1 00:00:00,120 --> 00:00:05,570 Podejrzany w sprawie ostatnich zaginięć kobiet w dzielnicy Dobong został aresztowany. 2 00:00:05,570 --> 00:00:07,770 Od dnia morderstwa na skrzyżowaniu Cheongwon, 3 00:00:07,770 --> 00:00:12,310 odnotowano trzy zaginięcia w okolicy. 4 00:00:12,310 --> 00:00:17,370 Wczorajszej nocy porwana została kolejna, już czwarta kobieta, co ponownie zszokowało nas wszystkich. 5 00:00:17,370 --> 00:00:19,940 Jednak szczęśliwie, 6 00:00:19,940 --> 00:00:23,480 - dzięki staraniom zespołu do zadań specjalnych, ofiara została uratowana, - Złapali go. Złapali. 7 00:00:23,480 --> 00:00:25,430 a sprawca został zatrzymany. 8 00:00:25,430 --> 00:00:27,630 To nie on jest sprawcą. 9 00:00:27,630 --> 00:00:29,900 Ten głos, który właśnie słyszałam. 10 00:00:29,900 --> 00:00:32,150 To był głos sprawcy. 11 00:00:32,150 --> 00:00:35,130 Dałem jej do przesłuchania nagranie z zeznań Kim Jang Hyeona. 12 00:00:35,130 --> 00:00:38,860 Naprawdę? To są dane osobowe podejrzanego, którego przed chwilą aresztowali. 13 00:00:38,860 --> 00:00:41,320 Przejrzyj to i wtedy pogadamy. 14 00:00:44,630 --> 00:00:46,970 Śledził tę porwaną studentkę przez sześć miesięcy. 15 00:00:46,970 --> 00:00:49,720 W takim razie to tylko stalker tej jednej studentki. 16 00:00:49,720 --> 00:00:51,250 On nie ma nic wspólnego z tą sprawą. 17 00:00:51,250 --> 00:00:53,700 Aresztowany podejrzany w sprawie porwań studentek 18 00:00:53,700 --> 00:00:57,790 przyznaje, że jest odpowiedzialny za zaginięcia kobiet. 19 00:00:57,790 --> 00:01:02,820 Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. 20 00:01:02,820 --> 00:01:07,190 Według informatora powiązanego z policją, podejrzany śledził jedną z porwanych studentek przez sześć miesięcy. 21 00:01:08,000 --> 00:01:10,860 Jak on śmie przypisywać sobie moje zasługi?! Ten mały... 22 00:01:12,720 --> 00:01:16,390 Lepiej nie namieszaj w tej sprawie. 23 00:01:17,270 --> 00:01:19,520 Patrzcie tylko na tego drania. 24 00:01:29,370 --> 00:01:33,020 Gook Doo, mówiłeś, że ten mężczyzna nazywa się Kim Jang Hyeon, prawda? 25 00:01:33,020 --> 00:01:37,350 - Powiedz mi, gdzie on jest. - A co? Chcesz go znaleźć? 26 00:01:37,350 --> 00:01:39,860 - Nieważne, po prostu mi powiedz. - Nie. 27 00:01:39,860 --> 00:01:42,600 Policja powinna się tym zająć, nie ty. 28 00:01:42,600 --> 00:01:44,230 Bardzo cię proszę. Powiedz mi. 29 00:01:44,230 --> 00:01:47,020 Nie. Zbieraj się szybko do domu, odwiozę cię. 30 00:01:47,020 --> 00:01:50,430 Nie trzeba. Nie idę do domu. 31 00:01:52,090 --> 00:01:57,120 - Idziesz go odwiedzić w szpitalu? - Tak. 32 00:01:57,120 --> 00:02:01,100 Idziesz tam, bo jesteś jego ochroniarzem, czy dlatego, że jest przez ciebie ranny? 33 00:02:01,100 --> 00:02:02,680 Czy może dlatego, że ty- 34 00:02:06,300 --> 00:02:07,940 Musisz to robić? 35 00:02:09,570 --> 00:02:12,320 Czy musisz go tak wspierać? 36 00:02:14,830 --> 00:02:17,180 Nie musisz tego robić. 37 00:02:18,470 --> 00:02:20,350 Ale będę. 38 00:02:21,860 --> 00:02:23,830 Myślę, że powinnam. 39 00:02:34,960 --> 00:02:37,580 Policja nie ujęła prawdziwego sprawcy. 40 00:02:37,580 --> 00:02:40,520 On może popełnić kolejne przestępstwo. 41 00:02:40,520 --> 00:02:42,200 Kim Jang Hyeon... 42 00:02:45,010 --> 00:02:47,310 Dlaczego tyle jej to zajmuje? 43 00:02:49,520 --> 00:02:51,700 Wróciłam. 44 00:02:54,080 --> 00:02:56,160 - No nareszcie. - Jadłeś już? 45 00:02:56,160 --> 00:02:58,420 Skoro sprawca został złapany, to nie masz już powodu, by spotykać się z In Gook Doo, prawda? 46 00:02:58,420 --> 00:03:01,800 - Cóż, to nie ten. - Co? 47 00:03:01,800 --> 00:03:03,620 To nie jest prawdziwy sprawca. 48 00:03:03,620 --> 00:03:05,820 Teraz to już praktycznie jesteś policjantką. 49 00:03:06,620 --> 00:03:09,460 - Nic cię nie boli? - Oczywiście, że boli. 50 00:03:09,460 --> 00:03:12,390 Lepiej, żeby to mnie bolało. 51 00:03:14,230 --> 00:03:15,880 Ale ty... 52 00:03:18,080 --> 00:03:20,250 Wciąż coś czujesz do Gook Doo? 53 00:03:23,120 --> 00:03:25,040 Jakbym o tym nie myślał, nadal nie rozumiem. 54 00:03:25,040 --> 00:03:27,460 Jak możesz nie chcieć kogoś takiego jak ja? 55 00:03:30,060 --> 00:03:33,570 Więc to tak sobie myślisz? No wiesz, 56 00:03:33,570 --> 00:03:36,840 "O ja, on jest taki idealny. Ma nawet świetny charakter". 57 00:03:36,840 --> 00:03:39,970 "Jak ktoś taki jak on, kto ma wszystko, mógłby mnie lubić?". 58 00:03:39,970 --> 00:03:41,650 "To niemożliwe". 59 00:03:41,650 --> 00:03:44,430 "Taki nikt jak ja. Jak ja śmiem nawet myśleć o czymś takim?". 60 00:03:44,430 --> 00:03:46,890 - O, coś takiego. - Jesteś taki zarozumiały. 61 00:03:46,890 --> 00:03:51,170 Czy ty czasem nie wolałeś mężczyzn? 62 00:03:51,170 --> 00:03:53,940 - Nie? - No naprawdę. 63 00:03:56,540 --> 00:03:59,930 - Nie mówiłaś, że chciałabyś pracować w mojej firmie? - Mówiłam. 64 00:03:59,930 --> 00:04:05,430 Zastanów się. Stworzyłem firmę, dla której chcą teraz pracować nawet tacy jak ty. 65 00:04:05,430 --> 00:04:08,170 - Myślisz, że miałem czas na dziewczyny? - O ja. 66 00:04:08,170 --> 00:04:10,820 To dlaczego pozwalałeś na takie plotki? 67 00:04:10,820 --> 00:04:14,130 Bo to marketing szeptany. 68 00:04:14,130 --> 00:04:18,200 Nawet jeśli ci powiem, że to jedna ze strategii biznesowych, to i tak tego nie zrozumiesz. 69 00:04:18,200 --> 00:04:20,070 Masz prosty umysł, więc ciężko byłoby ci to zrozumieć. 70 00:04:20,070 --> 00:04:21,540 Nie próbuj tego zrozumieć. Wystarczy, że ja rozumiem. 71 00:04:21,540 --> 00:04:24,430 Nic cię nie boli, jak tak dużo gadasz? 72 00:04:25,800 --> 00:04:29,230 Dlaczego tak nagle mnie zabolało? 73 00:04:29,230 --> 00:04:33,190 Cóż, w każdym razie podsumujmy wszystko. 74 00:04:33,190 --> 00:04:36,350 Ja szaleję za kobietami. 75 00:04:36,350 --> 00:04:39,090 Jak tylko je widzę, to nie mogę oderwać od nich wzroku. 76 00:04:41,590 --> 00:04:43,950 Dlaczego się tak przyglądasz? 77 00:04:47,900 --> 00:04:51,790 Ten szlafrok jest szkaradny. 78 00:04:52,720 --> 00:04:55,200 Wiesz, że nie znoszę nosić tego co wszyscy. 79 00:04:55,200 --> 00:04:58,310 Oczywiście, wiem. 80 00:04:58,310 --> 00:05:00,770 Dobrze wiem, jaki jesteś, prezesie. 81 00:05:02,930 --> 00:05:05,560 Myślałeś, że to był komplement? 82 00:05:07,280 --> 00:05:12,290 Czy ty mnie właśnie przedrzeźniasz? Niby kiedy tak to powiedziałem? Oszalałaś? 83 00:05:12,290 --> 00:05:13,890 - Nie. - Co za dziewczyna. 84 00:05:13,890 --> 00:05:15,510 To było śmieszne. 85 00:05:15,510 --> 00:05:20,350 Nie potrafisz wyłapać tego, co kluczowe. Słuchaj uważnie. "Myślałeś, że to był komplement?". 86 00:05:20,350 --> 00:05:23,830 - Na końcu musisz zaintonować. - Naprawdę masz powód do dumy. 87 00:05:23,830 --> 00:05:28,990 Tyle czasu poświęciliśmy na obserwowanie Kim Jang Hyeona, że zaniedbaliśmy pozostałe sprawy. 88 00:05:31,210 --> 00:05:33,080 Wczoraj wieczorem inspektor 89 00:05:33,080 --> 00:05:37,460 strasznie na nas narzekał, że niby tak kiepsko pracujemy. 90 00:05:37,460 --> 00:05:41,310 Powinieneś wykorzystać okazję i zająć się inną sprawą. Tę już sobie odpuść. 91 00:05:45,930 --> 00:05:48,670 Proszę wydać nakaz aresztowania. Dalej będę się zajmował tą sprawą. 92 00:05:48,670 --> 00:05:50,550 Twoja przyjaciółka musiała się przesłyszeć. 93 00:05:50,550 --> 00:05:52,330 Nie, jestem pewien. 94 00:05:52,330 --> 00:05:53,910 Co za gnojek. 95 00:05:53,910 --> 00:05:56,830 Podejrzany do wszystkiego się przyznał. 96 00:05:56,830 --> 00:05:59,200 To gdzie są te wszystkie porwane dziewczyny? 97 00:05:59,200 --> 00:06:01,380 W każdym razie, ty dra- 98 00:06:01,380 --> 00:06:04,290 No tego jeszcze nie powiedział. 99 00:06:04,290 --> 00:06:07,570 Nie mówi, bo nie wie. To nie on porwał te kobiety. 100 00:06:07,570 --> 00:06:09,970 Dlaczego taki jesteś? 101 00:06:10,990 --> 00:06:12,660 To po prostu sam to zrobię. 102 00:06:12,660 --> 00:06:16,810 Rozumiem, w jakim jest pan położeniu, więc sam się tym zajmę. 103 00:06:16,810 --> 00:06:21,860 - Co? - Ryzykuję moją odznaką, nie pana. 104 00:06:22,890 --> 00:06:25,770 Hej, gnojku! Jak możesz robić coś takiego? 105 00:06:25,770 --> 00:06:28,840 Jeśli narobisz zamieszania, to to mnie się oberwie! 106 00:06:28,840 --> 00:06:32,730 Hej! Gnojku! Ten bezczelny gnojek. 107 00:06:34,130 --> 00:06:40,140 Dobra. W porządku, przynajmniej będziesz wszystko za mnie sprawdzał. 108 00:06:44,670 --> 00:06:47,480 Ten drań, Kim Jang Hyeon. 109 00:06:48,880 --> 00:06:51,270 Kim Jang Hyeon. 110 00:06:52,370 --> 00:06:54,110 Gdzie on mieszka? 111 00:06:55,210 --> 00:06:57,140 Hej, Do Bong Soon. 112 00:06:57,140 --> 00:06:58,940 Kim Jang... 113 00:07:02,910 --> 00:07:05,460 - Hej. - Tak? O co chodzi? 114 00:07:05,460 --> 00:07:08,920 Włóż trochę serca w opiekę nade mną. Nie traktuj tego jak formalność. 115 00:07:08,920 --> 00:07:13,960 Przepraszam. Mógłbyś dla mnie kogoś sprawdzić? 116 00:07:13,960 --> 00:07:16,920 Kogo? Przestępcę? 117 00:07:16,920 --> 00:07:18,650 Skąd wiedziałeś? 118 00:07:18,650 --> 00:07:21,500 Skąd mogłem to wiedzieć? Mnie to też zdumiewa. 119 00:07:21,500 --> 00:07:25,330 Ani mi się waż stąd ruszać. Myślisz, że jesteś Conanem, czy co? (z mangi "Detektyw Conan") 120 00:07:25,330 --> 00:07:28,760 - Przepraszam, ale muszę iść na chwilę do domu. - Po co? 121 00:07:28,760 --> 00:07:34,480 Wiem, że nie powinnam się martwić o takie rzeczy jak higiena osobista, kiedy mój przełożony jest w takim stanie, 122 00:07:34,480 --> 00:07:38,470 ale żeby się kimś dobrze opiekować, potrzeba wielu rzeczy. 123 00:07:38,470 --> 00:07:40,380 Skoczę szybko do domu i zaraz wrócę. 124 00:07:40,380 --> 00:07:44,980 Poza tym bardzo przepraszam, ale szczególnie dbam o higienę. 125 00:07:45,820 --> 00:07:49,400 Do domu, tylko na chwilę. 126 00:07:50,830 --> 00:07:54,800 Dobrze, ale idziesz wyłącznie do domu i nie szwendasz się po okolicy. Zrozumiano? 127 00:07:54,800 --> 00:07:55,780 Tak jest. 128 00:07:55,780 --> 00:07:59,350 Hej, ale zanim pójdziesz, to pomóż mi umyć twarz. 129 00:07:59,350 --> 00:08:01,600 Umyć ci twarz? 130 00:08:05,130 --> 00:08:06,460 Dobra. Dobra! 131 00:08:06,460 --> 00:08:08,680 - Nie mogę tego zrobić sam. - Dobra. Dobra. 132 00:08:08,680 --> 00:08:10,730 - Wesprzyj mnie. - Tak. 133 00:08:18,130 --> 00:08:20,830 Zrobione. 134 00:08:24,100 --> 00:08:28,390 - Zemszczę się w twoim imieniu. - Nie! Hej! Hej! 135 00:08:28,390 --> 00:08:31,950 Dajcie sobie spokój. Jesteście beznadziejni. Powinniście zmienić branżę! 136 00:08:31,950 --> 00:08:35,420 Zobacz, do jakiego stanu go doprowadziła. Nie możemy tego tak zostawić. 137 00:08:35,420 --> 00:08:38,640 No właśnie. Nie poddawajmy się. Poradzimy sobie. 138 00:08:38,640 --> 00:08:41,860 Jeśli spróbujemy, nic nie jest niemożliwe. 139 00:08:41,860 --> 00:08:44,810 Moja twarz była moim największym atutem. 140 00:08:44,810 --> 00:08:46,720 Wiecie, jak trudno było mi osiągnąć taki sukces w tej branży, 141 00:08:46,720 --> 00:08:50,510 mając tak piękną twarz?! 142 00:08:50,510 --> 00:08:54,540 "Masz piękną twarz". "Nie dasz rady, bo jesteś za mało męski". 143 00:08:56,880 --> 00:08:58,020 Mówili mi, że jestem słodki! 144 00:08:58,020 --> 00:09:02,950 Opuchnięty. Opuchnięty. Co za obrzęk. 145 00:09:08,730 --> 00:09:10,380 Witam. 146 00:09:11,820 --> 00:09:14,460 Co pana tu sprowadza? 147 00:09:16,040 --> 00:09:17,780 Jadł już pan? 148 00:09:22,430 --> 00:09:24,920 Musisz być szczęśliwy, że ujęliśmy przestępcę, co? 149 00:09:24,920 --> 00:09:27,570 Teraz to pewnie myślisz, że nawet Bóg ci pomaga, co? 150 00:09:30,130 --> 00:09:32,960 Też myślałem, że to nie był prawdziwy sprawca. 151 00:09:32,960 --> 00:09:35,500 Wygląda na to, że pan też zauważył. 152 00:09:37,000 --> 00:09:39,530 Gdzie one są? Pytam cię, draniu, gdzie one są. 153 00:09:39,530 --> 00:09:42,170 Gdzie są te wszystkie kobiety? 154 00:09:44,100 --> 00:09:48,690 Tylko nie mów mi... że je wszystkie zabiłeś? 155 00:09:48,690 --> 00:09:52,340 Nie, prawda? Mnie już wszystko jedno. 156 00:09:52,340 --> 00:09:54,470 Nie rób takich prostackich rzeczy tym dziewczynom. 157 00:09:54,470 --> 00:09:57,230 Po prostu rozegraj to ze mną, co? Czy tak nie będzie lepiej? 158 00:09:57,230 --> 00:10:01,210 Ja tylko współpracuję z policją. Dlaczego pan mi to robi? 159 00:10:01,210 --> 00:10:03,020 Ty! 160 00:10:15,850 --> 00:10:19,060 Rozmiar 270 jest dość nietypowy. 161 00:10:22,070 --> 00:10:27,160 Ktoś próbuje mnie zabić. Detektyw chce mnie zabić! 162 00:10:27,160 --> 00:10:30,870 Co z tobą? Zadzwonię po policję. 163 00:10:30,870 --> 00:10:34,370 Detektyw próbuje mnie zabić! 164 00:10:44,720 --> 00:10:48,210 - Dlaczego nie dzwonisz?! - Tak, już. 165 00:10:50,660 --> 00:10:53,420 Kim jesteś? Gangsterem? 166 00:11:11,600 --> 00:11:13,960 Przepraszam. 167 00:11:13,960 --> 00:11:16,590 Przepraszam. Przepraszam. 169 00:12:06,710 --> 00:12:09,650 Sekretarzu Gong, to ja. Przyjdź tu natychmiast. 170 00:12:09,650 --> 00:12:11,100 Dobrze. 171 00:12:16,440 --> 00:12:21,090 Podejrzany w sprawie porwań w Dobong-dong, pan Choi, podczas przesłuchania w prokuraturze zeznał, 172 00:12:21,090 --> 00:12:25,230 że, oprócz stalkingu studentki Oh Moo Young, 173 00:12:25,230 --> 00:12:27,700 nie ma nic wspólnego z morderstwem i trzema porwaniami. 174 00:12:27,700 --> 00:12:31,780 Zmienił swoje zeznania. 175 00:12:39,360 --> 00:12:41,710 Jutro przenieś Do Bong Soon do ekipy deweloperskiej. 176 00:12:41,710 --> 00:12:43,540 Już rozmawiałem z kierownikiem do spraw personalnych. 177 00:12:43,540 --> 00:12:46,770 Ale czy nie powiedział pan, że ma zostać przeniesiona dopiero jak wyjdzie pan ze szpitala? 178 00:12:46,770 --> 00:12:48,930 To by znaczyło, że jutro wychodzę ze szpitala, czyż nie? 179 00:12:48,930 --> 00:12:50,170 Tak szybko? 180 00:12:50,170 --> 00:12:53,260 Jeśli tak to zostawię, to nie wiem, co zrobi. 181 00:12:53,260 --> 00:12:55,310 Muszę się upewnić i przywiązać ją jakoś do firmy. 182 00:12:55,310 --> 00:12:58,640 - Tak... - Jak wychodzi, to powinna chociaż sprawdzić jak się mam. Patrz. Ani nie dzwoni, ani nie wraca. 183 00:12:58,640 --> 00:13:02,120 Więc zadzwonię do Do Bong Soon i ją o tym poinformuję. 184 00:13:02,120 --> 00:13:04,040 Dobrze. 185 00:13:04,040 --> 00:13:06,000 Nie mów jej, że jutro wychodzę ze szpitala. 186 00:13:06,000 --> 00:13:07,680 Dobrze. 187 00:13:09,790 --> 00:13:13,950 Ale do którego zespołu ekipy deweloperskiej mam ją przenieść? 188 00:13:13,950 --> 00:13:15,730 Do którego zespołu? 189 00:13:15,730 --> 00:13:17,310 Tak. 190 00:13:20,430 --> 00:13:22,450 [Aresztowanie podejrzanego w sprawie porwań w Dobong-dong! Czy śledztwo w końcu ruszy?] 191 00:13:22,450 --> 00:13:26,780 [Pierwsza ofiara (zamordowana): Jung... (27 lat)] [Druga ofiara (porwana): Kim... (29 lat)] 192 00:13:35,270 --> 00:13:37,120 Co to? 193 00:13:37,120 --> 00:13:39,270 [Strona fanowska najsilniejszej noonim] [Ręka sprawiedliwości, niesamowity występ naszej noonim.] 194 00:13:39,270 --> 00:13:41,510 Oczywiście, że nie. 195 00:13:41,510 --> 00:13:47,510 Te dzieciaki doprowadzą mnie do szału! 196 00:13:47,510 --> 00:13:48,790 - Hej... - Tak? 197 00:13:48,790 --> 00:13:50,430 Wracasz później do szpitala? 198 00:13:50,430 --> 00:13:51,950 Tak. 199 00:13:54,600 --> 00:13:57,750 Jestem po stronie twojej mamy. 200 00:13:57,750 --> 00:14:00,850 - O czym ty mówisz? - O tobie i zięciu Ahnie. 201 00:14:00,850 --> 00:14:03,120 Pomogę was zeswatać. 202 00:14:03,120 --> 00:14:06,470 Weź, nie bądź taka. 203 00:14:06,470 --> 00:14:09,030 Mam naprawdę namieszane w głowie. 204 00:14:09,030 --> 00:14:11,050 - Namieszane? - Hej. 205 00:14:11,050 --> 00:14:14,440 Muszę iść. A ty nigdzie nie wychodź i zostań w domu. 206 00:14:14,440 --> 00:14:16,200 Jeszcze nie złapali porywacza. 207 00:14:16,210 --> 00:14:18,570 Ech, popatrz na siebie. 208 00:14:22,610 --> 00:14:25,950 Tak, słucham? Tak, sekretarzu Gong? 209 00:14:28,290 --> 00:14:32,250 Naprawdę? Naprawdę zostanę jutro przeniesiona? 210 00:14:32,250 --> 00:14:35,720 Dziękuję! 211 00:14:35,720 --> 00:14:41,780 Naprawdę. Jak to możliwe, że prezes tyle dla mnie robi? 212 00:14:41,780 --> 00:14:45,850 Tak. Do zobaczenia. Tak. 213 00:14:45,850 --> 00:14:50,560 Udało się! Zostałam oficjalnie zatrudniona na pełny etat w AINsofcie! 214 00:14:50,560 --> 00:14:54,890 Przepraszam, przepraszam, przepraszam! O mój Boże! 215 00:14:54,890 --> 00:14:58,070 Zaraz powinna do mnie zadzwonić. 216 00:14:58,070 --> 00:15:04,600 Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden. 217 00:15:04,600 --> 00:15:07,240 No właśnie. 218 00:15:07,240 --> 00:15:10,390 Mam cię w garści. 219 00:15:10,390 --> 00:15:15,490 - Słucham? - Prezesie, tak bardzo, bardzo, bardzo ci dziękuję. 220 00:15:15,490 --> 00:15:18,190 Dobrze. Wiesz, że dotrzymuję obietnic. 221 00:15:18,190 --> 00:15:22,750 Będę pracować naprawdę ciężko. Dam z siebie wszystko. 222 00:15:22,750 --> 00:15:25,980 - Dobrze. - Co teraz robisz, prezesie? 223 00:15:25,980 --> 00:15:28,260 Jak to co? Czekam na ciebie. 224 00:15:28,260 --> 00:15:30,270 Więc niedługo tam będę. 225 00:15:30,270 --> 00:15:36,030 Nie no, ale powinnam się na jutro przygotować, a jeśli teraz do ciebie pójdę, 226 00:15:36,030 --> 00:15:39,940 to będę musiała wrócić do domu nad ranem. 227 00:15:39,940 --> 00:15:41,440 No cóż, to twój problem. 228 00:15:41,440 --> 00:15:46,300 Nie no, ale myślałam, że powiesz mi, żebym została w domu i odpoczęła, 229 00:15:46,300 --> 00:15:50,300 bo muszę jutro iść do pracy, więc jak mogłabym latać po szpitalach? 230 00:15:50,300 --> 00:15:55,800 Gyeong Sim jest obok mnie i mówi, że ty taki nie jesteś. 231 00:15:55,800 --> 00:15:58,560 No, dobrze, nieważne, już idę. 232 00:15:58,560 --> 00:16:00,660 Jutro czeka mnie ciężki dzień. 233 00:16:00,660 --> 00:16:02,770 Nie. 234 00:16:02,770 --> 00:16:05,130 Nie przychodź tu i zostań w domu. 235 00:16:05,130 --> 00:16:08,870 Co ty mówisz? Jak mogłabym to zrobić? Za chwileczkę tam będę. 236 00:16:08,870 --> 00:16:10,750 Hej, zapomnij. Nie przychodź. 237 00:16:10,750 --> 00:16:13,650 Nie wiem, jak musisz przygotować się do pracy, ale niech ci będzie. 238 00:16:13,650 --> 00:16:17,670 W najgorszym wypadku rozejdą mi się szwy. 239 00:16:20,130 --> 00:16:23,350 Rób, jak uważasz. Kończę. 240 00:16:23,350 --> 00:16:25,960 Prezesie! 241 00:16:25,960 --> 00:16:28,170 Podziwiam cię. 242 00:16:39,690 --> 00:16:42,720 Tak! Praca! Muszę się na jutro przygotować. 243 00:16:42,720 --> 00:16:46,260 Co mam ubrać? Co? Co mam zrobić? 244 00:16:50,020 --> 00:16:52,920 To nagranie, które ofiara przekazała szefowi mojej jednostki. 245 00:16:52,920 --> 00:16:54,940 Już i tak jesteście najgorsi ze wszystkich zespołów, 246 00:16:54,940 --> 00:16:57,470 a skoro nie umiecie nawet prowadzić śledztwa, to mówiłem wam, że macie nic nie robić. 247 00:16:57,470 --> 00:17:00,740 A wy atakujecie świadka, i to bez nakazu?! 248 00:17:00,740 --> 00:17:02,460 W jakim my świecie żyjemy? 249 00:17:02,460 --> 00:17:04,970 Jeśli on opublikuje to nagranie w sieci, to ja też zapłacę za to głową! 250 00:17:04,970 --> 00:17:08,920 Gdzie polazł ten drań In Gook Doo? Gdzie on jest?! 251 00:17:10,390 --> 00:17:12,590 Szefie. 252 00:17:12,590 --> 00:17:14,740 Muszę coś panu powiedzieć. 253 00:17:14,740 --> 00:17:19,520 In Gook Doo na pewno nie zachowuje się tak bez powodu. 254 00:17:19,520 --> 00:17:24,310 Tak czy inaczej, podejrzany, którego aresztowała jednostka specjalna, jest niepowiązany z tą sprawą. 255 00:17:24,310 --> 00:17:25,980 Więc proszę nam oddać tę- 256 00:17:25,980 --> 00:17:29,540 Zamknij się, gnojku! Jak masz trochę rozumu, to go użyj! 257 00:17:29,540 --> 00:17:32,920 Myślisz, że sprawca byłby na tyle szalony, żeby wejść na komisariat policji, na którym prowadzone jest śledztwo, 258 00:17:32,920 --> 00:17:35,730 i zeznawać jako świadek? Czy to ma sens?! 259 00:17:35,730 --> 00:17:37,430 A na dodatek mówiliście, że sprawca nosi buty o rozmiarze 270. 260 00:17:37,430 --> 00:17:40,150 Nawet przedszkolak wie, że to nie on! 261 00:17:40,150 --> 00:17:42,170 Tak czy inaczej, In Gook Doo ma zostać ukarany. 262 00:17:42,170 --> 00:17:44,320 Zostanie usunięty z tego zespołu! 263 00:17:44,320 --> 00:17:48,350 Jak go wyślemy do oczyszczalni ścieków, to może trochę zmądrzeje. 264 00:18:03,270 --> 00:18:05,340 Hej, hej, hej. 265 00:18:05,340 --> 00:18:06,740 - Detektywie In! - Hej! 266 00:18:06,740 --> 00:18:09,720 Dlaczego za każdym razem sobie wychodzisz? 267 00:18:09,720 --> 00:18:13,070 - Zachowuje się tak, bo jest młody. Przepraszam. - Świetna robota. Świetna. Najlepsza. 268 00:18:13,070 --> 00:18:16,260 W stylu waszej drużyny. Świetnie. Po prostu świetnie. 269 00:18:16,260 --> 00:18:20,130 Trzecia drużyno wydziału brutalnych przestępstw. Jesteście najlepsi! 270 00:18:20,130 --> 00:18:23,850 Panie detektywie, co pan robi? 271 00:18:23,850 --> 00:18:25,630 Puść mnie. 272 00:18:25,630 --> 00:18:29,440 Panie detektywie! Co pan robi? 273 00:18:29,440 --> 00:18:33,150 Twój szef porywa niewinne kobiety. Wiesz o tym?! 274 00:18:33,150 --> 00:18:35,550 Jak myślisz, gdzie one są? 275 00:18:35,600 --> 00:18:37,200 Co pan wygaduje? 276 00:18:37,200 --> 00:18:40,210 Według artykułu 151 Kodeksu Karnego za pomoc w ukryciu sprawcy 277 00:18:40,210 --> 00:18:42,690 grozi kara do trzech lat więzienia. 278 00:18:42,690 --> 00:18:45,130 Nie stawaj mi na drodze. 279 00:18:45,130 --> 00:18:48,890 Panie detektywie. Nie może pan! 280 00:18:51,290 --> 00:18:53,540 Dlaczego się pan tak zachowuje? 281 00:18:53,540 --> 00:18:55,340 Detektywie! 282 00:18:57,640 --> 00:18:59,450 Znów się spotykamy. 283 00:19:01,540 --> 00:19:03,050 Hej! 284 00:19:03,050 --> 00:19:06,510 Nie powinien się pan tak zachowywać w czyimś miejscu pracy. 285 00:19:08,910 --> 00:19:10,940 Ty draniu. 286 00:19:10,940 --> 00:19:14,680 Co? Jak jesteś taki odważny, to znów mnie uderz. 287 00:19:14,680 --> 00:19:16,120 - Na pewno- - Gook Doo, przestań! 288 00:19:16,120 --> 00:19:18,180 - Hej! Hej. Nie tutaj. - Najpierw stąd chodźmy. No chodź. 289 00:19:18,180 --> 00:19:19,790 Zabierz go! 290 00:19:19,790 --> 00:19:24,540 - Ten drań...! - Uspokój się! 291 00:19:28,350 --> 00:19:29,680 Uspokój się, gnojku! 292 00:19:29,680 --> 00:19:33,190 Już odszedłem z pracy! 293 00:19:33,190 --> 00:19:35,340 Zapomnijcie. Jeśli chcecie mnie przekonać, to lepiej sobie idźcie. 294 00:19:35,340 --> 00:19:37,800 - Nie jesteśmy tu po to, żeby cię przekonywać. - Miałeś rację! 295 00:19:37,800 --> 00:19:42,110 Reżyser i aktorzy "Sinobrodego i siedmiu żon" rozpoznają twarz tego faceta. 296 00:19:42,110 --> 00:19:44,050 Oglądał tę sztukę ponad dziesięć razy. 297 00:19:44,050 --> 00:19:47,720 Ten drań ma fioła na punkcie tej sztuki. 298 00:19:47,720 --> 00:19:51,210 - To bardziej niż podejrzane. - Więc tym bardziej powinniśmy aresztować drania i przeszukać okolicę! 299 00:19:51,210 --> 00:19:53,960 Dzieciaku, myślisz, że nie chcemy?! 300 00:19:53,960 --> 00:19:56,560 Ale sądzisz, że dostaniemy nakaz, skoro odebrali nam tę sprawę? 301 00:19:56,560 --> 00:19:59,560 Nasz szef chce, żebyś wrócił. Czy warto przez coś takiego składać rezygnację?! 302 00:19:59,560 --> 00:20:03,130 - Dlaczego zawsze robisz to, co ci się podoba?! - Nie bądź taki uparty. 303 00:20:03,130 --> 00:20:05,380 Najpierw wróć do pracy. 304 00:20:05,380 --> 00:20:07,770 Jak już wrócisz, to porozmawiamy. 305 00:20:18,180 --> 00:20:20,540 Tak! Od jutra będę pełnoprawną pracownicą! 306 00:20:20,540 --> 00:20:25,010 Jupi! Pełny etat! Pełny etat! 307 00:20:25,010 --> 00:20:29,530 Od jutra będę pracować na pełny etat! O, tak! W końcu mi się udało. Pełny etat! 308 00:20:29,530 --> 00:20:31,450 Nie idziesz do szpitala? 309 00:20:31,450 --> 00:20:35,210 Wiesz, mamo, nasz bardzo hojny prezes powiedział, 310 00:20:35,210 --> 00:20:39,370 że skoro jutro idę do pracy, to mogę zostać w domu. 311 00:20:39,370 --> 00:20:43,620 - Więc kto opiekuje się moim zięciem? - No racja. Jest całkiem sam. 312 00:20:43,620 --> 00:20:46,990 Nie powinien być sam. 313 00:20:46,990 --> 00:20:50,560 Jest naprawdę samotny, ale tego nie pokazuje. 314 00:20:50,560 --> 00:20:53,150 - Chyba będę musiała iść. - Nieważne. 315 00:20:53,150 --> 00:20:54,860 Ty tu zostań. 316 00:20:54,860 --> 00:20:57,970 Mamo? Dokąd...? 317 00:20:57,970 --> 00:21:01,020 Już, "aaa". 318 00:21:05,910 --> 00:21:11,230 Nasz Bong Gi powiedział, że od dzisiaj możesz już jeść. 319 00:21:11,230 --> 00:21:14,410 To ulubione danie Bong Soon. Kurze łapki na ostro. 320 00:21:14,410 --> 00:21:17,430 Co ci młodzi ludzie tak w tym lubią? 321 00:21:17,430 --> 00:21:19,410 Trzymaj. "Aaa". 322 00:21:22,280 --> 00:21:24,190 Dziękuję. 323 00:21:25,890 --> 00:21:28,220 Słyszałem, że jutro zostajesz wypisany. 324 00:21:28,220 --> 00:21:31,020 - Słucham? - Ojej, już cię wypisują? 325 00:21:31,020 --> 00:21:35,050 Tak. Już tak bardzo mnie nie boli. Mam też dużo spraw do załatwienia w firmie. 326 00:21:35,050 --> 00:21:38,070 Mamo, jak możesz używać rękawic chirurgicznych do jedzenia kurzych łapek? 327 00:21:38,070 --> 00:21:41,210 Nie wiesz, że one najlepiej przywierają do rąk? 328 00:21:41,210 --> 00:21:42,730 - Prezesie. - Tak? - Dać ci jeszcze? 329 00:21:42,730 --> 00:21:47,130 - Nie. - Nie musisz być taki grzeczny. 330 00:21:47,130 --> 00:21:49,140 Jesteśmy tu tylko we dwoje. Dobrze, proszę. "Aaa". 331 00:21:49,140 --> 00:21:52,080 Aigoo, jak ładnie jesz. Aigoo. 332 00:21:59,130 --> 00:22:01,900 Ojej, przynieść ci wody? 333 00:22:01,900 --> 00:22:05,180 - Nie, nie trzeba. - Poczekaj chwilkę. 334 00:22:09,260 --> 00:22:12,640 Twoja mama może już wracać do domu. 335 00:22:12,640 --> 00:22:14,390 Proszę, powiedz jej, żeby już poszła. 336 00:22:14,390 --> 00:22:16,430 - Ja też jej nie przekonam. - Dlaczego? 337 00:22:16,430 --> 00:22:20,190 Bo ona nikogo nie słucha. Nikogo. 338 00:22:25,690 --> 00:22:27,250 Kwaśne. 339 00:22:34,830 --> 00:22:37,720 Pana twarz to totalna katastrofa! 340 00:22:38,860 --> 00:22:43,580 Cóż, to... W każdym razie, co tym razem tu panią sprowadza? 341 00:22:43,580 --> 00:22:47,850 Moja córka została oficjalnie zatrudniona na pełny etat w AINsofcie, jutro zaczyna. 342 00:22:47,850 --> 00:22:51,430 - Więc jestem tutaj za nią. - Zatrudniona na pełny etat. 343 00:22:51,430 --> 00:22:53,680 Szkoda, że to nie ja pana pobiłam. 344 00:22:53,680 --> 00:22:57,220 Gdybym to była ja, nie byłoby z panem aż tak źle. 345 00:22:57,220 --> 00:23:01,950 - Pan pokaże. O Boże, ojej. - Boli. 346 00:23:01,950 --> 00:23:04,300 Więc dlaczego, dlaczego robicie takie złe rzeczy? 347 00:23:04,300 --> 00:23:08,860 Pani córka tak mocno sprała moich pracowników, 348 00:23:08,860 --> 00:23:14,020 że postanowiłem odzyskać swoją reputację, ale to była zła decyzja. 349 00:23:14,020 --> 00:23:16,290 Najmocniej przepraszam. 350 00:23:16,290 --> 00:23:19,890 Użycie ostrych narzędzi nie było moim pomysłem. 351 00:23:19,890 --> 00:23:23,240 Nieważne. Już to słyszałam. 352 00:23:23,240 --> 00:23:25,800 Ale wygląda pan naprawdę okropnie. 353 00:23:25,800 --> 00:23:28,080 Wygląda pan jak świński łeb, który był gotowany przez miesiąc. 354 00:23:28,080 --> 00:23:30,280 Co?! Świński?! 355 00:23:30,280 --> 00:23:31,530 Gdzie pana najbardziej boli? 356 00:23:31,530 --> 00:23:36,090 Moje oczy. Nawet jeśli je zamknę, jedno dalej wydaje się być otwarte, 357 00:23:36,090 --> 00:23:38,220 a kiedy je otwieram, jedno wydaje się być zamknięte. 358 00:23:38,220 --> 00:23:45,190 Pani twarz jest teraz dla mnie niewyraźna. Proszę pani. Aigoo. 359 00:23:50,250 --> 00:23:52,990 Rany boskie. To oni próbowali skrzywdzić moją córkę. 360 00:23:52,990 --> 00:23:57,010 Boże. Są tacy bezwstydni, jeden nawet próbuje coś jeść. 361 00:23:58,920 --> 00:24:01,930 O rany, co za przerażający widok. 362 00:24:06,500 --> 00:24:08,640 Tak mi wstyd. 363 00:24:10,630 --> 00:24:12,970 Te małe świnie. 364 00:24:29,270 --> 00:24:31,440 Śliczny. Taki śliczny. 365 00:24:32,780 --> 00:24:34,920 Bong Soon. 366 00:24:44,290 --> 00:24:48,210 Romeo. Romeo! 367 00:24:48,210 --> 00:24:52,860 Czemuż ty jesteś Romeo? 368 00:24:52,860 --> 00:24:57,330 Romeo! Gdzieś ty jest? Wyrzecz się swego rodu, rzuć tę nazwę! 369 00:24:57,330 --> 00:25:01,440 Lub, jeśli tego nie możesz uczynić, To przysiąż- 370 00:25:03,760 --> 00:25:05,620 Uch... 371 00:25:08,520 --> 00:25:10,210 Romeo? 372 00:25:10,210 --> 00:25:13,030 Romeo, porzuć tę nazwę- 373 00:25:13,030 --> 00:25:16,420 Uch, nieważne. 374 00:25:16,420 --> 00:25:20,170 Romeo! 375 00:25:20,170 --> 00:25:22,200 - Julio! - Romeo? 376 00:25:22,200 --> 00:25:23,790 - Tak. - Koreańczyk? 377 00:25:23,790 --> 00:25:26,700 Tak, a co? 378 00:25:26,700 --> 00:25:27,990 Lubisz dziewczyny? 379 00:25:27,990 --> 00:25:31,350 Oczywiście! Szaleję na punkcie dziewczyn! 380 00:25:57,960 --> 00:26:00,450 Buzują jej hormony. 381 00:26:00,450 --> 00:26:02,670 Hej, Bong Bong! 382 00:26:02,670 --> 00:26:08,250 Czy odczuwasz ostatnio jakiś rodzaj... frustracji? 383 00:26:11,490 --> 00:26:13,590 Chodźmy już. 384 00:26:25,530 --> 00:26:27,200 Idziemy! 386 00:26:42,030 --> 00:26:43,900 - Tak, wezmę ją. - Dobrze. 387 00:27:08,150 --> 00:27:12,090 Gratulacje z okazji nowej pracy! [Gratulacje od ekipy deweloperskiej, Do Bong Soon!] 388 00:27:35,510 --> 00:27:39,110 Już wyszedłeś ze szpitala? Nie powinni cię wypisywać. 389 00:27:39,110 --> 00:27:43,290 Cóż, to... Nie miałem innego wyboru. 390 00:27:43,290 --> 00:27:47,230 To była bardziej ucieczka niż wyjście ze szpitala. 391 00:27:47,230 --> 00:27:49,590 - Co? - Nieważne. 392 00:27:49,590 --> 00:27:53,480 Szczerze gratuluję dostania się do ekipy deweloperskiej AINsoftu. 393 00:27:54,980 --> 00:27:57,240 Dziękuję. 394 00:28:03,140 --> 00:28:04,850 Co to? 395 00:28:05,570 --> 00:28:06,790 Otwórz. 396 00:28:06,790 --> 00:28:10,210 Naprawdę nie musiałeś tego robić. 397 00:28:32,890 --> 00:28:36,630 Pracuj ciężko. Będę cię chronił. Ta torba to twój prezent powitalny. 398 00:28:36,630 --> 00:28:39,900 Dziękuję! Skąd masz to zdjęcie? 399 00:28:39,900 --> 00:28:43,440 Z twojego CV, które składałaś do firmy za pierwszym razem. 400 00:28:44,860 --> 00:28:47,150 Prezesie, będę się bardzo starać! 401 00:28:47,150 --> 00:28:49,900 Będę pracować naprawdę, naprawdę ciężko! 402 00:28:49,900 --> 00:28:50,990 W porządku, mam taką nadzieję. 403 00:28:50,990 --> 00:28:53,500 Prezesie, gdzie mam iść? 404 00:28:53,500 --> 00:28:55,810 Do którego zespołu mam dołączyć? 405 00:28:57,550 --> 00:29:03,130 W każdym razie staraj się. Jeśli zrobisz coś głupiego i nie będziesz wypełniać swoich obowiązków, zostaniesz natychmiastowo zwolniona. Zrozumiano? 406 00:29:03,130 --> 00:29:04,620 Tak! 407 00:29:08,500 --> 00:29:10,630 Identyfikator pracownika! 408 00:29:11,690 --> 00:29:13,110 Tak bardzo go lubisz? 409 00:29:17,900 --> 00:29:19,100 Tadam! 410 00:29:20,070 --> 00:29:22,870 Ekipa deweloperska! [] 411 00:29:28,900 --> 00:29:32,700 Naprawdę czułam, że coś jest nie tak... 412 00:29:32,700 --> 00:29:36,860 Nie, to by było za dużo... Tak, jak chciałam... 413 00:29:36,860 --> 00:29:39,730 Wiedziałam, że wszystko idzie za dobrze. 414 00:29:39,730 --> 00:29:42,080 Mówię to na wszelki wypadek, jakbyś nie wiedziała. 415 00:29:42,080 --> 00:29:47,160 Nasza ekipa deweloperska to specjalny oddział, składający się z najlepszych mózgów w naszej firmie. 416 00:29:47,160 --> 00:29:49,900 Gdybym cię tam od razu posłał, ludzie stwierdziliby, że to nepotyzm. 417 00:29:49,900 --> 00:29:51,890 Jak mógłbym patrzeć, jak stajesz się wyrzutkiem? 418 00:29:51,890 --> 00:29:55,470 W związku z tym, będziesz odbywać praktyki tutaj. 419 00:29:55,470 --> 00:29:59,770 Nie mam nawet przełożonego. Nie mam współpracowników. 420 00:29:59,770 --> 00:30:03,540 Będę jeść sama. Pracować sama. 421 00:30:03,540 --> 00:30:07,380 Sama, wszystko będę robić całkiem sama. 422 00:30:07,380 --> 00:30:10,460 Jak to? Mamy kierownika zespołu. 423 00:30:12,260 --> 00:30:13,160 Naprawdę? 424 00:30:13,160 --> 00:30:15,630 Oczywiście! Ten kierownik zespołu jest najmądrzejszy w całej firmie. 425 00:30:15,630 --> 00:30:16,920 Powinieneś był powiedzieć mi wcześniej. 426 00:30:16,920 --> 00:30:18,800 Tylko zaczekaj. Wejdź. 427 00:30:18,800 --> 00:30:21,800 Wejdzie tu? Teraz? Już tu idzie? 428 00:30:21,800 --> 00:30:22,700 Ciekawe gdzie akurat był? 429 00:30:22,700 --> 00:30:23,600 Czemu jeszcze go nie ma? 430 00:30:23,600 --> 00:30:25,500 To ja. 431 00:30:32,370 --> 00:30:35,330 Powinniśmy się sobie przedstawić i zacząć spotkanie? 432 00:30:35,330 --> 00:30:40,320 Miło mi cię poznać. Jestem Ahn Min Hyeok, tymczasowy kierownik ekipy deweloperskiej. 433 00:30:43,400 --> 00:30:45,070 Tak, jestem Do Bong Soon... 434 00:30:45,070 --> 00:30:47,410 Wiem. Dlaczego przedstawiasz się, jakby to był pierwszy raz? 435 00:30:48,500 --> 00:30:49,490 Powiedziałeś, żeby się przedstawić. 436 00:30:49,490 --> 00:30:53,140 Dobrze, zaczynamy spotkanie? 437 00:30:53,140 --> 00:30:56,350 Ale kiedy są tylko dwie osoby, to nie jest spotkanie, 438 00:30:56,350 --> 00:30:58,560 tylko rozmowa, prawda? Przynajmniej zazwyczaj. 439 00:30:58,560 --> 00:31:00,190 Naprawdę? 440 00:31:00,900 --> 00:31:04,830 Więc zwołajmy więcej ludzi. Co to za problem? 441 00:31:05,530 --> 00:31:07,340 Przyjdź tu. 442 00:31:12,450 --> 00:31:14,910 - Tak, panie prezesie? - Chodź tutaj. 443 00:31:16,690 --> 00:31:20,130 Teraz jest nas trójka. Zacznijmy spotkanie. Usiądź. 444 00:31:20,900 --> 00:31:23,050 Jadłeś już? 445 00:31:34,020 --> 00:31:38,380 Mama? Tak, przyjeżdżasz dzisiaj? 446 00:31:38,380 --> 00:31:42,260 Naprawdę? Więc przy okazji weź to ze sobą. 447 00:31:42,260 --> 00:31:44,910 Tak. Dobrze. 448 00:31:46,040 --> 00:31:48,440 Dobrze, żyjmy jak należy. 449 00:31:48,440 --> 00:31:52,760 Wybaczmy mu i wyglądajmy dobrze w oczach Buddy. 450 00:31:52,760 --> 00:31:55,190 W końcu to on dał nam zięcia Ahna. 451 00:31:55,190 --> 00:31:57,700 Zięć Ahn jest śliczny. Śliczny. 452 00:32:05,080 --> 00:32:07,150 Dobrze, zacznijmy nasze zebranie. 453 00:32:15,400 --> 00:32:17,710 Tak, proszę. 454 00:32:34,540 --> 00:32:36,370 Niemożliwe! 455 00:32:39,610 --> 00:32:42,620 Czy to toppelganger? (poprawna forma: ang. doppelganger - sobowtór) 456 00:32:42,620 --> 00:32:46,780 [Doppelganger: idealna replika innej osoby, pojawiająca się w innym miejscu w tym samym czasie] 457 00:32:46,780 --> 00:32:50,830 To podsumowanie materiałów na jutrzejszą prezentację. 458 00:32:56,080 --> 00:32:59,680 Ten koncept graficzny został już sprawdzony przez szefów zespołów, prawda? 459 00:32:59,680 --> 00:33:01,190 Oczywiście. 460 00:33:04,150 --> 00:33:08,440 - Dobrze, możesz iść. Dobra robota, szefie zespołu. - Tak. 461 00:33:14,260 --> 00:33:19,770 C-C-C-Chwila, jak on się nazywa? 462 00:33:19,770 --> 00:33:24,050 To szef pierwszego zespołu ekipy deweloperskiej, nazywa się Oh Dol Byeong. W firmie mówią na niego Oh Dolppyo (chrząstka). 463 00:33:24,050 --> 00:33:26,000 Czy on nie ma przypadkiem brata bliźniaka? 464 00:33:26,000 --> 00:33:27,570 Nie sądzę...? 465 00:33:27,570 --> 00:33:31,110 Słyszałem, że dorastał samotnie, jako jedynak. 466 00:33:31,110 --> 00:33:34,270 Dobrze, rozpocznijmy nasze zebranie. 467 00:33:35,840 --> 00:33:39,220 Przepraszam, muszę odebrać. Halo? 468 00:33:39,220 --> 00:33:41,650 Dobrze, pani Do Bong Soon. 469 00:33:41,650 --> 00:33:43,210 Tak. 470 00:33:44,530 --> 00:33:45,910 - Proszę się skupić. - Tak. 471 00:33:45,910 --> 00:33:48,300 Jaką grę chciałaby pani stworzyć? 472 00:33:48,300 --> 00:33:51,040 Nie zaczekamy na sekretarza Gonga? 473 00:33:51,040 --> 00:33:54,990 Nie. Zazwyczaj, gdy ktoś opuszcza zebranie, nie może już na nie wrócić. 474 00:33:54,990 --> 00:33:56,690 W porządku. 475 00:33:56,690 --> 00:34:00,530 Powiedz mi. Jaką grę chcesz stworzyć? 476 00:34:00,530 --> 00:34:02,840 Chciałabym stworzyć grę, która 477 00:34:02,840 --> 00:34:06,570 nie promuje przemocy, nie naciąga na transakcje w grze, 478 00:34:06,570 --> 00:34:09,370 jest edukacyjna i dobra dla zdrowia. 479 00:34:09,370 --> 00:34:13,530 Innymi słowy, chcę zdrowej gry. 480 00:34:13,530 --> 00:34:15,410 Wcale nie masz ochoty zarabiać pieniędzy. 481 00:34:15,410 --> 00:34:17,520 Wcale nie, możemy dużo zarobić. 482 00:34:17,520 --> 00:34:21,090 Mogliby w nią grać wszyscy, od przedszkolaków po starszych ludzi. 483 00:34:21,090 --> 00:34:24,610 Przedszkolaki i staruszki nie wydają pieniędzy na gry. 484 00:34:26,320 --> 00:34:28,620 Cóż, uważam, że to było produktywne zebranie. Możemy kończyć. 485 00:34:28,620 --> 00:34:30,260 A co my takiego zrobiliśmy, żeby już kończyć? 486 00:34:30,260 --> 00:34:32,970 Dlaczego tak się pani zachowuje, pani Do Bong Soon? To było całkiem dobre zebranie. 487 00:34:32,970 --> 00:34:37,100 C-C-Co było w nim dobrego? Co dokładnie? Która część? 488 00:34:37,100 --> 00:34:40,030 Ja, szef zespołu, wiem teraz, jaką grę chciałabyś stworzyć. 489 00:34:40,030 --> 00:34:41,880 Już wiesz, i co z tego? 490 00:34:41,880 --> 00:34:44,990 Ta propozycja! Przedstawię ją prezesowi. 491 00:34:44,990 --> 00:34:48,110 To znaczy, panu prezesowi. 492 00:34:48,110 --> 00:34:51,590 Panu prezesowi? Panu prezesowi. 493 00:34:51,590 --> 00:34:53,600 Panu prez- 494 00:34:53,600 --> 00:34:56,150 Dlaczego mi to robisz? 495 00:34:56,150 --> 00:34:59,760 Nie bądź taki! To naprawdę doprowadza mnie do szału! 496 00:34:59,760 --> 00:35:02,280 Skończyliśmy nasze zebranie. Idź proszę do toalety. 497 00:35:02,280 --> 00:35:07,450 Do toa- Toaleta jest miejscem, do którego chodzę wtedy, gdy mi się chce, a teraz mi się nie chce. 498 00:35:07,450 --> 00:35:11,140 Idź. Jak pójdziesz, zmienisz zdanie. 499 00:35:11,140 --> 00:35:14,510 Jako stażystka musisz kontrolować swoje instynkty. 500 00:35:14,510 --> 00:35:17,400 - Do toalety? - Idź. 501 00:35:21,240 --> 00:35:23,090 O co mu chodzi... 502 00:35:24,740 --> 00:35:26,070 Hej. 503 00:35:27,610 --> 00:35:31,760 - Gdzie idziesz? - Do toalety. 504 00:35:31,760 --> 00:35:34,730 - Wstrzymaj się. - Dobrze. 505 00:35:34,730 --> 00:35:36,210 Chodź ze mną. 506 00:35:45,280 --> 00:35:47,300 - Zamknij drzwi. - Dobrze. 507 00:35:53,010 --> 00:35:55,870 Widział ktoś kiedyś taką nieuprzejmą dziewuchę? 508 00:35:55,870 --> 00:35:59,000 - Musisz podejść bliżej! - Dobrze. 509 00:35:59,820 --> 00:36:02,640 Stop. Wyprostuj się. 510 00:36:02,640 --> 00:36:03,970 - Do Bong Soon? - Tak? 511 00:36:03,970 --> 00:36:08,160 Za kogo ty się masz, żeby kleić się do prezesa, kiedy nie jesteś nawet sekretarką? 512 00:36:08,160 --> 00:36:11,620 - Jesteś aż taka piękna? - Słucham?! N-Nie, to nie tak. 513 00:36:11,620 --> 00:36:15,820 Powiedział, że muszę odbyć staż, zanim zostanę przeniesiona do zespołu deweloperskiego. 514 00:36:17,590 --> 00:36:20,810 To niedorzeczne. Zaniemówiłem. 515 00:36:20,810 --> 00:36:23,890 Jakieś bujdy o stażu mi wciska, naprawdę. 516 00:36:25,950 --> 00:36:27,270 Hej. 517 00:36:29,860 --> 00:36:31,990 - Nie umiesz odpowiadać głośniej?! - Dobrze. 518 00:36:31,990 --> 00:36:35,500 Szalonym draniem jestem tutaj ja! 519 00:36:37,520 --> 00:36:42,460 Krąży plotka, że sterujesz prezesem jak marionetką, ale na mnie to nie działa. 520 00:36:42,460 --> 00:36:45,370 N-Nie. Wcale nim nie steruję. 521 00:36:45,370 --> 00:36:50,350 Jak śmiesz mi pyskować? Ty mała wiedźmo! 522 00:36:52,720 --> 00:36:55,450 Słuchaj mnie uważnie. 523 00:36:55,450 --> 00:36:59,930 Musisz zyskać moje względy. Wiesz dlaczego? 524 00:36:59,930 --> 00:37:02,270 Jak chcesz dołączyć do zespołu deweloperskiego, 525 00:37:02,270 --> 00:37:06,540 najpierw musisz zmierzyć się ze mną! 526 00:37:14,280 --> 00:37:19,020 - Ostrzegam cię. Nie zadzieraj ze mną. - Dobrze. 527 00:37:31,560 --> 00:37:36,750 Lepiej trzymaj się z dala od pana prezesa. 528 00:37:37,400 --> 00:37:38,480 Dobrze. 529 00:37:38,480 --> 00:37:43,490 Czy ma pan może brata bliźniaka? 530 00:37:45,410 --> 00:37:46,800 Szalona s**a. 531 00:37:55,770 --> 00:37:57,830 Przerażające... 533 00:38:10,470 --> 00:38:13,920 [Zespół deweloperski] 534 00:38:26,150 --> 00:38:28,690 Będę tutaj. 535 00:38:28,690 --> 00:38:30,730 Dlaczego? Musisz być w biurze! 536 00:38:30,730 --> 00:38:33,550 Chcę być tutaj. Niech pan nie zwraca na mnie uwagi. 537 00:38:33,550 --> 00:38:35,580 Nie możesz. Pośpiesz się i wracaj! 538 00:38:35,580 --> 00:38:39,710 - Nie, niech pan nie zwraca na mnie uwagi. Schowam się tutaj. - Stażystko Do! 539 00:38:41,150 --> 00:38:42,940 Stażystko Do! 540 00:38:44,870 --> 00:38:48,300 - Stażystko Do! - Tak! 541 00:38:48,300 --> 00:38:49,800 Pójdę już. 542 00:38:49,800 --> 00:38:51,630 Stażystko Do! 543 00:38:52,460 --> 00:38:54,320 Dlaczego on tak bardzo się nad nią znęca? 544 00:38:54,320 --> 00:38:58,170 Mści się za tę ranę od noża? Tak. Nie, to nic. 545 00:38:58,170 --> 00:39:01,380 [Kierownik zespołu] Stażystko Do! 546 00:39:01,380 --> 00:39:11,310 Stażystko Do! Stażystko Do! Sta- 547 00:39:13,350 --> 00:39:14,950 Jesteś? 548 00:39:16,760 --> 00:39:18,070 A co? 549 00:39:18,070 --> 00:39:21,050 I jak się pracuje? 550 00:39:21,050 --> 00:39:25,160 Nie jestem pewna, bo do tej pory nie poczułam, żebym jakoś popracowała. 551 00:39:25,160 --> 00:39:28,440 Myślę o urządzeniu przyjęcia powitalnego. Powinnaś przyjść. 552 00:39:28,440 --> 00:39:30,630 Przyjęcie powitalne? 553 00:39:30,630 --> 00:39:32,170 Tylko my dwoje? 554 00:39:32,170 --> 00:39:34,150 No. Więc jak nie przyjdziesz, to będzie widać. 555 00:39:34,150 --> 00:39:38,520 Nie jestem zbytnio zainteresowana. Nastroju na przyjęcia też jakoś nie mam. 556 00:39:38,520 --> 00:39:39,820 Dlaczego? 557 00:39:40,540 --> 00:39:43,800 Masz jakieś zarzuty co do środowiska pracy? 558 00:39:44,890 --> 00:39:47,660 Przepraszam. Rozmowa telefoniczna trochę się przedłużyła. 559 00:39:47,660 --> 00:39:49,950 - Sekretarzu Gong. - Tak. 560 00:39:49,950 --> 00:39:53,190 - Czy mógłby pan przekazać coś prezesowi? - Co? 561 00:39:53,190 --> 00:40:00,090 To zupełnie różni się od tego, co mi obiecał. Co to ma być?! Chcę mieć coś do robienia! 562 00:40:00,090 --> 00:40:01,770 Dziękuję. 563 00:40:18,620 --> 00:40:23,140 To propozycja prototypu, to propozycja konceptu graficznego, 564 00:40:23,140 --> 00:40:26,800 to zasoby graficzne, a to cała reszta. 565 00:40:27,760 --> 00:40:29,400 Te wszystkie projekty zostały odrzucone. 566 00:40:29,400 --> 00:40:33,750 - Dowiedz się dlaczego i złóż mi raport. - Dobrze. 567 00:40:33,750 --> 00:40:35,980 A właśnie, panie prezesie? 568 00:40:35,980 --> 00:40:37,980 Mógłbym na chwilę pożyczyć stażystkę? 569 00:40:37,980 --> 00:40:41,180 Muszę wyjaśnić jej kilka spraw społecznych i parę innych. 570 00:40:42,100 --> 00:40:44,470 - Proszę bardzo. - Dziękuję. 571 00:40:46,490 --> 00:40:48,980 - Tędy. - Tak. 572 00:40:57,230 --> 00:41:00,980 Panie prezesie, dlaczego przydzielił ją pan do Chrząstki? Wie pan, jaki jest dla nowicjuszy. 573 00:41:00,980 --> 00:41:03,610 Musimy zobaczyć, kto kogo pokona. 574 00:41:08,690 --> 00:41:10,600 Do Bong Soon. 575 00:41:13,160 --> 00:41:16,490 - Tak? - Zrób mi kawę. Z jedną łyżeczką cukru. 576 00:41:16,490 --> 00:41:18,290 Dobrze. 577 00:41:18,290 --> 00:41:23,340 Hej! Wiesz, że nie lubię brązowego cukru, prawda? 578 00:41:23,340 --> 00:41:26,270 - Kolor mi się nie podoba. - Dobrze. 579 00:41:27,870 --> 00:41:30,100 Pamiętam, co powiedział Gook Doo. 580 00:41:30,100 --> 00:41:35,260 "Hej, Bong Soon, dlaczego wszyscy pracownicy tej firmy są tacy?". 581 00:41:35,260 --> 00:41:37,430 Miałeś rację, Gook Doo. 582 00:41:37,430 --> 00:41:40,890 Dlaczego wszyscy tacy są? 583 00:41:50,170 --> 00:41:51,780 Kawa. 584 00:41:55,340 --> 00:41:56,910 Chyba tutaj nie naplułaś, co? 585 00:41:56,910 --> 00:41:59,890 Sunbaenim. Oczywiście, że nie. 586 00:41:59,890 --> 00:42:05,310 Nie lubi pan koloru brązowego cukru, ale chyba lubi pan kolor kawy. 587 00:42:07,670 --> 00:42:10,010 - Nie zadzieraj ze mną. - Tak. 588 00:42:25,540 --> 00:42:29,190 I ty nazywasz to kawą? Piję kawę dla jej słodyczy. 589 00:42:29,190 --> 00:42:31,600 Wcześniej powiedział pan, że ma być jedna łyżeczka cu- 590 00:42:31,600 --> 00:42:37,270 Ta mała... jeszcze pyskuje! Nie łyżeczka, tylko łyżka! 591 00:42:38,490 --> 00:42:41,110 Pełna łyżka! 592 00:42:41,110 --> 00:42:43,330 Dobrze. Zrobię nową kawę. 593 00:42:43,330 --> 00:42:46,410 Nie trzeba. Hej, co ci mówiłem? 594 00:42:46,410 --> 00:42:48,970 Mówiłem, żebyś ze mną nie zadzierała. 595 00:42:48,970 --> 00:42:50,730 Dlaczego wciąż flirtujesz? 596 00:42:50,730 --> 00:42:53,130 Co ma pan przez to na myśli? 597 00:42:53,130 --> 00:42:54,610 Zbliż się. 598 00:42:58,760 --> 00:43:01,390 - Robiłaś sobie operację nosa, prawda? - Wcale nie. 599 00:43:01,390 --> 00:43:05,980 Kłamczucha. Kogo chcesz nabrać? Myślisz, że prezes lubi takie jak ty?! 600 00:43:05,980 --> 00:43:09,790 Sunbaenimie Chrząstko. Prosiłabym, żeby nie mówił pan o rzeczach niezwiązanych z pracą- 601 00:43:09,790 --> 00:43:14,520 HEJ! KIM JEST CHRZĄSTKA?! NAZYWAM SIĘ OH DONG BYEONG! OH DONG BYEONG! 602 00:43:14,520 --> 00:43:17,070 Mój numer PESEL to 1029314. Zaczyna się od 1! (1 oznacza mężczyznę urodzonego między 1900 a 1999 r.) 603 00:43:17,070 --> 00:43:20,400 OH DONG BYEONG, który honorowo ukończył służbę wojskową w stopniu sierżanta! 604 00:43:20,400 --> 00:43:22,470 Powtórz! Oh Dong Byeong! 605 00:43:22,470 --> 00:43:27,960 Oh Dong Ppyeong! Oh Dong Ppyeong? 606 00:43:28,590 --> 00:43:31,630 No naprawdę. Chcesz ode mnie zarobić? 607 00:43:31,630 --> 00:43:33,430 Uch, poważnie! 608 00:43:33,430 --> 00:43:36,600 Matko, nie ma nawet gdzie uderzyć. Masz taką małą buzię. 609 00:43:36,600 --> 00:43:40,280 Twoja buzia jest mała jak płyta CD. 610 00:43:42,360 --> 00:43:45,160 Sunbae, co pan robi? Czy pan mnie właśnie uderzył? 611 00:43:45,160 --> 00:43:48,960 Tak, uderzyłem. I co z tym zrobisz? Idź poskarż się mamie. 612 00:43:52,640 --> 00:43:55,890 Hej. Lubisz grę w rzutki? 613 00:44:00,470 --> 00:44:03,790 Podnieś to. Nie idziesz?! 614 00:44:03,790 --> 00:44:04,540 Idę. 615 00:44:04,540 --> 00:44:07,890 Racja. Powinienem był powiedzieć Do-ga, nie Ahn-ga. (ahn-ga - nie idziesz, "ga" oznacza zarówno "idź", jak i "rodzina") 616 00:44:09,840 --> 00:44:13,420 Jestem taki zabawny. Zaraz pęknę! 617 00:44:16,730 --> 00:44:19,360 Podnieś to, i to szybko. Hej! 618 00:44:38,830 --> 00:44:40,580 Co się dzieje? Ojej, ojej! 619 00:44:42,220 --> 00:44:44,810 Co jest?! Ojej! Co się dzieje- 620 00:44:47,070 --> 00:44:50,020 Bong Soon! Bong Soon! Hej! 621 00:44:50,020 --> 00:44:54,060 Hej! Hej! Do Bong Soon! Wypuść mnie! 622 00:44:54,060 --> 00:44:55,700 Pański długopis. 623 00:44:56,720 --> 00:45:00,470 Ty to zrobiłaś? Było trzęsienie ziemi? Co to ma być? Wypuść mnie! 624 00:45:00,470 --> 00:45:04,270 Sunbae. Najlepiej będzie, jak przyniosę panu świeżą kawę. 625 00:45:04,270 --> 00:45:06,470 Nie chcę kawy! Wyciągnij mnie stąd! 626 00:45:06,470 --> 00:45:10,930 - Niech pan się nie martwi. Niedługo wrócę. Proszę sobie chwilkę poczekać! - Hej, Bong Soon! Hej! Do Bong Soon! 627 00:45:10,930 --> 00:45:15,000 Utknąłem! Hej! To wariatka! Wariatka! 628 00:45:15,000 --> 00:45:18,700 Do Bong Soon! 629 00:45:18,900 --> 00:45:20,300 Dźwięk jest zbyt ostry. 630 00:45:20,300 --> 00:45:21,620 Dobrze. 631 00:45:21,620 --> 00:45:23,620 - Poprawcie wygląd efektów poświaty. - Dobrze. 632 00:45:23,620 --> 00:45:27,820 Bohater też jest zbyt jaskrawy, stonujcie go trochę. 633 00:45:27,820 --> 00:45:28,800 Dobrze, rozumiem. 634 00:45:28,800 --> 00:45:31,340 Gdzie się podziała ta dwójka? 635 00:45:36,430 --> 00:45:38,590 A gdzie Chrząstka? 636 00:45:38,590 --> 00:45:43,380 Jest tam, nadal pije swoją kawę. 637 00:45:43,380 --> 00:45:47,180 - Ale... - Skoro o kawie mowa, to mam ochotę na kawę. 638 00:45:47,180 --> 00:45:49,570 Chodźmy się napić kawy. 639 00:45:49,570 --> 00:45:51,160 Dobrze. 640 00:45:53,570 --> 00:45:57,610 Utknąłem! Utknąłem! Utknąłem! Utknąłem! 641 00:46:00,870 --> 00:46:04,010 Uratujcie mnie! Ratunku! Utknąłem! 642 00:46:04,010 --> 00:46:06,050 Utknąłem! Cholera... 643 00:46:06,050 --> 00:46:09,870 Hej, tutaj! Ahjussi! Oppa! 644 00:46:09,870 --> 00:46:14,290 Hej! Hej!... 645 00:46:16,550 --> 00:46:20,500 Prezesie! Proszę. 646 00:46:23,380 --> 00:46:25,730 Co zrobiłaś Chrząstce? 647 00:46:26,790 --> 00:46:29,020 Nie uderzyłaś go, prawda? 648 00:46:30,310 --> 00:46:32,530 Nie leży gdzieś tam sam, nieprzytomny? 649 00:46:34,020 --> 00:46:34,840 Więc? 650 00:46:34,840 --> 00:46:36,430 - Siedzi sobie. - Więc czemu jeszcze nie przyszedł? 651 00:46:36,430 --> 00:46:40,670 Tak troszeczkę utknął... 652 00:46:46,000 --> 00:46:46,960 Bong Soon. 653 00:46:46,960 --> 00:46:48,390 Tak? 654 00:46:48,990 --> 00:46:50,490 Uwolnij Chrząstkę. 655 00:46:50,490 --> 00:46:51,680 - Nie chcę. - Nie chcesz? 656 00:46:51,680 --> 00:46:53,030 Nie chcę. 657 00:46:53,030 --> 00:46:54,980 Nie chcesz? 658 00:47:06,730 --> 00:47:08,790 Co to ma być? 659 00:47:09,420 --> 00:47:13,420 "Życzymy ci świetlanej przyszłości, Do Bong Soon". Przezabawne, draniu. Co za idiota. 660 00:47:13,420 --> 00:47:16,460 Prezesie, Chrząstka zniknął. 661 00:47:16,460 --> 00:47:20,240 Jakby zapadł się pod ziemię. Co mam zrobić? 662 00:47:20,240 --> 00:47:20,940 Chodźmy. 663 00:47:20,940 --> 00:47:22,530 Co? 664 00:47:24,180 --> 00:47:28,510 Jak niewygodnie! Muszę siku! MUSZĘ IŚĆ SIKU! Ratunku! 665 00:47:28,510 --> 00:47:31,460 Ratunk- Panie prezesie! 666 00:47:31,460 --> 00:47:32,620 To... 667 00:47:32,620 --> 00:47:33,820 Co się stało? 668 00:47:33,820 --> 00:47:38,620 Wyciągnijcie mnie. Szybko, wyciągnijcie mnie. 669 00:47:40,430 --> 00:47:42,840 Kto to zrobił? 670 00:47:42,840 --> 00:47:44,830 Do Bong Soon! 671 00:47:44,830 --> 00:47:45,860 Idź zawołaj ludzi do pomocy. 672 00:47:45,860 --> 00:47:46,810 Dobrze! 673 00:47:46,810 --> 00:47:50,550 Nie patrz na mnie. 674 00:47:50,550 --> 00:47:52,810 Nie patrz na mnie. Nie patrz! 675 00:47:52,810 --> 00:47:54,270 Poczekaj jeszcze chwilę. 676 00:47:54,270 --> 00:47:56,140 Nie patrz. 677 00:47:56,800 --> 00:47:59,790 Nie patrz. 678 00:48:00,830 --> 00:48:04,940 Mówiłem ci, prawda? Zobaczymy, kto kogo pokona. 679 00:48:06,530 --> 00:48:09,490 Ale, prezesie, jestem czegoś ciekaw. 680 00:48:09,490 --> 00:48:13,460 Chodzi o to, że jest pan kimś, kto tak bardzo dba o swoje zdrowie 681 00:48:13,460 --> 00:48:18,230 i uważa pan, że cały świat kręci się wokół pana, 682 00:48:18,230 --> 00:48:22,110 więc czemu to pan został dźgnięty? To był przypadek, poślizgnął się pan, prawda? 683 00:48:22,110 --> 00:48:23,250 Nie. 684 00:48:23,250 --> 00:48:26,500 Więc celowo pozwolił się pan dźgnąć? 685 00:48:26,500 --> 00:48:27,560 Tak. 686 00:48:27,560 --> 00:48:29,350 Czemu? 687 00:48:43,460 --> 00:48:46,830 Uch, ja... 688 00:48:53,390 --> 00:48:54,560 Idę do biblioteki. 689 00:48:54,560 --> 00:48:58,090 Dobrze, więc... mam posprzątać i tam pójść? 690 00:48:58,090 --> 00:49:01,400 - Tak. - Dobrze. 691 00:49:30,010 --> 00:49:33,900 Chodzi o to, że jest pan osobą, która tak bardzo dba o swoje zdrowie 692 00:49:33,900 --> 00:49:38,870 i uważa pan, że cały świat kręci się wokół pana, 693 00:49:38,870 --> 00:49:40,770 więc czemu to pan został dźgnięty? 694 00:50:07,190 --> 00:50:12,100 Um, w sprawie przyjęcia powitalnego dla nowego pracownika. 695 00:50:12,100 --> 00:50:15,090 Zróbmy to kiedy indziej, kiedy wyjmą ci szwy. 696 00:50:18,660 --> 00:50:21,410 Nie możesz pić. 697 00:50:30,370 --> 00:50:33,930 Dobrze. Zróbmy tak. 698 00:50:35,660 --> 00:50:39,000 Szybko, chodźmy. Podwiozę cię. 699 00:50:58,860 --> 00:51:02,640 Nigdy jej nie wybaczę. Nigdy. 700 00:51:02,640 --> 00:51:05,730 Czy warto roztrząsać, że pokonała cię dziewczyna? 701 00:51:05,730 --> 00:51:07,700 Zapomnij o tym. To najlepsze, co możesz zrobić. 702 00:51:07,700 --> 00:51:11,220 Nie odzywaj się, skoro sam nie musiałeś tego przeżywać. 703 00:51:11,220 --> 00:51:15,480 Nie wiesz, co czuję. Nie wiesz, co czuję. 704 00:51:17,700 --> 00:51:22,470 A co z tobą? Wiesz, co ja wycierpiałem? 705 00:51:22,470 --> 00:51:27,460 Co takiego niby o mnie wiesz, że mnie osądzasz? 706 00:51:27,460 --> 00:51:31,080 Czemu myślisz, że przez to nie przeszedłem? 707 00:51:32,330 --> 00:51:37,420 To, ile wycierpiałem... Twój przypadek jest do tego nieporównywalny. 708 00:51:40,020 --> 00:51:42,870 Ja naprawdę... 709 00:51:42,870 --> 00:51:47,570 Nie mogę teraz nawet nosić obcisłych spodni, moja duma... 710 00:51:47,570 --> 00:51:48,500 Rozumiesz? 711 00:51:48,500 --> 00:51:52,680 I co teraz? 712 00:51:52,680 --> 00:51:56,030 To, co widzisz, to nie wszystko! To, czego nie widzisz... 713 00:51:59,790 --> 00:52:00,680 Nie wiedziałem... 714 00:52:00,680 --> 00:52:03,570 Nie wiedziałem. Przepraszam. 715 00:52:03,570 --> 00:52:07,070 ...Dokąd idziesz? 716 00:52:08,010 --> 00:52:13,300 Faceci są tacy denerwujący. Do k***y nędzy, czemu nagle ot tak sobie wychodzi? 717 00:52:13,300 --> 00:52:17,620 No poważnie... Nienawidzę tego. 718 00:52:20,170 --> 00:52:23,990 Myślę, że nie jest do końca sfermentowane, ale jest go całkiem sporo. 719 00:52:23,990 --> 00:52:27,210 Jest świeże. Weź je. 720 00:52:27,210 --> 00:52:29,940 Dobrze, mamo. 721 00:52:40,280 --> 00:52:44,100 Ten alkohol ma bardzo bogaty smak. Cóż to za leczniczy trunek? 722 00:52:44,100 --> 00:52:48,750 Nie jest do końca sfermentowany, więc powinien pan poczekać jeszcze do przyszłego tygodnia na optymalny efekt. 723 00:52:48,750 --> 00:52:53,320 Ma taki odświeżający posmak. 724 00:52:54,330 --> 00:52:57,170 Życzę panu szybkiego powrotu do zdrowia. 725 00:52:57,170 --> 00:53:00,820 Co to za alkohol? 726 00:53:02,070 --> 00:53:04,290 Wino z kupy. 727 00:53:19,170 --> 00:53:22,580 Gdy jutro lekarz będzie robił obchód, proszę mu powiedzieć, co pana boli. 728 00:53:22,580 --> 00:53:27,710 ;l%@#;'^&*!@#!^#^&#%! 729 00:53:28,600 --> 00:53:29,790 Wszystko w porządku z pana szyją? 730 00:53:29,790 --> 00:53:31,430 Trochę doskwiera mi tył szyi. 731 00:53:31,430 --> 00:53:33,230 Zrobimy jutro kolejne prześwietlenie. 732 00:53:33,230 --> 00:53:35,100 Dobrze, rozumiem. 733 00:53:36,690 --> 00:53:38,270 Co mu się stało? 734 00:53:38,270 --> 00:53:40,210 - Ma głęboką depresję. - Dlaczego? 735 00:53:40,210 --> 00:53:44,060 Powiedział, że po tym, co zjadł, nie jest już człowiekiem. 736 00:53:44,060 --> 00:53:47,790 Jestem naprawdę ciekaw, co takiego wypił. 737 00:53:47,790 --> 00:53:50,310 Nie odpowiada nam, gdy go pytamy. 738 00:53:50,310 --> 00:53:52,030 Czy pańskie zatwardzenie już minęło? 739 00:53:52,030 --> 00:53:55,550 Nie, zaraz zwariuję, bo jestem taki zapchany. 740 00:53:55,550 --> 00:53:57,910 Może to być spowodowane zaburzeniami w pańskim przewodzie pokarmowym. Chciałby pan może zrobić lewatywę? 741 00:53:57,910 --> 00:54:02,530 Matko. Nigdy nie miałem problemów z wypróżnianiem. 742 00:54:02,530 --> 00:54:06,080 Jestem bardzo porządny, jeśli chodzi o wydalanie wszystkiego, co zjem. 743 00:54:06,080 --> 00:54:08,590 Proszę, przestańcie! Nie lubię kup. 744 00:54:08,590 --> 00:54:09,770 Czy ktoś je lubi? 745 00:54:09,770 --> 00:54:12,540 Przestańcie! Przestańcie! 746 00:54:13,750 --> 00:54:15,770 Wypił pan wino z kupy? 747 00:54:15,770 --> 00:54:17,550 Wino z kupy? 748 00:54:20,960 --> 00:54:22,620 Czy to to? 749 00:54:22,620 --> 00:54:24,230 Tak. 750 00:54:34,190 --> 00:54:36,370 Wypił pan to? 751 00:54:36,370 --> 00:54:39,930 Wypił to. Wypił to. Wypił to. 752 00:54:39,930 --> 00:54:41,070 Widzę kawałki pływające w środku. 753 00:54:41,070 --> 00:54:42,980 Wypił to. 754 00:54:55,270 --> 00:54:58,530 Czemu wypisałeś się ze szpitala? 755 00:54:58,530 --> 00:55:01,740 Powinieneś był poczekać, aż wyjmą ci szwy. 756 00:55:01,740 --> 00:55:03,890 - Wszystko w porządku? - Tak. 757 00:55:03,890 --> 00:55:06,770 Więc odpocznij. Pójdę już. 758 00:55:23,700 --> 00:55:26,190 Zostańmy tak przez chwilę. 759 00:56:15,200 --> 00:56:17,230 W takim razie to jest... 760 00:56:24,180 --> 00:56:29,120 Autobus linii 740 niedługo nadjedzie na przystanek. 761 00:56:32,850 --> 00:56:36,190 Spotkajmy się jutro na chwilę. Mam ci coś do powiedzenia. 762 00:56:53,290 --> 00:56:56,590 Hej, draniu. In Gook Doo. 763 00:56:57,840 --> 00:57:02,900 Myślisz, że tylko tobie zależy na złapaniu tego faceta? Wszyscy chcemy go złapać! 764 00:57:03,660 --> 00:57:05,570 Mówię ci to jako hyung, któremu na tobie zależy. 765 00:57:05,570 --> 00:57:08,570 Ahjumma! Macie jakieś kimchi? Albo coś z kimchi? 766 00:57:08,570 --> 00:57:11,500 - Nic nie mamy. - Dobrze, nieważne. 767 00:57:11,500 --> 00:57:13,850 Tak działa hierarchia. 768 00:57:13,850 --> 00:57:16,800 Przełożony wydaje polecenia, a podwładni je wykonują. 769 00:57:16,800 --> 00:57:21,930 Jeśli przełożony mówi: "Skacz, draniu!", to podwładny odpowiada: "Tak jest!". 770 00:57:21,930 --> 00:57:25,180 Tak to już jest. Tak, wiem! 771 00:57:25,180 --> 00:57:28,700 Nawet jeśli nam się to nie podoba, to nic nie możemy zrobić. 772 00:57:28,700 --> 00:57:32,220 Tak działa hierarchia, łobuzie. 773 00:57:37,130 --> 00:57:39,710 Nie będę robił niczego, z czym się nie zgadzam. 774 00:57:40,590 --> 00:57:45,160 Jeśli czuję, że muszę coś zrobić, to zrobię to na przekór wszystkiemu. 775 00:57:45,160 --> 00:57:49,160 Jesteś takim głupim gnojkiem. No naprawdę... 776 00:57:49,160 --> 00:57:51,500 Ale z ciebie irytujący szczeniak. 777 00:57:54,270 --> 00:57:57,760 W porządku! Muszą być i tacy policjanci jak ty. 778 00:58:03,040 --> 00:58:04,990 Pójdziemy tam bez nakazu. 779 00:58:04,990 --> 00:58:08,790 Zacznijmy od początku i załatwmy to sami. 780 00:58:14,780 --> 00:58:16,970 Jutro masz przyjść do pracy, dzieciaku. 781 00:58:20,710 --> 00:58:22,800 - Skoda, że nie ma kimchi. - Proszę. 782 00:58:24,270 --> 00:58:29,650 Szefie, ale jutro miałem mieć wolne. 783 00:58:32,900 --> 00:58:38,440 Dni wolne są przereklamowane! Od kiedy policjanci mają wolne? Jesteśmy na służbie na okrągło, gówniarzu! 784 00:58:39,930 --> 00:58:42,490 Cholera, ja też jestem dziś po służbie. 785 00:59:17,201 --> 00:59:21,721 Bong Gi! Kiedy idziemy na naszą pierwszą randkę? 786 00:59:26,821 --> 00:59:30,331 Rozumiem, później się do ciebie odezwę. 787 00:59:31,461 --> 00:59:32,931 Dobrze. 788 00:59:41,901 --> 00:59:46,511 Bong Soon. Bong Soon! 789 01:00:04,701 --> 01:00:09,711 Co pięć godzin dezynfekuj ranę i pamiętaj o braniu lekarstwa. 790 01:00:11,241 --> 01:00:12,941 Dobrze. 791 01:00:27,561 --> 01:00:30,991 Przekaż je. Od dziś należeć będą do Bong Soon. 792 01:00:30,991 --> 01:00:33,381 Od teraz to ty będziesz je spisywała. 793 01:00:33,381 --> 01:00:39,761 To historia wszystkich silnych kobiet w naszej rodzinie, przekazywana z pokolenia na pokolenie. 794 01:00:39,761 --> 01:00:42,271 Taki rodzaj kroniki. 795 01:00:42,271 --> 01:00:46,151 Mam nadzieję, że dzięki zapiskom na temat siły, przekazywanej w naszej rodzinie po linii żeńskiej, 796 01:00:46,151 --> 01:00:49,601 nauczysz się nią posługiwać. 797 01:00:49,601 --> 01:00:54,311 To żywe świadectwo przodków dla przyszłych pokoleń. 798 01:00:54,311 --> 01:01:00,381 W wieku 19 lat twoja mama dopisała tylko dwie linijki i się poddała. 799 01:01:00,381 --> 01:01:05,881 Jednakże, teraz nadeszła twoja kolej, Bong Soon. 800 01:01:05,881 --> 01:01:08,171 Babciu, ale ja nawet nie prowadziłam nigdy wakacyjnego dziennika. 801 01:01:08,171 --> 01:01:09,411 Nie uśmiecha mi się nimi zajmować. 802 01:01:09,411 --> 01:01:12,831 Zrób to! To twoje przeznaczenie. 803 01:01:12,831 --> 01:01:16,491 Nie jesteś już dłużej nierozważną Do Bong Soon z Dobong-dong, Dobong-gu, 804 01:01:16,491 --> 01:01:19,861 która nie ma o niczym pojęcia. 805 01:01:19,861 --> 01:01:23,261 Niebiosa wyznaczyły ci specjalną misję. 806 01:01:23,261 --> 01:01:27,111 Nie jesteś zwykłym człowiekiem. 807 01:01:27,111 --> 01:01:32,311 Nie powinnaś już dłużej ani unikać, ani ukrywać swojej siły. 808 01:01:32,311 --> 01:01:36,721 Użyj swojej siły, by czynić dobro. 809 01:01:36,721 --> 01:01:43,411 I zapisz tutaj wszystko, czego dokonałaś. 810 01:02:08,371 --> 01:02:10,731 [Kroniki Siły] 811 01:02:35,741 --> 01:02:39,601 Byłoby idealnie, gdyby mój nos był pięć milimetrów wyżej. 812 01:02:39,601 --> 01:02:42,971 Wspominałaś, że ostatnio jesteś zdezorientowana, prawda? 813 01:02:42,971 --> 01:02:46,281 Masz na myśli, że to prezes tak na ciebie działa? Prawda? 814 01:02:46,281 --> 01:02:49,011 - Już sama nie wiem. - To znaczy? 815 01:02:49,011 --> 01:02:54,111 To dziwne, że za każdym razem, gdy go widzę, moje serce bije jak oszalałe. 816 01:02:54,111 --> 01:02:56,731 Ja naprawdę nie mam żadnych standardów. 817 01:02:56,731 --> 01:02:59,561 - Ostatnio coraz bardziej i bardziej... - Coraz bardziej co...? 818 01:03:01,231 --> 01:03:05,531 - Widzisz, ja coraz bardziej... - Bardziej co? 819 01:03:06,441 --> 01:03:09,581 - Bong Soon! Bong Soon! Szybko, wyjdź na zewnątrz! - Dlaczego? 820 01:03:09,581 --> 01:03:11,501 - Zięć Ahn czeka przed domem! - Co? 821 01:03:11,501 --> 01:03:13,001 Pośpiesz się. 822 01:03:13,741 --> 01:03:15,251 No idź. 823 01:03:32,001 --> 01:03:33,151 Przyszedłem, bo mam ci coś do powiedzenia. 824 01:03:33,151 --> 01:03:35,251 Mogłeś po prostu powiedzieć mi o tym jutro w biurze. 825 01:03:35,251 --> 01:03:37,181 Muszę powiedzieć to teraz. 826 01:03:39,001 --> 01:03:40,541 Ja... 827 01:03:47,611 --> 01:03:49,321 czuję ból! 828 01:03:50,011 --> 01:03:54,441 No cóż, dlatego przypominałam ci, byś wziął lekarstwa. 829 01:03:54,441 --> 01:03:57,621 Nie dość, że negujesz autorytet policji, 830 01:03:57,621 --> 01:04:00,331 - to jeszcze ignorujesz zalecenia lekarz- - Nie o to chodzi. 831 01:04:07,011 --> 01:04:08,651 To tutaj mnie boli. 832 01:04:17,791 --> 01:04:18,701 Musisz... 833 01:04:22,051 --> 01:04:25,041 szybko zakończyć swoje jednostronne zauroczenie. 834 01:04:46,841 --> 01:04:48,071 Mimo wszystko, 835 01:04:51,271 --> 01:04:53,611 myślę, że cię lubię. 836 01:05:34,441 --> 01:05:36,301 [Strong Woman Do Bong Soon] [Zapowiedź] 837 01:05:36,301 --> 01:05:38,841 To naprawdę dziwne! Nie jestem przy zdrowych zmysłach. 838 01:05:38,841 --> 01:05:41,671 Do Bong Soon! 839 01:05:41,671 --> 01:05:42,591 Chodźmy! 840 01:05:42,591 --> 01:05:46,211 Kim jesteś? Ujawnij swoją tożsamość. Powiedz mi, kim ty naprawdę jesteś! 841 01:05:46,211 --> 01:05:48,501 Mówiąc szczerze, to jestem kosmitką. 842 01:05:48,501 --> 01:05:50,581 Co za wiedźma. 843 01:05:50,581 --> 01:05:52,951 Odebrała telefon od przyjaciela. To był mężczyzna. 844 01:05:52,951 --> 01:05:54,251 Czekałam. 845 01:05:54,251 --> 01:05:58,231 Chciałbym przestać być twoim przyjacielem. Ja cię- - Gook Doo. 846 01:05:58,231 --> 01:05:59,691 Kogo ma uratować Bong Soon? 847 01:05:59,691 --> 01:06:02,271 - Księcia. Ten książę jest bardzo samotny. 848 01:06:02,271 --> 01:06:04,281 Skoro jest taki samotny, to trzeba go uratować. 849 01:06:04,281 --> 01:06:08,811 Mam nadzieję, że jutrzejsi my będziemy inni, niż my z dzisiaj. 850 01:06:08,811 --> 01:06:10,891 Śpisz już, Bong Soon?