1 00:00:06,132 --> 00:00:07,925 Pomyślcie o tym. 2 00:00:08,008 --> 00:00:11,011 Las Vegas to amerykański tygiel, 3 00:00:11,095 --> 00:00:13,764 który udowadnia, że szastanie forsą to język uniwersalny. 4 00:00:15,015 --> 00:00:18,686 Jestem nowojorską Żydówką. Dla niektórych to pewnie egzotyka. 5 00:00:18,769 --> 00:00:21,772 Z radością więc przedstawię wam 6 00:00:21,856 --> 00:00:23,816 kulturę żydowską. 7 00:00:25,776 --> 00:00:28,738 Po pierwsze, zawsze możemy mówić o jedzeniu. 8 00:00:28,821 --> 00:00:31,615 Widzę, jak jecie, i chcę zapytać, co to takiego, 9 00:00:31,699 --> 00:00:34,326 czy jest dobre, dodać, że trzeba było wziąć co innego. 10 00:00:34,994 --> 00:00:37,121 Narzekanie to nasz konik. 11 00:00:37,204 --> 00:00:40,040 Biali protestanci kryją emocje, a my narzekamy ile wlezie. 12 00:00:40,124 --> 00:00:40,958 To nasza natura. 13 00:00:41,375 --> 00:00:44,044 Sęk w tym, by narzekać jedynie na drobiazgi. 14 00:00:44,128 --> 00:00:47,381 „Ale tu gorąco”. „Do knajpy mamy kawał drogi”. 15 00:00:47,465 --> 00:00:48,716 „Ale kolejka”. 16 00:00:48,799 --> 00:00:51,218 Nikt z tym nic nie zrobi. 17 00:00:51,302 --> 00:00:54,722 Nie chcemy nic zmienić, tylko coś powiedzieć. 18 00:00:56,223 --> 00:00:58,851 Umiemy też korzystać z poczucia winy. 19 00:00:58,934 --> 00:01:01,395 I to nie naszego z powodu czegoś, co zrobiliśmy, 20 00:01:01,479 --> 00:01:04,273 ale innych. Za coś, czego nie zrobili. 21 00:01:05,941 --> 00:01:07,485 Żydowscy rodzice. 22 00:01:07,902 --> 00:01:08,861 No tak. 23 00:01:09,320 --> 00:01:10,905 Krzyczą na synów, że jedzą za mało, 24 00:01:10,988 --> 00:01:12,948 a na córki, że jedzą za dużo. 25 00:01:14,575 --> 00:01:18,704 Istnieje pewne powiedzenie, to słowa proroka Abrahama. 26 00:01:18,788 --> 00:01:22,249 „To, co potrafisz, nie bardzo mnie obchodzi”. 27 00:01:24,668 --> 00:01:27,338 To tyle, moi drodzy. 28 00:01:27,421 --> 00:01:29,673 Dziękuję. Nazywam się pani Maisel. 29 00:01:31,258 --> 00:01:32,092 Dziękuję! 30 00:01:34,887 --> 00:01:38,182 A teraz przed wami legendarny głos, 31 00:01:38,265 --> 00:01:41,143 mój drogi przyjaciel, Shy Baldwin. 32 00:01:47,149 --> 00:01:48,859 -Dobrze? -Dobrze. 33 00:01:50,361 --> 00:01:51,403 Chodźmy. 34 00:01:54,240 --> 00:01:59,203 Wspaniała pani Maisel 35 00:02:01,163 --> 00:02:03,082 -Tak? -To ja. 36 00:02:03,165 --> 00:02:04,625 Dostajecie pocztówki? 37 00:02:04,708 --> 00:02:06,335 Od razu przyczepiam je do ściany. 38 00:02:06,418 --> 00:02:08,295 A z klubu Pioneer dotarła? Z kowbojem? 39 00:02:08,379 --> 00:02:09,463 Ethanowi się spodoba. 40 00:02:09,547 --> 00:02:11,715 To jego ulubiona. Czytał ją na głos. 41 00:02:11,799 --> 00:02:13,133 Poważnie? 42 00:02:13,217 --> 00:02:15,302 Większość. Poległ na „kuriozum”. 43 00:02:15,386 --> 00:02:16,762 To nie mój syn. 44 00:02:16,846 --> 00:02:18,430 Dobrze mu poszło, byłabyś dumna. 45 00:02:18,514 --> 00:02:20,766 Tylko niech nie dorasta, póki nie wrócę. 46 00:02:20,850 --> 00:02:21,976 Ma już wąsy. 47 00:02:22,017 --> 00:02:23,060 Niech je strzyże. 48 00:02:23,143 --> 00:02:25,354 -Esther już randkuje. -Fajny chłopak? 49 00:02:25,437 --> 00:02:27,356 Z parku. Ale to nie-Żyd. 50 00:02:27,439 --> 00:02:28,858 Esther chce zabić matkę? 51 00:02:28,941 --> 00:02:32,069 Budują zamki z piasku i gaworzą o pieluchach. Polubisz go. 52 00:02:32,361 --> 00:02:33,737 Ethan już śpi? 53 00:02:34,530 --> 00:02:35,531 Jest pierwsza w nocy. 54 00:02:35,614 --> 00:02:36,657 Wiem. 55 00:02:36,740 --> 00:02:38,492 -Bierz płaszcz. -Co? 56 00:02:38,576 --> 00:02:40,703 Chodź na zewnątrz. Możesz zabrać Susie. 57 00:02:40,786 --> 00:02:41,787 Kto to? 58 00:02:41,871 --> 00:02:43,664 Shy. Chyba dokądś idziemy. 59 00:02:43,998 --> 00:02:45,124 Szycha z ciebie. 60 00:02:45,207 --> 00:02:46,333 Ucałuj je ode mnie. 61 00:02:46,417 --> 00:02:47,793 Jasne. Wypocznij. 62 00:02:47,877 --> 00:02:49,336 Tu o to ciężko. 63 00:02:49,420 --> 00:02:51,672 Obstawiamy, zapraszam do gry w kości. 64 00:02:51,755 --> 00:02:56,385 Po dolcu na jednakowe. I na pass line bet. 65 00:02:56,468 --> 00:02:57,720 Proszę położyć żetony. 66 00:02:57,803 --> 00:02:59,138 -Jasne. -Kości. 67 00:02:59,221 --> 00:03:00,389 Ręce ze stołu! 68 00:03:00,472 --> 00:03:02,474 Chryste, wystraszyłam się na śmierć! 69 00:03:02,558 --> 00:03:05,144 -Łapy w górze! -Miałam położyć żetony! 70 00:03:05,227 --> 00:03:06,103 To ja mam kości. 71 00:03:06,186 --> 00:03:07,688 -Nie opieram rąk. -Rzucam. 72 00:03:07,771 --> 00:03:11,817 To rzucaj, durna podróbo kowboja. 73 00:03:11,901 --> 00:03:13,277 Zespół wychodzi. Chodźmy. 74 00:03:13,360 --> 00:03:14,528 Jestem zajęta. 75 00:03:14,612 --> 00:03:15,571 Czekają na nas. 76 00:03:15,654 --> 00:03:17,448 Obstawiłam. 77 00:03:17,531 --> 00:03:18,824 Trwa gra, nie mogę. 78 00:03:18,908 --> 00:03:20,618 Siedem. Szanowny pan przegrywa. 79 00:03:20,701 --> 00:03:21,952 Szlag. 80 00:03:22,036 --> 00:03:24,121 Nie winię ciebie, 81 00:03:24,204 --> 00:03:27,291 ale szło nam świetnie. Gdy przyszłaś, wyrzucił siódemkę. 82 00:03:27,374 --> 00:03:29,460 -Ale coś wygrałaś. -Przegrałam. 83 00:03:29,543 --> 00:03:31,086 Przecież masz żetony. 84 00:03:31,170 --> 00:03:32,254 Przyniosłam więcej. 85 00:03:32,338 --> 00:03:34,798 Jak po grze masz mniej, to przegrałaś. 86 00:03:34,882 --> 00:03:37,051 -Czyli siedem to źle. -Tak. 87 00:03:46,852 --> 00:03:48,020 Gotowi? 88 00:03:48,938 --> 00:03:49,772 Jazda! 89 00:03:51,899 --> 00:03:53,776 -Dajesz! -Ale poszli! 90 00:03:53,859 --> 00:03:54,860 Jak rakiety! 91 00:03:55,986 --> 00:03:57,071 Dajesz, czerwony! 92 00:03:57,655 --> 00:03:59,323 Łap, Shy! 93 00:04:00,407 --> 00:04:01,700 Dzięki, Billy. 94 00:04:03,702 --> 00:04:05,204 Szef dziś prowadzi? 95 00:04:05,287 --> 00:04:07,039 Reggie mi nie pozwoli. 96 00:04:07,122 --> 00:04:09,249 Reggie pojechał do matki, nie ma go. 97 00:04:09,333 --> 00:04:10,876 Zawsze siedzi tutaj. 98 00:04:10,960 --> 00:04:12,294 Henry, zrób Reggiego. 99 00:04:12,378 --> 00:04:14,630 Co by powiedział? 100 00:04:14,713 --> 00:04:15,756 Dobra, słuchajcie. 101 00:04:16,215 --> 00:04:18,092 Odpowiadam za te pojazdy. 102 00:04:18,175 --> 00:04:20,970 Nie chcę widzieć żadnych rysek ani wgniotek. 103 00:04:21,512 --> 00:04:25,265 Na Shyu również. 104 00:04:25,766 --> 00:04:28,185 Gaźnika też nie wolno mi zalać. 105 00:04:28,268 --> 00:04:29,895 Reszta mnie nie obchodzi. 106 00:04:29,979 --> 00:04:33,232 Waltornistę sobie załatwię, ale drugiego Shya nie. 107 00:04:34,650 --> 00:04:36,402 Nie mówcie mu o tym. 108 00:04:39,113 --> 00:04:41,365 Droga czysta. Gotowi? 109 00:04:41,448 --> 00:04:42,449 Piątak na zielonego. 110 00:04:42,992 --> 00:04:44,326 -Piątak na żółtego. -Już! 111 00:04:46,745 --> 00:04:49,456 Dalej, zielony! Pokaż, co masz w rydwanie! 112 00:04:53,252 --> 00:04:54,128 Piwko? 113 00:04:54,211 --> 00:04:55,045 Chętnie. 114 00:04:56,505 --> 00:04:58,382 Monica nie lubi wyścigów? 115 00:04:58,966 --> 00:05:00,801 Jest zmęczona. 116 00:05:00,884 --> 00:05:04,304 Jednoznacznymi spojrzeniami? Nigdy jej nie męczyły. 117 00:05:04,388 --> 00:05:07,141 To urocza dziewczyna. A jak u ciebie? 118 00:05:07,224 --> 00:05:08,058 W sensie? 119 00:05:08,142 --> 00:05:10,769 Kto gapiłby się na nas, gdy rozmawiamy? 120 00:05:10,853 --> 00:05:12,771 Poza wujkiem rasistą. 121 00:05:12,855 --> 00:05:15,315 Poza wujkiem Yakovem? 122 00:05:16,567 --> 00:05:18,068 Obecnie nikt. 123 00:05:18,444 --> 00:05:20,654 Zapamiętam. 124 00:05:20,988 --> 00:05:22,197 Wyskakuj z forsy, ziomek. 125 00:05:22,322 --> 00:05:23,532 To mój ostatni piątal. 126 00:05:23,615 --> 00:05:25,743 Kiedy wsiadasz? 127 00:05:25,784 --> 00:05:27,953 -Ja? -Jasne, spróbuj. 128 00:05:28,037 --> 00:05:29,621 To niepowtarzalne przeżycie. 129 00:05:29,705 --> 00:05:30,956 Zwłaszcza gdy się nie przeżyje. 130 00:05:31,040 --> 00:05:32,666 Drugiej okazji nie będzie. 131 00:05:32,750 --> 00:05:33,876 A to nie jest niebezpieczne? 132 00:05:33,959 --> 00:05:37,588 Nie jesteś ani Shyem, ani muzykiem, ani pojazdem. Zastąpimy cię. 133 00:05:37,671 --> 00:05:39,548 To nie odpowiedź. 134 00:05:39,631 --> 00:05:41,467 Stawiam piątaka, że przegrasz. 135 00:05:42,176 --> 00:05:43,343 Chcesz mnie od tego odwieść? 136 00:05:43,427 --> 00:05:44,303 W życiu. 137 00:05:44,720 --> 00:05:46,263 No to wchodzę. 138 00:05:47,222 --> 00:05:48,474 Crunch, szykuj! 139 00:05:48,557 --> 00:05:51,060 Ręce luźno, trzymaj mocno kierownicę. 140 00:05:51,143 --> 00:05:52,102 Ręce luźno, kierownica mocno. 141 00:05:52,186 --> 00:05:54,104 I nie ciśnij do dechy, bo zalejesz gaźnik. 142 00:05:54,188 --> 00:05:56,523 Dociskaj stopniowo. 143 00:05:56,607 --> 00:05:57,441 Jasne. 144 00:05:58,275 --> 00:06:00,152 -Cofnijcie się. -Wszystko gra? 145 00:06:00,235 --> 00:06:02,404 -Mam złe przeczucia. -Ręce luźno czy kierownica? 146 00:06:02,488 --> 00:06:03,447 Chcesz piachu? 147 00:06:03,530 --> 00:06:04,490 A po co? 148 00:06:04,573 --> 00:06:06,617 Buzz poprosił Natalie Wood o piach. 149 00:06:06,700 --> 00:06:07,576 Natarł nim ręce, 150 00:06:07,659 --> 00:06:09,787 potem się namiętnie pocałowali. 151 00:06:09,870 --> 00:06:11,622 Następnie James Dean też poprosił o piach, 152 00:06:11,705 --> 00:06:13,832 ale chyba tylko dlatego, 153 00:06:13,916 --> 00:06:15,542 że Buzz dostał całusa. 154 00:06:15,626 --> 00:06:19,379 To nie jest Buntownik bez powodu. 155 00:06:19,463 --> 00:06:20,964 -Dobra. -Znam ten film. 156 00:06:21,048 --> 00:06:22,049 Działamy? 157 00:06:22,132 --> 00:06:24,259 Susie nie może się doczekać. 158 00:06:24,343 --> 00:06:26,970 Zapytasz Luthera, co miało być luźno? 159 00:06:28,722 --> 00:06:29,932 Dalej, Susie! 160 00:06:31,850 --> 00:06:32,976 Pokaż im! 161 00:06:34,436 --> 00:06:35,646 Światła! 162 00:06:35,729 --> 00:06:38,232 Już włączyłam, rany! 163 00:06:42,069 --> 00:06:43,070 No mów. 164 00:06:43,570 --> 00:06:44,404 Jazda! 165 00:06:51,578 --> 00:06:53,288 Jak Natalie Wood to robiła? 166 00:07:00,087 --> 00:07:00,921 Abe! 167 00:07:01,004 --> 00:07:02,214 -Boże. -Co to ma być? 168 00:07:02,297 --> 00:07:04,049 -Zastawiłeś mi wóz. -Wóz? 169 00:07:04,133 --> 00:07:06,009 -Przestaw go. -Która godzina? 170 00:07:06,093 --> 00:07:07,136 Cztery po piątej. 171 00:07:07,219 --> 00:07:08,595 Rano? 172 00:07:08,679 --> 00:07:09,888 Jestem spóźniony. Ruchy. 173 00:07:09,972 --> 00:07:10,806 Noga mi zdrętwiała. 174 00:07:10,889 --> 00:07:12,599 Oboje w piżamach? Co wy, psiapsióły? 175 00:07:12,683 --> 00:07:13,559 Gdzie moje kapcie? 176 00:07:13,642 --> 00:07:17,354 Ja i Shirl śpimy nago. Ciepełko, wolność i zdrowie. 177 00:07:17,437 --> 00:07:18,313 Gdzie mój szlafrok? 178 00:07:18,397 --> 00:07:21,316 Jak Bóg przykazał. Rusz się. 179 00:07:21,400 --> 00:07:22,234 No tak. 180 00:07:25,154 --> 00:07:28,157 -Szybciej. -Szybciej już nie mogę. 181 00:07:28,240 --> 00:07:30,159 Lepiej zadzwonię, że się spóźnię. 182 00:07:30,242 --> 00:07:33,078 Shirl, dzwoń do pracy i powiedz, że przez kogoś się spóźnię! 183 00:07:33,162 --> 00:07:34,580 Jasne, misiu. 184 00:07:34,663 --> 00:07:36,957 Martwią się, beze mnie nic nie zrobią. 185 00:07:37,040 --> 00:07:39,042 Mówiłeś, że mogę stawać na podjeździe. 186 00:07:39,126 --> 00:07:40,794 Ale nie blokować mój wóz. 187 00:07:40,878 --> 00:07:42,713 Pozwoliłem go blokować? 188 00:07:42,796 --> 00:07:45,340 Nie pamiętam, żebym tak mówił. 189 00:07:45,424 --> 00:07:47,134 To się nie powtórzy, Moishe. 190 00:07:47,217 --> 00:07:51,013 Żeby tylko olej ci nie wyciekał, bo te plamy są najgorsze. 191 00:07:51,096 --> 00:07:53,515 Nie wycieka. 192 00:07:56,643 --> 00:07:58,687 -Rozjechałbyś mleczarza. -Przepraszam! 193 00:07:58,770 --> 00:08:02,024 Facet przeżył Normandię, a rozjedzie go Abe Weissman. 194 00:08:02,107 --> 00:08:03,192 Nie widziałem go. 195 00:08:03,275 --> 00:08:06,528 Kiepskie pierwsze wrażenie. 196 00:08:06,612 --> 00:08:08,030 Zabić mleczarza. 197 00:08:08,113 --> 00:08:12,117 Przedziwne obiekty latające są starsze niż USA. 198 00:08:12,201 --> 00:08:15,245 Czasopisma naukowe wspominają... 199 00:08:15,329 --> 00:08:16,330 Shirley? 200 00:08:18,665 --> 00:08:19,499 Shirley! 201 00:08:19,583 --> 00:08:20,542 Tak, Rose? 202 00:08:20,626 --> 00:08:22,252 Mogę wyłączyć telewizor? 203 00:08:22,336 --> 00:08:23,503 Ma być włączony. 204 00:08:23,587 --> 00:08:25,714 Słuchasz radia! 205 00:08:25,797 --> 00:08:29,092 Wiadomości. Muszę być na bieżąco. 206 00:08:29,176 --> 00:08:32,554 Nie przegapię Today Show. Mają małpkę. 207 00:08:32,638 --> 00:08:36,141 Nazywa się J. Fred Muggs, przezabawna. 208 00:08:36,225 --> 00:08:37,434 To cebula? 209 00:08:37,517 --> 00:08:40,687 I skóra. Na smalec. 210 00:08:40,771 --> 00:08:42,105 Musisz to robić teraz? 211 00:08:42,189 --> 00:08:44,900 Nie mogę u siebie robić smalcu? 212 00:08:44,983 --> 00:08:48,028 Za wcześnie na taki zapach. 213 00:08:48,111 --> 00:08:50,822 Po co telewizor i radio nadają jednocześnie? 214 00:08:50,906 --> 00:08:51,990 Przez małpę! 215 00:08:52,241 --> 00:08:54,034 -Co? -J. Fred Muggs! 216 00:08:54,117 --> 00:08:56,036 -Kto to? -Małpa! 217 00:08:56,119 --> 00:08:57,704 Zjedz chlebka. 218 00:08:57,788 --> 00:09:00,749 Zelda przypaliła pierwsze tosty, więc zrobiłam świeże. 219 00:09:00,832 --> 00:09:03,835 Nieprawda! Tylko spytałam, gdzie jest toster. 220 00:09:03,919 --> 00:09:06,630 Zjem na górze. 221 00:09:06,713 --> 00:09:08,340 Leci J. Fred Muggs! 222 00:09:08,423 --> 00:09:10,342 Idę z tobą! 223 00:09:10,425 --> 00:09:13,887 Ale ma buciki! Tańcz, małpko! 224 00:09:13,971 --> 00:09:16,974 Popilnować cebuli? Pani Maisel? 225 00:09:27,150 --> 00:09:29,361 Mogę z wami posiedzieć? 226 00:09:38,537 --> 00:09:41,581 To najdłuższy miesiąc w moim życiu. 227 00:09:42,374 --> 00:09:44,084 Minął tydzień. 228 00:09:53,260 --> 00:09:55,053 Można się przyzwyczaić. 229 00:09:55,137 --> 00:09:56,555 Tak to działa? 230 00:09:56,638 --> 00:09:58,724 Dają to na twarz jak francuską dziwkę? 231 00:09:58,807 --> 00:09:59,641 Tak. 232 00:09:59,725 --> 00:10:01,727 Wyglądam jak narzeczona Frankensteina. 233 00:10:01,810 --> 00:10:03,353 Daj, wyrównam. 234 00:10:04,271 --> 00:10:06,398 To mi przypomina leniwe niedziele na studiach. 235 00:10:06,481 --> 00:10:09,026 Ja, Petra, Janie i Marcie robiłyśmy drinki, 236 00:10:09,109 --> 00:10:12,404 gadałyśmy o chłopakach i robiłyśmy sobie maseczki. 237 00:10:12,487 --> 00:10:15,032 Super. Co teraz porabiają? 238 00:10:15,115 --> 00:10:17,492 Janie ma męża w Pittsburghu, 239 00:10:17,576 --> 00:10:18,952 Marcie uczy angielskiego, 240 00:10:19,036 --> 00:10:21,288 a Petra hoduje kurczaki w Hudson Valley. 241 00:10:21,371 --> 00:10:22,831 Nie pytałam serio. 242 00:10:22,914 --> 00:10:26,209 Gotowe. Teraz się odpręż i czekaj. 243 00:10:32,382 --> 00:10:33,592 Ja już. 244 00:10:33,675 --> 00:10:35,677 Jestem już zdrowa. Czy tam upiększona. 245 00:10:35,761 --> 00:10:36,845 Nie zdejmuj maseczki. 246 00:10:36,928 --> 00:10:37,763 Duszę się! 247 00:10:37,846 --> 00:10:39,723 Ma pozostać na pół godziny. 248 00:10:39,806 --> 00:10:41,224 W życiu. 249 00:10:41,308 --> 00:10:43,977 Najwyżej pustynne słońce zrobi z ciebie wiedźmę. 250 00:10:44,061 --> 00:10:46,772 Jestem menedżerką. Wszyscy mają w dupie, jak wyglądam. 251 00:10:48,023 --> 00:10:49,524 Susie, koperta. 252 00:10:50,609 --> 00:10:52,486 Kazali czekać na kopertę. 253 00:10:52,986 --> 00:10:54,404 Otwieraj! 254 00:10:54,488 --> 00:10:57,282 Powoli, bo się zatnę. 255 00:10:59,493 --> 00:11:01,161 Chryste Panie, jest. 256 00:11:01,244 --> 00:11:02,662 Gaża za dwa tygodnie. 257 00:11:03,080 --> 00:11:04,456 Odliczyli podatek. 258 00:11:04,539 --> 00:11:06,375 Jest nawet logo kasyna. 259 00:11:06,458 --> 00:11:08,210 Trzeba będzie płacić podatki. 260 00:11:08,293 --> 00:11:09,378 Oprawmy ten czek. 261 00:11:09,461 --> 00:11:10,462 To go nie zrealizujemy. 262 00:11:10,545 --> 00:11:12,589 Pomyśl. Jak będę brała dychę za występ, 263 00:11:12,672 --> 00:11:15,217 to będzie nic. I wspaniała pamiątka. 264 00:11:15,300 --> 00:11:16,551 Jak będziesz dostawać dychę, 265 00:11:16,635 --> 00:11:18,845 to mnie już tak zniszczy wóda i opium, 266 00:11:18,929 --> 00:11:20,055 że wszystko będzie niczym. 267 00:11:20,138 --> 00:11:22,474 A ja wyciągnę cię z rynsztoka. 268 00:11:22,557 --> 00:11:24,267 To co, wrzucamy to na twoje konto? 269 00:11:24,351 --> 00:11:27,729 Nie, ty zajmij się forsą. Ja wszystko wydam. 270 00:11:27,813 --> 00:11:29,439 Więc będę trzymać kasę. 271 00:11:30,232 --> 00:11:31,525 Trochę brakuje. 272 00:11:31,608 --> 00:11:32,442 Poważnie? 273 00:11:32,526 --> 00:11:35,362 Niewiele, ale brakuje. 274 00:11:35,445 --> 00:11:36,405 Z kim o tym pogadać? 275 00:11:36,488 --> 00:11:39,699 Ty z nikim. Ja pogadam z Angiem przed wylotem. 276 00:11:39,783 --> 00:11:41,243 Dokąd lecisz? 277 00:11:41,618 --> 00:11:44,287 Do Nowego Jorku na dzień albo dwa. 278 00:11:45,247 --> 00:11:46,081 Sophie? 279 00:11:46,665 --> 00:11:47,624 Miałam nie mówić. 280 00:11:47,707 --> 00:11:49,543 A ja miałam się nie przejmować. 281 00:11:49,626 --> 00:11:52,337 Codziennie dajesz czadu. Wrócę, nim się obejrzysz. 282 00:11:53,588 --> 00:11:54,756 Daj, potrzymam. 283 00:11:57,968 --> 00:11:59,136 Nie uwal czeku maseczką. 284 00:12:09,980 --> 00:12:11,815 Czy to biuro Angiego? 285 00:12:11,898 --> 00:12:12,732 Tak. 286 00:12:13,108 --> 00:12:15,360 Jest u siebie? Reprezentuję komiczkę, 287 00:12:15,444 --> 00:12:17,154 coś się nie zgadza z czekiem. 288 00:12:17,237 --> 00:12:18,280 Jest. 289 00:12:18,363 --> 00:12:19,781 Znajdzie dla mnie czas? 290 00:12:20,115 --> 00:12:22,993 Teraz ma gościa. Proszę zaczekać. 291 00:12:23,368 --> 00:12:24,202 Dziękuję. 292 00:12:24,703 --> 00:12:27,914 Przez artretyzm coraz wolniej piszę. 293 00:12:28,331 --> 00:12:29,624 Szybciej niż ja. 294 00:12:30,083 --> 00:12:33,128 Bobby Darin. Angie go zna? 295 00:12:33,211 --> 00:12:35,547 Pan Calibresi zna każdego. 296 00:12:41,678 --> 00:12:44,556 -Wiesz, jak mnie to wkurza? -Angie, pozwól mi wyjaśnić. 297 00:12:44,639 --> 00:12:47,559 Po tym, co dla ciebie zrobiliśmy? Dla twoich klientów? 298 00:12:48,727 --> 00:12:50,854 I to jeszcze w Stardust? 299 00:12:51,521 --> 00:12:53,315 Gdzie twoja wdzięczność, Gordy? 300 00:12:53,732 --> 00:12:55,567 Powinieneś ją okazać. 301 00:12:55,650 --> 00:12:57,569 To prawda! 302 00:12:57,652 --> 00:12:59,821 Vic Damone jest mój. 303 00:12:59,905 --> 00:13:01,531 Dobrze, Angie. 304 00:13:01,615 --> 00:13:02,782 Dobra odpowiedź. 305 00:13:03,200 --> 00:13:06,328 Wyglądasz jak gówno. Ogarnij się i wypad. 306 00:13:06,411 --> 00:13:07,412 Tak jest. 307 00:13:16,379 --> 00:13:19,090 Susie! Nie wiedziałem, że jesteś. 308 00:13:19,174 --> 00:13:21,843 Nie ma mnie. Znaczy, jestem, ale mogę nie być. 309 00:13:21,927 --> 00:13:22,802 Chyba jesteś zajęty. 310 00:13:22,886 --> 00:13:26,348 Dla ciebie zawsze mam czas. Wejdź. 311 00:13:29,100 --> 00:13:30,977 Siadaj śmiało. 312 00:13:31,394 --> 00:13:32,229 Tutaj? 313 00:13:32,604 --> 00:13:33,522 Jasne. 314 00:13:33,605 --> 00:13:34,564 Dzięki Bogu. 315 00:13:34,648 --> 00:13:36,900 Twoja panienka. 316 00:13:38,151 --> 00:13:39,444 -Co z nią? -Jest świetna. 317 00:13:39,528 --> 00:13:40,612 Widziałem występy. 318 00:13:40,695 --> 00:13:44,199 Wczoraj widziałem ją, a Shya odpuściłem. Tylko mu nie mów. 319 00:13:44,282 --> 00:13:46,743 Gdzie tam, żaden ze mnie konfident. 320 00:13:46,826 --> 00:13:49,412 Zmiany programu z występu na występ... 321 00:13:49,496 --> 00:13:52,040 -Przestanie. -Skądże, to świetne. 322 00:13:52,123 --> 00:13:53,667 To nie przestanie. Będę ją zmuszać. 323 00:13:53,750 --> 00:13:54,960 W czym mogę pomóc? 324 00:13:55,335 --> 00:13:56,920 W niczym, wszystko gra. 325 00:13:57,003 --> 00:13:58,922 Jakiś problem z czekiem. 326 00:13:59,005 --> 00:14:00,966 Nie, skądże. 327 00:14:01,049 --> 00:14:02,759 Mówiła, że jest problem! 328 00:14:02,842 --> 00:14:04,135 Nie ma! 329 00:14:04,219 --> 00:14:05,845 Ma kiepską pamięć przez artretyzm. 330 00:14:05,929 --> 00:14:07,681 Chodzi o czek? Pokaż. Za mało? 331 00:14:07,764 --> 00:14:10,350 Chyba nawet za dużo. Wiszę ci forsę. 332 00:14:10,433 --> 00:14:11,685 Pokaż. 333 00:14:11,768 --> 00:14:13,770 Ostatnio księgowość nawala. 334 00:14:13,853 --> 00:14:15,188 Mamy niedopłaty. 335 00:14:16,273 --> 00:14:18,358 -Tu też. Margaret! -Tak? 336 00:14:18,441 --> 00:14:20,569 Sprowadź tu szefa księgowości. 337 00:14:20,652 --> 00:14:22,612 -Nie trzeba! -Sprowadź go. Pokażę mu. 338 00:14:22,696 --> 00:14:23,697 Już się robi! 339 00:14:23,780 --> 00:14:26,449 Pokażesz mu... W sensie czek? 340 00:14:26,783 --> 00:14:28,368 To źle zrozumiałam. 341 00:14:28,451 --> 00:14:31,079 To drobiazg, zaczekaj na niego. 342 00:14:31,162 --> 00:14:32,664 Spieszę się na samolot. 343 00:14:32,747 --> 00:14:35,834 Ale zachowaj go i zrób, co chcesz. 344 00:14:35,917 --> 00:14:37,836 Do później. 345 00:14:37,919 --> 00:14:41,381 Żaden problem. Młoda daje czadu. 346 00:14:41,464 --> 00:14:44,467 Zadbam, żeby go nie zabrakło. 347 00:14:44,551 --> 00:14:46,011 Dzięki, Angie. 348 00:14:46,094 --> 00:14:47,345 Do usług. 349 00:14:49,055 --> 00:14:50,223 Na razie. 350 00:14:50,307 --> 00:14:52,183 Kto cię uczył gipsować? 351 00:14:52,267 --> 00:14:55,478 Ciotka Mabel. Stara panna, ma chwyt jak imadło. 352 00:14:55,562 --> 00:14:56,688 To jej kombinezon. 353 00:14:56,771 --> 00:14:58,607 Oboje macie taką figurę. 354 00:14:58,898 --> 00:15:00,775 Skończę do jutra wieczorem. 355 00:15:00,859 --> 00:15:03,236 Później zaczniemy szlifowanie i wygładzanie. 356 00:15:03,320 --> 00:15:06,156 Zrób sobie czasem wolny wieczór. 357 00:15:06,239 --> 00:15:07,532 Imogene pewnie się złości. 358 00:15:07,616 --> 00:15:10,076 Kto tu nosi spodnie? 359 00:15:10,160 --> 00:15:13,038 Kto jest samcem alfa? Szefem wszystkich szefów? 360 00:15:13,121 --> 00:15:14,039 -Imogene. -Fakt. 361 00:15:14,122 --> 00:15:15,457 Ale ty jesteś zaraz za nią. 362 00:15:17,042 --> 00:15:18,543 -Szlag. -Znów bezpiecznik? 363 00:15:19,711 --> 00:15:20,837 Zaraz wracam. 364 00:15:30,930 --> 00:15:32,432 Cześć, to tylko ja. 365 00:15:35,894 --> 00:15:39,147 Pamiętajcie, że jak podłączacie czajnik, 366 00:15:39,230 --> 00:15:40,649 u mnie gaśnie światło. 367 00:15:41,399 --> 00:15:43,985 Dzięki, Jiao-long. Ogarniemy to. 368 00:15:54,454 --> 00:15:55,288 Cześć. 369 00:15:55,789 --> 00:15:56,831 Cześć. 370 00:15:57,248 --> 00:15:58,416 Ponoć się znacie. 371 00:15:59,459 --> 00:16:01,086 Powinniście się oficjalnie poznać. 372 00:16:01,169 --> 00:16:02,837 Arch, to Mei. 373 00:16:02,921 --> 00:16:06,174 Reprezentuje właścicieli. 374 00:16:07,008 --> 00:16:10,595 Rozumiem. Archie, przyjaciel Joela. 375 00:16:10,679 --> 00:16:12,681 Miło cię oficjalnie poznać. 376 00:16:13,223 --> 00:16:14,182 Mam coś dla ciebie. 377 00:16:16,935 --> 00:16:19,229 -Co takiego? -Cierpliwości, niespodzianka. 378 00:16:19,312 --> 00:16:22,148 Zwykle się nie czeka. Dlatego są niespodziewane. 379 00:16:28,405 --> 00:16:29,447 Szafa grająca. 380 00:16:29,906 --> 00:16:30,824 Szafa grająca. 381 00:16:30,907 --> 00:16:31,991 Świetna. 382 00:16:32,075 --> 00:16:32,909 Piękna! 383 00:16:32,992 --> 00:16:35,328 -Ile na niej stracę? -Nic. 384 00:16:36,037 --> 00:16:38,748 Wujek miał ją w kręgielni, ale poszła pod młotek. 385 00:16:38,832 --> 00:16:40,542 -Niezły interes. -Działa? 386 00:16:40,625 --> 00:16:41,626 Posłuchaj. 387 00:16:44,087 --> 00:16:45,755 To jeden z moich ulubionych. 388 00:16:53,263 --> 00:16:54,723 To nie po angielsku. 389 00:16:54,806 --> 00:16:56,683 Archie to zapalony lingwista. 390 00:16:58,143 --> 00:16:59,269 Wszystkie są po chińsku. 391 00:16:59,352 --> 00:17:01,271 Niespodzianka, wujek jest Chińczykiem. 392 00:17:01,354 --> 00:17:02,522 Niezłe. 393 00:17:08,945 --> 00:17:11,573 Spodoba ci się. 394 00:17:14,617 --> 00:17:15,910 O czym to jest? 395 00:17:15,994 --> 00:17:17,662 Jak wszystkie. 396 00:17:18,329 --> 00:17:21,166 Chłopak poznaje dziewczynę, traci ją, 397 00:17:21,666 --> 00:17:24,002 ta kupuje maczetę, 398 00:17:24,544 --> 00:17:27,630 chłopak traci też kciuka, potem dłoń. 399 00:17:28,923 --> 00:17:31,009 Wolę Rosemary Clooney. 400 00:17:50,945 --> 00:17:53,156 Masz rację. Podoba mi się. 401 00:17:57,076 --> 00:17:58,661 Dzięki za wizytę. 402 00:17:58,745 --> 00:17:59,829 Dzięki za taniec. 403 00:17:59,913 --> 00:18:01,331 Podziękuj wujkowi ode mnie. 404 00:18:01,414 --> 00:18:04,125 Komu? Miło cię poznać, Archie. 405 00:18:04,209 --> 00:18:05,251 Wzajemnie. 406 00:18:11,925 --> 00:18:14,219 -No co? -Nic. 407 00:18:14,677 --> 00:18:16,262 Fajna dziewczyna. 408 00:18:16,805 --> 00:18:17,806 Tak. 409 00:18:21,559 --> 00:18:22,644 Zaraz wracam. 410 00:18:24,270 --> 00:18:26,397 Jiao-long! Ile można! 411 00:18:31,361 --> 00:18:32,654 -Rose! -Shirley! 412 00:18:32,737 --> 00:18:34,405 Dziś pranie. Wstajemy! 413 00:18:34,489 --> 00:18:36,032 -Pranie? -Jest piąta rano. 414 00:18:36,115 --> 00:18:37,826 -Brudne? -Czyste. 415 00:18:37,909 --> 00:18:39,410 -A gdzie brudne? -W garderobie. 416 00:18:39,786 --> 00:18:41,579 -Jeszcze pościel. Ruchy. 417 00:18:41,663 --> 00:18:42,956 -Jaka pościel? -Ta? 418 00:18:43,039 --> 00:18:44,541 Idzie do prania. 419 00:18:44,624 --> 00:18:46,042 Używam jej! 420 00:18:46,125 --> 00:18:50,630 Szybciutko, dziś pierzemy. 421 00:18:50,713 --> 00:18:52,757 -Nie! -Nie śpicie nago? 422 00:18:53,216 --> 00:18:55,134 Codziennie wstaję o 4.30. 423 00:18:55,218 --> 00:18:58,680 Wiecie, ile można dzięki temu zrobić? 424 00:18:58,763 --> 00:19:01,307 Nikt wam wtedy nie zawraca gitary. 425 00:19:01,391 --> 00:19:05,061 Ciemno, cicho, nikt nie dzwoni. 426 00:19:05,144 --> 00:19:06,563 -Jeszcze jedno. -Proszę. 427 00:19:06,646 --> 00:19:08,815 Wierzcie mi, jeśli chcecie coś zrobić tak, 428 00:19:08,898 --> 00:19:11,359 żeby nikt o tym nie wiedział, 429 00:19:11,442 --> 00:19:13,778 wstańcie o 4.30. 430 00:19:13,862 --> 00:19:16,614 Znam gościa z Jersey, robi w branży cementowej. 431 00:19:16,698 --> 00:19:20,869 Zawsze mawiał, że najlepiej zabić człowieka o 4.30. 432 00:19:20,952 --> 00:19:22,078 Jest sobota. 433 00:19:22,161 --> 00:19:23,830 Co? Trochę tu głośno. 434 00:19:23,913 --> 00:19:25,206 Jest sobota! 435 00:19:25,290 --> 00:19:29,043 Sobota? Dzień jak co dzień. 436 00:19:29,127 --> 00:19:30,753 Pan kazał wypoczywać. 437 00:19:30,837 --> 00:19:31,796 Czym jest weekend? 438 00:19:31,880 --> 00:19:34,507 To wymysł człowieka. Obrabowano was kiedyś? 439 00:19:34,591 --> 00:19:35,425 Proszę. 440 00:19:35,508 --> 00:19:38,511 Przynoś. Bo mnie nie. 441 00:19:38,595 --> 00:19:41,598 Jak ktoś nie śpi o 4.30, to nikt go nie obrabuje. 442 00:19:41,681 --> 00:19:43,474 Bo nie śpicie i czuwacie. 443 00:19:43,558 --> 00:19:47,729 Inaczej nie wiadomo. Wstajecie później, a chata pusta. 444 00:19:47,812 --> 00:19:51,774 To dzięki 4.30 mam jeszcze telewizor i radio. 445 00:19:56,112 --> 00:19:57,530 -Proszę. -Wejdź. 446 00:20:10,418 --> 00:20:14,714 -A-B-C-D-E-F-G-H-I... -Niezwykłe. 7.30. 447 00:20:14,797 --> 00:20:17,133 Uwierzysz? Chcą spać do 7.30. 448 00:20:17,216 --> 00:20:19,093 -To niech śpią. -...Q-R-S... 449 00:20:19,177 --> 00:20:22,221 To prawie ósma, czyli prawie lunch. 450 00:20:22,305 --> 00:20:23,806 -...W-X... -Cały dzień w plecy! 451 00:20:23,890 --> 00:20:26,142 Nie dali nawet mamie zmienić pościeli! 452 00:20:26,225 --> 00:20:27,894 Wolą tarzać się we własnym syfie! 453 00:20:27,977 --> 00:20:30,146 -Alfabet już znasz... -Masz szanować innych. 454 00:20:30,229 --> 00:20:32,398 ...powiedz więc, że mnie kochasz. 455 00:20:32,482 --> 00:20:35,193 Kocham cię, mały geniuszu. Daj tatę. 456 00:20:35,276 --> 00:20:38,363 A-B-C-D-E-F-G... 457 00:20:38,446 --> 00:20:40,073 Wystarczy, skarbie. 458 00:20:40,156 --> 00:20:42,033 To już czwarty raz. 459 00:20:42,116 --> 00:20:43,326 ...Q-R-S... 460 00:20:43,409 --> 00:20:46,245 Alfabet już znasz, a teraz daj tatę. 461 00:20:46,329 --> 00:20:47,705 -Pogadam z Midge. -Daj tatę. 462 00:20:47,789 --> 00:20:49,374 Wie, że to narkoleptycy? 463 00:20:49,457 --> 00:20:51,376 -Dostaniesz pieniążek. -Świetnie. 464 00:20:52,752 --> 00:20:53,628 Nieźle, co? 465 00:20:53,711 --> 00:20:55,672 Musi nauczyć się zejść ze sceny. 466 00:20:55,755 --> 00:20:58,174 Imogene go nauczyła. Jest z siebie dumny. 467 00:20:58,800 --> 00:21:00,176 Torby też jadą! 468 00:21:00,259 --> 00:21:01,094 Jasne. 469 00:21:01,177 --> 00:21:03,221 Szykuję dzieciaki do dziadków. 470 00:21:03,721 --> 00:21:04,681 Będą się dobrze bawić. 471 00:21:04,764 --> 00:21:06,766 Dzwoniłaś do Abe'a i Rose? 472 00:21:06,849 --> 00:21:08,601 Chyba mają dość moich rodziców. 473 00:21:08,685 --> 00:21:09,519 Tak sądzisz? 474 00:21:09,602 --> 00:21:12,188 Wypatruj rac nad Queens. 475 00:21:12,271 --> 00:21:15,608 Co będziesz robił bez dzieci? 476 00:21:15,692 --> 00:21:18,861 Pracował w klubie i czekał na cud z koncesją. 477 00:21:18,945 --> 00:21:20,238 Może wpadniesz do Vegas? 478 00:21:20,321 --> 00:21:21,823 Nie mogę. 479 00:21:21,906 --> 00:21:23,658 Przecież zawsze chciałeś. 480 00:21:23,741 --> 00:21:26,619 To miasto klubów, rozejrzysz się i wrzucisz w koszty. 481 00:21:26,703 --> 00:21:28,454 No nie wiem. Może. 482 00:21:28,538 --> 00:21:30,915 Zobaczysz mój występ. 483 00:21:30,999 --> 00:21:33,835 Widziałeś jeden, i to najgorszy. 484 00:21:33,918 --> 00:21:35,044 Chyba nie opowiadasz o mnie? 485 00:21:35,128 --> 00:21:37,839 Nie, mam specjalny program, idzie świetnie. 486 00:21:37,922 --> 00:21:39,382 Sprawdź, kiedy masz lot. 487 00:21:39,465 --> 00:21:42,510 -Cóż... -A-B-C-D-E-F-G... 488 00:21:42,593 --> 00:21:44,846 Dobra, sprawdzę. 489 00:21:48,391 --> 00:21:50,685 Patrzcie, kogo tu przywiało. 490 00:21:50,935 --> 00:21:52,437 Niezłe wnętrze. 491 00:21:52,520 --> 00:21:55,189 Dzięki dywanowi wiadomo, gdzie jest sypialnia. 492 00:21:55,732 --> 00:21:56,733 Wydaje się większe. 493 00:21:56,816 --> 00:22:00,278 To zasługa sprzątania. Z reguły tak działa. 494 00:22:01,070 --> 00:22:02,447 Co to za zapach? 495 00:22:02,530 --> 00:22:06,743 Bzy. Sezonowe i wspaniałe. 496 00:22:07,410 --> 00:22:09,203 Co u Midge? 497 00:22:09,287 --> 00:22:12,331 Daje czadu. Wpadłam tylko na parę spotkań. 498 00:22:12,415 --> 00:22:14,792 Ale wymięty blezer. 499 00:22:14,876 --> 00:22:16,044 Spokojnie. 500 00:22:17,879 --> 00:22:20,465 Rany. Powinieneś się częściej wprowadzać. 501 00:22:20,548 --> 00:22:23,217 Zaczekaj tylko, aż żelazko się nagrzeje. 502 00:22:23,301 --> 00:22:24,677 Muszę siusiu. 503 00:22:24,761 --> 00:22:27,096 Tam, gdzie zawsze. Za zasłonką. 504 00:22:27,180 --> 00:22:29,599 Zasłonka, nie do wiary. 505 00:22:29,682 --> 00:22:32,894 Może upniesz włosy w kok? 506 00:22:32,977 --> 00:22:34,937 Rany, bidet? 507 00:22:59,045 --> 00:23:00,630 Bernie Zucker? Howie Stapleman? 508 00:23:00,713 --> 00:23:01,839 -Tak? -To my. 509 00:23:01,923 --> 00:23:04,842 Susie Myerson, Susie Myerson i wspólnicy. Agencja. 510 00:23:04,926 --> 00:23:05,968 Jasne. 511 00:23:06,052 --> 00:23:06,969 Dziękuję za spotkanie. 512 00:23:07,053 --> 00:23:07,887 Za spotkanie? 513 00:23:07,970 --> 00:23:09,055 Czekamy na kogoś innego. 514 00:23:09,138 --> 00:23:11,182 -Katharine Hepburn? -Właśnie. 515 00:23:11,265 --> 00:23:13,184 -To ze mną panowie rozmawiali. -Pani... 516 00:23:13,267 --> 00:23:17,188 Halo, Bernie? Zrobimy Zaklinacza deszczu na Broadwayu? 517 00:23:17,271 --> 00:23:18,648 -Co to ma być? -Idziemy. 518 00:23:18,731 --> 00:23:19,816 Wysłuchajcie mnie. 519 00:23:19,899 --> 00:23:22,193 Uchodzicie za najlepszych producentów na Broadwayu. 520 00:23:22,276 --> 00:23:24,862 Moja klientka skradnie wasze serca. 521 00:23:24,946 --> 00:23:26,864 -Poważnie? -Tak. 522 00:23:26,948 --> 00:23:30,993 Szkoła aktorska w Yale. Doświadczenie i rzesze fanów. 523 00:23:31,077 --> 00:23:34,247 To bliska znajoma Elii Kazana. Fani w komplecie. 524 00:23:34,330 --> 00:23:35,540 Słuchamy. 525 00:23:35,623 --> 00:23:37,750 Nie występowała na Broadwayu, ale jest gotowa. 526 00:23:37,834 --> 00:23:41,087 Zrobilibyście dobry interes, bo mam już kolejne spotkania. 527 00:23:41,170 --> 00:23:43,422 -Słuchamy. -Kto to? 528 00:23:44,298 --> 00:23:45,341 Sophie Lennon. 529 00:23:48,761 --> 00:23:49,762 Sophie Lennon? 530 00:23:52,348 --> 00:23:55,685 Nie tego się spodziewaliście. 531 00:23:57,728 --> 00:23:59,772 Przezabawne. 532 00:23:59,856 --> 00:24:01,315 W czym? 533 00:24:01,858 --> 00:24:02,733 Pannie Julii. 534 00:24:03,568 --> 00:24:06,779 No nie. Strindberg! Boże. 535 00:24:06,863 --> 00:24:08,906 Będę się śmiał do Paschy. 536 00:24:08,990 --> 00:24:12,743 Panowie, znam się na komedii. Nic nie jest tak śmieszne. 537 00:24:13,494 --> 00:24:15,955 -Nie mogę... -Dość tego. 538 00:24:16,581 --> 00:24:17,498 Pośmialiście się. 539 00:24:17,582 --> 00:24:20,001 A teraz do rzeczy. 540 00:24:20,793 --> 00:24:22,128 Można zarobić kupę forsy. Lubicie ją? 541 00:24:22,211 --> 00:24:23,504 Bo ja tak. A wy nie? 542 00:24:24,088 --> 00:24:25,548 -Lubimy. -No pewnie. 543 00:24:25,631 --> 00:24:28,259 Czytałam wasze życiorysy. Nie jest kolorowo. 544 00:24:28,342 --> 00:24:30,344 Który popełnił musical o Donnerach i kanibalizmie? 545 00:24:31,053 --> 00:24:32,555 Ta uwaga w Timesie. 546 00:24:32,638 --> 00:24:35,516 „Aktorów zjadł stres, a potem pożarli się nawzajem”. Zabolało. 547 00:24:35,600 --> 00:24:38,603 Mam dla was interesujące dane. 548 00:24:39,103 --> 00:24:43,274 Sophie bez trudu sprzeda 5000 biletów na jeden występ. 549 00:24:43,357 --> 00:24:44,734 W zeszłym roku występowała dwukrotnie 550 00:24:44,817 --> 00:24:47,737 w Los Angeles jednego dnia. Łącznie 6500 osób. 551 00:24:47,820 --> 00:24:50,781 W mniejszych miastach wyprzedają wszystkie bilety 552 00:24:50,865 --> 00:24:52,325 i błagają o dodatkowe występy. 553 00:24:52,408 --> 00:24:55,786 Jeśli choć cząstka jej zagorzałych fanów 554 00:24:55,870 --> 00:24:58,164 przyjdzie na występ, będzie hit. 555 00:24:58,748 --> 00:25:00,583 Macie ochotę na hit? 556 00:25:02,084 --> 00:25:05,546 Carol Burnett, ta ruda, pozamiatała w Once Upon a Matress. 557 00:25:05,630 --> 00:25:08,090 Ale jest młodsza. Sophie ma więcej doświadczenia. 558 00:25:08,174 --> 00:25:09,342 Ładna jest. 559 00:25:09,425 --> 00:25:12,553 Ale poznałem ją na imprezie w Oyster Bay, to egoistka. 560 00:25:12,637 --> 00:25:14,013 Podchodzi do tego z pokorą. 561 00:25:14,096 --> 00:25:16,015 Jest gotowa na wyrzeczenia. 562 00:25:16,724 --> 00:25:17,725 -A rola męska? -Jean. 563 00:25:17,808 --> 00:25:19,518 -Warto sprowadzać gwiazdę? -To główna postać. 564 00:25:19,602 --> 00:25:22,438 Przydałby się ktoś znany. 565 00:25:22,521 --> 00:25:24,482 Na przykład Gavin Hawk. 566 00:25:24,565 --> 00:25:27,151 Tak. To by mogło wypalić. 567 00:25:27,235 --> 00:25:28,402 Gavin Hawk. Świetnie. 568 00:25:28,486 --> 00:25:31,656 Umówimy was. Przekonaj go, to się dogadamy. 569 00:25:32,156 --> 00:25:32,990 Świetnie. 570 00:25:33,532 --> 00:25:34,533 Czas coś zjeść. 571 00:25:34,909 --> 00:25:36,160 Dobrze udajesz Katharine Hepburn. 572 00:25:36,244 --> 00:25:38,079 Nie słyszeliście mojej Judy Holliday. 573 00:25:53,970 --> 00:25:55,388 Przepraszam, pan Maisel? 574 00:25:55,972 --> 00:25:56,806 Tak. 575 00:25:56,889 --> 00:25:58,557 Szukałem pana. 576 00:25:58,641 --> 00:25:59,809 Niepotrzebnie. 577 00:25:59,892 --> 00:26:02,603 Gdy Angie Calibresi dowiedział się, że pani Maisel ma gościa, 578 00:26:02,687 --> 00:26:04,689 poprosił, bym się panem zajął. 579 00:26:04,772 --> 00:26:05,648 Kto? 580 00:26:05,731 --> 00:26:07,692 Zabierz bagaż do pokoju 407. 581 00:26:09,026 --> 00:26:09,860 Dziękuję. 582 00:26:10,987 --> 00:26:11,946 Miłego pobytu. 583 00:26:12,321 --> 00:26:13,364 Zapewne taki będzie. 584 00:26:25,584 --> 00:26:27,878 Główny artykuł w pierwszym numerze 585 00:26:27,962 --> 00:26:30,172 musi ścisnąć ludziom serca i nie puścić. 586 00:26:30,256 --> 00:26:32,258 -Musi krzyczeć. -Wrzeszczeć. 587 00:26:32,341 --> 00:26:33,676 Może wywiad z Fidelem? 588 00:26:33,759 --> 00:26:37,054 Castro? Byłoby cudownie. Masz z nim kontakt? 589 00:26:37,138 --> 00:26:38,097 Nie mam. 590 00:26:38,180 --> 00:26:39,932 Polecimy na Kubę i będziemy czatować. 591 00:26:40,016 --> 00:26:42,226 Albo odezwijmy się do Che Guevary, skontaktuje nas z Fidelem. 592 00:26:42,310 --> 00:26:43,477 A jak chcesz to zrobić? 593 00:26:43,561 --> 00:26:45,354 Polecimy na Kubę i będziemy czatować. 594 00:26:45,438 --> 00:26:47,273 Jego chyba jeszcze trudniej złapać. 595 00:26:47,356 --> 00:26:48,190 Jest przystojniejszy. 596 00:26:48,274 --> 00:26:50,943 To nie pomoże w kontakcie. 597 00:26:51,027 --> 00:26:52,778 Idźmy do jego przyjaciela, Alberta Granady. 598 00:26:52,862 --> 00:26:53,904 Jak do niego dotrzemy? 599 00:26:53,988 --> 00:26:55,865 Polecimy na Kubę i będziemy czatować. 600 00:26:55,948 --> 00:26:57,783 Panuje tam straszna wilgoć. 601 00:26:57,867 --> 00:27:00,202 -Opiszę właściciela mojego mieszkania. -Co zrobił? 602 00:27:00,286 --> 00:27:02,413 Od tygodnia cieknie mi kibel, a on nic. 603 00:27:02,496 --> 00:27:04,373 -Faszysta. -Irytujący. 604 00:27:04,457 --> 00:27:06,000 To nie faszyzm. 605 00:27:06,083 --> 00:27:07,043 Próbowałeś poruszać? 606 00:27:07,126 --> 00:27:08,711 Albo zakręcać zawór? 607 00:27:08,794 --> 00:27:10,713 Za każdym razem? To koszmar. 608 00:27:10,796 --> 00:27:14,675 Na pewno jest coś pomiędzy Guevarą a cieknącym kiblem. 609 00:27:14,759 --> 00:27:16,260 Dobrze, ale nie podoba mi się to. 610 00:27:16,344 --> 00:27:18,179 Mojemu klientowi też nie. 611 00:27:18,804 --> 00:27:19,972 Wrócimy do tej rozmowy. 612 00:27:20,598 --> 00:27:22,141 Szykuj się na złe wieści, Abe. 613 00:27:22,224 --> 00:27:23,893 -Co się stało? -Dzwonili z prokuratury. 614 00:27:23,976 --> 00:27:26,228 -Wycofali twoje zarzuty. -Nie! 615 00:27:26,312 --> 00:27:28,022 Analizują akta i wycofują zarzuty 616 00:27:28,105 --> 00:27:30,191 w nieistotnych, bezszkodowych sprawach. 617 00:27:30,274 --> 00:27:32,985 Nieistotnych? Będziemy walczyć. 618 00:27:33,069 --> 00:27:36,155 To dość nieszablonowe, żeby adwokat karnista 619 00:27:36,238 --> 00:27:38,532 sprzeciwiał się wycofaniu zarzutów stawianych klientowi. 620 00:27:38,616 --> 00:27:39,867 -Dzwoń tam. -Abe... 621 00:27:39,950 --> 00:27:41,160 -Dzwoń! -Jak chcesz. 622 00:27:41,243 --> 00:27:44,580 Pójdziemy do centrum. Będziemy okupować prokuraturę. 623 00:27:44,663 --> 00:27:47,208 Świetnie. To wtargnięcie. 624 00:27:47,291 --> 00:27:49,335 -Znów mnie aresztują. -Mielibyśmy materiał. 625 00:27:49,418 --> 00:27:50,419 Mamy lata 60. 626 00:27:50,503 --> 00:27:53,255 To znowu ja. Mój klient jest wściekły. 627 00:27:53,339 --> 00:27:55,091 Jeśli wycofacie zarzuty, 628 00:27:55,174 --> 00:27:57,927 będą okupować biuro prokuratury. 629 00:27:58,010 --> 00:27:59,970 -Tak! -Całkowicie poważnie. 630 00:28:00,054 --> 00:28:02,515 To nie żart. Zapytam. 631 00:28:02,598 --> 00:28:03,766 Pyta kiedy. 632 00:28:03,849 --> 00:28:04,725 We wtorek. 633 00:28:04,809 --> 00:28:06,811 Ja nie mogę, mam dentystę. 634 00:28:06,894 --> 00:28:08,938 A w środę są urodziny Zeldy. 635 00:28:09,021 --> 00:28:10,231 Idziemy do Four Seasons. 636 00:28:10,314 --> 00:28:12,608 Podobno jest tam pięknie. A czwartek? 637 00:28:12,691 --> 00:28:14,860 Ma padać, będą korki. 638 00:28:14,944 --> 00:28:16,987 W piątek mogę tylko po 15, po lekcji pianina. 639 00:28:17,071 --> 00:28:18,531 Prokurator się spieszy. To jak? 640 00:28:18,614 --> 00:28:19,573 Jak? 641 00:28:20,241 --> 00:28:23,202 Protest odbędzie się za dwa tygodnie, 642 00:28:23,285 --> 00:28:26,872 prawdopodobnie w czwartek pomiędzy 10 a 13.30. 643 00:28:26,956 --> 00:28:30,209 Jeden z nas urwie się wcześniej. Do zobaczenia. 644 00:28:32,253 --> 00:28:36,257 Che to przy nas miękka faja. 645 00:28:36,340 --> 00:28:37,216 Nie sądzę. 646 00:28:37,299 --> 00:28:41,303 Panie i panowie, witamy w hotelu Phoenician. 647 00:28:41,387 --> 00:28:45,724 Brawa dla przezabawnej pani Maisel! 648 00:28:48,394 --> 00:28:51,647 Bardzo dziękuję. 649 00:28:52,481 --> 00:28:54,900 Dzisiejsze popołudnie... Rany. 650 00:28:54,984 --> 00:28:56,235 To mój były mąż. 651 00:28:56,318 --> 00:28:57,945 Siedzi tam, przy tym stoliku. 652 00:28:58,028 --> 00:29:00,030 Mieszka w Nowym Jorku. Co on... 653 00:29:00,698 --> 00:29:04,243 Zgrywam się, zaprosiłam go. 654 00:29:05,035 --> 00:29:06,787 Obiecałam, że nie będę o nim mówić. 655 00:29:06,871 --> 00:29:08,873 Ależ on jest łatwowierny. 656 00:29:08,956 --> 00:29:12,835 Gdybyście grali z nim w pokera, to wchodźcie za wszystko. 657 00:29:15,463 --> 00:29:18,966 Joel Maisel urodził się na Brooklynie. 658 00:29:26,682 --> 00:29:27,516 Susie Myers? 659 00:29:28,184 --> 00:29:29,018 Myerson. 660 00:29:29,935 --> 00:29:31,061 Pan Hawk czeka. 661 00:29:33,022 --> 00:29:34,773 Zapraszam! 662 00:29:36,650 --> 00:29:39,778 To Susie Myerson. Bernie dzwonił w jej sprawie. 663 00:29:39,862 --> 00:29:41,864 Znajoma Berniego. Proszę. 664 00:29:42,364 --> 00:29:46,285 Dziękuję. Miło poznać. Jak występ? 665 00:29:46,368 --> 00:29:49,163 Babka z trzeciego rzędu ciągle kasłała, 666 00:29:49,246 --> 00:29:50,998 gdy wygłaszałem monolog o sztylecie. 667 00:29:51,081 --> 00:29:53,667 -Okropne. -Poza tym śpiewająco. 668 00:29:53,751 --> 00:29:55,211 -Cieszę się. -Umarła. 669 00:29:55,294 --> 00:29:57,588 -Dobrze jej tak. -Albo ona, albo ja. 670 00:29:57,671 --> 00:30:00,007 Nigdy nie widziałam Makbeta. 671 00:30:00,090 --> 00:30:00,966 Boże mój. 672 00:30:01,050 --> 00:30:01,926 Co? 673 00:30:02,009 --> 00:30:03,844 -Wypowiedziałaś imię. -Makbet? 674 00:30:03,928 --> 00:30:06,096 -Boże mój. -Coś nie tak? 675 00:30:06,847 --> 00:30:09,850 Nie wolno wypowiadać go w teatrze. 676 00:30:09,934 --> 00:30:10,768 Taki przesąd. 677 00:30:10,851 --> 00:30:14,188 Musi być ciężko grać w tej sztuce, skoro nie można go wymawiać. 678 00:30:14,271 --> 00:30:17,816 Jestem zadowolony z menedżera, nie szukam nowego. 679 00:30:17,900 --> 00:30:19,443 Nie w tym rzecz. 680 00:30:19,527 --> 00:30:21,654 Wystawiamy sztukę i mamy aktorkę, 681 00:30:21,737 --> 00:30:24,240 ale szukamy jeszcze odtwórcy głównej roli męskiej. 682 00:30:24,323 --> 00:30:26,116 Cóż to za sztuka? 683 00:30:26,867 --> 00:30:30,037 Mogę wypowiedzieć jej nazwę? 684 00:30:30,120 --> 00:30:32,498 Tylko jednej nie wolno. 685 00:30:32,581 --> 00:30:33,457 Panna Julia. 686 00:30:34,500 --> 00:30:37,211 A kto zagra pannę Julię? 687 00:30:37,545 --> 00:30:39,421 -Sophie Lennon. -Sophie Lennon? 688 00:30:39,505 --> 00:30:41,298 -Tak. -„Masz jak na tacy”? 689 00:30:41,382 --> 00:30:43,509 -O co chodzi z tą tacą? -Jest komikiem. 690 00:30:44,134 --> 00:30:47,513 Komik. Farceur. Filut. 691 00:30:48,556 --> 00:30:50,057 Ciekawe. Bywa na deskach? 692 00:30:51,350 --> 00:30:53,852 -Grywa w teatrze? -Kiedyś w Yale. 693 00:30:53,936 --> 00:30:57,231 Amatorzy dodają sztukom świeżości. 694 00:30:57,314 --> 00:30:58,857 Nie ogranicza ich technika. 695 00:30:59,650 --> 00:31:02,319 I tu pojawiam się ja. Fundament. 696 00:31:02,403 --> 00:31:04,280 Byłbyś wspaniałym fundamentem. 697 00:31:04,363 --> 00:31:06,323 Prawdziwy z ciebie beton. 698 00:31:06,407 --> 00:31:09,535 Źle to zabrzmiało. Byłbyś... 699 00:31:09,618 --> 00:31:11,328 -Drogi. -No tak. 700 00:31:12,913 --> 00:31:16,125 Kto jest najjaśniejszą gwiazdą komedii? 701 00:31:17,376 --> 00:31:18,210 Jack Benny. 702 00:31:18,294 --> 00:31:19,128 Nie. 703 00:31:19,211 --> 00:31:20,045 Bob Hope? 704 00:31:20,129 --> 00:31:21,046 Charlie Chaplin. 705 00:31:21,505 --> 00:31:22,881 Charlie Chaplin, tak. Miałam mówić. 706 00:31:22,965 --> 00:31:24,633 A dramatu? 707 00:31:24,717 --> 00:31:26,093 -Ty? -Poza mną. 708 00:31:26,176 --> 00:31:27,428 Peter O'Toole? 709 00:31:27,511 --> 00:31:28,345 Rex Harrison. 710 00:31:28,679 --> 00:31:29,722 Charlie Chaplin. 711 00:31:29,805 --> 00:31:31,724 -Miałam mówić. -Rozumiesz? 712 00:31:31,807 --> 00:31:32,641 Jasno i wyraźnie. 713 00:31:33,517 --> 00:31:35,769 Tragedia i komedia w jednym. 714 00:31:36,854 --> 00:31:38,230 Mówiłem, że jestem drogi? 715 00:31:38,314 --> 00:31:39,231 Tak. 716 00:31:40,274 --> 00:31:42,234 Przekaż Berniemu, że się zgadzam. 717 00:31:43,068 --> 00:31:44,570 Fanta-kurwa-stycznie. 718 00:31:46,739 --> 00:31:50,117 Wiem, że jest późno, ale mam wspaniałe wieści z Belasco. 719 00:31:50,200 --> 00:31:52,161 -Cudowne. -Słucham. 720 00:31:52,244 --> 00:31:53,495 Mamy Jeana. 721 00:31:53,954 --> 00:31:55,497 Kogo? 722 00:31:55,581 --> 00:31:56,999 Gavina Hawka. 723 00:32:00,210 --> 00:32:04,214 Sophie, to wielka rzecz. To wielka gwiazda Broadwayu. 724 00:32:04,298 --> 00:32:05,799 Wiem, kim jest Gavin Hawk. 725 00:32:05,883 --> 00:32:07,926 -To wspaniały aktor. -Niesamowity. 726 00:32:08,010 --> 00:32:10,387 Zgodził się! Sam Gavin Hawk! To jest coś. 727 00:32:10,471 --> 00:32:13,015 Zapewne. Tylko... 728 00:32:13,807 --> 00:32:14,642 Tylko co? 729 00:32:15,059 --> 00:32:18,062 A jeśli nie będę go pociągać? 730 00:32:19,271 --> 00:32:23,192 -To co? -Byłby moim Jeanem, obiektem pożądania. 731 00:32:23,275 --> 00:32:25,903 -No tak. -Musi iskrzyć. 732 00:32:26,612 --> 00:32:29,156 -Jasne. -Musimy ociekać seksem. 733 00:32:29,239 --> 00:32:30,449 A jeśli nie będziemy? 734 00:32:30,532 --> 00:32:31,950 Nie wiem. Zagrasz to. 735 00:32:32,034 --> 00:32:32,910 „Zagrasz”. 736 00:32:33,869 --> 00:32:36,538 Łatwo mówić komuś, kto stoi z boku. 737 00:32:36,622 --> 00:32:38,791 Wiem, nie występuję, ale... 738 00:32:38,874 --> 00:32:40,918 Odegrałabyś scenę miłosną z koniem Roya Rogersa? 739 00:32:41,251 --> 00:32:42,419 -Nie. -Sama widzisz. 740 00:32:42,503 --> 00:32:44,797 -Ale to koń. -Który cię nie pociąga. 741 00:32:44,880 --> 00:32:46,256 Jak wszystkie konie. 742 00:32:46,340 --> 00:32:50,094 A jeśli Hawk okaże się takim koniem, z którym nie zechcę się przespać? 743 00:32:50,177 --> 00:32:52,846 Może najpierw poznaj tego konia? 744 00:32:52,930 --> 00:32:55,766 Osiodłaj go i sprawdź, czy pozwoli ci się anglezować. 745 00:32:55,849 --> 00:32:56,934 Jest wysportowany? 746 00:32:57,017 --> 00:32:58,519 -Całkiem. -A tyłeczek? 747 00:32:58,602 --> 00:32:59,728 Cały czas siedział. 748 00:32:59,812 --> 00:33:03,941 Dla mnie facet musi mieć niezły tyłek. 749 00:33:04,024 --> 00:33:06,819 Z boku wydawał się niezły. 750 00:33:06,902 --> 00:33:10,322 Lekko krągły, taki w sam raz. 751 00:33:10,406 --> 00:33:13,742 Wyczułaś jego magnetyzm i siłę macho? 752 00:33:13,826 --> 00:33:17,454 Niby jak? To Brytyjczyk. Gavin Hawk! 753 00:33:22,751 --> 00:33:23,585 Niżej. 754 00:33:24,002 --> 00:33:25,587 Gavin Hawk. 755 00:33:25,921 --> 00:33:26,755 Niżej. 756 00:33:28,257 --> 00:33:29,758 -Niżej. -Odkładam słuchawkę. 757 00:33:34,888 --> 00:33:37,641 Byłaś genialna. Oczarowałaś ich. 758 00:33:37,725 --> 00:33:39,351 -Nie do wiary. -To był piękny wieczór. 759 00:33:39,435 --> 00:33:41,979 Pożerali cię. Niektórzy jedli, 760 00:33:42,062 --> 00:33:44,064 a ci obok mnie przestali, żeby cię posłuchać. 761 00:33:44,148 --> 00:33:45,983 Fakt, ludzie przeze mnie tracą apetyt. 762 00:33:47,109 --> 00:33:49,111 -Jest i Shy. -Nie, Midge... 763 00:33:49,194 --> 00:33:51,363 -Poznasz go. Shy? -Potrzymaj. 764 00:33:51,447 --> 00:33:53,449 -Wracaj szybko. -Był świetny. 765 00:33:53,532 --> 00:33:55,242 -Świetny występ. -Hej, Midge. 766 00:33:55,325 --> 00:33:59,121 Przedstawiam mojego byłego męża. 767 00:33:59,204 --> 00:34:00,038 Rozumiem. 768 00:34:00,122 --> 00:34:02,124 Opowiadałam o nim podczas występu. Przegapiłeś. 769 00:34:02,207 --> 00:34:05,419 To jest Joel. A to Shy Baldwin. 770 00:34:05,502 --> 00:34:06,795 Miło mi, Joel. 771 00:34:06,879 --> 00:34:09,506 Mnie również. Wspaniały występ. 772 00:34:09,590 --> 00:34:11,341 Nie byłem pańskim fanem... 773 00:34:11,425 --> 00:34:12,342 Miło. 774 00:34:12,426 --> 00:34:14,970 Nie żebym pana nie lubił, 775 00:34:15,053 --> 00:34:18,682 ale teraz pana uwielbiam. 776 00:34:18,766 --> 00:34:21,894 Jesteś po rozstaniu. Zwolnijmy trochę. 777 00:34:21,977 --> 00:34:22,811 Przepraszam. 778 00:34:23,479 --> 00:34:25,606 To urocze. Miło cię poznać. 779 00:34:25,689 --> 00:34:27,524 -Wzajemnie. -Dziękuję. 780 00:34:28,108 --> 00:34:29,902 -Do jutra. -Tak, do jutra. 781 00:34:29,985 --> 00:34:32,946 -Znaczy ona. -Rany. 782 00:34:33,572 --> 00:34:35,824 -Ale kicha. -Posypałeś się jak Lorna Doone. 783 00:34:36,408 --> 00:34:38,243 I ty przed nim występujesz. 784 00:34:38,327 --> 00:34:40,412 -Postawię ci drinka. -Chyba ja tobie. 785 00:34:40,496 --> 00:34:42,206 Przed Shyem Baldwinem. 786 00:34:42,790 --> 00:34:44,958 Wiśnia, cytryna, wiśnia. Powinnam wygrać. 787 00:34:45,042 --> 00:34:47,085 Cytryna, jagoda, dzwonek. Powinienem wygrać. 788 00:34:47,169 --> 00:34:49,296 Jagoda, wiśnia, pula. Powinnam wygrać. 789 00:34:49,379 --> 00:34:51,256 Cytryna, pula, pomarańcza. Powinienem wygrać. 790 00:34:51,340 --> 00:34:52,841 To dobre maszyny. 791 00:34:52,925 --> 00:34:55,594 Na twojej grała Susie, wygrała z siedem razy. 792 00:34:56,220 --> 00:34:57,095 -Wygrałeś! -Wygrałem! 793 00:34:57,179 --> 00:34:58,680 -Udało się! -Ile drobnych! 794 00:34:58,764 --> 00:35:00,307 -Idź po szklankę! -Dokąd? 795 00:35:00,390 --> 00:35:02,976 -Wygrałem, dajcie szklankę! -Szklanka! 796 00:35:04,394 --> 00:35:05,229 Proszę. 797 00:35:11,235 --> 00:35:13,445 Żartujesz. Poważnie? 798 00:35:13,529 --> 00:35:14,571 Nie żartuję. 799 00:35:14,655 --> 00:35:17,366 Masz w piwnicy nielegalne kasyno. 800 00:35:17,741 --> 00:35:20,452 Tu nikt nas nie usłyszy, spokojnie. 801 00:35:20,536 --> 00:35:23,997 Tak, ale gdyby się wydało, że ci powiedziałem, zabiliby mnie. 802 00:35:24,081 --> 00:35:26,291 Albo, co gorsza, byliby rozczarowani. 803 00:35:26,375 --> 00:35:28,752 Ich poczucie winy niemal dorównuje żydowskiemu. 804 00:35:30,295 --> 00:35:32,214 -Patrz. -Gdzie? 805 00:35:32,297 --> 00:35:33,632 Babka przy ruletce. 806 00:35:33,715 --> 00:35:34,633 Babka? 807 00:35:34,716 --> 00:35:36,468 Aktorka z twojego filmu. 808 00:35:36,552 --> 00:35:37,427 Jakiego? 809 00:35:37,511 --> 00:35:40,180 O tej superseksownej blondynce. 810 00:35:40,264 --> 00:35:41,265 Telefon towarzyski? 811 00:35:41,348 --> 00:35:44,226 Telefon towarzyski? Nie, to Doris Day. Jest seksowna? 812 00:35:44,309 --> 00:35:45,227 Owszem, jest. 813 00:35:45,310 --> 00:35:46,937 Mówię o dobrym filmie. 814 00:35:47,020 --> 00:35:47,855 Lubię Telefon towarzyski. 815 00:35:47,938 --> 00:35:51,358 To o takiej Midge, ale ona grała tę drugą. 816 00:35:51,441 --> 00:35:54,194 Spadła z wieży. Gość to zobaczył i... 817 00:35:54,278 --> 00:35:56,572 -Zawrót głowy! -Właśnie. 818 00:35:56,655 --> 00:35:59,992 To Kim Novak? Tak! 819 00:36:00,075 --> 00:36:01,201 Przecież mówię. 820 00:36:01,285 --> 00:36:02,578 Gra w ruletkę. 821 00:36:02,661 --> 00:36:05,038 Ale elegancka. Powinnam się przefarbować? 822 00:36:05,122 --> 00:36:06,665 Boże, Imogene by padła. 823 00:36:06,748 --> 00:36:09,001 Momentalnie. 824 00:36:09,084 --> 00:36:11,211 -Dotknęła ust. -Jest człowiekiem. 825 00:36:11,295 --> 00:36:13,922 Na tej serwetce jest jej szminka! 826 00:36:14,798 --> 00:36:18,176 Gdyby tylko był tu jakiś silny mężczyzna. 827 00:36:18,260 --> 00:36:19,261 Chcesz tę serwetkę? 828 00:36:19,344 --> 00:36:21,179 -Dla Imogene. -Robi się. 829 00:36:21,263 --> 00:36:23,765 -Serio? -To jedyna szansa. 830 00:36:23,849 --> 00:36:25,559 Ja tam ciągle spotykam ją w sklepie. 831 00:36:25,642 --> 00:36:27,978 A wyciera tam szminkę? 832 00:36:30,355 --> 00:36:31,189 Joel! 833 00:36:44,369 --> 00:36:47,247 Patrz. Usta Kim Novak. 834 00:36:47,331 --> 00:36:48,498 Pięknie pachnie. 835 00:36:48,582 --> 00:36:51,543 -Powąchałeś ją? -Poprosimy jeszcze po jednym. 836 00:36:52,961 --> 00:36:54,129 Rany. 837 00:37:10,062 --> 00:37:13,106 Nie rozumiem, jak mogłeś wszystko przegrać. 838 00:37:21,698 --> 00:37:22,574 Cześć. 839 00:37:23,158 --> 00:37:23,992 Cześć. 840 00:37:29,414 --> 00:37:30,248 O rany. 841 00:37:30,332 --> 00:37:33,210 Łeb mi pęka. 842 00:37:35,003 --> 00:37:36,254 Która godzina? 843 00:37:36,338 --> 00:37:37,589 Wpół do śmierci. 844 00:37:40,592 --> 00:37:43,595 Super, jak w kręglach. 845 00:37:45,097 --> 00:37:46,431 Mam kapcia w ustach. 846 00:37:46,932 --> 00:37:50,185 Ja kalosza. 847 00:37:51,228 --> 00:37:52,479 Skoczę po wodę. 848 00:37:52,562 --> 00:37:53,939 Albo chociaż rozpuszczalnik. 849 00:37:56,566 --> 00:37:58,110 Boże! 850 00:38:03,365 --> 00:38:04,533 Co za noc. 851 00:38:04,992 --> 00:38:05,826 No. 852 00:38:06,618 --> 00:38:07,577 Ładny hotel. 853 00:38:08,286 --> 00:38:09,538 Mili ludzie. 854 00:38:11,540 --> 00:38:14,543 Dzięki tobie traktowali mnie jak księcia. 855 00:38:15,794 --> 00:38:17,546 -Proszę. -Dzięki. 856 00:38:25,804 --> 00:38:27,055 Zeszłej nocy... 857 00:38:27,764 --> 00:38:28,598 No? 858 00:38:29,474 --> 00:38:33,186 Widzieliśmy Shya, graliśmy na automatach. 859 00:38:33,520 --> 00:38:35,397 Wygrałeś. 860 00:38:36,606 --> 00:38:38,567 Kim Novak grała w ruletkę. 861 00:38:39,234 --> 00:38:40,986 Zwinęliśmy jej serwetkę. 862 00:38:41,361 --> 00:38:42,946 Powąchałeś ją. 863 00:38:43,530 --> 00:38:45,949 Postawiłeś drinka wszystkim gościom. 864 00:38:46,033 --> 00:38:48,410 -Głupota. -Bo były darmowe. 865 00:38:49,119 --> 00:38:50,954 Na dole jest kaplica. 866 00:38:52,247 --> 00:38:53,832 W hotelu. 867 00:38:53,915 --> 00:38:55,083 Skąd wiesz? 868 00:38:58,920 --> 00:38:59,755 Czy my... 869 00:39:00,547 --> 00:39:01,465 Nie. 870 00:39:02,007 --> 00:39:05,302 -Chyba... -O nie. 871 00:39:06,344 --> 00:39:07,763 O rany. 872 00:39:08,889 --> 00:39:10,432 -To diament? -Szkło. 873 00:39:12,100 --> 00:39:13,060 Umiem rozpoznać. 874 00:39:14,269 --> 00:39:17,064 Zaczekaj. 875 00:39:18,774 --> 00:39:20,192 Nie czuję języka. 876 00:39:21,109 --> 00:39:22,527 Jak po znieczuleniu. 877 00:39:23,361 --> 00:39:25,864 Nie byliśmy u dentysty? 878 00:39:36,875 --> 00:39:38,085 O rany. 879 00:39:41,296 --> 00:39:42,506 Pobraliśmy się? 880 00:39:43,173 --> 00:39:44,424 Pobraliśmy się. 881 00:39:45,425 --> 00:39:46,426 Cholera. 882 00:39:48,637 --> 00:39:49,971 Ale nie byliśmy u dentysty? 883 00:39:50,055 --> 00:39:52,140 Jeśli udziela ślubów. 884 00:39:55,393 --> 00:39:57,187 Czemu się śmiejesz? 885 00:39:57,270 --> 00:40:00,065 To poważna sprawa. Trzeba wiele omówić. 886 00:40:00,524 --> 00:40:03,068 Choćby nasz pierwszy dom. Może w Westchester? 887 00:40:03,151 --> 00:40:04,820 I miesiąc miodowy. 888 00:40:04,903 --> 00:40:07,322 Niagara pewnie jest obłożona. Może rejs? 889 00:40:07,405 --> 00:40:09,366 -Midge... -Mam dzieci. 890 00:40:09,449 --> 00:40:11,201 Z poprzedniego małżeństwa, polubisz je. 891 00:40:11,284 --> 00:40:12,953 Musimy poznać swoich rodziców. 892 00:40:13,036 --> 00:40:14,287 Jesteś Żydem? 893 00:40:14,371 --> 00:40:16,873 Jak można pozwolić, by dwoje pijanych osób się pobrało? 894 00:40:16,957 --> 00:40:19,126 Tu chyba nie można na trzeźwo. 895 00:40:19,209 --> 00:40:20,252 Niedobrze. 896 00:40:20,335 --> 00:40:23,588 To masa papierów. Dopiero się rozwiedliśmy. 897 00:40:23,672 --> 00:40:25,632 -Może teraz dadzą nam zniżkę. -Ale wstyd. 898 00:40:26,216 --> 00:40:27,884 Nie mów nikomu. Ani Imogene. 899 00:40:27,968 --> 00:40:30,095 -Nie powiem. -Ani Archiemu. Nikomu. 900 00:40:30,178 --> 00:40:33,014 Niedobrze. Mam... 901 00:40:33,682 --> 00:40:34,641 Co? 902 00:40:36,059 --> 00:40:36,977 Co masz? 903 00:40:37,727 --> 00:40:39,104 Spotykam się z kimś. 904 00:40:41,064 --> 00:40:43,191 -Masz dziewczynę. -To nie moja dziewczyna. 905 00:40:43,275 --> 00:40:45,777 -Na razie przyjaciółka. -Głowa mnie boli. 906 00:40:45,861 --> 00:40:47,654 -To coś poważnego? -Boli jak cholera. 907 00:40:47,737 --> 00:40:48,572 Pytam o dziewczynę. 908 00:40:49,072 --> 00:40:50,073 Dopiero zaczynamy. 909 00:40:50,866 --> 00:40:52,033 Od razu o niej pomyślałeś. 910 00:40:52,117 --> 00:40:53,160 Wcale nie. 911 00:40:53,243 --> 00:40:54,661 Nie powiem jej, jeśli cię to martwi. 912 00:40:54,744 --> 00:40:55,787 Nie znasz jej. 913 00:40:55,871 --> 00:40:58,456 Jeśli was razem zobaczę, nie powiem jej o ślubie, 914 00:40:58,540 --> 00:41:00,750 ani o tym, że ze sobą spaliśmy. 915 00:41:01,126 --> 00:41:02,043 Umie zatemperować ołówek? 916 00:41:02,127 --> 00:41:04,629 Wyolbrzymiasz. Tak, potrafi. 917 00:41:04,713 --> 00:41:06,131 Nie musiałeś przyjeżdżać. 918 00:41:06,214 --> 00:41:08,550 Nie chciałam się wtrącać. Mogłeś odmówić. 919 00:41:08,633 --> 00:41:10,218 -Poważnie? -Nie jestem zła. 920 00:41:10,302 --> 00:41:14,431 Rozwiedliśmy się. A to nie jest żaden związek. 921 00:41:14,514 --> 00:41:16,641 -Mówiłeś. -Nie byłem pierwszy. 922 00:41:16,725 --> 00:41:18,310 -Ty byłaś. -W sensie? 923 00:41:18,393 --> 00:41:20,812 Byłaś zaręczona. Nie mówiłem o tym. 924 00:41:20,896 --> 00:41:22,063 Już nie jestem. 925 00:41:22,147 --> 00:41:25,108 Bo nie mogłabyś zabawiać się w trasie. 926 00:41:25,192 --> 00:41:27,527 -Co proszę? -Daj spokój. 927 00:41:27,611 --> 00:41:30,030 -O czym ty mówisz? -Shy Baldwin? 928 00:41:30,113 --> 00:41:31,156 No nie. 929 00:41:31,239 --> 00:41:33,283 Wołasz go, a on przybiega. 930 00:41:33,366 --> 00:41:36,870 Jest miły dla wszystkich. 931 00:41:36,953 --> 00:41:37,787 -Tak? -Tak. 932 00:41:37,871 --> 00:41:38,914 To co ty na to? 933 00:41:39,497 --> 00:41:42,250 -Dokąd idziesz? -Czyje to? 934 00:41:43,960 --> 00:41:45,170 Bo nie twoje. 935 00:41:45,545 --> 00:41:46,671 Susie. 936 00:41:48,715 --> 00:41:49,758 Odłożę je. 937 00:41:53,011 --> 00:41:56,097 Idę się szykować. Mam lot w południe. 938 00:41:57,182 --> 00:42:00,727 Pogadam z prawnikiem. 939 00:42:01,645 --> 00:42:04,356 Ty swojego też podpytaj. 940 00:42:04,898 --> 00:42:06,066 Jutro zadzwonię. 941 00:42:07,275 --> 00:42:08,902 Nie pytałem o misie. 942 00:42:08,985 --> 00:42:10,445 To moje dziwne żądanie. 943 00:42:11,154 --> 00:42:11,988 Jasne. 944 00:42:29,089 --> 00:42:29,923 Halo? 945 00:42:30,006 --> 00:42:31,299 Mówi twój ojciec. 946 00:42:31,383 --> 00:42:33,343 Co się stało? Dzieciom nic nie jest? 947 00:42:33,426 --> 00:42:35,470 Im nie, ale nam jest. 948 00:42:35,553 --> 00:42:37,931 Pokłóciliśmy się z Moishe'em i Shirley. 949 00:42:38,014 --> 00:42:40,350 -Poszło o mezuzy. -Prawie się pobiliśmy! 950 00:42:40,433 --> 00:42:43,353 Mów ciszej, boli mnie głowa. 951 00:42:43,436 --> 00:42:44,479 Mówi, żebyś była cicho. 952 00:42:44,562 --> 00:42:45,772 -Nie tak to ujęłam. -Co? 953 00:42:45,855 --> 00:42:47,565 -Nie powiedziałam tak. -Jak ona śmie? 954 00:42:47,649 --> 00:42:48,733 O co chodziło z mezuzami? 955 00:42:48,817 --> 00:42:50,568 Moishe źle je wieszał. 956 00:42:50,652 --> 00:42:52,862 Litera szin powinna być na górze, 957 00:42:52,946 --> 00:42:54,864 w stronę drzwi, ale nie słuchał. 958 00:42:54,948 --> 00:42:56,449 Powiesił do góry nogami? 959 00:42:56,533 --> 00:42:57,867 Z pomocą Ethana. 960 00:42:57,951 --> 00:43:00,537 Mój własny wnuk źle wiesza mezuzy. 961 00:43:00,620 --> 00:43:01,788 Kazał nam się odwalić. 962 00:43:01,871 --> 00:43:04,582 Mamo, odsuń się od słuchawki, jak coś mówisz. 963 00:43:04,666 --> 00:43:05,792 Mówi, żebyś się nie wtrącała. 964 00:43:05,875 --> 00:43:07,168 Nie powiedziałam tak. Boli mnie głowa. 965 00:43:07,252 --> 00:43:09,087 Mam za sobą zły dzień, nie obrażaj mnie. 966 00:43:09,170 --> 00:43:10,505 Jesteś kiepskim posłańcem. 967 00:43:10,588 --> 00:43:14,634 Moishe uderzył mnie łokciem. Kościstym. 968 00:43:14,718 --> 00:43:18,847 Wytrzymajcie jeszcze. To tylko tymczasowe. 969 00:43:20,598 --> 00:43:22,267 Shirley tu idzie. Może być naga. 970 00:43:22,350 --> 00:43:24,477 -Chodzi nago po domu. -Kończymy! 971 00:43:28,440 --> 00:43:29,357 Boże. 972 00:43:31,901 --> 00:43:34,112 -Witajcie w hotelu Phoenician. -W porządku. 973 00:43:34,195 --> 00:43:36,072 -Półtorej minuty. -Dzięki. 974 00:43:36,156 --> 00:43:37,866 -Zajmijcie miejsca. -Zaczynamy. 975 00:43:37,949 --> 00:43:39,701 Występ wkrótce się zacznie. 976 00:43:39,784 --> 00:43:41,828 Zdążyłam na „cyce w przód”! Super. 977 00:43:43,163 --> 00:43:46,207 Genialna pogoda. Dwadzieścia jeden stopni zimą. 978 00:43:46,291 --> 00:43:48,501 W Nowym Jorku jest mróz. Jak tam, wszystko gra? 979 00:43:48,585 --> 00:43:49,544 Wyszłam za mąż. 980 00:43:49,627 --> 00:43:50,587 Co? 981 00:43:50,670 --> 00:43:52,172 Za Joela. Pobraliśmy się. 982 00:43:52,964 --> 00:43:55,175 -Jakiego Joela? -No naszego Joela. 983 00:43:55,258 --> 00:43:56,593 Byłego męża? Jest w Nowym Jorku. 984 00:43:56,676 --> 00:43:58,261 -Odwiedził mnie. -Nie ściemniaj. 985 00:43:58,345 --> 00:43:59,763 Pobraliśmy się i uprawialiśmy seks. 986 00:43:59,846 --> 00:44:03,183 Przecież wzięliście rozwód. Sama widziałam sędziego z młotkiem. 987 00:44:03,266 --> 00:44:04,559 Nie jestem zadowolona. 988 00:44:04,642 --> 00:44:06,936 Nie mogłaś wytrzymać paru dni? 989 00:44:07,020 --> 00:44:09,481 Miałaś mi pomagać, ale cię nie było. 990 00:44:09,564 --> 00:44:12,400 Obwiniasz mnie za bzykanie się i ślub z byłym? 991 00:44:12,484 --> 00:44:13,818 Dość. 992 00:44:13,902 --> 00:44:15,945 Wiem, głupota. 993 00:44:16,363 --> 00:44:19,115 To nie twoja wina. Upiliśmy się i tyle. 994 00:44:19,866 --> 00:44:22,118 Normalka w życiu menedżerki. 995 00:44:22,202 --> 00:44:25,038 Rozwody pijanych klientów. Chcesz się rozwieść? 996 00:44:25,121 --> 00:44:27,999 No pewnie, nie chcę im psuć związku. 997 00:44:28,666 --> 00:44:30,377 -Związku? -Nieważne. 998 00:44:30,460 --> 00:44:31,836 Lepiej mi pomóż. 999 00:44:31,920 --> 00:44:32,837 Witam panie. 1000 00:44:32,921 --> 00:44:34,381 -Cześć, Angie. -Hej. 1001 00:44:34,464 --> 00:44:35,757 Wpadłem zapytać, jak leci. 1002 00:44:35,840 --> 00:44:38,426 To już końcówka. Będę tęsknić. 1003 00:44:38,510 --> 00:44:40,720 Jest super. 1004 00:44:40,804 --> 00:44:42,013 Świetnie. 1005 00:44:43,264 --> 00:44:45,475 To dobre słowo. 1006 00:44:45,558 --> 00:44:47,477 Albo wspaniale. 1007 00:44:47,560 --> 00:44:49,687 Idealne słowo, żeby to opisać. 1008 00:44:50,105 --> 00:44:51,898 Cudnie. Do zobaczenia. 1009 00:44:51,981 --> 00:44:52,857 Dzięki. 1010 00:44:52,941 --> 00:44:54,651 Czemu mówisz takim głosem? 1011 00:44:54,734 --> 00:44:56,319 Posłuchaj mnie. 1012 00:44:56,820 --> 00:44:59,364 Nie siadaj na jego krześle obrotowym. 1013 00:45:00,532 --> 00:45:03,451 Dobrze, nie będę. 1014 00:45:04,035 --> 00:45:05,412 Obie mamy dość Vegas. 1015 00:45:05,495 --> 00:45:08,123 Panie i panowie, witamy w hotelu Phoenician. 1016 00:45:08,206 --> 00:45:09,499 Zostaniesz? 1017 00:45:09,958 --> 00:45:12,127 Muszę zadzwonić do Reggiego. 1018 00:45:12,210 --> 00:45:13,461 Ciężko się z nim skontaktować. 1019 00:45:13,545 --> 00:45:15,964 Robota czeka. Złapiemy się. 1020 00:45:16,047 --> 00:45:17,006 Jasne. 1021 00:45:17,090 --> 00:45:18,716 -Cyce w przód? -Cyce w przód. 1022 00:45:18,800 --> 00:45:21,886 Nasza przezabawna ulubienica z Nowego Jorku, pani Maisel! 1023 00:45:24,722 --> 00:45:28,852 Dziękuję wszystkim. 1024 00:45:29,519 --> 00:45:32,313 Brałyście kiedyś ślub z byłym mężem? 1025 00:45:33,857 --> 00:45:36,860 Dawajcie kosteczki, mam dziś dobrą passę. 1026 00:45:37,527 --> 00:45:41,114 Jest super. Mam sztukę na Broadwayu, podopieczną na scenie, 1027 00:45:41,197 --> 00:45:44,242 wygrywam, jest... Łapska! 1028 00:45:44,325 --> 00:45:46,161 -Co? -Zabieraj łapska ze stołu! 1029 00:45:46,244 --> 00:45:47,662 -Wybacz. -Amator. 1030 00:45:48,163 --> 00:45:50,665 -Podwajam. -Zaczynamy. 1031 00:45:50,748 --> 00:45:52,333 Dalej, dwie czwórki. 1032 00:45:52,417 --> 00:45:53,460 -Dwie czwórki! -Tak. 1033 00:45:53,543 --> 00:45:55,211 Dawaj na dwie czwórki. 1034 00:45:55,295 --> 00:45:57,130 Dalej. 1035 00:45:58,381 --> 00:46:00,467 Coś dla chłopaków. 1036 00:46:00,550 --> 00:46:04,053 Ósemeczka. Dawaj te jebane kości. 1037 00:46:04,137 --> 00:46:04,971 Dalej.