1
00:00:15,015 --> 00:00:16,099
- Gotowa?
- Tak.
2
00:00:26,068 --> 00:00:27,069
Tato.
3
00:01:07,317 --> 00:01:10,195
{\an8}OBSZARY WIEJSKIE ALABAMY
4
00:01:29,632 --> 00:01:30,674
Entliczek...
5
00:01:32,342 --> 00:01:33,510
pentliczek.
6
00:01:34,469 --> 00:01:35,595
Czerwony stoliczek.
7
00:01:42,936 --> 00:01:45,814
{\an8}JUAREZ, MEKSYK
8
00:01:46,857 --> 00:01:48,483
To on!
9
00:01:50,819 --> 00:01:54,031
- Witamy w domu.
- Jedyny ocalały!
10
00:01:54,114 --> 00:01:55,573
Pieprz się, Punisher!
11
00:01:55,658 --> 00:01:57,284
W Meksyku nic ci nie grozi.
12
00:01:57,367 --> 00:01:59,494
Punisher nie przeżyje wizyty w Juarez.
13
00:02:03,290 --> 00:02:08,295
Ostatni ocalały członek kartelu
zasługuje na nagrodę.
14
00:02:47,876 --> 00:02:49,044
{\an8}PORT LOTNICZY, NOWY JORK
15
00:02:49,127 --> 00:02:53,631
{\an8}Pasażerów lotu 1513 do Dublina
zapraszamy do bramki nr 31.
16
00:02:53,716 --> 00:02:58,345
Lot 1513 do Dublina, bramka 31.
17
00:02:59,471 --> 00:03:02,599
Tu Mickey. Komuś jeszcze się udało?
18
00:03:02,682 --> 00:03:04,309
Tylko mnie?
19
00:03:05,060 --> 00:03:07,521
Nie, w porządku. Zaraz wchodzę na pokład.
20
00:03:08,646 --> 00:03:12,442
Niech w Dublinie szykują się na imprezę.
Jadę.
21
00:03:23,996 --> 00:03:25,247
Proszę, nie...
22
00:03:25,330 --> 00:03:28,208
Wygrałeś. Zabiłeś wszystkich.
23
00:03:28,291 --> 00:03:32,087
Motocyklistów, członków karteli,
Irlandczyków. Wszystkich.
24
00:03:32,713 --> 00:03:34,756
- Prawie.
- Rozumiem cię.
25
00:03:34,840 --> 00:03:36,424
Oko za oko.
26
00:03:36,508 --> 00:03:38,676
- Sam mam rodzinę.
- Ja nie.
27
00:03:38,760 --> 00:03:42,556
Na litość boską,
zabicie mnie ci ich nie przywróci.
28
00:03:42,639 --> 00:03:45,684
- Co zmieni moja śmierć?
- Nic.
29
00:03:49,229 --> 00:03:50,230
Boże.
30
00:03:54,777 --> 00:03:56,278
Jezu.
31
00:03:57,821 --> 00:04:00,824
- Czy ty to słyszysz?
- Idźcie do hotelu, zboki!
32
00:04:31,313 --> 00:04:33,815
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
33
00:05:38,463 --> 00:05:41,841
{\an8}PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ
34
00:06:04,990 --> 00:06:08,660
- Nowy?
- Tak. Donny Chavez.
35
00:06:09,452 --> 00:06:11,955
Dobra, sprawdzimy cię. Chodź.
36
00:06:33,601 --> 00:06:37,564
To nasz przygłup.
Nim się nie przejmuj. Zwariował.
37
00:06:54,456 --> 00:06:57,042
- Nieźle.
- No.
38
00:07:01,463 --> 00:07:03,924
Hej! Castiglione!
39
00:07:06,093 --> 00:07:08,928
Czas na przerwę, bałwanie.
40
00:07:14,059 --> 00:07:16,728
Przygłup uwielbia swój młot.
41
00:08:24,087 --> 00:08:25,963
Ryż już gotowy!
42
00:09:38,995 --> 00:09:40,455
Cześć, śpiochu.
43
00:09:52,008 --> 00:09:53,050
Sukinkot.
44
00:09:53,135 --> 00:09:55,178
To wariat. Co poradzisz?
45
00:09:55,262 --> 00:09:56,929
Co jest z tobą, co?
46
00:09:58,306 --> 00:10:00,100
Siedzisz tu całymi dniami.
47
00:10:01,393 --> 00:10:05,230
Jak nie każą ci zostać po godzinach,
i tak nie zarobisz.
48
00:10:05,313 --> 00:10:06,939
Wiesz o tym, prawda?
49
00:10:08,733 --> 00:10:10,110
Umiesz mówić?
50
00:10:10,193 --> 00:10:12,862
Nie wiem, co z tobą nie tak.
51
00:10:12,945 --> 00:10:16,241
Chyba nie należysz do orłów.
52
00:10:17,074 --> 00:10:18,743
Nic do ciebie nie mam.
53
00:10:18,826 --> 00:10:23,123
Ale twoje zachowanie
szkodzi nam wszystkim.
54
00:10:23,873 --> 00:10:26,042
Dostajemy mniej nadgodzin.
55
00:10:26,126 --> 00:10:28,211
Dokop mu. Może to zrozumie.
56
00:10:28,295 --> 00:10:30,463
Ogarnij to, głąbie.
57
00:10:30,547 --> 00:10:32,465
W porządku.
58
00:10:35,302 --> 00:10:38,430
- I po kanapeczkach.
- No wreszcie.
59
00:10:44,561 --> 00:10:46,438
Nie chcesz mieć we mnie wroga.
60
00:11:00,952 --> 00:11:04,581
- Ale jaja!
- Zabawmy się.
61
00:11:04,664 --> 00:11:05,957
Skopałbym ci tyłek.
62
00:11:06,040 --> 00:11:07,083
Załóżmy się.
63
00:11:07,167 --> 00:11:09,294
- Pięćdziesiąt. Sto.
- Przechwałki.
64
00:11:09,377 --> 00:11:10,962
Dokąd jedziecie?
65
00:11:11,045 --> 00:11:12,088
Łatwa kasa.
66
00:11:12,172 --> 00:11:13,298
Podrzucicie mnie?
67
00:11:13,381 --> 00:11:14,549
Nie ma miejsca.
68
00:11:39,115 --> 00:11:40,825
Wysoko tu.
69
00:11:44,120 --> 00:11:45,162
Jestem Donny.
70
00:11:49,083 --> 00:11:51,085
Bezkres, co?
71
00:11:57,049 --> 00:11:58,468
Dlatego tu przychodzisz?
72
00:12:00,845 --> 00:12:03,097
Przychodzę tu, bo nikogo tu nie ma.
73
00:12:05,016 --> 00:12:06,017
No tak.
74
00:12:10,438 --> 00:12:11,731
Pete, prawda?
75
00:12:13,900 --> 00:12:20,031
Moja babcia robi
najlepsze kanapki w Nowym Jorku.
76
00:12:20,615 --> 00:12:23,660
Nie dowiesz się, póki nie spróbujesz.
77
00:12:31,125 --> 00:12:36,506
No weź. Trzeba jeść.
Zwłaszcza jak się tyle wali młotem.
78
00:12:36,589 --> 00:12:40,760
Jak Nieugięty Luke. Robił za całą
grupę skazańców. Lubisz ten film?
79
00:12:40,843 --> 00:12:43,137
Jeśli wezmę kanapkę, przestaniesz mówić?
80
00:12:45,139 --> 00:12:46,391
Niczego nie obiecuję.
81
00:12:52,188 --> 00:12:53,356
Dzięki.
82
00:12:55,317 --> 00:12:56,484
Wiesz...
83
00:12:58,861 --> 00:13:00,655
wszyscy mają cię za przygłupa.
84
00:13:04,033 --> 00:13:05,368
Poza mną.
85
00:13:09,205 --> 00:13:11,333
Lance źle się zachował.
86
00:13:11,416 --> 00:13:14,085
Każdy martwi się o kasę.
87
00:13:15,294 --> 00:13:17,589
Mnie też przydałyby się nadgodziny.
88
00:13:17,672 --> 00:13:20,800
Dawno nie pracowałem.
Muszę wykupić leki babci.
89
00:13:28,307 --> 00:13:30,142
Ale wielkie blizny.
90
00:13:32,437 --> 00:13:35,272
- To po kuli?
- Tak.
91
00:13:35,982 --> 00:13:38,192
Tak naprawdę jesteś twardzielem?
92
00:13:39,861 --> 00:13:41,821
- Byłem w piechocie morskiej.
- Tak?
93
00:13:41,904 --> 00:13:43,448
Tak.
94
00:13:43,531 --> 00:13:44,824
Mój ojciec też.
95
00:13:45,992 --> 00:13:48,911
Pierwszy batalion drugiej dywizji
z Karoliny Północnej.
96
00:13:48,995 --> 00:13:51,080
Uważałem go za superbohatera.
97
00:13:52,957 --> 00:13:54,501
Ale oni nie umierają.
98
00:13:58,129 --> 00:13:59,756
Przykro mi.
99
00:14:01,383 --> 00:14:06,846
Odsłużył trzy tury.
Dwie w Iraku i jedną w Afganistanie.
100
00:14:09,974 --> 00:14:12,810
Pewnego wieczoru rodzice wracali z kina...
101
00:14:13,811 --> 00:14:16,522
Potrącił ich gówniarz,
który dopiero zdał prawko.
102
00:14:20,317 --> 00:14:22,404
Obudziłem się, a ich nie było.
103
00:14:26,783 --> 00:14:27,784
Masz rodzinę?
104
00:14:29,827 --> 00:14:31,037
Miałem wtedy 12 lat.
105
00:14:32,246 --> 00:14:34,791
Zamieszkałem z babcią.
106
00:14:36,751 --> 00:14:38,336
Tylko ona mi została.
107
00:14:40,547 --> 00:14:41,964
Patrz, tato.
108
00:14:43,299 --> 00:14:44,884
Było mi ciężko...
109
00:14:49,847 --> 00:14:52,392
...wziąłem winę na siebie...
110
00:14:54,351 --> 00:14:55,812
ale nigdy ich nie zapomniałem.
111
00:14:57,814 --> 00:14:59,607
Semper Fi, racja?
112
00:14:59,691 --> 00:15:03,778
Dzięki za kanapkę, Donny.
Naprawdę to doceniam.
113
00:15:05,405 --> 00:15:07,239
Ale nie szukam kumpla.
114
00:15:09,534 --> 00:15:12,787
A czegokolwiek ty szukasz,
u mnie tego nie znajdziesz.
115
00:15:14,664 --> 00:15:17,500
Jasne.
116
00:15:19,544 --> 00:15:21,754
Słyszałem taką historię.
117
00:15:21,838 --> 00:15:25,049
Żołnierz nie może wyjść z dołu,
więc woła o pomoc.
118
00:15:25,132 --> 00:15:29,721
Podchodzi do niego podoficer i mówi:
„Ogarnij się, synu. Kop”.
119
00:15:29,804 --> 00:15:31,055
Daje mu łopatę.
120
00:15:32,432 --> 00:15:35,309
Żołnierz wypełnia rozkazy
i kopie coraz głębiej.
121
00:15:36,102 --> 00:15:37,770
Podchodzi oficer
122
00:15:37,854 --> 00:15:41,398
i mówi: „Używaj narzędzi,
które dostałeś od podoficera”.
123
00:15:41,483 --> 00:15:43,275
I rzuca mu wiadro.
124
00:15:43,359 --> 00:15:46,988
Żołnierz używa łopaty, by napełnić wiadro
125
00:15:47,071 --> 00:15:48,573
i kopie coraz głębiej.
126
00:15:49,491 --> 00:15:53,995
W końcu podchodzi psychiatra,
daje mu leki i mówi:
127
00:15:54,078 --> 00:15:56,706
„Pomogą ci zapomnieć o tej dziurze”.
128
00:15:56,789 --> 00:15:57,957
I pomagają.
129
00:15:58,958 --> 00:16:00,376
Ale w końcu się kończą.
130
00:16:00,960 --> 00:16:03,546
Podchodzi inny żołnierz,
taki sam jak on,
131
00:16:03,630 --> 00:16:07,216
pokryty ziemią i błotem,
i słyszy wołanie o pomoc.
132
00:16:08,092 --> 00:16:10,720
Wskakuje do dziury.
133
00:16:10,803 --> 00:16:12,388
Tamten panikuje.
134
00:16:12,472 --> 00:16:15,642
„Co ty wyprawiasz?
Teraz obaj tu utknęliśmy”.
135
00:16:16,809 --> 00:16:18,853
Żołnierz się uśmiecha
136
00:16:19,812 --> 00:16:22,982
i mówi: „Uspokój się, stary. Już tu byłem.
137
00:16:24,233 --> 00:16:25,442
Umiem się wydostać”.
138
00:16:27,153 --> 00:16:29,572
Widzę parę nowych twarzy.
139
00:16:29,656 --> 00:16:30,865
Witajcie.
140
00:16:30,948 --> 00:16:33,200
Jeśli chcecie mówić, mówcie.
141
00:16:33,284 --> 00:16:35,995
Jeśli wolicie słuchać, w porządku.
142
00:16:36,078 --> 00:16:38,915
Nikt was tu nie ocenia,
jesteśmy rodziną.
143
00:16:38,998 --> 00:16:41,668
Musicie zrozumieć,
że świat się nie zmienia.
144
00:16:41,751 --> 00:16:44,921
W tym kraju
jedyną prześladowaną mniejszością
145
00:16:45,004 --> 00:16:50,092
- są chrześcijańscy patrioci.
- Znowu się zaczyna.
146
00:16:50,176 --> 00:16:53,513
Jesteś ślepy. Nie opluwaj mnie,
dlatego że ja widzę.
147
00:16:53,596 --> 00:16:55,389
Pocałuj mnie dupę.
148
00:16:55,472 --> 00:16:57,975
Isaac, niech O'Connor skończy,
149
00:16:58,059 --> 00:17:01,437
ty możesz szczegółowo opowiadać
historie z klubu ze striptizem.
150
00:17:02,021 --> 00:17:03,898
Nawet bardzo szczegółowo.
151
00:17:03,981 --> 00:17:09,571
Trzeba rozprawić się
z obłudnymi liberałami,
152
00:17:09,654 --> 00:17:14,283
którzy pogrążają nasz kraj
i chcą odebrać nam prawa i broń.
153
00:17:16,202 --> 00:17:17,579
Ktoś chce coś dodać?
154
00:17:19,622 --> 00:17:24,544
Walczyłem za ten kraj,
a nie ma tu dla mnie miejsca.
155
00:17:27,797 --> 00:17:30,675
Nie rozumiem tych nowych zasad.
156
00:17:30,758 --> 00:17:34,345
Boją się, stary. Bo nie są głupi.
157
00:17:34,929 --> 00:17:39,016
Piętnaście lat szkolili armię,
a potem ją porzucili.
158
00:17:39,601 --> 00:17:42,103
Wkrótce będziemy musieli się bronić
159
00:17:42,186 --> 00:17:44,606
i przywrócić stary porządek.
160
00:17:44,689 --> 00:17:47,066
Jeśli kochacie ten kraj,
to się przygotujcie.
161
00:17:47,149 --> 00:17:48,776
Następna wojna rozegra się tu.
162
00:17:49,902 --> 00:17:52,404
Ulice spłyną krwią.
163
00:17:52,488 --> 00:17:54,741
Sic semper tyrannis.
164
00:17:55,449 --> 00:17:57,118
„Tak kończą tyrani”?
165
00:17:58,953 --> 00:18:01,247
Uważasz, że nasz rząd to tyrania?
166
00:18:05,918 --> 00:18:10,256
Wiem tylko, że ryzykowaliśmy życie
i robiliśmy straszne rzeczy,
167
00:18:10,339 --> 00:18:12,258
a dla nich to nic nie znaczy.
168
00:18:24,228 --> 00:18:27,774
- Jak sypiasz, Lewis?
- Lepiej.
169
00:18:27,857 --> 00:18:30,067
Dużo pracuję, ale lepiej.
170
00:18:30,818 --> 00:18:32,194
Spotkania mi pomagają.
171
00:18:34,196 --> 00:18:36,157
Dużo czytam.
172
00:18:38,242 --> 00:18:39,785
Perspektywa pomaga.
173
00:18:40,494 --> 00:18:41,495
Ale...
174
00:18:42,789 --> 00:18:45,041
sam musisz znaleźć odpowiedzi.
175
00:18:47,459 --> 00:18:50,922
Poszukaj tu,
nim zaczniesz szukać gdzieś indziej.
176
00:18:51,839 --> 00:18:52,840
Dobrze?
177
00:18:56,761 --> 00:18:58,054
Do zobaczenia.
178
00:18:58,929 --> 00:19:00,473
Trzymaj się.
179
00:19:14,654 --> 00:19:16,238
Dobra robota, Curt.
180
00:19:18,908 --> 00:19:20,326
No proszę.
181
00:19:20,409 --> 00:19:23,620
- Co u ciebie?
- Świetnie, Frank. A u ciebie?
182
00:19:23,705 --> 00:19:26,332
Też.
183
00:19:26,415 --> 00:19:29,085
- Dawno się nie widzieliśmy.
- Wolno czytam.
184
00:19:30,502 --> 00:19:32,004
Dziękuję.
185
00:19:32,088 --> 00:19:33,255
Podobała mi się.
186
00:19:34,465 --> 00:19:35,507
Mówiłem już Lewisowi:
187
00:19:37,509 --> 00:19:40,972
książki są wspaniałe,
ale nie odpowiedzą na każde pytanie.
188
00:19:42,056 --> 00:19:44,141
- Mogę się napić kawy?
- Proszę.
189
00:19:45,559 --> 00:19:47,311
Lewis nocami jeździ taksówką.
190
00:19:48,354 --> 00:19:50,272
To chyba nie przypadek.
191
00:19:50,356 --> 00:19:54,026
Podejrzewam,
że rozmawia ze swoim odbiciem.
192
00:19:55,277 --> 00:19:59,240
To część problemu.
Ludzie nie chcą być już sobą.
193
00:20:00,700 --> 00:20:05,121
Internet, media społecznościowe,
kretyńskie talent show...
194
00:20:06,247 --> 00:20:08,791
Każdy chce być kimś innym.
195
00:20:10,209 --> 00:20:11,210
Nikt...
196
00:20:12,669 --> 00:20:16,758
nie jest szczęśliwy,
patrząc w lustro i widząc siebie.
197
00:20:16,841 --> 00:20:19,385
Nie muszą
brać na siebie odpowiedzialności.
198
00:20:21,053 --> 00:20:22,221
A ty, Frank?
199
00:20:23,139 --> 00:20:24,724
Co uszczęśliwiłoby ciebie?
200
00:20:26,183 --> 00:20:31,147
Daj spokój. Szczęście tylko czeka,
żeby kopnąć mnie w jaja.
201
00:20:32,106 --> 00:20:33,941
Więc robisz to pierwszy.
202
00:20:35,526 --> 00:20:37,069
To szaleństwo, poruczniku.
203
00:20:39,864 --> 00:20:42,533
Masz przed sobą jeszcze pół życia.
204
00:20:42,616 --> 00:20:45,161
Jeśli go nie chcesz,
to już jesteś martwy.
205
00:20:45,244 --> 00:20:48,956
- Jestem martwy, Curtis. Nie słyszałeś?
- Pieprzysz.
206
00:20:49,081 --> 00:20:51,667
Z tego, co wiem, masz nazwisko i paszport.
207
00:20:52,293 --> 00:20:53,460
Frank Castle umarł.
208
00:20:54,378 --> 00:20:57,548
Pete Castiglione, on ma życie przed sobą.
209
00:20:58,215 --> 00:21:02,678
Wszyscy, którzy przyczynili się
do śmierci Marii i dzieci, nie żyją.
210
00:21:02,762 --> 00:21:06,015
Wypełniłeś swoją misję. I w porządku.
211
00:21:06,098 --> 00:21:08,100
Gdybyś poprosił, pomógłbym ci.
212
00:21:08,184 --> 00:21:09,226
Wiem.
213
00:21:10,352 --> 00:21:12,897
- Wiem o tym.
- Ale to było miesiące temu.
214
00:21:13,605 --> 00:21:15,942
Teraz karzesz wyłącznie siebie.
215
00:21:20,362 --> 00:21:21,738
Dzięki za kawę.
216
00:21:31,540 --> 00:21:32,583
Curt.
217
00:21:35,461 --> 00:21:39,924
Jak często o tym myślisz?
O tym, co zrobiliśmy.
218
00:21:40,967 --> 00:21:42,509
Bez przerwy.
219
00:21:42,593 --> 00:21:44,345
Ale mam czyste sumienie.
220
00:21:45,262 --> 00:21:48,850
W Afganistanie było inaczej.
221
00:21:49,809 --> 00:21:51,643
- W jakim sensie?
- Po prostu.
222
00:21:52,561 --> 00:21:56,023
Te wydarzenia zatarły się w mojej pamięci.
223
00:21:57,524 --> 00:21:58,985
W co się wdałeś?
224
00:22:02,613 --> 00:22:04,866
Najbardziej martwi mnie to,
225
00:22:04,949 --> 00:22:08,077
że poczułeś się w tym dole jak w domu.
226
00:22:09,871 --> 00:22:12,164
Może tam jest moje miejsce.
227
00:22:14,458 --> 00:22:17,419
Zrób coś dla mnie, Frank.
Nie użalaj się nad sobą.
228
00:22:18,670 --> 00:22:21,465
Bo załatwię cię moją sztuczną nogą.
229
00:22:24,676 --> 00:22:26,053
Wyobraź sobie nagrobek.
230
00:22:26,137 --> 00:22:29,306
„Frank Castle:
przegrał z gościem bez nogi”.
231
00:22:29,390 --> 00:22:30,975
- Zrobiłbym to.
- Jasne.
232
00:22:31,058 --> 00:22:34,686
Chciałbym to zobaczyć. Trzymaj się, Curt.
233
00:22:47,199 --> 00:22:49,076
ŁĄCZNOŚĆ
234
00:22:53,830 --> 00:22:55,082
Poproszę dokumenty.
235
00:22:59,128 --> 00:23:01,005
{\an8}PRZEMYT HEROINY
236
00:23:13,350 --> 00:23:17,063
- Kim dla ciebie był?
- Ahmad Zubair był moim partnerem.
237
00:23:17,146 --> 00:23:18,730
Porwano go z domu w Kandaharze,
238
00:23:18,814 --> 00:23:21,650
zastrzelono i pochowano
w nieoznaczonym grobie.
239
00:23:21,733 --> 00:23:23,152
Co za historia.
240
00:23:23,235 --> 00:23:26,447
Nie wróży mi to nic dobrego
jako twojemu partnerowi.
241
00:23:26,530 --> 00:23:30,576
To coś więcej niż historia.
I Stein, nie jesteśmy partnerami.
242
00:23:30,659 --> 00:23:31,743
Sam.
243
00:23:33,579 --> 00:23:36,040
Stein brzmi jak szklanka do piwa.
244
00:23:36,123 --> 00:23:39,543
A zgodnie z przydziałem
dokładnie tym jesteśmy.
245
00:23:40,544 --> 00:23:41,795
Partnerami.
246
00:23:41,878 --> 00:23:44,465
To ty dowodzisz
i masz własne biuro,
247
00:23:44,548 --> 00:23:48,970
a ja jestem podwładnym z nędznym biurkiem,
ale jesteśmy partnerami.
248
00:23:49,053 --> 00:23:50,887
Najpierw zdobądź moje zaufanie.
249
00:23:50,972 --> 00:23:53,724
Właśnie. Dokładnie.
250
00:23:53,807 --> 00:23:57,103
Twoja aprobata to obecnie
cel mojego życia.
251
00:23:58,938 --> 00:24:02,524
Naprawdę sądzisz,
że Wolf ci na to pozwoli?
252
00:24:03,734 --> 00:24:07,446
Na pewno przekonam dowództwo.
253
00:24:07,529 --> 00:24:10,157
Widać, że jesteś tu nowa.
254
00:24:12,868 --> 00:24:13,827
Dzień dobry.
255
00:24:13,910 --> 00:24:16,580
Trzy tygodnie w kraju
i już masz dla mnie sprawę.
256
00:24:16,663 --> 00:24:19,333
Z Afganistanu, proszę pana.
257
00:24:19,917 --> 00:24:23,045
Ten człowiek,
Ahmad Zubair z afgańskiej policji,
258
00:24:23,129 --> 00:24:26,048
odkrył przemyt heroiny
przez amerykańskich żołnierzy.
259
00:24:26,132 --> 00:24:27,674
Został zamordowany.
260
00:24:29,301 --> 00:24:30,802
Stein, zostaw nas samych.
261
00:24:30,886 --> 00:24:34,723
- Jako partner agentki Madani...
- I zamknij za sobą drzwi.
262
00:24:38,519 --> 00:24:42,314
Masz farta. Niejeden poświęciłby
dla tej roboty lewego cycka.
263
00:24:42,398 --> 00:24:45,859
Nie narzekałam. I zachowałam cycki.
264
00:24:45,943 --> 00:24:47,194
Za to inni narzekali.
265
00:24:48,404 --> 00:24:52,283
Twoje śledztwo w Kandaharze
uznano za bezcelowe.
266
00:24:52,366 --> 00:24:53,409
Kto tak uznał?
267
00:24:53,492 --> 00:24:56,203
Masz chyba jakiegoś anioła stróża.
268
00:24:56,287 --> 00:24:59,040
Wyciągnął cię, nim całkiem
zniszczyłaś swoją karierę.
269
00:24:59,123 --> 00:25:00,624
Musisz być niezła.
270
00:25:00,707 --> 00:25:03,252
Laseczka nie mogła narobić im wstydu.
271
00:25:03,335 --> 00:25:05,171
Ojej. Seksizm, rasizm
272
00:25:05,254 --> 00:25:08,424
i umniejszanie kwalifikacjom
w jednym zdaniu. Brawo.
273
00:25:08,507 --> 00:25:11,927
Pozwij mnie. Moje słowo przeciw twojemu.
Jak tutaj.
274
00:25:12,010 --> 00:25:15,139
Nasz rząd dał Zubairowi słowo.
I go zamordował.
275
00:25:15,222 --> 00:25:17,641
Nie wiadomo, dlaczego zginął.
276
00:25:17,766 --> 00:25:19,226
Mógł mieć coś na sumieniu.
277
00:25:19,976 --> 00:25:22,729
Zabrano mnie stamtąd,
bo coś tam śmierdziało,
278
00:25:22,813 --> 00:25:25,066
a ja byłam bliska odkrycia co.
279
00:25:25,149 --> 00:25:26,608
I oto jesteś.
280
00:25:26,692 --> 00:25:29,236
Cenię wytrwałość i energię, Madani.
281
00:25:29,320 --> 00:25:30,946
Są nawet seksowne.
282
00:25:31,029 --> 00:25:33,824
Ale niesubordynacji nie będę tolerował.
Jasne?
283
00:25:33,907 --> 00:25:35,784
Zapytaj swojego koleżki Steina.
284
00:25:36,535 --> 00:25:40,247
Kandahar odpada. Albo się stąd zwijasz.
285
00:25:42,916 --> 00:25:45,336
- Pan tu rządzi.
- Otóż to.
286
00:25:54,803 --> 00:25:56,347
Muszę się napić.
287
00:25:56,430 --> 00:25:58,974
- Murphy's?
- Tak. Może będzie Rhonda.
288
00:25:59,057 --> 00:26:00,684
Może uda ci się zagadać.
289
00:26:00,767 --> 00:26:03,145
- I tak cię nie zauważy.
- Goń się, dupku.
290
00:26:03,229 --> 00:26:04,521
Też bym się napił.
291
00:26:08,734 --> 00:26:09,776
No weź, Lance.
292
00:26:10,694 --> 00:26:13,655
Zabierzcie mnie ze sobą.
Stawiam pierwszą kolejkę.
293
00:26:13,739 --> 00:26:14,823
W porządku.
294
00:26:15,741 --> 00:26:17,284
Dobra.
295
00:26:17,368 --> 00:26:19,661
Czemu nie.
296
00:26:31,715 --> 00:26:34,135
- Jak spotkanie z Wolfem?
- Kapitalnie.
297
00:26:34,218 --> 00:26:36,803
Jako twój bezpośredni podwładny...
298
00:26:37,721 --> 00:26:39,556
mogę zapytać, co o tym sądzisz?
299
00:26:39,640 --> 00:26:41,558
Skończ już z tym podwładnym.
300
00:26:41,642 --> 00:26:44,145
Nie trzeba mi przemądrzałych komentarzy.
301
00:26:44,228 --> 00:26:46,522
Poza nimi niewiele mogę zaoferować.
302
00:26:50,984 --> 00:26:53,612
Wiesz, skąd wiedziałem,
że Wolf oleje sprawę?
303
00:26:56,740 --> 00:26:58,200
Dostałaś mnie na partnera.
304
00:27:00,327 --> 00:27:01,703
I czemu mi to mówisz?
305
00:27:02,288 --> 00:27:03,789
Wydajesz się w porządku.
306
00:27:04,956 --> 00:27:08,126
Mogłabyś zrobić w tym wydziale karierę.
307
00:27:09,253 --> 00:27:10,712
Czym ty go wkurzyłeś?
308
00:27:14,132 --> 00:27:15,717
Najpierw zdobądź moje zaufanie.
309
00:27:18,094 --> 00:27:19,221
A zatem...
310
00:27:20,806 --> 00:27:22,015
Co teraz?
311
00:27:29,440 --> 00:27:31,400
Znajdź mi wszystko, co mamy
312
00:27:31,483 --> 00:27:34,570
na temat pułkownika Schoonovera
z Force Recon,
313
00:27:34,653 --> 00:27:37,239
wybuchu i przejęcia prochów
w dokach przy 41. ulicy
314
00:27:37,323 --> 00:27:39,783
i jednego z jego ludzi,
315
00:27:39,866 --> 00:27:41,493
porucznika Franka Castle.
316
00:27:42,328 --> 00:27:44,955
Punishera? On nie żyje.
317
00:27:46,248 --> 00:27:49,210
Castle i Schoonover
służyli razem w Afganistanie,
318
00:27:49,293 --> 00:27:54,256
po czym obaj zginęli tego samego dnia
w Nowym Jorku, ledwo 30 km od siebie.
319
00:27:55,466 --> 00:27:56,967
Zbieg okoliczności?
320
00:27:59,678 --> 00:28:02,639
- Nie zamierzasz odpuścić?
- Masz z tym problem?
321
00:28:05,434 --> 00:28:06,435
Nie.
322
00:28:07,644 --> 00:28:09,563
Ja i tak tkwię po uszy w gównie.
323
00:28:11,232 --> 00:28:16,069
Po prostu dziwi mnie, że taka wymiataczka
chce do mnie dołączyć.
324
00:28:19,990 --> 00:28:21,575
Rhonda!
325
00:28:21,658 --> 00:28:25,161
Jeszcze pięć piw i pięć shotów tego cuda
326
00:28:25,246 --> 00:28:27,956
dla mnie i moich kumpli.
327
00:28:28,039 --> 00:28:30,584
Ostatnia kolejka i zamykam.
328
00:28:30,667 --> 00:28:33,044
Jak się zrzyga, to będziecie sprzątać.
329
00:28:33,128 --> 00:28:35,381
Słyszysz? Ogarnij się, Donny.
330
00:28:38,384 --> 00:28:39,760
Muszę dorobić.
331
00:28:40,469 --> 00:28:44,723
Lichwiarz Gnuccich nie daje mi spokoju.
332
00:28:44,806 --> 00:28:48,644
Sukinsyn grozi, że połamie mi nogi
i zabierze auto.
333
00:28:52,481 --> 00:28:56,318
Coś ty sobie myślał,
pożyczając od nich kasę?
334
00:28:56,402 --> 00:28:58,362
Że co?
335
00:28:58,445 --> 00:28:59,821
Masz coś czy nie?
336
00:29:01,615 --> 00:29:02,741
Dzięki, Rhondo.
337
00:29:02,824 --> 00:29:05,201
Wyluzuj.
338
00:29:06,453 --> 00:29:09,873
Zadzwonię do kuzyna.
Może znowu coś nam załatwi.
339
00:29:09,956 --> 00:29:12,918
- Tylko szybko.
- Dobra. W porządku.
340
00:29:13,001 --> 00:29:14,336
Jeszcze dziś.
341
00:29:17,673 --> 00:29:19,132
Co on z siebie zrobił?
342
00:29:21,885 --> 00:29:22,928
Rachunek.
343
00:29:27,266 --> 00:29:28,475
Zapłać pani.
344
00:29:30,394 --> 00:29:33,104
No co? Mówiłeś, że stawiasz.
345
00:29:42,238 --> 00:29:43,407
No tak.
346
00:29:43,490 --> 00:29:44,950
Spoko.
347
00:29:45,033 --> 00:29:47,369
Tak jest!
348
00:29:47,452 --> 00:29:49,496
- Wiedziałem, że postawi.
- Bogacz.
349
00:29:59,130 --> 00:30:00,841
Cześć, śpiochu.
350
00:30:02,384 --> 00:30:03,885
Cześć.
351
00:30:11,017 --> 00:30:13,895
- Która godzina?
- Już 10.30.
352
00:30:16,357 --> 00:30:18,442
Brakowało ci snu.
353
00:30:18,525 --> 00:30:19,526
Tak.
354
00:30:19,610 --> 00:30:21,903
Jesteś już w domu, możesz się wyspać.
355
00:30:33,498 --> 00:30:35,334
Kuzyn tym razem się popisał.
356
00:30:35,417 --> 00:30:37,210
Co załatwił?
357
00:30:37,293 --> 00:30:39,338
Poker. Wysokie stawki.
358
00:30:39,421 --> 00:30:41,965
Pięćdziesiąt, może siedemdziesiąt tysięcy.
359
00:30:42,048 --> 00:30:44,843
Mają zasadę: żadnej broni przy stole.
360
00:30:44,926 --> 00:30:48,138
Oprócz ochroniarza przy drzwiach.
Wejdziemy tam,
361
00:30:48,722 --> 00:30:51,558
zdejmiemy ochroniarza
i zabezpieczymy pokój.
362
00:30:51,642 --> 00:30:55,020
Jeden z nas bierze kasę,
a drugi czeka w aucie.
363
00:30:55,771 --> 00:30:59,024
Gdzie jest haczyk?
Czemu nie obrabiają ich regularnie?
364
00:31:00,025 --> 00:31:02,653
Ochraniają ich Gnucci.
365
00:31:02,736 --> 00:31:05,656
Oszalałeś? Chcesz zadzierać z mafią?
366
00:31:05,739 --> 00:31:08,700
- Nie wiem, Paulie. To...
- Nie bądź cipką.
367
00:31:08,784 --> 00:31:11,161
A poza tym pomyślałem,
368
00:31:11,244 --> 00:31:15,290
że spodoba ci się pomysł
spłacenia Gnuccich ich własną kasą.
369
00:31:15,374 --> 00:31:16,917
- Podoba mi się.
- Otóż to.
370
00:31:17,000 --> 00:31:18,544
- Podoba.
- No i świetnie.
371
00:31:18,627 --> 00:31:19,628
No dobra.
372
00:31:22,213 --> 00:31:23,214
Kto tam jest?
373
00:31:25,050 --> 00:31:26,176
No proszę...
374
00:31:28,554 --> 00:31:29,846
Kapitan Pojeb.
375
00:31:31,264 --> 00:31:32,766
Podsłuchiwałeś nas?
376
00:31:36,645 --> 00:31:39,564
Wciąż tylko czekasz,
by mnie wkurzyć.
377
00:31:41,692 --> 00:31:42,901
Posłuchaj...
378
00:31:44,611 --> 00:31:46,655
Zajmij się swoimi sprawami.
379
00:31:47,698 --> 00:31:49,450
Nie wścibiaj nosa gdzie nie trzeba.
380
00:31:50,742 --> 00:31:52,160
Co?
381
00:31:52,243 --> 00:31:53,995
No co? Co zrobisz?
382
00:31:56,457 --> 00:31:57,541
Co mi zrobisz?
383
00:31:59,084 --> 00:32:00,711
Dokąd to?
384
00:32:04,923 --> 00:32:06,550
Prosisz się o guza, przygłupie.
385
00:32:11,638 --> 00:32:14,349
Chcesz coś zrobić z tym młotkiem?
386
00:32:14,433 --> 00:32:16,435
Co chcesz zrobić?
387
00:32:16,518 --> 00:32:18,520
Co? Walnąć mnie?
388
00:32:18,604 --> 00:32:20,481
Stoję i czekam.
389
00:32:20,564 --> 00:32:22,398
Nigdzie się nie wybieram.
390
00:32:22,483 --> 00:32:25,151
Załatwię cię jednym palcem.
391
00:32:25,235 --> 00:32:26,528
Czaisz?
392
00:32:28,404 --> 00:32:33,577
Nie właź mi w drogę,
bo ten młot wyląduje w twoim tyłku.
393
00:32:34,745 --> 00:32:36,455
Rozumiesz?
394
00:32:51,720 --> 00:32:52,804
Zawołajcie kogoś.
395
00:32:56,725 --> 00:32:58,810
Jezu! Widać kość!
396
00:32:58,894 --> 00:33:00,479
Dzwońcie po pogotowie.
397
00:33:00,562 --> 00:33:01,772
Byłeś w marines.
398
00:33:01,855 --> 00:33:04,608
Umiesz udzielić pierwszej pomocy!
Chodź tu!
399
00:33:17,412 --> 00:33:19,330
Odwołujemy dzisiejszą akcję.
400
00:33:19,414 --> 00:33:21,958
Nie. Kuzyn pomyśli, że stchórzyliśmy.
401
00:33:23,001 --> 00:33:26,087
- Myślałem, że potrzebujesz kasy.
- Potrzebuję.
402
00:33:26,171 --> 00:33:27,839
To to zróbmy.
403
00:33:27,923 --> 00:33:29,633
Nie ma się czego obawiać.
404
00:33:36,723 --> 00:33:39,350
- Może go weźmiemy?
- Jego?
405
00:33:39,434 --> 00:33:42,062
- Jaja sobie robisz.
- Święty nie jest.
406
00:33:42,145 --> 00:33:44,105
Hej, Donny. Chodź tu.
407
00:33:49,110 --> 00:33:52,698
- Przesrane, co?
- Miał pecha. My też.
408
00:33:53,782 --> 00:33:56,827
Mamy dziś taką akcję. Zarobimy dużo kasy.
409
00:33:56,910 --> 00:34:00,581
Ale bez Scuta brakuje nam człowieka.
410
00:34:00,664 --> 00:34:03,959
Nie będę ściemniał, to nielegalne.
411
00:34:04,042 --> 00:34:06,545
- Masz dość jaj?
- Trochę mam.
412
00:34:06,628 --> 00:34:08,421
Nie wątpię. Wchodzisz w to?
413
00:34:10,549 --> 00:34:13,594
- Powiedzcie coś więcej.
- Wchodzisz albo nie.
414
00:34:13,677 --> 00:34:17,806
To ogromna kasa za godzinę roboty.
Oddałbyś nam wielką przysługę.
415
00:34:19,015 --> 00:34:20,141
Dobra.
416
00:34:20,225 --> 00:34:22,393
- Pomogę wam.
- Spoko.
417
00:34:22,477 --> 00:34:23,895
Dorasta, co?
418
00:34:23,979 --> 00:34:25,271
Swój chłopak.
419
00:34:25,355 --> 00:34:27,482
Pomóż nam tu posprzątać.
420
00:34:28,483 --> 00:34:29,735
Tutaj.
421
00:34:46,251 --> 00:34:49,671
Jak sądzisz, dlaczego tak nie lubisz
wracać do domu?
422
00:34:49,755 --> 00:34:53,634
Nie podoba mi się, że zmuszono mnie
do powrotu i że nikt tego nie ukrywa.
423
00:34:53,717 --> 00:34:56,803
A najbardziej to,
że nikogo nie obchodzi prawda.
424
00:34:56,887 --> 00:35:00,849
Chcę, żebyś była pewna,
że nie angażujesz się w tę sprawę,
425
00:35:00,932 --> 00:35:03,559
by nie musieć radzić sobie ze stratą.
426
00:35:03,644 --> 00:35:06,437
Nikogo nie straciłam. Zamordowali go.
427
00:35:07,772 --> 00:35:09,983
Zapewniałam Ahmada, że może nam ufać.
428
00:35:11,234 --> 00:35:12,694
Że może zaufać mnie.
429
00:35:16,865 --> 00:35:19,367
Dużo ostatnio pijesz?
430
00:35:19,450 --> 00:35:22,412
Jezu, mamo. Okazjonalnie.
431
00:35:22,495 --> 00:35:25,791
Może ciut więcej, odkąd mam dostęp
do twoich drogich alkoholi.
432
00:35:27,208 --> 00:35:30,211
Wiem, że chcesz dobrze,
ale nie potrzebuję terapii.
433
00:35:30,295 --> 00:35:32,255
A już na pewno nie u ciebie. Bez urazy.
434
00:35:33,256 --> 00:35:34,507
Nie uraziłaś mnie.
435
00:35:35,425 --> 00:35:37,260
Właśnie. Właśnie dlatego.
436
00:35:37,343 --> 00:35:39,930
Dlatego terapia by mi nie pomogła.
437
00:35:40,013 --> 00:35:43,474
To jak rozmowa z podejrzanym,
który wszystko wie,
438
00:35:43,558 --> 00:35:44,893
ale śmieje ci się w twarz.
439
00:35:44,976 --> 00:35:49,147
Teraz nie jestem psychiatrą.
Jestem twoją matką.
440
00:35:51,692 --> 00:35:53,109
Dobrze mieć cię w domu.
441
00:35:57,739 --> 00:35:59,741
I się z tobą napić.
442
00:36:01,910 --> 00:36:03,369
To przejściowa sytuacja.
443
00:36:04,746 --> 00:36:06,623
Dopóki czegoś sobie nie znajdę.
444
00:36:10,001 --> 00:36:14,381
Co wieczór jem z twoim ojcem kolację
i popijam ją kieliszkiem wina.
445
00:36:15,048 --> 00:36:16,925
Zwykle on mi je nalewa.
446
00:36:17,634 --> 00:36:21,638
I w ciągu 40 lat ani razu się nie skusił.
447
00:36:22,388 --> 00:36:25,558
Jego wiara jest tak silna
jak mój jej brak.
448
00:36:25,641 --> 00:36:30,355
Czasem pytam go:
„Jak chirurg może wierzyć w Boga?”.
449
00:36:31,314 --> 00:36:33,274
Odpowiada, że by zwariował,
450
00:36:33,358 --> 00:36:37,070
gdyby nie miał poczucia,
że światem rządzi jakaś siła wyższa.
451
00:36:38,196 --> 00:36:41,324
Ja wierzę w system. Nasz system.
452
00:36:41,407 --> 00:36:45,411
Ten, który z ciebie i taty
uczynił szanowanych i bogatych ludzi.
453
00:36:46,662 --> 00:36:48,498
Ten kraj dał nam wolność.
454
00:36:49,875 --> 00:36:52,543
Ale jest ona krucha. Potrzebuje ochrony.
455
00:36:54,504 --> 00:36:56,840
Wiara ojca w Boga nie oznacza,
456
00:36:56,923 --> 00:36:59,467
że nie widzi wad swojej religii.
457
00:37:00,301 --> 00:37:02,763
Czemu nie powiesz mi tego wprost?
458
00:37:04,848 --> 00:37:09,477
Ta sprawa to herezja, Dinah. Wiesz o tym.
459
00:37:10,478 --> 00:37:12,313
Przeraża mnie to, co robisz.
460
00:37:14,565 --> 00:37:17,068
Nie chcę, byś musiała za to płacić.
461
00:37:53,229 --> 00:37:54,230
Nie gaś silnika.
462
00:38:03,782 --> 00:38:05,158
Do roboty.
463
00:38:28,723 --> 00:38:30,809
Wstawaj. Ruchy!
464
00:38:31,476 --> 00:38:32,768
Nikt się nie rusza!
465
00:38:32,853 --> 00:38:35,271
- Bo skończycie jak on! Wzrok w ziemię.
- Siedź!
466
00:38:38,483 --> 00:38:40,318
Zapakuj forsę!
467
00:38:44,072 --> 00:38:47,367
- Szlag.
- Dobra, posłuchajcie, chłopcy.
468
00:38:47,450 --> 00:38:49,619
Nie będziemy robić problemów.
469
00:38:49,702 --> 00:38:52,788
Wiemy, że nie macie broni.
Więc bez chojrakowania.
470
00:38:52,873 --> 00:38:56,792
- Lepiej wiejcie, póki macie szansę.
- Zamknij się albo zarobisz.
471
00:38:56,877 --> 00:38:59,212
- Wzrok w ziemię!
- Wiecie, czyja to kasa?
472
00:38:59,795 --> 00:39:02,507
Zakładam, że nie.
Inaczej by was tu nie było.
473
00:39:02,590 --> 00:39:06,636
A może gówno nas obchodzą
ci zasrani Gnucci.
474
00:39:07,553 --> 00:39:09,347
- Już po was.
- Idziemy.
475
00:39:09,430 --> 00:39:11,224
- Idziemy!
- Prędko!
476
00:39:11,307 --> 00:39:12,976
Ruchy!
477
00:39:13,894 --> 00:39:16,354
Nie patrz na niego!
Wzrok w ziemię!
478
00:39:16,437 --> 00:39:19,440
Jeśli macie rozum,
zostawcie torbę i spieprzajcie.
479
00:39:20,441 --> 00:39:23,111
Nie odzywaj się, gnoju.
480
00:39:23,194 --> 00:39:24,279
Albo co?
481
00:39:27,115 --> 00:39:30,118
Szybko. Nie mamy czasu! Mamy to w dupie!
482
00:39:30,201 --> 00:39:33,955
Oskubcie ich co do centa! Szybko!
483
00:39:36,832 --> 00:39:38,001
Co robisz?
484
00:39:38,877 --> 00:39:40,711
- Zbieraj to, mały!
- Szlag.
485
00:39:41,754 --> 00:39:43,298
Idziemy!
486
00:39:52,223 --> 00:39:55,393
Ale zjebałeś, Donald.
487
00:39:56,227 --> 00:39:58,146
- Musimy ich zabić.
- Nie!
488
00:39:58,229 --> 00:40:01,399
- Spieprzamy. Ruchy!
- Szlag.
489
00:40:01,482 --> 00:40:02,984
- Ruchy!
- Idziemy.
490
00:40:21,252 --> 00:40:23,088
- Cześć, śpiochu.
- Co?
491
00:40:23,171 --> 00:40:25,131
Cześć.
492
00:40:35,976 --> 00:40:39,520
- Która godzina?
- Już 10.30.
493
00:40:41,982 --> 00:40:43,566
Brakowało ci snu.
494
00:40:45,193 --> 00:40:47,820
Jesteś już w domu, możesz się wyspać.
495
00:40:52,700 --> 00:40:54,244
Przyniosę śniadanie.
496
00:40:54,327 --> 00:40:55,745
Dobrze.
497
00:41:03,169 --> 00:41:04,212
Nie!
498
00:41:18,601 --> 00:41:19,519
Tato!
499
00:41:20,936 --> 00:41:23,023
- Tato, patrz!
- Nie!
500
00:41:47,713 --> 00:41:50,341
Szlag.
501
00:41:50,425 --> 00:41:53,219
- Daj mi broń.
- Popełniłem błąd. Przepraszam.
502
00:41:53,303 --> 00:41:56,472
Nie wiedziałem...
Wziąłem prawo jazdy na wypadek,
503
00:41:56,556 --> 00:41:58,391
gdyby zatrzymały nas gliny.
504
00:41:58,474 --> 00:42:00,185
By wyszło normalnie. Wybacz.
505
00:42:03,229 --> 00:42:04,897
Musi zniknąć. Będą go szukać.
506
00:42:04,980 --> 00:42:06,857
Nie wydałbym was. Przysięgam.
507
00:42:07,483 --> 00:42:11,029
Przeciwnie. Nie wyobrażasz sobie,
co oni ci zrobią.
508
00:42:15,825 --> 00:42:17,368
Musimy to zrobić.
509
00:42:17,452 --> 00:42:19,037
Nie.
510
00:42:19,120 --> 00:42:20,746
Musi zniknąć.
511
00:42:23,791 --> 00:42:26,419
- Włącz betoniarkę.
- Poważnie?
512
00:42:26,502 --> 00:42:27,920
Włączaj, ale już!
513
00:42:28,003 --> 00:42:29,380
Proszę.
514
00:42:39,265 --> 00:42:42,852
- A co tam. Wyrobimy nadgodziny.
- Nie!
515
00:42:44,687 --> 00:42:47,022
Szlag! Łap go!
516
00:42:48,941 --> 00:42:50,318
No, łap go!
517
00:42:50,401 --> 00:42:52,528
- Ruchy!
- Szlag!
518
00:42:52,612 --> 00:42:53,654
Cholera!
519
00:42:58,159 --> 00:43:00,661
- Odłóż to.
- Ucieknę. Tylko mnie puśćcie.
520
00:43:00,745 --> 00:43:03,498
- Nie da rady, Donny.
- Zastrzel go.
521
00:43:06,041 --> 00:43:08,878
- Dobra. Ja to zrobię.
- Nie. Żadnych strzałów!
522
00:43:19,389 --> 00:43:22,267
- Podnieście go!
- Nie!
523
00:43:22,350 --> 00:43:23,851
Dobra, spadajmy.
524
00:43:23,934 --> 00:43:26,061
- Nie!
- Cholera!
525
00:43:26,979 --> 00:43:30,441
- No dalej!
- Nie!
526
00:43:30,525 --> 00:43:33,736
Lance, przepraszam! Nic nie powiem!
527
00:43:40,201 --> 00:43:41,577
- No, dawaj!
- Nie!
528
00:43:57,302 --> 00:44:00,054
Lance! Proszę, nie!
529
00:44:00,138 --> 00:44:02,807
Lance! Wyłącz to!
530
00:44:02,890 --> 00:44:06,018
- Lance! Proszę!
- Sam jesteś sobie winien!
531
00:44:06,101 --> 00:44:08,896
- Proszę! Pomóżcie mi!
- Wyłączcie to.
532
00:44:08,979 --> 00:44:10,356
Wyłączcie to! Pomocy!
533
00:44:10,440 --> 00:44:13,025
Patrzcie, przygłup.
534
00:44:13,734 --> 00:44:14,819
Lance!
535
00:44:15,611 --> 00:44:17,446
Wyłączcie to!
536
00:44:20,700 --> 00:44:22,577
Robi się coraz ciekawej.
537
00:44:50,938 --> 00:44:52,523
Nie, proszę!
538
00:44:54,400 --> 00:44:55,401
Lance!
539
00:45:08,122 --> 00:45:09,332
Paulie!
540
00:45:11,834 --> 00:45:13,628
Nie zostawiaj mnie, Paulie!
541
00:45:42,990 --> 00:45:46,411
Proszę, daj mi odejść.
542
00:45:46,494 --> 00:45:49,121
Weź pieniądze.
543
00:45:49,204 --> 00:45:50,956
Nie musisz mnie zabijać.
544
00:45:51,582 --> 00:45:53,167
Nie mieliśmy wyboru!
545
00:45:56,379 --> 00:45:58,798
- Gdzie?
- Co?
546
00:46:00,550 --> 00:46:01,551
Boże!
547
00:46:02,134 --> 00:46:03,469
Nie!
548
00:46:04,637 --> 00:46:05,638
Mów.
549
00:46:08,974 --> 00:46:13,313
Dobra! W porządku!
W piwnicy takiej jednej restauracji.
550
00:46:13,396 --> 00:46:15,690
Linello's we włoskiej dzielnicy.
551
00:46:15,773 --> 00:46:17,858
Powiedziałem.
552
00:46:19,985 --> 00:46:22,988
Nie. Przecież ci powiedziałem.
553
00:46:23,072 --> 00:46:26,659
- Co chcesz zrobić?
- Znaleźć miejsce na ten młot.
554
00:46:26,742 --> 00:46:27,993
Nie!
555
00:46:34,709 --> 00:46:35,751
Pomocy!
556
00:47:05,072 --> 00:47:08,368
WYJEDŹ Z MIASTA
557
00:47:08,451 --> 00:47:11,120
Nie spoczniemy, póki ich nie dorwiemy.
558
00:47:11,203 --> 00:47:15,791
Zacznijcie od dzieciaka, Donalda Chaveza.
Mój człowiek ma jego adres w Queens.
559
00:47:15,875 --> 00:47:17,627
Mieszka z babcią.
560
00:47:17,710 --> 00:47:20,796
Zróbcie, co będzie trzeba,
żeby wydał pozostałych.
561
00:47:22,507 --> 00:47:25,217
- Włączcie bezpieczniki.
- Robi się.
562
00:47:26,218 --> 00:47:27,302
Uwaga!
563
00:48:52,472 --> 00:48:54,640
ROZPOZNAWANIE CHODU
564
00:48:58,018 --> 00:48:59,937
{\an8}DOPASOWANIE
565
00:49:00,020 --> 00:49:01,481
{\an8}O, tak.
566
00:49:09,321 --> 00:49:11,073
Witaj z powrotem, Frank.
567
00:50:24,605 --> 00:50:26,607
Napisy: Agnieszka Putek