1 00:00:13,054 --> 00:00:14,014 Przyszli po niego. 2 00:00:14,097 --> 00:00:16,099 Wszyscy tam są w niebezpieczeństwie. 3 00:00:16,182 --> 00:00:17,600 Sprowadzę go do nich. 4 00:00:18,309 --> 00:00:19,686 Zabieramy go do domu? 5 00:00:19,769 --> 00:00:22,647 Coś między nimi zaszło. 6 00:00:22,731 --> 00:00:25,483 Angeli Adams już nie ma. 7 00:00:25,567 --> 00:00:27,277 To historia rodzinna. 8 00:00:27,360 --> 00:00:29,946 Cheryl, wiesz, jak to działa. 9 00:00:30,030 --> 00:00:32,866 Czasami robię rzeczy, o których nie mogę z tobą rozmawiać. 10 00:00:32,949 --> 00:00:34,117 Kiedy znów cię zobaczymy? 11 00:00:34,200 --> 00:00:35,952 Armia zrówna to miejsce z ziemią. 12 00:00:36,036 --> 00:00:37,996 - Nie możesz tu zostać. - Muszę. 13 00:00:38,079 --> 00:00:39,372 Mój brat nie żyje. 14 00:00:39,873 --> 00:00:42,417 A co do tych dwóch Amerykanów, 15 00:00:43,501 --> 00:00:45,587 są już w Stanach 16 00:00:45,670 --> 00:00:49,716 i pracują, by zneutralizować zagrożenie. 17 00:00:49,799 --> 00:00:52,761 Chcesz, żebym im pomógł. 18 00:00:52,844 --> 00:00:53,845 Tak. 19 00:00:58,266 --> 00:01:00,226 - W porządku? - Tak. 20 00:01:00,310 --> 00:01:04,105 Myślę, że Pawłowiczowi nie spodobało się, jak bardzo zbliżyliście się do swego celu. 21 00:01:04,189 --> 00:01:08,443 Bardziej martwi mnie to, że koło ratunkowe Emily właśnie wykitowało. 22 00:01:19,788 --> 00:01:26,711 STARY CZŁOWIEK 23 00:01:31,091 --> 00:01:32,342 Jestem jak dziecko. 24 00:01:35,512 --> 00:01:36,763 Wszystko jest nowe. 25 00:01:41,351 --> 00:01:43,520 Ucieka mi sens… 26 00:01:45,522 --> 00:01:47,023 słów ich elegii. 27 00:01:49,109 --> 00:01:50,944 Mówią językiem, który powinnam znać. 28 00:01:52,112 --> 00:01:53,613 Jeszcze go nie rozumiem. 29 00:01:56,616 --> 00:01:58,201 Czuję ich szacunek dla ciebie. 30 00:01:59,953 --> 00:02:01,955 Lojalność. 31 00:02:03,373 --> 00:02:04,374 I miłość. 32 00:02:07,043 --> 00:02:09,045 Ale słowa to tylko dźwięki. 33 00:02:10,964 --> 00:02:12,215 Ruch powietrza. 34 00:02:16,136 --> 00:02:18,388 Pożegnam się z tobą na swój sposób. 35 00:02:20,306 --> 00:02:22,559 Tak jak pożegnałam się z nią. 36 00:02:26,563 --> 00:02:27,814 Nie znam cię. 37 00:02:30,316 --> 00:02:33,736 Nie wiem, co się na ciebie składa. 38 00:02:33,820 --> 00:02:36,322 Ani co cię definiuje. 39 00:02:39,826 --> 00:02:42,078 Może da się to odkryć w inny sposób. 40 00:02:46,416 --> 00:02:47,917 Ten z czasów, 41 00:02:51,754 --> 00:02:54,257 gdy znaliśmy tylko ciemne morze. 42 00:02:56,301 --> 00:02:58,303 I służyły nam zapomniane dawno zmysły. 43 00:03:01,514 --> 00:03:06,603 Które od razu wyczuwały coś przemykającego w mroku. 44 00:03:09,898 --> 00:03:12,150 I pozwalały zrozumieć, czy należy się tego bać, 45 00:03:14,485 --> 00:03:15,486 walczyć z tym, 46 00:03:18,031 --> 00:03:19,282 czy to coś niezwykłego. 47 00:03:24,704 --> 00:03:27,707 Które wiedziały, że należy trzymać się tego, co skrywa się w mroku… 48 00:03:32,629 --> 00:03:34,130 tak długo, jak się da. 49 00:03:41,054 --> 00:03:43,640 Przy tobie czułam wszystkie z tych rzeczy. 50 00:03:46,059 --> 00:03:48,561 Byłeś strzępkiem odpowiedzi. Ja skrawkiem pytania. 51 00:03:50,730 --> 00:03:53,483 Ale jestem wdzięczna, że nasze ścieżki przecięły się w mroku. 52 00:03:55,777 --> 00:03:57,779 Choćby na chwilę. 53 00:04:01,199 --> 00:04:04,953 Będę tu, dopóki nie scalę wszystkich kawałków. 54 00:04:06,996 --> 00:04:07,997 Gdziekolwiek jesteś, 55 00:04:09,582 --> 00:04:10,833 gdziekolwiek się wybierasz, 56 00:04:12,835 --> 00:04:14,128 gdy ją zobaczysz… 57 00:04:16,673 --> 00:04:17,924 bądź dla niej dobry. 58 00:04:20,551 --> 00:04:23,888 Myślę, że była tak samo poharatana jak my 59 00:04:25,640 --> 00:04:27,141 i robiła, co mogła. 60 00:04:31,354 --> 00:04:35,358 Daj jej znać, że znalazłam drogę do domu. 61 00:05:25,908 --> 00:05:27,410 Co mu powiedziałaś? 62 00:05:38,504 --> 00:05:40,256 Że Tarik go kocha 63 00:05:41,507 --> 00:05:42,759 i będzie go chronił… 64 00:05:46,346 --> 00:05:48,848 Ale, że będzie przerażony. 65 00:05:50,516 --> 00:05:52,268 I bardzo samotny. 66 00:05:55,271 --> 00:05:56,522 Poczuje też ból. 67 00:05:59,942 --> 00:06:01,611 Niedobrze okłamywać dziecko. 68 00:06:03,529 --> 00:06:05,198 Nie, kiedy prawda jest ważna. 69 00:06:07,867 --> 00:06:10,119 Nie, jeśli chcesz móc spojrzeć mu w oczy, 70 00:06:10,203 --> 00:06:12,622 kiedy już dorośnie. 71 00:06:18,878 --> 00:06:20,630 To wszystko prawda. 72 00:06:25,093 --> 00:06:26,594 Tarik będzie go chronił. 73 00:06:26,677 --> 00:06:27,678 Kocha go. 74 00:06:29,138 --> 00:06:30,139 Mam nadzieję… 75 00:06:33,226 --> 00:06:34,894 że gdy to wszystko się skończy, 76 00:06:36,145 --> 00:06:38,481 będziesz mogła go lepiej poznać. 77 00:06:39,065 --> 00:06:41,818 Jesteście podobni pod wieloma względami. 78 00:06:44,070 --> 00:06:45,071 Co? 79 00:06:54,122 --> 00:06:55,706 Jestem zupełnie sama. 80 00:06:56,916 --> 00:06:59,168 Potrzebuję hydraulika. 81 00:06:59,252 --> 00:07:03,005 Mówiłeś, że będzie za pół godziny, a minęły już dwie i pół. 82 00:07:04,340 --> 00:07:06,008 Tak, próbowałam. 83 00:07:07,176 --> 00:07:08,594 Tego też. 84 00:07:08,678 --> 00:07:12,932 Wiem, że chcesz pomóc, ale są rzeczy, 85 00:07:13,015 --> 00:07:17,019 których nie da się załatwić przez telefon. 86 00:07:23,609 --> 00:07:24,777 Cheryl? 87 00:07:25,361 --> 00:07:26,446 Harold? 88 00:07:26,946 --> 00:07:27,947 O mój Boże. 89 00:07:37,290 --> 00:07:39,292 Przepraszam, że nie uprzedziłem. 90 00:07:40,209 --> 00:07:41,627 Z kim rozmawiasz? 91 00:07:41,711 --> 00:07:42,962 Jezu. Czekaj. 92 00:07:43,463 --> 00:07:44,464 Nie, nie ty. 93 00:07:44,547 --> 00:07:46,716 Muszę kończyć, ale możesz wezwać hydraulika? 94 00:07:46,799 --> 00:07:48,551 - Nie. Chwila. - Co? 95 00:07:48,634 --> 00:07:50,887 Niech nie przyjeżdża. Musimy porozmawiać. 96 00:07:52,472 --> 00:07:55,975 Jednak dam sobie radę. Dobrej nocy. 97 00:07:56,476 --> 00:07:57,477 Co się dzieje? 98 00:07:57,560 --> 00:08:01,272 Muszę ci przypomnieć coś, co już wiesz. 99 00:08:01,355 --> 00:08:02,356 Co musisz… 100 00:08:02,440 --> 00:08:06,027 Moją drugą przysięgę. Składałem ją zaraz po ślubie. 101 00:08:06,110 --> 00:08:08,863 Obiecałem nie przynosić pracy do domu. 102 00:08:08,946 --> 00:08:11,199 Miała nigdy nie wpłynąć na naszą rodzinę. 103 00:08:11,824 --> 00:08:15,745 Ale wydarzyło się coś, 104 00:08:15,828 --> 00:08:18,372 o czym nie mogę ci powiedzieć. 105 00:08:19,040 --> 00:08:21,709 Wszystko się teraz skomplikuje. 106 00:08:21,792 --> 00:08:23,169 Co z Angelą? 107 00:08:23,252 --> 00:08:24,420 Raczej wszystko ok… 108 00:08:26,839 --> 00:08:28,090 ale nie wróciła ze mną. 109 00:08:29,342 --> 00:08:31,010 Jest w Afganistanie. 110 00:08:31,093 --> 00:08:33,804 Grozi jej niebezpieczeństwo. Mnie też. 111 00:08:33,888 --> 00:08:36,307 Weź torbę podróżną dla siebie i Henry’ego. 112 00:08:36,390 --> 00:08:38,893 Zakwateruję cię w hotelu. 113 00:08:38,976 --> 00:08:39,977 Haroldzie… 114 00:08:40,061 --> 00:08:43,064 Będziecie tam bezpieczni. Muszę być ostrożny. 115 00:08:43,147 --> 00:08:44,398 Henry’ego tu nie ma. 116 00:08:44,982 --> 00:08:47,109 Co? Jest późno. Gdzie on jest? 117 00:08:48,152 --> 00:08:49,987 Henry już tu nie mieszka. 118 00:08:53,533 --> 00:08:55,284 - Kto to? - Spokojnie. 119 00:08:55,368 --> 00:08:56,953 - Są ze mną. - Z tobą? Kto? 120 00:08:57,036 --> 00:08:58,788 Jak to Henry tu nie mieszka? 121 00:08:58,871 --> 00:09:00,248 Haroldzie! 122 00:09:03,918 --> 00:09:06,003 Miałeś czekać na zewnątrz. 123 00:09:06,087 --> 00:09:08,464 Nie było zasięgu. Musiałem tu wejść. 124 00:09:08,548 --> 00:09:09,549 Martwy punkt. 125 00:09:09,632 --> 00:09:12,677 Wystarczająco ciężko ją złapać, nie mogę czekać bezczynnie. 126 00:09:12,760 --> 00:09:14,011 - Trzeba ją ostrzec. - Tak. 127 00:09:14,512 --> 00:09:15,513 Masz rację. 128 00:09:23,479 --> 00:09:24,897 To ojciec Angeli. 129 00:09:29,819 --> 00:09:30,820 Miło mi. 130 00:09:31,654 --> 00:09:35,908 Bez imion. Tak będzie lepiej. 131 00:09:36,742 --> 00:09:39,495 Próbuj dalej. Daj mi chwilę, a potem musimy iść. 132 00:09:39,579 --> 00:09:42,331 Samochód nie może stać na podjeździe dłużej niż to konieczne. 133 00:09:42,415 --> 00:09:44,250 Muszę się w coś przebrać. 134 00:09:44,750 --> 00:09:46,502 Weź, co chcesz. Idź na górę. 135 00:09:47,420 --> 00:09:48,671 Pierwsze drzwi po prawej. 136 00:10:19,368 --> 00:10:20,870 Użytkownik jest zajęty Emily 137 00:10:35,718 --> 00:10:37,720 ARMIA STANÓW ZJEDNOCZONYCH 138 00:10:51,108 --> 00:10:52,109 U nich jest ranek? 139 00:10:53,069 --> 00:10:54,070 Tak. 140 00:10:55,154 --> 00:10:58,407 Ciężko się połączyć. Jest za daleko. 141 00:10:59,700 --> 00:11:00,701 Schrzaniliśmy to. 142 00:11:02,244 --> 00:11:03,746 Musi się stamtąd wydostać. 143 00:11:07,333 --> 00:11:08,834 Co się z nim stanie? 144 00:11:10,086 --> 00:11:11,087 Z kim? 145 00:11:12,505 --> 00:11:13,506 Z Morganem. 146 00:11:15,299 --> 00:11:17,134 Personel znajdzie go rano, 147 00:11:17,218 --> 00:11:19,720 a wtedy musimy już być daleko. 148 00:11:25,851 --> 00:11:27,353 Wiem. 149 00:11:27,436 --> 00:11:28,437 Ledwo go znałam. 150 00:11:33,192 --> 00:11:34,193 Jak to się stało? 151 00:11:36,153 --> 00:11:37,154 Nie wiem. 152 00:11:38,280 --> 00:11:39,532 A jak myślisz? 153 00:11:45,955 --> 00:11:46,956 Myślę… 154 00:11:49,542 --> 00:11:51,043 że był na dobrym tropie. 155 00:11:51,127 --> 00:11:55,631 Pawłowicz chyba naprawdę próbuje przejąć złoża minerałów Hamzada. 156 00:11:57,633 --> 00:11:58,718 Tak. 157 00:11:58,801 --> 00:12:00,302 Bote zbyt dużo wiedział. 158 00:12:01,220 --> 00:12:03,472 Pawłowicz chciał się go pozbyć, ale… 159 00:12:05,558 --> 00:12:06,559 Ale? 160 00:12:06,642 --> 00:12:09,895 Zdjąć starego na amerykańskiej ziemi. 161 00:12:09,979 --> 00:12:11,647 Konsekwencje będą… 162 00:12:12,565 --> 00:12:15,818 Tego się nie robi tylko dla zysków ze złoża. 163 00:12:17,820 --> 00:12:20,573 Dzieje się tu coś, czego jeszcze nie rozumiemy. 164 00:12:40,760 --> 00:12:41,761 Co to znaczy, 165 00:12:42,386 --> 00:12:44,138 że Henry już tu nie mieszka? 166 00:12:45,347 --> 00:12:47,349 Nie mów, że go odesłałaś. 167 00:12:47,433 --> 00:12:48,684 Jest z Curtem i Lois. 168 00:12:48,768 --> 00:12:49,769 Cholera, Cheryl. 169 00:12:49,852 --> 00:12:52,104 Dobrze mu zrobi, jeśli tam zostanie na jakiś czas. 170 00:12:52,188 --> 00:12:53,355 - On nie… - Wybacz. 171 00:12:53,439 --> 00:12:56,692 Zapytałam cię wprost: „Zobaczymy cię jeszcze?”. 172 00:12:56,776 --> 00:12:58,611 „Czy jesteś pewien, 173 00:12:58,694 --> 00:13:00,946 że jeszcze zobaczymy Angelę?”. 174 00:13:01,030 --> 00:13:02,448 Nie odpowiedziałeś. 175 00:13:02,531 --> 00:13:03,616 Nie mogłem. 176 00:13:03,699 --> 00:13:06,118 Nie winię cię. Nie mam pretensji. 177 00:13:06,202 --> 00:13:09,705 Zgodziłam się na te zasady, życie z brakiem odpowiedzi. 178 00:13:09,789 --> 00:13:12,458 Na to się pisałam. Nigdzie się nie wybieram. 179 00:13:12,541 --> 00:13:15,336 Ale Henry jest tylko małym chłopcem. 180 00:13:15,419 --> 00:13:17,421 Nie pisał się na to. 181 00:13:18,422 --> 00:13:22,426 Właśnie poznałam ojca Angeli, a ty nie chcesz, 182 00:13:22,510 --> 00:13:24,595 żebym wiedziała, jak się nazywa? 183 00:13:36,482 --> 00:13:40,152 Henry musi móc zadawać pytania i otrzymywać odpowiedzi. 184 00:13:41,153 --> 00:13:42,154 A teraz… 185 00:13:43,823 --> 00:13:47,243 Kocham cię, Haroldzie, i ciężko mi to mówić, 186 00:13:47,326 --> 00:13:49,912 ale teraz nie możemy mu tego dać. 187 00:13:54,083 --> 00:13:56,335 Curt i Lois to dupki. 188 00:13:56,418 --> 00:13:58,420 Dla nas. Nie dla niego. 189 00:13:58,504 --> 00:14:00,506 Też są jego dziadkami. 190 00:14:03,926 --> 00:14:07,680 Kiedyś łatwiej było udawać, że praca nie wchodzi do domu. 191 00:14:09,181 --> 00:14:11,100 Wpuściliśmy Angelę… 192 00:14:12,434 --> 00:14:13,435 Nie wiem czemu. 193 00:14:13,519 --> 00:14:17,523 Zrobiliśmy wyjątek. Po prostu pasowała. Do nas. 194 00:14:17,606 --> 00:14:18,607 I do Chipa. 195 00:14:19,191 --> 00:14:20,192 Lecz teraz… 196 00:14:24,029 --> 00:14:28,033 Bardzo się staram, Haroldzie. 197 00:14:30,870 --> 00:14:35,124 Ale tonę w braku odpowiedzi. 198 00:14:46,552 --> 00:14:49,555 Angela Adams to postać fikcyjna. 199 00:14:52,141 --> 00:14:53,142 Jej ojciec. 200 00:14:54,143 --> 00:14:55,394 Ten facet na górze. 201 00:14:56,145 --> 00:15:00,900 Od kiedy go znam, tworzył całą serię fikcyjnych tożsamości. 202 00:15:04,862 --> 00:15:07,281 Jeśli chcesz, bym przestał, powiedz. 203 00:15:23,756 --> 00:15:24,757 To ona? 204 00:15:25,841 --> 00:15:26,842 Co? 205 00:15:28,761 --> 00:15:30,971 To jest Emily. 206 00:15:32,097 --> 00:15:33,098 Tak. 207 00:15:33,724 --> 00:15:35,225 Wiedziałeś, że tak to wyglądało? 208 00:15:35,976 --> 00:15:36,977 Tak. 209 00:15:37,645 --> 00:15:41,231 Musieliśmy rozważyć ryzyko odkrycia. Rzeczy, o których nie wolno mówić. 210 00:15:41,315 --> 00:15:44,443 - Ale powiedziała mi… - Nie. Pytam, czy wiedziałeś, 211 00:15:44,526 --> 00:15:46,528 że była częścią rodziny. 212 00:15:48,447 --> 00:15:50,699 Też kiedyś byłeś z nim blisko, prawda? 213 00:15:51,700 --> 00:15:52,701 Tak. 214 00:15:54,161 --> 00:15:55,329 Nie było ci ciężko? 215 00:15:56,622 --> 00:15:58,374 Być na obrzeżach tej relacji? 216 00:15:59,959 --> 00:16:02,628 Zerwanie z nim kontaktu było częścią umowy. 217 00:16:03,629 --> 00:16:04,630 Umowy? 218 00:16:04,713 --> 00:16:06,799 Tej, którą zawarłem z Abbey. 219 00:16:06,882 --> 00:16:07,883 Czysta karta. 220 00:16:11,136 --> 00:16:12,888 Był moim ostatnim połączeniem. 221 00:16:13,806 --> 00:16:16,058 Po zerwaniu jej byliśmy wolni. 222 00:16:18,477 --> 00:16:20,980 Potrzebowałem tylko Abbey i Em. 223 00:16:23,357 --> 00:16:26,110 Jest różnica między potrzebą a pragnieniem. 224 00:16:32,658 --> 00:16:33,659 Cholera. 225 00:16:34,994 --> 00:16:36,787 Haroldzie. Co jest, kurwa? 226 00:16:36,870 --> 00:16:39,248 Jebany bojler spryskał skrzynkę i zrobiło się zwarcie. 227 00:16:39,331 --> 00:16:40,165 Dzwoni Emily 228 00:16:40,249 --> 00:16:41,083 - To… - Chodź. 229 00:16:41,166 --> 00:16:44,670 Im dłużej my jesteśmy tu, tym dłużej auto stoi na podjeździe. 230 00:16:44,753 --> 00:16:46,255 - Tato? - Daj mi chwilę. 231 00:16:46,338 --> 00:16:47,339 Tato? 232 00:16:47,423 --> 00:16:48,924 Harold, chodź tu. 233 00:16:49,008 --> 00:16:50,509 - Halo? - Emily? 234 00:16:50,592 --> 00:16:51,719 - Tak? Halo? - Tak. 235 00:16:51,802 --> 00:16:54,138 Szybko. Jeśli stracę połączenie, może nie wrócić. 236 00:16:54,221 --> 00:16:56,140 Nie wiem, ile to potrwa, ale cię słyszę. 237 00:16:56,223 --> 00:16:57,224 Posłuchaj. 238 00:16:58,142 --> 00:16:59,810 Morgan Bote nie żyje. 239 00:17:00,477 --> 00:17:02,146 Dotarliśmy do niego, 240 00:17:02,229 --> 00:17:05,315 naciskaliśmy, ale nie chciał się od razu zgodzić. 241 00:17:05,816 --> 00:17:08,318 Godzinę później został zamordowany. 242 00:17:08,402 --> 00:17:09,403 Co? Przez kogo? 243 00:17:09,486 --> 00:17:10,654 Długa historia. 244 00:17:10,738 --> 00:17:11,739 Nic ci nie jest? 245 00:17:11,822 --> 00:17:13,824 Jesteśmy z Haroldem bezpieczni. 246 00:17:13,907 --> 00:17:15,826 Jestem tutaj. 247 00:17:15,909 --> 00:17:16,910 Emily, 248 00:17:17,745 --> 00:17:19,329 musisz stamtąd uciekać. 249 00:17:19,413 --> 00:17:20,414 Tato… 250 00:17:20,497 --> 00:17:23,834 Wiemy, co się wydarzy. Nie mogę cię ochronić. 251 00:17:23,917 --> 00:17:25,085 Oni już tu są. 252 00:17:26,503 --> 00:17:28,172 Cholera. No dobra. 253 00:17:28,255 --> 00:17:31,091 W przełęczy jest oddział straży. Zaatakuje ich. 254 00:17:31,175 --> 00:17:32,593 Ilu mają ludzi? 255 00:17:32,676 --> 00:17:33,677 Którzy? Armia czy… 256 00:17:33,761 --> 00:17:36,263 Twoi ludzie, straż. Ilu ich tam jest? 257 00:17:36,346 --> 00:17:38,098 Nie wiem. Może z 20 osób. 258 00:17:39,975 --> 00:17:43,729 Nie powstrzymają ich. Musisz stamtąd uciekać. 259 00:17:43,812 --> 00:17:45,898 - Nie mogę. - Możesz, Em. 260 00:17:45,981 --> 00:17:48,233 Naprawdę nie mogę. Nie dzisiaj. 261 00:17:48,734 --> 00:17:49,735 Jezu Chryste. 262 00:17:49,818 --> 00:17:50,819 On nie żyje. 263 00:17:52,654 --> 00:17:53,655 Kto? 264 00:17:54,323 --> 00:17:55,324 Mój ojciec. 265 00:17:57,451 --> 00:18:00,454 Zmarł w nocy, a dziś rano go pochowaliśmy. 266 00:18:01,288 --> 00:18:02,289 Jak się czujesz? 267 00:18:03,916 --> 00:18:04,917 Dobrze. 268 00:18:07,086 --> 00:18:09,838 Kogo udało się ewakuować? 269 00:18:09,922 --> 00:18:12,091 Niewielu. To stało się zbyt szybko. 270 00:18:12,591 --> 00:18:14,009 Kto został? Rodziny? 271 00:18:14,093 --> 00:18:15,094 Tak. 272 00:18:15,594 --> 00:18:16,762 Dzieci? 273 00:18:16,845 --> 00:18:17,846 Tak. 274 00:18:21,517 --> 00:18:22,768 Zaczekaj chwilę. 275 00:18:28,190 --> 00:18:30,442 Przeszli przez przełęcz. Jadą tutaj. 276 00:18:30,526 --> 00:18:32,027 - Ruszamy. - Nie rozłączaj się. 277 00:18:32,111 --> 00:18:34,279 Dobrze. Nie rozłączę. Daj mi chwilę. 278 00:18:34,363 --> 00:18:37,741 Jestem przy studni. Wracamy się przegrupować. 279 00:18:38,242 --> 00:18:40,744 Odezwę się, gdy dotrzemy. Poczekajcie. 280 00:18:52,464 --> 00:18:53,465 Wyciszyłeś? 281 00:18:54,466 --> 00:18:55,467 Tak. 282 00:18:55,551 --> 00:18:57,511 - Te tunele, o których mówiłeś… - Tak. 283 00:18:57,594 --> 00:18:59,179 Ciągną się wystarczająco daleko, 284 00:18:59,263 --> 00:19:01,932 - by mogli tamtędy uciec? - Tego próbują się dowiedzieć. 285 00:19:02,015 --> 00:19:04,852 - Skąd ta pewność? - Po prostu wiem, Haroldzie. 286 00:19:05,352 --> 00:19:08,522 Są z nimi dzieci. Nie wiem, jak to ma się udać. 287 00:19:08,605 --> 00:19:10,107 Musimy zacząć dzwonić. 288 00:19:10,190 --> 00:19:11,525 Do kogo? 289 00:19:11,608 --> 00:19:13,610 Do wszystkich, do których możemy. 290 00:19:13,694 --> 00:19:15,362 - Do których ja mogę. - Czyli? 291 00:19:34,506 --> 00:19:35,757 Raz nam uciekła. 292 00:19:38,260 --> 00:19:39,761 Byliśmy w parku. 293 00:19:44,183 --> 00:19:46,185 Odwróciłem się, a jej nie było. 294 00:19:46,685 --> 00:19:49,188 Abbey myślała, że jest ze mną, a ja że z Abbey. 295 00:19:50,147 --> 00:19:51,398 Była… 296 00:19:52,691 --> 00:19:55,110 Była mała. Po prostu gdzieś poszła. 297 00:19:55,777 --> 00:19:57,779 Szybko ją znaleźliśmy. 298 00:19:57,863 --> 00:19:58,947 Nie zaszła tak daleko. 299 00:19:59,031 --> 00:20:00,449 Ale Jezu, co za uczucie. 300 00:20:02,618 --> 00:20:04,036 Byłem na wojnach tak krwawych, 301 00:20:04,119 --> 00:20:06,371 że nikt nie miał odwagi nadać im nazwy. 302 00:20:06,455 --> 00:20:10,125 Nie mogły się z tym równać. 303 00:20:12,544 --> 00:20:14,796 Obiecałem sobie, że więcej do tego nie dopuszczę. 304 00:20:18,467 --> 00:20:21,220 Nie pamiętam, żebym powiedział to na głos, 305 00:20:21,303 --> 00:20:24,556 ale Abbey zrobiła taką minę, 306 00:20:24,640 --> 00:20:26,141 że chyba to zrobiłem. 307 00:20:27,643 --> 00:20:29,144 I ten uśmieszek. 308 00:20:30,020 --> 00:20:32,147 Nie byłem pewien, czy się ze mnie śmieje, 309 00:20:34,149 --> 00:20:35,901 czy może mi współczuje. 310 00:20:37,736 --> 00:20:39,571 Wiedziała, że kiedyś 311 00:20:39,655 --> 00:20:42,407 w końcu to zrozumiem. 312 00:20:47,579 --> 00:20:49,915 Ciągle gubiliśmy Chipa. 313 00:20:50,749 --> 00:20:54,253 Po prostu pojawiał się w innych domach. 314 00:20:55,254 --> 00:20:56,421 Żartowano, 315 00:20:56,505 --> 00:20:59,758 że wypadałoby mu przyczepić dzwonek. 316 00:21:02,678 --> 00:21:04,179 - Kochał psy. - Tak. 317 00:21:05,931 --> 00:21:07,182 Nie mieliśmy żadnego. 318 00:21:08,350 --> 00:21:10,102 Ale on je uwielbiał. 319 00:21:10,185 --> 00:21:11,186 Tato? 320 00:21:12,437 --> 00:21:13,939 Jestem. Co się dzieje? 321 00:21:14,022 --> 00:21:16,024 Mam tylko minutę. 322 00:21:16,108 --> 00:21:18,610 Przebijają się. Muszą być blisko. 323 00:21:18,694 --> 00:21:20,112 A tunele? 324 00:21:20,612 --> 00:21:22,614 Przechodzą przez nie. 325 00:21:23,115 --> 00:21:24,366 Jakim cudem? 326 00:21:24,449 --> 00:21:27,202 Nie wiem. Próbujemy zabarykadować drzwi, ale… 327 00:21:30,289 --> 00:21:32,040 Chcę ci coś powiedzieć. 328 00:21:32,541 --> 00:21:33,834 Harold wciąż tam jest? 329 00:21:34,501 --> 00:21:35,752 Tak, mała. 330 00:21:36,503 --> 00:21:37,504 Cheryl też. 331 00:21:39,131 --> 00:21:41,633 Przykro mi, że znów was to spotyka. 332 00:21:42,217 --> 00:21:43,719 Nie zasługujecie na to. 333 00:21:47,889 --> 00:21:51,059 Chcę, byś wiedział, że nie winię cię za to, co zrobiłeś. 334 00:21:56,273 --> 00:21:57,274 Tato? 335 00:21:58,567 --> 00:21:59,568 Tak? 336 00:21:59,651 --> 00:22:01,153 Wyłączysz głośnik? 337 00:22:01,987 --> 00:22:03,488 Tak. Jestem tu. 338 00:22:06,950 --> 00:22:08,618 Musisz coś dla mnie zrobić. 339 00:22:08,702 --> 00:22:09,703 Co takiego? 340 00:22:12,664 --> 00:22:14,166 Musisz to zaakceptować. 341 00:22:15,917 --> 00:22:17,419 Dlaczego to się dzieje. 342 00:22:17,919 --> 00:22:19,296 Dlaczego to się stało. 343 00:22:20,839 --> 00:22:22,090 Coś tu znalazłam. 344 00:22:23,759 --> 00:22:25,761 Ta rodzina jest dla mnie ważna. 345 00:22:27,596 --> 00:22:28,597 Taka jest prawda. 346 00:22:30,098 --> 00:22:34,102 To nie jest odrzucenie ciebie ani mamy. 347 00:22:36,021 --> 00:22:38,273 Obiecaj mi, że się z tym pogodzisz. 348 00:22:38,357 --> 00:22:41,360 Muszę wiedzieć, że to cię nie zniszczy. 349 00:22:41,443 --> 00:22:44,446 Że nie znienawidzisz za to ani mnie, ani tej rodziny. 350 00:22:44,529 --> 00:22:48,367 Chcę, żebyś zaakceptował mój wybór. 351 00:22:48,450 --> 00:22:49,576 Zrobisz to dla mnie? 352 00:22:49,659 --> 00:22:50,660 Cholera. 353 00:22:50,744 --> 00:22:51,745 Nie, czekaj! 354 00:23:08,053 --> 00:23:09,054 Nie. 355 00:24:05,777 --> 00:24:07,028 Trzeba było ją powstrzymać. 356 00:24:12,617 --> 00:24:13,869 Niby jak? 357 00:24:15,662 --> 00:24:17,497 Z tego, co mówiłeś, 358 00:24:17,581 --> 00:24:20,500 bardzo tego potrzebowała. 359 00:24:20,584 --> 00:24:21,960 Powinienem był ją powstrzymać. 360 00:24:24,546 --> 00:24:25,797 I co byś zrobił? 361 00:24:27,757 --> 00:24:29,009 Jak mogła ci zaufać… 362 00:24:29,092 --> 00:24:30,677 Powinienem był ją powstrzymać! 363 00:24:37,642 --> 00:24:38,977 Trzeba było to zrobić. 364 00:25:42,874 --> 00:25:43,875 Musimy iść. 365 00:25:46,169 --> 00:25:47,420 Jeszcze nie. 366 00:25:48,380 --> 00:25:49,381 Dlaczego? 367 00:25:49,881 --> 00:25:51,383 Też to słyszałeś, prawda? 368 00:25:52,884 --> 00:25:54,135 Tak. 369 00:25:54,219 --> 00:25:56,137 Chcę wiedzieć, co się stało. 370 00:25:56,221 --> 00:25:57,472 Potrzebuję odpowiedzi. 371 00:26:00,433 --> 00:26:02,185 I to natychmiast. 372 00:26:04,229 --> 00:26:05,230 Jasne. 373 00:26:10,068 --> 00:26:11,069 Zoe? 374 00:26:11,570 --> 00:26:12,571 Tak? 375 00:26:14,406 --> 00:26:15,907 Idziemy do samochodu. 376 00:26:17,075 --> 00:26:18,577 Wyładujemy bagażnik. 377 00:26:20,161 --> 00:26:22,414 Czy możesz zabrać moją żonę do kuchni 378 00:26:23,081 --> 00:26:25,083 i czymś ją na chwilę zająć? 379 00:26:28,336 --> 00:26:29,337 Oczywiście. 380 00:26:32,924 --> 00:26:35,427 Co miałeś na myśli przez: „Czy też to słyszałeś?". 381 00:26:36,761 --> 00:26:37,762 Co to było? 382 00:26:40,849 --> 00:26:41,850 Przez telefon. 383 00:26:42,934 --> 00:26:44,519 Gdy zaczęli strzelać, 384 00:26:44,603 --> 00:26:46,855 nie mówili w dari ani paszto. 385 00:26:47,856 --> 00:26:49,357 Mówili po rosyjsku. 386 00:26:51,192 --> 00:26:52,193 Co to znaczy? 387 00:26:57,365 --> 00:26:59,951 Czy Morgan Bote wspominał, 388 00:27:00,452 --> 00:27:03,371 że Pawłowicz ma dostęp 389 00:27:03,455 --> 00:27:05,707 do jakiejś armii najemników? 390 00:27:39,240 --> 00:27:41,743 Jesteś w środku czy poza? 391 00:27:44,079 --> 00:27:45,080 Słucham? 392 00:27:47,707 --> 00:27:49,793 Ludzie w środku wiedzą. 393 00:27:52,003 --> 00:27:55,173 Ci poza zastanawiają się, co wiedzą ludzie w środku. 394 00:27:59,969 --> 00:28:01,971 Pytam, którym typem jesteś. 395 00:28:03,640 --> 00:28:06,393 W sumie to nie wiem. 396 00:28:08,645 --> 00:28:13,400 Albo jesteś w środku i nie masz serca mi powiedzieć, 397 00:28:13,483 --> 00:28:17,237 albo jesteś na zewnątrz i to oni nie mają serca powiedzieć tobie. 398 00:28:19,823 --> 00:28:23,827 Chyba jestem w fazie przejściowej. 399 00:28:24,327 --> 00:28:25,328 Zabawne. 400 00:28:25,995 --> 00:28:26,996 Dziękuję. 401 00:28:32,127 --> 00:28:36,131 „Chcę, żebyś wiedział, że nie winię cię za to, co zrobiłeś”. 402 00:28:39,801 --> 00:28:43,805 To są ostatnie słowa, jakie usłyszę od kogoś, 403 00:28:44,806 --> 00:28:48,977 kto przez ostatnie dziesięć lat spędził wszystkie święta w moim domu. 404 00:28:49,060 --> 00:28:52,063 Możliwe, 405 00:28:52,147 --> 00:28:56,651 że nigdy się nie dowiem, o co jej chodziło. 406 00:29:05,076 --> 00:29:08,079 Są pewne rzeczy, które musisz zrobić, by dzielić z kimś dom. 407 00:29:08,830 --> 00:29:11,666 Jedne akceptujesz, 408 00:29:12,500 --> 00:29:13,752 inne tłumisz, 409 00:29:15,170 --> 00:29:17,005 jeszcze inne zwalczasz w sobie. 410 00:29:17,797 --> 00:29:21,050 W naszym domu kłótnie zawsze były uczciwe. 411 00:29:21,134 --> 00:29:24,053 Harold wymagał od swojej profesji, 412 00:29:24,137 --> 00:29:26,389 by traktowała mnie sprawiedliwie. 413 00:29:29,726 --> 00:29:32,729 To niedorzeczne, że mówię coś takiego. 414 00:29:44,032 --> 00:29:46,034 Miałam odwrócić twoją uwagę. 415 00:29:46,951 --> 00:29:47,952 Wiem. 416 00:29:48,870 --> 00:29:50,371 Pytanie od czego. 417 00:29:55,627 --> 00:29:56,628 Czy znasz… 418 00:29:57,378 --> 00:29:59,881 Znałaś Morgana Bote’a? 419 00:30:01,591 --> 00:30:03,593 Tak. Był przyjacielem Harolda. 420 00:30:04,093 --> 00:30:05,345 Dlaczego pytasz? 421 00:30:06,221 --> 00:30:10,558 Rosjanin o nazwisku Pawłowicz zlecił jego morderstwo, 422 00:30:10,642 --> 00:30:14,145 by chronić swoje interesy w Afganistanie. 423 00:30:15,438 --> 00:30:16,439 A prócz tego… 424 00:30:17,982 --> 00:30:23,238 Mógł wysłać najemników do Afganistanu. 425 00:30:24,239 --> 00:30:28,493 To jego ludzie zabili Emily. 426 00:30:36,000 --> 00:30:37,252 On nic nie wie. 427 00:30:38,002 --> 00:30:39,504 Wiem, że to wiesz. 428 00:30:39,587 --> 00:30:41,464 Jesteśmy w martwym punkcie. 429 00:30:42,298 --> 00:30:45,301 Chcę z niego wyciągnąć wszystko, co wie. 430 00:30:45,802 --> 00:30:48,972 Tym się zajmuję. Zajmowałem. 431 00:30:49,472 --> 00:30:50,557 Wiesz o tym. 432 00:30:53,309 --> 00:30:54,310 Nie. 433 00:30:56,771 --> 00:30:57,772 Nie w ten sposób. 434 00:31:07,031 --> 00:31:08,449 Muszę… 435 00:31:10,451 --> 00:31:11,452 zrobić to sam. 436 00:32:32,283 --> 00:32:34,786 Nie sądziłem, że kiedykolwiek tu przyjdziesz. 437 00:32:37,121 --> 00:32:40,875 Mówiłem, że nikt nie będzie korzystał z tego wioślarza. 438 00:32:44,879 --> 00:32:46,130 Angeli już nie ma. 439 00:32:49,717 --> 00:32:52,470 To chyba musisz przestać ją tak nazywać. 440 00:32:52,553 --> 00:32:54,055 Niby czemu? 441 00:32:55,556 --> 00:32:56,724 Jesteś niesamowity. 442 00:32:57,225 --> 00:33:00,228 Dopiero co powiedziałeś mamie że to zmyślone imię. 443 00:33:00,728 --> 00:33:03,731 Jak to jest, że wszystko obracasz w kłótnię? 444 00:33:04,232 --> 00:33:05,233 Nie wiem. 445 00:33:06,943 --> 00:33:09,612 Następna część będzie dla ciebie trudna. 446 00:33:10,697 --> 00:33:14,075 Wszystkie twoje złudzenia się rozpadają. 447 00:33:16,244 --> 00:33:19,747 Ta o tym, że praca zostaje w biurze. 448 00:33:21,332 --> 00:33:24,585 Że rozdzielając te dwa światy, zapewniasz nam bezpieczeństwo. 449 00:33:25,420 --> 00:33:28,006 Że nie znienawidzisz nas za to, ile cię to kosztowało. 450 00:33:28,506 --> 00:33:30,758 To nie fair. Wiesz, że to nieprawda. 451 00:33:31,926 --> 00:33:33,761 Ułuda bywa użyteczna. 452 00:33:33,845 --> 00:33:36,597 Po prostu prędzej czy później 453 00:33:38,349 --> 00:33:40,351 prawda wyjdzie na jaw. 454 00:33:42,520 --> 00:33:45,523 Zawsze jakaś cząstka ciebie zostawała za drzwiami. 455 00:33:47,775 --> 00:33:49,777 Chyba nigdy jej nie poznałem. 456 00:33:52,697 --> 00:33:54,699 Ta część chce teraz wrócić. 457 00:34:01,456 --> 00:34:04,292 Najbardziej chciałem być twoim tatą. 458 00:34:08,629 --> 00:34:12,467 Wszystko spieprzyłem. 459 00:34:12,550 --> 00:34:14,552 Ale naprawdę próbowałem. 460 00:34:17,055 --> 00:34:18,056 Wiem. 461 00:34:20,058 --> 00:34:24,062 Byłoby miło móc ci to wszystko powiedzieć, gdy jeszcze miałem szansę. 462 00:34:25,646 --> 00:34:29,734 Należało mi się pożegnanie 463 00:34:29,817 --> 00:34:32,070 w zamian za cały włożony wysiłek. 464 00:34:33,404 --> 00:34:37,909 Jakieś ostatnie słowa, by nadać wszystkiemu kontekst. 465 00:34:39,911 --> 00:34:41,746 Z tobą nie dostałem tej szansy. 466 00:34:41,829 --> 00:34:43,664 Z nią również nie. 467 00:34:44,916 --> 00:34:47,168 Nawet z Henrym nie miałem okazji. 468 00:34:57,595 --> 00:34:58,846 Ostatnie słowa. 469 00:35:04,602 --> 00:35:05,603 O co chodzi? 470 00:35:05,686 --> 00:35:08,106 Byłaś w pokoju, gdy Bote umarł, tak? 471 00:35:08,189 --> 00:35:09,190 - Tak. - Dobrze. 472 00:35:09,273 --> 00:35:11,943 Powiedział coś przed śmiercią? 473 00:35:12,026 --> 00:35:13,611 Nie, to stało się za szybko. 474 00:35:13,694 --> 00:35:16,697 Zrobił coś? Był w pobliżu komputera? 475 00:35:16,781 --> 00:35:17,949 Telefonu. 476 00:35:18,032 --> 00:35:20,284 W ręku trzymał komórkę. 477 00:35:20,952 --> 00:35:22,537 Może coś wysyłał. 478 00:35:23,371 --> 00:35:24,372 Co by to było? 479 00:35:24,956 --> 00:35:28,209 Coś, co chciał, by go przeżyło. 480 00:35:28,960 --> 00:35:30,711 Jakaś ważna informacja, 481 00:35:30,795 --> 00:35:33,798 która miała dotrzeć do kogoś zaufanego. 482 00:35:34,632 --> 00:35:35,716 Do kogo? Do ciebie? 483 00:35:35,800 --> 00:35:37,468 Nie. Nie mnie. 484 00:35:38,469 --> 00:35:40,972 Ale domyślam się, do kogo chciał to wysłać. 485 00:36:00,324 --> 00:36:01,325 Co się stało? 486 00:36:02,243 --> 00:36:06,247 Nie wiedział nic o Pawłowiczu, Afganistanie ani o niczym takim. 487 00:36:07,707 --> 00:36:10,459 Wynajął go jakiś facet. 488 00:36:12,128 --> 00:36:16,799 Wiedział tylko, że dostał zadanie, którego nie wykonał. 489 00:36:19,343 --> 00:36:21,596 Morgan Bote nie był jego jedynym celem. 490 00:36:22,263 --> 00:36:23,431 Kto jeszcze? 491 00:36:25,766 --> 00:36:26,767 Ty. 492 00:36:29,353 --> 00:36:30,855 - Dlaczego ja? - Czemu ona? 493 00:36:30,938 --> 00:36:31,939 I ja. 494 00:36:32,023 --> 00:36:33,274 Dixonowie. 495 00:36:34,317 --> 00:36:35,568 Marcia i Henry. 496 00:36:36,819 --> 00:36:38,070 Dlaczego? 497 00:36:38,154 --> 00:36:39,155 Nie wiem. 498 00:36:39,238 --> 00:36:41,657 Tamta prawniczka chciała ci coś powiedzieć. 499 00:36:41,741 --> 00:36:43,743 Bała się to zrobić przez telefon. 500 00:36:43,826 --> 00:36:44,911 Może ona coś wie. 501 00:36:46,913 --> 00:36:49,081 Coś, co Pawłowicz chce przed nami ukryć. 502 00:36:49,165 --> 00:36:50,416 Pewnie tak. 503 00:36:50,499 --> 00:36:52,752 Coś, co mogłoby mu zaszkodzić. 504 00:36:53,711 --> 00:36:54,712 Możliwe. 505 00:36:59,717 --> 00:37:00,968 Lecimy do Londynu. 506 00:37:03,262 --> 00:37:04,764 Jebać go. 507 00:37:06,098 --> 00:37:07,099 Chcę, by cierpiał. 508 00:37:08,392 --> 00:37:09,393 A ty nie? 509 00:37:12,730 --> 00:37:14,065 Teraz rozumiem. 510 00:37:15,483 --> 00:37:17,985 Co się dzieje, jaka jest stawka. 511 00:37:19,070 --> 00:37:22,323 Może nie wszystko, ale dość dużo. 512 00:37:22,406 --> 00:37:23,407 Ale… 513 00:37:25,076 --> 00:37:26,160 Ciebie 514 00:37:26,661 --> 00:37:31,832 rozumiem mniej niż kiedykolwiek wcześniej. 515 00:37:31,916 --> 00:37:33,167 Muszę to zrobić. 516 00:37:33,668 --> 00:37:36,671 To tylko kilka dni w hotelu. Dla bezpieczeństwa. 517 00:37:36,754 --> 00:37:40,258 Pewnie poproszą cię, żebyś zajęła się ich psami. 518 00:37:40,341 --> 00:37:41,759 To już twoja decyzja. 519 00:37:46,931 --> 00:37:49,433 Po powrocie pomóż mi to ogarnąć. 520 00:37:50,184 --> 00:37:54,855 Pomóż znaleźć lepszy sposób, żeby wszystko się ułożyło. 521 00:38:01,028 --> 00:38:02,029 Spróbuję. 522 00:38:05,533 --> 00:38:06,534 Naprawdę. 523 00:38:16,961 --> 00:38:17,962 Powinnaś już iść. 524 00:38:19,130 --> 00:38:20,798 - A ty nie idziesz? - Nie. 525 00:38:20,881 --> 00:38:22,717 Zabiorą cię do hotelu. 526 00:38:23,634 --> 00:38:27,138 Chcę się upewnić, że wszystko jest posprzątane przed zamknięciem. 527 00:38:28,222 --> 00:38:29,223 Jasne. 528 00:41:39,747 --> 00:41:41,749 Napisy: Martyna Pustelnik