1 00:00:06,006 --> 00:00:09,926 - Co zrobisz w sprawie Mike’a? - Nie wiem, nadal nad tym myślę. 2 00:00:10,010 --> 00:00:13,054 Czy mogę go zwolnić? Jasne, działa na szkodę firmy. 3 00:00:13,138 --> 00:00:16,516 - Ale te nagrania pogrążą też mnie. - I po wszystkim. 4 00:00:16,599 --> 00:00:18,101 - Dobra robota. - Gotowe. 5 00:00:19,227 --> 00:00:20,895 Dziś nie popływasz. 6 00:00:22,689 --> 00:00:25,525 Zastanów się, ale pamiętaj, że jesteś w tym sama. 7 00:00:26,192 --> 00:00:27,110 To znaczy? 8 00:00:27,193 --> 00:00:30,488 To twoja firma i nazwisko. Nikt ci nie pomoże. 9 00:00:30,572 --> 00:00:33,366 - Ponura perspektywa. - Nie. Masz pełną władzę. 10 00:00:33,700 --> 00:00:36,494 Decyzja należy wyłącznie do ciebie. 11 00:00:37,871 --> 00:00:39,539 Nikt mi nie pomoże. Spoko. 12 00:00:39,914 --> 00:00:41,833 Uszy zakropione. Co dalej? 13 00:00:42,584 --> 00:00:44,961 - Babeczki na urodziny. - Tak. 14 00:00:46,421 --> 00:00:50,967 Już roczek! Ale ten czas pędzi. 15 00:00:51,051 --> 00:00:52,969 Rośniesz z minuty na minutę. 16 00:00:53,053 --> 00:00:56,014 - Kocham cię. Co dalej? - Zwolnienie z zajęć? 17 00:00:56,097 --> 00:00:58,183 - Tak. - Ja go ogarnę. 18 00:00:58,767 --> 00:01:02,270 Dzwonił mój ojciec. Będą o 17 na urodziny Elli. 19 00:01:03,188 --> 00:01:04,022 O 17? 20 00:01:04,397 --> 00:01:06,566 Nie chcą zakłócać nam wieczoru. 21 00:01:06,649 --> 00:01:10,653 - Spoko, może być. - Podaj mi numer rezerwacji dla tortu. 22 00:01:14,365 --> 00:01:16,743 TRUAIR — LOTY W CISZY BRAK DZIECI 23 00:01:16,826 --> 00:01:19,871 TYLKO DOROŚLI PASAŻEROWIE DLA LOTÓW PO SZÓSTEJ RANO 24 00:01:19,954 --> 00:01:23,083 Mike, coś ty narobił? 25 00:01:29,714 --> 00:01:34,594 Mówiłeś, że pracujesz nad rozwiązaniem, a potem odpaliłeś całą kampanię 26 00:01:34,677 --> 00:01:36,054 bez mojej zgody? 27 00:01:36,137 --> 00:01:39,307 Jezu, spokojnie. Wiedziałaś o tym. 28 00:01:39,390 --> 00:01:43,394 Nie próbuj mi nic wmawiać, do kurwy nędzy. Widzisz ten napis? 29 00:01:43,853 --> 00:01:47,941 „Kate Foster PR”, a nie „Bolinski Pieprzy w Bambus”. 30 00:01:48,983 --> 00:01:50,527 Co to by była za nazwa? 31 00:01:51,277 --> 00:01:52,403 Dzwonią z TruAir. 32 00:01:55,156 --> 00:01:57,992 - Z tej strony Aidan i Lisa. - Cześć. 33 00:01:58,076 --> 00:02:04,249 „Dyskryminująca dzieci kampania TruAir to nowe dno w świecie korporacji”. 34 00:02:04,541 --> 00:02:07,293 - Bez jaj. Kto tak powiedział? - The Globe! 35 00:02:07,377 --> 00:02:09,963 Po który nasi klienci sięgają najczęściej! 36 00:02:12,590 --> 00:02:15,468 Możecie dzisiaj do nas wpaść? 37 00:02:15,677 --> 00:02:19,013 - Też chcieliśmy zaproponować spotkanie. - Odezwiemy się. 38 00:02:20,098 --> 00:02:23,977 Nie sądziłem, że jedna zła opinia tak ich przerazi. 39 00:02:24,269 --> 00:02:26,020 Krótkowzroczni ludzie. 40 00:02:26,104 --> 00:02:29,440 A skoro o tym mowa, to nie widziałeś tej ściany? 41 00:02:29,983 --> 00:02:30,900 Słucham? 42 00:02:43,121 --> 00:02:46,249 - Bawimy się! - Jaką masz ksywkę w świecie wrestlingu? 43 00:02:46,499 --> 00:02:47,500 El Bolinski? 44 00:02:49,794 --> 00:02:52,881 Też żałuję, że rozpoznałam te tatuaże. 45 00:02:56,092 --> 00:02:57,343 Mogę to wyjaśnić. 46 00:02:57,427 --> 00:03:00,680 Masz minutę i to tylko dlatego, że jestem zaintrygowana. 47 00:03:01,973 --> 00:03:04,726 Siedziałem nad TruAir do późna, jak to ja. 48 00:03:05,560 --> 00:03:09,898 Miałem nie wracać do domu po alkoholu, a trzasnąłem potrójną szkocką… 49 00:03:09,981 --> 00:03:12,609 Potrójną? Czyli masz problem z alkoholem. 50 00:03:12,692 --> 00:03:13,860 To tylko rutyna. 51 00:03:14,444 --> 00:03:16,404 Zamknąłem na chwilę oczy… 52 00:03:16,487 --> 00:03:19,699 - Zezgonowałeś. - Spoko, przekręcaj moje słowa do woli. 53 00:03:20,241 --> 00:03:23,203 A gdy się obudziłem, impreza już trwała. 54 00:03:23,286 --> 00:03:26,789 Aby się niepostrzeżenie ulotnić, musiałem coś wymyślić 55 00:03:26,873 --> 00:03:28,208 i zauważyłem tę maskę. 56 00:03:28,625 --> 00:03:30,251 No i przywaliłem w ścianę. 57 00:03:32,170 --> 00:03:33,004 Skopałem. 58 00:03:34,255 --> 00:03:37,467 W którym momencie tej dyskretnej ucieczki stało się to? 59 00:03:44,807 --> 00:03:48,061 Wjechała „Macarena”, a oni nawet nie znali ruchów. 60 00:03:48,478 --> 00:03:51,064 Nasze pokolenie musi podtrzymać tę tradycję. 61 00:03:51,147 --> 00:03:52,732 Nie mówię o tym. 62 00:03:53,191 --> 00:03:56,110 Nagrano cię, jak rozdajesz alkohol nieletnim. 63 00:03:56,527 --> 00:03:57,904 Co? Skądże! 64 00:03:59,155 --> 00:04:00,406 Puściłaś to od tyłu. 65 00:04:00,490 --> 00:04:05,036 Nie dawałem alkoholu nieletnim, tylko im go zabierałem. 66 00:04:05,119 --> 00:04:07,789 - Boże. - A dziura jest już załatana. 67 00:04:07,872 --> 00:04:10,333 - Nic więcej nie zrobię. - Możesz odejść. 68 00:04:10,416 --> 00:04:11,834 Pomyliłeś się. 69 00:04:11,918 --> 00:04:15,421 I co mam zrobić? Zrezygnować z całej pracy na rzecz Après? 70 00:04:17,215 --> 00:04:20,510 Gdy zakończysz projekt z Après, wykupię cię z TruAir. 71 00:04:20,593 --> 00:04:23,596 To reszta twojej połowy z tego kontraktu. 72 00:04:30,061 --> 00:04:35,233 - Naprawdę chcesz się mnie pozbyć, co? - Zabierz tę premię i ogarnij się. 73 00:04:35,316 --> 00:04:36,150 Posłuchaj. 74 00:04:37,860 --> 00:04:38,820 Kate… 75 00:04:39,696 --> 00:04:40,655 Mam problem. 76 00:04:40,738 --> 00:04:42,573 Słabo u mnie z klientami. 77 00:04:42,657 --> 00:04:46,411 Zaraz urodzi mi się dziecko i jest mi kurewsko ciężko. 78 00:04:46,494 --> 00:04:50,290 Rozumiem i współczuję. Ale nie ma już odwrotu. 79 00:04:53,334 --> 00:04:55,670 - A co jest w tobie takiego? - Słucham? 80 00:04:56,629 --> 00:05:00,008 Dlaczego ludzie ci się podlizują? Zwykła z ciebie sucz. 81 00:05:01,426 --> 00:05:03,803 - I średnia z ciebie dupa. - Jezu. 82 00:05:03,886 --> 00:05:05,138 I nie lubię Żydów. 83 00:05:09,600 --> 00:05:11,602 Przepraszam. Żydzi są spoko. 84 00:05:19,319 --> 00:05:21,446 Jak idzie? Są postępy? 85 00:05:21,904 --> 00:05:26,492 Jasne, i to spore. Pierwszy rozdział rozsadzi ci cyce. 86 00:05:26,576 --> 00:05:27,910 Nie mogę się doczekać. 87 00:05:27,994 --> 00:05:32,915 Dawno nie dawaliśmy znać wydawcy. Jesteś na trzecim rozdziale? 88 00:05:32,999 --> 00:05:35,752 - Czwartym? - Pewnie. 89 00:05:36,919 --> 00:05:40,715 - Nie chciałam prosić o więcej czasu. - A można? 90 00:05:40,798 --> 00:05:45,511 Tak, ale wydawcy tego nie lubią i lepiej, jeśli pierwsza książka nie ma opóźnień. 91 00:05:46,387 --> 00:05:47,221 Wiesz co? 92 00:05:47,305 --> 00:05:50,767 Może podeślemy im dla smaczku parę stron? 93 00:05:50,850 --> 00:05:53,353 Jasne. Czyli ile? 94 00:05:53,436 --> 00:05:56,147 Może dwa pierwsze rozdziały? 95 00:05:56,230 --> 00:05:59,901 Jasne, przejrzę je i prześlę za… 96 00:05:59,984 --> 00:06:03,029 - Tato, spóźnimy się! - Jestem na głośniku? 97 00:06:03,112 --> 00:06:04,989 Wybacz, wszyscy są w domu. 98 00:06:05,823 --> 00:06:07,784 To co, podeślesz je wieczorem? 99 00:06:09,327 --> 00:06:13,247 - Jasne, nie ma sprawy. - No to jesteśmy w kontakcie. 100 00:06:15,416 --> 00:06:18,795 Jubel, nie poddawaj się! Pokaż gówniakowi jego miejsce! 101 00:06:22,924 --> 00:06:26,260 Nie wkurzasz mnie dzisiaj. Coś zachodzi w tym móżdżku? 102 00:06:26,344 --> 00:06:29,597 Mam dobry humor, dupku. Nie wiesz, co to pokerowa twarz? 103 00:06:30,473 --> 00:06:33,309 Tak? Bo myślałem, że wstrzymujesz bąka. 104 00:06:33,393 --> 00:06:36,604 Nic z tych rzeczy. Mam dzisiaj ważny dzień. 105 00:06:37,271 --> 00:06:40,274 Rozpętam burzę w pracy i ukarzę winnych. 106 00:06:41,651 --> 00:06:43,486 Będę jak Joanna d’Arc. 107 00:06:45,446 --> 00:06:46,864 Wiesz, jak skończyła? 108 00:06:47,323 --> 00:06:48,157 Tak. 109 00:06:49,075 --> 00:06:50,827 - Nie wiesz. - Wiem. 110 00:06:50,910 --> 00:06:54,956 - Spalono ją publicznie na stosie. - Serio ktoś ci się dał zapłodnić? 111 00:06:55,039 --> 00:06:57,917 A może ukradłeś go, by porównać rozmiary fiuta? 112 00:07:01,045 --> 00:07:03,714 Mam podobne pytanie, tylko o cycki. 113 00:07:05,758 --> 00:07:08,052 - Pierdol się. - Sama się pierdol. 114 00:07:15,476 --> 00:07:17,270 Fajny cardigan, Arden. 115 00:07:18,479 --> 00:07:21,441 Ale łamaniec. Może wołajmy na ciebie „Ardigan”? 116 00:07:25,361 --> 00:07:30,158 A wiedziałaś, że Leon co tydzień zarabia jakieś 250 dolarów więcej od ciebie, 117 00:07:30,241 --> 00:07:32,076 choć wykonuje tę samą pracę? 118 00:07:32,827 --> 00:07:34,662 Niesprawiedliwe, co? 119 00:07:42,295 --> 00:07:45,965 Gary, dlaczego zarabiasz więcej niż Masoomy? 120 00:08:02,315 --> 00:08:07,487 Gena, dlaczego zarabiasz mniej niż Harry, Michael i James? 121 00:08:08,112 --> 00:08:10,281 - Słyszałaś o luce płacowej? - Co? 122 00:08:10,448 --> 00:08:11,782 Wkurzające, co? 123 00:08:21,417 --> 00:08:24,420 - Która tym rzuciła? - Każda z nas, Marvin. 124 00:08:24,837 --> 00:08:29,550 Każda źle wynagradzana pracownica. Opuścimy cię tak jak twoja broda. 125 00:08:29,634 --> 00:08:31,052 - Słucham? - To słuchaj. 126 00:08:31,135 --> 00:08:34,514 Nadal pracujemy w biurze z tak ogromną luką płacową. 127 00:08:37,350 --> 00:08:38,893 Czego dokładnie chcecie? 128 00:08:38,976 --> 00:08:41,312 Wyrównania płac. 129 00:08:41,938 --> 00:08:43,314 - I… - Żłobek w biurze. 130 00:08:43,606 --> 00:08:46,442 - Żłobek w biurze! - I lepsze mleko migdałowe. 131 00:08:46,651 --> 00:08:48,611 Ciebie to nie dotyczy, Gary! 132 00:08:48,694 --> 00:08:51,948 Mogę coś ogarnąć w sprawie mleka, 133 00:08:52,031 --> 00:08:54,951 ale nie ode mnie zależy wysokość wynagrodzeń. 134 00:08:55,034 --> 00:08:57,703 I nie mogę tu założyć żłobka. 135 00:08:57,787 --> 00:09:00,122 To pogadaj z kimś, kto może to załatwić, 136 00:09:00,581 --> 00:09:02,959 bo ta walka dopiero się zaczyna. 137 00:09:03,042 --> 00:09:05,670 Pora na mnie. 138 00:09:06,254 --> 00:09:08,589 To chwila dla mnie. 139 00:09:09,090 --> 00:09:10,716 To akcja #MeTime! 140 00:09:12,802 --> 00:09:14,345 A nie #MeToo? 141 00:09:15,179 --> 00:09:17,890 - Chyba chodziło jej o #TimesUp. - Co? 142 00:09:18,391 --> 00:09:19,308 No dobra. 143 00:09:20,101 --> 00:09:21,060 Do dzieła. 144 00:09:21,978 --> 00:09:23,354 Tryb kary. 145 00:10:24,999 --> 00:10:26,334 I zapisujemy. 146 00:10:26,417 --> 00:10:28,628 Wygląda to nieźle. Wielkie dzięki. 147 00:10:29,295 --> 00:10:32,840 Pamiętasz, jak Mike mówił, że dopieszcza już temat Après? 148 00:10:32,923 --> 00:10:34,634 - Tak. - No to spójrz. 149 00:10:35,885 --> 00:10:37,887 „Pełnia braterstwa”? 150 00:10:37,970 --> 00:10:42,141 Jakby zrobiły to trampy z Tajlandii, które tęsknią za ziomkami. 151 00:10:42,224 --> 00:10:45,102 Dlaczego na tym ta dwójka tak mocno się ściska? 152 00:10:45,186 --> 00:10:47,730 Nie możemy pokazać tego Craigowi. 153 00:10:47,813 --> 00:10:49,982 Potrzebujemy nowego tekstu, zdjęć… 154 00:10:50,066 --> 00:10:50,900 I pomysłu. 155 00:10:51,400 --> 00:10:53,569 Jak mamy zdążyć przed spotkaniem? 156 00:10:54,320 --> 00:10:56,322 Dzięki za liczbę mnogą. 157 00:10:56,405 --> 00:10:58,282 - Rosie. - I chyba nie zdążymy. 158 00:10:59,116 --> 00:11:00,660 Nikt mi nie pomoże. 159 00:11:01,410 --> 00:11:02,244 Poczekaj. 160 00:11:03,913 --> 00:11:04,830 Cześć. 161 00:11:04,914 --> 00:11:07,333 Chciałabyś kiedyś napić się z pisarką? 162 00:11:07,416 --> 00:11:11,796 No to już możesz, bo mam dwa rozdziały, suko! 163 00:11:11,879 --> 00:11:14,048 Wspaniale! Gratuluję. 164 00:11:14,131 --> 00:11:18,177 - Dzięki. Uczcimy to? - Chciałabym, ale mam młyn w robocie. 165 00:11:18,719 --> 00:11:19,720 Domyślam się. 166 00:11:20,137 --> 00:11:22,765 - Uroczy. - No to pójdę w tango sama. 167 00:11:22,848 --> 00:11:23,683 Kocham cię. 168 00:11:33,109 --> 00:11:35,528 - Kurwa, to nie była moja wina. - Pewnie. 169 00:11:37,530 --> 00:11:38,698 O proszę. Cześć! 170 00:11:39,949 --> 00:11:42,284 - Zabawna sytuacja. - W związku z czym? 171 00:11:42,368 --> 00:11:45,746 Z tym, że to nasza miejscówka, czy ze ściemą z pracą? 172 00:11:45,830 --> 00:11:50,334 Jestem w pracy. Maya ratuje mi życie ze zdjęciami do tej piwnej kampanii. 173 00:11:50,418 --> 00:11:53,421 - Naprawdę? - Spodobały jej się moje zdjęcia dzieci. 174 00:11:53,504 --> 00:11:55,423 - Jest niezła. - Mam farta. 175 00:11:57,883 --> 00:11:59,218 Siadaj. 176 00:11:59,301 --> 00:12:02,555 Na pewno? Nie chcę przeszkadzać wam w pracy. 177 00:12:02,638 --> 00:12:04,515 Prawie skończyłyśmy. 178 00:12:04,598 --> 00:12:06,392 - Siadaj. - Spoko. 179 00:12:06,475 --> 00:12:11,355 Anne świętuje dotrzymanie terminu z książką, którą właśnie pisze. 180 00:12:11,939 --> 00:12:14,066 Wydajesz książkę? Super. O czym? 181 00:12:14,483 --> 00:12:16,861 Maya, wiesz, że Ella kończy dziś roczek? 182 00:12:17,528 --> 00:12:18,362 Pewnie. 183 00:12:19,321 --> 00:12:22,241 Kate gości dziś podwójną dawkę teściów. 184 00:12:22,324 --> 00:12:23,492 Boże, dopomóż. 185 00:12:24,326 --> 00:12:26,662 Ma sporo na głowie. 186 00:12:29,123 --> 00:12:30,291 O cholera. 187 00:12:30,374 --> 00:12:32,710 - Ani się waż. - Muszę. Przepraszam. 188 00:12:32,793 --> 00:12:37,673 - Nie musisz. - Siedzę tu od godziny, a robota czeka. 189 00:12:37,757 --> 00:12:38,716 Dziękuję. 190 00:12:39,049 --> 00:12:41,093 Wiem, że to nieuprzejme. 191 00:12:41,177 --> 00:12:44,138 - Nic się nie stało. - Wymiatasz. Pa, Anne. 192 00:12:46,182 --> 00:12:48,100 Też muszę lecieć. 193 00:12:55,649 --> 00:12:56,525 Debilka. 194 00:12:58,819 --> 00:13:00,863 - Ella? - Moja córka kończy roczek. 195 00:13:01,113 --> 00:13:05,242 Zapomniałam zostawić je w żłobku, więc częstujcie się. 196 00:13:07,495 --> 00:13:10,790 Do dzieła. Musimy przekonać do siebie rodziców. 197 00:13:10,873 --> 00:13:13,793 Pozwól, że ci przerwę. To na pewno dobry pomysł. 198 00:13:13,876 --> 00:13:17,797 Ale otrzymaliśmy instrukcję. Czyjaś głowa musi za to polecieć. 199 00:13:18,464 --> 00:13:20,216 Przykro mi, Kate. 200 00:13:21,342 --> 00:13:22,218 Nie rób tego! 201 00:13:22,760 --> 00:13:23,594 Mike? 202 00:13:24,762 --> 00:13:28,098 - Wszystko gra? - Będzie grało, gdy zjem tę babeczkę. 203 00:13:29,517 --> 00:13:33,354 Mike, właśnie nas zwolniono. Twoja sprawa może poczekać. 204 00:13:33,437 --> 00:13:36,565 Nie może, więc klapnę tu sobie. 205 00:13:36,982 --> 00:13:38,901 Nie chcę wzywać ochrony. 206 00:13:38,984 --> 00:13:41,070 Uspokójcie się i siadajcie! 207 00:13:41,403 --> 00:13:42,571 Już siedzimy. 208 00:13:45,699 --> 00:13:50,287 Ten pomysł z dyskryminacją niemowląt wyszedł ode mnie. 209 00:13:50,830 --> 00:13:53,415 Kate próbowała mi to wyperswadować, 210 00:13:53,499 --> 00:13:57,002 a ja i tak zrobiłem to za jej plecami. 211 00:13:57,461 --> 00:14:00,089 To moja głowa powinna polecieć. 212 00:14:02,466 --> 00:14:04,426 - Naprawdę cię lubimy. - Dziękuję. 213 00:14:05,302 --> 00:14:10,307 Wasza firma jest dla was ważna i chciałabym to wszystko naprawić. 214 00:14:11,141 --> 00:14:12,017 To zawodowiec. 215 00:14:12,935 --> 00:14:15,062 Jeśli ją wywalicie, to już po was. 216 00:14:15,145 --> 00:14:17,690 Zwolnijmy trochę, dobrze? 217 00:14:17,773 --> 00:14:19,859 Musimy to przemyśleć. 218 00:14:20,276 --> 00:14:21,277 Odezwiemy się. 219 00:14:21,360 --> 00:14:22,528 Jasne. Dziękuję. 220 00:14:22,611 --> 00:14:26,031 Nie musicie nas odprowadzać. 221 00:14:27,408 --> 00:14:29,326 - Dziękujemy. - Dzięki, Rosie. 222 00:14:31,787 --> 00:14:36,208 Zadzwoniłem do Craiga i powiedziałem mu, jak mocno zjebałem. 223 00:14:36,292 --> 00:14:38,669 Zrezygnowałem też z Après. 224 00:14:41,046 --> 00:14:41,922 Dzięki. 225 00:14:42,548 --> 00:14:46,302 To ja dziękuję tobie za wskazanie mi właściwej drogi. 226 00:14:46,844 --> 00:14:48,846 Jesteś moim emocjonalnym szerpą. 227 00:14:50,306 --> 00:14:51,891 Z którym spałem. 228 00:14:53,601 --> 00:14:55,895 Świętujemy coś? 229 00:14:55,978 --> 00:14:57,062 Nieważne. 230 00:14:57,813 --> 00:14:58,647 A gdzie Kate? 231 00:14:59,148 --> 00:15:00,274 Pewnie jest zajęta. 232 00:15:00,357 --> 00:15:02,568 Widzę, że jesteś w humorze. 233 00:15:03,110 --> 00:15:04,528 Nie lubisz mnie, co? 234 00:15:04,612 --> 00:15:07,531 - Niezbyt. - To dlaczego przyszłaś? 235 00:15:08,073 --> 00:15:10,618 - Spodziewałam się Kate. - Co do mnie masz? 236 00:15:11,285 --> 00:15:13,996 - Na pewno tego chcesz? - Pewnie. 237 00:15:15,164 --> 00:15:18,584 Jesteś zła, krytyczna i chamska. I nie w zabawny sposób. 238 00:15:19,084 --> 00:15:23,339 Ciągle masz skrzywioną twarz, jakby ktoś w pobliżu pierdnął. 239 00:15:24,173 --> 00:15:25,507 Dobra, starczy. 240 00:15:25,591 --> 00:15:29,970 Po prostu miałam okazję do świętowania, a ona wybrała Annie Leibovitz. 241 00:15:30,304 --> 00:15:34,141 Myślisz, że gdy tkwisz w domu, by pisać książkę i opieprzać córkę, 242 00:15:34,224 --> 00:15:38,562 to cały świat na ciebie czeka, bo wszystko kręci się wokół ciebie? 243 00:15:39,021 --> 00:15:42,107 - Nie, ale… - Ogarnij się. Każdy ma swoje życie. 244 00:15:42,191 --> 00:15:46,403 - Racja. - Sama musisz o nich zawalczyć. 245 00:15:46,487 --> 00:15:47,988 Masz rację. 246 00:15:48,072 --> 00:15:51,033 I poszerz garderobę o nowe kolory. 247 00:15:51,116 --> 00:15:52,910 Mówisz całkowicie z sensem. 248 00:16:02,711 --> 00:16:04,838 Dostałam e-maila i miałam… 249 00:16:04,922 --> 00:16:06,715 Jesteś tą bojowniczką. 250 00:16:07,174 --> 00:16:08,801 - Kim? - Tak cię nazywają. 251 00:16:09,551 --> 00:16:10,761 Jesteś zarąbista. 252 00:16:11,720 --> 00:16:13,764 O Boże. Dziękuję. 253 00:16:14,306 --> 00:16:15,432 Możesz wejść. 254 00:16:21,021 --> 00:16:22,022 To ty, łajzo? 255 00:16:24,441 --> 00:16:26,902 Jesteś jakimś dyrektorem? Boże! 256 00:16:27,861 --> 00:16:29,154 Nie wierzę. 257 00:16:32,408 --> 00:16:34,159 O chuj tu chodzi? 258 00:16:37,371 --> 00:16:39,206 Panno Matthews, proszę. 259 00:16:39,707 --> 00:16:42,001 Co to za gierka? 260 00:16:42,960 --> 00:16:46,338 - Nie rozumiem. - Przecież się znamy. 261 00:16:47,256 --> 00:16:50,426 Widzieliśmy się rano w parku. 262 00:16:50,509 --> 00:16:52,177 Do rzeczy, panno Matthews. 263 00:16:52,720 --> 00:16:56,181 Zauważyliśmy tę rewolucję, którą pani rozpętała. 264 00:16:56,265 --> 00:17:00,519 Dziękuję za wskazanie nieścisłości. 265 00:17:00,602 --> 00:17:02,187 To nie są nieścisłości. 266 00:17:02,271 --> 00:17:05,733 - To seksizm. - Niemożliwe. Nie jestem seksistą. 267 00:17:07,234 --> 00:17:11,822 Ale zbadaliśmy sprawę i zidentyfikowaliśmy dwie kobiety, 268 00:17:12,114 --> 00:17:14,491 które powinny zarabiać więcej. 269 00:17:14,575 --> 00:17:17,286 - Tylko dwie? Przykro mi, ale… - W tym panią. 270 00:17:20,080 --> 00:17:22,082 Panią i Genę Morris. 271 00:17:22,624 --> 00:17:23,834 Gratuluję. 272 00:17:24,626 --> 00:17:30,382 Ostatnio ciężko u nas z finansami, ale jakoś to wyważymy. 273 00:17:30,716 --> 00:17:34,136 Zwolnimy kogoś i dzięki temu otrzyma pani podwyżkę. 274 00:17:35,804 --> 00:17:36,680 Dziękuję. 275 00:17:44,271 --> 00:17:47,566 Czołem, frajerze. Podobno zostawiłeś fiuta w schowku. 276 00:17:47,649 --> 00:17:48,484 Poszukamy go? 277 00:17:48,567 --> 00:17:51,779 Poszukaj go sama. Jestem spóźniony na ważne spotkanie. 278 00:17:51,862 --> 00:17:54,656 Panie Matthews, czekaj na pana na górze. 279 00:17:54,948 --> 00:17:56,575 Słyszałaś? Czekają na mnie. 280 00:17:56,658 --> 00:17:57,743 Odbierzesz Zoe? 281 00:17:57,826 --> 00:17:59,369 Nie wiem, ile to potrwa. 282 00:17:59,453 --> 00:18:00,454 Dzięki! 283 00:18:04,416 --> 00:18:05,959 O cholera. 284 00:18:44,248 --> 00:18:45,666 Tego szukasz? 285 00:18:45,749 --> 00:18:46,875 Co to było? 286 00:18:48,168 --> 00:18:49,753 Ktoś do nas przyszedł? 287 00:18:49,837 --> 00:18:51,547 Co? Nie. 288 00:18:52,798 --> 00:18:54,091 Przegryzłaś długopis? 289 00:18:54,174 --> 00:18:55,092 Nie. 290 00:18:55,884 --> 00:18:57,010 W sumie seksowne. 291 00:18:57,803 --> 00:19:00,764 - Z kim rozmawiałeś? - Poznaję przyszłość. 292 00:19:01,473 --> 00:19:02,307 Podziwiaj. 293 00:19:02,891 --> 00:19:05,185 Alexa, zmniejsz temperaturę. 294 00:19:05,727 --> 00:19:06,603 W porządku. 295 00:19:07,020 --> 00:19:10,607 - Temperatura jest dobra. - Była, dopóki się tu nie zjawiłaś. 296 00:19:10,941 --> 00:19:14,820 Potem zaczęło się robić gorąco. Wręcz nie do wytrzymania. 297 00:19:17,656 --> 00:19:20,868 - Muszę pisać książkę. - Mała przerwa dobrze ci zrobi. 298 00:19:25,789 --> 00:19:27,499 Fajnie zobaczyć dziadków? 299 00:19:30,377 --> 00:19:33,589 Dawno się nie widzieliśmy. 300 00:19:33,672 --> 00:19:36,133 Coraz dłuższe te przerwy. Wszystko gra? 301 00:19:36,675 --> 00:19:37,509 Jasne, mamo. 302 00:19:37,593 --> 00:19:41,013 Po prostu dzieci i nowa firma Kate pochłaniają sporo czasu. 303 00:19:41,722 --> 00:19:45,684 Jestem zaskoczona, jak szybko wszystko wróciło do normalności 304 00:19:45,767 --> 00:19:48,270 po ponownym zamieszkaniu razem. 305 00:19:48,353 --> 00:19:49,396 Brawo, skarbie. 306 00:19:50,147 --> 00:19:51,190 Razem? 307 00:19:52,691 --> 00:19:54,860 O Boże. Nie powiedziałaś im? 308 00:19:55,402 --> 00:19:59,531 - Nathan, o co chodzi? - Przeszliśmy naprawdę sporo, mamo, 309 00:20:00,657 --> 00:20:03,285 ale ciężko pracujemy nad odbudową związku. 310 00:20:03,368 --> 00:20:04,411 Właśnie. 311 00:20:04,494 --> 00:20:05,621 Zdradzał cię? 312 00:20:05,704 --> 00:20:06,580 Na całego! 313 00:20:09,166 --> 00:20:11,877 - Nie jestem zaskoczona. - Nie zaczynaj. 314 00:20:11,960 --> 00:20:14,838 Męscy Fosterowie są wypaczeni. 315 00:20:15,797 --> 00:20:17,132 - Rzuć go. - Co? 316 00:20:17,216 --> 00:20:18,175 Też to mówiłam. 317 00:20:18,258 --> 00:20:21,678 Rzuć go, zanim wyda waszą kasę i też stracicie dom. 318 00:20:22,346 --> 00:20:23,889 Mamo, o czym ty mówisz? 319 00:20:24,514 --> 00:20:26,934 - Jesteśmy bezdomni. - O Boże. 320 00:20:27,017 --> 00:20:29,394 Nie chciałam, byś tak się dowiedział. 321 00:20:29,478 --> 00:20:32,522 - Zawsze tak mówi. - Ani słowa więcej, Roger. 322 00:20:32,606 --> 00:20:34,524 Powoli. Co się stało? 323 00:20:35,400 --> 00:20:37,361 Pamiętasz Pete’a z YMCA? 324 00:20:37,444 --> 00:20:38,654 Nie. 325 00:20:38,737 --> 00:20:42,407 Powiedział twojemu ojcu, że wie, jak zainwestować nasze środki. 326 00:20:42,491 --> 00:20:47,079 Następnie Pete skończył w więzieniu, a co stało się z pieniędzmi? 327 00:20:48,872 --> 00:20:51,458 Dom idzie pod młotek. 328 00:20:51,959 --> 00:20:53,919 I nikt nam nie pomoże. 329 00:20:54,628 --> 00:20:55,921 Nikt. 330 00:20:57,339 --> 00:20:59,174 - Gdzie zamieszkacie? - Właśnie? 331 00:21:00,592 --> 00:21:01,426 Gdzie… 332 00:21:08,558 --> 00:21:09,601 O nie. 333 00:22:08,035 --> 00:22:09,953 Napisy: Krzysiek Igielski