1 00:00:06,049 --> 00:00:08,968 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:24,484 --> 00:00:26,444 Szybciej! I przestań macać głowę! 3 00:00:26,527 --> 00:00:28,863 Mam guza. Boli, jak go macam. 4 00:00:30,281 --> 00:00:32,116 Zakręć śmigłem, Cloyd. 5 00:00:33,910 --> 00:00:35,203 Ciąg mnie powalił! 6 00:00:38,039 --> 00:00:39,290 Lornetka. 7 00:00:42,627 --> 00:00:45,630 Dranie ukradli kapsułę, którą ukradliśmy. 8 00:00:50,134 --> 00:00:51,052 Chodźmy wyżej. 9 00:00:52,095 --> 00:00:53,012 Wyżej. 10 00:00:55,807 --> 00:00:56,641 Wyżej. 11 00:00:57,225 --> 00:00:58,309 Idealnie. 12 00:00:59,894 --> 00:01:01,395 Przypal, Luci. 13 00:01:09,278 --> 00:01:11,906 Lubicie, jak ludzie wrzeszczą, spadając do oceanu, 14 00:01:11,989 --> 00:01:14,450 i zostaje po nich kula ognia? Bo ja tak. 15 00:01:26,921 --> 00:01:29,841 ROZDZIAŁ XXXV TUPOT MAŁYCH STÓP 16 00:01:38,766 --> 00:01:43,938 Kwadrans do siódmej i w Dreamland wreszcie wszystko cacy! 17 00:01:44,021 --> 00:01:45,106 Póki co! 18 00:01:47,400 --> 00:01:50,111 Beanie, tak wcześnie wstałaś? 19 00:01:50,194 --> 00:01:51,529 Przed południem? 20 00:01:51,612 --> 00:01:53,197 Zmieniłam się, tatku. 21 00:01:54,740 --> 00:01:57,034 Śniadanie, Wasza Wysokość. 22 00:01:58,953 --> 00:02:00,413 Oboje się zmieniliśmy. 23 00:02:00,496 --> 00:02:02,874 Odnalazłem swój wewnętrzny głos. 24 00:02:02,957 --> 00:02:04,917 I swój ponętny głos. 25 00:02:05,001 --> 00:02:08,212 Witaj, seksowny troniku. 26 00:02:11,465 --> 00:02:12,300 - Och… - Wybacz. 27 00:02:12,383 --> 00:02:14,927 - Myślałam… - Myślałem… Jesteś królową. 28 00:02:15,011 --> 00:02:17,471 - Jesteś królem. - Na litość boską. 29 00:02:17,555 --> 00:02:18,973 Nie możecie oboje rządzić. 30 00:02:19,056 --> 00:02:22,018 - Świetny pomysł, trójoki. - Będziemy rządzić wspólnie. 31 00:02:22,101 --> 00:02:24,437 To tylko wywoła zamieszanie. 32 00:02:24,520 --> 00:02:27,106 W czyje wkradać się łaski, komu się podlizywać, 33 00:02:27,190 --> 00:02:29,025 komu tyłek całować? 34 00:02:29,108 --> 00:02:30,151 Wszystkim. 35 00:02:30,234 --> 00:02:32,403 Możesz zaszaleć, Odval. 36 00:02:32,486 --> 00:02:34,822 Co ty na to, moja Beanie, pół na pół? 37 00:02:34,906 --> 00:02:36,032 Przyłóż! 38 00:02:36,115 --> 00:02:38,451 I niech nic nas nie poróżni. 39 00:02:39,493 --> 00:02:42,538 Piegusek! Tęskniłem, koleżko. 40 00:02:42,622 --> 00:02:44,665 Tylko ty jeden byłeś przy mnie 41 00:02:44,749 --> 00:02:47,418 podczas mojego ataku psychozy, gdy mogłem tylko… 42 00:02:50,922 --> 00:02:53,591 Tato, to tylko kukiełka. 43 00:02:55,551 --> 00:02:58,346 Tak, wiem, że Piegusek nie jest prawdziwy. 44 00:02:58,429 --> 00:03:01,807 Choć czasem mam wrażenie, jakby był żywy. 45 00:03:01,891 --> 00:03:05,519 Ale oboje wiemy, że to tylko bezużyteczny drewniany pajac. 46 00:03:07,355 --> 00:03:10,358 Jedyny bezużyteczny pajac to ten fuszer Sorcerio. 47 00:03:10,441 --> 00:03:12,109 Podstępny szachraj. 48 00:03:12,193 --> 00:03:13,986 Nie to co mój Piegusek. 49 00:03:14,487 --> 00:03:16,072 Gdybyś tylko był prawdziwy. 50 00:03:16,155 --> 00:03:18,115 Doskonale, Wasza Półwysokość. 51 00:03:19,867 --> 00:03:23,663 Pozbądź się tego czorta. Przy okazji uprzątnij laboratorium. 52 00:03:23,746 --> 00:03:25,915 Cuchnie trupem i żelkami. 53 00:03:26,415 --> 00:03:29,794 Niełatwo pozbyć się zapachu żelków. 54 00:03:32,880 --> 00:03:35,800 Zróbmy tak. Dziś ty zasiadaj na tronie. 55 00:03:36,842 --> 00:03:39,887 Co u… Kto tak podziurawił tron? 56 00:03:39,971 --> 00:03:41,472 Myślałam, że mama tu siedzi. 57 00:03:42,598 --> 00:03:43,683 Nic nie mów. 58 00:03:48,062 --> 00:03:49,939 Zabiłam Cloyda i Becky. 59 00:03:50,022 --> 00:03:51,274 To dobrze. 60 00:04:08,124 --> 00:04:10,876 Nie wrzucaj Pieguska do zsypu. 61 00:04:10,960 --> 00:04:13,754 - Kto to powiedział? - Ja, twoje sumienie. 62 00:04:13,838 --> 00:04:14,880 Tak lepiej. 63 00:04:14,964 --> 00:04:18,050 Skoro tak, to co mnie najbardziej przygnębia? 64 00:04:18,134 --> 00:04:19,719 Że nikt cię nie pokocha. 65 00:04:19,802 --> 00:04:23,931 Gdybym ożywił Pieguska, wszyscy by mnie pokochali. 66 00:04:24,015 --> 00:04:25,850 Ruszyłeś łepetyną. 67 00:04:25,933 --> 00:04:27,101 Geniusz ze mnie. 68 00:04:27,184 --> 00:04:28,728 Bez przesady. 69 00:04:33,399 --> 00:04:37,862 Sprawdźmy. „Klątwy, kremacje, kisiel”. 70 00:04:38,654 --> 00:04:42,616 Mam. „Kukiełki. Ożywianie”… 71 00:04:43,576 --> 00:04:46,162 Mam pytanie. Kiedy wypłata? 72 00:04:46,245 --> 00:04:47,788 Jesteś na praktykach! 73 00:04:47,872 --> 00:04:49,457 Przynajmniej cię nie chłoszczemy. 74 00:04:49,540 --> 00:04:50,666 Ty mnie chłoszczesz. 75 00:04:50,750 --> 00:04:52,710 Nieprawda. Później cię wychłoszczę. 76 00:04:52,793 --> 00:04:54,545 - Nie sądzę. - Dwie chłosty. 77 00:04:54,628 --> 00:04:56,213 - Nie ma mowy. - Trzy chłosty. 78 00:04:56,297 --> 00:04:58,215 - Zapomnisz. - Cztery chłosty. 79 00:04:58,299 --> 00:04:59,842 Przestańcie mówić o chłostach. 80 00:05:00,676 --> 00:05:02,887 Idę po witkę do chłostania. 81 00:05:04,805 --> 00:05:06,891 - Pięć chłost. - Dobra. 82 00:05:06,974 --> 00:05:08,642 Spójrz na niego. 83 00:05:08,726 --> 00:05:11,520 Patrz, jak leży sobie na desce. 84 00:05:11,604 --> 00:05:13,939 Drewniana kłoda bez życia. 85 00:05:14,023 --> 00:05:16,609 Ale dziś to się zmieni. 86 00:05:16,692 --> 00:05:18,402 Jerry, zakręć korbą. 87 00:05:23,949 --> 00:05:25,117 Zardzewiała. 88 00:05:52,603 --> 00:05:53,938 Szykuj się, Jerry. 89 00:05:54,021 --> 00:05:55,481 Podaj mi dłoń. 90 00:05:55,564 --> 00:05:57,608 Dobrze. Ale moja jest spocona. 91 00:06:10,538 --> 00:06:11,789 Ożył! 92 00:06:11,872 --> 00:06:13,958 Niech cię diabli, Sorcerio! 93 00:06:14,041 --> 00:06:15,709 Ożył! 94 00:06:17,336 --> 00:06:18,921 A masz, draniu! 95 00:06:20,381 --> 00:06:22,675 W sumie zasłużyłeś sobie na to. 96 00:06:24,343 --> 00:06:26,178 Dobra. Kto następny? 97 00:06:29,014 --> 00:06:30,349 To ty, Piegusku? 98 00:06:30,433 --> 00:06:32,143 No raczej, tłuściochu. 99 00:06:33,227 --> 00:06:34,937 Spełniło się twoje marzenie. 100 00:06:35,020 --> 00:06:38,065 Oklaskujcie moje zajebiste wejście. 101 00:06:48,075 --> 00:06:51,245 Piegusku, spełniły się moje najśmielsze marzenia. 102 00:06:51,328 --> 00:06:52,621 Na trzeźwo i po pijaku. 103 00:06:52,705 --> 00:06:55,666 Sprawił to ten pocieszny czarodziej. 104 00:06:55,749 --> 00:06:57,543 Dopiero co byłem bezwładny, 105 00:06:57,626 --> 00:06:59,712 a wtem bzzt-trach-bum! 106 00:06:59,795 --> 00:07:00,629 Ożyłem! 107 00:07:02,298 --> 00:07:04,800 Chwileczkę. Sorcerio cię ożywił? 108 00:07:04,884 --> 00:07:07,636 To żaden czarodziej, tylko przerośnięta rodzynka. 109 00:07:07,720 --> 00:07:09,722 Udało mi się. Jerry to widział. 110 00:07:09,805 --> 00:07:11,599 Teraz też widzę. 111 00:07:11,682 --> 00:07:15,269 W świetle tego dokonania, czyż nie zasługuje, by wybaczyć mu 112 00:07:15,352 --> 00:07:17,480 lata dyletanctwa i szarlatanerii? 113 00:07:17,563 --> 00:07:19,190 Mało tego. 114 00:07:19,273 --> 00:07:21,484 Daj mu kolejną gwiazdkę, Dziewko od Mopa. 115 00:07:21,567 --> 00:07:22,776 Dziewko od Miotły. 116 00:07:24,111 --> 00:07:26,030 Wasza Wysokość raczy wybaczyć. 117 00:07:27,323 --> 00:07:30,659 Sorcerio, uroczyście mianuję cię 118 00:07:30,743 --> 00:07:34,163 Wielkim Czarodziejem Dreamland. 119 00:07:34,246 --> 00:07:36,248 Może by tak niewielką podwyżkę? 120 00:07:36,332 --> 00:07:37,875 Może bym tak uciął ci łeb? 121 00:07:39,335 --> 00:07:41,086 Co to za jeden? Lubię go. 122 00:07:42,004 --> 00:07:43,297 A ja lubię parady. 123 00:07:43,380 --> 00:07:47,551 Tak jest! Urządźmy głupią paradę na cześć tego wszystkiego. 124 00:07:47,635 --> 00:07:49,011 Jutro rano. 125 00:07:49,094 --> 00:07:52,306 Elfo, skocz do centrum i zaproś resztę elfów. 126 00:07:52,389 --> 00:07:53,933 Znacie się wszyscy, nie? 127 00:07:54,016 --> 00:07:55,935 Mówisz jak typowy rasista, 128 00:07:56,018 --> 00:07:58,354 ale tak, znamy się wszyscy nawzajem. 129 00:07:58,437 --> 00:08:02,399 Tak czy siak, elfy mają dziś supertajne zebranie do późna, 130 00:08:02,483 --> 00:08:03,943 więc rano będą odsypiać. 131 00:08:04,026 --> 00:08:05,611 Obędzie się bez nich, Zøg. 132 00:08:05,694 --> 00:08:09,657 Mają strasznie denerwujące głosiki. 133 00:08:09,740 --> 00:08:12,409 POSIEDZENIE ELFIEJ RADY 134 00:08:12,493 --> 00:08:15,120 Spokój! Przymknijcie jadaczki. 135 00:08:15,204 --> 00:08:18,165 Jak wiemy, zamek należy do nas. 136 00:08:18,249 --> 00:08:20,376 To, co pod zamkiem, też. 137 00:08:20,459 --> 00:08:22,753 To na co czekamy, bracia elfy? 138 00:08:22,836 --> 00:08:24,755 Odzyskajmy, co nasze. 139 00:08:24,838 --> 00:08:26,882 Nie możemy. Przez klątwę. 140 00:08:26,966 --> 00:08:29,552 Dopiero gdy wygaśnie królewski ród Øgów 141 00:08:29,635 --> 00:08:30,970 i klątwa zostanie zdjęta, 142 00:08:31,053 --> 00:08:35,015 temu, komu przypadnie tron, przypadnie też reszta wspaniałości. 143 00:08:35,099 --> 00:08:37,017 Skoro tak mówicie. 144 00:08:38,561 --> 00:08:41,146 By rozdzielić Zøga i Bean, 145 00:08:41,230 --> 00:08:44,567 zakradnę się do ich snów jak jakiś, kurna, dżinn. 146 00:08:45,359 --> 00:08:46,569 Ale ze mnie glista. 147 00:08:46,652 --> 00:08:48,571 PARADA POKRYZYSOWA 148 00:08:54,326 --> 00:08:57,079 Jeny, wszyscy są tacy radośni. 149 00:08:57,663 --> 00:09:00,666 Miejscowe przymuły, królewskie przymuły, ja. 150 00:09:01,584 --> 00:09:04,295 Tylko nie Bean. Siedzi wściekła i samotna. 151 00:09:04,378 --> 00:09:05,421 Zamknij się, Piegus! 152 00:09:05,504 --> 00:09:08,215 Jasna makrela! Ale z ciebie flądra. 153 00:09:08,299 --> 00:09:10,634 Twoje życie miłosne legło na dnie oceanu. 154 00:09:10,718 --> 00:09:13,012 Zarzucasz sieć nie na tym łowisku. 155 00:09:14,680 --> 00:09:16,307 Nie mam pojęcia, o czym mówisz, 156 00:09:16,390 --> 00:09:18,517 ale przy tobie nie sposób się nudzić. 157 00:09:18,601 --> 00:09:21,353 Tato, przestań. Podsuniesz mu pomysły. 158 00:09:21,437 --> 00:09:23,355 To podsuwa mi pewien pomysł. 159 00:09:23,439 --> 00:09:26,275 Przestańmy użalać się nad Bean 160 00:09:26,358 --> 00:09:28,235 i przypieczmy Zøga. 161 00:09:28,319 --> 00:09:29,987 Co masz na myśli? 162 00:09:30,571 --> 00:09:32,323 Ja wiem! Takie dowcipne dopiekanie. 163 00:09:32,406 --> 00:09:35,868 Najbardziej cięte dowcipy rzucane pod moim adresem. 164 00:09:35,951 --> 00:09:39,288 Zwykle wrzucasz gościa do dołu i obrzucasz go kamieniami. 165 00:09:39,371 --> 00:09:41,290 Zamiast kamieniami rzucasz mu dowcipami. 166 00:09:41,373 --> 00:09:43,292 Zamiast krzyków słyszysz śmiech. 167 00:09:43,375 --> 00:09:45,002 Nie znosisz, jak ktoś ci dopieka. 168 00:09:45,085 --> 00:09:47,463 Ostatnio wrzuciłeś za to gościa do dołu. 169 00:09:47,546 --> 00:09:49,381 A potem zarzuciłeś go kamieniami. 170 00:09:50,507 --> 00:09:51,675 Już tak nie robię. 171 00:09:51,759 --> 00:09:55,346 Zamiast ciskać kamieniami, rozsiewam pokój. 172 00:09:55,429 --> 00:09:57,931 To po co ci te kamienie? 173 00:09:58,015 --> 00:09:59,558 Nie twój interes. 174 00:09:59,642 --> 00:10:00,684 ROAST ZØGA ZØG NA SALI 175 00:10:00,768 --> 00:10:02,645 Witajcie, ciury i szlachciury. 176 00:10:02,728 --> 00:10:06,065 Jesteśmy tu, by ponabijać się z króla Zøga. 177 00:10:06,148 --> 00:10:09,652 Na początek podziękuję mu za to, że ułatwia nam zadanie. 178 00:10:09,735 --> 00:10:12,988 Powiedzmy sobie szczerze. Wiemy, czemu został królem. 179 00:10:13,989 --> 00:10:16,408 Ktoś inny robił za wsiowego głupka. 180 00:10:22,915 --> 00:10:26,418 Oto pierwszy artysta, któremu nieobca jest sztuka szyderstwa. 181 00:10:26,502 --> 00:10:28,170 Elf Elfo. 182 00:10:32,257 --> 00:10:35,344 No dobrze. To dla mnie coś nowego, więc… 183 00:10:37,805 --> 00:10:40,140 - No nie… - Pożegnajmy go brawami. 184 00:10:40,224 --> 00:10:41,642 Nawet nie zacząłem. 185 00:10:41,725 --> 00:10:44,561 - Tak więc Zøg… - Nie… Tylko beknąłeś. 186 00:10:44,645 --> 00:10:45,854 To nie fair. 187 00:10:45,938 --> 00:10:47,606 - Miałeś swoją kolej. - Nie miałem. 188 00:10:47,690 --> 00:10:50,234 Miałeś. Powiedziałeś dowcip i wszyscy brechtali. 189 00:10:50,317 --> 00:10:51,902 - Nie… - Zatem Zøg! 190 00:10:51,985 --> 00:10:53,153 - Nie… - Ziomal! 191 00:10:53,237 --> 00:10:56,323 Przepraszam. Proszę o uwagę. 192 00:10:56,407 --> 00:10:59,743 Jestem w trakcie występu, a ty mi przerywasz. 193 00:10:59,827 --> 00:11:02,413 To… Dobra. Cześć, jestem Elfo. 194 00:11:05,082 --> 00:11:09,169 - Liczyłem na lepszą reakcję… - Dobra. To był Elfo. 195 00:11:09,253 --> 00:11:10,379 Nie, to nie… 196 00:11:11,004 --> 00:11:14,174 To nie dobranocka, tylko seans nocny. 197 00:11:14,258 --> 00:11:15,342 - To… - Obudźcie się. 198 00:11:15,426 --> 00:11:17,511 Mam tylko 50 minut, więc… 199 00:11:17,594 --> 00:11:20,097 - Czas… - Wporzo. Nadrobisz potem. 200 00:11:20,180 --> 00:11:21,306 - No dobra. - Nie. 201 00:11:21,390 --> 00:11:23,183 - Nie jadąc po pijaku… - Przepraszam! 202 00:11:23,267 --> 00:11:24,393 Daj mi dokończyć! 203 00:11:25,227 --> 00:11:26,353 Dobra. 204 00:11:26,437 --> 00:11:28,021 Zacznę od początku. 205 00:11:28,105 --> 00:11:29,440 Cześć, jestem Elfo. 206 00:11:30,941 --> 00:11:33,485 Myślałem, że za drugim razem, no wiecie… 207 00:11:33,569 --> 00:11:34,987 - Dobra… - Zatem Zøg, tak? 208 00:11:35,070 --> 00:11:36,864 Gościu nic tylko… 209 00:11:38,615 --> 00:11:42,536 Nie brzmi, jakby tonął albo dławił się zupą? 210 00:11:43,954 --> 00:11:46,415 - Buu! - A to za co? 211 00:11:46,498 --> 00:11:48,417 - Nie wiem. - Przecież wymiatam. 212 00:11:48,500 --> 00:11:50,335 - Buu! - Nie masz podstaw. 213 00:11:50,419 --> 00:11:52,588 Możecie nie robić tego na scenie? 214 00:11:52,671 --> 00:11:54,673 Lepiej już skończcie. 215 00:11:54,757 --> 00:11:56,550 Robi się obciach. 216 00:11:56,633 --> 00:11:57,551 Polewamy z siebie. 217 00:11:57,634 --> 00:11:58,594 - O to chodzi. - Tak. 218 00:11:58,677 --> 00:12:02,014 Ale takie słowne przepychanki lepiej róbcie na boku. 219 00:12:02,097 --> 00:12:03,891 Tu miało być śmiesznie. 220 00:12:03,974 --> 00:12:05,601 Komuś nie udał się występ. 221 00:12:05,684 --> 00:12:07,394 Nie przyszłam tu występować. 222 00:12:07,478 --> 00:12:09,396 Pójdę już, bo nie muszę 223 00:12:09,480 --> 00:12:11,106 udowadniać swojej męskości. 224 00:12:11,190 --> 00:12:14,943 Królowa komedii chce się popisać, bo sama niby to ogarnia. 225 00:12:15,027 --> 00:12:16,403 Znasz jakieś gry językowe? 226 00:12:16,487 --> 00:12:19,323 - Nie znam. - Zatem Bean. 227 00:12:19,406 --> 00:12:21,492 Czyli co? Po naszemu to warzywo? 228 00:12:23,577 --> 00:12:24,953 - W punkt. - Fasola. 229 00:12:25,662 --> 00:12:28,415 Co to ma być? Hipsterska komedia ironiczna? 230 00:12:28,499 --> 00:12:29,875 Zapodajcie żart o grubasach. 231 00:12:31,293 --> 00:12:34,588 Sorki. To tylko takie wprawki przed gwoździem programu. 232 00:12:40,844 --> 00:12:43,096 Chorobcia! Spotkajmy się o północy. 233 00:12:43,180 --> 00:12:44,556 Najpierw się skurczcie. 234 00:12:49,770 --> 00:12:52,314 Nie chcę niczego sugerować, 235 00:12:52,397 --> 00:12:55,734 ale na twoim miejscu nie ufałbym Bean. 236 00:13:02,366 --> 00:13:03,992 Nie rzucaj w nas tym głazem. 237 00:13:04,076 --> 00:13:11,041 PACYNKI DLA BRZUCHOMÓWCÓW NAWIEDZONE! - UPIORNE! - NIEPRZYJEMNE! 238 00:13:11,124 --> 00:13:13,544 Nie taką zmianę wizerunku sobie planowałem. 239 00:13:18,340 --> 00:13:19,842 Bean jest taka przewidywalna. 240 00:13:19,925 --> 00:13:21,844 Po pierwsze, podejdzie tu. 241 00:13:21,927 --> 00:13:24,263 Po drugie, powie: „Zamknij się, Piegus”. 242 00:13:24,346 --> 00:13:26,473 Po trzecie, stwierdzi, że oszalałeś. 243 00:13:26,557 --> 00:13:30,143 A po czwarte, powie, żebyś nie rzucał głazem. 244 00:13:30,227 --> 00:13:31,562 - Hej, tato. - Jeden. 245 00:13:31,645 --> 00:13:33,272 - Zamknij się, Piegus! - Dwa. 246 00:13:33,355 --> 00:13:35,524 - Szalona noc, co? - Trzy. 247 00:13:39,027 --> 00:13:41,697 - Tato, odłóż ten głaz. - Cztery! 248 00:13:41,780 --> 00:13:44,867 Dziękuję państwu z głębi serca. 249 00:13:44,950 --> 00:13:47,953 To mój jedyny występ, jaki dociągnąłem do końca. 250 00:13:48,704 --> 00:13:49,538 O nie! 251 00:13:55,335 --> 00:13:58,046 - No to pozbyłem się Beanie. - Co? 252 00:13:58,130 --> 00:14:00,757 Mówię, że nie będzie cię już męczyć. 253 00:14:00,841 --> 00:14:05,387 Prześledźmy twoją przeszłość, by znaleźć źródło twoich problemów. 254 00:14:05,470 --> 00:14:06,346 No nie wiem. 255 00:14:06,430 --> 00:14:09,558 Ja nie wtrącam się do mózgu, a on do mnie. To moje motto. 256 00:14:09,641 --> 00:14:11,101 Po kiego kombinować? 257 00:14:11,184 --> 00:14:12,644 Bym znalazł, czego szukam. 258 00:14:12,728 --> 00:14:15,689 Znaczy się, bym mógł wydobyć twoje wyparte wspomnienia. 259 00:14:15,772 --> 00:14:16,607 O tak. 260 00:14:19,985 --> 00:14:22,070 Zamknij oczka, Zøguś. 261 00:14:23,822 --> 00:14:25,532 Śpij, mały królu 262 00:14:25,616 --> 00:14:27,409 Złóż stare kości 263 00:14:27,492 --> 00:14:31,788 Choć radziłbym trzymać Ci się na baczności 264 00:14:31,872 --> 00:14:35,918 To, co ukrywasz za dnia W głowie swojej 265 00:14:36,001 --> 00:14:40,464 W twych snach się objawi i wnet będzie 266 00:14:41,089 --> 00:14:42,174 Moje 267 00:14:52,100 --> 00:14:53,226 Nie… 268 00:14:57,230 --> 00:14:58,482 Wyparte wspomnienia! 269 00:15:00,400 --> 00:15:02,527 Piegusek. Dobrze, że mnie obudziłeś. 270 00:15:02,611 --> 00:15:03,946 Śnił mi się koszmar. 271 00:15:04,488 --> 00:15:06,156 Masło się skończyło? 272 00:15:06,239 --> 00:15:08,533 Nie. Coś z mojego dzieciństwa. 273 00:15:08,617 --> 00:15:10,243 Pizza się skończyła? 274 00:15:10,327 --> 00:15:12,412 Nie żartuj. To poważna sprawa. 275 00:15:12,496 --> 00:15:14,498 Chodźmy się przewietrzyć. 276 00:15:14,581 --> 00:15:16,375 Lub, w twoim przypadku, zapowietrzyć. 277 00:15:17,334 --> 00:15:20,170 Śnią ci się koszmary, bo wypierasz wspomnienia, 278 00:15:20,253 --> 00:15:22,965 zamiast zwierzyć się przyjaciołom, choćby mnie, 279 00:15:23,048 --> 00:15:25,008 Pieguskowi, twojemu kumplowi. 280 00:15:25,092 --> 00:15:28,303 Widocznie nie miałem się komu zwierzać 281 00:15:28,387 --> 00:15:29,888 poza starszemu bratu Yøgowi. 282 00:15:30,514 --> 00:15:33,934 Starszy brat Yøg! To ja i Yøg! 283 00:15:35,477 --> 00:15:38,438 Chwileczkę. Wciąż śnię, kurna, co nie? 284 00:15:38,522 --> 00:15:40,774 Bystrzacha z ciebie, profesorku. 285 00:15:40,857 --> 00:15:44,236 Zamknij się i popatrz, czemu utkwiło ci to w zwojach. 286 00:15:53,495 --> 00:15:57,040 Uwaga, biedacy! Jadą rozpuszczone bachory. 287 00:15:58,792 --> 00:16:03,130 Ciekawostka. To przez te wyścigi Stary Dotykalski stracił oczy. 288 00:16:03,213 --> 00:16:04,965 Niech ktoś wynajdzie hamulce! 289 00:16:08,093 --> 00:16:09,720 - Yøg się poturbował. - Yøg! 290 00:16:10,470 --> 00:16:11,346 Yøg. 291 00:16:11,888 --> 00:16:14,725 Martwią się tylko o następcę, nie o zastępcę. 292 00:16:14,808 --> 00:16:17,310 - Nie podoba mi się ten sen. - Mnie też nie. 293 00:16:18,812 --> 00:16:22,441 Przeskoczmy do okresu dojrzewania. Wtedy dopiero się działo. 294 00:16:29,656 --> 00:16:36,621 Zøge Maria 295 00:16:38,582 --> 00:16:41,501 Twój brat Yøg może zostać królem Dreamland, 296 00:16:41,585 --> 00:16:45,797 za to ty, młody Zøgu, wkrótce będziesz królem kastratów. 297 00:16:45,881 --> 00:16:46,715 Tak! 298 00:16:46,798 --> 00:16:49,009 Pora na królewski recital. 299 00:16:56,933 --> 00:17:01,396 Chłopcy, tata ma dla was słowa zachęty. 300 00:17:01,480 --> 00:17:03,315 Yøg, jesteś idealny. 301 00:17:03,398 --> 00:17:06,777 Zøg, spróbuj tym razem mnie nie zawieść. 302 00:17:06,860 --> 00:17:08,028 Postaram się, tatku. 303 00:17:36,932 --> 00:17:43,522 Zøge Maria… 304 00:17:43,605 --> 00:17:45,941 Albo pójdą jego jądra, albo ja. 305 00:17:52,739 --> 00:17:53,782 Uciąć mu! 306 00:17:57,452 --> 00:17:58,537 Nie. 307 00:17:58,620 --> 00:18:00,122 Przestańcie mi psioczyć. 308 00:18:02,082 --> 00:18:04,042 Mam delikatną duszę. 309 00:18:06,670 --> 00:18:08,505 Dobrze, że już się obudziłem. 310 00:18:08,588 --> 00:18:11,091 Chwila. Lewe jajo, prawe jajo. 311 00:18:13,051 --> 00:18:14,803 Koniec ze snami. 312 00:18:15,387 --> 00:18:16,972 Już nigdy nie będę spał. 313 00:18:17,055 --> 00:18:19,933 Dokąd się wybierasz? 314 00:18:20,016 --> 00:18:21,351 Muszę znaleźć Bean. 315 00:18:21,434 --> 00:18:23,770 Nie będę jej traktował, jak tata mnie. 316 00:18:28,233 --> 00:18:29,860 Hej, Bean. 317 00:18:31,194 --> 00:18:32,445 Bean? 318 00:18:34,447 --> 00:18:35,657 Obudziłem cię? 319 00:18:36,783 --> 00:18:37,993 Też nie możesz spać. 320 00:18:38,076 --> 00:18:39,161 O co chodzi, tato? 321 00:18:39,244 --> 00:18:40,579 Znów miałem koszmar, 322 00:18:40,662 --> 00:18:44,332 ale nie ten, w którym topią mnie ryboludki z wytrzeszczem. 323 00:18:44,416 --> 00:18:47,711 To inny rodzaj snu, w którym wydaje mi się, że nie śpię, 324 00:18:47,794 --> 00:18:48,962 ale śpię. 325 00:18:49,588 --> 00:18:51,423 Wiem, o czym mówisz. 326 00:18:51,506 --> 00:18:53,383 Boisz się zmrużyć oczy, prawda? 327 00:18:53,466 --> 00:18:54,384 Tak. 328 00:18:54,467 --> 00:18:56,845 - Chcesz, bym z tobą czuwała? - Mogłabyś? 329 00:19:05,145 --> 00:19:08,607 Piegusku, skąd wiesz, kiedy śni mi się coś złego? 330 00:19:08,690 --> 00:19:09,524 Nie wiem. 331 00:19:09,608 --> 00:19:12,694 Może przez tę unikalną kakofonię chrapania i wrzasków. 332 00:19:13,195 --> 00:19:16,531 To przez ten zamek. Coś pobudza moje sny. 333 00:19:16,615 --> 00:19:18,992 A mnie lepiej nie pobudzać. 334 00:19:19,075 --> 00:19:22,078 To lepiej pójdźmy gdzie indziej. 335 00:19:27,375 --> 00:19:28,668 To bezpieczne? 336 00:19:29,252 --> 00:19:31,504 Wywiódłbym cię na manowce? 337 00:19:37,385 --> 00:19:39,471 Hej, widzę siebie. 338 00:19:39,554 --> 00:19:42,015 No, ja niestety też. 339 00:19:46,019 --> 00:19:48,813 Nikt mnie nie kocha. Kochają tylko Yøga. 340 00:19:50,732 --> 00:19:51,608 Wybacz, koleżko. 341 00:19:51,691 --> 00:19:53,777 Nie chciałem kopnąć leżącego. 342 00:19:53,860 --> 00:19:56,196 Uwierz, znam to uczucie. 343 00:19:57,864 --> 00:19:59,532 Proszę, jesteś wolny. 344 00:19:59,616 --> 00:20:01,117 No już. Idź! Zmykaj! 345 00:20:02,077 --> 00:20:04,704 Co z tobą? Pomóc ci? 346 00:20:20,345 --> 00:20:23,556 Dzięki, że uwolniłeś mojego przyjaciela. Nie musiałeś go dźwigać. 347 00:20:23,640 --> 00:20:24,599 To zwykły leniuch. 348 00:20:27,727 --> 00:20:28,603 Syrena. 349 00:20:28,687 --> 00:20:30,397 Żem nie wiedzioł, że istnieją. 350 00:20:31,481 --> 00:20:33,191 Z gramatyką jesteś na bakier. 351 00:20:33,275 --> 00:20:35,235 Morska poczwara! Zabić ją! 352 00:20:35,318 --> 00:20:36,778 Tak, zabić! 353 00:20:36,861 --> 00:20:38,113 Ale że co? 354 00:20:39,197 --> 00:20:40,490 Złap mnie za dłoń. 355 00:20:41,658 --> 00:20:44,327 - To Zøg! - Poczwara wciąga go pod wodę. 356 00:20:50,959 --> 00:20:51,835 Zaufaj mi. 357 00:20:51,918 --> 00:20:53,670 Nie mogę. Boję się bąbelków. 358 00:20:55,297 --> 00:20:56,381 Oto one! 359 00:20:59,009 --> 00:21:00,552 Patrzcie, Zøg żyje. 360 00:21:00,635 --> 00:21:02,137 Zgładził morską poczwarę! 361 00:21:02,220 --> 00:21:03,638 Ocalił Dreamland! 362 00:21:03,722 --> 00:21:04,931 Zøg to bohater! 363 00:21:05,015 --> 00:21:09,436 Nie będzie łatwo, ale postawimy mu pomnik! 364 00:21:09,519 --> 00:21:13,023 Od tamtej pory zasłynąłem w Dreamland 365 00:21:13,106 --> 00:21:14,816 jako Zøg, Pogromca Bestii. 366 00:21:14,899 --> 00:21:17,694 W głębi duszy czułem się jak Zøg o Złamanym Sercu. 367 00:21:17,777 --> 00:21:21,031 Nawet postawili mi cholerny pomnik na rynku. 368 00:21:21,114 --> 00:21:23,950 Nie zabiłem morskiej poczwary. Przytuliłem fokę. 369 00:21:24,034 --> 00:21:26,619 Pomnik. No tak! 370 00:21:26,703 --> 00:21:29,664 Chyba nie będziesz o tym rozpowiadał, co? 371 00:21:29,748 --> 00:21:31,249 Mam strzelić sobie w polano? 372 00:21:31,333 --> 00:21:33,168 Brak mi piątej klepki? 373 00:21:33,251 --> 00:21:35,128 Tato, co ty robisz? 374 00:21:35,211 --> 00:21:37,505 Właśnie odpływa w ramiona pierwszej miłości. 375 00:21:45,722 --> 00:21:46,890 Złap mnie za rękę. 376 00:21:46,973 --> 00:21:50,268 Spokojnie, Bean. Uwierz mi, to tylko sen. 377 00:21:50,352 --> 00:21:51,644 Nie, to jawa. 378 00:22:00,236 --> 00:22:01,613 Miło się spało? 379 00:22:02,614 --> 00:22:03,782 A wy coście za jedni? 380 00:22:03,865 --> 00:22:06,201 Ciocia Rebecca i wuj Cloyd. 381 00:22:06,284 --> 00:22:08,828 Myślałaś, że wybuchliśmy, a jednak nie. 382 00:22:08,912 --> 00:22:10,705 „Wybuchliśmy” czy „wybuchnęliśmy”? 383 00:22:10,789 --> 00:22:11,706 Przymknij się. 384 00:22:11,790 --> 00:22:14,834 Rany, ile upiornych kukiełek jest w tym zamku? 385 00:22:14,918 --> 00:22:19,798 Gdybym nie był spętany jak pyszna gęś na świątecznym stole, to bym was zabił. 386 00:22:19,881 --> 00:22:20,715 Wy… 387 00:22:24,094 --> 00:22:26,888 Tak, lepiej zmykajcie. Luci! 388 00:22:26,971 --> 00:22:28,390 Elfo! 389 00:22:30,350 --> 00:22:31,309 Cześć. 390 00:22:32,268 --> 00:22:33,478 Kto to, u licha? 391 00:22:36,898 --> 00:22:38,983 POSZUKIWANA 392 00:22:40,110 --> 00:22:42,904 Dałem ci ten toporek na 16. urodziny. 393 00:22:42,987 --> 00:22:44,781 Dorwiemy te przeklęte pacynki. 394 00:22:44,864 --> 00:22:47,492 Tato, ty pozamykaj bramy i wezwij posiłki. 395 00:22:49,327 --> 00:22:51,037 Byle nie Turbisha i Mertza. 396 00:22:54,916 --> 00:22:56,292 To dziwne. 397 00:22:56,376 --> 00:22:59,671 Sorcerio, ożywiłeś jeszcze dwie kukiełki? 398 00:22:59,754 --> 00:23:03,675 Nie wymagaj, bym cokolwiek pamiętał w margaritowy poniedziałek. 399 00:23:04,843 --> 00:23:05,760 Piegusek? 400 00:23:05,844 --> 00:23:07,387 Szybciej, głąby. 401 00:23:08,179 --> 00:23:09,806 Musi gdzieś tu być. 402 00:23:17,021 --> 00:23:18,148 W dół po drabince. 403 00:23:28,575 --> 00:23:31,703 Kapitanie! Bean ściga jakieś laleczki. 404 00:23:31,786 --> 00:23:34,539 Nie teraz. Mamusia przeciąga kogoś pod kilem. 405 00:23:34,622 --> 00:23:36,332 Kocham cię, Oona! 406 00:23:50,805 --> 00:23:52,182 Za chichotami. 407 00:23:56,644 --> 00:23:58,354 Wchodzimy pod zamek. 408 00:23:58,938 --> 00:23:59,939 Pod fosą. 409 00:24:00,023 --> 00:24:02,859 Ile jeszcze podziemnych poziomów tu odkryjemy? 410 00:24:02,942 --> 00:24:06,529 Lochy, katakumby, izba rozpusty sekretnego stowarzyszenia, 411 00:24:06,613 --> 00:24:09,032 Trøgtown, pralnia zamkowa… 412 00:24:09,115 --> 00:24:09,949 TUNEL KRETOLUDKÓW 413 00:24:10,033 --> 00:24:13,703 …nieużywana siłownia, piwniczka serowa, stary oddział psychiatryczny, 414 00:24:13,786 --> 00:24:17,874 nowy oddział psychiatryczny, womitorium, zbiory królewskich komiksów… 415 00:24:20,293 --> 00:24:21,753 Siemanko, panowie. 416 00:24:22,795 --> 00:24:24,464 Polujemy na pacynki. 417 00:24:25,215 --> 00:24:27,550 Dobra, chłopaki. Trzymajcie się mnie. 418 00:24:35,099 --> 00:24:37,560 Same złote monety. Szukajmy dalej. 419 00:24:52,367 --> 00:24:53,451 Co to, u licha? 420 00:24:56,829 --> 00:24:58,289 To nie mój zamek. 421 00:25:03,711 --> 00:25:04,712 Zaczekajcie! 422 00:25:09,926 --> 00:25:12,887 Jest tam kto? Elfo? Luci? 423 00:25:12,971 --> 00:25:15,139 Ciocia Becky? Ciocia Rebecca? 424 00:25:19,060 --> 00:25:19,936 Utknęłam. 425 00:25:22,355 --> 00:25:23,815 Bean? Gdzie jesteś? 426 00:25:23,898 --> 00:25:26,317 Tato! Pomóż! Nie mogę się uwolnić! 427 00:25:26,401 --> 00:25:27,443 Już idę, Beanie! 428 00:25:29,153 --> 00:25:30,405 Narka, tatulku! 429 00:25:35,076 --> 00:25:37,036 - O nie! - Tato! 430 00:25:41,291 --> 00:25:42,125 Tato? 431 00:26:39,807 --> 00:26:44,812 Napisy: Ewa Nowicka