1 00:00:09,760 --> 00:00:11,553 Nie wierzę, że to ty. 2 00:00:13,263 --> 00:00:15,891 Tommy, pokażesz jej swój pokój? 3 00:00:21,355 --> 00:00:22,564 Wszystko okej. 4 00:00:55,222 --> 00:00:59,059 Od dawna tu mieszkasz? Jesteś tu tylko z tatą? 5 00:00:59,142 --> 00:01:01,645 Mama zmarła, kiedy byłem mały. 6 00:01:06,108 --> 00:01:07,317 Przepraszam. 7 00:01:09,611 --> 00:01:12,656 Nie martw się, nasi ojcowie są starymi przyjaciółmi. 8 00:01:12,739 --> 00:01:14,408 Pokażesz mi swoje zabawki? 9 00:01:25,043 --> 00:01:26,712 Należały do mojego dziadka. 10 00:01:50,319 --> 00:01:52,237 Pokażesz mi, jak latają? 11 00:01:52,905 --> 00:01:54,823 Nie wiem, co powiedzieć. 12 00:01:55,866 --> 00:01:58,035 Nie mogę uwierzyć, że to ty. 13 00:01:59,161 --> 00:02:01,079 Czemu mnie szukałeś? 14 00:02:01,163 --> 00:02:03,582 Nie mieliśmy pojęcia, że tu mieszkasz. 15 00:02:05,292 --> 00:02:06,543 Skąd mogliśmy wiedzieć? 16 00:02:08,586 --> 00:02:10,547 Przepraszam. Po prostu… 17 00:02:10,631 --> 00:02:11,632 Ja… 18 00:02:12,633 --> 00:02:14,718 Jestem trochę oszołomiony. 19 00:02:15,511 --> 00:02:17,554 Szukamy Arthura Conwaya. 20 00:02:17,638 --> 00:02:20,474 Moja córka też jest dziennikarką. 21 00:02:20,557 --> 00:02:22,643 Chcemy tylko zadać mu parę pytań. 22 00:02:22,726 --> 00:02:23,894 O co? 23 00:02:25,312 --> 00:02:30,108 O okres, który przepracował w… Stracie. 24 00:02:30,192 --> 00:02:33,737 Wiemy, że był sygnalistą. 25 00:02:46,959 --> 00:02:48,794 Gdzie się podziewałeś? 26 00:02:52,005 --> 00:02:53,590 I co tu robisz? 27 00:02:55,509 --> 00:02:58,595 Przepraszam. To zbyt… Skąd znasz Arthura Conwaya? 28 00:02:58,679 --> 00:02:59,763 Skąd go znasz? 29 00:03:00,472 --> 00:03:02,432 To on mnie tu ściągnął. 30 00:03:07,312 --> 00:03:09,022 Czekaj. On cię porwał? 31 00:03:09,523 --> 00:03:12,192 Nie rozumiem. Czemu miałby cię porywać? 32 00:03:12,693 --> 00:03:16,280 Nie porwał mnie, Matt. On mnie uratował. 33 00:03:40,679 --> 00:03:44,057 TO NIE KONIEC KTO JESZCZE? 34 00:03:50,480 --> 00:03:54,985 Arthur cię uratował? Przed czym? 35 00:03:57,988 --> 00:04:00,449 To przeze mnie musiał zostać sygnalistą. 36 00:04:05,579 --> 00:04:07,206 Kiedy mama zachorowała, 37 00:04:07,789 --> 00:04:11,126 zaczęła zabierać mnie na lotnisko. Obserwowałem samoloty. 38 00:04:12,503 --> 00:04:14,254 To tam poznałem Arthura. 39 00:04:14,338 --> 00:04:18,425 Wtedy o tym nie wiedziałem, ale był moim biologicznym ojcem. 40 00:04:38,487 --> 00:04:40,447 Ktoś jeszcze o tym wiedział? 41 00:04:41,907 --> 00:04:43,325 Nie sądzę. 42 00:04:43,408 --> 00:04:46,787 Mama prosiła, żebym nie mówił nikomu o wizytach na lotnisku. 43 00:04:46,870 --> 00:04:49,873 Chyba nie chciała, żeby ktokolwiek się dowiedział. 44 00:04:49,957 --> 00:04:51,917 W domu już i tak było ciężko. 45 00:04:52,501 --> 00:04:53,585 Mam pomysł. 46 00:04:54,670 --> 00:04:57,631 Co ty na to, by nie było prezentu? 47 00:05:02,469 --> 00:05:03,595 Tak. Cóż… 48 00:05:04,596 --> 00:05:06,014 Rozumiem to. 49 00:05:06,849 --> 00:05:10,060 Mama wiedziała, że nie zawsze będzie przy mnie… 50 00:05:11,520 --> 00:05:14,523 …a ja uwielbiałem kręcić się po Stracie. 51 00:05:17,109 --> 00:05:20,821 Pewnego dnia usłyszałem coś, czego nie powinienem słyszeć. 52 00:05:24,783 --> 00:05:27,578 Arthur pozwolił mi obejrzeć samolot, który budowali. 53 00:05:32,499 --> 00:05:35,627 Kierownicy rozmawiali o substancji chemicznej, kadmie, 54 00:05:35,711 --> 00:05:37,337 i o tym, jaki jest szkodliwy. 55 00:05:38,046 --> 00:05:41,091 Nie chcieli, by ktokolwiek wiedział, że go stosują. 56 00:05:41,175 --> 00:05:43,844 Zamierzali pozbyć się go pod miasteczkiem. 57 00:05:43,927 --> 00:05:45,971 Ostrzegłem Hanka i Arthura, 58 00:05:46,054 --> 00:05:50,559 a oni myśleli, że jeśli to zgłoszą, zmuszą Stratę do wyznania prawdy. 59 00:05:52,686 --> 00:05:54,188 Ale oni… 60 00:05:56,398 --> 00:05:57,858 zwrócili się przeciwko nam. 61 00:05:58,442 --> 00:06:00,694 Arthur musiał mnie stamtąd zabrać, 62 00:06:00,777 --> 00:06:03,030 żeby Strata mnie nie znalazła, 63 00:06:03,113 --> 00:06:05,449 ale zaufał niewłaściwej osobie. 64 00:06:05,949 --> 00:06:08,410 Nie jego wina, że wszystko poszło nie tak. 65 00:06:08,493 --> 00:06:09,703 Richie! 66 00:06:11,288 --> 00:06:13,332 Kiedy nie pojawiliśmy się w miejscu spotkania, 67 00:06:14,124 --> 00:06:19,129 tata mnie odnalazł i zamieszkaliśmy w Kanadzie. 68 00:06:22,257 --> 00:06:25,761 Wiedziałam. To przez Stratę musiałeś wyjechać. 69 00:06:25,844 --> 00:06:29,431 Wiedziałeś, że używają chemikaliów, przez które chorują ludzie. 70 00:06:31,934 --> 00:06:34,102 Proszę. Wróć. 71 00:06:35,020 --> 00:06:38,398 Potrzebujemy naocznego świadka. Tato, wreszcie ich pokonamy. 72 00:06:38,482 --> 00:06:40,526 Kogo pokonacie? O czym ona mówi? 73 00:06:40,609 --> 00:06:45,072 Stratę. Zaprzeczają wszystkiemu. To przez nich zmarł mój dziadek. 74 00:06:46,323 --> 00:06:47,366 Twój tata? 75 00:06:50,953 --> 00:06:52,412 Co się stało? 76 00:06:53,163 --> 00:06:54,665 To przez kadm. 77 00:06:55,832 --> 00:06:59,002 Twierdzą, że wtedy nie wiedzieli, że jest groźny, ale… 78 00:06:59,837 --> 00:07:02,339 Kłamią. Wiedzieli. 79 00:07:03,423 --> 00:07:06,134 Arthur miał dowód. Niezbity dowód. 80 00:07:07,845 --> 00:07:10,681 Nagranie, na którym jeden z kierowników się przyznaje. 81 00:07:10,764 --> 00:07:14,101 Chciał znaleźć odpady i przekazać nagranie policji. 82 00:07:15,227 --> 00:07:16,228 Ale wtedy… 83 00:07:16,311 --> 00:07:18,188 Uszkodzili samolot Hanka. 84 00:07:18,647 --> 00:07:19,731 Zabili go. 85 00:07:21,692 --> 00:07:26,613 Tak. Arthur wyjechał tej samej nocy i postanowił mnie stamtąd wywieźć. 86 00:07:28,365 --> 00:07:29,616 Gdzie jest taśma? 87 00:07:31,451 --> 00:07:32,578 Nie wiem. 88 00:07:33,328 --> 00:07:35,581 Tata mi nie powiedział. On… 89 00:07:37,749 --> 00:07:40,043 Nie chciał, żebym jej szukał. Uważał, że… 90 00:07:41,295 --> 00:07:43,547 w Erie Harbor jest zbyt niebezpiecznie. 91 00:07:47,801 --> 00:07:48,802 Puść mnie! 92 00:07:48,886 --> 00:07:51,597 Zabierzemy cię w bezpieczne miejsce! 93 00:07:53,682 --> 00:07:55,142 Zabiłem człowieka, Matt. 94 00:07:57,853 --> 00:07:59,479 Nigdy nie będę mógł wrócić. 95 00:08:01,190 --> 00:08:02,191 Czekaj, Richie… 96 00:08:02,274 --> 00:08:06,320 Nie nazywaj mnie tak. Jestem teraz kimś innym. 97 00:08:06,403 --> 00:08:09,781 Mój… Mój syn nie wie, kim jest ta osoba. 98 00:08:09,865 --> 00:08:11,408 Nie stracę go przez to. 99 00:08:13,744 --> 00:08:16,580 Przepraszam. Musicie już iść. Nie mogę wam pomóc. 100 00:08:19,041 --> 00:08:20,125 Musicie iść. 101 00:08:20,209 --> 00:08:21,543 Ale możemy ich pokonać. 102 00:08:22,836 --> 00:08:23,879 Wspólnie. 103 00:08:24,463 --> 00:08:25,797 Prawda, tato? 104 00:08:30,260 --> 00:08:31,470 Nie. Powinniśmy już iść. 105 00:08:32,179 --> 00:08:36,390 Tak. Musimy iść. Pora na nas. Chodź, kochanie. 106 00:08:54,743 --> 00:08:57,746 W Erie Harbor byli ludzie, którym na tobie zależało. 107 00:09:00,958 --> 00:09:02,835 Nigdy nie przestaliśmy cię szukać. 108 00:09:10,217 --> 00:09:11,969 Tak, zgłosiło się kilka osób. 109 00:09:12,052 --> 00:09:15,764 W jakich latach ojciec pracował w Stracie? 110 00:09:15,848 --> 00:09:18,600 Drobnokomórkowy rak płuc. Zakład Czwarty. 111 00:09:19,309 --> 00:09:23,105 Dobrze. Tak. Dziękuję. Będziemy w kontakcie. 112 00:09:23,772 --> 00:09:26,775 Tylu mieszkańców ma bliskich z objawami. 113 00:09:26,859 --> 00:09:30,404 Problemy z płucami i nerkami, utrata pamięci. 114 00:09:30,487 --> 00:09:34,408 Czyli możemy wytoczyć sprawę? Wygląda na to, że objawy są powiązane. 115 00:09:36,535 --> 00:09:39,121 Nie, jeśli ludzie boją się to ujawniać. 116 00:09:39,705 --> 00:09:43,333 Musimy znaleźć więcej osób gotowych do zeznań. 117 00:09:43,417 --> 00:09:46,879 Pozew zbiorowy ma sens tylko, jeśli setki ludzi oskarżą firmę. 118 00:09:46,962 --> 00:09:50,382 Czyli setki ludzi muszą ucierpieć, zanim ktoś im uwierzy? 119 00:09:50,465 --> 00:09:51,675 To takie porąbane. 120 00:09:52,885 --> 00:09:53,886 Wiem. 121 00:09:57,055 --> 00:10:00,517 A gdybyśmy pokazali ludziom, że nie są sami? 122 00:10:01,393 --> 00:10:06,315 Sama nie wiem, może dałoby się zorganizować spotkanie. Na żywo. 123 00:10:06,398 --> 00:10:09,484 Zebranie. To świetny pomysł. 124 00:10:10,569 --> 00:10:12,863 Prawie nie gadałam z ludźmi ze szkoły, 125 00:10:12,946 --> 00:10:16,992 ale w czasie protestu wszyscy zaczęli nagle słuchać. 126 00:10:21,622 --> 00:10:24,249 Hej. Jak poszło? 127 00:10:28,837 --> 00:10:30,130 Co się dzieje? 128 00:10:35,093 --> 00:10:36,470 Znaleźliśmy go. 129 00:10:37,387 --> 00:10:38,555 Arthur tam był? 130 00:10:39,264 --> 00:10:41,725 - Co powiedział? - Nie, Bridge. 131 00:10:44,019 --> 00:10:45,521 Znaleźliśmy Richiego. 132 00:10:46,980 --> 00:10:47,981 Co? 133 00:10:51,151 --> 00:10:52,569 On żyje. 134 00:10:58,242 --> 00:11:01,286 Czyli Richie wiedział, że Sam siedział w więzieniu, 135 00:11:01,370 --> 00:11:03,497 ale nikomu nie powiedział, że Sam jest niewinny? 136 00:11:03,580 --> 00:11:05,082 Tego nie wiemy. 137 00:11:05,666 --> 00:11:08,877 Mieszkał w innym kraju, a to była lokalna sprawa. 138 00:11:08,961 --> 00:11:09,962 Tak. 139 00:11:10,045 --> 00:11:13,048 Bez Internetu wieści wolniej się rozchodziły. 140 00:11:13,131 --> 00:11:15,050 Pewnie nawet nie chciał wiedzieć. 141 00:11:15,133 --> 00:11:18,095 Ale mógłby być tu teraz i pomóc tym ludziom. 142 00:11:18,178 --> 00:11:20,055 Nie zrobi tego? 143 00:11:20,138 --> 00:11:22,015 Wiesz, to skomplikowane, Hilde. 144 00:11:22,766 --> 00:11:27,020 Bał się o swoje życie. Przypadkiem zabił człowieka. Prawda? 145 00:11:27,104 --> 00:11:30,023 Był niewiele starszy od ciebie. Wyobraź to sobie. 146 00:11:30,107 --> 00:11:32,526 Co to oznacza z prawnego punktu widzenia? 147 00:11:33,485 --> 00:11:37,322 Gdyby wrócił, groziłoby mu więzienie. 148 00:11:37,406 --> 00:11:40,284 - Ale to była samoobrona. - Wiem, kochanie. 149 00:11:40,367 --> 00:11:43,078 Prawdopodobnie… Nie trafiłby do więzienia. 150 00:11:43,161 --> 00:11:47,541 Ale szczerze mówiąc, teraz, kiedy wiemy, że żyje, 151 00:11:47,624 --> 00:11:49,877 mamy obowiązek powiadomić policję. 152 00:11:50,794 --> 00:11:52,421 Inaczej będziemy w to zamieszani. 153 00:11:52,504 --> 00:11:56,300 Sam zasługuje, by poznać prawdę. To Richie powinien mu powiedzieć. 154 00:11:59,219 --> 00:12:01,221 Dobra. Muszę się tym zająć. 155 00:12:05,726 --> 00:12:07,936 Słusznie postąpiłeś. 156 00:12:08,020 --> 00:12:11,315 Oczywiście są okoliczności łagodzące, 157 00:12:11,398 --> 00:12:15,110 ale władze stanowe muszą wiedzieć, że Richie żyje. 158 00:12:18,947 --> 00:12:20,490 Co się z nim stanie? 159 00:12:20,574 --> 00:12:22,951 Po ekstradycji wróci do Erie Harbor. 160 00:12:23,702 --> 00:12:26,872 - Pewnie czeka go proces. - O Jezu. 161 00:12:26,955 --> 00:12:29,708 W tych okolicznościach prokurator może nie wnieść oskarżeń. 162 00:12:29,791 --> 00:12:33,128 Słuchajcie, muszę trzymać się protokołu. 163 00:12:33,212 --> 00:12:34,463 Jasne. 164 00:12:37,508 --> 00:12:41,345 Naprawdę go widziałeś? To był on? 165 00:12:43,764 --> 00:12:46,642 Tak. Widziałem go. 166 00:12:47,976 --> 00:12:48,977 On… 167 00:12:50,854 --> 00:12:52,731 Wydaje się przestraszony, Frank. 168 00:12:55,150 --> 00:12:57,903 - Ma syna? - Tak. 169 00:13:00,030 --> 00:13:02,866 Tak. Małego chłopca, Tommy'ego. 170 00:13:02,950 --> 00:13:07,120 Właśnie w nim zobaczyłem naszego Richiego. Na twarzy tego chłopca. 171 00:13:07,788 --> 00:13:11,333 Naprawdę. Dobrze było przez chwilę to widzieć. 172 00:13:16,463 --> 00:13:17,714 Daj mi tam pojechać. 173 00:13:19,174 --> 00:13:21,093 Mogę przekonać Richiego, mogę… 174 00:13:22,928 --> 00:13:25,722 wszystko z góry wyjaśnić. Mogę go ochronić. 175 00:13:30,936 --> 00:13:32,896 Zaczekasz ze zgłoszeniem do jutra? 176 00:13:34,606 --> 00:13:36,775 Nie mogę, jeśli o to poprosisz. 177 00:13:38,026 --> 00:13:39,069 To nie proszę. 178 00:13:50,205 --> 00:13:53,625 Słyszałem, jak kierownictwo mówiło, że chodzi o kadm. 179 00:13:53,709 --> 00:13:56,712 - Że zbadano go i jest toksyczny. - Hej. Co tam? 180 00:13:57,713 --> 00:13:59,339 Richie mówił o niezbitym dowodzie. 181 00:13:59,423 --> 00:14:02,593 Arthur miał nagranie, które obciążyłoby Stratę, 182 00:14:02,676 --> 00:14:05,888 ale zostawił je w Erie Harbor. 183 00:14:06,930 --> 00:14:09,892 Pokazywałem synowi przyjaciela nowe samoloty. 184 00:14:09,975 --> 00:14:14,062 Tym dzieckiem był Richie. To on usłyszał rozmowę kierowników. 185 00:14:14,146 --> 00:14:16,648 Wtedy musiał stać się celem ataków Straty. 186 00:14:16,732 --> 00:14:20,569 Nagranie może być wszędzie. Jak je znajdziemy? 187 00:14:20,652 --> 00:14:24,281 Cóż, pomyślmy. Co na razie wiemy? 188 00:14:24,865 --> 00:14:28,076 Arthur miał nagranie do dnia katastrofy samolotu Hanka. 189 00:14:28,160 --> 00:14:30,287 Zamierzał przekazać je policji. 190 00:14:30,370 --> 00:14:34,374 Richie mówił, że Arthur tak się bał, że wyjechał tamtej nocy. 191 00:14:40,464 --> 00:14:46,345 Tato, spójrz. Hank Gillis rozbił się po południu, 24 października 1987 roku. 192 00:14:46,845 --> 00:14:49,097 Ustalmy, co Arthur robił tego dnia. 193 00:14:49,181 --> 00:14:50,766 No tak, jasne. Tylko tyle. 194 00:14:53,936 --> 00:14:57,981 Tato, pamiętasz coś z tamtego dnia, kiedy rozbił się Hank? 195 00:14:59,775 --> 00:15:02,277 Czekajcie, chcę wam zrobić zdjęcie. 196 00:15:02,361 --> 00:15:03,487 Dobra. 197 00:15:04,404 --> 00:15:06,281 Stańcie obok siebie. 198 00:15:24,299 --> 00:15:25,467 Tak jest. 199 00:15:27,678 --> 00:15:31,181 Tamtego dnia mieliśmy jechać na ryby. Tak. 200 00:15:33,225 --> 00:15:34,226 Zobaczmy. 201 00:15:36,436 --> 00:15:39,398 Tak, zobaczcie. Jest. Spójrzcie na datę. 202 00:15:40,440 --> 00:15:43,610 Wiecie co? Pamiętam, że Arthur tam był. 203 00:15:43,694 --> 00:15:46,154 To on powiedział nam o katastrofie samolotu. 204 00:15:46,238 --> 00:15:47,239 To był on. 205 00:15:55,205 --> 00:15:57,457 Nagranie może być na łodzi dziadka? 206 00:15:58,041 --> 00:16:00,419 To nie jest zły trop. 207 00:16:00,502 --> 00:16:03,338 Ściągnijcie jak najwięcej ludzi na zebranie. 208 00:16:04,214 --> 00:16:05,591 Przekonamy ich. 209 00:16:18,979 --> 00:16:20,647 Wszystkie ręce na pokład. 210 00:16:22,774 --> 00:16:25,903 Dobra, zróbmy to. Zaczynajmy. 211 00:16:25,986 --> 00:16:28,655 - Panie przodem. - Dzięki. 212 00:16:28,739 --> 00:16:29,573 ZEBRANIE 213 00:16:29,656 --> 00:16:32,868 Organizujemy spotkanie dla poszkodowanych przez Stratę. 214 00:16:32,951 --> 00:16:36,830 Proszę śmiało dać drugą komuś, kto chciałby przyjść, dobrze? 215 00:16:36,914 --> 00:16:39,458 Bardzo dziękuję. Wszystkiego dobrego. 216 00:16:39,541 --> 00:16:41,251 Tak. I to wszystko pro bono. 217 00:16:41,335 --> 00:16:43,295 Chcemy pomóc ludziom opłacić rachunki medyczne. 218 00:16:43,378 --> 00:16:44,963 Przyjdź i posłuchaj. 219 00:16:45,047 --> 00:16:47,549 Powiedz swojemu bratu Jimmy'emu, żeby wpadł. 220 00:16:47,633 --> 00:16:50,511 Jeśli skrzywdzili waszą rodzinę, jeśli znacie inne 221 00:16:50,594 --> 00:16:51,637 takie osoby, proszę. 222 00:16:51,720 --> 00:16:54,765 Druga ulotka. Śmiało, mówcie o tym ludziom. 223 00:17:04,148 --> 00:17:06,944 Gdzieś jeszcze nie sprawdzaliśmy? 224 00:17:07,027 --> 00:17:11,073 Nie wiem. Mam wrażenie, że przewróciliśmy wszystko do góry nogami. 225 00:17:15,410 --> 00:17:16,411 O nie. 226 00:17:17,412 --> 00:17:18,413 Co? 227 00:17:20,707 --> 00:17:22,960 Nie możesz mówić „o nie” i milczeć. 228 00:17:24,837 --> 00:17:26,755 Strata wie o pozwie twojej mamy. 229 00:17:27,381 --> 00:17:30,092 Tata mówi, że wysłali to wszystkim pracownikom. 230 00:17:30,175 --> 00:17:32,761 Czekaj, co? Pokaż. 231 00:17:35,180 --> 00:17:36,181 Czekaj. 232 00:17:36,265 --> 00:17:42,271 „Te oszczerstwa zagrażają naszej bieżącej działalności w Erie Harbor”. 233 00:17:42,980 --> 00:17:44,857 Czyli twierdzą, że kłamiemy. 234 00:17:44,940 --> 00:17:47,943 Nie, grożą ludziom utratą pracy. 235 00:17:49,403 --> 00:17:51,321 Muszę sprawdzić, co z moim tatą. 236 00:17:51,905 --> 00:17:54,783 Kiedy się martwi, zapomina jeść, a ma hipoglikemię. 237 00:17:55,450 --> 00:17:59,788 Też muszę lecieć. Chcę to powiesić w szkole. 238 00:18:00,289 --> 00:18:01,623 Zwalczać ogień ogniem. 239 00:18:01,707 --> 00:18:04,001 - Dzięki za pomoc. - Jasne. 240 00:18:04,084 --> 00:18:06,044 Nie dajcie się aresztować. 241 00:18:10,799 --> 00:18:13,510 - Dodajmy do listy. - Potwierdziło się. 242 00:18:13,594 --> 00:18:16,513 - Kończą się ulotki. - Świetnie. Damy ci nowe. 243 00:18:16,597 --> 00:18:19,766 Proszę. Chyba będzie masa ludzi. 244 00:18:19,850 --> 00:18:21,685 Mieszkańcy wreszcie słuchają. 245 00:18:24,229 --> 00:18:25,731 Może nie wszyscy. 246 00:18:32,487 --> 00:18:33,864 - Wezmę je. - Oczywiście. 247 00:18:33,947 --> 00:18:34,990 Świetnie. 248 00:18:42,372 --> 00:18:45,417 - Daj. Dodrukuję ulotki. - Dzięki, kochanie. 249 00:18:45,501 --> 00:18:47,961 KANCELARIA BRIDGET M. JENSEN 250 00:18:53,800 --> 00:18:57,471 ZDRAJCZYNI!! 251 00:19:15,906 --> 00:19:18,408 Kochanie, to było 30 lat temu. 252 00:19:19,409 --> 00:19:23,038 Wątpię, żeby taśma przetrwała tak długi czas. 253 00:19:23,121 --> 00:19:26,500 Nie powinniśmy robić sobie nadziei. 254 00:19:40,097 --> 00:19:44,518 Arthur ukrył taśmę, bo wiedział, że tylko ona ochroni Richiego. 255 00:19:45,727 --> 00:19:48,730 Na pewno schował ją w bezpiecznym miejscu. 256 00:19:48,814 --> 00:19:52,109 To prawda. Ale nie mam pojęcia gdzie. 257 00:19:53,694 --> 00:19:58,657 Oprócz tych starych monet, które dziadek trzymał w puszce… 258 00:19:59,575 --> 00:20:02,286 nie ma tu nic więcej. 259 00:20:03,829 --> 00:20:08,584 Tato, a jeśli taśma była na łodzi, ale ukrył ją gdzieś indziej? 260 00:20:08,667 --> 00:20:09,960 W bezpieczniejszym miejscu. 261 00:20:11,336 --> 00:20:14,923 Pamiętasz, jak dziadek zaczął ukrywać rzeczy w domu? 262 00:20:15,424 --> 00:20:17,467 Na przykład w sejfie na strychu. 263 00:20:17,551 --> 00:20:20,345 Chciał je chronić. 264 00:20:21,388 --> 00:20:22,848 To nie może tam stać. 265 00:20:22,931 --> 00:20:25,267 Tato, co robisz? 266 00:20:25,350 --> 00:20:27,603 Ja to zrobię. Przestań. Już. 267 00:20:31,982 --> 00:20:32,983 Cześć. 268 00:20:33,609 --> 00:20:35,110 Nie możesz spać? 269 00:20:36,028 --> 00:20:37,905 Chyba wiem, gdzie jest taśma. 270 00:20:53,670 --> 00:20:54,963 Tylko ten notes. 271 00:20:57,174 --> 00:20:58,550 Czekaj, co to jest? 272 00:21:05,599 --> 00:21:09,061 Nie ma tu taśmy. Myliłam się. Znowu. 273 00:21:13,482 --> 00:21:16,026 Czekaj, nie wierzę. Spójrz. 274 00:21:16,818 --> 00:21:20,906 Spójrz na to. On… Wiedział, że coś jest nie tak. 275 00:21:22,115 --> 00:21:25,619 Tak. Cały ten czas wiedział, że coś jest nie tak. 276 00:21:25,702 --> 00:21:27,287 Spójrz. Badał tę sprawę. 277 00:21:27,371 --> 00:21:30,040 STRATA TECH INDUSTRIES 1968 do 1976? 278 00:21:30,123 --> 00:21:32,334 Musiał widzieć, jak wszyscy jego… 279 00:21:32,417 --> 00:21:34,545 dawni koledzy z pracy umierali 280 00:21:34,628 --> 00:21:37,172 i próbował to poskładać w całość. Spójrz. 281 00:21:38,715 --> 00:21:40,217 NEKROLOG – THEO MARKOS 1952-2015 282 00:21:40,300 --> 00:21:42,803 Nie zdążył rozwikłać tej zagadki. 283 00:21:44,721 --> 00:21:46,139 Za bardzo się rozchorował. 284 00:21:51,228 --> 00:21:55,524 Wiesz… mogłem mu pomóc. 285 00:21:56,483 --> 00:21:59,695 Mogłem. Gdybym tu był… 286 00:21:59,778 --> 00:22:02,155 Pomógłbym mu z tym wszystkim. 287 00:22:04,575 --> 00:22:05,784 Po prostu nie wiedziałem. 288 00:22:13,667 --> 00:22:15,085 Nie miał taśmy. 289 00:22:20,340 --> 00:22:21,341 Tak. 290 00:22:23,427 --> 00:22:24,428 Tak. 291 00:22:56,168 --> 00:22:57,294 Richie? 292 00:23:02,007 --> 00:23:03,008 Richie? 293 00:23:13,018 --> 00:23:14,019 Richie? 294 00:23:33,789 --> 00:23:36,291 Izzy mówiła, kto go zniszczył? 295 00:23:36,875 --> 00:23:37,876 Nie. 296 00:23:37,960 --> 00:23:40,712 Nie mogę uwierzyć, że ktoś pomalował nam sprayem auto. 297 00:23:40,796 --> 00:23:41,964 A może to Strata. 298 00:23:42,589 --> 00:23:46,301 To małe miasteczko. Każdy nas zna i wie, gdzie mieszkamy. 299 00:23:46,385 --> 00:23:49,304 Tak, cóż. Myślę, że powinniśmy to zgłosić. 300 00:23:49,388 --> 00:23:52,099 Może to zebranie to kiepski pomysł. 301 00:23:52,182 --> 00:23:56,144 Mamo, nie. Zdążymy to naprawić. Możemy jeszcze znaleźć taśmę. 302 00:24:00,691 --> 00:24:03,735 Dobra. Wszystko w porządku. Sprawdzę, o co chodzi. 303 00:24:08,448 --> 00:24:10,367 Wszystko w porządku. 304 00:24:12,369 --> 00:24:15,664 Cześć. Co się dzieje? 305 00:24:18,041 --> 00:24:19,126 O co chodzi? 306 00:24:21,920 --> 00:24:22,921 Richie zniknął. 307 00:24:23,005 --> 00:24:27,176 Zwlekałam ze zgłoszeniem, ile tylko mogłam, ale to bez znaczenia. 308 00:24:27,259 --> 00:24:29,845 Wydaje się, że wyjechał tuż po waszej wizycie. 309 00:24:29,928 --> 00:24:31,221 Co? 310 00:24:36,059 --> 00:24:37,853 BENZYNA 311 00:24:47,905 --> 00:24:50,032 SKLEP SPOŻYWCZY 312 00:25:39,331 --> 00:25:41,583 Dobra, mały. Już tylko kilka godzin. 313 00:25:42,376 --> 00:25:45,754 Czemu oni myślą, że nazywasz się Richie Fife? 314 00:25:45,838 --> 00:25:47,548 - I kim jest Sam Gillis? - Co? 315 00:25:49,633 --> 00:25:52,010 KURIER SEATTLE PORWANIE W ERIE HARBOR 316 00:25:54,429 --> 00:25:56,557 - SAM GILLIS: DOŻYWOCIE - UZNANY ZA WINNEGO 317 00:25:58,350 --> 00:25:59,351 O Boże. 318 00:25:59,977 --> 00:26:01,979 MIESZKANIEC ERIE HARBOR WINNY PORWANIA I ZABÓJSTWA FIFE'A 319 00:26:02,062 --> 00:26:03,856 CÓRKA SZERYFA BRIGGSA ZDRADZA SEKRET OJCA 320 00:26:06,358 --> 00:26:10,153 Hilde, chodźmy. Zebranie zaczyna się za 20 minut. 321 00:26:10,237 --> 00:26:12,406 - Proszę, weź to. - Gotowe? 322 00:26:12,489 --> 00:26:15,075 Tato. Nie mogę znaleźć notesu, 323 00:26:15,158 --> 00:26:18,662 miałam trzymać go w czasie przemowy. Inaczej drżą mi ręce. 324 00:26:18,745 --> 00:26:21,999 W porządku. Nie martw się. Spójrzmy. 325 00:26:23,166 --> 00:26:25,335 Może weźmiesz ten? 326 00:26:28,088 --> 00:26:30,174 Skończysz to, co on zaczął. 327 00:26:37,514 --> 00:26:38,557 Hej, chodź. 328 00:26:45,272 --> 00:26:46,773 Dobra, zaczynamy. 329 00:26:54,406 --> 00:26:55,908 Nikt nie przyszedł. 330 00:27:00,662 --> 00:27:02,247 Co on tu robi? 331 00:27:03,832 --> 00:27:04,917 Posłuchaj. 332 00:27:05,792 --> 00:27:08,587 Jeśli nie chcesz, nie musisz tego robić. 333 00:27:09,505 --> 00:27:14,176 Chcę, żeby to usłyszał. Nawet jeśli to nic nie zmieni. 334 00:27:15,344 --> 00:27:18,805 Prawda jest ważna, bo jest ważna dla mnie. 335 00:27:20,140 --> 00:27:22,893 Dobra. Dorwij ich. 336 00:27:25,854 --> 00:27:27,898 Zaczynamy. Dasz radę. 337 00:27:39,034 --> 00:27:42,496 Zawsze chętnie wysłuchamy zaniepokojonych mieszkańców. 338 00:27:43,080 --> 00:27:45,082 Nie macie zbyt dużego poparcia, 339 00:27:45,165 --> 00:27:48,836 więc powiedz swoje, żebyśmy mogli wszyscy wracać do domu. 340 00:28:24,955 --> 00:28:25,956 Witajcie. 341 00:28:27,875 --> 00:28:30,586 Jestem Hilde Lisko. 342 00:28:31,420 --> 00:28:32,421 I… 343 00:28:34,840 --> 00:28:36,925 jak niektórzy z was wiedzą… 344 00:28:40,262 --> 00:28:43,765 mój dziadek zmarł tuż przed siedemdziesiątymi urodzinami. 345 00:28:49,688 --> 00:28:50,898 Zbyt wcześnie. 346 00:28:56,153 --> 00:28:57,154 I… 347 00:29:02,159 --> 00:29:04,119 zanim kupił sklep z rowerami, 348 00:29:04,203 --> 00:29:08,624 pracował w Strata Tech Industries. Robił opryski samolotów. 349 00:29:11,251 --> 00:29:14,796 Ilu z was pracowało tam albo zna kogoś, kto to robił? 350 00:29:39,446 --> 00:29:41,990 W tym miasteczku krąży tyle opowieści… 351 00:29:43,617 --> 00:29:46,078 takich jak ta o dziadku. 352 00:29:49,039 --> 00:29:52,292 To wszystko zdjęcia dawnych pracowników Straty, 353 00:29:52,376 --> 00:29:55,128 którzy zachorowali i zmarli w zbyt młodym wieku. 354 00:29:56,296 --> 00:29:59,925 To nie tylko nazwiska i liczby, to ludzie z krwi i kości, 355 00:30:00,008 --> 00:30:01,552 ludzie, których kochano. 356 00:30:03,512 --> 00:30:05,597 Ona była czyjąś matką. 357 00:30:06,890 --> 00:30:08,934 A on był czyimś synem. 358 00:30:11,103 --> 00:30:14,690 Każdy chciałby mieć więcej czasu, 359 00:30:14,773 --> 00:30:17,234 ale tym ludziom naprawdę się on należał. 360 00:30:24,032 --> 00:30:28,161 Wiemy, że twoja matka planuje proces przeciwko Stracie. 361 00:30:28,245 --> 00:30:30,956 Próbuje wykorzystać cudze nieszczęścia. 362 00:30:31,039 --> 00:30:34,751 - Tak? Robi to za darmo. - Tak, tej rodzinie 363 00:30:34,835 --> 00:30:36,837 zależy na prawdzie. Pomagają innym. 364 00:30:36,920 --> 00:30:38,338 Dość już słyszeliśmy. 365 00:30:40,966 --> 00:30:43,093 Pański ojciec zatruł to miasto. 366 00:30:44,303 --> 00:30:46,430 Ostrożnie, młoda damo. Jestem tu z prawnikiem. 367 00:30:46,513 --> 00:30:48,974 Proszę tak do niej nie mówić. 368 00:30:49,057 --> 00:30:52,352 Nie wiem, o co oskarżasz ojca, ale nie mam z tym nic wspólnego. 369 00:30:52,436 --> 00:30:55,439 To bardzo słodkie, ale niczego nie dowodzi. 370 00:30:55,522 --> 00:30:57,649 Nie masz poparcia mieszkańców. Żadnych podstaw. 371 00:31:08,202 --> 00:31:09,411 Myślę, że masz podstawy. 372 00:31:13,081 --> 00:31:15,417 Bo teraz masz naocznego świadka. 373 00:31:25,302 --> 00:31:26,553 Kim pan jest? 374 00:31:29,515 --> 00:31:30,933 Jestem Richie Fife. 375 00:31:52,204 --> 00:31:53,872 - Cześć, stary. - Cześć. 376 00:32:01,713 --> 00:32:04,758 SOS. KAŻ WSZYSTKIM OGLĄDAĆ… 377 00:32:05,884 --> 00:32:06,885 Cześć. 378 00:32:07,636 --> 00:32:11,515 Kiedy przeczytałem twoje artykuły, zrozumiałem, że muszę wrócić. 379 00:32:16,854 --> 00:32:18,897 Uciekałem przez całe życie… 380 00:32:20,023 --> 00:32:21,942 nawet kiedy stałem w miejscu. 381 00:32:26,280 --> 00:32:28,490 Nie chciałem, żeby mój syn widział, 382 00:32:30,075 --> 00:32:31,326 jak znów uciekam. 383 00:32:36,331 --> 00:32:38,375 Strata musi zapłacić za to, co zrobiła… 384 00:32:39,835 --> 00:32:44,298 mojemu ojcu, Richiemu, mnie. 385 00:32:44,882 --> 00:32:46,008 I miasteczku. 386 00:33:06,403 --> 00:33:08,238 Nie znaleźliśmy taśmy. 387 00:33:09,072 --> 00:33:10,657 Bo ja ją miałem. 388 00:33:13,869 --> 00:33:18,123 Spanikowałem. Próbowałem się was pozbyć i… Przepraszam. 389 00:33:20,334 --> 00:33:21,627 Wstyd mi. 390 00:33:24,171 --> 00:33:25,506 Jesteś tu teraz. 391 00:33:32,513 --> 00:33:36,767 Pan Williams ma poczucie, że nękacie go tymi oskarżeniami. 392 00:33:37,309 --> 00:33:39,394 Musi powiedzieć pracownikom 393 00:33:39,937 --> 00:33:42,731 albo poinformujemy opinię publiczną. 394 00:33:49,029 --> 00:33:50,781 To były zeznania. 395 00:33:50,864 --> 00:33:52,699 Już je mieliśmy. 396 00:33:52,783 --> 00:33:54,243 Przepraszam, ale… 397 00:33:56,662 --> 00:33:58,205 to niczego nie zmienia. 398 00:33:59,706 --> 00:34:00,832 Poczekaj. 399 00:34:07,881 --> 00:34:08,882 Arthur. 400 00:34:08,966 --> 00:34:10,717 Pan Williams. 401 00:34:10,801 --> 00:34:12,594 To tata Granta. 402 00:34:12,678 --> 00:34:16,098 Istnieją zagrożenia dla zdrowia. I co? 403 00:34:16,181 --> 00:34:19,393 Ci ludzie powinni się cieszyć, że w ogóle mają pracę. 404 00:34:19,476 --> 00:34:22,437 Mały Fife nie powinien zostać w to wplątany. 405 00:34:22,521 --> 00:34:25,190 Którego kierownika usłyszał? 406 00:34:28,485 --> 00:34:30,195 Chcę znać nazwisko. 407 00:34:30,779 --> 00:34:33,031 To nie był kierownik. 408 00:34:33,866 --> 00:34:36,534 To był Grant, pański syn. 409 00:34:40,621 --> 00:34:41,706 Wiedział pan. 410 00:34:41,790 --> 00:34:45,710 Dzieciak nigdy nie myśli, zanim otworzy usta. Cholera. 411 00:34:47,795 --> 00:34:52,176 Tu Arthur Conway. Jest 20 września 1987 roku. 412 00:34:58,515 --> 00:34:59,933 To niczego nie zmienia. 413 00:35:00,017 --> 00:35:02,436 Zatopię was w papierach na 20 lat. 414 00:35:02,519 --> 00:35:04,021 Taśma nie ujrzy światła dziennego. 415 00:35:04,104 --> 00:35:05,355 Za późno. 416 00:35:31,965 --> 00:35:34,343 Grant Williams. Jest pan aresztowany. 417 00:35:34,426 --> 00:35:36,512 Ma pan prawo zachować milczenie. 418 00:35:36,595 --> 00:35:38,597 Wszystko, co pan powie… 419 00:35:45,145 --> 00:35:47,523 Hej, Hilde. Co mówiłem? 420 00:35:48,106 --> 00:35:50,275 Co? Dałaś radę. Zrobiłaś to. Chodź tu. 421 00:36:01,286 --> 00:36:04,790 Nie wynagrodzę ci czasu, który straciłeś. 422 00:36:07,084 --> 00:36:09,461 To wina szeryfa Briggsa, nie twoja. 423 00:36:10,254 --> 00:36:13,632 Wierz mi, Sam. Gdybym wiedział… 424 00:36:15,717 --> 00:36:17,427 Byłeś tylko dzieckiem. 425 00:36:18,428 --> 00:36:19,638 Ty też. 426 00:37:13,692 --> 00:37:17,196 Do wiernych subskrybentów Kroniki magicznej godziny… 427 00:37:21,575 --> 00:37:22,659 …wróciliśmy. 428 00:37:23,243 --> 00:37:24,953 Kod 245. 429 00:37:25,621 --> 00:37:27,497 „Napad z bronią w ręku”. 430 00:37:28,290 --> 00:37:30,250 USUWANIE ODPADÓW PRZEMYSŁOWYCH 431 00:37:30,334 --> 00:37:32,169 I choć raz mamy dobre wieści. 432 00:37:34,671 --> 00:37:37,174 W związku z działalnością przestępczą Granta Williamsa 433 00:37:37,257 --> 00:37:40,677 Junior mógł unieważnić umowę. 434 00:37:40,761 --> 00:37:44,473 Trip i jej tata odzyskali oczyszczoną, odnowioną farmę. 435 00:37:45,265 --> 00:37:47,726 Izzy i moja mama zebrały dość chętnych do pozwu 436 00:37:47,809 --> 00:37:50,562 i Strata będzie pewnie musiała pójść na ugodę do końca roku. 437 00:37:50,646 --> 00:37:51,939 ARESZTOWANIE W ZWIĄZKU Z PORWANIEM RICHIEGO FIFE'A 438 00:37:52,022 --> 00:37:54,316 Poszkodowane rodziny dostaną miliony dolarów. 439 00:37:54,399 --> 00:37:55,609 KAUCJA 5 MILIONÓW 440 00:37:55,692 --> 00:37:58,529 Wielu ludziom należą się podziękowania, 441 00:37:58,612 --> 00:38:03,492 w tym oczywiście Richiemu Fife'owi, od którego wszystko się zaczęło. 442 00:38:08,580 --> 00:38:11,250 PIRACI NINJA DZIEWCZYNY: WSTĘP DOZWOLONY 443 00:38:28,350 --> 00:38:31,144 Naprawdę pan tu jest. 444 00:38:31,770 --> 00:38:33,313 Tyle o panu myśleliśmy. 445 00:38:34,815 --> 00:38:36,400 Tak, właśnie widzę. 446 00:38:37,651 --> 00:38:38,652 Nic panu nie jest? 447 00:38:40,112 --> 00:38:43,657 Czuję się naprawdę świetnie. 448 00:38:44,741 --> 00:38:46,535 Miałem dobre życie. 449 00:38:47,369 --> 00:38:49,371 Zawsze wiedziałam, że gdzieś tam jesteś. 450 00:38:53,166 --> 00:38:54,251 Ciasteczko? 451 00:38:54,334 --> 00:38:55,377 O tak. 452 00:38:58,547 --> 00:38:59,840 Idealnie. 453 00:39:01,884 --> 00:39:04,303 Nie będę więcej pisać o Richiem. 454 00:39:04,386 --> 00:39:07,723 Chcę tylko powiedzieć, 455 00:39:08,473 --> 00:39:11,185 że nie byłabym dziś dziennikarką, gdyby nie on. 456 00:39:11,768 --> 00:39:14,396 I wiem, że mój tata czuje podobnie. 457 00:39:25,282 --> 00:39:27,242 Co tam macie, jabłka? 458 00:39:27,326 --> 00:39:29,161 - To wszystko? - Mam tu jabłka. 459 00:39:29,244 --> 00:39:32,497 - Macie tylko jabłka? - Tak, coś zdrowego. Hej. 460 00:39:32,581 --> 00:39:34,583 To rozumiem. 461 00:39:36,668 --> 00:39:38,462 Jesteśmy nie do zatrzymania. 462 00:39:49,056 --> 00:39:51,767 Hej. Jestem Kim. 463 00:39:51,850 --> 00:39:53,143 Miło cię poznać. 464 00:39:54,728 --> 00:39:58,398 Kiedy byłam w twoim wieku, twój tata był moim najlepszym przyjacielem. 465 00:39:59,441 --> 00:40:00,609 To prawda. 466 00:40:01,193 --> 00:40:02,361 Hej. 467 00:40:04,404 --> 00:40:05,948 - Hej. - Co tam? 468 00:40:06,031 --> 00:40:08,492 - Co słychać? W porządku? - O tak. 469 00:40:08,575 --> 00:40:09,576 Ścigamy się. 470 00:40:12,120 --> 00:40:13,622 Wiecie, z czym nie mogę się pogodzić… 471 00:40:16,416 --> 00:40:19,336 - Jesteśmy tacy starzy. - Boże. 472 00:40:31,974 --> 00:40:35,269 Nie wierzę, że wszyscy tu jesteśmy. 473 00:40:38,772 --> 00:40:41,275 Dzięki dziewczynce, która nigdy nie zapomniała… 474 00:40:43,193 --> 00:40:44,862 o chłopcu, którego nie znała. 475 00:41:09,595 --> 00:41:12,973 Dziękuję wam wszystkim. 476 00:41:13,056 --> 00:41:16,476 Będziemy dorastali w czystszym, bezpieczniejszym świecie, 477 00:41:16,560 --> 00:41:18,979 bo starczyło wam odwagi, żeby walczyć. 478 00:41:26,695 --> 00:41:27,696 Z OSTATNIEJ CHWILI! 479 00:41:27,779 --> 00:41:30,866 Mam nadzieję, że macie dla mnie dobre materiały. 480 00:41:30,949 --> 00:41:35,454 Bo nigdy nie przestanę szukać prawdy. 481 00:41:37,497 --> 00:41:39,666 GAZETA WASZYNGTOŃSKA BIURO REGIONALNE 482 00:41:39,750 --> 00:41:40,876 APLIKUJ O STAŻ! 483 00:41:44,046 --> 00:41:45,047 Słuchajcie! 484 00:41:47,049 --> 00:41:49,968 Wszystkie jednostki. Kod 187. Możliwe morderstwo. 485 00:41:57,851 --> 00:41:59,061 RADIO POLICYJNE ERIE HARBOR 486 00:42:01,271 --> 00:42:02,481 SZERYF 487 00:42:21,542 --> 00:42:23,377 Dzieciaki, nie możecie tu być. 488 00:42:24,586 --> 00:42:26,588 To miejsce zbrodni. 489 00:42:26,672 --> 00:42:28,966 No już. Donny, Łycha, wsiadajcie na rowery. 490 00:42:29,049 --> 00:42:31,051 - Hilde, znikajcie. - Hej. 491 00:42:31,134 --> 00:42:33,345 - Daj spokój, Frank. - Nie możecie tu być. 492 00:42:33,428 --> 00:42:34,847 To mój notes? 493 00:42:35,430 --> 00:42:37,808 BRAKUJĄCE DOWODY 494 00:42:43,647 --> 00:42:45,107 CO WIEDZIAŁA HILDE? 495 00:42:54,867 --> 00:42:56,869 INSPIROWANE RELACJAMI MŁODEJ DZIENNIKARKI ŚLEDCZEJ HILDE LYSIAK 496 00:44:04,853 --> 00:44:06,855 Napisy: Maria Zawadzka-Strączek