1
00:00:02,000 --> 00:00:07,000
Downloaded from
YTS.MX
2
00:00:08,000 --> 00:00:13,000
Official YIFY movies site:
YTS.MX
3
00:00:26,500 --> 00:00:28,916
NETFLIX PRZEDSTAWIA
4
00:00:51,291 --> 00:00:52,791
Może pora z tym skończyć…
5
00:00:53,916 --> 00:00:55,916
Gdy pojawia się ta myśl, zostaje.
6
00:00:56,375 --> 00:00:59,166
Trzyma się. Trwa. Dominuje.
7
00:00:59,875 --> 00:01:02,166
Niewiele mogę z tym zrobić. Naprawdę.
8
00:01:02,250 --> 00:01:03,083
Nie znika.
9
00:01:03,833 --> 00:01:07,541
Jest, czy mi się to podoba, czy nie.
Kiedy jem, kiedy idę spać.
10
00:01:07,625 --> 00:01:09,791
Kiedy śpię. Kiedy się budzę.
11
00:01:09,875 --> 00:01:11,416
Zawsze jest. Zawsze.
12
00:01:13,291 --> 00:01:15,083
Nie myślę o tym od dawna.
13
00:01:15,500 --> 00:01:16,500
Pomysł jest nowy.
14
00:01:17,375 --> 00:01:19,375
Ale jednocześnie wydaje się stary.
15
00:01:20,000 --> 00:01:21,250
Kiedy to się zaczęło?
16
00:01:21,666 --> 00:01:23,458
A jeśli nie ja to wymyśliłam,
17
00:01:23,541 --> 00:01:25,541
tylko ktoś zasiał we mnie tę myśl?
18
00:01:26,375 --> 00:01:29,000
Czy niewypowiedziana myśl
jest nieoryginalna?
19
00:01:29,458 --> 00:01:31,458
Może od początku wiedziałam.
20
00:01:32,041 --> 00:01:34,333
Może to musiało tak się skończyć.
21
00:01:36,666 --> 00:01:37,708
Jake powiedział:
22
00:01:38,791 --> 00:01:43,458
„Czasem myśl jest bliższa prawdzie
i rzeczywistości niż czyny.
23
00:01:44,166 --> 00:01:47,458
Możesz mówić i robić cokolwiek,
ale myśli nie udajesz”.
24
00:01:48,791 --> 00:01:50,500
Droga jest przeważnie pusta.
25
00:01:51,708 --> 00:01:54,208
Cicho tu. Pusto.
26
00:01:54,541 --> 00:01:55,916
Bardziej niż myślałam.
27
00:01:56,416 --> 00:02:00,041
Dużo do zobaczenia, ale mało ludzi.
Niewiele budynków i domów.
28
00:02:00,416 --> 00:02:01,250
Niebo.
29
00:02:01,583 --> 00:02:03,458
Drzewa, pola, płoty.
30
00:02:04,125 --> 00:02:06,416
Droga i żwirowe pobocza.
31
00:02:08,083 --> 00:02:09,333
„Chcesz kawę?”
32
00:02:09,416 --> 00:02:10,791
Mówię: „Nie, dziękuję”.
33
00:02:11,541 --> 00:02:14,250
„Ostatnia szansa,
zanim zrobi się wiejsko”.
34
00:02:15,791 --> 00:02:18,333
Po raz pierwszy odwiedzam rodziców Jake’a.
35
00:02:18,416 --> 00:02:20,041
Odwiedzę, kiedy dojedziemy.
36
00:02:20,416 --> 00:02:22,041
Jake to mój chłopak.
37
00:02:22,500 --> 00:02:24,250
Jesteśmy parą od niedawna.
38
00:02:24,541 --> 00:02:27,916
To nasza pierwsza wspólna wycieczka.
Pierwsza długa jazda.
39
00:02:28,000 --> 00:02:30,083
Dziwne, że czuję nostalgię.
40
00:02:30,291 --> 00:02:33,083
W stosunku do naszego związku,
do niego, do nas.
41
00:02:34,458 --> 00:02:37,375
Powinnam cieszyć się
na pierwszą podróż z wielu.
42
00:02:37,708 --> 00:02:39,625
Ale się nie cieszę. W ogóle.
43
00:02:41,416 --> 00:02:44,500
Od lat nie widziałam
tylu stodół co dzisiaj.
44
00:02:44,583 --> 00:02:45,708
Może nigdy w życiu.
45
00:02:46,125 --> 00:02:47,375
Wyglądają tak samo.
46
00:02:47,708 --> 00:02:50,166
Krowy, konie, owce, pola.
47
00:02:50,958 --> 00:02:51,875
I stodoły.
48
00:02:52,541 --> 00:02:53,750
Takie wielkie niebo.
49
00:02:57,041 --> 00:02:59,583
Czuję, jakbym znała Jake’a dłużej,
niż znam.
50
00:03:00,375 --> 00:03:01,250
Ile to już?
51
00:03:02,666 --> 00:03:05,208
Miesiąc? Sześć tygodni, może siedem.
52
00:03:05,875 --> 00:03:08,166
Powinnam wiedzieć. Przyjmę, że siedem.
53
00:03:12,625 --> 00:03:16,041
Założenia są słuszne.
Czuję narastający strach. Pora…
54
00:03:16,125 --> 00:03:17,625
Łączy nas prawdziwa więź.
55
00:03:18,000 --> 00:03:20,125
Rzadkie i intensywne przywiązanie.
56
00:03:21,125 --> 00:03:23,125
Pierwszy raz czuję coś takiego.
57
00:03:25,250 --> 00:03:28,500
…rośnie. Czas na odpowiedź.
Tylko jedno pytanie.
58
00:03:28,958 --> 00:03:30,416
Jedno pytanie.
59
00:03:36,416 --> 00:03:37,250
Pada śnieg!
60
00:03:37,333 --> 00:03:38,791
Nadchodzi zima!
61
00:03:39,750 --> 00:03:40,666
Tak.
62
00:03:47,416 --> 00:03:48,250
Ale niebo!
63
00:04:19,166 --> 00:04:20,666
Może pora z tym skończyć.
64
00:04:20,750 --> 00:04:22,166
- Co?
- Co?
65
00:04:22,250 --> 00:04:23,375
Mówiłaś coś?
66
00:04:23,708 --> 00:04:25,583
Nie sądzę.
67
00:04:26,791 --> 00:04:28,208
- Dziwne.
- Tak.
68
00:04:30,041 --> 00:04:31,625
Może pora z tym skończyć.
69
00:04:32,916 --> 00:04:35,041
Po co to ciągnąć?
70
00:04:35,375 --> 00:04:37,375
Wiem, jak jest i dokąd to zmierza.
71
00:04:37,875 --> 00:04:39,708
Jake to miły facet, ale…
72
00:04:40,750 --> 00:04:43,500
to zmierza donikąd.
Wiem to od jakiegoś czasu.
73
00:04:44,458 --> 00:04:47,833
Może to ludzka natura,
by brnąć dalej, gdy już się wie.
74
00:04:48,375 --> 00:04:50,666
Alternatywa wymaga zbyt wiele energii.
75
00:04:50,791 --> 00:04:51,875
Zdecydowania.
76
00:04:53,500 --> 00:04:56,750
Ludzie tkwią w niezdrowych związkach,
bo to łatwiejsze.
77
00:04:56,916 --> 00:04:58,125
Podstawy fizyki.
78
00:04:58,625 --> 00:05:00,708
Obiekt w ruchu pozostaje w ruchu.
79
00:05:00,916 --> 00:05:04,166
Ludzie trzymają się związków
po dacie ważności.
80
00:05:04,583 --> 00:05:06,625
Pierwsza zasada emocji Newtona.
81
00:05:06,708 --> 00:05:09,583
Chcesz zatrzymać się na kawę,
82
00:05:09,666 --> 00:05:11,541
przekąskę czy coś?
83
00:05:11,916 --> 00:05:14,958
Zaraz zrobi się wiejsko.
84
00:05:15,208 --> 00:05:16,541
- Nie.
- Na pewno?
85
00:05:17,625 --> 00:05:19,291
Nie chcę psuć sobie apetytu.
86
00:05:22,541 --> 00:05:23,375
Dobra.
87
00:05:44,416 --> 00:05:47,833
Moja matka ostatnio źle się czuje.
88
00:05:49,208 --> 00:05:53,375
- Przykro mi.
- Mówię tylko, że może być mało jedzenia,
89
00:05:53,458 --> 00:05:55,791
bo może nie być w stanie dużo ugotować.
90
00:05:59,125 --> 00:06:01,500
- Źle się czuje.
- Co jej jest?
91
00:06:01,583 --> 00:06:04,958
Mówię tylko,
że jeśli chcesz się zatrzymać na przekąskę
92
00:06:05,041 --> 00:06:09,208
czy coś takiego,
pewnie nic się nie stanie…
93
00:06:12,083 --> 00:06:13,541
jeśli stracisz apetyt.
94
00:06:14,125 --> 00:06:16,125
To może być nawet wskazane.
95
00:06:16,625 --> 00:06:17,500
Nie trzeba.
96
00:06:17,583 --> 00:06:18,416
Dobra.
97
00:06:26,708 --> 00:06:31,208
Dołączcie do mnie, przyjaciele,
i przyjmijcie Jezusa do swoich serc.
98
00:06:31,291 --> 00:06:33,625
Księga Izajasza mówi:
99
00:06:34,041 --> 00:06:38,708
„Choćby wasze grzechy były jak szkarłat,
jak śnieg wybieleją”.
100
00:06:39,333 --> 00:06:41,833
Nie mogą się doczekać spotkania z tobą.
101
00:06:42,833 --> 00:06:45,291
Nie chcę, żebyś coś źle odebrała.
102
00:06:45,666 --> 00:06:48,416
- Dużo o tobie mówiłem.
- Miło to słyszeć.
103
00:06:48,708 --> 00:06:51,708
Ja też nie mogę się doczekać.
104
00:06:54,458 --> 00:06:57,041
Może to nieuczciwe, że jadę z Jakiem…
105
00:06:57,958 --> 00:07:01,041
kiedy nie jestem pewna naszej przyszłości,
jej braku.
106
00:07:02,375 --> 00:07:04,458
W końcu poznanie rodziców chłopaka
107
00:07:04,541 --> 00:07:06,541
to przysłowiowy następny krok.
108
00:07:06,625 --> 00:07:09,541
Nie mówiłam swoim,
że umawiam się z Jakiem.
109
00:07:09,708 --> 00:07:12,541
Nigdy o nim nie wspominałam.
I chyba nie wspomnę.
110
00:07:12,791 --> 00:07:14,458
Ostatnio źle się czuje.
111
00:07:14,541 --> 00:07:17,875
Starzenie się nie jest dla ciot,
jak mówiła Bette Davis.
112
00:07:17,958 --> 00:07:19,208
To prawda, chociaż…
113
00:07:19,291 --> 00:07:23,625
można się nie zgodzić z tym,
że używa słowa „ciota”…
114
00:07:23,708 --> 00:07:26,375
- Tak, oczywiście.
- …pejoratywnie.
115
00:07:27,375 --> 00:07:28,583
To były inne czasy.
116
00:07:29,875 --> 00:07:31,875
To chyba ciekawość.
117
00:07:33,416 --> 00:07:35,083
Jake’a trudno rozgryźć.
118
00:07:36,333 --> 00:07:38,458
Może tak poznam jego początki.
119
00:07:39,125 --> 00:07:43,166
- Czym skorupka za młodu i takie tam.
- Jesteś fanką Wordswortha?
120
00:07:43,833 --> 00:07:45,958
- Wordswortha?
- Williama, poety?
121
00:07:48,916 --> 00:07:51,166
Nie znam.
122
00:07:51,458 --> 00:07:52,333
Czemu pytasz?
123
00:07:52,416 --> 00:07:55,541
Myślałem o nim z jakiegoś powodu.
124
00:07:56,416 --> 00:07:57,500
Wpadł mi do głowy.
125
00:07:58,875 --> 00:08:04,416
Jego Oda: o przeczuciach nieśmiertelności,
czerpanych ze wspomnień z dzieciństwa.
126
00:08:04,500 --> 00:08:06,041
Jezu, to tytuł?
127
00:08:06,666 --> 00:08:08,625
- Brzmi jak cały wiersz.
- Cóż…
128
00:08:15,250 --> 00:08:17,916
- Może pora…
- U Wordswortha słów do czorta.
129
00:08:18,875 --> 00:08:19,708
Czad.
130
00:08:22,208 --> 00:08:24,166
Chcesz usłyszeć, jak się zaczyna?
131
00:08:24,250 --> 00:08:26,708
- Chodzi o to, że…
- Nie lubię metafor.
132
00:08:26,791 --> 00:08:28,666
Przemawia do mnie.
133
00:08:30,750 --> 00:08:34,875
Wordsworth napisał serię wierszy
do kobiety o imieniu Lucy.
134
00:08:37,375 --> 00:08:38,333
Jak ja!
135
00:08:38,416 --> 00:08:44,041
To piękna, wyidealizowana kobieta,
która umiera młodo.
136
00:08:44,125 --> 00:08:45,166
Ojej.
137
00:08:46,250 --> 00:08:49,000
Porównanie kończy się na twoim imieniu.
138
00:08:50,958 --> 00:08:54,541
I oczywiście na tym, że jesteś idealna.
139
00:08:56,875 --> 00:08:59,291
To urocze.
140
00:09:04,541 --> 00:09:05,458
Moment…
141
00:09:11,208 --> 00:09:12,041
Kto to?
142
00:09:12,833 --> 00:09:15,375
To tylko przyjaciółka. Nie odbiorę.
143
00:09:15,625 --> 00:09:17,916
- Nie przeszkadza mi to.
- W porządku.
144
00:09:18,000 --> 00:09:19,125
Nie przeszkadza mi.
145
00:09:28,375 --> 00:09:30,541
To dziwne. Widziałeś tę huśtawkę?
146
00:09:30,708 --> 00:09:32,000
- Którą?
- To dziwne.
147
00:09:32,083 --> 00:09:34,916
Piękna, nowa huśtawka
przed opuszczonym domem.
148
00:09:35,000 --> 00:09:36,333
- Przegapiłem.
- Co?
149
00:09:37,250 --> 00:09:38,375
Nie widziałem.
150
00:09:38,458 --> 00:09:41,958
Czemu tam była?
Nikt nie mieszkał w tym domu od lat.
151
00:09:42,041 --> 00:09:44,833
Może ktoś się wprowadza…
152
00:09:45,416 --> 00:09:48,750
i najpierw przeniósł huśtawkę?
To mi przychodzi do głowy.
153
00:09:50,875 --> 00:09:53,875
Wydaje mi się to nieprawdopodobne.
154
00:09:57,000 --> 00:09:59,041
Wiesz, żeby mieć coś,
155
00:09:59,125 --> 00:10:02,583
żeby zabawić dzieci,
kiedy rodzice przygotowują dom.
156
00:10:05,083 --> 00:10:05,916
Dziwne.
157
00:10:06,416 --> 00:10:08,583
Podobno może napadać
158
00:10:08,666 --> 00:10:10,125
- sporo śniegu.
- Tak?
159
00:10:10,208 --> 00:10:11,625
Tak prognozują.
160
00:10:12,333 --> 00:10:14,291
Może powinniśmy zawrócić?
161
00:10:15,958 --> 00:10:20,833
Mam jutro sporo do zrobienia.
162
00:10:21,458 --> 00:10:23,666
- Muszę wrócić…
- Będzie dobrze.
163
00:10:23,750 --> 00:10:26,083
Mam łańcuchy w bagażniku.
164
00:10:29,916 --> 00:10:33,041
- Nad czym pracujesz?
- Mam wypracowanie na środę.
165
00:10:33,125 --> 00:10:34,041
Które to?
166
00:10:34,125 --> 00:10:36,333
Podatność na wściekliznę
167
00:10:36,416 --> 00:10:38,625
czuciowych zwojów grzbietowych.
168
00:10:38,708 --> 00:10:40,791
I zwoju trójdzielnego?
169
00:10:41,333 --> 00:10:43,166
Dokładnie.
170
00:10:45,291 --> 00:10:46,250
Punkt dla mnie.
171
00:10:47,916 --> 00:10:51,666
Interesuje mnie praca mojej dziewczyny
i się na niej znam.
172
00:10:51,750 --> 00:10:52,791
Punkt dla Jake’a.
173
00:10:55,166 --> 00:10:56,416
Jak idzie pisanie?
174
00:10:57,125 --> 00:10:59,125
Właściwie nie idzie.
175
00:10:59,541 --> 00:11:02,708
Naprawdę muszę wrócić dzisiaj,
żeby się tym zająć.
176
00:11:02,791 --> 00:11:05,541
Dowiozę cię do domu! Łańcuchy.
177
00:11:05,958 --> 00:11:06,791
Łańcuchy.
178
00:11:07,916 --> 00:11:09,333
Tak, lubię Jake’a.
179
00:11:10,208 --> 00:11:11,291
Jest wykształcony.
180
00:11:11,666 --> 00:11:15,041
Mamy inne dziedziny,
ale jest ciekawy i nadąża.
181
00:11:15,125 --> 00:11:17,291
To dobrze. To jest plus.
182
00:11:17,583 --> 00:11:20,083
Jest uroczy na swój dziwny sposób.
183
00:11:21,000 --> 00:11:25,208
Jesteśmy razem ciekawi.
Ludzie patrzą na nas, gdy jesteśmy razem.
184
00:11:25,291 --> 00:11:27,791
Kim jest ta para? Nie patrzą na mnie samą.
185
00:11:28,291 --> 00:11:29,875
Na Jake’a też nie.
186
00:11:30,291 --> 00:11:31,708
Jake mówi, że to czuje.
187
00:11:32,500 --> 00:11:33,875
Czuje się niewidzialny.
188
00:11:40,416 --> 00:11:42,083
Posłuchamy muzyki?
189
00:11:45,541 --> 00:11:46,833
Słucham?
190
00:11:51,041 --> 00:11:56,833
Pytałem, czy chcesz posłuchać muzyki?
191
00:11:56,916 --> 00:11:58,208
Jasne.
192
00:12:03,958 --> 00:12:06,666
Tutaj jest słaby sygnał.
193
00:12:13,833 --> 00:12:15,291
Dziwna piosenka.
194
00:12:16,666 --> 00:12:17,541
To…
195
00:12:18,791 --> 00:12:21,916
- Na tym pustkowiu.
- To z Oklahomy!
196
00:12:22,250 --> 00:12:23,125
Musicalu.
197
00:12:23,500 --> 00:12:25,916
Nie wiedziałam, że jesteś fanem musicali.
198
00:12:26,000 --> 00:12:27,583
W sumie nie jestem.
199
00:12:27,666 --> 00:12:29,708
Znam kilka musicali.
200
00:12:30,416 --> 00:12:34,291
Oklahoma, Upiór, Karuzela,
Południowy Pacyfik,
201
00:12:34,375 --> 00:12:37,166
Faceci i laleczki,
Flower Drum Song, Wicked,
202
00:12:37,541 --> 00:12:40,708
Jak odnieść sukces bez wysiłku, Music Man,
203
00:12:40,791 --> 00:12:42,541
Pajama Game, Kabaret,
204
00:12:43,333 --> 00:12:46,583
Król Lew, Grease,
Król i ja, Dźwięki muzyki,
205
00:12:46,666 --> 00:12:49,916
Pal Joey, Ciotka Charleya, On The Town,
My Fair Lady.
206
00:12:50,166 --> 00:12:52,416
Ale Oklahomę znam najlepiej.
207
00:12:52,791 --> 00:12:57,000
Wystawiają ją co kilka lat,
z oczywistych powodów.
208
00:12:57,916 --> 00:12:59,458
Kto ją wystawia?
209
00:12:59,541 --> 00:13:02,041
Czasem widzę dzieci,
210
00:13:02,166 --> 00:13:05,416
które były w poprzednich produkcjach.
211
00:13:06,875 --> 00:13:09,416
W supermarkecie, w sklepach w mieście.
212
00:13:11,708 --> 00:13:12,541
Starsze.
213
00:13:40,583 --> 00:13:42,750
Ta dziewczyna ma zdrowe podejście.
214
00:13:43,916 --> 00:13:44,750
I dobrze.
215
00:13:44,833 --> 00:13:48,208
Okazuje się, że za dużo protestuje.
216
00:13:48,291 --> 00:13:49,625
Wszyscy to znamy.
217
00:13:51,833 --> 00:13:52,666
Co?
218
00:13:53,833 --> 00:13:56,166
Protestowanie, że wszystko jest dobrze.
219
00:13:56,833 --> 00:13:58,291
Dlatego lubię wycieczki.
220
00:13:58,833 --> 00:14:00,916
Dobrze jest przypomnieć sobie,
221
00:14:01,375 --> 00:14:05,250
że świat jest większy
niż wnętrze twojej głowy.
222
00:14:05,625 --> 00:14:06,458
Wiesz?
223
00:14:07,750 --> 00:14:09,833
- Perspektywa.
- Perspektywa.
224
00:14:11,541 --> 00:14:12,916
Tu jest pięknie.
225
00:14:13,958 --> 00:14:15,958
W ponury, ściskający serce sposób.
226
00:14:18,708 --> 00:14:20,708
Kiedy ostatnio byłam na wycieczce?
227
00:14:24,333 --> 00:14:25,833
Nie pamiętam, a powinnam.
228
00:14:27,208 --> 00:14:31,541
Nic mi nie przychodzi do głowy.
Dziwne. Ostatnio wiele rzeczy mi umyka.
229
00:14:31,625 --> 00:14:33,375
Podoba ci się ten krajobraz?
230
00:14:34,458 --> 00:14:35,666
Tak, jest piękny.
231
00:14:35,750 --> 00:14:36,791
Melancholijny.
232
00:14:37,208 --> 00:14:38,458
Podoba mi się to.
233
00:14:40,041 --> 00:14:41,291
To poetka w tobie.
234
00:14:43,416 --> 00:14:45,875
Tak. Chyba tak.
235
00:14:47,625 --> 00:14:48,666
Może, nie wiem.
236
00:14:53,166 --> 00:14:54,708
Pracujesz nad czymś?
237
00:14:55,708 --> 00:14:58,291
Właśnie coś skończyłam.
238
00:14:58,625 --> 00:15:00,166
Tak. Nie wiem.
239
00:15:00,625 --> 00:15:01,583
Mogę posłuchać?
240
00:15:01,791 --> 00:15:02,625
Przeczytaj.
241
00:15:02,708 --> 00:15:06,625
Lubię słyszeć je w twoim głosie,
dobrze recytujesz.
242
00:15:06,708 --> 00:15:08,166
Niezbyt, ale dzięki.
243
00:15:08,250 --> 00:15:11,375
To pasuje do poetyckiej scenerii.
244
00:15:11,750 --> 00:15:15,666
Nie wiem, Jake, nie mam ochoty na występy.
245
00:15:15,750 --> 00:15:17,583
Śmiało, czas nam zleci.
246
00:15:19,375 --> 00:15:20,791
Nie chcę cię nudzić.
247
00:15:23,375 --> 00:15:24,500
Nazywa się Bonedog.
248
00:15:30,458 --> 00:15:32,166
„Powrót do domu jest okropny…
249
00:15:33,250 --> 00:15:35,458
czy psy liżą ci twarz, czy nie,
250
00:15:36,291 --> 00:15:39,208
czy czeka na ciebie żona,
251
00:15:39,708 --> 00:15:44,250
czy samotność w kształcie żony.
252
00:15:44,916 --> 00:15:46,916
Powrót do domu jest samotny…
253
00:15:47,875 --> 00:15:52,041
i myślisz z zamiłowaniem
o przytłaczającym ciśnieniu barometrycznym
254
00:15:52,208 --> 00:15:54,791
tam, skąd właśnie przyjechałeś,
255
00:15:54,916 --> 00:15:57,166
bo w domu wszystko jest gorsze.
256
00:15:57,666 --> 00:16:01,083
Myślisz tęskno o szkodnikach
uczepionych źdźbeł trawy,
257
00:16:02,291 --> 00:16:07,375
długich godzinach w trasie,
pomocy drogowej, lodach,
258
00:16:07,458 --> 00:16:10,500
osobliwych kształtach pewnych chmur
259
00:16:10,583 --> 00:16:14,875
i ciszy, bo nie chciałeś wrócić.
260
00:16:15,041 --> 00:16:16,250
Powrót do domu…
261
00:16:18,958 --> 00:16:20,083
jest okropny.
262
00:16:21,791 --> 00:16:24,041
A domowe cisze
263
00:16:24,333 --> 00:16:28,000
i chmury przyczyniają się tylko
do marazmu.
264
00:16:28,083 --> 00:16:31,125
Takie chmury są podejrzane.
265
00:16:31,541 --> 00:16:34,875
Są z innego materiału niż te,
które za sobą zostawiłeś.
266
00:16:34,958 --> 00:16:39,000
Sam jesteś z innej chmurnej gliny,
267
00:16:40,416 --> 00:16:44,000
zwrócony, wycofany,
268
00:16:45,375 --> 00:16:46,875
źle oświetlony księżycem,
269
00:16:46,958 --> 00:16:50,916
nieszczęśliwy, że wróciłeś,
zwisający nie tam, gdzie trzeba.
270
00:16:51,000 --> 00:16:54,750
Źle uszyte ubrania, jak ściera, znoszone.
271
00:16:57,875 --> 00:16:59,166
Wracasz do domu
272
00:17:00,416 --> 00:17:03,458
jak z księżyca, obcy.
273
00:17:05,833 --> 00:17:07,916
Ziemskie przyciąganie grawitacyjne,
274
00:17:08,291 --> 00:17:09,916
teraz podwojone,
275
00:17:11,500 --> 00:17:14,125
ciągnie ci sznurówki
276
00:17:14,833 --> 00:17:16,125
i ramiona,
277
00:17:17,750 --> 00:17:20,875
głębiej ryje ci na czole strofę zmartwień.
278
00:17:22,166 --> 00:17:23,833
Wracasz do domu pogłębiony,
279
00:17:24,750 --> 00:17:27,083
z pragnieniem powiązanym z jutrem
280
00:17:27,166 --> 00:17:29,416
przez kruchy wątek…
281
00:17:31,500 --> 00:17:32,333
i tak dalej.
282
00:17:37,833 --> 00:17:41,000
Wzdychasz pod naporem identycznych dni,
283
00:17:42,708 --> 00:17:45,000
co ci w sumie szkodzi.
284
00:17:47,958 --> 00:17:48,791
Cóż…
285
00:17:50,166 --> 00:17:52,833
tak czy inaczej, wróciłeś.
286
00:17:54,541 --> 00:17:58,083
Słońce wznosi się i opada
jak zmęczona dziwka,
287
00:17:59,416 --> 00:18:05,250
pogoda nie rusza się jak złamana kończyna,
a ty się starzejesz.
288
00:18:05,750 --> 00:18:10,250
Nic się nie rusza
poza falami soli w ciele.
289
00:18:10,500 --> 00:18:12,083
Obraz się zaciera,
290
00:18:12,166 --> 00:18:14,166
nosisz przy sobie pogodę,
291
00:18:14,750 --> 00:18:18,791
wielkiego płetwala błękitnego,
szkieletową ciemność.
292
00:18:22,916 --> 00:18:24,125
Wracasz
293
00:18:25,458 --> 00:18:26,750
z rentgenem w oczach…
294
00:18:29,583 --> 00:18:31,250
twoje oczy stały się głodem.
295
00:18:32,875 --> 00:18:35,958
Wracasz z umiejętnościami mutanta
296
00:18:37,416 --> 00:18:38,708
do kościanego domu.
297
00:18:42,125 --> 00:18:43,375
Wszystko, co widzisz,
298
00:18:45,125 --> 00:18:45,958
całość…
299
00:18:47,541 --> 00:18:48,375
to kość”.
300
00:18:52,708 --> 00:18:53,541
Rany.
301
00:18:54,375 --> 00:18:58,208
To może znaczyć cokolwiek.
Właśnie to zrozumiałam.
302
00:19:00,666 --> 00:19:01,666
To może znaczyć…
303
00:19:03,458 --> 00:19:05,625
że ci się podobało
304
00:19:05,708 --> 00:19:09,833
albo nie ma słów,
by opisać, jakie to beznadziejne.
305
00:19:10,208 --> 00:19:12,208
Podoba mi się.
306
00:19:12,583 --> 00:19:13,500
Niesamowite.
307
00:19:15,541 --> 00:19:16,583
Jakbyś…
308
00:19:17,750 --> 00:19:19,375
napisała to o mnie.
309
00:19:19,458 --> 00:19:23,375
Na to się liczy, kiedy ktoś pisze wiersz.
310
00:19:25,416 --> 00:19:26,250
Na co?
311
00:19:26,625 --> 00:19:29,791
Trochę uniwersalności. Nie wiem.
312
00:19:29,875 --> 00:19:31,541
Jakbyś to napisała o mnie.
313
00:19:34,166 --> 00:19:35,708
Może pora z tym skończyć.
314
00:19:36,375 --> 00:19:37,541
Jake jest świetny.
315
00:19:37,958 --> 00:19:40,166
Jest uroczy. Wrażliwy.
316
00:19:40,250 --> 00:19:42,250
Słucha mnie i jest mądry.
317
00:19:42,333 --> 00:19:45,333
Ale jest coś niewyrażalnego.
318
00:19:45,666 --> 00:19:48,291
Głęboko, niezaprzeczalnie
nie do naprawienia.
319
00:19:48,375 --> 00:19:50,708
- Wszystko w porządku?
- Tak.
320
00:19:50,791 --> 00:19:52,625
Wydajesz się być daleko stąd.
321
00:19:52,708 --> 00:19:54,458
Tylko myślę.
322
00:19:55,916 --> 00:19:56,750
O czym?
323
00:19:59,708 --> 00:20:03,666
Nie wiem… mam nieprecyzyjne myśli.
324
00:20:03,750 --> 00:20:05,208
Nieprecyzyjne.
325
00:20:06,541 --> 00:20:08,208
Chyba myślałam o czasie.
326
00:20:08,291 --> 00:20:09,583
- Naprawdę?
- Tak.
327
00:20:11,791 --> 00:20:14,333
Jakbyśmy jechali pociągiem na miejsce.
328
00:20:14,416 --> 00:20:17,750
Bez odwrotu, zbaczania z trasy,
jak pociąg Mussoliniego,
329
00:20:17,833 --> 00:20:19,541
- na czas.
- To nieprawda
330
00:20:19,625 --> 00:20:21,541
z Mussolinim i pociągami.
331
00:20:21,625 --> 00:20:24,791
Ulepszono system kolei przed jego czasami.
332
00:20:24,875 --> 00:20:26,666
Przypisał sobie zasługi,
333
00:20:26,750 --> 00:20:29,500
a i tak nie zawsze były na czas.
334
00:20:29,583 --> 00:20:33,625
- Właściwie nie mówiłam o Mussolinim…
- Można zawsze wyskoczyć
335
00:20:33,708 --> 00:20:35,250
- z pociągu.
- W filmach.
336
00:20:35,333 --> 00:20:39,083
W prawdziwym życiu pewnie umrzesz,
skacząc z jadącego pociągu.
337
00:20:42,333 --> 00:20:44,000
To prawda.
338
00:20:44,291 --> 00:20:47,500
Chyba oglądam za dużo filmów.
339
00:20:48,666 --> 00:20:49,750
Jak wszyscy.
340
00:20:50,166 --> 00:20:51,458
Bolączka społeczna.
341
00:20:51,541 --> 00:20:54,416
Wypełniam mózg kłamstwami
dla zabicia czasu
342
00:20:54,500 --> 00:20:57,416
w mgnieniu oka,
343
00:20:57,541 --> 00:21:01,500
a mgnienie następuje
w nieznośnie zwolnionym tempie.
344
00:21:01,666 --> 00:21:03,666
To jak wirus wścieklizny,
345
00:21:04,291 --> 00:21:06,666
który przyłącza się do zwojów nerwowych
346
00:21:06,750 --> 00:21:09,041
i zmienia nas w siebie.
347
00:21:09,375 --> 00:21:10,708
Wirusy są potworne.
348
00:21:10,791 --> 00:21:12,375
Wszystko chce żyć, Jake.
349
00:21:14,416 --> 00:21:16,791
Wirusy to tylko przykład.
350
00:21:16,875 --> 00:21:17,875
Ale…
351
00:21:17,958 --> 00:21:21,041
Nawet kiepskie pomysły na film chcą żyć.
352
00:21:21,125 --> 00:21:22,833
Jakby rosły w twoim mózgu,
353
00:21:23,500 --> 00:21:25,291
zastępując prawdziwe pomysły.
354
00:21:25,750 --> 00:21:27,291
Dlatego są niebezpieczne.
355
00:21:27,375 --> 00:21:28,916
Ale wiesz…
356
00:21:29,875 --> 00:21:33,791
że są owady, które się wysadzają?
Nie wszystko chce żyć…
357
00:21:33,875 --> 00:21:37,125
- Pewne mrówki, mszyce…
- …dla dobra ich społeczności.
358
00:21:37,208 --> 00:21:38,833
To zamachowcy samobójcy.
359
00:21:44,208 --> 00:21:45,375
LODZIARNIA TULSEY TOWN
360
00:21:45,458 --> 00:21:47,666
Dołączcie do mnie.
361
00:21:49,625 --> 00:21:51,416
Więc nie wszystko chce żyć.
362
00:21:53,750 --> 00:21:54,583
Prawda?
363
00:21:56,333 --> 00:22:00,083
To prawda. Cóż…
chcą, żeby ich społeczności żyły.
364
00:22:00,166 --> 00:22:02,375
Czyli jakby one, tylko większe.
365
00:22:04,208 --> 00:22:06,958
Tak naprawdę nie wiemy, czy czegoś chcą.
366
00:22:07,666 --> 00:22:12,083
Pewnie tak je zaprogramowano.
367
00:22:12,166 --> 00:22:14,000
Może jesteśmy zaprogramowani?
368
00:22:24,000 --> 00:22:25,125
Oboje zginęliśmy.
369
00:22:25,208 --> 00:22:26,375
Proszę!
370
00:22:52,625 --> 00:22:55,708
Nie jestem gotowy, żeby wejść.
371
00:22:56,333 --> 00:22:58,541
Muszę rozprostować nogi.
372
00:22:59,375 --> 00:23:00,333
To kawał drogi.
373
00:23:00,750 --> 00:23:02,750
Czy to nie jest niegrzeczne?
374
00:23:02,875 --> 00:23:05,208
Wie, że jesteśmy. Machamy do siebie
375
00:23:05,583 --> 00:23:06,708
już dość długo.
376
00:23:06,791 --> 00:23:09,333
Wiedzą, że tak lubię. Oprowadzę cię.
377
00:23:09,500 --> 00:23:13,541
Jake, nie wiem,
jest zimno i robi się ciemno.
378
00:23:14,208 --> 00:23:16,291
Chodź, szybko cię oprowadzę.
379
00:23:31,458 --> 00:23:32,625
Może…
380
00:23:33,500 --> 00:23:34,875
wrócimy na wiosnę.
381
00:23:34,958 --> 00:23:38,583
Możemy się położyć
i patrzeć na wszechświat.
382
00:23:45,000 --> 00:23:45,916
Owce.
383
00:23:52,416 --> 00:23:53,375
Przywitajmy się.
384
00:23:54,666 --> 00:23:56,000
- Cześć, owce.
- Cześć.
385
00:23:57,625 --> 00:24:00,083
Jest tu coś ponurego i smutnego.
386
00:24:00,250 --> 00:24:01,166
I cuchnie.
387
00:24:01,541 --> 00:24:03,583
Ciekawe, jak to jest być owcą.
388
00:24:03,750 --> 00:24:07,583
Spędzać całe życie w tym żałosnym miejscu,
nic nie robiąc.
389
00:24:07,791 --> 00:24:10,541
Jedzenie, sranie, spanie i tak w kółko.
390
00:24:10,625 --> 00:24:12,250
No i proszę.
391
00:24:13,208 --> 00:24:14,083
Owce.
392
00:24:14,916 --> 00:24:16,833
- Co będzie z jagniętami?
- Co?
393
00:24:17,541 --> 00:24:19,708
- Co będzie…
- Nie wiem, o co pytasz.
394
00:24:19,791 --> 00:24:23,666
Już nie żyją,
więc co jeszcze może się z nimi stać?
395
00:24:23,750 --> 00:24:29,083
- Zostaną pogrzebane?
- Pewnie zostaną spalone na wiosnę.
396
00:24:29,166 --> 00:24:31,833
Na razie są zamarznięte,
więc jest w porządku.
397
00:24:33,625 --> 00:24:34,500
Bez obaw.
398
00:24:36,666 --> 00:24:39,625
Pokażę ci zagrodę,
w której trzymaliśmy świnie.
399
00:24:40,500 --> 00:24:41,541
Musieli je zabić.
400
00:24:42,583 --> 00:24:45,416
- Szkoda.
- Kiepska sprawa ze świniami.
401
00:24:45,791 --> 00:24:48,958
Życie na farmie bywa paskudne.
Powinnaś to wiedzieć.
402
00:24:53,208 --> 00:24:55,458
Co się z nimi stało?
403
00:24:55,541 --> 00:24:56,375
Za świniami?
404
00:25:01,416 --> 00:25:03,333
Nieważne. Nie chcesz wiedzieć.
405
00:25:03,416 --> 00:25:05,541
Nie rób tak. Musisz mi powiedzieć.
406
00:25:05,625 --> 00:25:07,333
- Tak?
- Tak! Jezu.
407
00:25:07,416 --> 00:25:08,291
Cóż…
408
00:25:11,125 --> 00:25:14,458
Mój tata przez kilka dni
nie zachodził do świń.
409
00:25:14,541 --> 00:25:15,875
Rodzice byli zajęci.
410
00:25:16,583 --> 00:25:18,916
Tylko wrzucał im jedzenie do zagrody.
411
00:25:19,750 --> 00:25:21,458
Ale po kilku dniach zauważył,
412
00:25:21,583 --> 00:25:25,000
że obie leżały w tym kącie,
413
00:25:25,375 --> 00:25:28,041
więc poszedł sprawdzić. Kiepsko wyglądały.
414
00:25:28,125 --> 00:25:30,125
Postanowił je przenieść.
415
00:25:30,416 --> 00:25:31,708
Były ciężkie.
416
00:25:33,416 --> 00:25:35,041
To świnie, prawda?
417
00:25:35,791 --> 00:25:39,041
Ale tak, w końcu udało mu się
jedną przesunąć i odkrył…
418
00:25:40,500 --> 00:25:44,666
że jej podbrzusze pokrywały larwy.
419
00:25:46,583 --> 00:25:48,500
Obie świnie były zjadane żywcem.
420
00:25:54,833 --> 00:25:57,041
Życie na farmie bywa brutalne.
421
00:26:00,666 --> 00:26:02,291
Idziemy? Robi się zimno.
422
00:26:04,625 --> 00:26:07,333
Wszystko musi umrzeć. Taka jest prawda.
423
00:26:07,958 --> 00:26:10,416
Ludzie myślą, że zawsze jest nadzieja.
424
00:26:10,875 --> 00:26:12,625
Że można żyć ponad śmiercią.
425
00:26:13,166 --> 00:26:16,833
Ta unikalna ludzka fantazja,
że wszystko będzie lepiej,
426
00:26:17,291 --> 00:26:21,875
być może zrodziła się
z ludzkiego zrozumienia, że nie będzie.
427
00:26:22,916 --> 00:26:24,166
Nie ma pewności.
428
00:26:24,458 --> 00:26:28,708
Ludzie to może jedyne zwierzęta,
które wiedzą o nieuchronności śmierci.
429
00:26:29,541 --> 00:26:31,791
Inne zwierzęta żyją w teraźniejszości.
430
00:26:32,750 --> 00:26:35,791
Ludzie nie mogą, więc wymyślili nadzieję.
431
00:26:41,541 --> 00:26:42,375
Halo?
432
00:26:45,541 --> 00:26:46,375
Halo?
433
00:26:47,166 --> 00:26:49,166
Jestem. Jesteśmy.
434
00:26:58,125 --> 00:26:59,166
Halo?
435
00:27:00,875 --> 00:27:02,083
Halo?
436
00:27:03,666 --> 00:27:04,541
Tu Jake!
437
00:27:06,333 --> 00:27:07,166
Halo?
438
00:27:15,583 --> 00:27:16,416
Halo?
439
00:27:16,500 --> 00:27:18,291
- Zaraz zejdziemy.
- Dobrze.
440
00:27:27,541 --> 00:27:28,958
Chcesz kapcie?
441
00:27:29,291 --> 00:27:30,791
Podłogi są tu zimne.
442
00:27:30,875 --> 00:27:33,083
- Stare domy. Potrzymasz to?
- Tak.
443
00:27:33,166 --> 00:27:34,458
Tak, dzięki.
444
00:27:36,541 --> 00:27:39,916
Będą na ciebie za duże.
To moje stare, ale są ciepłe.
445
00:27:41,208 --> 00:27:42,041
Voilà.
446
00:27:47,625 --> 00:27:49,166
- Nie ma dla ciebie?
- Nie.
447
00:27:49,250 --> 00:27:52,041
Nie, weź je. Są twoje.
448
00:27:52,125 --> 00:27:54,583
Nie. Jaki byłby za mnie dżentelmen?
449
00:27:58,041 --> 00:28:00,666
Moje kapcie to twoje kapcie.
450
00:28:02,083 --> 00:28:03,666
- Na pewno?
- Tak.
451
00:28:10,458 --> 00:28:11,291
Usiądź.
452
00:28:21,708 --> 00:28:22,833
Zaraz zejdą.
453
00:28:32,458 --> 00:28:34,125
- Włączyć muzykę?
- Jasne.
454
00:29:29,500 --> 00:29:32,500
Na górze są sypialnie.
455
00:29:33,208 --> 00:29:34,208
Niewiele więcej.
456
00:29:36,583 --> 00:29:38,250
Pokój do szycia mojej mamy,
457
00:29:39,083 --> 00:29:40,583
sypialnia, garderoba.
458
00:29:43,125 --> 00:29:45,791
Mogę ci pokazać po jedzeniu.
459
00:29:47,875 --> 00:29:50,541
Jak widać, nie jest elegancko.
460
00:29:50,625 --> 00:29:52,583
Jest miło. Podoba mi się.
461
00:29:52,666 --> 00:29:53,708
- Tak?
- Tak.
462
00:29:54,125 --> 00:29:55,958
Wychowałam się w podobnym domu.
463
00:29:57,833 --> 00:30:01,500
Wszystkie domy na farmach
są do siebie podobne.
464
00:30:03,708 --> 00:30:05,333
Jak szczęśliwe rodziny.
465
00:30:07,041 --> 00:30:08,875
Chyba Tołstoj się pomylił.
466
00:30:13,291 --> 00:30:16,916
Szczęście rodzinne
ma tyle samo niuansów, co nieszczęście.
467
00:30:17,541 --> 00:30:19,333
Myślę, że mówił o małżeństwie…
468
00:30:19,416 --> 00:30:20,666
Nadchodzą!
469
00:30:30,500 --> 00:30:32,416
W międzyczasie rozpalę ogień.
470
00:30:50,541 --> 00:30:52,541
Powiedziałeś im, że przyjedziemy?
471
00:30:52,750 --> 00:30:54,458
Zaprosili nas i…
472
00:30:54,541 --> 00:30:58,791
Zaproszenie brzmi trochę za oficjalnie
dla mojej rodziny,
473
00:30:58,875 --> 00:31:01,541
- ale tak, komunikowaliśmy się.
- Spoko.
474
00:31:05,791 --> 00:31:07,250
Ogień jest przyjemny.
475
00:31:09,041 --> 00:31:09,875
Przytulny.
476
00:31:11,208 --> 00:31:12,791
- Co tam jest?
- Piwnica.
477
00:31:14,833 --> 00:31:15,666
Rozumiem.
478
00:31:16,333 --> 00:31:21,541
Zamknęliśmy ją,
bo w starych domach bywają przeciągi.
479
00:31:21,625 --> 00:31:22,458
Jasne.
480
00:31:25,541 --> 00:31:28,541
W każdym razie piwnica jest niedokończona.
481
00:31:29,500 --> 00:31:31,125
To dziura w ziemi.
482
00:31:31,208 --> 00:31:32,333
Dziura w ziemi?
483
00:31:33,333 --> 00:31:36,333
Tylko piec do wody, pralka i suszarka,
takie tam.
484
00:31:36,875 --> 00:31:39,000
Nie używamy jej do niczego innego.
485
00:31:41,166 --> 00:31:42,833
Więc to strata miejsca.
486
00:31:44,666 --> 00:31:47,958
Nienawidzę piwnicy, jeśli chcesz wiedzieć.
487
00:31:48,041 --> 00:31:49,791
Budzi w tobie silne emocje.
488
00:31:51,291 --> 00:31:52,833
Kiedy jest się dzieckiem…
489
00:31:54,125 --> 00:31:55,708
piwnice są straszne.
490
00:31:55,791 --> 00:31:58,708
Nie mieliśmy piwnicy,
dorastałam w mieszkaniu,
491
00:31:58,791 --> 00:32:02,125
ale można się domyślić
na podstawie strasznych filmów.
492
00:32:03,666 --> 00:32:05,666
Nie zaglądaj do piwnicy.
493
00:32:12,083 --> 00:32:12,916
Właśnie.
494
00:32:15,458 --> 00:32:16,541
Ukrywa się tam.
495
00:32:19,166 --> 00:32:20,625
- Kto?
- Co?
496
00:32:23,416 --> 00:32:24,916
Co to za zadrapania?
497
00:32:26,541 --> 00:32:29,166
Pies. To głównie dzieło psa.
498
00:32:33,250 --> 00:32:34,125
Kocham psy.
499
00:32:35,625 --> 00:32:37,416
Nie wiedziałam, że mają psa!
500
00:32:37,500 --> 00:32:39,750
Zwykle wyczuwam psy.
501
00:32:39,833 --> 00:32:42,458
- Leżą zabawki i…
- Rodzice są porządni.
502
00:32:42,541 --> 00:32:44,916
Gdzie on jest? Jaki? Jak się nazywa?
503
00:32:46,125 --> 00:32:48,083
Tyle pytań. Jimmy.
504
00:32:49,208 --> 00:32:50,291
To border collie.
505
00:32:50,708 --> 00:32:52,625
Pewnie na zewnątrz albo…
506
00:32:53,750 --> 00:32:55,333
Cześć, Jimmy!
507
00:32:55,541 --> 00:32:56,416
Cześć!
508
00:32:58,583 --> 00:32:59,541
Jest mokry.
509
00:33:03,583 --> 00:33:05,916
- To…
- Nadchodzą.
510
00:33:11,041 --> 00:33:12,208
Droga w porządku?
511
00:33:12,291 --> 00:33:13,166
Tak.
512
00:33:14,250 --> 00:33:16,125
Miło cię poznać, Louiso.
513
00:33:16,208 --> 00:33:19,000
Jake wiele o tobie opowiadał.
514
00:33:19,791 --> 00:33:22,041
A mnie o państwu.
515
00:33:22,833 --> 00:33:24,250
I mimo to przyjechałaś?
516
00:33:29,791 --> 00:33:30,625
Cześć.
517
00:33:39,625 --> 00:33:40,583
Jedzmy.
518
00:33:40,666 --> 00:33:44,333
Jedzenie będzie zimne
jak cycek wiedźmy w mosiężnym staniku.
519
00:33:59,125 --> 00:34:01,333
- Pięknie pachnie.
- Obyś była głodna.
520
00:34:01,416 --> 00:34:04,541
Wszystko, co widzisz na stole,
pochodzi z farmy.
521
00:34:10,583 --> 00:34:14,333
- Wygląda uroczo.
- Jake mówił, że jesteś malarką.
522
00:34:14,416 --> 00:34:16,458
Tak! Jake się nie mylił.
523
00:34:16,541 --> 00:34:20,708
Nie znam się na sztuce, ale lubię obrazy,
na których wiadomo, co jest.
524
00:34:20,791 --> 00:34:23,375
Jak to się nazywa?
Abstrakcja. Nie rozumiem.
525
00:34:23,458 --> 00:34:27,458
Mógłbym malować abstrakcję.
Smarować farbą, jak to się nazywa?
526
00:34:28,250 --> 00:34:31,041
Płótno. Myślę, że to oszustwo.
527
00:34:31,458 --> 00:34:33,958
Lubię obrazy, które wyglądają jak zdjęcia.
528
00:34:34,625 --> 00:34:37,750
W milion lat bym się tego nie nauczył.
To talent.
529
00:34:37,958 --> 00:34:43,708
To czemu by nie zrobić zdjęcia,
skoro je lubisz, tato?
530
00:34:43,791 --> 00:34:46,916
Jest szybciej,
a zdjęcia wyglądają jak zdjęcia.
531
00:34:47,083 --> 00:34:49,791
Lubię zdjęcia, głównie sportowe.
532
00:34:49,875 --> 00:34:51,666
Co malujesz, Lucy?
533
00:34:54,416 --> 00:34:57,833
Nie jestem abstrakcjonistką,
więc dobrze dla mnie.
534
00:34:57,916 --> 00:35:00,875
Dobrze! Właśnie o to mi chodzi.
Rozumiesz? Dobrze!
535
00:35:00,958 --> 00:35:02,750
Maluję głównie krajobrazy.
536
00:35:03,541 --> 00:35:05,666
Na zewnątrz?
537
00:35:05,750 --> 00:35:07,958
Tak! W plenerze.
538
00:35:08,416 --> 00:35:09,916
To malowanie na zewnątrz.
539
00:35:10,708 --> 00:35:14,166
Staram się uchwycić atmosferę i światło.
540
00:35:14,583 --> 00:35:16,791
To brzmi cudownie. Jake też malował.
541
00:35:16,875 --> 00:35:18,916
- Mamo!
- Ciężko nad tym pracował.
542
00:35:20,500 --> 00:35:21,500
Nie wiedziałam.
543
00:35:21,583 --> 00:35:23,083
- Był świetny.
- Mamo.
544
00:35:27,791 --> 00:35:31,208
Staram się nadać mojej pracy poczucie…
545
00:35:31,708 --> 00:35:36,250
- wewnętrzności.
- Wnętrze. Malujesz w środku?
546
00:35:36,333 --> 00:35:38,958
W mojej głowie. Więc krajobraz ma wyrazić,
547
00:35:39,041 --> 00:35:40,250
jak się wtedy czuję.
548
00:35:40,333 --> 00:35:42,833
Samotna, radosna, zmartwiona, smutna.
549
00:35:43,625 --> 00:35:45,083
To brzmi interesująco.
550
00:35:45,916 --> 00:35:49,541
Jak ten obraz dziewczyny siedzącej na polu
i patrzącej na dom.
551
00:35:49,625 --> 00:35:51,625
- Świat Christiny. Wyeth.
- Tak.
552
00:35:51,708 --> 00:35:52,708
Dokładnie.
553
00:35:53,166 --> 00:35:54,125
Ale bez ludzi.
554
00:35:55,833 --> 00:35:58,583
Jak obraz pola może być smutny
555
00:35:58,666 --> 00:36:01,708
bez smutnej osoby,
która wygląda na nim smutno?
556
00:36:03,666 --> 00:36:05,041
Ciekawy problem.
557
00:36:05,416 --> 00:36:09,333
Tak, to trudne.
558
00:36:11,416 --> 00:36:16,208
Mam zdjęcia moich prac,
jeśli chcecie je zobaczyć.
559
00:36:18,291 --> 00:36:20,333
O tak!
560
00:36:20,416 --> 00:36:21,583
- Tak?
- Tak?
561
00:36:21,666 --> 00:36:22,916
- Tak!
- Tak?
562
00:36:31,791 --> 00:36:34,291
NIEODEBRANE POŁĄCZENIA
563
00:36:41,333 --> 00:36:42,166
Te tutaj.
564
00:36:57,000 --> 00:36:59,041
Są ładne, ale nie rozumiem,
565
00:36:59,125 --> 00:37:01,750
jak to ma sprawiać, że coś poczuję,
566
00:37:01,833 --> 00:37:04,708
skoro nie ma na nich osoby,
która coś czuje.
567
00:37:04,791 --> 00:37:07,791
Jeśli nie ma
na nich osoby smutnej, radosnej
568
00:37:07,875 --> 00:37:09,625
czy z innymi emocjami.
569
00:37:11,000 --> 00:37:15,791
Proszę pomyśleć,
że to pan patrzy na scenerię.
570
00:37:15,875 --> 00:37:17,416
Musiałbym się tam widzieć.
571
00:37:17,791 --> 00:37:20,166
Gdyby pan tam był, nie widziałby siebie.
572
00:37:20,250 --> 00:37:22,583
Spojrzałbym w dół. Nie jestem duchem.
573
00:37:22,666 --> 00:37:24,125
Mogę to potwierdzić.
574
00:37:24,208 --> 00:37:25,708
Zwłaszcza w sypialni.
575
00:37:27,666 --> 00:37:30,416
Ale gdyby pan tam był
576
00:37:30,583 --> 00:37:34,333
i nie patrzył w dół,
zobaczyłby pan scenerię i coś poczuł.
577
00:37:34,416 --> 00:37:37,000
To, co czuje pan w środowisku,
dotyczy pana,
578
00:37:37,125 --> 00:37:38,583
a nie środowiska.
579
00:37:39,250 --> 00:37:40,083
Żadne…
580
00:37:40,291 --> 00:37:42,791
uczucie nie jest związane z miejscem.
581
00:37:43,416 --> 00:37:44,750
To dla mnie za trudne.
582
00:37:45,250 --> 00:37:47,083
Ale są ładne. Masz talent.
583
00:37:48,750 --> 00:37:50,333
- Dziękuję.
- Ładne kolory.
584
00:37:50,458 --> 00:37:51,291
Dzięki.
585
00:37:52,625 --> 00:37:55,916
Jake, nie mówiłeś,
że twoja dziewczyna ma taki talent.
586
00:37:56,000 --> 00:37:57,708
Właściwie to mówiłem.
587
00:38:00,041 --> 00:38:00,958
W każdym razie…
588
00:38:02,833 --> 00:38:03,916
Czasami…
589
00:38:04,166 --> 00:38:05,250
Myślałam…
590
00:38:06,791 --> 00:38:07,625
Bo…
591
00:38:13,166 --> 00:38:15,458
Więc Jake…
592
00:38:16,041 --> 00:38:19,166
mówi, że studiujesz fizykę kwadratową.
593
00:38:19,250 --> 00:38:20,916
- Tak.
- Kwantową.
594
00:38:21,000 --> 00:38:22,166
- Naprawdę?
- Tak.
595
00:38:23,083 --> 00:38:25,083
To nietypowe dla dziewczyny.
596
00:38:25,708 --> 00:38:26,750
Właściwie tak.
597
00:38:26,833 --> 00:38:28,083
Tylko pytam.
598
00:38:29,583 --> 00:38:32,500
Obecnie coraz mniej. Myślę, że to dobrze.
599
00:38:32,750 --> 00:38:37,750
Kiedy Jake skończył siódmą klasę,
przestałam rozumieć, co mówił,
600
00:38:37,833 --> 00:38:41,708
więc dobrze, że ma kogoś,
z kim może dzielić się pomysłami.
601
00:38:41,791 --> 00:38:46,583
Jake mówił,
że było wiele sławnych małżeństw fizyków.
602
00:38:47,958 --> 00:38:48,791
Tato!
603
00:38:49,958 --> 00:38:53,208
Tak, kilka było.
604
00:38:54,000 --> 00:38:56,541
Pierre i Maria Curie
dostali Nobla z fizyki.
605
00:38:57,333 --> 00:39:00,458
Nawet ja o nich słyszałem.
Słyszałem o niej. Radiacja.
606
00:39:00,541 --> 00:39:02,333
- Radioaktywność.
- Rad.
607
00:39:02,416 --> 00:39:06,208
- Tak.
- Cieszę się, że Jake kogoś znalazł.
608
00:39:07,541 --> 00:39:10,000
Opowiesz nam, jak się poznaliście?
609
00:39:10,541 --> 00:39:11,750
Jake nie chciał.
610
00:39:11,833 --> 00:39:15,125
Uwielbiam romantyczne historie.
Jak w Zapomnij o Paryżu.
611
00:39:15,416 --> 00:39:17,500
- Billy Crystal?
- Kiepski film.
612
00:39:17,625 --> 00:39:19,958
Billy Crystal to baba.
613
00:39:27,000 --> 00:39:27,833
Więc…
614
00:39:29,875 --> 00:39:32,666
poszłam z koleżanką do baru przy kampusie
615
00:39:32,833 --> 00:39:35,708
i okazało się, że był wieczór ciekawostek.
616
00:39:35,791 --> 00:39:38,333
Już mi się podoba, Jake to uwielbia!
617
00:39:38,416 --> 00:39:40,541
Graliśmy w Edycję Geniusz…
618
00:39:40,625 --> 00:39:42,333
- Edycję Geniusz…
- Genus.
619
00:39:42,416 --> 00:39:44,208
- Geniusz…
- Genus!
620
00:39:44,291 --> 00:39:45,625
…gry z ciekawostkami.
621
00:39:46,000 --> 00:39:47,208
To Edycja Genus.
622
00:39:47,291 --> 00:39:51,958
Zawsze myślałam, że Geniusz.
Latami źle to mówiłam.
623
00:39:52,125 --> 00:39:54,041
Widać nie jestem genusem!
624
00:39:57,333 --> 00:39:58,500
To dobre.
625
00:39:58,583 --> 00:39:59,875
Nie.
626
00:40:01,041 --> 00:40:02,000
Genus to nie…
627
00:40:02,375 --> 00:40:05,958
nie to samo co geniusz.
Genus to kategoria.
628
00:40:06,041 --> 00:40:08,083
Myślałam, że to Edycja Geniusz.
629
00:40:08,166 --> 00:40:11,083
Opowiadałam, że znał odpowiedzi
z Edycji Geniusz.
630
00:40:11,166 --> 00:40:12,500
Byłam z tego dumna.
631
00:40:13,916 --> 00:40:16,333
- Czemu nie kupiliśmy Geniusza?
- Nie ma…
632
00:40:19,625 --> 00:40:22,458
- Edycji Geniusz.
- Dobra.
633
00:40:39,958 --> 00:40:41,625
Jake był z drużyną,
634
00:40:41,708 --> 00:40:45,666
znalazłyśmy stolik blisko niego
i go obserwowałam.
635
00:40:45,750 --> 00:40:47,750
- Spodobał ci się!
- Tak.
636
00:40:48,625 --> 00:40:52,750
I bardzo poważnie podchodził do gry,
co uznałam za urocze.
637
00:40:53,333 --> 00:40:55,416
Jak nazywała się jego drużyna?
638
00:40:55,500 --> 00:40:58,083
- Brwi Breżniewa.
- Brwi Breżniewa.
639
00:40:59,000 --> 00:41:02,583
Zapytałam, kim był Breżniew,
żeby mieć o czym rozmawiać.
640
00:41:02,875 --> 00:41:06,416
Powiedział, że Breżniew
był radzieckim inżynierem.
641
00:41:06,833 --> 00:41:10,958
I generałem…
642
00:41:11,041 --> 00:41:14,083
- Szefem…
- Sekretarzem partii komunistycznej.
643
00:41:14,541 --> 00:41:15,875
W okresie stymulacji.
644
00:41:15,958 --> 00:41:17,500
- Stagnacji.
- Stagnacji.
645
00:41:17,583 --> 00:41:19,416
Zwykle nie lubię takich nazw.
646
00:41:19,500 --> 00:41:21,583
Zawsze się z nimi popisują.
647
00:41:21,666 --> 00:41:24,291
Ale nie przeszkadzało mi to z Jakiem.
648
00:41:24,541 --> 00:41:26,708
Chyba dlatego, że mi się spodobał.
649
00:41:26,791 --> 00:41:29,416
Jest uroczy, prawda?
650
00:41:30,125 --> 00:41:33,250
Próbowałam się odważyć,
żeby do niego zagadać, bo…
651
00:41:33,708 --> 00:41:35,875
chociaż na mnie zerkał,
652
00:41:35,958 --> 00:41:37,875
było wiadomo, że nic nie powie.
653
00:41:37,958 --> 00:41:41,875
Ale mówiłaś,
że rozmawialiście o Breżniewie?
654
00:41:52,833 --> 00:41:55,000
To prawda.
655
00:41:55,833 --> 00:41:57,958
Ale potem już nie rozmawialiśmy.
656
00:41:58,041 --> 00:41:59,291
To miałam na myśli.
657
00:42:08,500 --> 00:42:12,041
Powiedziałam coś głupiego, w stylu:
„Chyba sobie radzicie”.
658
00:42:16,291 --> 00:42:19,166
Musiałam praktycznie krzyczeć,
było tak głośno.
659
00:42:19,291 --> 00:42:22,750
Jake podniósł szklankę i powiedział:
„No cóż,
660
00:42:22,833 --> 00:42:24,625
jesteśmy dobrze wzmocnieni”.
661
00:42:24,708 --> 00:42:26,833
Roześmiałam się, przełamałam lody,
662
00:42:26,916 --> 00:42:31,083
bo chyba zachęcił go mój śmiech.
Powiedział, że…
663
00:42:31,166 --> 00:42:32,541
że jest…
664
00:42:33,583 --> 00:42:34,958
- Werbalistą.
- Tak.
665
00:42:35,333 --> 00:42:36,666
Nie znałam tego słowa.
666
00:42:36,750 --> 00:42:39,708
Nie chciałam się przyznać
i powiedziałam: „Fajnie”.
667
00:42:39,791 --> 00:42:42,291
Znowu się popisywał, i to kiepsko,
668
00:42:42,375 --> 00:42:45,583
i pomyślałam:
„Jest niezręczny. Nie umie flirtować”.
669
00:42:46,083 --> 00:42:48,875
Było w tym coś pociągającego.
670
00:42:50,750 --> 00:42:51,916
Nie przestawał.
671
00:42:52,000 --> 00:42:57,625
Powiedział,
że chciał nazwać drużynę Jestestwo,
672
00:42:58,125 --> 00:42:59,333
a ja się skrzywiłam.
673
00:42:59,750 --> 00:43:01,166
Już ci się nie podobał?
674
00:43:04,375 --> 00:43:05,208
Nie.
675
00:43:09,208 --> 00:43:10,041
Podobał.
676
00:43:12,250 --> 00:43:13,958
Chciałam, żeby przestał.
677
00:43:14,041 --> 00:43:14,875
Powiedziałam:
678
00:43:14,958 --> 00:43:18,291
„Wiesz, że nie znam tego słowa.
Skończ pieprzyć”.
679
00:43:19,833 --> 00:43:22,125
A on powiedział: „Jestem dupkiem”.
680
00:43:32,458 --> 00:43:34,458
„Nie umiem rozmawiać z ludźmi,
681
00:43:34,541 --> 00:43:36,875
a jestestwo to synonim osobowości”.
682
00:43:37,333 --> 00:43:41,041
Potem mówił jak normalny człowiek
i był zabawny.
683
00:43:41,166 --> 00:43:43,750
Widziałam, że chciał poprosić o mój numer,
684
00:43:43,875 --> 00:43:44,958
ale był nieśmiały.
685
00:43:45,666 --> 00:43:47,458
Zbierałam się do wyjścia.
686
00:43:47,916 --> 00:43:49,500
Koleżanka chciała iść.
687
00:43:49,916 --> 00:43:50,958
A Jake…
688
00:43:51,041 --> 00:43:52,791
wypalił z prośbą o mój numer.
689
00:43:54,250 --> 00:43:56,708
Proszę bardzo… Jake.
690
00:43:57,458 --> 00:43:58,291
W końcu.
691
00:44:00,000 --> 00:44:01,375
A reszta to historia.
692
00:44:02,000 --> 00:44:02,958
To było jakieś…
693
00:44:04,333 --> 00:44:05,583
sześć tygodni temu?
694
00:44:06,125 --> 00:44:07,375
Czuję, jakby dawniej.
695
00:44:10,541 --> 00:44:11,958
Jakby to była wieczność.
696
00:44:13,750 --> 00:44:14,583
Nawet…
697
00:44:16,750 --> 00:44:18,750
nie pamiętam, jak to dawno.
698
00:44:42,791 --> 00:44:43,750
Zaraz podejdę.
699
00:44:43,833 --> 00:44:46,041
Witam w Red Line.
700
00:44:46,125 --> 00:44:47,916
Jestem Yvonne. Obsłużę pana.
701
00:44:48,000 --> 00:44:49,250
Za tobą jest facet.
702
00:44:51,083 --> 00:44:51,916
Naprawdę?
703
00:44:54,416 --> 00:44:55,875
To Nimrod.
704
00:44:55,958 --> 00:44:58,416
To kelner idiota na przyuczeniu.
705
00:44:59,125 --> 00:45:00,958
- Cześć, jestem Nimrod.
- Cześć.
706
00:45:01,500 --> 00:45:04,416
Czy powiedzieć coś na temat menu?
707
00:45:04,500 --> 00:45:06,958
- Jaki jest burger Santa Fe?
- Popularny.
708
00:45:07,166 --> 00:45:10,458
Co wolisz? Burgera Santa Fe
709
00:45:10,833 --> 00:45:12,208
czy burgera Natchez?
710
00:45:12,791 --> 00:45:14,791
Trudne pytanie. Oba są dobre.
711
00:45:14,875 --> 00:45:16,166
Nie masz ulubionego?
712
00:45:16,458 --> 00:45:20,208
- Powiedziałabym…
- Jest weganką, więc…
713
00:45:20,291 --> 00:45:22,750
- Co ty wyprawiasz?
- Nie. Nie wiesz,
714
00:45:22,833 --> 00:45:26,250
że ta wspaniała kobieta nie jest kelnerką.
715
00:45:26,333 --> 00:45:27,708
Po prostu wyjdź.
716
00:45:27,791 --> 00:45:29,833
Kelneruje, żeby skończyć szkołę,
717
00:45:29,916 --> 00:45:33,000
żeby bronić praw zwierząt.
718
00:45:33,375 --> 00:45:37,208
Nie tknęła mięsa ani nabiału,
odkąd skończyła pięć lat.
719
00:45:37,291 --> 00:45:40,833
Wie, że hamburger to zmielona krowa.
720
00:45:40,916 --> 00:45:43,375
Spędziła resztę życia, próbując…
721
00:45:43,458 --> 00:45:47,958
uczynić świat lepszym miejscem
dla zwierząt, a ja ją kocham!
722
00:45:48,458 --> 00:45:51,458
Kocham ją!
Kocham ją, bo jest najpiękniejszą…
723
00:45:57,125 --> 00:45:59,708
To było piękne. Zwalniam cię.
724
00:46:08,083 --> 00:46:09,541
Potrzebowałam tej pracy.
725
00:46:11,958 --> 00:46:12,791
Wiem.
726
00:46:18,958 --> 00:46:20,166
Wyznałeś mi miłość?
727
00:46:24,083 --> 00:46:24,916
Tak.
728
00:46:33,333 --> 00:46:34,166
Idiota.
729
00:46:41,583 --> 00:46:43,291
To było cudowne.
730
00:46:43,583 --> 00:46:45,916
- Musimy jechać.
- Zawsze był grzeczny.
731
00:46:46,000 --> 00:46:48,791
Dostał nawet odznakę za pilność w szkole.
732
00:46:49,208 --> 00:46:50,875
- Jeszcze pan je?
- Nie.
733
00:46:51,125 --> 00:46:53,291
Pilność. W wieku ośmiu lat.
734
00:46:53,375 --> 00:46:56,708
To było coś.
Jego ojciec i ja takich nie dostaliśmy.
735
00:46:56,791 --> 00:46:58,208
- Nigdy.
- To prawda.
736
00:46:58,291 --> 00:46:59,250
W żadnym wieku.
737
00:46:59,333 --> 00:47:02,625
Wygrałem kilka trofeów sportowych,
ale nigdy za pilność.
738
00:47:02,708 --> 00:47:05,208
W wieku ośmiu lat nie znałem tego słowa!
739
00:47:05,291 --> 00:47:07,125
Ale Jake znał. Znałeś.
740
00:47:07,416 --> 00:47:08,333
Jake znał.
741
00:47:09,291 --> 00:47:12,125
- Pamiętasz, jak się cieszyłeś z odznaki?
- Nie.
742
00:47:12,666 --> 00:47:14,333
- Nosił ją do szkoły.
- Nie.
743
00:47:14,541 --> 00:47:17,000
Codziennie. Nosiłeś!
744
00:47:17,083 --> 00:47:20,291
Nie, byłem rozczarowany.
Chciałem odznakę za bystrość.
745
00:47:20,541 --> 00:47:23,375
Pilność znaczy… że też się starałeś.
746
00:47:23,458 --> 00:47:25,791
„Pracowałeś ciężko, nie jesteś bystry,
747
00:47:25,875 --> 00:47:27,500
ale i tak próbowałeś”.
748
00:47:27,583 --> 00:47:31,625
Nie bądź zgorzkniały.
To była wspaniała odznaka.
749
00:47:32,000 --> 00:47:33,166
Jakey.
750
00:47:34,958 --> 00:47:35,791
Deser?
751
00:47:36,208 --> 00:47:38,750
Zrobiłam ulubione
ciasto czekoladowe Jake’a.
752
00:47:42,875 --> 00:47:43,708
Cudownie.
753
00:47:45,291 --> 00:47:47,291
Nie odmawiam czekolady.
754
00:47:47,375 --> 00:47:48,250
Cudownie.
755
00:47:49,291 --> 00:47:54,375
Byłoby cudownie
756
00:47:55,125 --> 00:47:56,291
Pomóż mi.
757
00:47:58,041 --> 00:47:59,666
Podam deser w salonie.
758
00:48:01,000 --> 00:48:02,791
To z My Fair Lady.
759
00:48:12,250 --> 00:48:13,500
Nie odzywasz się.
760
00:48:15,208 --> 00:48:16,041
W porządku?
761
00:48:20,250 --> 00:48:21,083
Polubiłaś ich?
762
00:48:22,083 --> 00:48:23,000
Są bardzo mili.
763
00:48:24,375 --> 00:48:25,458
Mili rodzice.
764
00:48:26,208 --> 00:48:27,541
Dobrze wybrałeś.
765
00:48:28,291 --> 00:48:29,750
- Tak.
- Tak.
766
00:48:29,875 --> 00:48:31,416
- Tak.
- Tak.
767
00:48:33,583 --> 00:48:34,416
Oczywiście.
768
00:48:35,791 --> 00:48:37,041
Bardzo cię kochają.
769
00:48:38,250 --> 00:48:40,458
- Tak.
- To najważniejsze w rodzicach.
770
00:48:43,250 --> 00:48:44,333
Chyba tak.
771
00:48:49,875 --> 00:48:51,166
Mieliśmy problemy.
772
00:48:51,250 --> 00:48:53,375
Wszyscy mieli problemy z rodzicami.
773
00:48:56,958 --> 00:48:58,416
Gdzie się podział Jimmy?
774
00:49:00,125 --> 00:49:02,125
Tu jest!
775
00:49:02,916 --> 00:49:05,875
- Śmierdzący, mokry potwór.
- Przepraszam!
776
00:49:07,791 --> 00:49:09,416
- Przepraszam.
- Za co?
777
00:49:09,500 --> 00:49:10,500
Za jego zapach.
778
00:49:11,416 --> 00:49:12,291
Jake, to pies.
779
00:49:13,375 --> 00:49:14,750
W porządku. Jimmy…
780
00:49:29,125 --> 00:49:30,500
Kto to?
781
00:49:31,375 --> 00:49:32,208
Nie poznajesz?
782
00:49:34,458 --> 00:49:35,291
Nie.
783
00:49:39,708 --> 00:49:40,541
To ja.
784
00:49:41,375 --> 00:49:43,541
Nie, to ja. Czy to nie ja?
785
00:49:43,958 --> 00:49:45,333
- Jak…
- Trochę zeszło…
786
00:49:45,416 --> 00:49:47,750
- O Boże.
- Wypadek w kuchni.
787
00:49:48,416 --> 00:49:50,875
Oto ulubione ciasto Jake’a.
788
00:49:50,958 --> 00:49:52,416
Czekoladowe polano.
789
00:49:54,041 --> 00:49:55,708
Chociaż to nie święta.
790
00:49:56,208 --> 00:49:59,291
To mi przypomina, jak Jake ssał kciuk.
791
00:49:59,375 --> 00:50:01,583
Był już na to za duży.
792
00:50:02,166 --> 00:50:06,250
Mówił: „polano, polano” i ssał.
793
00:50:06,333 --> 00:50:09,125
Polano. Wygląda jak kciuk!
794
00:50:10,416 --> 00:50:11,458
Wygląda świetnie.
795
00:50:14,125 --> 00:50:15,083
Smacznego!
796
00:50:15,166 --> 00:50:16,000
Dziękuję.
797
00:50:16,500 --> 00:50:17,750
Wygląda niesamowicie.
798
00:50:17,833 --> 00:50:19,500
Dziękuję. Smacznego.
799
00:50:19,583 --> 00:50:21,250
O Boże.
800
00:50:22,166 --> 00:50:24,000
Mam problemy z uszami.
801
00:50:24,083 --> 00:50:27,625
Gdyby ktoś się zastanawiał,
czemu ciągle ciągnę się za uszy.
802
00:50:27,708 --> 00:50:29,041
To więcej niż problem.
803
00:50:29,583 --> 00:50:32,375
Szumy uszne. Jest jak jest, jak to mówią.
804
00:50:32,458 --> 00:50:33,541
Co to jest?
805
00:50:33,625 --> 00:50:35,416
Nic miłego.
806
00:50:35,500 --> 00:50:37,000
Nic miłego.
807
00:50:37,583 --> 00:50:39,208
Ale takie życie.
808
00:50:42,166 --> 00:50:44,041
Słyszę brzęczenie w uszach.
809
00:50:44,125 --> 00:50:47,083
Nie brzęczenie, tylko syk. Cóż, bardziej…
810
00:50:47,625 --> 00:50:48,500
szept.
811
00:50:49,916 --> 00:50:51,000
Zawsze?
812
00:50:51,458 --> 00:50:52,291
Tak!
813
00:50:52,958 --> 00:50:55,125
Jakby ktoś ciągle do mnie szeptał.
814
00:51:03,541 --> 00:51:06,250
Może dzieli się ze mną
sekretami wszechświata.
815
00:51:08,375 --> 00:51:09,333
Ale nie wiem.
816
00:51:12,625 --> 00:51:14,583
Może daje mi wskazówki giełdowe.
817
00:51:15,958 --> 00:51:17,083
Bylibyśmy bogaci!
818
00:51:19,000 --> 00:51:20,125
Przepraszam.
819
00:51:20,208 --> 00:51:22,458
Myślałam, że jest wyłączony.
820
00:51:25,333 --> 00:51:26,875
- Gdzie moje okulary?
- Tu.
821
00:51:32,166 --> 00:51:33,541
To tylko przyjaciółka.
822
00:51:33,791 --> 00:51:35,833
- Często dzwoni.
- Odbierz.
823
00:51:35,916 --> 00:51:37,583
To nie będzie niegrzeczne.
824
00:51:37,666 --> 00:51:39,125
Nie trzeba. To nieważne.
825
00:51:39,208 --> 00:51:41,583
Nie wiesz. Może być. Jest śnieżyca.
826
00:51:41,666 --> 00:51:43,666
- Może utknęła.
- W porządku.
827
00:51:43,750 --> 00:51:46,166
Jest śnieżyca? Nie chcemy utknąć.
828
00:51:46,250 --> 00:51:48,166
- Utknąć?
- Mam łańcuchy.
829
00:51:48,250 --> 00:51:49,875
Jutro mam pracę.
830
00:51:49,958 --> 00:51:51,208
Założyłeś łańcuchy?
831
00:51:51,291 --> 00:51:53,750
Jeszcze nie, są w bagażniku.
832
00:51:53,833 --> 00:51:55,583
W łańcuchach będzie dobrze.
833
00:51:55,666 --> 00:51:56,666
Co? Przepraszam.
834
00:51:56,750 --> 00:51:57,583
Łańcuchy.
835
00:51:57,666 --> 00:52:00,500
Boże. Nazywam je szeptami.
836
00:52:00,958 --> 00:52:02,791
- Noc jest najgorsza.
- Co jest?
837
00:52:02,875 --> 00:52:04,958
- Noc!
- Noc jest najgorsza.
838
00:52:05,541 --> 00:52:06,666
Mało sypiam.
839
00:52:06,750 --> 00:52:09,208
To brzmi męcząco. Przykro mi.
840
00:52:09,291 --> 00:52:11,708
- Przykro mi, nie słyszałam.
- Przykro mi!
841
00:52:12,041 --> 00:52:13,375
Obu nam przykro!
842
00:52:16,125 --> 00:52:18,958
- Powinnaś odebrać.
- To może być nagły wypadek.
843
00:52:19,041 --> 00:52:19,875
W porządku.
844
00:52:20,375 --> 00:52:21,208
Wiem,
845
00:52:21,708 --> 00:52:25,000
- po co dzwoniła.
- Wysłuchaj chociaż wiadomości.
846
00:52:25,083 --> 00:52:25,916
Dobra!
847
00:52:28,958 --> 00:52:29,791
Jasne.
848
00:52:36,541 --> 00:52:38,916
Pozostaje tylko jedno pytanie. Boję się.
849
00:52:39,000 --> 00:52:43,583
Trochę mi odbiło. Nie jestem świadomy.
Ale przypuszczenia są słuszne.
850
00:52:43,666 --> 00:52:45,208
Czuję narastający strach.
851
00:52:45,291 --> 00:52:47,916
Czas odpowiedzieć na tylko jedno pytanie.
852
00:52:48,041 --> 00:52:49,375
Jedno pytanie.
853
00:52:53,333 --> 00:52:54,333
Nic jej nie jest.
854
00:52:56,208 --> 00:52:59,208
- Czego chciała?
- Dzwoniła się przywitać.
855
00:52:59,291 --> 00:53:00,250
Jak miło.
856
00:53:00,333 --> 00:53:01,583
Przyjaciele są ważni.
857
00:53:02,250 --> 00:53:05,875
Jake nigdy nie miał wielu w dzieciństwie.
Ani później.
858
00:53:07,000 --> 00:53:09,666
- Pamiętasz swoje 50. urodziny?
- Dwudzieste.
859
00:53:09,958 --> 00:53:11,958
- Co powiedziałam?
- Pięćdziesiąte.
860
00:53:13,750 --> 00:53:15,875
Boże, co z moją głową.
861
00:53:18,166 --> 00:53:19,125
Tak czy inaczej.
862
00:53:20,958 --> 00:53:22,333
Przyjaciele są pomocni.
863
00:53:23,583 --> 00:53:25,041
Zawsze tak myślałam.
864
00:53:25,750 --> 00:53:27,833
Bo życie bywa trudne.
865
00:53:29,166 --> 00:53:30,000
Na farmie.
866
00:53:30,291 --> 00:53:33,875
Nie staje się łatwiejsze,
im dalej się brnie.
867
00:53:35,000 --> 00:53:36,916
- Co?
- Nie staje się łatwiejsze.
868
00:53:37,000 --> 00:53:38,375
- Co?
- Życie!
869
00:53:38,666 --> 00:53:41,916
O nie. To ekspres do piekła.
870
00:53:42,000 --> 00:53:43,166
Boże, mamo!
871
00:53:43,250 --> 00:53:46,083
Dobra, dobra. Przesadzam. Zgadzam się.
872
00:53:47,416 --> 00:53:48,666
To ekspres do diabła!
873
00:54:05,458 --> 00:54:07,416
Twoja matka zawsze była zabawna.
874
00:54:09,458 --> 00:54:10,875
To w niej kochałem.
875
00:54:12,333 --> 00:54:16,000
To chyba pierwsza rzecz,
w której się zakochałem.
876
00:54:19,000 --> 00:54:22,250
Z wiekiem… to zanikało.
877
00:54:24,083 --> 00:54:25,291
To chyba męczy.
878
00:54:26,875 --> 00:54:28,458
Nie jest już tak zabawnie.
879
00:54:32,041 --> 00:54:33,541
Strasznie za nią tęsknię.
880
00:54:47,208 --> 00:54:50,708
Lucia studiuje gerontologię.
881
00:54:51,833 --> 00:54:53,333
Naprawdę?
882
00:54:53,416 --> 00:54:55,250
To fascynujące.
883
00:54:56,250 --> 00:54:57,125
Fascynujące.
884
00:54:58,916 --> 00:54:59,750
Tak.
885
00:55:01,250 --> 00:55:04,833
Zawsze interesowały mnie
problemy związane ze starzeniem się.
886
00:55:05,375 --> 00:55:08,875
Nasze społeczeństwo
ma odpychający stosunek do starszych.
887
00:55:08,958 --> 00:55:11,666
To głupie, bo to nieunikniona i naturalna
888
00:55:11,750 --> 00:55:13,916
część życia wszystkich żywych istot.
889
00:55:15,916 --> 00:55:17,916
Nie wspominając, że to okropne.
890
00:55:21,166 --> 00:55:23,958
Ciekawe. I empatyczne.
891
00:55:25,291 --> 00:55:26,833
Musimy ją zatrzymać.
892
00:55:27,458 --> 00:55:29,083
Jest taka miła.
893
00:55:34,250 --> 00:55:35,125
Rany…
894
00:55:37,208 --> 00:55:38,916
naprawdę źle to wygląda.
895
00:55:39,833 --> 00:55:42,208
Nie wiem, Jake, chyba powinniśmy…
896
00:55:53,416 --> 00:55:54,250
Jake?
897
00:55:57,833 --> 00:55:58,666
Jake?
898
00:55:59,500 --> 00:56:01,083
- Jake?
- Co?
899
00:56:01,166 --> 00:56:02,833
Powinniśmy już iść.
900
00:56:02,916 --> 00:56:04,125
Kiepsko to wygląda.
901
00:56:06,166 --> 00:56:07,333
Mam łańcuchy!
902
00:56:14,000 --> 00:56:14,833
Gdzie jesteś?
903
00:56:15,250 --> 00:56:16,750
- Na górze.
- Wchodzę.
904
00:56:19,916 --> 00:56:21,125
Tylko cię informuję.
905
00:56:50,333 --> 00:56:51,166
Jake?
906
00:57:03,750 --> 00:57:04,583
Jake?
907
00:57:06,166 --> 00:57:07,041
Gdzie jesteś?
908
00:57:09,916 --> 00:57:11,916
POKÓJ DZIECIĘCY JAKE’A
909
00:57:13,333 --> 00:57:14,166
Jake?
910
00:58:12,541 --> 00:58:14,416
BONEDOG
911
00:58:14,500 --> 00:58:16,208
„Powrót do domu jest okropny.
912
00:58:16,916 --> 00:58:19,000
Czy psy liżą ci twarz, czy nie,
913
00:58:20,458 --> 00:58:24,125
czy czeka na ciebie żona,
czy samotność w kształcie żony.
914
00:58:25,083 --> 00:58:26,833
Powrót do domu jest samotny”.
915
00:58:30,083 --> 00:58:32,541
Przestraszył mnie pan.
916
00:58:32,916 --> 00:58:33,833
Przepraszam.
917
00:58:37,500 --> 00:58:41,500
To pokój dziecięcy Jake’a.
918
00:58:45,291 --> 00:58:47,666
Tak, widziałam znak na drzwiach.
919
00:58:49,083 --> 00:58:50,291
A, to.
920
00:58:51,916 --> 00:58:53,375
Jak to wyjaśnić?
921
00:58:53,833 --> 00:58:56,041
Tracę pamięć.
922
00:58:56,125 --> 00:58:58,458
Wczesne oznaki…
923
00:59:06,291 --> 00:59:07,166
Alzheimera?
924
00:59:09,041 --> 00:59:09,875
Demencji?
925
00:59:11,583 --> 00:59:14,083
- Otępienia z ciałami Lewy’ego?
- Chyba to.
926
00:59:15,333 --> 00:59:19,166
Zaczęliśmy podpisywać rzeczy.
927
00:59:19,666 --> 00:59:24,000
W całym domu możesz zauważyć naklejki.
928
00:59:25,583 --> 00:59:26,791
Nie zauważyłam.
929
00:59:30,166 --> 00:59:31,541
Zauważysz.
930
00:59:32,458 --> 00:59:36,083
Przykro mi słyszeć, że…
931
00:59:36,166 --> 00:59:37,250
Nie szkodzi.
932
00:59:38,916 --> 00:59:39,833
Prawdę mówiąc…
933
00:59:40,625 --> 00:59:43,000
czekam, aż będzie bardzo źle
934
00:59:43,083 --> 00:59:45,708
i nie będę musiał pamiętać,
że nie pamiętam!
935
00:59:50,500 --> 00:59:52,000
To będzie…
936
00:59:52,958 --> 00:59:54,958
lepszy sposób…
937
00:59:56,083 --> 00:59:57,375
no nie.
938
01:00:01,125 --> 01:00:03,916
- Tak.
- Mówią, że po burzy wychodzi…
939
01:00:06,375 --> 01:00:09,875
- Słońce.
- Słońce! Dokładnie. Słońce.
940
01:00:10,791 --> 01:00:13,833
Mówią, że po burzy jest słońce…
941
01:00:14,500 --> 01:00:16,000
Myślę, że to prawda.
942
01:00:21,166 --> 01:00:22,625
To stary pokój Jake’a.
943
01:00:25,250 --> 01:00:27,500
Możecie tu przenocować, jeśli chcecie.
944
01:00:27,666 --> 01:00:31,500
Jego matka i ja nie jesteśmy staroświeccy
w tej kwestii.
945
01:00:31,625 --> 01:00:33,125
Ruchanie i tak dalej.
946
01:00:33,708 --> 01:00:35,625
Muszę wracać do domu.
947
01:00:35,916 --> 01:00:37,541
Mam rano pracę.
948
01:00:37,625 --> 01:00:38,750
Wiem, że to łóżko
949
01:00:39,833 --> 01:00:42,083
wydaje się małe dla dwojga…
950
01:00:43,208 --> 01:00:44,041
No nie.
951
01:00:44,458 --> 01:00:45,791
Dorosłych.
952
01:00:46,166 --> 01:00:49,666
W końcu to łóżko dla dziecka.
Nawet nie dla bliźniaków.
953
01:00:50,250 --> 01:00:53,541
Dla jednego dziecka.
Ale wystarczy na jedną noc.
954
01:00:54,041 --> 01:00:56,750
To bardzo miłe z pańskiej strony,
ale muszę…
955
01:00:56,833 --> 01:00:59,583
Nie sądzę, żebyście się poruchali
na tym łóżku.
956
01:01:00,500 --> 01:01:03,250
Nie nadaje się do ruchania.
Jest dziecięce.
957
01:01:03,333 --> 01:01:06,125
- Dla jednego dziecka, nie dwóch.
- Jasne.
958
01:01:06,208 --> 01:01:09,541
Na pewno znajdę po żonie jakieś…
959
01:01:14,250 --> 01:01:16,333
coś do założenia na noc.
960
01:01:16,875 --> 01:01:18,625
Przeszukam kufry.
961
01:01:19,666 --> 01:01:23,416
Na pewno znajdę dla ciebie
coś starego po żonie.
962
01:01:24,500 --> 01:01:25,958
Na dziś. Patrz, to…
963
01:01:26,625 --> 01:01:29,458
stary pokój Jake’a.
964
01:01:53,083 --> 01:01:53,916
Jake.
965
01:01:56,791 --> 01:01:59,625
O, twoja dziewczyna.
966
01:02:00,625 --> 01:02:01,458
Otwieraj.
967
01:02:02,458 --> 01:02:04,083
Jake, śnieg. Muszę jechać.
968
01:02:04,458 --> 01:02:09,833
Powtarzałam mu, że czas, żeby wyszedł!
969
01:02:10,041 --> 01:02:11,916
Mamo, musisz jeść!
970
01:02:12,000 --> 01:02:13,250
Zaraz zejdę.
971
01:02:16,958 --> 01:02:17,791
Mamo!
972
01:02:19,208 --> 01:02:21,958
Jake zawsze był grzeczny.
973
01:02:22,041 --> 01:02:22,875
Mamo.
974
01:02:23,375 --> 01:02:24,500
Pilny.
975
01:02:27,291 --> 01:02:28,708
Wygrał odznakę.
976
01:02:29,375 --> 01:02:35,458
Może nie miał wrodzonego talentu
jak niektórzy inni uczniowie,
977
01:02:35,541 --> 01:02:40,291
ale bardzo ciężko pracował.
978
01:02:42,083 --> 01:02:45,000
To jeszcze bardziej imponujące.
979
01:02:47,375 --> 01:02:48,666
Jest genusem…
980
01:02:48,750 --> 01:02:51,000
- Geniuszem.
- Geniuszem.
981
01:02:53,250 --> 01:02:55,375
To szczęśliwy los.
982
01:02:57,416 --> 01:03:00,791
Genetyczna loteria, jak to mówią.
983
01:03:02,875 --> 01:03:07,000
Ale Jake radził sobie tak dobrze
984
01:03:07,083 --> 01:03:12,208
bez żadnego wyjątkowego talentu
czy zdolności…
985
01:03:14,750 --> 01:03:18,000
To dużo bardziej imponujące.
986
01:03:20,708 --> 01:03:21,666
Tak.
987
01:03:22,333 --> 01:03:23,666
- Może…
- Wkrótce!
988
01:03:25,500 --> 01:03:26,333
Dobra.
989
01:03:27,166 --> 01:03:30,166
Wkrótce wyjedziemy.
990
01:03:31,875 --> 01:03:33,333
Daj mi skończyć.
991
01:03:56,333 --> 01:03:57,208
Mamo?
992
01:03:58,375 --> 01:04:01,041
Jestem pod wrażeniem,
jak opiekujesz się mamą.
993
01:04:01,916 --> 01:04:02,791
To rzadkość.
994
01:04:03,583 --> 01:04:05,583
Wrzucamy starców do przechowalni.
995
01:04:08,500 --> 01:04:11,083
To wyjątkowe, że jesteś tak oddanym synem.
996
01:04:11,166 --> 01:04:14,000
Cieszę się, że to mówisz.
Dzięki temu mi lepiej.
997
01:04:15,750 --> 01:04:16,583
Czasem…
998
01:04:18,666 --> 01:04:22,166
wydaje się, że nikt nie widzi dobra,
które robisz.
999
01:04:24,125 --> 01:04:25,500
Jakbyś był sam.
1000
01:04:31,666 --> 01:04:32,791
Ja widzę.
1001
01:04:40,083 --> 01:04:41,458
Poczekam na dole.
1002
01:04:42,458 --> 01:04:43,500
Zostawię was.
1003
01:04:48,916 --> 01:04:52,625
Nie chcę mieszkać w przechowalni.
1004
01:04:53,416 --> 01:04:54,666
Powinnam to skończyć.
1005
01:04:55,083 --> 01:04:57,833
Po prostu skończyć. Odciąć się.
1006
01:04:58,166 --> 01:05:00,666
Bez ociągania, bez czekania na poprawę.
1007
01:05:01,500 --> 01:05:03,041
Nie można czekać wiecznie.
1008
01:05:03,375 --> 01:05:05,916
Nawet nie wiem,
kim jestem w tym wszystkim,
1009
01:05:06,000 --> 01:05:08,166
gdzie kończę się ja, a zaczyna Jake.
1010
01:05:08,458 --> 01:05:12,416
Jak kulka w grze. Mój stan emocjonalny
lata we wszystkie strony.
1011
01:05:12,750 --> 01:05:15,750
Jake chce widzieć mnie jako kogoś,
kto widzi jego.
1012
01:05:15,833 --> 01:05:18,750
Trzeba go widzieć i akceptować.
1013
01:05:19,291 --> 01:05:21,625
Jakby to był mój cel w życiu.
1014
01:05:21,750 --> 01:05:24,125
Akceptować Jake’a. Dawać mu siłę.
1015
01:05:24,333 --> 01:05:27,333
I moje aprobowanie go
musi być zweryfikowane,
1016
01:05:27,416 --> 01:05:28,958
bo inni aprobują mnie.
1017
01:05:29,041 --> 01:05:31,583
„To moja dziewczyna. Wygrałem. Jest mądra.
1018
01:05:31,666 --> 01:05:33,708
Ma talent. Jest wrażliwa.
1019
01:05:33,791 --> 01:05:36,916
Umie to. Zna to.
Zrobiła to. Zależy jej na tym”.
1020
01:05:37,000 --> 01:05:39,416
Zabiorę go do łazienki i pojedziemy.
1021
01:05:39,791 --> 01:05:41,000
Muszę to skończyć.
1022
01:05:41,083 --> 01:05:41,958
To ona?
1023
01:05:44,166 --> 01:05:45,666
Tak, tato, Louisa.
1024
01:05:46,958 --> 01:05:49,583
Dobrze. Mam po twojej mamie…
1025
01:05:52,375 --> 01:05:54,166
KOSZULA NOCNA
1026
01:05:54,250 --> 01:05:55,333
…koszulę nocną.
1027
01:05:56,416 --> 01:05:57,250
Dla niej.
1028
01:05:59,250 --> 01:06:02,541
To… bardzo miłe.
1029
01:06:04,750 --> 01:06:06,166
Muszę wracać do domu.
1030
01:06:07,250 --> 01:06:08,416
Wkrótce.
1031
01:06:08,666 --> 01:06:11,583
Nie rozumiem. O co jej chodzi?
1032
01:06:11,666 --> 01:06:12,916
Nie wiem, tato.
1033
01:06:13,083 --> 01:06:15,458
- Ciężko powiedzieć.
- Jutro mam zmianę.
1034
01:06:16,916 --> 01:06:18,166
Jest kelnerką.
1035
01:06:20,458 --> 01:06:22,791
Poznaliśmy się, gdy mnie obsługiwała.
1036
01:06:24,500 --> 01:06:25,791
To urocza historia.
1037
01:06:27,791 --> 01:06:30,916
Pytałem ją o…
1038
01:06:31,666 --> 01:06:33,833
Burgera Santa Fe.
1039
01:06:36,833 --> 01:06:38,250
Czuję się zagubiony.
1040
01:06:38,333 --> 01:06:40,083
Zabiorę cię do łazienki.
1041
01:06:41,333 --> 01:06:43,041
Nie chcemy kolejnego wypadku.
1042
01:06:43,458 --> 01:06:44,541
Pamiętasz wczoraj?
1043
01:06:44,625 --> 01:06:46,416
Co ten staroć tu robi?
1044
01:06:46,500 --> 01:06:47,375
Nie wiem.
1045
01:06:47,833 --> 01:06:50,458
Jest brudna. Jest na niej jedzenie Jake’a.
1046
01:06:50,541 --> 01:06:51,625
Co tutaj robi?
1047
01:06:52,166 --> 01:06:55,708
Zgubiłabym własną głowę,
gdyby nie była przykręcona.
1048
01:06:55,791 --> 01:06:58,666
Mogłabyś wrzucić ją do pralki?
Nastawiłam pranie.
1049
01:06:58,791 --> 01:07:01,166
Mam kupę roboty przy zbieraniu zabawek.
1050
01:07:01,250 --> 01:07:04,375
Jake zostawiłby tu głowę,
gdyby nie była przykręcona.
1051
01:07:04,500 --> 01:07:05,333
Jasne.
1052
01:07:05,583 --> 01:07:07,083
- Gdzie jest?
- W piwnicy.
1053
01:07:10,041 --> 01:07:13,125
- Jake nie chce, żebym tam szła.
- Lubi kontrolować.
1054
01:07:13,291 --> 01:07:15,291
Nie daj mu się kontrolować.
1055
01:07:15,708 --> 01:07:19,833
Myślę, że to druga strona jego osobowości.
Ta pilność.
1056
01:07:19,916 --> 01:07:21,500
Musi wszystko kontrolować.
1057
01:07:21,583 --> 01:07:25,750
Jest wiele rzeczy, które go denerwują.
1058
01:07:25,833 --> 01:07:29,250
Coraz bardziej zamyka się na świat.
To problem.
1059
01:07:29,833 --> 01:07:32,125
A kilka osób, które mu zostało,
1060
01:07:32,208 --> 01:07:33,708
musi przestrzegać zasad.
1061
01:07:33,791 --> 01:07:35,083
Co jest problemem.
1062
01:07:35,208 --> 01:07:36,583
Pewnie to moja wina.
1063
01:07:38,000 --> 01:07:40,833
Przez poczucie winy czuję się zobowiązana
1064
01:07:42,041 --> 01:07:44,750
do stawania na głowie dla jego zachcianek.
1065
01:07:44,833 --> 01:07:46,375
To błędne koło.
1066
01:07:46,916 --> 01:07:48,541
Co chce pani powiedzieć?
1067
01:07:49,541 --> 01:07:50,416
Mówię,
1068
01:07:50,916 --> 01:07:53,916
żebyś zabrała tę cholerną koszulę
do piwnicy.
1069
01:07:55,041 --> 01:07:56,125
Żyj na krawędzi.
1070
01:08:30,083 --> 01:08:31,250
Posłałaś ją na dół?
1071
01:08:32,791 --> 01:08:33,916
Do pralki.
1072
01:08:34,583 --> 01:08:36,250
Mamo! Serio?
1073
01:08:37,125 --> 01:08:39,791
Nie musisz prać za moją mamę.
1074
01:08:40,166 --> 01:08:45,458
Jesteś gościem,
znajdziemy ci czystą koszulę nocną.
1075
01:08:45,541 --> 01:08:47,583
- Nie przeszkadza mi to.
- Musimy…
1076
01:08:47,666 --> 01:08:49,250
Musimy się zbierać.
1077
01:08:50,833 --> 01:08:54,083
- Przydałaby mi się pomoc z łańcuchami.
- Zaraz przyjdę.
1078
01:10:19,500 --> 01:10:23,041
To tragiczne, że niewiele osób
ma swoje dusze przed śmiercią.
1079
01:10:25,541 --> 01:10:27,333
„Nic rzadszego u człowieka”,
1080
01:10:27,791 --> 01:10:30,541
jak mówi Emerson, „niż samodzielny czyn”.
1081
01:10:31,250 --> 01:10:32,291
To prawda.
1082
01:10:33,000 --> 01:10:34,916
Większość ludzi to inni ludzie.
1083
01:10:35,458 --> 01:10:37,541
Ich myśli to czyjeś opinie.
1084
01:10:37,875 --> 01:10:40,583
Ich życie to mimikra, ich pasje to cytat.
1085
01:10:40,666 --> 01:10:42,250
BRAK ZDJĘĆ I FILMÓW
1086
01:10:42,333 --> 01:10:44,041
To cytat z Oscara Wilde’a.
1087
01:10:48,625 --> 01:10:50,541
Pozostaje tylko jedno pytanie.
1088
01:10:50,625 --> 01:10:53,750
Boję się. Trochę mi odbiło.
Nie myślę jasno.
1089
01:10:54,041 --> 01:10:57,041
Przypuszczenia są słuszne.
Czuję narastający strach.
1090
01:10:57,125 --> 01:11:00,083
Czas odpowiedzieć na tylko jedno pytanie.
1091
01:11:00,250 --> 01:11:01,666
Jedno pytanie.
1092
01:11:14,958 --> 01:11:15,791
O mój Boże.
1093
01:11:16,875 --> 01:11:18,208
Jake, czy twoja mama…
1094
01:11:25,125 --> 01:11:26,083
Mama…
1095
01:11:29,166 --> 01:11:30,000
Mama śpi.
1096
01:11:32,166 --> 01:11:33,000
Ona…
1097
01:11:34,708 --> 01:11:35,708
Jedźmy.
1098
01:11:37,541 --> 01:11:39,000
Robi się zdradliwie.
1099
01:11:40,833 --> 01:11:43,625
- Na pewno nic jej nie jest?
- Śpi jak kamień.
1100
01:11:47,541 --> 01:11:48,625
Pora jechać.
1101
01:11:50,541 --> 01:11:51,541
A twój tata?
1102
01:11:52,291 --> 01:11:53,125
Tata…
1103
01:11:55,250 --> 01:11:56,958
Gdzieś się tłucze.
1104
01:11:59,375 --> 01:12:01,083
Utylizator znowu się zepsuł.
1105
01:12:03,958 --> 01:12:05,291
Miło było cię poznać.
1106
01:12:08,250 --> 01:12:09,750
Pana też.
1107
01:12:13,791 --> 01:12:15,791
Dziękuję za gościnę.
1108
01:12:15,875 --> 01:12:18,333
Zawsze możesz wpadać. Tak.
1109
01:12:24,750 --> 01:12:26,375
Jake to dobry chłopak, tak?
1110
01:12:27,875 --> 01:12:28,791
- Tak.
- Tak?
1111
01:12:29,416 --> 01:12:31,125
Myślę, że dobry człowiek.
1112
01:12:32,375 --> 01:12:33,208
Zgadzasz się?
1113
01:12:34,000 --> 01:12:34,833
Tak.
1114
01:12:39,375 --> 01:12:40,291
No to…
1115
01:13:15,583 --> 01:13:16,416
No i?
1116
01:13:17,916 --> 01:13:19,208
Polubiłaś ich?
1117
01:13:21,125 --> 01:13:22,541
Tak, są bardzo mili.
1118
01:13:24,083 --> 01:13:25,625
- Naprawdę?
- Tak.
1119
01:13:28,333 --> 01:13:31,458
Potrafią być nachalni,
ale są przyzwoitymi ludźmi.
1120
01:13:31,875 --> 01:13:33,166
To było jasne.
1121
01:13:35,791 --> 01:13:37,416
Byli tobą zachwyceni.
1122
01:13:38,250 --> 01:13:39,625
To dobrze. Cieszę się.
1123
01:13:41,666 --> 01:13:44,416
- Mama mówiła, że jesteś mądra.
- Tak?
1124
01:13:45,125 --> 01:13:47,916
Nie do ciebie. To by cię zakłopotało.
1125
01:13:48,916 --> 01:13:51,333
Ale kiedy pomagałem jej w zmywaniu.
1126
01:13:52,083 --> 01:13:54,791
Nie pamiętam,
żeby Jake pomagał matce zmywać.
1127
01:13:55,875 --> 01:13:58,875
Nie jestem pewna wielu rzeczy,
które się wydarzyły.
1128
01:13:58,958 --> 01:14:01,333
Kiedy rozmawialiście z tatą…
1129
01:14:01,416 --> 01:14:02,250
Co?
1130
01:14:03,333 --> 01:14:05,083
Gdy rozmawiałaś z tatą o…
1131
01:14:05,541 --> 01:14:07,416
Wszystko było trochę…
1132
01:14:07,958 --> 01:14:10,291
- Taryfach.
- Jasne. O taryfach.
1133
01:14:13,291 --> 01:14:16,000
Tak, pamiętam. Trochę mi się miesza.
1134
01:14:16,083 --> 01:14:17,458
Wypiłaś dużo wina.
1135
01:14:19,791 --> 01:14:22,458
- Cieszył się, że widziałaś różnicę.
- Tak?
1136
01:14:22,791 --> 01:14:23,625
Tak.
1137
01:14:26,083 --> 01:14:29,000
Nie zauważyłaś, bo ciągle ci dolewał.
1138
01:14:29,083 --> 01:14:30,958
- Dolewał?
- Tak.
1139
01:14:31,041 --> 01:14:31,875
- Tak.
- Jasne.
1140
01:14:33,166 --> 01:14:34,250
Nie zauważyłam.
1141
01:14:34,916 --> 01:14:36,125
- Tak.
- Podstępnie.
1142
01:14:36,208 --> 01:14:37,666
To utrudnia liczenie.
1143
01:14:39,208 --> 01:14:41,208
- Tak.
- Jak mówiłem…
1144
01:14:42,458 --> 01:14:46,875
W sumie myślę, że wszystko poszło dobrze.
1145
01:14:46,958 --> 01:14:48,666
To była udana wizyta.
1146
01:14:49,333 --> 01:14:50,166
Tak.
1147
01:14:51,208 --> 01:14:52,708
Wszyscy się poznali.
1148
01:14:52,875 --> 01:14:55,000
To prawda. Są bardzo mili.
1149
01:14:55,375 --> 01:14:56,750
- Polubiłaś ich?
- Tak.
1150
01:14:56,875 --> 01:14:57,875
Oni ciebie też.
1151
01:14:58,500 --> 01:15:00,916
Myślę, że to dobry znak.
1152
01:15:01,875 --> 01:15:02,708
Znak?
1153
01:15:02,791 --> 01:15:03,625
Znak.
1154
01:15:04,333 --> 01:15:06,500
Znak to chyba niewłaściwe słowo.
1155
01:15:06,625 --> 01:15:09,375
Dobrze. To dobrze.
1156
01:15:10,750 --> 01:15:11,625
To dobrze.
1157
01:15:12,750 --> 01:15:15,416
Dobrze, gdy ludzie, których lubisz,
się lubią.
1158
01:15:18,375 --> 01:15:21,833
Ludzie lubią myśleć o sobie
jako o punktach w czasie.
1159
01:15:22,833 --> 01:15:24,625
Ale chyba jest na odwrót.
1160
01:15:25,625 --> 01:15:26,583
Nie ruszamy się,
1161
01:15:27,333 --> 01:15:29,125
a czas płynie przez nas,
1162
01:15:29,958 --> 01:15:31,458
wieje niczym zimny wiatr,
1163
01:15:32,625 --> 01:15:33,750
kradnie nam ciepło,
1164
01:15:33,833 --> 01:15:36,375
- pękamy i zamarzamy.
- O czym myślisz?
1165
01:15:36,458 --> 01:15:38,625
Nie wiem, umieramy.
1166
01:15:40,291 --> 01:15:42,416
Byłam dzisiaj tym wiatrem.
1167
01:15:43,208 --> 01:15:44,916
Wiałam przez rodziców Jake’a.
1168
01:15:45,666 --> 01:15:48,458
Widziałam, jacy byli. Jacy będą.
1169
01:15:48,791 --> 01:15:50,291
Widziałam ich po śmierci.
1170
01:15:50,375 --> 01:15:52,083
- O czym…
- Tylko ja zostałam.
1171
01:15:52,166 --> 01:15:53,291
O czym myślisz?
1172
01:15:53,625 --> 01:15:54,708
Tylko wiatr.
1173
01:15:54,791 --> 01:15:55,958
O niczym.
1174
01:15:59,333 --> 01:16:00,166
Naprawdę?
1175
01:16:00,541 --> 01:16:02,625
Jestem zmęczona. Chyba przez wino.
1176
01:16:02,708 --> 01:16:03,833
Dużo wypiłaś.
1177
01:16:03,916 --> 01:16:04,833
Tak.
1178
01:16:05,583 --> 01:16:07,208
Wywołuje depresję, wiesz?
1179
01:16:07,291 --> 01:16:08,125
Wiem.
1180
01:16:08,208 --> 01:16:11,125
Myślę, że ludzie powinni
1181
01:16:11,208 --> 01:16:14,416
o tym pamiętać,
zanim podejmą decyzje pod jego wpływem.
1182
01:16:24,583 --> 01:16:27,583
- Kobieta pod presją.
- Niesamowity film.
1183
01:16:29,541 --> 01:16:30,958
Chyba się nie zgadzam.
1184
01:16:34,041 --> 01:16:38,208
Oglądałam ten film w kółko
do wypracowania na środę.
1185
01:16:42,166 --> 01:16:44,333
Poczułem więź
1186
01:16:45,458 --> 01:16:46,666
z Mabel.
1187
01:16:47,166 --> 01:16:51,541
To mocna, okropnie skrzywdzona postać.
1188
01:16:51,625 --> 01:16:52,541
Czyżby?
1189
01:16:55,000 --> 01:16:55,833
Myślę, że…
1190
01:17:02,791 --> 01:17:06,625
Mabel Longhetti cierpi,
bo zawsze stara się zadowolić wszystkich,
1191
01:17:08,166 --> 01:17:12,458
więc może być uznana za kolejną ofiarę
wyzwolenia kobiet.
1192
01:17:12,875 --> 01:17:16,750
Ale tylko przez tych,
którzy są gotowi uznać
1193
01:17:16,833 --> 01:17:20,416
adaptacje podręczników za sztukę.
Piękna Gena Rowlands,
1194
01:17:20,500 --> 01:17:24,500
pani Cassavetes, jest wspaniałą aktorką
i nie wychodzi z roli.
1195
01:17:24,583 --> 01:17:27,416
Zgadzam się. Była świetna w tej roli.
1196
01:17:29,541 --> 01:17:31,833
Ujęła tę postać…
1197
01:17:31,916 --> 01:17:35,291
Jest w nieokreślonym wieku
i jej uroda pozwala jej
1198
01:17:35,375 --> 01:17:40,666
wyglądać staro lub młodo.
Ekspresja przemienia Mabel Longhetti
1199
01:17:41,166 --> 01:17:45,958
z flirtującej piękności w smutną,
zniszczoną pijaczkę.
1200
01:17:46,041 --> 01:17:49,208
Rowlands ukazuje schizofreniczny rozpad.
1201
01:17:50,291 --> 01:17:52,750
Mabel rozpada się na naszych oczach.
1202
01:17:52,833 --> 01:17:55,500
Jej twarz potrafi wszystko zagrać.
1203
01:17:56,291 --> 01:17:59,583
Gra Rowlands zasługuje na uznanie
1204
01:17:59,666 --> 01:18:01,708
i cały rząd Oscarów. To męczące.
1205
01:18:02,041 --> 01:18:03,916
Jest świetną aktorką, ale…
1206
01:18:04,208 --> 01:18:07,333
nic, co robi, nie zapada w pamięć,
bo robi tak wiele.
1207
01:18:16,625 --> 01:18:19,958
To najbardziej ulotny wielki występ,
jaki widziałam.
1208
01:18:20,125 --> 01:18:23,250
Nie rozumiem, co masz na myśli,
mówiąc „ulotny”?
1209
01:18:26,666 --> 01:18:28,583
Mabel próbuje pociąć sobie żyły,
1210
01:18:28,791 --> 01:18:30,333
Nick nakłada opatrunek.
1211
01:18:30,416 --> 01:18:32,791
Od idiotycznego symbolizmu chce się wyć.
1212
01:18:32,875 --> 01:18:36,541
Ale ten długi film sprawia,
że masz siłę tylko jęczeć.
1213
01:18:36,958 --> 01:18:40,375
Detale, które mają ustalić
patologiczny charakter
1214
01:18:40,750 --> 01:18:42,916
postaci otaczających Mabel
1215
01:18:43,000 --> 01:18:47,750
i pokazać jej izolację, stają się słabymi,
fałszywymi momentami.
1216
01:18:48,250 --> 01:18:53,666
Nie wiadomo, czy postacie są nieświadome,
czy to Cassavetes nie wie, co robi.
1217
01:18:54,041 --> 01:18:56,333
Dzieci szepczą, że ją kochają.
1218
01:18:56,833 --> 01:18:59,125
Nie wiadomo, jak to rozszyfrować.
1219
01:18:59,583 --> 01:19:01,583
Niańczą ją?
1220
01:19:02,083 --> 01:19:05,541
{\an8}Traktują ją jak dziecko,
które potrzebuje otuchy?
1221
01:19:05,625 --> 01:19:08,791
{\an8}A może są tak samo kochające jak ona?
1222
01:19:09,166 --> 01:19:10,541
A czy mamy sądzić,
1223
01:19:10,625 --> 01:19:12,750
że Nick jest przekonywający?
1224
01:19:12,833 --> 01:19:14,375
Jest takie słowo?
1225
01:19:14,458 --> 01:19:18,166
- Myślałem, że „przekonujący”.
- Są oba. Sprawdź sobie.
1226
01:19:19,250 --> 01:19:22,250
Czy jest przekonywający,
kiedy mówi, że ją kocha?
1227
01:19:22,333 --> 01:19:24,708
Ten film jest tendencyjny.
1228
01:19:24,875 --> 01:19:27,291
Jest zaplanowany, ale nieprzemyślany.
1229
01:19:36,791 --> 01:19:38,208
Rozumiem, co mówisz.
1230
01:19:41,666 --> 01:19:46,333
Zdecydowanie jesteś ekspertem od kina.
1231
01:19:46,666 --> 01:19:47,500
Tak.
1232
01:19:49,000 --> 01:19:49,833
Jestem.
1233
01:19:53,958 --> 01:19:57,166
Chyba ujęło mnie…
1234
01:19:57,875 --> 01:20:02,833
współczucie okazywane jej
przez Cassavetesa.
1235
01:20:03,708 --> 01:20:07,416
Naszemu społeczeństwu brakuje dobroci,
1236
01:20:08,416 --> 01:20:14,416
pewnej gotowości do przejęcia
cudzych cierpień,
1237
01:20:15,291 --> 01:20:19,708
borykania się
z problemami spowodowanymi przez…
1238
01:20:19,791 --> 01:20:21,333
Alienujące społeczeństwo?
1239
01:20:22,833 --> 01:20:26,000
Nie wiem. Chyba tak.
1240
01:20:26,583 --> 01:20:28,083
Tak. To beznadziejne.
1241
01:20:31,208 --> 01:20:32,125
Co takiego?
1242
01:20:35,000 --> 01:20:36,958
Całość. Wszystko.
1243
01:20:37,166 --> 01:20:38,583
Czujesz się staro,
1244
01:20:38,666 --> 01:20:42,541
twoje ciało się psuje,
tracisz słuch i wzrok.
1245
01:20:43,833 --> 01:20:46,666
Nie widzisz i jesteś niewidzialny.
1246
01:20:49,083 --> 01:20:51,708
I dokonałeś tylu złych wyborów.
1247
01:20:53,833 --> 01:20:54,833
Wielkie kłamstwo.
1248
01:20:54,916 --> 01:20:57,500
- Jakie kłamstwo?
- Nie wiem! Że…
1249
01:20:58,166 --> 01:21:00,833
będzie lepiej.
Że nigdy nie jest za późno. Że…
1250
01:21:01,541 --> 01:21:03,041
Bóg ma dla ciebie plan.
1251
01:21:03,125 --> 01:21:05,333
- Wiek to tylko liczba.
- Zamknij się.
1252
01:21:05,458 --> 01:21:06,291
Że…
1253
01:21:07,375 --> 01:21:09,708
przed świtem zawsze jest najciemniej.
1254
01:21:11,083 --> 01:21:14,041
Że po burzy przychodzi jebane słońce.
1255
01:21:17,500 --> 01:21:18,333
Że…
1256
01:21:19,625 --> 01:21:21,375
każdy kogoś sobie znajdzie.
1257
01:21:22,291 --> 01:21:23,541
To wszystko frazesy.
1258
01:21:27,250 --> 01:21:30,000
Zamknij się, Mabel! Siadaj, Mabel!
1259
01:21:38,166 --> 01:21:40,791
Bóg nigdy nie daje więcej,
niż możemy znieść.
1260
01:21:41,000 --> 01:21:42,375
To jest w nim dobre.
1261
01:21:45,375 --> 01:21:47,000
Chcesz coś słodkiego?
1262
01:21:47,458 --> 01:21:48,291
Jak to?
1263
01:21:48,375 --> 01:21:51,375
- Deser.
- Nie jedliśmy deseru u twojej mamy?
1264
01:21:51,750 --> 01:21:54,458
Było wielkie ciasto…
1265
01:21:56,041 --> 01:21:56,875
Prawda.
1266
01:21:57,083 --> 01:21:59,166
Jestem uzależniony od cukru!
1267
01:22:00,541 --> 01:22:01,375
Nie wiem.
1268
01:22:05,916 --> 01:22:07,250
Dzięki temu nie zasnę.
1269
01:22:08,125 --> 01:22:09,125
Zdecydowanie!
1270
01:22:10,375 --> 01:22:13,041
Jake nie może spać. Jest zdradliwie.
1271
01:22:13,458 --> 01:22:16,541
Przed nami jest Tulsey Town.
1272
01:22:17,041 --> 01:22:18,000
Tulsey Town?
1273
01:22:19,541 --> 01:22:22,166
Otwarte teraz? Przy tej pogodzie?
Jest zimno.
1274
01:22:22,708 --> 01:22:26,750
To idealna pogoda na loda Brrr.
1275
01:22:28,291 --> 01:22:29,333
Nie sądzisz?
1276
01:22:29,416 --> 01:22:30,416
Chyba tak.
1277
01:22:33,375 --> 01:22:35,708
Idź do Tulsey Town
1278
01:22:36,083 --> 01:22:40,708
Jesteśmy tu, by wam służyć!
1279
01:22:40,958 --> 01:22:42,083
Tulsey Town.
1280
01:22:45,333 --> 01:22:47,583
Nigdy o tym nie myślałam.
1281
01:22:50,083 --> 01:22:53,333
- Czym jest Tulsey Town?
- Jest na podstawie klauna.
1282
01:22:54,875 --> 01:22:56,541
To miasto cyrkowe.
1283
01:22:57,291 --> 01:22:59,000
Może tam…
1284
01:23:01,083 --> 01:23:03,916
cyrkowcy jeżdżą po sezonie.
1285
01:23:04,000 --> 01:23:06,000
I rządzi tam pani klaunowa?
1286
01:23:06,541 --> 01:23:08,375
No tak, nosi koronę.
1287
01:23:08,791 --> 01:23:11,791
Ma koronę klauna?
1288
01:23:11,875 --> 01:23:17,291
Dobrotliwa i tolerancyjna
klaunowa królowa lodów.
1289
01:23:17,916 --> 01:23:19,500
W całości z laktozy.
1290
01:23:19,583 --> 01:23:21,166
Ma tolerancję laktozy!
1291
01:23:21,625 --> 01:23:23,208
Jest słodka, ale zimna.
1292
01:23:23,333 --> 01:23:24,625
Jak twoja mama.
1293
01:23:30,125 --> 01:23:33,125
- Jak to?
- Nie. Nie wiem, czemu to powiedziałam.
1294
01:23:33,208 --> 01:23:35,625
- Myślisz, że moja mama jest zimna?
- Nie.
1295
01:23:35,708 --> 01:23:38,208
Była urocza, naprawdę.
1296
01:23:38,291 --> 01:23:41,000
Nie zgadzam się z tym,
1297
01:23:41,083 --> 01:23:44,666
że matka jest przyczyną
wszystkich problemów psychicznych.
1298
01:23:44,750 --> 01:23:48,041
To mizoginiczne bzdury.
Freudowskie pieprzenie.
1299
01:23:48,416 --> 01:23:49,333
Kusząco jest
1300
01:23:50,208 --> 01:23:52,500
mieć na kogo to zwalić.
1301
01:23:52,791 --> 01:23:53,666
Co zwalić?
1302
01:23:55,250 --> 01:23:59,083
Wszystko. Czemu jakoś się czujesz,
czemu jesteś taki, jaki jesteś.
1303
01:24:01,208 --> 01:24:04,125
To mizoginiczne bzdury.
Freudowskie pieprzenie.
1304
01:24:05,208 --> 01:24:08,041
Osoba dorosła musi w pewnym momencie
1305
01:24:08,666 --> 01:24:11,291
wziąć odpowiedzialność za to, kim jest.
1306
01:24:13,666 --> 01:24:14,500
Nie sądzisz?
1307
01:24:15,708 --> 01:24:17,958
Matki cierpią z powodu własnego bólu.
1308
01:24:18,041 --> 01:24:20,625
Mają historię zaniedbań i znęcania się.
1309
01:24:21,791 --> 01:24:23,708
A jednak, w pewnym okresie
1310
01:24:23,791 --> 01:24:27,500
w XX wieku, obwiniano je
za wszystkie cechy z dzieciństwa:
1311
01:24:27,583 --> 01:24:30,666
schizofrenię, autyzm,
narcyzm, homoseksualizm.
1312
01:24:30,750 --> 01:24:34,833
Homoseksualizm nie jest podobny
do tych innych rzeczy.
1313
01:24:35,541 --> 01:24:36,916
- Oczywiście.
- Nie.
1314
01:24:37,166 --> 01:24:39,875
Winienie matki za homoseksualizm dziecka
1315
01:24:39,958 --> 01:24:42,916
sugeruje, że homoseksualizm
jest negatywny.
1316
01:24:43,000 --> 01:24:47,916
Mówiłam tylko, że gdy homoseksualizm
uważano za patologię
1317
01:24:48,000 --> 01:24:50,500
w klasyfikacji zaburzeń przed rokiem 1973,
1318
01:24:51,250 --> 01:24:53,416
rozpieszczająca matka
1319
01:24:54,916 --> 01:24:56,916
- często była obwiniana.
- Jasne.
1320
01:25:01,208 --> 01:25:05,833
To okropne, jak szufladkujemy,
kategoryzujemy i odrzucamy ludzi.
1321
01:25:07,458 --> 01:25:11,500
Codziennie patrzę na dzieci w szkole.
1322
01:25:13,416 --> 01:25:15,375
Widzę te, które są wykluczone.
1323
01:25:16,416 --> 01:25:18,166
Są inne. Nie pasują.
1324
01:25:18,541 --> 01:25:21,166
I widzę, jakie będą miały przez to życie.
1325
01:25:21,541 --> 01:25:26,625
Czasem widzę je po latach,
w mieście, w supermarkecie.
1326
01:25:32,500 --> 01:25:38,208
Widzę i potrafię poznać,
że wciąż noszą to ze sobą.
1327
01:25:39,458 --> 01:25:40,291
Jak…
1328
01:25:41,208 --> 01:25:42,916
czarną aurę.
1329
01:25:45,083 --> 01:25:46,333
Jak kamień młyński.
1330
01:25:48,666 --> 01:25:50,166
Jak jątrzącą się ranę.
1331
01:25:52,875 --> 01:25:53,708
Jake.
1332
01:25:55,208 --> 01:25:57,000
- Może pora…
- Jest!
1333
01:26:00,750 --> 01:26:02,750
Nieprzyjemnie.
1334
01:26:04,125 --> 01:26:06,458
W kraju Tulsey Town jest nieprzyjemnie.
1335
01:26:09,916 --> 01:26:12,833
Klimat się zmienia. Czytałaś powieść Lód?
1336
01:26:13,208 --> 01:26:15,458
- Nie sądzę.
- Anny Kavan?
1337
01:26:15,541 --> 01:26:16,416
Nie sądzę.
1338
01:26:17,166 --> 01:26:20,166
Rok 1967, to pewnego rodzaju baśń o…
1339
01:26:20,250 --> 01:26:22,250
Weźmy lody i jedźmy, jest zimno.
1340
01:26:22,333 --> 01:26:25,041
Chcę najpierw zobaczyć, kto ma zmianę.
1341
01:26:25,125 --> 01:26:26,708
Znasz pracowników?
1342
01:26:27,500 --> 01:26:28,416
Niektórych.
1343
01:26:29,875 --> 01:26:32,458
Czasami wpadam po odwiedzinach u rodziców.
1344
01:26:32,833 --> 01:26:35,916
Nie lubię niektórych dziewczyn,
które tu pracują.
1345
01:26:36,000 --> 01:26:37,916
- Co z nimi nie tak?
- Nie wiem.
1346
01:26:38,000 --> 01:26:40,708
Ludzie bywają wobec mnie oziębli.
1347
01:26:41,166 --> 01:26:43,208
- Poczekam w aucie.
- Nie! Zawołaj.
1348
01:26:43,291 --> 01:26:45,750
Nie przyjdą, jeśli zobaczą, że to ja.
1349
01:26:53,166 --> 01:26:55,375
- Halo, jest tu kto?
- Za chwilę!
1350
01:26:55,458 --> 01:26:56,416
Akcja Lodu…
1351
01:26:56,500 --> 01:27:00,791
rozgrywa się
podczas kataklizmu środowiskowego,
1352
01:27:00,875 --> 01:27:04,041
który zamienia świat
w zamarznięte pustkowie.
1353
01:27:04,666 --> 01:27:05,541
A główny…
1354
01:27:06,875 --> 01:27:07,916
Cześć!
1355
01:27:09,458 --> 01:27:10,291
Cześć.
1356
01:27:16,041 --> 01:27:17,166
Mogę w czymś pomóc?
1357
01:27:25,625 --> 01:27:28,958
Poproszę Oreo Brr.
1358
01:27:29,166 --> 01:27:30,041
A dla niego…
1359
01:27:31,583 --> 01:27:32,458
To samo.
1360
01:27:33,000 --> 01:27:34,083
Dwa takie same.
1361
01:27:35,750 --> 01:27:36,625
Takie same.
1362
01:27:42,416 --> 01:27:44,583
Przepraszam, musimy jechać dalej.
1363
01:27:44,666 --> 01:27:47,583
Możemy szybko je dostać?
1364
01:27:51,083 --> 01:27:52,041
Przepraszam.
1365
01:27:52,375 --> 01:27:55,000
Przepraszam za zapach,
z tyłu coś lakierują.
1366
01:27:55,791 --> 01:27:56,625
Lakierują?
1367
01:27:58,166 --> 01:27:59,000
Półki.
1368
01:28:00,250 --> 01:28:01,083
Nie szkodzi.
1369
01:28:03,875 --> 01:28:07,666
Znam tę dziewczynę. Widziałam ją gdzieś.
Widziałam już jej twarz.
1370
01:28:08,000 --> 01:28:10,625
Jej wysypka. Znam ją.
Mam to na końcu języka.
1371
01:28:10,708 --> 01:28:12,583
Na końcu mózgu, jak mówi Jake.
1372
01:28:13,041 --> 01:28:14,666
Jest kimś. Jest skądś.
1373
01:28:15,375 --> 01:28:16,375
Jestem pewna.
1374
01:28:19,083 --> 01:28:20,791
To jebana śnieżyca.
1375
01:28:21,458 --> 01:28:26,041
- Że też jesteście otwarci w taką noc.
- Tam śnieżyca, a tu Brr.
1376
01:28:26,125 --> 01:28:29,125
Dokładnie to samo pomyślałam.
1377
01:28:32,500 --> 01:28:33,500
Jesteś miła.
1378
01:28:34,458 --> 01:28:35,583
Nie jesteś jak one.
1379
01:28:36,583 --> 01:28:39,416
Płytka, wredna i ładna.
1380
01:28:40,875 --> 01:28:41,708
Dzięki.
1381
01:28:42,833 --> 01:28:44,250
Nie o to mi chodziło.
1382
01:28:46,166 --> 01:28:47,333
Pięknie wyglądasz.
1383
01:28:47,416 --> 01:28:50,125
Masz w sobie życzliwość
i jesteś atrakcyjna.
1384
01:28:50,208 --> 01:28:52,916
- Nie o to mi chodziło.
- W porządku. Rozumiem.
1385
01:28:54,083 --> 01:28:58,083
Wydaje się,
1386
01:28:58,916 --> 01:29:01,875
że jest coś ostrego
w pewnym rodzaju piękna.
1387
01:29:02,166 --> 01:29:03,000
Nie masz tego.
1388
01:29:03,583 --> 01:29:06,666
Może oni też cierpią, ci ładni.
Nie wiem, może…
1389
01:29:07,416 --> 01:29:09,666
Może ich uroda sprawia im cierpienie.
1390
01:29:10,791 --> 01:29:12,125
Nie jestem psychiatrą.
1391
01:29:12,708 --> 01:29:15,875
Dziwne słowa.
Oczywiście, że nie jest psychiatrą.
1392
01:29:16,541 --> 01:29:18,041
Ma nie więcej niż 15 lat.
1393
01:29:18,208 --> 01:29:20,333
Superwysokie, bo jesteś miła.
1394
01:29:21,083 --> 01:29:21,916
Dzięki.
1395
01:29:22,375 --> 01:29:24,083
Poproszę osiem dolarów.
1396
01:29:24,791 --> 01:29:25,791
Jake?
1397
01:29:36,291 --> 01:29:37,125
Bez reszty.
1398
01:29:38,333 --> 01:29:40,291
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
1399
01:29:40,375 --> 01:29:41,208
Martwię się.
1400
01:29:43,500 --> 01:29:44,333
Słucham?
1401
01:29:44,833 --> 01:29:48,416
- Nie powinnam tego mówić.
- W porządku? Mam wezwać pomoc?
1402
01:29:48,833 --> 01:29:49,791
To nie lakier.
1403
01:29:51,833 --> 01:29:53,750
Ten zapach to coś innego.
1404
01:29:53,833 --> 01:29:54,666
Jak to?
1405
01:29:55,208 --> 01:29:57,458
- Nie musisz jechać.
- Dokąd?
1406
01:29:58,041 --> 01:29:59,500
Do przodu. W czasie.
1407
01:29:59,666 --> 01:30:02,458
Możesz tu zostać.
1408
01:30:05,250 --> 01:30:08,166
- Bardzo się boję.
- Czego się boisz?
1409
01:30:08,250 --> 01:30:10,250
- Boję się o ciebie.
- Dziękuję.
1410
01:30:12,375 --> 01:30:15,291
Miłej nocy! Uważajcie. Drogi są zdradliwe.
1411
01:30:40,833 --> 01:30:42,250
Zauważyłeś jej ręce?
1412
01:30:42,541 --> 01:30:44,541
- Czyje?
- Tej dziewczyny.
1413
01:30:45,958 --> 01:30:48,208
Której? Było ich kilka.
1414
01:30:48,541 --> 01:30:50,541
Kilka? Były trzy.
1415
01:30:50,625 --> 01:30:52,791
Kilka to więcej niż dwie.
1416
01:30:52,875 --> 01:30:53,708
Naprawdę?
1417
01:30:54,750 --> 01:30:57,375
- Sprawdź sobie.
- Możesz przestać tak mówić?
1418
01:30:59,250 --> 01:31:02,125
W każdym razie tej z wysypką na rękach.
1419
01:31:02,416 --> 01:31:03,416
Nie zauważyłem.
1420
01:31:03,500 --> 01:31:05,041
Jesteś celowo tępy.
1421
01:31:07,041 --> 01:31:09,708
- Nie chciałem.
- Nie chciałem.
1422
01:31:11,500 --> 01:31:12,416
W każdym razie.
1423
01:31:18,208 --> 01:31:19,583
Jak tam Brrr?
1424
01:31:20,250 --> 01:31:21,833
- Za słodkie?
- Tak.
1425
01:31:21,916 --> 01:31:26,125
Zawsze zapominam, jakie to słodkie.
Wystarczy odrobina.
1426
01:31:27,583 --> 01:31:29,500
Chyba już nie mogę swojego.
1427
01:31:30,000 --> 01:31:31,208
Ledwo go tknąłeś.
1428
01:31:32,333 --> 01:31:34,125
Jest bardzo słodki.
1429
01:31:35,708 --> 01:31:38,166
Tak. To za wiele.
1430
01:31:42,625 --> 01:31:45,250
- Zimno?
- Tak. Przez lody.
1431
01:31:48,958 --> 01:31:50,958
Jesteśmy w środku śnieżycy.
1432
01:31:52,250 --> 01:31:55,875
Kto wpadł na pomysł,
żeby pojechać do Tulsey Town?
1433
01:31:55,958 --> 01:31:58,125
Nic nie mówię.
1434
01:32:03,708 --> 01:32:04,541
Dziwne.
1435
01:32:05,083 --> 01:32:08,208
Pewnie po raz ostatni
jestem w samochodzie z Jakiem.
1436
01:32:08,791 --> 01:32:10,916
Wkrótce to będzie tylko wspomnienie.
1437
01:32:11,541 --> 01:32:13,666
Oboje będziemy wspominać to
1438
01:32:14,041 --> 01:32:15,333
w różnych miejscach.
1439
01:32:16,375 --> 01:32:17,541
Ten wspólny śmiech.
1440
01:32:18,250 --> 01:32:19,750
Może będziemy żałować.
1441
01:32:23,791 --> 01:32:26,125
Może czas wszystko wygładzi i…
1442
01:32:26,916 --> 01:32:29,916
będziemy myśleli, że to było miłe.
1443
01:32:31,666 --> 01:32:34,750
Dlaczego to musiało się skończyć?
Nie ma już odwrotu.
1444
01:32:35,750 --> 01:32:37,833
Nigdy nie ma odwrotu.
1445
01:32:37,916 --> 01:32:39,375
Nagle ucichłaś.
1446
01:32:39,458 --> 01:32:40,708
Obserwuję śnieżycę.
1447
01:32:42,333 --> 01:32:45,166
Jeśli nie potrafisz powiedzieć komuś,
co myślisz,
1448
01:32:45,666 --> 01:32:46,791
to źle wróży.
1449
01:32:46,875 --> 01:32:49,958
- Chyba już skończyłaś.
- Co masz na myśli?
1450
01:32:54,083 --> 01:32:55,500
Niepotrzebny postój.
1451
01:32:56,375 --> 01:32:59,791
Przynajmniej byłam w Tulsey Town
w środku nocy,
1452
01:33:00,166 --> 01:33:02,791
na pustkowiu, w czasie śnieżycy.
1453
01:33:06,625 --> 01:33:12,916
To ja, twój klown z Tulsey Town
Gdzie na drzewach rosną lody
1454
01:33:13,291 --> 01:33:18,916
Więc bez obawy dołącz do zabawy
I jedz lody dla ochłody
1455
01:33:19,541 --> 01:33:22,625
I dzięki mnie uśmiechniesz się
1456
01:33:22,708 --> 01:33:25,916
Kiedy weźmiesz gryza
1457
01:33:26,000 --> 01:33:29,083
Waniliowego, czekoladowego
Lub truskawkowego
1458
01:33:29,166 --> 01:33:33,750
Jesteśmy otwarci dzień i noc, kolego
1459
01:33:34,916 --> 01:33:36,833
Nigdy tego nie powtórzę.
1460
01:33:37,250 --> 01:33:39,291
Niby fajne, ale nie powtórzysz.
1461
01:33:39,541 --> 01:33:41,333
- Tak.
- Czytałaś to?
1462
01:33:41,541 --> 01:33:42,375
Co?
1463
01:33:43,625 --> 01:33:45,916
Zbiór esejów Davida Fostera Wallace’a.
1464
01:33:47,416 --> 01:33:48,875
Nie. Nie czytałam.
1465
01:33:50,875 --> 01:33:52,750
To zbiór esejów.
1466
01:33:53,416 --> 01:33:54,541
Nie. Nie czytałam.
1467
01:33:58,000 --> 01:34:00,541
Musimy gdzieś to wyrzucić.
1468
01:34:00,708 --> 01:34:04,166
Roztopią się
i uchwyty na kubki będą się kleić.
1469
01:34:05,500 --> 01:34:06,333
Dobra.
1470
01:34:10,833 --> 01:34:13,375
Był tam esej o telewizji.
1471
01:34:15,041 --> 01:34:16,708
Ładni ludzie podobają się…
1472
01:34:21,125 --> 01:34:24,958
Milej jest patrzeć na ładnych ludzi
1473
01:34:25,708 --> 01:34:27,041
niż na nieładnych.
1474
01:34:27,125 --> 01:34:29,125
Ale gdy mówimy o telewizji,
1475
01:34:29,208 --> 01:34:32,750
połączenie wielkiej liczby widzów
i cichej więzi
1476
01:34:32,916 --> 01:34:37,750
między obrazami i patrzącymi
zwiększa urok ładnych obrazów
1477
01:34:37,833 --> 01:34:40,625
i niszczy poczucie bezpieczeństwa widza
1478
01:34:40,916 --> 01:34:42,500
w obliczu spojrzeń.
1479
01:34:45,083 --> 01:34:47,291
To z tego eseju.
1480
01:34:48,416 --> 01:34:50,583
To… ciekawe.
1481
01:34:51,291 --> 01:34:52,125
Zabił się.
1482
01:34:53,000 --> 01:34:55,000
Tak. Tak, chyba to wiedziałam.
1483
01:34:55,083 --> 01:34:56,708
Wszyscy o tym wiedzą.
1484
01:34:56,791 --> 01:35:00,208
Nawet ktoś, kto nic nie wie
o Davidzie Fosterze Wallasie
1485
01:35:00,291 --> 01:35:02,208
i nie czytał jego dzieł.
1486
01:35:02,958 --> 01:35:05,625
Samobójstwo staje się historią.
1487
01:35:06,875 --> 01:35:07,750
Mitologią.
1488
01:35:09,083 --> 01:35:11,875
Przestrogą. To wstrętne.
1489
01:35:13,583 --> 01:35:14,750
To wstrętne.
1490
01:35:15,375 --> 01:35:18,583
Chyba nie wiemy już, jak być ludźmi.
1491
01:35:19,333 --> 01:35:20,208
Kto nie wie?
1492
01:35:20,291 --> 01:35:23,250
Nasze społeczeństwo, kultura, ludzie.
1493
01:35:24,708 --> 01:35:27,166
Cokolwiek to jest.
1494
01:35:28,375 --> 01:35:29,208
Nikt z nas.
1495
01:35:32,083 --> 01:35:34,375
Czytałeś kiedyś coś Guya Deborda?
1496
01:35:37,250 --> 01:35:39,791
- Społeczeństwo widowisk?
- Właśnie. Tak.
1497
01:35:40,375 --> 01:35:41,708
Tak. Oczywiście.
1498
01:35:42,666 --> 01:35:43,666
Debord mówi…
1499
01:35:44,958 --> 01:35:48,666
że spektaklu nie można postrzegać
tylko jako wizualnego oszustwa
1500
01:35:48,791 --> 01:35:50,791
stworzonego przez mass media.
1501
01:35:52,250 --> 01:35:53,375
To światopogląd,
1502
01:35:53,458 --> 01:35:57,625
- który się zmaterializował.
- Patrzymy na świat przez ten pryzmat.
1503
01:35:58,291 --> 01:35:59,875
Już zinterpretowany.
1504
01:35:59,958 --> 01:36:03,041
Zaraża nasze mózgi. Stajemy się nim.
1505
01:36:03,875 --> 01:36:05,083
Jak wirus.
1506
01:36:13,333 --> 01:36:17,666
Słuchaj, topniejące lody
doprowadzają mnie do szału.
1507
01:36:17,750 --> 01:36:20,375
Przez nie wszystko będzie się kleić.
1508
01:36:20,708 --> 01:36:23,208
Masz plastikową torbę czy coś?
1509
01:36:23,291 --> 01:36:25,250
- Może serwetkę?
- Nie.
1510
01:36:25,333 --> 01:36:27,250
Chcę gdzieś je wyrzucić.
1511
01:36:27,875 --> 01:36:30,041
W okolicy nic nie ma.
1512
01:36:31,375 --> 01:36:35,166
Znam pewną wąską drogę przed nami.
1513
01:36:36,250 --> 01:36:37,583
Tam będzie śmietnik.
1514
01:36:37,875 --> 01:36:40,416
Nie wiem. Może wracajmy do domu.
1515
01:36:43,875 --> 01:36:46,458
- Na farmę?
- Nie. Do miasta.
1516
01:36:47,208 --> 01:36:49,000
Boję się, że tu utkniemy.
1517
01:36:49,083 --> 01:36:51,833
Utkniemy i nikt nas nie znajdzie.
1518
01:36:51,916 --> 01:36:58,333
Będę źle się czuł, jeśli ich nie wyrzucę.
Będzie mnie to gryzło.
1519
01:36:58,583 --> 01:36:59,708
Dobra? Cholera.
1520
01:37:00,541 --> 01:37:01,375
Cholera.
1521
01:37:02,458 --> 01:37:04,083
Hej! To…
1522
01:37:05,791 --> 01:37:07,083
To nic takiego.
1523
01:37:07,666 --> 01:37:08,500
Naprawdę.
1524
01:37:10,250 --> 01:37:12,208
Wiem, Ames.
1525
01:37:13,041 --> 01:37:14,291
- Ames?
- Wiem.
1526
01:37:15,625 --> 01:37:16,958
To zdrobnienie od Amy?
1527
01:37:18,291 --> 01:37:19,583
To nie brzmi dobrze.
1528
01:37:20,250 --> 01:37:21,916
To chyba nie jest moje imię.
1529
01:37:22,333 --> 01:37:23,250
Ani przezwisko.
1530
01:37:23,500 --> 01:37:25,041
Pojedźmy tu na szybko.
1531
01:37:28,333 --> 01:37:29,958
Pokażę ci moje liceum.
1532
01:37:30,875 --> 01:37:33,333
To droga do liceum?
1533
01:37:33,416 --> 01:37:36,916
Liceum, w którym spędzałem
każdy męczący dzień.
1534
01:37:37,625 --> 01:37:38,833
Tak długo.
1535
01:37:39,375 --> 01:37:42,416
Tak cholernie długo.
1536
01:37:42,500 --> 01:37:45,416
Zawrócimy? Coś tu nie gra.
1537
01:37:46,083 --> 01:37:48,291
Nie rozumiem. To tylko liceum.
1538
01:37:48,375 --> 01:37:49,208
Coś nie tak.
1539
01:37:49,291 --> 01:37:51,291
Nie mogę zawrócić. Jest za wąsko.
1540
01:37:52,125 --> 01:37:56,875
Podjadę do szkoły,
wyrzucę kubki i jedziemy.
1541
01:37:57,291 --> 01:38:00,333
Nie, nie wiem, o co chodzi.
1542
01:38:00,416 --> 01:38:04,166
To nie ma sensu.
Jak tu się mieszczą szkolne autobusy?
1543
01:38:04,250 --> 01:38:05,791
To wiejskie liceum.
1544
01:38:05,875 --> 01:38:08,875
Dorastałam na farmie.
Chodziłam do takiego.
1545
01:38:08,958 --> 01:38:12,583
Był tam normalny wjazd
1546
01:38:12,666 --> 01:38:14,375
z utwardzoną drogą.
1547
01:38:14,458 --> 01:38:16,916
W porządku. Wszystko jest zabarwione.
1548
01:38:18,208 --> 01:38:21,041
Musisz to sobie uświadomić.
1549
01:38:21,208 --> 01:38:24,833
- Zabarwione?
- Nastrojem, emocjami,
1550
01:38:24,916 --> 01:38:26,166
doświadczeniami.
1551
01:38:26,541 --> 01:38:29,708
Nie ma obiektywnej rzeczywistości.
1552
01:38:30,375 --> 01:38:32,916
Wiesz, że we wszechświecie nie ma kolorów.
1553
01:38:33,000 --> 01:38:35,750
Prawda? Tylko w mózgu.
1554
01:38:36,166 --> 01:38:39,375
Tylko częstotliwości elektromagnetyczne,
które mózg…
1555
01:38:39,458 --> 01:38:42,291
Tak, jestem fizykiem.
Wiem, czym jest kolor.
1556
01:38:42,375 --> 01:38:44,000
Tak, jesteś.
1557
01:38:45,333 --> 01:38:46,166
Wiesz.
1558
01:38:46,333 --> 01:38:47,958
Kolory są czynami światła.
1559
01:38:50,500 --> 01:38:51,833
Czynami i cierpieniem.
1560
01:38:54,166 --> 01:38:55,125
To piękne.
1561
01:38:58,875 --> 01:39:00,750
To nie fizyczne ujęcie,
1562
01:39:02,458 --> 01:39:04,958
ale to wybitnie poetyckie.
1563
01:39:05,375 --> 01:39:07,750
W końcu jestem poetką.
1564
01:39:07,833 --> 01:39:09,291
Jesteś. To piękne.
1565
01:39:09,375 --> 01:39:12,416
- Ta droga wydaje się zbyt długa.
- Wydaje się.
1566
01:39:12,500 --> 01:39:13,833
To kluczowe słowo.
1567
01:39:14,041 --> 01:39:16,958
Czas też istnieje tylko w mózgu.
1568
01:39:17,083 --> 01:39:20,083
- Ale stajemy się coraz starsi.
- Coraz starsi.
1569
01:39:21,125 --> 01:39:23,166
Albo tak się nam wydaje.
1570
01:39:23,625 --> 01:39:29,208
Czasem czuję się dużo młodszy, niż jestem.
1571
01:39:29,291 --> 01:39:31,125
Jakbym był w środku dzieckiem.
1572
01:39:31,250 --> 01:39:33,375
Aż minę lustro.
1573
01:39:33,458 --> 01:39:35,125
- Młodszy jest lepszy?
- Tak.
1574
01:39:36,250 --> 01:39:38,875
Chyba tak. To godne podziwu.
1575
01:39:40,333 --> 01:39:41,958
Młodość jest godna podziwu?
1576
01:39:44,250 --> 01:39:46,375
Jak można podziwiać kogoś za wiek?
1577
01:39:46,958 --> 01:39:49,666
To jak podziwianie
pewnego punktu w strumieniu.
1578
01:39:51,041 --> 01:39:52,458
Młodość jest zdrowsza,
1579
01:39:53,166 --> 01:39:54,125
jaśniejsza
1580
01:39:55,333 --> 01:39:56,541
i przyjemniejsza.
1581
01:39:57,291 --> 01:39:59,125
Atrakcyjniejsza, pełna nadziei.
1582
01:40:00,208 --> 01:40:01,708
Jak w reklamie Coca-Coli.
1583
01:40:01,791 --> 01:40:03,791
Prawie wszystkie przełomowe dzieła
1584
01:40:04,833 --> 01:40:07,833
w nauce i sztuce wykonali młodzi ludzie.
1585
01:40:07,916 --> 01:40:10,125
Starzy ludzie to prochy młodości.
1586
01:40:10,208 --> 01:40:12,500
Słuchaj, Jake, może pora…
1587
01:40:12,583 --> 01:40:13,416
Proszę!
1588
01:40:15,541 --> 01:40:18,083
Nie spodziewałam się czegoś tak wielkiego.
1589
01:40:18,250 --> 01:40:20,500
Sto trzydzieści klas,
1590
01:40:20,583 --> 01:40:24,208
siłownia, dwie szatnie
dla chłopców i dziewcząt,
1591
01:40:24,291 --> 01:40:27,541
audytorium, dziesięć łazienek,
sześć biur administracji,
1592
01:40:28,458 --> 01:40:31,333
pokój nauczycielski, poradnia.
1593
01:40:32,000 --> 01:40:34,250
Jest regionalne, uczy się tu 11 miast.
1594
01:40:35,125 --> 01:40:38,166
- Znasz swoje liceum.
- Widać to jak na dłoni.
1595
01:40:45,166 --> 01:40:47,375
- Ktoś tu jest.
- Konserwator?
1596
01:40:47,458 --> 01:40:48,958
Woźny? Ktokolwiek.
1597
01:40:50,375 --> 01:40:51,208
Co?
1598
01:40:51,500 --> 01:40:52,333
Tam.
1599
01:40:52,750 --> 01:40:54,833
Śmietnik. Wiedziałem. Zaraz wracam.
1600
01:41:25,333 --> 01:41:27,750
Dalej! Tak!
1601
01:41:31,000 --> 01:41:31,916
Gdzie byłeś?
1602
01:41:32,000 --> 01:41:34,916
W tym koszu była sól drogowa.
1603
01:41:35,208 --> 01:41:37,208
Na lód.
1604
01:41:37,750 --> 01:41:39,000
Przypomniałem sobie…
1605
01:41:39,375 --> 01:41:42,208
że śmietnik jest po drugiej stronie,
koło rampy.
1606
01:41:42,625 --> 01:41:44,250
- Misja wykonana.
- Jedźmy.
1607
01:41:44,333 --> 01:41:45,333
Wilgotno tu.
1608
01:41:52,083 --> 01:41:53,083
Jakby spokojnie.
1609
01:41:53,458 --> 01:41:55,375
Bardziej dziwnie niż spokojnie.
1610
01:41:55,458 --> 01:41:56,958
- Nie.
- Chcę jechać.
1611
01:41:57,041 --> 01:41:59,041
- Skąd ten nagły pośpiech?
- Nagły?
1612
01:41:59,125 --> 01:42:03,083
Całą noc mówiłam, że chcę wrócić do domu.
1613
01:42:03,166 --> 01:42:08,041
Dałam ci 40 powodów,
dla których muszę dziś wrócić.
1614
01:42:14,708 --> 01:42:16,333
- To chyba prawda.
- Chyba?
1615
01:42:19,250 --> 01:42:21,250
Tak tylko myślałem.
1616
01:42:24,125 --> 01:42:25,875
Jest tu spokojnie i cicho.
1617
01:42:29,916 --> 01:42:31,291
Na zewnątrz jest zimno.
1618
01:42:32,250 --> 01:42:33,083
Serio?
1619
01:42:35,583 --> 01:42:37,458
Cytujesz mi piosenkę o gwałcie?
1620
01:42:39,416 --> 01:42:41,666
To nie jest piosenka o gwałcie.
1621
01:42:41,958 --> 01:42:44,458
Powtarza, że chce iść. On ją ignoruje.
1622
01:42:44,541 --> 01:42:45,666
Jak byś to nazwał?
1623
01:42:47,583 --> 01:42:49,541
Chce zostać. Tylko boi się,
1624
01:42:49,625 --> 01:42:51,625
- co ludzie pomyślą.
- Pyta go,
1625
01:42:51,708 --> 01:42:53,791
co jej dorzucił do drinka.
1626
01:42:54,208 --> 01:42:57,916
Jezu. Piosenkę napisano w 1936 roku.
1627
01:42:58,000 --> 01:43:00,166
Nie śpiewają o prochach!
1628
01:43:00,250 --> 01:43:03,416
Próbuje ją osłabić mocnym alkoholem.
1629
01:43:03,500 --> 01:43:05,750
Poza tym w latach 30. mieli prochy.
1630
01:43:05,833 --> 01:43:07,250
To piosenka o przymusie.
1631
01:43:09,708 --> 01:43:11,750
Nie wiem, czemu się tak złościsz.
1632
01:43:11,833 --> 01:43:12,875
Chcę do domu.
1633
01:43:12,958 --> 01:43:16,791
- Na farmę?
- Nie na jebaną farmę, do mojego domu!
1634
01:43:17,416 --> 01:43:18,916
Jake, do mojego domu!
1635
01:43:19,000 --> 01:43:19,833
Dobra.
1636
01:43:20,875 --> 01:43:21,750
Dziękuję.
1637
01:43:22,458 --> 01:43:24,916
A potem pyta, czemu uraża jego dumę,
1638
01:43:25,000 --> 01:43:27,666
jakby musiała dawać mu
poczucie atrakcyjności.
1639
01:43:27,750 --> 01:43:31,291
Bez względu na własne pragnienia.
Jakby to było jej zadanie.
1640
01:43:31,375 --> 01:43:32,375
Rozumiem.
1641
01:43:34,666 --> 01:43:36,500
Przekonałaś mnie. Przepraszam.
1642
01:43:48,958 --> 01:43:50,041
Przepraszam.
1643
01:43:53,208 --> 01:43:54,041
W porządku.
1644
01:44:15,041 --> 01:44:16,708
- Jezu.
- Co?
1645
01:44:17,875 --> 01:44:19,333
Ktoś nas obserwował.
1646
01:44:19,416 --> 01:44:21,541
- Nikogo nie widziałam.
- Obserwował.
1647
01:44:21,625 --> 01:44:23,083
Jak cholerny zbok.
1648
01:44:23,166 --> 01:44:27,000
- Jedźmy.
- Wierz mi, dobrze znam to spojrzenie.
1649
01:44:27,083 --> 01:44:29,458
Jake, do diabła, co to ma znaczyć?
1650
01:44:29,541 --> 01:44:32,500
- Powiem mu, co myślę.
- Jake, nie wygłupiaj się.
1651
01:44:32,583 --> 01:44:34,583
- To niedopuszczalne.
- Jedźmy.
1652
01:44:34,666 --> 01:44:36,791
Nie. Zaraz wracam.
1653
01:44:37,375 --> 01:44:38,208
To…
1654
01:44:43,000 --> 01:44:45,541
- Niedopuszczalne! Zaraz wracam.
- Proszę!
1655
01:44:46,083 --> 01:44:47,625
Jake! Proszę, nie!
1656
01:44:50,166 --> 01:44:51,000
Jake!
1657
01:44:53,208 --> 01:44:54,166
Cholera!
1658
01:44:57,791 --> 01:44:59,666
Nie powinnam była przyjeżdżać.
1659
01:45:03,416 --> 01:45:04,250
Kurwa!
1660
01:45:10,291 --> 01:45:12,666
Trudno odmówić. Nie nauczono mnie tego.
1661
01:45:14,083 --> 01:45:15,625
Łatwiej powiedzieć „tak”.
1662
01:45:16,916 --> 01:45:18,750
Czasem biorą cię z zaskoczenia.
1663
01:45:18,833 --> 01:45:23,000
Proszą o twój numer.
Najłatwiej jest powiedzieć „tak”,
1664
01:45:23,083 --> 01:45:25,916
a to zmienia się
w kolejne „tak, tak, tak”.
1665
01:45:39,625 --> 01:45:41,166
Nie jest potworem…
1666
01:45:46,666 --> 01:45:47,500
Jake?
1667
01:45:58,166 --> 01:45:59,250
Nie bije cię.
1668
01:46:00,208 --> 01:46:01,041
Prawda?
1669
01:46:03,041 --> 01:46:04,750
Seks na pewno był dobry.
1670
01:46:05,041 --> 01:46:06,375
Przynajmniej czasem.
1671
01:46:06,791 --> 01:46:07,708
Po prostu…
1672
01:46:09,458 --> 01:46:11,833
Po jakim czasie dostaje się hipotermii?
1673
01:46:15,291 --> 01:46:18,041
Może to dobry sposób, żeby umrzeć,
jeśli muszę.
1674
01:46:34,083 --> 01:46:34,916
Jake?
1675
01:46:36,541 --> 01:46:37,375
Jake?
1676
01:46:40,000 --> 01:46:40,958
Jake!
1677
01:46:42,916 --> 01:46:45,041
Cholera!
1678
01:46:46,916 --> 01:46:48,041
O mój Boże.
1679
01:46:49,500 --> 01:46:51,250
Kupa gówna! Cholera!
1680
01:46:52,208 --> 01:46:53,416
Cholera!
1681
01:46:59,458 --> 01:47:00,291
O Boże.
1682
01:48:21,708 --> 01:48:22,541
Jake?
1683
01:48:26,791 --> 01:48:29,125
Jake, chcę jechać. Proszę.
1684
01:49:21,791 --> 01:49:22,625
Cześć.
1685
01:49:24,250 --> 01:49:25,083
Cześć.
1686
01:49:26,208 --> 01:49:29,458
Przepraszam. Mój chłopak tu wszedł.
1687
01:49:29,541 --> 01:49:32,125
Chyba chodził tu do szkoły.
1688
01:49:34,916 --> 01:49:36,541
Może go pan zna, nie wiem…
1689
01:49:36,916 --> 01:49:40,458
czy pan tu pracował, kiedy był uczniem.
1690
01:49:41,041 --> 01:49:43,041
Skąd mam wiedzieć? W każdym razie…
1691
01:49:43,500 --> 01:49:45,791
Nie widział pan tu nikogo?
1692
01:49:47,125 --> 01:49:49,041
Jak wygląda twój chłopak?
1693
01:49:53,958 --> 01:49:55,500
Trudno opisać ludzi.
1694
01:50:00,083 --> 01:50:02,500
To było tak dawno, że ledwo pamiętam.
1695
01:50:03,791 --> 01:50:04,625
To znaczy…
1696
01:50:07,708 --> 01:50:09,125
Nawet nie rozmawialiśmy.
1697
01:50:09,708 --> 01:50:12,875
Nie wiem, czy go zauważyłam.
Było tam wielu ludzi.
1698
01:50:13,083 --> 01:50:14,750
Byłam tam z dziewczyną…
1699
01:50:15,250 --> 01:50:16,875
Świętowałyśmy rocznicę,
1700
01:50:16,958 --> 01:50:20,375
wpadłyśmy na drinka,
a ten koleś ciągle na mnie patrzył.
1701
01:50:20,916 --> 01:50:22,041
To było uciążliwe.
1702
01:50:22,583 --> 01:50:25,125
Ryzyko zawodowe bycia kobietą.
1703
01:50:25,208 --> 01:50:27,416
Nie dadzą się napić. Ciągle patrzą.
1704
01:50:27,500 --> 01:50:29,500
Był obleśny! Wie pan?
1705
01:50:31,583 --> 01:50:34,750
Pamiętam, że żałowałam,
że nie ma tam mojego chłopaka.
1706
01:50:35,500 --> 01:50:37,666
To trochę smutne.
1707
01:50:37,750 --> 01:50:39,666
Facet zostawi kobietę w spokoju,
1708
01:50:39,750 --> 01:50:42,083
tylko kiedy jest z nią inny facet.
1709
01:50:42,166 --> 01:50:45,541
Już ktoś cię zajął.
Jakbyś była czyjąś własnością.
1710
01:50:45,625 --> 01:50:46,708
Tak czy inaczej…
1711
01:50:48,125 --> 01:50:50,125
Nie pamiętam, jak wygląda.
1712
01:50:52,041 --> 01:50:53,083
Czemu bym miała?
1713
01:50:54,958 --> 01:50:56,166
Nic się nie stało.
1714
01:50:58,208 --> 01:50:59,250
Może to była…
1715
01:51:00,958 --> 01:51:02,083
To chyba była…
1716
01:51:02,458 --> 01:51:07,041
jedna z tysięcy takich interakcji,
których nie było.
1717
01:51:15,541 --> 01:51:18,625
To jak opisanie komara, który ugryzł mnie
1718
01:51:19,041 --> 01:51:21,041
pewnego wieczoru 40 lat temu!
1719
01:51:28,500 --> 01:51:31,416
Nie widział pan nikogo,
kto pasuje do tego opisu?
1720
01:51:31,708 --> 01:51:32,958
Nikogo nie widziałem.
1721
01:51:35,375 --> 01:51:36,208
Dobrze.
1722
01:51:37,000 --> 01:51:40,041
Znaczy poza tobą. Widzę cię.
1723
01:51:50,375 --> 01:51:54,250
Trochę się o niego martwię.
1724
01:51:55,875 --> 01:51:57,833
Na pewno nie ma takiej potrzeby.
1725
01:51:59,583 --> 01:52:01,500
Jest bezpieczny, jeśli tu jest.
1726
01:52:02,333 --> 01:52:03,583
Tu jest bezpiecznie.
1727
01:52:04,666 --> 01:52:05,625
Cicho.
1728
01:52:26,708 --> 01:52:28,750
Mogę go poszukać?
1729
01:52:33,833 --> 01:52:36,916
Może zdejmij mokre buty.
Właśnie umyłem podłogi.
1730
01:52:44,541 --> 01:52:45,375
Nie.
1731
01:52:46,666 --> 01:52:47,625
Są twoje.
1732
01:53:08,583 --> 01:53:09,416
Pa.
1733
01:53:10,625 --> 01:53:12,833
Tak. Pa.
1734
01:53:30,416 --> 01:53:31,250
Jake?
1735
01:53:34,750 --> 01:53:35,583
Jake?
1736
01:53:37,416 --> 01:53:38,250
Jake?
1737
02:02:08,333 --> 02:02:15,333
Dołącz do mnie.
1738
02:02:16,958 --> 02:02:19,750
Dołącz do mnie.
1739
02:02:26,041 --> 02:02:31,125
To ja, twój klown z Tulsey Town
Gdzie na drzewach rosną lody
1740
02:02:31,458 --> 02:02:36,333
Więc bez obawy dołącz do zabawy
I jedz lody dla ochłody
1741
02:02:36,666 --> 02:02:39,250
I dzięki mnie uśmiechniesz się
1742
02:02:39,333 --> 02:02:41,958
Kiedy weźmiesz gryza
1743
02:02:42,041 --> 02:02:44,958
Waniliowego, czekoladowego
Lub truskawkowego
1744
02:02:45,041 --> 02:02:48,291
Jesteśmy otwarci dzień i noc
1745
02:02:54,041 --> 02:02:54,875
Chodź.
1746
02:02:56,125 --> 02:02:57,041
Dołącz do mnie.
1747
02:03:18,291 --> 02:03:22,250
Nie jest źle, gdy przestajesz
się nad sobą użalać, bo jesteś świnią
1748
02:03:22,708 --> 02:03:25,791
albo, co gorsza, świnią z robakami.
1749
02:03:25,875 --> 02:03:28,500
{\an8}Ktoś musi być świnią z robakami, prawda?
1750
02:03:29,166 --> 02:03:31,791
{\an8}To możesz być ty. Szczęśliwy los.
1751
02:03:32,125 --> 02:03:35,666
{\an8}Grasz tym, co dostałeś.
Robisz lemoniadę. Idziesz dalej.
1752
02:03:36,000 --> 02:03:39,083
{\an8}- Nie martw się.
- Przez tę piosenkę zawsze płakałem.
1753
02:03:39,208 --> 02:03:40,291
Zawsze ją lubiłem.
1754
02:03:40,625 --> 02:03:42,416
Na świecie jest dobroć.
1755
02:03:42,750 --> 02:03:44,416
Trzeba jej szukać, ale jest.
1756
02:03:44,500 --> 02:03:46,625
- Jesteś miły.
- Tylko ewoluuję.
1757
02:03:46,708 --> 02:03:49,958
Nawet teraz. Nawet jako duch. Wspomnienie.
1758
02:03:50,041 --> 02:03:52,375
{\an8}- I proch.
- Jesteśmy tacy sami.
1759
02:03:52,458 --> 02:03:55,208
{\an8}Wszystko jest takie samo,
jeśli się przyjrzysz.
1760
02:03:55,291 --> 02:03:56,791
{\an8}Wiesz o tym, jako fizyk.
1761
02:03:56,958 --> 02:04:00,208
{\an8}Ty, ja, pomysły. Jesteśmy tym samym.
1762
02:04:01,208 --> 02:04:02,333
Ubierzmy cię.
1763
02:04:12,958 --> 02:04:13,833
Dziękuję.
1764
02:04:16,625 --> 02:04:17,458
Dziękuję.
1765
02:04:25,375 --> 02:04:26,416
Akceptuję.
1766
02:04:29,041 --> 02:04:30,250
Akceptuję…
1767
02:04:32,708 --> 02:04:33,541
wszystko.
1768
02:04:34,458 --> 02:04:38,666
Akceptuję wasze uznanie, tę nagrodę.
1769
02:04:39,166 --> 02:04:42,750
Akceptuję wszystko, co się z tym wiąże.
1770
02:04:44,041 --> 02:04:51,000
Że dostaję tę nagrodę
pod koniec długiego, owocnego życia,
1771
02:04:53,333 --> 02:04:55,583
w uznaniu za moją pracę
1772
02:04:56,083 --> 02:04:57,708
sprzed kilkudziesięciu lat.
1773
02:04:58,083 --> 02:05:02,291
Moja misja poprowadziła mnie
przez rzeczy fizyczne, metafizyczne,
1774
02:05:03,083 --> 02:05:03,958
urojone
1775
02:05:05,416 --> 02:05:06,250
i z powrotem.
1776
02:05:07,375 --> 02:05:13,958
Dokonałem najważniejszego odkrycia
w mojej karierze,
1777
02:05:15,000 --> 02:05:17,125
najważniejszego odkrycia w życiu…
1778
02:05:21,041 --> 02:05:24,416
Tylko w tajemniczych równaniach miłości…
1779
02:05:28,208 --> 02:05:31,375
można znaleźć logiczne powody.
1780
02:05:36,833 --> 02:05:38,750
Jestem tutaj dzięki wam.
1781
02:05:42,791 --> 02:05:45,208
Jesteście sensem mojego życia.
1782
02:05:53,125 --> 02:05:55,041
Jesteście moimi powodami.
1783
02:05:59,291 --> 02:06:00,125
Dziękuję.
1784
02:06:18,166 --> 02:06:21,208
Podłoga trzeszczy
1785
02:06:21,958 --> 02:06:24,750
Drzwi skrzypią
1786
02:06:25,666 --> 02:06:31,833
A mysz polowa
Podgryza miotłę nam
1787
02:06:32,416 --> 02:06:35,708
A ja siedzę sam
1788
02:06:36,333 --> 02:06:39,291
Jak w pajęczyn zwoju
1789
02:06:39,958 --> 02:06:41,750
Sam
1790
02:06:42,125 --> 02:06:48,250
W samotnym pokoju
1791
02:06:49,458 --> 02:06:54,291
Lecz kiedy księżyc w okno spoziera
1792
02:06:55,000 --> 02:06:58,583
I promień na łóżku rozpościera
1793
02:06:59,958 --> 02:07:01,708
Wtedy drzewa cień
1794
02:07:02,166 --> 02:07:04,291
Zaczyna tańczyć na ścianie
1795
02:07:04,708 --> 02:07:08,708
Sen zaczyna tańczyć w głowie niespodzianie
1796
02:07:09,375 --> 02:07:13,000
I wszystko, czego sobie życzyłem
1797
02:07:14,000 --> 02:07:17,833
Jest takie, jak to wymarzyłem
1798
02:07:17,916 --> 02:07:22,458
I jestem lepszy od
Pastucha przemądrzałego
1799
02:07:23,041 --> 02:07:27,375
Co to ma się za lepszego
1800
02:07:27,458 --> 02:07:32,416
A dziewczyna, której pragnę
Nie boi się ramion mych
1801
02:07:32,500 --> 02:07:36,666
A jej miękkie ramiona grzeją mnie
1802
02:07:37,083 --> 02:07:39,791
I jej długie, splątane włosy
1803
02:07:40,541 --> 02:07:42,791
Spadają mi na twarz
1804
02:07:43,833 --> 02:07:46,375
Niczym deszcz
1805
02:07:46,500 --> 02:07:51,583
W czasie burzy
1806
02:07:57,375 --> 02:08:00,458
Podłoga trzeszczy
1807
02:08:01,250 --> 02:08:04,333
Drzwi skrzypią
1808
02:08:04,958 --> 02:08:10,875
A mysz polowa
Podgryza miotłę nam
1809
02:08:12,041 --> 02:08:15,125
A słońce w oczy mi świeciło
1810
02:08:15,666 --> 02:08:18,875
To wszystko kłamstwem było
1811
02:08:19,250 --> 02:08:20,625
Nie śpię
1812
02:08:21,250 --> 02:08:27,458
W samotnym pokoju
1813
02:08:27,833 --> 02:08:32,916
Nie będę już śnił o jej ramionach
1814
02:08:33,416 --> 02:08:36,750
Nie zostawię jej samej
1815
02:08:38,125 --> 02:08:40,458
Nie będę tu tkwić
1816
02:08:41,458 --> 02:08:44,041
Z żoną będę żyć
1817
02:08:44,541 --> 02:08:49,833
Znajdę kobietę, która będzie
1818
02:08:50,041 --> 02:08:57,041
Moja
1819
02:13:45,125 --> 02:13:50,125
Napisy: Katarzyna Błachnio-Sitkiewicz