1 00:00:06,584 --> 00:00:08,876 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:01:03,751 --> 00:01:05,668 Jesteś zły, że wyjeżdżam? 3 00:01:06,168 --> 00:01:08,834 Od wczoraj wydajesz się smutny. Co się dzieje? 4 00:01:09,793 --> 00:01:10,626 Nic. 5 00:01:11,209 --> 00:01:13,126 Nie chcesz zostać sam z tatą? 6 00:01:13,209 --> 00:01:16,459 Nie, tylko… 7 00:01:16,543 --> 00:01:19,126 Mamo, czy my jesteśmy całkiem biali? 8 00:01:20,126 --> 00:01:21,334 To znaczy? 9 00:01:21,418 --> 00:01:24,168 Mamy innych przodków niż biali? 10 00:01:24,251 --> 00:01:28,084 Nie jestem w 100% pewna, ale raczej nie. 11 00:01:28,168 --> 00:01:29,793 Uczymy się o niewolnictwie. 12 00:01:31,084 --> 00:01:33,001 Biali handlowali niewolnikami. 13 00:01:33,084 --> 00:01:34,793 Niewolnictwo było złem. 14 00:01:34,876 --> 00:01:36,584 Tak, to prawdziwe zło. 15 00:01:36,668 --> 00:01:39,709 Kim byli ci okropni biali, którzy robili takie rzeczy? 16 00:01:39,793 --> 00:01:41,334 Nasi przodkowie. 17 00:01:41,418 --> 00:01:45,043 Rozdzielali rodziny, sprzedawali dzieci, chłostali je. 18 00:01:45,126 --> 00:01:51,043 Nasi przodkowie uprawiali kapustę koło Saint-Malo w Bretanii. 19 00:01:51,126 --> 00:01:55,459 A przodkowie taty mieszkali w Auvergne i hodowali owce. 20 00:01:55,543 --> 00:01:58,418 Nie mamy wśród przodków handlarzy niewolników. 21 00:01:58,501 --> 00:01:59,418 Naprawdę? 22 00:02:02,376 --> 00:02:05,418 Francja miała kolonie, co nie jest w porządku… 23 00:02:05,501 --> 00:02:07,001 A moi koledzy ze szkoły? 24 00:02:07,668 --> 00:02:13,084 - Są potomkami handlarzy niewolników? - Mogę mówić tylko o naszych przodkach, 25 00:02:13,918 --> 00:02:16,209 a oni zajmowali się kapustą i serami. 26 00:02:19,626 --> 00:02:20,834 Czy jesteśmy bogaci? 27 00:02:22,793 --> 00:02:26,959 Powodzi nam się dobrze. O nic się nie musisz martwić. 28 00:02:27,543 --> 00:02:30,376 Podobno John i Paul pochodzili z biednych rodzin. 29 00:02:31,043 --> 00:02:33,709 Bogate dzieci nie osiągają nic wielkiego. 30 00:02:36,459 --> 00:02:39,459 Aż tak bogaci nie jesteśmy. Jak zostanę bez pracy, 31 00:02:39,543 --> 00:02:40,709 stracimy wszystko. 32 00:02:40,793 --> 00:02:41,626 Nawet dom? 33 00:02:42,209 --> 00:02:43,293 Nawet dom. 34 00:02:44,418 --> 00:02:45,584 Dobranoc, mamo. 35 00:02:47,501 --> 00:02:49,459 - Dobranoc. Kocham cię. - Ja też. 36 00:02:51,876 --> 00:02:57,543 Pamiętasz ten piękny, wapienny stojak, który mi zrobiłeś na pierścionki? 37 00:02:58,459 --> 00:03:00,001 Patrząc dziś na niego, 38 00:03:00,084 --> 00:03:03,709 pomyślałam, że fajnie byłoby, gdybyś mi zrobił coś podobnego. 39 00:03:03,793 --> 00:03:07,168 Dlatego urodziny w pracowni ceramicznej to świetny pomysł. 40 00:03:07,251 --> 00:03:08,084 Wiesz? 41 00:03:08,584 --> 00:03:12,959 Zgodziliście się z tatą na paintball, bo w tym roku mam prawdziwe urodziny. 42 00:03:13,626 --> 00:03:16,751 To niesprawiedliwe urodzić się w roku przestępnym. 43 00:03:16,834 --> 00:03:18,959 Nie chcę, żebyś się denerwował. 44 00:03:19,043 --> 00:03:24,418 Boję się tylko, że rodzice innych dzieci nie pozwolą im przyjść. 45 00:03:24,501 --> 00:03:25,709 Wiesz? 46 00:03:25,793 --> 00:03:28,043 Wszyscy koledzy nie mogą się doczekać. 47 00:03:28,793 --> 00:03:29,834 No dobrze. 48 00:03:29,918 --> 00:03:33,376 Nie rozumiem tylko, dlaczego tak lubisz strzelać. 49 00:03:34,001 --> 00:03:36,626 To tylko zabawa. Boję się prawdziwej broni. 50 00:03:36,709 --> 00:03:38,876 Pójdziemy do pracowni w weekend 51 00:03:38,959 --> 00:03:41,709 i zrobię ci, co sobie zażyczysz. 52 00:03:42,501 --> 00:03:43,709 - Dobrze? - Tak. 53 00:03:44,584 --> 00:03:45,626 No to mamy umowę. 54 00:03:47,418 --> 00:03:50,418 No dobrze. Spróbuj zasnąć. 55 00:03:54,626 --> 00:03:55,459 Tak? 56 00:03:56,168 --> 00:04:00,501 Myślisz, że tata niedługo znów z nami zamieszka? 57 00:04:04,459 --> 00:04:05,751 Nie wiem, skarbie. 58 00:04:06,834 --> 00:04:09,876 Nie musisz się smucić. 59 00:04:11,043 --> 00:04:14,001 Masz mnie. Mamy siebie nawzajem. 60 00:04:14,834 --> 00:04:15,959 Taka jest prawda. 61 00:04:16,584 --> 00:04:17,918 Taka jest prawda. 62 00:04:21,043 --> 00:04:26,418 Czasem chciałabym, żebyśmy zamieszkali w małej norce, jak króliki. 63 00:04:27,001 --> 00:04:28,043 Kocham króliki. 64 00:04:29,043 --> 00:04:29,959 W takiej. 65 00:04:31,834 --> 00:04:33,168 Jak przytulnie. 66 00:04:33,834 --> 00:04:36,293 Możemy mieszkać w norce z Sir Gagą? 67 00:04:36,376 --> 00:04:38,876 Tak, wpuścimy go. Tylko jego. 68 00:04:44,043 --> 00:04:46,584 Skarbie, wybacz. Usnęłam. 69 00:04:46,668 --> 00:04:49,543 Zrobię kolację. Co chcecie? 70 00:04:49,626 --> 00:04:52,668 Jest 22.00. Zrobiłam makaron i położyłam Kaia spać. 71 00:04:52,751 --> 00:04:55,293 - Cudownie. Dziękuję. - To dobry dzieciak. 72 00:04:55,376 --> 00:04:58,168 Jak wy wszyscy. Mam szczęście. Gdzie twój brat? 73 00:04:58,251 --> 00:05:01,376 W łazience. Siedzi tam od 20 minut, nie wiem czemu. 74 00:05:04,376 --> 00:05:07,001 - Oliver? - Trochę intymności. Robię kupę. 75 00:05:07,084 --> 00:05:08,209 - Oliver. - Odejdź. 76 00:05:08,293 --> 00:05:11,334 Nikt nie robi kupy o 22.00. Idź spać. 77 00:05:11,418 --> 00:05:12,584 O Boże. 78 00:05:12,668 --> 00:05:13,876 Idź spać. 79 00:05:24,293 --> 00:05:26,793 - Musisz wyjechać na dwa dni? - Tak, muszę. 80 00:05:26,876 --> 00:05:29,709 Mam wywiad w radiu, a dziś sesję zdjęciową. 81 00:05:29,793 --> 00:05:34,334 Nie zapomnij zdezynfekować rąk i klamerki od pasa w samolocie. 82 00:05:34,418 --> 00:05:36,876 I nie dotykaj twarzy. To bardzo ważne. 83 00:05:36,959 --> 00:05:38,543 Czy ty nie dramatyzujesz? 84 00:05:38,626 --> 00:05:41,543 Skąd. W San Francisco jest dużo zachorowań. 85 00:05:41,626 --> 00:05:43,334 Rozmawiałem z ekspertem. 86 00:05:43,418 --> 00:05:45,126 Ekspertem? 87 00:05:45,209 --> 00:05:46,793 Tak. To dopiero początek. 88 00:05:46,876 --> 00:05:47,959 Mamo, patrz! 89 00:05:49,751 --> 00:05:51,251 Jaka wielka wrona. 90 00:05:52,959 --> 00:05:55,001 To nie wrona. To orzeł. 91 00:05:55,084 --> 00:05:58,543 Ależ skąd, jest cała czarna. To wrona. 92 00:05:58,626 --> 00:06:01,209 Nie, to orzeł, nie wrona. 93 00:06:01,293 --> 00:06:04,293 Trudno powiedzieć przez to światło. 94 00:06:05,876 --> 00:06:08,501 Tak? Byłam pewna, że to wrona. 95 00:06:08,584 --> 00:06:11,751 Skądże. Ślepa jesteś? To bez wątpienia orzeł. 96 00:06:13,168 --> 00:06:15,043 Może masz rację. 97 00:06:15,126 --> 00:06:16,793 Oczywiście, że tak. 98 00:06:16,876 --> 00:06:18,251 W takim razie to orzeł. 99 00:06:18,834 --> 00:06:20,668 Widzieliście tę wielką wronę? 100 00:06:20,751 --> 00:06:22,084 Niesamowita. 101 00:06:27,834 --> 00:06:29,001 Jest auto. 102 00:06:31,084 --> 00:06:31,918 - Jadę. - Pa! 103 00:06:32,001 --> 00:06:33,709 - Kocham cię. - Kocham cię! 104 00:06:33,793 --> 00:06:36,084 - Nie zapomnij o myciu rąk. - Tak. 105 00:06:39,751 --> 00:06:40,626 Kocham cię. 106 00:06:40,709 --> 00:06:41,709 - Pa. - Pa! 107 00:07:06,918 --> 00:07:08,959 RYZYKO GRY W PAINTBALL DLA DZIECI 108 00:07:09,043 --> 00:07:11,709 NIEBEZPIECZEŃSTWA GRY W PAINTBALL: 109 00:07:16,459 --> 00:07:19,251 JEŚLI GRA JEST NIEUNIKNIONA, 110 00:07:19,334 --> 00:07:23,668 POSTARAJ SIĘ, ABY TWOJE DZIECKO ZOSTAŁO SZYBKO WYELIMINOWANE. 111 00:07:29,709 --> 00:07:33,126 Od początku chodziło tylko o to, żebym szpiegowała męża? 112 00:07:33,626 --> 00:07:36,959 Myślałam, że należę do dywanowej siatki szpiegowskiej, 113 00:07:37,043 --> 00:07:40,709 a okazuje się, że to Zawód: Amerykanin, tylko mniej bzykania. 114 00:07:40,793 --> 00:07:44,334 Yasmin, znasz obecną sytuację. Stąpamy po kruchym lodzie. 115 00:07:44,418 --> 00:07:46,293 Musimy się godzić na wszystko. 116 00:07:46,376 --> 00:07:47,876 To niebezpieczny czas. 117 00:07:47,959 --> 00:07:50,959 Jestem obywatelką amerykańską, Darien. 118 00:07:51,043 --> 00:07:53,668 Oddałam trzy lata życia, by chronić ten kraj. 119 00:07:54,168 --> 00:07:57,834 William nie ma żadnej politycznej świadomości. 120 00:07:57,918 --> 00:08:01,334 To znaczy, jest liberałem, segreguje śmieci. 121 00:08:01,418 --> 00:08:03,626 Brakuje mu tylko kompostownika. 122 00:08:03,709 --> 00:08:06,709 To wszystko. I dlatego za niego wyszłam. 123 00:08:06,793 --> 00:08:09,418 Jest dokładnie tym, za kogo się podaje. 124 00:08:09,501 --> 00:08:11,793 Bez żadnych zawiłości. 125 00:08:13,126 --> 00:08:14,959 No to go oczyść i koniec. 126 00:08:15,043 --> 00:08:17,084 Teraz tak mówisz. To nie ma końca. 127 00:08:17,168 --> 00:08:20,084 Znajdą sposób, by znów cię wciągnąć. Jak w sekcie. 128 00:08:20,918 --> 00:08:22,626 - Nie myśl tak. - Nie dotykaj. 129 00:08:22,709 --> 00:08:23,918 Czemu nie? 130 00:08:24,001 --> 00:08:26,334 Nie jestem w nastroju. Jasne? 131 00:08:26,876 --> 00:08:28,668 Tamtej nocy też nie byłam. 132 00:08:28,751 --> 00:08:33,543 Byłem pijany. Rzuciła mnie dziewczyna i się przytulaliśmy. 133 00:08:33,626 --> 00:08:34,501 Przytulaliśmy. 134 00:08:34,584 --> 00:08:37,334 Stanął ci. Nigdy wcześniej tego nie czułam. 135 00:08:37,418 --> 00:08:38,793 Jesteś moim kuzynem. 136 00:08:38,876 --> 00:08:41,209 W czasie snu stwardniał mi penis. 137 00:08:41,293 --> 00:08:42,418 Możemy to zostawić? 138 00:08:43,584 --> 00:08:45,668 Miałam 16 lat. Tylko tyle. 139 00:08:45,751 --> 00:08:48,126 A ja 17. Zapomniałaś? 140 00:08:48,209 --> 00:08:51,459 Nie zgrywaj niewiniątka. Dobra? Zawsze mnie zdradzasz. 141 00:08:52,584 --> 00:08:53,459 Jak to? 142 00:09:03,584 --> 00:09:06,501 Nie wyobrażam sobie błogiej soboty 143 00:09:06,584 --> 00:09:10,668 bez smakowitego pot-au-feu wolno gotującego się na kuchence. 144 00:09:10,751 --> 00:09:12,459 Nie trzeba nawet być w domu, 145 00:09:12,543 --> 00:09:16,668 bo gaz jest tak mały, że nie ma żadnego zagrożenia. 146 00:09:16,751 --> 00:09:19,709 Można pozałatwiać sprawy, wrócić za siedem godzin 147 00:09:19,793 --> 00:09:21,501 i dodać jarzyny. 148 00:09:24,293 --> 00:09:26,543 Wszystko mi się w niej podoba. 149 00:09:26,626 --> 00:09:30,084 Te przepisy, ten ironiczny ton. 150 00:09:31,293 --> 00:09:33,126 Wieczorem przyjdzie zamówienie. 151 00:09:33,209 --> 00:09:35,584 - Świetnie. Margaret, tak? - Zgadza się. 152 00:09:35,668 --> 00:09:37,709 - Miło było poznać. - Wzajemnie. 153 00:09:39,043 --> 00:09:42,251 To była Margaret Von Arcs z Williams-Sonoma. 154 00:09:42,334 --> 00:09:44,959 Gratuluję. To około 230 sklepów. 155 00:09:45,543 --> 00:09:49,793 O Boże. Dziękuję. Wspaniale. 156 00:10:01,376 --> 00:10:02,918 JEDZ ŻYCIE 157 00:10:03,001 --> 00:10:05,668 No tak. Wolę na żywo. 158 00:10:06,418 --> 00:10:09,543 W sensie mnie, zamiast na zdjęciu? Dziękuję. 159 00:10:09,626 --> 00:10:11,918 Zrobili z ciebie głodującą modelkę. 160 00:10:12,001 --> 00:10:14,084 Wyglądasz oszałamiająco, 161 00:10:14,168 --> 00:10:16,251 ale głodująca szefowa kuchni? 162 00:10:16,334 --> 00:10:18,918 To chyba nie najlepsza reklama, prawda? 163 00:10:19,001 --> 00:10:21,751 Bynajmniej nie jestem głodującą szefową kuchni, 164 00:10:21,834 --> 00:10:24,626 ale uparli się na Photoshop. 165 00:10:24,709 --> 00:10:26,959 Mówiłam, żeby tego nie robili. 166 00:10:27,043 --> 00:10:30,334 Jestem Francisco Ortega. Tam jest mój stolik. 167 00:10:30,418 --> 00:10:33,876 Jeśli lubisz kuchnię argentyńską, dam ci moją książkę. 168 00:10:33,959 --> 00:10:35,084 Z chęcią… 169 00:10:35,168 --> 00:10:36,709 - Świetnie. - Uwielbiam ją. 170 00:10:37,293 --> 00:10:41,793 Jestem Justine Loiselle. Kuchnia francuska, czasem korsykańska. 171 00:10:42,876 --> 00:10:46,251 Widzę, Justine Loiselle. 172 00:10:46,334 --> 00:10:50,584 Tacy jak my dbają o ludzi, których kochają, za pomocą jedzenia. 173 00:10:50,668 --> 00:10:54,043 Amerykanie myślą, że chodzi o wymyślne rondle i przepisy. 174 00:10:54,126 --> 00:10:57,293 Nieprawda. Gotowanie to miłość. 175 00:10:58,376 --> 00:11:03,001 Moja matka umarła z uśmiechem na ustach, gdy zjadła mojego grillowanego kalmara. 176 00:11:03,793 --> 00:11:06,709 Jadła moją miłość. 177 00:11:08,001 --> 00:11:10,751 A potem odeszła… 178 00:11:13,084 --> 00:11:15,418 z uśmiechem, którego nigdy nie zapomnę. 179 00:11:18,043 --> 00:11:20,168 To bardzo smutne… 180 00:11:21,418 --> 00:11:23,793 a jednocześnie piękne. 181 00:11:25,459 --> 00:11:26,793 Chcesz może… 182 00:11:26,876 --> 00:11:29,251 Chcesz spróbować klusek w bulionie? 183 00:11:29,334 --> 00:11:31,793 Znam pewne miejsce w chińskiej dzielnicy. 184 00:11:32,293 --> 00:11:35,793 Ale trzeba się spieszyć, bo po 16.00 jest tam straszny ruch. 185 00:11:37,543 --> 00:11:39,459 Zgódź się, Justine. 186 00:11:39,543 --> 00:11:43,126 Lekkie, puchate kulki rozkoszy 187 00:11:43,209 --> 00:11:47,043 rozpływające się w ustach jak drobne chmurki. 188 00:11:50,584 --> 00:11:52,834 Jak tu się oprzeć? 189 00:11:54,459 --> 00:11:55,418 Za 20 minut. 190 00:11:56,626 --> 00:11:57,668 Na razie. 191 00:12:02,626 --> 00:12:03,918 Sophie? 192 00:12:04,001 --> 00:12:06,293 Mogę wyjść za 20 minut? 193 00:12:07,251 --> 00:12:08,626 - Spokojnie. - Tak. 194 00:12:08,709 --> 00:12:10,251 Wszystko gra. 195 00:12:10,334 --> 00:12:11,168 Dzięki. 196 00:12:29,084 --> 00:12:32,543 Rodzice suszą mi głowę o zdjęcia Oriona z przedstawienia. 197 00:12:32,626 --> 00:12:33,959 Co robisz? 198 00:12:35,334 --> 00:12:36,293 Zmieniłaś hasło? 199 00:12:37,376 --> 00:12:40,001 Oczywiście. Swoje też zmień. 200 00:12:40,793 --> 00:12:45,501 Jest w tym wieku, że na YouTubie coś tak niewinnego jak stonoga 201 00:12:45,584 --> 00:12:47,501 staje się czymś mniej niewinnym. 202 00:12:47,584 --> 00:12:50,251 Słyszę wam. Możemy zainstalować zaporę. 203 00:12:50,334 --> 00:12:53,209 Skończyłem odrabiać zadanie. Mogę wziąć iPad? 204 00:12:54,001 --> 00:12:55,918 - Tak. - Tak. 205 00:12:56,834 --> 00:12:58,376 Jesteś dla mnie za mądry. 206 00:12:59,043 --> 00:13:01,876 Widziałem na YouTubie filmy Ell. 207 00:13:02,626 --> 00:13:04,043 Są bardzo zabawne. 208 00:13:04,126 --> 00:13:05,459 - To prawda. - Tak. 209 00:13:05,543 --> 00:13:08,043 Jestem zdziwiona. To nie w twoim stylu. 210 00:13:08,876 --> 00:13:10,168 - Czemu? - Nie wiem. 211 00:13:10,251 --> 00:13:11,834 - Przysłała je nam. - Tak. 212 00:13:12,543 --> 00:13:17,043 Wiesz co? Nie mówiłeś mi, jak ci poszło w Palo Alto. 213 00:13:18,334 --> 00:13:19,168 Dobrze. 214 00:13:19,793 --> 00:13:22,334 - Tak? - Spotkałem starych znajomych. 215 00:13:23,209 --> 00:13:25,043 Nie widziałem ich od lat. 216 00:13:26,251 --> 00:13:27,168 Tak. 217 00:13:27,251 --> 00:13:31,084 Orion, a ty wspominałeś coś o tygrysie, prawda? 218 00:13:31,168 --> 00:13:35,501 Był super. Dzieciak miał 10 lat i spał z tygrysem w jednym pokoju. 219 00:13:35,584 --> 00:13:38,334 - O Boże. - To był Saudyjczyk. 220 00:13:39,251 --> 00:13:40,459 Dupek. 221 00:13:41,418 --> 00:13:43,459 Przechwalał się swoim tygrysem. 222 00:13:43,959 --> 00:13:45,459 Mówił na niego duży kot. 223 00:13:46,001 --> 00:13:49,084 W klatce tygrysa była kamera. 224 00:13:49,626 --> 00:13:53,543 Chciało się powiedzieć, żeby już przestał. 225 00:13:55,126 --> 00:13:57,126 Znasz Saudyjczyków. 226 00:13:58,376 --> 00:14:00,709 - Mogą kupić wszystko… - Tak. 227 00:14:00,793 --> 00:14:01,876 …i każdego. 228 00:14:02,584 --> 00:14:07,293 Wiem. Wszystko jest na sprzedaż, kiedy jest się takim bogaczem. 229 00:14:12,043 --> 00:14:13,584 Co z twoimi oczami? 230 00:14:14,959 --> 00:14:17,001 Nic. Są trochę suche. 231 00:14:19,251 --> 00:14:21,001 Przyniosę ci krople. 232 00:14:22,084 --> 00:14:22,918 Jasne. 233 00:14:29,043 --> 00:14:31,834 Kluski w bulionie definiują logikę, 234 00:14:31,918 --> 00:14:35,709 a to jest zawsze magiczne. 235 00:14:35,793 --> 00:14:40,126 Nawet lepiej, że mają niską ocenę. Takie jedzenie wymaga brudnej kuchni. 236 00:14:40,209 --> 00:14:41,668 - Serio? - Tak. 237 00:14:42,293 --> 00:14:45,834 Będzie smakować… Czekaj. Nie wylewaj. Musisz to wypić. 238 00:14:45,918 --> 00:14:48,626 Wypij. O, tak. Patrz. Robisz otwór. 239 00:14:50,793 --> 00:14:51,626 Zaczekaj. 240 00:14:52,126 --> 00:14:53,751 Nie wypijaj wszystkiego. 241 00:14:53,834 --> 00:14:58,209 Zostaw trochę w środku i zjedz całość. 242 00:15:02,293 --> 00:15:03,376 Nie dam rady. 243 00:15:11,168 --> 00:15:14,626 Co za wstyd. O Boże. 244 00:15:14,709 --> 00:15:15,793 Obrzydliwe. 245 00:15:16,293 --> 00:15:18,043 - O nie. - Nie, żartuję. 246 00:15:18,459 --> 00:15:19,751 Straszny wstyd. 247 00:15:19,834 --> 00:15:20,793 Nie. 248 00:15:27,251 --> 00:15:28,626 Wspaniałe. 249 00:15:30,959 --> 00:15:32,709 Mówiłem. Jeszcze jedną? 250 00:15:32,793 --> 00:15:35,251 Tak. Jeszcze jedną. 251 00:15:35,334 --> 00:15:36,626 Gotowa? 252 00:15:37,751 --> 00:15:38,709 - Uwaga. - Uwaga. 253 00:15:39,876 --> 00:15:41,918 O Boże. 254 00:15:42,001 --> 00:15:43,084 Do dzieła. 255 00:15:46,126 --> 00:15:47,459 Dzięki za zaproszenie. 256 00:15:47,543 --> 00:15:50,001 Nigdy bym tu nie trafiła. Świetny obiad. 257 00:15:51,459 --> 00:15:55,293 To nie obiad, to un aperitivo. 258 00:15:55,876 --> 00:15:57,876 - Ugotuję coś dla ciebie. - Tak? 259 00:15:57,959 --> 00:15:59,126 Lekką kolację. 260 00:15:59,209 --> 00:16:00,084 Lekką kolację? 261 00:16:00,168 --> 00:16:01,584 Tak. Jeśli mi pozwolisz. 262 00:16:01,668 --> 00:16:03,001 Czemu nie? 263 00:16:09,418 --> 00:16:10,251 Co masz? 264 00:16:12,876 --> 00:16:13,959 Pokaż twoją. 265 00:16:14,043 --> 00:16:16,209 Nie, jest trywialna. 266 00:16:16,293 --> 00:16:17,293 No pokaż. 267 00:16:24,751 --> 00:16:27,084 „Może właśnie spotkałaś miłość życia”. 268 00:16:29,668 --> 00:16:30,918 A twoja? 269 00:16:32,334 --> 00:16:35,043 „Miłego wieczoru”. 270 00:16:35,126 --> 00:16:36,126 To wszystko? 271 00:16:36,209 --> 00:16:40,126 Tak. Ale to wspaniałe, czyż nie? 272 00:16:40,793 --> 00:16:41,626 Tak. 273 00:16:42,168 --> 00:16:43,668 Patrz na niego. Cześć. 274 00:16:43,751 --> 00:16:44,876 - Cześć. - Cześć. 275 00:16:44,959 --> 00:16:46,959 - Cześć. - Cześć. To Brytyjczycy. 276 00:16:47,043 --> 00:16:50,084 Brytyjskie smoki. Mój syn byłby zachwycony. Urocze. 277 00:16:50,168 --> 00:16:52,001 - Ile ma lat? - Jedenaście. 278 00:16:52,084 --> 00:16:53,543 - Niedługo 12. - Fajnie. 279 00:16:55,418 --> 00:16:59,626 Obudziłem się 11 kwietnia 2015 roku i wiedziałem już, co robić. 280 00:16:59,709 --> 00:17:02,376 Szybko dołączyli do mnie podobnie myślący, 281 00:17:02,459 --> 00:17:06,168 którzy także zrozumieli, że stali się więźniami społeczeństwa 282 00:17:06,251 --> 00:17:07,876 popierającego wolność, 283 00:17:07,959 --> 00:17:10,918 lecz uniemożliwiającego życie w wolności. 284 00:17:11,584 --> 00:17:12,834 Nie ma dnia, 285 00:17:12,918 --> 00:17:15,876 w którym nie świętowałbym mojej decyzji odejścia 286 00:17:16,543 --> 00:17:18,459 do życia w mniejszym hałasie, 287 00:17:18,959 --> 00:17:22,251 gdzie udaje mi się ujrzeć nasz świat wyraźniej. 288 00:17:30,334 --> 00:17:32,084 Przeczytaj to na osobności. 289 00:17:32,584 --> 00:17:33,418 Obiecujesz? 290 00:17:34,001 --> 00:17:34,918 Przestań. 291 00:17:38,584 --> 00:17:39,668 Teraz wyjeżdżam, 292 00:17:39,751 --> 00:17:43,834 ale kiedy wrócę, odezwę się i znów pójdziemy na plażę. 293 00:17:43,918 --> 00:17:45,168 - Z chęcią. - Tak? 294 00:17:45,959 --> 00:17:47,709 - To dobrze. - Pa. 295 00:17:47,793 --> 00:17:48,626 Pa. 296 00:17:54,001 --> 00:17:56,709 Nie znoszę hoteli. Sam muszę robić śniadania. 297 00:17:56,793 --> 00:17:58,459 - Gotowa? - To dla mnie? 298 00:17:59,001 --> 00:17:59,918 Pycha. 299 00:18:03,168 --> 00:18:05,834 Przepyszne. Aromatyczne. 300 00:18:05,918 --> 00:18:07,751 O Boże. Przypomina mi gulasz. 301 00:18:08,751 --> 00:18:12,168 Kiedy miałam 15 lat, jadłam gulasz. 302 00:18:12,251 --> 00:18:15,418 Byłam na południu Francji ze szkolną wycieczką 303 00:18:15,501 --> 00:18:19,459 i pewien dziwny człowiek z wioski 304 00:18:19,543 --> 00:18:22,043 ugotował niesamowity gulasz. 305 00:18:22,126 --> 00:18:25,584 Gotował go trzy dni. To był gulasz z dzika, którego pewnie… 306 00:18:26,459 --> 00:18:30,459 zamordował, upolował. 307 00:18:30,543 --> 00:18:33,418 Siedzieliśmy przy stole, śmiejąc się i krzycząc, 308 00:18:33,501 --> 00:18:38,084 a kiedy skosztowaliśmy gulaszu, wszyscyśmy ucichli. 309 00:18:38,168 --> 00:18:43,168 Był tak niesamowity, że zaczęliśmy płakać. 310 00:18:43,251 --> 00:18:45,626 Wszyscy. To było niesamowite. 311 00:18:45,709 --> 00:18:47,126 I dlatego postanowiłam… 312 00:18:47,209 --> 00:18:50,293 To wpłynęło na moją decyzję o wyborze zawodu. 313 00:18:50,376 --> 00:18:51,293 Fantastyczne. 314 00:18:53,459 --> 00:18:54,751 Wiesz co? 315 00:18:54,834 --> 00:18:58,251 Rano pójdziemy na targ rybny. Piękne miejsce. 316 00:18:59,043 --> 00:19:03,709 Nie mogę. Podobno jest świetne, ale mam wywiad w radiu, 317 00:19:03,793 --> 00:19:05,543 a potem lecę do domu. 318 00:19:06,959 --> 00:19:09,084 Kiedy wracasz do Buenos Aires? 319 00:19:10,293 --> 00:19:13,376 Wieczorem mam spotkanie biznesowe w Los Angeles 320 00:19:13,459 --> 00:19:15,918 i wracam następnego ranka. 321 00:19:16,959 --> 00:19:18,668 Jakie spotkanie? 322 00:19:19,168 --> 00:19:21,418 Dostałem propozycję z Grey Depot. 323 00:19:21,501 --> 00:19:23,918 O Boże. To fantastyczna restauracja. 324 00:19:24,543 --> 00:19:26,043 Jak dostałeś wizę? 325 00:19:26,126 --> 00:19:28,543 Przepraszam. Pozwolenie na pracę? 326 00:19:28,626 --> 00:19:30,751 - O wszystko zadbali. - Szczęściarz. 327 00:19:30,834 --> 00:19:31,876 Wiem. 328 00:19:31,959 --> 00:19:38,001 Nie wiem tylko, czy mógłbym tu mieszkać. Pewnie tęsknisz za Francją. 329 00:19:38,084 --> 00:19:40,501 Tak. Jeżdżę tam latem, 330 00:19:40,584 --> 00:19:43,751 ale prawda jest taka, że przed przeprowadzką tutaj 331 00:19:43,834 --> 00:19:46,959 we Francji mówiono mi, że nie mogę być szefową kuchni. 332 00:19:47,709 --> 00:19:49,543 - Francuzi. - Francuzi. 333 00:19:50,418 --> 00:19:51,668 To było okropne. 334 00:19:53,376 --> 00:19:55,501 O Boże. Ale duża blizna. 335 00:19:56,376 --> 00:19:59,209 Tak. To cena, jaką płacimy w tym zawodzie. 336 00:19:59,293 --> 00:20:00,418 Zaraz. 337 00:20:01,418 --> 00:20:03,001 - Locro. - Zupa. 338 00:20:03,084 --> 00:20:04,584 - Argentyńska zupa. - Tak. 339 00:20:04,668 --> 00:20:06,459 - Pyszna. - To suflet. 340 00:20:06,959 --> 00:20:10,918 Soufflé au fromage de chèvre. Suflet z kozim serem. 341 00:20:12,584 --> 00:20:14,751 Masz skórę jak kozie mleko. 342 00:20:19,876 --> 00:20:20,751 Justine. 343 00:20:26,168 --> 00:20:29,334 Kiedy zamierzasz przenieść się do LA z rodziną? 344 00:20:29,418 --> 00:20:34,376 Mój syn studiował w Madrycie, więc teraz tam mieszka. 345 00:20:34,459 --> 00:20:39,876 Z żoną lubimy grać w Scrabble, 346 00:20:39,959 --> 00:20:44,043 ale nie ma już między nami magii. 347 00:20:44,126 --> 00:20:45,251 A ty? 348 00:20:45,334 --> 00:20:49,001 Mam syna Alberta. Ma 11 lat i cały dzień gra na pianinie. 349 00:20:49,084 --> 00:20:51,168 A jego tata to świetny ojciec, 350 00:20:51,251 --> 00:20:54,126 bardzo mnie wspiera i jest genialnym architektem. 351 00:20:54,209 --> 00:20:57,168 Zgodził się zamieszkać w LA z mojego powodu. 352 00:20:57,251 --> 00:21:00,709 Jest wspaniałym architektem i daje mi wsparcie. 353 00:21:00,793 --> 00:21:02,126 A magia? 354 00:21:04,793 --> 00:21:06,084 Nadal jest magia. 355 00:21:08,751 --> 00:21:11,293 - Odrobina magii. - Macie szczęście. 356 00:21:11,918 --> 00:21:12,959 Macie szczęście. 357 00:21:13,668 --> 00:21:16,626 Cudownie czuć magię po tylu latach. 358 00:21:18,751 --> 00:21:22,043 Nie mogę żyć bez magii. 359 00:21:26,001 --> 00:21:29,126 Ja też nie. 360 00:22:02,459 --> 00:22:03,376 Pyszne. 361 00:22:13,626 --> 00:22:14,459 Zaczekaj. 362 00:22:32,376 --> 00:22:33,959 W końcu zasnął. 363 00:22:40,251 --> 00:22:41,251 Ja… 364 00:22:44,126 --> 00:22:47,584 Wiem, co się dzieje, Yasmin. 365 00:22:52,709 --> 00:22:54,543 To szeptanie w szafie… 366 00:22:56,251 --> 00:22:58,459 znikanie w środku dnia, 367 00:22:59,293 --> 00:23:01,626 powrót jak po przebiegnięciu maratonu. 368 00:23:02,834 --> 00:23:04,376 Myślałaś, że nie zauważę? 369 00:23:06,293 --> 00:23:10,251 Przede mną nie ukryjesz prawdy. 370 00:23:15,959 --> 00:23:18,709 Nie powinienem był tego tak długo ignorować. 371 00:23:20,084 --> 00:23:21,126 Czego? 372 00:23:22,293 --> 00:23:25,626 Właśnie. 373 00:23:27,043 --> 00:23:28,376 Dowiemy się. 374 00:23:30,209 --> 00:23:31,876 Czego się dowiemy? 375 00:23:31,959 --> 00:23:35,293 Odnajdziemy ciebie. 376 00:23:36,418 --> 00:23:38,459 Znów będziemy silni, 377 00:23:39,001 --> 00:23:40,376 poczujesz się lepiej 378 00:23:41,334 --> 00:23:45,709 dla mnie, Oriona i dla siebie. 379 00:23:47,209 --> 00:23:49,168 Tak. Oczywiście. 380 00:23:49,668 --> 00:23:50,543 Tak będzie. 381 00:23:51,293 --> 00:23:54,626 Przepraszam. Byłam nerwowa i wiem… 382 00:23:54,709 --> 00:23:57,668 Nie szkodzi. Już dobrze. 383 00:23:59,918 --> 00:24:03,793 Mamy już 15 000 polubień, a nadajemy dopiero od dwóch tygodni. 384 00:24:05,709 --> 00:24:08,959 - Sporo też kciuków w dół. - To co? Ważne, że oglądają. 385 00:24:09,043 --> 00:24:12,668 - Oni są z Chin. To dobrze. - Chińczycy nie znoszą Amerykanów. 386 00:24:12,751 --> 00:24:14,043 Dobra. Włącz. 387 00:24:15,209 --> 00:24:19,584 To, że koczujesz na balkonie, nie daje ci prawa karania mojego dziecka. 388 00:24:19,668 --> 00:24:21,418 Nie jesteś jego tatą. 389 00:24:21,501 --> 00:24:25,543 - Patrz na Jasona. - Twoje dziecko obsikało mi namiot. 390 00:24:25,626 --> 00:24:28,334 Skąd to wiesz? To pewnie pies. 391 00:24:28,418 --> 00:24:31,168 Myślisz, że nie odróżniam psa od dziecka? 392 00:24:31,251 --> 00:24:36,126 Widziałem sylwetkę twojego dziecka z wackiem na wierzchu… 393 00:24:36,209 --> 00:24:37,584 Zabawny. 394 00:24:38,543 --> 00:24:40,209 Nic dziwnego, że się podoba. 395 00:24:45,334 --> 00:24:49,918 OSTATNIE POŁĄCZENIA – KATAR WCZORAJ 396 00:25:20,168 --> 00:25:21,084 USUŃ 397 00:25:25,376 --> 00:25:28,084 ŚWIETNA WIADOMOŚĆ! DOSTAŁEM PRACĘ W MUZEUM! 398 00:25:32,251 --> 00:25:34,251 FANTASTYCZNIE! 399 00:25:53,501 --> 00:25:55,709 Przepraszam, że przeszkadzam. 400 00:25:55,793 --> 00:25:57,834 Mam kupony na tilapię. 401 00:25:57,918 --> 00:26:00,876 Czy mogę zamienić je na łososia? 402 00:26:00,959 --> 00:26:02,376 Niestety nie. 403 00:26:02,959 --> 00:26:06,626 Moje dziecko ma alergię na tilapię. 404 00:26:08,084 --> 00:26:09,126 Hej, fajny miś. 405 00:26:09,209 --> 00:26:12,584 Szkoda, że nie ma odbytu, żeby robić kupę. 406 00:26:12,668 --> 00:26:14,251 Dobra. Przepraszam. 407 00:26:14,334 --> 00:26:15,334 Co to? 408 00:26:16,918 --> 00:26:19,543 - Co to za ryba? - Pstrąg. Bardzo ościsty. 409 00:26:19,626 --> 00:26:22,334 Skoro jest rybą, to czemu nie pływa? 410 00:26:22,876 --> 00:26:26,459 Kai, nie pływa, bo rybak wyłowił ją z morza 411 00:26:26,543 --> 00:26:29,918 i przywiózł tutaj, żeby ktoś mógł ją kupić i przyrządzić. 412 00:26:30,001 --> 00:26:33,084 To ja jem nieżywe ryby? 413 00:26:33,168 --> 00:26:37,251 - Każdy je nieżywe ryby. - Kłamiesz. Wyglądają inaczej. 414 00:26:37,334 --> 00:26:38,751 To inny gatunek ryby. 415 00:26:38,834 --> 00:26:41,543 Ja jem chrupiące ryby bez oczu. 416 00:26:41,626 --> 00:26:44,084 - Dobra, Kai. - A nie ohydne nieżywe ryby. 417 00:26:44,168 --> 00:26:46,251 - Nic pani nie jest? - Kai, to boli. 418 00:26:46,918 --> 00:26:48,793 - Wszystko w porządku? - Tak. 419 00:26:48,876 --> 00:26:50,793 Proszę dać mi chwilę. 420 00:26:50,876 --> 00:26:55,751 Mamy łososia z hodowli. Chyba możemy zrobić wyjątek. 421 00:26:56,334 --> 00:26:59,209 Naprawdę? Dziękuję. 422 00:26:59,293 --> 00:27:03,126 Kai, nie możesz tak robić. To nie jest zabawne. Nie śmiej się. 423 00:27:03,209 --> 00:27:05,001 Macie kanał YouTube, prawda? 424 00:27:05,084 --> 00:27:06,459 - Tak. - Tak. 425 00:27:06,543 --> 00:27:08,543 Ty masz zwariowanego psa. 426 00:27:08,626 --> 00:27:09,543 Gdzie Puddles? 427 00:27:09,626 --> 00:27:11,168 W domu. 428 00:27:11,793 --> 00:27:13,709 Powiem w domu, że tu byliście. 429 00:27:13,793 --> 00:27:15,626 Chce pan zrobić zdjęcie? 430 00:27:15,709 --> 00:27:17,584 Tak. Mama się zgodzi? 431 00:27:17,668 --> 00:27:19,251 Jasne. Tylko szybko. 432 00:27:19,918 --> 00:27:22,126 Nie wolno nam nagabywać celebrytów. 433 00:27:22,209 --> 00:27:23,543 Styl ninja. 434 00:27:23,626 --> 00:27:26,084 Może pani wyglądać na bardziej zadowoloną? 435 00:27:26,168 --> 00:27:27,334 Tak jak w show. 436 00:27:27,418 --> 00:27:28,793 Jasne. Nie ma sprawy. 437 00:27:30,959 --> 00:27:32,459 - Udało się? - Tak. 438 00:27:32,543 --> 00:27:35,376 Dziękuję za wszystko. Przepraszam za rybę. 439 00:27:35,459 --> 00:27:37,376 Proszę nie zapomnieć tilapii. 440 00:27:37,459 --> 00:27:40,709 A wy nie zapomnijcie nas polubić i zasubskrybować. 441 00:27:40,793 --> 00:27:42,751 Tak. Do widzenia. Dziękujemy. 442 00:27:42,834 --> 00:27:44,168 Mamo, jesteśmy sławni? 443 00:27:44,251 --> 00:27:47,084 Tak, ale mama nie jest z ciebie zadowolona. 444 00:27:59,043 --> 00:28:00,793 Nie spodziewałam się ciebie. 445 00:28:01,834 --> 00:28:03,876 Przyszedłem złożyć wypowiedzenie. 446 00:28:04,918 --> 00:28:05,793 Co? 447 00:28:08,418 --> 00:28:11,501 Wysyła mi pani SMS-y z serduszkami… 448 00:28:13,543 --> 00:28:14,793 a to nic nie znaczy. 449 00:28:15,543 --> 00:28:19,501 Na moje SMS-y z serduszkami już pani nie odpowiada. 450 00:28:19,584 --> 00:28:21,168 O Jezu. 451 00:28:21,793 --> 00:28:22,793 Jesus. 452 00:28:23,459 --> 00:28:27,126 Wysłałam je, żeby podziękować za winorośle. 453 00:28:28,376 --> 00:28:30,918 Przepraszam, że zamąciłam ci w głowie. 454 00:28:33,376 --> 00:28:35,251 Ktoś obcy nocuje u pani w domu? 455 00:28:39,001 --> 00:28:41,084 Obserwujesz mnie? 456 00:28:43,584 --> 00:28:44,418 Nie. 457 00:28:46,668 --> 00:28:48,293 Nie zasługuje pani na mnie. 458 00:28:49,251 --> 00:28:51,918 Pogrywa pani z mężczyzną, bo panią na to stać. 459 00:28:52,626 --> 00:28:55,709 Ale ja nie jestem zabawką. 460 00:28:58,418 --> 00:29:00,793 Jesus, bardzo przepraszam… 461 00:29:00,876 --> 00:29:03,334 że przez te SMS-y zamąciłam ci w głowie. 462 00:29:14,543 --> 00:29:16,084 O Boże. 463 00:29:43,709 --> 00:29:44,584 Wybacz, mamo. 464 00:31:33,751 --> 00:31:38,751 Napisy: Dorota Nowakówna