1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:18,810 --> 00:00:21,271 {\an8}ŚWIĄTYNIA WUDANG POŁUDNIOWE CHINY, ROK 1262 4 00:00:33,742 --> 00:00:34,576 Li Jinbao. 5 00:00:35,118 --> 00:00:36,536 Mongołowie. 6 00:00:36,661 --> 00:00:39,122 Zniszczyli świątynię na północnym szczycie. 7 00:00:40,040 --> 00:00:41,291 Co z zakonnicami? 8 00:00:41,374 --> 00:00:44,085 Są w klasztorach na wschodzie. 9 00:00:44,210 --> 00:00:47,589 Pamiętaj o przysiędze. Walczymy do końca. 10 00:00:47,922 --> 00:00:49,674 Życie i śmierć to jedno. 11 00:00:50,717 --> 00:00:52,677 Będę strzegł zwojów. 12 00:02:31,109 --> 00:02:32,318 Li Jinbao! 13 00:02:40,785 --> 00:02:41,703 Nie zabijać go. 14 00:02:43,371 --> 00:02:45,498 Tego chan będzie chciał żywego. 15 00:03:17,113 --> 00:03:22,785 Jaki mnich potrafi własnoręcznie pokonać 25 mongolskich żołnierzy? 16 00:03:24,370 --> 00:03:28,333 Czy to za sprawą jakiejś magii praktykowanej w twojej świątyni? 17 00:03:28,458 --> 00:03:31,502 Nigdy się nie dowiesz. 18 00:03:32,712 --> 00:03:33,838 Co powiedziałeś? 19 00:03:33,963 --> 00:03:37,175 Zniszczyłeś świątynię i wszystkie starożytne zwoje, 20 00:03:37,258 --> 00:03:39,302 zawierające odpowiedź na to pytanie. 21 00:03:39,385 --> 00:03:43,640 Wy, mnisi, dawaliście schronienie moim wrogom z południowych Chin. 22 00:03:44,390 --> 00:03:46,601 Żadne miejsce nie opiera się chanowi. 23 00:03:47,560 --> 00:03:51,481 Zapytam cię ponownie. I albo rozwiążesz język, albo ci go wyrwę. 24 00:03:51,606 --> 00:03:54,776 Cóż to za sekretna sztuka walki skrywana w świątyni? 25 00:03:56,361 --> 00:03:58,863 Sztuka pokoju. 26 00:04:00,281 --> 00:04:04,160 Skręcasz karki żołnierzom, podrzynasz im gardła, 27 00:04:04,244 --> 00:04:08,289 patroszysz jak dzikie świnie i nazywasz to pokojem? 28 00:04:08,414 --> 00:04:12,418 Ty niszczysz świątynię i nazywasz to przeznaczeniem? 29 00:04:15,546 --> 00:04:18,508 Dawni królowie nie okazaliby ci łaski. 30 00:04:19,259 --> 00:04:20,134 Ja, 31 00:04:20,718 --> 00:04:22,762 kiedy atakuję miasto, 32 00:04:23,179 --> 00:04:25,265 darowuję życie rzemieślnikom. 33 00:04:25,807 --> 00:04:29,769 Zaprzęgam ich do pracy i żyją. 34 00:04:30,645 --> 00:04:31,688 Tutaj. 35 00:04:34,524 --> 00:04:38,695 Przekażesz te chińskie tajniki moim ministrom wojny. 36 00:04:39,904 --> 00:04:44,575 Mam przekazać chińskie tajniki, by służyły zabijaniu Chińczyków. 37 00:04:48,204 --> 00:04:51,082 Dowiedź swej użyteczności, a będziesz żył. 38 00:04:51,165 --> 00:04:55,044 Zlekceważ moje prawa, a zginiesz śmiercią bardziej okrutną 39 00:04:55,128 --> 00:04:58,840 niż ta, która zabrała mnichów razem z ich zwojami. 40 00:05:03,553 --> 00:05:05,847 Bawi cię moja decyzja? 41 00:05:05,930 --> 00:05:09,559 Najwyższy kat jest tylko jeden. 42 00:05:10,393 --> 00:05:12,979 A ci, którzy próbują zająć jego miejsce, 43 00:05:13,104 --> 00:05:17,025 są jak dzieci próbujące rzeźbić w drewnie niczym wprawny stolarz. 44 00:05:17,150 --> 00:05:20,695 Większość kaleczy sobie ręce. 45 00:05:21,738 --> 00:05:23,656 Nie boisz się śmierci? 46 00:05:24,240 --> 00:05:26,159 Nie upieram się przy życiu. 47 00:05:27,118 --> 00:05:28,786 To różnica. 48 00:05:34,000 --> 00:05:35,335 Zabrać go. 49 00:05:46,721 --> 00:05:49,974 Ten zapaśnik zwany jest Dzikiem Brunatnym. 50 00:05:50,058 --> 00:05:53,478 To więzień pojmany w Syrii. 51 00:05:54,020 --> 00:05:57,106 Wiesz, dlaczego nazywany jest Dzikiem? 52 00:05:57,190 --> 00:05:59,817 Z uwagi na uderzające podobieństwo. 53 00:05:59,901 --> 00:06:06,032 Nosi takie imię, bo wielokrotnie pokonał te zwierzęta gołymi rękoma. 54 00:06:07,241 --> 00:06:08,993 Dzik zbliży się do ciebie. 55 00:06:09,077 --> 00:06:10,787 I cię pochwyci. 56 00:06:11,454 --> 00:06:15,083 Ty zademonstrujesz, jak uwolnić się z jego uchwytu. 57 00:06:20,546 --> 00:06:21,881 Zasłaniacie mi oczy. 58 00:06:22,507 --> 00:06:23,716 Czy to sprawiedliwe? 59 00:06:24,342 --> 00:06:28,721 Wielki Chan chce wiedzieć, jak sobie poradzisz. 60 00:06:29,764 --> 00:06:31,766 Jest kapryśnym głupcem. 61 00:06:31,849 --> 00:06:34,560 Gdybyście nie byli tchórzami, powiedzielibyście mu to samo. 62 00:06:34,685 --> 00:06:36,437 Zamilcz, mnichu! 63 00:08:50,404 --> 00:08:54,325 Generał, którego zabiłeś, był synem Subotaja. 64 00:08:55,451 --> 00:08:57,578 Słyszałeś o nim, mnichu? 65 00:08:58,371 --> 00:08:59,539 Nie. 66 00:09:00,039 --> 00:09:04,168 To największy dowódca wojskowy, jaki walczył w służbie Czyngis-chana. 67 00:09:04,252 --> 00:09:06,379 Uśmierciłeś jego syna. 68 00:09:06,462 --> 00:09:09,549 To zbrodnia nad zbrodniami. 69 00:09:11,509 --> 00:09:12,510 Ale... 70 00:09:14,303 --> 00:09:18,224 jak powiadasz, nie upierasz się przy życiu. 71 00:09:19,767 --> 00:09:22,562 Śmierć nic nie znaczy. 72 00:09:25,856 --> 00:09:27,483 Co chan ma począć? 73 00:09:36,409 --> 00:09:41,247 Kiedyś pewien kupiec ofiarował mi żurawia białego z Armenii Małej. 74 00:09:42,373 --> 00:09:44,292 Rzadki okaz ptaka wodnego, 75 00:09:45,960 --> 00:09:49,380 bo przyszedł na świat cały czarny. 76 00:09:51,215 --> 00:09:53,217 Czarny żuraw biały. 77 00:09:58,556 --> 00:10:02,852 Wiedziałem, że ten niezwykły ptak przyniesie mi szczęście, ale... 78 00:10:03,603 --> 00:10:07,607 nie chciał pozostać na moim jeziorze. 79 00:10:09,567 --> 00:10:12,403 Bez przerwy odlatywał. 80 00:10:13,613 --> 00:10:16,574 Po prostu zew natury. 81 00:10:19,410 --> 00:10:21,037 Zatem... 82 00:10:22,747 --> 00:10:26,834 zadbałem o niego i swoje szczęście... 83 00:10:28,002 --> 00:10:30,254 obcinając mu jedno skrzydło. 84 00:10:31,631 --> 00:10:34,592 Zgodnie z wolą Wielkiego Chana... 85 00:10:34,675 --> 00:10:38,095 Dlaczego kazałem ci walczyć z przepaską na oczach? 86 00:10:38,179 --> 00:10:40,723 Bo jestem kapryśnym głupcem? 87 00:10:41,223 --> 00:10:45,519 Czy aby sprawdzić, jak przysłużą ci się taoistyczne sztuczki w ciemności? 88 00:10:45,853 --> 00:10:47,104 Niech tak się stanie. 89 00:10:47,188 --> 00:10:50,358 Kiedy mi cię przedstawiono, 90 00:10:50,441 --> 00:10:54,195 wiedziałem, że nie będziesz jak posłuszny malarz, 91 00:10:54,320 --> 00:10:59,367 zrezygnowany astrolog, szlachetny poeta, którego zadowoli szklanica wina. 92 00:11:01,285 --> 00:11:04,497 Ty odmówiłbyś służby dla Imperium Mongolskiego. 93 00:11:09,085 --> 00:11:11,087 Aż do dzisiaj 94 00:11:11,170 --> 00:11:15,007 ten czarny żuraw biały mieszka na moim jeziorze. 95 00:11:16,092 --> 00:11:17,385 Jest mój. 96 00:11:18,552 --> 00:11:19,470 I jest kochany. 97 00:16:24,191 --> 00:16:29,405 Czy teraz jesteś gotów nauczać moich ministrów wojny? 98 00:16:34,326 --> 00:16:35,953 Herbata dla mnicha. 99 00:16:38,872 --> 00:16:43,002 Nie bierz mnie za jednego ze swoich uświęconych buddystów. 100 00:16:44,461 --> 00:16:45,462 Wino. 101 00:17:03,272 --> 00:17:06,567 Zostałeś ukarany za zabicie syna Subotaja. 102 00:17:06,650 --> 00:17:10,612 - Nigdy o tym nie zapominaj. - Nie zapomnę. 103 00:17:10,696 --> 00:17:16,368 Mnisi ze świątyni Wudang całe życie poszukują prawdziwej pustki. 104 00:17:16,452 --> 00:17:22,291 Mędrzec osiąga Tao tylko wtedy, gdy zwalczy samego siebie. 105 00:17:23,751 --> 00:17:26,879 To największa ze wszystkich tajemnic. 106 00:17:27,546 --> 00:17:29,840 I dar, który mi ofiarowałeś. 107 00:17:29,965 --> 00:17:31,341 Ślepy? 108 00:17:32,593 --> 00:17:37,056 Teraz widzę świat za pomocą stu oczu. 109 00:17:52,112 --> 00:17:54,406 Dolejcie mu wina. 110 00:18:08,378 --> 00:18:10,464 Zabrałem ci konia. 111 00:18:12,424 --> 00:18:13,842 Wiem. 112 00:18:14,384 --> 00:18:15,928 Wiedz zatem i to, 113 00:18:17,429 --> 00:18:21,934 że w górach Wudang nadal stoją cztery świątynie taoistyczne. 114 00:18:23,519 --> 00:18:27,022 Za dwa tygodnie moje wojska doszczętnie je spalą. 115 00:18:28,023 --> 00:18:34,154 Na mój rozkaz twoja religia może zniknąć z powierzchni ziemi. 116 00:18:35,114 --> 00:18:37,825 Ale może też przetrwać, 117 00:18:39,868 --> 00:18:41,161 rozwijać się, 118 00:18:42,371 --> 00:18:43,664 rozkwitać, 119 00:18:44,248 --> 00:18:46,959 o ile dowiedziesz mi jej wartości. 120 00:18:47,042 --> 00:18:48,877 Szkoląc twoich ministrów? 121 00:18:51,421 --> 00:18:53,966 I jeszcze kogoś. 122 00:19:11,150 --> 00:19:14,111 Zapewne to ty jesteś księciem. 123 00:19:14,945 --> 00:19:17,281 Zwą mnie Ałtaj. 124 00:19:18,157 --> 00:19:19,908 W jakim celu przybyłeś? 125 00:19:20,659 --> 00:19:21,785 Na lekcje. 126 00:19:22,870 --> 00:19:28,834 A czego chcesz mnie nauczyć na tych lekcjach? 127 00:19:30,169 --> 00:19:33,422 Jestem tu, by cię nauczyć, że nawet syn Wielkiego Chana 128 00:19:33,505 --> 00:19:36,341 jest zdolny do pokory i chętny do zdobywania wiedzy. 129 00:19:36,925 --> 00:19:40,846 Zatem weź szczotkę i zamieć podłogę. 130 00:19:46,560 --> 00:19:47,978 Dobra odpowiedź. 131 00:19:48,312 --> 00:19:50,689 Gdybyś tylko w nią wierzył. 132 00:20:02,367 --> 00:20:06,496 Jesteś źdźbłem trawy wędrującym po ogrodzie świata. 133 00:20:08,081 --> 00:20:12,169 Chcą, byś wyrósł na kwitnące drzewo. 134 00:20:16,840 --> 00:20:20,552 Która część takiego drzewa jest najważniejsza? 135 00:20:21,762 --> 00:20:24,765 Liczne gałęzie i kwiaty. 136 00:20:25,015 --> 00:20:27,226 Mam na myśli spuściznę. 137 00:20:28,560 --> 00:20:32,022 Dziękuję, że wyjaśniłeś mi tę subtelną metaforę. 138 00:20:36,068 --> 00:20:37,986 Zaczniemy od korzeni. 139 00:21:26,660 --> 00:21:28,161 Mogę zadać pytanie? 140 00:21:28,287 --> 00:21:29,371 Proszę. 141 00:21:31,832 --> 00:21:36,586 Jeśli chcesz coś napisać na ścianie, czemu nie wezwiesz kaligrafa, który widzi? 142 00:21:37,129 --> 00:21:39,089 Nie możesz odczytać znaku? 143 00:21:39,631 --> 00:21:41,174 To symbol ognia. 144 00:21:41,300 --> 00:21:42,843 Co ci się nie podoba? 145 00:21:43,510 --> 00:21:46,346 - Jest odwrócony. - Właśnie. 146 00:21:47,681 --> 00:21:52,602 W kung-fu to znak cierpliwości i opanowania. 147 00:21:52,686 --> 00:21:55,272 Zapamiętaj na przyszłość: 148 00:21:55,856 --> 00:21:57,733 nigdy nie daj się ponieść gniewowi. 149 00:21:57,858 --> 00:21:59,318 Sifu? 150 00:22:00,777 --> 00:22:04,072 Czy nie uczyłem cię o zachowaniu ciszy? 151 00:22:04,990 --> 00:22:09,244 Zakończyliśmy dzisiejszą lekcję, moja Promienna Wysokość. 152 00:22:44,988 --> 00:22:47,115 Wiem, że tego nie widzisz. 153 00:22:48,283 --> 00:22:53,497 Zapewniam jednak, że prace nadzorował znamienity chiński architekt. 154 00:22:54,081 --> 00:23:00,170 Salę wykonano z najcenniejszych gatunków drewna, skór i... 155 00:23:02,964 --> 00:23:04,674 Kretyn. 156 00:23:05,801 --> 00:23:09,513 Ktoś namalował znak ognia do góry nogami. 157 00:23:10,055 --> 00:23:10,889 To ja. 158 00:23:21,566 --> 00:23:23,819 W dniu Nowego Roku 159 00:23:24,778 --> 00:23:29,116 ustanawiam to miejsce Salą Czwartego Skarbu. 160 00:23:31,034 --> 00:23:33,245 Tobie nadaję imię Stuoki. 161 00:23:34,830 --> 00:23:37,415 I mianuję ministrem wojny. 162 00:23:38,500 --> 00:23:44,297 A jako mnicha z Wudang proszę cię 163 00:23:45,465 --> 00:23:48,426 o nadanie mojemu synowi chińskiego imienia. 164 00:23:51,054 --> 00:23:54,266 Od zarania dziejów było pięciuset mężów, 165 00:23:54,349 --> 00:23:59,646 którzy nosili tytuł cesarza Chin, Syna Niebios. 166 00:24:01,648 --> 00:24:03,275 Choć mieli szlachetną krew, 167 00:24:03,400 --> 00:24:06,987 niektórzy bardziej nadawali się do przerzucania łajna, 168 00:24:07,696 --> 00:24:10,949 niż rządzenia największym imperium na świecie. 169 00:24:11,741 --> 00:24:17,205 Byli też tacy jak srebro, metal mniej szlachetny, ale wart bicia monet. 170 00:24:18,039 --> 00:24:20,250 Byli też inni, 171 00:24:20,959 --> 00:24:22,544 zimni jak głaz, 172 00:24:23,128 --> 00:24:26,131 którzy swoją potęgę i szacunek dla tytułu 173 00:24:26,214 --> 00:24:30,302 budowali na strachu. 174 00:24:31,219 --> 00:24:34,306 Więzy krwi są niczym. 175 00:24:34,431 --> 00:24:38,185 To serce i duch czynią człowieka mędrcem. 176 00:24:40,896 --> 00:24:42,522 Dlatego 177 00:24:43,148 --> 00:24:47,277 nadaję temu chłopcu imię Jingim. 178 00:24:49,571 --> 00:24:51,031 Prawdziwe złoto. 179 00:24:59,080 --> 00:25:00,707 Niechaj tak będzie. 180 00:25:00,790 --> 00:25:03,293 Wyjdzie stąd z tym imieniem 181 00:25:03,418 --> 00:25:08,798 i poniesie je jako swoje ku przyszłości, którą znają jedynie wyrocznie. 182 00:25:14,387 --> 00:25:16,348 Co do ciebie, mnichu, 183 00:25:18,516 --> 00:25:20,769 świątynia jest twoja. 184 00:26:05,605 --> 00:26:09,359 SEZON DRUGI - LATO 2016