
Uprawiam ogródek od czwartego roku życia.
54
00:02:48,627 --> 00:02:51,129
- Jasne.
- Narkoman po odwyku sprzeda swój
55
00:02:51,213 --> 00:02:53,256
za jedyne 4000 dolarów, więc…
56
00:02:53,340 --> 00:02:55,967
Paige, przyszedłem powiedzieć,
57
00:02:56,051 --> 00:02:59,179
że po spędzeniu nocy
na komisariacie policji,
58
00:02:59,262 --> 00:03:04,393
mogę pójść z tobą na noc absolwentów
i pilnować cię, gdybyś lunatykowała.
59
00:03:04,476 --> 00:03:05,811
- Serio?
- Tak.
60
00:03:05,894 --> 00:03:07,854
Przynajmniej do 0.07.
61
00:03:07,938 --> 00:03:09,815
Może do 0.08.
62
00:03:09,898 --> 00:03:12,192
To wspaniale. Dziękuję.
63
00:03:12,776 --> 00:03:16,655
Myślę, że nasz związek uda się
uczynić platonicznym.
64
00:03:17,948 --> 00:03:19,366
Powiedziałeś: „policja”?
65
00:03:19,449 --> 00:03:21,284
Tak. Po ile ciastka z lukrem?
66
00:03:22,369 --> 00:03:24,663
Jak dla ciebie? Pięćdziesiąt centów.
67
00:03:26,456 --> 00:03:28,208
Zostało ci tylko…
68
00:03:28,709 --> 00:03:33,213
7999 transakcji
i będziesz miała na ogródek.
69
00:03:36,258 --> 00:03:37,259
Tak.
70
00:03:42,931 --> 00:03:43,932
Cześć.
71
00:03:44,015 --> 00:03:47,853
Myślałam o tym,
co wydarzyło się na policji z Samem…
72
00:03:47,936 --> 00:03:53,233
Ja też. Nie mogę przestać o tym myśleć.
Dzieciak musiał być przerażony.
73
00:03:53,316 --> 00:03:54,526
Wiem.
74
00:03:54,609 --> 00:03:59,406
Napisałam na brudno
ostre e-maile do naczelnika policji
75
00:03:59,489 --> 00:04:03,285
i każdej ważnej osoby, jaka przyszła
mi do głowy, w tym do Oprah.
76
00:04:03,368 --> 00:04:05,328
Serio? Do Oprah Winfrey też?
77
00:04:05,412 --> 00:04:06,747
Oprah może wszystko.
78
00:04:07,956 --> 00:04:11,293
- Ale potem wpadłam na coś innego.
- Rozumiem.
79
00:04:12,002 --> 00:04:13,670
Może ty się tym zajmiesz?
80
00:04:14,588 --> 00:04:17,382
- Tak?
- Udzielasz pierwszej pomocy.
81
00:04:17,466 --> 00:04:19,676
Rozumiesz tych ludzi i Sama.
82
00:04:20,844 --> 00:04:24,347
Prosisz mnie, żebym pomógł w sprawie Sama?
83
00:04:24,431 --> 00:04:28,018
Tak. Proszę cię,
żebyś pomógł w sprawie Sama.
84
00:04:28,101 --> 00:04:30,145
Zrobisz to lepiej niż ja.
85
00:04:31,229 --> 00:04:36,276
Staram się nie powtarzać błędów.
Nie muszę wszystkiego robić sama.
86
00:04:36,902 --> 00:04:37,903
Staram się.
87
00:04:37,986 --> 00:04:39,488
Myślę, że to…
88
00:04:41,031 --> 00:04:42,282
dobry pomysł.
89
00:04:42,365 --> 00:04:43,700
- Tak?
- Tak.
90
00:04:47,662 --> 00:04:48,497
Dobrze.
91
00:04:54,753 --> 00:04:56,880
- Do zobaczenia.
- Na razie.
92
00:05:22,155 --> 00:05:24,658
- To liścik miłosny?
- Cześć, Izz.
93
00:05:24,741 --> 00:05:25,826
Co to jest?
94
00:05:26,618 --> 00:05:27,786
Może później.
95
00:05:27,869 --> 00:05:28,954
- Pokaż.
- Nie.
96
00:05:29,037 --> 00:05:30,872
- To nic takiego.
- Dawaj.
97
00:05:30,956 --> 00:05:35,377
- Nic takiego, serio.
- Chcę przeczytać to „nic”. Uwielbiam nic!
98
00:05:37,629 --> 00:05:38,672
Ciekawe…
99
00:05:39,047 --> 00:05:43,343
Chciałam powiedzieć ci osobiście,
ale stchórzyłam, więc napisałam.
100
00:05:43,635 --> 00:05:44,678
Jak widać.
101
00:05:47,722 --> 00:05:49,182
Całowałaś się z Nate’em?
102
00:05:49,266 --> 00:05:50,642
On pocałował mnie!
103
00:05:51,726 --> 00:05:54,104
- Co za dupek!
- Wiem.
104
00:05:54,980 --> 00:05:56,398
Nie wierzę.
105
00:05:57,858 --> 00:05:59,109
Zamorduję go.
106
00:06:01,695 --> 00:06:03,321
Chcesz o tym pogadać?
107
00:06:05,740 --> 00:06:06,741
Nie.
108
00:06:08,493 --> 00:06:10,287
Muszę to przemyśleć.
109
00:06:16,167 --> 00:06:18,420
Nie jestem w tym dobra.
110
00:06:19,796 --> 00:06:20,797
Tak.
111
00:06:25,343 --> 00:06:27,178
W czym jesteśmy dobrzy?
112
00:06:27,262 --> 00:06:30,390
Naszym zadaniem było
przygotowanie listy atutów.
113
00:06:30,473 --> 00:06:31,725
Kto chce przeczytać?
114
00:06:32,809 --> 00:06:34,728
- Sam, proszę.
- Tak.
115
00:06:36,521 --> 00:06:40,358
Atuty:
Umiem składać koszulki, ale nie swetry.
116
00:06:41,109 --> 00:06:43,528
Nigdy nie zapominam nakarmić Edisona.
117
00:06:43,904 --> 00:06:48,408
Wiem dosłownie wszystko
o każdym gatunku pingwina antarktycznego.
118
00:06:48,742 --> 00:06:50,493
- Świetnie tańczę.
- Pokaż.
119
00:06:50,577 --> 00:06:52,370
Noelle, nie musi tego robić.
120
00:06:53,997 --> 00:06:54,831
Tańczy.
121
00:06:54,915 --> 00:06:56,708
Tak! Wystarczy.
122
00:06:59,377 --> 00:07:00,295
Już!
123
00:07:01,338 --> 00:07:02,339
Miałeś rację.
124
00:07:03,924 --> 00:07:07,135
W siódmej klasie wygrałem
targi nauki dla ósmych klas.
125
00:07:07,218 --> 00:07:10,138
W szóstej wygrałem
konkurs dla klas siódmych.
126
00:07:10,221 --> 00:07:12,265
Nigdy nie opuszczam zajęć.
127
00:07:12,349 --> 00:07:15,268
Nauczyciele mówią,
że jesteś dobry z biologii.
128
00:07:15,352 --> 00:07:20,065
- Prawda.
- Też jestem świetny z biologii. I dobrze.
129
00:07:20,774 --> 00:07:21,983
Chcę być dentystą.
130
00:07:22,067 --> 00:07:23,360
Wiemy!
131
00:07:23,443 --> 00:07:24,486
Dobrze, Amber.
132
00:07:24,569 --> 00:07:25,570
Dziękuję.
133
00:07:25,654 --> 00:07:29,741
Mówiliśmy o tym, by prosić o pomoc,
kiedy jest nam potrzebna,
134
00:07:29,824 --> 00:07:33,328
ale ważne jest też, by wiedzieć,
w czym jest się dobrym.
135
00:07:33,411 --> 00:07:36,414
Dzięki temu łatwiej wybierzecie pracę,
136
00:07:36,498 --> 00:07:38,875
kierunek studiów, uczelnię…
137
00:07:38,959 --> 00:07:39,960
I partnera?
138
00:07:40,335 --> 00:07:43,463
Ja jestem mądra, a mój chłopak nie.
139
00:07:44,005 --> 00:07:45,715
Równoważymy się.
140
00:07:45,799 --> 00:07:48,426
Znam to. Kto jeszcze przeczyta listę?
141
00:07:48,969 --> 00:07:49,803
Ja!
142
00:07:50,470 --> 00:07:51,721
Wreszcie!
143
00:07:55,642 --> 00:07:56,643
Do zobaczenia.
144
00:07:56,726 --> 00:07:58,812
Sam, możesz chwilkę zaczekać?
145
00:07:58,895 --> 00:08:00,855
Kto zabrał ciastka?
146
00:08:00,939 --> 00:08:02,774
Noelle wzięła z dziesięć.
147
00:08:02,857 --> 00:08:03,775
Kabel!
148
00:08:03,858 --> 00:08:06,444
Chciałam pomówić z tobą o uczelni.
149
00:08:06,528 --> 00:08:09,280
- Mówiłem, że chcę iść na studia.
- Cieszę się.
150
00:08:09,364 --> 00:08:12,075
Ale termin składania podań już minął.
151
00:08:12,200 --> 00:08:15,120
Przekonam parę uczelni,
żeby zrobiły wyjątek,
152
00:08:15,203 --> 00:08:16,788
ale musisz mi pomóc.
153
00:08:17,872 --> 00:08:21,710
Ja mam pomóc pani?
Pomaganie to pani zawód.
154
00:08:21,793 --> 00:08:23,753
Trochę ironia losu, rzeczywiście.
155
00:08:23,878 --> 00:08:27,215
Zrób małe rozeznanie
i znajdź około pięć uczelni.
156
00:08:27,298 --> 00:08:30,385
Spotkamy się,
by je omówić w moim gabinecie pojutrze.
157
00:08:32,929 --> 00:08:34,180
I nieźle tańczysz.
158
00:08:35,140 --> 00:08:36,224
Podobało mi się.
159
00:08:44,441 --> 00:08:46,151
POSZUKIWANY
160
00:08:46,234 --> 00:08:47,610
STOP PRZEMOCY DOMOWEJ
161
00:08:47,694 --> 00:08:48,570
Dougie Doug!
162
00:08:49,154 --> 00:08:51,740
Cześć, Steve. Co słychać?
163
00:08:51,990 --> 00:08:53,825
Urosłeś? Tak wyglądasz.
164
00:08:53,908 --> 00:08:56,202
Przyszedłeś mi dokuczać?
165
00:08:56,286 --> 00:08:58,371
Wracasz do drużyny koszykarskiej?
166
00:08:58,455 --> 00:09:01,207
Przydałby się nam środkowy.
Gomez ma podagrę.
167
00:09:01,291 --> 00:09:02,751
- Serio?
- Tak.
168
00:09:02,834 --> 00:09:04,044
Kiepsko.
169
00:09:04,335 --> 00:09:05,462
Nie…
170
00:09:07,422 --> 00:09:11,259
W zeszły weekend
zatrzymaliście nastolatka.
171
00:09:11,926 --> 00:09:14,637
Podejrzewaliście narkotyki,
ale miał autyzm.
172
00:09:14,721 --> 00:09:17,640
To było dziwne. Nieźle był popaprany.
173
00:09:18,808 --> 00:09:21,394
Tak, ale… to mój syn.
174
00:09:23,104 --> 00:09:24,105
Szlag.
175
00:09:24,481 --> 00:09:25,648
Gardner, no tak.
176
00:09:25,732 --> 00:09:27,108
Tak, ma…
177
00:09:27,984 --> 00:09:29,819
Ma na imię Sam.
178
00:09:29,903 --> 00:09:31,154
Ma 18 lat.
179
00:09:31,780 --> 00:09:33,948
Zdiagnozowano go, gdy miał cztery.
180
00:09:34,032 --> 00:09:36,409
To świetny dzieciak. Dobrze się uczy.
181
00:09:36,493 --> 00:09:38,912
Ciężko pracuje. Jest zabawny i…
182
00:09:39,496 --> 00:09:41,456
- mądrzejszy ode mnie.
- Rozumiem.
183
00:09:41,539 --> 00:09:42,582
I ma autyzm.
184
00:09:43,166 --> 00:09:46,961
A to znaczy, że czuje dyskomfort
w nieznajomych sytuacjach.
185
00:09:47,045 --> 00:09:49,714
Dziwnie trząsł dłonią.
186
00:09:49,798 --> 00:09:53,051
Tak. Robi to, żeby się uspokoić.
187
00:09:53,134 --> 00:09:56,638
- Mamrotał.
- Pewnie wymieniał gatunki pingwinów.
188
00:09:56,721 --> 00:09:58,181
To też go uspokaja.
189
00:09:58,640 --> 00:10:03,520
- Konfrontacja to nie jedyne rozwiązanie.
- Jasne.
190
00:10:03,603 --> 00:10:08,024
Rozumiem. Naprawdę.
Ale postaw się na moim miejscu.
191
00:10:08,149 --> 00:10:12,028
Był zestresowany.
Nie odpowiadał na pytania…
192
00:10:12,112 --> 00:10:14,280
Wiem, ale go wystraszyliście.
193
00:10:14,364 --> 00:10:18,493
Musimy podejmować decyzje w mgnieniu oka.
Żeby nikt nie ucierpiał.
194
00:10:18,910 --> 00:10:21,996
System nie jest idealny,
ale zwykle działa.
195
00:10:22,747 --> 00:10:24,124
Tym razem nie.
196
00:10:25,500 --> 00:10:28,169
Inaczej wiedziałbyś, że niczego nie brał,
197
00:10:28,253 --> 00:10:32,298
dowiedziałbyś się,
kim są jego rodzice, i byś zadzwonił.
198
00:10:33,633 --> 00:10:35,009
System nie zadziałał.
199
00:10:35,927 --> 00:10:38,304
Dobrze. Zrobimy tak.
200
00:10:40,306 --> 00:10:41,724
Napisz swój numer.
201
00:10:47,939 --> 00:10:48,940
Dobrze?
202
00:10:49,691 --> 00:10:51,067
Powieszę to tutaj.
203
00:10:51,151 --> 00:10:52,610
Żeby wszyscy widzieli.
204
00:10:55,572 --> 00:10:58,116
Następnym razem, będziemy wiedzieć.
205
00:10:58,199 --> 00:11:01,911
Będziemy pamiętać, kim jest,
i do ciebie zadzwonimy. Zgoda?
206
00:11:01,995 --> 00:11:04,414
- Dziękuję, Steve.
- Nie ma sprawy.
207
00:11:04,831 --> 00:11:06,207
Miło było cię widzieć.
208
00:11:11,129 --> 00:11:12,255
Do kitu!
209
00:11:12,672 --> 00:11:14,716
Nie wiem, gdzie iść na uczelnię,
210
00:11:14,799 --> 00:11:17,719
a pani Whitaker każe mi
postanowić już. Jak?
211
00:11:17,802 --> 00:11:20,138
Jest tyle uczelni. Jak wybrać?
212
00:11:20,221 --> 00:11:24,392
Wybierz taką, która ma najlepszą proporcję
lasek do kolesi. Proste.
213
00:11:25,059 --> 00:11:26,686
Przygotowałem listę atutów.
214
00:11:26,769 --> 00:11:29,772
Miała mi pomóc, ale jest bezwartościowa.
215
00:11:29,856 --> 00:11:32,483
„Taniec, dobry w karmieniu żółwia”.
216
00:11:33,109 --> 00:11:34,777
Ty mój słoneczny Samie…
217
00:11:34,861 --> 00:11:36,487
To uważasz za atuty?
218
00:11:37,572 --> 00:11:39,616
- Jesteś zbyt skromny.
- Serio?
219
00:11:40,074 --> 00:11:41,326
Raczej, nie inaczej.
220
00:11:41,409 --> 00:11:43,244
Jesteś bardzo skupiony.
221
00:11:43,328 --> 00:11:47,707
Zwłaszcza w pracy. Zauważyłeś kradzież
w odbiciu na moich okularach.
222
00:11:47,790 --> 00:11:49,667
Tak. Ty się z nim rozprawiłeś.
223
00:11:50,168 --> 00:11:51,961
Mózg, mięśnie.
224
00:11:52,045 --> 00:11:55,048
Poza tym zawsze
można na tobie polegać. Łap.
225
00:11:55,757 --> 00:11:57,258
Wiedziałem, że złapiesz.
226
00:11:57,342 --> 00:12:00,970
Ponadto, chociaż jesteś chuchro,
to wytwarzasz mnóstwo ciepła.
227
00:12:01,054 --> 00:12:03,348
Nie muszę przynosić farelki.
228
00:12:03,431 --> 00:12:05,141
- Dziękuję.
- Ależ proszę.
229
00:12:05,225 --> 00:12:07,602
Wiem, że boisz się wybrać uczelnię,
230
00:12:07,685 --> 00:12:09,604
ale przysuń się i słuchaj taty.
231
00:12:10,313 --> 00:12:13,942
W życiu… zawsze… się… układa.
232
00:12:14,025 --> 00:12:15,026
Zwykle.
233
00:12:16,653 --> 00:12:18,363
Chyba znów ktoś coś kradnie.
234
00:12:18,446 --> 00:12:19,697
Jasna cholera!
235
00:12:19,781 --> 00:12:21,324
Stój, dupku!
236
00:12:36,881 --> 00:12:38,549
Psia kość!
237
00:12:41,135 --> 00:12:44,931
Dobry ze mnie chłopak,
nie powiedziałem „a nie mówiłem”.
238
00:12:46,057 --> 00:12:50,895
Inni powiedzieliby:
„Ostrzegałem cię przed tym całym Nate’em”.
239
00:12:50,979 --> 00:12:53,982
Całkiem spoko się zachowujesz.
240
00:12:54,565 --> 00:12:55,400
Dzięki.
241
00:12:55,483 --> 00:12:58,027
Nie sprowokowałam go do pocałunku.
242
00:12:58,736 --> 00:13:00,613
- Wierzę ci.
- Dobrze.
243
00:13:00,697 --> 00:13:04,867
Żartowaliśmy sobie… że tak będzie
244
00:13:04,951 --> 00:13:06,911
- i rzeczywiście było.
- Tak.
245
00:13:06,995 --> 00:13:08,454
Wiesz…
246
00:13:08,538 --> 00:13:11,708
każdy inny chłopak czułby się niepewnie.
247
00:13:11,791 --> 00:13:12,834
Ale nie ty.
248
00:13:13,710 --> 00:13:15,169
- Nie.
- Nie.
249
00:13:15,253 --> 00:13:18,881
Dobrze. Wiesz, że mam go w nosie.
250
00:13:19,590 --> 00:13:21,968
Izzie i ja jakoś z tego wyjdziemy.
251
00:13:22,302 --> 00:13:26,222
Wiem, że nie znam jej długo,
ale ją uwielbiam.
252
00:13:26,306 --> 00:13:28,391
Szybko się zaprzyjaźniłyśmy.
253
00:13:28,474 --> 00:13:29,976
Dziewczyny są dziwne.
254
00:13:30,059 --> 00:13:32,854
Albo nawiązujemy
więź szybko, albo w ogóle.
255
00:13:33,104 --> 00:13:36,149
Czuję, że jesteśmy dla siebie stworzone.
256
00:13:36,399 --> 00:13:37,942
Jesteśmy takie podobne.
257
00:13:38,526 --> 00:13:40,361
Przetrwamy to.
258
00:13:41,029 --> 00:13:42,405
Mam taką nadzieję.
259
00:13:45,742 --> 00:13:47,410
- Przetrwacie.
- Przestań.
260
00:13:48,244 --> 00:13:49,245
Obiecałem Beth,
261
00:13:49,329 --> 00:13:51,873
że spotkamy się z nią U Dona.
262
00:13:52,623 --> 00:13:57,128
Mówi, że ma w sercu dziurę
w kształcie Casey, a to bardzo…
263
00:13:57,837 --> 00:13:59,672
seksowny kształt.
264
00:13:59,756 --> 00:14:01,591
Jesteś obrzydliwy.
265
00:14:01,674 --> 00:14:04,594
W myślach nie było to takie obrzydliwe.
266
00:14:06,387 --> 00:14:08,473
…najlepiej na płasko.
267
00:14:08,556 --> 00:14:10,266
- A teraz…
- Co robisz?
268
00:14:10,350 --> 00:14:14,270
Nic takiego. Tylko naprawiam tę dziurę.
269
00:14:15,313 --> 00:14:17,357
- Młotkiem?
- Co?
270
00:14:17,440 --> 00:14:20,651
- Nie, już nie.
- Chodźmy do pizzerii.
271
00:14:20,735 --> 00:14:23,529
- Poradzi sobie pani?
- Pizzeria!
272
00:14:23,613 --> 00:14:25,490
Na pewno dam radę.
273
00:14:25,573 --> 00:14:28,242
W razie czego zawsze jest Google.
274
00:14:30,203 --> 00:14:31,371
Nic się nie stało.
275
00:14:32,497 --> 00:14:34,582
Bez obaw. Zmykajcie!
276
00:14:41,255 --> 00:14:42,507
Nienawidzę cię.
277
00:14:45,885 --> 00:14:48,179
Sam, jestem niedźwiedzicą polarną!
278
00:14:48,262 --> 00:14:50,056
Co? Nieprawda!
279
00:14:50,139 --> 00:14:53,101
To maskotka Bowdoin. Dostałam się!
280
00:14:53,184 --> 00:14:56,396
- To dobrze.
- Wręcz wspaniale!
281
00:14:56,479 --> 00:14:58,106
I pora też idealna.
282
00:14:58,189 --> 00:15:01,275
Było mi przykro,
że zarobiłam tylko 45 dolarów.
283
00:15:01,609 --> 00:15:04,570
Pierwszy raz moje ciastka mnie zawiodły.
284
00:15:04,654 --> 00:15:07,365
- Przykro mi.
- Nic się nie stało.
285
00:15:07,448 --> 00:15:11,160
Żaden problem. Dostałam się do Bowdoin!
286
00:15:11,911 --> 00:15:15,998
Muszę wybrać uczelnię,
zanim spotkam się z panią Whitaker.
287
00:15:16,082 --> 00:15:17,750
Nie wiem, jak to zrobić.
288
00:15:17,834 --> 00:15:19,627
Mam pomysł.
289
00:15:20,253 --> 00:15:21,462
Idź do Bowdoin.
290
00:15:21,546 --> 00:15:23,756
Na pewno byś się dostał.
291
00:15:23,840 --> 00:15:26,426
Moglibyśmy się wzajemnie wspierać.
292
00:15:26,509 --> 00:15:28,469
Oczywiście platonicznie.
293
00:15:28,553 --> 00:15:29,887
- Naprawdę?
- Tak.
294
00:15:29,971 --> 00:15:33,558
Jeśli teraz nie zdążysz,
zawsze możesz zacząć studia wiosną.
295
00:15:34,058 --> 00:15:35,393
Przemyśl to, dobrze?
296
00:15:35,476 --> 00:15:36,352
Dobrze.
297
00:15:37,353 --> 00:15:41,149
Wiedziałaś, że grupę niedźwiedzi
czasem nazywa się rodziną?
298
00:15:41,232 --> 00:15:42,859
Nie wiedziałam.
299
00:15:42,942 --> 00:15:46,237
Ale w przyszłym roku
będę mieć rodzinę przyjaciół.
300
00:15:46,946 --> 00:15:48,990
- Dobrze mówię?
- Nie.
301
00:15:56,122 --> 00:15:57,415
Szukałam cię.
302
00:15:58,082 --> 00:16:02,545
Omyłkowo pstryknęłam pierwszoroczniaka
w ucho. Udałam, że kocę.
303
00:16:05,131 --> 00:16:07,133
- Wszystko dobrze?
- Tak.
304
00:16:08,968 --> 00:16:10,887
- Zerwałaś z Nate’em?
- Nie.
305
00:16:11,971 --> 00:16:12,805
Nie?
306
00:16:14,348 --> 00:16:15,475
Tak powiedziałam.
307
00:16:17,185 --> 00:16:18,436
Izzie, co jest?
308
00:16:19,770 --> 00:16:21,564
Rozmawiałam z Nate’em.
309
00:16:21,647 --> 00:16:23,608
- Ty go pocałowałaś.
- Co?
310
00:16:23,691 --> 00:16:25,526
Nie… To nieprawda.
311
00:16:25,610 --> 00:16:27,111
Nie wiem, w co wierzyć.
312
00:16:27,195 --> 00:16:28,362
Uwierz mi.
313
00:16:29,030 --> 00:16:30,490
Jego znam dłużej.
314
00:16:30,573 --> 00:16:31,991
To mój chłopak.
315
00:16:32,074 --> 00:16:35,953
- Widziałam, jak flirtujecie.
- Izzie, nic nie zrobiłam!
316
00:16:36,037 --> 00:16:37,246
On mówi co innego.
317
00:16:38,122 --> 00:16:40,458
Po prostu… zejdź mi z oczu, Casey.
318
00:16:40,541 --> 00:16:41,501
„Casey”?
319
00:16:42,543 --> 00:16:43,920
Już nie „Newton”?
320
00:16:52,261 --> 00:16:53,429
Proszę.
321
00:16:55,556 --> 00:16:56,516
Dzień dobry.
322
00:16:58,351 --> 00:17:01,521
Dzień dobry. Casey będzie za 45 minut.
323
00:17:01,604 --> 00:17:02,605
Wiem.
324
00:17:03,064 --> 00:17:05,316
Przyszedłem pomóc z dziurą.
325
00:17:06,192 --> 00:17:09,695
To bardzo miłe, ale poradzę sobie.
326
00:17:09,779 --> 00:17:11,781
Raczy pani żartować?
327
00:17:12,406 --> 00:17:14,909
Odwdzięczę się za te wszystkie obiady.
328
00:17:15,535 --> 00:17:17,870
Na pewno znajdę jakiś sposób.
329
00:17:20,623 --> 00:17:22,208
Ściana pani dzwoni.
330
00:17:22,917 --> 00:17:23,834
Tak.
331
00:17:25,378 --> 00:17:28,714
Powinieneś to chyba najpierw wyjąć.
Herbaty?
332
00:17:28,798 --> 00:17:29,799
Poproszę.
333
00:17:35,388 --> 00:17:36,806
Boli!
334
00:17:37,348 --> 00:17:39,392
Widać kość. Chyba ją widzę.
335
00:17:39,475 --> 00:17:41,727
Nie widać jej, mazgaju.
336
00:17:41,811 --> 00:17:46,148
To zadrapanie.
Nie trzeba było dzwonić po pogotowie.
337
00:17:46,232 --> 00:17:48,526
Proszę. Chwileczkę.
338
00:17:49,360 --> 00:17:50,736
JULIA – TERAPEUTKA SAMA
339
00:17:50,820 --> 00:17:52,113
Muszę odebrać.
340
00:17:52,196 --> 00:17:55,449
Rolki to był zły pomysł.
Przestanę się odchudzać.
341
00:17:55,533 --> 00:18:00,246
Może niech pan spróbuje
coś mniej urazowego, na przykład spacery…
342
00:18:00,329 --> 00:18:01,622
w stronę sofy.
343
00:18:02,540 --> 00:18:04,083
- Halo?
- Pan Doug?
344
00:18:04,166 --> 00:18:07,003
Dzień dobry. Mówi Julia. Sasaki.
345
00:18:07,086 --> 00:18:11,549
Przepraszam, że zawracam głowę.
Dzwoniłam do żony, ale nie odbiera.
346
00:18:11,632 --> 00:18:13,009
Żaden kłopot. Słucham.
347
00:18:15,761 --> 00:18:18,681
- Jest pan cały?
- To tylko miejscowy Tony Hawk.
348
00:18:19,599 --> 00:18:23,436
Pomyślałam,
że nadal gniewa się pan za to, co…
349
00:18:23,519 --> 00:18:25,354
- Wie pan…
- W porządku.
350
00:18:25,438 --> 00:18:26,939
- Dawne dzieje.
- Dobrze.
351
00:18:27,523 --> 00:18:29,233
Dzwonię, bo…
352
00:18:29,692 --> 00:18:31,944
dostaję wiadomości od Sama.
353
00:18:32,028 --> 00:18:33,529
Dzwoni co tydzień,
354
00:18:33,613 --> 00:18:35,573
nie opuszcza żadnego spotkania.
355
00:18:35,990 --> 00:18:38,075
- Naprawdę?
- Tak.
356
00:18:38,159 --> 00:18:41,871
Na początku pomyślałam,
że musi to po prostu przepracować.
357
00:18:41,954 --> 00:18:47,209
Ale w ostatniej wiadomości
mówił coś o… aresztowaniu?
358
00:18:47,293 --> 00:18:48,294
Nie martw się.
359
00:18:48,377 --> 00:18:52,465
Nic mu nie jest. To było nieporozumienie.
360
00:18:52,548 --> 00:18:56,594
Myśleli, że jest narkomanem,
ale już wszystko w porządku.
361
00:18:56,677 --> 00:19:00,097
Służby nie są przeszkolone
w kwestii autyzmu.
362
00:19:00,181 --> 00:19:01,015
Wiem.
363
00:19:01,098 --> 00:19:03,601
Nikt nikogo już nie obchodzi.
364
00:19:03,684 --> 00:19:05,686
Mucha! Tu jest mucha!
365
00:19:05,811 --> 00:19:06,771
Cicho!
366
00:19:06,854 --> 00:19:11,484
Posłuchaj, Julia.
Muszę kończyć, ale dziękuję za telefon.
367
00:19:11,567 --> 00:19:12,652
Żaden kłopot.
368
00:19:12,735 --> 00:19:13,736
Do widzenia.
369
00:19:15,071 --> 00:19:20,117
Proszę posłuchać. W wieku 40 lat
warto pogodzić się z brzuszkiem.
370
00:19:22,787 --> 00:19:23,913
Dobrze wygląda.
371
00:19:24,163 --> 00:19:26,290
Papierowy talerz też by się nadał,
372
00:19:26,374 --> 00:19:28,918
- ale to wygląda świetnie.
- Tak.
373
00:19:29,001 --> 00:19:34,090
Nie pierwszy raz muszę załatać dziurę,
bo ktoś uderzył w ścianę pięścią.
374
00:19:36,342 --> 00:19:37,927
Nie żebym wiedział,
375
00:19:38,010 --> 00:19:40,137
że to pan Gardner zrobił dziurę.
376
00:19:40,221 --> 00:19:42,515
Ani ktokolwiek inny. Nieważne.
377
00:19:42,598 --> 00:19:45,976
Sam nie wiem, o czym mówię ani…
378
00:19:46,060 --> 00:19:48,479
Dosyć paplania.
379
00:19:49,480 --> 00:19:51,941
Musimy się wydawać okropnymi rodzicami.
380
00:19:52,024 --> 00:19:54,527
Słucham? Nie, są państwo…
381
00:19:54,902 --> 00:19:58,614
Są państwo po prostu… zwykłymi rodzicami.
382
00:19:59,115 --> 00:20:00,241
Ludźmi.
383
00:20:03,452 --> 00:20:04,912
Dobrze, że jesteś.
384
00:20:05,037 --> 00:20:07,456
Izzie przypuściła zmasowany atak. Chodź.
385
00:20:08,708 --> 00:20:10,835
Dobrze to wygląda, mamo!
386
00:20:12,294 --> 00:20:14,296
Tak. Udało się jej.
387
00:20:25,641 --> 00:20:27,309
Będę niedźwiedziem polarnym.
388
00:20:27,393 --> 00:20:29,895
Nie ma w tych słowach nic dziwnego.
389
00:20:29,979 --> 00:20:31,564
Pójdę na Bowdoin.
390
00:20:32,440 --> 00:20:34,024
Co wiesz o Bowdoin?
391
00:20:34,567 --> 00:20:37,570
- Paige powiedziała…
- Paige, oczywiście. Posłuchaj.
392
00:20:37,653 --> 00:20:43,451
Wiem, że to trudna decyzja,
ale zamieniłeś mamę na kolejną despotkę.
393
00:20:44,243 --> 00:20:48,038
- Tak, ale muszę wybrać uczelnię.
- Przestań słuchać innych.
394
00:20:48,247 --> 00:20:49,331
Czego ty chcesz?
395
00:20:51,834 --> 00:20:53,002
A jak myślisz?
396
00:20:54,837 --> 00:20:56,922
Sam, skoro wyjeżdżasz na studia,
397
00:20:57,006 --> 00:20:59,258
musisz nauczyć się podejmować decyzje.
398
00:20:59,341 --> 00:21:03,596
Próbowałem. Tyle się zastanawiałem,
że zupełnie wyczerpały mi się myśli.
399
00:21:03,679 --> 00:21:05,890
Nie wiem, co powiem pani Whitaker.
400
00:21:06,557 --> 00:21:09,310
Luzik. Waży się tylko twoja przyszłość.
401
00:21:11,061 --> 00:21:12,146
Przepraszam.
402
00:21:13,105 --> 00:21:14,565
Miałam trudny dzień.
403
00:21:15,149 --> 00:21:16,650
Straciłam przyjaciółkę.
404
00:21:16,734 --> 00:21:19,487
- Tę, co zna się na żółwiach?
- Tak.
405
00:21:20,237 --> 00:21:21,322
Szkoda.
406
00:21:33,918 --> 00:21:36,962
Myślałem, że mój atut
to stuprocentowa obecność.
407
00:21:37,046 --> 00:21:37,880
PEDAGOG
408
00:21:40,466 --> 00:21:41,634
Okazuje się…
409
00:21:43,052 --> 00:21:46,096
że raczej ukrywanie się. Jak płotka.
410
00:22:03,155 --> 00:22:04,156
Co robisz?
411
00:22:04,240 --> 00:22:08,661
Ukrywam się przed panią Whitaker,
bo nie wybrałem uczelni. Zostaw mnie.
412
00:22:09,119 --> 00:22:10,120
Fajnie.
413
00:22:26,762 --> 00:22:27,847
Stary!
414
00:22:28,597 --> 00:22:29,974
To naprawdę dobre!
415
00:22:31,684 --> 00:22:33,394
Wytatuujesz mi to?
416
00:22:33,769 --> 00:22:36,564
Nie mam szkolenia ani sprzętu.
417
00:22:36,647 --> 00:22:38,774
A pomieszczenie nie jest sterylne.
418
00:22:38,858 --> 00:22:40,860
Widziałem tu karalucha.
419
00:22:47,366 --> 00:22:48,409
Tatuuj.
420
00:23:02,548 --> 00:23:03,674
SZMATA. DZIWKA.
421
00:23:59,813 --> 00:24:03,192
ŻYJ, KOCHAJ, RADUJ SIĘ
422
00:24:07,279 --> 00:24:08,280
Idealnie.
423
00:24:09,823 --> 00:24:11,867
To nie ogród, ale wystarczy.
424
00:24:13,744 --> 00:24:16,038
Paige Hardaway, oto twoje dziedzictwo.
425
00:24:28,968 --> 00:24:31,011
Osobliwa parka.
426
00:24:31,095 --> 00:24:33,305
Peg, co sądzisz o tym ziomeczku?
427
00:24:35,265 --> 00:24:37,643
Namalowałem go pisakiem.
428
00:24:39,979 --> 00:24:40,938
Jezu! Ogień!
429
00:24:45,567 --> 00:24:47,027
I mam na imię Paige!
430
00:25:07,464 --> 00:25:10,050
Niewinnie malowałam ławkę!
431
00:25:10,134 --> 00:25:12,761
Mój prezent absolwencki. Nie dziękuj.
432
00:25:12,845 --> 00:25:15,014
Nie zebrałam pieniędzy na ogródek.
433
00:25:15,097 --> 00:25:19,435
Ale udało mi się zrobić ławkę
z napisem: „Żyj, kochaj, raduj się”.
434
00:25:19,518 --> 00:25:21,020
Nie wznieciłam ognia.
435
00:25:21,311 --> 00:25:23,272
Spokojnie. Zjedz żelkę.
436
00:25:25,274 --> 00:25:26,275
Dziękuję.
437
00:25:26,358 --> 00:25:27,526
Niezbyt dobra.
438
00:25:28,110 --> 00:25:30,070
Wiem. Wyjadłam te dobre.
439
00:25:30,487 --> 00:25:32,489
- Nie masz kłopotów.
- Naprawdę?
440
00:25:32,573 --> 00:25:35,784
Tak, naprawdę. Jednak wy dwoje…
441
00:25:35,868 --> 00:25:39,621
Niestety nie znaleźliśmy tego, co dymiło.
442
00:25:39,705 --> 00:25:41,915
Albo Paige się pomyliła,
443
00:25:41,999 --> 00:25:43,500
albo ktoś…
444
00:25:43,917 --> 00:25:44,918
się tego pozbył.
445
00:25:45,002 --> 00:25:47,379
Może miała halucynacje. Od oparów farby.
446
00:25:47,463 --> 00:25:48,464
Nieprawda!
447
00:25:48,547 --> 00:25:49,715
Nie przeginaj.
448
00:25:49,798 --> 00:25:53,177
Sam, Bailey, czekają was prace społeczne.
449
00:25:54,219 --> 00:25:55,220
Mnie?
450
00:25:55,637 --> 00:25:56,722
A co ja zrobiłem?
451
00:25:56,805 --> 00:26:00,059
Opuściłeś spotkanie.
Co robiłeś w sali plastycznej?
452
00:26:00,142 --> 00:26:03,771
Ukrywałem się, bo czułem wyrzuty sumienia.
453
00:26:03,854 --> 00:26:04,938
Rysowałem.
454
00:26:06,106 --> 00:26:07,149
Jest w tym dobry.
455
00:26:07,232 --> 00:26:08,317
Proszę spojrzeć.
456
00:26:08,400 --> 00:26:10,027
Potrafię lepiej.
457
00:26:10,110 --> 00:26:11,278
Ruszałaś się.
458
00:26:22,539 --> 00:26:24,041
Sam, to niesamowite.
459
00:26:24,625 --> 00:26:27,211
Czemu nie dodałeś sztuki do listy atutów?
460
00:26:27,628 --> 00:26:29,129
Nie pomyślałem o tym.
461
00:26:30,005 --> 00:26:32,716
- Są studia z tej dziedziny?
- Są.
462
00:26:47,397 --> 00:26:50,400
- Czemu masz mokre buty?
- Dołączyłam do pływaczek.
463
00:27:06,750 --> 00:27:08,252
Że co?
464
00:27:10,504 --> 00:27:11,713
- Cześć.
- Cześć.
465
00:27:12,506 --> 00:27:14,299
- Pranie?
- Tak.
466
00:27:14,383 --> 00:27:16,301
- Głupie pytanie.
- Tak.
467
00:27:16,385 --> 00:27:19,346
Powinniśmy zrobić szkolenie
468
00:27:19,429 --> 00:27:22,266
dla służb na temat autystyków.
469
00:27:22,850 --> 00:27:24,309
Byłoby wspaniale.
470
00:27:24,726 --> 00:27:25,727
Czekaj.
471
00:27:26,019 --> 00:27:27,146
- My?
- Tak.
472
00:27:27,229 --> 00:27:30,691
Ja znam ludzi ze służb,
ty wiesz dużo o autyzmie i…
473
00:27:30,774 --> 00:27:32,985
stworzylibyśmy świetny zespół.
474
00:27:33,861 --> 00:27:34,903
Zgadzam się.
475
00:27:35,362 --> 00:27:36,405
Dobrze.
476
00:27:36,488 --> 00:27:37,489
W porządku.
477
00:27:37,990 --> 00:27:39,199
Fajnie.
478
00:28:01,054 --> 00:28:02,097
Mamo?
479
00:28:03,182 --> 00:28:06,059
Miałam napisać na czubkach:
„Walcie się, dziwki”,
480
00:28:06,643 --> 00:28:08,604
ale mogło się nie zmieścić.
481
00:28:08,687 --> 00:28:10,022
Oby pasowały.
482
00:28:38,175 --> 00:28:40,052
Beznadziejny prezent.
483
00:28:48,435 --> 00:28:50,520
Całkiem wygodna jak na ławkę.
484
00:28:50,604 --> 00:28:53,565
Trzecia i czwarta deska
są odpowiednio elastyczne.
485
00:28:53,649 --> 00:28:55,192
To tak zwana sprężystość.
486
00:28:56,235 --> 00:28:57,736
Nie da się z tobą nudzić.
487
00:29:08,872 --> 00:29:09,706
Sam?
488
00:29:14,920 --> 00:29:16,296
Nie mów nikomu.
489
00:29:24,471 --> 00:29:26,431
ŻYJ
490
00:29:29,726 --> 00:29:31,395
W życiu zawsze się układa.
491
00:29:32,354 --> 00:29:33,355
Zwykle.
492
00:29:36,233 --> 00:29:38,235
Napisy: Krzysztof Bożejewicz