1 00:00:08,550 --> 00:00:13,513 Tańczcie, moje posągi Tak jak zagram wam 2 00:00:13,596 --> 00:00:16,850 Gdy śpiewam ja, wasz taniec trwa 3 00:00:17,642 --> 00:00:19,769 A gdy skończę, mówię stop! 4 00:00:20,937 --> 00:00:24,607 Wszyscy dobrze oprócz Forresta. Widziałam, że się poruszyłeś. 5 00:00:26,276 --> 00:00:29,029 Gotowy na obóz, Charlie? 6 00:00:29,112 --> 00:00:30,280 Przygoda wzywa cię? 7 00:00:30,363 --> 00:00:31,990 - Jezu. - Przepraszam. 8 00:00:32,073 --> 00:00:33,158 Próbuję prowadzić. 9 00:00:33,241 --> 00:00:35,744 Po prostu nie mogę się doczekać! 10 00:00:35,827 --> 00:00:38,747 - Idziemy na całość! - Zabierz mnie jak najdalej! 11 00:00:38,830 --> 00:00:41,374 - Zostawmy dzieci i jedźmy. - Czas na seks. 12 00:00:41,458 --> 00:00:43,793 - Pamiętasz to jeszcze? - O tak. 13 00:00:46,212 --> 00:00:50,717 Tańczcie, moje posągi Tak jak zagram wam 14 00:00:50,800 --> 00:00:54,054 Gdy śpiewam ja, wasz taniec trwa 15 00:00:54,888 --> 00:00:56,973 A gdy skończę, mówię stop! 16 00:00:58,183 --> 00:01:00,894 - Zarezerwowałeś stolik? - Wiele miesięcy temu. 17 00:01:01,311 --> 00:01:04,564 I sporo czasu na robienie kanapek. 18 00:01:05,732 --> 00:01:07,776 Podaj mi szynkę. 19 00:01:07,859 --> 00:01:10,236 Już zasuwam po mortadelę. 20 00:01:11,154 --> 00:01:14,616 Gdy śpiewam ja, wasz taniec trwa 21 00:01:14,699 --> 00:01:16,826 A gdy skończę, mówię stop! 22 00:01:21,956 --> 00:01:23,875 Beatrice, posągi się nie drapią. 23 00:01:36,596 --> 00:01:38,890 O cholera. 24 00:01:43,770 --> 00:01:49,400 Wszy! 25 00:01:50,610 --> 00:01:52,904 Co jest, kurwa? 26 00:01:53,154 --> 00:01:54,155 Że co? 27 00:01:57,784 --> 00:01:59,953 Podobno nigdy ich tylu nie było. 28 00:02:00,036 --> 00:02:01,329 To bez sensu. 29 00:02:01,412 --> 00:02:04,415 - Nie było go tam. - Zapytajmy specjalistów. 30 00:02:04,499 --> 00:02:07,544 Pani Wesz ma mobilne centrum odwszawiania. 31 00:02:09,462 --> 00:02:10,797 Cześć, mamo. 32 00:02:10,880 --> 00:02:12,382 Odnoszę klucze. 33 00:02:12,465 --> 00:02:17,303 I postaraj się odnaleźć parę kajdanek. Barry chyba gdzieś je zostawił. 34 00:02:18,763 --> 00:02:19,681 Cześć, młody. 35 00:02:20,807 --> 00:02:21,933 A to co? 36 00:02:23,518 --> 00:02:25,979 Grasz w musicalu o starej pannie? 37 00:02:26,062 --> 00:02:31,192 Future Magazine umieścił mnie w rankingu 40 kobiet sukcesu przed 40-tką. 38 00:02:31,276 --> 00:02:33,570 Zobacz, co twoja córka osiągnęła. 39 00:02:34,070 --> 00:02:36,072 - Musiałaś pozować nago? - Nie! 40 00:02:37,365 --> 00:02:40,201 Nikt nie chce oglądać babki o tak surowej minie. 41 00:02:40,285 --> 00:02:41,202 Surowej? 42 00:02:42,203 --> 00:02:44,747 Nie mogę się dobić. Widzimy się na lotnisku? 43 00:02:44,831 --> 00:02:46,166 Nie mogę się doczekać. 44 00:02:47,000 --> 00:02:48,710 Prześlę ci numer Pani Wszy. 45 00:02:49,127 --> 00:02:50,712 - Lecę do sądu. - Wszy? 46 00:02:50,795 --> 00:02:52,505 - Na razie. - Jakie wszy? 47 00:02:52,589 --> 00:02:56,676 Dlatego odwołali obóz Charliego. Przestraszyli się wszy. 48 00:02:56,759 --> 00:03:00,972 - Cholera, muszę lecieć. - Co? Nie możesz mnie tu zostawić. 49 00:03:01,055 --> 00:03:05,310 - Jestem na 75% pewna, że ich nie ma. - Na 75%? 50 00:03:05,727 --> 00:03:08,688 Dopiero byłem na odżywianiu cebulek. 51 00:03:09,314 --> 00:03:10,273 O rany. 52 00:03:10,356 --> 00:03:11,566 Kocham cię. Pa. 53 00:03:16,779 --> 00:03:19,866 Najpierw umyjemy jej włosy, 54 00:03:19,949 --> 00:03:24,996 a następnie rozczeszemy, by usunąć wszystkie gnidy. 55 00:03:25,079 --> 00:03:26,581 Spoko. Gnidy? 56 00:03:27,874 --> 00:03:28,708 Ich jaja. 57 00:03:29,459 --> 00:03:30,919 - Podrapałeś się! - Co? 58 00:03:31,211 --> 00:03:33,213 - Nie. - Tak! I teraz też to masz. 59 00:03:34,464 --> 00:03:35,673 Wcale nie. 60 00:03:38,468 --> 00:03:40,762 Dość tego. Bierz ją do piwnicy. 61 00:03:40,845 --> 00:03:43,723 Jamie, pójdziesz z tatusiem. 62 00:03:47,101 --> 00:03:49,145 Co ty wyprawiasz? 63 00:03:49,229 --> 00:03:51,814 Kwarantanna do czasu odwszawienia. 64 00:03:52,482 --> 00:03:54,525 Daj znać, gdy skończycie. 65 00:03:54,609 --> 00:03:55,860 I wypierzcie ubrania. 66 00:03:59,113 --> 00:04:00,782 Mamusia zwariowała. 67 00:04:01,741 --> 00:04:04,786 Nie będzie problemów z ofertą. 68 00:04:05,703 --> 00:04:09,040 Powinnam wiedzieć coś jeszcze, zanim go pokażemy? 69 00:04:09,123 --> 00:04:12,585 Pokazałem nowy podgrzewacz i naprawy na werandzie. 70 00:04:12,919 --> 00:04:16,464 Zmarła tu moja żona i pokazałem też nowy budynek garażowy. 71 00:04:16,965 --> 00:04:18,758 Pańska żona tu zmarła? 72 00:04:19,550 --> 00:04:20,468 Tak. 73 00:04:20,802 --> 00:04:24,472 - To źle wpłynie na sprzedaż? - Nie, skądże. 74 00:04:24,555 --> 00:04:27,767 Nie została zamordowana. Nic z tych rzeczy. 75 00:04:27,850 --> 00:04:29,435 Zmarła naturalnie. 76 00:04:29,727 --> 00:04:33,564 Poślizgnęła się, wychodząc z wanny i uderzyła głową w posadzkę. 77 00:04:33,815 --> 00:04:36,067 O Boże. To straszne. 78 00:04:36,276 --> 00:04:40,697 - To musiało być okropne przeżycie. - Znalazła ją policja. Mnie nie było. 79 00:04:41,281 --> 00:04:45,952 Sąsiedzi zgłosili sprawę, widząc szopy wychodzące do łazienki. 80 00:04:46,035 --> 00:04:50,123 - Szopy? - Tak. Zaczęły podgryzać… 81 00:04:51,124 --> 00:04:53,418 - Przykro mi. - Inni agenci mówili, 82 00:04:53,501 --> 00:04:56,629 że nie trzeba o tym mówić, jeśli klient nie zapyta. 83 00:04:57,422 --> 00:04:59,299 Ale zawsze pytają. 84 00:04:59,841 --> 00:05:01,509 Ludzie są straszni. 85 00:05:02,176 --> 00:05:03,219 Bez obaw. 86 00:05:03,594 --> 00:05:08,016 Znajdę kogoś, kto pokocha ten dom tak jak państwo przez te wszystkie lata. 87 00:05:13,271 --> 00:05:15,898 Oto główna łazienka. 88 00:05:15,982 --> 00:05:18,067 Zawsze chciałam mieć wannę. 89 00:05:18,151 --> 00:05:20,653 Łatwo się zabić, wychodząc z niej. 90 00:05:22,196 --> 00:05:25,074 Toaletka i armatura pozostały niezmienne. 91 00:05:25,158 --> 00:05:27,076 Widzę tu spore pęknięcie. 92 00:05:27,160 --> 00:05:29,370 Musiało spaść coś ciężkiego. 93 00:05:30,038 --> 00:05:31,456 Znam speca od płytek. 94 00:05:32,040 --> 00:05:34,125 Ładne okna. Sporo światła. 95 00:05:34,834 --> 00:05:36,502 Zaraz, to ślady pazurów? 96 00:05:37,295 --> 00:05:40,340 Właściciele mieli dużego kota. 97 00:05:40,423 --> 00:05:42,633 - Zmarł? - Nie, nikt nie zmarł. 98 00:05:42,717 --> 00:05:46,346 - Powiedziała pani, że go mieli. - Nie, nadal mają. 99 00:05:46,679 --> 00:05:49,057 Mamy tu świetny widok na taras. 100 00:05:49,349 --> 00:05:52,852 Wyobrażasz tam siebie przy grillu i burgerach, Dennis? 101 00:05:53,061 --> 00:05:56,439 - Jest wegetarianinem. - Nie jem niczego, co ma twarz. 102 00:05:57,273 --> 00:06:01,110 Moglibyśmy porozmawiać o szczegółach z właścicielami? 103 00:06:01,194 --> 00:06:03,613 Zgodziliby się na to? 104 00:06:04,113 --> 00:06:06,074 Jasne. To wspaniali ludzie. 105 00:06:06,157 --> 00:06:09,952 To pełni życia ludzie biznesu z dziećmi, tak samo jak wy. 106 00:06:10,036 --> 00:06:12,330 Na pewno zapytam. 107 00:06:13,164 --> 00:06:13,998 Super. 108 00:06:19,045 --> 00:06:21,506 - Rhoda złapała wszy na obozie. - Co? 109 00:06:21,589 --> 00:06:22,965 Wezwałaś Panią Wesz? 110 00:06:23,049 --> 00:06:26,594 Ma zajęte wszystkie terminy. Wyśmiała mnie, Frankie. 111 00:06:26,677 --> 00:06:29,764 - Sama zajmę się Rhodą. - A wiesz jak? 112 00:06:30,264 --> 00:06:35,061 Pewnie. Gdy ma się taką grzywę jak ja, potrafi się zwalczać wszy. 113 00:06:35,144 --> 00:06:37,313 - Obrzydliwe. - Do zobaczenia. 114 00:06:44,612 --> 00:06:47,323 Wspaniałe zdjęcia, Maya. 115 00:06:47,865 --> 00:06:51,828 Dzięki. Wpadł po treningu, by lepiej oddać atmosferę odpoczynku. 116 00:06:51,911 --> 00:06:54,789 Richard, nie wierzę, że załatwiłeś Chrisa Gomeza. 117 00:06:55,206 --> 00:06:57,500 Craig oszaleje z radości. 118 00:06:58,418 --> 00:07:00,169 Widzę tylko wasze kłaki. 119 00:07:00,837 --> 00:07:03,840 - Nie możecie mieć warkoczy? - Chciałbyś, co? 120 00:07:03,923 --> 00:07:07,718 Maya, świetna robota. Do końca tygodnia wybierzemy najlepsze. 121 00:07:07,802 --> 00:07:11,556 - Dobrze. - I które z tych powinnam wysłać 122 00:07:11,681 --> 00:07:14,225 o rankingu 40 kobiet sukcesu przed 40-tką? 123 00:07:15,351 --> 00:07:16,978 - Może to? - Nie. 124 00:07:17,437 --> 00:07:20,982 - Nie wyglądasz naturalnie. - Jak to? Bo mam zamknięte usta? 125 00:07:21,065 --> 00:07:23,067 Wiem, że zazwyczaj bywają otwarte. 126 00:07:23,151 --> 00:07:28,114 Właśnie. To nie są zwykłe usta. Bardziej działają jak rolety. 127 00:07:29,157 --> 00:07:32,910 Ten uśmiech przypomina mi torbę podróżną z zepsutym zamkiem. 128 00:07:34,871 --> 00:07:36,664 Dzięki za opinię. Idźcie już. 129 00:07:37,748 --> 00:07:38,708 Dzięki. 130 00:07:40,585 --> 00:07:44,005 Nie przejmuj się wywiadem. Po prostu chcą cię wypromować. 131 00:07:45,381 --> 00:07:50,511 Może powinnam zrezygnować ze zdjęcia i wybrać sobie jakiś awatar z królikiem. 132 00:07:51,179 --> 00:07:53,014 - Zrobię ci to zdjęcie. - Nie. 133 00:07:53,681 --> 00:07:58,519 Nie mam właściwego makijażu ani stosownego ubrania, a usta… 134 00:07:59,562 --> 00:08:01,147 zawsze będą dziwne. 135 00:08:01,647 --> 00:08:04,650 Makijaż jest dobry, ubiór świetny, a usta piękne. 136 00:08:05,318 --> 00:08:09,071 Raz usłyszałam, że odważna jestem, nie poprawiając ich. 137 00:08:09,155 --> 00:08:09,989 Przestań. 138 00:08:12,283 --> 00:08:13,242 I gotowe. 139 00:08:13,910 --> 00:08:17,205 - Jak to? - Sama zobacz. 140 00:08:18,039 --> 00:08:19,749 - Zróbmy kolejne. - Dobrze. 141 00:08:19,832 --> 00:08:21,417 Wyglądam na odprężoną. 142 00:08:21,501 --> 00:08:23,419 - Zrobię jeszcze kilka. - Dobrze. 143 00:08:24,587 --> 00:08:25,963 I z zamkniętymi ustami. 144 00:08:34,388 --> 00:08:36,599 To Bobby. Posiedzimy sobie u mnie. 145 00:08:36,682 --> 00:08:41,103 Powinnaś mnie zapytać, czy możesz zaprosić kolegę, ale… 146 00:08:42,230 --> 00:08:43,773 Ale nie ma sprawy. 147 00:08:46,567 --> 00:08:50,154 Anne, jesteśmy głodni. Nakarm więźniów z piwnicy. 148 00:08:50,238 --> 00:08:54,742 Tata i Jamie mają wszy, więc tam siedzą. Zamówcie sobie pizzę! 149 00:08:55,451 --> 00:08:56,911 Chodźmy na górę. 150 00:08:58,788 --> 00:09:04,544 Ludzie myślą, że wiewiórki nie są mądre, ale instynkt bardzo im pomaga. 151 00:09:07,630 --> 00:09:09,465 Moje drzwi zawsze będą otwarte, 152 00:09:09,549 --> 00:09:14,470 jeśli ty i Bobby będziecie szukać swojego orzeszka. 153 00:09:14,554 --> 00:09:15,513 On jest gejem. 154 00:09:16,764 --> 00:09:17,765 Super. 155 00:09:19,934 --> 00:09:22,687 No to bawcie się dobrze. 156 00:09:26,023 --> 00:09:28,985 Może zrobimy wywiad tutaj? Mniej tu białych szumów. 157 00:09:29,610 --> 00:09:32,572 Biel na pewno tam króluje. 158 00:09:34,198 --> 00:09:39,203 Zazwyczaj w takich wywiadach skupialiśmy się na drodze do sukcesu. 159 00:09:41,289 --> 00:09:43,874 Ciekawi mnie, jak wysłała pani windę w dół. 160 00:09:44,292 --> 00:09:45,918 Jasne. 161 00:09:46,002 --> 00:09:48,337 Ale jaką windę? 162 00:09:49,463 --> 00:09:51,757 Dotarła pani na górne piętro kariery. 163 00:09:52,341 --> 00:09:54,427 I zazwyczaj są na nim mężczyźni. 164 00:09:54,510 --> 00:09:59,223 Kiedy planuje pani wysłać windę w dół po czekające na panią kobiety? 165 00:10:00,016 --> 00:10:04,395 Wspieram kilka organizacji, w tym centrum zdrowia kobiet w East York. 166 00:10:04,604 --> 00:10:08,316 Przekazałam im ładne spodniumy. 167 00:10:09,650 --> 00:10:11,235 Żartowałam. 168 00:10:11,319 --> 00:10:12,778 DZWONIŁAŚ DO PANI WSZY? 169 00:10:13,487 --> 00:10:16,407 Ale wspierałam kilka organizacji. 170 00:10:18,326 --> 00:10:20,870 Nie o tym chciałam porozmawiać. 171 00:10:24,582 --> 00:10:27,084 - Cholera. - Czy coś jest nie tak? 172 00:10:27,168 --> 00:10:28,252 Słucham? 173 00:10:29,754 --> 00:10:31,631 Proszę mi wybaczyć. 174 00:10:32,298 --> 00:10:33,341 Dziękuję. 175 00:10:35,801 --> 00:10:36,636 Frankie. 176 00:10:36,719 --> 00:10:39,680 - Bogu dzięki. - Kate, mam prośbę. 177 00:10:39,764 --> 00:10:42,975 Chciałabym pomóc, ale mam tu poważny kryzys z wszami. 178 00:10:43,059 --> 00:10:47,521 - O co chodzi z Panią Wszą? - Jest przereklamowana i nie ma terminów. 179 00:10:48,064 --> 00:10:49,315 Sama ogarnęłam Rhodę. 180 00:10:49,398 --> 00:10:51,692 - Mam zająć się Charliem? - Tak. 181 00:10:51,776 --> 00:10:57,406 A gdy skończysz, wpadnij do mnie do biura. Chyba przeszły ze mnie na wszystkich. 182 00:10:58,157 --> 00:11:01,327 - Na wszystkich? - Proszę, nie praw mi teraz kazań. 183 00:11:01,410 --> 00:11:04,872 Dobra, ale obiecaj mi coś w zamian. 184 00:11:04,955 --> 00:11:06,040 Co tylko zechcesz. 185 00:11:06,123 --> 00:11:09,460 Przemycę heroinę w tyłku albo zagram w lesbijskim porno. 186 00:11:09,752 --> 00:11:12,254 - Jakie mam życie według ciebie? - Szalone? 187 00:11:14,215 --> 00:11:16,050 - Niedługo będę. - Dzięki. Pa. 188 00:11:22,765 --> 00:11:23,599 Anne! 189 00:11:24,016 --> 00:11:25,017 Przywieźli pizzę! 190 00:11:26,352 --> 00:11:28,646 Chwileczkę, muszę ubrać spodnie! 191 00:11:32,525 --> 00:11:34,360 Mam mokre spodnie! Chwileczkę! 192 00:11:34,443 --> 00:11:37,071 Było otwarte. Pozwoliłam sobie wejść. 193 00:11:43,160 --> 00:11:44,203 Pani nie z pizzą? 194 00:11:45,413 --> 00:11:47,998 Dobry Boże. Co tu się dzieje? 195 00:11:48,708 --> 00:11:49,792 Gdzie mój syn? 196 00:11:49,875 --> 00:11:51,377 - Bobby! - Anne! 197 00:11:51,919 --> 00:11:54,004 - Idę! - Mamo, co tu robisz? 198 00:11:56,716 --> 00:12:00,928 Miałeś nie zadawać się z Alice Carlson, a mimo tego do niej przyszedłeś! 199 00:12:01,303 --> 00:12:02,555 Co tu się dzieje? 200 00:12:03,431 --> 00:12:08,269 Nie chcę, by spędzał czas z dziewczynami o takiej reputacji. 201 00:12:08,644 --> 00:12:09,854 Mamo, odbiło ci. 202 00:12:09,937 --> 00:12:12,606 - Wracaj do sklepu. - Reputacji? 203 00:12:13,816 --> 00:12:16,986 - No tak, dowiaduje się pani ostatnia. - Co? Idę tam. 204 00:12:17,069 --> 00:12:18,404 Ani się waż! 205 00:12:19,155 --> 00:12:20,156 O czym pani mówi? 206 00:12:23,200 --> 00:12:24,326 O kolejce do Alice. 207 00:12:24,410 --> 00:12:25,286 Co? 208 00:12:26,495 --> 00:12:27,913 O kolejce do Alice! 209 00:12:28,706 --> 00:12:33,043 Zalicza wszystkich chłopców, ale mój syn nie będzie jednym z nich. 210 00:12:34,545 --> 00:12:35,546 Alice, o czym… 211 00:12:38,883 --> 00:12:39,717 Wracaj! 212 00:12:39,800 --> 00:12:41,886 O co pani chodzi? On jest gejem. 213 00:12:42,470 --> 00:12:43,804 - Co? - O cholera. 214 00:12:43,971 --> 00:12:46,307 Nie udawaj, że ci nie mówiłem. 215 00:12:46,390 --> 00:12:49,435 Tylko się popisujesz. Tak już ma. 216 00:12:52,813 --> 00:12:54,231 Alice, kochanie. 217 00:12:54,940 --> 00:12:57,276 Daj mi spokój, mamo. 218 00:13:03,491 --> 00:13:05,075 Wiesz, gdzie mnie znaleźć. 219 00:13:12,374 --> 00:13:13,751 Duża śródziemnomorska. 220 00:13:19,924 --> 00:13:20,841 Przepraszam. 221 00:13:22,343 --> 00:13:24,136 Poczekaj chwilę. 222 00:13:24,220 --> 00:13:26,555 - Zejdziesz ze mną po pieniądze? - Nie. 223 00:13:34,522 --> 00:13:37,441 Tylko dzięki tobie mnie nie jeszcze zabili. 224 00:13:37,525 --> 00:13:40,236 - Przywiozła lekarstwo. - Najpierw ja! 225 00:13:40,653 --> 00:13:43,531 Ogarnijcie się. Richard, uspokój się. 226 00:13:43,614 --> 00:13:47,117 Jebać ciebie i tego bachora! W Gaze by do tego nie doszło. 227 00:13:47,201 --> 00:13:49,954 Proszę, mam tu najładniejsze włosy. 228 00:13:50,412 --> 00:13:52,164 Dotknij i sprawdź. 229 00:13:52,665 --> 00:13:55,000 - Mam tylko je. - Przestań. 230 00:13:55,626 --> 00:13:57,503 Mam sporo włosów na klacie. 231 00:13:57,586 --> 00:14:00,631 Dla wszy to autostrada do mojego krocza. 232 00:14:01,048 --> 00:14:01,966 Dość tego! 233 00:14:02,383 --> 00:14:04,218 Mam szampon dla wszystkich! 234 00:14:04,301 --> 00:14:07,346 Zapraszam wszystkich z wszami do mojego biura. 235 00:14:07,429 --> 00:14:09,974 Chodźcie! Dalej, psychole. 236 00:14:16,981 --> 00:14:18,274 O cholera, to działa. 237 00:14:20,776 --> 00:14:21,610 Mogę wejść? 238 00:14:22,278 --> 00:14:23,904 Jasne. 239 00:14:34,957 --> 00:14:39,086 Całowałam się z Chrisem Caseyem na imprezie w biurze Kate. 240 00:14:44,049 --> 00:14:46,010 A potem się upiłam. 241 00:14:48,470 --> 00:14:49,305 Pamiętam. 242 00:14:49,388 --> 00:14:52,725 Potem wydawało mi się, że znów całuję się z Chrisem, 243 00:14:53,475 --> 00:14:56,645 ale to nie był Chris, tylko Steven. 244 00:14:58,230 --> 00:15:02,026 Było ciemno i przypominał Chrisa, ale… 245 00:15:03,611 --> 00:15:06,405 gdy pocałowałam Stevena, to on… 246 00:15:06,488 --> 00:15:08,198 Co się stało? 247 00:15:08,282 --> 00:15:10,576 Miał orgazm. 248 00:15:12,494 --> 00:15:14,914 Co? Skąd wiesz? 249 00:15:15,706 --> 00:15:18,876 Zaczął wydawać z siebie obrzydliwe odgłosy, 250 00:15:18,959 --> 00:15:22,504 a potem wkurzył się, bo miał mokre spodnie. 251 00:15:24,798 --> 00:15:27,384 A potem Steven powiedział wszystkim, 252 00:15:27,468 --> 00:15:30,471 że uprawiałam z nim seks po całowaniu się z Chrisem. 253 00:15:31,180 --> 00:15:35,059 Chris zaczął mówić, żeby ustawiać się w kolejce do lokomotywy. 254 00:15:36,894 --> 00:15:40,314 - Nienawidzę swojego życia. - Chodź do mnie, skarbie. 255 00:15:40,564 --> 00:15:42,858 Już dobrze. Tak mi przykro. 256 00:15:47,237 --> 00:15:48,614 Przemyłam się. Lecę. 257 00:15:48,697 --> 00:15:53,285 Skończyłyśmy już wywiad? Nie mogłyśmy zbyt długo porozmawiać. 258 00:15:53,369 --> 00:15:55,287 Spoko, mam tyle, że coś wymyślę. 259 00:15:55,371 --> 00:15:57,414 - Miło było poznać. - Dobrze, ale… 260 00:15:57,498 --> 00:15:59,708 Foster, pakuj się. 261 00:16:00,250 --> 00:16:01,669 Rozmawiałem z TruAir. 262 00:16:02,127 --> 00:16:07,466 Cztery godziny squasha z ichnim analfabetą opłaciły się. 263 00:16:07,549 --> 00:16:09,051 Czekają w Nowym Jorku. 264 00:16:09,134 --> 00:16:10,719 - Co? - Wiem. 265 00:16:10,803 --> 00:16:15,849 Niezły cud jak na pożar, który zafundował im ten baran Bolinski. 266 00:16:15,933 --> 00:16:19,603 Nieźle, dzięki, ale nie możemy lecieć w poniedziałek? 267 00:16:19,687 --> 00:16:20,938 - Nie mogę… - Co? 268 00:16:21,021 --> 00:16:23,774 Odzyskać najlepszego klienta? Ocalić firmy? 269 00:16:24,274 --> 00:16:25,401 Zapłacić mi pensji? 270 00:16:25,484 --> 00:16:28,487 Jesteś bardzo drogi, ale jak widać warty tej ceny. 271 00:16:29,279 --> 00:16:30,114 Dobra, lecimy. 272 00:16:30,197 --> 00:16:31,240 Dzięki, szefie. 273 00:16:32,116 --> 00:16:34,743 Pierwszy raz powiedziałem to na głos. 274 00:16:35,536 --> 00:16:36,912 Niezła zamiana miejsc. 275 00:16:37,830 --> 00:16:40,499 - Wysłałem ci kartę pokładową. - Dzięki. 276 00:16:40,582 --> 00:16:44,670 Pracowała pani dla niego, a teraz jest jego szefową? 277 00:16:46,505 --> 00:16:47,548 Tak. 278 00:16:47,631 --> 00:16:50,175 Chcę opisać tę historię. 279 00:16:51,885 --> 00:16:55,431 Czyli chce pani kontynuować wywiad? 280 00:16:55,514 --> 00:16:59,977 Bo bardzo chciałam tego artykułu, ale… 281 00:17:01,603 --> 00:17:04,023 to nie ja zbudowałam szklany sufit. 282 00:17:04,565 --> 00:17:08,569 Wiem i przepraszam. Po prostu znam wiele kompetentnych kobiet, 283 00:17:08,652 --> 00:17:11,405 które nie dotarłyby tutaj nawet do korytarza. 284 00:17:11,488 --> 00:17:13,323 Chciałabym, ale od 285 00:17:13,741 --> 00:17:14,867 ale jak pani widzi, 286 00:17:14,950 --> 00:17:17,494 większość czasu spędzam na czymś interesie. 287 00:17:19,038 --> 00:17:20,831 To proszę pominąć. 288 00:17:21,665 --> 00:17:23,792 Może spróbujemy ponownie? 289 00:17:24,918 --> 00:17:26,128 Jasne. Zapraszam. 290 00:17:27,838 --> 00:17:29,923 I może nie piszmy o sprawie wszy? 291 00:17:30,007 --> 00:17:31,884 - To dość nudny temat. - Jasne. 292 00:17:34,803 --> 00:17:37,264 Dziękuję za uratowanie mi tyłka. 293 00:17:41,477 --> 00:17:42,978 Zdrówko. 294 00:17:45,314 --> 00:17:46,148 Twoja kolej. 295 00:17:47,316 --> 00:17:50,152 Pomóż mi z Nathanem odegrać właścicieli domu. 296 00:17:50,235 --> 00:17:51,195 Dzisiaj? 297 00:17:52,112 --> 00:17:57,493 Chciałabym, ale odwołuję nasze plany i muszę go ugłaskać. 298 00:17:58,077 --> 00:18:01,955 Co? A co się stało z wzajemnym pomaganiem sobie? 299 00:18:02,456 --> 00:18:04,875 Już prawie go sprzedałam. 300 00:18:04,958 --> 00:18:10,255 Potrzebuję normalną, żywą, młodą parę do domknięcia transakcji. 301 00:18:10,339 --> 00:18:13,300 Błagam, no po prostu błagam. 302 00:18:14,718 --> 00:18:16,929 To mój dom. 303 00:18:17,930 --> 00:18:21,892 Ludzie często wolą otwartą przestrzeń, ale ja naprawdę lubię pokoje. 304 00:18:21,975 --> 00:18:22,851 Zgadzam się. 305 00:18:22,935 --> 00:18:27,898 Ja też lubię pokoje, sypialnię i wielki salon. 306 00:18:28,899 --> 00:18:30,192 Kominek działa? 307 00:18:35,322 --> 00:18:38,700 Jasne, ciągle z niego korzystamy. Dobrze grzeje. 308 00:18:38,784 --> 00:18:40,327 Nathan sam go zbudował. 309 00:18:43,831 --> 00:18:47,543 W okolicy jest pełno szkół. Do której chodzą wasze dzieci? 310 00:18:47,626 --> 00:18:48,460 Nasze dzieci? 311 00:18:48,544 --> 00:18:50,462 Tak, chodzą do… 312 00:18:51,130 --> 00:18:53,340 Do tej na rogu. 313 00:18:53,423 --> 00:18:54,883 Tej francuskiej? 314 00:18:56,552 --> 00:18:57,886 - Oui. - Bonjour. 315 00:18:58,595 --> 00:19:00,806 Wspaniale. Bardzo wam dziękuję. 316 00:19:00,889 --> 00:19:03,517 - Zabierzecie ich na górę? - Jasne. 317 00:19:03,600 --> 00:19:06,061 - Gdzie są sypialnie? - No tak, momencik. 318 00:19:06,145 --> 00:19:09,106 Może zacznijcie bez nas? Zaraz do was dołączymy. 319 00:19:10,566 --> 00:19:13,068 - Miłego zwiedzania. - Nie śpieszcie się! 320 00:19:13,569 --> 00:19:15,529 Kończmy, bo spóźnimy się na lot. 321 00:19:16,071 --> 00:19:20,701 A właśnie. A co ty na to, by nie lecieć? 322 00:19:21,785 --> 00:19:22,619 Co? 323 00:19:22,786 --> 00:19:25,164 Nie gniewaj się, ale odwołałam wyjazd. 324 00:19:25,247 --> 00:19:27,499 - Gdzie wchodzi się na strych? - Co?! 325 00:19:27,583 --> 00:19:31,670 - Gdzie wchodzi się na strych? - Poszukajcie otworu w suficie. 326 00:19:31,753 --> 00:19:32,963 Nie gniewaj się. 327 00:19:33,046 --> 00:19:34,047 Przepraszam. 328 00:19:34,131 --> 00:19:35,048 Co się stało? 329 00:19:36,550 --> 00:19:37,926 Lecę do Nowego Jorku. 330 00:19:38,010 --> 00:19:39,303 - Mam! - Nowego Jorku? 331 00:19:39,386 --> 00:19:41,054 Tak, sukces w robocie. 332 00:19:41,138 --> 00:19:44,016 TruAir prosi o spotkanie. To chyba jednak wypali. 333 00:19:44,099 --> 00:19:46,393 - Odzyskam ich. - Mówisz poważnie? 334 00:19:46,476 --> 00:19:49,313 - To podwójnie oszklone okna? - Tak, do oporu! 335 00:19:49,980 --> 00:19:51,356 Pokłócimy się potem? 336 00:19:51,440 --> 00:19:55,319 Mieliśmy zacząć na nowo, a ty sabotujesz nasz związek. 337 00:19:55,402 --> 00:19:57,571 Seks w trakcie lotu i tak odpada. 338 00:19:57,654 --> 00:20:00,115 Domek dla gości ma miejsce pod podłogą? 339 00:20:00,407 --> 00:20:02,242 - Kurwa, nie wiem! - Chwilka. 340 00:20:03,702 --> 00:20:06,705 Nie chodzi tylko o seks, ale też o intymność, 341 00:20:07,039 --> 00:20:08,999 przyjaźń i pracę nad sobą. 342 00:20:09,082 --> 00:20:13,670 I wszystko to się dla mnie liczy, ale moja praca sporo dla mnie znaczy. 343 00:20:13,754 --> 00:20:15,714 Tak, jest dla ciebie wszystkim. 344 00:20:15,797 --> 00:20:19,009 Dajemy dzięki niej dom twoim rodzicom. 345 00:20:19,092 --> 00:20:21,261 I Richardowi, a sami się zadłużamy. 346 00:20:21,803 --> 00:20:25,515 Bez niego moja firma by upadła, a ty akurat powinieneś… 347 00:20:26,183 --> 00:20:31,521 Powinieneś być wdzięczny za to, że łożę na ich dom po tym, jak… 348 00:20:31,605 --> 00:20:33,106 Przespałem się z nianią. 349 00:20:33,190 --> 00:20:34,149 Super. 350 00:20:34,233 --> 00:20:35,901 - Wybacz. - Co mam zrobić? 351 00:20:35,984 --> 00:20:40,197 - Jak mogę to odpokutować? - Kurwa, ale dramatyzujesz. 352 00:20:40,280 --> 00:20:43,533 Dobrze, że to stary dom. Mogę się ukryć przed tobą! 353 00:20:43,992 --> 00:20:46,328 - A niech cię diabli! - Już mnie wzięli! 354 00:20:47,996 --> 00:20:49,498 Jak otworzyć te drzwi? 355 00:20:49,581 --> 00:20:51,792 Jak działa ta klamka. 356 00:20:51,875 --> 00:20:54,044 - Przekręć w lewo. - W lewo. 357 00:20:55,587 --> 00:20:56,672 Porąbany dom! 358 00:21:01,927 --> 00:21:02,886 Kurwa mać! 359 00:21:03,553 --> 00:21:04,388 Wybacz, Frank. 360 00:22:08,035 --> 00:22:09,953 Napisy: Krzysiek Igielski