1 00:00:01,043 --> 00:00:03,053 W POPRZEDNICH ODCINKACH... 2 00:00:03,129 --> 00:00:04,549 Gdy umarł mój tata, 3 00:00:04,630 --> 00:00:07,880 nie mogłam myśleć o życiu bez niego. 4 00:00:07,967 --> 00:00:10,427 Felix zaprosił mnie na ich najbliższe koncerty. 5 00:00:10,511 --> 00:00:12,811 -W jakiej roli? -Członka zespołu. 6 00:00:12,888 --> 00:00:15,678 Co to? To Uniwersytecie Waszyngtonu. 7 00:00:15,766 --> 00:00:17,846 -Dostałam się. -Naprawdę? 8 00:00:17,935 --> 00:00:20,345 Ty i mój ojciec, rok temu... 9 00:00:20,438 --> 00:00:21,938 Tak! 10 00:00:22,022 --> 00:00:24,152 No bez jaj, nie tutaj! 11 00:00:24,233 --> 00:00:27,033 Faktycznie, byłeś z ojcem i... 12 00:00:27,778 --> 00:00:31,068 Clyde. To twój brat – Sam. 13 00:00:31,157 --> 00:00:33,827 Jak widzisz, przydałaby nam się pomoc twojego ojca. 14 00:00:33,909 --> 00:00:36,369 Odłożyłem trochę pieniędzy na awaryjne sytuacje, 15 00:00:36,454 --> 00:00:37,964 typu włam do domu. 16 00:00:38,038 --> 00:00:39,368 Przykro mi, jeśli uważasz, 17 00:00:39,457 --> 00:00:41,577 że byłem marnym ojcem, ale pogódź się z tym, 18 00:00:41,667 --> 00:00:43,167 bo bez wehikułu czasu 19 00:00:43,252 --> 00:00:44,922 i tak nic na to nie poradzę. 20 00:00:45,004 --> 00:00:46,634 Wszystko gra, Loudermilk? 21 00:00:46,714 --> 00:00:48,844 Mój tata nie żyje. 22 00:01:12,698 --> 00:01:14,158 Durna pało! 23 00:01:16,243 --> 00:01:17,503 Co to ma być? 24 00:01:17,870 --> 00:01:19,870 Gościu, umiesz pukać? 25 00:01:19,955 --> 00:01:22,705 Ty mi tu nie gościuj, bo to ja jestem gościem. 26 00:01:23,209 --> 00:01:25,539 Przecież mówię. Gościu. 27 00:01:26,337 --> 00:01:27,837 -Czyje to? -Moje. 28 00:01:27,922 --> 00:01:29,222 Nie kłam. 29 00:01:29,673 --> 00:01:32,053 Gdybym miał kłamać, to czemu w taki sposób? 30 00:01:32,426 --> 00:01:34,386 Nie mędrkuj, mędrku. 31 00:01:34,470 --> 00:01:35,600 Co ty sobie myślisz? 32 00:01:35,679 --> 00:01:37,519 Myślę, że muszę to lepiej schować. 33 00:01:37,598 --> 00:01:40,938 Sammy, aż tak z tobą źle, że zacząłeś brać? 34 00:01:41,018 --> 00:01:42,438 Tato, to tylko trochę zioła. 35 00:01:42,520 --> 00:01:43,810 To tylko zioło? 36 00:01:43,896 --> 00:01:46,396 Specem nie jestem, ale jedno wiem o narkotykach: 37 00:01:46,482 --> 00:01:48,442 ci, co zaczynają od dżointów, 38 00:01:48,526 --> 00:01:50,566 rzadko kiedy dobrze kończą. 39 00:01:50,653 --> 00:01:52,033 Ale pierdolenie. 40 00:01:52,112 --> 00:01:54,112 Nie klnij mi tu. 41 00:01:54,198 --> 00:01:56,028 Stać się na więcej, Sammy. 42 00:01:56,116 --> 00:01:58,236 Wiem, że ostatnio nie miałeś lekko, 43 00:01:58,327 --> 00:02:01,287 zwłaszcza przez sytuację między matką, mną 44 00:02:01,372 --> 00:02:03,122 -oraz... -Twoją dziewczyną? 45 00:02:03,207 --> 00:02:06,087 Nie, Heidi nie ma z tym nic wspólnego. 46 00:02:06,168 --> 00:02:07,338 No, może trochę ma. 47 00:02:08,337 --> 00:02:09,797 Daj spokój, Sammy. 48 00:02:10,339 --> 00:02:11,879 Chodzi mi o to, 49 00:02:13,592 --> 00:02:15,472 że jak dopadnie cię depresja, 50 00:02:15,553 --> 00:02:17,263 ale taka naprawdę mocna, 51 00:02:17,346 --> 00:02:19,886 i będziesz chciał pogadać, 52 00:02:19,974 --> 00:02:21,144 to w szkole mają ludzi, 53 00:02:21,225 --> 00:02:22,725 którzy się na tym znają. 54 00:02:23,435 --> 00:02:25,145 Wiem, panie ze stołówki 55 00:02:25,229 --> 00:02:26,809 zawsze chętnie porapują. 56 00:02:26,897 --> 00:02:28,017 No i proszę. 57 00:02:28,107 --> 00:02:29,317 Jeszcze jedno. 58 00:02:30,568 --> 00:02:32,988 Jeśli znowu cię z tym przyłapię, 59 00:02:33,070 --> 00:02:35,360 będziesz musiał się wyprowadzić. 60 00:02:35,447 --> 00:02:37,617 Koniec pieśni. Rozumiemy się? 61 00:02:37,700 --> 00:02:39,290 -Tak. -To dobrze. 62 00:02:39,618 --> 00:02:42,328 W domu Loudermilków 63 00:02:42,413 --> 00:02:44,753 nie pali się tego szajsu. 64 00:02:44,832 --> 00:02:48,632 U nas się pije. 65 00:03:04,768 --> 00:03:06,598 Tak to wygląda. 66 00:03:06,687 --> 00:03:09,857 Odmalujemy jeszcze ściany i kupimy dywan. 67 00:03:11,150 --> 00:03:13,530 Trzeba zapłacić za dwa miesiące z góry. 68 00:03:13,611 --> 00:03:15,031 Media są wliczone. 69 00:03:15,529 --> 00:03:17,489 Sąsiedzi są cisi, 70 00:03:17,573 --> 00:03:19,243 okolica niekoniecznie. 71 00:03:21,535 --> 00:03:23,115 Co sądzisz? 72 00:03:27,583 --> 00:03:30,043 OŚRODEK KULTURY NIEPOKALANEGO SERCA 73 00:03:30,127 --> 00:03:33,797 Myślałeś już o ceremonii? 74 00:03:35,841 --> 00:03:40,221 Sam nie wiem, Mike. Chyba polecimy standardem. 75 00:03:40,304 --> 00:03:42,934 „Proszę wstać”. „Czy ktoś zgłasza sprzeciw?”. 76 00:03:43,599 --> 00:03:44,849 Ty wiesz najlepiej. 77 00:03:44,934 --> 00:03:46,524 Coś wymyślę. 78 00:03:47,519 --> 00:03:49,559 Czy ojciec upodobał sobie jakieś teksty? 79 00:03:49,855 --> 00:03:51,355 Z piosenek? 80 00:03:51,440 --> 00:03:52,980 Z Biblii. 81 00:03:56,028 --> 00:03:57,358 Nie. 82 00:03:57,446 --> 00:03:59,066 A z piosenek? 83 00:04:01,408 --> 00:04:02,828 Nie. 84 00:04:02,910 --> 00:04:05,620 Ale raz powiedział, że Alone Again Naturally 85 00:04:05,704 --> 00:04:07,584 to jedyny kawałek, który jakoś znosi. 86 00:04:07,665 --> 00:04:09,825 Zakładam, że wygłosisz parę słów? 87 00:04:09,917 --> 00:04:12,957 Nie, ja nie. 88 00:04:13,045 --> 00:04:15,045 -Dlaczego? -To twoja działka. 89 00:04:15,130 --> 00:04:16,720 Owszem, ale to twój ojciec. 90 00:04:16,799 --> 00:04:18,379 Nie. 91 00:04:19,385 --> 00:04:21,675 W porządku, to twoja decyzja. 92 00:04:22,429 --> 00:04:23,599 Właśnie. 93 00:04:23,681 --> 00:04:25,141 I jestem na nie. 94 00:04:25,599 --> 00:04:27,769 Dobrze, ale przemyśl to jeszcze. 95 00:04:27,851 --> 00:04:29,481 Już przemyślałem. 96 00:04:29,561 --> 00:04:30,901 Zanim odmówiłem. 97 00:04:32,147 --> 00:04:34,227 Oczywiście. 98 00:04:34,316 --> 00:04:36,686 To trudny sprawdzian dla ducha. 99 00:04:40,447 --> 00:04:41,947 Spoko. 100 00:04:42,032 --> 00:04:43,492 Czyli wszystko ustalone. 101 00:04:43,575 --> 00:04:44,985 Dobra. 102 00:04:45,077 --> 00:04:46,697 Dzięki, Mike. Doceniam to. 103 00:04:46,787 --> 00:04:49,037 Została kwestia opłat. 104 00:04:49,748 --> 00:04:52,458 Akceptujemy wszystko: 105 00:04:52,543 --> 00:04:54,923 gotówkę, czeki, karty kredytowe, 106 00:04:55,004 --> 00:04:56,424 PayPala, Venmo. 107 00:04:56,505 --> 00:04:58,625 Jesteście katolicką wersją Etsy? 108 00:04:58,716 --> 00:05:01,216 Myślałem, że robisz to, bo ci mnie żal. 109 00:05:01,301 --> 00:05:04,391 Współczuję ci, Sam, 110 00:05:04,471 --> 00:05:06,601 ale nie za darmo. 111 00:05:07,641 --> 00:05:09,141 Wypiszę ci czek. 112 00:05:10,185 --> 00:05:14,305 A Pan rzekł: „Ograb ich, póki możesz”. 113 00:05:34,835 --> 00:05:36,795 WYJĄTKOWA DWÓJKA 114 00:05:48,515 --> 00:05:49,925 Jak leci? 115 00:05:52,061 --> 00:05:53,191 Raczej dobrze. 116 00:05:53,854 --> 00:05:54,904 Jest ciężko? 117 00:05:56,440 --> 00:05:59,190 Zawsze to coś. 118 00:06:03,530 --> 00:06:05,990 Opuściłaś ostatnio dużo spotkań. 119 00:06:06,075 --> 00:06:07,325 Co jest grane? 120 00:06:08,202 --> 00:06:09,452 Nic. 121 00:06:10,454 --> 00:06:12,664 Jak na nałogowca, słabo kłamiesz. 122 00:06:15,084 --> 00:06:16,714 Dobra. 123 00:06:18,337 --> 00:06:20,757 Trochę tu już mieszkam, nie? 124 00:06:22,049 --> 00:06:23,969 Nie da się nie zauważyć. 125 00:06:24,051 --> 00:06:25,801 I wrócił do nas Ben. 126 00:06:27,721 --> 00:06:32,681 Pomyślałam więc, że dobrze by było znaleźć własne mieszkanie. 127 00:06:34,603 --> 00:06:36,693 Nie od razu, 128 00:06:38,148 --> 00:06:40,688 może za kilka tygodni. 129 00:06:41,610 --> 00:06:43,700 Sądzisz, że to dobry pomysł? 130 00:06:43,779 --> 00:06:45,109 To znaczy? 131 00:06:45,197 --> 00:06:46,737 Nadal jesteś na odwyku. 132 00:06:46,824 --> 00:06:47,954 Ty też. 133 00:06:48,033 --> 00:06:49,373 Ja się nie wyprowadzam. 134 00:06:49,451 --> 00:06:52,201 Czyli zachowuję trzeźwość, bo mieszkam z tobą? 135 00:06:52,287 --> 00:06:55,167 Ja mieszkam z tobą, to działa w dwie strony. 136 00:06:57,209 --> 00:06:59,169 A więc to ja trzymam cię w ryzach? 137 00:06:59,253 --> 00:07:00,633 Nie, ni chuja. 138 00:07:00,712 --> 00:07:02,922 Nie chcę się kłócić. 139 00:07:03,006 --> 00:07:04,716 Próbuję tylko zauważyć, 140 00:07:04,800 --> 00:07:06,680 że wyprowadzka 141 00:07:06,760 --> 00:07:08,350 utrudni zachowanie trzeźwości. 142 00:07:08,428 --> 00:07:09,598 Mam pracę. 143 00:07:09,680 --> 00:07:11,680 Gram w zespole. 144 00:07:11,765 --> 00:07:12,925 Chodzę do szkoły. 145 00:07:13,016 --> 00:07:14,056 Pora się wyprowadzić. 146 00:07:14,143 --> 00:07:16,443 Niech ci będzie. 147 00:07:16,520 --> 00:07:18,190 Ale jak coś się spieprzy, 148 00:07:18,272 --> 00:07:19,942 nie mów, że cię nie ostrzegałem. 149 00:07:21,483 --> 00:07:24,283 Zawsze musisz być takim dupkiem? 150 00:07:24,987 --> 00:07:28,277 Mówiłem, że nie chcę się kłócić. 151 00:07:34,329 --> 00:07:36,829 Będzie mi jej brakowało. 152 00:07:37,958 --> 00:07:39,588 Idę wymierzyć zasłony. 153 00:07:47,926 --> 00:07:50,426 Cześć. Wybacz spóźnienie. 154 00:07:50,512 --> 00:07:51,812 Zawsze się spóźniasz. 155 00:07:51,889 --> 00:07:54,179 Za to nie przeproszę. 156 00:07:56,018 --> 00:07:58,058 Jarasz się występem? 157 00:07:58,145 --> 00:08:02,105 Jest nerwówka, ale nie mogę się go doczekać. 158 00:08:02,191 --> 00:08:03,281 A ty? 159 00:08:03,859 --> 00:08:06,069 Jestem dziwnie spokojny, 160 00:08:06,153 --> 00:08:08,413 przez co się denerwuję. 161 00:08:10,449 --> 00:08:14,199 Thurston Moore i Kim Gordon mieli pewien rytuał. 162 00:08:14,286 --> 00:08:16,866 -Tak? -Po każdym występie Sonic Youth omawiali, 163 00:08:16,955 --> 00:08:19,955 co poszło dobrze, a co nie. 164 00:08:20,042 --> 00:08:22,042 Dlatego byli tacy zgrani. 165 00:08:22,127 --> 00:08:25,797 Ma to sens. Czyli co, obgadasz występ z Sigiem? 166 00:08:27,007 --> 00:08:30,677 Wolałbym z tobą. 167 00:08:30,761 --> 00:08:33,641 Ze mną? Przecież to Sig jest gitarzystą prowadzącym. 168 00:08:33,722 --> 00:08:35,602 Razem piszecie wszystkie teksty. 169 00:08:35,682 --> 00:08:38,442 Dlatego potrzebuję niezależnej opinii. 170 00:08:40,812 --> 00:08:42,152 Sprawiłeś, że jest dziwnie. 171 00:08:42,231 --> 00:08:45,071 -Wcale nie. -Super dziwnie. 172 00:08:45,150 --> 00:08:46,990 Serio, nie. 173 00:08:47,069 --> 00:08:48,899 Myślałem, że zależy ci na zespole. 174 00:08:48,987 --> 00:08:51,617 Bo zależy, ale traktujesz mnie jak jakąś głupią blondi, 175 00:08:51,698 --> 00:08:55,078 a i bez twoich zalotów mam już za dużo na głowie. 176 00:08:55,160 --> 00:08:59,250 Bez obrazy, ale związki to ostatnie, czego teraz potrzebuję. 177 00:08:59,331 --> 00:09:01,211 Nie wierzę ci. 178 00:09:02,793 --> 00:09:04,963 Daj spokój. 179 00:09:05,045 --> 00:09:07,665 Czy to nie oczywiste, że nie jesteśmy sobie pisani? 180 00:09:07,756 --> 00:09:12,676 Nasze dusze są kompatybilne. 181 00:09:14,596 --> 00:09:16,386 To słodkie, co mówisz, 182 00:09:16,473 --> 00:09:20,233 ale to tekst na piosenkę, który nie sprawdzi się w życiu. 183 00:09:22,145 --> 00:09:25,765 Najlepsze teksty to te prawdziwe. 184 00:09:26,400 --> 00:09:27,570 I znowu to robisz. 185 00:09:29,987 --> 00:09:32,737 Dobra, miejmy to już z głowy. 186 00:09:33,323 --> 00:09:35,453 Tak, mój tata umarł. 187 00:09:35,534 --> 00:09:38,254 Nie, nie chcę o tym mówić. 188 00:09:38,328 --> 00:09:40,538 Nie chcę się wyżalić i przytulać. 189 00:09:40,622 --> 00:09:41,752 Cloud. 190 00:09:43,875 --> 00:09:47,415 Klasyczna technika – unikanie. 191 00:09:47,504 --> 00:09:50,174 Boże, znowu czytasz ten podręcznik? 192 00:09:50,257 --> 00:09:52,127 Cały już zapamiętałam. 193 00:09:52,217 --> 00:09:55,427 Sama mogłabym prowadzić taką sesję. 194 00:09:55,512 --> 00:09:57,642 Mnie możesz uczyć, kiedy zechcesz. 195 00:09:57,723 --> 00:10:00,183 Lekcja pierwsza – jesteś obleśny. 196 00:10:01,184 --> 00:10:02,814 Mogę? 197 00:10:02,894 --> 00:10:06,114 Jeśli skończyliście już omawiać swoje kompleksy tatusia, 198 00:10:06,189 --> 00:10:08,689 to chciałbym się czymś podzielić. 199 00:10:08,775 --> 00:10:10,645 Tak, dziękuję. Mów. 200 00:10:10,736 --> 00:10:15,946 Widząc, jak ciężko pracuję, żeby zachować trzeźwość, 201 00:10:16,033 --> 00:10:17,993 moja była zgodziła się, 202 00:10:18,076 --> 00:10:22,206 żeby dzieci wpadły do mnie na weekend. 203 00:10:23,081 --> 00:10:25,711 -Tak jest! -Super. 204 00:10:26,376 --> 00:10:27,836 Chwila. Cała dziewiątka? 205 00:10:27,919 --> 00:10:29,249 Dziesiątka. 206 00:10:29,338 --> 00:10:31,128 Mówiłeś, że masz dziewięcioro dzieci. 207 00:10:31,214 --> 00:10:32,634 Pomyliłem się. 208 00:10:32,716 --> 00:10:35,546 -Co takiego? -Źle je przeliczyłem. 209 00:10:35,635 --> 00:10:37,045 Czy to czyni mnie złym ojcem? 210 00:10:37,137 --> 00:10:38,597 Tak. 211 00:10:39,765 --> 00:10:43,515 Mój średniak, Callum, 212 00:10:43,602 --> 00:10:45,022 obchodzi ósme urodziny, 213 00:10:45,103 --> 00:10:49,403 ale wszystkie dzieciaki chcą prezenty, a ja jestem spłukany. 214 00:10:49,483 --> 00:10:51,443 Czemu wszystkie liczą na prezenty? 215 00:10:51,526 --> 00:10:53,396 Taki nakaz sądowy. 216 00:10:53,487 --> 00:10:56,737 Od lat niczego im nie dawałem 217 00:10:56,823 --> 00:10:58,953 i przyszła pora nadrobić zaległości. 218 00:10:59,034 --> 00:11:00,494 Co takiego? Nakaz sądowy? 219 00:11:00,577 --> 00:11:02,117 A co ich obchodzi, 220 00:11:02,204 --> 00:11:03,794 czy dajesz dzieciom prezenty? 221 00:11:03,872 --> 00:11:05,542 Jeb się, mały zjebie. 222 00:11:05,624 --> 00:11:07,884 Mam dużo rachunków i zero hajsu. 223 00:11:07,959 --> 00:11:09,289 Sam się jeb! 224 00:11:09,378 --> 00:11:12,258 Właśnie straciłeś prawo do podpisu na moim gipsie. 225 00:11:12,339 --> 00:11:15,379 Walić tych rozpuszczonych Millenialsów. 226 00:11:15,467 --> 00:11:17,467 Ja nigdy nie dostałem prezentu, 227 00:11:17,552 --> 00:11:19,142 a wyrosłem na ludzi. 228 00:11:19,971 --> 00:11:21,221 Chryste. 229 00:11:22,099 --> 00:11:24,939 Może coś gdzieś wyżebram. 230 00:11:25,477 --> 00:11:27,977 Może nie będą chciały prezentów, 231 00:11:28,063 --> 00:11:30,773 bo wolą spędzić trochę czasu z ojcem? 232 00:11:30,857 --> 00:11:32,067 To urocze i w ogóle, 233 00:11:32,150 --> 00:11:33,360 ale będą chciały fanty. 234 00:11:33,443 --> 00:11:36,113 Wiadomo, i to konkretne. 235 00:11:36,196 --> 00:11:38,866 Potrzebujesz góry towaru, 236 00:11:38,949 --> 00:11:41,369 masz sporo czasu do odkupienia. 237 00:11:41,451 --> 00:11:42,541 Inaczej cię oleją. 238 00:11:42,619 --> 00:11:45,209 Dzieciaki szybko stają się wredne. 239 00:11:45,288 --> 00:11:47,118 Wiesz co? Chyba mogę ci pomóc. 240 00:11:47,207 --> 00:11:48,997 Mój kuzyn pracuje w Hasbro. 241 00:11:49,084 --> 00:11:51,424 Poproszę go, żeby coś ci podesłał. 242 00:11:51,503 --> 00:11:53,003 Powaga? To tak można? 243 00:11:53,088 --> 00:11:55,008 Na luzie. Sprawa załatwiona. 244 00:11:57,592 --> 00:11:59,302 Na pewno nie pójdziesz? 245 00:11:59,386 --> 00:12:01,136 No wiesz, dla wsparcia. 246 00:12:01,221 --> 00:12:02,931 Nie lubię pogrzebów, Ben. 247 00:12:03,014 --> 00:12:04,684 Są zbyt przygnębiające. 248 00:12:04,766 --> 00:12:05,976 Naprawdę? 249 00:12:06,059 --> 00:12:07,479 Nigdy bym nie pomyślał. 250 00:12:07,561 --> 00:12:09,401 Toć to nie festiwal. 251 00:12:09,479 --> 00:12:11,519 Wiem, ale to ceremonia śmierci. 252 00:12:11,606 --> 00:12:13,606 Jak chcesz. Jest i on. 253 00:12:13,692 --> 00:12:15,782 Claire nie idzie na pogrzeb. 254 00:12:17,404 --> 00:12:19,324 Nie oczekiwałem, że pójdzie. 255 00:12:19,948 --> 00:12:21,778 -Nie? -Nie. 256 00:12:21,867 --> 00:12:25,287 Poszłabym, ale... 257 00:12:25,370 --> 00:12:28,420 to ten sam kościół, w którym był pogrzeb taty, 258 00:12:28,498 --> 00:12:29,918 a ja... 259 00:12:31,460 --> 00:12:33,340 Nie przejmuj się, serio. 260 00:12:38,175 --> 00:12:40,505 Powinniśmy się zbierać. 261 00:12:40,594 --> 00:12:42,104 Chodźmy. 262 00:12:47,767 --> 00:12:49,767 Bardzo dziękuję. 263 00:12:51,688 --> 00:12:53,018 Cześć. 264 00:12:53,690 --> 00:12:55,980 Wyrazy współczucia. 265 00:12:56,067 --> 00:12:57,567 Dziękuję. 266 00:12:57,652 --> 00:13:00,362 Był cudownym człowiekiem. 267 00:13:00,447 --> 00:13:01,657 To prawda. 268 00:13:01,740 --> 00:13:04,700 Bardzo miłym, szczerym i... 269 00:13:05,994 --> 00:13:07,334 Jakim? 270 00:13:07,412 --> 00:13:09,412 -Zmysłowym. -No tak. 271 00:13:09,498 --> 00:13:12,878 Powinieneś wiedzieć, że twój ojciec był entuzjastycznym kochankiem. 272 00:13:12,959 --> 00:13:14,999 Bynajmniej. 273 00:13:15,086 --> 00:13:18,046 Większość mężczyzn w jego wieku nie robi już takich rzeczy. 274 00:13:18,840 --> 00:13:20,090 Czyli jakich? 275 00:13:20,175 --> 00:13:24,545 Pogrzeb to chyba nie miejsce, żeby mówić o... 276 00:13:24,638 --> 00:13:26,058 Mnie to pasuje. 277 00:13:26,139 --> 00:13:28,179 Powspominamy zmarłego i w ogóle. 278 00:13:28,266 --> 00:13:30,096 Kpisz sobie? Chodź no tu. 279 00:13:30,185 --> 00:13:32,015 Pomagam pani w żałobie. 280 00:13:32,103 --> 00:13:33,863 Rób to z dala ode mnie, dobra? 281 00:13:33,939 --> 00:13:38,439 Twój tata był bardzo otwarty w kwestiach cielesnych. 282 00:13:38,527 --> 00:13:41,397 Robi się kolejka, więc może... 283 00:13:41,488 --> 00:13:44,318 Było tak, jakby mówił w jakimś tajemnym języku. 284 00:13:44,407 --> 00:13:45,987 Waginalnym? 285 00:13:46,076 --> 00:13:48,156 -Ale zgrywus. Jak ci na imię? -Edward. 286 00:13:48,245 --> 00:13:49,615 Cześć. Dzięki za przybycie. 287 00:13:51,289 --> 00:13:53,169 Tak mi przykro. 288 00:13:57,170 --> 00:13:59,130 Dziękuję. 289 00:13:59,214 --> 00:14:01,054 Co do ojca... 290 00:14:01,132 --> 00:14:04,722 Szkoda, że Clyde nigdy go nie pozna. 291 00:14:06,221 --> 00:14:08,011 Z czasem pewnie zacznie myśleć, 292 00:14:08,098 --> 00:14:09,518 że to ty jesteś jego tatą. 293 00:14:09,933 --> 00:14:11,893 Będzie wiedział, że jestem jego bratem. 294 00:14:11,977 --> 00:14:13,807 Ale po pewnym czasie 295 00:14:13,895 --> 00:14:15,935 może wziąć cię za ojca. 296 00:14:16,481 --> 00:14:18,611 Jasno określę naszą relację. 297 00:14:18,692 --> 00:14:20,692 Małym dzieciom często się miesza. 298 00:14:20,777 --> 00:14:22,277 Zajmę się tym. 299 00:14:23,321 --> 00:14:25,241 Zebraliśmy się tu, by uczcić 300 00:14:25,323 --> 00:14:28,913 życie Johna Davida Loudermilka, 301 00:14:28,994 --> 00:14:30,664 dla przyjaciół Jacka. 302 00:14:31,329 --> 00:14:33,079 Nie znałem go zbyt dobrze. 303 00:14:33,164 --> 00:14:35,584 Prawdę mówiąc, spotkałem go tylko raz. 304 00:14:36,209 --> 00:14:39,499 Wiem jednak, że nie był fanem rocka. 305 00:14:39,588 --> 00:14:43,168 Tolerował tylko jeden utwór. 306 00:14:44,676 --> 00:14:46,716 Cytując słowa Gilberta O'Sulivana: 307 00:14:47,637 --> 00:14:49,007 „W niedalekiej przy”... 308 00:14:49,097 --> 00:14:51,387 Dobra, dość. 309 00:14:51,474 --> 00:14:52,814 Ja to zrobię. 310 00:14:52,892 --> 00:14:54,442 Pozwól. 311 00:14:54,519 --> 00:14:57,769 Nie żebym siedział całą noc, 312 00:14:57,856 --> 00:14:59,856 próbując coś sklecić. 313 00:14:59,941 --> 00:15:00,941 Czemu by nie? 314 00:15:02,527 --> 00:15:05,657 Syn Jacka, Samuel, chciałby coś powiedzieć. 315 00:15:14,456 --> 00:15:16,496 Dziękuję, że przyszliście. 316 00:15:16,583 --> 00:15:19,093 To znaczy dla mnie więcej, niż przypuszczałem. 317 00:15:23,882 --> 00:15:25,302 Po prostu to powiem: 318 00:15:25,383 --> 00:15:27,013 mój ojciec był dupkiem. 319 00:15:28,136 --> 00:15:29,756 Był samolubny, 320 00:15:29,846 --> 00:15:33,386 bezmyślny i nieodpowiedzialny. 321 00:15:33,475 --> 00:15:35,015 Za dużo gadał, 322 00:15:35,101 --> 00:15:37,481 a za mało słuchał. O ile w ogóle słuchał. 323 00:15:40,315 --> 00:15:42,895 Ale każdy, kto znał go za młodu, 324 00:15:42,984 --> 00:15:46,074 zawsze powtarza, 325 00:15:46,154 --> 00:15:49,374 że był szlachetnym i odpowiedzialnym dzieckiem. 326 00:15:50,116 --> 00:15:54,326 Był ministrantem i rozwoził gazety. 327 00:15:54,412 --> 00:15:57,212 Był skautem i miał same piątki w szkole. 328 00:15:59,167 --> 00:16:00,957 Ja byłem inny, 329 00:16:01,670 --> 00:16:03,670 czym bardzo go rozczarowałem. 330 00:16:06,257 --> 00:16:07,837 Nie trafiłem na listę honorową 331 00:16:07,926 --> 00:16:09,466 i nie byłem dobrym skautem. 332 00:16:09,552 --> 00:16:12,102 Niszczyłem wszystko, co dobre, 333 00:16:12,180 --> 00:16:14,970 aż do 40. roku życia. 334 00:16:17,143 --> 00:16:19,603 W ogólnym rozrachunku... 335 00:16:21,189 --> 00:16:25,319 Jack i ja byliśmy identycznymi gnojami, 336 00:16:25,402 --> 00:16:27,902 tyle że w innych etapach życia. 337 00:16:31,408 --> 00:16:35,658 Miałem o tyle dobrze, że wcześnie zacząłem nawalać. 338 00:16:35,745 --> 00:16:38,115 Widziałem więc ból, jaki sprawiam ludziom, 339 00:16:38,206 --> 00:16:40,916 ale miałem czas, żeby coś zmienić. 340 00:16:41,668 --> 00:16:43,878 Z kolei mój ojciec... 341 00:16:43,962 --> 00:16:48,762 Wiecie, był dzieckiem, które nikogo nie rozczarowało, 342 00:16:48,842 --> 00:16:51,052 więc niczego się nie nauczył. 343 00:16:51,886 --> 00:16:53,386 Dlatego w dorosłym życiu 344 00:16:54,723 --> 00:16:56,473 Jack poszedł w drugą stronę. 345 00:16:58,101 --> 00:17:00,271 A muszę wam powiedzieć, 346 00:17:00,353 --> 00:17:02,983 że łatwiej być złym niż dobrym. 347 00:17:03,064 --> 00:17:04,404 I zabawniej. 348 00:17:15,660 --> 00:17:19,210 Gdy widziałem go ostatni raz, sprawiał wrażenie, że się zmienia. 349 00:17:19,289 --> 00:17:21,539 Chyba próbował znów stać się 350 00:17:22,709 --> 00:17:26,549 dobrym chłopcem. 351 00:17:28,840 --> 00:17:32,640 Widzę przed sobą ludzi, 352 00:17:32,719 --> 00:17:37,429 którzy wspierają mnie tak samo, jak ja wspieram ich. 353 00:17:39,559 --> 00:17:42,769 Może nie zawsze się lubimy 354 00:17:42,854 --> 00:17:44,694 i nie zawsze się znosimy, 355 00:17:44,773 --> 00:17:46,783 ale jednak się kochamy. 356 00:17:46,858 --> 00:17:48,688 Mówi o mnie. 357 00:17:48,777 --> 00:17:50,697 Nałgałeś, że to twój ojciec umarł. 358 00:17:50,779 --> 00:17:51,779 Tak? 359 00:17:52,614 --> 00:17:54,074 To ważne, by pamiętać, 360 00:17:54,157 --> 00:17:56,487 że to z tego powodu się tu znaleźliśmy. 361 00:17:56,576 --> 00:18:00,616 By kochać i wspierać bliskich nam ludzi. 362 00:18:02,165 --> 00:18:03,455 Choćby nie wiem co. 363 00:18:11,549 --> 00:18:13,299 Dobrze, Cloud. Dawaj. 364 00:18:13,384 --> 00:18:14,894 Dobrze. 365 00:18:14,969 --> 00:18:16,259 Już dobrze. 366 00:18:16,346 --> 00:18:18,306 No, już. 367 00:18:18,389 --> 00:18:20,179 Wszystko będzie dobrze. 368 00:18:22,852 --> 00:18:24,062 Dzięki. 369 00:18:24,479 --> 00:18:28,779 Sam, to chyba twoje. 370 00:18:31,319 --> 00:18:34,659 Co mam z tym zrobić? 371 00:18:35,782 --> 00:18:37,582 Zwykle ludzie rozsypują prochy 372 00:18:37,659 --> 00:18:41,289 w miejscu bliskim sercu zmarłego. 373 00:18:42,288 --> 00:18:44,078 Znasz tu jakieś kluby ze striptizem? 374 00:18:46,501 --> 00:18:48,251 Twoje dzisiejsze słowa 375 00:18:48,336 --> 00:18:51,456 były bardzo głębokie, 376 00:18:51,548 --> 00:18:53,298 choć nieco dosadne. 377 00:18:53,758 --> 00:18:55,088 Dzięki. 378 00:18:55,176 --> 00:18:57,466 Zamkniesz salkę? Ja mam tu coś do skończenia. 379 00:18:57,554 --> 00:18:58,974 Nie ma problemu. 380 00:19:00,265 --> 00:19:02,805 Przy 5. ulicy masz klub Maloneya. 381 00:19:02,892 --> 00:19:06,102 Maloney przy piątej. Jasne. 382 00:19:07,021 --> 00:19:09,941 To towar z głównej siedzimy Hasbro. 383 00:19:10,024 --> 00:19:11,404 Dzieciaki go pokochają. 384 00:19:11,484 --> 00:19:13,114 Nie wiem, jak ci dziękować. 385 00:19:13,194 --> 00:19:15,454 -To nic takiego. -Jak mawia Loudermilk, 386 00:19:15,530 --> 00:19:17,450 -musimy się wspierać. -Właśnie. 387 00:19:17,532 --> 00:19:19,282 Boże, ale wypas! 388 00:19:19,367 --> 00:19:20,447 Trzymaj. 389 00:19:20,535 --> 00:19:22,785 Nie może być! 390 00:19:22,871 --> 00:19:26,041 Dzieciaki będą zachwycone. 391 00:19:26,124 --> 00:19:28,254 To nie żart? 392 00:19:28,334 --> 00:19:30,464 Tylko spójrzcie. 393 00:19:30,545 --> 00:19:31,915 Rety! 394 00:19:33,381 --> 00:19:34,841 Co, do... 395 00:19:34,924 --> 00:19:36,764 Gdzie fanty? 396 00:19:36,843 --> 00:19:37,973 Jakie fanty? 397 00:19:38,052 --> 00:19:41,102 Zabawki. 398 00:19:41,180 --> 00:19:43,470 Nic tu nie ma, tylko folia. 399 00:19:43,558 --> 00:19:45,098 Folia jest zabawką. 400 00:19:46,853 --> 00:19:48,733 Folia bąbelkowa jest zabawką? 401 00:19:48,813 --> 00:19:49,983 Dzieci ją uwielbiają. 402 00:19:50,064 --> 00:19:51,654 Mogą nią strzelać godzinami. 403 00:19:51,733 --> 00:19:53,113 Jaja sobie robisz? 404 00:19:53,192 --> 00:19:56,702 Twój kuzyn pracuje w Hasbro i stać go tylko na tyle? 405 00:19:56,779 --> 00:19:58,739 Robi przy wysyłce. 406 00:19:58,823 --> 00:20:01,283 Nie mógł dorzucić zabawki? 407 00:20:01,367 --> 00:20:02,447 Miał okraść firmę? 408 00:20:02,535 --> 00:20:03,825 Masz go za złodzieja? 409 00:20:03,912 --> 00:20:05,412 No ja pierdolę! 410 00:20:05,496 --> 00:20:07,576 Nic mi po tych śmieciach! 411 00:20:08,541 --> 00:20:09,671 Oddawaj! 412 00:20:09,751 --> 00:20:12,051 -To dla dzieciaków. -Dobra. 413 00:20:14,005 --> 00:20:16,005 Nigdy nie zapytałeś, jak to się skończyło. 414 00:20:18,885 --> 00:20:20,255 Z Memphis. 415 00:20:21,804 --> 00:20:22,974 Zgadza się. 416 00:20:28,978 --> 00:20:31,148 Chodzi o to, 417 00:20:31,230 --> 00:20:33,820 że było nam razem dobrze, 418 00:20:33,900 --> 00:20:38,610 o ile piliśmy, braliśmy albo... 419 00:20:38,696 --> 00:20:41,446 Aż w końcu nie mogłeś za nią nadążyć. 420 00:20:41,532 --> 00:20:43,662 Tyle już sam odkryłem. 421 00:20:43,743 --> 00:20:46,333 Nie, wcale tak nie było. 422 00:20:47,622 --> 00:20:50,252 Nadążałbym, póki by mnie to nie zabiło. 423 00:20:52,669 --> 00:20:54,959 Zrobiłbym wszystko, żeby ją zatrzymać. 424 00:20:56,798 --> 00:21:00,508 I zrobiłem. 425 00:21:03,054 --> 00:21:04,684 To co się stało? 426 00:21:06,057 --> 00:21:07,267 Cóż... 427 00:21:09,477 --> 00:21:13,107 Jednego dnia obudziłem się, 428 00:21:13,189 --> 00:21:15,439 a ona płakała. Zapytałem, co się stało, 429 00:21:15,525 --> 00:21:17,685 ale nie chciała mi powiedzieć. 430 00:21:17,777 --> 00:21:19,777 Tego dnia nie piliśmy. 431 00:21:21,280 --> 00:21:25,080 Następnego dnia również. 432 00:21:25,159 --> 00:21:27,909 Przy trzecim dniu, 433 00:21:27,996 --> 00:21:30,036 znów w trzeźwości, poczułem, 434 00:21:30,123 --> 00:21:31,753 że jesteśmy normalnymi ludźmi 435 00:21:31,833 --> 00:21:34,173 i tworzymy prawdziwy związek. 436 00:21:34,252 --> 00:21:37,802 Pomyślałem sobie, że to jest to, 437 00:21:39,298 --> 00:21:40,968 że może mamy jakąś szansę. 438 00:21:41,050 --> 00:21:44,550 Wtedy powiedziała mi, 439 00:21:44,637 --> 00:21:49,477 że zakochała się w kimś innym. 440 00:21:52,353 --> 00:21:53,903 Kurna. 441 00:21:55,690 --> 00:21:56,940 W tobie. 442 00:22:01,696 --> 00:22:02,816 Nie. 443 00:22:02,905 --> 00:22:05,615 Nie ma bata. 444 00:22:05,700 --> 00:22:08,700 Nie ogarnę tego, nie dziś. 445 00:22:08,786 --> 00:22:10,326 Sam! 446 00:22:10,413 --> 00:22:13,213 To idealny dzień, żeby ogarnąć poważne sprawy. 447 00:22:13,291 --> 00:22:15,461 Poważniej już się nie da. 448 00:22:15,543 --> 00:22:17,803 Co ty pieprzysz? To ma być poważne? 449 00:22:17,879 --> 00:22:20,129 Niby w jaki sposób? 450 00:22:20,214 --> 00:22:22,134 Ja i Memphis? 451 00:22:22,216 --> 00:22:23,376 To koniec. 452 00:22:23,468 --> 00:22:25,218 Nie mogę znowu z nią być. 453 00:22:25,303 --> 00:22:26,683 Dlaczego? 454 00:22:26,763 --> 00:22:31,893 Bo wzięliście ślub, a nie bzyknę żony najlepszego kumpla. 455 00:22:32,685 --> 00:22:34,015 Byłej żony. 456 00:22:34,103 --> 00:22:35,483 Jest alkoholiczką. 457 00:22:35,563 --> 00:22:36,773 Podobnie jak ty. 458 00:22:37,607 --> 00:22:39,897 Ja nad tym pracuję. 459 00:22:39,984 --> 00:22:40,994 Ona też. 460 00:22:41,069 --> 00:22:44,159 Trzy dni trzeźwości to żadna praca. 461 00:22:44,238 --> 00:22:45,618 Sam... 462 00:22:49,577 --> 00:22:52,457 Powiedziała mi, 463 00:22:55,291 --> 00:22:59,551 że pozwalając ci odejść, popełniła największy błąd życia. 464 00:23:00,546 --> 00:23:02,546 O mój Boże. 465 00:23:02,632 --> 00:23:04,592 Później poszła na odwyk. 466 00:23:08,304 --> 00:23:10,104 Jest czysta od ośmiu miesięcy. 467 00:23:14,727 --> 00:23:16,187 Memphis tyle wytrzymała? 468 00:23:17,063 --> 00:23:18,483 Tak. 469 00:23:22,068 --> 00:23:23,738 Świetnie sobie radzi. 470 00:23:27,365 --> 00:23:29,025 Słuchaj. 471 00:23:30,785 --> 00:23:33,785 Przyszedłem prosić cię, żebyś mi wybaczył. 472 00:23:37,542 --> 00:23:39,422 To było bardzo samolubne. 473 00:23:40,711 --> 00:23:43,511 Powinienem poprosić, żebyś wybaczył jej. 474 00:24:02,358 --> 00:24:04,398 Dzięki, że tam przyszłaś. 475 00:24:04,485 --> 00:24:06,315 To nic takiego. 476 00:24:06,404 --> 00:24:07,954 Cieszę się, że to zrobiłam. 477 00:24:08,030 --> 00:24:09,450 Ty byłeś przy mnie, 478 00:24:09,532 --> 00:24:11,332 więc ja powinnam być przy tobie. 479 00:24:14,036 --> 00:24:15,616 Zaraz rozsadzi mi nerwy. 480 00:24:15,705 --> 00:24:17,035 Świetnie sobie poradzisz. 481 00:24:17,123 --> 00:24:19,133 Czyżby? Nie czuję rytmu. 482 00:24:19,208 --> 00:24:21,168 Wiem, ale mówiłem o mieszkaniu. 483 00:24:21,252 --> 00:24:24,052 Masz rację z tą wyprowadzką. Jesteś już gotowa. 484 00:24:24,130 --> 00:24:26,380 Dzięki, Loudermilk. 485 00:24:26,465 --> 00:24:28,425 Pamiętaj: 486 00:24:28,509 --> 00:24:31,099 raz, dwa, trzy, cztery. 487 00:24:31,179 --> 00:24:32,969 Raz, dwa, trzy. 488 00:24:33,055 --> 00:24:36,055 Skoro Linda McCartney mogła, to i ty zapamiętasz. 489 00:24:36,142 --> 00:24:37,982 -Kim jest Linda McCartney? -Raz... 490 00:24:38,060 --> 00:24:40,770 -Powodzenia. -No co? 491 00:24:42,231 --> 00:24:46,191 Jesteśmy kapelą Bena Rogersa, a to nasza muzyka. 492 00:26:14,782 --> 00:26:16,582 Dzieci, wracajcie do łóżek! 493 00:26:16,659 --> 00:26:18,909 Bawimy się naszą zabawką! 494 00:26:18,995 --> 00:26:20,575 No weźcie! 495 00:26:20,663 --> 00:26:23,583 Dajcie mi pospać jeszcze z dziesięć minut! 496 00:26:25,001 --> 00:26:27,301 Dzięki, tato, jesteś najlepszy! 497 00:26:27,378 --> 00:26:29,298 -Moja kolej! -A nie, bo moja! 498 00:26:29,380 --> 00:26:31,670 Moja! 499 00:26:31,757 --> 00:26:33,547 Moja! 500 00:26:33,634 --> 00:26:35,434 Nie wystrzelajcie wszystkiego! 501 00:26:35,511 --> 00:26:36,931 Zostawcie coś dla mnie! 502 00:26:39,265 --> 00:26:41,095 Wiecie, jak się parzy kawę? 503 00:26:50,276 --> 00:26:52,896 Wczoraj nie było okazji, żeby pogratulować ci występu. 504 00:26:53,654 --> 00:26:55,454 Dzięki, stary. 505 00:26:55,531 --> 00:26:57,531 -No. -Dobra. 506 00:26:57,616 --> 00:26:59,036 To ja znikam. 507 00:27:03,289 --> 00:27:06,249 A, Loudermilk. 508 00:27:06,334 --> 00:27:10,174 Chciałam dać ci coś za twoją pomoc. 509 00:27:10,254 --> 00:27:11,344 Co? 510 00:27:11,422 --> 00:27:13,382 Zamówiłam to już jakiś czas temu. 511 00:27:13,466 --> 00:27:14,796 Nie trzeba było. 512 00:27:15,468 --> 00:27:17,258 Żeton za dziewiąty miesiąc. 513 00:27:18,763 --> 00:27:19,893 Czułam, że wytrwasz. 514 00:27:20,264 --> 00:27:22,104 Znowu. 515 00:27:22,183 --> 00:27:23,353 Jestem z ciebie dumna. 516 00:27:24,310 --> 00:27:25,770 A ja z ciebie. 517 00:27:30,107 --> 00:27:31,567 Koniec przytulania. 518 00:27:31,650 --> 00:27:33,690 Wystarczy. 519 00:27:37,490 --> 00:27:38,700 Do zobaczenia. 520 00:27:48,334 --> 00:27:51,504 -Odezwij się czasem. -Da się zrobić. 521 00:28:04,475 --> 00:28:05,675 Czy... 522 00:28:17,071 --> 00:28:18,861 Ben, otworzysz? 523 00:28:19,698 --> 00:28:21,028 Sram! 524 00:28:32,086 --> 00:28:33,246 O, cześć. 525 00:28:33,337 --> 00:28:35,627 -Nie mogę. -Czego? 526 00:28:35,714 --> 00:28:37,594 Nie mogę, dłużej nie dam rady. 527 00:28:40,177 --> 00:28:42,137 Albo ty, albo straż pożarna. 528 00:28:42,221 --> 00:28:43,851 Nie, zaczekaj! 529 00:28:43,931 --> 00:28:45,601 Twój wybór! 530 00:28:46,225 --> 00:28:48,515 Przykro mi. 531 00:28:48,602 --> 00:28:50,692 -Dzieci, idziemy. -Pa, Clyde. 532 00:28:51,814 --> 00:28:53,324 Chodź. 533 00:28:59,697 --> 00:29:01,657 Ja pierdolę. 534 00:29:50,748 --> 00:29:52,748 Tłumaczenie napisów: Marcin Kędzierski