1
00:00:08,884 --> 00:00:12,971
Niech nam żyje sto lat
2
00:00:13,055 --> 00:00:17,184
Niech nam żyje sto lat
3
00:00:17,726 --> 00:00:22,856
Niech nam żyje droga Hannah
4
00:00:22,940 --> 00:00:27,152
Niech nam żyje sto lat
5
00:00:30,656 --> 00:00:33,951
I jeszcze dłużej!
6
00:00:45,837 --> 00:00:47,673
Może nie powinien był iść.
7
00:00:47,756 --> 00:00:51,510
Nie możemy rezygnować z imprez,
bo Sam wpada w furię.
8
00:00:51,593 --> 00:00:54,638
To nie była zwykła furia,
ale coś więcej.
9
00:00:54,721 --> 00:00:57,558
- Lekarze niczego nie wykryli.
- Wiem.
10
00:00:57,641 --> 00:01:00,561
To czterolatek. Wpada w furię jak inne.
11
00:01:00,644 --> 00:01:02,104
Prawda, młody?
12
00:01:03,313 --> 00:01:04,481
W porządku.
13
00:01:05,941 --> 00:01:07,192
Wszystko w porządku.
14
00:01:26,962 --> 00:01:28,005
Sam, kochanie.
15
00:01:29,214 --> 00:01:30,299
Sam?
16
00:01:31,633 --> 00:01:32,676
W porządku?
17
00:01:33,677 --> 00:01:35,345
Poniedziałek, godzina 16.
18
00:01:36,054 --> 00:01:39,308
- Zawsze o tej porze widuję się z Julią.
- Wiem.
19
00:01:39,391 --> 00:01:42,894
Ale umówiłam cię na jutro z kimś nowym.
20
00:01:43,228 --> 00:01:47,357
Wydaje się fajny. Na jego stronie
wyczytałam, że uprawia karate.
21
00:01:48,567 --> 00:01:52,112
Tymczasem możesz porozmawiać z mamą.
Jest dostępna!
22
00:01:54,072 --> 00:01:56,700
Możemy iść na lody i pogadać.
23
00:01:56,783 --> 00:01:59,578
- Jak wtedy, gdy byłeś mały.
- Nie, dziękuję.
24
00:02:00,120 --> 00:02:04,291
Pewnie nie wiesz, że znaleziono
dziurę wielkości stanu Maine
25
00:02:04,374 --> 00:02:06,084
w samym sercu Antarktydy.
26
00:02:07,502 --> 00:02:09,713
Dziwne, że to napisała, prawda?
27
00:02:09,796 --> 00:02:11,548
NIE BZYKAJ BARMANA!
28
00:02:11,632 --> 00:02:13,050
Prawda?
29
00:02:14,926 --> 00:02:17,971
Dziura na środku kontynentu
to coś niespodziewanego,
30
00:02:19,139 --> 00:02:20,432
ale jednak.
31
00:02:22,267 --> 00:02:23,518
To koniec.
32
00:02:25,979 --> 00:02:28,398
Przysięgam. Zakończyłam to.
33
00:02:33,362 --> 00:02:34,196
Miło.
34
00:02:35,739 --> 00:02:41,244
Coś tak twardego jak skała,
czy raczej lodowiec…
35
00:02:41,328 --> 00:02:43,872
Nie dotykaj mnie.
36
00:02:43,955 --> 00:02:45,415
Dobrze.
37
00:02:48,210 --> 00:02:49,795
Co mogę zrobić?
38
00:02:52,798 --> 00:02:54,257
Zrobiłaś już dość.
39
00:02:54,341 --> 00:02:57,511
A jednak, choć brzmi to niewiarygodnie…
40
00:02:58,178 --> 00:03:00,222
właśnie tak jest.
41
00:03:09,606 --> 00:03:10,816
Wielka dziura.
42
00:03:11,817 --> 00:03:15,487
Naukowcy sądzą,
że coś wiedzą, ale to nieprawda.
43
00:03:16,154 --> 00:03:17,447
Nikt nic nie wie.
44
00:03:18,156 --> 00:03:19,491
To zagadka.
45
00:03:22,494 --> 00:03:24,913
Całkiem niezła ciekawostka, mistrzu!
46
00:03:34,131 --> 00:03:35,757
Chyba nic z tego.
47
00:03:37,092 --> 00:03:39,094
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
48
00:04:02,075 --> 00:04:04,244
Miał ogromne brwi.
49
00:04:04,327 --> 00:04:05,829
Jakby był stawonogiem
50
00:04:05,912 --> 00:04:07,831
i wspomagał nimi zmysł dotyku.
51
00:04:07,914 --> 00:04:09,916
Bycie tobą musi być zabawne.
52
00:04:10,459 --> 00:04:11,293
Czasami.
53
00:04:11,376 --> 00:04:13,128
Znajdziemy kogo innego.
54
00:04:13,211 --> 00:04:15,797
Z bardziej sensownymi brwiami.
55
00:04:16,381 --> 00:04:17,924
Casey, dobre wieści!
56
00:04:18,008 --> 00:04:19,509
Elsa, mam to gdzieś.
57
00:04:20,510 --> 00:04:22,262
Czemu jesteś z mamą na „ty”?
58
00:04:22,345 --> 00:04:24,181
Przyszedł twój mundurek.
59
00:04:24,264 --> 00:04:26,975
Powiesiłam go w szafie,
bo śmierdział szwalnią,
60
00:04:27,058 --> 00:04:29,311
ale jest uroczy.
61
00:04:29,895 --> 00:04:31,480
Elegancko wygląda.
62
00:04:33,940 --> 00:04:36,151
Jak wam smakuje pieczeń?
63
00:04:37,027 --> 00:04:40,238
Wypróbowałam nową mieszankę przypraw.
64
00:04:41,698 --> 00:04:42,532
Oszustka.
65
00:04:42,616 --> 00:04:44,159
Czemu zmieniłaś marynatę?
66
00:04:44,618 --> 00:04:47,037
Poza tym, Elsa, dziwnie ją pokroiłaś.
67
00:04:47,120 --> 00:04:50,832
Tata robi to lepiej.
Kiedy wraca? Mówimy mu Doug?
68
00:04:50,916 --> 00:04:53,251
Nie. Wciąż mówicie „mama” i „tata”.
69
00:04:53,335 --> 00:04:56,004
Dobre pytanie. Kiedy wraca tata?
70
00:04:57,297 --> 00:05:00,091
Buduje dziadkowi werandę, więc…
71
00:05:01,009 --> 00:05:02,427
wróci, kiedy skończy.
72
00:05:02,511 --> 00:05:06,014
Dobrze, że buduje dom,
zamiast go niszczyć.
73
00:05:06,097 --> 00:05:07,182
Komu marchewek?
74
00:05:07,265 --> 00:05:08,391
Nie mnie.
75
00:05:09,226 --> 00:05:10,268
Idę pobiegać.
76
00:05:12,437 --> 00:05:13,480
Dużo myślałem.
77
00:05:14,147 --> 00:05:17,025
Chcę się znów zobaczyć z Julią.
78
00:05:17,108 --> 00:05:21,112
Wiem, że zraniła moje uczucia,
ale czuję się już lepiej.
79
00:05:21,196 --> 00:05:23,365
Nie, Sam. Nie ma mowy.
80
00:05:23,448 --> 00:05:25,617
Znajdziemy kogoś, dobrze?
81
00:05:25,700 --> 00:05:26,910
Dobrze.
82
00:05:28,787 --> 00:05:31,248
Na stronie brwi wyglądały normalnie.
83
00:05:31,331 --> 00:05:32,499
Photoshop, Elsa.
84
00:05:56,857 --> 00:05:58,900
- Wpadłem na chwilę.
- Tato…
85
00:05:58,984 --> 00:06:03,029
Samowi powiedziałem,
że będę przez kilka dni pomagać dziadkowi.
86
00:06:03,113 --> 00:06:05,365
- Nie chcę go okłamywać.
- Wiem.
87
00:06:06,741 --> 00:06:08,994
To tylko na jakiś czas.
88
00:06:21,923 --> 00:06:23,884
- Zadzwonię niedługo.
- Dobrze.
89
00:06:37,105 --> 00:06:39,149
WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
90
00:06:40,358 --> 00:06:43,236
Tak… I wszystko naprawione.
91
00:07:02,672 --> 00:07:04,591
Maine jest piękne.
92
00:07:04,674 --> 00:07:06,593
Tak, jak pisał Stephen King.
93
00:07:07,552 --> 00:07:09,971
Tylko w kanałach nie grasują klauny.
94
00:07:10,722 --> 00:07:15,393
Paige, chciałbym omówić
wpływ trzepania na nasz związek.
95
00:07:15,477 --> 00:07:18,063
Sam, tu jest moja babcia!
96
00:07:18,146 --> 00:07:20,857
- Nie mogę o tym teraz rozmawiać.
- Musisz.
97
00:07:20,941 --> 00:07:23,068
Zwykle rozmawiam z Julią.
98
00:07:23,151 --> 00:07:25,111
Nie chcę słyszeć jej imienia.
99
00:07:25,195 --> 00:07:28,239
Skoro nie mogę już rozmawiać z…
100
00:07:29,532 --> 00:07:33,578
tą panią i nie chcę chodzić
do kolesia z krzaczastymi brwiami,
101
00:07:33,662 --> 00:07:37,082
który nazywa mnie „mistrzem”,
chociaż nic nie wygrałem…
102
00:07:38,375 --> 00:07:42,629
to nie mam z kim rozmawiać
i robię się trochę nerwowy.
103
00:07:42,712 --> 00:07:46,257
Posłuchaj… Przykro mi,
że robisz się nerwowy.
104
00:07:47,467 --> 00:07:51,638
Mimo naszego…
magicznego spotkania w igloo,
105
00:07:51,721 --> 00:07:53,139
nie jesteśmy już parą.
106
00:07:53,598 --> 00:07:57,310
Musimy pobyć osobno
i zastanowić się, czego chcemy, i…
107
00:07:58,186 --> 00:08:01,856
co dalej z tym, co między nami jest.
108
00:08:03,942 --> 00:08:04,776
Co?
109
00:08:05,944 --> 00:08:09,990
Wspomniałaś o igloo,
więc znów myślę o trzepaniu.
110
00:08:10,073 --> 00:08:11,199
Muszę lecieć.
111
00:08:11,282 --> 00:08:15,078
Mamy dziś rapowy wieczór.
Wystawiamy Hamiltona.
112
00:08:15,161 --> 00:08:17,414
Gram wszystkie trzy siostry.
113
00:08:23,753 --> 00:08:25,338
Jak się czujesz?
114
00:08:26,089 --> 00:08:27,173
Ledwo się trzymam.
115
00:08:28,299 --> 00:08:31,136
Chyba na zawsze zniszczyłam rodzinę.
116
00:08:33,638 --> 00:08:36,516
Douga wciąż nie ma. Nie odbiera telefonów.
117
00:08:37,017 --> 00:08:39,436
Casey jeszcze bardziej mnie nienawidzi.
118
00:08:40,311 --> 00:08:42,022
Czuję się okropnie…
119
00:08:42,522 --> 00:08:43,898
okłamując Sama.
120
00:08:43,982 --> 00:08:49,279
Nie mam pojęcia,
jak mogłam tak wszystko spaprać.
121
00:08:49,362 --> 00:08:50,196
Kochanie.
122
00:08:50,280 --> 00:08:52,490
Chcę znaleźć Samowi terapeutę.
123
00:08:52,574 --> 00:08:53,908
Rozumiem cię.
124
00:08:54,826 --> 00:08:57,746
Co za szczęście,
że Kayla chodzi do dr Brob.
125
00:08:57,829 --> 00:09:00,707
Napisała książkę o pracy
z dziećmi ze spektrum.
126
00:09:00,790 --> 00:09:03,376
Dosłownie. Mam kilka egzemplarzy w aucie.
127
00:09:03,460 --> 00:09:06,671
Sprzedam za 17,99,
tylko dolara drożej niż na Amazonie.
128
00:09:06,755 --> 00:09:08,465
Po co przepłacać?
129
00:09:08,715 --> 00:09:12,385
Słyszałam o dr Brob,
ale nie przyjmuje nowych pacjentów.
130
00:09:12,469 --> 00:09:16,723
Chciałabym jakoś pomóc,
ale trzeba mieć znajomości.
131
00:09:16,806 --> 00:09:18,224
- Wiemy.
- Wspominałam…
132
00:09:18,308 --> 00:09:21,394
- Tak.
- …że to była szwagierka kuzyna?
133
00:09:21,936 --> 00:09:22,937
Nawet nie krewna.
134
00:09:23,855 --> 00:09:25,106
Śmieszne!
135
00:09:25,482 --> 00:09:26,649
Ha, ha!
136
00:09:28,568 --> 00:09:30,528
Nie wierzę, że się zdecydowałam.
137
00:09:31,112 --> 00:09:33,615
Nie nadaję się do prywatnej szkoły.
138
00:09:34,532 --> 00:09:36,284
Jestem zupełnie inna.
139
00:09:37,368 --> 00:09:40,622
Będziesz się chować w szafie
do końca szkoły?
140
00:09:41,206 --> 00:09:42,415
Nie. Zobacz.
141
00:09:45,502 --> 00:09:49,714
Witam, nazywam się
Muffy Fancypants. Paszteciku?
142
00:09:50,965 --> 00:09:51,966
Niezła ta Muffy!
143
00:09:52,050 --> 00:09:53,802
Ależ oczywiście.
144
00:09:55,178 --> 00:09:59,182
NIE ZAPOMNIJ ODŁOŻYĆ DEZODORANTU!
145
00:10:04,187 --> 00:10:06,147
Szczoteczka była w złym miejscu!
146
00:10:06,231 --> 00:10:07,732
Cześć, Sam.
147
00:10:07,816 --> 00:10:08,817
Cześć, Evan.
148
00:10:08,900 --> 00:10:11,569
Wiesz, że zawsze jest
w prawym górnym rogu,
149
00:10:11,653 --> 00:10:13,279
a teraz była w lewym!
150
00:10:13,363 --> 00:10:14,447
Sam jesteś lewy.
151
00:10:15,156 --> 00:10:16,366
Przełożyłaś?
152
00:10:16,991 --> 00:10:17,992
Co?
153
00:10:18,368 --> 00:10:19,244
Szczoteczkę!
154
00:10:20,662 --> 00:10:22,580
Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.
155
00:10:23,748 --> 00:10:25,375
Nie dotykaj moich rzeczy!
156
00:10:31,339 --> 00:10:32,215
Co?
157
00:10:32,298 --> 00:10:36,219
Może odpuść trochę bratu,
skoro wasza rodzina…
158
00:10:36,302 --> 00:10:37,303
się rozpada.
159
00:10:37,387 --> 00:10:41,933
Nie. Badania na temat autyzmu wykazują,
że nie wolno przerywać żartów,
160
00:10:42,016 --> 00:10:43,810
kiedy nadchodzi kryzys.
161
00:10:43,893 --> 00:10:45,770
Jest do tego przyzwyczajony.
162
00:10:47,856 --> 00:10:49,357
Tak wyrażam troskę.
163
00:10:50,400 --> 00:10:53,778
- Ale z ciebie szuja!
- Sam, wiesz, że się troszczę?
164
00:10:53,862 --> 00:10:55,029
Zamknij się!
165
00:10:55,613 --> 00:10:57,699
- Wie.
- Szuja.
166
00:10:58,575 --> 00:10:59,951
Czas na pocałunek.
167
00:11:00,368 --> 00:11:01,369
Chyba masz rację.
168
00:11:05,206 --> 00:11:06,666
Cześć wam.
169
00:11:07,625 --> 00:11:09,460
Chyba wam… miło.
170
00:11:10,461 --> 00:11:11,462
Czego?
171
00:11:11,546 --> 00:11:14,799
Ktoś chce przekąskę albo coś do picia?
172
00:11:14,883 --> 00:11:17,343
Nie, dziękujemy,
173
00:11:17,802 --> 00:11:20,972
Marynarka jest za duża. Przerobię ją.
174
00:11:21,055 --> 00:11:22,599
- Nie trzeba.
- Troszeczkę!
175
00:11:22,682 --> 00:11:24,100
- Nie.
- Odrobinę.
176
00:11:24,184 --> 00:11:25,143
Idź sobie.
177
00:11:27,145 --> 00:11:28,229
Proszę wyjść.
178
00:11:28,980 --> 00:11:30,523
Przepraszam.
179
00:11:42,410 --> 00:11:44,829
Wiedziałeś o dziurze na Antarktydzie?
180
00:11:45,205 --> 00:11:48,082
Dobry rok dla lodowych wieści
z końca świata.
181
00:11:48,583 --> 00:11:50,668
To chyba wołanie o pomoc.
182
00:11:52,045 --> 00:11:54,547
- Jak idzie szukanie terapeuty?
- Okropnie.
183
00:11:54,631 --> 00:11:55,965
Olej to.
184
00:11:56,049 --> 00:11:59,761
Polegaj na ekipie. Na mnie, tacie, żółwiu.
185
00:11:59,844 --> 00:12:02,555
Edison ma dużo na głowie.
Dostał nową lampę.
186
00:12:02,639 --> 00:12:04,307
Taty nie ma.
187
00:12:04,557 --> 00:12:07,769
Chcę, żeby wrócił.
Wtedy będzie po staremu.
188
00:12:07,852 --> 00:12:10,313
- Gdzie jest Dougie?
- U dziadka.
189
00:12:10,396 --> 00:12:12,565
- Buduje durną werandę.
- Zimą?
190
00:12:12,857 --> 00:12:13,858
No chyba.
191
00:12:13,942 --> 00:12:16,152
To bardzo głupia pora.
192
00:12:16,236 --> 00:12:18,112
Nie wiem, nie znam się.
193
00:12:18,196 --> 00:12:21,157
Da się utrzymać młotek w rękawiczkach?
194
00:12:21,449 --> 00:12:23,117
Czy Doug woli gwoździarkę?
195
00:12:23,201 --> 00:12:24,994
Skąd mogę wiedzieć?
196
00:12:25,078 --> 00:12:27,372
Widzę, że mnie potrzebujesz.
197
00:12:28,081 --> 00:12:30,583
Wiesz, jak wyrzucam z siebie problemy?
198
00:12:30,667 --> 00:12:33,336
Wysyłam SMS-y na losowe numery.
199
00:12:33,419 --> 00:12:36,256
Wychodzą z tego ciekawe rozmowy. Zobacz.
200
00:12:37,423 --> 00:12:39,926
„Nocą płaczę w wannie”.
201
00:12:40,009 --> 00:12:41,177
To prawda.
202
00:12:41,511 --> 00:12:42,887
Wysyłam.
203
00:12:42,971 --> 00:12:45,014
To było do kilku osób. Teraz ty.
204
00:12:45,098 --> 00:12:48,559
Chyba nie. Nie lubię rozmawiać z obcymi.
205
00:12:48,643 --> 00:12:49,686
Różnimy się.
206
00:12:50,144 --> 00:12:51,396
Ale w porządku.
207
00:12:51,479 --> 00:12:55,066
Kiedy problem jest poważny,
ubieram kurtkę puchową.
208
00:12:55,191 --> 00:12:58,111
Nie jakąś zwykłą.
Taką z puchem pierwsza klasa.
209
00:12:58,194 --> 00:13:00,905
Potem strzelam do siebie
piłeczkami z wyrzutni.
210
00:13:01,364 --> 00:13:02,365
To działa?
211
00:13:03,157 --> 00:13:07,412
Trudno powiedzieć, ale chroń krocze!
Tylko raz popełnisz ten błąd.
212
00:13:07,495 --> 00:13:08,913
Kilka osób odpisało.
213
00:13:09,289 --> 00:13:11,457
Dwa: „spierdalaj” i jedno: „ja też”.
214
00:13:11,541 --> 00:13:13,835
Chcę tylko porozmawiać z Julią.
215
00:13:13,918 --> 00:13:17,255
- To z nią porozmawiaj.
- Mama mi nie pozwala.
216
00:13:17,338 --> 00:13:20,174
Jesteś wolny, Sam.
Możesz robić, co chcesz.
217
00:13:20,258 --> 00:13:22,969
- Nawet nosić spodnie tył na przód.
- Po co?
218
00:13:23,052 --> 00:13:26,389
Nie wiem. Dostęp do portfela?
Rozporek na tyłku?
219
00:13:26,723 --> 00:13:27,724
Tracę argumenty.
220
00:13:28,182 --> 00:13:29,017
Dobrze.
221
00:13:29,100 --> 00:13:31,519
Jeśli nie chcesz się sprzeciwiać mamie,
222
00:13:31,602 --> 00:13:35,023
i ja to rozumiem, to mądra babka,
223
00:13:35,106 --> 00:13:36,149
szukaj dalej.
224
00:13:36,232 --> 00:13:38,443
Tak trudno znaleźć terapeutę?
225
00:13:40,528 --> 00:13:42,989
Nie nazwałbym tego „terapią”,
226
00:13:43,072 --> 00:13:46,534
ale raczej „rapowaniem ze znajomym”.
227
00:13:50,496 --> 00:13:52,290
Chyba nic z tego.
228
00:14:07,472 --> 00:14:08,806
No dobrze.
229
00:14:16,439 --> 00:14:18,941
Daj spokój. To bardzo śmieszne,
230
00:14:19,025 --> 00:14:21,652
ale dr Robertson nie jest królikiem.
231
00:14:21,736 --> 00:14:22,820
Nie było cię tam.
232
00:14:22,904 --> 00:14:25,406
Cały czas ruszała nosem.
233
00:14:25,490 --> 00:14:27,033
Zjadła ze 20 marchewek.
234
00:14:29,702 --> 00:14:30,703
Mamo?
235
00:14:31,746 --> 00:14:34,665
Dlaczego tata buduje werandę zimą?
236
00:14:35,500 --> 00:14:37,210
Żeby była na wiosnę.
237
00:14:39,462 --> 00:14:41,422
Co tu robi moja szczoteczka?!
238
00:14:44,008 --> 00:14:45,134
Dziwne.
239
00:14:45,676 --> 00:14:47,595
- Dokąd idziesz?
- Na dwór.
240
00:14:50,890 --> 00:14:55,770
Nie pozwalasz mi wrócić do Julii,
więc równie dobrze mogę się poddać!
241
00:14:56,687 --> 00:14:57,688
Sam…
242
00:15:02,652 --> 00:15:04,904
Maszerujemy. Łokieć.
243
00:15:04,987 --> 00:15:06,614
Przeciwległe kolano.
244
00:15:07,156 --> 00:15:10,326
Dociskamy. Świetnie. A teraz maszerujemy…
245
00:15:10,451 --> 00:15:13,538
- Halo?
- Cześć, Kathy, tu Elsa.
246
00:15:13,621 --> 00:15:16,999
Elsa, cześć!
Właśnie robię małe jai ho. Co tam?
247
00:15:17,083 --> 00:15:18,501
Chciałam…
248
00:15:18,584 --> 00:15:21,254
porozmawiać z tobą o dr Brob.
249
00:15:23,339 --> 00:15:27,301
Zastanawiałam się,
czy mogłabyś się za nami wstawić.
250
00:15:27,385 --> 00:15:29,804
- Nie wiem, koleżanko.
- Proszę.
251
00:15:29,887 --> 00:15:31,973
Choć spróbuj.
252
00:15:32,807 --> 00:15:36,436
Wiem, że masz z nią bliskie stosunki i…
253
00:15:37,728 --> 00:15:40,565
Umówiłam się z nią na jazzowy brunch.
254
00:15:42,150 --> 00:15:44,235
Może uda mi się ją namówić.
255
00:15:44,819 --> 00:15:46,404
Byłoby wspaniale.
256
00:15:46,487 --> 00:15:48,197
Ale nie ma nic za darmo.
257
00:15:48,656 --> 00:15:49,866
Co mam zrobić?
258
00:15:52,243 --> 00:15:53,161
Czego?!
259
00:15:53,744 --> 00:15:56,414
Pomyślałam, że chociaż zwrócę strój.
260
00:15:56,497 --> 00:15:58,374
TRENER BRIGGS
261
00:15:58,458 --> 00:16:00,751
Kto by nie chciał starych spodenek?
262
00:16:00,835 --> 00:16:04,839
Szkołom publicznym
najlepiej wychodzi recykling staroci.
263
00:16:09,302 --> 00:16:11,179
I jak przed zmianą szkoły?
264
00:16:12,221 --> 00:16:13,055
Dobrze.
265
00:16:13,931 --> 00:16:14,849
Jak?
266
00:16:14,932 --> 00:16:16,142
Dobrze.
267
00:16:16,559 --> 00:16:17,560
Jak?
268
00:16:22,857 --> 00:16:24,108
Jestem przerażona.
269
00:16:24,859 --> 00:16:25,943
Tak myślałem.
270
00:16:26,027 --> 00:16:29,947
Podobno nastolatki trzeba pytać trzy razy.
271
00:16:30,031 --> 00:16:33,326
To jedna z wielu rzeczy,
jaka was łączy z dżinnami.
272
00:16:34,702 --> 00:16:35,786
Po prostu…
273
00:16:37,288 --> 00:16:40,208
nie mogę uwierzyć,
że odchodzę z własnej woli.
274
00:16:41,667 --> 00:16:44,879
Jesteście dla mnie najbliższą rodziną.
275
00:16:46,047 --> 00:16:47,465
Będziemy tęsknić.
276
00:16:47,548 --> 00:16:48,424
Ja też będę.
277
00:16:50,259 --> 00:16:54,263
To zawsze będzie moja drużyna,
nieważne w jakiej szkole będę.
278
00:16:54,347 --> 00:16:55,306
Nie.
279
00:16:56,098 --> 00:16:57,141
Co?
280
00:16:57,225 --> 00:17:00,061
Gardner, zależy mi na tobie i cieszę się,
281
00:17:00,144 --> 00:17:04,315
że twoje sukcesy umocniły moją pozycję,
ale włożysz nowy strój.
282
00:17:05,149 --> 00:17:06,192
Włóż go.
283
00:17:06,776 --> 00:17:08,194
I noś z dumą.
284
00:17:09,237 --> 00:17:10,238
Ale…
285
00:17:10,780 --> 00:17:11,781
pierz go.
286
00:17:12,573 --> 00:17:14,283
Staranniej niż ten.
287
00:17:14,909 --> 00:17:15,910
Co to za zapach?
288
00:17:15,993 --> 00:17:18,871
Cebula i palona guma? Obrzydliwe!
289
00:17:41,143 --> 00:17:42,812
Tak, to mój pierwszy dzień.
290
00:17:54,323 --> 00:17:55,950
Mamo, gdzie marynarka?
291
00:17:57,243 --> 00:17:58,869
Gdzie marynarka?!
292
00:18:02,039 --> 00:18:03,833
Jest… tam.
293
00:18:07,420 --> 00:18:08,754
Jasna cholera!
294
00:18:08,838 --> 00:18:11,048
- Zniszczyłaś ją!
- Przerabiam ją.
295
00:18:11,132 --> 00:18:13,634
- I nie mów „cholera”.
- Zabroniłam.
296
00:18:13,718 --> 00:18:17,555
Wiem, kochanie,
ale była taka wielka i chciałam…
297
00:18:17,638 --> 00:18:19,056
Jesteś niemożliwa!
298
00:18:19,140 --> 00:18:20,057
Casey.
299
00:18:20,141 --> 00:18:22,852
Czytałam artykuł o naprawianiu relacji.
300
00:18:22,935 --> 00:18:25,980
Chcę być bardziej rodzicem niż kumpelą.
301
00:18:26,063 --> 00:18:28,065
Na razie nie bądź nikim, Elsa.
302
00:18:28,149 --> 00:18:30,484
- Casey.
- Byłaś przeciwna nowej szkole!
303
00:18:30,568 --> 00:18:33,195
Teraz jeszcze sabotaż. Jutro zaczynam!
304
00:18:33,279 --> 00:18:36,699
Wiem i przepraszam.
Będzie gotowa na jutro.
305
00:18:36,782 --> 00:18:39,952
- Mam po prostu mało czasu.
- Na zdradę wystarcza,
306
00:18:40,036 --> 00:18:41,871
ale na przeróbki już nie?
307
00:18:41,954 --> 00:18:42,830
Co?
308
00:18:44,290 --> 00:18:45,416
Szlag.
309
00:18:46,083 --> 00:18:47,168
Zdradziłaś tatę?
310
00:18:48,252 --> 00:18:49,086
Sam…
311
00:18:49,170 --> 00:18:51,839
Dlatego nie chciałam dochować tajemnicy.
312
00:18:53,799 --> 00:18:55,009
Przykro mi, Sam.
313
00:18:56,344 --> 00:18:58,095
Dlatego tata odszedł?
314
00:18:58,971 --> 00:19:01,474
- Tak.
- Nie buduje werandy?
315
00:19:03,059 --> 00:19:05,478
Zatrzymał się u dziadka.
316
00:19:06,604 --> 00:19:09,273
Ale musi ode mnie odpocząć.
317
00:19:10,650 --> 00:19:13,110
To… nie przez ciebie.
318
00:19:13,194 --> 00:19:15,571
Przez żadne z was. To moja wina.
319
00:19:15,655 --> 00:19:17,740
Dziura na Antarktydzie
320
00:19:17,823 --> 00:19:21,744
to prawdopodobnie efekt
buzujących pod lodem wód.
321
00:19:23,287 --> 00:19:24,288
Są niewidoczne,
322
00:19:24,872 --> 00:19:28,167
ale powoli niszczą
kolejne warstwy lodowca od spodu.
323
00:19:33,089 --> 00:19:35,883
Nigdy nie znałem żadnej cudzołożnicy.
324
00:19:45,017 --> 00:19:46,018
Sam?
325
00:19:48,104 --> 00:19:51,148
- Chcesz o tym porozmawiać?
- Nie.
326
00:19:53,025 --> 00:19:54,026
Na pewno?
327
00:19:54,777 --> 00:19:55,778
Tak.
328
00:19:58,739 --> 00:19:59,949
- Nie chcę.
- Dobrze.
329
00:20:02,034 --> 00:20:06,997
Kochanie,
znalazłam świetną terapeutkę, dr Brob.
330
00:20:07,331 --> 00:20:09,792
Zadzwonię do niej w poniedziałek.
331
00:20:09,875 --> 00:20:12,670
Centymetr po centymetrze,
warstwa po warstwie.
332
00:20:12,753 --> 00:20:15,172
Lód w końcu staje się tak cienki…
333
00:20:15,756 --> 00:20:17,133
Zapiszę w kalendarzu.
334
00:20:19,677 --> 00:20:21,303
…że pęka.
335
00:20:21,387 --> 00:20:22,847
Casey, znów szczoteczka?
336
00:20:23,764 --> 00:20:25,141
Ty!
337
00:20:25,224 --> 00:20:27,727
Przepraszam. Robiłam już tak!
338
00:20:27,810 --> 00:20:29,186
Miałaś jej nie dotykać!
339
00:20:31,355 --> 00:20:33,107
Mój mundurek…
340
00:20:37,236 --> 00:20:38,529
Casey!
341
00:20:39,321 --> 00:20:40,281
Casey Gardner!
342
00:20:40,364 --> 00:20:41,824
Casey! Przestań!
343
00:20:41,907 --> 00:20:42,908
Zostaw!
344
00:20:43,576 --> 00:20:44,577
Casey!
345
00:20:51,917 --> 00:20:52,918
Sam?
346
00:20:54,754 --> 00:20:56,338
Dokąd idziesz?
347
00:20:56,422 --> 00:20:58,257
- Do pracy.
- Podwiozę cię.
348
00:20:58,340 --> 00:20:59,508
Nie, dziękuję.
349
00:21:16,275 --> 00:21:18,778
Przystanek Uniwersytet Denton.
350
00:21:26,535 --> 00:21:28,037
Wysiadam!
351
00:21:36,212 --> 00:21:37,046
Cześć, Julia.
352
00:21:38,339 --> 00:21:41,217
Cześć, Sam.
Wiesz, że nie powinno cię tu być.
353
00:21:46,472 --> 00:21:48,224
Może usiądziesz na chwilę?
354
00:21:49,725 --> 00:21:51,685
W poczekalni.
355
00:21:58,734 --> 00:22:03,364
Bez obaw. Nie chcę rozmawiać o miłości.
Raczej już cię nie kocham.
356
00:22:03,614 --> 00:22:05,741
Ktoś mi strzepał i w ogóle.
357
00:22:07,910 --> 00:22:09,411
Chyba chcesz porozmawiać.
358
00:22:10,037 --> 00:22:13,123
Nie mogę się z tobą spotykać,
ale mogę kogoś znaleźć.
359
00:22:13,207 --> 00:22:17,920
- Zadzwonię do koleżanki.
- Wiesz, że na Antarktydzie jest dziura?
360
00:22:21,131 --> 00:22:24,677
Tak się ostatnio czujesz?
Jakbyś miał dziurę w życiu?
361
00:22:25,845 --> 00:22:27,805
Casey przeniosła moją szczotkę.
362
00:22:28,639 --> 00:22:29,807
Zrobiła się jatka.
363
00:22:30,182 --> 00:22:32,017
Biliśmy się nawzajem, a raczej…
364
00:22:32,101 --> 00:22:34,395
ona biła mnie, a ja leżałem.
365
00:22:37,565 --> 00:22:38,691
Dobrze się czujesz?
366
00:22:40,359 --> 00:22:41,944
Nie wiem, jak się czuję.
367
00:22:43,112 --> 00:22:44,530
Czasem to normalne.
368
00:22:44,613 --> 00:22:47,700
Myślałem, że wściekłem się
o szczoteczkę, ale…
369
00:22:48,576 --> 00:22:52,037
może o to,
że Casey skłamała na temat romansu mamy
370
00:22:52,121 --> 00:22:55,749
albo o to, że mama miała romans
371
00:22:55,833 --> 00:22:59,378
i tata nie chce już z nami mieszkać,
a ja go potrzebuję.
372
00:23:00,713 --> 00:23:01,714
Właściwie…
373
00:23:02,548 --> 00:23:03,966
chyba o szczoteczkę.
374
00:23:05,885 --> 00:23:06,886
No dobrze.
375
00:23:13,851 --> 00:23:15,227
Jestem z ciebie dumna.
376
00:23:15,811 --> 00:23:17,730
Za bójkę z Casey? To bez sensu.
377
00:23:17,813 --> 00:23:18,814
Nie.
378
00:23:18,898 --> 00:23:22,276
Rok temu nie potrafiłbyś
spokojnie rozmawiać
379
00:23:22,359 --> 00:23:24,403
po tak stresującym zajściu.
380
00:23:24,987 --> 00:23:28,532
Wierzę, że co by się nie działo,
dasz sobie radę.
381
00:23:29,033 --> 00:23:30,284
- Tak?
- Tak.
382
00:23:30,826 --> 00:23:33,370
Polecę ci świetnego terapeutę.
383
00:23:33,454 --> 00:23:37,458
Nie. Byłem już u każdego w mieście.
Nawet u królika.
384
00:23:37,917 --> 00:23:39,627
Są do dupy. Chcę ciebie.
385
00:23:39,710 --> 00:23:43,631
Przykro mi, ale to niemożliwe.
To nie byłoby dla nas dobre.
386
00:23:45,633 --> 00:23:46,592
Wiem.
387
00:23:47,426 --> 00:23:51,430
Mama też nie chciała,
żebym tu przychodził, ale jestem wolny.
388
00:23:51,639 --> 00:23:53,766
Mogę nosić spodnie tył na przód.
389
00:23:59,229 --> 00:24:01,440
Dziękuję, że byłaś moją terapeutką.
390
00:24:01,523 --> 00:24:04,944
Poza tą chwilą,
kiedy nawrzeszczałaś na mnie w autobusie.
391
00:24:05,110 --> 00:24:06,195
Reszta była OK.
392
00:24:07,655 --> 00:24:10,324
Nie ma za co. I przepraszam za tamto.
393
00:24:11,116 --> 00:24:13,619
Może kiedyś znów będziesz moją terapeutką.
394
00:24:14,203 --> 00:24:15,537
Nie sądzę.
395
00:24:16,121 --> 00:24:17,247
Ale może.
396
00:24:28,759 --> 00:24:30,302
Odejdź, Elsa!
397
00:24:32,304 --> 00:24:33,555
To ja.
398
00:24:34,890 --> 00:24:35,724
Tata!
399
00:24:36,558 --> 00:24:37,643
Mama dzwoniła.
400
00:24:38,560 --> 00:24:41,188
- Przykro mi, że mnie nie było.
- Mnie też.
401
00:24:47,653 --> 00:24:48,821
W porządku?
402
00:24:49,780 --> 00:24:53,283
To moja wina.
Źle, że napisałam o mamie na tablicy.
403
00:24:53,367 --> 00:24:55,577
Nie, to nie twoja wina.
404
00:24:57,162 --> 00:24:58,622
Nie twoja.
405
00:25:00,416 --> 00:25:01,667
Rozumiesz, kochanie?
406
00:25:02,751 --> 00:25:03,752
To było…
407
00:25:03,919 --> 00:25:06,422
trochę niemądre, ale jesteś nastolatką.
408
00:25:06,505 --> 00:25:07,464
A właśnie tak…
409
00:25:08,048 --> 00:25:09,675
robią nastolatki.
410
00:25:11,677 --> 00:25:13,345
Wybacz, że cię zawiodłam.
411
00:25:14,763 --> 00:25:17,349
- Nie powinnam była bić Sama.
- W porządku.
412
00:25:19,518 --> 00:25:20,769
Wygląda na to…
413
00:25:21,478 --> 00:25:22,771
że ci przyłożył.
414
00:25:24,106 --> 00:25:26,859
Wydaje mi się, że sama się uderzyłam.
415
00:25:26,942 --> 00:25:28,402
Brat cię nie pobił?
416
00:25:28,986 --> 00:25:29,987
Nie.
417
00:25:30,446 --> 00:25:31,905
Już dobrze, kochanie.
418
00:25:32,197 --> 00:25:33,198
Rozumiesz?
419
00:25:33,782 --> 00:25:35,617
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
420
00:25:38,203 --> 00:25:40,622
Jesteś. Dzwoniłam.
421
00:25:40,706 --> 00:25:43,292
Wszystko dobrze? Jak praca?
422
00:25:43,375 --> 00:25:48,047
Spóźniłem się 46 minut, bo autobus
zatrzymał się obok gabinetu Julii.
423
00:25:48,130 --> 00:25:50,841
Postanowiłem się z nią zobaczyć.
424
00:25:50,924 --> 00:25:51,925
Co?
425
00:25:52,009 --> 00:25:53,761
Zobaczyłem się z Julią.
426
00:25:54,428 --> 00:25:59,725
Wiem, że się na mnie gniewasz,
ale zabroniłam ci.
427
00:26:00,309 --> 00:26:03,896
Nie wiem, czy się gniewam.
Nie wiem, co czuję.
428
00:26:04,855 --> 00:26:07,649
- Ale to normalne.
- Rozumiem.
429
00:26:08,275 --> 00:26:09,860
I jak spotkanie?
430
00:26:11,445 --> 00:26:13,489
- Kochanie, pomówmy.
- Nie.
431
00:26:13,906 --> 00:26:15,824
- Tata!
- Cześć.
432
00:26:16,450 --> 00:26:18,243
- Wróciłeś?
- Tak.
433
00:26:18,327 --> 00:26:19,912
Dobrze. Sporo cię ominęło.
434
00:26:19,995 --> 00:26:23,957
Mamy nową paskudną tabliczkę świąteczną
i wiem o zdradzie mamy.
435
00:26:24,666 --> 00:26:25,667
Tak.
436
00:26:27,044 --> 00:26:30,214
Mama zmieniła marynatę. Zły pomysł.
437
00:26:34,843 --> 00:26:36,678
- Wróciłeś.
- Wracam do domu.
438
00:26:37,846 --> 00:26:39,848
- Kochanie…
- Ty musisz odejść.
439
00:26:41,642 --> 00:26:42,559
Co?
440
00:26:47,648 --> 00:26:49,024
Nie wygłupiaj się.
441
00:26:49,108 --> 00:26:51,193
- Nie zostawię dzieci.
- Ani ja.
442
00:26:51,527 --> 00:26:55,989
Nie ma mnie kilka dni
i nagle zaczęli się atakować?
443
00:26:56,073 --> 00:26:58,575
- Sam nie robił tego od lat.
- Wiem, ale…
444
00:26:58,659 --> 00:27:01,829
Popełniłem błąd, odchodząc,
i nie chcę go powtórzyć.
445
00:27:01,912 --> 00:27:03,288
- Oboje zostańmy.
- Nie.
446
00:27:03,372 --> 00:27:04,957
Będę spać na kanapie.
447
00:27:05,040 --> 00:27:06,208
Dogadamy się.
448
00:27:06,291 --> 00:27:08,001
Nie mogę być przy tobie.
449
00:27:08,085 --> 00:27:09,086
- Doug.
- Nie.
450
00:27:09,169 --> 00:27:13,423
- Proszę.
- Powiedzieć, jak bardzo mnie obrzydzasz?
451
00:27:16,009 --> 00:27:17,344
Brzydzę się tobą.
452
00:27:20,931 --> 00:27:21,932
Dobrze.
453
00:27:22,224 --> 00:27:23,433
Wyprowadzę się rano.
454
00:27:23,517 --> 00:27:25,727
Lepiej dziś w nocy.
455
00:27:41,451 --> 00:27:42,536
Tak?
456
00:27:46,248 --> 00:27:49,710
Kupiłaś mi nową szczoteczkę
i włożyłaś na miejsce.
457
00:27:49,793 --> 00:27:52,004
Mama ma mnóstwo szczotek w domu.
458
00:27:53,839 --> 00:27:54,882
Sam…
459
00:27:56,758 --> 00:27:57,801
przykro mi.
460
00:27:58,594 --> 00:27:59,595
Wiem.
461
00:28:01,138 --> 00:28:05,851
Użyłem zniżki pracowniczej,
żeby kupić ci ołówki do szkoły.
462
00:28:05,934 --> 00:28:08,395
Siedem milimetrów. Takie lubisz rysiki.
463
00:28:10,522 --> 00:28:11,523
Dziękuję.
464
00:28:12,441 --> 00:28:13,483
Nie musiałeś.
465
00:28:14,526 --> 00:28:16,028
Jestem twoim bratem.
466
00:28:16,528 --> 00:28:18,739
Też się mogę o ciebie zatroszczyć.
467
00:28:31,877 --> 00:28:35,589
Jest i kotka!
Dziękuję, że się nią zajmiesz.
468
00:28:35,672 --> 00:28:37,216
Wracamy we wtorek.
469
00:28:37,299 --> 00:28:40,719
W torbie są krople do oczu.
Dwa razy dziennie. Łatwizna.
470
00:28:40,802 --> 00:28:43,639
Proszę, moja Małpeczko. Tak!
471
00:28:43,722 --> 00:28:46,642
Na pewno porozmawiam z Tamrą.
472
00:28:46,725 --> 00:28:50,395
To znaczy z dr Brob.
Jestem z nią na „ty”. Lecę!
473
00:28:50,479 --> 00:28:54,566
Chris czeka w aucie.
Do widzenia, pięknotko.
474
00:28:54,650 --> 00:28:57,653
Troszcz się o nią, bo cię zabiję. Żart!
475
00:28:57,986 --> 00:29:00,072
Albo i nie. Do miłego!
476
00:29:13,293 --> 00:29:15,295
Napisy: Krzysztof Bożejewicz