1 00:00:06,584 --> 00:00:08,668 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:01:18,501 --> 00:01:21,084 Hubert i Elodie będą za niecałe pół godziny. 3 00:01:21,168 --> 00:01:23,376 - Ugotowałaś coś dobrego? - Posłuchaj… 4 00:01:24,001 --> 00:01:27,584 Antipasti Rosso et Verde e morazarella. I risotto… 5 00:01:27,668 --> 00:01:30,251 - Zaraz… kuchnia włoska? - Tak. 6 00:01:30,334 --> 00:01:31,751 Czemu włoska? 7 00:01:31,834 --> 00:01:33,584 Mówiłeś, że bardzo ją lubią. 8 00:01:33,668 --> 00:01:35,668 Nie że lubią, 9 00:01:35,751 --> 00:01:38,209 tylko że jego żonę wylizał jakiś Włoch. 10 00:01:38,293 --> 00:01:41,209 - O Boże. - Ich związek wisiał przez to na włosku. 11 00:01:41,293 --> 00:01:43,709 Ciągle to przeżywają. Nigdy nie słuchasz! 12 00:01:43,793 --> 00:01:46,918 Coś mi się pokręciło. Usłyszałam „wylizać” i „włoski”. 13 00:01:47,001 --> 00:01:48,168 No cóż… 14 00:01:48,793 --> 00:01:50,709 Mamo, mogę loda? 15 00:01:50,793 --> 00:01:53,668 Oczywiście, skarbie. Co oglądasz? 16 00:01:53,751 --> 00:01:56,376 Dokument o Johnie i Yoko. 17 00:01:56,459 --> 00:01:58,084 Ona nie była taka zła. 18 00:01:58,168 --> 00:02:00,668 Inspirowała go, pomogła mu przy „Imagine”. 19 00:02:01,168 --> 00:02:02,709 Jest bardzo ciekawy. 20 00:02:02,793 --> 00:02:05,876 - Możemy potem obejrzeć go razem. - Z chęcią. 21 00:02:05,959 --> 00:02:06,959 Dzięki, maman. 22 00:02:10,293 --> 00:02:11,293 „Dzięki, maman”. 23 00:02:11,376 --> 00:02:13,459 Musimy bardziej zadbać o francuski. 24 00:02:13,543 --> 00:02:16,376 Francuskie liceum uznałaś za zbyt rygorystyczne, 25 00:02:16,459 --> 00:02:17,751 to mamy Amerykanina. 26 00:02:17,834 --> 00:02:22,418 Popełniliśmy błąd. Nie wypiszemy go teraz z ukochanej szkoły. 27 00:02:22,501 --> 00:02:24,668 Zna prawa osób transpłciowych, 28 00:02:24,751 --> 00:02:26,043 ale nie umie mnożyć. 29 00:02:26,126 --> 00:02:28,126 Nieważne, nauczy się w 12. klasie. 30 00:02:28,751 --> 00:02:29,584 Aha, no więc… 31 00:02:29,668 --> 00:02:32,334 włoska kolacja nie wchodzi w grę. 32 00:02:32,418 --> 00:02:33,418 Wymyśl coś. 33 00:02:33,501 --> 00:02:37,293 Bo mówię ci, Hubertowi odbija na widok zwykłej pizzerii. 34 00:02:46,668 --> 00:02:48,293 Powiemy im prosto z mostu, 35 00:02:48,376 --> 00:02:51,418 że opiekunka jest do 20 i zostajemy tylko na drinka. 36 00:02:51,501 --> 00:02:54,376 Nie znoszę kłamać, ale tym razem musimy. 37 00:02:54,876 --> 00:02:56,043 - Cześć. - Cześć. 38 00:02:56,126 --> 00:02:57,626 - Jak się macie? - Dobrze. 39 00:02:58,251 --> 00:02:59,501 - Hej. - Cześć, stary. 40 00:03:00,084 --> 00:03:02,334 Dziękuję. Chianti. 41 00:03:02,418 --> 00:03:03,834 Niepotrzebnie. 42 00:03:03,918 --> 00:03:07,043 Wejdźcie. Jesteście wcześniej. Justine jeszcze gotuje. 43 00:03:07,126 --> 00:03:09,418 Możemy zostać tylko na drinka. 44 00:03:09,501 --> 00:03:12,251 Niestety opiekunce do dzieci coś wypadło i… 45 00:03:12,334 --> 00:03:13,959 - Tak. - Jaka szkoda. 46 00:03:14,501 --> 00:03:18,293 Bardzo się cieszę, poznasz mojego starego przyjaciela z Paryża. 47 00:03:18,376 --> 00:03:19,626 - Super. - Tak. 48 00:03:19,709 --> 00:03:22,459 - Zaniosę do kuchni. - Yas, wyglądasz pięknie. 49 00:03:22,543 --> 00:03:24,293 - Dzięki. - Nie zostajecie? 50 00:03:24,376 --> 00:03:25,834 - Tylko na drinka… - Hej. 51 00:03:25,918 --> 00:03:29,918 No niestety, ale pachnie wyśmienicie. 52 00:03:30,001 --> 00:03:32,376 - Może dam wam na wynos. - Chętnie. 53 00:03:32,459 --> 00:03:33,543 - O rany. - Tak. 54 00:03:35,668 --> 00:03:38,293 Powiedział, że wpływa tylko na ciało… 55 00:03:38,918 --> 00:03:40,418 nie daje omamów, 56 00:03:40,501 --> 00:03:42,459 a połówka… 57 00:03:43,251 --> 00:03:45,043 daje łagodny haj. 58 00:03:54,293 --> 00:03:56,001 - Zaczynamy. - O tak! 59 00:03:58,918 --> 00:04:00,334 - Cześć. - Cześć. 60 00:04:00,418 --> 00:04:03,501 Też jesteście wcześniej. Świetnie. Kocham Amerykanów. 61 00:04:03,584 --> 00:04:06,126 - To LA. Wszystko kończy się o 22.00. - Tak. 62 00:04:07,209 --> 00:04:08,126 Hej. 63 00:04:09,459 --> 00:04:10,834 Niepotrzebnie. 64 00:04:13,084 --> 00:04:14,084 Cześć. 65 00:04:20,168 --> 00:04:21,418 Tak się cieszę. 66 00:04:21,501 --> 00:04:22,959 Świetnie, że jesteście. 67 00:04:25,209 --> 00:04:27,251 O nie, tylko nie 2009. 68 00:04:30,459 --> 00:04:33,293 Coś wam pokażę. Chodźcie. 69 00:04:33,376 --> 00:04:35,126 - To na razie. - Pa. 70 00:04:35,209 --> 00:04:36,209 Chodźcie. 71 00:04:38,751 --> 00:04:39,918 Najpierw po drinku. 72 00:04:40,001 --> 00:04:41,334 Posłuchajcie. 73 00:04:41,418 --> 00:04:45,376 Dziś serwuję dania kuchni francusko-korsykańskiej. 74 00:04:45,459 --> 00:04:47,876 - A nie włoskiej, jasne? - Czemu? 75 00:04:47,959 --> 00:04:50,459 Długo by tłumaczyć. Po prostu tak mówcie. 76 00:04:50,543 --> 00:04:52,751 Odstawiasz dziś jakaś dramę. 77 00:04:52,834 --> 00:04:54,001 Co się dzieje? 78 00:04:54,084 --> 00:04:55,501 To kuchnia włoska. 79 00:04:55,584 --> 00:04:58,001 To nic takiego, ale powiedz George’owi. 80 00:04:58,084 --> 00:04:59,751 Dobra? I Willowi. 81 00:04:59,834 --> 00:05:00,876 Nie włoska. 82 00:05:00,959 --> 00:05:04,001 Stresują mnie te wszystkie kłamstewka. 83 00:05:04,084 --> 00:05:06,293 - Francusko-korsykańska. - Czerwona szminka. 84 00:05:06,376 --> 00:05:07,584 Nie mogę, muszę… 85 00:05:07,668 --> 00:05:10,793 Ma rację. Dobrze ci w szmince. To sekunda, a warto. 86 00:05:10,876 --> 00:05:13,376 - Dobrze. - Weź tę mocno… Tak. 87 00:05:13,459 --> 00:05:18,668 Nie pytaj mnie czemu, ale Yasmin chce,  żeby mówić, że to nie jest włoska kolacja. 88 00:05:18,751 --> 00:05:21,001 Przecież nie zostajemy na kolacji, 89 00:05:21,084 --> 00:05:22,668 więc to nie ma znaczenia. 90 00:05:22,751 --> 00:05:23,834 - Racja. - Jasne? 91 00:05:23,918 --> 00:05:26,584 - Opiekunce coś wypadło. - Racja, opiekunce. 92 00:05:26,668 --> 00:05:28,834 Nie jest włoska, tylko korsykańska. 93 00:05:28,918 --> 00:05:30,626 Masz francuską playlistę? 94 00:05:30,709 --> 00:05:33,334 Tak, i to świetną. 95 00:05:34,293 --> 00:05:37,209 Cześć! Dobrze was widzieć. 96 00:05:38,543 --> 00:05:39,834 Wejdźcie… 97 00:05:41,001 --> 00:05:45,668 Poznajcie mojego przyjaciela Huberta Dushana 98 00:05:45,751 --> 00:05:47,834 z cudowną żoną Elodie Couturier. 99 00:05:47,918 --> 00:05:49,501 To Anne i George. 100 00:05:49,584 --> 00:05:51,334 - Cześć. - Miło mi. 101 00:05:51,418 --> 00:05:52,709 - Yasmin. - Cześć. 102 00:05:53,293 --> 00:05:56,293 Już od dawna chcę was sobie przedstawić, 103 00:05:56,376 --> 00:05:57,918 moi dwaj kumple nerdy. 104 00:05:58,001 --> 00:06:01,876 William. W końcu mogę cię poznać. Jestem fanem. 105 00:06:02,459 --> 00:06:04,959 Powiedziałeś, że to Hubert Dushan? 106 00:06:05,043 --> 00:06:05,876 Tak. 107 00:06:06,459 --> 00:06:08,334 Z Epic Tech? 108 00:06:08,418 --> 00:06:09,626 - To ja. - Tak. 109 00:06:09,709 --> 00:06:12,251 Martin. Czemu nie mówisz od razu? 110 00:06:12,334 --> 00:06:13,334 Czego nie mówię? 111 00:06:13,418 --> 00:06:17,709 Nie powiedziałeś mi, że przyjaźnisz się z Hubertem Dushanem. 112 00:06:17,793 --> 00:06:21,918 Mówiłem Justine, ale pewnie zapomniała powiedzieć Yasmin. 113 00:06:22,001 --> 00:06:23,376 Nie, mówiłam jej. 114 00:06:23,459 --> 00:06:26,751 Mówiłam ci o Hubercie, prawda? 115 00:06:27,334 --> 00:06:30,126 Tak. Przepraszam. Odpłynęłam. 116 00:06:30,209 --> 00:06:32,959 Te obco brzmiące nazwiska. Jestem w tym słaba. 117 00:06:33,043 --> 00:06:35,376 - Nie szkodzi. Wspaniale, prawda? - Tak. 118 00:06:35,459 --> 00:06:36,584 Chodźcie. 119 00:06:36,668 --> 00:06:39,501 Cześć. Jestem jego żoną, Justine. 120 00:06:40,918 --> 00:06:42,209 Witajcie w Ameryce. 121 00:06:42,293 --> 00:06:44,001 - Lub jej resztkach. - Dzięki. 122 00:06:44,084 --> 00:06:45,209 Siadajcie. 123 00:06:45,293 --> 00:06:46,459 Usiądźcie tu. 124 00:06:47,043 --> 00:06:50,209 Widzieliście tę willę, którą tu budują? 125 00:06:50,293 --> 00:06:52,709 - Doda wartości waszemu domowi. - Serio? 126 00:06:52,793 --> 00:06:55,584 Serio. Mogliśmy się przeprowadzić do Mar Vista. 127 00:06:55,668 --> 00:06:58,418 - Tak. - Nasz dom jest teraz wart… 128 00:06:58,501 --> 00:07:00,876 jakieś 10% mniej, niż gdy go kupowaliśmy. 129 00:07:00,959 --> 00:07:03,376 Mamy problem z bezdomnymi… 130 00:07:03,459 --> 00:07:06,084 - Sorry, pozbawionymi domów w Venice. - Tak. 131 00:07:06,168 --> 00:07:09,293 - To jakaś inwazja. - Skarbie, nie możesz… 132 00:07:09,376 --> 00:07:11,126 Mówię, jak jest. 133 00:07:11,209 --> 00:07:13,918 Tak. Raz jakiś facet przyszedł… Prawda? 134 00:07:14,001 --> 00:07:17,251 I zrobił kupę do piaskownicy. 135 00:07:17,334 --> 00:07:21,043 Powiedziałem Orionowi, że to sprawka wielkiego kota. 136 00:07:21,126 --> 00:07:23,293 Nie powinieneś był. W tym problem. 137 00:07:23,376 --> 00:07:27,209 - Ludzie nie załatwiają się do piasku. - Zafałszowałeś rzeczywistość. 138 00:07:27,293 --> 00:07:28,251 Koty tak. 139 00:07:28,334 --> 00:07:31,418 Nasz syn przechodził twórczy okres w Montessori. 140 00:07:31,501 --> 00:07:33,168 - Usuwaliśmy… - Okropne. 141 00:07:33,251 --> 00:07:34,876 -…gówno ze ścian. - Tak. 142 00:07:34,959 --> 00:07:35,876 - Ale ja… - Cóż. 143 00:07:35,959 --> 00:07:38,501 Sęk w tym, że to jest tragiczne. 144 00:07:38,584 --> 00:07:39,584 - Wiecie? - Tak. 145 00:07:39,668 --> 00:07:42,668 Nasze społeczeństwo skreśla te osoby. 146 00:07:42,751 --> 00:07:44,376 We Francji jest podobnie? 147 00:07:44,459 --> 00:07:46,459 Tak. Szczególnie w Paryżu, 148 00:07:46,543 --> 00:07:49,126 ale to nie wpływa na rynek nieruchomości. 149 00:07:49,209 --> 00:07:51,543 Nie myślimy o tym w takich kategoriach. 150 00:07:51,626 --> 00:07:52,459 Jasne. 151 00:07:52,543 --> 00:07:55,668 Paryż jest bardzo drogi bez względu na wszystko. 152 00:07:55,751 --> 00:07:59,084 Ale kiedy kupiłam ten dom 15 lat temu, 153 00:07:59,168 --> 00:08:01,376 nikt nie chciał mieszkać w Mar Vista. 154 00:08:01,918 --> 00:08:03,959 Kupiłaś ten dom 15 lat temu? 155 00:08:04,043 --> 00:08:05,043 Tak. 156 00:08:05,126 --> 00:08:06,543 Kiedy się poznaliście? 157 00:08:06,626 --> 00:08:08,251 - Około… - Trzynaście lat temu. 158 00:08:08,334 --> 00:08:09,418 Tak, 13 lat temu. 159 00:08:09,501 --> 00:08:12,501 Trzy miesiące później zaszłam w ciążę… 160 00:08:12,584 --> 00:08:14,793 Uwielbiam, kiedy mówią po francusku. 161 00:08:14,876 --> 00:08:16,959 Jakbym słuchała muzyki dzwonków. 162 00:08:20,418 --> 00:08:23,334 Mam wino czerwone i białe. 163 00:08:23,418 --> 00:08:25,501 Wiem, że lubicie tequilę z limonką. 164 00:08:28,376 --> 00:08:30,709 - Tequila jest w porządku? - Dwa shoty. 165 00:08:30,793 --> 00:08:31,668 Jakie wino? 166 00:08:31,751 --> 00:08:34,626 - Czerwone. - Ja też. Czerwone. 167 00:08:34,709 --> 00:08:36,668 Teraz to brzmi dziwnie. 168 00:08:37,293 --> 00:08:40,209 Czerwone pasuje do korsykańskiego jedzenia, 169 00:08:40,293 --> 00:08:41,501 które przyrządziłam. 170 00:08:41,584 --> 00:08:43,334 Nie jadłam korsykańskiego. 171 00:08:43,418 --> 00:08:44,584 Przepyszne. 172 00:08:44,668 --> 00:08:45,668 O, figatelle. 173 00:08:45,751 --> 00:08:46,709 Tak. 174 00:08:46,793 --> 00:08:48,084 Naprawdę ma talent. 175 00:08:49,293 --> 00:08:52,084 Jak zamieniłeś kryptologię w poezję? 176 00:08:52,168 --> 00:08:55,293 Czytałem twoje kody i uznałem cię za artystę. 177 00:08:56,293 --> 00:08:59,626 To, że ty tak mówisz, wiele dla mnie znaczy. Dziękuję. 178 00:09:03,251 --> 00:09:04,209 Wszystko gra? 179 00:09:04,293 --> 00:09:08,918 Tak, ale przedstawiłaś to, jakby to był twój dom, a ja się wepchałem. 180 00:09:09,001 --> 00:09:11,126 Nie to miałam na myśli, tylko… 181 00:09:11,209 --> 00:09:14,251 Zawsze przy tobie wypadam jak jakiś pasożyt. 182 00:09:14,334 --> 00:09:18,543 Nie rób tego przy Albercie, to okropne poniżać ojca w obecności syna. 183 00:09:21,001 --> 00:09:24,459 A co sądzisz o…? Nie przypominają już antipasti. 184 00:09:24,543 --> 00:09:29,251 Nie wiem, to wygląda okropnie, ale może być. 185 00:09:30,459 --> 00:09:31,834 Dobra robota, skarbie. 186 00:09:33,959 --> 00:09:35,084 Zajmę się winem. 187 00:09:35,168 --> 00:09:37,043 Jest na niskim stoliku. 188 00:09:37,126 --> 00:09:38,459 - Tam. - Tak. 189 00:09:41,543 --> 00:09:44,084 Opowiem ci więcej, jak będzie więcej czasu. 190 00:09:52,793 --> 00:09:53,834 Tak. 191 00:09:55,626 --> 00:09:58,293 Wolałabym się nie miotać, ale to niemożliwe. 192 00:09:58,376 --> 00:10:00,834 - Przepraszam. Zaraz wracam. - Jasne. 193 00:10:00,918 --> 00:10:04,209 - Mogę z tobą chwilę pomówić? - Tak. 194 00:10:04,918 --> 00:10:05,918 Przepraszam. 195 00:10:06,001 --> 00:10:08,668 Musimy już iść. I to zaraz. 196 00:10:08,751 --> 00:10:10,501 Ale ja chciałbym zostać, 197 00:10:10,584 --> 00:10:13,834 bo chcę posłuchać informacji o Europie z pierwszej ręki. 198 00:10:13,918 --> 00:10:17,293 Mówiliśmy, że zostajemy tylko na drinka, więc musimy iść. 199 00:10:17,376 --> 00:10:19,751 Ale nie musimy wychodzić oboje, prawda? 200 00:10:19,834 --> 00:10:24,501 Więc chcesz zostać, a ja mam wrócić do Oriona? 201 00:10:24,584 --> 00:10:27,751 Przecież nie idziesz do Oriona, tylko na przyjęcie. 202 00:10:27,834 --> 00:10:30,293 Pomyślą, że jestem jak żona z lat 50., 203 00:10:30,376 --> 00:10:32,543 którą się odsyła do dziecka. 204 00:10:32,626 --> 00:10:35,168 Nikt tak nie pomyśli. To absurd. 205 00:10:35,251 --> 00:10:37,751 To twoje przyjęcie. Ty mnie przekonałeś, 206 00:10:37,834 --> 00:10:40,501 że chcesz nawiązać nowe kontakty, prawdy? 207 00:10:40,584 --> 00:10:42,543 Więc powinnaś tam iść. 208 00:10:42,626 --> 00:10:46,918 Nie mogę. Jestem twoją osobą towarzyszącą. I będę tam jedyna. 209 00:10:47,001 --> 00:10:48,959 Jest taki czarny gość… 210 00:10:49,043 --> 00:10:51,126 Boże, to Indianin. Nie mogę… 211 00:10:51,209 --> 00:10:52,751 Nieważne. 212 00:10:52,834 --> 00:10:55,209 Powiedz, że jestem chory. 213 00:10:55,293 --> 00:10:57,834 Nie znoszę kłamać. Nieważne, nie mogę. 214 00:10:58,543 --> 00:11:00,209 Muszę iść, kochani. 215 00:11:00,293 --> 00:11:01,918 Wychodzisz. 216 00:11:02,834 --> 00:11:05,959 Czuję, jakby mnie coś brało. 217 00:11:06,043 --> 00:11:08,709 Mówiłaś, że musicie zwolnić opiekunkę, prawda? 218 00:11:08,793 --> 00:11:10,251 Tak, to też… 219 00:11:10,334 --> 00:11:12,501 - Oboje wychodzicie? - Ja zostaję. 220 00:11:12,584 --> 00:11:15,293 Will zostaje i będzie się dobrze bawił. 221 00:11:15,376 --> 00:11:17,043 A ja wracam do dziecka. 222 00:11:17,126 --> 00:11:18,459 - Dobrze. - Wybacz. 223 00:11:18,543 --> 00:11:20,334 - Dobrze. - Dobrej zabawy. 224 00:11:20,418 --> 00:11:21,418 Dzięki. 225 00:11:21,501 --> 00:11:24,126 Na razie. Au revoir. Pa, kochanie. 226 00:11:24,751 --> 00:11:26,918 Możemy już usiąść do jedzenia? 227 00:11:27,001 --> 00:11:28,376 Ell jeszcze nie ma. 228 00:11:28,459 --> 00:11:30,543 Zawsze się spóźnia, co mam mówić? 229 00:11:30,626 --> 00:11:33,501 Drinki o 18.00, kolacja o 19.00, więc zaczynamy. 230 00:11:33,584 --> 00:11:34,751 Dobrze. 231 00:11:40,834 --> 00:11:43,959 Najpierw grillowane warzywa, a potem… 232 00:11:44,043 --> 00:11:45,584 Przepraszam za spóźnienie. 233 00:11:45,668 --> 00:11:48,418 Kai miał załamanie i trzymał się mnie kurczowo. 234 00:11:48,501 --> 00:11:49,876 Mówił: „Mamo, nie idź”. 235 00:11:49,959 --> 00:11:51,251 - Wejdź. - Sorry. 236 00:11:51,334 --> 00:11:53,168 - Cześć! - Jesteśmy Francuzami. 237 00:11:53,251 --> 00:11:54,793 Przepraszam za spóźnienie. 238 00:11:54,876 --> 00:11:57,334 Nie gniewacie się, że zaprosiłam Joan na deser? 239 00:11:57,418 --> 00:12:00,209 Była przygnębiona po kolejnej kiepskiej randce. 240 00:12:00,293 --> 00:12:04,084 Upewniam się tylko, że nie masz dzieci. Ja kłamię na ten temat. 241 00:12:04,168 --> 00:12:05,418 Nie znoszę obciążeń. 242 00:12:05,501 --> 00:12:08,293 Jesteś za stara na dziecko, to plus. 243 00:12:08,376 --> 00:12:09,834 I lubisz baseball. 244 00:12:09,918 --> 00:12:12,376 To mój najważniejszy wymóg wobec laski. 245 00:12:12,459 --> 00:12:15,834 Nie mówiłam, że lubię baseball. 246 00:12:15,918 --> 00:12:19,834 Lubię sztukę nowoczesną… To musiał być ktoś inny. 247 00:12:20,418 --> 00:12:23,751 Wyglądasz dużo starzej niż na zdjęciach, wiesz o tym? 248 00:12:25,834 --> 00:12:27,126 Chyba jak każdy? 249 00:12:29,084 --> 00:12:31,668 No wiesz. Tak. 250 00:12:31,751 --> 00:12:33,834 Ale przyniosłam prezenty. 251 00:12:35,376 --> 00:12:38,584 Piękne babeczki w barwach Włoch. 252 00:12:38,668 --> 00:12:40,668 Niepotrzebnie. 253 00:12:40,751 --> 00:12:42,918 Smakują lepiej, niż wyglądają. 254 00:12:43,001 --> 00:12:44,043 Dziękuję, Ell. 255 00:12:44,126 --> 00:12:47,126 To nie ja je zrobiłam, to moje małe aniołki. Cześć. 256 00:12:47,209 --> 00:12:49,543 - Ell, Elodie i Hubert. - Jestem Ell. 257 00:12:49,626 --> 00:12:50,668 - Cześć. - Cześć. 258 00:12:50,751 --> 00:12:54,959 Ell uczy dzieci z nie… 259 00:12:55,043 --> 00:12:57,126 - Z trudnościami. - W nauce. 260 00:12:57,209 --> 00:12:59,626 Uczy opóźnione dzieci… 261 00:12:59,709 --> 00:13:01,543 - Tak. - Pieką też ciastka. 262 00:13:02,668 --> 00:13:06,209 - Pizza della Mamma! - To nie pizza, to danie korsykańskie. 263 00:13:06,293 --> 00:13:07,251 Jak się nazywa? 264 00:13:07,334 --> 00:13:08,209 Fougasse. 265 00:13:08,293 --> 00:13:11,084 Z truflami i serem kozim. Z Korsyki. 266 00:13:11,168 --> 00:13:12,751 Mnie smakuje. 267 00:13:13,834 --> 00:13:15,584 Jak się poznaliście? 268 00:13:16,918 --> 00:13:21,376 My z Ell byłyśmy kelnerkami. 269 00:13:21,459 --> 00:13:22,751 - W Formosie. - Tak. 270 00:13:22,834 --> 00:13:24,626 Bardzo znane miejsce w LA. 271 00:13:24,709 --> 00:13:27,043 Od razu się do siebie zbliżyłyśmy. 272 00:13:27,126 --> 00:13:29,126 - Kumpele. - A po studiach… 273 00:13:29,209 --> 00:13:32,418 Miałam staż u twojej znajomej w firmie projektującej wnętrza. 274 00:13:32,501 --> 00:13:35,793 Potem poznałyśmy Yasmin, żonę Willa. 275 00:13:35,876 --> 00:13:37,918 Miałyśmy szalony Nowy Rok w 1999… 276 00:13:38,001 --> 00:13:39,543 - W Chateau. - Tak. 277 00:13:39,626 --> 00:13:41,168 Rok 2000, milenium. 278 00:13:41,251 --> 00:13:45,376 Była nowa w LA, studiowałyśmy razem. Miała depresję, nikogo nie znała. 279 00:13:45,459 --> 00:13:48,709 Wzięłam ją na imprezę, żeby poznała moich znajomych. 280 00:13:48,793 --> 00:13:50,459 Całą noc była zdołowana. 281 00:13:50,543 --> 00:13:54,251 Przegapiłyśmy Nowy Rok, ale co tam. Było super. 282 00:13:54,334 --> 00:13:55,501 Świetna impreza. 283 00:13:55,584 --> 00:13:56,751 Brzmi super. 284 00:13:56,834 --> 00:13:58,918 Opowiedzieć, jak poznałam Justine? 285 00:13:59,001 --> 00:14:00,376 - Tak. - No więc… 286 00:14:00,459 --> 00:14:02,126 - Zaczekaj. - Justine… Nie. 287 00:14:02,209 --> 00:14:06,626 Justine przeleciała faceta. Puszczał się ze wszystkimi, miał na imię… 288 00:14:06,709 --> 00:14:07,959 - David. Tak. - David. 289 00:14:08,043 --> 00:14:10,418 - Nie. Zrobiła mu laskę. - Justine. 290 00:14:10,501 --> 00:14:11,418 No tak, jasne. 291 00:14:11,501 --> 00:14:13,709 To były lata 90. Czas AIDS. 292 00:14:13,793 --> 00:14:17,001 Justine się denerwowała, bo była po higienizacji zębów. 293 00:14:17,084 --> 00:14:20,793 Krwawiły mi dziąsła, dlatego się bałam. 294 00:14:20,876 --> 00:14:24,959 Przyszła do mnie w środku nocy, chlipiąc i histeryzując. 295 00:14:25,043 --> 00:14:29,293 Miałam fajne mieszkanko w Miracle Mille. Należało do kuzyna DeMille’a. 296 00:14:29,376 --> 00:14:30,376 - Ekstra. - Super. 297 00:14:30,459 --> 00:14:31,584 Bardzo ładne. 298 00:14:31,668 --> 00:14:35,543 Zaczęła obdzwaniać wszystkie infolinie o AIDS w kraju. 299 00:14:35,626 --> 00:14:37,376 Zadawała to samo pytanie. 300 00:14:37,459 --> 00:14:41,626 „Czy można się zarazić AIDS, robiąc laskę?” 301 00:14:41,709 --> 00:14:46,626 Obciągnęła mu tydzień wcześniej, ale już czuła pełne objawy AIDS. 302 00:14:47,793 --> 00:14:48,709 Niezupełnie… 303 00:14:48,793 --> 00:14:52,209 Przypomniałam sobie, że moja koleżanka Anne 304 00:14:52,293 --> 00:14:55,209 bzykała się z Davidem bez prezerwatywy. 305 00:14:55,293 --> 00:14:57,626 - Oczywiście. - Moja krew. 306 00:14:57,709 --> 00:15:00,501 Więc kazałam Justine do niej zadzwonić. 307 00:15:00,584 --> 00:15:02,543 Powiedziałam, że spała z Davidem. 308 00:15:02,626 --> 00:15:06,209 Środek nocy, dzwoni telefon i jakaś francuska histeryczka 309 00:15:06,293 --> 00:15:08,959 dopytuje się, czy miałam test na AIDS 310 00:15:09,043 --> 00:15:12,709 i co za frajerka bzyka się z Davidem bez kondoma. 311 00:15:14,334 --> 00:15:17,293 Co wtedy robiłaś? Darłaś się na coś. 312 00:15:17,376 --> 00:15:19,376 Tak, z powodu rachunku za telefon. 313 00:15:19,459 --> 00:15:21,709 Cztery stówy, czaicie? 314 00:15:21,793 --> 00:15:23,084 - Nie. - Przez ciebie. 315 00:15:23,168 --> 00:15:26,459 - Nie cztery. - Martin, umiemy sobie dobrać kobiety. 316 00:15:26,543 --> 00:15:28,418 - To były cztery stówy. - Dobra. 317 00:15:28,501 --> 00:15:30,918 Krótko mówiąc, tak się poznałyśmy. 318 00:15:31,751 --> 00:15:34,334 - Pięknie. - Robi wrażenie. 319 00:15:34,918 --> 00:15:39,001 Byłam młoda. Dopiero co zamieszkałam w LA i byłam bardzo naiwna. 320 00:15:39,751 --> 00:15:44,126 Nie słyszałem tej historii, a myślałem, że znam wszystkie. 321 00:15:44,959 --> 00:15:46,293 Byłyśmy dzieciakami. 322 00:15:46,376 --> 00:15:48,501 I tak zachowują się dzieciaki, co? 323 00:15:49,001 --> 00:15:50,459 Ależ to słodkie. 324 00:15:51,043 --> 00:15:52,501 - Cześć. - Może warzyw? 325 00:15:52,584 --> 00:15:55,543 Przepraszam, że przeszkadzam w dobrej zabawie. 326 00:15:55,626 --> 00:15:58,459 Skarbie, coś nie tak z autem. Możesz sprawdzić? 327 00:15:58,543 --> 00:15:59,459 Tak. 328 00:15:59,543 --> 00:16:01,959 Przepraszam. Bawcie się dobrze. 329 00:16:02,043 --> 00:16:03,501 Wybaczcie. Zaraz wracam. 330 00:16:04,001 --> 00:16:05,626 Warzywa. 331 00:16:06,168 --> 00:16:07,751 Warzywa z camembertem. 332 00:16:09,293 --> 00:16:11,334 Co się stało z autem? 333 00:16:11,418 --> 00:16:13,043 Jak mogłeś mi to zrobić? 334 00:16:13,126 --> 00:16:14,543 Mieliśmy plan. 335 00:16:14,626 --> 00:16:17,293 Kazałeś mi kłamać, żeby iść na twoją imprezę, 336 00:16:17,376 --> 00:16:20,584 na którą nie miałam ochoty, a potem mnie zostawiłeś. 337 00:16:20,668 --> 00:16:24,001 Wiesz, jak się teraz czuję? Samotna. 338 00:16:24,084 --> 00:16:28,334 Nie jestem w nastroju na pogawędki z celebrytami, 339 00:16:28,418 --> 00:16:30,584 którzy udają, że dbają o środowisko, 340 00:16:30,668 --> 00:16:33,126 a potem latają prywatnymi odrzutowcami. 341 00:16:33,709 --> 00:16:35,626 Mam tam iść sama? 342 00:16:35,709 --> 00:16:39,251 Pomyślą, że mnie rzuciłeś. 343 00:16:39,334 --> 00:16:40,584 Nie idę tam. 344 00:16:40,668 --> 00:16:42,751 To nie idź. Masz rację. 345 00:16:42,834 --> 00:16:45,543 Mam na myśli, metaforycznie. 346 00:16:47,043 --> 00:16:50,543 Wiesz co? Ty chyba mnie nie kochasz. 347 00:16:50,626 --> 00:16:52,501 Kocham cię, Yasmin. 348 00:16:52,584 --> 00:16:54,501 Nie chcę tam iść. 349 00:16:55,918 --> 00:16:56,834 Tylko tyle. 350 00:16:58,376 --> 00:16:59,418 Dobra. 351 00:16:59,501 --> 00:17:02,334 - Czy coś się stało z autem? - Nie wiem. 352 00:17:07,668 --> 00:17:09,709 Bardzo cię przepraszam, to… 353 00:17:09,793 --> 00:17:11,084 Mam to gdzieś. 354 00:17:13,168 --> 00:17:15,168 Risotto nie przejdzie. 355 00:17:36,376 --> 00:17:38,709 - Jutro Palm Springs… - Super. 356 00:17:38,793 --> 00:17:40,543 Cokolwiek to jest, pyszne. 357 00:17:40,626 --> 00:17:43,709 Nie rozumiem. Czy Korsyka nie należy do Włoch? 358 00:17:44,209 --> 00:17:46,293 - Nie? - Nie, to Sardynia. 359 00:17:46,376 --> 00:17:47,626 Korsyka jest we Francji. 360 00:17:48,168 --> 00:17:49,709 Słyszałaś o Napoleonie? 361 00:17:49,793 --> 00:17:50,668 Taki nieduży. 362 00:17:52,543 --> 00:17:54,334 Boże, ale miałam wizję. 363 00:17:55,084 --> 00:17:57,543 Zobaczyłam penisa Napoleona. Serio. 364 00:17:57,626 --> 00:17:59,084 Anne, może bordeaux? 365 00:17:59,168 --> 00:18:01,668 - Uwielbiam francuskie wino. - Dolej mi. 366 00:18:02,251 --> 00:18:06,418 Przyniosłam chianti, ale Justine powiedziała, że nie będzie włoska. 367 00:18:07,459 --> 00:18:08,501 - Tak? - Kolacja. 368 00:18:08,584 --> 00:18:11,418 Sałatka z ryżem i orzechami… z Korsyki. 369 00:18:12,543 --> 00:18:13,418 Risotto. 370 00:18:15,001 --> 00:18:17,043 - O cholera. - O Boże. 371 00:18:17,126 --> 00:18:19,709 To nic takiego. Musimy… 372 00:18:19,793 --> 00:18:22,793 - Justine, ja to zrobię. - Nie trzeba. W porządku. 373 00:18:22,876 --> 00:18:25,209 Mam jakiś dziwny odlot. 374 00:18:25,293 --> 00:18:27,043 Wszystko gra, bez obaw. 375 00:18:27,126 --> 00:18:29,668 Co jest nie tak z tą dziewczyną? 376 00:18:29,751 --> 00:18:31,959 Może jest opętana. Może to demon. 377 00:18:33,126 --> 00:18:34,876 Nie dzisiaj, szatanie. 378 00:18:36,168 --> 00:18:37,293 Włącz muzykę. 379 00:18:37,376 --> 00:18:39,084 Tak. 380 00:18:44,751 --> 00:18:47,334 Ktoś chce sałatki z ryżem i orzechami? 381 00:18:47,418 --> 00:18:48,293 - Tak. - Proszę. 382 00:18:48,376 --> 00:18:50,334 - Dzięki. - Puść coś francuskiego. 383 00:18:50,418 --> 00:18:51,626 Cokolwiek, dziękuję. 384 00:18:52,876 --> 00:18:56,126 - Może sałatki? - Smakuje wam risotto? 385 00:18:56,209 --> 00:18:58,876 To nie risotto, to sałatka. 386 00:18:58,959 --> 00:19:00,793 Ty lubisz też włoską kiełbasę. 387 00:19:00,876 --> 00:19:02,209 Przestań, proszę. 388 00:19:05,418 --> 00:19:08,126 Piękna piosenka. Uwielbiam ją. 389 00:19:08,209 --> 00:19:09,084 Ja też. 390 00:19:09,668 --> 00:19:11,501 - Ty dziwko. - Hubert. 391 00:19:11,584 --> 00:19:13,959 Nie mogę patrzeć na tą zdzirowatą gębę. 392 00:19:14,043 --> 00:19:15,626 Hubert, proszę. 393 00:19:15,709 --> 00:19:16,959 Powiedział: „Dziwko”. 394 00:19:17,043 --> 00:19:20,084 „Nie mogę patrzeć na tę zdzirowatą gębę”. 395 00:19:20,168 --> 00:19:22,626 Wiem, że wszyscy tu sobie ze mnie kpią. 396 00:19:22,709 --> 00:19:26,418 Skąd, wręcz przeciwnie. Justine nieświadomie zrobiła włoskie. 397 00:19:26,501 --> 00:19:29,793 - I przerobiła je na korsykańskie. - Tak, korsykańskie. 398 00:19:29,876 --> 00:19:31,751 To było zupełnie niewinne. 399 00:19:31,834 --> 00:19:34,084 Niewinne. Tak jak moja żona dziwka. 400 00:19:34,168 --> 00:19:37,501 Gdybyś częściej mnie pieprzył, nie bzykałabym innego. 401 00:19:37,584 --> 00:19:40,543 Dość, mój syn ogląda dokument o Johnie Lennonie… 402 00:19:40,626 --> 00:19:42,043 Tak? My nie mamy dzieci. 403 00:19:42,126 --> 00:19:44,668 - Hubert ma spermę złej jakości. - I masz. 404 00:19:44,751 --> 00:19:45,918 Plemniki są słabe. 405 00:19:46,418 --> 00:19:47,709 I nie jestem dziwką! 406 00:19:49,626 --> 00:19:51,584 Elodie! Kurwa, Elodie! 407 00:19:52,168 --> 00:19:54,376 Świetna robota. Hubert! 408 00:19:54,918 --> 00:19:56,584 - Elodie! - Hubert. 409 00:19:56,668 --> 00:20:00,334 - Czymkolwiek jest salope, jest pyszne. - To znaczy „dziwka”. 410 00:20:00,418 --> 00:20:05,084 Tak, w emocjach zaczynam rozumieć francuski. 411 00:20:08,751 --> 00:20:10,959 Chcę tylko usłyszeć, że mnie kochasz. 412 00:20:11,043 --> 00:20:12,584 Ciągle ci to mówię. 413 00:20:13,126 --> 00:20:14,626 Nie przypominam sobie. 414 00:20:14,709 --> 00:20:16,959 Na przykład pięć minut temu. 415 00:20:17,043 --> 00:20:18,251 Nie pamiętam. 416 00:20:18,334 --> 00:20:20,126 Szkoda, że nikt nie nagrywa, 417 00:20:20,209 --> 00:20:22,709 bo powiedziałem, że cię kocham, Yasmin. 418 00:20:22,793 --> 00:20:23,668 To koniec. 419 00:20:23,751 --> 00:20:27,293 Nie możesz odejść! Kocham cię, Elodie. 420 00:20:27,376 --> 00:20:29,959 Je t'aime! To „kocham cię” po francusku. 421 00:20:30,043 --> 00:20:31,959 - Dobra. - Hej. 422 00:20:32,043 --> 00:20:33,334 - Hej. - Wychodzicie? 423 00:20:33,418 --> 00:20:35,293 To nie koniec imprezy, prawda? 424 00:20:35,376 --> 00:20:37,126 Nie, mamy coś do załatwienia. 425 00:20:37,209 --> 00:20:39,251 Mogliśmy zostać tylko na drinka. 426 00:20:39,334 --> 00:20:40,584 Mogę tu wjechać? 427 00:20:41,126 --> 00:20:42,126 - Jasne. - Dzięki. 428 00:20:44,584 --> 00:20:46,418 - Poprowadzę. - Dobrze. 429 00:20:52,626 --> 00:20:54,168 Przepraszam. 430 00:21:03,043 --> 00:21:06,334 Gazela nie miała szans na ucieczkę przed zębami krokodyla, 431 00:21:06,418 --> 00:21:10,626 bo to najsilniejsze zęby w królestwie zwierząt. 432 00:21:10,709 --> 00:21:13,959 Pod tym względem mogą rywalizować z zębami T-Rexa. 433 00:21:19,793 --> 00:21:21,626 - Dochodzisz? - Tak. 434 00:21:23,793 --> 00:21:25,709 - Nieco w lewo, skarbie. - Sorry. 435 00:21:28,751 --> 00:21:29,751 Widziałeś to? 436 00:21:30,251 --> 00:21:32,251 Nie! Nie patrz. Patrz. 437 00:21:41,043 --> 00:21:43,043 KOSZYK 438 00:21:48,376 --> 00:21:50,959 REZERWUJ 439 00:21:53,793 --> 00:21:55,251 ZŁÓŻ ZAMÓWIENIE 440 00:22:08,543 --> 00:22:11,251 Francuski tost z purée ze śliwki. 441 00:22:11,751 --> 00:22:12,876 Merçi, maman. 442 00:22:15,793 --> 00:22:17,293 Hubert nadal nie dzwonił? 443 00:22:24,376 --> 00:22:27,501 Zacznę od tego, że dzieci cię kochają. 444 00:22:27,584 --> 00:22:30,459 O rany. Dziękuję. Ja też je kocham. Są urocze. 445 00:22:30,543 --> 00:22:33,459 Francis, dziękuję za to spotkanie. 446 00:22:33,543 --> 00:22:35,084 Chciałam z tobą pomówić 447 00:22:35,168 --> 00:22:37,668 o budżecie na walentynki. 448 00:22:37,751 --> 00:22:39,543 Mam świetne pomysły. 449 00:22:40,626 --> 00:22:42,626 Ell, dzwonili do mnie rodzice. 450 00:22:43,126 --> 00:22:48,084 Dzieci były rozczarowane, bo nie mogły zjeść swoich włoskich babeczek. 451 00:22:48,168 --> 00:22:50,293 Był problem z piekarnikiem 452 00:22:50,376 --> 00:22:52,751 i babeczki okazały się niejadalne. 453 00:22:52,834 --> 00:22:53,918 Rozumiem. 454 00:22:54,001 --> 00:22:56,668 A T-shirty, które farbowały tydzień wcześniej? 455 00:22:56,751 --> 00:22:58,084 Jeśli o nie chodzi… 456 00:22:58,168 --> 00:23:00,793 Jeden z rodziców widział cię… 457 00:23:01,459 --> 00:23:04,626 jak sprzedawałaś T-shirty uszyte przez niepełnosprawne dzieci 458 00:23:04,709 --> 00:23:06,084 na deptaku w Venice. 459 00:23:06,168 --> 00:23:11,543 Powiedziałam mu, że to pomyłka, bo nigdy byś tego nie zrobiła, 460 00:23:11,626 --> 00:23:16,751 a już zwłaszcza sprzedając je jako uszyte przez niepełnosprawnych, 461 00:23:17,251 --> 00:23:21,626 bo dobrze wiesz, że ich dzieci nie są niepełnosprawne, prawda? 462 00:23:22,251 --> 00:23:23,251 Prawda. 463 00:23:23,334 --> 00:23:25,709 Po 20 $. Szyte przez niepełnosprawne dzieci. 464 00:23:26,126 --> 00:23:29,584 A zatrudnianie nieletnich jest zabronione 465 00:23:29,668 --> 00:23:32,043 i karane więzieniem. 466 00:23:33,876 --> 00:23:34,709 Prawda. 467 00:23:42,501 --> 00:23:43,334 Mamo, patrz. 468 00:23:43,418 --> 00:23:45,584 Pasuje ci. 469 00:23:45,668 --> 00:23:48,084 Nawet z dżinsami pod spodem. 470 00:23:48,168 --> 00:23:49,501 Super. 471 00:23:51,168 --> 00:23:52,543 Może ją odłożyć? 472 00:23:52,626 --> 00:23:56,126 To moja jedyna próbka. W poniedziałek rusza produkcja. 473 00:23:56,209 --> 00:23:57,376 Dobrze. 474 00:24:00,168 --> 00:24:03,793 - Znalazł ją w mojej torbie. - Nie sądzisz, że tak paraduje, 475 00:24:03,876 --> 00:24:06,959 bo od trzeciego roku życia służy ci jako model? 476 00:24:07,043 --> 00:24:09,584 Ma artystyczną duszę. Lubi modę. 477 00:24:10,376 --> 00:24:13,293 Wolałbyś, żeby był łobuzem i bił dzieci? 478 00:24:13,376 --> 00:24:16,334 Wolałbym nie wspierać tego aspektu jego osobowości. 479 00:24:18,543 --> 00:24:19,418 Dobrze. 480 00:24:19,918 --> 00:24:20,793 Świetnie. 481 00:24:29,418 --> 00:24:33,251 WOJNA I POKÓJ NA BLISKIM WSCHODZIE: SKUTKI ZACHODNIEJ POLITYKI 482 00:24:45,293 --> 00:24:46,876 Nie chcę z tobą rozmawiać. 483 00:24:47,959 --> 00:24:50,126 Ile razy mam ci mówić? 484 00:24:50,209 --> 00:24:51,293 Nie dzwoń do mnie. 485 00:25:15,584 --> 00:25:16,668 Co się dzieje? 486 00:25:23,834 --> 00:25:24,834 Kto to zrobił? 487 00:25:26,501 --> 00:25:28,084 Kto to zrobił? 488 00:25:30,501 --> 00:25:34,501 Nie będę tolerować takiego zachowania w mojej kuchni. 489 00:25:34,584 --> 00:25:37,001 - To nie do przyjęcia. - Jasne? 490 00:25:39,876 --> 00:25:42,126 Przykro mi, mamy komplet. 491 00:25:42,209 --> 00:25:43,334 O nie. 492 00:25:43,418 --> 00:25:45,126 To niemożliwe. 493 00:25:45,209 --> 00:25:47,626 Mówiono nam, że teraz jest luźniej 494 00:25:47,709 --> 00:25:49,876 i że można wejść bez rezerwacji. 495 00:25:49,959 --> 00:25:52,959 Podobno tak się teraz robi 496 00:25:53,043 --> 00:25:56,001 - i to nie problem… - Elodie, Hubert! 497 00:25:56,084 --> 00:25:57,918 - Justine. - Jak się macie? 498 00:25:58,001 --> 00:25:59,543 Dobrze, co ty tu robisz? 499 00:25:59,626 --> 00:26:03,418 To moja restauracja. U Justine. 500 00:26:03,501 --> 00:26:04,584 Zajmę się nimi. 501 00:26:04,668 --> 00:26:06,376 Martin nic nie mówił. 502 00:26:06,459 --> 00:26:08,709 Super. Podobno jedzenie jest pyszne. 503 00:26:08,793 --> 00:26:13,084 Tak, bardzo dobre. Przepraszam za wczoraj. 504 00:26:13,168 --> 00:26:14,501 - Nie trzeba. - Nie. 505 00:26:14,584 --> 00:26:18,918 Nie martw się. Raptem godzinę później się bzykaliśmy, więc… 506 00:26:19,001 --> 00:26:19,918 Naprawdę? 507 00:26:20,001 --> 00:26:22,793 Wysłałem SMS-a do Martina z przeprosinami… 508 00:26:22,876 --> 00:26:24,376 - Nie mówił ci? - Wczoraj. 509 00:26:24,876 --> 00:26:26,501 Oczywiście, że mówił. 510 00:26:28,043 --> 00:26:29,001 Znajdę wam stolik. 511 00:26:29,084 --> 00:26:31,001 - Naprawdę? - Z przyjemnością. 512 00:26:31,084 --> 00:26:32,001 Jak miło. 513 00:26:32,084 --> 00:26:33,876 To dla mnie przyjemność. 514 00:26:33,959 --> 00:26:34,793 Dziękujemy. 515 00:26:34,876 --> 00:26:36,834 Pięć minut. Zaraz to załatwię. 516 00:26:39,418 --> 00:26:41,918 Ten nowy przepis pojawił się niespodzianie. 517 00:26:42,751 --> 00:26:45,584 Nazwę go sałatka z ryżem i orzechami. 518 00:26:46,376 --> 00:26:51,376 Życie jest nieprzewidywalne, a gotowanie ma odzwierciedlać nieznane, nieplanowane 519 00:26:51,459 --> 00:26:54,334 i poddawać się zdarzeniom, tym dobrym i tym złym. 520 00:26:54,418 --> 00:26:55,793 Improwizować. 521 00:26:55,876 --> 00:26:57,459 Nie bać się porażki. 522 00:26:58,168 --> 00:26:59,543 Akceptować zmiany. 523 00:26:59,626 --> 00:27:02,751 Być nieustraszone, tak w kuchni, jak i w życiu. 524 00:29:02,084 --> 00:29:07,084 Napisy: Dorota Nowakówna