1 00:00:01,080 --> 00:00:02,879 KOMENDA POLICJI, WELLINGTON 2 00:00:02,960 --> 00:00:06,200 Powiem wprost: Cieszę się, że tak się stało. 3 00:00:06,280 --> 00:00:08,240 To nauczka dla wszystkich. 4 00:00:08,320 --> 00:00:12,800 Jeśli na miejscu zatrzymania dilera pojawi się gołąb lub stado gołębi, 5 00:00:12,880 --> 00:00:17,199 - nie można mówić o żadnej ich winie. - Nie powiedziałem, że są winne, 6 00:00:17,280 --> 00:00:21,199 ale że przeszkodziły mi w akcji, szkodząc mojej odzieży. 7 00:00:21,280 --> 00:00:25,519 Niech będzie, ale musisz wiedzieć, że nie podejmę śledztwa przeciw nim. 8 00:00:25,600 --> 00:00:27,519 Utrzymuję, że były tresowane. 9 00:00:27,600 --> 00:00:30,160 Przejdźmy do kolejnej sprawy. 10 00:00:30,239 --> 00:00:33,479 Zaginiona dziewczynka: Sophie Wilks, 13 lat. 11 00:00:33,560 --> 00:00:36,719 Ostatni raz widziana dwa dni temu na wyspie Sales. 12 00:00:36,799 --> 00:00:39,719 Ostatni znak życia dała na Chap-snacie. 13 00:00:40,640 --> 00:00:42,840 Znaczy na Chat-snapie. 14 00:00:43,600 --> 00:00:44,880 Światło! 15 00:00:45,320 --> 00:00:50,399 Należy odciąć się od świata i zjednoczyć z naturą. 16 00:00:55,600 --> 00:00:58,000 Ojeju, nie... Nie! 17 00:01:08,079 --> 00:01:10,640 POSTERUNKOWA O'LEARY 18 00:01:12,599 --> 00:01:14,400 POSTERUNKOWY MINOGUE 19 00:01:21,879 --> 00:01:23,599 SIERŻANT MAAKA 20 00:01:25,840 --> 00:01:30,519 SEKCJA PARANORMALNA 21 00:01:32,680 --> 00:01:36,439 Sophie Wilks udała się rzekomo na Wyspę Sales i nie powróciła. 22 00:01:37,760 --> 00:01:41,640 Ale kapitan promu jej nie widział. Mieszkańcy wyspy też nie. 23 00:01:42,400 --> 00:01:45,120 - I kto tu mówi prawdę? - Pan, szefie. 24 00:01:45,200 --> 00:01:46,840 Ja wierzę panu. 25 00:01:46,920 --> 00:01:49,280 Myślę, że prawdę mówi kapitan. 26 00:01:49,359 --> 00:01:50,599 Albo mieszkańcy. 27 00:01:50,680 --> 00:01:52,719 - Ktoś mówi prawdę. - Prawda. 28 00:01:52,799 --> 00:01:56,040 To zdjęcie Sophie z ubiegłego miesiąca, z dnia urodzin. 29 00:01:57,120 --> 00:01:59,680 Dziewczynki dojrzewają szybciej niż chłopcy. 30 00:01:59,760 --> 00:02:00,879 Wygląda dorosło. 31 00:02:00,959 --> 00:02:04,599 Chcę dziś rozpocząć akcję na wyspie, ale to skomplikowane. 32 00:02:04,680 --> 00:02:07,640 Cała tamtejsza ludność należy do sekty. 33 00:02:07,719 --> 00:02:09,719 Od pokoleń żyje w izolacji 34 00:02:09,800 --> 00:02:13,039 i para się sztukami, które są niczym tajemne arkana. 35 00:02:13,120 --> 00:02:14,199 To znaczy? 36 00:02:14,280 --> 00:02:16,599 - Że są starożytne. - I pradawne. 37 00:02:17,280 --> 00:02:21,919 Mam tu list, wysłany przez jednego z przywódców religijnych sekty. 38 00:02:22,000 --> 00:02:27,560 Pisze tak: "Tylko czystym dane postawić stopę na świętej ziemi. 39 00:02:27,639 --> 00:02:30,680 Dusze intruzów są ci nieczyste". 40 00:02:32,159 --> 00:02:37,000 Zadam wam teraz na wskroś intymne pytanie... 41 00:02:42,159 --> 00:02:44,400 Minogue, rozmów się z Parkerem. 42 00:02:48,680 --> 00:02:51,879 Jak rozumie się tam pojęcie "czystości"? 43 00:02:51,960 --> 00:02:55,360 Czyści są ci, którzy "nie legli z osobą płci przeciwnej". 44 00:02:56,039 --> 00:02:59,199 - Praktycznie rzecz biorąc... - Co do definicji? 45 00:02:59,280 --> 00:03:01,159 ...jestem "czysta". 46 00:03:01,240 --> 00:03:02,199 Ja też! 47 00:03:02,680 --> 00:03:05,639 - Wow! Naprawdę? - Tak, ale że ty też? 48 00:03:06,520 --> 00:03:08,479 - Istny szok. - To nie tak... 49 00:03:09,080 --> 00:03:11,719 - To dobrze. Gratuluję. - Drobiazg. 50 00:03:11,800 --> 00:03:13,039 Czytałem, 51 00:03:13,120 --> 00:03:18,039 że około 12% osób w moim wieku nie zaznało seksu. 52 00:03:18,120 --> 00:03:19,439 - 12%? - Z grubsza. 53 00:03:19,520 --> 00:03:21,759 W takim razie wyruszajcie. 54 00:03:21,840 --> 00:03:23,439 PORT W WELLINGTON, 15:57 55 00:03:25,960 --> 00:03:28,639 Na wyspę dostarczy nas stary znajomy 56 00:03:28,719 --> 00:03:30,280 i pomocnik, kapitan Quinn. 57 00:03:30,680 --> 00:03:34,560 - Przykro, że oko wciąż się nie goi. - Drugie mi się paprze. 58 00:03:35,280 --> 00:03:36,680 Co za pech! 59 00:03:36,759 --> 00:03:39,319 Opowieść o tym, co spowodowało mój uraz, 60 00:03:39,400 --> 00:03:42,400 - nie jest dla ludzi słabego ducha. - Co to było? 61 00:03:42,479 --> 00:03:43,560 Muchozol. 62 00:03:44,479 --> 00:03:47,439 - Sprej na muchy? - Skierowałem dyszę w złą stronę. 63 00:03:53,719 --> 00:03:56,000 Uważajcie na siebie. 64 00:03:56,560 --> 00:03:59,479 Nie zejdę na ląd, chyba że mnie zmuszą. 65 00:04:00,960 --> 00:04:04,280 Wspólnota Doliny Rogu wzbudza we mnie podejrzenia. 66 00:04:05,400 --> 00:04:06,520 Te ich rytuały, 67 00:04:06,599 --> 00:04:07,639 wierzenia, 68 00:04:08,680 --> 00:04:10,800 - orgie... - Mają tu orgie? 69 00:04:10,879 --> 00:04:14,240 - Skąd wiesz, co tu się dzieje? - Chcielibyście wiedzieć? 70 00:04:15,639 --> 00:04:17,279 - Ja tak. - Ja też. 71 00:04:18,079 --> 00:04:19,600 Przeczytałem w sieci. 72 00:04:25,000 --> 00:04:26,240 - O'Leary? - Tak? 73 00:04:27,120 --> 00:04:31,000 Nie masz poczucia, że iści się złowróżbna przyszłość? 74 00:04:32,040 --> 00:04:33,000 Nie. 75 00:04:35,040 --> 00:04:36,879 Ja też nie. 76 00:04:36,959 --> 00:04:39,839 Szacowni stróże prawa, witajcie! 77 00:04:40,519 --> 00:04:42,560 Dziękuję. Posterunkowa O'Leary. 78 00:04:42,639 --> 00:04:45,240 - Posterunkowy Minogue. - Jam jest Avalon. 79 00:04:46,079 --> 00:04:47,639 Mówcie mi Mamo. 80 00:04:49,519 --> 00:04:51,560 - Dobrze. - Dobrze, Mamo. 81 00:04:53,000 --> 00:04:55,120 - Powtórz! - Powtórz... 82 00:04:56,560 --> 00:04:58,040 Dzięki, Mamo. 83 00:04:58,120 --> 00:04:59,720 Dzięki, Mamo! 84 00:04:59,800 --> 00:05:04,839 Zdumiewa mnie, iż tak wspaniałe osoby spełniają nasze wyjątkowe wymagania. 85 00:05:05,839 --> 00:05:09,040 - Nie wygląda na zdumioną. - Ani my na wspaniałych. 86 00:05:09,120 --> 00:05:12,000 - To jest Tomath. - Chwała Rogowi! 87 00:05:12,079 --> 00:05:13,360 - Milcz! - Co mówił? 88 00:05:13,439 --> 00:05:14,879 A to Lilda. 89 00:05:16,079 --> 00:05:17,160 Stój prosto! 90 00:05:18,360 --> 00:05:22,879 Będą stale tuż przy waszym boku podczas pobytu na wyspie. 91 00:05:23,480 --> 00:05:24,720 To legalne? 92 00:05:24,800 --> 00:05:28,360 Z wielką przyjemnością będą wam służyć. 93 00:05:28,439 --> 00:05:30,759 Cieszymy się na wspólne chwile. 94 00:05:30,839 --> 00:05:32,759 Nie zbaczajmy z tematu. 95 00:05:32,839 --> 00:05:37,480 Przede wszystkim pragnę spytać, czy widzieliście tutaj Sophie Wilks. 96 00:05:38,759 --> 00:05:41,000 Zostawmy to na później. 97 00:05:41,079 --> 00:05:44,519 - Wyruszajmy do Doliny Rogu! - Przepraszam, dokąd? 98 00:05:45,720 --> 00:05:48,160 - Do Doliny Rogu. - Nie słyszę! 99 00:05:48,240 --> 00:05:51,399 - Rogu czy Wrogów? - Rogu. 100 00:05:52,639 --> 00:05:53,839 Za mną! 101 00:05:57,800 --> 00:05:59,759 - Patrz. - Co to? 102 00:06:02,000 --> 00:06:03,720 - Dziwne, co? - Chodźcie! 103 00:06:04,439 --> 00:06:09,759 WITAJ NA WYSPIE SALES STĄD SIĘ NIE (CHCE) WRACA(Ć) 104 00:06:10,160 --> 00:06:12,720 - Avalon? - Zaczekaj, Mamo! 105 00:06:15,079 --> 00:06:18,800 DOLINA ROGU, OSADA, 16:35 106 00:06:28,199 --> 00:06:29,199 Dzień dobry. 107 00:06:33,120 --> 00:06:34,639 Chwała czystym! 108 00:06:35,079 --> 00:06:38,680 Modliłam się do Wielkiego Rogu o twoje przybycie... 109 00:06:39,279 --> 00:06:42,240 Elspeth, imaj się robótek! 110 00:06:44,399 --> 00:06:46,800 Zaprowadzę was na kwatery. 111 00:06:50,319 --> 00:06:51,319 Sympatyczna. 112 00:06:55,959 --> 00:06:58,279 Tuszę, iż będzie wam tu wygodnie. 113 00:06:58,800 --> 00:07:01,199 - Nie ma jakichś... - ...ładniejszych? 114 00:07:01,279 --> 00:07:03,439 To mój pokój z dzieciństwa. 115 00:07:03,519 --> 00:07:06,000 Nie oceniajcie go zbyt surowo. 116 00:07:06,800 --> 00:07:08,600 Usiądźcie, proszę. 117 00:07:12,879 --> 00:07:15,000 Wiele o was wiemy. 118 00:07:15,759 --> 00:07:19,120 Wypada więc, abyście i wy nas poznali. 119 00:07:20,279 --> 00:07:21,959 Skąd o nas wiecie? 120 00:07:23,040 --> 00:07:24,319 Puść taśmę. 121 00:07:25,079 --> 00:07:26,639 WITAJ NA WYSPIE SALES 122 00:07:29,560 --> 00:07:32,319 - Nie zauważyłam was. - To ty! 123 00:07:32,399 --> 00:07:36,040 To stare wideo. Widzicie moją mamę. 124 00:07:36,839 --> 00:07:38,199 Mamę Mamy. 125 00:07:39,720 --> 00:07:41,600 Wygląda jak ona. 126 00:07:42,120 --> 00:07:43,680 To jej krewna. 127 00:07:43,759 --> 00:07:48,600 ...wolny duch zawierza swój dobrobyt naturze, 128 00:07:48,680 --> 00:07:52,000 tak jak zawdzięczamy nasz dobrostan duszy. 129 00:07:54,680 --> 00:07:56,680 Spodoba wam się tu. 130 00:07:57,199 --> 00:07:58,759 Wasz czas wśród nas 131 00:07:58,839 --> 00:08:00,600 przepełni szczęście. 132 00:08:02,399 --> 00:08:04,680 Spodoba wam się tu. 133 00:08:06,199 --> 00:08:08,519 Wasz czas wśród nas... 134 00:08:08,959 --> 00:08:11,040 przepełni szczęście. 135 00:08:11,959 --> 00:08:14,160 Zrobicie to... 136 00:08:14,680 --> 00:08:17,079 co powiem. 137 00:08:22,480 --> 00:08:23,600 Kto to był? 138 00:08:31,920 --> 00:08:33,240 To Sophie. 139 00:08:34,279 --> 00:08:35,960 Widzisz ją, Minogue? 140 00:08:40,679 --> 00:08:42,039 Zbudź się! 141 00:08:42,120 --> 00:08:45,240 Wstań, słyszysz? No już! 142 00:08:46,759 --> 00:08:48,840 - Wyjdźmy... - Co się stało? 143 00:08:49,879 --> 00:08:51,519 Zahipnotyzowała cię. 144 00:08:51,600 --> 00:08:53,519 Szefie, odbiór? 145 00:08:53,600 --> 00:08:55,600 Nie jestem podatny na sugestię. 146 00:08:56,480 --> 00:08:58,360 - Jesteś. - Może i tak. 147 00:08:58,440 --> 00:08:59,639 Panie sierżancie? 148 00:09:00,559 --> 00:09:01,519 Jestem. 149 00:09:03,080 --> 00:09:04,600 O'Leary, odbiór? 150 00:09:08,279 --> 00:09:09,240 Parker? 151 00:09:10,720 --> 00:09:12,919 Wiem, że tam jesteś. Wejdź. 152 00:09:14,759 --> 00:09:16,679 - Do środka? - Właśnie tak. 153 00:09:18,559 --> 00:09:19,919 Szybciej! 154 00:09:20,519 --> 00:09:23,480 - Właśnie przechodziłem obok... - Jasne. Siadaj. 155 00:09:24,799 --> 00:09:27,320 Możemy porozmawiać jak mężczyzna z mężczyzną? 156 00:09:28,120 --> 00:09:30,080 Oczywiście. Jestem mężczyzną. 157 00:09:30,159 --> 00:09:32,360 Dręczy mnie poczucie winy... 158 00:09:33,080 --> 00:09:37,720 Dlatego, że zawsze mnie szef wyrzuca, a teraz ma pod ręką tylko mnie? 159 00:09:37,799 --> 00:09:39,399 Nie. Chcę powiedzieć, 160 00:09:39,480 --> 00:09:43,159 że powoli zaczynam rozumieć, co się dzieje na wyspie Sales. 161 00:09:44,759 --> 00:09:46,639 Na to odpowiem tak: 162 00:09:46,720 --> 00:09:49,759 To bardzo ciekawe! Czego się szef dowiedział? 163 00:09:49,840 --> 00:09:52,039 A ja na to: Popatrz sam! 164 00:09:52,120 --> 00:09:54,240 Przejrzyj te wycinki prasowe. 165 00:09:55,519 --> 00:09:58,039 Na wyspie regularnie dochodzi do zaginięć 166 00:09:58,120 --> 00:10:00,919 i to już od ponad 90 lat. 167 00:10:01,000 --> 00:10:04,679 Za każdym razem przybywający tam funkcjonariusze 168 00:10:04,759 --> 00:10:07,559 musieli spełnić wyjątkowe wymagania. 169 00:10:07,639 --> 00:10:10,080 - Wszyscy byli seksualnie czyści. - On też? 170 00:10:10,559 --> 00:10:12,000 Na to wygląda. 171 00:10:12,879 --> 00:10:14,000 Co za strata! 172 00:10:14,080 --> 00:10:17,320 Żaden z naszych dochodzeniowców nie powrócił z wyspy. 173 00:10:18,879 --> 00:10:21,120 Aż tak im się tam spodobało? 174 00:10:21,200 --> 00:10:25,759 Być może, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej jestem przekonany, 175 00:10:25,840 --> 00:10:28,679 że wyspiarze wabią tam określonych ludzi. 176 00:10:28,759 --> 00:10:30,480 Ale w jakim celu? 177 00:10:30,559 --> 00:10:33,600 Co warta taka czystość? Ważne, żeby się myć. 178 00:10:33,679 --> 00:10:35,720 Składają ich w ofierze. 179 00:10:37,720 --> 00:10:39,679 - Ruszamy. - Ja też? 180 00:10:39,759 --> 00:10:40,840 Tak, Parker. 181 00:10:41,639 --> 00:10:42,919 Jeszcze jedno... 182 00:10:43,480 --> 00:10:45,960 Jaki podarek najlepiej wyrazi taką myśl: 183 00:10:46,039 --> 00:10:49,600 Przepraszam, że wypytuję cię o czystość 184 00:10:49,679 --> 00:10:53,480 i prawdopodobnie narażam cię na rytualny mord? 185 00:10:54,200 --> 00:10:56,399 - Chyba czekoladki. - Znakomicie. 186 00:10:56,480 --> 00:10:58,919 18:23 187 00:10:59,000 --> 00:11:01,399 Widziałaś może tę dziewczynę? 188 00:11:02,080 --> 00:11:03,799 - Nie. - A ty? 189 00:11:05,440 --> 00:11:06,720 Podobno ma 13 lat. 190 00:11:07,600 --> 00:11:09,240 - A ty ile? - 14. 191 00:11:09,320 --> 00:11:13,320 Jasne. Czyli jesteś od niej starsza. Jakoś trudno w to uwierzyć. 192 00:11:14,759 --> 00:11:18,080 Znacie hasło do miejscowego wi-fi? 193 00:11:18,159 --> 00:11:20,679 Muszę sprawdzić maila. 194 00:11:21,080 --> 00:11:23,120 Co to jest "hasło do wi-fi"? 195 00:11:24,600 --> 00:11:26,159 Kapitanie Quinn, odbiór? 196 00:11:27,200 --> 00:11:29,120 - Cisza. - Zasięgu też brak. 197 00:11:29,960 --> 00:11:31,600 Chwała Rogowi! 198 00:11:32,320 --> 00:11:34,399 O, Mama! Witajcie. 199 00:11:34,480 --> 00:11:37,080 Czy nasze wideo was odświeżyło? 200 00:11:37,159 --> 00:11:38,960 - Mnie nie. - Czuję się nędznie. 201 00:11:41,320 --> 00:11:42,919 Chwała Rogowi. 202 00:11:44,120 --> 00:11:46,720 Mam pytania co do tego wideoinstruktażu. 203 00:11:46,799 --> 00:11:49,759 - Po pierwsze, kiedy powstał? - Jak mówiłam, 204 00:11:49,840 --> 00:11:51,399 przed moim narodzeniem. 205 00:11:52,000 --> 00:11:54,240 Niemożliwe. Widać na nim Sophie. 206 00:11:54,320 --> 00:11:56,159 Nie zrozum nas źle, Mamo. 207 00:11:56,240 --> 00:11:59,519 Filmik był fajny, masaż też jest przyjemny, 208 00:11:59,600 --> 00:12:03,000 ale przypłynęliśmy tu w związku z zaginięciem dziewczyny. 209 00:12:03,679 --> 00:12:05,399 Lilda, Thomath... 210 00:12:05,960 --> 00:12:08,840 Przygotujcie gościom gorącą kąpiel. 211 00:12:09,879 --> 00:12:12,000 Nie! Nie chcę się kąpać. 212 00:12:12,080 --> 00:12:14,000 Porozmawiamy z mieszkańcami. 213 00:12:14,080 --> 00:12:16,360 Gładko, powoli... 214 00:12:16,440 --> 00:12:18,360 szybko zniewoli! 215 00:12:18,799 --> 00:12:21,399 Wsłuchaj się w głos! 216 00:12:22,279 --> 00:12:25,320 - Bądź posłuszny... - Będę... 217 00:12:25,399 --> 00:12:27,039 Nie! Dość tego! 218 00:12:27,120 --> 00:12:29,759 Musimy kontynuować dochodzenie. 219 00:12:29,840 --> 00:12:30,840 Minogue! 220 00:12:31,360 --> 00:12:34,360 - Idziemy. - Tak jest. Kontynuujemy dochodzenie. 221 00:12:35,799 --> 00:12:38,840 Szacowni stróże prawa! 222 00:12:39,399 --> 00:12:40,919 Udało nam się zgubić 223 00:12:41,000 --> 00:12:43,279 21:29 - tę uciążliwą trójcę, 224 00:12:43,360 --> 00:12:46,360 która, przy całej sympatii, utrudniała nam pracę. 225 00:12:46,440 --> 00:12:50,600 Policja nowozelandzka utrzymuje się z pieniędzy podatników. 226 00:12:50,679 --> 00:12:53,679 Owszem, szanujemy czas służbowy, 227 00:12:53,759 --> 00:12:56,720 ale zgubienie pościgu zajęło nam kilka godzin. 228 00:12:56,799 --> 00:13:01,679 Na wyspie Sales obowiązują tradycje, które nazwać można nordyckimi, 229 00:13:01,759 --> 00:13:03,240 albo też demonicznymi. 230 00:13:03,320 --> 00:13:05,960 My, policjanci, mamy własną tradycją, 231 00:13:06,039 --> 00:13:08,519 zwaną w skrócie procedurą postępowania. 232 00:13:08,600 --> 00:13:10,080 Kontynuujemy śledztwo. 233 00:13:10,720 --> 00:13:12,759 Mam do was pytanie: 234 00:13:12,840 --> 00:13:15,559 Widziałyście może tę dziewczynę? 235 00:13:18,399 --> 00:13:19,960 Jak rozumiem, nie? 236 00:13:20,399 --> 00:13:23,639 Znacie informacje, które ułatwią mi jej znalezienie? 237 00:13:24,759 --> 00:13:26,480 Proszę pomówić ze starszymi. 238 00:13:26,919 --> 00:13:28,000 Starsi? 239 00:13:29,559 --> 00:13:31,639 Czy to ci nadzy panowie? 240 00:13:33,360 --> 00:13:37,600 - Warto pomówić z kimś jeszcze? - Proszę spytać starszych. 241 00:13:38,440 --> 00:13:39,519 Dziękuję. 242 00:13:40,799 --> 00:13:42,039 - Minogue! - No? 243 00:13:43,639 --> 00:13:45,080 Pogadamy z nimi? 244 00:13:46,519 --> 00:13:47,960 Dobry wieczór. 245 00:13:48,039 --> 00:13:52,480 - Posterunkowi Minogue i O'Leary. - Niezbyt mi się to podoba. 246 00:13:52,559 --> 00:13:55,039 Nie wiem, jakie obowiązują tu przepisy. 247 00:13:55,120 --> 00:13:57,000 Sprawdzę to po powrocie. 248 00:13:57,080 --> 00:13:59,720 Tym razem udzielę panom jedynie upomnienia. 249 00:13:59,799 --> 00:14:01,279 - Szukamy dziewczyny. - Nie. 250 00:14:01,960 --> 00:14:04,080 - To jest dziewczyna. - No. 251 00:14:04,159 --> 00:14:06,720 - Rozpoznajecie ją, panowie? - Nie. 252 00:14:06,799 --> 00:14:09,600 Nie zdążyli panowie nawet się jej przyjrzeć. 253 00:14:09,679 --> 00:14:12,200 - Hmm. - Czy to wyraz lekceważenia? 254 00:14:13,519 --> 00:14:15,840 - Nie widzieli jej panowie? - Tej tu? 255 00:14:15,919 --> 00:14:18,440 - A może tę? - To ta sama. 256 00:14:18,519 --> 00:14:20,639 - Widzieli panowie? - Nie. 257 00:14:20,720 --> 00:14:24,759 Miała na sobie charakterystyczne, pomarańczowe okrycie. 258 00:14:24,840 --> 00:14:26,440 - Szwacz. - Słucham? 259 00:14:26,519 --> 00:14:29,759 - Pomówcie ze szwaczem. - Gdzie go znajdę? 260 00:14:32,120 --> 00:14:33,639 - Daveo! - Daveo? 261 00:14:35,440 --> 00:14:37,159 Macie interesujące fryzury. 262 00:14:38,080 --> 00:14:40,600 Dobry wieczór. Kolejny bez gaci... 263 00:14:40,679 --> 00:14:43,799 Pamięta pan może, czy obsługiwał tę kobietę? 264 00:14:45,559 --> 00:14:46,960 - Tak. - Okej. 265 00:14:47,960 --> 00:14:51,159 Co mianowicie? Czyżby taki pomarańczowy płaszcz? 266 00:14:51,559 --> 00:14:52,639 Nie. 267 00:14:53,360 --> 00:14:56,399 Więc widoczny tu płaszcz nie został uszyty przez pana? 268 00:14:57,159 --> 00:14:58,120 Nie. 269 00:14:59,679 --> 00:15:01,519 To była gliniasta peleryna. 270 00:15:04,080 --> 00:15:06,000 Zaraz wrócę. Odziej się pan. 271 00:15:08,240 --> 00:15:09,840 O co chodzi? 272 00:15:09,919 --> 00:15:10,879 Sophie... 273 00:15:11,480 --> 00:15:14,240 - Szykują ją dla Rogatego. - Co, proszę? 274 00:15:15,279 --> 00:15:17,080 Dla Rogatego... 275 00:15:17,159 --> 00:15:19,960 - Gdzie ona jest? - ...na ofiarę. 276 00:15:20,039 --> 00:15:22,600 Co powiedziałeś? Na ofiarę? Zaczekaj! 277 00:15:24,879 --> 00:15:28,759 Zaczynam podejrzewać, że Sophie zostanie złożona w ofierze. 278 00:15:28,840 --> 00:15:31,000 To nie najlepsza sytuacja. 279 00:15:31,080 --> 00:15:32,080 Minogue! 280 00:15:33,360 --> 00:15:34,320 Minogue! 281 00:15:37,919 --> 00:15:39,320 Ocknij się! 282 00:15:40,679 --> 00:15:42,240 Jestem. Co się dzieje? 283 00:15:42,799 --> 00:15:45,159 - Znowu wpadłeś w trans. - Niby ja? 284 00:15:46,159 --> 00:15:47,919 Szacowni stróże prawa! 285 00:15:53,360 --> 00:15:55,840 Przestańcie. Denerwuje mnie to. 286 00:15:57,679 --> 00:16:01,559 Dzięki klasycznemu rozpytaniu ustaliłam miejsce pobytu Sophie. 287 00:16:01,639 --> 00:16:04,320 Z braku czasu podejmę autorytatywną decyzję 288 00:16:04,399 --> 00:16:06,720 o nie włączaniu trójcy w nasze działania. 289 00:16:06,799 --> 00:16:07,840 Popieram. 290 00:16:09,679 --> 00:16:11,440 - Sophie? - Sophie Wilks? 291 00:16:11,519 --> 00:16:13,200 - Sophie? - To ona! 292 00:16:14,200 --> 00:16:15,159 Wracaj! 293 00:16:20,200 --> 00:16:21,440 Tam jest! 294 00:16:22,200 --> 00:16:23,720 - Sophie! - Wracaj! 295 00:16:24,919 --> 00:16:27,559 - To ona? - Chyba ktoś inny. 296 00:16:30,120 --> 00:16:31,080 Sophie! 297 00:16:35,200 --> 00:16:37,720 Thomath? Co tu robisz o tej porze? 298 00:16:38,519 --> 00:16:41,080 - To nie ona. - Zawiodłem się na tobie! 299 00:16:41,679 --> 00:16:43,679 Minogue, odwróć się. 300 00:16:45,679 --> 00:16:48,159 - Kto to ma być? - My! 301 00:16:48,240 --> 00:16:50,159 Ja nie jestem podobny, ty owszem. 302 00:16:50,240 --> 00:16:52,799 - Po co to? - Gdyby coś nam się stało, 303 00:16:52,879 --> 00:16:56,120 odeślą nasze podobizny i nikt się nie zorientuje. 304 00:16:59,120 --> 00:17:01,759 - O'Leary, znów ją widzę! - Pościg! 305 00:17:03,200 --> 00:17:04,240 Sophie! 306 00:17:10,279 --> 00:17:12,720 W samą porę, szacowni stróże prawa! 307 00:17:13,599 --> 00:17:15,960 Nie mogliśmy zacząć bez was. 308 00:17:16,599 --> 00:17:19,279 Wyśmienicie się spisałaś, Sophie. 309 00:17:19,359 --> 00:17:20,839 Dziękuję, Mamo. 310 00:17:21,759 --> 00:17:24,359 Przyprowadziłaś nam owieczki. 311 00:17:24,920 --> 00:17:28,279 Mamy zwrot akcji. Być może to my stanowimy ofiarę. 312 00:17:28,359 --> 00:17:29,960 - Przewidziałem to. - Tak? 313 00:17:34,680 --> 00:17:36,240 Nie zamierzałem wyjść. 314 00:17:42,319 --> 00:17:45,279 Rogaty, nadszedł czas! 315 00:17:47,480 --> 00:17:51,359 Dziękujemy Ci za Twe wspaniałe dary, 316 00:17:51,440 --> 00:17:56,480 składając Ci w ofierze tych oto szacownych stróżów prawa. 317 00:17:56,559 --> 00:17:59,359 Są Twoi, nasz szczodry Panie! 318 00:17:59,440 --> 00:18:02,920 Spójrz tylko, jak piękne ofiarujemy ci dary. 319 00:18:03,680 --> 00:18:06,880 - Jak ci się to widzi? - Nie widzi mi się to w ogóle! 320 00:18:06,960 --> 00:18:09,319 Rozumiem, że jest wam trudno. 321 00:18:09,839 --> 00:18:12,799 Ale cóż to by była za ofiara, gdyby było łatwo? 322 00:18:20,839 --> 00:18:21,960 Kapitanie Quinn? 323 00:18:22,559 --> 00:18:25,519 - Słyszę cię. - Wezwij pomoc! 324 00:18:25,599 --> 00:18:28,359 - Ratunku! - Grozi nam niebezpieczeństwo. 325 00:18:32,559 --> 00:18:35,240 Fakt. I to poważne. 326 00:18:36,359 --> 00:18:38,240 Kapitanie? Ty tutaj? 327 00:18:38,319 --> 00:18:41,519 Tak. To zresztą dziwaczna historia. 328 00:18:43,960 --> 00:18:45,000 To znaczy? 329 00:18:45,759 --> 00:18:49,880 Pokazali mi hipnotyzujące wideo i mnie zahipnotyzowali. 330 00:18:51,559 --> 00:18:52,920 Jestem w transie. 331 00:18:53,519 --> 00:18:57,559 Zawsze przywozi nam policjantów swoją policyjną motorówką. 332 00:18:57,640 --> 00:18:58,720 Otóż to! 333 00:18:58,799 --> 00:19:00,720 To nie do przyjęcia! 334 00:19:00,799 --> 00:19:02,799 Spodoba wam się tu. 335 00:19:02,880 --> 00:19:05,599 Wasz czas wśród nas przepełni radość. 336 00:19:05,680 --> 00:19:07,400 Mnie się tu nie podoba! 337 00:19:07,480 --> 00:19:08,599 Minogue! 338 00:19:09,480 --> 00:19:12,000 Spodoba wam się tu! 339 00:19:12,079 --> 00:19:15,480 Wasz czas wśród nas przepełni radość. 340 00:19:15,559 --> 00:19:17,480 23:03 341 00:19:21,279 --> 00:19:25,680 Zdaje się, że sekciarze zadowolą się złożeniem pojedynczej ludzkiej ofiary 342 00:19:25,759 --> 00:19:27,400 w osobie Minogue'a. 343 00:19:27,480 --> 00:19:31,240 Być może są zawiedzeni, ale nie wolno narażać policji 344 00:19:31,319 --> 00:19:34,519 na żadne dodatkowe straty w związku z ich rytuałami. 345 00:19:34,599 --> 00:19:37,319 Spróbuję tam wkroczyć i przerwać tę imprezę. 346 00:19:38,079 --> 00:19:40,640 Nie pierwszy raz mam do czynienia z tłumem. 347 00:19:40,720 --> 00:19:44,160 Gdy opuszczą budynek, poszukam sobie przebrania. 348 00:19:45,119 --> 00:19:46,359 Trzymajcie kciuki. 349 00:19:55,079 --> 00:19:57,000 "Szata ofiarna. Prać w zimnej". 350 00:19:57,880 --> 00:19:59,640 Marny ten kostium. 351 00:19:59,720 --> 00:20:00,759 Idziemy! 352 00:20:04,720 --> 00:20:08,559 Można przyjąć, że Minogue jest przetrzymywany w tej stodółce. 353 00:20:09,400 --> 00:20:10,880 Spróbuję go uwolnić. 354 00:20:15,079 --> 00:20:16,839 Szacowne grono... 355 00:20:16,920 --> 00:20:20,920 Witam na 46. codwuletniej uroczystości ofiarnej. 356 00:20:21,960 --> 00:20:23,680 Chwała Rogowi! 357 00:20:23,759 --> 00:20:25,279 Jego prosimy 358 00:20:25,359 --> 00:20:29,519 o błogosławieństwo wiecznej młodości dla naszych wybrańców. 359 00:20:31,039 --> 00:20:32,720 Zanosimy dzięki Sophie, 360 00:20:32,799 --> 00:20:35,200 która nie postarzała się od 13. urodzin. 361 00:20:35,640 --> 00:20:37,319 Nie zakładałbym się o to. 362 00:20:37,400 --> 00:20:39,880 Podobnie jak ja od swoich 21. urodzin. 363 00:20:41,720 --> 00:20:45,519 A Thomath i Lilda od swych wspólnych 7. urodzin. 364 00:20:46,400 --> 00:20:47,759 Do dzieła! 365 00:20:48,880 --> 00:20:51,559 Módlmy się do Rogatego! 366 00:20:51,640 --> 00:20:54,359 Niech spłynie na nas Jego łaska! 367 00:20:54,440 --> 00:20:59,359 Módlmy się do Rogatego. Niech spłynie na nas jego łaska! 368 00:21:00,440 --> 00:21:01,440 Cześć! 369 00:21:02,480 --> 00:21:04,880 - Chwała Rogowi! - Chwała! 370 00:21:06,759 --> 00:21:08,559 Bądź pozdrowion, Panie! 371 00:21:09,839 --> 00:21:12,480 To chyba najstarszy prawiczek, jaki się trafił. 372 00:21:14,680 --> 00:21:15,759 Morda! 373 00:21:15,839 --> 00:21:18,519 Jesteś całkowicie czysty czy połowicznie, 374 00:21:18,599 --> 00:21:21,359 - jak panna z brzuchem? - Raczej jak Lew bez grzywy. 375 00:21:21,920 --> 00:21:24,920 - Jaki znowu Lew? - Ten, co przed Panną. 376 00:21:25,000 --> 00:21:27,279 Urodziłem się w końcu sierpnia. 377 00:21:27,720 --> 00:21:29,960 Stać! On nie jest czystą panną, 378 00:21:30,039 --> 00:21:31,720 tylko zodiakalną! 379 00:21:33,200 --> 00:21:35,160 Głupcze! Czy to prawda? 380 00:21:35,240 --> 00:21:37,119 A co właściwie znaczy "czysty"? 381 00:21:39,079 --> 00:21:41,640 To akurat robiłem. I to nie raz! 382 00:21:43,599 --> 00:21:45,240 Stać! Policja! 383 00:21:45,319 --> 00:21:48,279 - Jesteście otoczeni! - Właśnie! 384 00:21:48,359 --> 00:21:49,319 Gliny... 385 00:21:50,839 --> 00:21:53,200 - Panie... - Uwolnijcie czystych! 386 00:21:56,279 --> 00:21:58,680 - Minogue? - Źle szefa zrozumiałem. 387 00:21:59,599 --> 00:22:01,880 Dobra! Koniec imprezy! Wychodzimy! 388 00:22:04,039 --> 00:22:06,400 Pójdzie pani ze mną. Będzie długi wyrok. 389 00:22:08,480 --> 00:22:11,039 Avalon i starsi zostali aresztowani. 390 00:22:11,119 --> 00:22:14,440 Sierżant Maaka w pełni panował nad sytuacją. 391 00:22:14,519 --> 00:22:17,079 Obserwował teren już od kilku godzin. 392 00:22:17,160 --> 00:22:19,559 Byliśmy bezpieczniejsi, niż sądziliśmy 393 00:22:19,640 --> 00:22:21,680 i nie groziła nam śmierć w mękach. 394 00:22:21,759 --> 00:22:23,960 Ale stawiliśmy czoło zagrożeniu. 395 00:22:25,640 --> 00:22:27,720 Dobra robota, szefie! 396 00:22:27,799 --> 00:22:30,559 - Co tam niesiecie? - Znaleźliśmy w lesie. 397 00:22:30,640 --> 00:22:34,559 - Rozpoznaliśmy wasze podobizny. - Zdradziły nam wasze sekrety. 398 00:22:34,640 --> 00:22:38,240 Gdyby coś wam się kiedyś stało, już macie zastępstwo. 399 00:22:38,319 --> 00:22:39,599 Dwie wierne kukły. 400 00:22:42,960 --> 00:22:44,359 Czuję się nieco urażona. 401 00:22:45,880 --> 00:22:48,000 Ale na pocieszenie mamy czekoladki. 402 00:22:48,079 --> 00:22:49,720 Nie lubię czekolady. 403 00:22:50,880 --> 00:22:53,720 Wersja polska na zlecenie HBO Start International Polska 404 00:22:53,799 --> 00:22:56,519 Tekst: Tomasz Tworkowski