1 00:00:06,049 --> 00:00:08,968 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:33,659 --> 00:00:35,036 Beanie! 3 00:00:35,578 --> 00:00:37,371 Ty żyjesz! 4 00:00:37,455 --> 00:00:39,582 - Hura! - Świruska! 5 00:00:39,665 --> 00:00:42,251 Bean się melduje! 6 00:00:50,343 --> 00:00:54,388 To zawsze taka miła niespodzianka, gdy znajduję cię żywą. 7 00:00:54,472 --> 00:00:56,849 Mnie nie ściskasz, jak nie umrę. 8 00:00:56,933 --> 00:00:58,601 Nienawidzę tej rodziny. 9 00:01:00,144 --> 00:01:01,562 Co się stało? 10 00:01:01,646 --> 00:01:04,065 Jak dotarłaś na brzeg przed nami? 11 00:01:05,650 --> 00:01:08,236 Żółw mnie podrzucił. Tak właśnie było. 12 00:01:08,319 --> 00:01:09,570 Żółwie są zbyt wolne. 13 00:01:09,654 --> 00:01:11,030 Co to ma do rzeczy? 14 00:01:11,114 --> 00:01:13,074 Kto by się przejmował żółwiami. 15 00:01:13,157 --> 00:01:14,367 Ciesz się, że żyję. 16 00:01:14,450 --> 00:01:16,536 - Razem ze mną. - Rety. 17 00:01:16,619 --> 00:01:20,373 Dobra, uznam to za wyczerpującą odpowiedź i nie będę cię wypytywał 18 00:01:20,456 --> 00:01:23,626 o ten zagadkowy wisiorek, który jawnie skrywasz. 19 00:01:24,585 --> 00:01:27,296 Słuchajta! Królowa Bean właśnie ożyła 20 00:01:27,380 --> 00:01:30,007 i rozkazuje wam się spłukać w pubie Luciego. 21 00:01:30,091 --> 00:01:31,467 Nieprawda, ale co tam. 22 00:01:31,551 --> 00:01:35,054 Nadgryzione nachosy za pół friko dla nędznych srajmajtków. 23 00:01:35,138 --> 00:01:36,430 Czyli dla mnie! 24 00:01:36,514 --> 00:01:39,892 Zapraszam na popijawę, skurczybyki! 25 00:01:53,990 --> 00:01:55,867 O nie. Znów tu są. 26 00:01:58,244 --> 00:02:01,789 Moje motto to walcz o swoje. Już nie! 27 00:02:03,124 --> 00:02:06,419 Dziewczyny, skrzydła za pas. 28 00:02:07,587 --> 00:02:10,506 ROZDZIAŁ XXXVII NIEZNOŚNA LEKKOŚĆ BEAN 29 00:02:15,303 --> 00:02:17,889 Romans kwitnie wokół. 30 00:02:17,972 --> 00:02:20,016 Każdy kogoś ma. A ja nie. 31 00:02:20,099 --> 00:02:21,475 W końcu jestem królem. 32 00:02:21,559 --> 00:02:23,269 Królem samotności. 33 00:02:24,395 --> 00:02:26,439 I księciem erekcji. 34 00:02:30,610 --> 00:02:33,321 Przynajmniej Oona wie, co to złamane serce. 35 00:02:39,785 --> 00:02:43,414 Marne 20 minut, a samotność już daje mi się we znaki. 36 00:02:44,582 --> 00:02:45,666 Misie… 37 00:02:45,750 --> 00:02:47,335 Niedźwiedzica Urszula. 38 00:02:54,550 --> 00:02:56,260 Bean, pozwolisz? 39 00:02:56,344 --> 00:02:58,471 Daj mi się dołować w spokoju. 40 00:02:58,554 --> 00:02:59,639 Byłam tu pierwsza. 41 00:02:59,722 --> 00:03:01,307 Ach, kochanie… 42 00:03:01,390 --> 00:03:02,642 Dobra, co tym razem? 43 00:03:02,725 --> 00:03:05,686 Mówisz tak tylko po egzekucji moich przyjaciół. 44 00:03:05,770 --> 00:03:07,813 Z Corkym zaszła pomyłka. 45 00:03:07,897 --> 00:03:09,357 Chcę tylko wiedzieć… 46 00:03:09,440 --> 00:03:11,150 - Jesteś szczęśliwa? - Co? 47 00:03:11,234 --> 00:03:13,778 No tak. Mam własne królestwo, 48 00:03:13,861 --> 00:03:14,946 fajnych kumpli. 49 00:03:15,029 --> 00:03:16,405 Minus Corky. 50 00:03:16,489 --> 00:03:18,241 Mam odjechaną koronę… 51 00:03:18,324 --> 00:03:21,035 Czekaj. Odpowiedz na pytanie. 52 00:03:21,118 --> 00:03:22,495 Jesteś szczęśliwa? 53 00:03:23,454 --> 00:03:25,081 Tak… Nie. 54 00:03:25,164 --> 00:03:26,999 Co to w ogóle znaczy? 55 00:03:27,708 --> 00:03:29,961 O Boże. Jesteś zakochana. 56 00:03:31,087 --> 00:03:32,046 Kurczę. Wybacz. 57 00:03:32,129 --> 00:03:33,756 Sam nie wiem, co mi strzeliło… 58 00:03:33,839 --> 00:03:34,840 Może i jestem. 59 00:03:34,924 --> 00:03:36,759 - Tak? - Tak. 60 00:03:36,842 --> 00:03:39,470 Problem w tym, że nie wiem, co się dzieje. 61 00:03:40,179 --> 00:03:42,014 Tak. Znam to. 62 00:03:42,098 --> 00:03:44,892 A jak już się połapiesz, to jest za późno. 63 00:03:44,976 --> 00:03:46,769 Tego właśnie się obawiam. 64 00:03:46,852 --> 00:03:49,146 Najpierw ukulele przy księżycu, 65 00:03:49,230 --> 00:03:51,274 a potem pustka. 66 00:03:51,357 --> 00:03:52,733 Coś ze mną nie tak? 67 00:03:52,817 --> 00:03:56,237 Czemu nie mogę zapomnieć o tej głupiej, idealnej syrenie? 68 00:03:56,320 --> 00:03:57,697 Syrenie? 69 00:03:57,780 --> 00:04:00,408 Jak masz wąty, to zaraz ci je rozwieję. 70 00:04:02,285 --> 00:04:05,121 Moja pierwsza miłość też była syreną. 71 00:04:05,204 --> 00:04:08,165 - Serio? - Wdałaś się w ojca. 72 00:04:08,249 --> 00:04:10,209 Nieźle mnie siekło. 73 00:04:10,293 --> 00:04:11,544 To był niewypał. 74 00:04:11,627 --> 00:04:13,212 Zbyt wiele nas różniło. 75 00:04:13,296 --> 00:04:15,589 Ona była blondynką, a ja rudzielcem. 76 00:04:15,673 --> 00:04:19,051 A te ich obyczaje… Wszystko kręci się wokół wody. 77 00:04:20,136 --> 00:04:22,054 - Złamała ci serce? - Gorzej. 78 00:04:22,138 --> 00:04:23,597 Ona mnie, a ja jej. 79 00:04:23,681 --> 00:04:25,224 Tego najbardziej się boję. 80 00:04:25,933 --> 00:04:27,393 Wiem coś o tym. 81 00:04:27,476 --> 00:04:29,812 Zawsze bałem się zaryzykować. 82 00:04:29,895 --> 00:04:31,022 Pamiętasz Urszulę? 83 00:04:31,105 --> 00:04:32,231 Tę niedźwiedzicę? 84 00:04:32,315 --> 00:04:34,066 Tak, pamiętam ją. 85 00:04:34,150 --> 00:04:35,901 Nazywała mnie wiewiórką. 86 00:04:35,985 --> 00:04:38,029 Szalałem na jej punkcie, 87 00:04:38,112 --> 00:04:41,115 ale wmówiłem sobie, że to nieodpowiednia pora. 88 00:04:41,198 --> 00:04:46,287 Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że miłość nigdy nie zjawia się w porę. 89 00:04:46,370 --> 00:04:49,123 - Zawsze jest ryzykowna. - I pogmatwana. 90 00:04:49,206 --> 00:04:50,875 - Niepojęta. - Przerażająca. 91 00:04:50,958 --> 00:04:51,876 I słodka. 92 00:04:51,959 --> 00:04:53,961 I niespodziewana, jak nagły cios. 93 00:04:55,671 --> 00:04:57,048 Później wrócę. 94 00:04:57,131 --> 00:05:00,259 Jeśli Urszula to ta jedyna, to musisz spróbować. 95 00:05:00,343 --> 00:05:01,385 Tak myślisz? 96 00:05:01,469 --> 00:05:03,929 Strach nie może przeszkodzić ci w szczęściu. 97 00:05:04,013 --> 00:05:06,766 Idź i znajdź tę niedźwiedzią femme fatale. 98 00:05:06,849 --> 00:05:08,684 - Popilnuję tronu. - Serio? 99 00:05:09,977 --> 00:05:11,062 Dzięki, Beanie. 100 00:05:13,397 --> 00:05:14,815 Dajesz dobre rady. 101 00:05:14,899 --> 00:05:16,067 Wiesz, o czym marzę? 102 00:05:16,150 --> 00:05:17,651 Żebyś jakiejś posłuchała. 103 00:05:19,028 --> 00:05:20,112 Pomyślę o tym… 104 00:05:21,489 --> 00:05:22,782 każdej nocy… 105 00:05:24,116 --> 00:05:25,493 do końca życia. 106 00:05:29,914 --> 00:05:31,791 Paziu, wskakuj na tron. 107 00:05:35,544 --> 00:05:37,630 Mogłabym cię obalić. 108 00:05:38,297 --> 00:05:42,218 Sorcerio, skombinuj mi magiczny wabik na niedźwiedzie. 109 00:05:43,052 --> 00:05:44,303 Dobrze trafiłeś, panie. 110 00:05:44,387 --> 00:05:45,513 Masz do wyboru: 111 00:05:45,596 --> 00:05:48,265 zjełczałe masło, skisły tłuszcz z łososia 112 00:05:48,349 --> 00:05:50,226 albo ciepły płyn ze śmietnika. 113 00:05:50,309 --> 00:05:51,394 Wszystkiego po trochu. 114 00:05:51,477 --> 00:05:52,311 O mamuniu. 115 00:05:52,395 --> 00:05:53,854 Aplikujcie. 116 00:06:00,569 --> 00:06:02,822 Królu, nie wypełniłeś formularza. 117 00:06:02,905 --> 00:06:04,281 Dokąd się wybierasz? 118 00:06:04,365 --> 00:06:07,743 Nie śledźcie mnie. To tajna misja. 119 00:06:08,661 --> 00:06:10,788 „Tajna misja”? Co to znaczy? 120 00:06:10,871 --> 00:06:13,207 Że mamy go śledzić potajemnie. 121 00:06:13,290 --> 00:06:14,542 Nieprawda! 122 00:06:22,425 --> 00:06:23,759 Sam jak palec. 123 00:06:23,843 --> 00:06:27,179 Tylko ja i leśne odgłosy. 124 00:06:28,472 --> 00:06:29,557 Kto tam jest? 125 00:06:31,392 --> 00:06:33,477 Co to za ptak, u licha? 126 00:06:33,561 --> 00:06:34,645 Psikorka. 127 00:06:37,690 --> 00:06:39,442 Dobra, posłuchajcie. 128 00:06:39,525 --> 00:06:42,736 Trzymajcie się ode mnie z daleka. 129 00:06:42,820 --> 00:06:47,366 Patrzcie, w którą stronę pojadę, i pójdźcie w przeciwną. 130 00:06:47,450 --> 00:06:49,201 Czyli w tę samą. 131 00:06:50,035 --> 00:06:50,953 Jazda! 132 00:06:53,873 --> 00:06:54,915 Głąby. 133 00:06:54,999 --> 00:06:56,459 Słyszymy cię! 134 00:06:56,542 --> 00:06:58,878 To przestańcie słuchać, do diaska! 135 00:06:58,961 --> 00:07:01,714 - Tak, panie! - Nie mówta „tak, panie”. 136 00:07:01,797 --> 00:07:04,341 - Nie, panie. - Nic nie mówta. 137 00:07:04,425 --> 00:07:06,135 Cisza, panie. 138 00:07:08,262 --> 00:07:10,556 Pora na prawdziwe polowanie. 139 00:07:10,639 --> 00:07:12,183 Na miłość. 140 00:07:12,266 --> 00:07:15,227 - Miłość? - Ty! No weź! 141 00:07:15,311 --> 00:07:16,270 No weź! 142 00:07:18,272 --> 00:07:20,566 - Zamkniesz się? - Sam się zamknij. 143 00:07:20,649 --> 00:07:21,942 Zabiję cię. 144 00:07:22,026 --> 00:07:23,944 Jak mnie znajdziesz. 145 00:07:27,114 --> 00:07:28,407 Mertz oberwał. 146 00:07:36,457 --> 00:07:37,750 Tak jest, klucho. 147 00:07:37,833 --> 00:07:39,919 Znasz drogę. 148 00:07:40,002 --> 00:07:41,921 Chyba do bufetu. 149 00:07:43,297 --> 00:07:46,133 To był dowcip, bo jest przy kości. 150 00:07:46,217 --> 00:07:48,928 Jasne, za to ty masz grube kości. 151 00:08:13,202 --> 00:08:17,164 To ten złodziej koron, który zawsze robi ze mnie głupca. 152 00:08:25,548 --> 00:08:26,840 Nie! 153 00:08:26,924 --> 00:08:28,884 Na co ci dwie korony? 154 00:08:28,968 --> 00:08:31,262 Masz się za lepszego ode mnie? 155 00:08:33,264 --> 00:08:35,057 Maleńki misiaczek. 156 00:08:35,140 --> 00:08:37,935 Co za słodki… Ty mały draniu! 157 00:08:38,018 --> 00:08:40,020 Lepiej mnie nie prowokuj. 158 00:08:40,813 --> 00:08:42,523 Prosto w czułe miejsce. 159 00:08:42,606 --> 00:08:44,233 Ukatrupię go. 160 00:08:51,365 --> 00:08:56,912 Dobra, teraz masz przewagę, ale zobaczysz, jak wrócę tu na szczudłach. 161 00:08:57,997 --> 00:09:00,291 Zbliżam się do siedliska niedźwiedzi. 162 00:09:00,374 --> 00:09:03,085 Albo miejsca, w którym grasują ich niesforne dzieciaki. 163 00:09:26,567 --> 00:09:29,445 Jak mam o tobie zapomnieć, skoro nawet mnie nie odtrąciłaś? 164 00:09:33,574 --> 00:09:35,284 Bean, coś ci dolega? 165 00:09:35,367 --> 00:09:36,410 Nie pijesz. 166 00:09:36,493 --> 00:09:37,786 Przyniosłem ci piwo. 167 00:09:37,870 --> 00:09:39,872 Ups. Sorki. Nic nie zostało. 168 00:09:40,539 --> 00:09:41,957 Hej, przysiądźcie się. 169 00:09:42,041 --> 00:09:43,000 O co chodzi? 170 00:09:43,083 --> 00:09:46,795 Chyba potrzebujesz rady dwóch debili o dobrych chęciach. 171 00:09:47,546 --> 00:09:48,714 Wiem, w czym rzecz. 172 00:09:48,797 --> 00:09:51,300 Jesteś markotna, odkąd dowiedziałaś się, 173 00:09:51,383 --> 00:09:54,094 że twoi przodkowie byli okrutnymi krwiopijcami. 174 00:09:54,178 --> 00:09:55,429 Wiesz, co ci powiem? 175 00:09:55,512 --> 00:09:56,597 Nie zadręczaj się. 176 00:09:56,680 --> 00:09:59,808 Jesteś doskonała i piękna, a życie jest wspaniałe. 177 00:10:00,601 --> 00:10:01,435 Upiłeś się? 178 00:10:01,518 --> 00:10:03,479 Troszkę. Ale nie w tym rzecz. 179 00:10:03,562 --> 00:10:05,981 Posłuchaj. Hej! Chono tu. 180 00:10:06,065 --> 00:10:07,024 Patrz na mnie. 181 00:10:07,107 --> 00:10:08,192 Słuchaj. 182 00:10:08,275 --> 00:10:10,819 Wszystko gra. 183 00:10:10,903 --> 00:10:13,364 Rany, masz policzki jak z gumy. 184 00:10:18,118 --> 00:10:19,370 Jestem zmęczona. 185 00:10:19,453 --> 00:10:21,914 Wracajmy do domu pogapić się w sufit. 186 00:10:22,831 --> 00:10:25,876 To daleko i pod górkę. 187 00:10:25,959 --> 00:10:28,170 Mam odciski na haluksach. 188 00:10:28,253 --> 00:10:29,880 Elfo, zaniesiesz mnie? 189 00:10:29,963 --> 00:10:31,006 Znam skróty. 190 00:10:58,325 --> 00:10:59,284 Kości… 191 00:10:59,368 --> 00:11:02,162 zwierzęce szkielety, koszyki piknikowe… 192 00:11:03,288 --> 00:11:05,833 Wszędzie rozpoznam ten zapach. 193 00:11:05,916 --> 00:11:09,461 Urszulo, skarbie, to ja, Zøg! 194 00:11:10,254 --> 00:11:11,547 Nie bój się. 195 00:11:11,630 --> 00:11:15,592 Jestem mniej zarośnięty. Big Jo mnie ostrzygł. 196 00:11:15,676 --> 00:11:16,885 Nieważne. 197 00:11:16,969 --> 00:11:18,595 Stęskniłem się. 198 00:11:33,318 --> 00:11:36,613 Mało brakowało, a byłbym powalony na łopatki. 199 00:11:37,489 --> 00:11:39,199 Nie myśl, że ci się upiekło. 200 00:11:41,952 --> 00:11:44,538 Cóż to za upojny odór? 201 00:11:45,748 --> 00:11:47,875 Przyciąga nie tylko muchy. 202 00:11:54,173 --> 00:11:56,383 Dobra, mądralo. Którędy do zamku? 203 00:11:56,467 --> 00:11:57,968 Zadecydowanie lewy tunel. 204 00:11:58,051 --> 00:11:59,470 Zdecydowanie prawy. 205 00:11:59,553 --> 00:12:01,346 Dobra, ja idę tędy. 206 00:12:03,599 --> 00:12:04,516 Ciemności! 207 00:12:08,437 --> 00:12:09,313 Co u… 208 00:12:18,489 --> 00:12:20,532 Jak tu błogo. 209 00:12:24,119 --> 00:12:25,412 Szkielety! 210 00:12:33,962 --> 00:12:38,091 Oryginalna leśna rusałka w niemal idealnej kondycji? 211 00:12:38,759 --> 00:12:40,886 W sam raz do mojej galerii dziwaków. 212 00:12:40,969 --> 00:12:45,140 Mówiłem, że Zøg ma dziwne upodobania przyrodnicze. 213 00:12:45,224 --> 00:12:46,642 Wypuścicie mnie teraz? 214 00:12:46,725 --> 00:12:48,060 Skądże. 215 00:12:48,143 --> 00:12:51,396 Kto nam wskaże siedliska nieudokumentowanych borsuków? 216 00:12:51,480 --> 00:12:54,441 Rasistowska antylopa ściągnie gawiedź. 217 00:13:02,950 --> 00:13:05,452 Widzisz, dlatego tu wróciłem. 218 00:13:05,536 --> 00:13:07,579 Nie mogę bez ciebie żyć. 219 00:13:07,663 --> 00:13:08,872 To jak przyciąganie. 220 00:13:08,956 --> 00:13:10,749 Wiesz, co to jest magnes? 221 00:13:10,833 --> 00:13:12,584 - Nie. - Pasujemy do siebie. 222 00:13:12,668 --> 00:13:14,086 Znasz masło orzechowe i dżem? 223 00:13:14,169 --> 00:13:15,337 - Nie. - Klucz i zamek? 224 00:13:15,420 --> 00:13:16,630 - Nie. - Buty i skarpetki? 225 00:13:16,713 --> 00:13:18,549 - Nie. - Igła i nić. 226 00:13:18,632 --> 00:13:20,843 - Nie. - Gofry i więcej gofrów? 227 00:13:20,926 --> 00:13:21,760 Zupełnie nic. 228 00:13:21,844 --> 00:13:25,931 Zøg, większość czasu jestem niedźwiedzicą. Nie dbam o metafory. 229 00:13:26,014 --> 00:13:27,099 A co to, u licha? 230 00:13:28,225 --> 00:13:29,142 Ludzie używają ich, 231 00:13:29,226 --> 00:13:31,228 gdy boją się mówić wprost. 232 00:13:31,311 --> 00:13:33,522 Ja niczego się już nie boję. 233 00:13:34,273 --> 00:13:38,193 Urszulo, kocham cię ponad wszystko. 234 00:13:38,277 --> 00:13:41,238 Poza moim dzieckiem. Dziećmi. 235 00:13:41,321 --> 00:13:44,283 A to znasz? Mąż i żona? 236 00:13:45,659 --> 00:13:47,578 Kocham cię, Zøg. 237 00:13:47,661 --> 00:13:49,580 I cieszę się, że o tym mówimy, bo… 238 00:13:49,663 --> 00:13:51,415 To ten przeklęty miś, 239 00:13:51,498 --> 00:13:54,251 co ciskał we mnie szyszkami. 240 00:13:55,210 --> 00:13:57,546 Przyjrzyj mu się. Od góry. 241 00:13:57,629 --> 00:14:02,593 Sterczące, rude włosy, nos jak bulwa, narwane usposobienie. 242 00:14:02,676 --> 00:14:06,221 Jedziemy w dół. Krągły brzuszek, umięśnione łydki. 243 00:14:06,305 --> 00:14:08,974 Istny ja, gdyby nie to futro. 244 00:14:19,651 --> 00:14:22,112 To miejsce wielkiej bitwy. 245 00:14:22,195 --> 00:14:25,240 Raczej rzezi niż bitwy. 246 00:14:25,324 --> 00:14:26,992 Ten dostał w plecy. 247 00:14:27,659 --> 00:14:29,453 A ten w brzuch. 248 00:14:30,203 --> 00:14:32,831 A ten 12 widelcami w czaszkę! 249 00:14:32,915 --> 00:14:34,207 Uspokój się. 250 00:14:34,291 --> 00:14:35,626 To tylko elfie kości. 251 00:14:35,709 --> 00:14:38,670 Same elfy są w piekle na grillu. 252 00:14:38,754 --> 00:14:40,255 Wrzucamy elfy na grilla. 253 00:14:40,339 --> 00:14:41,465 Idź do diabła. 254 00:14:41,548 --> 00:14:42,799 Wiesz co, Bean? 255 00:14:42,883 --> 00:14:45,427 Myślałem, że się z tym pogodziłem, ale nie wiem. 256 00:14:45,510 --> 00:14:46,720 Nic już nie wiem. 257 00:14:46,803 --> 00:14:48,055 To elfobójstwo. 258 00:14:48,138 --> 00:14:50,515 Tyle samo tu ludzkich szkieletów. 259 00:14:50,599 --> 00:14:52,434 To nie są szkielety ludzi, 260 00:14:52,517 --> 00:14:57,230 tylko dwóch elfów, jednego na drugim. 261 00:14:57,314 --> 00:14:59,107 Przykro mi, że odebraliśmy wam zamek, 262 00:14:59,191 --> 00:15:01,360 ale wygraliśmy w uczciwej walce. 263 00:15:36,436 --> 00:15:38,480 Za stary jestem na dziecko. 264 00:15:38,563 --> 00:15:40,774 Bean prawie mnie wykończyła. Tydzień temu. 265 00:15:41,525 --> 00:15:43,318 Jasper jest uroczy. 266 00:15:43,402 --> 00:15:45,028 Chętnie się z tobą pobawi. 267 00:15:45,112 --> 00:15:46,989 Jak już będzie ważył 300 kilo, 268 00:15:47,072 --> 00:15:48,448 to wymyślimy coś innego. 269 00:15:48,532 --> 00:15:49,700 Nie w tym rzecz. 270 00:15:49,783 --> 00:15:51,618 Skąd wiem, że to mój syn? 271 00:15:55,205 --> 00:15:56,748 Dobra, to mój syn, 272 00:15:56,832 --> 00:15:58,542 nie będę się wypierał. 273 00:15:58,625 --> 00:16:00,210 Ale co teraz? 274 00:16:00,293 --> 00:16:01,962 Idź do niego. 275 00:16:02,045 --> 00:16:04,715 Nic bardziej seksownego niż dobry ojciec. 276 00:16:04,798 --> 00:16:06,466 Już to słyszałem. 277 00:16:08,802 --> 00:16:09,845 Jasper! 278 00:16:12,472 --> 00:16:14,224 Hej, Jasper. 279 00:16:14,307 --> 00:16:15,434 Jestem król… 280 00:16:16,852 --> 00:16:17,853 A niech to… 281 00:16:17,936 --> 00:16:20,731 Świetny miotacz z ciebie. 282 00:16:21,815 --> 00:16:25,902 Ale nie rzucaj patykami i kamieniami w swojego staruszka. 283 00:16:27,029 --> 00:16:28,822 Jestem twoim tatą. 284 00:16:33,702 --> 00:16:35,037 Świetnie ci idzie. 285 00:16:35,120 --> 00:16:38,373 Dalej, nie ugryzie cię. Tylko nie zachodź go od tyłu. 286 00:16:38,457 --> 00:16:40,333 Jeśli zacznie warczeć, wycofaj się. 287 00:16:40,417 --> 00:16:43,003 Nie ruszaj jego ryb, bo stracisz palce. 288 00:16:44,713 --> 00:16:46,339 Wiesz… 289 00:16:46,423 --> 00:16:49,259 Twój cień płoszy pstrągi. 290 00:17:01,730 --> 00:17:04,191 No dobra. Trzecie dziecko. 291 00:17:04,274 --> 00:17:06,026 Tym razem tego nie schrzanię. 292 00:17:34,513 --> 00:17:35,639 Lipa. 293 00:17:35,722 --> 00:17:38,100 Trafił mi się kolejny Derek. 294 00:17:43,230 --> 00:17:44,314 Łaskoczesz mnie. 295 00:17:45,148 --> 00:17:46,441 Uroki prostego życia. 296 00:17:46,525 --> 00:17:49,945 Zbyt długo miałem się za wyjątkową szychę. 297 00:17:50,028 --> 00:17:52,322 Tutaj jestem tylko jedną z wielu. 298 00:17:52,405 --> 00:17:54,991 Tutaj mam wszystko, czego mi trzeba. 299 00:17:55,075 --> 00:17:56,368 A twój zamek? 300 00:17:56,993 --> 00:17:58,620 Beanie nad wszystkim czuwa. 301 00:17:58,703 --> 00:17:59,788 Ta wielka wiewióra? 302 00:17:59,871 --> 00:18:02,249 A twoi bliscy nie będą za tobą tęsknić? 303 00:18:02,332 --> 00:18:04,751 Vip i Vap? Poradzą sobie. 304 00:18:04,835 --> 00:18:06,711 Mógłbym tu zostać na zawsze. 305 00:18:10,298 --> 00:18:11,508 Niech ktoś zamknie okno. 306 00:18:15,887 --> 00:18:19,891 Jasper, skarbie, jeśli nie możesz spać, to idź i upoluj sobie coś. 307 00:18:21,601 --> 00:18:25,147 Misiaczku! Anioły zabierają cię do nieba? 308 00:18:25,230 --> 00:18:26,606 Do niedźwiedziego nieba? 309 00:18:32,237 --> 00:18:33,280 Jasper! 310 00:18:35,574 --> 00:18:36,741 Bankiet o północy! 311 00:18:40,787 --> 00:18:43,498 Pół człowiek, pół niedźwiadek. 312 00:18:43,582 --> 00:18:46,793 Bioróżnorodność zwabia naiwniaków. 313 00:18:49,296 --> 00:18:51,214 Kto daje nóż małolatowi? 314 00:18:51,298 --> 00:18:53,425 Rodzicielska lekkomyślność. 315 00:19:00,515 --> 00:19:02,184 - Jasper! - Misiaczku! 316 00:19:02,267 --> 00:19:05,061 - Gdzie jesteś? - To ja, tata! 317 00:19:05,145 --> 00:19:06,104 Chodź do mamusi. 318 00:19:06,188 --> 00:19:08,940 Nie będę krzyczał, jak wrócisz. 319 00:19:09,024 --> 00:19:10,317 Tylko teraz. 320 00:19:10,400 --> 00:19:12,360 Nie każę ci się hibernować. 321 00:19:12,444 --> 00:19:15,197 Ta siatka kosztowała mnie 39 centów. 322 00:19:15,280 --> 00:19:16,364 Miarka się przebrała. 323 00:19:21,036 --> 00:19:24,915 Misiaczku, podążaj za upojnym zapachem cygara. 324 00:19:27,167 --> 00:19:28,376 Co u… 325 00:19:32,589 --> 00:19:33,423 Ojej! 326 00:19:44,017 --> 00:19:46,394 Biedny Jasper, jest łatwopalny. 327 00:19:48,063 --> 00:19:50,148 - Urszulo! - Znajdź Jaspera. 328 00:20:08,750 --> 00:20:10,502 Misiaczku! 329 00:20:14,589 --> 00:20:15,674 Jasper, nie! 330 00:20:16,716 --> 00:20:18,635 Nie idźcie po płonącej kłodzie. 331 00:20:20,053 --> 00:20:21,846 Co wam mówiłem? 332 00:20:21,930 --> 00:20:23,098 Wspinaj się. 333 00:20:32,983 --> 00:20:35,026 Podaj dłoń! 334 00:20:36,361 --> 00:20:37,404 Mam cię. 335 00:20:37,487 --> 00:20:39,531 Zøg! 336 00:20:39,614 --> 00:20:42,367 Urszulo! Nie! 337 00:20:44,035 --> 00:20:45,537 Ciąży na nas jakaś klątwa? 338 00:20:46,579 --> 00:20:49,249 Nie przejmuj się naszą rodową klątwą. 339 00:20:55,338 --> 00:20:56,840 Ja nie płaczę. 340 00:20:56,923 --> 00:20:59,009 Dym gryzie mnie w oczy. 341 00:21:00,051 --> 00:21:01,303 Twoja mama… 342 00:21:03,972 --> 00:21:05,724 była wyjątkową kobietą. 343 00:21:05,807 --> 00:21:07,434 Kobietą niedźwiedzicą. 344 00:21:08,476 --> 00:21:10,770 I co ja z tobą pocznę? 345 00:21:13,898 --> 00:21:16,985 Nauczyłem cię, czego się dało. Co jeszcze mogę zrobić? 346 00:21:17,068 --> 00:21:18,820 Twój dom jest w lesie. 347 00:21:18,903 --> 00:21:22,240 Co ci po zamku? Nie ma tam drzew, ryb, 348 00:21:22,324 --> 00:21:24,784 a miód jest w słoikach, nie w ulu. 349 00:21:27,203 --> 00:21:28,580 Idź i żyj jak niedźwiedź. 350 00:21:29,331 --> 00:21:31,833 Niech każdy pójdzie w swoją stronę. 351 00:21:37,047 --> 00:21:39,549 Papo, dokąd idziesz? 352 00:21:42,177 --> 00:21:43,136 Do diaska. 353 00:21:47,640 --> 00:21:48,683 Chodź tu. 354 00:21:54,439 --> 00:21:56,024 Umiesz mówić? 355 00:21:56,107 --> 00:21:57,359 Czemu się nie odzywałeś? 356 00:21:57,442 --> 00:21:59,235 Bo gęba ci się nie zamyka. 357 00:22:01,905 --> 00:22:03,698 Śmiech też masz denerwujący. 358 00:22:03,782 --> 00:22:04,991 Mój synuś. 359 00:23:05,009 --> 00:23:10,014 Napisy: Ewa Nowicka