1 00:00:06,006 --> 00:00:07,632 W poprzednich odcinkach... 2 00:00:07,716 --> 00:00:10,510 Nie ściemniaj. Chciałeś zobaczyć dziecko. 3 00:00:10,593 --> 00:00:13,513 Minęły dwa miesiące. Jestem jej ojcem. 4 00:00:13,596 --> 00:00:15,849 Poznaj nową sąsiadkę, Biancę. 5 00:00:15,932 --> 00:00:17,308 Też jest lesbijką. 6 00:00:17,392 --> 00:00:21,396 Doktorze Heshinton, od dziś nie należy pan już do kadry. 7 00:00:21,479 --> 00:00:23,815 To jest skandal. 8 00:00:23,898 --> 00:00:26,151 Koniec z molestowaniem umysłów. 9 00:00:26,234 --> 00:00:27,235 Tak! 10 00:00:27,318 --> 00:00:29,320 Cześć. Co teraz robisz? 11 00:00:33,450 --> 00:00:36,453 Jako że bezpieczeństwo dzieci to nasz priorytet, 12 00:00:36,536 --> 00:00:39,581 co tydzień będziemy organizować alarm próbny, 13 00:00:39,664 --> 00:00:41,750 który przygotuje nas na pożary, 14 00:00:42,792 --> 00:00:44,044 strzelaniny, 15 00:00:44,127 --> 00:00:46,963 kryzysy pogodowe, atak ISIS i katastrofę jądrową. 16 00:00:47,672 --> 00:00:53,011 Naturalnie oczekujemy, że rodzice będą w to zaangażowani. 17 00:00:53,470 --> 00:00:55,472 Dzień dobry, pani Foster. 18 00:00:56,848 --> 00:00:59,642 - Przepraszam. - Miło, że pani przyszła. 19 00:01:00,727 --> 00:01:02,103 Tłumaczyłam właśnie, 20 00:01:02,187 --> 00:01:07,108 że rodzice powinni w domu utrwalać to, czego dzieci uczą się w szkole. 21 00:01:07,609 --> 00:01:09,277 Parkowanie tutaj to koszmar. 22 00:01:09,360 --> 00:01:11,654 Błagam. Ogarniałaś się po seksie. 23 00:01:12,113 --> 00:01:15,200 Bezpieczeństwo dzieci jest dla nas najważniejsze, 24 00:01:15,283 --> 00:01:17,911 dlatego dziwi mnie brak odpowiedzi 25 00:01:17,994 --> 00:01:21,289 w ankiecie internetowej o doświadczeniach dzieci. 26 00:01:21,372 --> 00:01:22,207 Co się stało? 27 00:01:23,374 --> 00:01:24,709 Kate nam to odradziła. 28 00:01:25,794 --> 00:01:26,753 Nieprawda. 29 00:01:26,836 --> 00:01:28,171 Ja tylko... 30 00:01:28,254 --> 00:01:29,798 To było tak. 31 00:01:29,881 --> 00:01:33,134 Zaczęłam ją wypełniać i napisałam SMS-a do Jade... 32 00:01:33,218 --> 00:01:34,219 Była absurdalna. 33 00:01:34,636 --> 00:01:36,805 Ja próbowałam, ale usnęłam. 34 00:01:37,514 --> 00:01:40,433 - Gruba jak książka. - Nie było aż tak źle... 35 00:01:40,517 --> 00:01:42,435 A i tak pani to odradzała. 36 00:01:43,228 --> 00:01:45,063 Może się nie zrozumieliśmy. 37 00:01:45,146 --> 00:01:49,025 Ważne, że wypełniliśmy te bardzo dokładne formularze. 38 00:01:50,068 --> 00:01:52,487 Kate ma rację. To było długie. 39 00:01:53,113 --> 00:01:56,699 Widzę, że Kate potrafi zadbać o dzieci wszystkich państwa. 40 00:01:57,742 --> 00:01:59,786 Tego bym nie powiedziała, 41 00:01:59,869 --> 00:02:04,082 ale to jednak nasze dzieci, prawda? 42 00:02:06,042 --> 00:02:06,918 Zapamiętam. 43 00:02:08,086 --> 00:02:09,754 - Kurwa. - Strona szósta. 44 00:02:11,256 --> 00:02:12,590 Szósta. Dziękuję. 45 00:02:15,343 --> 00:02:17,303 I jak, jesteś gotowa? 46 00:02:17,720 --> 00:02:19,973 Tak. To dopiero rozprawa wstępna. 47 00:02:20,306 --> 00:02:21,182 Będzie dobrze. 48 00:02:21,266 --> 00:02:24,018 Brad nie da rady sześciu wściekłym kobietom. 49 00:02:24,102 --> 00:02:26,938 Właśnie o tę wściekłość mi chodzi. 50 00:02:27,021 --> 00:02:28,690 Przegryź coś przed rozprawą. 51 00:02:28,773 --> 00:02:30,525 - Nic mi nie jest. - Dobra. 52 00:02:30,608 --> 00:02:33,278 Mniejsza o Brada. Lepiej opowiedz o bzykanku. 53 00:02:33,361 --> 00:02:36,364 To wariactwo i jest za młody, ale nie mogę przestać. 54 00:02:36,447 --> 00:02:38,116 Okropnie nieodpowiedzialne. 55 00:02:38,199 --> 00:02:40,243 - Co? - Spadaj, gadamy o seksie. 56 00:02:40,326 --> 00:02:42,370 - Anne! - No co? To prawda. 57 00:02:42,453 --> 00:02:44,122 Kate, możemy porozmawiać? 58 00:02:44,831 --> 00:02:46,249 - Cześć. - W cztery oczy. 59 00:02:47,292 --> 00:02:48,209 W porządku. 60 00:02:48,293 --> 00:02:49,377 - Na pewno? - Tak. 61 00:02:49,669 --> 00:02:51,337 - Zadzwoń. - Powodzenia. 62 00:02:55,258 --> 00:02:57,260 Nie odbierasz. Musimy pogadać. 63 00:02:57,343 --> 00:02:58,595 Ja nie muszę. 64 00:02:58,678 --> 00:03:02,015 Możesz mnie karać bez końca. Zasługuję. 65 00:03:02,098 --> 00:03:04,434 Ale nie torpeduj mojej relacji z córką. 66 00:03:04,517 --> 00:03:05,476 Gdzie ona jest? 67 00:03:05,560 --> 00:03:08,605 - Z moją mamą. Muszę lecieć. - To nie działa, Kate. 68 00:03:09,189 --> 00:03:10,440 Za długo się ciągnie. 69 00:03:10,857 --> 00:03:15,403 Jeśli nie chcesz rozmawiać, to kwestią opieki musi zająć się prawnik. 70 00:03:17,071 --> 00:03:18,531 Prawnik? Serio? 71 00:03:18,615 --> 00:03:22,702 Nie chcę, ale nie dajesz mi wyboru. Zastanów się, proszę. 72 00:03:25,955 --> 00:03:26,915 Mam prawa. 73 00:03:28,750 --> 00:03:29,667 Pieprzyć je. 74 00:03:32,337 --> 00:03:34,005 Podają tu tylko płatki? 75 00:03:35,215 --> 00:03:37,175 Ciekawe, jak często piorą obrusy. 76 00:03:40,553 --> 00:03:42,222 Ale mi stoi. 77 00:03:42,305 --> 00:03:43,139 Co? 78 00:03:44,140 --> 00:03:44,974 Mam erekcję. 79 00:03:45,058 --> 00:03:47,018 Wiem, co to znaczy. Teraz? 80 00:03:47,101 --> 00:03:50,271 Robiłaś to kiedyś w publicznej toalecie? 81 00:03:50,355 --> 00:03:51,898 Owszem, raz. 82 00:03:52,899 --> 00:03:54,025 Na ślubie znajomej. 83 00:03:54,108 --> 00:03:56,277 Chętnie spróbuję przebić tamten raz. 84 00:03:56,361 --> 00:03:57,445 Nie wątpię. 85 00:03:59,405 --> 00:04:00,365 Kate. 86 00:04:00,448 --> 00:04:01,950 Kate! 87 00:04:02,033 --> 00:04:03,034 O nie... 88 00:04:03,117 --> 00:04:05,954 Co za zbieg okoliczności! 89 00:04:06,454 --> 00:04:08,748 Znowu mamy podwójną randkę? 90 00:04:08,831 --> 00:04:11,000 Nie, to mój asystent, 91 00:04:11,084 --> 00:04:13,461 a to twój doradca finansowy, Barry. 92 00:04:13,962 --> 00:04:18,716 - Zawsze bierzesz moją córkę na randki? - To tylko spacer. Nic niegrzecznego. 93 00:04:18,800 --> 00:04:21,761 - Francis, pokażesz mu, co i jak? - Jasne, chodźmy. 94 00:04:27,517 --> 00:04:30,353 Wprost promieniejesz. 95 00:04:30,436 --> 00:04:32,981 - Mamo. - To chyba przez tego chłopca. 96 00:04:33,648 --> 00:04:35,400 Nie chciałam tego mówić, 97 00:04:36,401 --> 00:04:39,696 ale przez ostatni rok wyglądałaś koszmarnie. 98 00:04:39,779 --> 00:04:40,947 Byłam w ciąży. 99 00:04:41,030 --> 00:04:43,700 Możesz dziś dać spokój? Mam mnóstwo na głowie. 100 00:04:43,783 --> 00:04:45,576 Niech zgadnę. Nathan. 101 00:04:45,785 --> 00:04:47,537 Chce spędzać czas z Ellą. 102 00:04:48,204 --> 00:04:49,455 Zagroził prawnikiem. 103 00:04:50,415 --> 00:04:51,916 Dam ci radę. 104 00:04:52,417 --> 00:04:54,252 Nie procesuj się o dziecko. 105 00:04:54,335 --> 00:04:57,380 Prawnicy są od pieniędzy i nieruchomości. Kropka. 106 00:04:57,463 --> 00:04:58,798 Mam mu ustąpić? 107 00:04:59,465 --> 00:05:01,217 Kate, musisz żyć dalej. 108 00:05:01,759 --> 00:05:03,177 To jego córka. 109 00:05:03,261 --> 00:05:08,266 Pozwól mu ją widywać, a ty widuj się z tym Florence’em. 110 00:05:08,349 --> 00:05:09,517 Forrestem. 111 00:05:10,059 --> 00:05:12,854 Nieważne. Kogokolwiek bzykasz, to działa. 112 00:05:13,563 --> 00:05:16,399 Tak. Dobrze. 113 00:05:16,482 --> 00:05:19,736 Świetnie. Przygotuj to i prześlij mi umowy. 114 00:05:20,611 --> 00:05:21,612 Dobra, dzięki. 115 00:05:23,031 --> 00:05:27,243 Przepraszam. Dziś sprzedaję jeden dom, a jutro prezentuję kolejny. 116 00:05:27,327 --> 00:05:28,161 Co jest? 117 00:05:28,244 --> 00:05:30,705 Nie opłaciłyśmy jeszcze szkoły Rhody. 118 00:05:30,788 --> 00:05:32,165 Nie daje mi to spokoju. 119 00:05:32,623 --> 00:05:33,583 Zajęłam się tym. 120 00:05:34,125 --> 00:05:35,168 - Naprawdę? - Tak. 121 00:05:35,501 --> 00:05:37,587 Oddam ci połowę. 122 00:05:37,670 --> 00:05:39,797 Nie trzeba, to żaden problem. 123 00:05:41,632 --> 00:05:42,633 Dziękuję. 124 00:05:43,009 --> 00:05:46,304 Domyślam się, że interes się kręci. 125 00:05:47,388 --> 00:05:50,558 Czemu tak sądzisz? Przez te nowe wizytówki? 126 00:05:54,270 --> 00:05:56,064 Co to jest? 127 00:05:56,147 --> 00:05:59,484 Moja nowa kampania. Co sądzisz? Jak to odczytujesz? 128 00:05:59,567 --> 00:06:02,028 ZAMIEŃ DOM W KASĘ Z FRANKIE COYNE 129 00:06:02,111 --> 00:06:03,404 Że lubisz kasę? 130 00:06:04,322 --> 00:06:07,867 Nie. To pokazuje klientom, że zarobię dla nich kasę. 131 00:06:09,077 --> 00:06:13,373 To wręcz krzyczy: „Jestem bogata, dziwko!”. 132 00:06:14,540 --> 00:06:15,708 W to celowałaś? 133 00:06:16,167 --> 00:06:17,960 Muszę odpowiednio wyglądać... 134 00:06:18,044 --> 00:06:19,045 Chwileczkę. 135 00:06:21,214 --> 00:06:22,215 Tu Frank. 136 00:06:24,300 --> 00:06:25,635 - Hej. - Cześć. 137 00:06:25,718 --> 00:06:27,136 Chwileczkę. Wejdź. 138 00:06:27,220 --> 00:06:29,097 Nie, wiem. 139 00:06:29,389 --> 00:06:31,307 Mogę oddzwonić? 140 00:06:31,766 --> 00:06:32,683 Dzięki. 141 00:06:32,767 --> 00:06:33,851 Przepraszam! 142 00:06:34,227 --> 00:06:35,144 Bianca! 143 00:06:35,228 --> 00:06:38,606 Cholera! Niesamowity dom, Frankie. 144 00:06:38,940 --> 00:06:40,817 Dzięki. To prawda. 145 00:06:41,484 --> 00:06:43,611 Brakuje tylko ciebie za płotem. 146 00:06:45,154 --> 00:06:46,322 No ale wejdź. 147 00:06:47,365 --> 00:06:50,785 A właśnie, przyniosłam ci to. 148 00:06:52,120 --> 00:06:53,996 - Super. - Listy na stary adres. 149 00:06:56,999 --> 00:06:57,875 No dobrze. 150 00:06:58,459 --> 00:07:00,711 I chyba muszę cię ostrzec. 151 00:07:00,795 --> 00:07:03,756 Po okolicy grasuje krasnoludek w diamentach 152 00:07:03,840 --> 00:07:05,675 i handluje nieruchomościami. 153 00:07:07,301 --> 00:07:10,805 To działa. Telefon się urywa, świnio. 154 00:07:11,764 --> 00:07:12,598 To widać. 155 00:07:14,225 --> 00:07:16,686 Usiądź. Napijesz się czegoś? 156 00:07:17,103 --> 00:07:20,148 Chciałabym, ale mam wizytę u lekarza... 157 00:07:20,231 --> 00:07:23,693 W porządku. To do zobaczenia niedługo. 158 00:07:23,776 --> 00:07:26,154 - Muszę odebrać. - Proszę. Zadzwoń. 159 00:07:26,237 --> 00:07:27,196 - Pa. - Pa. 160 00:07:34,579 --> 00:07:35,955 - Cześć. - Cześć. 161 00:07:37,790 --> 00:07:38,916 Dostałaś przesyłkę. 162 00:07:39,876 --> 00:07:40,877 Od kogo? 163 00:07:40,960 --> 00:07:43,546 Nie wiem. Masz tajemniczego wielbiciela? 164 00:07:46,215 --> 00:07:47,633 Cygarnica? 165 00:07:48,551 --> 00:07:49,844 Co to jest? 166 00:07:50,761 --> 00:07:51,804 Od Steve’a. 167 00:07:53,181 --> 00:07:56,142 Jak mówiłem, podoba mi się twoja historia. 168 00:07:56,225 --> 00:07:58,352 Między innymi dlatego tu jesteś. 169 00:07:58,436 --> 00:08:00,938 A gdzie właściwie jestem? 170 00:08:01,022 --> 00:08:04,484 Piękny wystrój, ale... To własność Stenton? 171 00:08:04,567 --> 00:08:08,196 Nie, to sprawa niezwiązana ze Stenton Capital. 172 00:08:08,863 --> 00:08:10,865 Chester, Dick, Pauly. 173 00:08:11,532 --> 00:08:14,660 Panowie, podejdźcie tu wszyscy. 174 00:08:16,245 --> 00:08:18,623 Przedstawię wam kogoś wyjątkowego. 175 00:08:19,582 --> 00:08:22,043 Zupełnie jak w tej scenie z Oskarżonych. 176 00:08:22,460 --> 00:08:24,337 Żartuję. Ale nie gwałćcie mnie. 177 00:08:27,048 --> 00:08:30,718 Kate, przedstawiam ci MOOD, 178 00:08:31,344 --> 00:08:33,012 the Men of One Direction. 179 00:08:34,639 --> 00:08:35,598 Chodzi o zespół? 180 00:08:35,973 --> 00:08:39,435 - Mówiłem, że to zła nazwa. - Odpuść, mam już wizytówki! 181 00:08:40,686 --> 00:08:43,731 O tej kobiecie wam mówiłem. 182 00:08:43,814 --> 00:08:45,191 Opowiedz im, Kate. 183 00:08:46,192 --> 00:08:48,194 Pracuję w public relations... 184 00:08:48,277 --> 00:08:51,489 Nie o tym. O sytuacji w domu. 185 00:08:52,782 --> 00:08:53,991 O rozwodzie. 186 00:08:54,492 --> 00:08:57,995 Jestem rozwiedziona. W separacji. Mam mieszkanie. 187 00:08:58,079 --> 00:09:01,290 - Nie zachowałaś domu? - Nie, zostawiłam go byłemu. 188 00:09:01,791 --> 00:09:04,669 Chcę być wolna, a stać mnie na to. Powiedzmy. 189 00:09:05,211 --> 00:09:07,630 - Gdyby tylko każda tak myślała. - Racja. 190 00:09:08,422 --> 00:09:09,549 Dziękuję. 191 00:09:09,882 --> 00:09:12,051 Uważam się za jedną z was. 192 00:09:12,468 --> 00:09:14,512 Przedsiębiorcę budującego firmę. 193 00:09:15,012 --> 00:09:18,015 Chętnie pomogę członkom MOOD, jeśli tylko mogę. 194 00:09:18,099 --> 00:09:19,892 Czym dokładnie się zajmujecie? 195 00:09:19,976 --> 00:09:23,104 Kate, ci mężczyźni walczą tylko o jedno. 196 00:09:23,938 --> 00:09:24,855 O równość. 197 00:09:30,069 --> 00:09:32,029 Nie starczy im to, co mają? 198 00:09:33,239 --> 00:09:34,865 O nie. 199 00:09:34,949 --> 00:09:39,495 Nie teraz, kiedy ruch kobiet zaszedł tak daleko. 200 00:09:39,579 --> 00:09:41,038 - Słucham? - Panowie... 201 00:09:42,248 --> 00:09:46,002 Namawiam was do korzystania z usług Kate Foster PR 202 00:09:46,085 --> 00:09:48,796 we wszystkich potrzebach wizerunkowych. 203 00:09:48,879 --> 00:09:50,172 Szczerze ją polecam, 204 00:09:50,256 --> 00:09:55,011 bo Kate Foster to kobieta wspierająca prawa mężczyzn. 205 00:09:55,428 --> 00:09:57,847 - No... - Chodźcie. 206 00:09:58,598 --> 00:10:00,558 Kate. 207 00:10:01,100 --> 00:10:04,228 - Zadzwoń, mam dla ciebie zlecenie. - Dziękuję. 208 00:10:06,606 --> 00:10:10,192 Dobrze. Dziękuję. 209 00:10:13,070 --> 00:10:15,489 Pani Carlson, czym się pani zajmuje? 210 00:10:15,906 --> 00:10:17,116 Jestem psychiatrą. 211 00:10:17,533 --> 00:10:21,078 Kilka spośród oskarżycielek było u pani na terapii, 212 00:10:21,162 --> 00:10:22,872 zanim postawiły zarzuty? 213 00:10:23,623 --> 00:10:25,583 Nie na terapii, ale były u mnie. 214 00:10:26,584 --> 00:10:29,170 Chciałabym przedstawić dowód C. 215 00:10:32,006 --> 00:10:34,383 Podała to pani pierwszym oskarżycielkom? 216 00:10:36,719 --> 00:10:39,388 „Impreza gwałcicielska”. Chlapnęła pani. 217 00:10:40,222 --> 00:10:41,390 To nie tak. 218 00:10:42,141 --> 00:10:45,311 Nie świętowała pani zmowy przeciwko panu Heshintonowi? 219 00:10:45,394 --> 00:10:47,605 Nie, to ciasto od mojej przyjaciółki. 220 00:10:48,105 --> 00:10:50,691 Jest trochę grubiańskie, ale to nie... 221 00:10:50,775 --> 00:10:55,655 Czy po rozwodzie pan Heshinton wspierał panią finansowo? 222 00:10:55,738 --> 00:10:57,698 Nie. Nie o to tu chodzi. 223 00:10:57,782 --> 00:10:59,200 Żeby zapłacił inaczej? 224 00:10:59,283 --> 00:11:01,869 Sprzeciw! Nie chcę jego pieniędzy. 225 00:11:01,952 --> 00:11:03,871 Nie może pani wnosić sprzeciwu. 226 00:11:04,330 --> 00:11:05,164 Dobrze. 227 00:11:05,873 --> 00:11:06,749 Przepraszam. 228 00:11:08,417 --> 00:11:12,797 Wystąpiłam w imieniu młodych kobiet i swoim własnym. 229 00:11:14,173 --> 00:11:16,300 To molestująca umysłowo kanalia. 230 00:11:16,384 --> 00:11:18,135 To im pani wtedy powiedziała? 231 00:11:18,219 --> 00:11:20,471 - Bez przesady. - Nie mam więcej pytań. 232 00:11:22,473 --> 00:11:23,849 Nie ma szans na proces. 233 00:12:16,736 --> 00:12:18,404 Równość. 234 00:12:19,405 --> 00:12:20,281 Dla siebie? 235 00:12:20,364 --> 00:12:22,575 Wiem. Absurd, co nie? 236 00:12:23,033 --> 00:12:25,828 - Obrzydliwe. - Cuchnęli przywilejami i krabami. 237 00:12:25,911 --> 00:12:28,164 - Nie możemy z nimi pracować. - Są źli. 238 00:12:28,247 --> 00:12:30,499 - Lepiej je wyrzucę. - Natychmiast. 239 00:12:33,169 --> 00:12:36,005 Trudno w tej chwili rezygnować z pieniędzy. 240 00:12:36,088 --> 00:12:39,091 Jesteśmy zbyt spłukane, by mieć zasady? Kate. 241 00:12:39,175 --> 00:12:43,554 Może jesteśmy przewrażliwione. To tylko niegroźne dinozaury. 242 00:12:44,054 --> 00:12:47,308 Dinozaury nie są niegroźne. Oglądałaś Jurassic World? 243 00:12:47,391 --> 00:12:50,060 Parku już nie ma, Kate. Nie ma. 244 00:12:50,936 --> 00:12:52,354 Nie mogą być tacy źli. 245 00:12:52,438 --> 00:12:56,942 Nie chcemy więcej klientów? Przypływu gotówki? 246 00:12:57,026 --> 00:12:57,902 Ten koleś. 247 00:12:57,985 --> 00:13:00,237 - Poznałam go, był w porządku. - Dobra. 248 00:13:05,785 --> 00:13:06,619 Popatrz. 249 00:13:08,621 --> 00:13:10,748 Jego wartość to pięć miliardów. 250 00:13:11,624 --> 00:13:12,833 Wartość jego firmy... 251 00:13:13,667 --> 00:13:14,502 osiem. 252 00:13:14,585 --> 00:13:16,629 - Mnóstwo pieniędzy. - Mnóstwo. 253 00:13:17,838 --> 00:13:19,715 Jak wielkim może być mizoginem? 254 00:13:19,799 --> 00:13:22,968 Ja jestem kobietą. A mógł zatrudnić mężczyznę. 255 00:13:23,344 --> 00:13:24,804 - Racja. - To już postęp. 256 00:13:25,596 --> 00:13:27,014 To właściwie feminista. 257 00:13:27,556 --> 00:13:30,684 - Dobrze. Tak. - Tak! 258 00:13:30,768 --> 00:13:31,894 - Zrób to. - Dobra! 259 00:13:33,354 --> 00:13:36,065 - Ale gdyby co, to odchodzimy. - Zdecydowanie. 260 00:13:36,148 --> 00:13:37,483 - Przysięgnij. - Dobra. 261 00:13:37,566 --> 00:13:39,360 - Eskimoski buziak. - Nie. 262 00:13:39,443 --> 00:13:42,071 - Dobra. Dzięki. - Połamania nóg. 263 00:13:45,491 --> 00:13:46,325 Tak... 264 00:13:50,538 --> 00:13:53,999 Tak. Rozumiem, o co ci chodzi. 265 00:13:54,708 --> 00:13:56,043 Ja... Tak. 266 00:13:57,253 --> 00:13:59,547 Dobrze, czy możesz... 267 00:14:01,423 --> 00:14:02,258 Dalej... 268 00:14:05,928 --> 00:14:06,762 Dzień dobry. 269 00:14:07,263 --> 00:14:09,431 Cholera jasna, Juniper? 270 00:14:10,015 --> 00:14:10,850 Co? 271 00:14:11,225 --> 00:14:12,059 Co? 272 00:14:12,977 --> 00:14:13,811 Co „co”? 273 00:14:13,894 --> 00:14:14,895 Co ty tu robisz? 274 00:14:14,979 --> 00:14:17,439 Byłam u ciebie i dali mi twój nowy adres. 275 00:14:18,607 --> 00:14:20,734 Widziałam cię na autobusach. 276 00:14:21,360 --> 00:14:24,363 Zrobiłaś się sławna. To musiało być drogie. 277 00:14:26,490 --> 00:14:27,908 Tak, biznes się kręci. 278 00:14:28,325 --> 00:14:31,620 A co nowego u ciebie? Swoją drogą, fajna fryzura. 279 00:14:32,288 --> 00:14:33,831 To? No tak. 280 00:14:35,207 --> 00:14:38,294 Miałam obciąć wszystkie, ale w połowie stwierdziłam: 281 00:14:38,377 --> 00:14:42,381 „Chwila... Tak. To jest to”. 282 00:14:43,090 --> 00:14:45,509 Sprzedałabym je, ale Internet jest dziwny. 283 00:14:46,218 --> 00:14:47,803 Czemu sprzedajesz włosy? 284 00:14:48,929 --> 00:14:49,847 Na czesne. 285 00:14:52,266 --> 00:14:56,812 Moja mama bigotka odcięła mi kasę po coming oucie. 286 00:14:58,439 --> 00:15:00,608 Boże, to okropne. Przykro mi. 287 00:15:01,358 --> 00:15:04,445 Wnioskowałam o pożyczki, bo nie chcę rzucać studiów. 288 00:15:04,528 --> 00:15:08,407 Rodzice nie powinni uniemożliwiać mi edukacji, prawda? 289 00:15:09,950 --> 00:15:11,744 Bo podniecają mnie dziewczyny. 290 00:15:15,873 --> 00:15:17,041 Pomogłabyś mi? 291 00:15:19,335 --> 00:15:20,836 Póki nie dostanę kasy? 292 00:15:21,879 --> 00:15:23,297 Ile wynosi czesne? 293 00:15:23,380 --> 00:15:24,548 Dziesięć tysięcy. 294 00:15:25,925 --> 00:15:27,301 Dziesięć tysięcy... 295 00:15:34,558 --> 00:15:36,310 PROSIMY ZOSTAĆ W SAMOCHODZIE 296 00:15:36,393 --> 00:15:38,312 Zrobiła ze mnie idiotkę. 297 00:15:38,395 --> 00:15:41,190 - Nie jesteś idiotką. - Nie jestem. Ale ty tak. 298 00:15:41,649 --> 00:15:44,610 Przez twoje ciasto jest na wolności 299 00:15:44,693 --> 00:15:47,071 i ociera się ludziom erekcją o mózgi. 300 00:15:47,154 --> 00:15:51,158 Ile razy mam przepraszać? To ciasto zbliżyło ludzi. 301 00:15:51,241 --> 00:15:55,037 Nie może się wywinąć. Muszę coś zrobić. Inaczej on wygra. 302 00:15:55,120 --> 00:15:57,498 - Przedziurawiłam mu opony. - Słucham? 303 00:15:57,581 --> 00:16:00,751 - I rozbiłam szybę. - Jak każdy z nas. 304 00:16:00,834 --> 00:16:03,671 - Serio? - Jasne, że nie. To szaleństwo. 305 00:16:03,754 --> 00:16:05,881 Musisz dać sobie spokój. 306 00:16:05,965 --> 00:16:07,925 - Zrobić coś pozytywnego. - Dobra. 307 00:16:08,717 --> 00:16:10,803 - Uniwersytet ma wakat. - Świetnie. 308 00:16:10,886 --> 00:16:14,765 Szukają terapeuty, więc zgłosiłam się, żeby wyrównać rachunki. 309 00:16:17,434 --> 00:16:18,268 Wyrównać...? 310 00:16:18,769 --> 00:16:20,729 Brzmi jak dziurawienie opon. 311 00:16:20,813 --> 00:16:22,648 Kocham cię, ale po co ci to? 312 00:16:22,731 --> 00:16:24,024 Jestem zawodowcem. 313 00:16:24,400 --> 00:16:28,153 Będę profesjonalnie pomagała ofiarom tego potwora. 314 00:16:28,237 --> 00:16:29,405 Nic mi nie jest. 315 00:16:30,030 --> 00:16:33,033 Wal się, skurwysynie, już jadę! Jezu Chryste. 316 00:16:33,117 --> 00:16:34,535 Zachowujesz się męcząco. 317 00:16:35,995 --> 00:16:36,829 Nick? 318 00:16:39,123 --> 00:16:41,709 Kate, dostałem twoją wiadomość. 319 00:16:41,792 --> 00:16:44,920 - Mówiłeś, że potrzebujesz pomocy. - Zgadza się. 320 00:16:45,004 --> 00:16:49,299 Wyślę ci zdjęcie, które od jakiegoś czasu krąży. 321 00:16:50,217 --> 00:16:51,343 To w pełni legalne. 322 00:16:51,844 --> 00:16:54,471 Bardzo mgliście. Czy na zdjęciu jest kobieta? 323 00:16:55,389 --> 00:16:57,266 Ani jednej. Tylko ja i mój syn. 324 00:16:57,558 --> 00:16:59,810 Dobrze. W kontekście seksualnym? 325 00:17:00,185 --> 00:17:02,646 Nie, to zdjęcie z biwaku. 326 00:17:02,730 --> 00:17:04,606 To stara rodzinna tradycja. 327 00:17:04,690 --> 00:17:08,027 Potrzebujesz strategii na wypadek, gdyby fotka wyciekła? 328 00:17:08,110 --> 00:17:10,446 - Tak. Dokładnie. - Przepraszam. 329 00:17:11,030 --> 00:17:14,491 Myślę, że to zdjęcie zrobi na tobie wielkie wrażenie. 330 00:17:14,575 --> 00:17:18,078 Prześlij mi je, dobrze? Porozmawiamy niedługo. Pa. 331 00:17:18,620 --> 00:17:20,748 Nie może pani tutaj wejść. 332 00:17:20,831 --> 00:17:22,541 Ja tylko odbieram syna. 333 00:17:22,624 --> 00:17:25,085 My przyprowadzamy dzieci. A pani to...? 334 00:17:25,169 --> 00:17:26,420 Kate Foster. 335 00:17:26,503 --> 00:17:30,174 - Mama Charliego. - Dyrektorka chciałaby z panią pomówić. 336 00:17:31,842 --> 00:17:32,676 Dobrze. 337 00:17:35,345 --> 00:17:36,305 O co chodzi? 338 00:17:36,805 --> 00:17:38,557 Pani Foster, proszę usiąść. 339 00:17:38,640 --> 00:17:42,061 Podobno weszła pani do szkoły, żeby odebrać Charliego. 340 00:17:42,519 --> 00:17:45,022 Gdyby uważała pani na zebraniu, 341 00:17:45,105 --> 00:17:48,358 wiedziałaby pani, że nie można tak robić. 342 00:17:48,442 --> 00:17:50,652 To my przyprowadzamy dzieci. 343 00:17:51,403 --> 00:17:55,074 Tak czy inaczej, chciałam porozmawiać z panią i pani mężem 344 00:17:55,157 --> 00:17:57,534 o samokontroli Charliego. 345 00:17:57,618 --> 00:17:58,577 Charlie ma... 346 00:18:00,370 --> 00:18:02,039 Jazzowe ręce? Nie, biegunkę. 347 00:18:02,122 --> 00:18:03,415 - Kate. - Zgadnę. 348 00:18:04,583 --> 00:18:06,668 - Wiatry. - Wybuchy energii. 349 00:18:06,752 --> 00:18:10,130 Tak jakby naśladował jakieś wybuchowe zachowania. 350 00:18:13,717 --> 00:18:14,802 Muszę zapytać. 351 00:18:15,260 --> 00:18:17,679 Czy w domu są jakieś napięcia? 352 00:18:17,763 --> 00:18:19,932 Pyta pani czy insynuuje? 353 00:18:20,015 --> 00:18:24,269 Muszę rozeznać się w sytuacji, żeby zdecydować, jakie podjąć kroki. 354 00:18:24,353 --> 00:18:27,981 A jeśli nie wystąpi znaczna poprawa, 355 00:18:28,857 --> 00:18:31,360 będę musiała zarekomendować psychologa. 356 00:18:31,443 --> 00:18:35,030 Rozumiem, co jest grane. Po prostu źle zaczęłyśmy. 357 00:18:35,114 --> 00:18:38,909 To ja jestem źródłem problemu. 358 00:18:40,202 --> 00:18:44,164 Staramy się ustabilizować sytuację dla Charliego, 359 00:18:44,248 --> 00:18:46,542 ale bardzo to utrudniłem Kate. 360 00:18:47,501 --> 00:18:48,460 To nie jej wina. 361 00:18:50,337 --> 00:18:52,214 Oferujemy terapię małżeńską. 362 00:18:52,297 --> 00:18:53,423 - Nie trzeba. - Nie. 363 00:19:00,639 --> 00:19:02,349 Powinniśmy pójść na terapię. 364 00:19:02,641 --> 00:19:04,768 Nikt nie rozwiąże naszych problemów. 365 00:19:05,227 --> 00:19:08,063 Ale musimy wymyślić, jak razem wychowywać dzieci. 366 00:19:10,566 --> 00:19:13,902 No dobrze. Niech prawnicy to rozwiążą. 367 00:19:15,195 --> 00:19:16,864 Nie mam już siły się kłócić. 368 00:19:20,826 --> 00:19:21,827 Kocham cię, mały. 369 00:19:25,080 --> 00:19:26,039 Jesteś zajęty? 370 00:19:29,751 --> 00:19:31,003 Chodź, kochanie. 371 00:19:35,841 --> 00:19:37,342 To ona. 372 00:19:37,759 --> 00:19:38,844 Mój Boże. 373 00:19:46,310 --> 00:19:47,394 Cześć, słonko. 374 00:19:48,645 --> 00:19:50,439 Już dobrze. 375 00:19:51,440 --> 00:19:52,274 Cześć. 376 00:19:52,816 --> 00:19:54,651 Przepraszam, że ją izolowałam. 377 00:19:55,152 --> 00:19:57,070 Zasługujesz, żeby być jej ojcem. 378 00:19:58,197 --> 00:20:00,741 Wychodzę, zrobiłam się wielkoduszna. 379 00:20:00,824 --> 00:20:03,744 Zmęczyła mnie ta dojrzałość. 380 00:20:04,036 --> 00:20:05,621 - Mamo! - Jestem. 381 00:20:06,079 --> 00:20:08,665 - Zostawmy Nathana z małą. - Dobrze. 382 00:20:08,749 --> 00:20:12,336 Nathan, wiem dokładnie, ile pieniędzy mam w portfelu. 383 00:20:12,419 --> 00:20:13,670 Nie okradnie cię. 384 00:20:13,754 --> 00:20:17,090 - Tobie ukradł najlepsze lata życia. - Co? 385 00:20:17,174 --> 00:20:18,675 Weź Charliego i chodźmy. 386 00:20:19,801 --> 00:20:22,387 Hej. 387 00:20:27,726 --> 00:20:28,602 To twój tatuś. 388 00:20:31,730 --> 00:20:32,898 Dziękuję. 389 00:20:35,943 --> 00:20:37,861 Cześć. 390 00:20:42,199 --> 00:20:43,533 Starzy faceci, co nie? 391 00:20:44,243 --> 00:20:46,245 Barry jest starszy od Nathana. 392 00:20:47,955 --> 00:20:49,539 Nie psuj mi zabawy. 393 00:20:52,084 --> 00:20:53,335 Chwila, to praca. 394 00:20:54,253 --> 00:20:58,257 „Oto zdjęcie, o którym mówiłem. Chyba mam zły dzień”. 395 00:21:00,592 --> 00:21:01,718 O nie. 396 00:21:02,177 --> 00:21:03,470 Kto to jest? 397 00:21:03,929 --> 00:21:05,722 O Boże. Mój nowy klient. 398 00:22:01,737 --> 00:22:04,573 Napisy: Juliusz P. Braun