1 00:00:06,006 --> 00:00:07,841 W poprzednich odcinkach... 2 00:00:07,924 --> 00:00:09,801 - Weź ją. - Co? 3 00:00:09,884 --> 00:00:12,387 Nie nadaję się na matkę. 4 00:00:12,470 --> 00:00:15,348 - To molestująca szuja. - Nie ma szans na proces. 5 00:00:15,432 --> 00:00:16,766 Uniwersytet ma wakat. 6 00:00:16,850 --> 00:00:20,478 Szukają terapeuty, więc zgłosiłam się, żeby wyrównać rachunki. 7 00:00:20,979 --> 00:00:21,938 Ile wynosi czesne? 8 00:00:22,022 --> 00:00:24,274 - Dziesięć tysięcy. - Dziesięć tysięcy... 9 00:00:24,357 --> 00:00:27,986 Powinniśmy pójść na terapię. Wymyślić, jak wychowywać dzieci. 10 00:00:28,069 --> 00:00:29,946 To ona. O Boże. 11 00:00:37,662 --> 00:00:40,665 NATHAN: DO ZOBACZENIA WKRÓTCE! 12 00:00:45,628 --> 00:00:46,463 Boże. 13 00:00:47,881 --> 00:00:48,882 Wstawaj. 14 00:00:49,841 --> 00:00:52,802 - Dziesięć minutek. - Nie, musisz spadać. 15 00:00:52,886 --> 00:00:55,138 Cholera, usnąłem. 16 00:00:55,764 --> 00:00:58,516 A chciałem ci pokazać Szybkich i wściekłych. 17 00:00:58,600 --> 00:01:01,895 - Obejrzymy następnym razem? - Tak, na pewno. Wstawaj. 18 00:01:01,978 --> 00:01:04,230 Idź, zanim obudzą się moje dzieci. 19 00:01:04,773 --> 00:01:07,067 Mógłbym ci pomóc. 20 00:01:07,150 --> 00:01:09,652 Dzieci mnie lubią. Uważają mnie za swojego. 21 00:01:09,736 --> 00:01:13,281 Tak? To miłe, ale nie przedstawiam chłopaków dzieciom. 22 00:01:13,364 --> 00:01:16,659 Nie żeby było ich tak wielu i nie żebyśmy byli parą. 23 00:01:16,743 --> 00:01:18,953 Ale ty masz wpadać o 23 24 00:01:19,037 --> 00:01:20,121 i wychodzić przed... 25 00:01:21,247 --> 00:01:22,248 Hej? 26 00:01:22,832 --> 00:01:23,708 Są ogromne. 27 00:01:24,834 --> 00:01:26,669 Tak, to śniadanie Elli. 28 00:01:26,753 --> 00:01:27,587 Są pełne. 29 00:01:31,758 --> 00:01:32,634 Śmiało. 30 00:01:39,682 --> 00:01:42,143 - Czy ty...? - Stanął mi. Chcę więcej. 31 00:01:42,644 --> 00:01:44,687 - Co? Nie. - Daj łyczka. 32 00:01:45,271 --> 00:01:47,941 - To seksowne. - Nie będę cię karmić piersią. 33 00:01:48,608 --> 00:01:49,442 Będziesz. 34 00:01:54,239 --> 00:01:56,699 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 35 00:02:06,126 --> 00:02:07,210 Dzięki, że jesteś. 36 00:02:09,295 --> 00:02:11,464 To nie było mi na rękę. 37 00:02:12,048 --> 00:02:14,592 Następnym razem może załatw to sam. 38 00:02:15,635 --> 00:02:18,471 To terapia dla par, musimy być tu we dwoje. 39 00:02:18,555 --> 00:02:20,890 Jesteśmy tu we dwoje przez ciebie. 40 00:02:22,183 --> 00:02:23,143 - No tak. - Więc... 41 00:02:26,146 --> 00:02:27,313 Dzięki, że jesteś. 42 00:02:28,022 --> 00:02:29,732 I że dopuściłaś mnie do Elli. 43 00:02:30,692 --> 00:02:32,610 - Jest cudowna. - Wiem. 44 00:02:34,612 --> 00:02:36,322 A jak pokarm? Nie brakuje go? 45 00:02:38,158 --> 00:02:42,453 Co? Czemu miałoby brakować? Mała dostaje mnóstwo. Ona i nikt inny. 46 00:02:44,205 --> 00:02:46,416 Karmisz piersią kogoś innego? 47 00:02:46,499 --> 00:02:50,295 Nie! Czemu miałabym... Kogo by podniecało... 48 00:02:50,378 --> 00:02:52,213 - Podniecało? - Nie! 49 00:02:53,381 --> 00:02:56,050 Jestem z tobą. Nie podnieca mnie to. 50 00:02:56,676 --> 00:02:57,844 Masz kogoś innego? 51 00:02:58,344 --> 00:02:59,929 Nie. A ty? 52 00:03:00,013 --> 00:03:01,222 - Nie. - Dobra. 53 00:03:01,306 --> 00:03:05,185 To nie zadawaj tylu pytań i wyluzuj. 54 00:03:05,977 --> 00:03:07,187 Spuść powietrze. 55 00:03:07,687 --> 00:03:08,521 Słuchaj... 56 00:03:08,605 --> 00:03:13,568 Cieszę się, że chcesz się angażować, bo musimy wychowywać dzieci razem. 57 00:03:13,651 --> 00:03:15,278 Ale skupmy się na nich. 58 00:03:15,361 --> 00:03:16,196 Zgoda. 59 00:03:16,863 --> 00:03:20,533 Chciałem też zapytać, czy mógłbym dziś je zabrać na noc. 60 00:03:21,159 --> 00:03:24,204 Tak, przydałoby mi się wolne. Dzięki. 61 00:03:24,287 --> 00:03:25,788 - Super. - Super. 62 00:03:26,915 --> 00:03:30,043 „To nie złomowisko, to warsztat”. 63 00:03:30,960 --> 00:03:32,128 To cytat? 64 00:03:33,838 --> 00:03:35,256 Z Szybkich i wściekłych. 65 00:03:35,715 --> 00:03:38,092 Szóstki. A może dziewiątki? 66 00:03:38,176 --> 00:03:40,261 - Z Tokio Drift. - Cicho, Carl. 67 00:03:43,139 --> 00:03:47,352 Jestem psychiatrą, ale znam też z pierwszej ręki tutejszy problem. 68 00:03:47,435 --> 00:03:50,605 Mogę osiągnąć z tymi studentkami świetne efekty. 69 00:03:50,688 --> 00:03:55,151 Wiem, ale nie potrzebuję terapeuty, który zmaga się z własną traumą. 70 00:03:55,652 --> 00:03:57,445 Moja trauma to tu zaleta. 71 00:03:58,029 --> 00:04:00,156 - Albo ciężar. - Nic mi nie jest. 72 00:04:02,283 --> 00:04:06,162 Nie znajdzie pan nikogo równie zmotywowanego. 73 00:04:06,246 --> 00:04:07,497 Zapewniam pana. 74 00:04:08,331 --> 00:04:11,042 - Wie pani, na co się pisze? - Wiem. 75 00:04:12,669 --> 00:04:13,544 No dobrze. 76 00:04:14,587 --> 00:04:15,421 Spróbujmy. 77 00:04:15,964 --> 00:04:18,174 Dziękuję. Nie pożałuje pan. 78 00:04:18,758 --> 00:04:19,842 Oby. 79 00:04:20,635 --> 00:04:23,263 W trosce o państwa zapytam współpracowników. 80 00:04:24,305 --> 00:04:25,139 Chwileczkę. 81 00:04:27,517 --> 00:04:28,810 Oddzwonię. 82 00:04:29,644 --> 00:04:31,896 To urocze. Dziękuję. 83 00:04:32,313 --> 00:04:33,398 Ale ma włosy. 84 00:04:35,358 --> 00:04:36,192 Przepraszam. 85 00:04:36,693 --> 00:04:38,111 Grzeczny chłopczyk. 86 00:04:39,070 --> 00:04:40,446 Cześć, frajerko! 87 00:04:40,530 --> 00:04:42,657 Słyszałam, że wracasz do pracy, ale... 88 00:04:45,034 --> 00:04:46,828 Znowu jesteś w ciąży? 89 00:04:46,911 --> 00:04:48,955 Piąty miesiąc. A Luke ma rok. 90 00:04:49,497 --> 00:04:52,458 Wracajcie do pracy. Miło was widzieć. 91 00:04:52,542 --> 00:04:53,668 Powiedz „pa”. 92 00:04:56,212 --> 00:04:59,257 Naprawdę jestem gotowa. Uwielbiam być mamą. 93 00:05:00,216 --> 00:05:02,593 Tak, to wspaniałe. 94 00:05:04,721 --> 00:05:06,681 Przepraszam, że cię krytykowałam. 95 00:05:08,016 --> 00:05:09,309 Że się nie bawisz. 96 00:05:10,184 --> 00:05:11,102 Teraz rozumiem. 97 00:05:11,602 --> 00:05:16,065 Rodzina daje o wiele więcej satysfakcji niż wyjście do głupiego klubu. 98 00:05:17,775 --> 00:05:19,610 Co u Zoe? Musi być duża. 99 00:05:19,694 --> 00:05:21,571 - Jest. - Masz zdjęcia? 100 00:05:22,196 --> 00:05:23,906 Tak, jasne. 101 00:05:27,368 --> 00:05:28,745 Tutaj ma chyba rok? 102 00:05:29,746 --> 00:05:32,373 Nie, tylko wygląda młodo. 103 00:05:32,457 --> 00:05:34,334 To te azjatyckie geny. 104 00:05:35,376 --> 00:05:37,628 - Chciałabym ją zobaczyć. - Ja też. 105 00:05:38,463 --> 00:05:39,505 Słucham? 106 00:05:40,423 --> 00:05:43,634 Chciałabym, żebyś ją zobaczyła. 107 00:05:44,135 --> 00:05:48,598 Jestem w grupie mam i dziś pierwszy raz damy dzieciom cytryny. 108 00:05:48,681 --> 00:05:51,184 Tak. Nie znają kwaśnego smaku. 109 00:05:51,642 --> 00:05:53,936 Będzie zabawa. Przyjdź z Zoe. 110 00:05:55,355 --> 00:05:56,397 Tak, ja... 111 00:05:57,482 --> 00:05:59,776 - Przyjdę. - Świetnie. 112 00:06:03,529 --> 00:06:06,532 Cześć, jak leci? Co to za ploty? 113 00:06:06,991 --> 00:06:08,034 Złe ploty? 114 00:06:10,661 --> 00:06:11,996 Nikomu nie zapłaciłaś. 115 00:06:12,288 --> 00:06:14,916 Wczoraj czekaliśmy na pensje i nic. Znowu. 116 00:06:14,999 --> 00:06:18,336 Niedługo wpłyną pieniądze, potrzebuję tylko czasu, 117 00:06:18,419 --> 00:06:19,962 żeby wypełnić faktury. 118 00:06:20,046 --> 00:06:23,633 - Nie stać nas na pracę za darmo. - Rozumiem. Naprawdę. 119 00:06:23,716 --> 00:06:25,968 Zapłacę wam do końca tygodnia. 120 00:06:26,344 --> 00:06:27,178 - Serio? - Tak. 121 00:06:27,261 --> 00:06:28,137 Jak? 122 00:06:29,138 --> 00:06:31,724 Jeszcze nie jestem pewna, ale zapłacę. 123 00:06:31,808 --> 00:06:33,601 To będzie deszcz kasy. 124 00:06:36,437 --> 00:06:38,981 BESTIALSKI BIZNESMEN MORDUJE ZAGROŻONY GATUNEK 125 00:06:40,441 --> 00:06:41,442 Zapraszam. 126 00:06:42,026 --> 00:06:45,071 Nick, dziękuję, że przyszedłeś tak szybko. 127 00:06:46,447 --> 00:06:48,324 Cieszę się, że zadzwoniłaś. 128 00:06:51,661 --> 00:06:54,622 Ci miłośnicy nosorożców wymykają się spod kontroli. 129 00:06:55,164 --> 00:06:57,667 Grupa protestujących napadła na mój sklep. 130 00:06:57,750 --> 00:07:00,044 Zamalowali okna czerwoną farbą 131 00:07:00,128 --> 00:07:04,340 i przerobili hasło „szalona wyprzedaż” na „szatańska rzeźnia”. 132 00:07:05,675 --> 00:07:06,717 Musisz mi pomóc. 133 00:07:07,093 --> 00:07:11,305 Mogę to zrobić, ale będę wymagała płatności z góry. 134 00:07:11,389 --> 00:07:12,473 - Jasne. - Dobrze. 135 00:07:12,557 --> 00:07:17,311 Ludzie muszą wiedzieć, że Nick Peterson to porządny facet. 136 00:07:17,812 --> 00:07:20,398 Ludzie mnie lubią. Klienci mnie lubią. 137 00:07:20,940 --> 00:07:22,942 Przyniosłem ci babeczkę. 138 00:07:25,820 --> 00:07:27,738 Dziękuję. No dobrze. 139 00:07:29,031 --> 00:07:31,284 Oto moja propozycja... 140 00:07:31,367 --> 00:07:35,037 Długo to potrwa? Zaparkowałem na miejscu dla niepełnosprawnych. 141 00:07:36,706 --> 00:07:39,417 Nie. Zwołam konferencję prasową, 142 00:07:39,500 --> 00:07:42,295 porozmawiasz z mediami i damy im gałązkę oliwną. 143 00:07:43,504 --> 00:07:44,589 Jaką konkretnie? 144 00:07:45,047 --> 00:07:45,923 Pieniężną. 145 00:07:46,591 --> 00:07:48,593 Trzymaj się uzgodnionych punktów. 146 00:07:48,676 --> 00:07:50,511 Nie śpiesz się, będzie dobrze. 147 00:07:50,928 --> 00:07:54,348 Kate, jeśli to się uda, dam ci dożywotnią zniżkę. 148 00:07:54,432 --> 00:07:57,185 To miłe, ale wystarczy uzgodniona kwota. 149 00:07:57,602 --> 00:08:00,271 I nie rób dłonią pistoletu. 150 00:08:01,898 --> 00:08:03,191 Cześć, Kate. 151 00:08:03,274 --> 00:08:06,319 - O Boże! - Dana. Mama Rivera ze szkoły. 152 00:08:06,402 --> 00:08:08,404 Jasne, pamiętam. Co u ciebie? 153 00:08:08,488 --> 00:08:11,824 - Jesteś dziennikarką? - Nie, PR-owcem. 154 00:08:12,575 --> 00:08:14,368 Naprawdę? U Petersona? 155 00:08:15,912 --> 00:08:16,746 Tak. 156 00:08:16,829 --> 00:08:20,124 To takie zleconko na ostatnią chwilę. 157 00:08:20,208 --> 00:08:21,459 Panie i panowie... 158 00:08:21,542 --> 00:08:23,628 - Biegnij. - Panie i panowie! 159 00:08:33,221 --> 00:08:35,848 No tak. Zastrzeliłem nosorożca. 160 00:08:35,932 --> 00:08:36,766 O Boże. 161 00:08:36,849 --> 00:08:39,060 Tropiłem tę bestię przez trzy dni 162 00:08:39,143 --> 00:08:41,187 przez bezlitosny teren, 163 00:08:41,270 --> 00:08:42,647 w palącym skwarze. 164 00:08:43,064 --> 00:08:44,857 Krótko mówiąc, to było... 165 00:08:47,026 --> 00:08:50,279 najlepsze doświadczenie mojego życia. 166 00:08:54,992 --> 00:08:56,160 No dobrze. 167 00:08:57,161 --> 00:08:58,871 Nie jestem potworem. 168 00:08:59,539 --> 00:09:00,581 A jako dowód... 169 00:09:01,832 --> 00:09:02,708 Powiedz to. 170 00:09:03,376 --> 00:09:07,463 Przeznaczę dziesięć procent zeszłorocznych przychodów 171 00:09:08,339 --> 00:09:10,216 na fundusz ochrony nosorożców. 172 00:09:10,299 --> 00:09:11,926 Brawo. Świetnie. 173 00:09:13,135 --> 00:09:13,970 Dziękuję. 174 00:09:14,595 --> 00:09:15,888 - Dziękuję. - O Boże. 175 00:09:18,849 --> 00:09:19,684 Spóźniłaś się. 176 00:09:21,143 --> 00:09:21,978 Mam rzeczy. 177 00:09:28,818 --> 00:09:30,152 Tego chyba nie chcesz. 178 00:09:32,780 --> 00:09:33,614 A może? 179 00:09:33,698 --> 00:09:35,825 Cholera. Jestem poważna, Juniper. 180 00:09:36,576 --> 00:09:38,035 Prosisz o kupę kasy. 181 00:09:38,911 --> 00:09:41,122 Co to jest? Kompletny bajzel. 182 00:09:41,706 --> 00:09:42,873 To z siódmej klasy? 183 00:09:44,667 --> 00:09:49,255 - Wypracowanie o Hucku Finnie. - To tylko strona tytułowa i zero. 184 00:09:49,338 --> 00:09:50,339 Nie przeczytałam. 185 00:09:51,591 --> 00:09:52,842 To mnie nie uspokaja. 186 00:09:53,884 --> 00:09:54,719 Przykro mi. 187 00:09:54,802 --> 00:09:57,763 Dwa lata byłam na uniwerku. Są tu dobre rzeczy. 188 00:09:58,514 --> 00:10:01,434 - Uczyłam się, żeby pływać w zespole. - Udowodnij. 189 00:10:02,310 --> 00:10:04,812 Potrzebuję indeksów, rozpisek czesnego, 190 00:10:04,895 --> 00:10:08,941 cennika materiałów naukowych i listy wszystkich przedmiotów 191 00:10:09,025 --> 00:10:10,443 albo nic ci nie pożyczę. 192 00:10:12,069 --> 00:10:13,946 Uporządkuj to. 193 00:10:19,535 --> 00:10:20,369 No dobra. 194 00:10:20,620 --> 00:10:23,664 Dziękuję za cierpliwość. Naprawdę to doceniam. 195 00:10:23,748 --> 00:10:26,751 A skoro idziecie do lodówki, moglibyście może... 196 00:10:26,834 --> 00:10:28,919 Rosie. Tak. 197 00:10:29,003 --> 00:10:30,713 Rosie... 198 00:10:31,547 --> 00:10:33,633 Moja droga, bardzo ci dziękuję. 199 00:10:34,508 --> 00:10:36,969 A przy wyjściu mogłabyś to włożyć... 200 00:10:38,471 --> 00:10:39,347 Co ty robisz? 201 00:10:39,430 --> 00:10:42,266 To pieniądze splamione krwią. Ten koleś jest zły. 202 00:10:42,350 --> 00:10:44,393 Dzięki mnie dał znaczną darowiznę. 203 00:10:44,477 --> 00:10:46,812 On polował na zagrożony gatunek. 204 00:10:46,896 --> 00:10:48,898 Poza tym jest w porządku. 205 00:10:49,482 --> 00:10:50,608 - Patrzcie. - Boże. 206 00:10:50,691 --> 00:10:52,401 To od Nicka Petersona. 207 00:10:52,985 --> 00:10:55,613 Jestem w piekle. Odchodzę. 208 00:10:55,696 --> 00:10:58,616 - Nie, Rosie... - Odchodzę! 209 00:10:59,533 --> 00:11:01,243 Rosie, proszę! O Boże. 210 00:11:01,994 --> 00:11:03,704 Myślę... Ona wróci. 211 00:11:10,044 --> 00:11:12,838 Wszystko tu masz, jest posegregowane. 212 00:11:12,922 --> 00:11:17,885 Wykazy ocen, świadectwa, listy zajęć i wniosek o kredyt studencki. 213 00:11:18,636 --> 00:11:20,471 Nie będę spłacać do śmierci. 214 00:11:20,554 --> 00:11:22,640 Niezłe oceny z matematyki. 215 00:11:22,723 --> 00:11:23,974 Byłam olimpijką. 216 00:11:24,934 --> 00:11:26,852 Wiceprzewodnicząca samorządu? 217 00:11:26,936 --> 00:11:29,772 Wprowadziłam automaty z napojami na stołówkę. 218 00:11:29,855 --> 00:11:31,524 Nie najzdrowszy wybór. 219 00:11:32,733 --> 00:11:34,902 Proszę. To dla mnie ważne. 220 00:11:34,985 --> 00:11:37,738 Muszę ukończyć rok, żeby dostać licencjat. 221 00:11:38,781 --> 00:11:40,866 - Masz zajęcia z zarządzania. - Tak. 222 00:11:40,950 --> 00:11:43,661 Chcę sama być sobie szefem i takie tam. 223 00:11:44,161 --> 00:11:46,789 Zarządzać. Tak jak ty. 224 00:11:47,707 --> 00:11:48,749 Dałabym radę. 225 00:11:48,833 --> 00:11:52,420 I dam radę. Moja przyszłość jest w twoich rękach. 226 00:11:53,629 --> 00:11:54,463 Dobra. 227 00:11:56,465 --> 00:12:00,970 Mój prawnik Rocky przejrzał tę bardzo tymczasową umowę pożyczkową. 228 00:12:07,768 --> 00:12:10,438 Nie martw się, zatrudniłam się jako kelnerka, 229 00:12:10,521 --> 00:12:12,815 więc szybko oddam ci pieniądze. 230 00:12:12,898 --> 00:12:14,984 Oddaj, kiedy dostaniesz kredyt. 231 00:12:19,196 --> 00:12:20,156 Dziękuję. 232 00:12:32,585 --> 00:12:33,586 Dostałem SMS-a. 233 00:12:34,170 --> 00:12:37,298 Nie weźmiesz naszej córki na cytrynową imprezę. Ohyda. 234 00:12:37,381 --> 00:12:39,216 Co? Dlaczego? 235 00:12:39,300 --> 00:12:42,553 My tylko damy dzieciom cytryny i nagramy reakcje. 236 00:12:42,636 --> 00:12:44,722 W Internecie była inna definicja. 237 00:12:46,474 --> 00:12:47,808 Muszę usunąć historię. 238 00:12:49,435 --> 00:12:52,396 Czemu nagle ci zależy, żeby wziąć ją na imprezę? 239 00:12:53,898 --> 00:12:54,774 Nie wiem. 240 00:12:55,274 --> 00:12:57,610 Chyba chcę odbudować więź. 241 00:12:58,903 --> 00:13:02,406 Wybacz podejrzliwość, ale zniknęłaś na całe miesiące. 242 00:13:02,490 --> 00:13:05,034 Tak. Byłam okropną matką. 243 00:13:05,868 --> 00:13:07,369 Ale chcę się poprawić. 244 00:13:07,953 --> 00:13:08,913 I o to chodzi. 245 00:13:13,042 --> 00:13:14,877 Będą tam narkotyki lub alkohol? 246 00:13:15,503 --> 00:13:17,421 Narkotyki? Serio, Ian? 247 00:13:18,631 --> 00:13:19,465 Nakarmisz ją. 248 00:13:19,548 --> 00:13:23,260 O 20.30 ma być w domu i daj mi numer Giny i adres imprezy. 249 00:13:23,344 --> 00:13:24,762 - Co? - To moje warunki. 250 00:13:26,972 --> 00:13:27,807 W porządku. 251 00:13:31,101 --> 00:13:33,604 STUDENTKI ZDRUZGOTANE BRAKIEM WSPARCIA 252 00:13:34,271 --> 00:13:36,774 Doktor Carlson? Masz czas? 253 00:13:36,857 --> 00:13:38,901 Mamy gościa imieniem Sandy. 254 00:13:38,984 --> 00:13:40,986 Oczywiście, wpuść ją. 255 00:13:45,658 --> 00:13:46,492 Sandy? 256 00:13:47,910 --> 00:13:48,994 Tak, dzień dobry. 257 00:13:50,788 --> 00:13:53,499 - Nie spodziewałam się... - To także imię męskie. 258 00:13:54,208 --> 00:13:55,376 Jasne. Zapraszam. 259 00:13:57,628 --> 00:13:59,046 Jaki masz problem? 260 00:13:59,713 --> 00:14:00,589 Cóż... 261 00:14:01,257 --> 00:14:04,969 Ściągnąłem aplikację randkową i to było straszne doświadczenie. 262 00:14:05,052 --> 00:14:07,888 Słowa, które wychodziły z ust tych dziewcząt... 263 00:14:07,972 --> 00:14:08,931 Kobiet. 264 00:14:09,390 --> 00:14:10,224 Słucham? 265 00:14:10,307 --> 00:14:12,518 Wspomniane usta należą do kobiet. 266 00:14:12,601 --> 00:14:16,313 Dziewczęta to dzieci. Chcesz randkować z dziećmi? 267 00:14:18,065 --> 00:14:18,899 Nie. 268 00:14:20,109 --> 00:14:24,613 Te kobiety nabijają się ze mnie w Internecie. 269 00:14:25,281 --> 00:14:26,490 Nie mogę się umówić. 270 00:14:26,574 --> 00:14:28,158 A randka ci się należy? 271 00:14:28,242 --> 00:14:30,369 Może. Ja tylko... 272 00:14:31,328 --> 00:14:34,874 Chcę tylko dostać szansę. Ale nie wiem, co powiedzieć, żeby... 273 00:14:34,957 --> 00:14:35,791 Żeby co? 274 00:14:36,542 --> 00:14:38,127 Żeby się z tobą przespały? 275 00:14:41,630 --> 00:14:44,800 Kurwa, pani jest... Pani jest jak wszystkie inne. 276 00:14:45,843 --> 00:14:46,677 Inne? 277 00:14:48,429 --> 00:14:49,305 Inne? 278 00:14:55,769 --> 00:14:57,146 Cześć, jak minął dzień? 279 00:14:57,229 --> 00:14:58,647 Fatalnie. Dzięki. 280 00:14:59,189 --> 00:15:01,442 - Gdzie Jamie? - Na górze. Śpi. 281 00:15:01,525 --> 00:15:05,321 Chcesz rozpostrzeć skrzydła i wzbić się nad dachy Paryża? 282 00:15:05,779 --> 00:15:08,115 Opowiedz o tych goglach, skoro musisz. 283 00:15:08,198 --> 00:15:11,827 One pozwalają się zanurzyć w całkowicie innym świecie. 284 00:15:11,911 --> 00:15:15,205 Od godziny jestem dumnym ptakiem. Sama spróbuj. 285 00:15:16,582 --> 00:15:17,416 Nie, dzięki. 286 00:15:17,499 --> 00:15:22,254 A ciekawi cię, dlaczego twój mąż kupił je w środku tygodnia? 287 00:15:22,671 --> 00:15:24,423 Czemu mam się tym ekscytować? 288 00:15:25,883 --> 00:15:29,261 Może dlatego, że jesteś moją żoną 289 00:15:29,345 --> 00:15:32,473 i mogłoby cię obchodzić życie twojego męża. 290 00:15:32,890 --> 00:15:35,809 Czym mam się ekscytować? Twoim VR-em? 291 00:15:35,893 --> 00:15:37,519 Może moją nową pracą? 292 00:15:41,523 --> 00:15:42,524 Nie wiesz o niej. 293 00:15:42,608 --> 00:15:44,318 - Wiem. - Nieprawda. 294 00:15:44,401 --> 00:15:48,739 Gdybyś wiedziała, tobyś zapytała, ale nie wiesz, bo mnie nie słuchasz. 295 00:15:49,198 --> 00:15:51,825 - Wybacz, odlatuję na południe. - Lionel... 296 00:15:53,369 --> 00:15:56,622 - Spóźniłaś się. - Próba się przeciągnęła. Co z tatą? 297 00:15:56,705 --> 00:16:00,042 Dostał awans. Jest ptakiem w Paryżu. Niech się cieszy. 298 00:16:01,001 --> 00:16:04,213 Wróciłabym na czas, gdybyś pozwalała mi jeździć metrem... 299 00:16:04,296 --> 00:16:06,590 Przestań. Wiesz, co o tym sądzę. 300 00:16:06,674 --> 00:16:10,552 - Metro to... - Podziemna puszka pełna zboczeńców. 301 00:16:11,178 --> 00:16:12,805 - Słuchałaś. - Tak. 302 00:16:12,888 --> 00:16:14,807 To ty mnie nigdy nie słuchasz. 303 00:16:15,391 --> 00:16:19,353 O Boże, wiem! Nie słucham! 304 00:16:32,324 --> 00:16:36,745 - O Boże! - Jasmine nie polubiła cytryny. 305 00:16:37,413 --> 00:16:39,790 Ostatnio jest nadwrażliwa. 306 00:16:39,873 --> 00:16:41,291 Pewnie ząbkuje. 307 00:16:41,375 --> 00:16:44,211 Wetrzyj ekstrakt z wanilii, zaraz się uspokoi. 308 00:16:44,545 --> 00:16:48,257 Naprawdę? A wiesz może, jak skłonić ją do snu? 309 00:16:48,340 --> 00:16:50,342 Postaw łóżeczko przez telewizorem. 310 00:16:50,426 --> 00:16:52,970 Jeśli nie zaśnie, przynajmniej ją to zajmie. 311 00:16:53,679 --> 00:16:54,680 Znasz się na tym. 312 00:16:58,851 --> 00:17:00,227 Brudne. 313 00:17:01,395 --> 00:17:02,938 Ojej... Zoe. 314 00:17:03,022 --> 00:17:05,566 Dlaczego mi nie powiedziałaś? 315 00:17:05,649 --> 00:17:06,817 Korzysta z nocnika? 316 00:17:06,900 --> 00:17:08,527 Tak myślałam. 317 00:17:09,278 --> 00:17:10,446 Ojej. 318 00:17:10,529 --> 00:17:13,073 - Cholera. - Nie wiesz, czy korzysta? 319 00:17:14,158 --> 00:17:16,702 Co za wstyd. 320 00:17:17,036 --> 00:17:19,455 Ona spędza tyle czasu z tatą... 321 00:17:19,538 --> 00:17:20,831 Przyniosę ręcznik. 322 00:17:22,124 --> 00:17:23,417 Zły rozwód czy...? 323 00:17:25,002 --> 00:17:27,755 Coś takiego. Ian bywa trudny. 324 00:17:29,298 --> 00:17:30,632 Jak to trudny? 325 00:17:32,718 --> 00:17:37,931 Kazał mi podać adres i numer Giny, zanim pozwolił nam przyjść. 326 00:17:38,932 --> 00:17:41,560 „Pozwolił”? To okropne. 327 00:17:41,643 --> 00:17:43,020 Brzmi jak tyran. 328 00:17:43,103 --> 00:17:44,730 - Jest taki? - Tak. 329 00:17:44,813 --> 00:17:47,441 Naprawdę? Nie pasuje mi to do Iana. 330 00:17:47,524 --> 00:17:49,526 Nie znasz go tak jak ja. 331 00:17:50,235 --> 00:17:53,155 Chyba nie stosuje przemocy? 332 00:17:54,364 --> 00:17:56,116 Ma problemy z wybuchami. 333 00:17:56,658 --> 00:17:58,494 Z wybuchami? O Boże. 334 00:18:00,579 --> 00:18:01,747 Nie miałam pojęcia. 335 00:18:03,040 --> 00:18:03,874 Wszystko gra? 336 00:18:09,797 --> 00:18:12,925 Jezu Chryste. On jest gwiazdą YouTube’a? 337 00:18:18,889 --> 00:18:20,641 No proszę, aniołek na progu. 338 00:18:21,475 --> 00:18:24,269 Muszę powiedzieć, że ładną masz chatę. 339 00:18:28,732 --> 00:18:31,527 Boże, to dom twoich rodziców! 340 00:18:32,736 --> 00:18:35,614 - To też mój dom. - Bo jesteś ich synem? 341 00:18:35,697 --> 00:18:37,616 Czemu nie powiedziałeś? 342 00:18:37,699 --> 00:18:40,994 Bo to brzmi słabo. To tylko tymczasowe i ich nie ma. 343 00:18:41,078 --> 00:18:43,372 Są na tydzień u ciotki w Michigan. 344 00:18:44,248 --> 00:18:49,586 Nasz seks zawsze jest niestosowny, ale w domu Richarda... Nie mogę. 345 00:18:49,670 --> 00:18:51,505 Kate, rozumiem, że to dziwne. 346 00:18:51,588 --> 00:18:55,259 U ciebie ukrywamy się przed dziećmi, w pracy przed wszystkimi. 347 00:18:55,342 --> 00:18:56,760 Tutaj jesteśmy sami. 348 00:18:58,011 --> 00:19:00,264 Wystarczająco dziś nawaliłam. 349 00:19:00,889 --> 00:19:01,723 Nawaliłaś? 350 00:19:02,266 --> 00:19:05,102 Dałaś potrzebującym pieniądze zabójcy nosorożców. 351 00:19:05,185 --> 00:19:07,771 Jesteś jak seksowny Robin Hood. 352 00:19:11,483 --> 00:19:12,901 Będę twoją Lady Marion. 353 00:19:21,869 --> 00:19:23,078 Zostaw to na chwilę. 354 00:19:23,162 --> 00:19:24,705 Tylko odrobinę. 355 00:19:25,998 --> 00:19:27,249 Możesz być normalny? 356 00:19:27,332 --> 00:19:30,460 Wiesz, że to nie tylko dla dzieci? Kulturyści to piją. 357 00:19:31,044 --> 00:19:33,380 - Nie gadaj. - Sprawdzałem w Internecie. 358 00:19:33,463 --> 00:19:36,258 Mam sposób, żeby cię to podniecało. 359 00:19:37,676 --> 00:19:39,178 - Nie. - Daj pięć sekund. 360 00:19:39,261 --> 00:19:40,762 Potem przestanę prosić. 361 00:19:42,556 --> 00:19:43,557 Masz sekundę. 362 00:19:45,142 --> 00:19:46,852 Dobra! Spokojnie. 363 00:19:59,198 --> 00:20:00,032 Halo! 364 00:20:03,952 --> 00:20:05,495 - To twój tata? - Tak. 365 00:20:05,954 --> 00:20:07,915 - Forrest, jesteś? - Boże. 366 00:20:11,293 --> 00:20:12,127 Forrest? 367 00:20:20,302 --> 00:20:21,136 Forrest! 368 00:20:21,220 --> 00:20:22,804 Jesteś w domu. 369 00:20:23,513 --> 00:20:26,433 - Czemu nie odpowiadałeś? - Spałem. 370 00:20:26,516 --> 00:20:28,101 Jestem chory. 371 00:20:30,145 --> 00:20:31,688 Masz na wardze mleko? 372 00:20:31,772 --> 00:20:34,650 Miałeś być w Michigan do piątku. 373 00:20:34,733 --> 00:20:38,320 Ciotka Ida blefowała. Wcale nie umierała. 374 00:20:39,238 --> 00:20:41,615 - Ale tu śmierdzi. - Racja. Nie idź... 375 00:20:42,115 --> 00:20:42,950 Tato? 376 00:20:43,033 --> 00:20:45,827 - Van Hellowie skończyli basen. - Tato? 377 00:20:45,911 --> 00:20:48,747 Widziałeś? Zawsze się zastanawiałem... 378 00:20:50,999 --> 00:20:53,210 O mój Boże! 379 00:20:53,293 --> 00:20:56,171 - Richard, przepraszam. - Kate, co u diabła? 380 00:20:56,255 --> 00:20:59,091 - To nie tak. - Tato, ja ją kocham. 381 00:20:59,675 --> 00:21:00,884 - Co? - Że co? 382 00:21:00,968 --> 00:21:02,052 Kocham cię. 383 00:21:02,886 --> 00:21:04,012 O Boże! 384 00:21:06,265 --> 00:21:08,433 Super, co nie? Możemy być razem. 385 00:22:00,902 --> 00:22:03,739 Napisy: Juliusz P. Braun