1
00:00:07,424 --> 00:00:12,971
I choć trwało to o wiele za krótko,
uważam, że to osiągnięcie na całe życie.
2
00:00:15,599 --> 00:00:16,517
Nie.
3
00:00:16,975 --> 00:00:18,185
- Co?
- Sam.
4
00:00:18,268 --> 00:00:21,980
Oglądanie biustu tancerki
nie nadaje się do podania na studia.
5
00:00:22,064 --> 00:00:25,150
Dlaczego? Pytają o największe osiągnięcia.
6
00:00:25,234 --> 00:00:27,361
To właśnie jedno z nich.
7
00:00:27,694 --> 00:00:31,240
Piszesz, że nie chodzisz na koła,
bo są zatłoczone
8
00:00:31,323 --> 00:00:35,410
i że zrezygnowałeś z WF-u,
bo siatka ze spodenek wchodzi ci w tyłek.
9
00:00:35,911 --> 00:00:36,995
Dlaczego?
10
00:00:37,579 --> 00:00:38,789
Bo to prawda.
11
00:00:39,206 --> 00:00:43,043
W tym wypadku nie liczy się to,
co prawdziwe, ale to, co właściwe.
12
00:00:43,126 --> 00:00:47,214
Rozumiesz? Chcą cię poznać.
Dowiedzieć się, kim jesteś.
13
00:00:47,798 --> 00:00:49,049
A twój autyzm?
14
00:00:49,132 --> 00:00:50,217
Co z nim?
15
00:00:50,300 --> 00:00:52,344
Dlaczego o nim nie napiszesz?
16
00:00:52,427 --> 00:00:55,847
Masz dobre oceny,
od ponad roku tę samą pracę.
17
00:00:55,931 --> 00:00:58,850
To duże osiągnięcia dla autystyka.
18
00:00:58,934 --> 00:01:02,312
Połowa neurotypowych,
których znam, tego nie potrafi.
19
00:01:02,396 --> 00:01:04,731
Osiągnąłeś wielki sukces, Sam.
20
00:01:07,359 --> 00:01:08,193
Nie.
21
00:01:08,610 --> 00:01:09,611
Nie?
22
00:01:09,903 --> 00:01:13,865
Autyzm to nie osiągnięcie.
Urodziłem się z nim.
23
00:01:14,241 --> 00:01:18,203
Nie napisałaby pani o tym,
że ma po dziesięć palców, prawda?
24
00:01:18,287 --> 00:01:21,415
Nie, bo to by było naprawdę głupie.
25
00:01:21,498 --> 00:01:23,250
Zostanę przy biuście.
26
00:01:24,751 --> 00:01:26,503
Spróbuj jeszcze raz.
27
00:01:29,756 --> 00:01:31,049
„Jeszcze raz”?!
28
00:01:31,133 --> 00:01:32,259
Co to ma znaczyć?!
29
00:01:32,342 --> 00:01:34,219
To wariactwo! Nie potrafię!
30
00:01:34,303 --> 00:01:37,389
Muszę od nowa napisać
wypracowanie, chociaż…
31
00:01:37,472 --> 00:01:42,269
Quinn szuka…
32
00:01:42,352 --> 00:01:44,021
Jak mam to zmienić?!
33
00:01:44,104 --> 00:01:45,397
Pokaż.
34
00:01:51,320 --> 00:01:52,362
Do kitu.
35
00:01:52,446 --> 00:01:53,864
Śmieszne, ale do kitu.
36
00:01:53,947 --> 00:01:55,032
Co? Czemu?
37
00:01:55,115 --> 00:01:56,742
Jesteś zbyt szczery.
38
00:01:56,825 --> 00:01:59,411
Musisz… powiedzieć im, co chcą usłyszeć.
39
00:01:59,494 --> 00:02:00,996
Skłamać, stary.
40
00:02:01,079 --> 00:02:04,541
Nie umiem i nie lubię kłamać.
Po co to robić?
41
00:02:04,625 --> 00:02:08,170
Wyobraź sobie, że nie lubisz szefa.
42
00:02:08,253 --> 00:02:09,588
Lubię Boba.
43
00:02:09,671 --> 00:02:11,673
Powiedziałam: „Wyobraź sobie”.
44
00:02:12,549 --> 00:02:15,510
Jeśli będziesz udawał,
że go lubisz – w porządku,
45
00:02:16,053 --> 00:02:20,349
ale jeśli powiesz prawdę,
zwolni cię, nie będziesz miał na chleb
46
00:02:20,432 --> 00:02:24,936
i zasztyletują cię za wcinanie się
w kolejkę w jadłodajni. I umrzesz.
47
00:02:26,229 --> 00:02:27,439
To ma sens.
48
00:02:27,522 --> 00:02:29,232
Czasem trzeba kłamać.
49
00:02:29,816 --> 00:02:33,362
Tak jak młode niedźwiedzie polarne,
które zakrywają nosy,
50
00:02:33,445 --> 00:02:35,947
by zlać się ze śniegiem podczas polowania.
51
00:02:36,573 --> 00:02:38,283
Tak, jasne.
52
00:02:38,659 --> 00:02:44,164
Kłamanie to ważna umiejętność przetrwania,
tak jak krzesanie ognia krzemieniem.
53
00:02:44,247 --> 00:02:45,791
Tego też nie umiem.
54
00:02:45,874 --> 00:02:46,958
Nic trudnego.
55
00:02:47,042 --> 00:02:49,628
- Serio?
- Nie wiem. Skłamałam.
56
00:02:50,170 --> 00:02:51,338
Widzisz? To proste.
57
00:02:51,421 --> 00:02:52,464
Tak.
58
00:02:52,881 --> 00:02:54,257
Jesteś w tym dobra.
59
00:02:54,341 --> 00:02:57,052
Nauczyłam się od samej Czarnej Pani.
60
00:02:57,719 --> 00:02:58,720
Od mamy.
61
00:03:03,517 --> 00:03:05,977
- Sam! Wszystko w porządku?
- Tak.
62
00:03:06,061 --> 00:03:09,523
Muszę nauczyć się kłamać,
a nie znam większej kłamczuchy.
63
00:03:12,109 --> 00:03:14,111
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
64
00:03:25,205 --> 00:03:30,252
Nie mogę uwierzyć, że pani Whitaker
kazała ci skłamać w podaniu na studia.
65
00:03:30,836 --> 00:03:33,839
Nie kazała.
To Casey wpadła na ten wspaniały pomysł.
66
00:03:34,631 --> 00:03:35,757
Oczywiście, że tak.
67
00:03:35,841 --> 00:03:39,678
Kochanie, niezależnie
od kiepskiej porady twojej siostry,
68
00:03:39,761 --> 00:03:42,597
nigdy nie powinno się kłamać.
69
00:03:42,681 --> 00:03:44,850
Kłamstwa się nawarstwiają i…
70
00:03:45,350 --> 00:03:47,102
jedno prowadzi do drugiego…
71
00:03:47,185 --> 00:03:51,440
i zanim się obejrzysz,
znajdziesz się w tak głębokim dołku,
72
00:03:51,523 --> 00:03:54,568
że nie będziesz mógł się z niego wykopać.
73
00:03:54,651 --> 00:03:55,736
No dobra.
74
00:03:56,236 --> 00:04:00,115
Po pierwsze, wykopywanie się
z dołka to niedorzeczny pomysł.
75
00:04:00,198 --> 00:04:02,868
- Kopanie tylko pogorszy sprawę.
- Tak.
76
00:04:02,951 --> 00:04:03,952
Masz rację.
77
00:04:04,327 --> 00:04:05,954
Czemu tak się w ogóle mówi?
78
00:04:06,037 --> 00:04:09,249
Po drugie, świetnie kłamiesz.
Robisz to cały czas.
79
00:04:09,332 --> 00:04:11,835
Kłamałaś, kiedy zdradzałaś tatę.
80
00:04:13,712 --> 00:04:14,963
Kochanie…
81
00:04:15,839 --> 00:04:17,841
nie jestem z tego dumna.
82
00:04:19,551 --> 00:04:21,344
Mam nadzieję…
83
00:04:21,928 --> 00:04:26,141
że wyciągniesz wnioski z moich błędów
i będziesz ode mnie lepszy.
84
00:04:26,224 --> 00:04:27,642
Jasne, to oczywiste.
85
00:04:27,726 --> 00:04:30,604
Ale mało pomocne. Na razie.
86
00:04:44,075 --> 00:04:45,744
- Cześć.
- Casey!
87
00:04:46,453 --> 00:04:47,454
Co słychać?
88
00:04:47,996 --> 00:04:49,915
- Wszystko dobrze?
- Tak.
89
00:04:49,998 --> 00:04:52,918
Od 75 godzin robię
wstęp do analizy matematycznej.
90
00:04:53,001 --> 00:04:54,795
Poza tym w porządku. A co?
91
00:04:55,754 --> 00:04:57,255
Byłaś naprawdę pijana.
92
00:04:57,839 --> 00:05:00,133
To źle, że powiedziałem twojej mamie?
93
00:05:00,217 --> 00:05:02,552
- Nie wiedziałem, co robić.
- Rozumiem.
94
00:05:02,844 --> 00:05:05,806
Gdybyś zadzwonił do taty, zabiłby cię.
95
00:05:05,889 --> 00:05:10,727
Tak. Pracuje w branży medycznej,
więc łatwo pozbyłby się ciała.
96
00:05:12,521 --> 00:05:13,855
Narobiłem ci kłopotów?
97
00:05:14,356 --> 00:05:19,069
Niby mam szlaban, ale mama tu nie mieszka,
a tata nic nie wie.
98
00:05:19,152 --> 00:05:22,906
Nie będę rzucać się w oczy
do następnego kryzysu rodzinnego,
99
00:05:23,114 --> 00:05:25,075
a ten pewnie niedługo.
100
00:05:26,201 --> 00:05:31,248
Przeglądałem telefon
i zrobiłaś sobie wczoraj kilka selfie.
101
00:05:31,331 --> 00:05:32,332
Serio?
102
00:05:33,458 --> 00:05:35,043
Rzeczywiście! Usuń je!
103
00:05:35,752 --> 00:05:36,753
Już to zrobiłem.
104
00:05:36,837 --> 00:05:38,880
Ale pozostaną w mojej pamięci.
105
00:05:40,423 --> 00:05:41,466
Jezu.
106
00:05:41,925 --> 00:05:43,927
Wszystko sobie przypominam.
107
00:05:46,054 --> 00:05:49,307
Przepraszam,
ale już nigdy nie spojrzę ci w oczy.
108
00:05:50,350 --> 00:05:52,435
Kocham cię, ale to koniec.
109
00:05:53,019 --> 00:05:56,481
Szkoda, myślałem,
że jeszcze mi pośpiewasz pieśni obozowe.
110
00:05:56,565 --> 00:05:57,440
Przestań.
111
00:05:57,524 --> 00:05:58,859
Obóz ten
112
00:05:58,942 --> 00:06:00,360
W pamięci trwa mej
113
00:06:00,443 --> 00:06:01,278
Nie!
114
00:06:06,408 --> 00:06:07,576
Złożyłem koszule,
115
00:06:07,659 --> 00:06:09,411
ale bielizny nie tykam.
116
00:06:09,494 --> 00:06:12,205
Koronkowe ubranie… to dla Casey zadanie.
117
00:06:12,330 --> 00:06:14,416
- Właśnie to wymyśliłem.
- Dzięki.
118
00:06:14,666 --> 00:06:15,667
No dobrze…
119
00:06:16,042 --> 00:06:17,043
Tato?
120
00:06:17,961 --> 00:06:20,797
- Wszystko dobrze? Wydajesz się zmęczony.
- Tak.
121
00:06:21,840 --> 00:06:23,925
- Wszystko w porządku.
- Dobrze.
122
00:06:28,138 --> 00:06:30,390
Sam nazwał mnie kłamczuchą.
123
00:06:31,141 --> 00:06:34,853
W gruncie rzeczy się nie myli.
Opowiadam kłamstwa.
124
00:06:35,312 --> 00:06:38,940
Kiedy dorastałam,
zachęcano mnie do kłamstw.
125
00:06:39,024 --> 00:06:43,445
Miałam być… uprzejma,
choć czułam się niekomfortowo.
126
00:06:44,070 --> 00:06:45,739
Nie miałam mówić tego,
127
00:06:45,822 --> 00:06:47,949
co naprawdę myślałam.
128
00:06:52,120 --> 00:06:54,164
Co za ironia losu.
129
00:06:54,456 --> 00:06:57,334
Mam syna, który zawsze mówi to, co myśli.
130
00:06:57,417 --> 00:07:03,006
Praktycznie nie potrafi być… fałszywy.
131
00:07:05,008 --> 00:07:06,384
To inspirujące.
132
00:07:07,510 --> 00:07:11,932
Nie wiem, czy wytrzymałabym
choć dzień bez kłamstw, a to przykre, bo…
133
00:07:14,351 --> 00:07:15,810
one zniszczyły mi życie.
134
00:07:18,355 --> 00:07:21,149
Chcę przez to wszystko powiedzieć, że…
135
00:07:22,150 --> 00:07:25,070
postaram się być taka jak Sam.
136
00:07:32,786 --> 00:07:33,787
Marguerite…
137
00:07:34,788 --> 00:07:36,122
spaliłaś ciastka.
138
00:07:46,758 --> 00:07:49,302
To pani dziecko.
139
00:07:50,053 --> 00:07:52,055
- Widzi pani, jak miga?
- Tak.
140
00:07:52,138 --> 00:07:53,223
To bicie serca.
141
00:07:54,015 --> 00:07:55,392
Prawidłowe i mocne.
142
00:07:55,475 --> 00:07:57,477
Świetnie. Naprawdę.
143
00:07:57,560 --> 00:07:59,896
- Chce pani znać płeć?
- Do diabła, nie!
144
00:08:01,815 --> 00:08:02,816
Przepraszam.
145
00:08:03,692 --> 00:08:04,985
Nie ma za co.
146
00:08:05,068 --> 00:08:06,903
Zwykle nie krzyczę.
147
00:08:07,362 --> 00:08:08,363
W porządku.
148
00:08:08,863 --> 00:08:12,242
Po prostu…
trudno mi to wszystko zaakceptować.
149
00:08:12,409 --> 00:08:14,703
Bliscy myślą, że neguję ciążę,
150
00:08:14,786 --> 00:08:18,373
bo nie kupiłam ciuchów
i nie powiedziałam rodzicom, ale…
151
00:08:18,999 --> 00:08:21,584
nie mogę się skupić, bo wali mi się życie
152
00:08:21,668 --> 00:08:27,048
i byłam niemiła dla pacjenta, a to znaczy,
że jestem kiepską terapeutką. Nic nowego.
153
00:08:32,846 --> 00:08:34,556
Pogubiłam się trochę.
154
00:08:34,639 --> 00:08:37,934
Jest pani ostatnio bardziej emocjonalna?
155
00:08:39,394 --> 00:08:40,395
Nie.
156
00:08:42,689 --> 00:08:43,857
Przepraszam.
157
00:08:45,025 --> 00:08:46,234
Może troszkę.
158
00:08:48,361 --> 00:08:50,113
- To źle?
- Nie.
159
00:08:50,196 --> 00:08:54,159
To całkiem normalne. Hormony pani buzują.
160
00:08:56,327 --> 00:08:57,328
Jezu!
161
00:08:58,079 --> 00:09:01,041
Ma pani rację!
Dlatego krzyknęłam na pacjenta.
162
00:09:01,124 --> 00:09:02,876
Nie wpadłam na to.
163
00:09:04,127 --> 00:09:08,798
Zrobimy tak: włożę zdjęcie z USG
i informację o płci do koperty.
164
00:09:08,882 --> 00:09:12,552
Kiedy wróci pani do domu
i postanowi poznać dziecko,
165
00:09:12,635 --> 00:09:15,346
będzie pani mogła to zrobić. Zgoda?
166
00:09:18,725 --> 00:09:21,144
Będzie pani zadowolona.
Rabat to drobiazg.
167
00:09:21,227 --> 00:09:22,145
Musimy pogadać.
168
00:09:22,228 --> 00:09:24,981
Proszę mnie szukać w razie pytań.
169
00:09:25,065 --> 00:09:29,277
Na imię mam Zahid. Zaczyna się na „z”,
a kończy piękną przyjaźnią?
170
00:09:29,360 --> 00:09:31,196
Na rachunku jest mój Instagram.
171
00:09:31,279 --> 00:09:34,199
Brązowycukier_robięto. Proszę mnie dodać!
172
00:09:37,494 --> 00:09:38,369
Tak?
173
00:09:38,453 --> 00:09:39,704
Nie umiem kłamać.
174
00:09:39,788 --> 00:09:42,373
Przyszedłeś we właściwe miejsce. Słucham.
175
00:09:42,707 --> 00:09:46,336
Największy kłamca,
jakiego znam, nie chce mnie uczyć.
176
00:09:46,419 --> 00:09:48,338
Nieprawda. Chce.
177
00:09:48,755 --> 00:09:53,051
Trzeba ćwiczyć.
Dlatego wszędzie rzucam jedno kłamstwo.
178
00:09:53,635 --> 00:09:55,178
Tutaj też rzuciłeś?
179
00:09:55,553 --> 00:09:57,722
Nazwałem tamtego knypka „dużym”.
180
00:09:58,973 --> 00:10:00,475
Masz szczęście.
181
00:10:00,558 --> 00:10:05,647
Opracowałem niezawodną strategię:
„Kłamać jak z nut”, czyli KJN.
182
00:10:06,231 --> 00:10:07,232
Gotowy?
183
00:10:09,526 --> 00:10:11,027
- Tak.
- „K” – komplement.
184
00:10:11,111 --> 00:10:13,905
Zaczynasz od komplementu
na temat osobowości,
185
00:10:13,988 --> 00:10:16,491
wyglądu albo wspaniałych szelek.
186
00:10:16,991 --> 00:10:19,994
- A jeśli ktoś nie nosi szelek?
- Wszystko się nada.
187
00:10:20,078 --> 00:10:23,665
Ludzie łakną akceptacji.
Następnie „J” – jasne.
188
00:10:23,748 --> 00:10:27,043
Jeśli są sceptyczni,
powtarzaj słowo: „jasne”.
189
00:10:28,253 --> 00:10:29,337
Ile razy?
190
00:10:29,420 --> 00:10:32,048
Zwykle improwizuję,
ale zmieniam ton głosu.
191
00:10:32,132 --> 00:10:34,801
I wreszcie „N”, czyli nara.
192
00:10:35,009 --> 00:10:38,429
Kłamstwo rodzi pytania,
a te zabijają kłamstwo,
193
00:10:38,513 --> 00:10:41,641
ale nie można pytać nieobecnego. Patrz.
194
00:10:42,225 --> 00:10:44,936
Bob, muszę wziąć jutro wolne.
Mam dentystę.
195
00:10:45,019 --> 00:10:48,314
- Znowu? No nie wiem.
- Mogę nie iść, jeśli nie chcesz.
196
00:10:48,398 --> 00:10:51,484
Szanuję twoje zdanie.
Jesteś moim autorytetem.
197
00:10:51,568 --> 00:10:52,944
Ładny krawat z żyrafą.
198
00:10:55,321 --> 00:10:57,407
Dzięki. To moje zwierzę opiekuńcze.
199
00:10:59,325 --> 00:11:03,705
No dobrze.
Pozwolę ci iść do dentysty, ale pamiętaj:
200
00:11:03,788 --> 00:11:07,625
tylko dlatego,
że to nagła sytuacja, rozumiesz?
201
00:11:07,709 --> 00:11:10,628
Jasne!
202
00:11:10,712 --> 00:11:12,505
- Jacha.
- W takim razie…
203
00:11:12,589 --> 00:11:13,923
Do zobaczenia, kolego.
204
00:11:15,133 --> 00:11:17,510
Byłem sceptyczny, ale to imponujące!
205
00:11:17,594 --> 00:11:19,929
Wiem. I dodałem wskazówkę gratis.
206
00:11:20,013 --> 00:11:23,683
Mów: „kolego”.
To zawsze działa. Kto by okłamał kolegę?
207
00:11:23,766 --> 00:11:24,976
POMOC TECHNICZNA
208
00:11:25,059 --> 00:11:27,729
Technika „Kłamać jak z nut” się sprawdza,
209
00:11:27,812 --> 00:11:30,732
- ale od czego zacząć?
- To proste.
210
00:11:30,815 --> 00:11:34,569
Zacznij od okłamywania byłej.
Przecież już cię nie rzuci.
211
00:11:34,652 --> 00:11:37,864
Nie mogą cię sądzić dwa razy za to samo.
212
00:11:37,947 --> 00:11:42,368
- Lubię ustalone precedensy.
- Ja też. Poradzisz sobie.
213
00:11:42,452 --> 00:11:43,828
Bułka z masłem.
214
00:11:50,251 --> 00:11:51,252
Cześć, Paige.
215
00:11:51,336 --> 00:11:52,629
Cześć, Sam.
216
00:11:52,712 --> 00:11:57,717
Chcę przekonać komitet rodzicielski
do pomysłu na prezent maturzystów. Co tam?
217
00:11:57,800 --> 00:11:59,510
KŁAMAĆ JAK Z NUT:
218
00:11:59,594 --> 00:12:00,428
Paige?
219
00:12:00,511 --> 00:12:02,639
Masz ładną kokardę na głowie.
220
00:12:02,722 --> 00:12:04,474
KOMPLEMENT
221
00:12:04,557 --> 00:12:05,391
Serio?
222
00:12:06,559 --> 00:12:08,394
Nigdy ci się nie podobała.
223
00:12:11,356 --> 00:12:14,651
Wiem, o co chodzi. Chcesz do mnie wrócić.
224
00:12:14,734 --> 00:12:17,320
Sam, jeszcze nie nadszedł nasz czas.
225
00:12:17,779 --> 00:12:18,655
Jasne.
226
00:12:18,738 --> 00:12:20,114
JASNE
227
00:12:20,198 --> 00:12:21,407
Czyli się zgadzasz.
228
00:12:21,491 --> 00:12:22,992
Jasne.
229
00:12:23,952 --> 00:12:25,245
Wydajesz się taki…
230
00:12:26,079 --> 00:12:27,538
pewny.
231
00:12:27,622 --> 00:12:28,831
Bardzo pewny.
232
00:12:30,500 --> 00:12:32,043
Czy ty…
233
00:12:32,293 --> 00:12:34,379
się z kimś widujesz?
234
00:12:34,462 --> 00:12:35,755
Jasne.
235
00:12:36,839 --> 00:12:37,840
Serio?
236
00:12:39,425 --> 00:12:41,135
To świetnie.
237
00:12:41,719 --> 00:12:44,097
Cieszę się, że to słyszę.
238
00:12:44,180 --> 00:12:47,892
Dla jasności: uprawiasz z kimś seks?
239
00:12:48,476 --> 00:12:50,436
- Jasne.
- Rozumiem.
240
00:12:50,603 --> 00:12:52,397
Do zobaczenia, koleżanko.
241
00:12:52,647 --> 00:12:53,731
Dobrze.
242
00:12:53,815 --> 00:12:55,108
NARA
243
00:12:55,191 --> 00:12:56,192
To wspaniale.
244
00:12:56,901 --> 00:12:58,695
Wprost cudownie.
245
00:13:12,583 --> 00:13:14,294
Ja pierniczę!
246
00:13:14,377 --> 00:13:16,170
Peg, odcięłaś sobie palec!
247
00:13:17,005 --> 00:13:18,798
Mam na imię Paige!
248
00:13:28,975 --> 00:13:31,477
Szlag! Odcięła sobie palec?
249
00:13:32,061 --> 00:13:33,771
- Tylko koniuszek.
- Cholera.
250
00:13:34,355 --> 00:13:36,399
Kłamanie jest okropne.
251
00:13:36,482 --> 00:13:38,609
Nie wpadajmy w histerię.
252
00:13:38,693 --> 00:13:41,321
Kłamstwo zwykle nie prowadzi
do utraty palca.
253
00:13:41,404 --> 00:13:44,991
Chodzi mi o to,
że musisz wsiąść na konia i…
254
00:13:45,074 --> 00:13:46,951
kłamać, aż krowy wrócą do domu.
255
00:13:48,119 --> 00:13:51,080
Wybacz, na mleku jest wiejska sceneria.
256
00:13:51,664 --> 00:13:53,374
Smutna krowa, co?
257
00:13:53,458 --> 00:13:55,668
- Rzeczywiście jest smutna.
- Tak.
258
00:14:00,715 --> 00:14:03,051
Zahid, widzę, że palisz zioło.
259
00:14:03,134 --> 00:14:04,135
Szlag.
260
00:14:07,638 --> 00:14:12,435
Bob, jak zwykle jesteś szczupły,
seksowny i muskularny.
261
00:14:12,518 --> 00:14:13,353
Co tam?
262
00:14:13,436 --> 00:14:16,147
Daj spokój.
To już drugi raz w miesiącu.
263
00:14:17,065 --> 00:14:18,441
To drugi błąd.
264
00:14:18,524 --> 00:14:20,610
Po trzecim błędzie wylatujesz.
265
00:14:20,693 --> 00:14:22,779
Albo zaliczy wszystkie bazy i seks.
266
00:14:24,364 --> 00:14:25,615
Nie znasz baz?
267
00:14:28,076 --> 00:14:30,119
Zawiodłem się na tobie, Zahid.
268
00:14:30,203 --> 00:14:31,996
Jesteś urodzonym przywódcą.
269
00:14:32,080 --> 00:14:34,040
Masz w sobie tyle potencjału.
270
00:14:34,457 --> 00:14:36,042
Dlaczego ciągle nawalasz?
271
00:14:36,125 --> 00:14:38,044
Może mam niską samoocenę?
272
00:14:38,127 --> 00:14:39,420
Wszyscy ją mamy.
273
00:14:40,004 --> 00:14:42,048
Jeśli znowu cię przyłapię…
274
00:14:42,131 --> 00:14:43,174
wylecisz.
275
00:14:43,257 --> 00:14:45,176
- Zrozumiano?
- Tak.
276
00:14:50,014 --> 00:14:51,015
Co za kutas.
277
00:14:51,099 --> 00:14:54,519
- Lubię go.
- Ja też. Robi, co do niego należy.
278
00:14:54,602 --> 00:14:55,561
Spoko koleś.
279
00:14:55,645 --> 00:14:57,814
TERAPIE DLA AUTYSTYKÓW
280
00:14:58,648 --> 00:15:00,024
Eddie? Dobrze.
281
00:15:00,108 --> 00:15:02,693
- Wspaniałe miejsce.
- Ładny piruet!
282
00:15:03,236 --> 00:15:07,073
- Mają tyle zajęć dla dzieci ze spektrum.
- Tak!
283
00:15:07,156 --> 00:15:09,742
Mam dwójkę, więc spędzam tu całe dnie.
284
00:15:10,660 --> 00:15:14,247
Dziewczyny, powiedzcie prawdę.
Marco ma kiepską fryzurę?
285
00:15:14,956 --> 00:15:16,916
Nie mógł usiedzieć w fotelu.
286
00:15:17,667 --> 00:15:21,045
- Nie taka zła.
- Całkiem ładna.
287
00:15:21,295 --> 00:15:23,506
Jedna z najgorszych, jakie widziałam.
288
00:15:23,589 --> 00:15:25,007
Brutalnie!
289
00:15:25,591 --> 00:15:26,759
Nie chcę oceniać!
290
00:15:26,843 --> 00:15:30,179
Kiedy Sam był mały,
też nie mógł usiedzieć w fotelu.
291
00:15:30,263 --> 00:15:32,432
Musiałam obcinać mu włosy w domu.
292
00:15:32,515 --> 00:15:34,434
Czasem cały dzień.
293
00:15:34,517 --> 00:15:38,104
Raz nawet zasnął w trakcie strzyżenia.
294
00:15:38,187 --> 00:15:42,942
- Usiadłam na podłodze i skończyłam.
- Jezu!
295
00:15:43,025 --> 00:15:45,570
Nadal obcinasz włosy dzieciom ze spektrum?
296
00:15:45,653 --> 00:15:50,408
Jeśli tak, wiele mam
byłoby zainteresowanych. Ja też.
297
00:15:50,491 --> 00:15:53,494
Obcinam włosy, ale nie…
298
00:15:55,371 --> 00:15:58,583
Wiesz co? Obetnę włosy twojemu synowi.
299
00:15:58,666 --> 00:16:01,002
Świetnie. Ile bierzesz?
300
00:16:01,085 --> 00:16:03,212
- Nie…
- Trzydzieści pięć dolców.
301
00:16:03,296 --> 00:16:04,464
Jezu, idealnie!
302
00:16:04,547 --> 00:16:06,966
Przypomnij, żebym wzięła twój numer.
303
00:16:07,049 --> 00:16:08,342
- Dobrze?
- Jasne.
304
00:16:08,926 --> 00:16:10,219
Ustawiłam ci cenę.
305
00:16:10,303 --> 00:16:15,224
Jestem twoją fryzjerską sutenerką.
Niech zaczną się rzucać, a dam im popalić.
306
00:16:18,644 --> 00:16:22,023
…zwykle tak nie przyrządzam wołowiny,
ale teraz…
307
00:16:22,106 --> 00:16:24,317
Nie miałeś pisać podania?
308
00:16:25,526 --> 00:16:28,279
Nie mogę. Mam go dość. Cicho bądź.
309
00:16:29,363 --> 00:16:30,490
Dobrze.
310
00:16:31,324 --> 00:16:33,576
Znów pizza? Trzeci raz w tym tygodniu.
311
00:16:33,659 --> 00:16:34,994
Ma zły humor.
312
00:16:35,077 --> 00:16:39,624
Jeśli chcesz nauczyć się gotować,
możesz zostać żywicielem rodziny.
313
00:16:40,166 --> 00:16:41,167
Nie, dziękuję.
314
00:16:41,250 --> 00:16:42,668
Zatem podano pizzę.
315
00:16:47,381 --> 00:16:52,720
Nadal mnie unikasz, pani wstawiona?
316
00:16:55,223 --> 00:16:57,850
Tak. Wstydzę się.
317
00:16:57,934 --> 00:16:59,101
CHCĘ CIĘ ZOBACZYĆ!
318
00:17:06,984 --> 00:17:08,027
PRZEPRASZAM!
319
00:17:08,110 --> 00:17:09,946
Wyślesz nagie foty? LOL. Serio!
320
00:17:14,450 --> 00:17:16,911
Nie.
321
00:17:21,290 --> 00:17:23,251
Jezu!
322
00:17:25,336 --> 00:17:26,921
Cicho! Pingwiny!
323
00:17:30,132 --> 00:17:33,177
- Sam jest w kabinie dźwiękoszczelnej.
- Dość!
324
00:17:37,848 --> 00:17:40,309
- Przestań już.
- „Przestań”.
325
00:17:40,643 --> 00:17:43,521
- Co jest?
- Miałam zadzwonić jakiś czas temu.
326
00:17:43,604 --> 00:17:47,108
Chciałam ci powiedzieć,
że Casey ma szlaban.
327
00:17:47,191 --> 00:17:48,150
Dobrze by było,
328
00:17:48,234 --> 00:17:50,069
gdybyś jej przypilnował.
329
00:17:50,152 --> 00:17:51,862
Szlaban? Co się stało?
330
00:17:52,154 --> 00:17:54,031
Nie mogę powiedzieć.
331
00:17:54,115 --> 00:17:58,077
Przykro mi. Ostatnio staram się
być bardziej otwarta, ale…
332
00:17:59,161 --> 00:18:00,246
obiecałam jej.
333
00:18:00,329 --> 00:18:02,999
Możesz uwierzyć mi na słowo?
334
00:18:03,082 --> 00:18:06,002
Rozumiem. Mam ci zaufać?
335
00:18:07,503 --> 00:18:08,671
Tak?
336
00:18:08,754 --> 00:18:10,172
Żartujesz sobie?
337
00:18:10,965 --> 00:18:12,133
Nie.
338
00:18:12,216 --> 00:18:16,053
Dawniej nie wychodziłem na tym dobrze.
Muszę lecieć.
339
00:18:17,346 --> 00:18:18,431
Jezu.
340
00:18:35,656 --> 00:18:37,992
Tato! Co się stało? Jezu!
341
00:18:38,075 --> 00:18:41,287
- Wszystko w porządku?
- Nic mi nie jest.
342
00:18:42,204 --> 00:18:43,789
- Na pewno?
- Tak.
343
00:18:43,873 --> 00:18:47,126
- Coś się chyba stało.
- Upuściłem tylko mleko.
344
00:18:48,711 --> 00:18:50,338
Jasne. Trzymaj.
345
00:18:51,547 --> 00:18:53,215
- Pomogę ci.
- W porządku.
346
00:18:53,883 --> 00:18:55,843
Nie trzeba. To tylko…
347
00:18:55,926 --> 00:18:57,595
- Już dobrze.
- Ale bałagan!
348
00:18:58,346 --> 00:18:59,347
Proszę.
349
00:19:04,810 --> 00:19:05,728
Pani Elsa!
350
00:19:07,355 --> 00:19:08,773
Julia, cześć.
351
00:19:11,651 --> 00:19:13,235
To mój brat, Jesse.
352
00:19:13,361 --> 00:19:15,404
- Chcesz się przywitać?
- Nie.
353
00:19:15,488 --> 00:19:16,489
Dobrze.
354
00:19:17,573 --> 00:19:19,742
Zaraz przyjdę, dobrze?
355
00:19:21,243 --> 00:19:23,954
Przychodzimy
na terapię mowy na drugim piętrze.
356
00:19:24,997 --> 00:19:26,082
W każdym razie…
357
00:19:27,041 --> 00:19:29,543
- chciałam się przywitać.
- Cześć.
358
00:19:36,967 --> 00:19:38,010
Jestem w ciąży.
359
00:19:39,512 --> 00:19:42,556
Przepraszam.
Nie wiem, czemu o tym pani mówię.
360
00:19:43,432 --> 00:19:44,934
Właściwie, to wiem.
361
00:19:45,726 --> 00:19:47,895
Może to dlatego zaatakowałam Sama.
362
00:19:48,479 --> 00:19:49,480
Albo…
363
00:19:50,231 --> 00:19:52,316
może szukam wymówki.
364
00:19:52,858 --> 00:19:54,276
W każdym razie…
365
00:19:55,444 --> 00:19:57,780
chciałabym móc to cofnąć.
366
00:19:59,949 --> 00:20:03,327
Nie zawsze byłam
w stosunku do ciebie miła, ale…
367
00:20:04,036 --> 00:20:06,414
byłaś dla Sama wspaniała.
368
00:20:06,497 --> 00:20:07,873
Bardzo mu pomogłaś.
369
00:20:10,334 --> 00:20:11,293
Dziękuję.
370
00:20:11,877 --> 00:20:12,795
Mówię prawdę.
371
00:20:14,046 --> 00:20:15,548
A bycie mamą…
372
00:20:16,298 --> 00:20:17,383
jest super!
373
00:20:19,844 --> 00:20:21,178
Gratulacje, kochanie.
374
00:20:22,555 --> 00:20:23,556
Dziękuję.
375
00:20:26,475 --> 00:20:27,935
Pójdę już.
376
00:20:28,269 --> 00:20:29,311
- Dobrze.
- Jasne.
377
00:20:29,395 --> 00:20:31,856
- Miło było panią zobaczyć.
- Ciebie też.
378
00:20:42,158 --> 00:20:43,451
Co z palcem Paige?
379
00:20:43,909 --> 00:20:45,703
Przyszyli go. Już dobrze.
380
00:20:46,162 --> 00:20:47,037
Szkoda.
381
00:20:47,121 --> 00:20:50,791
Zabawnie byłoby go zostawić
i patrzeć, co powiedzą ludzie.
382
00:20:51,083 --> 00:20:52,001
Tak.
383
00:20:55,004 --> 00:20:56,297
Niech to, Zahid!
384
00:20:59,258 --> 00:21:00,176
Trzeci błąd.
385
00:21:00,259 --> 00:21:01,761
Pora działać.
386
00:21:03,721 --> 00:21:06,474
- Wylatujesz. Nie mam wyboru.
- Co?
387
00:21:06,557 --> 00:21:08,225
Nie możesz tego zrobić.
388
00:21:08,309 --> 00:21:11,061
Bob, zaczekaj, to moja marihuana.
389
00:21:11,145 --> 00:21:12,396
Ładne buty.
390
00:21:12,980 --> 00:21:13,981
Sam…
391
00:21:14,064 --> 00:21:15,566
Używasz marihuany?
392
00:21:16,233 --> 00:21:18,152
To na autyzm?
393
00:21:18,235 --> 00:21:21,530
Jasne!
394
00:21:22,531 --> 00:21:23,365
Jacha.
395
00:21:23,866 --> 00:21:25,326
Trudno mi w to uwierzyć.
396
00:21:25,409 --> 00:21:29,246
- Do zobaczenia, kolego.
- Zaczekaj.
397
00:21:29,497 --> 00:21:30,498
Nie wiedziałem.
398
00:21:30,581 --> 00:21:35,002
Tylko nie rób tego
na terenie Techtropolis, dobrze?
399
00:21:35,085 --> 00:21:35,961
Dobrze.
400
00:21:36,045 --> 00:21:37,046
Świetnie.
401
00:21:38,130 --> 00:21:42,218
- Mam cię na oku, Zahid!
- Trudno się oprzeć takiej twarzy.
402
00:21:46,931 --> 00:21:48,307
Stary, udało ci się!
403
00:21:48,390 --> 00:21:50,935
Użyłeś techniki „Kłamać Jak z Nut”!
404
00:21:51,018 --> 00:21:52,937
- Jesteś królem!
- Dzięki.
405
00:21:53,020 --> 00:21:54,396
Źle mi się kłamało.
406
00:21:54,480 --> 00:21:55,981
Dobrze, że nie wylecisz.
407
00:21:56,482 --> 00:21:59,693
To złe uczucie, ale dobre też.
408
00:22:00,194 --> 00:22:04,782
Tak poznasz, że robisz to właściwie.
Uściskałbym cię, draniu!
409
00:22:05,533 --> 00:22:06,867
Może leciutko?
410
00:22:08,911 --> 00:22:11,622
Dobrze, że możemy to robić
na wpół regularnie.
411
00:22:11,705 --> 00:22:13,123
Jest mi to obojętne.
412
00:22:15,292 --> 00:22:17,253
Chyba palą ci się spodnie.
413
00:22:18,003 --> 00:22:19,004
Szlag!
414
00:22:23,592 --> 00:22:25,010
Nagraj to!
415
00:22:26,595 --> 00:22:28,347
Szybko, parzy!
416
00:22:28,430 --> 00:22:30,140
Poziomo!
417
00:22:30,224 --> 00:22:32,351
- Wysłać ci przez AirDrop?
- Co tam?!
418
00:22:32,434 --> 00:22:33,435
Nie wiem, stary.
419
00:22:46,740 --> 00:22:48,075
Cześć, Casey.
420
00:22:49,743 --> 00:22:55,499
Casey!
421
00:22:55,958 --> 00:22:57,209
Gdzie jesteś?!
422
00:22:57,459 --> 00:23:00,296
- Byłaś tu dwie sekundy temu.
- Już mnie nie ma.
423
00:23:00,379 --> 00:23:03,007
Widzę tylko nos. Zabawię się nim.
424
00:23:06,218 --> 00:23:09,388
Nie spodziewałem się,
że to tak długo potrwa.
425
00:23:09,471 --> 00:23:11,640
Już nie zobaczysz mojej twarzy.
426
00:23:13,434 --> 00:23:15,644
Tak będzie wyglądał nasz związek.
427
00:23:16,228 --> 00:23:17,813
Obyś nadal mnie kochał.
428
00:23:17,897 --> 00:23:20,608
Posłuchaj, rozumiem. Wstydzisz się.
429
00:23:20,691 --> 00:23:24,737
Po pijaku jesteś niezdarna
i trochę agresywna,
430
00:23:24,820 --> 00:23:25,988
ale wkurza mnie,
431
00:23:26,071 --> 00:23:29,366
że mnie unikasz,
więc postanowiłem wyrównać szale
432
00:23:29,450 --> 00:23:31,452
i pokazać ci moją najskrytszą,
433
00:23:31,535 --> 00:23:33,579
najmroczniejszą tajemnicę.
434
00:23:33,954 --> 00:23:34,788
Chodź.
435
00:23:34,872 --> 00:23:36,582
- Zaciekawiłeś mnie.
- Chodź.
436
00:23:44,006 --> 00:23:44,924
Nie!
437
00:23:49,303 --> 00:23:50,596
Jezu, to ty?
438
00:23:50,679 --> 00:23:53,599
W American Chop Suey nabędziecie siły,
439
00:23:54,016 --> 00:23:56,018
dyscypliny i zaangażowania.
440
00:23:56,101 --> 00:23:58,145
Obudźcie w sobie kobrę.
441
00:23:58,228 --> 00:24:01,231
- Lepszej rzeczy nie widziałam.
- Tak.
442
00:24:01,815 --> 00:24:05,110
Mama sypiała z senseiem,
więc miałem darmowe lekcje.
443
00:24:06,028 --> 00:24:07,321
DZWOŃCIE JUŻ DZIŚ!
444
00:24:07,404 --> 00:24:08,572
Jest ich sporo.
445
00:24:09,031 --> 00:24:11,325
Zebrało się ich z… kilku lat.
446
00:24:11,408 --> 00:24:12,451
Ten kop!
447
00:24:13,118 --> 00:24:14,119
Dobry jesteś.
448
00:24:14,203 --> 00:24:16,830
Każdy się czegoś wstydzi.
449
00:24:19,041 --> 00:24:21,502
Nie musisz tego przede mną ukrywać.
450
00:24:23,087 --> 00:24:24,213
Może.
451
00:24:25,923 --> 00:24:28,384
Tańczyłam do tej piosenki obozowej?
452
00:24:28,467 --> 00:24:30,803
- To następne nagranie.
- Nie!
453
00:24:30,886 --> 00:24:32,429
- Przewiń.
- Więcej karate.
454
00:24:32,513 --> 00:24:33,430
Oglądaj!
455
00:24:33,514 --> 00:24:35,808
- A może jednak to?
- Chodź.
456
00:24:36,392 --> 00:24:37,768
Obóz ten
457
00:24:37,851 --> 00:24:38,769
W pamięci…
458
00:24:38,852 --> 00:24:39,937
Przestań!
459
00:24:40,896 --> 00:24:42,773
Wiele rzeczy kiepsko mi idzie.
460
00:24:43,357 --> 00:24:47,736
Przebywanie w towarzystwie,
noszenie kapeluszy, a zwłaszcza kłamanie.
461
00:24:48,362 --> 00:24:51,073
To zabawne,
bo mnie okłamują cały czas.
462
00:24:52,366 --> 00:24:55,995
Myślą, że przez autyzm
trudniej mi będzie pewne rzeczy znieść.
463
00:25:00,332 --> 00:25:01,542
Puk, puk.
464
00:25:02,376 --> 00:25:05,337
Szukam dwojga głodnych nastolatków.
465
00:25:08,465 --> 00:25:12,344
- Kto jest gotowy wyjść na pizzę?!
- Jedli pizzę wczoraj.
466
00:25:12,428 --> 00:25:15,222
Mogą ją chyba zjeść dwa razy z rzędu?
467
00:25:15,848 --> 00:25:18,308
Jasne. Powiedzmy, że tylko dwa.
468
00:25:20,602 --> 00:25:22,271
Coś taka szczęśliwa?
469
00:25:24,023 --> 00:25:25,482
Miałam dobry dzień.
470
00:25:26,900 --> 00:25:29,695
Przez całe życie byłam nieszczera.
471
00:25:30,738 --> 00:25:32,656
Teraz staram się to zmienić.
472
00:25:37,953 --> 00:25:40,497
- To dobrze, Elsa.
- Dzięki.
473
00:25:40,581 --> 00:25:45,377
Świetnie się czuję,
jakbym wreszcie była autentyczna.
474
00:25:45,461 --> 00:25:47,546
Wiesz? Jakbym znów była sobą.
475
00:25:58,140 --> 00:26:00,350
Chcesz być teraz szczera?
476
00:26:02,770 --> 00:26:03,854
Ty?
477
00:26:06,440 --> 00:26:08,817
Osoba, która…
478
00:26:10,360 --> 00:26:13,447
całkowicie zniszczyła nam życie…
479
00:26:14,323 --> 00:26:17,034
swoimi kłamstwami…
480
00:26:17,659 --> 00:26:18,827
i ściemnianiem?
481
00:26:19,453 --> 00:26:21,497
Chcesz być szczera?
482
00:26:22,539 --> 00:26:24,625
I mówić o autentyczności?
483
00:26:27,377 --> 00:26:28,504
Ja…
484
00:26:29,171 --> 00:26:30,172
Co?
485
00:26:35,094 --> 00:26:37,805
- Chcę cię o coś zapytać.
- Pewnie.
486
00:26:38,931 --> 00:26:40,766
Ty i ten barman…
487
00:26:42,142 --> 00:26:43,143
Kto…
488
00:26:43,519 --> 00:26:45,354
zrobił pierwszy krok?
489
00:26:46,688 --> 00:26:47,648
Co?
490
00:26:47,731 --> 00:26:48,857
Słyszałaś.
491
00:26:51,527 --> 00:26:53,195
No dalej, szczerze.
492
00:26:54,696 --> 00:26:56,115
Chcesz być szczera?
493
00:26:56,198 --> 00:26:57,699
Jak do tego doszło?
494
00:27:01,245 --> 00:27:02,496
Nie wiem.
495
00:27:03,080 --> 00:27:04,164
Nie wiesz?
496
00:27:05,040 --> 00:27:07,459
Większość znanych mi osób dobrze kłamie.
497
00:27:11,922 --> 00:27:14,967
Tak dobrze,
że okłamują nawet samych siebie.
498
00:28:00,262 --> 00:28:02,222
Cześć, mamo, to ja.
499
00:28:03,432 --> 00:28:04,516
TO CHŁOPIEC!
500
00:28:04,600 --> 00:28:06,143
Chcę ci coś powiedzieć.
501
00:28:06,226 --> 00:28:07,728
Nie jestem zaręczona.
502
00:28:11,231 --> 00:28:12,566
To coś lepszego.
503
00:28:16,361 --> 00:28:20,407
Jedna osoba zawsze traktuje mnie normalnie
i mówi prawdę.
504
00:28:21,825 --> 00:28:23,368
Mój przyjaciel, Zahid.
505
00:28:24,536 --> 00:28:26,622
Zahid ma mnóstwo teorii.
506
00:28:28,207 --> 00:28:32,294
Na temat kłamstw, dziewczyn
i makaronu z serem.
507
00:28:32,377 --> 00:28:35,964
Cztery razy więcej masła,
trzy razy więcej sera
508
00:28:36,048 --> 00:28:38,550
i połowa makaronu. Niebo w gębie!
509
00:28:38,634 --> 00:28:39,760
Spróbuj.
510
00:28:39,843 --> 00:28:43,889
Według jednej z jego teorii
to autystycy są normalni,
511
00:28:43,972 --> 00:28:46,391
bo widzą świat takim, jaki jest.
512
00:28:51,230 --> 00:28:53,148
To ten facet, którego poznałem…
513
00:28:53,899 --> 00:28:55,859
kiedy poszedłem po twoją kartę?
514
00:28:57,861 --> 00:28:58,862
Tak.
515
00:29:01,657 --> 00:29:03,158
Przystojniak.
516
00:29:08,789 --> 00:29:10,624
Nadal o nim myślisz?
517
00:29:14,294 --> 00:29:15,379
Tak.
518
00:29:29,226 --> 00:29:33,981
Tylko osoby neurotypowe
nadają rzeczywistości dodatkowe znaczenie.
519
00:29:34,064 --> 00:29:35,774
Żeby miała dla nich sens.
520
00:29:36,858 --> 00:29:38,819
Zahid nie jest naukowcem, choć…
521
00:29:38,902 --> 00:29:42,489
„…ma nad drzwiami sypialni tabliczkę:
»Laboratorium miłości«,
522
00:29:42,948 --> 00:29:45,033
ale kiedy myślę o naszej przyjaźni,
523
00:29:45,117 --> 00:29:48,453
nie widzę autystyka,
który przyjaźni się z neurotypowym.
524
00:29:48,745 --> 00:29:52,958
Widzę dwóch przyjaciół.
Dla mnie to wielkie osiągnięcie”.
525
00:29:55,168 --> 00:29:56,420
Świetne, Sam.
526
00:29:57,587 --> 00:29:59,172
Naprawdę świetne.
527
00:30:00,340 --> 00:30:01,925
Dzięki. Było łatwo.
528
00:30:02,718 --> 00:30:03,677
Koleżanko.
529
00:30:09,308 --> 00:30:12,060
Jestem sceptyczny co do tej całej Izzie.
530
00:30:12,144 --> 00:30:13,145
Czemu?
531
00:30:13,687 --> 00:30:16,565
Przede wszystkim upiła cię w szkole.
532
00:30:17,607 --> 00:30:21,153
I nigdy jej nie poznałem.
Nie widziałem was razem.
533
00:30:21,236 --> 00:30:26,825
Zaczynam się zastanawiać,
czy to nie twoje pijane alter ego.
534
00:30:27,701 --> 00:30:29,077
Jak w Podziemnym kręgu.
535
00:30:29,786 --> 00:30:30,996
Nie spoiluj!
536
00:30:31,788 --> 00:30:34,374
- Wyszedł dawno temu.
- Jest od 18 lat!
537
00:30:34,458 --> 00:30:36,376
- Dzień dobry.
- Jestem za młoda.
538
00:30:36,460 --> 00:30:38,962
Tato, zobacz, jak Evan uprawia karate!
539
00:30:39,046 --> 00:30:40,213
Ma fioletowy pas!
540
00:30:47,929 --> 00:30:50,015
Tato?
541
00:30:50,265 --> 00:30:52,017
Tato, nic ci nie jest?
542
00:30:52,351 --> 00:30:54,353
Tato! Dzwoń po pogotowie.
543
00:30:54,644 --> 00:30:56,897
Tato?
544
00:30:57,856 --> 00:30:59,775
Napisy: Krzysztof Bożejewicz