1 00:00:06,006 --> 00:00:09,134 Bloki 9, 10 i 17, przygotować się do blokady. 2 00:00:09,926 --> 00:00:12,554 Posterunek trzeci, niech ktoś sprawdzi teren. 3 00:00:12,637 --> 00:00:13,513 Tutaj czysto. 4 00:00:14,097 --> 00:00:18,601 Więzień 334 gotowy. Zamknąć 83. 5 00:00:18,685 --> 00:00:21,312 Sprawdzam blok czwarty. Górna brama. Powtórz. 6 00:00:28,737 --> 00:00:29,571 ZAMKNIĘTE 7 00:00:29,654 --> 00:00:30,530 OTWARTE 8 00:00:45,086 --> 00:00:46,463 NIEWIERNE UWIEDZENIE 9 00:00:52,260 --> 00:00:54,471 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 10 00:01:38,264 --> 00:01:40,600 Dziś rano dostrzeżono ich ponownie. 11 00:01:40,683 --> 00:01:43,853 Skąd wzięła się ta szóstka niezwykłych istot? 12 00:01:43,937 --> 00:01:45,271 Nikt nie wie. 13 00:01:45,355 --> 00:01:47,190 Dzięki Bogu, że to Amerykanie! 14 00:01:49,609 --> 00:01:52,445 A teraz wracamy do programu. 15 00:01:52,946 --> 00:01:54,030 Walt. 16 00:01:54,114 --> 00:01:57,742 Czemu nalegasz na spotkania w miejscach publicznych? 17 00:01:57,826 --> 00:02:00,245 Ktoś nas w końcu rozpozna. 18 00:02:00,328 --> 00:02:02,247 LADY LIBERTY ZAPOBIEGA ROZBOJOWI 19 00:02:03,623 --> 00:02:06,626 - Za bardzo się martwisz. - Bo ty w ogóle. 20 00:02:06,709 --> 00:02:08,294 Weź głęboki oddech. 21 00:02:08,378 --> 00:02:11,047 Nikt mnie jeszcze nie powiązał z Utopianem. 22 00:02:11,131 --> 00:02:11,965 Jeszcze. 23 00:02:12,841 --> 00:02:16,469 Ludzie, których znamy od lat, patrzą na mnie i nic nie widzą. 24 00:02:16,553 --> 00:02:20,765 Na wszelki wypadek będę dalej latał w masce. 25 00:02:21,975 --> 00:02:24,144 Dobrze w niej wyglądasz. 26 00:02:25,436 --> 00:02:26,855 Wygodnie ci w niej. 27 00:02:26,938 --> 00:02:30,024 Nie jak George’owi, który ciągle musi nosić ten kask. 28 00:02:30,108 --> 00:02:32,110 Cud, że wchodzi na ten wielki łeb. 29 00:02:32,819 --> 00:02:34,654 Musicie zapomnieć o wszystkim. 30 00:02:35,280 --> 00:02:36,281 To był żart. 31 00:02:36,364 --> 00:02:39,951 Nie. Ty i George musicie współpracować. Wszyscy musimy. 32 00:02:40,034 --> 00:02:43,997 To był żart. Powinieneś czasem pożartować. 33 00:02:44,080 --> 00:02:47,000 Wiedz, że nieważne, jak blisko jestem z George’em, 34 00:02:47,083 --> 00:02:49,627 to nie ma wpływu na naszą relację. 35 00:02:58,803 --> 00:02:59,929 DEGRADACJA NEUROLOGICZNA 36 00:03:00,013 --> 00:03:02,348 Resztki umysłu Blackstara zapadają się. 37 00:03:02,432 --> 00:03:04,642 Gdy się wyłączy, zabije Walta. 38 00:03:04,726 --> 00:03:08,021 Cokolwiek się tam dzieje, rozrywa go na kawałki. 39 00:03:17,155 --> 00:03:18,615 Wyciągnij go stamtąd. 40 00:03:18,698 --> 00:03:19,782 Pieprzę to. 41 00:03:19,866 --> 00:03:20,700 To nie prośba! 42 00:03:20,783 --> 00:03:24,704 Mogę tylko przytrzymać otwarte drzwi. Sam musi znaleźć drogę. 43 00:03:24,787 --> 00:03:26,706 Jeśli go stracimy, słowo daję… 44 00:03:26,789 --> 00:03:28,458 Tylko ona może nam pomóc. 45 00:03:28,541 --> 00:03:30,335 To była twoja decyzja. 46 00:03:49,479 --> 00:03:50,563 Dokąd idziesz? 47 00:03:52,482 --> 00:03:54,150 Spotkać się z ludźmi. 48 00:03:56,527 --> 00:03:58,154 Zostało trochę pizzy. 49 00:03:59,656 --> 00:04:00,573 Jakimi ludźmi? 50 00:04:01,157 --> 00:04:02,742 Z ludźmi. No wiesz. 51 00:04:04,577 --> 00:04:07,205 To z tymi dupkami byłeś, gdy się spotkaliśmy? 52 00:04:07,830 --> 00:04:08,706 Tak. 53 00:04:09,249 --> 00:04:10,375 Co będziecie robić? 54 00:04:10,917 --> 00:04:14,462 Lepiej, żeby córka Utopiana tego nie wiedziała. 55 00:04:16,297 --> 00:04:19,342 „Córka Utopiana”. 56 00:04:20,843 --> 00:04:22,345 - Chloe… - Kurde. 57 00:04:23,012 --> 00:04:26,474 - Mój ojciec cię niby nie obchodzi. - Ty mnie obchodzisz. 58 00:04:26,557 --> 00:04:29,435 - Im mniej wiesz, tym lepiej. - Gówno prawda! 59 00:04:29,519 --> 00:04:31,604 Chcesz tak rozdzielać swoje życie? 60 00:04:31,688 --> 00:04:33,273 To sam sobie possij. 61 00:04:33,356 --> 00:04:36,776 Wypominasz mi, jak rozdzielam życie? Dobra. 62 00:04:37,527 --> 00:04:39,946 Kiedy przedstawisz mnie rodzicom? 63 00:04:40,029 --> 00:04:40,947 - Nie to samo. - Nie? 64 00:04:41,030 --> 00:04:41,864 Wiesz, że nie. 65 00:04:41,948 --> 00:04:45,368 Wiem, że oboje nie łączymy pewnych aspektów naszego życia. 66 00:04:50,790 --> 00:04:54,669 Syn największego superzłoczyńcy świata 67 00:04:54,752 --> 00:04:57,338 i córka największego bohatera. 68 00:05:01,801 --> 00:05:03,970 Jak mogliśmy myśleć, że to się uda? 69 00:05:11,936 --> 00:05:14,480 Posuwałeś małą Utopiana? 70 00:05:15,690 --> 00:05:18,818 Tę, która skopała nam dupy i zniszczyła moją furę? 71 00:05:18,901 --> 00:05:20,361 Stary, to popieprzone. 72 00:05:20,445 --> 00:05:23,990 - Próbowała mnie wyrzucić w kosmos. - I zniszczyła moją furę. 73 00:05:24,073 --> 00:05:25,533 Uwielbiał tę furę. 74 00:05:25,616 --> 00:05:27,035 Ta fura jest magiczna. 75 00:05:27,118 --> 00:05:30,288 Sprzedał mi ją czarnoksiężnik Haddo, zanim go wsadzili. 76 00:05:30,371 --> 00:05:33,458 - Przestaniesz gadać o furze? - Mowy nie ma. 77 00:05:33,541 --> 00:05:35,043 Kiedy Utopian cię złapie, 78 00:05:35,126 --> 00:05:38,129 każdy, kto będzie obok, zostanie przeżuty i wysrany. 79 00:05:38,212 --> 00:05:39,756 Czyli my, seu cuzão. 80 00:05:39,839 --> 00:05:40,673 Dobra. 81 00:05:41,299 --> 00:05:45,303 Słuchajcie, przepraszam, że o tym nie wspomniałem. 82 00:05:46,346 --> 00:05:47,722 Możemy o tym zapomnieć? 83 00:05:48,389 --> 00:05:50,850 - Mamy robotę. - Szczam na twoją robotę. 84 00:05:50,933 --> 00:05:54,103 Nie będziemy ryzykować wpierdolu od Utopiana. 85 00:05:54,187 --> 00:05:57,231 - Spaliłeś nas już u Big Mana. - Sam sobie radź. 86 00:05:57,315 --> 00:05:58,733 Bez was nie dam rady. 87 00:05:58,816 --> 00:05:59,859 Powodzenia. 88 00:06:10,620 --> 00:06:11,662 Shenzhen, Chiny. 89 00:06:13,247 --> 00:06:15,792 UNIA SPRAWIEDLIWOŚCI 90 00:06:19,045 --> 00:06:21,005 MĄDROŚĆ 91 00:06:28,596 --> 00:06:30,306 Petra powiedziała mi o wujku. 92 00:06:32,725 --> 00:06:34,519 Od razu przyleciałem. 93 00:06:35,686 --> 00:06:37,355 Jest w dobrych rękach, tato. 94 00:06:39,273 --> 00:06:41,734 Niedawno rozmawiałem z twoją mamą… 95 00:06:45,113 --> 00:06:46,781 Gdy zdobyliśmy nasze moce… 96 00:06:48,157 --> 00:06:52,745 wziąłem na siebie odpowiedzialność, żeby poprawić stan kraju i świata. 97 00:06:55,498 --> 00:06:59,627 Musiałem wiele poświęcić, żeby udźwignąć tę odpowiedzialność. 98 00:07:00,837 --> 00:07:04,257 Byłem wobec ciebie wymagający, bo jedno z tych poświęceń 99 00:07:04,340 --> 00:07:05,883 dotyczyło kogoś bliskiego, 100 00:07:05,967 --> 00:07:09,095 kogoś, kto był niczym rodzina. Skyfoxa. 101 00:07:13,558 --> 00:07:16,102 Skyfox myślał, że Kodeks go ogranicza. 102 00:07:17,770 --> 00:07:21,232 Myślał, że bez niego zrobi więcej dla kraju. 103 00:07:22,275 --> 00:07:25,236 Wiele razy rozmawialiśmy o tym w tym miejscu. 104 00:07:27,029 --> 00:07:29,323 Te rozmowy zdały się na nic, bo… 105 00:07:30,366 --> 00:07:32,326 i tak złamał Kodeks. 106 00:07:32,410 --> 00:07:34,495 To był początek końca 107 00:07:34,579 --> 00:07:36,414 obecności Skyfoxa w Unii. 108 00:07:36,497 --> 00:07:38,583 Stał się naszym najgorszym wrogiem. 109 00:07:41,502 --> 00:07:42,753 Nie mogę cię stracić… 110 00:07:44,380 --> 00:07:46,090 tak jak George’a. Nie mogę. 111 00:07:47,592 --> 00:07:49,719 Nie, gdy życie Walta wisi na włosku. 112 00:07:50,553 --> 00:07:52,221 Nie stracisz mnie, tato. 113 00:07:53,598 --> 00:07:55,892 To samo myślałem o George’u. 114 00:07:55,975 --> 00:07:57,643 Był dla mnie jak brat. 115 00:07:57,727 --> 00:07:59,187 Ale zdradził nas. 116 00:07:59,270 --> 00:08:01,189 Mnie, twojego wujka, wszystkich. 117 00:08:01,272 --> 00:08:02,523 Petra u mnie była. 118 00:08:03,941 --> 00:08:05,985 Ma wątpliwości co do Kodeksu. 119 00:08:07,069 --> 00:08:10,740 I… odpowiedziałem jej twoimi słowami. 120 00:08:12,366 --> 00:08:15,119 Zwykle recytuję je jak kwestie ze scenariusza… 121 00:08:16,621 --> 00:08:18,414 ale tym razem w nie wierzyłem. 122 00:08:20,833 --> 00:08:23,920 Zrozumiałem, czemu Kodeks jest dla ciebie taki ważny. 123 00:08:24,420 --> 00:08:27,965 Bo zależało mi tak jak tobie, gdy ktoś go zakwestionował. 124 00:08:30,718 --> 00:08:32,637 Próbowałem wszystko kontrolować. 125 00:08:35,264 --> 00:08:38,559 Muszę więcej rozmawiać. Muszę więcej słuchać. 126 00:08:42,355 --> 00:08:43,189 O co chodzi? 127 00:08:43,272 --> 00:08:44,398 To Blackstar. 128 00:08:44,482 --> 00:08:46,025 Jakimś cudem opuścił celę. 129 00:08:46,108 --> 00:08:49,737 Uruchomiono blokadę, ale uwięziła wszystkich w Supermaxie. 130 00:08:49,820 --> 00:08:52,198 - Kto jest wolny? - Z pierwszej ligi ty i Brandon. 131 00:08:52,281 --> 00:08:54,200 Inni utrzymują Walta przy życiu. 132 00:08:54,283 --> 00:08:55,368 Jestem gotowy. 133 00:08:56,702 --> 00:08:59,664 SHENZHEN, CHINY 134 00:09:11,926 --> 00:09:13,135 Wnętrze tego pokoju. 135 00:09:25,231 --> 00:09:27,650 POZIOM TLENU 5,1% ZABEZPIECZENIA AKTYWNE 136 00:10:30,421 --> 00:10:31,756 Ty tak na poważnie? 137 00:10:37,637 --> 00:10:39,555 Co ty tu robisz? 138 00:10:40,514 --> 00:10:42,308 Ratuję ci tyłek, idioto. 139 00:10:42,391 --> 00:10:44,226 Śledziłaś mnie? 140 00:10:44,977 --> 00:10:47,813 Podziękujesz mi później, dupku. Wynośmy się stąd. 141 00:10:47,897 --> 00:10:51,400 Nie, póki nie dostanę tego, po co przyszedłem. 142 00:10:52,068 --> 00:10:52,943 Znam kod. 143 00:10:53,027 --> 00:10:54,153 Tak? Ja też. 144 00:11:01,702 --> 00:11:02,703 Tak. 145 00:11:09,126 --> 00:11:11,253 Ścieżki neuronalne Blackstara obumierają. 146 00:11:11,337 --> 00:11:12,630 Ustabilizuj je. 147 00:11:35,736 --> 00:11:37,363 OBUMIERANIE ŚCIEŻEK 148 00:11:43,327 --> 00:11:45,037 Uruchomiono blokadę. 149 00:11:45,121 --> 00:11:48,499 Personel ma pozostać w bezpiecznym miejscu do odwołania. 150 00:11:50,459 --> 00:11:53,587 Uruchomiono blokadę. Personel ma pozostać… 151 00:11:53,671 --> 00:11:55,047 Nie otwierajcie drzwi. 152 00:11:56,507 --> 00:11:58,634 Damy sygnał, gdy będzie bezpiecznie. 153 00:11:59,802 --> 00:12:01,387 Uruchomiono blokadę. 154 00:12:01,470 --> 00:12:05,057 Personel ma pozostać w bezpiecznym miejscu do odwołania. 155 00:12:05,141 --> 00:12:06,225 Rozdzielmy się. 156 00:12:06,726 --> 00:12:08,811 Jeśli go zobaczysz, znajdź mnie. 157 00:12:08,894 --> 00:12:09,729 Tak jest. 158 00:12:09,812 --> 00:12:11,188 Uruchomiono blokadę. 159 00:12:11,272 --> 00:12:14,525 Personel ma pozostać w bezpiecznym miejscu do odwołania. 160 00:13:16,253 --> 00:13:17,129 No dalej. 161 00:13:18,881 --> 00:13:20,132 Na co czekasz? 162 00:13:58,087 --> 00:13:59,004 Wytrzymaj. 163 00:13:59,880 --> 00:14:02,383 Wszystko będzie dobrze. Wydostanę cię stąd. 164 00:14:14,061 --> 00:14:15,980 Tylko na tyle cię stać, Georgie? 165 00:14:33,163 --> 00:14:34,331 UWAGA 166 00:14:45,467 --> 00:14:47,177 STAN KRYTYCZNY 167 00:15:16,582 --> 00:15:17,499 Tracimy go. 168 00:15:19,585 --> 00:15:20,669 Wprowadzisz mnie? 169 00:15:21,670 --> 00:15:22,504 Co? 170 00:15:22,588 --> 00:15:23,797 Możesz to zrobić? 171 00:15:23,881 --> 00:15:25,341 Możesz tam z nim utknąć. 172 00:15:25,424 --> 00:15:26,634 Tak czy nie? 173 00:15:40,064 --> 00:15:40,898 Puść go. 174 00:15:41,523 --> 00:15:42,441 Bo co? 175 00:15:42,942 --> 00:15:44,485 Nie uciekniesz stąd. 176 00:15:45,319 --> 00:15:47,404 Mam niezłą kartę przetargową. 177 00:15:49,114 --> 00:15:50,366 Dzisiaj dowiemy się, 178 00:15:50,449 --> 00:15:53,369 jak bardzo cenisz ten swój Kodeks. 179 00:15:54,244 --> 00:15:57,623 Masz mnie na tacy, Sampson. Jeden strzał z oczu. 180 00:16:02,711 --> 00:16:06,298 Twój syn zabił, żeby ocalić ciebie i Gracie. 181 00:16:08,133 --> 00:16:10,219 Zrobisz to samo, żeby ocalić jego? 182 00:16:11,345 --> 00:16:13,472 Czy Kodeks jest najważniejszy, 183 00:16:13,555 --> 00:16:15,432 ważniejszy nawet od rodziny? 184 00:16:21,605 --> 00:16:23,899 Mogłem cię zabić za pierwszym razem, 185 00:16:23,983 --> 00:16:26,235 gdyby Utopian nie interweniował. 186 00:16:26,318 --> 00:16:28,153 Ale tym razem cię nie uratuje. 187 00:16:31,073 --> 00:16:32,408 Bijesz jak baba. 188 00:16:34,326 --> 00:16:36,120 - Grace? - Ja też! 189 00:16:39,081 --> 00:16:44,086 Grace. Nie powinno cię tu być. To wszystko moja wina. 190 00:16:44,169 --> 00:16:45,087 Jak stąd uciec? 191 00:16:45,879 --> 00:16:46,714 Grace! 192 00:16:55,139 --> 00:16:57,141 Staroć, ale użyteczny. 193 00:17:04,606 --> 00:17:05,774 Zabijesz mnie, 194 00:17:06,483 --> 00:17:08,819 a wszyscy stracą wiarę w ciebie 195 00:17:08,902 --> 00:17:10,237 i w Unię. 196 00:17:12,281 --> 00:17:15,409 Będziesz wierny Kodeksowi, a stracisz syna 197 00:17:16,076 --> 00:17:18,537 i zaufanie dzieciaków w rajtuzach, 198 00:17:18,620 --> 00:17:21,582 które są gotowe porzucić ciebie i Unię. 199 00:17:27,087 --> 00:17:28,338 Rany, Shelly. 200 00:17:30,799 --> 00:17:33,343 Dzieciak ocalił ciebie i mamuśkę. 201 00:17:45,856 --> 00:17:47,483 Chyba cię nie wybierze. 202 00:17:48,025 --> 00:17:49,276 Miło było cię poznać. 203 00:17:49,777 --> 00:17:50,694 Tato! 204 00:18:05,542 --> 00:18:08,087 Sam nie jesteś taki twardy, co? 205 00:18:12,007 --> 00:18:13,717 Kiedy cię ostatnio widziałem… 206 00:18:14,343 --> 00:18:16,595 ty i moi tak zwani przyjaciele 207 00:18:16,678 --> 00:18:20,849 pobiliście mnie na miazgę na oczach mojego syna. 208 00:18:25,479 --> 00:18:26,897 Wiesz, nie byłoby Unii, 209 00:18:26,980 --> 00:18:29,399 gdybym nie wsparł Sheldona, gdy miał wizje. 210 00:18:29,483 --> 00:18:30,692 Nie wierzyliście mu. 211 00:18:33,320 --> 00:18:35,405 Ale to ja zostałem odrzucony? 212 00:18:36,323 --> 00:18:37,658 Ja jestem tym złym? 213 00:18:39,993 --> 00:18:42,371 Chyba pora wyrównać rachunki. 214 00:18:45,833 --> 00:18:48,127 Za zwrócenie Unii przeciwko mnie. 215 00:18:49,711 --> 00:18:52,256 Tak łatwo byłoby cię teraz zabić. 216 00:18:52,339 --> 00:18:54,967 Pokażę ci, jak to się skończy. 217 00:18:55,968 --> 00:18:59,680 A ty nie zdołasz temu zapobiec. 218 00:19:14,361 --> 00:19:15,988 Nie jest gotowy. Ani trochę. 219 00:19:16,071 --> 00:19:17,281 Może nigdy nie będzie. 220 00:19:25,205 --> 00:19:26,081 Brandon! 221 00:20:00,032 --> 00:20:01,658 Nie pozwoliłbym ci zginąć. 222 00:20:05,913 --> 00:20:06,997 Wiem, tato. 223 00:20:27,017 --> 00:20:27,851 Wyszli. 224 00:20:32,272 --> 00:20:33,941 Witaj z powrotem, staruszku. 225 00:20:34,566 --> 00:20:36,485 Wisisz mi milion dolców. 226 00:20:45,410 --> 00:20:46,620 Dzięki, księżniczko. 227 00:20:49,957 --> 00:20:51,667 Skończyliście się wzruszać? 228 00:20:53,752 --> 00:20:55,254 Co tam widzieliście? 229 00:20:57,297 --> 00:20:58,507 Skyfoxa. 230 00:21:01,802 --> 00:21:04,721 Masz podwyższone ciśnienie. I puls. 231 00:21:05,764 --> 00:21:07,766 Poza tym wszystko w porządku. 232 00:21:08,267 --> 00:21:09,268 Dzięki. 233 00:21:10,644 --> 00:21:14,481 Skyfox przekazał ci wiadomość, prawda? Dlatego nas wypuścił. 234 00:21:17,109 --> 00:21:18,277 Jaką wiadomość? 235 00:21:19,945 --> 00:21:21,738 Sheldon powinien być pierwszy. 236 00:21:21,822 --> 00:21:23,573 Jeśli to dotyczy jego, to mnie też. 237 00:21:23,657 --> 00:21:26,910 - Grace… - Walterze. Pokaż mi. 238 00:22:01,778 --> 00:22:02,696 Co to było? 239 00:22:05,198 --> 00:22:08,368 George sklonował Blackstara… 240 00:22:09,244 --> 00:22:12,164 wiedząc, że nikt tak nie naprzykrzy się Unii. 241 00:22:14,583 --> 00:22:16,918 Kiedy wszedłem do mózgu Blackstara… 242 00:22:18,337 --> 00:22:19,379 To była zasadzka. 243 00:22:21,006 --> 00:22:22,466 Myślał, że będę sam. 244 00:22:27,220 --> 00:22:28,764 Chce zabić nas wszystkich. 245 00:22:31,016 --> 00:22:32,184 Nie uda mu się. 246 00:22:32,768 --> 00:22:34,895 - Nie lekceważ go. - Nie zrobię tego. 247 00:22:35,604 --> 00:22:39,274 Jeśli myśli, że zagrozi mojej rodzinie, to się grubo myli. 248 00:22:39,358 --> 00:22:40,359 Grace… 249 00:22:40,942 --> 00:22:42,944 Wymierzymy mu sprawiedliwość. 250 00:23:02,547 --> 00:23:03,632 Jezu! 251 00:23:08,178 --> 00:23:10,639 Myślałam, że to twoja skrytka na… 252 00:23:11,223 --> 00:23:14,017 narkotyki, spluwy i inne takie. 253 00:23:14,601 --> 00:23:16,603 Narkotyki trzymam koło łóżka. 254 00:23:17,979 --> 00:23:19,439 A spluwy nie potrzebuję. 255 00:23:28,031 --> 00:23:29,699 Więc co to jest? 256 00:23:29,783 --> 00:23:30,659 Czy to… 257 00:23:31,952 --> 00:23:32,786 jakaś… 258 00:23:32,869 --> 00:23:34,913 komiksowa superbroń? 259 00:23:36,706 --> 00:23:38,208 Słyszałem, że to ogniwo 260 00:23:38,291 --> 00:23:40,794 może przebić najpotężniejszą istotę świata. 261 00:23:46,508 --> 00:23:48,510 Użyjesz go przeciwko mojemu tacie? 262 00:23:52,597 --> 00:23:54,391 Użyję go, żeby znaleźć mojego. 263 00:23:56,351 --> 00:23:57,394 I co potem? 264 00:24:02,023 --> 00:24:03,358 Mówię poważnie. 265 00:24:03,442 --> 00:24:06,862 Przebiliśmy się przez dżunglę i przeszliśmy te testy. 266 00:24:06,945 --> 00:24:09,614 - Wszyscy to zrobiliśmy. - Ty dalej to samo? 267 00:24:09,698 --> 00:24:10,824 Chcę wiedzieć. 268 00:24:10,907 --> 00:24:12,868 Czemu tylko on ma kosmiczny pręt? 269 00:24:14,619 --> 00:24:15,704 Berło mocy. 270 00:24:16,788 --> 00:24:18,248 Tak to nazwałeś? 271 00:24:18,331 --> 00:24:20,834 To berło i jest mocarne. 272 00:24:20,917 --> 00:24:23,170 Wiesz, jacy goście gadają o swoich berłach? 273 00:24:25,255 --> 00:24:26,798 - Nie, jacy? - Dobra. 274 00:24:26,882 --> 00:24:28,258 Poważnie, jacy? 275 00:24:28,341 --> 00:24:32,554 Wszyscy możemy latać. Jesteśmy szalenie silni i szybcy. 276 00:24:33,263 --> 00:24:36,016 Ale ty dostałeś jeszcze to. To ma być uczciwe? 277 00:24:36,099 --> 00:24:37,225 Czekaj. Chwila. 278 00:24:38,894 --> 00:24:40,687 Tylko ja to dostałem… 279 00:24:41,229 --> 00:24:43,106 bo wy nie byliście godni. 280 00:24:43,190 --> 00:24:44,566 - Drań! - Tak tu napisali. 281 00:24:44,649 --> 00:24:46,276 Serio. Tak jest napisane. 282 00:24:46,359 --> 00:24:48,445 Dobra, zbierzmy się przy stole. 283 00:24:49,154 --> 00:24:50,363 I nie klnijmy. 284 00:24:50,447 --> 00:24:52,407 Tak, panowie, nie pieprzcie. 285 00:24:54,201 --> 00:24:55,702 Ja siadam pierwszy. 286 00:24:55,785 --> 00:24:56,620 Krzesło. 287 00:25:00,248 --> 00:25:02,334 Przepraszam. Ale nie jesteś godny. 288 00:25:03,210 --> 00:25:04,127 Zabawne. 289 00:25:04,211 --> 00:25:07,506 Lepiej niech ta różdżka nie nazywa mnie niegodnym. 290 00:25:07,589 --> 00:25:09,007 Mnie też. 291 00:25:09,090 --> 00:25:12,219 Bo oboje słyszeliśmy to częściej niż wy wszyscy. 292 00:25:13,803 --> 00:25:15,138 Uwierz mi, rozumiem. 293 00:25:15,222 --> 00:25:16,890 Wszyscy jesteśmy godni. 294 00:25:17,891 --> 00:25:19,809 Inaczej zginęlibyśmy na wyspie, 295 00:25:19,893 --> 00:25:21,728 jak inni, którzy próbowali. 296 00:25:21,811 --> 00:25:24,648 - Przyjmujesz dużo na wiarę. - Jak to? 297 00:25:24,731 --> 00:25:27,901 Bo pytanie brzmi: „dlaczego?”. 298 00:25:27,984 --> 00:25:30,195 Dlaczego dano nam te moce? 299 00:25:30,278 --> 00:25:32,113 Żebyśmy mogli rządzić światem. 300 00:25:32,739 --> 00:25:33,865 To oczywiste. 301 00:25:37,077 --> 00:25:39,120 Nikt tu nie zna się na żartach? 302 00:25:39,746 --> 00:25:40,956 Jezu. 303 00:25:41,039 --> 00:25:42,123 Jesteś straszny. 304 00:25:42,207 --> 00:25:45,168 Poważnie, możemy zdziałać wiele dobrego. 305 00:25:45,752 --> 00:25:49,422 - Możemy naprawić ten kraj. - Lepiej niż skorumpowani politycy. 306 00:25:49,506 --> 00:25:50,757 Nie rządzimy 307 00:25:50,840 --> 00:25:53,510 i nie zabijamy. To nasz Kodeks. 308 00:25:53,593 --> 00:25:56,680 To nie tylko wartości. To mechanizm kontrolny. 309 00:25:56,763 --> 00:25:59,933 Żeby nikt nawet nie pomyślał o rządzeniu światem. 310 00:26:00,016 --> 00:26:03,228 Nie wierzę, że kogoś tutaj mogłoby to kusić. 311 00:26:05,564 --> 00:26:09,067 Ameryka ma kłopoty. Chyba wszyscy się zgodzimy. 312 00:26:09,150 --> 00:26:10,777 Stoi na skraju urwiska. 313 00:26:12,320 --> 00:26:14,656 Ale otrzymaliśmy te niezwykłe dary. 314 00:26:15,490 --> 00:26:18,994 Jak możemy ich użyć, żeby kraj stanął na nogach? 315 00:26:33,258 --> 00:26:36,303 Mogłeś mi podziękować telepatycznie. Wystarczyłoby. 316 00:26:37,637 --> 00:26:40,932 Utknąłbym w mózgu Blackstara, gdyby nie ty. 317 00:26:42,058 --> 00:26:44,894 Uznałem, że okażę wdzięczność osobiście. 318 00:26:45,937 --> 00:26:47,897 Chcesz okazać wdzięczność? 319 00:26:48,857 --> 00:26:51,985 Przelej pieniądze na moje konto do jutra. 320 00:26:56,698 --> 00:26:58,450 Jesteś jak twoja matka. 321 00:27:01,036 --> 00:27:02,412 Przechodzisz do rzeczy. 322 00:27:03,538 --> 00:27:04,789 Bez ceregieli. 323 00:27:05,832 --> 00:27:07,542 Chyba naprawdę ją lubiłeś. 324 00:27:07,626 --> 00:27:08,543 Tak. 325 00:27:10,170 --> 00:27:11,004 Lubiłem ją. 326 00:27:12,464 --> 00:27:13,757 Ale nie kochałeś jej. 327 00:27:15,175 --> 00:27:16,968 Bo to wymaga komunikacji… 328 00:27:17,802 --> 00:27:18,845 poświęcenia… 329 00:27:19,679 --> 00:27:21,640 czegoś, co nigdy nas nie łączyło. 330 00:27:22,974 --> 00:27:23,933 Przeze mnie. 331 00:27:26,186 --> 00:27:29,522 Nie było mnie przy was. Biorę pełną odpowiedzialność. 332 00:27:29,606 --> 00:27:32,233 Zaczniesz mi przysyłać kartki urodzinowe? 333 00:27:32,317 --> 00:27:34,527 Będziemy tatusiem i córeczką? 334 00:27:35,779 --> 00:27:37,697 Co mam powiedzieć? 335 00:27:38,657 --> 00:27:39,658 „Przykro mi”? 336 00:27:40,533 --> 00:27:41,618 „Popełniłem błąd”? 337 00:27:42,202 --> 00:27:44,120 Nie chcę, żebyś cokolwiek mówił. 338 00:27:53,546 --> 00:27:55,090 Za późno, kochanie. 339 00:27:57,258 --> 00:28:00,804 Wiesz, że na krótkim dystansie dużo lepiej czytamy w myślach. 340 00:28:02,347 --> 00:28:04,015 Nie mam nic do ukrycia. 341 00:28:08,561 --> 00:28:10,647 Wiem, skąd ta pewność siebie. 342 00:28:12,065 --> 00:28:15,443 Wzniosłaś mentalne zasieki, zbudowałaś ślepe zaułki… 343 00:28:16,986 --> 00:28:18,488 ale to amatorszczyzna. 344 00:28:20,198 --> 00:28:21,741 Nie rozsiadaj się. 345 00:28:27,247 --> 00:28:29,207 Nie wiem, o czym mówisz. 346 00:28:30,041 --> 00:28:33,461 Nie traktuj mnie jak pieprzonego wróżbity! 347 00:28:34,462 --> 00:28:36,548 Cieszę się, że nic ci nie jest. 348 00:28:37,382 --> 00:28:39,467 Myślałem, że cię już nie zobaczę. 349 00:28:39,551 --> 00:28:40,385 Wiem tylko… 350 00:28:41,219 --> 00:28:42,971 że sklonowałeś Blackstara 351 00:28:43,054 --> 00:28:46,307 i sprawiłeś, że wszystkie tropy wskazywały na Skyfoxa. 352 00:28:47,809 --> 00:28:49,477 Słyszałem o wszystkim. 353 00:28:50,562 --> 00:28:52,021 Słyszałem o Skyfoxie. 354 00:28:52,605 --> 00:28:55,483 Tak. A ja słyszałem o Blackstarze. 355 00:28:55,567 --> 00:28:57,944 Myślimy, że za to też odpowiada George. 356 00:28:58,027 --> 00:29:01,281 Znaleźliśmy urządzenie 357 00:29:01,364 --> 00:29:04,242 w zamku celi, które było w jego stylu. 358 00:29:05,285 --> 00:29:06,661 A co z celą Blackstara? 359 00:29:07,245 --> 00:29:08,455 Wypuściłeś go jakoś, 360 00:29:09,122 --> 00:29:11,416 wiedząc, że wszyscy zajmą się tobą… 361 00:29:12,041 --> 00:29:14,085 i twoją „walką” ze Skyfoxem. 362 00:29:15,003 --> 00:29:18,465 Wszyscy poza Utopianem i Paragonem. 363 00:29:19,382 --> 00:29:21,217 Dlaczego miałbym to zrobić? 364 00:29:21,301 --> 00:29:24,137 Chcesz poróżnić Utopiana z jego synem. 365 00:29:24,220 --> 00:29:26,014 Ale jesteśmy tutaj. 366 00:29:27,098 --> 00:29:29,476 Podjąłeś decyzję. Jesteśmy tutaj. 367 00:29:30,894 --> 00:29:32,020 Nic tego nie zmieni. 368 00:29:35,023 --> 00:29:37,567 Żeby zdestabilizować Unię, 369 00:29:38,193 --> 00:29:41,404 co wymusi zmianę przywództwa. 370 00:29:46,242 --> 00:29:47,076 O co chodzi? 371 00:30:00,632 --> 00:30:03,343 Ten kraj zmierza ku katastrofie… 372 00:30:05,386 --> 00:30:08,389 przez leseferystyczną postawę Sheldona. 373 00:30:11,142 --> 00:30:13,186 Nikt inny za to nie odpowiada. 374 00:30:14,145 --> 00:30:16,064 Potrzebuję twojej pomocy… 375 00:30:17,899 --> 00:30:18,983 w innej sprawie. 376 00:30:20,610 --> 00:30:21,528 Oczywiście. 377 00:30:23,321 --> 00:30:24,405 Chodzi o Brandona. 378 00:30:27,408 --> 00:30:29,828 O co chodzi? Nic mu nie jest? 379 00:30:33,665 --> 00:30:35,625 Boję się, że go tracę. 380 00:30:40,964 --> 00:30:42,590 Mam z nim porozmawiać? 381 00:30:45,718 --> 00:30:46,636 Nie mogę… 382 00:30:48,221 --> 00:30:49,430 Nie mogę go stracić. 383 00:30:52,851 --> 00:30:55,270 Boję się, że stracę go jak Chloe. 384 00:30:57,272 --> 00:30:58,231 Nie mogę. 385 00:31:01,734 --> 00:31:02,944 Zrobię wszystko… 386 00:31:04,487 --> 00:31:06,114 żeby do tego nie doszło. 387 00:31:07,699 --> 00:31:09,033 W dupie mam… 388 00:31:10,243 --> 00:31:12,495 Unię i Amerykę. 389 00:31:14,122 --> 00:31:17,458 Ale jeśli chcesz, żebym milczała… 390 00:31:18,710 --> 00:31:21,379 moja cena to 50 milionów. 391 00:31:24,507 --> 00:31:26,342 I to wystarczy, żebyś milczała? 392 00:31:28,928 --> 00:31:31,639 A może ktoś inny zapłaci więcej? 393 00:31:33,933 --> 00:31:35,143 Możesz mi zaufać. 394 00:31:39,314 --> 00:31:40,815 Możesz mi zaufać. 395 00:31:41,691 --> 00:31:42,650 Obiecuję. 396 00:31:47,238 --> 00:31:51,451 Nie chciałem cię w to mieszać, ale Grace nie dała mi wyboru. 397 00:31:51,534 --> 00:31:54,871 Potem pomyślałem, że będziesz rozsądna. 398 00:31:55,455 --> 00:31:57,165 Że do mnie dołączysz. 399 00:31:58,082 --> 00:32:00,543 Ale rozczarowałaś mnie. 400 00:32:01,544 --> 00:32:03,004 Jak wszyscy inni. 401 00:32:11,429 --> 00:32:13,514 Mogłem cię tyle nauczyć. 402 00:34:47,001 --> 00:34:49,921 Napisy: Krzysiek Ceran