1 00:00:51,510 --> 00:00:52,511 W porządku. 2 00:00:54,221 --> 00:00:55,473 Teraz twoja kolej. 3 00:00:56,891 --> 00:00:58,184 Wybierz punkt 4 00:00:59,268 --> 00:01:01,228 i skup się tylko na nim. 5 00:01:01,312 --> 00:01:02,313 Jasne? 6 00:01:04,940 --> 00:01:06,108 No to rzucaj. 7 00:01:09,695 --> 00:01:10,696 Dobrze. 8 00:01:22,166 --> 00:01:23,167 Cześć. 9 00:01:35,763 --> 00:01:37,973 - Kim jestem? - Jesteś Fiore. 10 00:01:38,891 --> 00:01:41,352 - A ty? - Jesse Custer. 11 00:01:42,061 --> 00:01:43,395 Dobrze. 12 00:01:44,104 --> 00:01:46,232 - Umarłem? - Owszem. 13 00:01:50,361 --> 00:01:51,987 To niebo? 14 00:01:52,071 --> 00:01:54,198 Na bank nie południe Francji. 15 00:01:55,658 --> 00:01:56,742 Kto to? 16 00:01:59,537 --> 00:02:02,039 Nie wiem, jakieś dziecko z wędką. 17 00:02:02,498 --> 00:02:03,499 Chodź. 18 00:02:07,628 --> 00:02:09,129 Niesamowite miejsce. 19 00:02:09,255 --> 00:02:10,965 Przed wojną było nawet lepiej. 20 00:02:13,384 --> 00:02:15,678 Opowiadaliśmy ci o niej. Odwieczna Wojna. 21 00:02:15,761 --> 00:02:17,304 Dobro i zło, niebo i piekło. 22 00:02:21,225 --> 00:02:24,353 Zawsze szliśmy łeb w łeb. Raz wygrywali oni, raz my. 23 00:02:25,980 --> 00:02:30,818 Dopóki był z nami Bóg, istniała jakaś równowaga. 24 00:02:34,822 --> 00:02:38,742 Ale teraz, gdy piekło ma nowe kierownictwo... 25 00:02:39,660 --> 00:02:42,162 Nie zrozum mnie źle. Jezus dawał z siebie wszystko, 26 00:02:42,246 --> 00:02:43,914 ale nie jest Hitlerem. 27 00:02:45,499 --> 00:02:47,459 Brak mu instynktu zabójcy. 28 00:02:48,460 --> 00:02:50,462 Co sprowadza nas do ciebie. 29 00:02:51,130 --> 00:02:55,009 Zajebiście dobrze cię tu mieć. 30 00:03:27,458 --> 00:03:28,459 Fajnie. 31 00:03:33,339 --> 00:03:34,924 - Co jest grane? - Jeszcze pytasz? 32 00:03:35,007 --> 00:03:36,634 Przecież ci tłumaczyłem! 33 00:03:36,717 --> 00:03:38,385 Mówiłeś, że Jezus to nie Hitler. 34 00:03:39,094 --> 00:03:40,554 Dobrze wiedzieć. 35 00:03:40,888 --> 00:03:42,306 To niemożliwe. 36 00:03:42,389 --> 00:03:44,808 Jakbym gadał do ściany. 37 00:03:46,518 --> 00:03:49,647 Od nowa. Niebo jest puste. Bóg wybył. 38 00:03:49,730 --> 00:03:51,273 Chcemy, 39 00:03:56,278 --> 00:03:58,030 żebyś go zastąpił. 40 00:05:16,316 --> 00:05:17,317 DO USŁYSZENIA 41 00:05:22,990 --> 00:05:24,283 WCZYTYWANIE 42 00:06:56,792 --> 00:06:58,961 Myślę, że... 43 00:06:59,670 --> 00:07:01,547 Zaraz wracam. 44 00:07:15,185 --> 00:07:16,770 ŚWIEŻE JAJA OD KUR Z WOLNEGO WYBIEGU 45 00:07:25,571 --> 00:07:26,989 Złe wieści ze stadionu Brisbane, 46 00:07:27,072 --> 00:07:30,409 na którym Sroki odniosły kolejne, siódme już zwycięstwo. 47 00:07:30,492 --> 00:07:31,827 Zasrani oszuści. 48 00:07:46,800 --> 00:07:49,011 - Witam. - Dobry wieczór. 49 00:07:49,094 --> 00:07:51,305 Usłyszałem dzwonek i nie wiedziałem, co myśleć. 50 00:07:51,388 --> 00:07:55,976 Tutaj? O tej godzinie? Stało się coś? 51 00:07:56,059 --> 00:07:57,394 Musieliśmy z koleżanką 52 00:07:57,477 --> 00:07:59,771 zatrzymać się w okolicy. 53 00:08:00,856 --> 00:08:03,108 Zabrakło paliwka, co? 54 00:08:03,192 --> 00:08:04,985 Tak było? Benzyna? 55 00:08:07,696 --> 00:08:11,241 Oczywiście. Wejdź, zaradzimy coś. 56 00:08:14,995 --> 00:08:17,664 Łatwo się zapomnieć. 57 00:08:17,748 --> 00:08:19,416 Rok temu też tak miałem. 58 00:08:19,499 --> 00:08:22,252 Spragniony? Mam świeżą lemoniadę. 59 00:08:32,971 --> 00:08:35,933 Byłem w połowie drogi do Perth, 60 00:08:36,016 --> 00:08:37,017 BŁOGOSŁAW BAJZEL 61 00:08:37,100 --> 00:08:40,729 zanim zauważyłem, że bak świeci pustkami. 62 00:08:42,648 --> 00:08:47,402 Kolego, odłóż to. To ręcznik żony. 63 00:08:49,655 --> 00:08:52,532 - A gdzie żona? - Z Bogiem. 64 00:08:53,867 --> 00:08:55,077 Rak. 65 00:08:56,495 --> 00:08:58,330 Z Bogiem, co? 66 00:08:59,081 --> 00:09:00,540 Szczęściara. 67 00:09:02,668 --> 00:09:06,004 Co ci się stało w rękę? 68 00:09:07,005 --> 00:09:08,590 Oparzyłem się na słońcu. 69 00:09:14,346 --> 00:09:15,555 Czego chcesz? 70 00:09:20,310 --> 00:09:24,940 Cóż... Przyszedłem zjeść twoje kury. 71 00:09:49,548 --> 00:09:50,966 Halo? 72 00:09:53,927 --> 00:09:55,137 Nic? 73 00:10:46,605 --> 00:10:50,150 - Nie było go? - Nie. 74 00:10:51,610 --> 00:10:52,861 Ale wiem, jak go dopaść. 75 00:11:23,141 --> 00:11:26,269 Jezus – Hitler 76 00:11:31,900 --> 00:11:33,610 Nic dla Wszechojca? 77 00:11:36,071 --> 00:11:38,657 Sprawy Wszechojca to sprawy Wszechojca. 78 00:11:39,116 --> 00:11:40,325 Jasne. 79 00:11:42,869 --> 00:11:44,913 Widać nadal go nie ma. 80 00:12:00,429 --> 00:12:01,471 Stój! 81 00:12:02,764 --> 00:12:03,974 Zatrzymaj się! 82 00:12:06,601 --> 00:12:09,604 Stój! Proszę! 83 00:12:10,397 --> 00:12:11,523 Stój. 84 00:12:33,336 --> 00:12:35,172 PORANEK W AMERYCE 85 00:12:37,382 --> 00:12:38,842 - Nie. Serio? - Jak najbardziej. 86 00:12:38,925 --> 00:12:40,594 A jak z kasą? 87 00:12:40,719 --> 00:12:43,763 Czy kot włamuje się na twoje konto bankowe? 88 00:12:43,972 --> 00:12:47,058 O bezpieczeństwo w sieci zapytamy prawdziwego agenta FBI, 89 00:12:47,142 --> 00:12:50,228 ale najpierw sprawdźmy najważniejsze informacje dnia. 90 00:12:50,312 --> 00:12:52,647 Greg, zdaje się, że Rosie O'Donnell znowu ma kłopoty. 91 00:12:52,731 --> 00:12:55,775 Nie przeczytam tego szajsu. Nie dziś. 92 00:12:56,610 --> 00:13:00,739 Jako dziennikarz, a przynajmniej jego wrak, 93 00:13:00,822 --> 00:13:02,449 po sześciu latach w tym programie 94 00:13:02,532 --> 00:13:06,369 czuję potrzebę omówienia sytuacji politycznej na świecie. 95 00:13:06,453 --> 00:13:08,288 Australia i Nowa Zelandia? 96 00:13:08,371 --> 00:13:10,415 Chodzi o ten wybuch? 97 00:13:10,499 --> 00:13:13,752 Tak, chodzi o 25-kilotonową bombę, 98 00:13:13,835 --> 00:13:16,713 która podzieliła światowe mocarstwa 99 00:13:16,796 --> 00:13:19,633 i może doprowadzić do wojny jądrowej, 100 00:13:19,716 --> 00:13:23,428 która obróci Ziemię w kupkę pyłu. 101 00:13:23,512 --> 00:13:25,096 Straszna wizja. 102 00:13:25,180 --> 00:13:26,389 Chyba pora na reklamy. 103 00:13:26,473 --> 00:13:29,142 Greg, oglądają nas dzieci. 104 00:13:29,226 --> 00:13:31,937 Mogą więc przekazać rodzicom, 105 00:13:32,020 --> 00:13:34,814 żeby zaczęli modlić się o litość, 106 00:13:34,898 --> 00:13:37,734 bo coś czuję, że ocali nas 107 00:13:37,817 --> 00:13:40,237 tylko pieprzony cud! 108 00:13:47,827 --> 00:13:49,621 Usiądź. 109 00:13:50,789 --> 00:13:52,958 Ktoś musi na nim zasiąść. 110 00:13:54,125 --> 00:13:56,086 Czemu by nie ty? 111 00:14:15,021 --> 00:14:19,734 Jestem Alfą i Omegą! 112 00:14:20,485 --> 00:14:23,697 Jestem jaśniejącą gwiazdą. 113 00:14:43,466 --> 00:14:44,467 Nie. 114 00:14:47,596 --> 00:14:48,763 Nie zrobię tego. 115 00:14:48,847 --> 00:14:50,974 To naturalna reakcja 116 00:14:51,057 --> 00:14:54,644 na drastyczną zmianę stylu życia. 117 00:14:54,728 --> 00:14:57,731 Nie o styl życia chodzi. To grzech. 118 00:14:57,814 --> 00:15:02,277 Nie jest to idealne rozwiązanie, ale chyba trochę przesadzasz. 119 00:15:02,360 --> 00:15:04,112 - Wydaje się... - To najgorszy z grzechów. 120 00:15:04,195 --> 00:15:05,488 Jesteście zdrajcami! 121 00:15:06,114 --> 00:15:07,741 Spocznijcie! 122 00:15:09,117 --> 00:15:11,202 Musimy trzymać się razem. 123 00:15:11,494 --> 00:15:14,789 Walczyć będziemy, gdy uderzy w nas piekło. 124 00:15:38,063 --> 00:15:40,106 Zawsze mnie to zastanawiało. 125 00:15:40,190 --> 00:15:42,651 Ta duża, futrzana czapa też. 126 00:15:42,734 --> 00:15:46,029 Przypomina pizzę z bobra. 127 00:15:46,196 --> 00:15:47,989 To sztrajmł. 128 00:15:48,073 --> 00:15:51,993 Nosi się go na jarmułce, co świadczy o wielkim oddaniu. 129 00:15:52,077 --> 00:15:53,703 Wyjaśnione? 130 00:15:53,787 --> 00:15:55,705 Wspaniale, dzięki. 131 00:15:55,789 --> 00:15:56,790 Dlatego przyszliście? 132 00:15:56,873 --> 00:16:00,001 Chcieliście skorzystać z mojej wiedzy o żydowskich nakryciach głowy? 133 00:16:00,126 --> 00:16:02,420 Wiesz, czego chcemy, Dany. 134 00:16:04,172 --> 00:16:05,382 Jasne. 135 00:16:06,758 --> 00:16:07,967 Kogo chcemy. 136 00:16:09,511 --> 00:16:13,890 Wiecie też, czego ja chcę. 137 00:16:27,404 --> 00:16:31,074 Nie mam pojęcia, czemu stąd wyjechałem. 138 00:16:31,157 --> 00:16:33,076 Żarcie jest super, 139 00:16:33,159 --> 00:16:34,744 a puby zawsze otwarte. 140 00:16:36,037 --> 00:16:37,997 Wiesz co? 141 00:16:38,164 --> 00:16:40,250 Powinienem pogadać z chłopakami z McSorley's. 142 00:16:40,333 --> 00:16:42,585 Nie będą już szczawiami, nie? 143 00:16:42,669 --> 00:16:45,213 Już wtedy byli po dwudziestce... 144 00:16:48,216 --> 00:16:50,593 Kurna, pewnie już nie żyją, co? 145 00:16:50,677 --> 00:16:52,470 Raczej tak. 146 00:16:59,227 --> 00:17:03,064 Ta rzecz, o którą cię prosiła... 147 00:17:05,734 --> 00:17:07,527 Jeśli chcesz, mogę to zrobić. 148 00:17:09,154 --> 00:17:10,155 U państwa wszystko gra? 149 00:17:10,321 --> 00:17:12,657 Gra i buczy, dziękujemy. 150 00:17:16,953 --> 00:17:19,247 Powiedz, a zrobię to. 151 00:17:23,460 --> 00:17:25,378 Mnie też to nie leży, 152 00:17:25,462 --> 00:17:27,088 ale żarty się skończyły. 153 00:17:27,172 --> 00:17:31,009 Próbowaliśmy po dobroci, zgodnie z zasadami. 154 00:17:31,092 --> 00:17:32,427 Co nam to dało? 155 00:17:32,635 --> 00:17:33,636 Poczucie winy. 156 00:17:34,179 --> 00:17:36,264 Wszystko było nie tak. 157 00:17:36,347 --> 00:17:37,515 Walić to. 158 00:17:40,435 --> 00:17:41,978 Pora na żarty minęła. 159 00:17:43,897 --> 00:17:45,190 I to dawno. 160 00:18:27,232 --> 00:18:28,691 Moje dziecię. 161 00:18:31,778 --> 00:18:37,450 Nie licząc erekcji, co myślisz? 162 00:18:38,326 --> 00:18:40,411 - Jest... - Czekaj. 163 00:19:05,603 --> 00:19:09,107 Sądziłem, że Mesjasz umie tańczyć. 164 00:19:12,569 --> 00:19:14,362 Jezu Chryste! 165 00:19:15,780 --> 00:19:18,032 To nie Mesjasz. 166 00:19:18,116 --> 00:19:19,868 Zabiłeś go. 167 00:19:19,951 --> 00:19:21,411 Jedynie jego klona. 168 00:19:21,995 --> 00:19:26,291 Mamy setki takich durnych małp. 169 00:19:26,374 --> 00:19:28,042 To... 170 00:19:28,126 --> 00:19:29,711 To nie była małpa, Hitlerze. 171 00:19:29,836 --> 00:19:32,255 Prawdziwy Mesjasz, 172 00:19:32,380 --> 00:19:34,924 który może zniszczyć świat, 173 00:19:35,675 --> 00:19:37,218 gdzieś im przepadł. 174 00:19:37,302 --> 00:19:40,346 Nie ma go 175 00:19:40,430 --> 00:19:42,390 i nikt nie wie, gdzie jest. 176 00:19:42,473 --> 00:19:44,434 Nie licząc ciebie. 177 00:19:44,517 --> 00:19:46,269 Ja też nie wiem. 178 00:19:46,352 --> 00:19:50,982 Mógł wpaść pod autobus albo do rozdrabniarki, 179 00:19:51,065 --> 00:19:52,567 kto wie? 180 00:19:53,735 --> 00:19:56,946 Co ważniejsze, kogo to obchodzi, 181 00:19:57,906 --> 00:20:02,160 skoro mamy już odpowiedniego Mesjasza, 182 00:20:02,243 --> 00:20:04,162 który jest godny 183 00:20:04,245 --> 00:20:06,497 i gotowy do działania? 184 00:20:09,000 --> 00:20:10,710 O czym ty mówisz? 185 00:20:11,085 --> 00:20:16,007 Jezu, mówię o tobie. 186 00:20:22,805 --> 00:20:25,308 Dobrze. Jasne. 187 00:20:26,100 --> 00:20:27,310 Tak. 188 00:20:38,112 --> 00:20:40,531 - Zabiłaś mojego męża. - Zgodnie z twoją prośbą. 189 00:20:40,615 --> 00:20:41,908 Tak, wiem. 190 00:20:41,991 --> 00:20:43,660 Męczyłaś mnie o to od dekady. 191 00:20:43,743 --> 00:20:45,036 Wiem, wiem. 192 00:20:45,119 --> 00:20:47,956 Dostałaś, czego chciałaś. Teraz nasza kolej. 193 00:20:48,039 --> 00:20:50,583 Wiem, ale... 194 00:20:50,708 --> 00:20:52,961 nie wierzyłam, że to zrobisz. 195 00:20:53,044 --> 00:20:54,462 - Co takiego? - Zawsze odmawiałaś. 196 00:20:54,545 --> 00:20:57,298 Prosiłam setki razy, a ty odmawiałaś. 197 00:20:57,382 --> 00:20:58,591 - Serio? - Słuchaj... 198 00:20:58,675 --> 00:21:00,718 Zamknij się! Kto to w ogóle jest? 199 00:21:01,636 --> 00:21:03,012 Gdzie on jest? 200 00:21:03,846 --> 00:21:06,224 Problem w tym, że Jesse kazał mi go pilnować. 201 00:21:06,307 --> 00:21:08,643 To nie problem. Była umowa. 202 00:21:08,810 --> 00:21:09,978 Gdzie on jest? 203 00:21:11,938 --> 00:21:15,483 Nie rozumiesz, o co prosisz. 204 00:21:15,608 --> 00:21:17,485 Nie mogę. 205 00:21:17,568 --> 00:21:20,738 Nie wydam ci go. Przykro mi. 206 00:21:20,822 --> 00:21:21,906 Co za pieprzenie. 207 00:21:21,990 --> 00:21:24,200 Masz rację, źle się wyraziłam. 208 00:21:24,951 --> 00:21:28,162 Nie jest mi przykro i nie pomogę. 209 00:21:37,964 --> 00:21:39,424 Gdzie on jest? 210 00:21:55,356 --> 00:21:56,566 Wybacz. 211 00:21:56,649 --> 00:22:00,820 Staramy się myśleć nieszablonowo. 212 00:22:04,991 --> 00:22:07,452 Nie wierzę, że nawet po śmierci ciągle chce mi się jarać. 213 00:22:15,501 --> 00:22:16,836 Paskudny nałóg. 214 00:22:21,758 --> 00:22:23,926 Ale trzyma mnie z dala od narkotyków. 215 00:22:25,636 --> 00:22:27,972 Gdzie jest ten cały Cassidy? 216 00:22:29,640 --> 00:22:30,808 Wśród żywych. 217 00:22:31,851 --> 00:22:34,687 Tak, rzeczywiście. 218 00:22:35,229 --> 00:22:38,733 Nie chcesz łamać praw Boga 219 00:22:39,901 --> 00:22:41,527 i ja to szanuję. 220 00:22:42,153 --> 00:22:47,742 Jeśli jednak odmawiając tronu, sprzeciwiasz się Jego woli? 221 00:22:48,326 --> 00:22:51,829 W końcu to On cię tu przysłał. 222 00:22:52,830 --> 00:22:55,041 Ale dlaczego? Zdradzałem. 223 00:22:56,626 --> 00:22:58,544 Kradłem. Mordowałem. 224 00:23:00,213 --> 00:23:03,758 Jedni sobie zasłużyli, inni nie. 225 00:23:05,843 --> 00:23:08,846 Był w Dallas taki jeden kasjer. 226 00:23:10,723 --> 00:23:12,266 Po prostu wszedł mi w drogę. 227 00:23:14,352 --> 00:23:15,978 Czemu ci o tym mówię? 228 00:23:16,354 --> 00:23:18,606 Masz wiele na sumieniu, 229 00:23:18,689 --> 00:23:20,983 ale czyniłeś też dobro. 230 00:23:21,067 --> 00:23:25,655 Kto trafia do nieba, a kto do piekła, 231 00:23:25,822 --> 00:23:27,365 nie jest takie oczywiste. 232 00:23:27,448 --> 00:23:32,078 Dwoje moich jedynych przyjaciół 233 00:23:33,287 --> 00:23:34,872 sprawiło mi niewielki zawód. 234 00:23:34,956 --> 00:23:39,127 No dobra, całkiem spory, ale na pewno tego nie chcieli. 235 00:23:42,171 --> 00:23:44,048 Musiałem się od nich odciąć. 236 00:23:45,508 --> 00:23:47,301 Bałem się, że ich zabiję. 237 00:23:49,387 --> 00:23:52,723 Czemu Bóg zesłał mnie tutaj, skoro mam w sercu tyle nienawiści? 238 00:23:54,642 --> 00:23:57,603 Wiedział, że im wybaczyłeś. 239 00:23:57,687 --> 00:23:59,063 Nie wybaczyłem. 240 00:24:09,949 --> 00:24:13,870 A to wcale nie jest niebo. 241 00:24:17,665 --> 00:24:19,167 Prawda, Fiore? 242 00:24:20,084 --> 00:24:21,669 Nigdy tak nie twierdziłem. 243 00:24:38,644 --> 00:24:40,563 Uwolnijcie mnie! 244 00:24:42,523 --> 00:24:44,150 Uwolnijcie mnie. 245 00:24:45,359 --> 00:24:48,237 Uwolnijcie mnie! 246 00:24:52,241 --> 00:24:53,868 Tam? 247 00:24:54,744 --> 00:24:56,370 Nie wolno ci. 248 00:24:58,664 --> 00:25:00,958 - Pokaż nam. - Bo co? 249 00:25:01,083 --> 00:25:03,586 - Mnie też zastrzelisz? - Tak. 250 00:25:05,630 --> 00:25:07,089 Co się z tobą stało? 251 00:25:09,425 --> 00:25:10,718 Gdzie Jesse? 252 00:25:12,345 --> 00:25:15,014 - Tulip, gdzie jest... - Nie żyje. 253 00:25:16,557 --> 00:25:17,934 Pokaż nam. 254 00:25:22,313 --> 00:25:23,397 BIURO WSZECHOJCA HERR STARR 255 00:25:23,481 --> 00:25:26,484 - Nie ma na to czasu. - No to się nie zgodzimy, Adolf. 256 00:25:26,567 --> 00:25:30,238 Nein! Wszystko przez to, że jesteś kretynem. 257 00:25:30,321 --> 00:25:33,157 Zbyt długo czekałem, by teraz porzucić te plany. 258 00:25:33,241 --> 00:25:35,284 Nie lubię, gdy ktoś na mnie krzyczy. 259 00:25:35,368 --> 00:25:36,786 Dokąd idziesz? 260 00:25:39,580 --> 00:25:40,581 Dobrze. 261 00:25:41,165 --> 00:25:44,085 Módl się o to. 262 00:25:44,168 --> 00:25:47,797 Młócącemu wołowi nie zawiązuj pyska. 263 00:25:48,631 --> 00:25:50,675 Co to w ogóle znaczy? 264 00:25:52,218 --> 00:25:53,719 Twoja latte, Panie. 265 00:25:55,388 --> 00:25:56,806 Bóg zapłać, Numerze Dwa. 266 00:26:04,897 --> 00:26:05,898 Cukier! 267 00:26:05,982 --> 00:26:08,025 Wsypany. Dwie saszetki. 268 00:26:42,935 --> 00:26:44,937 To gdzie on jest? 269 00:26:45,062 --> 00:26:47,398 Oby stopił wam twarze. 270 00:27:11,756 --> 00:27:13,174 Gotowi? 271 00:27:13,257 --> 00:27:15,343 Nie, musimy złapać oddech. 272 00:27:15,426 --> 00:27:17,595 Otwieraj drzwi, Dany. 273 00:27:42,036 --> 00:27:44,705 - Jezu... - Tak, wiem. 274 00:27:44,789 --> 00:27:47,583 Gdy Jesse dał mi go w opiekę, 275 00:27:47,666 --> 00:27:51,587 pomyślałam: „To ma być wybraniec? 276 00:27:52,088 --> 00:27:54,590 „Ten typ gwałcący ser?". 277 00:27:55,257 --> 00:27:59,512 Ale wtedy coś się wydarzyło. 278 00:27:59,845 --> 00:28:03,516 Jego moc i miłość odmieniły mnie. 279 00:28:04,683 --> 00:28:07,061 Odmieniły nas wszystkich. 280 00:28:10,189 --> 00:28:11,399 Patrzcie. 281 00:28:54,316 --> 00:28:58,988 Teraz pojmujecie, jak wyjątkowy jest 282 00:29:00,072 --> 00:29:02,783 i dlaczego nigdy go wam nie oddam? 283 00:29:05,119 --> 00:29:06,328 Nigdy. 284 00:29:23,679 --> 00:29:26,932 Zabierają naszego Mesjasza! 285 00:30:17,983 --> 00:30:19,360 Pa, pa. 286 00:30:32,873 --> 00:30:35,000 Dokąd go zabieracie? 287 00:30:35,084 --> 00:30:36,877 Odpowiedz! 288 00:30:36,961 --> 00:30:38,587 Dokąd? 289 00:30:43,884 --> 00:30:45,844 Betsy Cullen. 290 00:30:45,928 --> 00:30:47,888 Betsy Cullen mieszkała nieopodal mnie, 291 00:30:48,013 --> 00:30:50,099 gdy byłem jeszcze małolatem. 292 00:30:50,182 --> 00:30:53,894 Betsy, jej mąż i sześciu synów. 293 00:30:53,978 --> 00:30:55,896 Byli przykładnymi katolikami. 294 00:30:55,980 --> 00:30:57,856 Oddanymi. Kochali Boga. 295 00:30:58,524 --> 00:30:59,858 Aż przyszła wojna 296 00:30:59,942 --> 00:31:03,362 i Cullenowie wysłani do Francji zaczęli wracać w trumnach. 297 00:31:03,529 --> 00:31:07,616 Zginął jej mąż i pięciu synów. 298 00:31:07,700 --> 00:31:08,742 Ostał się tylko Bobby. 299 00:31:08,826 --> 00:31:11,120 Jasnowłosy ulubieniec. 300 00:31:11,203 --> 00:31:13,205 Ale i on umarł. 301 00:31:13,747 --> 00:31:15,332 Na stypie ojca. 302 00:31:16,292 --> 00:31:17,293 Wyszedł z baru na ulicę, 303 00:31:17,376 --> 00:31:19,837 wprost pod koła betoniarki. 304 00:31:19,920 --> 00:31:22,214 Wiecie, co się stało z Betsy 305 00:31:22,298 --> 00:31:25,259 i jej wiarą po tym, co przeszła? 306 00:31:25,509 --> 00:31:26,510 Wiecie? 307 00:31:28,721 --> 00:31:30,306 Zupełnie nic. 308 00:31:32,474 --> 00:31:34,101 Nadal wielbiła Boga, 309 00:31:35,477 --> 00:31:37,146 bo była idiotką. 310 00:31:37,563 --> 00:31:40,232 Naiwniaczką, taką jak wy. 311 00:31:40,316 --> 00:31:42,526 Odpowiadając na twoje pytanie, 312 00:31:42,610 --> 00:31:46,196 słyszeliśmy, że wasz Pan również kocha tego Mesjasza. 313 00:31:46,280 --> 00:31:48,240 Więc go zabijemy. 314 00:31:50,993 --> 00:31:53,370 A On będzie na to patrzył. 315 00:32:00,836 --> 00:32:03,213 Nie wiedziałem, że mamy Mesjasza. 316 00:32:03,589 --> 00:32:05,549 Bo ci nie mówiliśmy, Eli. 317 00:32:06,800 --> 00:32:08,010 Palant. 318 00:32:10,054 --> 00:32:12,056 POLICJA 319 00:32:22,316 --> 00:32:23,609 Telefon do ciebie, szefie. 320 00:32:23,692 --> 00:32:27,071 Mam półgodzinną przerwę, z której zostało mi 27 minut. 321 00:32:27,154 --> 00:32:28,822 To międzymiastowa. 322 00:32:36,705 --> 00:32:39,124 - Whitman przy telefonie. -Szefie, tu Nicks. 323 00:32:39,249 --> 00:32:41,669 Nie odzywałeś się od 14 miesięcy. Myślałem, że nie żyjesz. 324 00:32:41,752 --> 00:32:43,837 Żyję i mam się dobrze. 325 00:32:43,921 --> 00:32:45,839 Dysponuję też dowodami, 326 00:32:45,923 --> 00:32:48,801 które pozwolą udupić Graala. 327 00:32:48,884 --> 00:32:51,095 To coś więcej niż lipne tablice? 328 00:32:51,220 --> 00:32:53,138 Mówimy tu o światowym spisku. 329 00:32:53,222 --> 00:32:58,310 Hitler i Jezus są na usługach okaleczonego szaleńca, 330 00:32:58,394 --> 00:33:01,730 który dąży do atomowej zagłady wywołanej przez stepującego kretyna. 331 00:33:01,980 --> 00:33:03,357 Chryste, Nix. 332 00:33:04,483 --> 00:33:08,237 Jeśli to wszystko prawda, awans zgarniesz przed trzydziestką. 333 00:33:08,320 --> 00:33:09,905 Nie chodzi mi o awans. 334 00:33:09,988 --> 00:33:12,616 Robię swoje, by chronić ludzi. 335 00:33:12,908 --> 00:33:14,660 Dopóki mam odznakę, 336 00:33:14,743 --> 00:33:17,329 nie dojdzie do apokalipsy. 337 00:33:18,288 --> 00:33:20,457 O nie, nie na mojej... 338 00:33:23,752 --> 00:33:24,753 Nix? 339 00:33:25,462 --> 00:33:26,463 Nix! 340 00:34:15,888 --> 00:34:18,307 Ja się o to modliłam, tato! 341 00:34:18,390 --> 00:34:19,641 To moja wina! 342 00:34:30,569 --> 00:34:32,154 Dajcie mi spokój. 343 00:34:41,079 --> 00:34:42,706 Witam ponownie. 344 00:34:42,790 --> 00:34:44,082 Co ty tu robisz? 345 00:34:45,584 --> 00:34:47,252 Powinieneś być aniołem. 346 00:34:48,212 --> 00:34:49,379 Długo by opowiadać. 347 00:34:49,463 --> 00:34:50,756 Tak w skrócie, 348 00:34:50,839 --> 00:34:54,343 trzeba ofiarować tym ludziom kawałek nieba do zakwestionowania. 349 00:34:56,178 --> 00:34:59,097 Ale to... Ty... 350 00:34:59,181 --> 00:35:00,724 Jestem tylko projekcją. 351 00:35:01,892 --> 00:35:04,645 Nie jesteśmy w niebie, a to nie jest tron Boga. 352 00:35:05,729 --> 00:35:07,898 Jedynie oferta jest prawdziwa. 353 00:35:16,365 --> 00:35:19,159 Zgódź się, a odzyskasz wolność. 354 00:35:20,452 --> 00:35:23,288 Fakt, że mam kosę z Bogiem, wcale nie oznacza, 355 00:35:23,372 --> 00:35:26,708 że zastąpię Go, bo tak chce jakiś czort z ptasim ryjem. 356 00:35:30,796 --> 00:35:33,215 Spróbujmy inaczej. 357 00:35:43,517 --> 00:35:45,227 Co to? 358 00:35:45,310 --> 00:35:48,730 Niebo, rok 2015. 359 00:35:49,439 --> 00:35:51,149 Patrz i słuchaj. 360 00:35:54,570 --> 00:35:56,738 Boże, tylko nie szkoła letnia. 361 00:35:56,822 --> 00:35:57,823 Nie. 362 00:35:58,907 --> 00:36:00,951 Boże, błagam cię w Twej chwale. 363 00:36:01,034 --> 00:36:04,204 Wylecz tę wysypkę, a skończę z prostytutkami. 364 00:36:04,288 --> 00:36:05,289 Nie. 365 00:36:06,123 --> 00:36:07,875 Spraw, by była łagodna. 366 00:36:30,772 --> 00:36:33,650 Panie, przynoszę 367 00:36:35,360 --> 00:36:36,945 trudne wieści. 368 00:36:38,196 --> 00:36:39,865 Genesis uciekło. 369 00:36:42,951 --> 00:36:45,203 Nie wiemy, jak i dokąd. 370 00:36:45,787 --> 00:36:46,914 Rozumiem. 371 00:36:46,997 --> 00:36:48,415 Przykro mi. 372 00:36:48,498 --> 00:36:51,001 Powierzyłeś je naszej opiece i... 373 00:36:52,669 --> 00:36:54,338 Pozwól, że... 374 00:37:00,594 --> 00:37:02,095 Cholera. 375 00:37:02,888 --> 00:37:04,181 Odzyskamy je. 376 00:37:04,556 --> 00:37:07,100 Deblanc i ja zejdziemy na Ziemię, odnajdziemy je i... 377 00:37:07,184 --> 00:37:09,394 Dziękuję, że mi o tym mówisz, synu. 378 00:37:10,187 --> 00:37:15,150 A teraz odejdź i pozwól mi pomyśleć 379 00:37:15,233 --> 00:37:18,737 nad rozwiązaniem tej sytuacji. 380 00:37:18,862 --> 00:37:21,823 Oczywiście, Panie. 381 00:37:36,505 --> 00:37:37,714 Panie? 382 00:37:44,429 --> 00:37:45,681 Co, do... 383 00:38:11,039 --> 00:38:13,250 Gąsiory i Cola 384 00:39:06,261 --> 00:39:07,763 Strój psa jest nieco dziwny. 385 00:39:07,846 --> 00:39:09,765 Jest obrzydliwy. 386 00:39:13,935 --> 00:39:15,520 Musi robić coś więcej. 387 00:39:17,314 --> 00:39:19,399 Na pewno ma jakiś plan. 388 00:39:21,068 --> 00:39:23,236 Masz rację. Ma konkretny plan. 389 00:39:26,948 --> 00:39:28,408 I ostro przy nim działa. 390 00:39:28,825 --> 00:39:33,413 Od miesięcy coś majstruje i eksperymentuje. 391 00:39:37,751 --> 00:39:39,711 Najpierw stworzył dinozaury. 392 00:39:39,836 --> 00:39:41,463 Później człowieka. 393 00:39:41,546 --> 00:39:42,547 A teraz... 394 00:39:50,847 --> 00:39:52,849 Jego wielki projekt. 395 00:39:53,058 --> 00:39:55,352 Stworzenia część trzecia. 396 00:39:57,479 --> 00:39:59,272 Bóg nas zastąpi. 397 00:40:02,317 --> 00:40:03,693 Chyba że... 398 00:40:33,181 --> 00:40:35,183 Tłumaczenie napisów: Marcin Kędzierski