1 00:00:43,418 --> 00:00:47,839 FILM OPARTY NA FAKTACH 2 00:01:55,657 --> 00:01:57,826 Dobry pies! Dobry! 3 00:02:04,791 --> 00:02:05,625 Zostaw! 4 00:02:11,965 --> 00:02:13,675 Zostaw je! 5 00:02:30,358 --> 00:02:31,359 Dobry pies. 6 00:02:42,078 --> 00:02:43,204 Dobrze, Togo! 7 00:02:44,164 --> 00:02:45,165 Dobre psy! 8 00:02:45,749 --> 00:02:48,626 Pójdziecie spać najedzone i w ciepełku! 9 00:02:51,129 --> 00:02:54,049 Dobrze, Togo! 10 00:02:54,924 --> 00:03:00,096 NOME NA ALASCE 24 STYCZNIA 1925 11 00:03:28,041 --> 00:03:29,959 Nawiedził nas dyfteryt. 12 00:03:30,043 --> 00:03:31,044 Dawno temu? 13 00:03:31,127 --> 00:03:33,171 - Ponad tydzień. - A Constance? 14 00:03:33,254 --> 00:03:34,255 Nie choruje. 15 00:03:35,173 --> 00:03:36,341 Głównie dzieci. 16 00:03:37,384 --> 00:03:38,385 Zmarła piątka. 17 00:03:39,010 --> 00:03:40,136 Szkoda ich. 18 00:03:40,220 --> 00:03:41,930 W Nome choruje jeszcze 20. 19 00:03:42,639 --> 00:03:44,933 Nie wiadomo, ile w osadach Inuitów. 20 00:03:46,059 --> 00:03:47,769 W Fairbanks mają surowicę, 21 00:03:47,852 --> 00:03:50,605 tylko nie wiadomo, jak ją tu przewieźć. 22 00:03:53,149 --> 00:03:56,653 Mniejsza. Wszyscy są u Dextera i o ciebie pytają. 23 00:04:05,078 --> 00:04:07,372 Nasze dzieci padły ofiarami epidemii. 24 00:04:07,956 --> 00:04:10,750 Brak surowicy to wyrok śmierci dla większości, 25 00:04:10,834 --> 00:04:12,252 jeśli nie dla wszystkich. 26 00:04:14,963 --> 00:04:16,131 Plus jest taki, 27 00:04:16,214 --> 00:04:19,759 że surowica znajduje się w Szpitalu Kolejowym w Fairbanks. 28 00:04:20,260 --> 00:04:23,430 Wyślą ją pierwszym pociągiem do Nenany. 29 00:04:23,513 --> 00:04:26,141 Do Nenany i z powrotem to wciąż 1000 km. 30 00:04:26,224 --> 00:04:30,478 W Fairbanks mają samoloty. One mogłyby ją przewieźć. 31 00:04:30,562 --> 00:04:32,647 Nie widział pan chmur na horyzoncie? 32 00:04:32,731 --> 00:04:35,442 Rzecz jasna, jednak może nie jest tak źle. 33 00:04:37,569 --> 00:04:40,655 Seppalo. Byłeś za miastem. Co myślisz? 34 00:04:41,823 --> 00:04:42,991 Będzie kiepsko. 35 00:04:44,743 --> 00:04:45,910 Jak bardzo? 36 00:04:46,494 --> 00:04:47,996 Sądzę, że pamiętliwie. 37 00:04:48,788 --> 00:04:49,998 Skąd ten wniosek? 38 00:04:50,457 --> 00:04:52,584 Wygląda dość biblijnie, 39 00:04:52,667 --> 00:04:56,796 a ciśnienie leci niepokojąco w dół, ale... 40 00:04:57,922 --> 00:04:59,007 Ale co? 41 00:04:59,716 --> 00:05:01,634 Napotkaliśmy dziś rano karibu. 42 00:05:01,718 --> 00:05:04,554 Niecałe 200 metrów na prawo. 43 00:05:04,637 --> 00:05:08,767 Miałem już nogę na hamulcu, jednak pies je zlekceważył. 44 00:05:09,684 --> 00:05:12,520 Wtedy już wiedziałem, że idzie wyjątkowa zamieć. 45 00:05:13,313 --> 00:05:15,148 Przykro mi, nie rozumiem. 46 00:05:15,231 --> 00:05:17,442 Togo jest uznanym łowcą karibu. 47 00:05:18,109 --> 00:05:19,861 Wciąż nic mi to nie mówi. 48 00:05:19,944 --> 00:05:23,365 Przez 12 lat nigdy tak nimi nie wzgardził. 49 00:05:24,115 --> 00:05:26,493 Gdy zwierzę przeczy swojej naturze 50 00:05:26,576 --> 00:05:29,329 i pędzi pod dach z obawy przed zamiecią, 51 00:05:29,954 --> 00:05:31,831 człowiek także powinien. 52 00:05:33,583 --> 00:05:34,668 Ach tak. 53 00:05:34,751 --> 00:05:37,796 Jak szybko udałoby ci się pojechać i wrócić? 54 00:05:37,879 --> 00:05:39,297 Nie „jak szybko”, 55 00:05:39,381 --> 00:05:40,382 tylko „czy”. 56 00:05:41,883 --> 00:05:43,218 Zatem – samolot. 57 00:05:44,427 --> 00:05:45,845 Z otwartą kabiną? 58 00:05:47,347 --> 00:05:50,141 Silnikami chłodzonymi wodą? Dzwoniłeś na lotnisko? 59 00:05:50,225 --> 00:05:51,559 Szykują wycenę. 60 00:05:51,643 --> 00:05:52,727 No pewnie. 61 00:05:53,603 --> 00:05:55,480 Wątpię, by lot wchodził w grę. 62 00:05:56,898 --> 00:05:58,817 Ale chętnie powiem, jak szybko. 63 00:05:59,651 --> 00:06:02,404 Seppala dotarł raz dla mnie do Nenany w cztery dni. 64 00:06:04,072 --> 00:06:05,990 Mówię to gwoli ścisłości. 65 00:06:06,074 --> 00:06:08,785 Nie podzielałem dotąd myśli, że zaprzęgi 66 00:06:08,868 --> 00:06:10,620 należy zastąpić maszynami. 67 00:06:11,246 --> 00:06:14,082 Jednak dziś – zrobiłem się postępowy. 68 00:06:17,669 --> 00:06:18,795 Chodź, psiaku. 69 00:06:42,277 --> 00:06:45,113 Seppala. Będzie pan mijał szpital? 70 00:06:46,114 --> 00:06:47,115 Wsiadaj. 71 00:07:07,802 --> 00:07:11,097 SZPITAL 72 00:07:14,601 --> 00:07:15,602 Dziękuję. 73 00:07:19,731 --> 00:07:20,815 Powodzenia, doktorze. 74 00:07:25,528 --> 00:07:29,491 Miasteczka wyrastają zwykle w oparciu o rzeźbę terenu. 75 00:07:30,617 --> 00:07:33,036 Bliskość dróg i rzek. 76 00:07:34,120 --> 00:07:36,247 Nome powstało łutem szczęścia. 77 00:07:38,291 --> 00:07:39,709 Przez złoto w Anvil Creek. 78 00:07:40,835 --> 00:07:42,462 Było je widać gołym okiem. 79 00:07:43,380 --> 00:07:45,548 Dało się je wygrzebać z piasku. 80 00:07:47,634 --> 00:07:49,511 Ale złoto się kończy. 81 00:07:50,804 --> 00:07:52,013 Szczęście też. 82 00:09:17,432 --> 00:09:18,933 Skąd on ma tyle siły? 83 00:09:19,267 --> 00:09:21,978 W jego mniemaniu ma dziesięć tygodni. 84 00:09:33,573 --> 00:09:34,574 Pojedziesz? 85 00:09:35,241 --> 00:09:39,162 Ledwie wróciłem. Już pragniesz się mnie pozbyć? 86 00:09:39,245 --> 00:09:40,246 Może. 87 00:09:40,330 --> 00:09:43,291 Masz interes w tym, bym zniknął? 88 00:09:43,375 --> 00:09:44,834 Mam kochanków. 89 00:09:44,918 --> 00:09:46,169 Już ich nie zliczę. 90 00:09:46,252 --> 00:09:48,296 Mogę winić tylko siebie. 91 00:09:48,797 --> 00:09:52,384 Ostrzegali, żebym nie żenił się z taką pięknością. 92 00:09:52,467 --> 00:09:53,802 Niby kto taki? 93 00:09:54,719 --> 00:09:56,137 Każdy z oczami. 94 00:10:01,059 --> 00:10:02,227 Czyli jedziesz? 95 00:10:03,812 --> 00:10:05,605 Nie mam zamiaru. 96 00:10:05,689 --> 00:10:07,524 Po co więc smarujesz płozy? 97 00:10:10,318 --> 00:10:11,486 Bo trzeba. 98 00:10:25,000 --> 00:10:26,751 To wykonalne w taką pogodę? 99 00:10:27,252 --> 00:10:28,461 Wszystko da się zrobić. 100 00:10:28,545 --> 00:10:30,630 Niech choć raz poślą kogoś innego. 101 00:10:31,381 --> 00:10:33,508 - Na sali byli sami maszerzy. - Właśnie. 102 00:10:33,591 --> 00:10:35,427 A zawsze idą do mojego męża. 103 00:10:36,511 --> 00:10:38,304 Nie do kogoś, kogo to dotknęło. 104 00:10:41,307 --> 00:10:45,186 Stanąłem pod szpitalem. Znamy wszystkie te dzieci. 105 00:10:45,854 --> 00:10:47,022 Wiem. 106 00:10:47,105 --> 00:10:51,067 Małą sąsiadkę Mallona, co zawsze wybiega pogłaskać psy. 107 00:10:51,151 --> 00:10:54,487 Sally głaska je wszystkie, nie tylko twoje. 108 00:10:56,156 --> 00:10:58,324 Znamy te dzieci i ich rodziców. 109 00:10:58,867 --> 00:11:02,203 Rozumiem to i jutro będzie mi wstyd. 110 00:11:02,287 --> 00:11:04,330 Ale dziś wybacz – boję się. 111 00:11:06,958 --> 00:11:10,045 To nie pierwsza zamieć na Alasce. 112 00:11:10,128 --> 00:11:11,421 Nie mądrz się. 113 00:11:14,924 --> 00:11:16,009 Masz rację. 114 00:11:45,622 --> 00:11:47,957 Nie bierz Toga. Niech Fritz prowadzi. 115 00:11:48,041 --> 00:11:50,126 Później będę się o to martwił. 116 00:11:50,210 --> 00:11:52,796 Ma 12 lat. Jest za stary, by jechać do Eldwald, 117 00:11:52,879 --> 00:11:54,964 a ten kurs jest cztery razy dłuższy. 118 00:11:55,048 --> 00:11:56,800 Martwisz się na zapas. 119 00:11:57,592 --> 00:11:59,010 Chodźmy spać. 120 00:12:10,188 --> 00:12:12,732 Powiem to, nim zrobisz coś, czego pożałujesz. 121 00:12:14,943 --> 00:12:18,571 Zajedziesz psa, z którym związałeś się bardziej, niż myślisz. 122 00:12:19,030 --> 00:12:22,617 I obiecuję ci, że nie będziesz gotów na to, co cię czeka. 123 00:12:24,160 --> 00:12:25,245 Skończyłaś? 124 00:12:26,705 --> 00:12:30,166 To, rzecz jasna, twój pies. I pies pracujący. 125 00:12:30,250 --> 00:12:33,253 Nie kochałabym go, gdybym była bardziej pragmatyczna. 126 00:12:34,087 --> 00:12:39,175 Serce mi się kraje na myśl, że spędzam z nim ostatnie godziny. 127 00:12:40,051 --> 00:12:41,136 Dwie sprawy. 128 00:12:42,637 --> 00:12:48,101 Raz: gdybym ruszył w tych warunkach do Nenany bez niego, 129 00:12:48,184 --> 00:12:51,229 to byłyby nasze ostatnie wspólne godziny. 130 00:12:51,312 --> 00:12:56,526 I dwa: jeszcze nic nie postanowiłem. 131 00:13:01,698 --> 00:13:02,824 Czyżby? 132 00:13:09,247 --> 00:13:10,248 George? 133 00:13:11,666 --> 00:13:12,667 Dobry wieczór. 134 00:13:12,751 --> 00:13:17,172 Moja jazda do was zdaje się dowodzić, że wydałeś słuszną prognozę. 135 00:13:19,549 --> 00:13:22,552 Wicher parę razy omal mnie nie zatrzymał. 136 00:13:24,387 --> 00:13:29,351 Rozmawiałem z Fairbanks. Nikt nie przyleci nam na ratunek. 137 00:13:30,643 --> 00:13:36,524 Zatem... czas zaprzęgów nie tylko trwa, ale i nadszedł. 138 00:13:36,608 --> 00:13:39,444 I jechałeś z tak daleka, by mi to powiedzieć? 139 00:13:39,527 --> 00:13:41,363 Należało to zrobić twarzą w twarz, 140 00:13:41,446 --> 00:13:42,822 nieprawdaż? 141 00:13:44,199 --> 00:13:45,200 Tak. 142 00:13:46,159 --> 00:13:47,243 Kawy czy whisky? 143 00:13:47,911 --> 00:13:48,995 Whisky. 144 00:13:49,079 --> 00:13:50,205 Jeśli to nie kłopot. 145 00:13:50,288 --> 00:13:53,249 Ależ skąd. Ja piję to i to. 146 00:14:06,971 --> 00:14:08,723 Musimy być rozsądni. 147 00:14:10,392 --> 00:14:12,894 Musisz być gotów na komendę. 148 00:14:13,978 --> 00:14:16,523 Ten raz nie wierć się i nie marudź. 149 00:14:22,320 --> 00:14:23,822 Zrobisz ostatni kurs, psiaku? 150 00:14:30,995 --> 00:14:31,996 Już prawie. 151 00:14:34,499 --> 00:14:35,542 Dobre psy. 152 00:14:44,676 --> 00:14:45,760 Bywało gorzej. 153 00:14:46,678 --> 00:14:47,846 Istna sielanka. 154 00:14:55,270 --> 00:14:56,730 Wrócę, nim się obejrzysz. 155 00:14:57,439 --> 00:14:58,857 Nie ścielę nawet łóżka. 156 00:15:17,667 --> 00:15:19,461 Spraw, by wrócił, dobrze? 157 00:15:21,212 --> 00:15:22,714 Ty też wróć. 158 00:15:25,717 --> 00:15:26,885 Dobry psiak. 159 00:15:42,650 --> 00:15:44,152 Dobra, Togo! 160 00:16:31,116 --> 00:16:32,117 Dawaj, Togo! 161 00:16:32,492 --> 00:16:33,493 Dawaj! 162 00:16:35,745 --> 00:16:38,957 Dawaj! Pięknie. 163 00:17:07,694 --> 00:17:08,695 Nadchodzi. 164 00:17:38,058 --> 00:17:41,561 12 LAT WCZEŚNIEJ 165 00:18:03,124 --> 00:18:05,043 Nie mów ani słowa. 166 00:18:05,126 --> 00:18:08,213 Jak mam nic nie mówić? Psy nie wchodzą do sypialni. 167 00:18:08,296 --> 00:18:09,839 Jest taki obolały. 168 00:18:09,923 --> 00:18:11,091 I w sypialni. 169 00:18:13,385 --> 00:18:16,346 Najsłabsze szczenię jest nie tylko małe. 170 00:18:17,055 --> 00:18:20,433 Natura zwykle prędko wydaje osąd. 171 00:18:20,517 --> 00:18:22,519 To może od razu pójdę go utopić? 172 00:18:23,520 --> 00:18:30,151 Mówię tylko, że Alaska jest dla słabszych szczególnie surowa. 173 00:18:30,235 --> 00:18:32,028 Nie trzeba mi przypominać. 174 00:18:34,739 --> 00:18:37,283 Co ci szkodzi dać mu szansę? 175 00:18:39,619 --> 00:18:42,831 A co wniesie do puli genów, jeśli przetrwa? 176 00:18:47,002 --> 00:18:48,211 Wytrwałe serce. 177 00:18:50,338 --> 00:18:51,631 Ty masz zbyt miękkie. 178 00:18:53,299 --> 00:18:54,801 A ty – zbyt norweskie. 179 00:19:16,406 --> 00:19:17,449 Sio! 180 00:19:18,867 --> 00:19:20,702 Nie zamkniesz go w zagrodzie? 181 00:19:20,785 --> 00:19:23,413 Zamykam i za każdym razem ucieka. 182 00:19:23,997 --> 00:19:28,752 Więcej dnia spędzam, zasypując dziury, niż wykonując obowiązki. 183 00:19:31,087 --> 00:19:32,922 Pożałujesz, gdy cię złapię. 184 00:19:38,011 --> 00:19:39,554 Wszystko przez ciebie. 185 00:19:39,637 --> 00:19:42,015 Ponoć tak świetne je tresujesz. 186 00:19:42,098 --> 00:19:43,516 Ale to diabeł. 187 00:19:43,600 --> 00:19:46,603 Sam Święty Franciszek by go odstrzelił. 188 00:19:47,395 --> 00:19:48,396 Ej! 189 00:19:49,731 --> 00:19:51,900 - Szybki jest. - I niespełna rozumu. 190 00:19:52,442 --> 00:19:55,320 Nie dość duży, nie dość mądry. Nie nadaje się. 191 00:19:56,363 --> 00:19:57,364 Ale szybki. 192 00:19:57,447 --> 00:19:59,574 Sprawdziłabym go w zaprzęgu. 193 00:19:59,657 --> 00:20:02,577 Stój. To nie jest pies zaprzęgowy. 194 00:20:02,660 --> 00:20:03,787 Mowy nie ma. 195 00:20:03,870 --> 00:20:05,538 Trzeba się przekonać. 196 00:20:05,622 --> 00:20:07,290 Ale nie przekonam. 197 00:20:07,374 --> 00:20:09,584 Victor Anderson chce szczeniaka. 198 00:20:10,377 --> 00:20:12,504 Wiem, którego mu dać. 199 00:20:19,219 --> 00:20:20,720 Przerabiamy to co roku. 200 00:20:20,804 --> 00:20:22,263 Nie w ten sposób. 201 00:20:22,347 --> 00:20:24,516 Ile razy mam ci przypominać, 202 00:20:24,599 --> 00:20:28,144 że to nie nasze zwierzątka, przyjaciele ani dzieci? 203 00:20:29,020 --> 00:20:30,689 To zwierzęta. 204 00:20:30,772 --> 00:20:31,940 Robocze. 205 00:20:42,158 --> 00:20:43,159 Masz za swoje. 206 00:21:03,179 --> 00:21:04,180 Proszę. 207 00:22:02,238 --> 00:22:03,865 Macie tego swojego kundla! 208 00:22:21,549 --> 00:22:25,470 Wstydź się, Victorze. Jak nie chciałeś psa, było dać nam spokój. 209 00:22:25,553 --> 00:22:27,430 Za dużo z nim zachodu. 210 00:22:32,519 --> 00:22:33,728 Chyba już schodzę. 211 00:22:35,313 --> 00:22:36,439 Ja bym tak zrobił. 212 00:23:17,772 --> 00:23:19,024 Będzie tylko gorzej. 213 00:23:34,205 --> 00:23:36,041 Wolniej! 214 00:24:35,392 --> 00:24:39,270 Togo! Hike! 215 00:24:45,110 --> 00:24:50,031 Togo! Hike! 216 00:25:01,209 --> 00:25:02,502 Ciągnij, Togo! 217 00:25:02,585 --> 00:25:03,837 Szarp! 218 00:25:05,171 --> 00:25:06,172 W górę! 219 00:25:13,346 --> 00:25:14,347 Szarp! 220 00:25:14,431 --> 00:25:17,142 Togo, wciągaj! 221 00:25:26,693 --> 00:25:27,694 Tak! 222 00:25:28,236 --> 00:25:29,237 Tak! 223 00:25:35,994 --> 00:25:36,995 Dobry pies 224 00:25:42,959 --> 00:25:44,627 Tak! Ciągnijcie. 225 00:25:55,221 --> 00:25:56,431 Dobry pies. 226 00:25:56,514 --> 00:25:59,434 Jak drugi raz źle pojadę, każ mi spadać. 227 00:26:00,894 --> 00:26:02,020 Dobry pies. 228 00:26:03,188 --> 00:26:04,647 Same dobre psy! 229 00:26:11,112 --> 00:26:13,073 Opatrzymy cię na przystanku. 230 00:26:31,758 --> 00:26:32,842 Dzięki. 231 00:26:54,364 --> 00:26:56,825 Jej imię, Atiqtalik, 232 00:26:56,908 --> 00:26:59,911 znaczy „niedźwiedzica polarna”. 233 00:27:01,204 --> 00:27:03,665 Twój pies to teraz jej młode. 234 00:27:06,292 --> 00:27:12,132 Jego serce popędzi dalej, niż jego łapy. 235 00:27:17,345 --> 00:27:18,346 Opatrzy go. 236 00:27:22,350 --> 00:27:23,643 Przełożyłbyś słowa? 237 00:27:25,937 --> 00:27:27,981 „Nie lękaj się, dziecko, 238 00:27:29,441 --> 00:27:32,235 wkrótce mróz ustąpi”. 239 00:27:38,908 --> 00:27:42,829 Jak skończę, zacznie się twoja dożywotnia odsiadka. 240 00:27:43,747 --> 00:27:45,874 Wszystko przez żonę Belgijkę. 241 00:27:47,334 --> 00:27:49,085 Belgia to kraj mięczaków. 242 00:27:49,794 --> 00:27:52,964 Za to Norwegia – jest krajem surowym. 243 00:27:53,965 --> 00:27:57,344 W Brukseli śpi się na materacu z pierza 244 00:27:58,011 --> 00:27:59,929 i je na śniadanie ikrę łososia. 245 00:28:00,764 --> 00:28:03,641 W Storfjord długo byś nie przeżył. 246 00:28:05,185 --> 00:28:08,980 Pierwsza nauczka: nie żeń się z Belgijką. 247 00:28:09,606 --> 00:28:11,316 Są sentymentalne. 248 00:28:11,399 --> 00:28:13,234 Będziesz tyrał całymi dniami, 249 00:28:13,318 --> 00:28:16,446 by załatwić rzecz, którą pocisk załatwia w sekundę. 250 00:28:17,614 --> 00:28:22,702 Druga nauczka, Szatanie, czy jak ty się tam wabisz. 251 00:28:25,080 --> 00:28:26,748 Teraz zrób podkop. 252 00:28:48,144 --> 00:28:50,647 Hike! Dobrze! 253 00:31:10,286 --> 00:31:11,955 Ej! Przestań! 254 00:31:14,165 --> 00:31:20,130 Przestań! Ej! 255 00:31:21,297 --> 00:31:22,298 Nie! 256 00:31:23,925 --> 00:31:24,926 Ty. 257 00:31:31,516 --> 00:31:32,767 O nie. 258 00:31:32,851 --> 00:31:35,103 Spokój. Zostaw! 259 00:31:35,186 --> 00:31:36,229 Zostaw! 260 00:31:37,105 --> 00:31:38,773 Nie! 261 00:31:39,691 --> 00:31:42,193 Zostaw! Nie! 262 00:31:45,989 --> 00:31:47,323 Prosto! 263 00:31:50,660 --> 00:31:51,661 Zostaw! 264 00:31:57,917 --> 00:31:59,210 Zostaw go! 265 00:32:01,838 --> 00:32:02,839 Nie! 266 00:32:44,381 --> 00:32:45,465 Sio! 267 00:32:48,426 --> 00:32:51,721 Od kiedy boisz się, że ktoś wejdzie ci na zaplecze? 268 00:32:51,805 --> 00:32:53,431 Nie chodzi o wchodzenie. 269 00:32:55,850 --> 00:32:59,187 Wyjmiesz go z zagrody i wsadzisz tam? 270 00:32:59,270 --> 00:33:00,689 Zagroda zawiodła. 271 00:33:01,231 --> 00:33:03,358 - Twój pies, jak widać... - Nie mój. 272 00:33:03,441 --> 00:33:06,111 Twój pies przeszkadza zaprzęgowi. 273 00:33:06,194 --> 00:33:08,196 Twój pies wskakuje na mnie, 274 00:33:08,279 --> 00:33:10,782 choćbym nie wiem, ile razy uniósł kolano. 275 00:33:10,865 --> 00:33:13,993 Twój pies gwiżdże na stadnie reguły 276 00:33:14,077 --> 00:33:17,539 i burzy porządek, który ustanawiałem od lat. 277 00:33:18,373 --> 00:33:22,752 Twój pokurcz, który za dobroć odpłaca ci anarchią. 278 00:33:24,754 --> 00:33:26,006 To, by nie wyszedł. 279 00:33:31,511 --> 00:33:33,138 Dom też nam rozbiera? 280 00:34:14,512 --> 00:34:15,513 Dobre psy! 281 00:36:39,407 --> 00:36:40,867 Dzieńdoberek. 282 00:36:52,337 --> 00:36:53,588 Powodzenia, mały. 283 00:36:58,593 --> 00:37:00,970 Ej! Znowu ty? 284 00:37:01,054 --> 00:37:02,972 No zostaw! Zostaw! 285 00:37:03,848 --> 00:37:05,975 Stój! Nie! 286 00:37:07,268 --> 00:37:11,106 Stój. Nie... Małe diabelstwo. 287 00:37:13,024 --> 00:37:14,609 Ej, przestań! 288 00:37:25,870 --> 00:37:27,747 Pozdrów ode mnie Oki. 289 00:37:27,831 --> 00:37:29,290 Nie jadę do Oki. 290 00:37:30,041 --> 00:37:31,584 Tylko przez zatokę? 291 00:37:31,668 --> 00:37:32,919 Tak oszczędzę dzień. 292 00:37:33,003 --> 00:37:34,170 Kosztem życia. 293 00:37:34,254 --> 00:37:35,380 Już to robiłem. 294 00:37:36,297 --> 00:37:37,674 Lodowi nie można ufać. 295 00:37:37,757 --> 00:37:39,551 Damy radę. Posłuchaj. 296 00:37:40,301 --> 00:37:44,139 Póki nie wrócę z lekarstwem, lepiej strońcie od ludzi. 297 00:37:45,640 --> 00:37:48,184 Kto byłby dość głupi, by jeździć w tę pogodę? 298 00:38:37,650 --> 00:38:38,693 Dobra, Togo. 299 00:39:31,746 --> 00:39:33,915 Dobry pies! Prosto! 300 00:39:46,720 --> 00:39:49,639 Cóż to, psiaki? Od kiedy boimy się lodu? 301 00:39:50,557 --> 00:39:53,309 Ten, kto zdzierżyć tego starcia nie da, 302 00:39:54,185 --> 00:39:57,480 niechaj odejdzie! Paszport wnet dostanie! 303 00:39:57,564 --> 00:40:00,567 Ginąć nie będziem w jego towarzystwie. 304 00:40:01,234 --> 00:40:06,448 Psy stare nie pomną, lecz on z pewnością spamięta 305 00:40:06,531 --> 00:40:07,866 wielkie swoje czyny. 306 00:40:09,200 --> 00:40:14,581 Nazwiska nasze ustom jego niechaj więc znane będą. 307 00:40:14,664 --> 00:40:16,458 Seppala, kierowca, 308 00:40:17,167 --> 00:40:20,545 Fritz i Sally, Molly i Red, i Togo, 309 00:40:21,421 --> 00:40:23,757 Togo wielki na przedzie. 310 00:40:23,840 --> 00:40:28,219 Przy szczęku misek z wodą niech będą wspominane. 311 00:40:29,012 --> 00:40:34,559 By psy w Nome, śpiące dziś, braku tu swego wkrótce żałowały. 312 00:40:35,852 --> 00:40:42,525 Nas garść, radosna garść, nas garstka cenna! 313 00:40:43,568 --> 00:40:47,280 Pędźcie, psiaki! Pędźcie! 314 00:41:18,895 --> 00:41:21,022 Max, nadaj to do Associated Press. 315 00:41:22,440 --> 00:41:24,234 Niech wiedzą, co tu się dzieje. 316 00:41:24,901 --> 00:41:26,444 Więcej pan nie napisze? 317 00:41:28,029 --> 00:41:29,239 Więcej nie zdołam. 318 00:41:36,246 --> 00:41:39,749 TEMPERATURY BLISKO 50 PONIŻEJ ZERA 319 00:41:39,833 --> 00:41:44,546 I WIATR DOCHODZĄCY DO 80 KM/H 320 00:41:56,558 --> 00:41:58,435 TYSIĄCE W NOME NARAŻONE NA ZARAZĘ 321 00:41:58,518 --> 00:42:00,145 KOLEJNE OFIARY DYFTERYTU 322 00:42:00,228 --> 00:42:01,771 „Blisko 50 poniżej zera 323 00:42:01,855 --> 00:42:03,773 i wiatr sięgający 80 km/h”. 324 00:42:04,524 --> 00:42:09,487 „Człowiek i psy nadstawiają karku, pokonując 1000 km w obie strony”. 325 00:42:09,571 --> 00:42:10,989 NOWY JORK 326 00:42:11,072 --> 00:42:12,157 Życia wiszą na włosku, 327 00:42:12,240 --> 00:42:14,576 a warunki są tak okropne, że nie mieszczą się w głowie. 328 00:42:14,659 --> 00:42:15,869 FILADELFIA 329 00:42:15,952 --> 00:42:18,371 Na usta nie ciśnie się pytanie, czy zdążą, 330 00:42:18,455 --> 00:42:20,248 lecz czy w ogóle tam dotrą i wrócą. 331 00:42:36,681 --> 00:42:39,934 Brawo, psiaki! Brawo! 332 00:43:06,836 --> 00:43:08,004 Zmęczyłeś się. 333 00:43:09,047 --> 00:43:10,173 Bywało gorzej. 334 00:43:12,342 --> 00:43:13,802 Teraz do Nulato? 335 00:43:14,344 --> 00:43:15,804 Za godzinę. 336 00:43:15,887 --> 00:43:17,681 A co, przeszkadzamy? 337 00:43:18,264 --> 00:43:20,308 Jak to biały człowiek. 338 00:43:21,685 --> 00:43:24,062 Znoszę cię tylko przez wzgląd na psa. 339 00:43:24,604 --> 00:43:26,356 Często na niego stawiasz. 340 00:43:27,816 --> 00:43:30,735 Doglądanie przystanku na wyścigach ma swoje zalety. 341 00:43:32,112 --> 00:43:36,825 Gdy większość psów dojeżdża do Shaktoolik, mają zatroskany wzrok. 342 00:43:37,867 --> 00:43:39,994 Ale ten – nigdy. 343 00:43:40,745 --> 00:43:42,247 Ten chce wygrać wyścig, 344 00:43:42,330 --> 00:43:44,916 a potem ganiać karibu i zaczepiać niedźwiedzie polarne. 345 00:43:47,252 --> 00:43:48,795 Chciałem go oddać, wiesz? 346 00:43:52,590 --> 00:43:53,591 Dwa razy. 347 00:44:21,536 --> 00:44:22,746 Prr. 348 00:44:30,712 --> 00:44:33,340 Gdy oznajmiłem, że jadę na Alaskę, 349 00:44:33,965 --> 00:44:36,051 ojciec mnie wyśmiał. Uznał, że żartuję. 350 00:44:36,801 --> 00:44:38,845 Że tylko głupek byłby dość tępy, 351 00:44:38,928 --> 00:44:42,474 by woleć bezrobocie w Ameryce od posady w Norwegii. 352 00:44:44,351 --> 00:44:47,812 Na dźwięk słowa „złoto” dał mi po twarzy. 353 00:44:48,813 --> 00:44:52,150 Obiecał, że jedyne złoto, jakie tam znajdę, 354 00:44:52,233 --> 00:44:53,985 przywiozę we własnych zębach. 355 00:44:56,446 --> 00:44:57,530 Słusznie. 356 00:44:59,324 --> 00:45:01,618 Wykopałem w tym kraju tyle dziur. 357 00:45:02,577 --> 00:45:06,748 Według czystej statystyki powinienem go znaleźć choć trochę, ale... 358 00:45:08,875 --> 00:45:09,876 nie. 359 00:45:13,254 --> 00:45:16,549 Żyję z psów. Nie domowych, a pracujących. 360 00:45:16,633 --> 00:45:18,802 Staję przed trudnymi wyborami. 361 00:45:19,552 --> 00:45:21,888 Jeśli to najcięższy, jaki nas spotkał, 362 00:45:21,971 --> 00:45:24,224 bądźmy wdzięczni losowi. 363 00:45:26,935 --> 00:45:29,396 Mylisz jego urok z silnym duchem. 364 00:45:30,355 --> 00:45:34,609 Ja widzę tylko kłopoty, stratę czasu i porażkę. 365 00:45:37,028 --> 00:45:38,029 Wio! 366 00:45:49,290 --> 00:45:51,751 Jest wręcz w sam raz. 367 00:45:51,835 --> 00:45:54,754 Ale jak mówiłem, to mistrz ucieczek. 368 00:45:54,838 --> 00:45:58,591 Bez obaw. Chcę, by żył w domu. 369 00:45:58,675 --> 00:45:59,968 To się może... 370 00:46:00,051 --> 00:46:02,095 Ubiegłej zimy w drzwi drapały wilki. 371 00:46:02,178 --> 00:46:04,848 Gapiły się na mnie przez szybę. 372 00:46:05,598 --> 00:46:09,269 Przysięgam, że w rodzimej Irlandii ich nie mieliśmy. 373 00:46:09,352 --> 00:46:13,732 Ale przy tym chłopaku, żaden nie będzie mi straszny. 374 00:46:13,815 --> 00:46:15,483 Chyba że sam im otworzy. 375 00:46:16,526 --> 00:46:17,736 Słucham? 376 00:46:17,819 --> 00:46:21,823 Żona mówiła mi właśnie, że już pora jechać. 377 00:46:21,906 --> 00:46:25,076 Życzę dobrej zabawy z psiakiem. 378 00:46:25,160 --> 00:46:26,244 Dziękuję. 379 00:46:32,584 --> 00:46:36,629 Spokojnie, kochany. To twój nowy dom. 380 00:46:41,051 --> 00:46:42,093 Będzie dobrze. 381 00:47:11,081 --> 00:47:12,874 Starczy już, ty podły kundlu. 382 00:47:13,875 --> 00:47:15,752 Nie pies, tylko diabeł wcielony! 383 00:47:16,586 --> 00:47:19,923 Właśnie. Możesz sobie biegać. 384 00:47:20,006 --> 00:47:21,633 I tak nie wyjdziesz. 385 00:47:22,842 --> 00:47:24,594 Próbuj, ile sił. 386 00:47:24,678 --> 00:47:28,223 Zmęcz się i zaczniemy cię uczyć manier. 387 00:47:28,848 --> 00:47:32,310 Ej! To już nie Little Creek, ty chuliganie! 388 00:47:41,861 --> 00:47:42,946 Tak lepiej. 389 00:47:43,613 --> 00:47:45,031 Dobrze. 390 00:47:45,115 --> 00:47:46,449 Bądź grzeczny, 391 00:47:47,117 --> 00:47:49,369 to dostaniesz na obiad ładny stek. 392 00:47:53,957 --> 00:47:55,500 Nie! 393 00:49:10,492 --> 00:49:13,203 Tę krew czuje każdy drapieżnik w okolicy. 394 00:49:13,995 --> 00:49:15,288 Życie ci tu ratuję. 395 00:49:16,331 --> 00:49:18,291 Chodź no, Ruski. 396 00:49:19,250 --> 00:49:21,711 Chodź. Do góry. 397 00:49:24,339 --> 00:49:25,340 Dobry pies. 398 00:49:27,217 --> 00:49:29,761 Nie. Ani mi się waż. 399 00:49:37,811 --> 00:49:40,939 Chodź tu. Do ostatniego szeregu. 400 00:49:44,067 --> 00:49:50,448 Poznaj Ilsę. Nie kombinuj przy niej, bo pożałujesz, słowo daję. 401 00:50:12,971 --> 00:50:14,723 Dobra! Hike! 402 00:50:50,008 --> 00:50:52,886 Prześcignąłeś Ilsę. Ciekawe, ile zdziałasz na przedzie. 403 00:50:54,971 --> 00:50:55,972 Spokój. 404 00:50:57,682 --> 00:50:58,725 Chodź. 405 00:51:02,062 --> 00:51:03,313 Grzeczny Diaz. 406 00:52:10,380 --> 00:52:11,798 Dobre psiaki. 407 00:52:47,959 --> 00:52:51,671 Dobre psy, dobre! 408 00:53:05,143 --> 00:53:07,437 W życiu nie widziałem czegoś takiego. 409 00:53:07,520 --> 00:53:09,606 To lider, nie pies do zaprzęgu. 410 00:53:09,689 --> 00:53:12,484 Żebyś ty go widziała. Przegonił całą resztę. 411 00:53:13,360 --> 00:53:16,863 - Jest wspaniały. To przyszły mistrz. - Krwawi. 412 00:53:16,946 --> 00:53:20,909 Miałaś rację, że ma wytrwałe serce. 413 00:53:22,869 --> 00:53:24,996 Nazwę go Togo. 414 00:53:25,789 --> 00:53:29,918 Po tym admirale. Niepozorne imię, niepozorny pies. 415 00:53:31,211 --> 00:53:32,295 Pasuje. 416 00:53:44,641 --> 00:53:47,560 Słonko! Przyszłabyś, proszę? 417 00:53:52,148 --> 00:53:54,442 Chodź. Obejdź go, nie ruszy się. 418 00:53:54,526 --> 00:53:57,737 - Jestem zajęta. - Chodź, usiądź obok. 419 00:53:58,697 --> 00:53:59,698 Proszę. 420 00:54:07,330 --> 00:54:10,917 A teraz go zaproś. Powiedz, by wszedł. 421 00:54:11,793 --> 00:54:12,794 Dalej. 422 00:54:14,087 --> 00:54:15,171 Togo, chodź. 423 00:54:15,797 --> 00:54:16,840 Znowu. 424 00:54:16,923 --> 00:54:20,010 - Niesprawiedliwe. - Skąd. Mocniejszym tonem. 425 00:54:21,636 --> 00:54:24,514 Togo, chodź do pokoju! 426 00:54:24,597 --> 00:54:26,975 Mąż chyba chce mi coś udowodnić. 427 00:54:28,143 --> 00:54:30,395 Żadnych psów w sypialni. 428 00:54:31,646 --> 00:54:33,815 Dobry Togo, dobry. 429 00:54:33,898 --> 00:54:36,651 Nie do wiary! 430 00:54:37,736 --> 00:54:38,737 Dobry pies. 431 00:54:39,446 --> 00:54:41,489 Mam w nosie gubernatora. 432 00:54:41,573 --> 00:54:44,075 Bez względu na to, co myślisz, Jafet... 433 00:54:44,159 --> 00:54:45,577 Pani Seppalo. 434 00:54:45,660 --> 00:54:48,663 W taką pogodę każdy maszer przejedzie góra 50 km. 435 00:54:48,747 --> 00:54:51,332 Seppala jako jedyny zniesie dłuższy kurs! 436 00:54:51,416 --> 00:54:53,335 Co to za jakaś bzdurna sztafeta? 437 00:54:54,544 --> 00:54:56,546 Wyjdzie nam na dobre, Constance. 438 00:54:56,629 --> 00:54:58,048 - To trasa? - Tak. 439 00:54:58,131 --> 00:55:00,342 Czternaście zaprzęgów rozstawionych 440 00:55:00,425 --> 00:55:02,218 pomiędzy Nenaną a Shaktoolik. 441 00:55:02,302 --> 00:55:04,387 W tej właśnie chwili odbywają kursy 442 00:55:04,471 --> 00:55:06,473 i przekazują sobie surowicę. 443 00:55:06,556 --> 00:55:10,560 Wyślemy dwa zaprzęgi do tych chat i zaczekają na Seppalę. 444 00:55:11,895 --> 00:55:14,022 Potrzebne będą drugie sanie. 445 00:55:14,105 --> 00:55:15,940 Złożyłabyś dla nas zaprzęg? 446 00:55:16,024 --> 00:55:17,025 Pewnie. 447 00:55:17,108 --> 00:55:18,485 Gunnar by poprowadził? 448 00:55:18,568 --> 00:55:19,986 - Pewnie. - Dobrze. 449 00:55:20,070 --> 00:55:21,613 Kiedy wpadł na to gubernator? 450 00:55:21,696 --> 00:55:23,406 Pół doby po wyjeździe Seppali. 451 00:55:24,657 --> 00:55:27,535 Zmienia reguły po starcie, jak to polityk. 452 00:55:27,619 --> 00:55:29,996 Nie. Skorzystamy na tym. 453 00:55:30,080 --> 00:55:31,539 Oszczędzimy nieco Seppalę. 454 00:55:31,623 --> 00:55:34,167 - Ale on nie ma o tym pojęcia. - Właśnie! 455 00:55:34,250 --> 00:55:36,294 Dość. Błagam. 456 00:55:38,046 --> 00:55:40,256 Według najlepszych szacunków 457 00:55:40,340 --> 00:55:44,135 sztafeta powinna jutro dotrzeć do przystanku w Shaktoolik. 458 00:55:44,219 --> 00:55:46,262 Sztab gubernatora wszystko obliczył. 459 00:55:46,346 --> 00:55:49,516 Jak by nie patrzeć, gdy Seppala jutro dotrze do Shaktoolik, 460 00:55:49,599 --> 00:55:51,434 surowica będzie na niego czekała. 461 00:55:51,518 --> 00:55:52,727 Ale już tam jest. 462 00:55:54,020 --> 00:55:56,898 - Albo je minął. - Co? Nie, niemożliwe. 463 00:55:56,981 --> 00:56:00,276 Znam męża. Jeśli zatoka zamarzła, przejechał po lodzie. 464 00:56:00,360 --> 00:56:02,696 W taką zamieć? Z pewnością nie... 465 00:56:02,779 --> 00:56:03,863 Jasne, że tak. 466 00:56:04,656 --> 00:56:07,659 Droga naokoło to 140 km, a w linii prostej – 30. 467 00:56:07,742 --> 00:56:08,993 Oszczędzi dwa dni. 468 00:56:09,077 --> 00:56:12,539 Jeśli zatoka jest zamarznięta, przekroczył ją. 469 00:56:13,373 --> 00:56:14,874 A jeśli się miną... 470 00:56:14,958 --> 00:56:18,211 To spotkają się po drodze. 471 00:56:18,294 --> 00:56:21,214 Mogą się minąć na szlaku na tysiąc sposobów. 472 00:56:21,297 --> 00:56:23,216 I to w dobrą pogodę. 473 00:56:24,092 --> 00:56:26,011 - Sami wiecie. - Ja wiem. 474 00:56:26,094 --> 00:56:29,472 Jeśli mąż jakimś cudem nie napotka sztafety, 475 00:56:29,556 --> 00:56:30,598 której nie szuka, 476 00:56:30,682 --> 00:56:32,350 pojedzie prosto do Nenany. 477 00:56:32,434 --> 00:56:35,729 A gdy wasz maszer uzna, że się minęli, 478 00:56:35,812 --> 00:56:37,230 ruszy przed siebie. 479 00:56:37,313 --> 00:56:38,648 Nie zrobiłby tego. 480 00:56:38,732 --> 00:56:41,067 - Kto tam jest? - Henry Ivanoff. 481 00:56:41,151 --> 00:56:43,028 Henry jest twardy i odważny. 482 00:56:43,111 --> 00:56:46,156 Nie będzie się grzał przy ogniu, gdy umierają dzieci. 483 00:56:46,239 --> 00:56:47,657 Daję słowo, że ruszy. 484 00:56:50,285 --> 00:56:51,411 A czy dojedzie? 485 00:56:54,122 --> 00:56:55,957 Nie mnie o tym spekulować. 486 00:56:58,585 --> 00:56:59,586 Da radę? 487 00:57:01,588 --> 00:57:04,049 Moim zdaniem znajdziemy go na wiosnę. 488 00:57:05,050 --> 00:57:08,595 Jego, psy i surowicę. Po roztopach. 489 00:57:09,512 --> 00:57:10,513 Ale... 490 00:57:10,597 --> 00:57:12,140 Cztery dni temu uznaliśmy 491 00:57:12,223 --> 00:57:15,560 w tym miejscu, że zrobi to jeden człowiek i jeden pies. 492 00:57:16,269 --> 00:57:18,021 Zmieniła się tylko pogoda. 493 00:57:20,106 --> 00:57:21,191 Na gorsze. 494 00:57:21,858 --> 00:57:24,444 Tyle dzieci... przepadnie. 495 00:57:29,449 --> 00:57:30,617 Oby się spotkali. 496 00:57:58,103 --> 00:58:01,564 Skręt! 497 00:58:22,669 --> 00:58:24,546 Zostaw! 498 00:58:30,176 --> 00:58:31,177 Zostaw! 499 00:59:09,007 --> 00:59:10,008 Nie! 500 00:59:10,842 --> 00:59:12,052 Sepp, nie! 501 00:59:12,802 --> 00:59:13,803 Stój! 502 00:59:19,059 --> 00:59:20,310 Mam surowicę! 503 00:59:21,936 --> 00:59:24,689 Stój! Mam surowicę! 504 01:00:33,842 --> 01:00:37,679 Bill Shannon ruszył pierwszy. Jechał przez noc. 505 01:00:38,513 --> 01:00:39,973 Było minus 45. 506 01:00:40,724 --> 01:00:43,727 Dojechał do Tolovany z czarną, odmrożoną twarzą. 507 01:00:45,061 --> 01:00:47,147 Oddał fiolki Edowi Kallandsowi. 508 01:00:47,731 --> 01:00:50,984 Polewali mu ręce gorącą wodą, bo przymarzły do sań. 509 01:00:52,819 --> 01:00:54,195 Potem był Tommy Patsy. 510 01:00:56,197 --> 01:00:57,323 Potem – Jackscrew. 511 01:00:58,199 --> 01:01:00,702 Ale ty nie masz sobie równych, Sepp. 512 01:01:07,167 --> 01:01:08,877 - Sepp? - Co? 513 01:01:10,211 --> 01:01:11,212 Trzymasz się? 514 01:01:12,797 --> 01:01:15,425 Jasne. Znakomicie. 515 01:01:20,764 --> 01:01:22,015 A jak on? 516 01:01:22,098 --> 01:01:23,141 Bo co? 517 01:01:24,559 --> 01:01:26,269 Tylko nie zrozum mnie źle. 518 01:01:27,979 --> 01:01:31,232 To najlepszy psiak, jakiego znam. 519 01:01:33,026 --> 01:01:35,236 Ale widzę wyczerpane zwierzę. 520 01:01:36,613 --> 01:01:40,825 Naprawdę. Ta zamieć pokonała wszystkie moje psy. 521 01:01:42,035 --> 01:01:44,704 Jako przyjaciel muszę być z tobą szczery. 522 01:01:50,043 --> 01:01:52,921 Zostaw go. Zadbam o niego, aż się przejaśni. 523 01:01:53,004 --> 01:01:54,089 To mój lider! 524 01:01:56,257 --> 01:01:58,760 Bądź tak miły i dbaj o swoje. 525 01:02:04,474 --> 01:02:05,475 Jasne. 526 01:02:13,066 --> 01:02:14,109 Przepraszam. 527 01:02:15,360 --> 01:02:17,779 Nie powinienem był tak warczeć. 528 01:02:17,862 --> 01:02:19,489 Nie przejmuj się. 529 01:02:19,572 --> 01:02:22,492 Nie. To nie wypada. 530 01:02:23,368 --> 01:02:25,954 Zwłaszcza, że mówisz to z troski. 531 01:02:28,206 --> 01:02:29,457 Cokolwiek się stanie, 532 01:02:29,541 --> 01:02:32,585 wezmę na siebie całą odpowiedzialność za jutro. 533 01:02:33,586 --> 01:02:36,131 Ale doceniam, że troszczysz się o psa. 534 01:02:38,508 --> 01:02:39,676 Jak mało kto. 535 01:02:45,724 --> 01:02:48,143 „Do snu, do snu. 536 01:02:49,144 --> 01:02:50,979 Kończy się oto dzień. 537 01:02:51,980 --> 01:02:54,524 Wychodzi teraz, płosząc słońce, cień. 538 01:02:56,067 --> 01:02:58,486 Do snu, do snu. 539 01:02:59,696 --> 01:03:02,907 Wszelka radość odchodzi razem z dniem. 540 01:03:04,034 --> 01:03:08,204 I smutek także pierzcha już przed snem. 541 01:03:09,164 --> 01:03:11,416 Do snu, do snu. 542 01:03:12,208 --> 01:03:16,546 Śpij, serce smutne, twój ból niechaj przeminie. 543 01:03:17,172 --> 01:03:19,257 Śpij, duszy radosna. 544 01:03:20,216 --> 01:03:22,802 Niech każdy śni, kto żyje. 545 01:03:24,679 --> 01:03:25,847 Do snu. 546 01:03:27,515 --> 01:03:28,767 Do snu”. 547 01:03:32,729 --> 01:03:34,647 Zdążę jeszcze postawić? 548 01:03:34,731 --> 01:03:36,566 Dzięki za gościnę. 549 01:03:36,649 --> 01:03:37,942 Chyba się myliłem. 550 01:03:38,026 --> 01:03:41,696 Nie myliłeś. Słowo się rzekło. Damy radę. 551 01:03:52,415 --> 01:03:54,793 Dalej, Togo! Hike! 552 01:03:59,464 --> 01:04:01,049 Znów jedzie przez zatokę. 553 01:04:01,841 --> 01:04:03,593 Seppala, nie! 554 01:04:04,761 --> 01:04:06,471 Wie, ile zniosą jego psy. 555 01:04:07,639 --> 01:04:10,016 Albo zatoka, albo nic. 556 01:05:22,797 --> 01:05:24,174 Dobre pieski! 557 01:05:25,508 --> 01:05:26,676 Dobre! 558 01:05:28,136 --> 01:05:30,055 Dobre psy! Gazu! 559 01:05:30,889 --> 01:05:31,890 Dalej! 560 01:05:32,515 --> 01:05:33,933 Tak trzymaj, Togo! 561 01:05:36,353 --> 01:05:37,562 Dobry pies! 562 01:05:39,022 --> 01:05:40,023 Pędź! 563 01:05:42,275 --> 01:05:43,276 Pędź! 564 01:05:43,360 --> 01:05:45,070 DZIESIĘĆ LAT WCZEŚNIEJ 565 01:05:45,153 --> 01:05:46,196 Naprzód. 566 01:05:49,074 --> 01:05:50,450 Biegnijcie! 567 01:06:02,253 --> 01:06:04,506 - Dawaj, dawaj! - Gazu! 568 01:06:09,636 --> 01:06:12,639 Jeszcze 20 dolarów na Leonharda Seppalę. 569 01:06:13,515 --> 01:06:15,934 Dwie dyszki na te jego psinki? 570 01:06:16,017 --> 01:06:17,894 Największy maszer Scotty Allan 571 01:06:17,977 --> 01:06:20,021 był ostatnio na prowadzeniu. 572 01:06:20,105 --> 01:06:21,231 Już po wyścigu. 573 01:06:35,662 --> 01:06:36,955 Widzicie? 574 01:06:37,038 --> 01:06:39,290 To najlepszy zaprzęg świata. 575 01:06:40,375 --> 01:06:42,919 - Hike! - Wiedzą, kim są. 576 01:06:43,003 --> 01:06:45,005 Teraz my poznamy siebie. 577 01:06:46,965 --> 01:06:50,635 Gazu! Dalej, pieski! 578 01:06:58,309 --> 01:06:59,728 Hike! Dobrze! 579 01:07:07,235 --> 01:07:09,362 Dalej! Dawajcie, psy, dawajcie! 580 01:07:12,866 --> 01:07:17,954 Dobre psy! Dobre! 581 01:07:18,038 --> 01:07:19,039 Hike, pieski! 582 01:07:27,756 --> 01:07:28,965 Chwila moment. 583 01:07:29,049 --> 01:07:30,383 To nie Scotty. 584 01:07:32,886 --> 01:07:33,970 A kto? 585 01:07:34,054 --> 01:07:38,808 A to właśnie Leonhard Seppala i jego psinki, panowie koledzy! 586 01:08:00,580 --> 01:08:01,956 Gratuluję, Sepp. 587 01:08:08,797 --> 01:08:10,507 Cześć, Togo. 588 01:08:10,924 --> 01:08:13,259 Brawo. Dałeś radę. 589 01:08:14,552 --> 01:08:15,762 Dobry piesek. 590 01:08:29,818 --> 01:08:32,153 Marzyłaś, że zawiśnie tu coś takiego? 591 01:08:33,071 --> 01:08:35,657 Nie marzyłam o pięciu tysiącach nagrody. 592 01:08:35,740 --> 01:08:37,701 Nagrody się nie zawiesi. 593 01:08:37,784 --> 01:08:40,745 Dałoby się, tylko na mnóstwo gwoździ. 594 01:08:42,330 --> 01:08:44,457 A wszystko dzięki temu hultajowi. 595 01:08:45,417 --> 01:08:49,045 Jako jedyny nigdy się nie lekceważyłeś. 596 01:08:49,838 --> 01:08:54,968 Nie licząc mojej genialnej żony. Pięknej i genialnej. 597 01:11:00,301 --> 01:11:01,302 Pędź! 598 01:11:38,882 --> 01:11:40,884 Togo! Hike! 599 01:11:48,558 --> 01:11:49,559 Brawo! 600 01:11:51,519 --> 01:11:53,021 Dobry pies! 601 01:11:54,564 --> 01:11:55,940 Biegnijcie! 602 01:12:05,950 --> 01:12:06,951 Udało się. 603 01:12:09,954 --> 01:12:11,373 Udało się! 604 01:13:09,973 --> 01:13:12,642 Nie wiem, co będzie, ale wybacz mi. 605 01:13:18,481 --> 01:13:21,151 Hike, Togo! 606 01:13:37,334 --> 01:13:38,543 Ciągnij! 607 01:13:39,461 --> 01:13:40,628 Ciągnij! 608 01:13:41,671 --> 01:13:42,839 Szarp! 609 01:13:43,256 --> 01:13:45,216 Nie, Fritz, stój! 610 01:13:57,062 --> 01:13:58,063 Tak! 611 01:14:01,483 --> 01:14:02,567 Tak! 612 01:14:36,101 --> 01:14:38,520 Dobry piesek. Dobry. 613 01:14:41,314 --> 01:14:42,565 Wszystkie dobre! 614 01:14:49,155 --> 01:14:50,490 Właźcie, psiaki. 615 01:15:00,041 --> 01:15:01,376 Ja to zrobię. 616 01:15:01,918 --> 01:15:04,045 Zostaw. Ty pij. 617 01:15:27,485 --> 01:15:28,486 Co? 618 01:15:32,032 --> 01:15:34,409 Pies umiera. 619 01:15:40,498 --> 01:15:42,334 Piecze ją w oczy. 620 01:15:52,677 --> 01:15:53,928 Dziękuję, Gunnarze. 621 01:15:54,012 --> 01:15:55,722 Jestem do usług. 622 01:15:56,139 --> 01:15:58,308 Boję się, że tuż pod samym domem... 623 01:15:58,391 --> 01:16:00,226 Nic takiego się nie stanie. 624 01:16:00,310 --> 01:16:04,147 Nie znam lepszego maszera. Wróci do domu za wszelką cenę. 625 01:16:04,230 --> 01:16:06,441 Przygotuj sanie, a ja zbiorę psy. 626 01:16:06,524 --> 01:16:08,193 Skąd, psy też pozbieram. 627 01:16:08,276 --> 01:16:09,444 Pani niech śpi. 628 01:16:09,527 --> 01:16:11,196 Dość długo siedzę w domu. 629 01:16:11,279 --> 01:16:14,824 Jeśli to nie kłopot, wolę wyjść po psy. 630 01:16:14,908 --> 01:16:17,911 Jasne. Kogo poleca pani na lidera? 631 01:16:17,994 --> 01:16:21,414 Lis jest najlepszy. A obok niego – Balto. 632 01:16:22,415 --> 01:16:23,541 Medalu nie wygrają, 633 01:16:23,625 --> 01:16:25,877 ale sforsują zaspy i dojadą na obiad. 634 01:16:37,347 --> 01:16:38,348 Dzięki. 635 01:16:49,359 --> 01:16:50,568 Dobre psy. 636 01:16:57,117 --> 01:16:59,327 Przekaż mu, że w domu czekają obowiązki. 637 01:17:00,203 --> 01:17:01,204 Chętnie! 638 01:17:06,751 --> 01:17:08,837 Lisie, Balto. Hike! 639 01:17:25,478 --> 01:17:26,479 Przejdźmy się. 640 01:17:27,105 --> 01:17:28,314 Nie mam czasu. 641 01:17:29,024 --> 01:17:30,066 Chodź. 642 01:17:30,150 --> 01:17:31,443 Muszę jechać. 643 01:17:40,201 --> 01:17:41,953 Martwiłem się o ciebie wczoraj. 644 01:17:43,997 --> 01:17:46,249 Myśląc, że to cię przerośnie. 645 01:17:48,126 --> 01:17:49,210 Aż spojrzałem tam. 646 01:17:50,837 --> 01:17:52,172 I zapytałem siebie: 647 01:17:53,256 --> 01:17:56,760 „Amituku, dlaczego martwisz się o człowieka, 648 01:17:58,136 --> 01:18:00,764 który tak oto wymyka się śmierci?”. 649 01:18:17,655 --> 01:18:19,449 Przejedziesz się w saniach. 650 01:18:20,200 --> 01:18:22,327 Choćby tylko 30 km. 651 01:18:28,375 --> 01:18:31,127 Chodź do sań, chociaż raz. 652 01:18:33,672 --> 01:18:34,673 Siad. 653 01:20:03,136 --> 01:20:07,223 Przykro mi, Togo, ale nie pomogę. 654 01:20:08,016 --> 01:20:09,017 Nic nie widzę. 655 01:20:09,726 --> 01:20:11,728 Trzeba dojechać do kolejnej chaty. 656 01:20:12,437 --> 01:20:14,439 Do Wielkiego Joego. Wierzę w ciebie. 657 01:20:16,024 --> 01:20:17,192 Wierzę w ciebie. 658 01:20:18,068 --> 01:20:20,236 Dobry pies. 659 01:21:46,322 --> 01:21:47,574 O nie. 660 01:21:58,835 --> 01:21:59,961 Togo? 661 01:22:15,143 --> 01:22:18,146 Nie stawaj. Trzeba jechać dalej. 662 01:22:18,855 --> 01:22:23,777 Rozumiesz? Jeśli staniemy... zginiemy. 663 01:22:24,569 --> 01:22:29,991 Słuchaj mnie. Jeśli staniesz, zginiesz. 664 01:22:41,711 --> 01:22:42,712 Seppala? 665 01:22:43,421 --> 01:22:45,298 - Seppala, to ty? - Boże. 666 01:22:45,382 --> 01:22:47,092 Joe, jesteśmy. 667 01:22:47,175 --> 01:22:48,468 O Boże. 668 01:22:48,551 --> 01:22:50,387 Surowica jest w saniach. 669 01:22:54,974 --> 01:22:57,185 Idź do środka. Zabiorę psy pod dach. 670 01:22:57,268 --> 01:22:58,812 Dzięki. Jego – nie. 671 01:23:02,816 --> 01:23:04,776 Jesteś wybitny. 672 01:23:11,741 --> 01:23:15,704 Wybitny. 673 01:23:16,746 --> 01:23:18,456 Seppala, do środka! 674 01:24:01,207 --> 01:24:02,917 Już nie musisz dalej pędzić. 675 01:24:03,752 --> 01:24:04,919 Wypij ze mną. 676 01:24:11,843 --> 01:24:14,512 Ten. Ten tutaj. 677 01:24:15,180 --> 01:24:18,391 Tyle kilometrów w śniegu. 12 lat na karku. 678 01:24:19,517 --> 01:24:20,935 W głowie się nie mieści. 679 01:24:21,019 --> 01:24:22,020 Trzymaj kciuki. 680 01:24:54,469 --> 01:24:56,137 Charlie, jesteś. 681 01:24:56,221 --> 01:24:58,056 - Masz. - To surowica? 682 01:24:58,139 --> 01:24:59,933 - Ogrzej je. - Tak. 683 01:25:00,016 --> 01:25:01,726 - Powodzenia. - Dzięki. 684 01:25:01,810 --> 01:25:04,646 Moje psy. Chodźcie pomóc. 685 01:25:52,068 --> 01:25:53,403 Jedzie do nas zaprzęg. 686 01:26:04,205 --> 01:26:05,540 Proszę. 687 01:26:05,623 --> 01:26:06,708 Dziękuję. 688 01:26:13,423 --> 01:26:17,761 Proszę pana? Proszę podać godność, do kroniki. 689 01:26:18,345 --> 01:26:19,637 Gunnar Kaasen. 690 01:26:20,263 --> 01:26:23,016 Gunnar Kaasen. Znakomicie. 691 01:26:23,099 --> 01:26:26,186 A jak się wabi pański lider? 692 01:26:26,269 --> 01:26:27,896 Jeden to Lis. 693 01:26:27,979 --> 01:26:29,230 Lis? 694 01:26:29,314 --> 01:26:32,650 Ludzie pomyślą, że prawdziwy. A ten drugi? 695 01:26:33,401 --> 01:26:34,527 Balto. 696 01:26:34,611 --> 01:26:37,113 Balto. Świetnie. 697 01:26:37,822 --> 01:26:40,367 Hej! Jego sfotografujcie! 698 01:26:40,450 --> 01:26:44,204 Oto Balto, zbawiciel Nome. 699 01:27:35,880 --> 01:27:38,216 Ja zostałbym co najmniej tydzień. 700 01:27:38,299 --> 01:27:39,467 Spójrz no. 701 01:27:39,551 --> 01:27:43,513 Wiem, ale wolałbym, żebyś pozwolił sobie... 702 01:27:43,596 --> 01:27:45,557 Byłeś dobrym gospodarzem. 703 01:27:45,640 --> 01:27:47,892 Przyjąłeś mnie i psy jak krewnych. 704 01:27:47,976 --> 01:27:49,019 Dziękuję. 705 01:27:54,566 --> 01:27:55,650 Poradzi sobie? 706 01:28:01,573 --> 01:28:02,574 Damy radę. 707 01:29:21,736 --> 01:29:23,029 Mamy psa w sypialni. 708 01:29:23,780 --> 01:29:24,864 Ano mamy. 709 01:29:26,991 --> 01:29:28,368 I to na łóżku. 710 01:29:29,369 --> 01:29:32,205 Ano... tak. 711 01:30:11,828 --> 01:30:12,912 Nie obudziłaś mnie. 712 01:30:13,997 --> 01:30:16,082 Byliście sam na sam dość długo. 713 01:30:17,042 --> 01:30:18,877 Choć jeśli wierzyć gazecie, 714 01:30:18,960 --> 01:30:21,880 nie wyszliście z domu. To byli Balto i Gunnar. 715 01:30:21,963 --> 01:30:23,048 Mamy gości. 716 01:30:35,143 --> 01:30:37,812 Jeśli lubicie gruszki, to raczej wam posmakują. 717 01:30:37,896 --> 01:30:39,189 Dziękuję. Wchodźcie. 718 01:30:40,940 --> 01:30:43,818 Boczek. Najlepszy w moim dorobku. 719 01:30:43,902 --> 01:30:44,903 Dzięki, Bill. 720 01:30:47,030 --> 01:30:48,031 Cześć, Sepp. 721 01:30:48,656 --> 01:30:49,866 To naprawdę przesada. 722 01:30:50,658 --> 01:30:51,910 Wręcz przeciwnie. 723 01:30:55,455 --> 01:30:56,456 Dzień dobry, Dan. 724 01:30:58,333 --> 01:30:59,751 Dobry, Constance. 725 01:30:59,834 --> 01:31:00,877 Sepp. 726 01:31:01,503 --> 01:31:06,633 Zostało mi parę futer i wypchałem je słomą. 727 01:31:06,716 --> 01:31:09,719 Wiecie, żeby nie leżał na chłodnych deskach. 728 01:31:10,470 --> 01:31:11,721 Cześć, Togo. 729 01:31:11,805 --> 01:31:13,223 Coś ci przyniosłem. 730 01:31:15,558 --> 01:31:16,935 No chodź, spróbuj. 731 01:31:19,104 --> 01:31:20,105 Chodź. 732 01:31:32,242 --> 01:31:34,703 Dziękujemy. Usiądź, przyniosę kawy. 733 01:31:35,995 --> 01:31:38,665 Nie. To znaczy chciałbym, 734 01:31:38,748 --> 01:31:44,754 ale... muszę się zająć własnymi psami. Dzięki. 735 01:31:47,257 --> 01:31:48,258 Sepp. 736 01:31:52,762 --> 01:31:53,763 Dzień dobry. 737 01:31:54,597 --> 01:31:56,433 - Puk, puk. - Zapraszamy. 738 01:31:59,060 --> 01:32:00,061 Wszystko gra? 739 01:32:00,145 --> 01:32:01,688 Tak ci dziękujemy. 740 01:32:02,856 --> 01:32:04,733 Jesteśmy wdzięczni za wszystko. 741 01:32:05,734 --> 01:32:07,193 Dziękujemy, panie Seppalo. 742 01:32:07,277 --> 01:32:08,653 Dziękujemy bardzo. 743 01:32:23,293 --> 01:32:24,669 Starczy tego. 744 01:32:38,058 --> 01:32:41,561 Cześć, Sally. Cześć, Dev. Chodźcie do środka. 745 01:32:48,485 --> 01:32:49,486 Dla mnie? 746 01:32:55,658 --> 01:32:56,868 To Togo. 747 01:32:57,285 --> 01:32:58,370 Dziękuję. 748 01:32:59,579 --> 01:33:02,082 Tata wystrugał, a ja malowałam. 749 01:33:02,832 --> 01:33:05,585 Są jak dwie krople wody, Sally. Dzięki. 750 01:33:13,635 --> 01:33:14,803 Lubi za uchem. 751 01:33:16,680 --> 01:33:21,142 Inni cieszyliby się rozgłosem, ale nie taki samotnik. 752 01:33:21,226 --> 01:33:22,435 Zgadza się? 753 01:33:22,894 --> 01:33:24,771 Myślisz, że było mu ciepło? 754 01:33:24,854 --> 01:33:27,774 Nie przyszlibyśmy, ale córka nalegała. 755 01:33:27,857 --> 01:33:30,527 Chciała go zobaczyć, 756 01:33:32,195 --> 01:33:36,825 a ja... chcę z nią dzielić każdą chwilę. 757 01:33:36,908 --> 01:33:37,909 Z boku. 758 01:33:37,992 --> 01:33:39,744 - U góry? - Tak. 759 01:33:40,704 --> 01:33:44,624 To dziwne. Widzę ją, 760 01:33:45,792 --> 01:33:49,045 a jednak to nie do opisania. Coś nie z tego świata. 761 01:33:49,671 --> 01:33:50,755 Mówię do sensu? 762 01:33:52,173 --> 01:33:59,097 Tak jakby każda wspólna chwila była niemożliwa. A jednak tu jest. 763 01:34:05,311 --> 01:34:06,312 Panie Seppalo, 764 01:34:07,564 --> 01:34:08,982 czy Togo umrze? 765 01:34:16,406 --> 01:34:18,199 Leonhardzie. 766 01:34:22,037 --> 01:34:24,664 Przepraszam. Zostańcie na ciasto. 767 01:34:24,748 --> 01:34:26,249 - Dobrze. - Proszę. 768 01:34:28,793 --> 01:34:30,795 Idź do domu i przeproś. 769 01:34:30,879 --> 01:34:32,213 Są naszymi gośćmi. 770 01:34:32,297 --> 01:34:34,174 Zrób to za mnie. 771 01:34:34,257 --> 01:34:36,801 Nie chciała cię rozgniewać. To dziecko. 772 01:34:36,885 --> 01:34:38,803 Wiem. Ale mówi prawdę. 773 01:34:38,887 --> 01:34:40,930 Nie mów tak. Zdrowieje. 774 01:34:41,014 --> 01:34:43,975 To nie od brodzenia w śniegu. Nie boli go łapa. 775 01:34:44,059 --> 01:34:46,853 Sama wiesz. Już to widziałaś. 776 01:34:50,148 --> 01:34:51,649 Nie mógł prowadzić inny? 777 01:34:51,733 --> 01:34:53,151 Nie dowiemy się. 778 01:34:53,234 --> 01:34:56,071 Wyobraź sobie świat z Devem bez córki 779 01:34:56,154 --> 01:34:57,489 i ze mną bez męża. 780 01:34:57,572 --> 01:35:00,950 Spełniło się wszystko, przed czym od zawsze ostrzegałaś. 781 01:35:03,870 --> 01:35:05,246 Zajechałem go na śmierć. 782 01:35:06,831 --> 01:35:07,957 Tak jest. 783 01:35:10,085 --> 01:35:12,087 I nie jestem na to gotów. 784 01:36:32,167 --> 01:36:33,293 Pilnuj się. 785 01:36:59,778 --> 01:37:00,904 Muszę jechać. 786 01:37:02,655 --> 01:37:03,865 Jadę do pracy. 787 01:37:06,326 --> 01:37:07,410 Wybacz mi. 788 01:37:26,054 --> 01:37:28,640 Togo. Do nogi. 789 01:37:42,153 --> 01:37:43,988 Togo, chodź. 790 01:37:44,072 --> 01:37:46,366 Chodź. Togo, chodź. 791 01:37:47,200 --> 01:37:48,910 Togo, spokojnie. 792 01:37:57,460 --> 01:37:58,461 Cicho! 793 01:38:12,308 --> 01:38:15,145 Dobra. 794 01:38:41,338 --> 01:38:42,630 Togo, chcesz boczku? 795 01:38:45,091 --> 01:38:46,676 Dobry pies. Tog... 796 01:38:48,553 --> 01:38:51,056 Nie! Togo! 797 01:38:55,435 --> 01:38:57,270 Togo, do nogi! 798 01:40:41,082 --> 01:40:44,044 Byłem głupi, myśląc, że kiedyś czegoś mu zabronię. 799 01:40:46,629 --> 01:40:49,132 Zawsze sądziłem, że żył dla zaprzęgu. 800 01:40:50,133 --> 01:40:54,888 Podczas gdy tak naprawdę żył dla mnie. 801 01:41:00,769 --> 01:41:02,771 Wróciliśmy na szlak. 802 01:41:02,854 --> 01:41:05,690 Odkryliśmy, że spacery mijają równie miło. 803 01:41:11,196 --> 01:41:14,240 Constance jak zawsze miała rację. 804 01:41:14,991 --> 01:41:17,452 Togo miał wytrwałe serce. 805 01:41:18,578 --> 01:41:21,039 Nie zmogły go zamieć stulecia 806 01:41:21,122 --> 01:41:23,583 ani mordercza pogoń za surowicą. 807 01:41:26,878 --> 01:41:29,506 Spędził złote lata życia na nowej posadzie: 808 01:41:31,132 --> 01:41:32,425 taty. 809 01:41:39,140 --> 01:41:41,851 Płodził szczeniaki przez dwa lata. 810 01:41:45,522 --> 01:41:48,441 Podczas gdy reszta kraju chwaliła Balta, 811 01:41:49,150 --> 01:41:53,655 maszerzy z całego świata przepychali się, by dostać potomka Togo. 812 01:41:54,781 --> 01:41:56,866 Hodowle od Fairbanks po Maine 813 01:41:56,950 --> 01:42:00,161 wyhodowały wkrótce rasę Seppala Siberian. 814 01:42:01,287 --> 01:42:05,291 Cenioną za inteligencję, kondycję i odwagę, 815 01:42:05,375 --> 01:42:10,213 lecz przede wszystkim za przyjacielskość i nad wyraz silną więź z ludźmi. 816 01:42:19,431 --> 01:42:21,683 Opuścił nas pewnego grudniowego czwartku. 817 01:42:28,940 --> 01:42:31,234 Dalej zajmowaliśmy się z żoną psami. 818 01:42:31,317 --> 01:42:34,237 Bo gdy jest się wśród nich dość długo... 819 01:42:35,405 --> 01:42:36,990 ...zaczynają urzekać. 820 01:42:38,908 --> 01:42:41,745 A jeśli szczęśliwie pozna się wspaniałego... 821 01:42:42,620 --> 01:42:44,122 już nigdy nie odchodzi. 822 01:42:45,749 --> 01:42:48,626 Zostaje przy tobie do końca życia. 823 01:42:50,003 --> 01:42:51,755 Zaprzęgnięty do serca. 824 01:42:51,838 --> 01:42:53,548 Dając z siebie wszystko. 825 01:43:04,017 --> 01:43:05,268 Zawsze. 826 01:43:29,125 --> 01:43:35,423 W SZTAFECIE Z 1925 ROKU UCZESTNICZYŁO 20 ZAPRZĘGÓW. 827 01:43:35,507 --> 01:43:41,888 19 SPOŚRÓD NICH PRZEJECHAŁO ŚREDNIO 50 KM. 828 01:43:41,971 --> 01:43:48,395 JEDEN PRZEMIERZYŁ 425 KM. 829 01:43:48,478 --> 01:43:52,273 W NOWOJORSKIM CENTRAL PARKU WZNIESIONO POMNIK 830 01:43:52,357 --> 01:43:56,236 NA CZEŚĆ UCZESTNIKÓW SZTAFETY Z 1925. 831 01:43:56,319 --> 01:44:00,490 PRZEDSTAWIA PSA BALTA. 832 01:44:02,659 --> 01:44:09,582 W 2011 ROKU PISMO TIME OKRZYKNĘŁO TOGO NAJWIĘKSZYM ZWIERZĘCYM BOHATEREM ŚWIATA. 833 01:52:28,123 --> 01:52:30,291 DLA SHALAKO 834 01:52:45,640 --> 01:52:47,642 Napisy: Piotr Kacprzak