1 00:00:07,424 --> 00:00:12,971 I choć trwało to o wiele za krótko, uważam, że to osiągnięcie na całe życie. 2 00:00:15,599 --> 00:00:16,517 Nie. 3 00:00:16,975 --> 00:00:18,185 - Co? - Sam. 4 00:00:18,268 --> 00:00:21,980 Oglądanie biustu tancerki nie nadaje się do podania na studia. 5 00:00:22,064 --> 00:00:25,150 Dlaczego? Pytają o największe osiągnięcia. 6 00:00:25,234 --> 00:00:27,361 To właśnie jedno z nich. 7 00:00:27,694 --> 00:00:31,240 Piszesz, że nie chodzisz na koła, bo są zatłoczone 8 00:00:31,323 --> 00:00:35,410 i że zrezygnowałeś z WF-u, bo siatka ze spodenek wchodzi ci w tyłek. 9 00:00:35,911 --> 00:00:36,995 Dlaczego? 10 00:00:37,579 --> 00:00:38,789 Bo to prawda. 11 00:00:39,206 --> 00:00:43,043 W tym wypadku nie liczy się to, co prawdziwe, ale to, co właściwe. 12 00:00:43,126 --> 00:00:47,214 Rozumiesz? Chcą cię poznać. Dowiedzieć się, kim jesteś. 13 00:00:47,798 --> 00:00:49,049 A twój autyzm? 14 00:00:49,132 --> 00:00:50,217 Co z nim? 15 00:00:50,300 --> 00:00:52,344 Dlaczego o nim nie napiszesz? 16 00:00:52,427 --> 00:00:55,847 Masz dobre oceny, od ponad roku tę samą pracę. 17 00:00:55,931 --> 00:00:58,850 To duże osiągnięcia dla autystyka. 18 00:00:58,934 --> 00:01:02,312 Połowa neurotypowych, których znam, tego nie potrafi. 19 00:01:02,396 --> 00:01:04,731 Osiągnąłeś wielki sukces, Sam. 20 00:01:07,359 --> 00:01:08,193 Nie. 21 00:01:08,610 --> 00:01:09,611 Nie? 22 00:01:09,903 --> 00:01:13,865 Autyzm to nie osiągnięcie. Urodziłem się z nim. 23 00:01:14,241 --> 00:01:18,203 Nie napisałaby pani o tym, że ma po dziesięć palców, prawda? 24 00:01:18,287 --> 00:01:21,415 Nie, bo to by było naprawdę głupie. 25 00:01:21,498 --> 00:01:23,250 Zostanę przy biuście. 26 00:01:24,751 --> 00:01:26,503 Spróbuj jeszcze raz. 27 00:01:29,756 --> 00:01:31,049 „Jeszcze raz”?! 28 00:01:31,133 --> 00:01:32,259 Co to ma znaczyć?! 29 00:01:32,342 --> 00:01:34,219 To wariactwo! Nie potrafię! 30 00:01:34,303 --> 00:01:37,389 Muszę od nowa napisać wypracowanie, chociaż… 31 00:01:37,472 --> 00:01:42,269 Quinn szuka… 32 00:01:42,352 --> 00:01:44,021 Jak mam to zmienić?! 33 00:01:44,104 --> 00:01:45,397 Pokaż. 34 00:01:51,320 --> 00:01:52,362 Do kitu. 35 00:01:52,446 --> 00:01:53,864 Śmieszne, ale do kitu. 36 00:01:53,947 --> 00:01:55,032 Co? Czemu? 37 00:01:55,115 --> 00:01:56,742 Jesteś zbyt szczery. 38 00:01:56,825 --> 00:01:59,411 Musisz… powiedzieć im, co chcą usłyszeć. 39 00:01:59,494 --> 00:02:00,996 Skłamać, stary. 40 00:02:01,079 --> 00:02:04,541 Nie umiem i nie lubię kłamać. Po co to robić? 41 00:02:04,625 --> 00:02:08,170 Wyobraź sobie, że nie lubisz szefa. 42 00:02:08,253 --> 00:02:09,588 Lubię Boba. 43 00:02:09,671 --> 00:02:11,673 Powiedziałam: „Wyobraź sobie”. 44 00:02:12,549 --> 00:02:15,510 Jeśli będziesz udawał, że go lubisz – w porządku, 45 00:02:16,053 --> 00:02:20,349 ale jeśli powiesz prawdę, zwolni cię, nie będziesz miał na chleb 46 00:02:20,432 --> 00:02:24,936 i zasztyletują cię za wcinanie się w kolejkę w jadłodajni. I umrzesz. 47 00:02:26,229 --> 00:02:27,439 To ma sens. 48 00:02:27,522 --> 00:02:29,232 Czasem trzeba kłamać. 49 00:02:29,816 --> 00:02:33,362 Tak jak młode niedźwiedzie polarne, które zakrywają nosy, 50 00:02:33,445 --> 00:02:35,947 by zlać się ze śniegiem podczas polowania. 51 00:02:36,573 --> 00:02:38,283 Tak, jasne. 52 00:02:38,659 --> 00:02:44,164 Kłamanie to ważna umiejętność przetrwania, tak jak krzesanie ognia krzemieniem. 53 00:02:44,247 --> 00:02:45,791 Tego też nie umiem. 54 00:02:45,874 --> 00:02:46,958 Nic trudnego. 55 00:02:47,042 --> 00:02:49,628 - Serio? - Nie wiem. Skłamałam. 56 00:02:50,170 --> 00:02:51,338 Widzisz? To proste. 57 00:02:51,421 --> 00:02:52,464 Tak. 58 00:02:52,881 --> 00:02:54,257 Jesteś w tym dobra. 59 00:02:54,341 --> 00:02:57,052 Nauczyłam się od samej Czarnej Pani. 60 00:02:57,719 --> 00:02:58,720 Od mamy. 61 00:03:03,517 --> 00:03:05,977 - Sam! Wszystko w porządku? - Tak. 62 00:03:06,061 --> 00:03:09,523 Muszę nauczyć się kłamać, a nie znam większej kłamczuchy. 63 00:03:12,109 --> 00:03:14,111 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 64 00:03:25,205 --> 00:03:30,252 Nie mogę uwierzyć, że pani Whitaker kazała ci skłamać w podaniu na studia. 65 00:03:30,836 --> 00:03:33,839 Nie kazała. To Casey wpadła na ten wspaniały pomysł. 66 00:03:34,631 --> 00:03:35,757 Oczywiście, że tak. 67 00:03:35,841 --> 00:03:39,678 Kochanie, niezależnie od kiepskiej porady twojej siostry, 68 00:03:39,761 --> 00:03:42,597 nigdy nie powinno się kłamać. 69 00:03:42,681 --> 00:03:44,850 Kłamstwa się nawarstwiają i… 70 00:03:45,350 --> 00:03:47,102 jedno prowadzi do drugiego… 71 00:03:47,185 --> 00:03:51,440 i zanim się obejrzysz, znajdziesz się w tak głębokim dołku, 72 00:03:51,523 --> 00:03:54,568 że nie będziesz mógł się z niego wykopać. 73 00:03:54,651 --> 00:03:55,736 No dobra. 74 00:03:56,236 --> 00:04:00,115 Po pierwsze, wykopywanie się z dołka to niedorzeczny pomysł. 75 00:04:00,198 --> 00:04:02,868 - Kopanie tylko pogorszy sprawę. - Tak. 76 00:04:02,951 --> 00:04:03,952 Masz rację. 77 00:04:04,327 --> 00:04:05,954 Czemu tak się w ogóle mówi? 78 00:04:06,037 --> 00:04:09,249 Po drugie, świetnie kłamiesz. Robisz to cały czas. 79 00:04:09,332 --> 00:04:11,835 Kłamałaś, kiedy zdradzałaś tatę. 80 00:04:13,712 --> 00:04:14,963 Kochanie… 81 00:04:15,839 --> 00:04:17,841 nie jestem z tego dumna. 82 00:04:19,551 --> 00:04:21,344 Mam nadzieję… 83 00:04:21,928 --> 00:04:26,141 że wyciągniesz wnioski z moich błędów i będziesz ode mnie lepszy. 84 00:04:26,224 --> 00:04:27,642 Jasne, to oczywiste. 85 00:04:27,726 --> 00:04:30,604 Ale mało pomocne. Na razie. 86 00:04:44,075 --> 00:04:45,744 - Cześć. - Casey! 87 00:04:46,453 --> 00:04:47,454 Co słychać? 88 00:04:47,996 --> 00:04:49,915 - Wszystko dobrze? - Tak. 89 00:04:49,998 --> 00:04:52,918 Od 75 godzin robię wstęp do analizy matematycznej. 90 00:04:53,001 --> 00:04:54,795 Poza tym w porządku. A co? 91 00:04:55,754 --> 00:04:57,255 Byłaś naprawdę pijana. 92 00:04:57,839 --> 00:05:00,133 To źle, że powiedziałem twojej mamie? 93 00:05:00,217 --> 00:05:02,552 - Nie wiedziałem, co robić. - Rozumiem. 94 00:05:02,844 --> 00:05:05,806 Gdybyś zadzwonił do taty, zabiłby cię. 95 00:05:05,889 --> 00:05:10,727 Tak. Pracuje w branży medycznej, więc łatwo pozbyłby się ciała. 96 00:05:12,521 --> 00:05:13,855 Narobiłem ci kłopotów? 97 00:05:14,356 --> 00:05:19,069 Niby mam szlaban, ale mama tu nie mieszka, a tata nic nie wie. 98 00:05:19,152 --> 00:05:22,906 Nie będę rzucać się w oczy do następnego kryzysu rodzinnego, 99 00:05:23,114 --> 00:05:25,075 a ten pewnie niedługo. 100 00:05:26,201 --> 00:05:31,248 Przeglądałem telefon i zrobiłaś sobie wczoraj kilka selfie. 101 00:05:31,331 --> 00:05:32,332 Serio? 102 00:05:33,458 --> 00:05:35,043 Rzeczywiście! Usuń je! 103 00:05:35,752 --> 00:05:36,753 Już to zrobiłem. 104 00:05:36,837 --> 00:05:38,880 Ale pozostaną w mojej pamięci. 105 00:05:40,423 --> 00:05:41,466 Jezu. 106 00:05:41,925 --> 00:05:43,927 Wszystko sobie przypominam. 107 00:05:46,054 --> 00:05:49,307 Przepraszam, ale już nigdy nie spojrzę ci w oczy. 108 00:05:50,350 --> 00:05:52,435 Kocham cię, ale to koniec. 109 00:05:53,019 --> 00:05:56,481 Szkoda, myślałem, że jeszcze mi pośpiewasz pieśni obozowe. 110 00:05:56,565 --> 00:05:57,440 Przestań. 111 00:05:57,524 --> 00:05:58,859 Obóz ten 112 00:05:58,942 --> 00:06:00,360 W pamięci trwa mej 113 00:06:00,443 --> 00:06:01,278 Nie! 114 00:06:06,408 --> 00:06:07,576 Złożyłem koszule, 115 00:06:07,659 --> 00:06:09,411 ale bielizny nie tykam. 116 00:06:09,494 --> 00:06:12,205 Koronkowe ubranie… to dla Casey zadanie. 117 00:06:12,330 --> 00:06:14,416 - Właśnie to wymyśliłem. - Dzięki. 118 00:06:14,666 --> 00:06:15,667 No dobrze… 119 00:06:16,042 --> 00:06:17,043 Tato? 120 00:06:17,961 --> 00:06:20,797 - Wszystko dobrze? Wydajesz się zmęczony. - Tak. 121 00:06:21,840 --> 00:06:23,925 - Wszystko w porządku. - Dobrze. 122 00:06:28,138 --> 00:06:30,390 Sam nazwał mnie kłamczuchą. 123 00:06:31,141 --> 00:06:34,853 W gruncie rzeczy się nie myli. Opowiadam kłamstwa. 124 00:06:35,312 --> 00:06:38,940 Kiedy dorastałam, zachęcano mnie do kłamstw. 125 00:06:39,024 --> 00:06:43,445 Miałam być… uprzejma, choć czułam się niekomfortowo. 126 00:06:44,070 --> 00:06:45,739 Nie miałam mówić tego, 127 00:06:45,822 --> 00:06:47,949 co naprawdę myślałam. 128 00:06:52,120 --> 00:06:54,164 Co za ironia losu. 129 00:06:54,456 --> 00:06:57,334 Mam syna, który zawsze mówi to, co myśli. 130 00:06:57,417 --> 00:07:03,006 Praktycznie nie potrafi być… fałszywy. 131 00:07:05,008 --> 00:07:06,384 To inspirujące. 132 00:07:07,510 --> 00:07:11,932 Nie wiem, czy wytrzymałabym choć dzień bez kłamstw, a to przykre, bo… 133 00:07:14,351 --> 00:07:15,810 one zniszczyły mi życie. 134 00:07:18,355 --> 00:07:21,149 Chcę przez to wszystko powiedzieć, że… 135 00:07:22,150 --> 00:07:25,070 postaram się być taka jak Sam. 136 00:07:32,786 --> 00:07:33,787 Marguerite… 137 00:07:34,788 --> 00:07:36,122 spaliłaś ciastka. 138 00:07:46,758 --> 00:07:49,302 To pani dziecko. 139 00:07:50,053 --> 00:07:52,055 - Widzi pani, jak miga? - Tak. 140 00:07:52,138 --> 00:07:53,223 To bicie serca. 141 00:07:54,015 --> 00:07:55,392 Prawidłowe i mocne. 142 00:07:55,475 --> 00:07:57,477 Świetnie. Naprawdę. 143 00:07:57,560 --> 00:07:59,896 - Chce pani znać płeć? - Do diabła, nie! 144 00:08:01,815 --> 00:08:02,816 Przepraszam. 145 00:08:03,692 --> 00:08:04,985 Nie ma za co. 146 00:08:05,068 --> 00:08:06,903 Zwykle nie krzyczę. 147 00:08:07,362 --> 00:08:08,363 W porządku. 148 00:08:08,863 --> 00:08:12,242 Po prostu… trudno mi to wszystko zaakceptować. 149 00:08:12,409 --> 00:08:14,703 Bliscy myślą, że neguję ciążę, 150 00:08:14,786 --> 00:08:18,373 bo nie kupiłam ciuchów i nie powiedziałam rodzicom, ale… 151 00:08:18,999 --> 00:08:21,584 nie mogę się skupić, bo wali mi się życie 152 00:08:21,668 --> 00:08:27,048 i byłam niemiła dla pacjenta, a to znaczy, że jestem kiepską terapeutką. Nic nowego. 153 00:08:32,846 --> 00:08:34,556 Pogubiłam się trochę. 154 00:08:34,639 --> 00:08:37,934 Jest pani ostatnio bardziej emocjonalna? 155 00:08:39,394 --> 00:08:40,395 Nie. 156 00:08:42,689 --> 00:08:43,857 Przepraszam. 157 00:08:45,025 --> 00:08:46,234 Może troszkę. 158 00:08:48,361 --> 00:08:50,113 - To źle? - Nie. 159 00:08:50,196 --> 00:08:54,159 To całkiem normalne. Hormony pani buzują. 160 00:08:56,327 --> 00:08:57,328 Jezu! 161 00:08:58,079 --> 00:09:01,041 Ma pani rację! Dlatego krzyknęłam na pacjenta. 162 00:09:01,124 --> 00:09:02,876 Nie wpadłam na to. 163 00:09:04,127 --> 00:09:08,798 Zrobimy tak: włożę zdjęcie z USG i informację o płci do koperty. 164 00:09:08,882 --> 00:09:12,552 Kiedy wróci pani do domu i postanowi poznać dziecko, 165 00:09:12,635 --> 00:09:15,346 będzie pani mogła to zrobić. Zgoda? 166 00:09:18,725 --> 00:09:21,144 Będzie pani zadowolona. Rabat to drobiazg. 167 00:09:21,227 --> 00:09:22,145 Musimy pogadać. 168 00:09:22,228 --> 00:09:24,981 Proszę mnie szukać w razie pytań. 169 00:09:25,065 --> 00:09:29,277 Na imię mam Zahid. Zaczyna się na „z”, a kończy piękną przyjaźnią? 170 00:09:29,360 --> 00:09:31,196 Na rachunku jest mój Instagram. 171 00:09:31,279 --> 00:09:34,199 Brązowycukier_robięto. Proszę mnie dodać! 172 00:09:37,494 --> 00:09:38,369 Tak? 173 00:09:38,453 --> 00:09:39,704 Nie umiem kłamać. 174 00:09:39,788 --> 00:09:42,373 Przyszedłeś we właściwe miejsce. Słucham. 175 00:09:42,707 --> 00:09:46,336 Największy kłamca, jakiego znam, nie chce mnie uczyć. 176 00:09:46,419 --> 00:09:48,338 Nieprawda. Chce. 177 00:09:48,755 --> 00:09:53,051 Trzeba ćwiczyć. Dlatego wszędzie rzucam jedno kłamstwo. 178 00:09:53,635 --> 00:09:55,178 Tutaj też rzuciłeś? 179 00:09:55,553 --> 00:09:57,722 Nazwałem tamtego knypka „dużym”. 180 00:09:58,973 --> 00:10:00,475 Masz szczęście. 181 00:10:00,558 --> 00:10:05,647 Opracowałem niezawodną strategię: „Kłamać jak z nut”, czyli KJN. 182 00:10:06,231 --> 00:10:07,232 Gotowy? 183 00:10:09,526 --> 00:10:11,027 - Tak. - „K” – komplement. 184 00:10:11,111 --> 00:10:13,905 Zaczynasz od komplementu na temat osobowości, 185 00:10:13,988 --> 00:10:16,491 wyglądu albo wspaniałych szelek. 186 00:10:16,991 --> 00:10:19,994 - A jeśli ktoś nie nosi szelek? - Wszystko się nada. 187 00:10:20,078 --> 00:10:23,665 Ludzie łakną akceptacji. Następnie „J” – jasne. 188 00:10:23,748 --> 00:10:27,043 Jeśli są sceptyczni, powtarzaj słowo: „jasne”. 189 00:10:28,253 --> 00:10:29,337 Ile razy? 190 00:10:29,420 --> 00:10:32,048 Zwykle improwizuję, ale zmieniam ton głosu. 191 00:10:32,132 --> 00:10:34,801 I wreszcie „N”, czyli nara. 192 00:10:35,009 --> 00:10:38,429 Kłamstwo rodzi pytania, a te zabijają kłamstwo, 193 00:10:38,513 --> 00:10:41,641 ale nie można pytać nieobecnego. Patrz. 194 00:10:42,225 --> 00:10:44,936 Bob, muszę wziąć jutro wolne. Mam dentystę. 195 00:10:45,019 --> 00:10:48,314 - Znowu? No nie wiem. - Mogę nie iść, jeśli nie chcesz. 196 00:10:48,398 --> 00:10:51,484 Szanuję twoje zdanie. Jesteś moim autorytetem. 197 00:10:51,568 --> 00:10:52,944 Ładny krawat z żyrafą. 198 00:10:55,321 --> 00:10:57,407 Dzięki. To moje zwierzę opiekuńcze. 199 00:10:59,325 --> 00:11:03,705 No dobrze. Pozwolę ci iść do dentysty, ale pamiętaj: 200 00:11:03,788 --> 00:11:07,625 tylko dlatego, że to nagła sytuacja, rozumiesz? 201 00:11:07,709 --> 00:11:10,628 Jasne! 202 00:11:10,712 --> 00:11:12,505 - Jacha. - W takim razie… 203 00:11:12,589 --> 00:11:13,923 Do zobaczenia, kolego. 204 00:11:15,133 --> 00:11:17,510 Byłem sceptyczny, ale to imponujące! 205 00:11:17,594 --> 00:11:19,929 Wiem. I dodałem wskazówkę gratis. 206 00:11:20,013 --> 00:11:23,683 Mów: „kolego”. To zawsze działa. Kto by okłamał kolegę? 207 00:11:23,766 --> 00:11:24,976 POMOC TECHNICZNA 208 00:11:25,059 --> 00:11:27,729 Technika „Kłamać jak z nut” się sprawdza, 209 00:11:27,812 --> 00:11:30,732 - ale od czego zacząć? - To proste. 210 00:11:30,815 --> 00:11:34,569 Zacznij od okłamywania byłej. Przecież już cię nie rzuci. 211 00:11:34,652 --> 00:11:37,864 Nie mogą cię sądzić dwa razy za to samo. 212 00:11:37,947 --> 00:11:42,368 - Lubię ustalone precedensy. - Ja też. Poradzisz sobie. 213 00:11:42,452 --> 00:11:43,828 Bułka z masłem. 214 00:11:50,251 --> 00:11:51,252 Cześć, Paige. 215 00:11:51,336 --> 00:11:52,629 Cześć, Sam. 216 00:11:52,712 --> 00:11:57,717 Chcę przekonać komitet rodzicielski do pomysłu na prezent maturzystów. Co tam? 217 00:11:57,800 --> 00:11:59,510 KŁAMAĆ JAK Z NUT: 218 00:11:59,594 --> 00:12:00,428 Paige? 219 00:12:00,511 --> 00:12:02,639 Masz ładną kokardę na głowie. 220 00:12:02,722 --> 00:12:04,474 KOMPLEMENT 221 00:12:04,557 --> 00:12:05,391 Serio? 222 00:12:06,559 --> 00:12:08,394 Nigdy ci się nie podobała. 223 00:12:11,356 --> 00:12:14,651 Wiem, o co chodzi. Chcesz do mnie wrócić. 224 00:12:14,734 --> 00:12:17,320 Sam, jeszcze nie nadszedł nasz czas. 225 00:12:17,779 --> 00:12:18,655 Jasne. 226 00:12:18,738 --> 00:12:20,114 JASNE 227 00:12:20,198 --> 00:12:21,407 Czyli się zgadzasz. 228 00:12:21,491 --> 00:12:22,992 Jasne. 229 00:12:23,952 --> 00:12:25,245 Wydajesz się taki… 230 00:12:26,079 --> 00:12:27,538 pewny. 231 00:12:27,622 --> 00:12:28,831 Bardzo pewny. 232 00:12:30,500 --> 00:12:32,043 Czy ty… 233 00:12:32,293 --> 00:12:34,379 się z kimś widujesz? 234 00:12:34,462 --> 00:12:35,755 Jasne. 235 00:12:36,839 --> 00:12:37,840 Serio? 236 00:12:39,425 --> 00:12:41,135 To świetnie. 237 00:12:41,719 --> 00:12:44,097 Cieszę się, że to słyszę. 238 00:12:44,180 --> 00:12:47,892 Dla jasności: uprawiasz z kimś seks? 239 00:12:48,476 --> 00:12:50,436 - Jasne. - Rozumiem. 240 00:12:50,603 --> 00:12:52,397 Do zobaczenia, koleżanko. 241 00:12:52,647 --> 00:12:53,731 Dobrze. 242 00:12:53,815 --> 00:12:55,108 NARA 243 00:12:55,191 --> 00:12:56,192 To wspaniale. 244 00:12:56,901 --> 00:12:58,695 Wprost cudownie. 245 00:13:12,583 --> 00:13:14,294 Ja pierniczę! 246 00:13:14,377 --> 00:13:16,170 Peg, odcięłaś sobie palec! 247 00:13:17,005 --> 00:13:18,798 Mam na imię Paige! 248 00:13:28,975 --> 00:13:31,477 Szlag! Odcięła sobie palec? 249 00:13:32,061 --> 00:13:33,771 - Tylko koniuszek. - Cholera. 250 00:13:34,355 --> 00:13:36,399 Kłamanie jest okropne. 251 00:13:36,482 --> 00:13:38,609 Nie wpadajmy w histerię. 252 00:13:38,693 --> 00:13:41,321 Kłamstwo zwykle nie prowadzi do utraty palca. 253 00:13:41,404 --> 00:13:44,991 Chodzi mi o to, że musisz wsiąść na konia i… 254 00:13:45,074 --> 00:13:46,951 kłamać, aż krowy wrócą do domu. 255 00:13:48,119 --> 00:13:51,080 Wybacz, na mleku jest wiejska sceneria. 256 00:13:51,664 --> 00:13:53,374 Smutna krowa, co? 257 00:13:53,458 --> 00:13:55,668 - Rzeczywiście jest smutna. - Tak. 258 00:14:00,715 --> 00:14:03,051 Zahid, widzę, że palisz zioło. 259 00:14:03,134 --> 00:14:04,135 Szlag. 260 00:14:07,638 --> 00:14:12,435 Bob, jak zwykle jesteś szczupły, seksowny i muskularny. 261 00:14:12,518 --> 00:14:13,353 Co tam? 262 00:14:13,436 --> 00:14:16,147 Daj spokój. To już drugi raz w miesiącu. 263 00:14:17,065 --> 00:14:18,441 To drugi błąd. 264 00:14:18,524 --> 00:14:20,610 Po trzecim błędzie wylatujesz. 265 00:14:20,693 --> 00:14:22,779 Albo zaliczy wszystkie bazy i seks. 266 00:14:24,364 --> 00:14:25,615 Nie znasz baz? 267 00:14:28,076 --> 00:14:30,119 Zawiodłem się na tobie, Zahid. 268 00:14:30,203 --> 00:14:31,996 Jesteś urodzonym przywódcą. 269 00:14:32,080 --> 00:14:34,040 Masz w sobie tyle potencjału. 270 00:14:34,457 --> 00:14:36,042 Dlaczego ciągle nawalasz? 271 00:14:36,125 --> 00:14:38,044 Może mam niską samoocenę? 272 00:14:38,127 --> 00:14:39,420 Wszyscy ją mamy. 273 00:14:40,004 --> 00:14:42,048 Jeśli znowu cię przyłapię… 274 00:14:42,131 --> 00:14:43,174 wylecisz. 275 00:14:43,257 --> 00:14:45,176 - Zrozumiano? - Tak. 276 00:14:50,014 --> 00:14:51,015 Co za kutas. 277 00:14:51,099 --> 00:14:54,519 - Lubię go. - Ja też. Robi, co do niego należy. 278 00:14:54,602 --> 00:14:55,561 Spoko koleś. 279 00:14:55,645 --> 00:14:57,814 TERAPIE DLA AUTYSTYKÓW 280 00:14:58,648 --> 00:15:00,024 Eddie? Dobrze. 281 00:15:00,108 --> 00:15:02,693 - Wspaniałe miejsce. - Ładny piruet! 282 00:15:03,236 --> 00:15:07,073 - Mają tyle zajęć dla dzieci ze spektrum. - Tak! 283 00:15:07,156 --> 00:15:09,742 Mam dwójkę, więc spędzam tu całe dnie. 284 00:15:10,660 --> 00:15:14,247 Dziewczyny, powiedzcie prawdę. Marco ma kiepską fryzurę? 285 00:15:14,956 --> 00:15:16,916 Nie mógł usiedzieć w fotelu. 286 00:15:17,667 --> 00:15:21,045 - Nie taka zła. - Całkiem ładna. 287 00:15:21,295 --> 00:15:23,506 Jedna z najgorszych, jakie widziałam. 288 00:15:23,589 --> 00:15:25,007 Brutalnie! 289 00:15:25,591 --> 00:15:26,759 Nie chcę oceniać! 290 00:15:26,843 --> 00:15:30,179 Kiedy Sam był mały, też nie mógł usiedzieć w fotelu. 291 00:15:30,263 --> 00:15:32,432 Musiałam obcinać mu włosy w domu. 292 00:15:32,515 --> 00:15:34,434 Czasem cały dzień. 293 00:15:34,517 --> 00:15:38,104 Raz nawet zasnął w trakcie strzyżenia. 294 00:15:38,187 --> 00:15:42,942 - Usiadłam na podłodze i skończyłam. - Jezu! 295 00:15:43,025 --> 00:15:45,570 Nadal obcinasz włosy dzieciom ze spektrum? 296 00:15:45,653 --> 00:15:50,408 Jeśli tak, wiele mam byłoby zainteresowanych. Ja też. 297 00:15:50,491 --> 00:15:53,494 Obcinam włosy, ale nie… 298 00:15:55,371 --> 00:15:58,583 Wiesz co? Obetnę włosy twojemu synowi. 299 00:15:58,666 --> 00:16:01,002 Świetnie. Ile bierzesz? 300 00:16:01,085 --> 00:16:03,212 - Nie… - Trzydzieści pięć dolców. 301 00:16:03,296 --> 00:16:04,464 Jezu, idealnie! 302 00:16:04,547 --> 00:16:06,966 Przypomnij, żebym wzięła twój numer. 303 00:16:07,049 --> 00:16:08,342 - Dobrze? - Jasne. 304 00:16:08,926 --> 00:16:10,219 Ustawiłam ci cenę. 305 00:16:10,303 --> 00:16:15,224 Jestem twoją fryzjerską sutenerką. Niech zaczną się rzucać, a dam im popalić. 306 00:16:18,644 --> 00:16:22,023 …zwykle tak nie przyrządzam wołowiny, ale teraz… 307 00:16:22,106 --> 00:16:24,317 Nie miałeś pisać podania? 308 00:16:25,526 --> 00:16:28,279 Nie mogę. Mam go dość. Cicho bądź. 309 00:16:29,363 --> 00:16:30,490 Dobrze. 310 00:16:31,324 --> 00:16:33,576 Znów pizza? Trzeci raz w tym tygodniu. 311 00:16:33,659 --> 00:16:34,994 Ma zły humor. 312 00:16:35,077 --> 00:16:39,624 Jeśli chcesz nauczyć się gotować, możesz zostać żywicielem rodziny. 313 00:16:40,166 --> 00:16:41,167 Nie, dziękuję. 314 00:16:41,250 --> 00:16:42,668 Zatem podano pizzę. 315 00:16:47,381 --> 00:16:52,720 Nadal mnie unikasz, pani wstawiona? 316 00:16:55,223 --> 00:16:57,850 Tak. Wstydzę się. 317 00:16:57,934 --> 00:16:59,101 CHCĘ CIĘ ZOBACZYĆ! 318 00:17:06,984 --> 00:17:08,027 PRZEPRASZAM! 319 00:17:08,110 --> 00:17:09,946 Wyślesz nagie foty? LOL. Serio! 320 00:17:14,450 --> 00:17:16,911 Nie. 321 00:17:21,290 --> 00:17:23,251 Jezu! 322 00:17:25,336 --> 00:17:26,921 Cicho! Pingwiny! 323 00:17:30,132 --> 00:17:33,177 - Sam jest w kabinie dźwiękoszczelnej. - Dość! 324 00:17:37,848 --> 00:17:40,309 - Przestań już. - „Przestań”. 325 00:17:40,643 --> 00:17:43,521 - Co jest? - Miałam zadzwonić jakiś czas temu. 326 00:17:43,604 --> 00:17:47,108 Chciałam ci powiedzieć, że Casey ma szlaban. 327 00:17:47,191 --> 00:17:48,150 Dobrze by było, 328 00:17:48,234 --> 00:17:50,069 gdybyś jej przypilnował. 329 00:17:50,152 --> 00:17:51,862 Szlaban? Co się stało? 330 00:17:52,154 --> 00:17:54,031 Nie mogę powiedzieć. 331 00:17:54,115 --> 00:17:58,077 Przykro mi. Ostatnio staram się być bardziej otwarta, ale… 332 00:17:59,161 --> 00:18:00,246 obiecałam jej. 333 00:18:00,329 --> 00:18:02,999 Możesz uwierzyć mi na słowo? 334 00:18:03,082 --> 00:18:06,002 Rozumiem. Mam ci zaufać? 335 00:18:07,503 --> 00:18:08,671 Tak? 336 00:18:08,754 --> 00:18:10,172 Żartujesz sobie? 337 00:18:10,965 --> 00:18:12,133 Nie. 338 00:18:12,216 --> 00:18:16,053 Dawniej nie wychodziłem na tym dobrze. Muszę lecieć. 339 00:18:17,346 --> 00:18:18,431 Jezu. 340 00:18:35,656 --> 00:18:37,992 Tato! Co się stało? Jezu! 341 00:18:38,075 --> 00:18:41,287 - Wszystko w porządku? - Nic mi nie jest. 342 00:18:42,204 --> 00:18:43,789 - Na pewno? - Tak. 343 00:18:43,873 --> 00:18:47,126 - Coś się chyba stało. - Upuściłem tylko mleko. 344 00:18:48,711 --> 00:18:50,338 Jasne. Trzymaj. 345 00:18:51,547 --> 00:18:53,215 - Pomogę ci. - W porządku. 346 00:18:53,883 --> 00:18:55,843 Nie trzeba. To tylko… 347 00:18:55,926 --> 00:18:57,595 - Już dobrze. - Ale bałagan! 348 00:18:58,346 --> 00:18:59,347 Proszę. 349 00:19:04,810 --> 00:19:05,728 Pani Elsa! 350 00:19:07,355 --> 00:19:08,773 Julia, cześć. 351 00:19:11,651 --> 00:19:13,235 To mój brat, Jesse. 352 00:19:13,361 --> 00:19:15,404 - Chcesz się przywitać? - Nie. 353 00:19:15,488 --> 00:19:16,489 Dobrze. 354 00:19:17,573 --> 00:19:19,742 Zaraz przyjdę, dobrze? 355 00:19:21,243 --> 00:19:23,954 Przychodzimy na terapię mowy na drugim piętrze. 356 00:19:24,997 --> 00:19:26,082 W każdym razie… 357 00:19:27,041 --> 00:19:29,543 - chciałam się przywitać. - Cześć. 358 00:19:36,967 --> 00:19:38,010 Jestem w ciąży. 359 00:19:39,512 --> 00:19:42,556 Przepraszam. Nie wiem, czemu o tym pani mówię. 360 00:19:43,432 --> 00:19:44,934 Właściwie, to wiem. 361 00:19:45,726 --> 00:19:47,895 Może to dlatego zaatakowałam Sama. 362 00:19:48,479 --> 00:19:49,480 Albo… 363 00:19:50,231 --> 00:19:52,316 może szukam wymówki. 364 00:19:52,858 --> 00:19:54,276 W każdym razie… 365 00:19:55,444 --> 00:19:57,780 chciałabym móc to cofnąć. 366 00:19:59,949 --> 00:20:03,327 Nie zawsze byłam w stosunku do ciebie miła, ale… 367 00:20:04,036 --> 00:20:06,414 byłaś dla Sama wspaniała. 368 00:20:06,497 --> 00:20:07,873 Bardzo mu pomogłaś. 369 00:20:10,334 --> 00:20:11,293 Dziękuję. 370 00:20:11,877 --> 00:20:12,795 Mówię prawdę. 371 00:20:14,046 --> 00:20:15,548 A bycie mamą… 372 00:20:16,298 --> 00:20:17,383 jest super! 373 00:20:19,844 --> 00:20:21,178 Gratulacje, kochanie. 374 00:20:22,555 --> 00:20:23,556 Dziękuję. 375 00:20:26,475 --> 00:20:27,935 Pójdę już. 376 00:20:28,269 --> 00:20:29,311 - Dobrze. - Jasne. 377 00:20:29,395 --> 00:20:31,856 - Miło było panią zobaczyć. - Ciebie też. 378 00:20:42,158 --> 00:20:43,451 Co z palcem Paige? 379 00:20:43,909 --> 00:20:45,703 Przyszyli go. Już dobrze. 380 00:20:46,162 --> 00:20:47,037 Szkoda. 381 00:20:47,121 --> 00:20:50,791 Zabawnie byłoby go zostawić i patrzeć, co powiedzą ludzie. 382 00:20:51,083 --> 00:20:52,001 Tak. 383 00:20:55,004 --> 00:20:56,297 Niech to, Zahid! 384 00:20:59,258 --> 00:21:00,176 Trzeci błąd. 385 00:21:00,259 --> 00:21:01,761 Pora działać. 386 00:21:03,721 --> 00:21:06,474 - Wylatujesz. Nie mam wyboru. - Co? 387 00:21:06,557 --> 00:21:08,225 Nie możesz tego zrobić. 388 00:21:08,309 --> 00:21:11,061 Bob, zaczekaj, to moja marihuana. 389 00:21:11,145 --> 00:21:12,396 Ładne buty. 390 00:21:12,980 --> 00:21:13,981 Sam… 391 00:21:14,064 --> 00:21:15,566 Używasz marihuany? 392 00:21:16,233 --> 00:21:18,152 To na autyzm? 393 00:21:18,235 --> 00:21:21,530 Jasne! 394 00:21:22,531 --> 00:21:23,365 Jacha. 395 00:21:23,866 --> 00:21:25,326 Trudno mi w to uwierzyć. 396 00:21:25,409 --> 00:21:29,246 - Do zobaczenia, kolego. - Zaczekaj. 397 00:21:29,497 --> 00:21:30,498 Nie wiedziałem. 398 00:21:30,581 --> 00:21:35,002 Tylko nie rób tego na terenie Techtropolis, dobrze? 399 00:21:35,085 --> 00:21:35,961 Dobrze. 400 00:21:36,045 --> 00:21:37,046 Świetnie. 401 00:21:38,130 --> 00:21:42,218 - Mam cię na oku, Zahid! - Trudno się oprzeć takiej twarzy. 402 00:21:46,931 --> 00:21:48,307 Stary, udało ci się! 403 00:21:48,390 --> 00:21:50,935 Użyłeś techniki „Kłamać Jak z Nut”! 404 00:21:51,018 --> 00:21:52,937 - Jesteś królem! - Dzięki. 405 00:21:53,020 --> 00:21:54,396 Źle mi się kłamało. 406 00:21:54,480 --> 00:21:55,981 Dobrze, że nie wylecisz. 407 00:21:56,482 --> 00:21:59,693 To złe uczucie, ale dobre też. 408 00:22:00,194 --> 00:22:04,782 Tak poznasz, że robisz to właściwie. Uściskałbym cię, draniu! 409 00:22:05,533 --> 00:22:06,867 Może leciutko? 410 00:22:08,911 --> 00:22:11,622 Dobrze, że możemy to robić na wpół regularnie. 411 00:22:11,705 --> 00:22:13,123 Jest mi to obojętne. 412 00:22:15,292 --> 00:22:17,253 Chyba palą ci się spodnie. 413 00:22:18,003 --> 00:22:19,004 Szlag! 414 00:22:23,592 --> 00:22:25,010 Nagraj to! 415 00:22:26,595 --> 00:22:28,347 Szybko, parzy! 416 00:22:28,430 --> 00:22:30,140 Poziomo! 417 00:22:30,224 --> 00:22:32,351 - Wysłać ci przez AirDrop? - Co tam?! 418 00:22:32,434 --> 00:22:33,435 Nie wiem, stary. 419 00:22:46,740 --> 00:22:48,075 Cześć, Casey. 420 00:22:49,743 --> 00:22:55,499 Casey! 421 00:22:55,958 --> 00:22:57,209 Gdzie jesteś?! 422 00:22:57,459 --> 00:23:00,296 - Byłaś tu dwie sekundy temu. - Już mnie nie ma. 423 00:23:00,379 --> 00:23:03,007 Widzę tylko nos. Zabawię się nim. 424 00:23:06,218 --> 00:23:09,388 Nie spodziewałem się, że to tak długo potrwa. 425 00:23:09,471 --> 00:23:11,640 Już nie zobaczysz mojej twarzy. 426 00:23:13,434 --> 00:23:15,644 Tak będzie wyglądał nasz związek. 427 00:23:16,228 --> 00:23:17,813 Obyś nadal mnie kochał. 428 00:23:17,897 --> 00:23:20,608 Posłuchaj, rozumiem. Wstydzisz się. 429 00:23:20,691 --> 00:23:24,737 Po pijaku jesteś niezdarna i trochę agresywna, 430 00:23:24,820 --> 00:23:25,988 ale wkurza mnie, 431 00:23:26,071 --> 00:23:29,366 że mnie unikasz, więc postanowiłem wyrównać szale 432 00:23:29,450 --> 00:23:31,452 i pokazać ci moją najskrytszą, 433 00:23:31,535 --> 00:23:33,579 najmroczniejszą tajemnicę. 434 00:23:33,954 --> 00:23:34,788 Chodź. 435 00:23:34,872 --> 00:23:36,582 - Zaciekawiłeś mnie. - Chodź. 436 00:23:44,006 --> 00:23:44,924 Nie! 437 00:23:49,303 --> 00:23:50,596 Jezu, to ty? 438 00:23:50,679 --> 00:23:53,599 W American Chop Suey nabędziecie siły, 439 00:23:54,016 --> 00:23:56,018 dyscypliny i zaangażowania. 440 00:23:56,101 --> 00:23:58,145 Obudźcie w sobie kobrę. 441 00:23:58,228 --> 00:24:01,231 - Lepszej rzeczy nie widziałam. - Tak. 442 00:24:01,815 --> 00:24:05,110 Mama sypiała z senseiem, więc miałem darmowe lekcje. 443 00:24:06,028 --> 00:24:07,321 DZWOŃCIE JUŻ DZIŚ! 444 00:24:07,404 --> 00:24:08,572 Jest ich sporo. 445 00:24:09,031 --> 00:24:11,325 Zebrało się ich z… kilku lat. 446 00:24:11,408 --> 00:24:12,451 Ten kop! 447 00:24:13,118 --> 00:24:14,119 Dobry jesteś. 448 00:24:14,203 --> 00:24:16,830 Każdy się czegoś wstydzi. 449 00:24:19,041 --> 00:24:21,502 Nie musisz tego przede mną ukrywać. 450 00:24:23,087 --> 00:24:24,213 Może. 451 00:24:25,923 --> 00:24:28,384 Tańczyłam do tej piosenki obozowej? 452 00:24:28,467 --> 00:24:30,803 - To następne nagranie. - Nie! 453 00:24:30,886 --> 00:24:32,429 - Przewiń. - Więcej karate. 454 00:24:32,513 --> 00:24:33,430 Oglądaj! 455 00:24:33,514 --> 00:24:35,808 - A może jednak to? - Chodź. 456 00:24:36,392 --> 00:24:37,768 Obóz ten 457 00:24:37,851 --> 00:24:38,769 W pamięci… 458 00:24:38,852 --> 00:24:39,937 Przestań! 459 00:24:40,896 --> 00:24:42,773 Wiele rzeczy kiepsko mi idzie. 460 00:24:43,357 --> 00:24:47,736 Przebywanie w towarzystwie, noszenie kapeluszy, a zwłaszcza kłamanie. 461 00:24:48,362 --> 00:24:51,073 To zabawne, bo mnie okłamują cały czas. 462 00:24:52,366 --> 00:24:55,995 Myślą, że przez autyzm trudniej mi będzie pewne rzeczy znieść. 463 00:25:00,332 --> 00:25:01,542 Puk, puk. 464 00:25:02,376 --> 00:25:05,337 Szukam dwojga głodnych nastolatków. 465 00:25:08,465 --> 00:25:12,344 - Kto jest gotowy wyjść na pizzę?! - Jedli pizzę wczoraj. 466 00:25:12,428 --> 00:25:15,222 Mogą ją chyba zjeść dwa razy z rzędu? 467 00:25:15,848 --> 00:25:18,308 Jasne. Powiedzmy, że tylko dwa. 468 00:25:20,602 --> 00:25:22,271 Coś taka szczęśliwa? 469 00:25:24,023 --> 00:25:25,482 Miałam dobry dzień. 470 00:25:26,900 --> 00:25:29,695 Przez całe życie byłam nieszczera. 471 00:25:30,738 --> 00:25:32,656 Teraz staram się to zmienić. 472 00:25:37,953 --> 00:25:40,497 - To dobrze, Elsa. - Dzięki. 473 00:25:40,581 --> 00:25:45,377 Świetnie się czuję, jakbym wreszcie była autentyczna. 474 00:25:45,461 --> 00:25:47,546 Wiesz? Jakbym znów była sobą. 475 00:25:58,140 --> 00:26:00,350 Chcesz być teraz szczera? 476 00:26:02,770 --> 00:26:03,854 Ty? 477 00:26:06,440 --> 00:26:08,817 Osoba, która… 478 00:26:10,360 --> 00:26:13,447 całkowicie zniszczyła nam życie… 479 00:26:14,323 --> 00:26:17,034 swoimi kłamstwami… 480 00:26:17,659 --> 00:26:18,827 i ściemnianiem? 481 00:26:19,453 --> 00:26:21,497 Chcesz być szczera? 482 00:26:22,539 --> 00:26:24,625 I mówić o autentyczności? 483 00:26:27,377 --> 00:26:28,504 Ja… 484 00:26:29,171 --> 00:26:30,172 Co? 485 00:26:35,094 --> 00:26:37,805 - Chcę cię o coś zapytać. - Pewnie. 486 00:26:38,931 --> 00:26:40,766 Ty i ten barman… 487 00:26:42,142 --> 00:26:43,143 Kto… 488 00:26:43,519 --> 00:26:45,354 zrobił pierwszy krok? 489 00:26:46,688 --> 00:26:47,648 Co? 490 00:26:47,731 --> 00:26:48,857 Słyszałaś. 491 00:26:51,527 --> 00:26:53,195 No dalej, szczerze. 492 00:26:54,696 --> 00:26:56,115 Chcesz być szczera? 493 00:26:56,198 --> 00:26:57,699 Jak do tego doszło? 494 00:27:01,245 --> 00:27:02,496 Nie wiem. 495 00:27:03,080 --> 00:27:04,164 Nie wiesz? 496 00:27:05,040 --> 00:27:07,459 Większość znanych mi osób dobrze kłamie. 497 00:27:11,922 --> 00:27:14,967 Tak dobrze, że okłamują nawet samych siebie. 498 00:28:00,262 --> 00:28:02,222 Cześć, mamo, to ja. 499 00:28:03,432 --> 00:28:04,516 TO CHŁOPIEC! 500 00:28:04,600 --> 00:28:06,143 Chcę ci coś powiedzieć. 501 00:28:06,226 --> 00:28:07,728 Nie jestem zaręczona. 502 00:28:11,231 --> 00:28:12,566 To coś lepszego. 503 00:28:16,361 --> 00:28:20,407 Jedna osoba zawsze traktuje mnie normalnie i mówi prawdę. 504 00:28:21,825 --> 00:28:23,368 Mój przyjaciel, Zahid. 505 00:28:24,536 --> 00:28:26,622 Zahid ma mnóstwo teorii. 506 00:28:28,207 --> 00:28:32,294 Na temat kłamstw, dziewczyn i makaronu z serem. 507 00:28:32,377 --> 00:28:35,964 Cztery razy więcej masła, trzy razy więcej sera 508 00:28:36,048 --> 00:28:38,550 i połowa makaronu. Niebo w gębie! 509 00:28:38,634 --> 00:28:39,760 Spróbuj. 510 00:28:39,843 --> 00:28:43,889 Według jednej z jego teorii to autystycy są normalni, 511 00:28:43,972 --> 00:28:46,391 bo widzą świat takim, jaki jest. 512 00:28:51,230 --> 00:28:53,148 To ten facet, którego poznałem… 513 00:28:53,899 --> 00:28:55,859 kiedy poszedłem po twoją kartę? 514 00:28:57,861 --> 00:28:58,862 Tak. 515 00:29:01,657 --> 00:29:03,158 Przystojniak. 516 00:29:08,789 --> 00:29:10,624 Nadal o nim myślisz? 517 00:29:14,294 --> 00:29:15,379 Tak. 518 00:29:29,226 --> 00:29:33,981 Tylko osoby neurotypowe nadają rzeczywistości dodatkowe znaczenie. 519 00:29:34,064 --> 00:29:35,774 Żeby miała dla nich sens. 520 00:29:36,858 --> 00:29:38,819 Zahid nie jest naukowcem, choć… 521 00:29:38,902 --> 00:29:42,489 „…ma nad drzwiami sypialni tabliczkę: »Laboratorium miłości«, 522 00:29:42,948 --> 00:29:45,033 ale kiedy myślę o naszej przyjaźni, 523 00:29:45,117 --> 00:29:48,453 nie widzę autystyka, który przyjaźni się z neurotypowym. 524 00:29:48,745 --> 00:29:52,958 Widzę dwóch przyjaciół. Dla mnie to wielkie osiągnięcie”. 525 00:29:55,168 --> 00:29:56,420 Świetne, Sam. 526 00:29:57,587 --> 00:29:59,172 Naprawdę świetne. 527 00:30:00,340 --> 00:30:01,925 Dzięki. Było łatwo. 528 00:30:02,718 --> 00:30:03,677 Koleżanko. 529 00:30:09,308 --> 00:30:12,060 Jestem sceptyczny co do tej całej Izzie. 530 00:30:12,144 --> 00:30:13,145 Czemu? 531 00:30:13,687 --> 00:30:16,565 Przede wszystkim upiła cię w szkole. 532 00:30:17,607 --> 00:30:21,153 I nigdy jej nie poznałem. Nie widziałem was razem. 533 00:30:21,236 --> 00:30:26,825 Zaczynam się zastanawiać, czy to nie twoje pijane alter ego. 534 00:30:27,701 --> 00:30:29,077 Jak w Podziemnym kręgu. 535 00:30:29,786 --> 00:30:30,996 Nie spoiluj! 536 00:30:31,788 --> 00:30:34,374 - Wyszedł dawno temu. - Jest od 18 lat! 537 00:30:34,458 --> 00:30:36,376 - Dzień dobry. - Jestem za młoda. 538 00:30:36,460 --> 00:30:38,962 Tato, zobacz, jak Evan uprawia karate! 539 00:30:39,046 --> 00:30:40,213 Ma fioletowy pas! 540 00:30:47,929 --> 00:30:50,015 Tato? 541 00:30:50,265 --> 00:30:52,017 Tato, nic ci nie jest? 542 00:30:52,351 --> 00:30:54,353 Tato! Dzwoń po pogotowie. 543 00:30:54,644 --> 00:30:56,897 Tato? 544 00:30:57,856 --> 00:30:59,775 Napisy: Krzysztof Bożejewicz