1 00:00:07,916 --> 00:00:10,376 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:15,500 --> 00:00:18,420 Ciri. 3 00:01:07,500 --> 00:01:08,420 Dara? 4 00:01:20,458 --> 00:01:23,208 Proszę... nie krzywdźcie mnie. 5 00:01:23,291 --> 00:01:25,041 [starsza mowa] Nie opuszczajcie broni. 6 00:01:26,583 --> 00:01:27,633 Zgubiłam się. 7 00:01:28,500 --> 00:01:30,080 Nie wiem, jak tu doszłam. 8 00:01:38,916 --> 00:01:39,746 Proszę. 9 00:01:46,541 --> 00:01:49,081 [starsza mowa] Jeśli zacznie uciekać, zabijcie ją. 10 00:01:54,333 --> 00:01:55,673 Dokąd mnie zabieracie? 11 00:01:56,708 --> 00:01:58,878 Muszę znaleźć Darę, proszę! 12 00:02:13,916 --> 00:02:15,456 Jak się nazywasz? 13 00:02:17,583 --> 00:02:18,423 Fiona. 14 00:02:20,333 --> 00:02:23,003 - Gdzie jestem? Jak tu... - Jesteś w Brokilonie. 15 00:02:25,208 --> 00:02:26,208 Chodź za mną. 16 00:02:41,541 --> 00:02:42,711 Prawdę wam gadam. 17 00:02:43,958 --> 00:02:46,038 Całą wioskę pożarło, nie kłamię! 18 00:02:46,833 --> 00:02:48,383 Żadnej kości nie znaleźli! 19 00:02:49,541 --> 00:02:51,671 Nie patrz tak na mnie, smarku! 20 00:02:52,250 --> 00:02:54,130 Dlatego po niego posłaliśmy... 21 00:02:55,541 --> 00:02:56,881 Po Białego Wilka! 22 00:02:58,500 --> 00:03:01,460 Stał na środku zamarzniętego jeziora... 23 00:03:01,875 --> 00:03:04,075 jakby wiedział, co go czeka. 24 00:03:05,875 --> 00:03:07,825 Lód pękł 25 00:03:08,250 --> 00:03:10,080 i jak nie wyskoczy selkimora! 26 00:03:10,166 --> 00:03:11,786 Wyście takiej nie widzieli, 27 00:03:11,875 --> 00:03:14,455 ale łajbę by zatopiła tą wielką gębą 28 00:03:14,875 --> 00:03:16,745 z diabelskimi zębiskami! 29 00:03:18,208 --> 00:03:20,748 I połknęła... 30 00:03:21,625 --> 00:03:22,825 tego wiedźmina... 31 00:03:23,166 --> 00:03:24,126 w całości! 32 00:03:26,166 --> 00:03:28,496 To jest rewelacyjne! 33 00:03:29,833 --> 00:03:33,213 Wybacz, Geralt zwykle skąpi mi szczegółów. 34 00:03:34,666 --> 00:03:35,916 A potem co? 35 00:03:38,041 --> 00:03:39,001 Zginął. 36 00:03:40,916 --> 00:03:41,996 Nic mu nie jest. 37 00:03:42,083 --> 00:03:44,083 Słuchaj no, byłem tam. 38 00:03:44,166 --> 00:03:45,626 Widziałem to na własne... 39 00:03:48,000 --> 00:03:48,830 Mówiłem? 40 00:03:55,250 --> 00:03:56,380 Co to za smród? 41 00:03:56,458 --> 00:03:57,708 Flaki selkimory. 42 00:03:58,958 --> 00:04:01,708 Rozprułem ją od środka. Przyszedłem po zapłatę. 43 00:04:01,791 --> 00:04:03,791 Rzućże grosz wiedźminowi 44 00:04:03,875 --> 00:04:05,575 O Dolino Kwiatów 45 00:04:07,250 --> 00:04:09,830 Rzućże grosz wiedźminowi 46 00:04:09,916 --> 00:04:12,626 To przyjaciel ludzkości 47 00:04:12,708 --> 00:04:13,538 Dzięki! 48 00:04:15,833 --> 00:04:16,673 Dziękuję! 49 00:04:20,208 --> 00:04:21,498 Nie ma za co. 50 00:04:21,583 --> 00:04:24,833 A teraz, wiedźminie, czas spłacić swój dług. 51 00:04:25,916 --> 00:04:28,786 „Jaki dług?” zastanawiasz się zapewne. 52 00:04:28,875 --> 00:04:29,825 Już tłumaczę. 53 00:04:29,916 --> 00:04:32,916 Uczyniłem cię sławnym, wiedźminie. 54 00:04:33,000 --> 00:04:35,630 Powinieneś mi oddać 10% swojego honorarium, 55 00:04:35,708 --> 00:04:38,878 ale zamiast tego poproszę cię o tycią, 56 00:04:39,416 --> 00:04:40,666 malusią przysługę. 57 00:04:40,750 --> 00:04:42,080 Odpieprz się, bardzie. 58 00:04:42,375 --> 00:04:44,285 Za jedną nędzną noc twoich usług 59 00:04:44,375 --> 00:04:47,995 czeka cię zatrzęsienie ziemskich uciech. 60 00:04:48,083 --> 00:04:52,583 Mistrzowie sztuk kulinarnych przyrządzający smakołyki godne bogów. 61 00:04:52,666 --> 00:04:58,126 Niewiasty, przy których samo słońce oblewa się pąsem na widok ich uśmiechu. 62 00:04:58,208 --> 00:05:02,208 I rzeki najsłodszych trunków z najrzadszych... 63 00:05:02,291 --> 00:05:03,291 Kurwa! 64 00:05:03,666 --> 00:05:05,456 Jadło, kobiety i wino, Geralt! 65 00:05:11,333 --> 00:05:13,793 No już, koniec tych gburowatych dąsów. 66 00:05:13,875 --> 00:05:17,075 Jedną noc porobisz za ochroniarza najlepszego przyjaciela. 67 00:05:17,166 --> 00:05:18,246 Co w tym trudnego? 68 00:05:19,708 --> 00:05:22,078 - Nie jesteśmy przyjaciółmi. - Czyżby? 69 00:05:22,166 --> 00:05:25,576 Zawsze pozwalasz obcym wcierać rumianek w swój tyłeczek? 70 00:05:27,250 --> 00:05:29,420 No właśnie, tak myślałem. 71 00:05:30,458 --> 00:05:33,458 Każdy lord, rycerz i władyka, który chce się liczyć, 72 00:05:33,541 --> 00:05:34,921 będzie na zaręczynach. 73 00:05:35,458 --> 00:05:38,628 Sama Lwica z Cintry będzie obsypywać pochwałami 74 00:05:38,708 --> 00:05:41,168 triumfalny występ Jaskra! 75 00:05:42,250 --> 00:05:43,790 Ilu z nich chce cię zabić? 76 00:05:43,875 --> 00:05:46,375 Trudno powiedzieć. Straciłem rachubę. 77 00:05:47,208 --> 00:05:49,708 Żony, konkubiny, czasem matki. 78 00:05:50,875 --> 00:05:52,245 O tak, ta mina! 79 00:05:54,000 --> 00:05:55,670 Straszna mina! 80 00:05:55,750 --> 00:05:57,710 Żaden lord się nie zbliży, 81 00:05:57,791 --> 00:05:59,881 jak będziesz stał obok z taką gębą. 82 00:05:59,958 --> 00:06:03,208 Tak sobie myślę, że lepiej odstawić cintryjskie piwo. 83 00:06:03,291 --> 00:06:04,671 Zachowaj trzeźwy umysł. 84 00:06:05,208 --> 00:06:06,918 Nie będę cierpiał na trzeźwo, 85 00:06:07,000 --> 00:06:09,710 bo ty wsadziłeś kiełbasę do złej spiżarni. 86 00:06:11,083 --> 00:06:14,133 I nikogo nie zabiję. Nie przez głupi, męski zatarg. 87 00:06:14,208 --> 00:06:15,208 Jasne. 88 00:06:15,291 --> 00:06:18,331 Nie mieszasz się. Z tym że bez przerwy to robisz. 89 00:06:21,333 --> 00:06:25,173 Tak właśnie wygląda starość. Robisz się marudny i swarliwy. 90 00:06:25,708 --> 00:06:28,538 Jestem ciekaw, wiedźmini przechodzą na emeryturę? 91 00:06:28,625 --> 00:06:31,125 Tak. Jak są powolni i dadzą się zabić. 92 00:06:31,208 --> 00:06:33,328 Daj spokój, musi ci się coś marzyć, 93 00:06:33,416 --> 00:06:36,576 jak już skończysz z tym polowaniem na monstra. 94 00:06:36,666 --> 00:06:37,666 Niczego nie chcę. 95 00:06:40,500 --> 00:06:41,830 Kto wie? 96 00:06:42,416 --> 00:06:44,576 Może ktoś zechce ciebie. 97 00:06:45,333 --> 00:06:46,333 Nikogo mi nie trzeba. 98 00:06:47,125 --> 00:06:49,205 Zwłaszcza kogoś, kto potrzebuje mnie. 99 00:06:49,291 --> 00:06:50,131 A mimo to... 100 00:06:51,458 --> 00:06:52,328 oto jesteśmy. 101 00:06:55,333 --> 00:06:56,673 Gdzie moje ubrania? 102 00:06:57,250 --> 00:07:01,750 No cóż, były całe we flakach selkimory, więc dałem je do prania. 103 00:07:01,833 --> 00:07:05,463 Dzisiaj i tak nie wystąpisz jako wiedźmin. 104 00:07:13,000 --> 00:07:17,420 Wyglądaj wrednie i udawaj niemowę. Nikt nie może wiedzieć, że to ty. 105 00:07:17,500 --> 00:07:21,130 Geralt z Rivii, potężny wiedźmin! 106 00:07:21,208 --> 00:07:22,038 Zaraza! 107 00:07:22,458 --> 00:07:24,328 Nie widziałem cię od pomoru. 108 00:07:25,500 --> 00:07:26,920 Dobre czasy, Myszoworze. 109 00:07:28,958 --> 00:07:31,578 Brakowało mi twojej kwaśnej miny. 110 00:07:31,666 --> 00:07:33,286 Bałem się, że będzie nudno, 111 00:07:33,375 --> 00:07:35,875 ale z Białym Wilkiem nie wszystko stracone. 112 00:07:37,125 --> 00:07:40,705 Czemu ubrałeś się jak smutny handlarz jedwabiu? 113 00:07:44,375 --> 00:07:45,785 - No co? - Przejdźmy się. 114 00:07:46,166 --> 00:07:47,496 Za Myszowora! 115 00:07:47,583 --> 00:07:48,963 Tak! 116 00:07:51,500 --> 00:07:53,790 Książę Windhalm z Attre! 117 00:07:53,875 --> 00:07:56,285 Od lat doradzam władcom Skellige. 118 00:07:56,375 --> 00:07:58,705 Są trochę nieokrzesani, ale porządni. 119 00:07:59,166 --> 00:08:01,536 - Jak ja. - Czyli starzy i zrzędliwi. 120 00:08:03,500 --> 00:08:05,500 Długo będą się targować? 121 00:08:06,041 --> 00:08:07,631 Monarchów znoszę tylko... 122 00:08:08,083 --> 00:08:09,173 w małych dawkach. 123 00:08:09,250 --> 00:08:11,580 Raczej nie wyjdziesz stąd przed świtem. 124 00:08:11,666 --> 00:08:15,286 Zalotnicy będą konkurować o rękę królewny Pavetty całą noc. 125 00:08:15,375 --> 00:08:17,495 Wżenić się w tę dynastię to nie byle co. 126 00:08:17,583 --> 00:08:21,253 Każdy chciałby być królem najpotężniejszego państwa w regionie. 127 00:08:25,750 --> 00:08:27,880 To na którego gówniarza stawiasz? 128 00:08:30,333 --> 00:08:32,753 Chodź ze mną, muszę ci sporo pokazać. 129 00:08:34,250 --> 00:08:35,710 To nieuczciwy zakład. 130 00:08:35,791 --> 00:08:40,211 Tamten rudy prostak, Crach an Craite, ożeni się z Pavettą. 131 00:08:40,833 --> 00:08:45,133 Lwica zawarła już umowę z jego wujem, Eistem Tuirseachem. 132 00:08:46,208 --> 00:08:49,128 Nikt nie porwie się na tak potężne przymierze. 133 00:08:49,208 --> 00:08:50,708 Radzi sobie z mieczykiem. 134 00:08:51,083 --> 00:08:52,173 Z kobietami też. 135 00:08:52,416 --> 00:08:53,246 Zgrywa się. 136 00:08:53,333 --> 00:08:57,503 Calanthe odrzuciła jego oświadczyny trzy razy od śmierci Roegnera, 137 00:08:57,583 --> 00:09:00,463 mimo że umizgują się do siebie 138 00:09:00,541 --> 00:09:02,131 jak tokujące łabędzie. 139 00:09:03,125 --> 00:09:04,125 O nie. 140 00:09:04,875 --> 00:09:07,915 Ani jej się śni kolejny raz żyć w cieniu męża. 141 00:09:10,916 --> 00:09:13,536 Coś mi w tobie przypomina tego łachudrę, 142 00:09:13,625 --> 00:09:16,325 który raz wymknął się z komnaty mojej żony! 143 00:09:16,416 --> 00:09:17,246 Cóż... 144 00:09:17,333 --> 00:09:18,883 - Ściągaj portki. - Co? 145 00:09:18,958 --> 00:09:21,708 Nie przyjrzałem się gębie tego łajzy, 146 00:09:21,791 --> 00:09:24,711 ale jego pryszczaty tyłek rozpoznam wszędzie. 147 00:09:24,791 --> 00:09:26,291 Więc... O, Geralt. 148 00:09:28,500 --> 00:09:29,750 Wybacz, panie. 149 00:09:29,833 --> 00:09:31,923 To się wiecznie zdarza. 150 00:09:32,000 --> 00:09:34,670 To prawda, ma twarz łajdaka i tchórza, 151 00:09:35,250 --> 00:09:36,540 ale, co tu dużo kryć, 152 00:09:37,458 --> 00:09:40,328 w dzieciństwie byk kopnął go w jaja. 153 00:09:40,416 --> 00:09:41,416 To... 154 00:09:42,125 --> 00:09:42,995 prawda. 155 00:09:43,958 --> 00:09:44,878 Wybaczcie. 156 00:09:46,375 --> 00:09:49,995 Masz, zapij smutki na mój koszt, eunuchu. 157 00:09:54,250 --> 00:09:55,460 Wielkie dzięki. 158 00:09:55,541 --> 00:09:58,961 Wpierw zgarniasz fanfary, a potem rujnujesz moją reputację. 159 00:09:59,041 --> 00:10:01,961 Ocaliłem ci życie. Od teraz radzisz sobie sam. 160 00:10:03,000 --> 00:10:05,000 Nie daj się zabić przed świtem. 161 00:10:06,083 --> 00:10:09,043 Powstańcie dla Jej Wysokości, Lwicy, 162 00:10:09,625 --> 00:10:11,875 królowej Cintry – Calanthe! 163 00:10:13,791 --> 00:10:14,881 Piwa! 164 00:10:18,083 --> 00:10:19,753 Wybaczcie, waszmościowie. 165 00:10:20,125 --> 00:10:23,745 Kilku miastom na południu zapomniało się, kto tu jest królową. 166 00:10:25,000 --> 00:10:27,080 Krew i humory lepiej od tego krążą. 167 00:10:29,333 --> 00:10:32,253 Szykujcie opowieści o chwale waszych kandydatów. 168 00:10:32,958 --> 00:10:34,708 Córka wolałaby to mieć za sobą. 169 00:10:35,375 --> 00:10:36,415 I ja również. 170 00:10:36,791 --> 00:10:38,251 Bardzie, muzyka! 171 00:10:43,125 --> 00:10:45,325 O nie. Z werwą! 172 00:10:45,416 --> 00:10:47,876 Zachowaj te ckliwe bzdury na mój pogrzeb. 173 00:10:49,666 --> 00:10:50,496 Trzy, cztery... 174 00:10:55,666 --> 00:10:56,826 Już niedługo. 175 00:10:59,166 --> 00:11:00,916 Myślisz, że chciałam wyjść za ojca? 176 00:11:02,375 --> 00:11:04,325 Ani mi się waż mazgaić. 177 00:11:04,416 --> 00:11:06,576 Jesteś córką Lwicy, zachowuj się! 178 00:11:06,666 --> 00:11:09,626 Powinnam kazać tu zabić kilku głodujących chłopów? 179 00:11:10,416 --> 00:11:11,746 Albo ściąć jakieś elfy 180 00:11:11,833 --> 00:11:14,923 i wystawić ich głowy ku przestrodze dla moich wrogów? 181 00:11:15,000 --> 00:11:18,000 Twoje histerie nie zepsują dzisiejszej nocy. 182 00:11:19,458 --> 00:11:22,038 Ten nieokrzesany prostak jest kluczem do tego, 183 00:11:22,125 --> 00:11:25,205 by Cintra zachowała potęgę po mojej śmierci. 184 00:11:27,791 --> 00:11:29,001 Jest z dobrego rodu. 185 00:11:30,583 --> 00:11:31,583 Mogło być gorzej. 186 00:11:31,666 --> 00:11:32,876 Stać mnie na więcej! 187 00:11:33,541 --> 00:11:35,331 Po ślubie możesz brać, kogo chcesz. 188 00:11:36,375 --> 00:11:39,165 Jesteś córką swojej matki. Poradzisz sobie. 189 00:11:48,833 --> 00:11:51,963 Dokąd się kierowałaś, Fiono, że tak się zgubiłaś? 190 00:11:53,625 --> 00:11:54,625 Uciekałam. 191 00:11:55,250 --> 00:11:56,250 Przed wojną. 192 00:11:58,333 --> 00:11:59,173 Ty... 193 00:12:00,250 --> 00:12:03,920 naprawdę nie pamiętasz, jak trafiłaś do Brokilonu? 194 00:12:08,750 --> 00:12:10,420 Ale słyszałaś, że cię wzywa. 195 00:12:12,416 --> 00:12:14,166 Było wiele takich lasów... 196 00:12:14,875 --> 00:12:17,035 przed Koniunkcją Sfer. 197 00:12:19,416 --> 00:12:24,076 Odparłyśmy ataki mutantów i ludzi, którzy pragnęli naszej zguby. 198 00:12:25,083 --> 00:12:26,503 Zostałyśmy tylko my. 199 00:12:28,416 --> 00:12:29,666 Driady. 200 00:12:31,750 --> 00:12:32,750 Dara! 201 00:12:37,916 --> 00:12:39,456 Tak się cieszę, że żyjesz! 202 00:12:40,083 --> 00:12:41,293 Nic mu nie będzie? 203 00:12:42,166 --> 00:12:43,286 Przygryź to. 204 00:12:55,166 --> 00:12:57,916 Wody Brokilonu mają wielką moc. 205 00:12:59,291 --> 00:13:02,291 Wszyscy, którzy tu przybywają, muszą je wypić. 206 00:13:03,000 --> 00:13:05,880 Jeśli mają złe zamiary wobec Brokilonu, 207 00:13:07,125 --> 00:13:07,955 umrą. 208 00:13:09,333 --> 00:13:11,753 Jeśli mają czyste serce, przeżyją... 209 00:13:12,708 --> 00:13:13,828 i mogą tu zostać. 210 00:13:14,958 --> 00:13:15,878 Z czasem 211 00:13:15,958 --> 00:13:20,668 Wody Brokilonu ulżą im w cierpieniach 212 00:13:21,375 --> 00:13:22,665 i pozwolą zapomnieć. 213 00:13:23,083 --> 00:13:24,463 To by ci się spodobało. 214 00:13:24,541 --> 00:13:25,381 Mam rację, 215 00:13:26,083 --> 00:13:26,963 Fiono? 216 00:13:28,958 --> 00:13:32,038 Ponieważ boisz się nie tylko wojny, 217 00:13:32,125 --> 00:13:33,125 prawda? 218 00:13:34,833 --> 00:13:36,333 Oboje wypijecie wodę. 219 00:13:37,250 --> 00:13:38,630 Prawda wyjdzie na jaw. 220 00:13:42,375 --> 00:13:43,995 Łżesz, parszywcu! 221 00:13:44,083 --> 00:13:48,003 Nigdy nie mierzyłeś się z kiepskim jadłem, co dopiero z mantikorą. 222 00:13:48,083 --> 00:13:52,793 Mantikory trzy razy grubsze i brzydsze od ciebie ginęły od mojej stali! 223 00:13:52,875 --> 00:13:54,535 Chyba od twojego pieprzenia. 224 00:13:54,625 --> 00:13:56,825 - To ile ma żądeł? - Dwa. 225 00:13:57,666 --> 00:13:58,876 Chyba jak się zesra. 226 00:13:58,958 --> 00:14:02,288 - To Geralt z Rivii. - Ma pięć. Wiem, bo jedną zabiłem. 227 00:14:03,750 --> 00:14:04,750 Dosyć! 228 00:14:06,500 --> 00:14:08,670 Mamy tu dziś sławnego gościa. 229 00:14:11,208 --> 00:14:14,748 Może on nam powie, który z szacownych lordów mówi prawdę. 230 00:14:16,958 --> 00:14:17,788 Żaden. 231 00:14:18,416 --> 00:14:20,746 Nazywasz mnie kłamcą, dziadku? 232 00:14:22,000 --> 00:14:25,210 Rzeźnik z Blaviken gada same bzdury. 233 00:14:31,958 --> 00:14:33,788 Być może lordowie napotkali... 234 00:14:34,958 --> 00:14:37,248 rzadką odmianę mantikory. 235 00:14:45,541 --> 00:14:48,541 Może szacowny gość zabawi nas opowieścią o tym, 236 00:14:48,625 --> 00:14:51,205 jak mordował elfy na krańcu świata? 237 00:14:54,583 --> 00:14:56,253 Nie było żadnego mordowania. 238 00:14:56,833 --> 00:14:59,583 Dostałem po dupie od bandy elfich obdartusów. 239 00:15:01,875 --> 00:15:03,745 Już miały mi poderżnąć gardło, 240 00:15:04,333 --> 00:15:06,003 gdy Filavandrel mnie puścił. 241 00:15:07,958 --> 00:15:09,128 No ale pieśń! 242 00:15:09,208 --> 00:15:10,498 Właśnie, pieśń. 243 00:15:11,125 --> 00:15:14,995 Przynajmniej się nie zesrałem, kiedy poczułem ostrze Filavandrela. 244 00:15:16,208 --> 00:15:18,668 Czego i wam serdecznie życzę, panowie. 245 00:15:18,750 --> 00:15:20,080 W chwili śmierci... 246 00:15:20,791 --> 00:15:22,211 czystych gaci. 247 00:15:24,000 --> 00:15:24,830 Marne szanse. 248 00:15:26,958 --> 00:15:29,458 To twojego ostrza zasmakowałby Filavandrel, 249 00:15:29,541 --> 00:15:30,881 gdybyś tam była, królowo. 250 00:15:32,208 --> 00:15:35,578 Ale te kundle nie wypełzną z nory, by się z tobą zmierzyć. 251 00:15:37,750 --> 00:15:41,380 Mężczyzna, który nie wstydzi się mówić o swoich porażkach, 252 00:15:41,458 --> 00:15:44,578 będzie dziś ciekawszym partnerem do dyskusji. 253 00:15:45,708 --> 00:15:46,918 Podejdź, wiedźminie. 254 00:15:48,208 --> 00:15:50,288 Usiądź obok, a ja się przebiorę. 255 00:16:02,666 --> 00:16:04,416 Dlaczego nazwała cię Fioną? 256 00:16:10,708 --> 00:16:13,418 Myszowór, to on pomógł mnie wychować... 257 00:16:14,458 --> 00:16:18,078 i ostrzegał, żebym poza zamkiem nikomu nie mówiła, kim jestem. 258 00:16:18,416 --> 00:16:21,076 - A teraz ściga mnie czarny rycerz. - Zamkiem? 259 00:16:28,750 --> 00:16:30,630 Jestem księżniczka Cirilla... 260 00:16:31,833 --> 00:16:32,833 z Cintry. 261 00:16:34,916 --> 00:16:35,916 O co chodzi? 262 00:16:37,458 --> 00:16:39,248 Twoja babka zabiła moją rodzinę! 263 00:16:39,958 --> 00:16:41,538 To nieprawda. 264 00:16:41,625 --> 00:16:42,625 Wydała rozkaz. 265 00:16:43,416 --> 00:16:45,916 - Po powstaniu Filavandrela... - Nie mogłaby. 266 00:16:48,583 --> 00:16:49,583 Jej żołnierze... 267 00:16:50,833 --> 00:16:52,383 śmiali się, gdy to robili. 268 00:16:53,625 --> 00:16:55,375 Mordowali, gwałcili... 269 00:16:57,250 --> 00:16:59,880 A najbardziej, gdy brali dzieci za nogi 270 00:17:00,541 --> 00:17:02,001 i rozwalali im główki. 271 00:17:05,958 --> 00:17:07,288 Tylko ja przeżyłem. 272 00:17:08,541 --> 00:17:09,631 Bo się ukryłem. 273 00:17:11,083 --> 00:17:12,463 Trzeba było ich ocalić. 274 00:17:14,041 --> 00:17:15,381 Albo walczyć i zginąć. 275 00:17:19,750 --> 00:17:21,210 Nie wiem, co powiedzieć. 276 00:17:21,291 --> 00:17:22,291 Nic nie mów. 277 00:17:22,875 --> 00:17:23,875 Ich już nie ma. 278 00:17:25,791 --> 00:17:27,791 Dałbym wszystko, żeby zapomnieć. 279 00:17:29,083 --> 00:17:30,043 Ja nie mogę. 280 00:17:30,916 --> 00:17:32,876 Muszę znaleźć moje przeznaczenie. 281 00:17:32,958 --> 00:17:35,458 Dlaczego? Bo twoja babka tak powiedziała? 282 00:17:38,000 --> 00:17:40,460 Powinnaś sama zacząć o sobie decydować. 283 00:17:41,833 --> 00:17:43,003 Bo ona nie żyje. 284 00:17:44,041 --> 00:17:45,131 A ty jesteś tutaj. 285 00:17:54,541 --> 00:17:56,291 Przeklęty gorset. 286 00:17:57,000 --> 00:17:59,130 Wolałabym tu siedzieć w zbroi. 287 00:17:59,791 --> 00:18:00,921 Ja również. 288 00:18:01,375 --> 00:18:02,205 No proszę. 289 00:18:03,291 --> 00:18:07,501 Powiedz, jak wiedźmin trafił na wesele mojej córki ubrany jak... 290 00:18:08,708 --> 00:18:11,998 Chronię barda przed mściwymi rogaczami. 291 00:18:12,666 --> 00:18:13,956 Sami idioci. 292 00:18:15,041 --> 00:18:18,251 Ale cieszy mnie twoje towarzystwo. Może się przydać. 293 00:18:18,666 --> 00:18:20,826 Bez wątpienia poleje się dziś krew. 294 00:18:20,916 --> 00:18:22,626 Oszczędzę ci czasu, królowo. 295 00:18:23,875 --> 00:18:25,495 Nie najmuję się na ochroniarza. 296 00:18:26,416 --> 00:18:28,206 Przecież bard cię wynajął. 297 00:18:28,750 --> 00:18:30,830 Pomagam temu idiocie za darmo. 298 00:18:31,333 --> 00:18:32,583 I to on jest idiotą? 299 00:18:33,541 --> 00:18:36,881 Pytam jedynie, czy jeśli całe przyjęcie szlag trafi, 300 00:18:36,958 --> 00:18:40,418 mogę liczyć, że usuniesz wywrotowe osobniki, 301 00:18:40,500 --> 00:18:42,040 jeśli takowe się pojawią? 302 00:18:43,666 --> 00:18:44,876 Sama bym to zrobiła, 303 00:18:44,958 --> 00:18:48,628 ale muszę podtrzymywać iluzję obyczajów i sprawiedliwości. 304 00:18:50,250 --> 00:18:51,330 Nie mogę pomóc. 305 00:18:52,125 --> 00:18:54,245 Jakiś ty ryzykownie bezpośredni. 306 00:18:55,583 --> 00:18:57,503 Jako królowa mogę wydać rozkaz. 307 00:18:58,000 --> 00:18:59,830 Gdybym był twoim poddanym. 308 00:18:59,916 --> 00:19:03,876 Mogę cię zmusić do uległości powolnymi torturami. 309 00:19:03,958 --> 00:19:07,168 Wasza Wysokość zrobi, co chce. Nie jestem do wynajęcia. 310 00:19:07,250 --> 00:19:08,540 Daj spokój. 311 00:19:08,625 --> 00:19:10,325 To tylko kwestia ceny. 312 00:19:11,541 --> 00:19:14,291 Lord Peregrine z Nilfgaardu. 313 00:19:15,625 --> 00:19:17,285 Słuchamy, lordzie Peregrine! 314 00:19:28,791 --> 00:19:30,251 Jeszcze raz, Draigu Bon-Dhu, 315 00:19:30,333 --> 00:19:33,503 a przerobię twoje kiszki na dudy i wyślę twojej matce. 316 00:19:34,333 --> 00:19:35,543 Królowo Calanthe, 317 00:19:35,625 --> 00:19:39,745 moje małżeństwo z twoją córką zjednoczy klejnoty Północy i Południa, 318 00:19:39,833 --> 00:19:42,583 tworząc sojusz, któremu nikt się nie sprzeciwi. 319 00:19:43,125 --> 00:19:44,125 Poza tym... 320 00:19:44,208 --> 00:19:46,498 mam czterech braci i żadnych sióstr. 321 00:19:46,916 --> 00:19:51,126 Moje płodne nasienie sprawi, że Pavetta urodzi potężnych dziedziców. 322 00:19:56,208 --> 00:19:58,828 Cintra zaiste jest klejnotem Północy, 323 00:19:59,625 --> 00:20:03,785 ale Nilfgaard pozostaje zadupiem Południa, a to o czymś świadczy. 324 00:20:06,708 --> 00:20:10,288 To prawda, że pijecie szczyny i pożeracie własne dzieci? 325 00:20:13,375 --> 00:20:16,205 W Nilfgaardzie królowie nie panują długo. 326 00:20:16,875 --> 00:20:18,995 Kto przejmie koronę Uzurpatora? Ty? 327 00:20:19,416 --> 00:20:20,666 Ile porządzisz? 328 00:20:20,750 --> 00:20:22,790 Rok? Miesiąc? Dzień? 329 00:20:29,583 --> 00:20:32,043 Lord Steergart z Kaedwen. 330 00:20:45,083 --> 00:20:46,253 Wiem, co mówią. 331 00:20:46,333 --> 00:20:48,673 „Biedna królowa Kalis, kolejna córka”. 332 00:20:50,625 --> 00:20:52,325 Dla niego jestem tylko łonem. 333 00:20:52,541 --> 00:20:55,331 Mięsistą maszyną do wypluwania dziedziców. 334 00:20:55,416 --> 00:20:57,496 Łajdak woli swoje ogary ode mnie. 335 00:21:00,458 --> 00:21:01,288 Weź ją. 336 00:21:06,500 --> 00:21:09,000 Zostań w Lyrii, dotrzymasz mi towarzystwa. 337 00:21:09,625 --> 00:21:13,785 Gdy tylko odstawię Waszą Wysokość na dwór, muszę wrócić do Aedirn. 338 00:21:15,500 --> 00:21:17,330 Zazdroszczę ci. Naprawdę. 339 00:21:18,916 --> 00:21:20,076 Czarodziejka króla. 340 00:21:20,791 --> 00:21:21,751 Jak cudownie! 341 00:21:30,250 --> 00:21:33,040 Nie krępuj się. Od dawna wspólnie podróżujemy. 342 00:21:33,125 --> 00:21:34,415 Mów otwarcie. 343 00:21:37,166 --> 00:21:38,536 To cudowne... 344 00:21:38,625 --> 00:21:41,625 że oddałam wszystko za pozycję na dworze. 345 00:21:44,250 --> 00:21:47,830 To cudowne, że wierzyłam, że będzie warto, że to moje dziedzictwo. 346 00:21:48,333 --> 00:21:51,253 Najpotężniejsza czarodziejka na królewskim dworze. 347 00:21:53,916 --> 00:21:56,286 A najcudowniejsze jest to... 348 00:21:56,791 --> 00:21:59,671 że zamiast tego spędziłam ostatnie... 349 00:22:00,208 --> 00:22:01,788 trzy dekady, 350 00:22:01,875 --> 00:22:04,575 rozwiązując durne polityczne problemy. 351 00:22:06,291 --> 00:22:08,631 Wielka podcieraczka królewskich tyłków. 352 00:22:15,541 --> 00:22:16,751 Ja mam gorzej. 353 00:22:19,083 --> 00:22:23,333 Ludzie oceniają cię za to, kim jesteś, nie za to, co możesz im dać. 354 00:22:25,333 --> 00:22:27,673 Dobrze zrobiłaś, porzucając te bzdury. 355 00:22:29,750 --> 00:22:32,250 Dla tej małej jestem całym światem. 356 00:22:34,000 --> 00:22:35,630 Szkoda, że to takie nudne. 357 00:23:39,583 --> 00:23:40,423 Uciekaj! 358 00:23:48,958 --> 00:23:50,288 Szybko! 359 00:24:09,625 --> 00:24:13,165 Przed zmrokiem chcę widzieć głowę tego zbójcy nabitą na pal. 360 00:24:14,041 --> 00:24:14,881 Jak on śmiał? 361 00:24:14,958 --> 00:24:17,578 To był asasyn, a nie zbójca. 362 00:24:18,291 --> 00:24:21,291 - O czym ty mówisz? - Zapłacono mu, by cię zabił. 363 00:24:22,583 --> 00:24:23,423 Co? 364 00:24:24,708 --> 00:24:25,538 Dlaczego? 365 00:24:25,625 --> 00:24:29,245 Widocznie królowi znudziło się czekanie na męskiego potomka. 366 00:24:30,750 --> 00:24:31,750 Nie mógłby. 367 00:24:35,625 --> 00:24:36,825 Sukinsyn! 368 00:24:38,208 --> 00:24:39,208 Biegiem! 369 00:24:46,500 --> 00:24:47,830 Szybko! 370 00:25:03,000 --> 00:25:04,210 Namierzają nas! 371 00:25:06,708 --> 00:25:09,958 Myśl! Co dostałaś od króla, po czym można nas namierzyć? 372 00:25:13,375 --> 00:25:14,205 Szybko! 373 00:25:30,791 --> 00:25:31,921 Nie utrzymam go! 374 00:25:32,375 --> 00:25:33,825 Szybciej! 375 00:25:55,083 --> 00:25:56,583 Wciąż nas namierzają. 376 00:26:05,166 --> 00:26:06,456 Bezużyteczna wiedźmo. 377 00:26:07,958 --> 00:26:10,578 Nie przewidziałaś tego? Miałaś mnie chronić! 378 00:26:30,250 --> 00:26:32,210 Ty wstrętna, bezużyteczna zdziro! 379 00:26:47,958 --> 00:26:50,248 Rybaku drogi, rybaku drogi 380 00:26:50,333 --> 00:26:55,003 Każ córce złączyć nogi 381 00:26:55,416 --> 00:26:58,536 Niech zostawi mój róg w końcu 382 00:26:58,625 --> 00:27:01,075 Zwłaszcza kiedy staje w słońcu 383 00:27:01,166 --> 00:27:03,496 Bo to pecha wnet przyniesie 384 00:27:03,583 --> 00:27:05,383 Jak faun ją wydupczy w lesie 385 00:27:05,458 --> 00:27:07,208 Jeszcze będą z tego wnuki 386 00:27:07,291 --> 00:27:10,331 Małe i kosmate puki 387 00:27:10,416 --> 00:27:13,076 Co meczą, ryczą, że ojej 388 00:27:13,166 --> 00:27:15,576 Córko rybaka, hejże hej 389 00:27:16,250 --> 00:27:19,460 Długo jeszcze muszę znosić to ich puszenie się? 390 00:27:20,708 --> 00:27:21,628 Cała... 391 00:27:22,541 --> 00:27:25,501 Cała ta farsa, bo męska tradycja tego wymaga. 392 00:27:26,875 --> 00:27:30,125 Gdybym była mężczyzną, kazałabym im się odchędożyć, 393 00:27:30,208 --> 00:27:32,668 wybrała Pavetcie męża i miała to z głowy. 394 00:27:34,375 --> 00:27:36,875 Albo pozwoliła biedaczce samej zdecydować. 395 00:27:38,750 --> 00:27:40,670 Coś mi mówi, że nie pierwszy raz 396 00:27:40,750 --> 00:27:43,420 nawigujesz po fanaberiach męskich tradycji. 397 00:27:44,291 --> 00:27:45,291 Co więcej... 398 00:27:47,291 --> 00:27:48,831 widzę, że ci to służy. 399 00:27:48,916 --> 00:27:52,206 Brzmisz jak ktoś, kto sam miewa do czynienia z głupcami. 400 00:27:55,583 --> 00:27:56,793 Powiedz, wiedźminie. 401 00:27:57,375 --> 00:27:59,205 Czemu tak niewielu was zostało? 402 00:28:09,375 --> 00:28:12,955 Od upadku Kaer Morhen nie można nas stworzyć więcej. 403 00:28:17,041 --> 00:28:18,211 Powiedz, królowo, 404 00:28:20,875 --> 00:28:22,375 po co ryzykować życiem, 405 00:28:22,458 --> 00:28:24,328 skoro możesz spocząć na tronie? 406 00:28:24,958 --> 00:28:29,418 Ponieważ w mordowaniu potworów jest pewna prostota, nieprawdaż? 407 00:28:30,958 --> 00:28:33,958 Nieźle się dobraliśmy, Geralcie z Rivii. 408 00:28:37,125 --> 00:28:38,285 Crach! Już czas. 409 00:28:39,583 --> 00:28:41,213 Zbieraj to włochate dupsko. 410 00:28:47,458 --> 00:28:51,538 Wybacz najście, Wasza Wysokość, i nieporozumienie ze strażą. 411 00:28:51,625 --> 00:28:53,825 Proszę! Przychodzę w pokoju. 412 00:28:54,583 --> 00:28:56,673 Poświęć mi chwilę, pani. 413 00:28:58,750 --> 00:29:01,290 Jestem lord Jeż z Erlenwaldu 414 00:29:02,208 --> 00:29:04,578 i przybyłem po rękę twojej córki. 415 00:29:09,625 --> 00:29:10,625 Rycerz... 416 00:29:11,541 --> 00:29:12,881 bez żadnej renomy... 417 00:29:13,916 --> 00:29:15,876 z jakieś zacofanej mieściny... 418 00:29:16,625 --> 00:29:18,875 ośmiela się wtargnąć na mój zamek 419 00:29:18,958 --> 00:29:21,038 z zakrytą twarzą? 420 00:29:21,833 --> 00:29:23,543 Wybacz, Wasza Królewska Mość! 421 00:29:24,291 --> 00:29:27,331 Rycerskie śluby nie pozwalają mi odkrywać twarzy 422 00:29:27,416 --> 00:29:29,496 - przed wybiciem północy. - Walić śluby. 423 00:29:46,666 --> 00:29:47,576 Wiedźminie... 424 00:29:48,958 --> 00:29:50,708 - zabij to. - Nie. 425 00:29:52,625 --> 00:29:54,875 - Bez względu na cenę. - To nie potwór. 426 00:29:54,958 --> 00:29:56,248 Rozkazuję ci! 427 00:29:57,250 --> 00:29:59,290 Rzucono na niego klątwę. 428 00:29:59,708 --> 00:30:01,788 Jesteś tak bezużyteczny jak reszta. 429 00:30:02,416 --> 00:30:04,036 Ubić bestię! 430 00:30:10,083 --> 00:30:11,213 Lwico z Cintry! 431 00:30:11,708 --> 00:30:14,128 Przyszedłem odebrać to, co mi się należy! 432 00:30:15,750 --> 00:30:18,710 Pavettę. Zgodnie z Prawem Niespodzianki. 433 00:30:54,375 --> 00:30:55,575 Nie! 434 00:31:05,666 --> 00:31:06,746 Zabić ich obu! 435 00:31:24,458 --> 00:31:26,578 Powołano się na Prawo Niespodzianki. 436 00:31:27,625 --> 00:31:28,705 Chcecie ich zabić? 437 00:31:30,833 --> 00:31:31,833 To zabijcie mnie. 438 00:31:52,500 --> 00:31:53,500 Królowo... 439 00:32:06,916 --> 00:32:07,746 Dość! 440 00:32:09,958 --> 00:32:10,998 Dosyć! 441 00:32:20,416 --> 00:32:21,246 Błagam. 442 00:32:22,458 --> 00:32:23,578 Urodzę mu syna. 443 00:32:40,250 --> 00:32:41,130 Weź ją. 444 00:32:45,583 --> 00:32:46,583 W ramach ofiary. 445 00:33:58,125 --> 00:34:00,415 [starsza mowa] 446 00:34:29,000 --> 00:34:29,880 Duny! 447 00:34:40,583 --> 00:34:42,043 Miałeś nie przychodzić. 448 00:35:07,791 --> 00:35:09,041 Wasza Królewska Mość... 449 00:35:10,625 --> 00:35:12,495 wiedźmin mówi prawdę. 450 00:35:14,041 --> 00:35:16,001 Zostałem przeklęty jako chłopiec. 451 00:35:18,708 --> 00:35:21,078 Moje życie było udręką, 452 00:35:21,166 --> 00:35:25,246 aż ocaliłem twojego męża, króla Roegnera, od niechybnej śmierci. 453 00:35:26,333 --> 00:35:27,423 Zgodnie z tradycją 454 00:35:28,208 --> 00:35:30,708 wybrałem Prawo Niespodzianki jako zapłatę. 455 00:35:31,750 --> 00:35:34,080 Cokolwiek miał zastać w domu... 456 00:35:35,250 --> 00:35:36,330 przypadłoby mnie. 457 00:35:36,416 --> 00:35:38,206 Co za skończony idiota! 458 00:35:38,791 --> 00:35:42,041 - Trzeba było dać mu umrzeć! - Wiedziałaś, że przyjdzie. 459 00:35:42,583 --> 00:35:44,083 Chciałaś, żebym go zabił. 460 00:35:48,250 --> 00:35:49,130 A ty... 461 00:35:50,166 --> 00:35:54,076 Zabawiasz się z bestią, która oszukała twojego durnego ojca! 462 00:35:54,166 --> 00:35:55,246 To żadne oszustwo. 463 00:35:56,333 --> 00:35:59,713 Zapłata w formie Prawa Niespodzianki jest stara jak świat. 464 00:35:59,791 --> 00:36:02,501 - Nie pouczaj mnie, Eist. - To uczciwa loteria. 465 00:36:03,291 --> 00:36:06,381 Równie dobrze można otrzymać czyjeś obfite zbiory, 466 00:36:06,458 --> 00:36:08,288 co nowo narodzonego szczeniaka. 467 00:36:08,375 --> 00:36:09,245 Albo... 468 00:36:10,458 --> 00:36:11,828 dziecko niespodziankę. 469 00:36:13,375 --> 00:36:15,035 Nie mógł o tym wiedzieć. 470 00:36:16,666 --> 00:36:20,246 Przeznaczenie postanowiło, że niespodzianką będzie Pavetta. 471 00:36:20,750 --> 00:36:24,500 Gdy dowiedziałem się, że król Roegner zastał żonę brzemienną... 472 00:36:25,541 --> 00:36:29,331 porzuciłem wszelkie myśli o dochodzeniu swoich praw. 473 00:36:30,583 --> 00:36:31,423 Wiedziałem... 474 00:36:34,375 --> 00:36:37,035 że żadna kobieta nie zechce mnie w tym stanie. 475 00:36:39,833 --> 00:36:41,003 Więc czekałem. 476 00:36:42,708 --> 00:36:45,878 Czekałem na dwunasty dzwon, który zdejmuje klątwę. 477 00:36:47,166 --> 00:36:48,786 Nie planowałem jej poznać. 478 00:36:52,166 --> 00:36:53,536 Obserwowałem z daleka. 479 00:36:54,666 --> 00:36:56,786 Aż wkroczyło przeznaczenie... 480 00:36:57,583 --> 00:36:59,293 i połączyło nasze serca. 481 00:36:59,625 --> 00:37:02,575 O świcie obudziłem się z nią w ramionach i byłem... 482 00:37:03,916 --> 00:37:04,786 w tej formie. 483 00:37:07,625 --> 00:37:09,705 Mamy się sprzeciwiać przeznaczeniu? 484 00:37:09,916 --> 00:37:14,286 Za ocalone życie należy spłacić dług, inaczej runie porządek świata. 485 00:37:15,125 --> 00:37:16,705 Uszanuj wolę przeznaczenia 486 00:37:18,000 --> 00:37:21,290 albo spadnie na nas jego gniew. 487 00:37:23,125 --> 00:37:24,915 Nie ma żadnych „nas”. 488 00:37:26,250 --> 00:37:30,000 Nie ugnę się przed prawem mężczyzn, którzy nigdy nie rodzili! 489 00:37:31,291 --> 00:37:33,421 Czy nie znajdzie się tu żaden mąż, 490 00:37:33,500 --> 00:37:36,540 który nie kuli się ze strachu przed przeznaczeniem? 491 00:37:39,750 --> 00:37:40,710 Ty, wiedźminie... 492 00:37:42,166 --> 00:37:44,956 poznałeś rozmaite monstra i plugastwa... 493 00:37:46,791 --> 00:37:48,041 Czy też się boisz? 494 00:37:49,791 --> 00:37:50,921 Nie. 495 00:37:52,708 --> 00:37:56,078 Widziałem matki biczujące się po śmierci dziecka, 496 00:37:56,708 --> 00:38:00,288 które myślały, że to kara przeznaczenia, a ignorowały smród 497 00:38:00,375 --> 00:38:04,165 ciał 50 innych dzieci na wozie przewożącym ofiary pomoru. 498 00:38:06,083 --> 00:38:07,003 Przeznaczenie... 499 00:38:07,791 --> 00:38:10,791 pomaga wierzyć, że ten gówniany świat ma jakiś sens. 500 00:38:11,916 --> 00:38:12,746 A nie ma. 501 00:38:15,333 --> 00:38:17,253 Ale obietnicę trzeba wypełnić. 502 00:38:19,625 --> 00:38:21,125 Dotyczy to i prostaczków... 503 00:38:22,250 --> 00:38:23,420 i królowych. 504 00:38:33,250 --> 00:38:35,500 Kocham Duny’ego, matko. 505 00:38:37,750 --> 00:38:39,040 I poślubię go. 506 00:38:42,458 --> 00:38:44,788 W końcu będę wolna. 507 00:39:41,625 --> 00:39:43,245 Oto twoje przeznaczenie. 508 00:39:51,791 --> 00:39:53,381 Nie! 509 00:40:09,375 --> 00:40:11,535 Królowo, jesteś ranna? 510 00:40:27,833 --> 00:40:30,503 [starsza mowa] 511 00:43:14,750 --> 00:43:16,790 Teraz wierzysz w przeznaczenie? 512 00:44:17,083 --> 00:44:20,003 Myślałam, że nie odziedziczyłaś daru swojej babki‚ 513 00:44:20,791 --> 00:44:22,001 jak ja. 514 00:44:25,458 --> 00:44:26,958 Najwyraźniej się myliłam. 515 00:44:29,416 --> 00:44:31,166 W wielu sprawach. 516 00:44:36,250 --> 00:44:37,960 Przeznaczenie przemówiło! 517 00:44:40,125 --> 00:44:41,285 A ja go posłucham. 518 00:44:44,666 --> 00:44:47,286 Uszanuję Prawo Niespodzianki. 519 00:44:52,125 --> 00:44:53,745 Pavetta poślubi... 520 00:44:54,500 --> 00:44:55,580 lorda Jeża. 521 00:44:58,708 --> 00:45:00,208 Zważcie na swoje reakcje, 522 00:45:00,291 --> 00:45:04,751 bo zmierzycie się nie tylko z Lwicą, ale i wilkami morskimi ze Skellige. 523 00:45:06,500 --> 00:45:08,040 Ponieważ królowa Calanthe... 524 00:45:08,666 --> 00:45:10,916 przyjęła moje oświadczyny. 525 00:45:22,916 --> 00:45:25,036 Usłyszycie dziś dwie przysięgi! 526 00:45:26,875 --> 00:45:28,495 Zakładam, że się zgadzacie. 527 00:45:33,125 --> 00:45:34,125 Cudownie. 528 00:45:35,250 --> 00:45:39,420 Nie! 529 00:46:25,583 --> 00:46:26,713 Dara? 530 00:46:32,916 --> 00:46:33,746 Dara? 531 00:46:40,625 --> 00:46:41,745 Wypiłem wodę. 532 00:46:43,125 --> 00:46:44,075 Będzie dobrze. 533 00:46:46,500 --> 00:46:47,790 Co będzie dobrze? 534 00:46:49,291 --> 00:46:50,131 Wszystko. 535 00:47:04,625 --> 00:47:06,245 Porzuć swoją przeszłość. 536 00:47:06,625 --> 00:47:07,705 Dołącz do nas. 537 00:47:07,791 --> 00:47:09,461 Wypij i zapomnij. 538 00:47:32,625 --> 00:47:33,665 Czemu nie działa? 539 00:47:37,166 --> 00:47:37,996 Chodź. 540 00:47:40,041 --> 00:47:42,211 Shan-Kayan cię wzywa. 541 00:47:54,625 --> 00:47:56,285 Po którą z nas przyleciałeś? 542 00:48:04,041 --> 00:48:05,671 Przykro mi, że nie zaznałaś życia. 543 00:48:07,166 --> 00:48:08,956 Tak naprawdę niewiele tracisz. 544 00:48:12,125 --> 00:48:16,165 Łatwo mi mówić, bo wciąż oddycham, w przeciwieństwie do ciebie. 545 00:48:20,708 --> 00:48:23,668 Mimo to... co takiego byś miała? 546 00:48:25,041 --> 00:48:26,001 Rodziców? 547 00:48:28,416 --> 00:48:30,376 To oni zgotowali ci ten los, 548 00:48:30,833 --> 00:48:32,173 więc to żadna strata. 549 00:48:34,458 --> 00:48:35,328 Przyjaciół? 550 00:48:36,125 --> 00:48:37,825 Będą cię tylko wykorzystywać. 551 00:48:39,625 --> 00:48:40,535 Kochanków? 552 00:48:42,166 --> 00:48:45,746 Zawsze to jakaś rozrywka, ale w końcu i tak rozczarują. 553 00:48:48,791 --> 00:48:51,631 Spójrzmy prawdzie w oczy, jesteś dziewczynką. 554 00:48:53,666 --> 00:48:55,626 W jednym twoja matka miała rację. 555 00:48:56,958 --> 00:48:58,248 Jesteśmy naczyniami. 556 00:49:00,541 --> 00:49:02,631 Nawet gdy wmawiają nam wyjątkowość, 557 00:49:03,791 --> 00:49:04,791 jak mnie, 558 00:49:07,583 --> 00:49:08,833 jak wmawialiby tobie, 559 00:49:10,875 --> 00:49:12,495 jesteśmy tylko naczyniami... 560 00:49:14,250 --> 00:49:15,790 z których mogą sobie brać... 561 00:49:16,166 --> 00:49:17,246 i brać... 562 00:49:19,250 --> 00:49:20,460 aż zostajemy puste... 563 00:49:22,375 --> 00:49:23,375 i samotne. 564 00:49:35,500 --> 00:49:36,750 Miałaś szczęście. 565 00:49:38,041 --> 00:49:40,631 Nieświadomie złamałaś zasady gry i wygrałaś. 566 00:49:56,958 --> 00:49:58,038 Śpij dobrze. 567 00:50:38,625 --> 00:50:39,455 Pavetto. 568 00:50:43,958 --> 00:50:44,788 Duny. 569 00:50:47,458 --> 00:50:48,378 Błogosławię wam 570 00:50:51,250 --> 00:50:52,380 i wiążę wasze losy. 571 00:51:57,791 --> 00:51:59,501 Północ jeszcze nie wybiła. 572 00:51:59,583 --> 00:52:00,583 Co się stało? 573 00:52:00,666 --> 00:52:03,076 Twoje błogosławieństwo ich związku... 574 00:52:04,083 --> 00:52:06,043 wypełniło przeznaczenie. 575 00:52:07,916 --> 00:52:09,126 Zdjęłaś klątwę. 576 00:52:17,833 --> 00:52:20,503 Widzę tu materiał na moją najlepszą balladę. 577 00:52:20,583 --> 00:52:22,673 Jeśli dożyjesz poranka. Nie... 578 00:52:23,958 --> 00:52:26,128 szukaj pstrąga w podejrzanych wodach. 579 00:52:27,375 --> 00:52:28,705 Nie, czekaj! 580 00:52:31,166 --> 00:52:32,416 Ocaliłeś mi życie. 581 00:52:33,250 --> 00:52:34,210 Muszę ci odpłacić. 582 00:52:34,916 --> 00:52:37,286 Udowodniłeś, że zrobiłbyś to samo. 583 00:52:38,166 --> 00:52:39,826 - Niczego nie chcę. - Proszę. 584 00:52:41,875 --> 00:52:45,035 Geralcie z Rivii, nie myśl, że to byle przysługa. 585 00:52:46,583 --> 00:52:49,633 Nie mogę zacząć nowego życia w cieniu starego długu. 586 00:52:50,708 --> 00:52:51,538 Dobrze. 587 00:52:52,583 --> 00:52:53,423 Więc... 588 00:52:54,916 --> 00:52:57,956 powołam się na tradycję, jak ty. Prawo Niespodzianki. 589 00:52:58,916 --> 00:53:01,416 Daj mi to, co już masz, a o czym nie wiesz. 590 00:53:01,500 --> 00:53:02,330 Nie! 591 00:53:04,833 --> 00:53:06,293 Coś ty uczynił? 592 00:53:06,375 --> 00:53:07,575 Bez obaw, królowo. 593 00:53:08,041 --> 00:53:10,711 Jeśli tu kiedyś wrócę, to żeby zabić potwora, 594 00:53:11,166 --> 00:53:13,706 a nie domagać się plonów czy szczeniaka. 595 00:53:14,250 --> 00:53:15,630 Przeznaczenie może się... 596 00:53:19,750 --> 00:53:20,670 Pavetto? 597 00:53:23,000 --> 00:53:23,960 Czy ty...? 598 00:53:32,750 --> 00:53:33,630 Kurwa. 599 00:53:44,750 --> 00:53:47,460 Dziewczyna może władać potężną, pierwotną mocą. 600 00:53:47,916 --> 00:53:50,666 Właśnie. I nie wie, jak nad nią panować. 601 00:53:52,833 --> 00:53:53,833 Zostanę tu. 602 00:53:55,083 --> 00:53:56,213 Poprowadzę ją. 603 00:53:58,083 --> 00:53:59,543 Dobry z ciebie człowiek. 604 00:53:59,625 --> 00:54:00,955 Też powinieneś zostać. 605 00:54:03,125 --> 00:54:04,915 Starczy mi takich przyjęć. 606 00:54:05,416 --> 00:54:06,626 Wynoszę się stąd. 607 00:54:07,291 --> 00:54:08,131 Sam. 608 00:54:09,833 --> 00:54:11,543 Teraz jesteś tego częścią. 609 00:54:12,375 --> 00:54:15,495 - Czy tego chcesz, czy nie. - Nie lubię zmian. 610 00:54:16,583 --> 00:54:17,883 Przecież mnie znasz. 611 00:54:17,958 --> 00:54:22,288 To prawda, ale nie możesz uciec od przeznaczenia, bo się go boisz. 612 00:54:22,375 --> 00:54:24,245 Ono nadchodzi, Geralt. 613 00:54:25,916 --> 00:54:28,326 - Brak wiary tego nie zmieni. - Bzdura. 614 00:54:29,500 --> 00:54:33,460 Dziewczyna użyła mocy, żeby matka nie wypatroszyła jej kochanka. 615 00:54:34,541 --> 00:54:36,501 - I nic ponad to. - Ty tak mówisz. 616 00:54:37,375 --> 00:54:40,625 Ale więź, która połączy ciebie 617 00:54:41,083 --> 00:54:42,463 i to dziecko... 618 00:54:43,875 --> 00:54:46,625 kiedy już się narodzi, będzie nadzwyczajna. 619 00:54:48,291 --> 00:54:51,041 Jeśli to zlekceważysz i nie uznasz tego... 620 00:54:51,500 --> 00:54:52,830 dziecka niespodzianki, 621 00:54:54,125 --> 00:54:59,165 sprowadzisz na nas wszystkich prawdziwą katastrofę. 622 00:55:01,125 --> 00:55:02,285 Zaryzykuję. 623 00:55:05,666 --> 00:55:06,666 Uważaj na siebie. 624 00:55:08,583 --> 00:55:11,253 Na królewskich dworach rzadko kto mówi prawdę. 625 00:55:12,958 --> 00:55:14,578 Nie daj się zadźgać. 626 00:55:16,083 --> 00:55:17,503 Ani tym bardziej otruć. 627 00:55:23,208 --> 00:55:24,918 Bądź ostrożny, przyjacielu. 628 00:56:12,916 --> 00:56:14,286 Królowa Calanthe. 629 00:56:17,041 --> 00:56:19,131 Pani, znalazłem ją! 630 00:57:01,333 --> 00:57:02,503 Czy to działa? 631 00:57:05,708 --> 00:57:08,378 Potomkini Calanthe jest w Brokilonie. 632 00:57:08,791 --> 00:57:11,421 Możemy przeznaczyć 10 000 ludzi na szturm. 633 00:57:12,000 --> 00:57:13,630 - Może 12. - Zamknij się. 634 00:57:14,916 --> 00:57:17,376 Armią nie zdobędzie się Brokilonu. 635 00:57:19,625 --> 00:57:20,455 Niech to! 636 00:57:31,416 --> 00:57:32,416 Ruszaj się! 637 00:58:12,833 --> 00:58:14,633 Musisz się napić ze źródła. 638 00:59:23,875 --> 00:59:26,165 Czym jesteś, dziecko? 639 01:01:05,208 --> 01:01:07,998 Napisy: Magdalena Adamus