1
00:00:06,006 --> 00:00:07,507
W poprzednich odcinkach...
2
00:00:07,590 --> 00:00:10,176
Kate to kobieta
wspierająca prawa mężczyzn.
3
00:00:12,470 --> 00:00:16,141
Nie potrzebuję terapeuty,
który zmaga się z własną traumą.
4
00:00:16,224 --> 00:00:17,642
Moja trauma to tu zaleta.
5
00:00:17,726 --> 00:00:20,770
- Nie wiem, co mówić, żeby...
- Żeby je przelecieć?
6
00:00:20,854 --> 00:00:22,647
- Pani jest jak inne.
- Inne?
7
00:00:22,731 --> 00:00:25,859
- Nie wiesz, czy korzysta z nocnika?
- Mało ją widuję.
8
00:00:25,942 --> 00:00:28,778
- Brzmi jak tyran.
- Ma problemy z wybuchami.
9
00:00:28,862 --> 00:00:30,488
Z wybuchami? O Boże.
10
00:00:30,572 --> 00:00:32,907
- Jesteś dziennikarką?
- Nie, PR-owcem.
11
00:00:32,991 --> 00:00:34,492
Zastrzeliłem nosorożca.
12
00:00:35,326 --> 00:00:36,161
Dziękuję.
13
00:00:38,955 --> 00:00:40,081
Jak z tego zsiąść?
14
00:00:40,165 --> 00:00:43,126
Musisz zginać kolano,
aż zerwiesz wiązadło.
15
00:00:43,209 --> 00:00:44,252
O tak.
16
00:00:44,335 --> 00:00:47,297
To chyba nie...
To nie może być prawidłowe.
17
00:00:47,380 --> 00:00:49,007
- Udało się.
- Dałaś radę.
18
00:00:49,090 --> 00:00:52,052
- Wredna ta trenerka.
- Uwielbiam, jak mnie poniża.
19
00:00:52,135 --> 00:00:54,512
- Jesteś spaczona seksualnie.
- I to jak.
20
00:00:56,306 --> 00:00:57,307
Jenny?
21
00:00:58,683 --> 00:01:00,226
Anne, Kate.
22
00:01:01,519 --> 00:01:02,353
Co u was?
23
00:01:02,854 --> 00:01:05,440
- Świetnie. Fantastycznie.
- Na maksa.
24
00:01:05,523 --> 00:01:08,234
Cieszę się, że na was wpadłam.
25
00:01:08,318 --> 00:01:12,739
Zbliżają się urodziny Zoe i wiem,
że dawno nie rozmawiałyśmy,
26
00:01:12,822 --> 00:01:15,450
ale byłoby super,
gdybyście wpadły z dziećmi.
27
00:01:15,533 --> 00:01:16,910
Z chęcią. Kiedy?
28
00:01:16,993 --> 00:01:18,453
Jutro o 11.
29
00:01:18,536 --> 00:01:20,872
Jutro? O 11 muszę być w pracy.
30
00:01:20,955 --> 00:01:23,124
A Charlie jest w szkole.
31
00:01:23,208 --> 00:01:25,835
No tak. Frankie też użyła tej wymówki.
32
00:01:25,919 --> 00:01:28,463
Zaprosiłaś nas na ostatnią chwilę.
33
00:01:28,546 --> 00:01:30,298
Pomyślałam, że zapytam.
34
00:01:30,381 --> 00:01:31,883
Tak robią mili ludzie.
35
00:01:31,966 --> 00:01:35,553
Jasne. To bardzo miłe...
póki się nad tym nie zastanawiać.
36
00:01:39,432 --> 00:01:41,601
Cześć, jak się ma moja pasażerka?
37
00:01:41,684 --> 00:01:44,938
Chyba przesiądę się dziś
na St. George zamiast na Yonge.
38
00:01:45,021 --> 00:01:49,150
Jedź tak, jak ci pokazaliśmy.
Jechałaś metrem tylko jeden raz.
39
00:01:49,234 --> 00:01:52,904
I odłóż telefon,
bo ci się wyładuje. Uważaj.
40
00:01:53,321 --> 00:01:55,740
OSKARŻENIA O MOLESTOWANIE
NA UNIWERSYTECIE
41
00:01:55,824 --> 00:01:56,658
Jak wyglądam?
42
00:01:58,910 --> 00:02:00,745
- Anne?
- Co?
43
00:02:00,829 --> 00:02:03,206
Jak wyglądam? Pierwszy dzień po awansie.
44
00:02:03,289 --> 00:02:04,833
Może odczep metki.
45
00:02:06,167 --> 00:02:08,044
Wiedziałem, że tam są.
46
00:02:08,920 --> 00:02:11,256
No dobrze. Lepiej?
47
00:02:14,050 --> 00:02:14,884
Anne?
48
00:02:15,426 --> 00:02:18,721
- Nie tylko u ciebie coś się dzieje.
- Wiem, przepraszam.
49
00:02:19,180 --> 00:02:23,393
Wyjdziemy razem na obiad?
Porozmawiamy o twojej pracy.
50
00:02:24,060 --> 00:02:25,270
Z przyjemnością.
51
00:02:26,813 --> 00:02:27,772
SZKOŁA
52
00:02:27,856 --> 00:02:29,065
Pa, Charlie.
53
00:02:29,566 --> 00:02:30,692
Pa, słonko.
54
00:02:33,319 --> 00:02:35,530
Cześć, musimy porozmawiać o Charliem.
55
00:02:35,613 --> 00:02:37,824
O nie, wszystko w porządku?
56
00:02:37,907 --> 00:02:39,242
Niestety nie.
57
00:02:39,325 --> 00:02:43,246
Charlie nazywa Rivera dziewczynką
przez jego długie włosy.
58
00:02:43,329 --> 00:02:44,455
Dzięki Bogu.
59
00:02:45,206 --> 00:02:46,040
Słucham?
60
00:02:46,124 --> 00:02:50,003
On ma trzy lata.
Nie przejmuj kimś, kto robi w majty.
61
00:02:50,587 --> 00:02:51,838
Widzę, po kim to ma.
62
00:02:51,921 --> 00:02:53,131
Bez przesady.
63
00:02:53,214 --> 00:02:55,175
River ma...
64
00:02:55,925 --> 00:02:57,594
fryzurę jak dziewczynka.
65
00:02:57,677 --> 00:03:00,722
Jak piękna dziewczynka.
Zabiłabym za takie loki.
66
00:03:00,805 --> 00:03:04,851
Nie powinno mnie dziwić,
że mówi tak PR-owiec zabójcy nosorożców.
67
00:03:04,934 --> 00:03:05,894
Poważnie?
68
00:03:05,977 --> 00:03:10,190
Mogę wytłumaczyć trzylatkowi
problematykę niewłaściwych zaimków...
69
00:03:10,273 --> 00:03:11,107
Dobra.
70
00:03:11,774 --> 00:03:14,694
Wiesz? Albo...
71
00:03:14,777 --> 00:03:17,947
Albo weź to na klatę
i zabierz córeczkę do fryzjera.
72
00:03:18,573 --> 00:03:19,407
Taka sugestia.
73
00:03:24,412 --> 00:03:25,288
Gdzie to jest?
74
00:03:26,039 --> 00:03:27,290
Nie...
75
00:03:30,710 --> 00:03:33,588
Widział ktoś grafikę
do prezentacji dla Stenton?
76
00:03:33,671 --> 00:03:35,173
Nie odczytałaś chatu.
77
00:03:35,256 --> 00:03:38,801
Nie pisz do mnie na chacie.
Dzwoń albo pisz e-mail.
78
00:03:38,885 --> 00:03:40,887
Rosie odeszła, zanim ją skończyła.
79
00:03:42,096 --> 00:03:44,849
Wiem, że jest ci ciężko,
ale ja się nie poddam.
80
00:03:45,266 --> 00:03:46,976
Wierzę w nas. Mogę pomóc.
81
00:03:47,769 --> 00:03:49,437
Bez grafik nic nie zrobimy.
82
00:03:49,520 --> 00:03:52,732
To tylko małe poprawki,
mogę je zrobić w Photoshopie.
83
00:03:52,815 --> 00:03:56,778
- Nie, odwołaj prezentację.
- Słyszałem na spotkaniu, czego chcą.
84
00:03:56,861 --> 00:03:59,113
Błyszczałaś tam. Twoje piersi były...
85
00:03:59,197 --> 00:04:00,573
- Przestań.
- Pełne.
86
00:04:00,657 --> 00:04:01,491
No dobra.
87
00:04:04,869 --> 00:04:08,331
W porządku. Zrób grafikę,
ale muszę ją zobaczyć.
88
00:04:08,414 --> 00:04:10,500
- To ja ciebie zobaczę.
- Nie łapię.
89
00:04:10,583 --> 00:04:11,834
Masz tu takie...
90
00:04:11,918 --> 00:04:13,336
- Co? Nie! Idź.
- Dobra.
91
00:04:13,795 --> 00:04:17,048
- Dobra, przyjąłem.
- Tak? Wiesz, miejsce pracy.
92
00:04:17,423 --> 00:04:19,342
- Jestem w pracy, luzik.
- Dobra.
93
00:04:25,848 --> 00:04:28,101
O tej porze ma drzemkę, niech śpi.
94
00:04:28,643 --> 00:04:30,186
Jego strata.
95
00:04:30,979 --> 00:04:34,232
Dzięki, że pozwoliłaś mi
wyprawić urodziny Zoe u siebie.
96
00:04:34,315 --> 00:04:35,316
Nie ma sprawy.
97
00:04:35,400 --> 00:04:38,069
To moja pierwsza
prawdziwa impreza dziecięca.
98
00:04:38,987 --> 00:04:40,571
Zawsze jest catering?
99
00:04:40,655 --> 00:04:44,117
Dobre imprezy są głównie dla dorosłych.
100
00:04:47,787 --> 00:04:48,830
- Uśmiech.
- Co?
101
00:04:49,706 --> 00:04:50,790
- Co?
- Nie.
102
00:04:51,749 --> 00:04:52,583
Nie.
103
00:04:53,042 --> 00:04:55,837
Nie! W czym mogę pomóc?
104
00:04:57,255 --> 00:04:59,173
Cześć, Jenny, to ja.
105
00:04:59,632 --> 00:05:01,676
Boże, Ian, co ty masz na sobie?
106
00:05:02,593 --> 00:05:05,138
To Komisarz Okruszek, Zoe go uwielbia.
107
00:05:05,221 --> 00:05:07,473
- Dobra. Czy to jest tort?
- Owszem.
108
00:05:07,849 --> 00:05:09,183
Mam już tort.
109
00:05:09,267 --> 00:05:11,394
- Bezę.
- Wiem.
110
00:05:11,477 --> 00:05:15,106
Dlatego przyniosłem tort.
Dzieci wolą tort od jakiejś bezy.
111
00:05:16,190 --> 00:05:18,151
Sabotujesz moje przyjęcie?
112
00:05:19,235 --> 00:05:20,069
Twoje?
113
00:05:21,487 --> 00:05:22,822
To urodziny Zoe.
114
00:05:23,281 --> 00:05:25,283
Gdzie jej koledzy? Ona się nudzi.
115
00:05:25,908 --> 00:05:27,493
Nie bądź przaśny.
116
00:05:27,910 --> 00:05:29,579
Nie jestem przaśny.
117
00:05:29,662 --> 00:05:32,373
Jeśli chcesz, żeby Zoe
miała udane urodziny,
118
00:05:32,457 --> 00:05:36,669
to się przebierz, łap drinka
i nie wchodź w drogę.
119
00:05:40,423 --> 00:05:41,591
Co za idiota.
120
00:05:41,674 --> 00:05:42,592
Zoe!
121
00:05:51,476 --> 00:05:52,560
Cholera.
122
00:05:52,935 --> 00:05:56,481
Wcześnie przyszliście.
Przejdziemy do sali konferencyjnej?
123
00:05:56,564 --> 00:05:58,649
Musimy porozmawiać o tej grafice.
124
00:05:58,733 --> 00:06:00,443
Najmocniej przepraszam...
125
00:06:00,526 --> 00:06:02,278
Jest przepiękna.
126
00:06:02,779 --> 00:06:05,073
Przepraszam, że to tyle trwało.
127
00:06:05,156 --> 00:06:08,409
Jest taka inspirująca.
128
00:06:08,868 --> 00:06:10,661
Staję w obronie biednych.
129
00:06:11,454 --> 00:06:14,290
O Boże. Wiecie co? Zrobię to, Burt.
130
00:06:14,374 --> 00:06:16,125
Co? Steve, nie.
131
00:06:16,209 --> 00:06:18,586
Jesteś zbyt delikatny. Przestań.
132
00:06:19,295 --> 00:06:20,630
Spokojnie.
133
00:06:22,548 --> 00:06:25,635
Zatrudniłeś mnie,
żebym dbała o twój wizerunek.
134
00:06:25,718 --> 00:06:27,845
- To świetny początek.
- Właśnie.
135
00:06:27,929 --> 00:06:28,805
Racja, Burt.
136
00:06:29,347 --> 00:06:31,140
Wytnijcie pozostałych ludzi.
137
00:06:31,599 --> 00:06:32,433
Do kosza.
138
00:06:33,476 --> 00:06:34,435
No cóż...
139
00:06:35,186 --> 00:06:38,564
W trosce o twoją reputację
możemy rozważyć pewne zmiany.
140
00:06:38,648 --> 00:06:43,236
Zróbmy badanie fokusowe,
które pozwoli potwierdzić twój instynkt.
141
00:06:43,319 --> 00:06:47,824
Podoba mi się twoja etyka zawodowa,
ale perfekcji nie trzeba potwierdzać.
142
00:06:47,907 --> 00:06:49,784
- No cóż...
- Masz coś do dodania?
143
00:06:52,745 --> 00:06:54,372
- Nie, nic.
- No dobra.
144
00:06:54,455 --> 00:06:55,331
Wiecie co?
145
00:06:55,706 --> 00:06:58,543
Świat się dowie,
że Kate Foster popiera mężczyzn.
146
00:06:58,626 --> 00:06:59,794
Oby nie.
147
00:07:02,004 --> 00:07:05,633
- Dobre! „Oby nie”!
- To nie koniec spotkania, Steve.
148
00:07:07,385 --> 00:07:08,302
Dobra robota.
149
00:07:11,305 --> 00:07:12,390
Cholera jasna.
150
00:07:13,182 --> 00:07:16,060
Uczestniczył w tym,
ale nie wiedział, co robi.
151
00:07:16,978 --> 00:07:19,105
- Przepraszam.
- Cześć, Jenny.
152
00:07:20,773 --> 00:07:22,900
- Tak?
- Co powiesz na tort?
153
00:07:23,651 --> 00:07:25,027
Może za godzinę?
154
00:07:25,111 --> 00:07:25,987
Godzinę?
155
00:07:27,155 --> 00:07:30,324
Całe urodziny dziecka
zwykle trwają godzinę.
156
00:07:32,326 --> 00:07:33,661
Dziewczyny, pomożecie?
157
00:07:33,744 --> 00:07:34,871
Chodź do mnie, Zoe.
158
00:07:35,580 --> 00:07:36,497
Dziękuję.
159
00:07:41,544 --> 00:07:45,756
To nie moja sprawa,
ale możesz jej odpuścić?
160
00:07:45,840 --> 00:07:48,342
Wiem, że macie problemy.
161
00:07:48,426 --> 00:07:51,929
- Problemy?
- Że nie dopuszczasz jej do Zoe.
162
00:07:52,013 --> 00:07:54,640
Ale to ważne, żeby Jenny ją widywała.
163
00:07:54,724 --> 00:07:57,935
Co? To ona nie chciała
spotykać się z Zoe.
164
00:07:58,019 --> 00:08:01,147
Serio? Ona mówi, że ty jej nie pozwalasz.
165
00:08:01,522 --> 00:08:02,356
Niby dlaczego?
166
00:08:02,440 --> 00:08:04,567
Nie wiem, przez te twoje wybuchy.
167
00:08:05,026 --> 00:08:08,946
- Mówi, że mam wybuchy?
- Tak. I poważnie, idź na terapię.
168
00:08:09,697 --> 00:08:11,991
Czas na tort!
169
00:08:13,075 --> 00:08:14,827
Jenny, musimy porozmawiać.
170
00:08:14,911 --> 00:08:15,745
Teraz.
171
00:08:18,331 --> 00:08:20,666
Nie wiem, co się dzieje. Gena mówi...
172
00:08:20,750 --> 00:08:21,876
Słuchasz mnie?
173
00:08:22,293 --> 00:08:25,213
To nie twój dzień, to dzień Zoe. Wyluzuj.
174
00:08:25,296 --> 00:08:28,257
Jak mam wyluzować,
kiedy gadasz o mnie bzdury?
175
00:08:28,341 --> 00:08:30,843
Koleś, przeginasz.
176
00:08:30,927 --> 00:08:32,720
Jeśli się nie uspokoisz...
177
00:08:32,803 --> 00:08:35,223
- Jestem, kurwa, spokojny!
- Zoe, nie!
178
00:08:35,932 --> 00:08:36,766
O Boże!
179
00:08:37,892 --> 00:08:39,727
Jenny, jesteś bohaterką!
180
00:08:40,770 --> 00:08:42,021
- Jestem?
- Tak.
181
00:08:43,356 --> 00:08:44,190
No jestem.
182
00:08:46,275 --> 00:08:47,109
Chodź.
183
00:08:47,777 --> 00:08:48,986
Założymy ręcznik.
184
00:08:49,779 --> 00:08:50,863
Rany boskie.
185
00:08:53,616 --> 00:08:54,617
Jestem bohaterką.
186
00:08:55,117 --> 00:08:56,786
Ale muszę wyglądać okropnie.
187
00:08:58,287 --> 00:09:01,832
- Zjadłabym sałatkę z kurczakiem.
- To wegańska knajpa.
188
00:09:01,916 --> 00:09:04,877
- Na pewno mają kurczaka na zapleczu.
- Nie.
189
00:09:06,254 --> 00:09:07,088
Wendy!
190
00:09:07,713 --> 00:09:11,133
Cześć! Nie masz nic przeciwko
mojej rodzinie na spotkaniu?
191
00:09:11,217 --> 00:09:12,051
To moja mama.
192
00:09:12,134 --> 00:09:13,135
Dzień dobry.
193
00:09:13,219 --> 00:09:15,137
Czy podajecie tu tylko fasolę?
194
00:09:15,972 --> 00:09:16,806
Tak.
195
00:09:18,224 --> 00:09:20,518
Jednak nie będzie spotkania.
196
00:09:20,977 --> 00:09:21,811
Przykro mi.
197
00:09:21,894 --> 00:09:24,438
Rozmawiałam z Lindą i obierzemy inny kurs.
198
00:09:24,522 --> 00:09:27,108
- Zaraz przyjmę zamówienie.
- Chodzi o cenę?
199
00:09:27,191 --> 00:09:28,985
Dam wam dobrą ofertę.
200
00:09:30,903 --> 00:09:36,492
Kiedy się poznałyśmy,
wydawałaś się postępową bizneswoman,
201
00:09:36,576 --> 00:09:38,077
dlatego cię wybrałyśmy.
202
00:09:38,160 --> 00:09:39,912
Ale ty taka nie jesteś.
203
00:09:40,788 --> 00:09:42,832
Jesteśmy etycznie niekompatybilne.
204
00:09:43,499 --> 00:09:46,168
Przepraszam, ja nie mogę jeść fasoli.
205
00:09:46,460 --> 00:09:47,503
Mam chłopaka.
206
00:09:48,254 --> 00:09:49,839
- Dobra.
- Mamo, przestań.
207
00:09:50,298 --> 00:09:53,426
Powiedz, o co chodzi?
Zrobiłam coś nie tak?
208
00:09:54,343 --> 00:09:57,346
Przeczytałyśmy artykuł
i nie wiem, co jest gorsze,
209
00:09:57,430 --> 00:10:01,058
reprezentowanie zabójcy nosorożców
czy walka o prawa mężczyzn.
210
00:10:01,809 --> 00:10:03,853
- Serio?
- Mogę to wyjaśnić...
211
00:10:04,895 --> 00:10:05,980
Artykuł?
212
00:10:07,148 --> 00:10:08,649
Co za suka.
213
00:10:09,317 --> 00:10:11,110
Ogolę temu dziecku łeb.
214
00:10:11,611 --> 00:10:14,488
- Co to za faceci?
- Moi jedyni klienci.
215
00:10:14,572 --> 00:10:17,325
W czym problem?
Przemawiałaś przed bogaczami.
216
00:10:17,408 --> 00:10:19,577
Bogaczami o radykalnych poglądach.
217
00:10:20,494 --> 00:10:22,455
Już nic nie wolno powiedzieć.
218
00:10:22,538 --> 00:10:27,084
- Nie chcę wyjść na antyfeministkę.
- To czemu pozwoliłaś na ten filmik?
219
00:10:27,168 --> 00:10:30,963
Chciałam tylko nakręcić interes,
żeby utrzymać rodzinę.
220
00:10:31,047 --> 00:10:34,592
A ona tak to przedstawiła,
że wyglądam jak Ann Coulter.
221
00:10:34,675 --> 00:10:36,719
Nieprawda, Katie.
222
00:10:36,802 --> 00:10:37,637
Dziękuję.
223
00:10:37,720 --> 00:10:41,849
- Ann Coulter ma lepsze kości policzkowe.
- Wiesz co? Popilnuj Elli.
224
00:10:42,350 --> 00:10:43,893
Idę to wyjaśnić.
225
00:10:46,646 --> 00:10:47,813
Anderson Cooper!
226
00:10:47,897 --> 00:10:49,565
To był cios poniżej pasa.
227
00:10:49,649 --> 00:10:52,860
Możesz mieć problem ze mną,
ale nie tykaj mojej firmy.
228
00:10:52,943 --> 00:10:55,446
To ty dopingujesz Men of One Direction.
229
00:10:55,529 --> 00:10:58,324
Dopinguję? Zdzieram z nich grube hajsy.
230
00:10:58,407 --> 00:11:00,159
To dopiero feminizm.
231
00:11:00,242 --> 00:11:02,787
Nie wiem, jak kobieta może ich popierać.
232
00:11:03,329 --> 00:11:05,915
Stawiasz mnie wśród pomylonych mizoginów.
233
00:11:05,998 --> 00:11:07,875
- Walczymy o to samo.
- Ja?
234
00:11:07,958 --> 00:11:10,044
Sama się wśród nich postawiłaś.
235
00:11:10,127 --> 00:11:11,921
Nie. Jestem tylko obok nich.
236
00:11:12,004 --> 00:11:14,465
- Po sąsiedzku.
- Tuż obok.
237
00:11:14,548 --> 00:11:18,344
Jestem dobrą, pracowitą osobą
i świetną matką.
238
00:11:18,427 --> 00:11:20,930
Przepraszam,
mieliśmy wypadek z nożyczkami.
239
00:11:23,891 --> 00:11:27,478
Zostawiłam Charliego na świetlicy
i obciął Riverowi włosy.
240
00:11:28,896 --> 00:11:31,816
O mój Boże, słonko.
241
00:11:32,191 --> 00:11:33,317
O Boże.
242
00:11:35,111 --> 00:11:36,320
Pociachał Rivera.
243
00:11:36,404 --> 00:11:39,490
Nie chciałaś go obciąć,
więc poprosił Charliego.
244
00:11:39,573 --> 00:11:42,034
Proszę wypełnić ten formularz.
245
00:11:43,411 --> 00:11:45,204
Trzymaj go z dala od Rivera.
246
00:11:46,122 --> 00:11:46,956
Chodź, słonko.
247
00:11:47,373 --> 00:11:49,250
Można prosić, pani Foster?
248
00:11:49,959 --> 00:11:51,252
Coś z tym zrobimy.
249
00:11:53,129 --> 00:11:56,590
Szkoła pomaga w socjalizacji,
250
00:11:56,924 --> 00:12:00,720
ale wychowanie emocjonalne dziecka
musi zacząć się w domu.
251
00:12:00,803 --> 00:12:02,138
Zalecam więc książkę
252
00:12:02,221 --> 00:12:03,764
Panda się gniewa.
253
00:12:04,390 --> 00:12:06,434
Proszę czytać mu ją codziennie
254
00:12:06,517 --> 00:12:09,437
i skłonić go do refleksji
nad swoimi uczuciami.
255
00:12:09,520 --> 00:12:10,479
Zrobi to pani?
256
00:12:10,563 --> 00:12:11,605
Spróbuję.
257
00:12:12,773 --> 00:12:14,942
Ciekawe, co tak rozgniewało pandę.
258
00:12:18,487 --> 00:12:19,363
Chodźmy.
259
00:12:19,905 --> 00:12:21,115
Usadzimy cię.
260
00:12:21,615 --> 00:12:22,533
A to kto?
261
00:12:26,579 --> 00:12:27,413
Kate Foster.
262
00:12:27,496 --> 00:12:28,998
Mówi Steve Malk.
263
00:12:29,081 --> 00:12:31,208
Czytałem ten artykuł. Ale nagonka.
264
00:12:31,292 --> 00:12:36,297
Nie można już nawet walczyć o równość
bez oberwania po jajach.
265
00:12:36,380 --> 00:12:38,924
- Ja nie o to walczę.
- Posłuchaj.
266
00:12:39,008 --> 00:12:41,594
Jesteś po właściwej stronie, rozumiesz?
267
00:12:41,677 --> 00:12:43,012
Posłuchaj, Steve...
268
00:12:43,095 --> 00:12:45,765
Wplątałam się w coś,
czego nie przemyślałam.
269
00:12:45,848 --> 00:12:48,017
Myślę, że... Steve, rozłączyłeś się?
270
00:12:48,601 --> 00:12:49,435
Halo?
271
00:12:50,019 --> 00:12:50,853
Cholera.
272
00:12:53,063 --> 00:12:55,775
Muszę cię przeprosić.
273
00:12:56,192 --> 00:12:59,528
- Ostatnim razem...
- Wiem, wybiegłem z pokoju.
274
00:13:01,071 --> 00:13:02,031
Przepraszam, ja...
275
00:13:02,656 --> 00:13:05,618
Mam problemy z... zaufaniem.
276
00:13:06,744 --> 00:13:08,120
Tu możesz się otworzyć.
277
00:13:10,748 --> 00:13:14,376
Współlokator z kumplami
upili się i obsikali mi łóżko.
278
00:13:15,503 --> 00:13:17,213
Jak się czujesz, Meredith?
279
00:13:17,296 --> 00:13:19,423
Szczerze, to do dupy.
280
00:13:19,507 --> 00:13:22,176
Poszłam z koleżanką na domówkę.
281
00:13:22,259 --> 00:13:25,137
Koleś zrobił mi drinka.
Nie był w moim typie.
282
00:13:25,221 --> 00:13:27,932
Był uprzejmy
i nie chciałam być niegrzeczna.
283
00:13:28,724 --> 00:13:30,768
Obudziłam się w jego łóżku.
284
00:13:31,268 --> 00:13:33,896
Chyba musiał mi dać pigułkę gwałtu.
285
00:13:33,979 --> 00:13:35,105
Zgłosiłaś to?
286
00:13:35,189 --> 00:13:37,608
Są bezsilni, póki do niczego nie dojdzie.
287
00:13:38,567 --> 00:13:40,945
Wie, gdzie mieszkam. To chyba stalker.
288
00:13:41,028 --> 00:13:42,905
Ale nie mam dowodów.
289
00:13:42,988 --> 00:13:45,991
W połowie ostatniej klasy
musiałem zmienić szkołę,
290
00:13:46,534 --> 00:13:49,203
bo paru chłopaków mnie lało.
291
00:13:49,662 --> 00:13:50,913
Chyba o to mu chodzi.
292
00:13:51,372 --> 00:13:53,415
Żeby mnie rozchwiać emocjonalnie.
293
00:13:53,499 --> 00:13:57,086
Nie wymiotowałam.
Po pigułce gwałtu się wymiotuje.
294
00:13:57,503 --> 00:13:59,672
Mówią: „Musisz być takim zbokiem?”.
295
00:13:59,755 --> 00:14:01,131
Jak chory manipulant.
296
00:14:01,215 --> 00:14:03,259
Cała byłam w jego zapachu.
297
00:14:03,342 --> 00:14:04,927
Nie mogą mi tego zrobić.
298
00:14:05,010 --> 00:14:06,804
Ciągle myślę, jak się zemścić.
299
00:14:06,887 --> 00:14:09,223
Jak go upokorzyć. Czy to ma sens?
300
00:14:09,306 --> 00:14:12,268
- Musimy na dziś kończyć.
- Zostało pół godziny.
301
00:14:16,105 --> 00:14:19,942
- Iris, odwołaj dzisiejsze wizyty.
- Wszystko gra?
302
00:14:20,025 --> 00:14:22,611
Tak, mam spotkanie. Daleko stąd.
303
00:14:27,199 --> 00:14:29,076
Tym razem odważny kolor.
304
00:14:30,327 --> 00:14:31,704
Jesteś psychiatrą, tak?
305
00:14:32,663 --> 00:14:34,164
To musi być wyczerpujące.
306
00:14:35,291 --> 00:14:37,376
- Nie masz pojęcia.
- Rozumiem cię.
307
00:14:37,459 --> 00:14:41,589
W moim zawodzie
ludzie też zawsze chcą mi się wygadać.
308
00:14:42,047 --> 00:14:45,050
Ostatnio facet przyszedł
zrobić sobie paznokcie.
309
00:14:45,134 --> 00:14:47,261
Mówił, że żona go o to prosi.
310
00:14:47,636 --> 00:14:51,432
Potem ględził,
jak to od roku ze sobą nie spali,
311
00:14:51,807 --> 00:14:53,434
i zaczął ze mną flirtować.
312
00:14:53,851 --> 00:14:55,185
Przekraczał granicę.
313
00:14:55,269 --> 00:14:57,062
Aż czułam się niezręcznie.
314
00:14:57,146 --> 00:14:59,982
- Może wyglądam na łatwą, ale...
- Muszę iść.
315
00:15:00,357 --> 00:15:01,275
Nie skończyłam.
316
00:15:01,358 --> 00:15:03,193
Nie trzeba. Proszę.
317
00:15:15,039 --> 00:15:16,373
Niespodzianka, piękna,
318
00:15:16,457 --> 00:15:19,543
to prawie koniec,
jeszcze tylko ostatnie szlify...
319
00:15:25,674 --> 00:15:26,508
Cholera.
320
00:15:43,400 --> 00:15:44,610
UWAGA – NIE WCHODZIĆ
321
00:15:51,742 --> 00:15:52,785
Nie znamy się?
322
00:15:55,621 --> 00:15:57,957
Ignorujesz mnie. To właściwa reakcja.
323
00:15:58,040 --> 00:16:00,292
Ale to szemrana okolica.
324
00:16:00,751 --> 00:16:02,002
Może cię podwieźć?
325
00:16:03,462 --> 00:16:04,296
Chodź.
326
00:16:08,175 --> 00:16:09,009
Wskakuj.
327
00:16:11,971 --> 00:16:14,807
„Panda się gniewa na Chada”.
328
00:16:15,724 --> 00:16:16,642
No wiem.
329
00:16:17,184 --> 00:16:19,311
„Bo zrobił jej przykrość nie lada.
330
00:16:19,728 --> 00:16:22,523
Lecz Chad nawet nie wie
o tym Pandy gniewie”.
331
00:16:22,606 --> 00:16:24,233
Jeszcze tylko parę stron.
332
00:16:24,984 --> 00:16:29,530
„Panda się boi, że straci Chada,
i zostanie całkiem sama.
333
00:16:31,448 --> 00:16:37,663
Nie bój się, Pando, śmiało,
powiedz Chadowi, co się stało”.
334
00:16:40,916 --> 00:16:43,419
Mój instruktor pilatesu nazywa się Chad.
335
00:16:44,211 --> 00:16:45,546
Uczy bez koszulki.
336
00:16:46,005 --> 00:16:48,924
Wiesz co? Muszę coś załatwić.
337
00:16:49,008 --> 00:16:52,052
- Zajmiesz się dziećmi?
- Razem? Obojgiem?
338
00:16:52,136 --> 00:16:55,055
A jak się na mnie skrzykną?
Charlie mi dokucza.
339
00:16:55,139 --> 00:16:56,390
- Co?
- Serio.
340
00:16:56,473 --> 00:16:58,100
Nieprawda. I wiesz co?
341
00:16:58,183 --> 00:16:59,977
Nie bójmy się jak Panda.
342
00:17:00,060 --> 00:17:02,396
Ja zrobię swoje, ty zrób swoje.
343
00:17:02,479 --> 00:17:04,732
Będzie dobrze. Gdyby co, masz policję.
344
00:17:13,073 --> 00:17:14,992
Anne, co jest? Gdzie byłaś?
345
00:17:16,285 --> 00:17:17,995
Zapomniałaś o obiedzie?
346
00:17:18,078 --> 00:17:21,248
Cholera. Kompletnie zapomniałam.
Przepraszam.
347
00:17:21,331 --> 00:17:23,167
Pomalowałaś połowę paznokci?
348
00:17:24,334 --> 00:17:25,169
Tak.
349
00:17:25,252 --> 00:17:27,379
Mogłaś powiedzieć, że masz wolne.
350
00:17:28,630 --> 00:17:30,758
- Gdzie Alice?
- Jeszcze nie wróciła.
351
00:17:31,508 --> 00:17:33,969
Co? Powinna już być. Pisała do ciebie?
352
00:17:34,053 --> 00:17:36,013
Nie, dzisiaj ma próbę.
353
00:17:36,513 --> 00:17:37,473
Dzisiaj nie.
354
00:17:39,933 --> 00:17:42,144
- Zadzwonię do szkoły.
- Poszukam jej.
355
00:17:54,490 --> 00:17:55,324
Co?
356
00:17:56,116 --> 00:17:57,034
Co, do cholery?
357
00:17:57,117 --> 00:17:59,703
Kim jesteś?
358
00:18:02,372 --> 00:18:03,916
Co jej zrobiłeś?
359
00:18:03,999 --> 00:18:05,250
Jestem tatą Brenny.
360
00:18:07,086 --> 00:18:08,796
Jestem tatą Brenny!
361
00:18:09,505 --> 00:18:10,506
Dzień dobry.
362
00:18:11,882 --> 00:18:12,716
Cześć.
363
00:18:15,219 --> 00:18:17,596
Zgubiła się, więc ją podwiozłem.
364
00:18:18,263 --> 00:18:19,098
Jezu!
365
00:18:22,893 --> 00:18:23,727
Przepraszam.
366
00:18:29,441 --> 00:18:31,193
Wiedz, że jesteś psycholką.
367
00:18:33,195 --> 00:18:34,488
Idź do siostry.
368
00:18:53,173 --> 00:18:54,007
Steve.
369
00:18:54,591 --> 00:18:55,425
- Co?
- Cześć.
370
00:18:55,509 --> 00:18:57,886
No proszę, to moja dziewczynka.
371
00:18:58,220 --> 00:19:00,347
- Musimy pogadać.
- Pamiętasz Nicka.
372
00:19:00,430 --> 00:19:02,808
Jasne, jesteśmy jak rodzina.
373
00:19:02,891 --> 00:19:04,768
Poznaj Mike’a Bolinskiego.
374
00:19:04,852 --> 00:19:09,189
Mike! Kate, to Mike Bolinski,
PR-owiec kryzysowy MOOD-u.
375
00:19:09,982 --> 00:19:10,899
Dzień dobry.
376
00:19:11,316 --> 00:19:12,609
Mogę ci zająć chwilę?
377
00:19:12,693 --> 00:19:15,445
Spokojnie, cenimy was oboje
z różnych powodów.
378
00:19:15,529 --> 00:19:19,283
Mike wyciągnąłby
nawet statek z butelki, rozumiesz.
379
00:19:19,366 --> 00:19:22,995
Ale w naszych czasach
dobrze mieć u boku kobietę.
380
00:19:23,078 --> 00:19:25,372
- No właśnie...
- Nie czas na toast?
381
00:19:25,455 --> 00:19:26,290
Owszem, czas.
382
00:19:26,373 --> 00:19:28,292
Panie Peterson, do baru.
383
00:19:28,876 --> 00:19:29,751
Ty pierwszy.
384
00:19:29,835 --> 00:19:30,711
Ostrożnie.
385
00:19:31,420 --> 00:19:32,254
Ja tylko...
386
00:19:33,630 --> 00:19:34,882
Czytałem artykuł.
387
00:19:34,965 --> 00:19:36,800
Jak większość miasta.
388
00:19:37,593 --> 00:19:39,761
- Niech zgadnę. Odchodzisz?
- Cóż...
389
00:19:39,845 --> 00:19:42,806
Rozumiem.
Pierwszy taki artykuł, boisz się.
390
00:19:43,390 --> 00:19:45,934
Proszę. Spróbuj, pomoże ci.
391
00:19:48,937 --> 00:19:52,065
Nie trudno ci pracować
dla osób o okropnych poglądach?
392
00:19:52,858 --> 00:19:56,445
- Jestem najemnikiem.
- A ja rozgniewaną pandą.
393
00:19:56,778 --> 00:19:57,613
Czym jesteś?
394
00:19:58,822 --> 00:20:02,201
To nie wszystko.
Ta współpraca odbiera mi klientów.
395
00:20:02,284 --> 00:20:04,203
- Kogo straciłaś?
- Kawiarnię.
396
00:20:04,953 --> 00:20:06,163
Vegan and Sara.
397
00:20:06,788 --> 00:20:09,291
- Przestań.
- Wybacz. Zadam ci pytanie.
398
00:20:09,374 --> 00:20:12,461
Kto więcej płaci?
Weganie czy Peterson i Malk?
399
00:20:12,878 --> 00:20:15,589
- Wiesz, że MOOD.
- No właśnie.
400
00:20:15,672 --> 00:20:17,466
Ale inni mają mnie za potwora.
401
00:20:17,549 --> 00:20:20,135
Za dwa dni pomóż fundacji charytatywnej.
402
00:20:20,636 --> 00:20:22,846
Kaczątka, noclegownia dla kobiet...
403
00:20:22,930 --> 00:20:27,601
I z Kate Foster z MOOD-u zmienisz się
w aktywistkę na rzecz praw kobiet.
404
00:20:28,644 --> 00:20:29,478
Mike, tak?
405
00:20:30,354 --> 00:20:32,856
- Znam się na mojej robocie.
- Słyszałem.
406
00:20:34,691 --> 00:20:38,654
Czyli przez dwa dni będę tylko
szukała szlachetnej sprawy.
407
00:20:39,529 --> 00:20:41,531
- Masz też kolację.
- Jaką kolację?
408
00:20:41,615 --> 00:20:42,658
Ze mną.
409
00:20:44,910 --> 00:20:46,286
Zbierzmy tu wszystkich.
410
00:20:46,370 --> 00:20:47,496
Proszę o ciszę.
411
00:20:48,121 --> 00:20:50,958
- Steve chce wznieść toast.
- Zgadza się.
412
00:20:51,750 --> 00:20:57,089
Chciałbym wypić zdrowie MOOD-u
oraz kobiety, która nas wspiera,
413
00:20:57,172 --> 00:20:58,840
Kate Foster.
414
00:20:58,924 --> 00:21:02,094
Czasy nareszcie się zmieniają.
415
00:21:02,177 --> 00:21:03,679
- Zdrowie!
- Zdrowie!
416
00:21:04,263 --> 00:21:05,639
Bawcie się dobrze.
417
00:21:58,608 --> 00:22:01,278
Napisy: Juliusz P. Braun