1 00:00:06,049 --> 00:00:08,968 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:24,650 --> 00:00:26,611 Kim ty, u diabła, jesteś? 3 00:00:26,694 --> 00:00:29,572 - Bean. - Nie sądzę, mądralo. 4 00:00:29,655 --> 00:00:32,158 Mam na myśli, że też jestem Bean. 5 00:00:32,241 --> 00:00:34,494 - Ja jestem Bean. - Ja jestem Bean. 6 00:00:34,577 --> 00:00:36,537 - Ja jestem Bean. - Ja jestem Bean. 7 00:00:36,621 --> 00:00:38,456 Jestem tą jedyną Bean. 8 00:00:39,040 --> 00:00:40,416 Egocentryczka. 9 00:00:40,500 --> 00:00:43,336 Mam gdzieś ciebie i ten kiczowaty czerwony pokój. 10 00:00:43,419 --> 00:00:45,254 Do tego pieniaczka. Świetnie. 11 00:00:45,797 --> 00:00:46,756 Teraz lepiej? 12 00:00:46,839 --> 00:00:50,426 Powiedz, kim naprawdę jesteś, zanim rozkwaszę ci nos. 13 00:00:50,510 --> 00:00:54,180 Królowa Tiabeanie Mariabeanie De La Rochambeaux Zaprutowicz. 14 00:00:54,263 --> 00:00:56,015 To czemu masz strój Dagmar? 15 00:00:56,849 --> 00:00:58,392 Nie mam. Jestem tobą. 16 00:00:58,476 --> 00:01:00,019 Tobą z twoich snów. 17 00:01:00,103 --> 00:01:02,980 Kryję się w twojej głowie i wyłażę, gdy śpisz, 18 00:01:03,064 --> 00:01:05,608 padasz po pijaku albo odsypiasz do południa. 19 00:01:05,691 --> 00:01:07,652 Jestem głosikiem, który szepcze: 20 00:01:07,735 --> 00:01:11,989 „Wypij piąte piwo” i: „Wypij szóste piwo, Bean”. 21 00:01:12,073 --> 00:01:14,826 „Zakoś złoty ząb babci, doprowadź tatę do szału”. 22 00:01:14,909 --> 00:01:17,703 Mam już demona, który robi to samo. 23 00:01:17,787 --> 00:01:18,913 Szczęściara. 24 00:01:18,996 --> 00:01:21,666 Kto jeszcze ma aż dwóch podżegaczy? 25 00:01:21,749 --> 00:01:23,584 Dobra. Jesteś Złą Bean. 26 00:01:23,668 --> 00:01:25,294 Tak cię będę nazywać. 27 00:01:25,378 --> 00:01:28,923 Ty też jesteś „Złą Bean”, kotku. Ale ja jestem czymś więcej. 28 00:01:29,006 --> 00:01:33,469 Znam twoje sekrety. Zarówno te mroczne, jak i te neurotyczne, 29 00:01:33,553 --> 00:01:35,138 o których w kółko ględzisz. 30 00:01:35,221 --> 00:01:36,639 Wiem, co cię rajcuje. 31 00:01:36,722 --> 00:01:42,979 Wiem na przykład, że panna Bean lubi, gdy ktoś smyra jej szyję… i to bardzo. 32 00:01:43,646 --> 00:01:47,316 Wybacz, ale jestem pewna, że każdy to lubi. 33 00:01:47,942 --> 00:01:52,238 Gdybym pokazała ci statystyki tego, jak często snujesz o tym fantazje… 34 00:01:52,321 --> 00:01:54,031 Co to są statystyki? 35 00:01:54,115 --> 00:01:56,117 Gdybyś nie myślała tyle o smyraniu, 36 00:01:56,200 --> 00:01:58,077 to może byś wiedziała, Bean! 37 00:01:58,619 --> 00:02:00,371 I wiem, gdzie chowasz babeczki. 38 00:02:00,454 --> 00:02:01,455 Wiesz co… 39 00:02:01,539 --> 00:02:03,624 Jeśli chcesz wiedzieć, 40 00:02:03,708 --> 00:02:06,544 wcale nie chowam tych babeczek. 41 00:02:06,627 --> 00:02:09,463 Czasem miewam tu gości. 42 00:02:09,547 --> 00:02:15,553 Dlatego zawsze mam babeczki pod ręką, jak przystało na dobrą panią domu. 43 00:02:15,636 --> 00:02:18,222 Tak, czasem sama je zjadam. Nie osądzaj mnie. 44 00:02:18,306 --> 00:02:20,057 Skończ te wywody. 45 00:02:20,141 --> 00:02:21,976 Musisz się ogarnąć. 46 00:02:22,059 --> 00:02:24,145 Jest coś, czego chcę. 47 00:02:24,228 --> 00:02:26,063 Nie jestem tu tylko dla zabawy. 48 00:02:26,147 --> 00:02:27,773 Musimy pozbyć się klątwy. 49 00:02:27,857 --> 00:02:30,943 „Klątwa!”. Ktoś jeszcze się tu zwali? 50 00:02:31,027 --> 00:02:32,987 Bo co dzień pojawia się nowa. 51 00:02:33,070 --> 00:02:34,864 O której dziś mowa? 52 00:02:34,947 --> 00:02:36,407 Razem się z tym uporamy. 53 00:02:36,490 --> 00:02:40,119 Wiedz tylko, że cały czas będę cię obserwować. 54 00:02:40,203 --> 00:02:42,872 Będą cię prowadzić i popychać. 55 00:02:48,377 --> 00:02:51,339 ROZDZIAŁ XL BEAN SIĘ ROZPADA 56 00:02:52,381 --> 00:02:54,592 Zostałam zamordowana we własnym śnie. 57 00:02:55,635 --> 00:02:57,803 - Powoli. Kto cię zabił? - Ja. 58 00:02:57,887 --> 00:03:02,642 Przynajmniej wyglądała jak ja, miała mój głos i moje ruchy. 59 00:03:02,725 --> 00:03:04,602 - Brzmi jak ty. - To Zła Bean. 60 00:03:04,685 --> 00:03:05,519 Brzmi jak ty. 61 00:03:05,603 --> 00:03:09,065 Czytam tu, że z mordowaniem siebie w snach nie ma żartów. 62 00:03:09,148 --> 00:03:09,982 Dlaczego? 63 00:03:10,066 --> 00:03:11,943 Bo możesz tam utknąć na zawsze. 64 00:03:12,026 --> 00:03:13,653 Jak mój zły bliźniak Guci. 65 00:03:13,736 --> 00:03:16,197 Guci? Według mnie ty jesteś tym złym. 66 00:03:17,990 --> 00:03:20,243 - Pocisk. - Co za impertynencja. 67 00:03:20,326 --> 00:03:22,328 Spoliczkuję cię po dżentelmeńsku. 68 00:03:22,828 --> 00:03:25,498 Co to za rękawiczka? 69 00:03:25,581 --> 00:03:26,874 Taka ze żwirem. 70 00:03:26,958 --> 00:03:30,211 Jak mówiłem, Guci to mój zły bliźniak, 71 00:03:30,294 --> 00:03:34,799 zaś ja, Luci, jestem tym źlejszym, kapewu? 72 00:03:34,882 --> 00:03:35,841 I… 73 00:03:38,803 --> 00:03:41,138 Dość błaznowania, chłopcy. Herbata! 74 00:03:41,222 --> 00:03:44,016 Nikt nie będzie mnie bezkarnie mordował. 75 00:03:44,684 --> 00:03:45,935 Tylko ostrożnie. 76 00:03:46,018 --> 00:03:47,144 To mocna mieszanka. 77 00:03:47,228 --> 00:03:49,605 Sącz ją powoli, z gracją. 78 00:03:54,819 --> 00:03:56,070 Lub wysiorbaj ciurkiem. 79 00:03:57,446 --> 00:04:00,449 Każdy może rozpracować swoje morderstwa, a ja nie. 80 00:04:00,533 --> 00:04:02,660 Bo jesteś taki zabijuśny. 81 00:04:18,175 --> 00:04:19,760 Zła Bean! 82 00:04:20,344 --> 00:04:21,721 Gdzie jesteś? 83 00:04:22,555 --> 00:04:24,974 Chcę ci coś pokazać. 84 00:04:25,057 --> 00:04:26,559 Mam coś dla ciebie. 85 00:04:27,518 --> 00:04:28,894 Zła Bean! 86 00:04:32,315 --> 00:04:33,566 Tu jesteś. Cześć. 87 00:04:33,649 --> 00:04:34,817 Dobrze wyglądasz. 88 00:04:34,900 --> 00:04:37,486 Mówisz tak, bo wyglądasz identycznie. 89 00:04:38,070 --> 00:04:40,156 Po prostu przyjmij komplement. 90 00:04:40,239 --> 00:04:43,451 Jeśli jesteś mną, to powiedz coś, co wiem tylko ja. 91 00:04:43,534 --> 00:04:47,038 Pocałunek syreny smakuje jak mango i basen pływowy. 92 00:04:47,872 --> 00:04:48,706 Dobra. 93 00:04:48,789 --> 00:04:50,791 Ale wielki ten twój miecz. 94 00:04:50,875 --> 00:04:52,543 Lubię, gdy się wściekasz. 95 00:04:52,626 --> 00:04:56,130 Zanim się na mnie rzucisz, przypominam, 96 00:04:56,213 --> 00:04:57,631 że dorównuję ci refleksem. 97 00:04:58,883 --> 00:04:59,925 O nie. 98 00:05:00,926 --> 00:05:03,429 Szybko. Znów poległaś jak amatorka? 99 00:05:03,512 --> 00:05:05,556 Zleciałam przez zapadnię, psiakość. 100 00:05:05,639 --> 00:05:06,849 Ale obciach. 101 00:05:06,932 --> 00:05:08,934 A zleciałem z wodospadu w globusie. 102 00:05:09,018 --> 00:05:11,228 Wracam. Więcej herbaty. Dawaj. 103 00:05:11,312 --> 00:05:13,939 - Nie radzę. Sny są podstępne. - Zamknij się. 104 00:05:14,023 --> 00:05:16,484 Jestem Guci… A może i nie. 105 00:05:16,567 --> 00:05:18,361 Czasem sam już nie wiem. 106 00:05:18,444 --> 00:05:19,820 Czy wiem? 107 00:05:19,904 --> 00:05:21,489 Czy nie? 108 00:05:21,572 --> 00:05:23,115 Czy tak? 109 00:05:23,199 --> 00:05:25,242 Co takiego? Kto mówi? 110 00:05:25,326 --> 00:05:26,827 Z kim rozmawiam? 111 00:05:26,911 --> 00:05:28,204 Kim ja jestem? 112 00:05:28,746 --> 00:05:31,415 Tęsknię za Gucim… albo Lucim. 113 00:05:31,999 --> 00:05:33,542 Ta rozmowa nie ma końca. 114 00:05:33,626 --> 00:05:34,960 A może ma. 115 00:05:38,464 --> 00:05:39,382 Parzy! 116 00:06:07,535 --> 00:06:09,453 Ojejciu. Coś upuściłaś. 117 00:06:10,538 --> 00:06:11,789 No weźcie. 118 00:06:13,082 --> 00:06:14,667 Krwi nie ma. Uszy są. 119 00:06:14,750 --> 00:06:16,419 Więcej herbaty. Wracam tam. 120 00:06:16,502 --> 00:06:18,379 Skończyła się. Pójdę zaparzyć. 121 00:06:18,462 --> 00:06:19,422 Z życiem, Bunty. 122 00:06:19,505 --> 00:06:21,006 Mogę przetrzepać poduszkę? 123 00:06:21,090 --> 00:06:23,092 Zapociłaś ją od tych snów. 124 00:06:23,175 --> 00:06:25,219 - Herbata, już! - No cóż. 125 00:06:25,803 --> 00:06:26,846 Przyjdzie rewolucja 126 00:06:26,929 --> 00:06:29,265 i wtedy zawiśnie na swoich jelitach. 127 00:06:33,269 --> 00:06:37,815 Derek, Misiaczek, Piegusek! 128 00:06:37,898 --> 00:06:39,358 To wasz tatuś. 129 00:06:39,900 --> 00:06:41,360 Śpicie? 130 00:06:42,194 --> 00:06:45,239 To obudźcie się, bo chcę was utulić do snu 131 00:06:45,322 --> 00:06:49,285 i opowiedzieć straszne bajki na dobranoc. 132 00:06:51,745 --> 00:06:53,539 A to co? Liścik? 133 00:06:53,622 --> 00:06:54,999 „Kochany tatku… 134 00:06:56,125 --> 00:07:00,754 Nie gniewaj się, ale ja, Misiaczek i Piegusek zrobiliśmy coś okropnego. 135 00:07:00,838 --> 00:07:04,341 Nie mogę powiedzieć co, ale ktoś stracił życie. 136 00:07:04,425 --> 00:07:07,928 Dlatego uciekliśmy i już nigdy tu nie wrócimy. 137 00:07:08,012 --> 00:07:10,181 Zatem chyba pożegnamy się na zawsze. 138 00:07:10,723 --> 00:07:13,100 Żegnaj na zawsze, Derek. 139 00:07:13,184 --> 00:07:15,436 PS: Snarla mówi: »Wal się«, 140 00:07:15,519 --> 00:07:18,439 a Piegusek i Misiaczek: »Bywaj, tłuściochu«”. 141 00:07:18,522 --> 00:07:20,107 „Bywaj, tłuściochu”? 142 00:07:20,191 --> 00:07:22,902 Ożeż wy… Walcie się! 143 00:07:22,985 --> 00:07:24,612 Wy małe… 144 00:07:27,072 --> 00:07:28,991 Słuchajcie, uciekli. 145 00:07:29,074 --> 00:07:30,367 I to bez liściku. 146 00:07:30,451 --> 00:07:32,411 Zostawili liścik, ale co z tego! 147 00:07:32,495 --> 00:07:35,331 Próbuję uporać się z problematycznymi snami. 148 00:07:35,414 --> 00:07:37,208 Nie ujdzie im to na sucho. 149 00:07:37,291 --> 00:07:38,918 Znajdę ich. 150 00:07:39,001 --> 00:07:40,419 Tato, pomóż mi. 151 00:07:40,503 --> 00:07:43,005 Elf ci dokucza? Możemy go zlikwidować. 152 00:07:43,797 --> 00:07:45,174 - Cześć, Elfo. - Co? 153 00:07:45,257 --> 00:07:46,842 Nie, tato. Wysłuchaj mnie. 154 00:07:46,926 --> 00:07:49,011 W głowie siedzi mi Zła Bean, 155 00:07:49,094 --> 00:07:51,472 która morduje mnie we śnie bez powodu. 156 00:07:51,555 --> 00:07:53,224 Jak to w Dreamland, maleńka. 157 00:07:53,307 --> 00:07:55,893 Zamykasz oczy i wszystko może się zdarzyć. 158 00:07:55,976 --> 00:07:57,770 Nie możemy stąd uciec? 159 00:07:57,853 --> 00:07:59,897 Jak Derek? Nie da się. 160 00:07:59,980 --> 00:08:01,649 Coś zawsze cię tu ściągnie. 161 00:08:01,732 --> 00:08:03,692 - Co za koszmar. - Nie zawsze. 162 00:08:03,776 --> 00:08:07,988 Czasem mam przyjemne sny z czarnym kotkiem o imieniu Guci. 163 00:08:08,072 --> 00:08:09,573 Daje mi chleb z kukurydzy. 164 00:08:09,657 --> 00:08:10,991 Który dziwnie smakuje. 165 00:08:11,075 --> 00:08:12,952 A co ze Złą Bean? 166 00:08:13,035 --> 00:08:15,788 Osobista sobowtórka? 167 00:08:15,871 --> 00:08:17,498 Moja córeczka dorasta. 168 00:08:17,581 --> 00:08:19,083 Co mam robić, tato? 169 00:08:19,166 --> 00:08:22,086 Raczej co masz nie robić. 170 00:08:22,169 --> 00:08:25,548 Nie daj tej złej bliźniaczce zrobić podmianki. 171 00:08:25,631 --> 00:08:27,258 - Co? - To na razie. 172 00:08:27,341 --> 00:08:28,968 Wrócę za parę dni. 173 00:08:30,886 --> 00:08:32,763 To moje poranne przeszpiegi. 174 00:08:34,098 --> 00:08:36,684 Właśnie szedłem po tego pacana. 175 00:08:38,727 --> 00:08:40,437 Jedziemy na polowanie. 176 00:08:40,521 --> 00:08:43,023 Co dokładnie chcemy upolować, Wasza Impulsywność? 177 00:08:43,107 --> 00:08:45,150 Moich trzech skurczysynów. 178 00:08:45,234 --> 00:08:47,444 Teraz wiem, po co nam siatki. 179 00:08:56,620 --> 00:08:58,455 Sztos. Skradziony powóz, 180 00:08:58,539 --> 00:09:02,084 zwędzone ciasteczka i flaszka znaleziona na ulicy. 181 00:09:02,167 --> 00:09:05,087 Jesteśmy dobrze zaopatrzeni i poza prawem. 182 00:09:05,838 --> 00:09:08,132 Nie chcę w kółko zaczynać na nowo. 183 00:09:08,215 --> 00:09:09,758 Drugi raz w tym tygodniu. 184 00:09:09,842 --> 00:09:12,511 Pojedziemy gdzieś, gdzie czekają nas przygody, 185 00:09:12,595 --> 00:09:15,848 bratanie i sekretne nastoletnie eksperymenty. 186 00:09:15,931 --> 00:09:18,767 Miałam już dość przygód w tym Zaczarowanym Lesie. 187 00:09:18,851 --> 00:09:20,519 Poszukują mnie za wszystko. 188 00:09:20,603 --> 00:09:21,562 PLAGOWY PATROL 189 00:09:21,645 --> 00:09:25,482 Słyszałem o tak wystrzałowym miejscu, 190 00:09:25,566 --> 00:09:27,401 że wszyscy dostaniemy zawału. 191 00:09:27,484 --> 00:09:29,737 - Doskonale! - Piszę się na zawał. 192 00:09:29,820 --> 00:09:31,530 Jedźmy na północ, ciołki. 193 00:09:33,574 --> 00:09:36,619 ZACZAROWANY LAS UWAGA NA NISKO LATAJĄCE WĘŻE 194 00:09:36,702 --> 00:09:38,495 SUPERTAJNE ZEBRANIE ELFÓW 195 00:09:38,579 --> 00:09:40,247 Panie, ten afisz. 196 00:09:40,331 --> 00:09:41,332 ZŁODZIEJ CIASTEK! 197 00:09:41,415 --> 00:09:43,250 - Elfy coś kombinują. - Skąd wiesz? 198 00:09:46,712 --> 00:09:48,422 Ciszej, bęcwały. 199 00:09:48,505 --> 00:09:53,052 Witam na pierwszym zebraniu Elfo-Trøgowego Komitetu Sąsiedzkiego. 200 00:09:53,135 --> 00:09:57,973 Poznajcie szefa elfiego wywiadu, Móżdżko. 201 00:09:58,682 --> 00:10:00,726 Oto czego wciąż nie wiemy. 202 00:10:00,809 --> 00:10:04,271 Nie wiemy, jak dobrze ludzie znają naszą historię. 203 00:10:04,355 --> 00:10:08,400 Bo sami dobrze jej nie znamy. 204 00:10:08,484 --> 00:10:11,445 Tylko tyle, że odpowiedź może kryć się pod zamkiem, 205 00:10:11,528 --> 00:10:15,074 gdzie dawno temu miał miejsce jakiś kogel-mogel. 206 00:10:15,157 --> 00:10:18,827 Prawdopodobnie z powodu jeszcze bardziej niezgłębionej zagadki. 207 00:10:19,411 --> 00:10:22,122 Głębia naszej niewiedzy także jest nam nieznana. 208 00:10:22,873 --> 00:10:23,957 Pewnie nie ma dna. 209 00:10:24,958 --> 00:10:25,793 Dziękuję. 210 00:10:26,377 --> 00:10:28,212 Strata czasu. 211 00:10:28,295 --> 00:10:29,922 Wiedzą mniej niż ja. 212 00:10:30,005 --> 00:10:32,424 - Słynny ignoraptus. - Ożeż ty… 213 00:10:32,966 --> 00:10:34,551 Dzięki, Móżdżko. 214 00:10:34,635 --> 00:10:37,471 - Ile się za to należy? - Wolisz nie wiedzieć. 215 00:10:37,554 --> 00:10:41,767 Przejdźmy do spraw, o których wolimy wiedzieć. Siepko… 216 00:10:41,850 --> 00:10:45,938 Od wieków Trøgi strzegą sekretnej mazi. 217 00:10:46,021 --> 00:10:48,399 Tiabeanie jej zasmakowała. 218 00:10:48,482 --> 00:10:49,983 Ale jej ją odebraliśmy. 219 00:10:50,067 --> 00:10:51,902 Musi przyjść i błagać o więcej. 220 00:10:51,985 --> 00:10:53,195 Dzięki, Namówko. 221 00:10:53,278 --> 00:10:57,491 Bo tylko dzięki mazi zdoła pokonać naszego najstraszliwszego wroga. 222 00:10:57,574 --> 00:11:00,703 Tego strusia z cyrku, co wsadził tu łeb przez dziurę? 223 00:11:00,786 --> 00:11:03,122 - Nie. - Drzwi z klamkami za wysoko? 224 00:11:03,205 --> 00:11:04,415 Tak, ale nie. 225 00:11:04,498 --> 00:11:06,583 Mówię o… Dagmar. 226 00:11:11,588 --> 00:11:14,591 Czemu wszystko, co kocham, przede mną umyka? 227 00:11:14,675 --> 00:11:17,177 Może potrzeba mocniejszego łańcucha. 228 00:11:22,933 --> 00:11:24,685 Raz kozie śmierć. 229 00:11:24,768 --> 00:11:27,104 Czekaj. To niebezpieczne. 230 00:11:27,187 --> 00:11:28,939 Równie dobra byłaby lobotomia. 231 00:11:36,947 --> 00:11:38,907 Utniesz mi głowę tym razem? 232 00:11:38,991 --> 00:11:40,451 Nie tym razem. 233 00:11:40,534 --> 00:11:43,620 Potargałaś się przez sen. 234 00:11:43,704 --> 00:11:46,707 Po prostu próbuję lepiej cię poznać. 235 00:11:46,790 --> 00:11:49,460 Można zwariować od bycia w twojej głowie. 236 00:11:49,543 --> 00:11:50,753 Nie musisz mi mówić. 237 00:11:50,836 --> 00:11:52,421 Połączmy siły. 238 00:11:52,504 --> 00:11:53,714 Team Bean! 239 00:11:53,797 --> 00:11:56,508 Nawet się rymuje. Wspólnie zwalczymy tę klątwę. 240 00:11:56,592 --> 00:12:00,220 Wcale się nie rymuje. A mam gwarancję, że mnie nie zabijesz? 241 00:12:00,304 --> 00:12:02,139 Wybacz, może cię obraziłam, 242 00:12:02,222 --> 00:12:03,932 bo masz czuprynę jak siano. 243 00:12:04,016 --> 00:12:05,893 Ale nie zabiję cię. 244 00:12:05,976 --> 00:12:08,061 Bez ciebie nie istnieję. 245 00:12:08,145 --> 00:12:10,022 Dobra. To dawaj miecz. 246 00:12:10,105 --> 00:12:11,690 - Nie rzucaj. - Proszę. 247 00:12:11,774 --> 00:12:14,026 Co powiesz na małą przechadzkę? 248 00:12:20,282 --> 00:12:22,785 Ahoj! Śpiące ofermy. 249 00:12:22,868 --> 00:12:23,827 Pobudka! 250 00:12:27,080 --> 00:12:29,583 Witajcie w Steamland, popaprańcy. 251 00:12:31,543 --> 00:12:36,590 Miasto świateł, ciągutek i podrzędnych salonów masażu. 252 00:12:36,673 --> 00:12:38,967 Ile tu obiektów fallicznych. 253 00:12:46,266 --> 00:12:48,727 Twoja paranoja była całkiem uzasadniona. 254 00:12:48,811 --> 00:12:51,563 Mówiłam, że rządzą mną niewidzialne siły, 255 00:12:51,647 --> 00:12:54,441 które podsuwają mi myśli, a nikt mi nie wierzył. 256 00:12:54,525 --> 00:12:56,819 Wielu chce przejąć zamek na własność. 257 00:12:56,902 --> 00:12:59,321 Jedni są wśród tych murów, inni to Odval. 258 00:12:59,404 --> 00:13:01,031 Reszta jest tu. 259 00:13:05,869 --> 00:13:07,162 O nie. 260 00:13:08,038 --> 00:13:10,582 Oto Dreamland w wydaniu apokaliptycznym. 261 00:13:10,666 --> 00:13:11,667 To nas czeka? 262 00:13:11,750 --> 00:13:13,836 Tak, jeśli temu nie zapobiegniesz. 263 00:13:13,919 --> 00:13:16,380 Mam już Elfo i Luciego do pomocy. 264 00:13:16,463 --> 00:13:19,842 Ci dwaj nie daliby rady skopać Vipowi i Vapowi ogródka. 265 00:13:19,925 --> 00:13:21,677 Czemu ty tyle wiesz, a ja nie? 266 00:13:21,760 --> 00:13:24,263 Bo ja niczego nie tłumię. 267 00:13:24,346 --> 00:13:29,476 Robię listy, ćwiczę, medytuję i składam wszystko do kupy. 268 00:13:29,560 --> 00:13:32,813 Jestem skarbnicą wszystkich twoich doświadczeń 269 00:13:32,896 --> 00:13:34,273 od dnia twych narodzin. 270 00:13:34,356 --> 00:13:36,650 Nic dziwnego, że jestem mądrzejsza. 271 00:13:36,733 --> 00:13:40,571 Przynajmniej nie tkwię w głowie idiotki… Szachy. 272 00:13:40,654 --> 00:13:42,865 Raczej „szach-mat”, głąbie. 273 00:13:42,948 --> 00:13:46,159 Słuchaj, pokazałam ci to, byś mogła się przygotować, 274 00:13:46,243 --> 00:13:48,662 wyzwalając swoją ukrytą moc. 275 00:13:48,745 --> 00:13:50,581 Co to za ukryta moc? 276 00:13:51,164 --> 00:13:54,418 Może potrafisz strzelać błyskawicami z dłoni? 277 00:13:54,501 --> 00:13:56,879 Sama nie wiem, jak to robię. 278 00:13:56,962 --> 00:13:59,214 To dzieje się samo z siebie. 279 00:13:59,298 --> 00:14:01,550 Żadne „samo z siebie”. 280 00:14:01,633 --> 00:14:02,968 Coś ci pokażę. 281 00:14:03,844 --> 00:14:05,679 Wyceluj w tę mewę. 282 00:14:05,762 --> 00:14:06,930 No nie wiem. 283 00:14:10,475 --> 00:14:12,311 Ekstra punkty za łepetynę taty. 284 00:14:13,103 --> 00:14:14,521 Jak to sprawiłaś? 285 00:14:14,605 --> 00:14:17,024 Napełnij serce nienawiścią. Fajna sprawa. 286 00:14:17,566 --> 00:14:20,027 Pomyślmy… Co cię wkurza? 287 00:14:20,110 --> 00:14:21,111 Bo ja wiem? 288 00:14:21,194 --> 00:14:26,033 Faceci, którzy chcą mnie poślubić, sikacze, wysłuchiwanie cudzych problemów. 289 00:14:26,116 --> 00:14:27,409 Kontynuuj. 290 00:14:27,492 --> 00:14:29,828 Głośne żucie, tarasowanie mi drogi… 291 00:14:29,912 --> 00:14:32,664 Słaba dreamlandzka marycha, żarty o wiewiórkach! 292 00:14:32,748 --> 00:14:35,167 Skup się. Co tak naprawdę cię wpienia? 293 00:14:35,250 --> 00:14:38,253 Mokre ręczniki, radykalne gderanie Bunty. 294 00:14:38,337 --> 00:14:41,381 Wiem! Owsiane ciastka z rodzynkami udające czekoladowe. 295 00:14:41,465 --> 00:14:43,300 I jak każą mi się uspokoić. 296 00:14:43,383 --> 00:14:45,594 Niech spadają. Przecież jestem spokojna. 297 00:14:45,677 --> 00:14:48,639 Mama i te jej kiczowate kozaki na obcasach. 298 00:14:49,181 --> 00:14:50,933 A ci, którzy cię zranili, 299 00:14:51,016 --> 00:14:52,059 zdradzili 300 00:14:52,142 --> 00:14:54,436 - i wyśmiali, gdy przemawiałaś? - Tak! 301 00:14:54,519 --> 00:14:56,772 I jeszcze cały cholerny patriarchat. 302 00:14:56,855 --> 00:14:58,023 System jest skażony! 303 00:14:58,106 --> 00:15:00,067 Trzeba puścić wszystko z dymem. 304 00:15:00,150 --> 00:15:01,234 Rozwal zamek. 305 00:15:05,572 --> 00:15:08,408 Mamy dość waszych problemów, głąby. 306 00:15:08,492 --> 00:15:09,910 Nie tylko Turbisha. 307 00:15:09,993 --> 00:15:12,162 Byłybyśmy wolne, gdybyście umarli. 308 00:15:12,746 --> 00:15:15,082 O Boże. Chcesz zniszczyć Dreamland. 309 00:15:15,165 --> 00:15:18,043 Wreszcie. Bystrzacha doznała epifanii. 310 00:15:18,126 --> 00:15:19,962 Domyślam się, co to znaczy. 311 00:15:20,045 --> 00:15:21,546 Gdybyś tyle nie piła, 312 00:15:21,630 --> 00:15:23,423 już bym osiągnęła to, co chcę. 313 00:15:23,507 --> 00:15:24,841 Ściągnęłam cię tu, 314 00:15:24,925 --> 00:15:27,260 bo sama do niczego byś nie doszła. 315 00:15:27,344 --> 00:15:28,887 Brzmisz jak mama. 316 00:15:28,971 --> 00:15:30,889 Dagmar cię potrzebuje. Ja nie. 317 00:15:30,973 --> 00:15:32,641 A co z Bean Team? 318 00:15:32,724 --> 00:15:33,850 Kłamałam. 319 00:15:33,934 --> 00:15:35,560 Bez przerwy kłamię. 320 00:15:35,644 --> 00:15:37,896 Wiesz co? Nawet teraz kłamię. 321 00:15:37,980 --> 00:15:41,316 Jestem w pełni funkcjonalną świadomością. 322 00:15:41,400 --> 00:15:44,319 Muszę tylko zabić to, czego w nas nie lubię. 323 00:15:44,403 --> 00:15:46,196 Bym mogła żyć w twoim ciele 324 00:15:46,279 --> 00:15:49,074 bez żadnych przyziemnych ograniczeń 325 00:15:49,157 --> 00:15:53,370 jak miłość, przyjaźń i ochota na kąpiele. 326 00:15:53,453 --> 00:15:55,747 Rany, mój mózg to kozak. 327 00:16:00,752 --> 00:16:02,421 Uderzasz jak wewnętrzne dziecko. 328 00:16:02,504 --> 00:16:03,964 Zamknij się w sobie. 329 00:16:04,548 --> 00:16:05,465 Psiakrew. 330 00:16:08,844 --> 00:16:12,431 Nie przecz. Zawsze wiedziałaś, że tak umrzesz. 331 00:16:12,514 --> 00:16:15,809 Bez przyjaciół, bez broni 332 00:16:16,435 --> 00:16:19,354 i bez miłości. 333 00:16:20,022 --> 00:16:22,357 Nie zasługujesz na miłość. 334 00:16:28,530 --> 00:16:29,448 Dzięki. 335 00:16:29,990 --> 00:16:30,991 Papatki. 336 00:16:32,576 --> 00:16:33,493 Co? 337 00:16:35,203 --> 00:16:36,872 Wcale nie wąchałem ci szyi. 338 00:16:36,955 --> 00:16:37,789 Udało się. 339 00:16:37,873 --> 00:16:39,458 Odwal się, dziwolągu. 340 00:16:39,541 --> 00:16:42,127 Znaczy się, uściskaj mnie, Elfo. 341 00:16:42,210 --> 00:16:44,129 Serio? Ujarałaś się? 342 00:16:46,214 --> 00:16:47,883 Spokojnie, wielkoludzie. 343 00:16:47,966 --> 00:16:49,134 Dobra, wystarczy. 344 00:16:49,217 --> 00:16:50,761 Dobrze się czujesz? 345 00:16:50,844 --> 00:16:53,305 - Zła Bean była podstępna? - Oczywiście. 346 00:16:53,388 --> 00:16:55,432 - Próbowała tobą manipulować? - Tak. 347 00:16:55,515 --> 00:16:58,477 - Ale ją pokonałaś, tak? - Koniec pytań, knypku. 348 00:16:58,560 --> 00:16:59,728 Znaczy się, ziomku. 349 00:17:03,482 --> 00:17:06,109 O nie, muszę wyjść z tego snu. 350 00:17:10,572 --> 00:17:12,824 Obudź się, ja. Obudź się! 351 00:17:15,619 --> 00:17:16,620 Co? 352 00:17:17,621 --> 00:17:19,915 Halo! To ja! 353 00:17:19,998 --> 00:17:21,541 Utknęłam we śnie. 354 00:17:21,625 --> 00:17:24,002 Słuchajcie. Tu jestem! Patrzcie. Tutaj! 355 00:17:26,129 --> 00:17:27,672 Przejęłam kontrolę. 356 00:17:27,756 --> 00:17:29,382 Wystarczy tylko czekać. 357 00:17:31,426 --> 00:17:32,928 Na co patrzysz, Bean? 358 00:17:34,012 --> 00:17:36,890 To Zła Bean. Udaje, że jest mną. 359 00:17:36,973 --> 00:17:40,352 Naśladuje mnie, żebym wyglądała jak jej odbicie. 360 00:17:41,603 --> 00:17:43,063 Co robisz? 361 00:17:43,146 --> 00:17:45,273 Mam dość tego lustra. Wnerwia mnie. 362 00:17:45,357 --> 00:17:47,275 Nie w tym problem, Bean. 363 00:17:47,359 --> 00:17:49,736 Każdy zmaga się z własnym wizerunkiem. 364 00:17:49,820 --> 00:17:52,697 Też waliłem pięścią w lustro, ale to na nic. 365 00:17:52,781 --> 00:17:53,907 Nadal jestem siódemką. 366 00:17:53,990 --> 00:17:55,534 Proszę, dajcie mi chwilę. 367 00:17:55,617 --> 00:17:56,493 Wyjdźcie stąd. 368 00:17:56,576 --> 00:17:58,495 Zaczekajcie w korytarzu. No już! 369 00:17:58,578 --> 00:18:01,414 Momencik. Wytrę tylko strużkę z poduszki. 370 00:18:01,498 --> 00:18:02,833 Zmiataj, Bunty! 371 00:18:03,542 --> 00:18:04,459 Ale zołza. 372 00:18:04,543 --> 00:18:06,545 - Nie przesłyszałaś się. - Wypad. 373 00:18:08,505 --> 00:18:09,673 Bywaj, Beanie. 374 00:18:13,510 --> 00:18:15,178 Co jest, Elfo? Szpiegujesz? 375 00:18:15,262 --> 00:18:17,556 No błagam. Ja nie szpieguję. 376 00:18:17,639 --> 00:18:20,100 - Ja podglądam. - Wrócę po was później. 377 00:18:20,183 --> 00:18:21,685 Teraz dajcie mi przejść. 378 00:18:21,768 --> 00:18:23,478 Korytarz jest dość szeroki. 379 00:18:23,562 --> 00:18:26,314 Nie trzeba popychać ludzi jak jakieś chamidło. 380 00:18:43,915 --> 00:18:45,375 Mój ogonek. 381 00:18:48,879 --> 00:18:50,714 A to ci dopiero. 382 00:18:50,797 --> 00:18:53,133 Informacja turystyczna. 383 00:18:53,216 --> 00:18:56,052 W sam raz dla niedoinformowanych frajerów. 384 00:18:56,136 --> 00:18:58,346 Przy okazji pójdę się odwiórować. 385 00:18:58,430 --> 00:19:00,348 Co to za punkt informacji? 386 00:19:00,432 --> 00:19:01,975 Jedzie tu moczem. 387 00:19:02,058 --> 00:19:04,144 PUNKT INFORMACJI DLA DZIWAKÓW Z DALEKA 388 00:19:04,227 --> 00:19:05,604 OD DZIŚ W GALERII DZIWAKÓW 389 00:19:08,815 --> 00:19:11,818 Jak obiecałem, czterech dorodnych cudaków. 390 00:19:11,902 --> 00:19:14,112 Jeden dziwniejszy od drugiego. 391 00:19:14,196 --> 00:19:16,114 Bez względu na kolejność. 392 00:19:16,198 --> 00:19:17,365 Dziękuję, Piegusku. 393 00:19:17,449 --> 00:19:19,284 Cicho. Przeliczam hajs. 394 00:19:23,622 --> 00:19:25,582 Polecam się na przyszłość. 395 00:19:25,665 --> 00:19:26,708 Czekaj… 396 00:19:26,791 --> 00:19:30,420 Nie wiedziałem, że jesteś… Czym ty dokładnie jesteś? 397 00:19:30,503 --> 00:19:33,965 Magiczną, tańcującą kukiełką, która ożyła. 398 00:19:35,550 --> 00:19:38,053 - Co jest? - To tylko worek. 399 00:19:38,136 --> 00:19:39,054 Nie wyłaź. 400 00:19:39,554 --> 00:19:41,348 Zabiję cię, wszawa gnido! 401 00:19:41,431 --> 00:19:43,558 Te wąsy lepiej pasują twojej matce. 402 00:19:44,226 --> 00:19:45,936 Stój, kolego. 403 00:19:46,478 --> 00:19:48,563 A wy coście za jedni? 404 00:19:48,647 --> 00:19:50,398 Jestem król Zøg. 405 00:19:50,482 --> 00:19:52,484 Przyszedłem po swoje dzieci. 406 00:19:52,567 --> 00:19:54,486 Nasz tłuścioch wykorkował. 407 00:19:54,569 --> 00:19:56,988 Mógłbyś go zastąpić. 408 00:19:57,072 --> 00:19:59,616 Ile hot dogów zjesz w pół godziny? Nie kłam. 409 00:19:59,699 --> 00:20:01,076 Bo ja wiem? Jakieś 45. 410 00:20:01,159 --> 00:20:02,661 Ożeż ty… 411 00:20:04,454 --> 00:20:06,873 No cóż. Wszystko w moich rękach. 412 00:20:08,124 --> 00:20:11,086 Rety, przyjacielu. Obiecujący widok. 413 00:20:11,670 --> 00:20:14,714 Tak, cóż. No dobra. Proszę bardzo. 414 00:20:16,216 --> 00:20:18,551 I oto nadchodzi cios. 415 00:20:19,469 --> 00:20:21,638 Wypuść mnie, padalcu! 416 00:20:22,722 --> 00:20:26,601 Sukinsynu! Twoje wąsy cuchną jak jogurt. 417 00:20:36,903 --> 00:20:38,655 Halo, Piekło. 418 00:20:38,738 --> 00:20:39,656 Piekło, zgłoś się. 419 00:20:39,739 --> 00:20:40,657 Chorobcia. 420 00:20:52,002 --> 00:20:53,003 Duszę się! 421 00:20:59,843 --> 00:21:01,886 Bean, gdzie jesteś? 422 00:21:02,429 --> 00:21:05,348 Elfo, ty ciołku. To nie była Bean, tylko Zła Bean. 423 00:21:05,432 --> 00:21:07,767 Zwykle lubię wszystko, co jest złe, 424 00:21:07,851 --> 00:21:10,228 ale zwykła Bean jest wystarczająco zła. 425 00:21:10,312 --> 00:21:11,521 To popatrz w lustro. 426 00:21:11,604 --> 00:21:14,983 Zobaczysz płaczącą Bean, która nie wygląda na zadowoloną. 427 00:21:15,567 --> 00:21:18,945 To podmianka. Proszę, strona 202. 428 00:21:19,029 --> 00:21:21,448 Luci, musisz wejść do jej snu. 429 00:21:21,531 --> 00:21:24,159 Psiakrew. Nie znam się na tym. Niech pomyślę. 430 00:21:24,242 --> 00:21:29,039 „Demon osobisty, gdy zmora cię dopadła, zwykle przelezie przez taflę zwierciadła”. 431 00:21:29,122 --> 00:21:30,832 Luci, o tobie mowa! 432 00:21:30,915 --> 00:21:32,584 Ale wczytaj się w sens. 433 00:21:32,667 --> 00:21:35,837 „Zwykle”. Jeśli się nie uda, oboje tam utkniemy. 434 00:21:35,920 --> 00:21:37,464 Utraciłem nieśmiertelność. 435 00:21:37,547 --> 00:21:39,883 Jestem nietoperzem z wielkim nochalem. 436 00:21:39,966 --> 00:21:41,593 Jak umrę, czeka mnie piekło. 437 00:21:41,676 --> 00:21:44,137 Albo coś gorszego. Wiecie, co to znaczy 438 00:21:44,220 --> 00:21:45,472 utknąć w głowie Bean? 439 00:21:45,555 --> 00:21:48,141 Choćby to wieczne samozwątpienie. 440 00:21:48,224 --> 00:21:49,934 Aj waj! 441 00:21:50,018 --> 00:21:52,604 Luci. Zrób to! 442 00:21:53,563 --> 00:21:56,358 Wiedziałem, że to powiedzonko odbije mi się czkawką. 443 00:21:57,025 --> 00:21:59,819 Dobra, spróbuję. Ale żadnych obietnic. 444 00:21:59,903 --> 00:22:00,987 I bez brechtów. 445 00:22:05,367 --> 00:22:06,618 Całkiem nieźle, Luci. 446 00:22:06,701 --> 00:22:07,786 Całkiem nieźle. 447 00:22:07,869 --> 00:22:09,412 Ruszaj! 448 00:22:11,873 --> 00:22:14,542 - Udało mi się? - Prawie. Mało brakowało. 449 00:22:14,626 --> 00:22:16,920 Do trzech razy sztuka. 450 00:22:17,003 --> 00:22:17,837 Nie dam rady. 451 00:22:17,921 --> 00:22:20,465 Proszę, zrób to z miłości do Bean. 452 00:22:21,049 --> 00:22:23,009 Z miłości? A kto kocha Luciego? 453 00:22:23,510 --> 00:22:25,929 Raz, dwa i… 454 00:22:35,730 --> 00:22:36,815 To ty, Luci? 455 00:22:37,399 --> 00:22:39,484 Nawiedzam cię w snach jako czaszka. 456 00:22:39,567 --> 00:22:41,069 Przestań. 457 00:22:41,152 --> 00:22:42,529 Bar już nieczynny. 458 00:22:42,612 --> 00:22:44,572 Musisz iść, niekoniecznie do domu. 459 00:22:44,656 --> 00:22:46,199 - Chcę do domu. - Dobra. 460 00:22:46,282 --> 00:22:47,826 Łap i nie puszczaj. 461 00:22:47,909 --> 00:22:51,121 Na sygnał ładuj się w to lustro jak debil, jak ja. 462 00:22:51,204 --> 00:22:52,330 Nie, jak Elfo. 463 00:22:53,123 --> 00:22:53,957 Teraz! 464 00:22:57,252 --> 00:22:59,087 Bean, udało ci się! 465 00:22:59,587 --> 00:23:01,131 Zaraz, a gdzie Luci? 466 00:23:01,631 --> 00:23:02,465 Spłaszczony. 467 00:23:02,549 --> 00:23:04,134 Luci, kocham cię. 468 00:23:04,676 --> 00:23:05,593 Wcale nie. 469 00:23:05,677 --> 00:23:07,220 No weź. 470 00:23:07,720 --> 00:23:08,972 Nie kazałem ci przestać. 471 00:23:11,057 --> 00:23:12,434 Fajowe uczucie. 472 00:23:14,978 --> 00:23:15,812 GALERIA DZIWAKÓW 473 00:23:15,895 --> 00:23:17,647 Zapraszam, panie i panowie. 474 00:23:17,730 --> 00:23:20,942 Podziwiajcie moje najświeższe nabytki, 475 00:23:21,025 --> 00:23:23,361 ich apatyczne facjaty 476 00:23:23,445 --> 00:23:25,655 i załzawione oczęta. 477 00:23:25,738 --> 00:23:28,199 To smutny widok, ale nie dajcie się nabrać. 478 00:23:28,283 --> 00:23:32,287 Te wybryki natury nie czują emocji, jedynie dziką rządzę krwi. 479 00:23:33,204 --> 00:23:34,581 Prawda, Petey? 480 00:23:34,664 --> 00:23:35,915 Chrzań się, tato! 481 00:23:35,999 --> 00:23:37,834 Jak mogłeś poślubić moją nianię. 482 00:23:37,917 --> 00:23:40,253 Oto Derek, wielka, błękitna traszka. 483 00:23:40,336 --> 00:23:42,464 Salamandra, kretynie. 484 00:23:42,547 --> 00:23:46,593 Misiaczek. Mały miś, który płacze jak mały chłopiec. 485 00:23:46,676 --> 00:23:47,719 Zabiję cię. 486 00:23:47,802 --> 00:23:52,098 Snarla, tycia, buńczuczna rusałka, która pewnie ma świerzbiączkę. 487 00:23:52,182 --> 00:23:54,309 Mówi się rzeżączkę, ty durny wale. 488 00:23:54,392 --> 00:23:55,894 Rasistowska antylopa. 489 00:23:55,977 --> 00:23:58,897 Jedyny libertyński bufon w całej galerii. 490 00:23:58,980 --> 00:24:02,442 Odval. Kto trafi w trzecie oko, dostanie fanta. 491 00:24:02,525 --> 00:24:03,359 Darujcie sobie. 492 00:24:03,443 --> 00:24:06,112 Bosa po szyję kobieta niedźwiedzica. 493 00:24:07,405 --> 00:24:08,740 I na koniec Piegusek. 494 00:24:08,823 --> 00:24:12,076 Mały, wesoły gamoń, który uwielbia show-biznes. 495 00:24:13,036 --> 00:24:14,829 Na co się gapisz, pajacu? 496 00:24:14,913 --> 00:24:16,998 Też coś. To nie ja jestem pajacem, 497 00:24:17,081 --> 00:24:18,208 tylko ty. 498 00:24:21,085 --> 00:24:23,713 Rany! Niech go ktoś zastrzeli! 499 00:24:29,135 --> 00:24:30,929 Czekajcie. Nie mamy broni. 500 00:24:31,471 --> 00:24:33,723 Nie masz broni? Aleś ty głupia. 501 00:24:33,806 --> 00:24:35,016 Nie aż tak. 502 00:24:53,034 --> 00:24:54,702 Lubiłam tę melodię. Bardzo. 503 00:24:54,786 --> 00:24:56,120 Mój ulubiony przebój. 504 00:24:59,624 --> 00:25:01,125 Elfo, rzuć mi miecz. 505 00:25:01,209 --> 00:25:02,919 Jesteś tą dobrą czy tą złą? 506 00:25:03,002 --> 00:25:04,337 Nie, Elfo, rzuć go mnie. 507 00:25:04,420 --> 00:25:05,547 Wynagrodzę ci to. 508 00:25:06,089 --> 00:25:07,590 Nie daj się nabrać. 509 00:25:08,716 --> 00:25:10,760 - A wy kogo obstawiacie? - Ją. 510 00:25:10,843 --> 00:25:12,428 - Nie, ją. - Ją! 511 00:25:12,512 --> 00:25:14,764 Na pewno? Macie rozbieżne zdania. 512 00:25:14,847 --> 00:25:16,015 To zdecydowanie ta. 513 00:25:16,099 --> 00:25:17,684 Wiesz co? Zmieniłem zdanie. 514 00:25:17,767 --> 00:25:19,102 No weź, Elfo. 515 00:25:19,185 --> 00:25:20,937 Nie słuchaj jej. 516 00:25:21,020 --> 00:25:24,607 Odpowiedzcie na to pytanie, ale nie mówcie jednocześnie. 517 00:25:24,691 --> 00:25:25,567 Najpierw ty. 518 00:25:26,109 --> 00:25:28,695 - Kochasz mnie, Bean? - Już to przerabialiśmy. 519 00:25:28,778 --> 00:25:30,113 Co to da? 520 00:25:30,196 --> 00:25:31,489 To twoja odpowiedź? 521 00:25:31,573 --> 00:25:33,783 Tak. Kocham cię i szanuję. 522 00:25:34,867 --> 00:25:35,868 Kocha i szanuje. 523 00:25:36,828 --> 00:25:38,121 Prosto w serducho. 524 00:25:38,204 --> 00:25:40,665 Dobra, druga Bean, to samo pytanie. 525 00:25:40,748 --> 00:25:41,708 Kochasz mnie? 526 00:25:41,791 --> 00:25:42,834 Och, Elfo. 527 00:25:42,917 --> 00:25:44,460 Oczywiście, że cię kocham. 528 00:25:46,838 --> 00:25:48,381 Ja ciebie też! 529 00:25:50,133 --> 00:25:51,676 Do diaska! Chcesz mnie zabić? 530 00:25:52,427 --> 00:25:53,803 Chciałaś mnie wnerwić. 531 00:25:53,886 --> 00:25:56,097 No to ci się udało. 532 00:25:58,516 --> 00:26:01,060 Nieważne, co teraz zrobisz. 533 00:26:01,144 --> 00:26:02,687 Goście zaraz tu będą. 534 00:26:02,770 --> 00:26:05,315 To koniec. Szkoda, że nie masz babeczek. 535 00:26:07,275 --> 00:26:08,109 Nie łudź się. 536 00:26:08,192 --> 00:26:11,112 Nie zabijesz mnie. Przecież mnie kochasz. 537 00:26:11,195 --> 00:26:12,864 Nawet samej siebie nie kocham. 538 00:26:18,661 --> 00:26:19,537 Łał. 539 00:26:19,621 --> 00:26:20,955 Po prostu łał. 540 00:26:24,375 --> 00:26:25,835 Znów to samo. 541 00:26:25,918 --> 00:26:28,046 Szybko. Zmyć krew, wytrzeć miecz, 542 00:26:28,129 --> 00:26:29,088 ukryć ciało. 543 00:26:39,390 --> 00:26:40,391 Korona. 544 00:26:50,568 --> 00:26:54,322 Ty… jesteś tą dobrą Bean, prawda? 545 00:26:54,405 --> 00:26:56,741 Nie teraz, Elfo. Zmiataj. 546 00:26:56,824 --> 00:26:57,659 Czekaj… 547 00:26:58,785 --> 00:26:59,702 Dziękuję. 548 00:27:13,800 --> 00:27:16,511 Kochana. Stawiamy się na wezwanie. 549 00:27:16,594 --> 00:27:18,221 Faktycznie szybko. 550 00:27:18,304 --> 00:27:20,223 Należą ci się gratulacje. 551 00:27:20,306 --> 00:27:22,058 Pozbyłaś się trudnego dziecka 552 00:27:22,141 --> 00:27:24,936 i spójrz na siebie… Majestat. 553 00:27:25,019 --> 00:27:25,937 Dziękuję. 554 00:27:26,521 --> 00:27:28,231 Zaraz się popłaczę. 555 00:27:28,314 --> 00:27:31,609 Opuść rękę, Bean. Nie jesteś posągiem, na litość boską. 556 00:27:34,570 --> 00:27:36,072 Co u ciebie, mamo? 557 00:27:36,155 --> 00:27:38,408 Nalać ci drinka? Czym cię podtruć? 558 00:27:38,491 --> 00:27:40,410 Niefortunny dobór słów. 559 00:27:40,952 --> 00:27:42,286 Co u diabła? 560 00:27:42,370 --> 00:27:43,204 Co tak długo? 561 00:27:43,287 --> 00:27:45,581 Wnoszę bagaże, moja droga. 562 00:27:45,665 --> 00:27:47,667 Proszę, proszę. 563 00:27:47,750 --> 00:27:49,210 Niedoszła panna młoda. 564 00:27:49,293 --> 00:27:51,212 Cześć, Tiabeanie. 565 00:27:51,295 --> 00:27:53,089 Cześć, Szatanie. 566 00:27:53,172 --> 00:27:55,049 Zapuszczasz rogi? Do twarzy ci. 567 00:27:55,133 --> 00:27:56,175 Wyprostuj się. 568 00:27:56,718 --> 00:27:57,969 Oboje. 569 00:27:59,512 --> 00:28:01,472 Co? Nie uściskacie się? 570 00:28:03,850 --> 00:28:06,352 Bean, nie zniosę wieczności z twoją matką. 571 00:28:06,894 --> 00:28:08,479 Nie szepcze się przy innych. 572 00:28:09,272 --> 00:28:11,441 Co z twoją koroną, do diabła? 573 00:28:12,024 --> 00:28:13,609 Te śruby były bardzo drogie. 574 00:28:14,193 --> 00:28:15,570 Jesteś nie tą Bean. 575 00:28:36,758 --> 00:28:38,384 - Zabiłaś ją? - I co z tego? 576 00:28:38,968 --> 00:28:40,303 To mi wystarczy. 577 00:29:51,207 --> 00:29:56,212 Napisy: Ewa Nowicka