1 00:00:10,053 --> 00:00:12,972 ROZCZAROWANI 2 00:00:21,439 --> 00:00:23,816 MORA SYRENA – BEAN ELEKTRYCZNA KRÓLOWA CO, U DIABŁA? – JUŻ WKRÓTCE 3 00:00:23,900 --> 00:00:25,109 SZALONY KRÓL ZØG SPRAW, BY ZAKWAKAŁ – JUŻ WKRÓTCE 4 00:00:25,943 --> 00:00:27,904 Galeria Dziwaków, P.T. przy telefonie. 5 00:00:27,987 --> 00:00:29,363 Cześć, Gunderson. 6 00:00:29,447 --> 00:00:32,075 Jeszcze nie widziałem Bean, ale jesteśmy gotowi. 7 00:00:32,158 --> 00:00:35,995 Mogę wsadzić ich razem do jednego akwarium? 8 00:00:37,747 --> 00:00:39,957 Mamy już w nim morsa. 9 00:00:40,041 --> 00:00:42,001 - Kurka! - Gdzie? 10 00:00:42,085 --> 00:00:44,587 Jak teraz ocalimy Dereka i Misiaka? 11 00:00:44,670 --> 00:00:46,547 I Pieguska. Nie zapominaj o Piegusku. 12 00:00:47,465 --> 00:00:48,591 - Tato. - Wybacz. 13 00:00:48,674 --> 00:00:50,468 - Wparujmy tam. - Nie ryzykowałbym. 14 00:00:50,551 --> 00:00:52,720 - Przez dach? - Bałbym się. 15 00:00:52,804 --> 00:00:54,013 Pod wodą? 16 00:00:54,096 --> 00:00:55,139 Utonęlibyśmy. 17 00:00:55,223 --> 00:00:56,641 Chyba że… 18 00:01:00,228 --> 00:01:02,396 Ukradniemy elektrorybę. 19 00:01:03,481 --> 00:01:05,566 To na pewno nie pływająca trumna? 20 00:01:05,650 --> 00:01:07,902 Nie tylko pływa, ale schodzi na dno. 21 00:01:08,778 --> 00:01:10,988 Mora, zasiądziesz za sterami. 22 00:01:11,072 --> 00:01:14,534 Nie przejmuj się tymi guzikami, 23 00:01:14,617 --> 00:01:16,035 przyciskami i wihajstrami… 24 00:01:16,119 --> 00:01:18,037 Nie wciskaj tego! Chcesz nas zabić? 25 00:01:18,121 --> 00:01:21,124 Jak już dziwacy, tata i ja będziemy na pokładzie, 26 00:01:21,207 --> 00:01:24,043 szybko przekręcisz ten fikuśny klucz. 27 00:01:24,127 --> 00:01:26,295 Chyba w lewo. Albo w prawo. 28 00:01:27,463 --> 00:01:28,548 Dobra! 29 00:01:28,631 --> 00:01:31,467 Zrób to tylko w sytuacji alarmowej. 30 00:01:31,551 --> 00:01:32,593 To ten. 31 00:01:34,971 --> 00:01:36,514 - To było miłe. - Później. 32 00:01:36,597 --> 00:01:39,433 Ustaw kurs, zanim wyruszymy. 33 00:01:39,517 --> 00:01:41,185 KOCIA WYSPA KRAINA TYSIĄCA GACI 34 00:01:42,895 --> 00:01:44,689 Molo 33. Tu jest Galeria Dziwaków. 35 00:01:44,772 --> 00:01:49,151 Dreamland. Właśnie tam nas zabierzesz, kapitan Mora. 36 00:01:54,115 --> 00:01:57,034 - Muszę robić ten dźwięk? - Tak, to pomaga. 37 00:02:01,956 --> 00:02:04,167 To wszystko. Zdaje się. 38 00:02:04,250 --> 00:02:06,544 Jeśli potrącisz morświna, to jego wina. 39 00:02:06,627 --> 00:02:08,462 Szczerze mówiąc, należy im się. 40 00:02:14,093 --> 00:02:15,011 Tato, usiądź. 41 00:02:15,094 --> 00:02:16,637 Nie rozkazuj mi! 42 00:02:23,936 --> 00:02:26,272 Co za sielski wygląd. 43 00:02:26,355 --> 00:02:28,566 Można zapomnieć, że to było moje więzienie. 44 00:02:28,649 --> 00:02:30,610 Spalmy je na wiór. 45 00:02:31,319 --> 00:02:32,486 Kochana jesteś. 46 00:02:48,920 --> 00:02:51,631 Luci, dziewko od mopa, ale się skrzyczałem. 47 00:02:54,300 --> 00:02:56,010 Zmylmy je. Rozdzielmy się. 48 00:02:58,638 --> 00:02:59,972 Czemu mnie nienawidzi? 49 00:03:00,056 --> 00:03:03,309 Bo dałeś Bean miecz, którym odcięła jej głowę. 50 00:03:03,392 --> 00:03:06,228 Rany, taka pamiętliwa? Odpuść wreszcie. 51 00:03:09,899 --> 00:03:12,568 Zawrzyjmy pokój. Koniec zabawy. 52 00:03:19,700 --> 00:03:20,534 Tutaj! 53 00:03:22,870 --> 00:03:26,248 Cześć. Zwykle nikt mnie nie odwiedza w środku nocy. 54 00:03:26,332 --> 00:03:27,833 Ani nigdy. 55 00:03:27,917 --> 00:03:29,460 Przegryzkę Jerry'ego? 56 00:03:29,543 --> 00:03:32,088 Dobra na kości, bo to głównie same kości. 57 00:03:40,346 --> 00:03:43,391 Doskonale. Jeszcze kawałek. 58 00:03:43,474 --> 00:03:45,726 Naprzód. Jeszcze trochę. 59 00:03:45,810 --> 00:03:49,313 Jeszcze. Powoli. 60 00:03:50,356 --> 00:03:52,316 SNARLA – ZGRYŹLIWA WRÓŻKA UWAGA: PLUJE 61 00:03:52,400 --> 00:03:55,069 Jest trzecia rano! Jeszcze was nosi, łajzy? 62 00:04:00,199 --> 00:04:03,119 ROZDZIAŁ XLIV DAJĘ GŁOWĘ, ŻE KTOŚ PUKAŁ 63 00:04:05,871 --> 00:04:07,832 Witaj, Bean bez Głowy. 64 00:04:07,915 --> 00:04:09,667 Miło, że wpadłaś. 65 00:04:09,750 --> 00:04:11,627 Szukasz kogoś? 66 00:04:11,711 --> 00:04:13,421 Nikogo tu nie ma poza Jerrym. 67 00:04:15,923 --> 00:04:16,924 Nie zaglądaj tam! 68 00:04:25,474 --> 00:04:27,893 Już po strachu. Otwórz, Jerry. 69 00:04:40,156 --> 00:04:42,700 Mój kark. Chyba znów umieram. 70 00:04:43,868 --> 00:04:45,244 Tak, na pewno. 71 00:04:46,495 --> 00:04:47,913 - Jerry! - Jerry! 72 00:04:50,958 --> 00:04:53,627 - Biedny martwy Jerry. - Tylko głupi umierają młodo. 73 00:04:57,673 --> 00:05:00,843 Nie wiem, czego wyglądać, ale nic nie widzę! 74 00:05:02,762 --> 00:05:06,307 Nie wyłączaj silnika. I nie wciskaj żadnych guzików. 75 00:05:07,099 --> 00:05:07,933 Guzik. 76 00:05:17,151 --> 00:05:18,027 ZGROZA DOJRZEWANIA 77 00:05:18,110 --> 00:05:19,487 PÓŁ CHŁOPIEC, PÓŁ SALAMANDRA, SAMO SERCE 78 00:05:21,697 --> 00:05:23,491 Pobudka, Petey. 79 00:05:23,574 --> 00:05:24,909 Pora opróżnić wiaderko 80 00:05:24,992 --> 00:05:27,203 i zmówić poranny paciorek. 81 00:05:27,286 --> 00:05:29,997 Co dzień modlę się, byś sczezł, tato. 82 00:05:30,081 --> 00:05:33,125 À propos, twoja nowa żona sypia z twoim trenerem golfa. 83 00:05:33,209 --> 00:05:34,460 Jak miło. 84 00:05:34,543 --> 00:05:36,962 Oby pożarł cię potwór z bagien. 85 00:05:38,172 --> 00:05:40,257 Bean? Co ty tu robisz? 86 00:05:40,341 --> 00:05:43,427 Jeśli przyszłaś się ze mnie nabijać, to daruj sobie. 87 00:05:43,511 --> 00:05:45,429 Nic już nie czuję. 88 00:05:45,513 --> 00:05:48,307 Przyszłam cię uwolnić. Kocham cię, braciszku. 89 00:05:48,390 --> 00:05:51,143 Wreszcie ktoś w tej rodzinie okazał mi uczucie. 90 00:05:51,227 --> 00:05:53,312 Miałem popaprane dzieciństwo. 91 00:05:53,395 --> 00:05:55,272 Mówiłem ci o wielkiej patelni? 92 00:05:55,356 --> 00:05:57,441 Wiem. Później o tym porozmawiamy. 93 00:05:57,525 --> 00:06:00,945 Na razie bądź cicho. To tajna operacja. 94 00:06:01,028 --> 00:06:03,280 Derek! Gwiazda Galerii Dziwaków. 95 00:06:04,615 --> 00:06:05,533 Ręce do góry. 96 00:06:07,284 --> 00:06:10,663 Proszę, proszę. Moje przyszłe atrakcje. 97 00:06:11,747 --> 00:06:12,832 Zasrane wiaderko? 98 00:06:14,416 --> 00:06:16,919 To mi zaoszczędzi lata terapii. 99 00:06:19,213 --> 00:06:20,631 Dzięki, panienko. 100 00:06:21,298 --> 00:06:24,552 Pierwszy raz jestem tak blisko prawdziwej, żywej kobiety. 101 00:06:24,635 --> 00:06:25,636 Wyjdziesz za mnie? 102 00:06:26,512 --> 00:06:28,556 Pomóż mi, jak duży chłopiec. 103 00:06:29,223 --> 00:06:31,475 - Jestem duży. - Prędko. 104 00:06:31,559 --> 00:06:34,687 Musimy ich wyprowadzić, zanim P.T. się ocknie 105 00:06:34,770 --> 00:06:38,107 i otworzą molo lub uznają, że świat jest równie do bani. 106 00:06:39,066 --> 00:06:42,987 ŻYWA PODUSZKA NA SZPILKI 107 00:06:49,994 --> 00:06:51,871 Jerry. Witaj znowu! 108 00:06:52,496 --> 00:06:53,706 Nie takim cię stworzyłem. 109 00:06:58,335 --> 00:07:00,296 Mogę też prosić o masaż stóp? 110 00:07:10,764 --> 00:07:12,474 Złap mnie, Zła Bean! 111 00:07:12,558 --> 00:07:15,811 Jeśli naprawdę mnie nienawidzisz, wejdź do rury. 112 00:07:17,563 --> 00:07:19,356 Tak jest. 113 00:07:19,440 --> 00:07:21,233 Wiesz, że chcesz mnie zamordować. 114 00:07:21,859 --> 00:07:22,985 Jeszcze kawałek. 115 00:07:23,903 --> 00:07:24,904 Świetnie. 116 00:07:28,491 --> 00:07:29,950 Wycelujcie w ocean. 117 00:07:30,034 --> 00:07:32,786 A Dagmar się zgodziła? 118 00:07:32,870 --> 00:07:35,206 Dagmar nie płaci ci za zadawanie pytań. 119 00:07:35,289 --> 00:07:37,249 To ona mi płaci? 120 00:07:38,834 --> 00:07:41,128 Ile prochu tam upchnęliście? 121 00:07:41,212 --> 00:07:43,255 Czy „ile wlezie” to jednostka wagi? 122 00:07:43,339 --> 00:07:44,340 CENTRUM ROZRYWKI 123 00:07:44,423 --> 00:07:46,675 ŁÓDŹ PODWODNA WYCIECZKA NA KSIĘŻYC 124 00:07:47,927 --> 00:07:50,971 Derek, nie spodziewałem się, że tak będę tęsknił. 125 00:07:51,055 --> 00:07:52,014 Jak się czujesz? 126 00:07:52,097 --> 00:07:55,559 Dobrze, tato. Karmili nas małżami, które się naddały. 127 00:07:55,643 --> 00:07:56,560 Zjadłem jednego. 128 00:07:56,644 --> 00:07:58,521 Dobra, znajdźmy Misiaka. 129 00:07:58,604 --> 00:08:01,357 Bez niego rodzinna menażeria jest niekompletna. 130 00:08:01,440 --> 00:08:04,026 Powtarzam po raz ostatni. 131 00:08:04,109 --> 00:08:07,655 Jeśli masz ładunek magnetyczny, schodź po drabinie w rękawiczkach, 132 00:08:07,738 --> 00:08:10,115 inaczej robi się zator. 133 00:08:10,199 --> 00:08:11,700 MISIAK – GADA – WYJE GRZEBIE W ŚMIECIACH 134 00:08:11,784 --> 00:08:14,537 Odval, co ty tu robisz? Nie jesteś dziwakiem. 135 00:08:14,620 --> 00:08:16,121 TRÓJOKI MISTYK ZE WSCHODU! 136 00:08:16,205 --> 00:08:18,374 Masz… Raz, dwa, trzy… Trzy oczy! Jeny. 137 00:08:19,124 --> 00:08:20,668 Jeśli wolno, panie, 138 00:08:20,751 --> 00:08:24,296 mógłbyś ruszyć tyłek i zdjąć mi łańcuch z kostek? 139 00:08:24,922 --> 00:08:26,048 ZMIENNOKSZTAŁTNIK 140 00:08:31,512 --> 00:08:33,138 PRAWICOWY OSZOŁOM Z ROGAMI 141 00:08:33,722 --> 00:08:36,141 To ty się mizdrzysz z rybami? 142 00:08:36,225 --> 00:08:39,103 Syreny nie są rybami! Nie wiem, czym są. 143 00:08:39,186 --> 00:08:41,355 To ja już wolę zostać tutaj. 144 00:08:41,438 --> 00:08:43,232 Jak chcesz. Bam! 145 00:08:44,567 --> 00:08:46,443 Dobra, kawa na ławę. 146 00:08:46,527 --> 00:08:49,905 Jak mogłeś pozwolić mi umrzeć tym razem? No słucham. 147 00:08:49,989 --> 00:08:51,407 Bez takich, Jerry. 148 00:08:51,490 --> 00:08:54,243 Czymże wszak jest śmierć? To nowy początek. 149 00:08:54,326 --> 00:08:55,536 „Nowy początek”. 150 00:08:55,619 --> 00:08:57,746 Nie rób mi waty z mózgu. 151 00:08:57,830 --> 00:09:00,124 Najpierw mordują mnie moim młotusiem, 152 00:09:00,207 --> 00:09:03,419 potem wciągają mnie tutaj, potem spychają na Ziemię, 153 00:09:03,502 --> 00:09:06,922 potem skręcają mi szyję, a potem znów mnie tu wciągają. 154 00:09:07,006 --> 00:09:08,632 Zdecyduj się, Boże. 155 00:09:08,716 --> 00:09:10,509 Dobrze ci poszło, synu. 156 00:09:10,593 --> 00:09:13,178 Żaden ze mnie „syn”. Prędzej jakieś jo-jo. 157 00:09:15,848 --> 00:09:17,725 To ci rzadki widok. 158 00:09:17,808 --> 00:09:19,727 Latająca wiewiórka bez głowy. 159 00:09:38,412 --> 00:09:40,497 Świetnie. Teraz wszystkich nienawidzi. 160 00:09:40,581 --> 00:09:41,415 W nogi! 161 00:09:41,498 --> 00:09:42,499 JEDZ WATĘ CUKROWĄ 162 00:09:42,583 --> 00:09:45,586 ZNAJDŹ MIŁOŚĆ Z MARYNARZEM CODZIENNIE POD MOLO 163 00:09:45,669 --> 00:09:46,670 MISIAK 164 00:09:46,754 --> 00:09:49,340 Jasper, nie cieszysz się na widok staruszka? 165 00:09:50,466 --> 00:09:52,176 W sumie jesteś spoko. 166 00:09:52,259 --> 00:09:55,846 Wiesz, że żywiłem się tylko połamanymi churrosami? 167 00:09:55,929 --> 00:09:56,764 Gdzie mama? 168 00:09:56,847 --> 00:09:57,848 Twoja mama? 169 00:09:57,931 --> 00:10:00,517 Misiaku, nie chciałem ci mówić, 170 00:10:00,601 --> 00:10:03,604 bo jesteś młody i będziesz mnie winił… 171 00:10:04,772 --> 00:10:05,689 Nie mogę. 172 00:10:07,024 --> 00:10:07,858 Misiaku! 173 00:10:08,817 --> 00:10:11,278 Twoja mama zginęła w leśnym pożarze! 174 00:10:11,362 --> 00:10:13,530 Nieprawda, trąbo. Jest tutaj. 175 00:10:13,614 --> 00:10:16,450 Wdrapała się na pień. Chciałem ją powstrzymać, 176 00:10:16,533 --> 00:10:18,744 ale mnie nie posłuchała… 177 00:10:18,827 --> 00:10:19,662 Co? 178 00:10:20,537 --> 00:10:22,748 Szybciej, tato. Zaraz otworzą molo 179 00:10:22,831 --> 00:10:24,500 i zwalą się poranni pijacy. 180 00:10:24,583 --> 00:10:26,710 Jasne. Jeszcze jedna klatka. 181 00:10:26,794 --> 00:10:31,465 Misiaku, zaprowadź mnie do mamy. Twojej wielgaśnej, pięknej mamy. 182 00:10:33,842 --> 00:10:34,718 - Ursula! - Zøg? 183 00:10:34,802 --> 00:10:36,178 - Jesteś żywa! - A ty łysy! 184 00:10:36,261 --> 00:10:38,931 Nie umarłaś! Nawet się nie spiekłaś. 185 00:10:39,723 --> 00:10:42,101 Zøg! Wiedziałam, że po mnie przyjdziesz. 186 00:10:42,184 --> 00:10:43,769 - Serio? - Nie, skarbie. 187 00:10:43,852 --> 00:10:45,979 Ale ludzcy samce lubią słyszeć takie rzeczy. 188 00:10:46,063 --> 00:10:48,941 Tato, Ursulo, nie ma na to czasu. 189 00:10:49,024 --> 00:10:51,443 Amory na statku są dużo lepsze. 190 00:10:51,527 --> 00:10:53,529 Dawaj, tato, ruchy! 191 00:10:57,700 --> 00:10:59,368 Co u… Niech to diabli! 192 00:11:00,327 --> 00:11:01,495 Ty niezdaro. 193 00:11:06,291 --> 00:11:10,462 O nie! Otwierają molo. To poranny gwizdek stoiska z watę cukrową! 194 00:11:11,797 --> 00:11:12,881 Odsuń się! 195 00:11:19,805 --> 00:11:22,724 Beanie, wymiatasz! Moja ty magiczna córeczko. 196 00:11:22,808 --> 00:11:24,977 Nie nazywaj mnie tak, ale wymiatam, nie? 197 00:11:25,060 --> 00:11:27,020 Masz niezłe moce, wiewióro. 198 00:11:27,104 --> 00:11:29,898 Tak, dzięki. Cześć, Ursula. 199 00:11:29,982 --> 00:11:30,899 Chodźmy już. 200 00:11:30,983 --> 00:11:34,903 Wszelkie umizgi, słowne i fizyczne, przenosimy na statek. Błagam. 201 00:11:40,033 --> 00:11:41,785 Dobra, dziwacy w komplecie! 202 00:11:41,869 --> 00:11:44,204 Poza jednym. Twój ojciec? 203 00:11:44,913 --> 00:11:45,789 Tata! 204 00:11:48,292 --> 00:11:51,920 Ruszajcie! Dogonię was na krańcu mola. Ruszajcie już! 205 00:12:00,554 --> 00:12:01,847 Bean. 206 00:12:01,930 --> 00:12:03,891 Nie masz ochoty mnie zabić? 207 00:12:03,974 --> 00:12:06,393 Mam na to doskonałą miejscówkę. 208 00:12:12,441 --> 00:12:13,609 MAŁY KRAM Z TRUCIZNAMI 209 00:12:25,370 --> 00:12:26,205 Pa, pa. 210 00:12:34,087 --> 00:12:35,756 Patrzcie, nie umarło. 211 00:12:35,839 --> 00:12:38,217 Teraz jeszcze wychodzą mu z szyi płomienie. 212 00:12:46,225 --> 00:12:47,684 Chybiłeś, Magoo. 213 00:12:47,768 --> 00:12:50,103 Idź, Beanie, poradzę sobie. A masz, ty orle. 214 00:12:51,271 --> 00:12:52,898 Nic z tego, spaślaku. 215 00:13:00,197 --> 00:13:02,407 Rzuć broń, P.T., bo… 216 00:13:03,158 --> 00:13:04,743 Bo co? 217 00:13:04,826 --> 00:13:07,371 Zanudzisz mnie na śmierć swoją pogadanką? 218 00:13:07,454 --> 00:13:09,998 Masz mowę pogrzebową dla tatulka? 219 00:13:10,082 --> 00:13:10,999 Ostrzegałam. 220 00:13:38,026 --> 00:13:39,111 Tato, tutaj! 221 00:13:39,194 --> 00:13:41,405 Czy to konieczne? Nie lubię bajek. 222 00:13:44,032 --> 00:13:46,326 PIWO 223 00:13:46,410 --> 00:13:48,996 Szybciej. Nieważne, w którą stronę są nalepki. 224 00:13:56,795 --> 00:14:00,924 Miałeś rację, Luci. Jest coś, czemu nie oprze się żadna Bean. 225 00:14:03,677 --> 00:14:04,845 O tak. 226 00:14:11,643 --> 00:14:13,604 Pójdź, moja głupia miłości! 227 00:14:18,025 --> 00:14:19,067 To działa. 228 00:14:19,151 --> 00:14:22,154 W końcu opłaciły się lekcje podrywu u Pendergasta. 229 00:14:28,744 --> 00:14:32,372 Wiecie, czemu dobrze mieć głowę? Ciało nie napełnia się wodą. 230 00:14:48,096 --> 00:14:49,723 Jest niezniszczalna. 231 00:14:51,433 --> 00:14:52,476 Kryć się! 232 00:14:57,564 --> 00:14:58,815 Chce nas dopaść. 233 00:14:58,899 --> 00:15:01,735 Ciebie, Elfo. Ciebie chce dopaść. Pit, pit. 234 00:15:09,993 --> 00:15:11,620 WITAMY W DREAMLAND STRASZNA PRZEJAŻDŻKA NA WŁASNE RYZYKO 235 00:15:11,703 --> 00:15:12,579 Wskakuj, tato. 236 00:15:12,663 --> 00:15:13,497 BEZ REKLAMACJI 237 00:15:17,751 --> 00:15:18,585 LABORATORIUM SORCERIA 238 00:15:19,586 --> 00:15:20,420 Piegusek? 239 00:15:27,678 --> 00:15:28,845 Co, u… 240 00:15:30,555 --> 00:15:31,932 UROJONA KRAINA TURBISHA 241 00:15:33,934 --> 00:15:36,353 Turbish ma tu własną salę? 242 00:15:45,529 --> 00:15:47,406 Te strzały są w ramach atrakcji? 243 00:15:53,328 --> 00:15:54,538 To nie moja bajka. 244 00:15:57,457 --> 00:15:58,375 Guci i Luci! 245 00:16:03,463 --> 00:16:05,298 Nie całkiem łapię przekaz. 246 00:16:14,307 --> 00:16:16,059 Wy tchórze! 247 00:16:16,643 --> 00:16:17,769 Możemy jeszcze raz? 248 00:16:17,853 --> 00:16:19,479 Nie teraz, tato. Chodź! 249 00:16:22,232 --> 00:16:25,694 Musisz poprosić wprost o kanapkę z mortadelą. 250 00:16:25,777 --> 00:16:27,946 Inaczej dadzą ci falafel na spodku. 251 00:16:28,739 --> 00:16:29,906 Morda, skarbeńki. 252 00:16:29,990 --> 00:16:33,618 Opowiadałem właśnie ważną historię. 253 00:16:33,702 --> 00:16:37,205 Kocham cię, Scruffles, nie zmieniaj się. Ale teraz mam to gdzieś. 254 00:16:37,289 --> 00:16:38,373 Znalazłam. 255 00:16:38,457 --> 00:16:40,125 - Ciało? - Przynętę. 256 00:16:47,632 --> 00:16:51,636 Dzięki, że tak na ostatnią chwilę przyszliście z widłami i pochodniami. 257 00:16:51,720 --> 00:16:55,557 W okolicy grasuje potwór. Tak o głowę niższy od Bean. 258 00:16:55,640 --> 00:16:57,893 Dobra, gniewny tłumie. Naprzód! 259 00:17:37,599 --> 00:17:41,311 Brawo, Dagmar. Umiesz wywołać dramatyczny efekt. 260 00:17:41,394 --> 00:17:44,064 Zamknij się i patrz. Może się czegoś nauczysz. 261 00:17:47,109 --> 00:17:48,527 Nareszcie. 262 00:17:49,194 --> 00:17:50,654 Nie krępuj się, chodź. 263 00:17:50,737 --> 00:17:54,658 Nie garb się. Tak lepiej. Wejdź. Ty też, Elfo. 264 00:17:55,325 --> 00:17:56,159 Gulg. 265 00:17:57,744 --> 00:18:01,414 Cieszę się, że wpadłeś, Elfo. Jesteś taki nieuchwytny. 266 00:18:01,498 --> 00:18:06,169 Nie przypominam sobie, bym otrzymał zaproszenie. Tak że ten… 267 00:18:06,253 --> 00:18:08,839 Jednak się zjawiłeś. Śmiało, jak na elfa. 268 00:18:09,464 --> 00:18:11,174 Jestem w połowie ogrem. 269 00:18:12,175 --> 00:18:16,096 Pół człowiek, pół debil, półgębkiem wtrynia się w moje sprawy. 270 00:18:16,179 --> 00:18:17,556 Tak czy siak, byłoby szkoda, 271 00:18:17,639 --> 00:18:20,517 gdyby ominął cię mój ostateczny triumf, czyż nie? 272 00:18:20,600 --> 00:18:24,062 Jeśli próbujesz mnie zranić, to nie dajesz rady. 273 00:18:24,146 --> 00:18:24,980 Może troszkę. 274 00:18:25,063 --> 00:18:29,234 W końcu jestem tu dzięki temu, że swego czasu umarłeś. 275 00:18:29,317 --> 00:18:32,154 Pamiętasz, jak Bean przywróciła życie mnie zamiast tobie? 276 00:18:32,237 --> 00:18:34,990 Jak porzuciła cię martwego na posadzce? 277 00:18:35,073 --> 00:18:37,826 Martwy na posadzce jak frajer. Tak. No i? 278 00:18:37,909 --> 00:18:40,287 Wszystko to zawdzięczamy tobie. 279 00:18:40,370 --> 00:18:42,747 Straciłeś życie, bym ja mogła je odzyskać. 280 00:18:42,831 --> 00:18:45,625 Nóż w plecy, nieprawdaż? Kto by się przejmował. 281 00:18:45,709 --> 00:18:48,295 Co ty na to, Elfo? Dopasujemy głowę? 282 00:18:50,547 --> 00:18:53,049 Spójrz w górę, jeśli śmiesz. 283 00:18:55,302 --> 00:18:56,178 Papatki! 284 00:18:59,389 --> 00:19:01,641 Bywajcie, gamonie! 285 00:19:02,559 --> 00:19:04,144 Nie dostałem nożem w plecy, 286 00:19:04,227 --> 00:19:06,897 tylko doskonale zaostrzoną strzałą. 287 00:19:06,980 --> 00:19:09,482 Moje ostatnie chwile były traumatyczne. 288 00:19:13,570 --> 00:19:17,073 Boże, Dagmar ma rację. To ja wszystko popsułem. 289 00:19:17,574 --> 00:19:20,619 Nie wiń siebie, Elfo. Wiń swojego mordercę. 290 00:19:20,702 --> 00:19:21,578 Pomyśl tylko, 291 00:19:21,661 --> 00:19:24,206 twój morderca wciąż czai się w cieniu. 292 00:19:24,289 --> 00:19:26,166 Nie wiem, jak możesz spokojnie spać. 293 00:19:35,508 --> 00:19:36,885 WYCIECZKA NA KSIĘŻYC 294 00:20:15,382 --> 00:20:18,718 Nikt nie robi w balona P.T. McGee! 295 00:20:18,802 --> 00:20:20,887 To ja robię ludzi w balona! 296 00:20:23,515 --> 00:20:27,602 To za uwięzienie mojej dziewczyny, łachudro! 297 00:20:28,520 --> 00:20:31,231 To wy tak na poważnie? Gratuluję. 298 00:20:32,440 --> 00:20:34,734 Hej, Bean! Wracaj! 299 00:20:34,818 --> 00:20:36,695 Nie mogę zawrócić! 300 00:20:36,778 --> 00:20:39,239 Ustaw kurs na Dreamland! Do zobaczenia! 301 00:20:39,322 --> 00:20:42,784 Miłego lotu w koszu z tatą przez czas nieokreślony. 302 00:20:45,287 --> 00:20:46,997 Gdzie są stery? 303 00:20:47,080 --> 00:20:49,874 Nie ma. Dokąd my, u diabła, lecimy? 304 00:20:57,257 --> 00:21:01,094 Złowieszczy chichot tak wysoko pod niebem? 305 00:22:00,236 --> 00:22:05,241 Napisy: Ewa Nowicka