1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:26,500 --> 00:00:28,916 NETFLIX PRZEDSTAWIA 4 00:00:51,291 --> 00:00:52,791 Może pora z tym skończyć… 5 00:00:53,916 --> 00:00:55,916 Gdy pojawia się ta myśl, zostaje. 6 00:00:56,375 --> 00:00:59,166 Trzyma się. Trwa. Dominuje. 7 00:00:59,875 --> 00:01:02,166 Niewiele mogę z tym zrobić. Naprawdę. 8 00:01:02,250 --> 00:01:03,083 Nie znika. 9 00:01:03,833 --> 00:01:07,541 Jest, czy mi się to podoba, czy nie. Kiedy jem, kiedy idę spać. 10 00:01:07,625 --> 00:01:09,791 Kiedy śpię. Kiedy się budzę. 11 00:01:09,875 --> 00:01:11,416 Zawsze jest. Zawsze. 12 00:01:13,291 --> 00:01:15,083 Nie myślę o tym od dawna. 13 00:01:15,500 --> 00:01:16,500 Pomysł jest nowy. 14 00:01:17,375 --> 00:01:19,375 Ale jednocześnie wydaje się stary. 15 00:01:20,000 --> 00:01:21,250 Kiedy to się zaczęło? 16 00:01:21,666 --> 00:01:23,458 A jeśli nie ja to wymyśliłam, 17 00:01:23,541 --> 00:01:25,541 tylko ktoś zasiał we mnie tę myśl? 18 00:01:26,375 --> 00:01:29,000 Czy niewypowiedziana myśl jest nieoryginalna? 19 00:01:29,458 --> 00:01:31,458 Może od początku wiedziałam. 20 00:01:32,041 --> 00:01:34,333 Może to musiało tak się skończyć. 21 00:01:36,666 --> 00:01:37,708 Jake powiedział: 22 00:01:38,791 --> 00:01:43,458 „Czasem myśl jest bliższa prawdzie i rzeczywistości niż czyny. 23 00:01:44,166 --> 00:01:47,458 Możesz mówić i robić cokolwiek, ale myśli nie udajesz”. 24 00:01:48,791 --> 00:01:50,500 Droga jest przeważnie pusta. 25 00:01:51,708 --> 00:01:54,208 Cicho tu. Pusto. 26 00:01:54,541 --> 00:01:55,916 Bardziej niż myślałam. 27 00:01:56,416 --> 00:02:00,041 Dużo do zobaczenia, ale mało ludzi. Niewiele budynków i domów. 28 00:02:00,416 --> 00:02:01,250 Niebo. 29 00:02:01,583 --> 00:02:03,458 Drzewa, pola, płoty. 30 00:02:04,125 --> 00:02:06,416 Droga i żwirowe pobocza. 31 00:02:08,083 --> 00:02:09,333 „Chcesz kawę?” 32 00:02:09,416 --> 00:02:10,791 Mówię: „Nie, dziękuję”. 33 00:02:11,541 --> 00:02:14,250 „Ostatnia szansa, zanim zrobi się wiejsko”. 34 00:02:15,791 --> 00:02:18,333 Po raz pierwszy odwiedzam rodziców Jake’a. 35 00:02:18,416 --> 00:02:20,041 Odwiedzę, kiedy dojedziemy. 36 00:02:20,416 --> 00:02:22,041 Jake to mój chłopak. 37 00:02:22,500 --> 00:02:24,250 Jesteśmy parą od niedawna. 38 00:02:24,541 --> 00:02:27,916 To nasza pierwsza wspólna wycieczka. Pierwsza długa jazda. 39 00:02:28,000 --> 00:02:30,083 Dziwne, że czuję nostalgię. 40 00:02:30,291 --> 00:02:33,083 W stosunku do naszego związku, do niego, do nas. 41 00:02:34,458 --> 00:02:37,375 Powinnam cieszyć się na pierwszą podróż z wielu. 42 00:02:37,708 --> 00:02:39,625 Ale się nie cieszę. W ogóle. 43 00:02:41,416 --> 00:02:44,500 Od lat nie widziałam tylu stodół co dzisiaj. 44 00:02:44,583 --> 00:02:45,708 Może nigdy w życiu. 45 00:02:46,125 --> 00:02:47,375 Wyglądają tak samo. 46 00:02:47,708 --> 00:02:50,166 Krowy, konie, owce, pola. 47 00:02:50,958 --> 00:02:51,875 I stodoły. 48 00:02:52,541 --> 00:02:53,750 Takie wielkie niebo. 49 00:02:57,041 --> 00:02:59,583 Czuję, jakbym znała Jake’a dłużej, niż znam. 50 00:03:00,375 --> 00:03:01,250 Ile to już? 51 00:03:02,666 --> 00:03:05,208 Miesiąc? Sześć tygodni, może siedem. 52 00:03:05,875 --> 00:03:08,166 Powinnam wiedzieć. Przyjmę, że siedem. 53 00:03:12,625 --> 00:03:16,041 Założenia są słuszne. Czuję narastający strach. Pora… 54 00:03:16,125 --> 00:03:17,625 Łączy nas prawdziwa więź. 55 00:03:18,000 --> 00:03:20,125 Rzadkie i intensywne przywiązanie. 56 00:03:21,125 --> 00:03:23,125 Pierwszy raz czuję coś takiego. 57 00:03:25,250 --> 00:03:28,500 …rośnie. Czas na odpowiedź. Tylko jedno pytanie. 58 00:03:28,958 --> 00:03:30,416 Jedno pytanie. 59 00:03:36,416 --> 00:03:37,250 Pada śnieg! 60 00:03:37,333 --> 00:03:38,791 Nadchodzi zima! 61 00:03:39,750 --> 00:03:40,666 Tak. 62 00:03:47,416 --> 00:03:48,250 Ale niebo! 63 00:04:19,166 --> 00:04:20,666 Może pora z tym skończyć. 64 00:04:20,750 --> 00:04:22,166 - Co? - Co? 65 00:04:22,250 --> 00:04:23,375 Mówiłaś coś? 66 00:04:23,708 --> 00:04:25,583 Nie sądzę. 67 00:04:26,791 --> 00:04:28,208 - Dziwne. - Tak. 68 00:04:30,041 --> 00:04:31,625 Może pora z tym skończyć. 69 00:04:32,916 --> 00:04:35,041 Po co to ciągnąć? 70 00:04:35,375 --> 00:04:37,375 Wiem, jak jest i dokąd to zmierza. 71 00:04:37,875 --> 00:04:39,708 Jake to miły facet, ale… 72 00:04:40,750 --> 00:04:43,500 to zmierza donikąd. Wiem to od jakiegoś czasu. 73 00:04:44,458 --> 00:04:47,833 Może to ludzka natura, by brnąć dalej, gdy już się wie. 74 00:04:48,375 --> 00:04:50,666 Alternatywa wymaga zbyt wiele energii. 75 00:04:50,791 --> 00:04:51,875 Zdecydowania. 76 00:04:53,500 --> 00:04:56,750 Ludzie tkwią w niezdrowych związkach, bo to łatwiejsze. 77 00:04:56,916 --> 00:04:58,125 Podstawy fizyki. 78 00:04:58,625 --> 00:05:00,708 Obiekt w ruchu pozostaje w ruchu. 79 00:05:00,916 --> 00:05:04,166 Ludzie trzymają się związków po dacie ważności. 80 00:05:04,583 --> 00:05:06,625 Pierwsza zasada emocji Newtona. 81 00:05:06,708 --> 00:05:09,583 Chcesz zatrzymać się na kawę, 82 00:05:09,666 --> 00:05:11,541 przekąskę czy coś? 83 00:05:11,916 --> 00:05:14,958 Zaraz zrobi się wiejsko. 84 00:05:15,208 --> 00:05:16,541 - Nie. - Na pewno? 85 00:05:17,625 --> 00:05:19,291 Nie chcę psuć sobie apetytu. 86 00:05:22,541 --> 00:05:23,375 Dobra. 87 00:05:44,416 --> 00:05:47,833 Moja matka ostatnio źle się czuje. 88 00:05:49,208 --> 00:05:53,375 - Przykro mi. - Mówię tylko, że może być mało jedzenia, 89 00:05:53,458 --> 00:05:55,791 bo może nie być w stanie dużo ugotować. 90 00:05:59,125 --> 00:06:01,500 - Źle się czuje. - Co jej jest? 91 00:06:01,583 --> 00:06:04,958 Mówię tylko, że jeśli chcesz się zatrzymać na przekąskę 92 00:06:05,041 --> 00:06:09,208 czy coś takiego, pewnie nic się nie stanie… 93 00:06:12,083 --> 00:06:13,541 jeśli stracisz apetyt. 94 00:06:14,125 --> 00:06:16,125 To może być nawet wskazane. 95 00:06:16,625 --> 00:06:17,500 Nie trzeba. 96 00:06:17,583 --> 00:06:18,416 Dobra. 97 00:06:26,708 --> 00:06:31,208 Dołączcie do mnie, przyjaciele, i przyjmijcie Jezusa do swoich serc. 98 00:06:31,291 --> 00:06:33,625 Księga Izajasza mówi: 99 00:06:34,041 --> 00:06:38,708 „Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją”. 100 00:06:39,333 --> 00:06:41,833 Nie mogą się doczekać spotkania z tobą. 101 00:06:42,833 --> 00:06:45,291 Nie chcę, żebyś coś źle odebrała. 102 00:06:45,666 --> 00:06:48,416 - Dużo o tobie mówiłem. - Miło to słyszeć. 103 00:06:48,708 --> 00:06:51,708 Ja też nie mogę się doczekać. 104 00:06:54,458 --> 00:06:57,041 Może to nieuczciwe, że jadę z Jakiem… 105 00:06:57,958 --> 00:07:01,041 kiedy nie jestem pewna naszej przyszłości, jej braku. 106 00:07:02,375 --> 00:07:04,458 W końcu poznanie rodziców chłopaka 107 00:07:04,541 --> 00:07:06,541 to przysłowiowy następny krok. 108 00:07:06,625 --> 00:07:09,541 Nie mówiłam swoim, że umawiam się z Jakiem. 109 00:07:09,708 --> 00:07:12,541 Nigdy o nim nie wspominałam. I chyba nie wspomnę. 110 00:07:12,791 --> 00:07:14,458 Ostatnio źle się czuje. 111 00:07:14,541 --> 00:07:17,875 Starzenie się nie jest dla ciot, jak mówiła Bette Davis. 112 00:07:17,958 --> 00:07:19,208 To prawda, chociaż… 113 00:07:19,291 --> 00:07:23,625 można się nie zgodzić z tym, że używa słowa „ciota”… 114 00:07:23,708 --> 00:07:26,375 - Tak, oczywiście. - …pejoratywnie. 115 00:07:27,375 --> 00:07:28,583 To były inne czasy. 116 00:07:29,875 --> 00:07:31,875 To chyba ciekawość. 117 00:07:33,416 --> 00:07:35,083 Jake’a trudno rozgryźć. 118 00:07:36,333 --> 00:07:38,458 Może tak poznam jego początki. 119 00:07:39,125 --> 00:07:43,166 - Czym skorupka za młodu i takie tam. - Jesteś fanką Wordswortha? 120 00:07:43,833 --> 00:07:45,958 - Wordswortha? - Williama, poety? 121 00:07:48,916 --> 00:07:51,166 Nie znam. 122 00:07:51,458 --> 00:07:52,333 Czemu pytasz? 123 00:07:52,416 --> 00:07:55,541 Myślałem o nim z jakiegoś powodu. 124 00:07:56,416 --> 00:07:57,500 Wpadł mi do głowy. 125 00:07:58,875 --> 00:08:04,416 Jego Oda: o przeczuciach nieśmiertelności, czerpanych ze wspomnień z dzieciństwa. 126 00:08:04,500 --> 00:08:06,041 Jezu, to tytuł? 127 00:08:06,666 --> 00:08:08,625 - Brzmi jak cały wiersz. - Cóż… 128 00:08:15,250 --> 00:08:17,916 - Może pora… - U Wordswortha słów do czorta. 129 00:08:18,875 --> 00:08:19,708 Czad. 130 00:08:22,208 --> 00:08:24,166 Chcesz usłyszeć, jak się zaczyna? 131 00:08:24,250 --> 00:08:26,708 - Chodzi o to, że… - Nie lubię metafor. 132 00:08:26,791 --> 00:08:28,666 Przemawia do mnie. 133 00:08:30,750 --> 00:08:34,875 Wordsworth napisał serię wierszy do kobiety o imieniu Lucy. 134 00:08:37,375 --> 00:08:38,333 Jak ja! 135 00:08:38,416 --> 00:08:44,041 To piękna, wyidealizowana kobieta, która umiera młodo. 136 00:08:44,125 --> 00:08:45,166 Ojej. 137 00:08:46,250 --> 00:08:49,000 Porównanie kończy się na twoim imieniu. 138 00:08:50,958 --> 00:08:54,541 I oczywiście na tym, że jesteś idealna. 139 00:08:56,875 --> 00:08:59,291 To urocze. 140 00:09:04,541 --> 00:09:05,458 Moment… 141 00:09:11,208 --> 00:09:12,041 Kto to? 142 00:09:12,833 --> 00:09:15,375 To tylko przyjaciółka. Nie odbiorę. 143 00:09:15,625 --> 00:09:17,916 - Nie przeszkadza mi to. - W porządku. 144 00:09:18,000 --> 00:09:19,125 Nie przeszkadza mi. 145 00:09:28,375 --> 00:09:30,541 To dziwne. Widziałeś tę huśtawkę? 146 00:09:30,708 --> 00:09:32,000 - Którą? - To dziwne. 147 00:09:32,083 --> 00:09:34,916 Piękna, nowa huśtawka przed opuszczonym domem. 148 00:09:35,000 --> 00:09:36,333 - Przegapiłem. - Co? 149 00:09:37,250 --> 00:09:38,375 Nie widziałem. 150 00:09:38,458 --> 00:09:41,958 Czemu tam była? Nikt nie mieszkał w tym domu od lat. 151 00:09:42,041 --> 00:09:44,833 Może ktoś się wprowadza… 152 00:09:45,416 --> 00:09:48,750 i najpierw przeniósł huśtawkę? To mi przychodzi do głowy. 153 00:09:50,875 --> 00:09:53,875 Wydaje mi się to nieprawdopodobne. 154 00:09:57,000 --> 00:09:59,041 Wiesz, żeby mieć coś, 155 00:09:59,125 --> 00:10:02,583 żeby zabawić dzieci, kiedy rodzice przygotowują dom. 156 00:10:05,083 --> 00:10:05,916 Dziwne. 157 00:10:06,416 --> 00:10:08,583 Podobno może napadać 158 00:10:08,666 --> 00:10:10,125 - sporo śniegu. - Tak? 159 00:10:10,208 --> 00:10:11,625 Tak prognozują. 160 00:10:12,333 --> 00:10:14,291 Może powinniśmy zawrócić? 161 00:10:15,958 --> 00:10:20,833 Mam jutro sporo do zrobienia. 162 00:10:21,458 --> 00:10:23,666 - Muszę wrócić… - Będzie dobrze. 163 00:10:23,750 --> 00:10:26,083 Mam łańcuchy w bagażniku. 164 00:10:29,916 --> 00:10:33,041 - Nad czym pracujesz? - Mam wypracowanie na środę. 165 00:10:33,125 --> 00:10:34,041 Które to? 166 00:10:34,125 --> 00:10:36,333 Podatność na wściekliznę 167 00:10:36,416 --> 00:10:38,625 czuciowych zwojów grzbietowych. 168 00:10:38,708 --> 00:10:40,791 I zwoju trójdzielnego? 169 00:10:41,333 --> 00:10:43,166 Dokładnie. 170 00:10:45,291 --> 00:10:46,250 Punkt dla mnie. 171 00:10:47,916 --> 00:10:51,666 Interesuje mnie praca mojej dziewczyny i się na niej znam. 172 00:10:51,750 --> 00:10:52,791 Punkt dla Jake’a. 173 00:10:55,166 --> 00:10:56,416 Jak idzie pisanie? 174 00:10:57,125 --> 00:10:59,125 Właściwie nie idzie. 175 00:10:59,541 --> 00:11:02,708 Naprawdę muszę wrócić dzisiaj, żeby się tym zająć. 176 00:11:02,791 --> 00:11:05,541 Dowiozę cię do domu! Łańcuchy. 177 00:11:05,958 --> 00:11:06,791 Łańcuchy. 178 00:11:07,916 --> 00:11:09,333 Tak, lubię Jake’a. 179 00:11:10,208 --> 00:11:11,291 Jest wykształcony. 180 00:11:11,666 --> 00:11:15,041 Mamy inne dziedziny, ale jest ciekawy i nadąża. 181 00:11:15,125 --> 00:11:17,291 To dobrze. To jest plus. 182 00:11:17,583 --> 00:11:20,083 Jest uroczy na swój dziwny sposób. 183 00:11:21,000 --> 00:11:25,208 Jesteśmy razem ciekawi. Ludzie patrzą na nas, gdy jesteśmy razem. 184 00:11:25,291 --> 00:11:27,791 Kim jest ta para? Nie patrzą na mnie samą. 185 00:11:28,291 --> 00:11:29,875 Na Jake’a też nie. 186 00:11:30,291 --> 00:11:31,708 Jake mówi, że to czuje. 187 00:11:32,500 --> 00:11:33,875 Czuje się niewidzialny. 188 00:11:40,416 --> 00:11:42,083 Posłuchamy muzyki? 189 00:11:45,541 --> 00:11:46,833 Słucham? 190 00:11:51,041 --> 00:11:56,833 Pytałem, czy chcesz posłuchać muzyki? 191 00:11:56,916 --> 00:11:58,208 Jasne. 192 00:12:03,958 --> 00:12:06,666 Tutaj jest słaby sygnał. 193 00:12:13,833 --> 00:12:15,291 Dziwna piosenka. 194 00:12:16,666 --> 00:12:17,541 To… 195 00:12:18,791 --> 00:12:21,916 - Na tym pustkowiu. - To z Oklahomy! 196 00:12:22,250 --> 00:12:23,125 Musicalu. 197 00:12:23,500 --> 00:12:25,916 Nie wiedziałam, że jesteś fanem musicali. 198 00:12:26,000 --> 00:12:27,583 W sumie nie jestem. 199 00:12:27,666 --> 00:12:29,708 Znam kilka musicali. 200 00:12:30,416 --> 00:12:34,291 Oklahoma, Upiór, Karuzela, Południowy Pacyfik, 201 00:12:34,375 --> 00:12:37,166 Faceci i laleczki, Flower Drum Song, Wicked, 202 00:12:37,541 --> 00:12:40,708 Jak odnieść sukces bez wysiłku, Music Man, 203 00:12:40,791 --> 00:12:42,541 Pajama Game, Kabaret, 204 00:12:43,333 --> 00:12:46,583 Król Lew, Grease, Król i ja, Dźwięki muzyki, 205 00:12:46,666 --> 00:12:49,916 Pal Joey, Ciotka Charleya, On The Town, My Fair Lady. 206 00:12:50,166 --> 00:12:52,416 Ale Oklahomę znam najlepiej. 207 00:12:52,791 --> 00:12:57,000 Wystawiają ją co kilka lat, z oczywistych powodów. 208 00:12:57,916 --> 00:12:59,458 Kto ją wystawia? 209 00:12:59,541 --> 00:13:02,041 Czasem widzę dzieci, 210 00:13:02,166 --> 00:13:05,416 które były w poprzednich produkcjach. 211 00:13:06,875 --> 00:13:09,416 W supermarkecie, w sklepach w mieście. 212 00:13:11,708 --> 00:13:12,541 Starsze. 213 00:13:40,583 --> 00:13:42,750 Ta dziewczyna ma zdrowe podejście. 214 00:13:43,916 --> 00:13:44,750 I dobrze. 215 00:13:44,833 --> 00:13:48,208 Okazuje się, że za dużo protestuje. 216 00:13:48,291 --> 00:13:49,625 Wszyscy to znamy. 217 00:13:51,833 --> 00:13:52,666 Co? 218 00:13:53,833 --> 00:13:56,166 Protestowanie, że wszystko jest dobrze. 219 00:13:56,833 --> 00:13:58,291 Dlatego lubię wycieczki. 220 00:13:58,833 --> 00:14:00,916 Dobrze jest przypomnieć sobie, 221 00:14:01,375 --> 00:14:05,250 że świat jest większy niż wnętrze twojej głowy. 222 00:14:05,625 --> 00:14:06,458 Wiesz? 223 00:14:07,750 --> 00:14:09,833 - Perspektywa. - Perspektywa. 224 00:14:11,541 --> 00:14:12,916 Tu jest pięknie. 225 00:14:13,958 --> 00:14:15,958 W ponury, ściskający serce sposób. 226 00:14:18,708 --> 00:14:20,708 Kiedy ostatnio byłam na wycieczce? 227 00:14:24,333 --> 00:14:25,833 Nie pamiętam, a powinnam. 228 00:14:27,208 --> 00:14:31,541 Nic mi nie przychodzi do głowy. Dziwne. Ostatnio wiele rzeczy mi umyka. 229 00:14:31,625 --> 00:14:33,375 Podoba ci się ten krajobraz? 230 00:14:34,458 --> 00:14:35,666 Tak, jest piękny. 231 00:14:35,750 --> 00:14:36,791 Melancholijny. 232 00:14:37,208 --> 00:14:38,458 Podoba mi się to. 233 00:14:40,041 --> 00:14:41,291 To poetka w tobie. 234 00:14:43,416 --> 00:14:45,875 Tak. Chyba tak. 235 00:14:47,625 --> 00:14:48,666 Może, nie wiem. 236 00:14:53,166 --> 00:14:54,708 Pracujesz nad czymś? 237 00:14:55,708 --> 00:14:58,291 Właśnie coś skończyłam. 238 00:14:58,625 --> 00:15:00,166 Tak. Nie wiem. 239 00:15:00,625 --> 00:15:01,583 Mogę posłuchać? 240 00:15:01,791 --> 00:15:02,625 Przeczytaj. 241 00:15:02,708 --> 00:15:06,625 Lubię słyszeć je w twoim głosie, dobrze recytujesz. 242 00:15:06,708 --> 00:15:08,166 Niezbyt, ale dzięki. 243 00:15:08,250 --> 00:15:11,375 To pasuje do poetyckiej scenerii. 244 00:15:11,750 --> 00:15:15,666 Nie wiem, Jake, nie mam ochoty na występy. 245 00:15:15,750 --> 00:15:17,583 Śmiało, czas nam zleci. 246 00:15:19,375 --> 00:15:20,791 Nie chcę cię nudzić. 247 00:15:23,375 --> 00:15:24,500 Nazywa się Bonedog. 248 00:15:30,458 --> 00:15:32,166 „Powrót do domu jest okropny… 249 00:15:33,250 --> 00:15:35,458 czy psy liżą ci twarz, czy nie, 250 00:15:36,291 --> 00:15:39,208 czy czeka na ciebie żona, 251 00:15:39,708 --> 00:15:44,250 czy samotność w kształcie żony. 252 00:15:44,916 --> 00:15:46,916 Powrót do domu jest samotny… 253 00:15:47,875 --> 00:15:52,041 i myślisz z zamiłowaniem o przytłaczającym ciśnieniu barometrycznym 254 00:15:52,208 --> 00:15:54,791 tam, skąd właśnie przyjechałeś, 255 00:15:54,916 --> 00:15:57,166 bo w domu wszystko jest gorsze. 256 00:15:57,666 --> 00:16:01,083 Myślisz tęskno o szkodnikach uczepionych źdźbeł trawy, 257 00:16:02,291 --> 00:16:07,375 długich godzinach w trasie, pomocy drogowej, lodach, 258 00:16:07,458 --> 00:16:10,500 osobliwych kształtach pewnych chmur 259 00:16:10,583 --> 00:16:14,875 i ciszy, bo nie chciałeś wrócić. 260 00:16:15,041 --> 00:16:16,250 Powrót do domu… 261 00:16:18,958 --> 00:16:20,083 jest okropny. 262 00:16:21,791 --> 00:16:24,041 A domowe cisze 263 00:16:24,333 --> 00:16:28,000 i chmury przyczyniają się tylko do marazmu. 264 00:16:28,083 --> 00:16:31,125 Takie chmury są podejrzane. 265 00:16:31,541 --> 00:16:34,875 Są z innego materiału niż te, które za sobą zostawiłeś. 266 00:16:34,958 --> 00:16:39,000 Sam jesteś z innej chmurnej gliny, 267 00:16:40,416 --> 00:16:44,000 zwrócony, wycofany, 268 00:16:45,375 --> 00:16:46,875 źle oświetlony księżycem, 269 00:16:46,958 --> 00:16:50,916 nieszczęśliwy, że wróciłeś, zwisający nie tam, gdzie trzeba. 270 00:16:51,000 --> 00:16:54,750 Źle uszyte ubrania, jak ściera, znoszone. 271 00:16:57,875 --> 00:16:59,166 Wracasz do domu 272 00:17:00,416 --> 00:17:03,458 jak z księżyca, obcy. 273 00:17:05,833 --> 00:17:07,916 Ziemskie przyciąganie grawitacyjne, 274 00:17:08,291 --> 00:17:09,916 teraz podwojone, 275 00:17:11,500 --> 00:17:14,125 ciągnie ci sznurówki 276 00:17:14,833 --> 00:17:16,125 i ramiona, 277 00:17:17,750 --> 00:17:20,875 głębiej ryje ci na czole strofę zmartwień. 278 00:17:22,166 --> 00:17:23,833 Wracasz do domu pogłębiony, 279 00:17:24,750 --> 00:17:27,083 z pragnieniem powiązanym z jutrem 280 00:17:27,166 --> 00:17:29,416 przez kruchy wątek… 281 00:17:31,500 --> 00:17:32,333 i tak dalej. 282 00:17:37,833 --> 00:17:41,000 Wzdychasz pod naporem identycznych dni, 283 00:17:42,708 --> 00:17:45,000 co ci w sumie szkodzi. 284 00:17:47,958 --> 00:17:48,791 Cóż… 285 00:17:50,166 --> 00:17:52,833 tak czy inaczej, wróciłeś. 286 00:17:54,541 --> 00:17:58,083 Słońce wznosi się i opada jak zmęczona dziwka, 287 00:17:59,416 --> 00:18:05,250 pogoda nie rusza się jak złamana kończyna, a ty się starzejesz. 288 00:18:05,750 --> 00:18:10,250 Nic się nie rusza poza falami soli w ciele. 289 00:18:10,500 --> 00:18:12,083 Obraz się zaciera, 290 00:18:12,166 --> 00:18:14,166 nosisz przy sobie pogodę, 291 00:18:14,750 --> 00:18:18,791 wielkiego płetwala błękitnego, szkieletową ciemność. 292 00:18:22,916 --> 00:18:24,125 Wracasz 293 00:18:25,458 --> 00:18:26,750 z rentgenem w oczach… 294 00:18:29,583 --> 00:18:31,250 twoje oczy stały się głodem. 295 00:18:32,875 --> 00:18:35,958 Wracasz z umiejętnościami mutanta 296 00:18:37,416 --> 00:18:38,708 do kościanego domu. 297 00:18:42,125 --> 00:18:43,375 Wszystko, co widzisz, 298 00:18:45,125 --> 00:18:45,958 całość… 299 00:18:47,541 --> 00:18:48,375 to kość”. 300 00:18:52,708 --> 00:18:53,541 Rany. 301 00:18:54,375 --> 00:18:58,208 To może znaczyć cokolwiek. Właśnie to zrozumiałam. 302 00:19:00,666 --> 00:19:01,666 To może znaczyć… 303 00:19:03,458 --> 00:19:05,625 że ci się podobało 304 00:19:05,708 --> 00:19:09,833 albo nie ma słów, by opisać, jakie to beznadziejne. 305 00:19:10,208 --> 00:19:12,208 Podoba mi się. 306 00:19:12,583 --> 00:19:13,500 Niesamowite. 307 00:19:15,541 --> 00:19:16,583 Jakbyś… 308 00:19:17,750 --> 00:19:19,375 napisała to o mnie. 309 00:19:19,458 --> 00:19:23,375 Na to się liczy, kiedy ktoś pisze wiersz. 310 00:19:25,416 --> 00:19:26,250 Na co? 311 00:19:26,625 --> 00:19:29,791 Trochę uniwersalności. Nie wiem. 312 00:19:29,875 --> 00:19:31,541 Jakbyś to napisała o mnie. 313 00:19:34,166 --> 00:19:35,708 Może pora z tym skończyć. 314 00:19:36,375 --> 00:19:37,541 Jake jest świetny. 315 00:19:37,958 --> 00:19:40,166 Jest uroczy. Wrażliwy. 316 00:19:40,250 --> 00:19:42,250 Słucha mnie i jest mądry. 317 00:19:42,333 --> 00:19:45,333 Ale jest coś niewyrażalnego. 318 00:19:45,666 --> 00:19:48,291 Głęboko, niezaprzeczalnie nie do naprawienia. 319 00:19:48,375 --> 00:19:50,708 - Wszystko w porządku? - Tak. 320 00:19:50,791 --> 00:19:52,625 Wydajesz się być daleko stąd. 321 00:19:52,708 --> 00:19:54,458 Tylko myślę. 322 00:19:55,916 --> 00:19:56,750 O czym? 323 00:19:59,708 --> 00:20:03,666 Nie wiem… mam nieprecyzyjne myśli. 324 00:20:03,750 --> 00:20:05,208 Nieprecyzyjne. 325 00:20:06,541 --> 00:20:08,208 Chyba myślałam o czasie. 326 00:20:08,291 --> 00:20:09,583 - Naprawdę? - Tak. 327 00:20:11,791 --> 00:20:14,333 Jakbyśmy jechali pociągiem na miejsce. 328 00:20:14,416 --> 00:20:17,750 Bez odwrotu, zbaczania z trasy, jak pociąg Mussoliniego, 329 00:20:17,833 --> 00:20:19,541 - na czas. - To nieprawda 330 00:20:19,625 --> 00:20:21,541 z Mussolinim i pociągami. 331 00:20:21,625 --> 00:20:24,791 Ulepszono system kolei przed jego czasami. 332 00:20:24,875 --> 00:20:26,666 Przypisał sobie zasługi, 333 00:20:26,750 --> 00:20:29,500 a i tak nie zawsze były na czas. 334 00:20:29,583 --> 00:20:33,625 - Właściwie nie mówiłam o Mussolinim… - Można zawsze wyskoczyć 335 00:20:33,708 --> 00:20:35,250 - z pociągu. - W filmach. 336 00:20:35,333 --> 00:20:39,083 W prawdziwym życiu pewnie umrzesz, skacząc z jadącego pociągu. 337 00:20:42,333 --> 00:20:44,000 To prawda. 338 00:20:44,291 --> 00:20:47,500 Chyba oglądam za dużo filmów. 339 00:20:48,666 --> 00:20:49,750 Jak wszyscy. 340 00:20:50,166 --> 00:20:51,458 Bolączka społeczna. 341 00:20:51,541 --> 00:20:54,416 Wypełniam mózg kłamstwami dla zabicia czasu 342 00:20:54,500 --> 00:20:57,416 w mgnieniu oka, 343 00:20:57,541 --> 00:21:01,500 a mgnienie następuje w nieznośnie zwolnionym tempie. 344 00:21:01,666 --> 00:21:03,666 To jak wirus wścieklizny, 345 00:21:04,291 --> 00:21:06,666 który przyłącza się do zwojów nerwowych 346 00:21:06,750 --> 00:21:09,041 i zmienia nas w siebie. 347 00:21:09,375 --> 00:21:10,708 Wirusy są potworne. 348 00:21:10,791 --> 00:21:12,375 Wszystko chce żyć, Jake. 349 00:21:14,416 --> 00:21:16,791 Wirusy to tylko przykład. 350 00:21:16,875 --> 00:21:17,875 Ale… 351 00:21:17,958 --> 00:21:21,041 Nawet kiepskie pomysły na film chcą żyć. 352 00:21:21,125 --> 00:21:22,833 Jakby rosły w twoim mózgu, 353 00:21:23,500 --> 00:21:25,291 zastępując prawdziwe pomysły. 354 00:21:25,750 --> 00:21:27,291 Dlatego są niebezpieczne. 355 00:21:27,375 --> 00:21:28,916 Ale wiesz… 356 00:21:29,875 --> 00:21:33,791 że są owady, które się wysadzają? Nie wszystko chce żyć… 357 00:21:33,875 --> 00:21:37,125 - Pewne mrówki, mszyce… - …dla dobra ich społeczności. 358 00:21:37,208 --> 00:21:38,833 To zamachowcy samobójcy. 359 00:21:44,208 --> 00:21:45,375 LODZIARNIA TULSEY TOWN 360 00:21:45,458 --> 00:21:47,666 Dołączcie do mnie. 361 00:21:49,625 --> 00:21:51,416 Więc nie wszystko chce żyć. 362 00:21:53,750 --> 00:21:54,583 Prawda? 363 00:21:56,333 --> 00:22:00,083 To prawda. Cóż… chcą, żeby ich społeczności żyły. 364 00:22:00,166 --> 00:22:02,375 Czyli jakby one, tylko większe. 365 00:22:04,208 --> 00:22:06,958 Tak naprawdę nie wiemy, czy czegoś chcą. 366 00:22:07,666 --> 00:22:12,083 Pewnie tak je zaprogramowano. 367 00:22:12,166 --> 00:22:14,000 Może jesteśmy zaprogramowani? 368 00:22:24,000 --> 00:22:25,125 Oboje zginęliśmy. 369 00:22:25,208 --> 00:22:26,375 Proszę! 370 00:22:52,625 --> 00:22:55,708 Nie jestem gotowy, żeby wejść. 371 00:22:56,333 --> 00:22:58,541 Muszę rozprostować nogi. 372 00:22:59,375 --> 00:23:00,333 To kawał drogi. 373 00:23:00,750 --> 00:23:02,750 Czy to nie jest niegrzeczne? 374 00:23:02,875 --> 00:23:05,208 Wie, że jesteśmy. Machamy do siebie 375 00:23:05,583 --> 00:23:06,708 już dość długo. 376 00:23:06,791 --> 00:23:09,333 Wiedzą, że tak lubię. Oprowadzę cię. 377 00:23:09,500 --> 00:23:13,541 Jake, nie wiem, jest zimno i robi się ciemno. 378 00:23:14,208 --> 00:23:16,291 Chodź, szybko cię oprowadzę. 379 00:23:31,458 --> 00:23:32,625 Może… 380 00:23:33,500 --> 00:23:34,875 wrócimy na wiosnę. 381 00:23:34,958 --> 00:23:38,583 Możemy się położyć i patrzeć na wszechświat. 382 00:23:45,000 --> 00:23:45,916 Owce. 383 00:23:52,416 --> 00:23:53,375 Przywitajmy się. 384 00:23:54,666 --> 00:23:56,000 - Cześć, owce. - Cześć. 385 00:23:57,625 --> 00:24:00,083 Jest tu coś ponurego i smutnego. 386 00:24:00,250 --> 00:24:01,166 I cuchnie. 387 00:24:01,541 --> 00:24:03,583 Ciekawe, jak to jest być owcą. 388 00:24:03,750 --> 00:24:07,583 Spędzać całe życie w tym żałosnym miejscu, nic nie robiąc. 389 00:24:07,791 --> 00:24:10,541 Jedzenie, sranie, spanie i tak w kółko. 390 00:24:10,625 --> 00:24:12,250 No i proszę. 391 00:24:13,208 --> 00:24:14,083 Owce. 392 00:24:14,916 --> 00:24:16,833 - Co będzie z jagniętami? - Co? 393 00:24:17,541 --> 00:24:19,708 - Co będzie… - Nie wiem, o co pytasz. 394 00:24:19,791 --> 00:24:23,666 Już nie żyją, więc co jeszcze może się z nimi stać? 395 00:24:23,750 --> 00:24:29,083 - Zostaną pogrzebane? - Pewnie zostaną spalone na wiosnę. 396 00:24:29,166 --> 00:24:31,833 Na razie są zamarznięte, więc jest w porządku. 397 00:24:33,625 --> 00:24:34,500 Bez obaw. 398 00:24:36,666 --> 00:24:39,625 Pokażę ci zagrodę, w której trzymaliśmy świnie. 399 00:24:40,500 --> 00:24:41,541 Musieli je zabić. 400 00:24:42,583 --> 00:24:45,416 - Szkoda. - Kiepska sprawa ze świniami. 401 00:24:45,791 --> 00:24:48,958 Życie na farmie bywa paskudne. Powinnaś to wiedzieć. 402 00:24:53,208 --> 00:24:55,458 Co się z nimi stało? 403 00:24:55,541 --> 00:24:56,375 Za świniami? 404 00:25:01,416 --> 00:25:03,333 Nieważne. Nie chcesz wiedzieć. 405 00:25:03,416 --> 00:25:05,541 Nie rób tak. Musisz mi powiedzieć. 406 00:25:05,625 --> 00:25:07,333 - Tak? - Tak! Jezu. 407 00:25:07,416 --> 00:25:08,291 Cóż… 408 00:25:11,125 --> 00:25:14,458 Mój tata przez kilka dni nie zachodził do świń. 409 00:25:14,541 --> 00:25:15,875 Rodzice byli zajęci. 410 00:25:16,583 --> 00:25:18,916 Tylko wrzucał im jedzenie do zagrody. 411 00:25:19,750 --> 00:25:21,458 Ale po kilku dniach zauważył, 412 00:25:21,583 --> 00:25:25,000 że obie leżały w tym kącie, 413 00:25:25,375 --> 00:25:28,041 więc poszedł sprawdzić. Kiepsko wyglądały. 414 00:25:28,125 --> 00:25:30,125 Postanowił je przenieść. 415 00:25:30,416 --> 00:25:31,708 Były ciężkie. 416 00:25:33,416 --> 00:25:35,041 To świnie, prawda? 417 00:25:35,791 --> 00:25:39,041 Ale tak, w końcu udało mu się jedną przesunąć i odkrył… 418 00:25:40,500 --> 00:25:44,666 że jej podbrzusze pokrywały larwy. 419 00:25:46,583 --> 00:25:48,500 Obie świnie były zjadane żywcem. 420 00:25:54,833 --> 00:25:57,041 Życie na farmie bywa brutalne. 421 00:26:00,666 --> 00:26:02,291 Idziemy? Robi się zimno. 422 00:26:04,625 --> 00:26:07,333 Wszystko musi umrzeć. Taka jest prawda. 423 00:26:07,958 --> 00:26:10,416 Ludzie myślą, że zawsze jest nadzieja. 424 00:26:10,875 --> 00:26:12,625 Że można żyć ponad śmiercią. 425 00:26:13,166 --> 00:26:16,833 Ta unikalna ludzka fantazja, że wszystko będzie lepiej, 426 00:26:17,291 --> 00:26:21,875 być może zrodziła się z ludzkiego zrozumienia, że nie będzie. 427 00:26:22,916 --> 00:26:24,166 Nie ma pewności. 428 00:26:24,458 --> 00:26:28,708 Ludzie to może jedyne zwierzęta, które wiedzą o nieuchronności śmierci. 429 00:26:29,541 --> 00:26:31,791 Inne zwierzęta żyją w teraźniejszości. 430 00:26:32,750 --> 00:26:35,791 Ludzie nie mogą, więc wymyślili nadzieję. 431 00:26:41,541 --> 00:26:42,375 Halo? 432 00:26:45,541 --> 00:26:46,375 Halo? 433 00:26:47,166 --> 00:26:49,166 Jestem. Jesteśmy. 434 00:26:58,125 --> 00:26:59,166 Halo? 435 00:27:00,875 --> 00:27:02,083 Halo? 436 00:27:03,666 --> 00:27:04,541 Tu Jake! 437 00:27:06,333 --> 00:27:07,166 Halo? 438 00:27:15,583 --> 00:27:16,416 Halo? 439 00:27:16,500 --> 00:27:18,291 - Zaraz zejdziemy. - Dobrze. 440 00:27:27,541 --> 00:27:28,958 Chcesz kapcie? 441 00:27:29,291 --> 00:27:30,791 Podłogi są tu zimne. 442 00:27:30,875 --> 00:27:33,083 - Stare domy. Potrzymasz to? - Tak. 443 00:27:33,166 --> 00:27:34,458 Tak, dzięki. 444 00:27:36,541 --> 00:27:39,916 Będą na ciebie za duże. To moje stare, ale są ciepłe. 445 00:27:41,208 --> 00:27:42,041 Voilà. 446 00:27:47,625 --> 00:27:49,166 - Nie ma dla ciebie? - Nie. 447 00:27:49,250 --> 00:27:52,041 Nie, weź je. Są twoje. 448 00:27:52,125 --> 00:27:54,583 Nie. Jaki byłby za mnie dżentelmen? 449 00:27:58,041 --> 00:28:00,666 Moje kapcie to twoje kapcie. 450 00:28:02,083 --> 00:28:03,666 - Na pewno? - Tak. 451 00:28:10,458 --> 00:28:11,291 Usiądź. 452 00:28:21,708 --> 00:28:22,833 Zaraz zejdą. 453 00:28:32,458 --> 00:28:34,125 - Włączyć muzykę? - Jasne. 454 00:29:29,500 --> 00:29:32,500 Na górze są sypialnie. 455 00:29:33,208 --> 00:29:34,208 Niewiele więcej. 456 00:29:36,583 --> 00:29:38,250 Pokój do szycia mojej mamy, 457 00:29:39,083 --> 00:29:40,583 sypialnia, garderoba. 458 00:29:43,125 --> 00:29:45,791 Mogę ci pokazać po jedzeniu. 459 00:29:47,875 --> 00:29:50,541 Jak widać, nie jest elegancko. 460 00:29:50,625 --> 00:29:52,583 Jest miło. Podoba mi się. 461 00:29:52,666 --> 00:29:53,708 - Tak? - Tak. 462 00:29:54,125 --> 00:29:55,958 Wychowałam się w podobnym domu. 463 00:29:57,833 --> 00:30:01,500 Wszystkie domy na farmach są do siebie podobne. 464 00:30:03,708 --> 00:30:05,333 Jak szczęśliwe rodziny. 465 00:30:07,041 --> 00:30:08,875 Chyba Tołstoj się pomylił. 466 00:30:13,291 --> 00:30:16,916 Szczęście rodzinne ma tyle samo niuansów, co nieszczęście. 467 00:30:17,541 --> 00:30:19,333 Myślę, że mówił o małżeństwie… 468 00:30:19,416 --> 00:30:20,666 Nadchodzą! 469 00:30:30,500 --> 00:30:32,416 W międzyczasie rozpalę ogień. 470 00:30:50,541 --> 00:30:52,541 Powiedziałeś im, że przyjedziemy? 471 00:30:52,750 --> 00:30:54,458 Zaprosili nas i… 472 00:30:54,541 --> 00:30:58,791 Zaproszenie brzmi trochę za oficjalnie dla mojej rodziny, 473 00:30:58,875 --> 00:31:01,541 - ale tak, komunikowaliśmy się. - Spoko. 474 00:31:05,791 --> 00:31:07,250 Ogień jest przyjemny. 475 00:31:09,041 --> 00:31:09,875 Przytulny. 476 00:31:11,208 --> 00:31:12,791 - Co tam jest? - Piwnica. 477 00:31:14,833 --> 00:31:15,666 Rozumiem. 478 00:31:16,333 --> 00:31:21,541 Zamknęliśmy ją, bo w starych domach bywają przeciągi. 479 00:31:21,625 --> 00:31:22,458 Jasne. 480 00:31:25,541 --> 00:31:28,541 W każdym razie piwnica jest niedokończona. 481 00:31:29,500 --> 00:31:31,125 To dziura w ziemi. 482 00:31:31,208 --> 00:31:32,333 Dziura w ziemi? 483 00:31:33,333 --> 00:31:36,333 Tylko piec do wody, pralka i suszarka, takie tam. 484 00:31:36,875 --> 00:31:39,000 Nie używamy jej do niczego innego. 485 00:31:41,166 --> 00:31:42,833 Więc to strata miejsca. 486 00:31:44,666 --> 00:31:47,958 Nienawidzę piwnicy, jeśli chcesz wiedzieć. 487 00:31:48,041 --> 00:31:49,791 Budzi w tobie silne emocje. 488 00:31:51,291 --> 00:31:52,833 Kiedy jest się dzieckiem… 489 00:31:54,125 --> 00:31:55,708 piwnice są straszne. 490 00:31:55,791 --> 00:31:58,708 Nie mieliśmy piwnicy, dorastałam w mieszkaniu, 491 00:31:58,791 --> 00:32:02,125 ale można się domyślić na podstawie strasznych filmów. 492 00:32:03,666 --> 00:32:05,666 Nie zaglądaj do piwnicy. 493 00:32:12,083 --> 00:32:12,916 Właśnie. 494 00:32:15,458 --> 00:32:16,541 Ukrywa się tam. 495 00:32:19,166 --> 00:32:20,625 - Kto? - Co? 496 00:32:23,416 --> 00:32:24,916 Co to za zadrapania? 497 00:32:26,541 --> 00:32:29,166 Pies. To głównie dzieło psa. 498 00:32:33,250 --> 00:32:34,125 Kocham psy. 499 00:32:35,625 --> 00:32:37,416 Nie wiedziałam, że mają psa! 500 00:32:37,500 --> 00:32:39,750 Zwykle wyczuwam psy. 501 00:32:39,833 --> 00:32:42,458 - Leżą zabawki i… - Rodzice są porządni. 502 00:32:42,541 --> 00:32:44,916 Gdzie on jest? Jaki? Jak się nazywa? 503 00:32:46,125 --> 00:32:48,083 Tyle pytań. Jimmy. 504 00:32:49,208 --> 00:32:50,291 To border collie. 505 00:32:50,708 --> 00:32:52,625 Pewnie na zewnątrz albo… 506 00:32:53,750 --> 00:32:55,333 Cześć, Jimmy! 507 00:32:55,541 --> 00:32:56,416 Cześć! 508 00:32:58,583 --> 00:32:59,541 Jest mokry. 509 00:33:03,583 --> 00:33:05,916 - To… - Nadchodzą. 510 00:33:11,041 --> 00:33:12,208 Droga w porządku? 511 00:33:12,291 --> 00:33:13,166 Tak. 512 00:33:14,250 --> 00:33:16,125 Miło cię poznać, Louiso. 513 00:33:16,208 --> 00:33:19,000 Jake wiele o tobie opowiadał. 514 00:33:19,791 --> 00:33:22,041 A mnie o państwu. 515 00:33:22,833 --> 00:33:24,250 I mimo to przyjechałaś? 516 00:33:29,791 --> 00:33:30,625 Cześć. 517 00:33:39,625 --> 00:33:40,583 Jedzmy. 518 00:33:40,666 --> 00:33:44,333 Jedzenie będzie zimne jak cycek wiedźmy w mosiężnym staniku. 519 00:33:59,125 --> 00:34:01,333 - Pięknie pachnie. - Obyś była głodna. 520 00:34:01,416 --> 00:34:04,541 Wszystko, co widzisz na stole, pochodzi z farmy. 521 00:34:10,583 --> 00:34:14,333 - Wygląda uroczo. - Jake mówił, że jesteś malarką. 522 00:34:14,416 --> 00:34:16,458 Tak! Jake się nie mylił. 523 00:34:16,541 --> 00:34:20,708 Nie znam się na sztuce, ale lubię obrazy, na których wiadomo, co jest. 524 00:34:20,791 --> 00:34:23,375 Jak to się nazywa? Abstrakcja. Nie rozumiem. 525 00:34:23,458 --> 00:34:27,458 Mógłbym malować abstrakcję. Smarować farbą, jak to się nazywa? 526 00:34:28,250 --> 00:34:31,041 Płótno. Myślę, że to oszustwo. 527 00:34:31,458 --> 00:34:33,958 Lubię obrazy, które wyglądają jak zdjęcia. 528 00:34:34,625 --> 00:34:37,750 W milion lat bym się tego nie nauczył. To talent. 529 00:34:37,958 --> 00:34:43,708 To czemu by nie zrobić zdjęcia, skoro je lubisz, tato? 530 00:34:43,791 --> 00:34:46,916 Jest szybciej, a zdjęcia wyglądają jak zdjęcia. 531 00:34:47,083 --> 00:34:49,791 Lubię zdjęcia, głównie sportowe. 532 00:34:49,875 --> 00:34:51,666 Co malujesz, Lucy? 533 00:34:54,416 --> 00:34:57,833 Nie jestem abstrakcjonistką, więc dobrze dla mnie. 534 00:34:57,916 --> 00:35:00,875 Dobrze! Właśnie o to mi chodzi. Rozumiesz? Dobrze! 535 00:35:00,958 --> 00:35:02,750 Maluję głównie krajobrazy. 536 00:35:03,541 --> 00:35:05,666 Na zewnątrz? 537 00:35:05,750 --> 00:35:07,958 Tak! W plenerze. 538 00:35:08,416 --> 00:35:09,916 To malowanie na zewnątrz. 539 00:35:10,708 --> 00:35:14,166 Staram się uchwycić atmosferę i światło. 540 00:35:14,583 --> 00:35:16,791 To brzmi cudownie. Jake też malował. 541 00:35:16,875 --> 00:35:18,916 - Mamo! - Ciężko nad tym pracował. 542 00:35:20,500 --> 00:35:21,500 Nie wiedziałam. 543 00:35:21,583 --> 00:35:23,083 - Był świetny. - Mamo. 544 00:35:27,791 --> 00:35:31,208 Staram się nadać mojej pracy poczucie… 545 00:35:31,708 --> 00:35:36,250 - wewnętrzności. - Wnętrze. Malujesz w środku? 546 00:35:36,333 --> 00:35:38,958 W mojej głowie. Więc krajobraz ma wyrazić, 547 00:35:39,041 --> 00:35:40,250 jak się wtedy czuję. 548 00:35:40,333 --> 00:35:42,833 Samotna, radosna, zmartwiona, smutna. 549 00:35:43,625 --> 00:35:45,083 To brzmi interesująco. 550 00:35:45,916 --> 00:35:49,541 Jak ten obraz dziewczyny siedzącej na polu i patrzącej na dom. 551 00:35:49,625 --> 00:35:51,625 - Świat Christiny. Wyeth. - Tak. 552 00:35:51,708 --> 00:35:52,708 Dokładnie. 553 00:35:53,166 --> 00:35:54,125 Ale bez ludzi. 554 00:35:55,833 --> 00:35:58,583 Jak obraz pola może być smutny 555 00:35:58,666 --> 00:36:01,708 bez smutnej osoby, która wygląda na nim smutno? 556 00:36:03,666 --> 00:36:05,041 Ciekawy problem. 557 00:36:05,416 --> 00:36:09,333 Tak, to trudne. 558 00:36:11,416 --> 00:36:16,208 Mam zdjęcia moich prac, jeśli chcecie je zobaczyć. 559 00:36:18,291 --> 00:36:20,333 O tak! 560 00:36:20,416 --> 00:36:21,583 - Tak? - Tak? 561 00:36:21,666 --> 00:36:22,916 - Tak! - Tak? 562 00:36:31,791 --> 00:36:34,291 NIEODEBRANE POŁĄCZENIA 563 00:36:41,333 --> 00:36:42,166 Te tutaj. 564 00:36:57,000 --> 00:36:59,041 Są ładne, ale nie rozumiem, 565 00:36:59,125 --> 00:37:01,750 jak to ma sprawiać, że coś poczuję, 566 00:37:01,833 --> 00:37:04,708 skoro nie ma na nich osoby, która coś czuje. 567 00:37:04,791 --> 00:37:07,791 Jeśli nie ma na nich osoby smutnej, radosnej 568 00:37:07,875 --> 00:37:09,625 czy z innymi emocjami. 569 00:37:11,000 --> 00:37:15,791 Proszę pomyśleć, że to pan patrzy na scenerię. 570 00:37:15,875 --> 00:37:17,416 Musiałbym się tam widzieć. 571 00:37:17,791 --> 00:37:20,166 Gdyby pan tam był, nie widziałby siebie. 572 00:37:20,250 --> 00:37:22,583 Spojrzałbym w dół. Nie jestem duchem. 573 00:37:22,666 --> 00:37:24,125 Mogę to potwierdzić. 574 00:37:24,208 --> 00:37:25,708 Zwłaszcza w sypialni. 575 00:37:27,666 --> 00:37:30,416 Ale gdyby pan tam był 576 00:37:30,583 --> 00:37:34,333 i nie patrzył w dół, zobaczyłby pan scenerię i coś poczuł. 577 00:37:34,416 --> 00:37:37,000 To, co czuje pan w środowisku, dotyczy pana, 578 00:37:37,125 --> 00:37:38,583 a nie środowiska. 579 00:37:39,250 --> 00:37:40,083 Żadne… 580 00:37:40,291 --> 00:37:42,791 uczucie nie jest związane z miejscem. 581 00:37:43,416 --> 00:37:44,750 To dla mnie za trudne. 582 00:37:45,250 --> 00:37:47,083 Ale są ładne. Masz talent. 583 00:37:48,750 --> 00:37:50,333 - Dziękuję. - Ładne kolory. 584 00:37:50,458 --> 00:37:51,291 Dzięki. 585 00:37:52,625 --> 00:37:55,916 Jake, nie mówiłeś, że twoja dziewczyna ma taki talent. 586 00:37:56,000 --> 00:37:57,708 Właściwie to mówiłem. 587 00:38:00,041 --> 00:38:00,958 W każdym razie… 588 00:38:02,833 --> 00:38:03,916 Czasami… 589 00:38:04,166 --> 00:38:05,250 Myślałam… 590 00:38:06,791 --> 00:38:07,625 Bo… 591 00:38:13,166 --> 00:38:15,458 Więc Jake… 592 00:38:16,041 --> 00:38:19,166 mówi, że studiujesz fizykę kwadratową. 593 00:38:19,250 --> 00:38:20,916 - Tak. - Kwantową. 594 00:38:21,000 --> 00:38:22,166 - Naprawdę? - Tak. 595 00:38:23,083 --> 00:38:25,083 To nietypowe dla dziewczyny. 596 00:38:25,708 --> 00:38:26,750 Właściwie tak. 597 00:38:26,833 --> 00:38:28,083 Tylko pytam. 598 00:38:29,583 --> 00:38:32,500 Obecnie coraz mniej. Myślę, że to dobrze. 599 00:38:32,750 --> 00:38:37,750 Kiedy Jake skończył siódmą klasę, przestałam rozumieć, co mówił, 600 00:38:37,833 --> 00:38:41,708 więc dobrze, że ma kogoś, z kim może dzielić się pomysłami. 601 00:38:41,791 --> 00:38:46,583 Jake mówił, że było wiele sławnych małżeństw fizyków. 602 00:38:47,958 --> 00:38:48,791 Tato! 603 00:38:49,958 --> 00:38:53,208 Tak, kilka było. 604 00:38:54,000 --> 00:38:56,541 Pierre i Maria Curie dostali Nobla z fizyki. 605 00:38:57,333 --> 00:39:00,458 Nawet ja o nich słyszałem. Słyszałem o niej. Radiacja. 606 00:39:00,541 --> 00:39:02,333 - Radioaktywność. - Rad. 607 00:39:02,416 --> 00:39:06,208 - Tak. - Cieszę się, że Jake kogoś znalazł. 608 00:39:07,541 --> 00:39:10,000 Opowiesz nam, jak się poznaliście? 609 00:39:10,541 --> 00:39:11,750 Jake nie chciał. 610 00:39:11,833 --> 00:39:15,125 Uwielbiam romantyczne historie. Jak w Zapomnij o Paryżu. 611 00:39:15,416 --> 00:39:17,500 - Billy Crystal? - Kiepski film. 612 00:39:17,625 --> 00:39:19,958 Billy Crystal to baba. 613 00:39:27,000 --> 00:39:27,833 Więc… 614 00:39:29,875 --> 00:39:32,666 poszłam z koleżanką do baru przy kampusie 615 00:39:32,833 --> 00:39:35,708 i okazało się, że był wieczór ciekawostek. 616 00:39:35,791 --> 00:39:38,333 Już mi się podoba, Jake to uwielbia! 617 00:39:38,416 --> 00:39:40,541 Graliśmy w Edycję Geniusz… 618 00:39:40,625 --> 00:39:42,333 - Edycję Geniusz… - Genus. 619 00:39:42,416 --> 00:39:44,208 - Geniusz… - Genus! 620 00:39:44,291 --> 00:39:45,625 …gry z ciekawostkami. 621 00:39:46,000 --> 00:39:47,208 To Edycja Genus. 622 00:39:47,291 --> 00:39:51,958 Zawsze myślałam, że Geniusz. Latami źle to mówiłam. 623 00:39:52,125 --> 00:39:54,041 Widać nie jestem genusem! 624 00:39:57,333 --> 00:39:58,500 To dobre. 625 00:39:58,583 --> 00:39:59,875 Nie. 626 00:40:01,041 --> 00:40:02,000 Genus to nie… 627 00:40:02,375 --> 00:40:05,958 nie to samo co geniusz. Genus to kategoria. 628 00:40:06,041 --> 00:40:08,083 Myślałam, że to Edycja Geniusz. 629 00:40:08,166 --> 00:40:11,083 Opowiadałam, że znał odpowiedzi z Edycji Geniusz. 630 00:40:11,166 --> 00:40:12,500 Byłam z tego dumna. 631 00:40:13,916 --> 00:40:16,333 - Czemu nie kupiliśmy Geniusza? - Nie ma… 632 00:40:19,625 --> 00:40:22,458 - Edycji Geniusz. - Dobra. 633 00:40:39,958 --> 00:40:41,625 Jake był z drużyną, 634 00:40:41,708 --> 00:40:45,666 znalazłyśmy stolik blisko niego i go obserwowałam. 635 00:40:45,750 --> 00:40:47,750 - Spodobał ci się! - Tak. 636 00:40:48,625 --> 00:40:52,750 I bardzo poważnie podchodził do gry, co uznałam za urocze. 637 00:40:53,333 --> 00:40:55,416 Jak nazywała się jego drużyna? 638 00:40:55,500 --> 00:40:58,083 - Brwi Breżniewa. - Brwi Breżniewa. 639 00:40:59,000 --> 00:41:02,583 Zapytałam, kim był Breżniew, żeby mieć o czym rozmawiać. 640 00:41:02,875 --> 00:41:06,416 Powiedział, że Breżniew był radzieckim inżynierem. 641 00:41:06,833 --> 00:41:10,958 I generałem… 642 00:41:11,041 --> 00:41:14,083 - Szefem… - Sekretarzem partii komunistycznej. 643 00:41:14,541 --> 00:41:15,875 W okresie stymulacji. 644 00:41:15,958 --> 00:41:17,500 - Stagnacji. - Stagnacji. 645 00:41:17,583 --> 00:41:19,416 Zwykle nie lubię takich nazw. 646 00:41:19,500 --> 00:41:21,583 Zawsze się z nimi popisują. 647 00:41:21,666 --> 00:41:24,291 Ale nie przeszkadzało mi to z Jakiem. 648 00:41:24,541 --> 00:41:26,708 Chyba dlatego, że mi się spodobał. 649 00:41:26,791 --> 00:41:29,416 Jest uroczy, prawda? 650 00:41:30,125 --> 00:41:33,250 Próbowałam się odważyć, żeby do niego zagadać, bo… 651 00:41:33,708 --> 00:41:35,875 chociaż na mnie zerkał, 652 00:41:35,958 --> 00:41:37,875 było wiadomo, że nic nie powie. 653 00:41:37,958 --> 00:41:41,875 Ale mówiłaś, że rozmawialiście o Breżniewie? 654 00:41:52,833 --> 00:41:55,000 To prawda. 655 00:41:55,833 --> 00:41:57,958 Ale potem już nie rozmawialiśmy. 656 00:41:58,041 --> 00:41:59,291 To miałam na myśli. 657 00:42:08,500 --> 00:42:12,041 Powiedziałam coś głupiego, w stylu: „Chyba sobie radzicie”. 658 00:42:16,291 --> 00:42:19,166 Musiałam praktycznie krzyczeć, było tak głośno. 659 00:42:19,291 --> 00:42:22,750 Jake podniósł szklankę i powiedział: „No cóż, 660 00:42:22,833 --> 00:42:24,625 jesteśmy dobrze wzmocnieni”. 661 00:42:24,708 --> 00:42:26,833 Roześmiałam się, przełamałam lody, 662 00:42:26,916 --> 00:42:31,083 bo chyba zachęcił go mój śmiech. Powiedział, że… 663 00:42:31,166 --> 00:42:32,541 że jest… 664 00:42:33,583 --> 00:42:34,958 - Werbalistą. - Tak. 665 00:42:35,333 --> 00:42:36,666 Nie znałam tego słowa. 666 00:42:36,750 --> 00:42:39,708 Nie chciałam się przyznać i powiedziałam: „Fajnie”. 667 00:42:39,791 --> 00:42:42,291 Znowu się popisywał, i to kiepsko, 668 00:42:42,375 --> 00:42:45,583 i pomyślałam: „Jest niezręczny. Nie umie flirtować”. 669 00:42:46,083 --> 00:42:48,875 Było w tym coś pociągającego. 670 00:42:50,750 --> 00:42:51,916 Nie przestawał. 671 00:42:52,000 --> 00:42:57,625 Powiedział, że chciał nazwać drużynę Jestestwo, 672 00:42:58,125 --> 00:42:59,333 a ja się skrzywiłam. 673 00:42:59,750 --> 00:43:01,166 Już ci się nie podobał? 674 00:43:04,375 --> 00:43:05,208 Nie. 675 00:43:09,208 --> 00:43:10,041 Podobał. 676 00:43:12,250 --> 00:43:13,958 Chciałam, żeby przestał. 677 00:43:14,041 --> 00:43:14,875 Powiedziałam: 678 00:43:14,958 --> 00:43:18,291 „Wiesz, że nie znam tego słowa. Skończ pieprzyć”. 679 00:43:19,833 --> 00:43:22,125 A on powiedział: „Jestem dupkiem”. 680 00:43:32,458 --> 00:43:34,458 „Nie umiem rozmawiać z ludźmi, 681 00:43:34,541 --> 00:43:36,875 a jestestwo to synonim osobowości”. 682 00:43:37,333 --> 00:43:41,041 Potem mówił jak normalny człowiek i był zabawny. 683 00:43:41,166 --> 00:43:43,750 Widziałam, że chciał poprosić o mój numer, 684 00:43:43,875 --> 00:43:44,958 ale był nieśmiały. 685 00:43:45,666 --> 00:43:47,458 Zbierałam się do wyjścia. 686 00:43:47,916 --> 00:43:49,500 Koleżanka chciała iść. 687 00:43:49,916 --> 00:43:50,958 A Jake… 688 00:43:51,041 --> 00:43:52,791 wypalił z prośbą o mój numer. 689 00:43:54,250 --> 00:43:56,708 Proszę bardzo… Jake. 690 00:43:57,458 --> 00:43:58,291 W końcu. 691 00:44:00,000 --> 00:44:01,375 A reszta to historia. 692 00:44:02,000 --> 00:44:02,958 To było jakieś… 693 00:44:04,333 --> 00:44:05,583 sześć tygodni temu? 694 00:44:06,125 --> 00:44:07,375 Czuję, jakby dawniej. 695 00:44:10,541 --> 00:44:11,958 Jakby to była wieczność. 696 00:44:13,750 --> 00:44:14,583 Nawet… 697 00:44:16,750 --> 00:44:18,750 nie pamiętam, jak to dawno. 698 00:44:42,791 --> 00:44:43,750 Zaraz podejdę. 699 00:44:43,833 --> 00:44:46,041 Witam w Red Line. 700 00:44:46,125 --> 00:44:47,916 Jestem Yvonne. Obsłużę pana. 701 00:44:48,000 --> 00:44:49,250 Za tobą jest facet. 702 00:44:51,083 --> 00:44:51,916 Naprawdę? 703 00:44:54,416 --> 00:44:55,875 To Nimrod. 704 00:44:55,958 --> 00:44:58,416 To kelner idiota na przyuczeniu. 705 00:44:59,125 --> 00:45:00,958 - Cześć, jestem Nimrod. - Cześć. 706 00:45:01,500 --> 00:45:04,416 Czy powiedzieć coś na temat menu? 707 00:45:04,500 --> 00:45:06,958 - Jaki jest burger Santa Fe? - Popularny. 708 00:45:07,166 --> 00:45:10,458 Co wolisz? Burgera Santa Fe 709 00:45:10,833 --> 00:45:12,208 czy burgera Natchez? 710 00:45:12,791 --> 00:45:14,791 Trudne pytanie. Oba są dobre. 711 00:45:14,875 --> 00:45:16,166 Nie masz ulubionego? 712 00:45:16,458 --> 00:45:20,208 - Powiedziałabym… - Jest weganką, więc… 713 00:45:20,291 --> 00:45:22,750 - Co ty wyprawiasz? - Nie. Nie wiesz, 714 00:45:22,833 --> 00:45:26,250 że ta wspaniała kobieta nie jest kelnerką. 715 00:45:26,333 --> 00:45:27,708 Po prostu wyjdź. 716 00:45:27,791 --> 00:45:29,833 Kelneruje, żeby skończyć szkołę, 717 00:45:29,916 --> 00:45:33,000 żeby bronić praw zwierząt. 718 00:45:33,375 --> 00:45:37,208 Nie tknęła mięsa ani nabiału, odkąd skończyła pięć lat. 719 00:45:37,291 --> 00:45:40,833 Wie, że hamburger to zmielona krowa. 720 00:45:40,916 --> 00:45:43,375 Spędziła resztę życia, próbując… 721 00:45:43,458 --> 00:45:47,958 uczynić świat lepszym miejscem dla zwierząt, a ja ją kocham! 722 00:45:48,458 --> 00:45:51,458 Kocham ją! Kocham ją, bo jest najpiękniejszą… 723 00:45:57,125 --> 00:45:59,708 To było piękne. Zwalniam cię. 724 00:46:08,083 --> 00:46:09,541 Potrzebowałam tej pracy. 725 00:46:11,958 --> 00:46:12,791 Wiem. 726 00:46:18,958 --> 00:46:20,166 Wyznałeś mi miłość? 727 00:46:24,083 --> 00:46:24,916 Tak. 728 00:46:33,333 --> 00:46:34,166 Idiota. 729 00:46:41,583 --> 00:46:43,291 To było cudowne. 730 00:46:43,583 --> 00:46:45,916 - Musimy jechać. - Zawsze był grzeczny. 731 00:46:46,000 --> 00:46:48,791 Dostał nawet odznakę za pilność w szkole. 732 00:46:49,208 --> 00:46:50,875 - Jeszcze pan je? - Nie. 733 00:46:51,125 --> 00:46:53,291 Pilność. W wieku ośmiu lat. 734 00:46:53,375 --> 00:46:56,708 To było coś. Jego ojciec i ja takich nie dostaliśmy. 735 00:46:56,791 --> 00:46:58,208 - Nigdy. - To prawda. 736 00:46:58,291 --> 00:46:59,250 W żadnym wieku. 737 00:46:59,333 --> 00:47:02,625 Wygrałem kilka trofeów sportowych, ale nigdy za pilność. 738 00:47:02,708 --> 00:47:05,208 W wieku ośmiu lat nie znałem tego słowa! 739 00:47:05,291 --> 00:47:07,125 Ale Jake znał. Znałeś. 740 00:47:07,416 --> 00:47:08,333 Jake znał. 741 00:47:09,291 --> 00:47:12,125 - Pamiętasz, jak się cieszyłeś z odznaki? - Nie. 742 00:47:12,666 --> 00:47:14,333 - Nosił ją do szkoły. - Nie. 743 00:47:14,541 --> 00:47:17,000 Codziennie. Nosiłeś! 744 00:47:17,083 --> 00:47:20,291 Nie, byłem rozczarowany. Chciałem odznakę za bystrość. 745 00:47:20,541 --> 00:47:23,375 Pilność znaczy… że też się starałeś. 746 00:47:23,458 --> 00:47:25,791 „Pracowałeś ciężko, nie jesteś bystry, 747 00:47:25,875 --> 00:47:27,500 ale i tak próbowałeś”. 748 00:47:27,583 --> 00:47:31,625 Nie bądź zgorzkniały. To była wspaniała odznaka. 749 00:47:32,000 --> 00:47:33,166 Jakey. 750 00:47:34,958 --> 00:47:35,791 Deser? 751 00:47:36,208 --> 00:47:38,750 Zrobiłam ulubione ciasto czekoladowe Jake’a. 752 00:47:42,875 --> 00:47:43,708 Cudownie. 753 00:47:45,291 --> 00:47:47,291 Nie odmawiam czekolady. 754 00:47:47,375 --> 00:47:48,250 Cudownie. 755 00:47:49,291 --> 00:47:54,375 Byłoby cudownie 756 00:47:55,125 --> 00:47:56,291 Pomóż mi. 757 00:47:58,041 --> 00:47:59,666 Podam deser w salonie. 758 00:48:01,000 --> 00:48:02,791 To z My Fair Lady. 759 00:48:12,250 --> 00:48:13,500 Nie odzywasz się. 760 00:48:15,208 --> 00:48:16,041 W porządku? 761 00:48:20,250 --> 00:48:21,083 Polubiłaś ich? 762 00:48:22,083 --> 00:48:23,000 Są bardzo mili. 763 00:48:24,375 --> 00:48:25,458 Mili rodzice. 764 00:48:26,208 --> 00:48:27,541 Dobrze wybrałeś. 765 00:48:28,291 --> 00:48:29,750 - Tak. - Tak. 766 00:48:29,875 --> 00:48:31,416 - Tak. - Tak. 767 00:48:33,583 --> 00:48:34,416 Oczywiście. 768 00:48:35,791 --> 00:48:37,041 Bardzo cię kochają. 769 00:48:38,250 --> 00:48:40,458 - Tak. - To najważniejsze w rodzicach. 770 00:48:43,250 --> 00:48:44,333 Chyba tak. 771 00:48:49,875 --> 00:48:51,166 Mieliśmy problemy. 772 00:48:51,250 --> 00:48:53,375 Wszyscy mieli problemy z rodzicami. 773 00:48:56,958 --> 00:48:58,416 Gdzie się podział Jimmy? 774 00:49:00,125 --> 00:49:02,125 Tu jest! 775 00:49:02,916 --> 00:49:05,875 - Śmierdzący, mokry potwór. - Przepraszam! 776 00:49:07,791 --> 00:49:09,416 - Przepraszam. - Za co? 777 00:49:09,500 --> 00:49:10,500 Za jego zapach. 778 00:49:11,416 --> 00:49:12,291 Jake, to pies. 779 00:49:13,375 --> 00:49:14,750 W porządku. Jimmy… 780 00:49:29,125 --> 00:49:30,500 Kto to? 781 00:49:31,375 --> 00:49:32,208 Nie poznajesz? 782 00:49:34,458 --> 00:49:35,291 Nie. 783 00:49:39,708 --> 00:49:40,541 To ja. 784 00:49:41,375 --> 00:49:43,541 Nie, to ja. Czy to nie ja? 785 00:49:43,958 --> 00:49:45,333 - Jak… - Trochę zeszło… 786 00:49:45,416 --> 00:49:47,750 - O Boże. - Wypadek w kuchni. 787 00:49:48,416 --> 00:49:50,875 Oto ulubione ciasto Jake’a. 788 00:49:50,958 --> 00:49:52,416 Czekoladowe polano. 789 00:49:54,041 --> 00:49:55,708 Chociaż to nie święta. 790 00:49:56,208 --> 00:49:59,291 To mi przypomina, jak Jake ssał kciuk. 791 00:49:59,375 --> 00:50:01,583 Był już na to za duży. 792 00:50:02,166 --> 00:50:06,250 Mówił: „polano, polano” i ssał. 793 00:50:06,333 --> 00:50:09,125 Polano. Wygląda jak kciuk! 794 00:50:10,416 --> 00:50:11,458 Wygląda świetnie. 795 00:50:14,125 --> 00:50:15,083 Smacznego! 796 00:50:15,166 --> 00:50:16,000 Dziękuję. 797 00:50:16,500 --> 00:50:17,750 Wygląda niesamowicie. 798 00:50:17,833 --> 00:50:19,500 Dziękuję. Smacznego. 799 00:50:19,583 --> 00:50:21,250 O Boże. 800 00:50:22,166 --> 00:50:24,000 Mam problemy z uszami. 801 00:50:24,083 --> 00:50:27,625 Gdyby ktoś się zastanawiał, czemu ciągle ciągnę się za uszy. 802 00:50:27,708 --> 00:50:29,041 To więcej niż problem. 803 00:50:29,583 --> 00:50:32,375 Szumy uszne. Jest jak jest, jak to mówią. 804 00:50:32,458 --> 00:50:33,541 Co to jest? 805 00:50:33,625 --> 00:50:35,416 Nic miłego. 806 00:50:35,500 --> 00:50:37,000 Nic miłego. 807 00:50:37,583 --> 00:50:39,208 Ale takie życie. 808 00:50:42,166 --> 00:50:44,041 Słyszę brzęczenie w uszach. 809 00:50:44,125 --> 00:50:47,083 Nie brzęczenie, tylko syk. Cóż, bardziej… 810 00:50:47,625 --> 00:50:48,500 szept. 811 00:50:49,916 --> 00:50:51,000 Zawsze? 812 00:50:51,458 --> 00:50:52,291 Tak! 813 00:50:52,958 --> 00:50:55,125 Jakby ktoś ciągle do mnie szeptał. 814 00:51:03,541 --> 00:51:06,250 Może dzieli się ze mną sekretami wszechświata. 815 00:51:08,375 --> 00:51:09,333 Ale nie wiem. 816 00:51:12,625 --> 00:51:14,583 Może daje mi wskazówki giełdowe. 817 00:51:15,958 --> 00:51:17,083 Bylibyśmy bogaci! 818 00:51:19,000 --> 00:51:20,125 Przepraszam. 819 00:51:20,208 --> 00:51:22,458 Myślałam, że jest wyłączony. 820 00:51:25,333 --> 00:51:26,875 - Gdzie moje okulary? - Tu. 821 00:51:32,166 --> 00:51:33,541 To tylko przyjaciółka. 822 00:51:33,791 --> 00:51:35,833 - Często dzwoni. - Odbierz. 823 00:51:35,916 --> 00:51:37,583 To nie będzie niegrzeczne. 824 00:51:37,666 --> 00:51:39,125 Nie trzeba. To nieważne. 825 00:51:39,208 --> 00:51:41,583 Nie wiesz. Może być. Jest śnieżyca. 826 00:51:41,666 --> 00:51:43,666 - Może utknęła. - W porządku. 827 00:51:43,750 --> 00:51:46,166 Jest śnieżyca? Nie chcemy utknąć. 828 00:51:46,250 --> 00:51:48,166 - Utknąć? - Mam łańcuchy. 829 00:51:48,250 --> 00:51:49,875 Jutro mam pracę. 830 00:51:49,958 --> 00:51:51,208 Założyłeś łańcuchy? 831 00:51:51,291 --> 00:51:53,750 Jeszcze nie, są w bagażniku. 832 00:51:53,833 --> 00:51:55,583 W łańcuchach będzie dobrze. 833 00:51:55,666 --> 00:51:56,666 Co? Przepraszam. 834 00:51:56,750 --> 00:51:57,583 Łańcuchy. 835 00:51:57,666 --> 00:52:00,500 Boże. Nazywam je szeptami. 836 00:52:00,958 --> 00:52:02,791 - Noc jest najgorsza. - Co jest? 837 00:52:02,875 --> 00:52:04,958 - Noc! - Noc jest najgorsza. 838 00:52:05,541 --> 00:52:06,666 Mało sypiam. 839 00:52:06,750 --> 00:52:09,208 To brzmi męcząco. Przykro mi. 840 00:52:09,291 --> 00:52:11,708 - Przykro mi, nie słyszałam. - Przykro mi! 841 00:52:12,041 --> 00:52:13,375 Obu nam przykro! 842 00:52:16,125 --> 00:52:18,958 - Powinnaś odebrać. - To może być nagły wypadek. 843 00:52:19,041 --> 00:52:19,875 W porządku. 844 00:52:20,375 --> 00:52:21,208 Wiem, 845 00:52:21,708 --> 00:52:25,000 - po co dzwoniła. - Wysłuchaj chociaż wiadomości. 846 00:52:25,083 --> 00:52:25,916 Dobra! 847 00:52:28,958 --> 00:52:29,791 Jasne. 848 00:52:36,541 --> 00:52:38,916 Pozostaje tylko jedno pytanie. Boję się. 849 00:52:39,000 --> 00:52:43,583 Trochę mi odbiło. Nie jestem świadomy. Ale przypuszczenia są słuszne. 850 00:52:43,666 --> 00:52:45,208 Czuję narastający strach. 851 00:52:45,291 --> 00:52:47,916 Czas odpowiedzieć na tylko jedno pytanie. 852 00:52:48,041 --> 00:52:49,375 Jedno pytanie. 853 00:52:53,333 --> 00:52:54,333 Nic jej nie jest. 854 00:52:56,208 --> 00:52:59,208 - Czego chciała? - Dzwoniła się przywitać. 855 00:52:59,291 --> 00:53:00,250 Jak miło. 856 00:53:00,333 --> 00:53:01,583 Przyjaciele są ważni. 857 00:53:02,250 --> 00:53:05,875 Jake nigdy nie miał wielu w dzieciństwie. Ani później. 858 00:53:07,000 --> 00:53:09,666 - Pamiętasz swoje 50. urodziny? - Dwudzieste. 859 00:53:09,958 --> 00:53:11,958 - Co powiedziałam? - Pięćdziesiąte. 860 00:53:13,750 --> 00:53:15,875 Boże, co z moją głową. 861 00:53:18,166 --> 00:53:19,125 Tak czy inaczej. 862 00:53:20,958 --> 00:53:22,333 Przyjaciele są pomocni. 863 00:53:23,583 --> 00:53:25,041 Zawsze tak myślałam. 864 00:53:25,750 --> 00:53:27,833 Bo życie bywa trudne. 865 00:53:29,166 --> 00:53:30,000 Na farmie. 866 00:53:30,291 --> 00:53:33,875 Nie staje się łatwiejsze, im dalej się brnie. 867 00:53:35,000 --> 00:53:36,916 - Co? - Nie staje się łatwiejsze. 868 00:53:37,000 --> 00:53:38,375 - Co? - Życie! 869 00:53:38,666 --> 00:53:41,916 O nie. To ekspres do piekła. 870 00:53:42,000 --> 00:53:43,166 Boże, mamo! 871 00:53:43,250 --> 00:53:46,083 Dobra, dobra. Przesadzam. Zgadzam się. 872 00:53:47,416 --> 00:53:48,666 To ekspres do diabła! 873 00:54:05,458 --> 00:54:07,416 Twoja matka zawsze była zabawna. 874 00:54:09,458 --> 00:54:10,875 To w niej kochałem. 875 00:54:12,333 --> 00:54:16,000 To chyba pierwsza rzecz, w której się zakochałem. 876 00:54:19,000 --> 00:54:22,250 Z wiekiem… to zanikało. 877 00:54:24,083 --> 00:54:25,291 To chyba męczy. 878 00:54:26,875 --> 00:54:28,458 Nie jest już tak zabawnie. 879 00:54:32,041 --> 00:54:33,541 Strasznie za nią tęsknię. 880 00:54:47,208 --> 00:54:50,708 Lucia studiuje gerontologię. 881 00:54:51,833 --> 00:54:53,333 Naprawdę? 882 00:54:53,416 --> 00:54:55,250 To fascynujące. 883 00:54:56,250 --> 00:54:57,125 Fascynujące. 884 00:54:58,916 --> 00:54:59,750 Tak. 885 00:55:01,250 --> 00:55:04,833 Zawsze interesowały mnie problemy związane ze starzeniem się. 886 00:55:05,375 --> 00:55:08,875 Nasze społeczeństwo ma odpychający stosunek do starszych. 887 00:55:08,958 --> 00:55:11,666 To głupie, bo to nieunikniona i naturalna 888 00:55:11,750 --> 00:55:13,916 część życia wszystkich żywych istot. 889 00:55:15,916 --> 00:55:17,916 Nie wspominając, że to okropne. 890 00:55:21,166 --> 00:55:23,958 Ciekawe. I empatyczne. 891 00:55:25,291 --> 00:55:26,833 Musimy ją zatrzymać. 892 00:55:27,458 --> 00:55:29,083 Jest taka miła. 893 00:55:34,250 --> 00:55:35,125 Rany… 894 00:55:37,208 --> 00:55:38,916 naprawdę źle to wygląda. 895 00:55:39,833 --> 00:55:42,208 Nie wiem, Jake, chyba powinniśmy… 896 00:55:53,416 --> 00:55:54,250 Jake? 897 00:55:57,833 --> 00:55:58,666 Jake? 898 00:55:59,500 --> 00:56:01,083 - Jake? - Co? 899 00:56:01,166 --> 00:56:02,833 Powinniśmy już iść. 900 00:56:02,916 --> 00:56:04,125 Kiepsko to wygląda. 901 00:56:06,166 --> 00:56:07,333 Mam łańcuchy! 902 00:56:14,000 --> 00:56:14,833 Gdzie jesteś? 903 00:56:15,250 --> 00:56:16,750 - Na górze. - Wchodzę. 904 00:56:19,916 --> 00:56:21,125 Tylko cię informuję. 905 00:56:50,333 --> 00:56:51,166 Jake? 906 00:57:03,750 --> 00:57:04,583 Jake? 907 00:57:06,166 --> 00:57:07,041 Gdzie jesteś? 908 00:57:09,916 --> 00:57:11,916 POKÓJ DZIECIĘCY JAKE’A 909 00:57:13,333 --> 00:57:14,166 Jake? 910 00:58:12,541 --> 00:58:14,416 BONEDOG 911 00:58:14,500 --> 00:58:16,208 „Powrót do domu jest okropny. 912 00:58:16,916 --> 00:58:19,000 Czy psy liżą ci twarz, czy nie, 913 00:58:20,458 --> 00:58:24,125 czy czeka na ciebie żona, czy samotność w kształcie żony. 914 00:58:25,083 --> 00:58:26,833 Powrót do domu jest samotny”. 915 00:58:30,083 --> 00:58:32,541 Przestraszył mnie pan. 916 00:58:32,916 --> 00:58:33,833 Przepraszam. 917 00:58:37,500 --> 00:58:41,500 To pokój dziecięcy Jake’a. 918 00:58:45,291 --> 00:58:47,666 Tak, widziałam znak na drzwiach. 919 00:58:49,083 --> 00:58:50,291 A, to. 920 00:58:51,916 --> 00:58:53,375 Jak to wyjaśnić? 921 00:58:53,833 --> 00:58:56,041 Tracę pamięć. 922 00:58:56,125 --> 00:58:58,458 Wczesne oznaki… 923 00:59:06,291 --> 00:59:07,166 Alzheimera? 924 00:59:09,041 --> 00:59:09,875 Demencji? 925 00:59:11,583 --> 00:59:14,083 - Otępienia z ciałami Lewy’ego? - Chyba to. 926 00:59:15,333 --> 00:59:19,166 Zaczęliśmy podpisywać rzeczy. 927 00:59:19,666 --> 00:59:24,000 W całym domu możesz zauważyć naklejki. 928 00:59:25,583 --> 00:59:26,791 Nie zauważyłam. 929 00:59:30,166 --> 00:59:31,541 Zauważysz. 930 00:59:32,458 --> 00:59:36,083 Przykro mi słyszeć, że… 931 00:59:36,166 --> 00:59:37,250 Nie szkodzi. 932 00:59:38,916 --> 00:59:39,833 Prawdę mówiąc… 933 00:59:40,625 --> 00:59:43,000 czekam, aż będzie bardzo źle 934 00:59:43,083 --> 00:59:45,708 i nie będę musiał pamiętać, że nie pamiętam! 935 00:59:50,500 --> 00:59:52,000 To będzie… 936 00:59:52,958 --> 00:59:54,958 lepszy sposób… 937 00:59:56,083 --> 00:59:57,375 no nie. 938 01:00:01,125 --> 01:00:03,916 - Tak. - Mówią, że po burzy wychodzi… 939 01:00:06,375 --> 01:00:09,875 - Słońce. - Słońce! Dokładnie. Słońce. 940 01:00:10,791 --> 01:00:13,833 Mówią, że po burzy jest słońce… 941 01:00:14,500 --> 01:00:16,000 Myślę, że to prawda. 942 01:00:21,166 --> 01:00:22,625 To stary pokój Jake’a. 943 01:00:25,250 --> 01:00:27,500 Możecie tu przenocować, jeśli chcecie. 944 01:00:27,666 --> 01:00:31,500 Jego matka i ja nie jesteśmy staroświeccy w tej kwestii. 945 01:00:31,625 --> 01:00:33,125 Ruchanie i tak dalej. 946 01:00:33,708 --> 01:00:35,625 Muszę wracać do domu. 947 01:00:35,916 --> 01:00:37,541 Mam rano pracę. 948 01:00:37,625 --> 01:00:38,750 Wiem, że to łóżko 949 01:00:39,833 --> 01:00:42,083 wydaje się małe dla dwojga… 950 01:00:43,208 --> 01:00:44,041 No nie. 951 01:00:44,458 --> 01:00:45,791 Dorosłych. 952 01:00:46,166 --> 01:00:49,666 W końcu to łóżko dla dziecka. Nawet nie dla bliźniaków. 953 01:00:50,250 --> 01:00:53,541 Dla jednego dziecka. Ale wystarczy na jedną noc. 954 01:00:54,041 --> 01:00:56,750 To bardzo miłe z pańskiej strony, ale muszę… 955 01:00:56,833 --> 01:00:59,583 Nie sądzę, żebyście się poruchali na tym łóżku. 956 01:01:00,500 --> 01:01:03,250 Nie nadaje się do ruchania. Jest dziecięce. 957 01:01:03,333 --> 01:01:06,125 - Dla jednego dziecka, nie dwóch. - Jasne. 958 01:01:06,208 --> 01:01:09,541 Na pewno znajdę po żonie jakieś… 959 01:01:14,250 --> 01:01:16,333 coś do założenia na noc. 960 01:01:16,875 --> 01:01:18,625 Przeszukam kufry. 961 01:01:19,666 --> 01:01:23,416 Na pewno znajdę dla ciebie coś starego po żonie. 962 01:01:24,500 --> 01:01:25,958 Na dziś. Patrz, to… 963 01:01:26,625 --> 01:01:29,458 stary pokój Jake’a. 964 01:01:53,083 --> 01:01:53,916 Jake. 965 01:01:56,791 --> 01:01:59,625 O, twoja dziewczyna. 966 01:02:00,625 --> 01:02:01,458 Otwieraj. 967 01:02:02,458 --> 01:02:04,083 Jake, śnieg. Muszę jechać. 968 01:02:04,458 --> 01:02:09,833 Powtarzałam mu, że czas, żeby wyszedł! 969 01:02:10,041 --> 01:02:11,916 Mamo, musisz jeść! 970 01:02:12,000 --> 01:02:13,250 Zaraz zejdę. 971 01:02:16,958 --> 01:02:17,791 Mamo! 972 01:02:19,208 --> 01:02:21,958 Jake zawsze był grzeczny. 973 01:02:22,041 --> 01:02:22,875 Mamo. 974 01:02:23,375 --> 01:02:24,500 Pilny. 975 01:02:27,291 --> 01:02:28,708 Wygrał odznakę. 976 01:02:29,375 --> 01:02:35,458 Może nie miał wrodzonego talentu jak niektórzy inni uczniowie, 977 01:02:35,541 --> 01:02:40,291 ale bardzo ciężko pracował. 978 01:02:42,083 --> 01:02:45,000 To jeszcze bardziej imponujące. 979 01:02:47,375 --> 01:02:48,666 Jest genusem… 980 01:02:48,750 --> 01:02:51,000 - Geniuszem. - Geniuszem. 981 01:02:53,250 --> 01:02:55,375 To szczęśliwy los. 982 01:02:57,416 --> 01:03:00,791 Genetyczna loteria, jak to mówią. 983 01:03:02,875 --> 01:03:07,000 Ale Jake radził sobie tak dobrze 984 01:03:07,083 --> 01:03:12,208 bez żadnego wyjątkowego talentu czy zdolności… 985 01:03:14,750 --> 01:03:18,000 To dużo bardziej imponujące. 986 01:03:20,708 --> 01:03:21,666 Tak. 987 01:03:22,333 --> 01:03:23,666 - Może… - Wkrótce! 988 01:03:25,500 --> 01:03:26,333 Dobra. 989 01:03:27,166 --> 01:03:30,166 Wkrótce wyjedziemy. 990 01:03:31,875 --> 01:03:33,333 Daj mi skończyć. 991 01:03:56,333 --> 01:03:57,208 Mamo? 992 01:03:58,375 --> 01:04:01,041 Jestem pod wrażeniem, jak opiekujesz się mamą. 993 01:04:01,916 --> 01:04:02,791 To rzadkość. 994 01:04:03,583 --> 01:04:05,583 Wrzucamy starców do przechowalni. 995 01:04:08,500 --> 01:04:11,083 To wyjątkowe, że jesteś tak oddanym synem. 996 01:04:11,166 --> 01:04:14,000 Cieszę się, że to mówisz. Dzięki temu mi lepiej. 997 01:04:15,750 --> 01:04:16,583 Czasem… 998 01:04:18,666 --> 01:04:22,166 wydaje się, że nikt nie widzi dobra, które robisz. 999 01:04:24,125 --> 01:04:25,500 Jakbyś był sam. 1000 01:04:31,666 --> 01:04:32,791 Ja widzę. 1001 01:04:40,083 --> 01:04:41,458 Poczekam na dole. 1002 01:04:42,458 --> 01:04:43,500 Zostawię was. 1003 01:04:48,916 --> 01:04:52,625 Nie chcę mieszkać w przechowalni. 1004 01:04:53,416 --> 01:04:54,666 Powinnam to skończyć. 1005 01:04:55,083 --> 01:04:57,833 Po prostu skończyć. Odciąć się. 1006 01:04:58,166 --> 01:05:00,666 Bez ociągania, bez czekania na poprawę. 1007 01:05:01,500 --> 01:05:03,041 Nie można czekać wiecznie. 1008 01:05:03,375 --> 01:05:05,916 Nawet nie wiem, kim jestem w tym wszystkim, 1009 01:05:06,000 --> 01:05:08,166 gdzie kończę się ja, a zaczyna Jake. 1010 01:05:08,458 --> 01:05:12,416 Jak kulka w grze. Mój stan emocjonalny lata we wszystkie strony. 1011 01:05:12,750 --> 01:05:15,750 Jake chce widzieć mnie jako kogoś, kto widzi jego. 1012 01:05:15,833 --> 01:05:18,750 Trzeba go widzieć i akceptować. 1013 01:05:19,291 --> 01:05:21,625 Jakby to był mój cel w życiu. 1014 01:05:21,750 --> 01:05:24,125 Akceptować Jake’a. Dawać mu siłę. 1015 01:05:24,333 --> 01:05:27,333 I moje aprobowanie go musi być zweryfikowane, 1016 01:05:27,416 --> 01:05:28,958 bo inni aprobują mnie. 1017 01:05:29,041 --> 01:05:31,583 „To moja dziewczyna. Wygrałem. Jest mądra. 1018 01:05:31,666 --> 01:05:33,708 Ma talent. Jest wrażliwa. 1019 01:05:33,791 --> 01:05:36,916 Umie to. Zna to. Zrobiła to. Zależy jej na tym”. 1020 01:05:37,000 --> 01:05:39,416 Zabiorę go do łazienki i pojedziemy. 1021 01:05:39,791 --> 01:05:41,000 Muszę to skończyć. 1022 01:05:41,083 --> 01:05:41,958 To ona? 1023 01:05:44,166 --> 01:05:45,666 Tak, tato, Louisa. 1024 01:05:46,958 --> 01:05:49,583 Dobrze. Mam po twojej mamie… 1025 01:05:52,375 --> 01:05:54,166 KOSZULA NOCNA 1026 01:05:54,250 --> 01:05:55,333 …koszulę nocną. 1027 01:05:56,416 --> 01:05:57,250 Dla niej. 1028 01:05:59,250 --> 01:06:02,541 To… bardzo miłe. 1029 01:06:04,750 --> 01:06:06,166 Muszę wracać do domu. 1030 01:06:07,250 --> 01:06:08,416 Wkrótce. 1031 01:06:08,666 --> 01:06:11,583 Nie rozumiem. O co jej chodzi? 1032 01:06:11,666 --> 01:06:12,916 Nie wiem, tato. 1033 01:06:13,083 --> 01:06:15,458 - Ciężko powiedzieć. - Jutro mam zmianę. 1034 01:06:16,916 --> 01:06:18,166 Jest kelnerką. 1035 01:06:20,458 --> 01:06:22,791 Poznaliśmy się, gdy mnie obsługiwała. 1036 01:06:24,500 --> 01:06:25,791 To urocza historia. 1037 01:06:27,791 --> 01:06:30,916 Pytałem ją o… 1038 01:06:31,666 --> 01:06:33,833 Burgera Santa Fe. 1039 01:06:36,833 --> 01:06:38,250 Czuję się zagubiony. 1040 01:06:38,333 --> 01:06:40,083 Zabiorę cię do łazienki. 1041 01:06:41,333 --> 01:06:43,041 Nie chcemy kolejnego wypadku. 1042 01:06:43,458 --> 01:06:44,541 Pamiętasz wczoraj? 1043 01:06:44,625 --> 01:06:46,416 Co ten staroć tu robi? 1044 01:06:46,500 --> 01:06:47,375 Nie wiem. 1045 01:06:47,833 --> 01:06:50,458 Jest brudna. Jest na niej jedzenie Jake’a. 1046 01:06:50,541 --> 01:06:51,625 Co tutaj robi? 1047 01:06:52,166 --> 01:06:55,708 Zgubiłabym własną głowę, gdyby nie była przykręcona. 1048 01:06:55,791 --> 01:06:58,666 Mogłabyś wrzucić ją do pralki? Nastawiłam pranie. 1049 01:06:58,791 --> 01:07:01,166 Mam kupę roboty przy zbieraniu zabawek. 1050 01:07:01,250 --> 01:07:04,375 Jake zostawiłby tu głowę, gdyby nie była przykręcona. 1051 01:07:04,500 --> 01:07:05,333 Jasne. 1052 01:07:05,583 --> 01:07:07,083 - Gdzie jest? - W piwnicy. 1053 01:07:10,041 --> 01:07:13,125 - Jake nie chce, żebym tam szła. - Lubi kontrolować. 1054 01:07:13,291 --> 01:07:15,291 Nie daj mu się kontrolować. 1055 01:07:15,708 --> 01:07:19,833 Myślę, że to druga strona jego osobowości. Ta pilność. 1056 01:07:19,916 --> 01:07:21,500 Musi wszystko kontrolować. 1057 01:07:21,583 --> 01:07:25,750 Jest wiele rzeczy, które go denerwują. 1058 01:07:25,833 --> 01:07:29,250 Coraz bardziej zamyka się na świat. To problem. 1059 01:07:29,833 --> 01:07:32,125 A kilka osób, które mu zostało, 1060 01:07:32,208 --> 01:07:33,708 musi przestrzegać zasad. 1061 01:07:33,791 --> 01:07:35,083 Co jest problemem. 1062 01:07:35,208 --> 01:07:36,583 Pewnie to moja wina. 1063 01:07:38,000 --> 01:07:40,833 Przez poczucie winy czuję się zobowiązana 1064 01:07:42,041 --> 01:07:44,750 do stawania na głowie dla jego zachcianek. 1065 01:07:44,833 --> 01:07:46,375 To błędne koło. 1066 01:07:46,916 --> 01:07:48,541 Co chce pani powiedzieć? 1067 01:07:49,541 --> 01:07:50,416 Mówię, 1068 01:07:50,916 --> 01:07:53,916 żebyś zabrała tę cholerną koszulę do piwnicy. 1069 01:07:55,041 --> 01:07:56,125 Żyj na krawędzi. 1070 01:08:30,083 --> 01:08:31,250 Posłałaś ją na dół? 1071 01:08:32,791 --> 01:08:33,916 Do pralki. 1072 01:08:34,583 --> 01:08:36,250 Mamo! Serio? 1073 01:08:37,125 --> 01:08:39,791 Nie musisz prać za moją mamę. 1074 01:08:40,166 --> 01:08:45,458 Jesteś gościem, znajdziemy ci czystą koszulę nocną. 1075 01:08:45,541 --> 01:08:47,583 - Nie przeszkadza mi to. - Musimy… 1076 01:08:47,666 --> 01:08:49,250 Musimy się zbierać. 1077 01:08:50,833 --> 01:08:54,083 - Przydałaby mi się pomoc z łańcuchami. - Zaraz przyjdę. 1078 01:10:19,500 --> 01:10:23,041 To tragiczne, że niewiele osób ma swoje dusze przed śmiercią. 1079 01:10:25,541 --> 01:10:27,333 „Nic rzadszego u człowieka”, 1080 01:10:27,791 --> 01:10:30,541 jak mówi Emerson, „niż samodzielny czyn”. 1081 01:10:31,250 --> 01:10:32,291 To prawda. 1082 01:10:33,000 --> 01:10:34,916 Większość ludzi to inni ludzie. 1083 01:10:35,458 --> 01:10:37,541 Ich myśli to czyjeś opinie. 1084 01:10:37,875 --> 01:10:40,583 Ich życie to mimikra, ich pasje to cytat. 1085 01:10:40,666 --> 01:10:42,250 BRAK ZDJĘĆ I FILMÓW 1086 01:10:42,333 --> 01:10:44,041 To cytat z Oscara Wilde’a. 1087 01:10:48,625 --> 01:10:50,541 Pozostaje tylko jedno pytanie. 1088 01:10:50,625 --> 01:10:53,750 Boję się. Trochę mi odbiło. Nie myślę jasno. 1089 01:10:54,041 --> 01:10:57,041 Przypuszczenia są słuszne. Czuję narastający strach. 1090 01:10:57,125 --> 01:11:00,083 Czas odpowiedzieć na tylko jedno pytanie. 1091 01:11:00,250 --> 01:11:01,666 Jedno pytanie. 1092 01:11:14,958 --> 01:11:15,791 O mój Boże. 1093 01:11:16,875 --> 01:11:18,208 Jake, czy twoja mama… 1094 01:11:25,125 --> 01:11:26,083 Mama… 1095 01:11:29,166 --> 01:11:30,000 Mama śpi. 1096 01:11:32,166 --> 01:11:33,000 Ona… 1097 01:11:34,708 --> 01:11:35,708 Jedźmy. 1098 01:11:37,541 --> 01:11:39,000 Robi się zdradliwie. 1099 01:11:40,833 --> 01:11:43,625 - Na pewno nic jej nie jest? - Śpi jak kamień. 1100 01:11:47,541 --> 01:11:48,625 Pora jechać. 1101 01:11:50,541 --> 01:11:51,541 A twój tata? 1102 01:11:52,291 --> 01:11:53,125 Tata… 1103 01:11:55,250 --> 01:11:56,958 Gdzieś się tłucze. 1104 01:11:59,375 --> 01:12:01,083 Utylizator znowu się zepsuł. 1105 01:12:03,958 --> 01:12:05,291 Miło było cię poznać. 1106 01:12:08,250 --> 01:12:09,750 Pana też. 1107 01:12:13,791 --> 01:12:15,791 Dziękuję za gościnę. 1108 01:12:15,875 --> 01:12:18,333 Zawsze możesz wpadać. Tak. 1109 01:12:24,750 --> 01:12:26,375 Jake to dobry chłopak, tak? 1110 01:12:27,875 --> 01:12:28,791 - Tak. - Tak? 1111 01:12:29,416 --> 01:12:31,125 Myślę, że dobry człowiek. 1112 01:12:32,375 --> 01:12:33,208 Zgadzasz się? 1113 01:12:34,000 --> 01:12:34,833 Tak. 1114 01:12:39,375 --> 01:12:40,291 No to… 1115 01:13:15,583 --> 01:13:16,416 No i? 1116 01:13:17,916 --> 01:13:19,208 Polubiłaś ich? 1117 01:13:21,125 --> 01:13:22,541 Tak, są bardzo mili. 1118 01:13:24,083 --> 01:13:25,625 - Naprawdę? - Tak. 1119 01:13:28,333 --> 01:13:31,458 Potrafią być nachalni, ale są przyzwoitymi ludźmi. 1120 01:13:31,875 --> 01:13:33,166 To było jasne. 1121 01:13:35,791 --> 01:13:37,416 Byli tobą zachwyceni. 1122 01:13:38,250 --> 01:13:39,625 To dobrze. Cieszę się. 1123 01:13:41,666 --> 01:13:44,416 - Mama mówiła, że jesteś mądra. - Tak? 1124 01:13:45,125 --> 01:13:47,916 Nie do ciebie. To by cię zakłopotało. 1125 01:13:48,916 --> 01:13:51,333 Ale kiedy pomagałem jej w zmywaniu. 1126 01:13:52,083 --> 01:13:54,791 Nie pamiętam, żeby Jake pomagał matce zmywać. 1127 01:13:55,875 --> 01:13:58,875 Nie jestem pewna wielu rzeczy, które się wydarzyły. 1128 01:13:58,958 --> 01:14:01,333 Kiedy rozmawialiście z tatą… 1129 01:14:01,416 --> 01:14:02,250 Co? 1130 01:14:03,333 --> 01:14:05,083 Gdy rozmawiałaś z tatą o… 1131 01:14:05,541 --> 01:14:07,416 Wszystko było trochę… 1132 01:14:07,958 --> 01:14:10,291 - Taryfach. - Jasne. O taryfach. 1133 01:14:13,291 --> 01:14:16,000 Tak, pamiętam. Trochę mi się miesza. 1134 01:14:16,083 --> 01:14:17,458 Wypiłaś dużo wina. 1135 01:14:19,791 --> 01:14:22,458 - Cieszył się, że widziałaś różnicę. - Tak? 1136 01:14:22,791 --> 01:14:23,625 Tak. 1137 01:14:26,083 --> 01:14:29,000 Nie zauważyłaś, bo ciągle ci dolewał. 1138 01:14:29,083 --> 01:14:30,958 - Dolewał? - Tak. 1139 01:14:31,041 --> 01:14:31,875 - Tak. - Jasne. 1140 01:14:33,166 --> 01:14:34,250 Nie zauważyłam. 1141 01:14:34,916 --> 01:14:36,125 - Tak. - Podstępnie. 1142 01:14:36,208 --> 01:14:37,666 To utrudnia liczenie. 1143 01:14:39,208 --> 01:14:41,208 - Tak. - Jak mówiłem… 1144 01:14:42,458 --> 01:14:46,875 W sumie myślę, że wszystko poszło dobrze. 1145 01:14:46,958 --> 01:14:48,666 To była udana wizyta. 1146 01:14:49,333 --> 01:14:50,166 Tak. 1147 01:14:51,208 --> 01:14:52,708 Wszyscy się poznali. 1148 01:14:52,875 --> 01:14:55,000 To prawda. Są bardzo mili. 1149 01:14:55,375 --> 01:14:56,750 - Polubiłaś ich? - Tak. 1150 01:14:56,875 --> 01:14:57,875 Oni ciebie też. 1151 01:14:58,500 --> 01:15:00,916 Myślę, że to dobry znak. 1152 01:15:01,875 --> 01:15:02,708 Znak? 1153 01:15:02,791 --> 01:15:03,625 Znak. 1154 01:15:04,333 --> 01:15:06,500 Znak to chyba niewłaściwe słowo. 1155 01:15:06,625 --> 01:15:09,375 Dobrze. To dobrze. 1156 01:15:10,750 --> 01:15:11,625 To dobrze. 1157 01:15:12,750 --> 01:15:15,416 Dobrze, gdy ludzie, których lubisz, się lubią. 1158 01:15:18,375 --> 01:15:21,833 Ludzie lubią myśleć o sobie jako o punktach w czasie. 1159 01:15:22,833 --> 01:15:24,625 Ale chyba jest na odwrót. 1160 01:15:25,625 --> 01:15:26,583 Nie ruszamy się, 1161 01:15:27,333 --> 01:15:29,125 a czas płynie przez nas, 1162 01:15:29,958 --> 01:15:31,458 wieje niczym zimny wiatr, 1163 01:15:32,625 --> 01:15:33,750 kradnie nam ciepło, 1164 01:15:33,833 --> 01:15:36,375 - pękamy i zamarzamy. - O czym myślisz? 1165 01:15:36,458 --> 01:15:38,625 Nie wiem, umieramy. 1166 01:15:40,291 --> 01:15:42,416 Byłam dzisiaj tym wiatrem. 1167 01:15:43,208 --> 01:15:44,916 Wiałam przez rodziców Jake’a. 1168 01:15:45,666 --> 01:15:48,458 Widziałam, jacy byli. Jacy będą. 1169 01:15:48,791 --> 01:15:50,291 Widziałam ich po śmierci. 1170 01:15:50,375 --> 01:15:52,083 - O czym… - Tylko ja zostałam. 1171 01:15:52,166 --> 01:15:53,291 O czym myślisz? 1172 01:15:53,625 --> 01:15:54,708 Tylko wiatr. 1173 01:15:54,791 --> 01:15:55,958 O niczym. 1174 01:15:59,333 --> 01:16:00,166 Naprawdę? 1175 01:16:00,541 --> 01:16:02,625 Jestem zmęczona. Chyba przez wino. 1176 01:16:02,708 --> 01:16:03,833 Dużo wypiłaś. 1177 01:16:03,916 --> 01:16:04,833 Tak. 1178 01:16:05,583 --> 01:16:07,208 Wywołuje depresję, wiesz? 1179 01:16:07,291 --> 01:16:08,125 Wiem. 1180 01:16:08,208 --> 01:16:11,125 Myślę, że ludzie powinni 1181 01:16:11,208 --> 01:16:14,416 o tym pamiętać, zanim podejmą decyzje pod jego wpływem. 1182 01:16:24,583 --> 01:16:27,583 - Kobieta pod presją. - Niesamowity film. 1183 01:16:29,541 --> 01:16:30,958 Chyba się nie zgadzam. 1184 01:16:34,041 --> 01:16:38,208 Oglądałam ten film w kółko do wypracowania na środę. 1185 01:16:42,166 --> 01:16:44,333 Poczułem więź 1186 01:16:45,458 --> 01:16:46,666 z Mabel. 1187 01:16:47,166 --> 01:16:51,541 To mocna, okropnie skrzywdzona postać. 1188 01:16:51,625 --> 01:16:52,541 Czyżby? 1189 01:16:55,000 --> 01:16:55,833 Myślę, że… 1190 01:17:02,791 --> 01:17:06,625 Mabel Longhetti cierpi, bo zawsze stara się zadowolić wszystkich, 1191 01:17:08,166 --> 01:17:12,458 więc może być uznana za kolejną ofiarę wyzwolenia kobiet. 1192 01:17:12,875 --> 01:17:16,750 Ale tylko przez tych, którzy są gotowi uznać 1193 01:17:16,833 --> 01:17:20,416 adaptacje podręczników za sztukę. Piękna Gena Rowlands, 1194 01:17:20,500 --> 01:17:24,500 pani Cassavetes, jest wspaniałą aktorką i nie wychodzi z roli. 1195 01:17:24,583 --> 01:17:27,416 Zgadzam się. Była świetna w tej roli. 1196 01:17:29,541 --> 01:17:31,833 Ujęła tę postać… 1197 01:17:31,916 --> 01:17:35,291 Jest w nieokreślonym wieku i jej uroda pozwala jej 1198 01:17:35,375 --> 01:17:40,666 wyglądać staro lub młodo. Ekspresja przemienia Mabel Longhetti 1199 01:17:41,166 --> 01:17:45,958 z flirtującej piękności w smutną, zniszczoną pijaczkę. 1200 01:17:46,041 --> 01:17:49,208 Rowlands ukazuje schizofreniczny rozpad. 1201 01:17:50,291 --> 01:17:52,750 Mabel rozpada się na naszych oczach. 1202 01:17:52,833 --> 01:17:55,500 Jej twarz potrafi wszystko zagrać. 1203 01:17:56,291 --> 01:17:59,583 Gra Rowlands zasługuje na uznanie 1204 01:17:59,666 --> 01:18:01,708 i cały rząd Oscarów. To męczące. 1205 01:18:02,041 --> 01:18:03,916 Jest świetną aktorką, ale… 1206 01:18:04,208 --> 01:18:07,333 nic, co robi, nie zapada w pamięć, bo robi tak wiele. 1207 01:18:16,625 --> 01:18:19,958 To najbardziej ulotny wielki występ, jaki widziałam. 1208 01:18:20,125 --> 01:18:23,250 Nie rozumiem, co masz na myśli, mówiąc „ulotny”? 1209 01:18:26,666 --> 01:18:28,583 Mabel próbuje pociąć sobie żyły, 1210 01:18:28,791 --> 01:18:30,333 Nick nakłada opatrunek. 1211 01:18:30,416 --> 01:18:32,791 Od idiotycznego symbolizmu chce się wyć. 1212 01:18:32,875 --> 01:18:36,541 Ale ten długi film sprawia, że masz siłę tylko jęczeć. 1213 01:18:36,958 --> 01:18:40,375 Detale, które mają ustalić patologiczny charakter 1214 01:18:40,750 --> 01:18:42,916 postaci otaczających Mabel 1215 01:18:43,000 --> 01:18:47,750 i pokazać jej izolację, stają się słabymi, fałszywymi momentami. 1216 01:18:48,250 --> 01:18:53,666 Nie wiadomo, czy postacie są nieświadome, czy to Cassavetes nie wie, co robi. 1217 01:18:54,041 --> 01:18:56,333 Dzieci szepczą, że ją kochają. 1218 01:18:56,833 --> 01:18:59,125 Nie wiadomo, jak to rozszyfrować. 1219 01:18:59,583 --> 01:19:01,583 Niańczą ją? 1220 01:19:02,083 --> 01:19:05,541 {\an8}Traktują ją jak dziecko, które potrzebuje otuchy? 1221 01:19:05,625 --> 01:19:08,791 {\an8}A może są tak samo kochające jak ona? 1222 01:19:09,166 --> 01:19:10,541 A czy mamy sądzić, 1223 01:19:10,625 --> 01:19:12,750 że Nick jest przekonywający? 1224 01:19:12,833 --> 01:19:14,375 Jest takie słowo? 1225 01:19:14,458 --> 01:19:18,166 - Myślałem, że „przekonujący”. - Są oba. Sprawdź sobie. 1226 01:19:19,250 --> 01:19:22,250 Czy jest przekonywający, kiedy mówi, że ją kocha? 1227 01:19:22,333 --> 01:19:24,708 Ten film jest tendencyjny. 1228 01:19:24,875 --> 01:19:27,291 Jest zaplanowany, ale nieprzemyślany. 1229 01:19:36,791 --> 01:19:38,208 Rozumiem, co mówisz. 1230 01:19:41,666 --> 01:19:46,333 Zdecydowanie jesteś ekspertem od kina. 1231 01:19:46,666 --> 01:19:47,500 Tak. 1232 01:19:49,000 --> 01:19:49,833 Jestem. 1233 01:19:53,958 --> 01:19:57,166 Chyba ujęło mnie… 1234 01:19:57,875 --> 01:20:02,833 współczucie okazywane jej przez Cassavetesa. 1235 01:20:03,708 --> 01:20:07,416 Naszemu społeczeństwu brakuje dobroci, 1236 01:20:08,416 --> 01:20:14,416 pewnej gotowości do przejęcia cudzych cierpień, 1237 01:20:15,291 --> 01:20:19,708 borykania się z problemami spowodowanymi przez… 1238 01:20:19,791 --> 01:20:21,333 Alienujące społeczeństwo? 1239 01:20:22,833 --> 01:20:26,000 Nie wiem. Chyba tak. 1240 01:20:26,583 --> 01:20:28,083 Tak. To beznadziejne. 1241 01:20:31,208 --> 01:20:32,125 Co takiego? 1242 01:20:35,000 --> 01:20:36,958 Całość. Wszystko. 1243 01:20:37,166 --> 01:20:38,583 Czujesz się staro, 1244 01:20:38,666 --> 01:20:42,541 twoje ciało się psuje, tracisz słuch i wzrok. 1245 01:20:43,833 --> 01:20:46,666 Nie widzisz i jesteś niewidzialny. 1246 01:20:49,083 --> 01:20:51,708 I dokonałeś tylu złych wyborów. 1247 01:20:53,833 --> 01:20:54,833 Wielkie kłamstwo. 1248 01:20:54,916 --> 01:20:57,500 - Jakie kłamstwo? - Nie wiem! Że… 1249 01:20:58,166 --> 01:21:00,833 będzie lepiej. Że nigdy nie jest za późno. Że… 1250 01:21:01,541 --> 01:21:03,041 Bóg ma dla ciebie plan. 1251 01:21:03,125 --> 01:21:05,333 - Wiek to tylko liczba. - Zamknij się. 1252 01:21:05,458 --> 01:21:06,291 Że… 1253 01:21:07,375 --> 01:21:09,708 przed świtem zawsze jest najciemniej. 1254 01:21:11,083 --> 01:21:14,041 Że po burzy przychodzi jebane słońce. 1255 01:21:17,500 --> 01:21:18,333 Że… 1256 01:21:19,625 --> 01:21:21,375 każdy kogoś sobie znajdzie. 1257 01:21:22,291 --> 01:21:23,541 To wszystko frazesy. 1258 01:21:27,250 --> 01:21:30,000 Zamknij się, Mabel! Siadaj, Mabel! 1259 01:21:38,166 --> 01:21:40,791 Bóg nigdy nie daje więcej, niż możemy znieść. 1260 01:21:41,000 --> 01:21:42,375 To jest w nim dobre. 1261 01:21:45,375 --> 01:21:47,000 Chcesz coś słodkiego? 1262 01:21:47,458 --> 01:21:48,291 Jak to? 1263 01:21:48,375 --> 01:21:51,375 - Deser. - Nie jedliśmy deseru u twojej mamy? 1264 01:21:51,750 --> 01:21:54,458 Było wielkie ciasto… 1265 01:21:56,041 --> 01:21:56,875 Prawda. 1266 01:21:57,083 --> 01:21:59,166 Jestem uzależniony od cukru! 1267 01:22:00,541 --> 01:22:01,375 Nie wiem. 1268 01:22:05,916 --> 01:22:07,250 Dzięki temu nie zasnę. 1269 01:22:08,125 --> 01:22:09,125 Zdecydowanie! 1270 01:22:10,375 --> 01:22:13,041 Jake nie może spać. Jest zdradliwie. 1271 01:22:13,458 --> 01:22:16,541 Przed nami jest Tulsey Town. 1272 01:22:17,041 --> 01:22:18,000 Tulsey Town? 1273 01:22:19,541 --> 01:22:22,166 Otwarte teraz? Przy tej pogodzie? Jest zimno. 1274 01:22:22,708 --> 01:22:26,750 To idealna pogoda na loda Brrr. 1275 01:22:28,291 --> 01:22:29,333 Nie sądzisz? 1276 01:22:29,416 --> 01:22:30,416 Chyba tak. 1277 01:22:33,375 --> 01:22:35,708 Idź do Tulsey Town 1278 01:22:36,083 --> 01:22:40,708 Jesteśmy tu, by wam służyć! 1279 01:22:40,958 --> 01:22:42,083 Tulsey Town. 1280 01:22:45,333 --> 01:22:47,583 Nigdy o tym nie myślałam. 1281 01:22:50,083 --> 01:22:53,333 - Czym jest Tulsey Town? - Jest na podstawie klauna. 1282 01:22:54,875 --> 01:22:56,541 To miasto cyrkowe. 1283 01:22:57,291 --> 01:22:59,000 Może tam… 1284 01:23:01,083 --> 01:23:03,916 cyrkowcy jeżdżą po sezonie. 1285 01:23:04,000 --> 01:23:06,000 I rządzi tam pani klaunowa? 1286 01:23:06,541 --> 01:23:08,375 No tak, nosi koronę. 1287 01:23:08,791 --> 01:23:11,791 Ma koronę klauna? 1288 01:23:11,875 --> 01:23:17,291 Dobrotliwa i tolerancyjna klaunowa królowa lodów. 1289 01:23:17,916 --> 01:23:19,500 W całości z laktozy. 1290 01:23:19,583 --> 01:23:21,166 Ma tolerancję laktozy! 1291 01:23:21,625 --> 01:23:23,208 Jest słodka, ale zimna. 1292 01:23:23,333 --> 01:23:24,625 Jak twoja mama. 1293 01:23:30,125 --> 01:23:33,125 - Jak to? - Nie. Nie wiem, czemu to powiedziałam. 1294 01:23:33,208 --> 01:23:35,625 - Myślisz, że moja mama jest zimna? - Nie. 1295 01:23:35,708 --> 01:23:38,208 Była urocza, naprawdę. 1296 01:23:38,291 --> 01:23:41,000 Nie zgadzam się z tym, 1297 01:23:41,083 --> 01:23:44,666 że matka jest przyczyną wszystkich problemów psychicznych. 1298 01:23:44,750 --> 01:23:48,041 To mizoginiczne bzdury. Freudowskie pieprzenie. 1299 01:23:48,416 --> 01:23:49,333 Kusząco jest 1300 01:23:50,208 --> 01:23:52,500 mieć na kogo to zwalić. 1301 01:23:52,791 --> 01:23:53,666 Co zwalić? 1302 01:23:55,250 --> 01:23:59,083 Wszystko. Czemu jakoś się czujesz, czemu jesteś taki, jaki jesteś. 1303 01:24:01,208 --> 01:24:04,125 To mizoginiczne bzdury. Freudowskie pieprzenie. 1304 01:24:05,208 --> 01:24:08,041 Osoba dorosła musi w pewnym momencie 1305 01:24:08,666 --> 01:24:11,291 wziąć odpowiedzialność za to, kim jest. 1306 01:24:13,666 --> 01:24:14,500 Nie sądzisz? 1307 01:24:15,708 --> 01:24:17,958 Matki cierpią z powodu własnego bólu. 1308 01:24:18,041 --> 01:24:20,625 Mają historię zaniedbań i znęcania się. 1309 01:24:21,791 --> 01:24:23,708 A jednak, w pewnym okresie 1310 01:24:23,791 --> 01:24:27,500 w XX wieku, obwiniano je za wszystkie cechy z dzieciństwa: 1311 01:24:27,583 --> 01:24:30,666 schizofrenię, autyzm, narcyzm, homoseksualizm. 1312 01:24:30,750 --> 01:24:34,833 Homoseksualizm nie jest podobny do tych innych rzeczy. 1313 01:24:35,541 --> 01:24:36,916 - Oczywiście. - Nie. 1314 01:24:37,166 --> 01:24:39,875 Winienie matki za homoseksualizm dziecka 1315 01:24:39,958 --> 01:24:42,916 sugeruje, że homoseksualizm jest negatywny. 1316 01:24:43,000 --> 01:24:47,916 Mówiłam tylko, że gdy homoseksualizm uważano za patologię 1317 01:24:48,000 --> 01:24:50,500 w klasyfikacji zaburzeń przed rokiem 1973, 1318 01:24:51,250 --> 01:24:53,416 rozpieszczająca matka 1319 01:24:54,916 --> 01:24:56,916 - często była obwiniana. - Jasne. 1320 01:25:01,208 --> 01:25:05,833 To okropne, jak szufladkujemy, kategoryzujemy i odrzucamy ludzi. 1321 01:25:07,458 --> 01:25:11,500 Codziennie patrzę na dzieci w szkole. 1322 01:25:13,416 --> 01:25:15,375 Widzę te, które są wykluczone. 1323 01:25:16,416 --> 01:25:18,166 Są inne. Nie pasują. 1324 01:25:18,541 --> 01:25:21,166 I widzę, jakie będą miały przez to życie. 1325 01:25:21,541 --> 01:25:26,625 Czasem widzę je po latach, w mieście, w supermarkecie. 1326 01:25:32,500 --> 01:25:38,208 Widzę i potrafię poznać, że wciąż noszą to ze sobą. 1327 01:25:39,458 --> 01:25:40,291 Jak… 1328 01:25:41,208 --> 01:25:42,916 czarną aurę. 1329 01:25:45,083 --> 01:25:46,333 Jak kamień młyński. 1330 01:25:48,666 --> 01:25:50,166 Jak jątrzącą się ranę. 1331 01:25:52,875 --> 01:25:53,708 Jake. 1332 01:25:55,208 --> 01:25:57,000 - Może pora… - Jest! 1333 01:26:00,750 --> 01:26:02,750 Nieprzyjemnie. 1334 01:26:04,125 --> 01:26:06,458 W kraju Tulsey Town jest nieprzyjemnie. 1335 01:26:09,916 --> 01:26:12,833 Klimat się zmienia. Czytałaś powieść Lód? 1336 01:26:13,208 --> 01:26:15,458 - Nie sądzę. - Anny Kavan? 1337 01:26:15,541 --> 01:26:16,416 Nie sądzę. 1338 01:26:17,166 --> 01:26:20,166 Rok 1967, to pewnego rodzaju baśń o… 1339 01:26:20,250 --> 01:26:22,250 Weźmy lody i jedźmy, jest zimno. 1340 01:26:22,333 --> 01:26:25,041 Chcę najpierw zobaczyć, kto ma zmianę. 1341 01:26:25,125 --> 01:26:26,708 Znasz pracowników? 1342 01:26:27,500 --> 01:26:28,416 Niektórych. 1343 01:26:29,875 --> 01:26:32,458 Czasami wpadam po odwiedzinach u rodziców. 1344 01:26:32,833 --> 01:26:35,916 Nie lubię niektórych dziewczyn, które tu pracują. 1345 01:26:36,000 --> 01:26:37,916 - Co z nimi nie tak? - Nie wiem. 1346 01:26:38,000 --> 01:26:40,708 Ludzie bywają wobec mnie oziębli. 1347 01:26:41,166 --> 01:26:43,208 - Poczekam w aucie. - Nie! Zawołaj. 1348 01:26:43,291 --> 01:26:45,750 Nie przyjdą, jeśli zobaczą, że to ja. 1349 01:26:53,166 --> 01:26:55,375 - Halo, jest tu kto? - Za chwilę! 1350 01:26:55,458 --> 01:26:56,416 Akcja Lodu… 1351 01:26:56,500 --> 01:27:00,791 rozgrywa się podczas kataklizmu środowiskowego, 1352 01:27:00,875 --> 01:27:04,041 który zamienia świat w zamarznięte pustkowie. 1353 01:27:04,666 --> 01:27:05,541 A główny… 1354 01:27:06,875 --> 01:27:07,916 Cześć! 1355 01:27:09,458 --> 01:27:10,291 Cześć. 1356 01:27:16,041 --> 01:27:17,166 Mogę w czymś pomóc? 1357 01:27:25,625 --> 01:27:28,958 Poproszę Oreo Brr. 1358 01:27:29,166 --> 01:27:30,041 A dla niego… 1359 01:27:31,583 --> 01:27:32,458 To samo. 1360 01:27:33,000 --> 01:27:34,083 Dwa takie same. 1361 01:27:35,750 --> 01:27:36,625 Takie same. 1362 01:27:42,416 --> 01:27:44,583 Przepraszam, musimy jechać dalej. 1363 01:27:44,666 --> 01:27:47,583 Możemy szybko je dostać? 1364 01:27:51,083 --> 01:27:52,041 Przepraszam. 1365 01:27:52,375 --> 01:27:55,000 Przepraszam za zapach, z tyłu coś lakierują. 1366 01:27:55,791 --> 01:27:56,625 Lakierują? 1367 01:27:58,166 --> 01:27:59,000 Półki. 1368 01:28:00,250 --> 01:28:01,083 Nie szkodzi. 1369 01:28:03,875 --> 01:28:07,666 Znam tę dziewczynę. Widziałam ją gdzieś. Widziałam już jej twarz. 1370 01:28:08,000 --> 01:28:10,625 Jej wysypka. Znam ją. Mam to na końcu języka. 1371 01:28:10,708 --> 01:28:12,583 Na końcu mózgu, jak mówi Jake. 1372 01:28:13,041 --> 01:28:14,666 Jest kimś. Jest skądś. 1373 01:28:15,375 --> 01:28:16,375 Jestem pewna. 1374 01:28:19,083 --> 01:28:20,791 To jebana śnieżyca. 1375 01:28:21,458 --> 01:28:26,041 - Że też jesteście otwarci w taką noc. - Tam śnieżyca, a tu Brr. 1376 01:28:26,125 --> 01:28:29,125 Dokładnie to samo pomyślałam. 1377 01:28:32,500 --> 01:28:33,500 Jesteś miła. 1378 01:28:34,458 --> 01:28:35,583 Nie jesteś jak one. 1379 01:28:36,583 --> 01:28:39,416 Płytka, wredna i ładna. 1380 01:28:40,875 --> 01:28:41,708 Dzięki. 1381 01:28:42,833 --> 01:28:44,250 Nie o to mi chodziło. 1382 01:28:46,166 --> 01:28:47,333 Pięknie wyglądasz. 1383 01:28:47,416 --> 01:28:50,125 Masz w sobie życzliwość i jesteś atrakcyjna. 1384 01:28:50,208 --> 01:28:52,916 - Nie o to mi chodziło. - W porządku. Rozumiem. 1385 01:28:54,083 --> 01:28:58,083 Wydaje się, 1386 01:28:58,916 --> 01:29:01,875 że jest coś ostrego w pewnym rodzaju piękna. 1387 01:29:02,166 --> 01:29:03,000 Nie masz tego. 1388 01:29:03,583 --> 01:29:06,666 Może oni też cierpią, ci ładni. Nie wiem, może… 1389 01:29:07,416 --> 01:29:09,666 Może ich uroda sprawia im cierpienie. 1390 01:29:10,791 --> 01:29:12,125 Nie jestem psychiatrą. 1391 01:29:12,708 --> 01:29:15,875 Dziwne słowa. Oczywiście, że nie jest psychiatrą. 1392 01:29:16,541 --> 01:29:18,041 Ma nie więcej niż 15 lat. 1393 01:29:18,208 --> 01:29:20,333 Superwysokie, bo jesteś miła. 1394 01:29:21,083 --> 01:29:21,916 Dzięki. 1395 01:29:22,375 --> 01:29:24,083 Poproszę osiem dolarów. 1396 01:29:24,791 --> 01:29:25,791 Jake? 1397 01:29:36,291 --> 01:29:37,125 Bez reszty. 1398 01:29:38,333 --> 01:29:40,291 - Dziękuję. - Nie ma za co. 1399 01:29:40,375 --> 01:29:41,208 Martwię się. 1400 01:29:43,500 --> 01:29:44,333 Słucham? 1401 01:29:44,833 --> 01:29:48,416 - Nie powinnam tego mówić. - W porządku? Mam wezwać pomoc? 1402 01:29:48,833 --> 01:29:49,791 To nie lakier. 1403 01:29:51,833 --> 01:29:53,750 Ten zapach to coś innego. 1404 01:29:53,833 --> 01:29:54,666 Jak to? 1405 01:29:55,208 --> 01:29:57,458 - Nie musisz jechać. - Dokąd? 1406 01:29:58,041 --> 01:29:59,500 Do przodu. W czasie. 1407 01:29:59,666 --> 01:30:02,458 Możesz tu zostać. 1408 01:30:05,250 --> 01:30:08,166 - Bardzo się boję. - Czego się boisz? 1409 01:30:08,250 --> 01:30:10,250 - Boję się o ciebie. - Dziękuję. 1410 01:30:12,375 --> 01:30:15,291 Miłej nocy! Uważajcie. Drogi są zdradliwe. 1411 01:30:40,833 --> 01:30:42,250 Zauważyłeś jej ręce? 1412 01:30:42,541 --> 01:30:44,541 - Czyje? - Tej dziewczyny. 1413 01:30:45,958 --> 01:30:48,208 Której? Było ich kilka. 1414 01:30:48,541 --> 01:30:50,541 Kilka? Były trzy. 1415 01:30:50,625 --> 01:30:52,791 Kilka to więcej niż dwie. 1416 01:30:52,875 --> 01:30:53,708 Naprawdę? 1417 01:30:54,750 --> 01:30:57,375 - Sprawdź sobie. - Możesz przestać tak mówić? 1418 01:30:59,250 --> 01:31:02,125 W każdym razie tej z wysypką na rękach. 1419 01:31:02,416 --> 01:31:03,416 Nie zauważyłem. 1420 01:31:03,500 --> 01:31:05,041 Jesteś celowo tępy. 1421 01:31:07,041 --> 01:31:09,708 - Nie chciałem. - Nie chciałem. 1422 01:31:11,500 --> 01:31:12,416 W każdym razie. 1423 01:31:18,208 --> 01:31:19,583 Jak tam Brrr? 1424 01:31:20,250 --> 01:31:21,833 - Za słodkie? - Tak. 1425 01:31:21,916 --> 01:31:26,125 Zawsze zapominam, jakie to słodkie. Wystarczy odrobina. 1426 01:31:27,583 --> 01:31:29,500 Chyba już nie mogę swojego. 1427 01:31:30,000 --> 01:31:31,208 Ledwo go tknąłeś. 1428 01:31:32,333 --> 01:31:34,125 Jest bardzo słodki. 1429 01:31:35,708 --> 01:31:38,166 Tak. To za wiele. 1430 01:31:42,625 --> 01:31:45,250 - Zimno? - Tak. Przez lody. 1431 01:31:48,958 --> 01:31:50,958 Jesteśmy w środku śnieżycy. 1432 01:31:52,250 --> 01:31:55,875 Kto wpadł na pomysł, żeby pojechać do Tulsey Town? 1433 01:31:55,958 --> 01:31:58,125 Nic nie mówię. 1434 01:32:03,708 --> 01:32:04,541 Dziwne. 1435 01:32:05,083 --> 01:32:08,208 Pewnie po raz ostatni jestem w samochodzie z Jakiem. 1436 01:32:08,791 --> 01:32:10,916 Wkrótce to będzie tylko wspomnienie. 1437 01:32:11,541 --> 01:32:13,666 Oboje będziemy wspominać to 1438 01:32:14,041 --> 01:32:15,333 w różnych miejscach. 1439 01:32:16,375 --> 01:32:17,541 Ten wspólny śmiech. 1440 01:32:18,250 --> 01:32:19,750 Może będziemy żałować. 1441 01:32:23,791 --> 01:32:26,125 Może czas wszystko wygładzi i… 1442 01:32:26,916 --> 01:32:29,916 będziemy myśleli, że to było miłe. 1443 01:32:31,666 --> 01:32:34,750 Dlaczego to musiało się skończyć? Nie ma już odwrotu. 1444 01:32:35,750 --> 01:32:37,833 Nigdy nie ma odwrotu. 1445 01:32:37,916 --> 01:32:39,375 Nagle ucichłaś. 1446 01:32:39,458 --> 01:32:40,708 Obserwuję śnieżycę. 1447 01:32:42,333 --> 01:32:45,166 Jeśli nie potrafisz powiedzieć komuś, co myślisz, 1448 01:32:45,666 --> 01:32:46,791 to źle wróży. 1449 01:32:46,875 --> 01:32:49,958 - Chyba już skończyłaś. - Co masz na myśli? 1450 01:32:54,083 --> 01:32:55,500 Niepotrzebny postój. 1451 01:32:56,375 --> 01:32:59,791 Przynajmniej byłam w Tulsey Town w środku nocy, 1452 01:33:00,166 --> 01:33:02,791 na pustkowiu, w czasie śnieżycy. 1453 01:33:06,625 --> 01:33:12,916 To ja, twój klown z Tulsey Town Gdzie na drzewach rosną lody 1454 01:33:13,291 --> 01:33:18,916 Więc bez obawy dołącz do zabawy I jedz lody dla ochłody 1455 01:33:19,541 --> 01:33:22,625 I dzięki mnie uśmiechniesz się 1456 01:33:22,708 --> 01:33:25,916 Kiedy weźmiesz gryza 1457 01:33:26,000 --> 01:33:29,083 Waniliowego, czekoladowego Lub truskawkowego 1458 01:33:29,166 --> 01:33:33,750 Jesteśmy otwarci dzień i noc, kolego 1459 01:33:34,916 --> 01:33:36,833 Nigdy tego nie powtórzę. 1460 01:33:37,250 --> 01:33:39,291 Niby fajne, ale nie powtórzysz. 1461 01:33:39,541 --> 01:33:41,333 - Tak. - Czytałaś to? 1462 01:33:41,541 --> 01:33:42,375 Co? 1463 01:33:43,625 --> 01:33:45,916 Zbiór esejów Davida Fostera Wallace’a. 1464 01:33:47,416 --> 01:33:48,875 Nie. Nie czytałam. 1465 01:33:50,875 --> 01:33:52,750 To zbiór esejów. 1466 01:33:53,416 --> 01:33:54,541 Nie. Nie czytałam. 1467 01:33:58,000 --> 01:34:00,541 Musimy gdzieś to wyrzucić. 1468 01:34:00,708 --> 01:34:04,166 Roztopią się i uchwyty na kubki będą się kleić. 1469 01:34:05,500 --> 01:34:06,333 Dobra. 1470 01:34:10,833 --> 01:34:13,375 Był tam esej o telewizji. 1471 01:34:15,041 --> 01:34:16,708 Ładni ludzie podobają się… 1472 01:34:21,125 --> 01:34:24,958 Milej jest patrzeć na ładnych ludzi 1473 01:34:25,708 --> 01:34:27,041 niż na nieładnych. 1474 01:34:27,125 --> 01:34:29,125 Ale gdy mówimy o telewizji, 1475 01:34:29,208 --> 01:34:32,750 połączenie wielkiej liczby widzów i cichej więzi 1476 01:34:32,916 --> 01:34:37,750 między obrazami i patrzącymi zwiększa urok ładnych obrazów 1477 01:34:37,833 --> 01:34:40,625 i niszczy poczucie bezpieczeństwa widza 1478 01:34:40,916 --> 01:34:42,500 w obliczu spojrzeń. 1479 01:34:45,083 --> 01:34:47,291 To z tego eseju. 1480 01:34:48,416 --> 01:34:50,583 To… ciekawe. 1481 01:34:51,291 --> 01:34:52,125 Zabił się. 1482 01:34:53,000 --> 01:34:55,000 Tak. Tak, chyba to wiedziałam. 1483 01:34:55,083 --> 01:34:56,708 Wszyscy o tym wiedzą. 1484 01:34:56,791 --> 01:35:00,208 Nawet ktoś, kto nic nie wie o Davidzie Fosterze Wallasie 1485 01:35:00,291 --> 01:35:02,208 i nie czytał jego dzieł. 1486 01:35:02,958 --> 01:35:05,625 Samobójstwo staje się historią. 1487 01:35:06,875 --> 01:35:07,750 Mitologią. 1488 01:35:09,083 --> 01:35:11,875 Przestrogą. To wstrętne. 1489 01:35:13,583 --> 01:35:14,750 To wstrętne. 1490 01:35:15,375 --> 01:35:18,583 Chyba nie wiemy już, jak być ludźmi. 1491 01:35:19,333 --> 01:35:20,208 Kto nie wie? 1492 01:35:20,291 --> 01:35:23,250 Nasze społeczeństwo, kultura, ludzie. 1493 01:35:24,708 --> 01:35:27,166 Cokolwiek to jest. 1494 01:35:28,375 --> 01:35:29,208 Nikt z nas. 1495 01:35:32,083 --> 01:35:34,375 Czytałeś kiedyś coś Guya Deborda? 1496 01:35:37,250 --> 01:35:39,791 - Społeczeństwo widowisk? - Właśnie. Tak. 1497 01:35:40,375 --> 01:35:41,708 Tak. Oczywiście. 1498 01:35:42,666 --> 01:35:43,666 Debord mówi… 1499 01:35:44,958 --> 01:35:48,666 że spektaklu nie można postrzegać tylko jako wizualnego oszustwa 1500 01:35:48,791 --> 01:35:50,791 stworzonego przez mass media. 1501 01:35:52,250 --> 01:35:53,375 To światopogląd, 1502 01:35:53,458 --> 01:35:57,625 - który się zmaterializował. - Patrzymy na świat przez ten pryzmat. 1503 01:35:58,291 --> 01:35:59,875 Już zinterpretowany. 1504 01:35:59,958 --> 01:36:03,041 Zaraża nasze mózgi. Stajemy się nim. 1505 01:36:03,875 --> 01:36:05,083 Jak wirus. 1506 01:36:13,333 --> 01:36:17,666 Słuchaj, topniejące lody doprowadzają mnie do szału. 1507 01:36:17,750 --> 01:36:20,375 Przez nie wszystko będzie się kleić. 1508 01:36:20,708 --> 01:36:23,208 Masz plastikową torbę czy coś? 1509 01:36:23,291 --> 01:36:25,250 - Może serwetkę? - Nie. 1510 01:36:25,333 --> 01:36:27,250 Chcę gdzieś je wyrzucić. 1511 01:36:27,875 --> 01:36:30,041 W okolicy nic nie ma. 1512 01:36:31,375 --> 01:36:35,166 Znam pewną wąską drogę przed nami. 1513 01:36:36,250 --> 01:36:37,583 Tam będzie śmietnik. 1514 01:36:37,875 --> 01:36:40,416 Nie wiem. Może wracajmy do domu. 1515 01:36:43,875 --> 01:36:46,458 - Na farmę? - Nie. Do miasta. 1516 01:36:47,208 --> 01:36:49,000 Boję się, że tu utkniemy. 1517 01:36:49,083 --> 01:36:51,833 Utkniemy i nikt nas nie znajdzie. 1518 01:36:51,916 --> 01:36:58,333 Będę źle się czuł, jeśli ich nie wyrzucę. Będzie mnie to gryzło. 1519 01:36:58,583 --> 01:36:59,708 Dobra? Cholera. 1520 01:37:00,541 --> 01:37:01,375 Cholera. 1521 01:37:02,458 --> 01:37:04,083 Hej! To… 1522 01:37:05,791 --> 01:37:07,083 To nic takiego. 1523 01:37:07,666 --> 01:37:08,500 Naprawdę. 1524 01:37:10,250 --> 01:37:12,208 Wiem, Ames. 1525 01:37:13,041 --> 01:37:14,291 - Ames? - Wiem. 1526 01:37:15,625 --> 01:37:16,958 To zdrobnienie od Amy? 1527 01:37:18,291 --> 01:37:19,583 To nie brzmi dobrze. 1528 01:37:20,250 --> 01:37:21,916 To chyba nie jest moje imię. 1529 01:37:22,333 --> 01:37:23,250 Ani przezwisko. 1530 01:37:23,500 --> 01:37:25,041 Pojedźmy tu na szybko. 1531 01:37:28,333 --> 01:37:29,958 Pokażę ci moje liceum. 1532 01:37:30,875 --> 01:37:33,333 To droga do liceum? 1533 01:37:33,416 --> 01:37:36,916 Liceum, w którym spędzałem każdy męczący dzień. 1534 01:37:37,625 --> 01:37:38,833 Tak długo. 1535 01:37:39,375 --> 01:37:42,416 Tak cholernie długo. 1536 01:37:42,500 --> 01:37:45,416 Zawrócimy? Coś tu nie gra. 1537 01:37:46,083 --> 01:37:48,291 Nie rozumiem. To tylko liceum. 1538 01:37:48,375 --> 01:37:49,208 Coś nie tak. 1539 01:37:49,291 --> 01:37:51,291 Nie mogę zawrócić. Jest za wąsko. 1540 01:37:52,125 --> 01:37:56,875 Podjadę do szkoły, wyrzucę kubki i jedziemy. 1541 01:37:57,291 --> 01:38:00,333 Nie, nie wiem, o co chodzi. 1542 01:38:00,416 --> 01:38:04,166 To nie ma sensu. Jak tu się mieszczą szkolne autobusy? 1543 01:38:04,250 --> 01:38:05,791 To wiejskie liceum. 1544 01:38:05,875 --> 01:38:08,875 Dorastałam na farmie. Chodziłam do takiego. 1545 01:38:08,958 --> 01:38:12,583 Był tam normalny wjazd 1546 01:38:12,666 --> 01:38:14,375 z utwardzoną drogą. 1547 01:38:14,458 --> 01:38:16,916 W porządku. Wszystko jest zabarwione. 1548 01:38:18,208 --> 01:38:21,041 Musisz to sobie uświadomić. 1549 01:38:21,208 --> 01:38:24,833 - Zabarwione? - Nastrojem, emocjami, 1550 01:38:24,916 --> 01:38:26,166 doświadczeniami. 1551 01:38:26,541 --> 01:38:29,708 Nie ma obiektywnej rzeczywistości. 1552 01:38:30,375 --> 01:38:32,916 Wiesz, że we wszechświecie nie ma kolorów. 1553 01:38:33,000 --> 01:38:35,750 Prawda? Tylko w mózgu. 1554 01:38:36,166 --> 01:38:39,375 Tylko częstotliwości elektromagnetyczne, które mózg… 1555 01:38:39,458 --> 01:38:42,291 Tak, jestem fizykiem. Wiem, czym jest kolor. 1556 01:38:42,375 --> 01:38:44,000 Tak, jesteś. 1557 01:38:45,333 --> 01:38:46,166 Wiesz. 1558 01:38:46,333 --> 01:38:47,958 Kolory są czynami światła. 1559 01:38:50,500 --> 01:38:51,833 Czynami i cierpieniem. 1560 01:38:54,166 --> 01:38:55,125 To piękne. 1561 01:38:58,875 --> 01:39:00,750 To nie fizyczne ujęcie, 1562 01:39:02,458 --> 01:39:04,958 ale to wybitnie poetyckie. 1563 01:39:05,375 --> 01:39:07,750 W końcu jestem poetką. 1564 01:39:07,833 --> 01:39:09,291 Jesteś. To piękne. 1565 01:39:09,375 --> 01:39:12,416 - Ta droga wydaje się zbyt długa. - Wydaje się. 1566 01:39:12,500 --> 01:39:13,833 To kluczowe słowo. 1567 01:39:14,041 --> 01:39:16,958 Czas też istnieje tylko w mózgu. 1568 01:39:17,083 --> 01:39:20,083 - Ale stajemy się coraz starsi. - Coraz starsi. 1569 01:39:21,125 --> 01:39:23,166 Albo tak się nam wydaje. 1570 01:39:23,625 --> 01:39:29,208 Czasem czuję się dużo młodszy, niż jestem. 1571 01:39:29,291 --> 01:39:31,125 Jakbym był w środku dzieckiem. 1572 01:39:31,250 --> 01:39:33,375 Aż minę lustro. 1573 01:39:33,458 --> 01:39:35,125 - Młodszy jest lepszy? - Tak. 1574 01:39:36,250 --> 01:39:38,875 Chyba tak. To godne podziwu. 1575 01:39:40,333 --> 01:39:41,958 Młodość jest godna podziwu? 1576 01:39:44,250 --> 01:39:46,375 Jak można podziwiać kogoś za wiek? 1577 01:39:46,958 --> 01:39:49,666 To jak podziwianie pewnego punktu w strumieniu. 1578 01:39:51,041 --> 01:39:52,458 Młodość jest zdrowsza, 1579 01:39:53,166 --> 01:39:54,125 jaśniejsza 1580 01:39:55,333 --> 01:39:56,541 i przyjemniejsza. 1581 01:39:57,291 --> 01:39:59,125 Atrakcyjniejsza, pełna nadziei. 1582 01:40:00,208 --> 01:40:01,708 Jak w reklamie Coca-Coli. 1583 01:40:01,791 --> 01:40:03,791 Prawie wszystkie przełomowe dzieła 1584 01:40:04,833 --> 01:40:07,833 w nauce i sztuce wykonali młodzi ludzie. 1585 01:40:07,916 --> 01:40:10,125 Starzy ludzie to prochy młodości. 1586 01:40:10,208 --> 01:40:12,500 Słuchaj, Jake, może pora… 1587 01:40:12,583 --> 01:40:13,416 Proszę! 1588 01:40:15,541 --> 01:40:18,083 Nie spodziewałam się czegoś tak wielkiego. 1589 01:40:18,250 --> 01:40:20,500 Sto trzydzieści klas, 1590 01:40:20,583 --> 01:40:24,208 siłownia, dwie szatnie dla chłopców i dziewcząt, 1591 01:40:24,291 --> 01:40:27,541 audytorium, dziesięć łazienek, sześć biur administracji, 1592 01:40:28,458 --> 01:40:31,333 pokój nauczycielski, poradnia. 1593 01:40:32,000 --> 01:40:34,250 Jest regionalne, uczy się tu 11 miast. 1594 01:40:35,125 --> 01:40:38,166 - Znasz swoje liceum. - Widać to jak na dłoni. 1595 01:40:45,166 --> 01:40:47,375 - Ktoś tu jest. - Konserwator? 1596 01:40:47,458 --> 01:40:48,958 Woźny? Ktokolwiek. 1597 01:40:50,375 --> 01:40:51,208 Co? 1598 01:40:51,500 --> 01:40:52,333 Tam. 1599 01:40:52,750 --> 01:40:54,833 Śmietnik. Wiedziałem. Zaraz wracam. 1600 01:41:25,333 --> 01:41:27,750 Dalej! Tak! 1601 01:41:31,000 --> 01:41:31,916 Gdzie byłeś? 1602 01:41:32,000 --> 01:41:34,916 W tym koszu była sól drogowa. 1603 01:41:35,208 --> 01:41:37,208 Na lód. 1604 01:41:37,750 --> 01:41:39,000 Przypomniałem sobie… 1605 01:41:39,375 --> 01:41:42,208 że śmietnik jest po drugiej stronie, koło rampy. 1606 01:41:42,625 --> 01:41:44,250 - Misja wykonana. - Jedźmy. 1607 01:41:44,333 --> 01:41:45,333 Wilgotno tu. 1608 01:41:52,083 --> 01:41:53,083 Jakby spokojnie. 1609 01:41:53,458 --> 01:41:55,375 Bardziej dziwnie niż spokojnie. 1610 01:41:55,458 --> 01:41:56,958 - Nie. - Chcę jechać. 1611 01:41:57,041 --> 01:41:59,041 - Skąd ten nagły pośpiech? - Nagły? 1612 01:41:59,125 --> 01:42:03,083 Całą noc mówiłam, że chcę wrócić do domu. 1613 01:42:03,166 --> 01:42:08,041 Dałam ci 40 powodów, dla których muszę dziś wrócić. 1614 01:42:14,708 --> 01:42:16,333 - To chyba prawda. - Chyba? 1615 01:42:19,250 --> 01:42:21,250 Tak tylko myślałem. 1616 01:42:24,125 --> 01:42:25,875 Jest tu spokojnie i cicho. 1617 01:42:29,916 --> 01:42:31,291 Na zewnątrz jest zimno. 1618 01:42:32,250 --> 01:42:33,083 Serio? 1619 01:42:35,583 --> 01:42:37,458 Cytujesz mi piosenkę o gwałcie? 1620 01:42:39,416 --> 01:42:41,666 To nie jest piosenka o gwałcie. 1621 01:42:41,958 --> 01:42:44,458 Powtarza, że chce iść. On ją ignoruje. 1622 01:42:44,541 --> 01:42:45,666 Jak byś to nazwał? 1623 01:42:47,583 --> 01:42:49,541 Chce zostać. Tylko boi się, 1624 01:42:49,625 --> 01:42:51,625 - co ludzie pomyślą. - Pyta go, 1625 01:42:51,708 --> 01:42:53,791 co jej dorzucił do drinka. 1626 01:42:54,208 --> 01:42:57,916 Jezu. Piosenkę napisano w 1936 roku. 1627 01:42:58,000 --> 01:43:00,166 Nie śpiewają o prochach! 1628 01:43:00,250 --> 01:43:03,416 Próbuje ją osłabić mocnym alkoholem. 1629 01:43:03,500 --> 01:43:05,750 Poza tym w latach 30. mieli prochy. 1630 01:43:05,833 --> 01:43:07,250 To piosenka o przymusie. 1631 01:43:09,708 --> 01:43:11,750 Nie wiem, czemu się tak złościsz. 1632 01:43:11,833 --> 01:43:12,875 Chcę do domu. 1633 01:43:12,958 --> 01:43:16,791 - Na farmę? - Nie na jebaną farmę, do mojego domu! 1634 01:43:17,416 --> 01:43:18,916 Jake, do mojego domu! 1635 01:43:19,000 --> 01:43:19,833 Dobra. 1636 01:43:20,875 --> 01:43:21,750 Dziękuję. 1637 01:43:22,458 --> 01:43:24,916 A potem pyta, czemu uraża jego dumę, 1638 01:43:25,000 --> 01:43:27,666 jakby musiała dawać mu poczucie atrakcyjności. 1639 01:43:27,750 --> 01:43:31,291 Bez względu na własne pragnienia. Jakby to było jej zadanie. 1640 01:43:31,375 --> 01:43:32,375 Rozumiem. 1641 01:43:34,666 --> 01:43:36,500 Przekonałaś mnie. Przepraszam. 1642 01:43:48,958 --> 01:43:50,041 Przepraszam. 1643 01:43:53,208 --> 01:43:54,041 W porządku. 1644 01:44:15,041 --> 01:44:16,708 - Jezu. - Co? 1645 01:44:17,875 --> 01:44:19,333 Ktoś nas obserwował. 1646 01:44:19,416 --> 01:44:21,541 - Nikogo nie widziałam. - Obserwował. 1647 01:44:21,625 --> 01:44:23,083 Jak cholerny zbok. 1648 01:44:23,166 --> 01:44:27,000 - Jedźmy. - Wierz mi, dobrze znam to spojrzenie. 1649 01:44:27,083 --> 01:44:29,458 Jake, do diabła, co to ma znaczyć? 1650 01:44:29,541 --> 01:44:32,500 - Powiem mu, co myślę. - Jake, nie wygłupiaj się. 1651 01:44:32,583 --> 01:44:34,583 - To niedopuszczalne. - Jedźmy. 1652 01:44:34,666 --> 01:44:36,791 Nie. Zaraz wracam. 1653 01:44:37,375 --> 01:44:38,208 To… 1654 01:44:43,000 --> 01:44:45,541 - Niedopuszczalne! Zaraz wracam. - Proszę! 1655 01:44:46,083 --> 01:44:47,625 Jake! Proszę, nie! 1656 01:44:50,166 --> 01:44:51,000 Jake! 1657 01:44:53,208 --> 01:44:54,166 Cholera! 1658 01:44:57,791 --> 01:44:59,666 Nie powinnam była przyjeżdżać. 1659 01:45:03,416 --> 01:45:04,250 Kurwa! 1660 01:45:10,291 --> 01:45:12,666 Trudno odmówić. Nie nauczono mnie tego. 1661 01:45:14,083 --> 01:45:15,625 Łatwiej powiedzieć „tak”. 1662 01:45:16,916 --> 01:45:18,750 Czasem biorą cię z zaskoczenia. 1663 01:45:18,833 --> 01:45:23,000 Proszą o twój numer. Najłatwiej jest powiedzieć „tak”, 1664 01:45:23,083 --> 01:45:25,916 a to zmienia się w kolejne „tak, tak, tak”. 1665 01:45:39,625 --> 01:45:41,166 Nie jest potworem… 1666 01:45:46,666 --> 01:45:47,500 Jake? 1667 01:45:58,166 --> 01:45:59,250 Nie bije cię. 1668 01:46:00,208 --> 01:46:01,041 Prawda? 1669 01:46:03,041 --> 01:46:04,750 Seks na pewno był dobry. 1670 01:46:05,041 --> 01:46:06,375 Przynajmniej czasem. 1671 01:46:06,791 --> 01:46:07,708 Po prostu… 1672 01:46:09,458 --> 01:46:11,833 Po jakim czasie dostaje się hipotermii? 1673 01:46:15,291 --> 01:46:18,041 Może to dobry sposób, żeby umrzeć, jeśli muszę. 1674 01:46:34,083 --> 01:46:34,916 Jake? 1675 01:46:36,541 --> 01:46:37,375 Jake? 1676 01:46:40,000 --> 01:46:40,958 Jake! 1677 01:46:42,916 --> 01:46:45,041 Cholera! 1678 01:46:46,916 --> 01:46:48,041 O mój Boże. 1679 01:46:49,500 --> 01:46:51,250 Kupa gówna! Cholera! 1680 01:46:52,208 --> 01:46:53,416 Cholera! 1681 01:46:59,458 --> 01:47:00,291 O Boże. 1682 01:48:21,708 --> 01:48:22,541 Jake? 1683 01:48:26,791 --> 01:48:29,125 Jake, chcę jechać. Proszę. 1684 01:49:21,791 --> 01:49:22,625 Cześć. 1685 01:49:24,250 --> 01:49:25,083 Cześć. 1686 01:49:26,208 --> 01:49:29,458 Przepraszam. Mój chłopak tu wszedł. 1687 01:49:29,541 --> 01:49:32,125 Chyba chodził tu do szkoły. 1688 01:49:34,916 --> 01:49:36,541 Może go pan zna, nie wiem… 1689 01:49:36,916 --> 01:49:40,458 czy pan tu pracował, kiedy był uczniem. 1690 01:49:41,041 --> 01:49:43,041 Skąd mam wiedzieć? W każdym razie… 1691 01:49:43,500 --> 01:49:45,791 Nie widział pan tu nikogo? 1692 01:49:47,125 --> 01:49:49,041 Jak wygląda twój chłopak? 1693 01:49:53,958 --> 01:49:55,500 Trudno opisać ludzi. 1694 01:50:00,083 --> 01:50:02,500 To było tak dawno, że ledwo pamiętam. 1695 01:50:03,791 --> 01:50:04,625 To znaczy… 1696 01:50:07,708 --> 01:50:09,125 Nawet nie rozmawialiśmy. 1697 01:50:09,708 --> 01:50:12,875 Nie wiem, czy go zauważyłam. Było tam wielu ludzi. 1698 01:50:13,083 --> 01:50:14,750 Byłam tam z dziewczyną… 1699 01:50:15,250 --> 01:50:16,875 Świętowałyśmy rocznicę, 1700 01:50:16,958 --> 01:50:20,375 wpadłyśmy na drinka, a ten koleś ciągle na mnie patrzył. 1701 01:50:20,916 --> 01:50:22,041 To było uciążliwe. 1702 01:50:22,583 --> 01:50:25,125 Ryzyko zawodowe bycia kobietą. 1703 01:50:25,208 --> 01:50:27,416 Nie dadzą się napić. Ciągle patrzą. 1704 01:50:27,500 --> 01:50:29,500 Był obleśny! Wie pan? 1705 01:50:31,583 --> 01:50:34,750 Pamiętam, że żałowałam, że nie ma tam mojego chłopaka. 1706 01:50:35,500 --> 01:50:37,666 To trochę smutne. 1707 01:50:37,750 --> 01:50:39,666 Facet zostawi kobietę w spokoju, 1708 01:50:39,750 --> 01:50:42,083 tylko kiedy jest z nią inny facet. 1709 01:50:42,166 --> 01:50:45,541 Już ktoś cię zajął. Jakbyś była czyjąś własnością. 1710 01:50:45,625 --> 01:50:46,708 Tak czy inaczej… 1711 01:50:48,125 --> 01:50:50,125 Nie pamiętam, jak wygląda. 1712 01:50:52,041 --> 01:50:53,083 Czemu bym miała? 1713 01:50:54,958 --> 01:50:56,166 Nic się nie stało. 1714 01:50:58,208 --> 01:50:59,250 Może to była… 1715 01:51:00,958 --> 01:51:02,083 To chyba była… 1716 01:51:02,458 --> 01:51:07,041 jedna z tysięcy takich interakcji, których nie było. 1717 01:51:15,541 --> 01:51:18,625 To jak opisanie komara, który ugryzł mnie 1718 01:51:19,041 --> 01:51:21,041 pewnego wieczoru 40 lat temu! 1719 01:51:28,500 --> 01:51:31,416 Nie widział pan nikogo, kto pasuje do tego opisu? 1720 01:51:31,708 --> 01:51:32,958 Nikogo nie widziałem. 1721 01:51:35,375 --> 01:51:36,208 Dobrze. 1722 01:51:37,000 --> 01:51:40,041 Znaczy poza tobą. Widzę cię. 1723 01:51:50,375 --> 01:51:54,250 Trochę się o niego martwię. 1724 01:51:55,875 --> 01:51:57,833 Na pewno nie ma takiej potrzeby. 1725 01:51:59,583 --> 01:52:01,500 Jest bezpieczny, jeśli tu jest. 1726 01:52:02,333 --> 01:52:03,583 Tu jest bezpiecznie. 1727 01:52:04,666 --> 01:52:05,625 Cicho. 1728 01:52:26,708 --> 01:52:28,750 Mogę go poszukać? 1729 01:52:33,833 --> 01:52:36,916 Może zdejmij mokre buty. Właśnie umyłem podłogi. 1730 01:52:44,541 --> 01:52:45,375 Nie. 1731 01:52:46,666 --> 01:52:47,625 Są twoje. 1732 01:53:08,583 --> 01:53:09,416 Pa. 1733 01:53:10,625 --> 01:53:12,833 Tak. Pa. 1734 01:53:30,416 --> 01:53:31,250 Jake? 1735 01:53:34,750 --> 01:53:35,583 Jake? 1736 01:53:37,416 --> 01:53:38,250 Jake? 1737 02:02:08,333 --> 02:02:15,333 Dołącz do mnie. 1738 02:02:16,958 --> 02:02:19,750 Dołącz do mnie. 1739 02:02:26,041 --> 02:02:31,125 To ja, twój klown z Tulsey Town Gdzie na drzewach rosną lody 1740 02:02:31,458 --> 02:02:36,333 Więc bez obawy dołącz do zabawy I jedz lody dla ochłody 1741 02:02:36,666 --> 02:02:39,250 I dzięki mnie uśmiechniesz się 1742 02:02:39,333 --> 02:02:41,958 Kiedy weźmiesz gryza 1743 02:02:42,041 --> 02:02:44,958 Waniliowego, czekoladowego Lub truskawkowego 1744 02:02:45,041 --> 02:02:48,291 Jesteśmy otwarci dzień i noc 1745 02:02:54,041 --> 02:02:54,875 Chodź. 1746 02:02:56,125 --> 02:02:57,041 Dołącz do mnie. 1747 02:03:18,291 --> 02:03:22,250 Nie jest źle, gdy przestajesz się nad sobą użalać, bo jesteś świnią 1748 02:03:22,708 --> 02:03:25,791 albo, co gorsza, świnią z robakami. 1749 02:03:25,875 --> 02:03:28,500 {\an8}Ktoś musi być świnią z robakami, prawda? 1750 02:03:29,166 --> 02:03:31,791 {\an8}To możesz być ty. Szczęśliwy los. 1751 02:03:32,125 --> 02:03:35,666 {\an8}Grasz tym, co dostałeś. Robisz lemoniadę. Idziesz dalej. 1752 02:03:36,000 --> 02:03:39,083 {\an8}- Nie martw się. - Przez tę piosenkę zawsze płakałem. 1753 02:03:39,208 --> 02:03:40,291 Zawsze ją lubiłem. 1754 02:03:40,625 --> 02:03:42,416 Na świecie jest dobroć. 1755 02:03:42,750 --> 02:03:44,416 Trzeba jej szukać, ale jest. 1756 02:03:44,500 --> 02:03:46,625 - Jesteś miły. - Tylko ewoluuję. 1757 02:03:46,708 --> 02:03:49,958 Nawet teraz. Nawet jako duch. Wspomnienie. 1758 02:03:50,041 --> 02:03:52,375 {\an8}- I proch. - Jesteśmy tacy sami. 1759 02:03:52,458 --> 02:03:55,208 {\an8}Wszystko jest takie samo, jeśli się przyjrzysz. 1760 02:03:55,291 --> 02:03:56,791 {\an8}Wiesz o tym, jako fizyk. 1761 02:03:56,958 --> 02:04:00,208 {\an8}Ty, ja, pomysły. Jesteśmy tym samym. 1762 02:04:01,208 --> 02:04:02,333 Ubierzmy cię. 1763 02:04:12,958 --> 02:04:13,833 Dziękuję. 1764 02:04:16,625 --> 02:04:17,458 Dziękuję. 1765 02:04:25,375 --> 02:04:26,416 Akceptuję. 1766 02:04:29,041 --> 02:04:30,250 Akceptuję… 1767 02:04:32,708 --> 02:04:33,541 wszystko. 1768 02:04:34,458 --> 02:04:38,666 Akceptuję wasze uznanie, tę nagrodę. 1769 02:04:39,166 --> 02:04:42,750 Akceptuję wszystko, co się z tym wiąże. 1770 02:04:44,041 --> 02:04:51,000 Że dostaję tę nagrodę pod koniec długiego, owocnego życia, 1771 02:04:53,333 --> 02:04:55,583 w uznaniu za moją pracę 1772 02:04:56,083 --> 02:04:57,708 sprzed kilkudziesięciu lat. 1773 02:04:58,083 --> 02:05:02,291 Moja misja poprowadziła mnie przez rzeczy fizyczne, metafizyczne, 1774 02:05:03,083 --> 02:05:03,958 urojone 1775 02:05:05,416 --> 02:05:06,250 i z powrotem. 1776 02:05:07,375 --> 02:05:13,958 Dokonałem najważniejszego odkrycia w mojej karierze, 1777 02:05:15,000 --> 02:05:17,125 najważniejszego odkrycia w życiu… 1778 02:05:21,041 --> 02:05:24,416 Tylko w tajemniczych równaniach miłości… 1779 02:05:28,208 --> 02:05:31,375 można znaleźć logiczne powody. 1780 02:05:36,833 --> 02:05:38,750 Jestem tutaj dzięki wam. 1781 02:05:42,791 --> 02:05:45,208 Jesteście sensem mojego życia. 1782 02:05:53,125 --> 02:05:55,041 Jesteście moimi powodami. 1783 02:05:59,291 --> 02:06:00,125 Dziękuję. 1784 02:06:18,166 --> 02:06:21,208 Podłoga trzeszczy 1785 02:06:21,958 --> 02:06:24,750 Drzwi skrzypią 1786 02:06:25,666 --> 02:06:31,833 A mysz polowa Podgryza miotłę nam 1787 02:06:32,416 --> 02:06:35,708 A ja siedzę sam 1788 02:06:36,333 --> 02:06:39,291 Jak w pajęczyn zwoju 1789 02:06:39,958 --> 02:06:41,750 Sam 1790 02:06:42,125 --> 02:06:48,250 W samotnym pokoju 1791 02:06:49,458 --> 02:06:54,291 Lecz kiedy księżyc w okno spoziera 1792 02:06:55,000 --> 02:06:58,583 I promień na łóżku rozpościera 1793 02:06:59,958 --> 02:07:01,708 Wtedy drzewa cień 1794 02:07:02,166 --> 02:07:04,291 Zaczyna tańczyć na ścianie 1795 02:07:04,708 --> 02:07:08,708 Sen zaczyna tańczyć w głowie niespodzianie 1796 02:07:09,375 --> 02:07:13,000 I wszystko, czego sobie życzyłem 1797 02:07:14,000 --> 02:07:17,833 Jest takie, jak to wymarzyłem 1798 02:07:17,916 --> 02:07:22,458 I jestem lepszy od Pastucha przemądrzałego 1799 02:07:23,041 --> 02:07:27,375 Co to ma się za lepszego 1800 02:07:27,458 --> 02:07:32,416 A dziewczyna, której pragnę Nie boi się ramion mych 1801 02:07:32,500 --> 02:07:36,666 A jej miękkie ramiona grzeją mnie 1802 02:07:37,083 --> 02:07:39,791 I jej długie, splątane włosy 1803 02:07:40,541 --> 02:07:42,791 Spadają mi na twarz 1804 02:07:43,833 --> 02:07:46,375 Niczym deszcz 1805 02:07:46,500 --> 02:07:51,583 W czasie burzy 1806 02:07:57,375 --> 02:08:00,458 Podłoga trzeszczy 1807 02:08:01,250 --> 02:08:04,333 Drzwi skrzypią 1808 02:08:04,958 --> 02:08:10,875 A mysz polowa Podgryza miotłę nam 1809 02:08:12,041 --> 02:08:15,125 A słońce w oczy mi świeciło 1810 02:08:15,666 --> 02:08:18,875 To wszystko kłamstwem było 1811 02:08:19,250 --> 02:08:20,625 Nie śpię 1812 02:08:21,250 --> 02:08:27,458 W samotnym pokoju 1813 02:08:27,833 --> 02:08:32,916 Nie będę już śnił o jej ramionach 1814 02:08:33,416 --> 02:08:36,750 Nie zostawię jej samej 1815 02:08:38,125 --> 02:08:40,458 Nie będę tu tkwić 1816 02:08:41,458 --> 02:08:44,041 Z żoną będę żyć 1817 02:08:44,541 --> 02:08:49,833 Znajdę kobietę, która będzie 1818 02:08:50,041 --> 02:08:57,041 Moja 1819 02:13:45,125 --> 02:13:50,125 Napisy: Katarzyna Błachnio-Sitkiewicz