1 00:00:06,006 --> 00:00:08,925 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:09,592 --> 00:00:11,094 Co dziś mamy na tapecie? 3 00:00:11,177 --> 00:00:13,430 Chidi chyba rozpoczął już zajęcia. 4 00:00:13,513 --> 00:00:15,640 Sprawdźmy, jak idzie Brentowi. 5 00:00:15,724 --> 00:00:19,561 Tylko Chidi zdołałby sprowadzić tego zupka na dobrą drogę. 6 00:00:19,644 --> 00:00:23,273 Kolekcjonował figurki słynnych filozofów. 7 00:00:23,356 --> 00:00:26,818 „Patrz, Arthur Schopenhauer w niemal idealnym stanie, 8 00:00:26,901 --> 00:00:28,153 i to z piórem!” 9 00:00:28,820 --> 00:00:29,946 Co za ciołek. 10 00:00:30,530 --> 00:00:31,865 Kocham go na zabój. 11 00:00:31,948 --> 00:00:34,617 Może sam sprowadzi całą czwórkę na dobrą drogę. 12 00:00:34,701 --> 00:00:37,078 To dobrze, że skasował sobie pamięć. 13 00:00:37,579 --> 00:00:41,207 A zarazem przykre dla ciebie. 14 00:00:41,291 --> 00:00:45,128 Szanuję to i nieustannie o tym myślę. 15 00:00:46,212 --> 00:00:47,881 Co jest, kurka? 16 00:00:47,964 --> 00:00:50,216 Cześć, Eleanor. Cześć, Michael. 17 00:00:50,300 --> 00:00:52,218 Wybieramy się na piknik. 18 00:00:52,719 --> 00:00:56,931 A właśnie mieliśmy sprawdzić, jak idzie Brentowi. 19 00:00:57,015 --> 00:00:58,892 Chyba nie zagrzeje miejsca. 20 00:00:58,975 --> 00:01:00,560 Przyszedł raz i stwierdził, 21 00:01:00,643 --> 00:01:03,730 że z wartości moralnych miał czwórkę z plusem, 22 00:01:03,813 --> 00:01:05,398 więc to on powinien uczyć innych. 23 00:01:05,482 --> 00:01:07,609 Spytał, czy wiem, że ukończył Princeton. 24 00:01:07,692 --> 00:01:08,860 Ja na to, że wiem. 25 00:01:09,402 --> 00:01:11,905 A on na to, że ukończył Princeton, i wyszedł. 26 00:01:11,988 --> 00:01:13,114 Cóż poradzić? 27 00:01:13,907 --> 00:01:15,075 Tak teoretycznie, 28 00:01:15,158 --> 00:01:19,079 co powiedziałby Kant na temat obowiązku pomagania innym? 29 00:01:19,162 --> 00:01:21,831 Szczerze? Przy tak pięknej pogodzie 30 00:01:21,915 --> 00:01:25,710 pewnie spytałby: „Kto ma ochotę na frisbee golfa?”. 31 00:01:31,007 --> 00:01:33,551 Musicie usłyszeć mój nowy dowcip o Kancie. 32 00:01:33,635 --> 00:01:37,305 Nigdy go takim nie widziałem. Pełen czilaks. 33 00:01:37,388 --> 00:01:40,934 To połączenie imienia „Chidi” ze słowem „relaks”. 34 00:01:41,017 --> 00:01:45,230 Gdy nie ciąży ci odpowiedzialność ocalenia ludzkości, 35 00:01:45,313 --> 00:01:46,356 życie jest sielanką. 36 00:01:46,439 --> 00:01:48,024 Tylko pozazdrościć. 37 00:01:48,107 --> 00:01:51,194 W tym rzecz. Nic go nie dręczy. 38 00:01:51,277 --> 00:01:53,571 Myśli, że za życia dobrze się spisał, 39 00:01:53,655 --> 00:01:55,949 więc zasłużył na nagrodę. 40 00:01:56,032 --> 00:01:59,119 Jeśli nie postawimy go przed stresującymi wyborami, 41 00:01:59,202 --> 00:02:01,746 nie będzie miał szansy stać się lepszym. 42 00:02:01,830 --> 00:02:02,664 Właśnie. 43 00:02:02,747 --> 00:02:05,875 Jeśli chcesz pereł, wsyp sobie piasek do muszelki. 44 00:02:05,959 --> 00:02:06,793 Ostrygi. 45 00:02:06,876 --> 00:02:09,379 Chidi musi żyć w stanie lekkiej udręki. 46 00:02:09,462 --> 00:02:10,338 Zostaw to mnie. 47 00:02:10,421 --> 00:02:13,675 Mam wprawę, jeśli chodzi o dręczenie byłych chłopaków. 48 00:02:13,758 --> 00:02:16,803 Na początek wypełnimy mu gitarę mokrą karmą dla kota. 49 00:02:17,387 --> 00:02:19,389 Możesz się śmiać, ale to działa. 50 00:02:24,435 --> 00:02:26,604 ROZDZIAŁ 42 51 00:02:26,688 --> 00:02:27,939 - Janet, skarbie. - Czołem. 52 00:02:28,690 --> 00:02:30,108 - Ufarbowałaś włosy? - Tak. 53 00:02:30,191 --> 00:02:33,695 Po rozstaniu z Jasonem sporządziłam listę typowych strategii. 54 00:02:33,778 --> 00:02:36,656 Na ósmym miejscu jest rada, by zrobić coś z włosami. 55 00:02:36,739 --> 00:02:39,868 A na 42., by obejrzeć Mamma Mia! Here We Go Again. 56 00:02:39,951 --> 00:02:41,077 Ujdzie. 57 00:02:41,161 --> 00:02:42,954 Choć piosenki są te same co w pierwszej części. 58 00:02:43,037 --> 00:02:46,124 Mam nadzieję, że na tej liście było też: „Rzuć się w wir pracy”, 59 00:02:46,207 --> 00:02:49,210 bo wiem już, jak pomóc Johnowi. 60 00:02:49,294 --> 00:02:50,336 Dzień w spa. 61 00:02:50,420 --> 00:02:51,296 „Dzień w spa”? 62 00:02:51,379 --> 00:02:53,798 Właśnie. Rozpracowałam go. 63 00:02:53,882 --> 00:02:57,427 W roku 2014 John napisał 11 artykułów 64 00:02:57,510 --> 00:03:00,763 wyśmiewających wakacje Gigi Hadid w ekskluzywnym kurorcie na Bali. 65 00:03:00,847 --> 00:03:03,933 A potem sam wyszukiwał tanie loty na Bali 66 00:03:04,017 --> 00:03:08,187 i coś o nazwie „zniżkowy pakiet hotelowy”. 67 00:03:08,271 --> 00:03:12,567 John był mściwy, bo czuł się wykluczony przez bogatych i wpływowych. 68 00:03:12,650 --> 00:03:14,444 Zatem ja, bogata i wpływowa, 69 00:03:14,527 --> 00:03:18,823 zaproszę go do ekskluzywnego świata luksusu i zabiegów kosmetycznych. 70 00:03:18,907 --> 00:03:20,241 Uwielbia plotki. 71 00:03:20,325 --> 00:03:22,493 Powiedz mu, że osiem postaci z Gry o Tron 72 00:03:22,577 --> 00:03:23,453 wzorowano na tobie. 73 00:03:23,536 --> 00:03:27,373 Świetny pomysł. Widzisz? Załapałaś. 74 00:03:27,457 --> 00:03:31,127 Otworzymy mu pory, a potem serce. 75 00:03:31,210 --> 00:03:37,175 Złuszczymy martwe komórki zawiści i oczyścimy mu duszę z toksyn. 76 00:03:37,258 --> 00:03:39,594 - Dzień w spa! - Dzień w spa. 77 00:03:39,677 --> 00:03:41,554 Dzień w spa, tak się cieszę! 78 00:03:42,222 --> 00:03:44,432 Wiem, że nie mogę tu przytyć, 79 00:03:44,515 --> 00:03:45,934 powietrze jest idealne 80 00:03:46,017 --> 00:03:48,478 i nikt nie ma pracy, stresu czy problemów, 81 00:03:48,561 --> 00:03:50,939 ale czuję, że tego właśnie mi trzeba. 82 00:03:51,022 --> 00:03:54,943 Czeka cię niezła gratka, bo Janet stworzyła dokładną replikę 83 00:03:55,026 --> 00:03:58,071 prywatnego, superekskluzywnego spa Victorii Beckham. 84 00:03:58,154 --> 00:03:59,072 Posh Spice? 85 00:03:59,614 --> 00:04:00,448 Spice Spa? 86 00:04:00,531 --> 00:04:02,825 Każdy Anglik marzy o zaproszeniu. 87 00:04:02,909 --> 00:04:05,411 Członkostwo przyznają w oparciu o wagę i dochody. 88 00:04:05,495 --> 00:04:08,081 Za dużo jednego, za mało drugiego, i wylatujesz. 89 00:04:08,164 --> 00:04:09,123 Idziemy? 90 00:04:10,667 --> 00:04:13,211 Jason, jesteś. Musisz nam pomóc. 91 00:04:13,294 --> 00:04:15,380 Dobra, dajcie słoik. 92 00:04:16,422 --> 00:04:19,384 - Co? - Słoik z masłem orzechowym. Dajcie mi. 93 00:04:20,176 --> 00:04:23,012 Mówiliście, że mam wam pomóc go otworzyć. 94 00:04:23,096 --> 00:04:24,222 Nieprawda. 95 00:04:26,182 --> 00:04:28,726 - To kto to powiedział? - Nikt. Zamknij się i słuchaj. 96 00:04:28,810 --> 00:04:31,271 Musisz nam pomóc w ważnej sprawie. 97 00:04:31,354 --> 00:04:32,188 Na pewno? 98 00:04:32,272 --> 00:04:34,607 Pewnie zawalę sprawę. Jak z Janet. 99 00:04:34,691 --> 00:04:36,985 Koleś, ocalanie ludzkości 100 00:04:37,068 --> 00:04:39,320 to dobry sposób, by się pocieszyć. 101 00:04:39,404 --> 00:04:41,489 Janet nie ma auta, które mógłbyś zarysować, 102 00:04:41,572 --> 00:04:43,408 czy domu, który mógłbyś puścić z dymem. 103 00:04:44,242 --> 00:04:47,453 Dobra, wchodzę w to. Możecie na mnie liczyć. 104 00:04:47,537 --> 00:04:48,454 Dajcie ten słoik. 105 00:04:49,831 --> 00:04:51,833 To ma być przenośnia? 106 00:04:51,916 --> 00:04:55,420 Zadanie, którego się podejmujemy, jest owym słoikiem, 107 00:04:55,503 --> 00:04:58,298 który otworzysz, wykonując to zadanie? 108 00:04:59,757 --> 00:05:01,467 Tak. 109 00:05:02,802 --> 00:05:05,722 Bosko, woda ogórkowa. 110 00:05:05,805 --> 00:05:09,892 Nie, to świeża woda z posiadłości Oprah na Maui. 111 00:05:09,976 --> 00:05:12,854 Z grzybami z jej prywatnego mokradła w Pirenejach. 112 00:05:13,479 --> 00:05:15,148 O raju, smakuje jak cukierki. 113 00:05:15,231 --> 00:05:16,149 Jak mawiają: 114 00:05:16,232 --> 00:05:19,944 „Nie ma nic lepszego niż grzyb z mokradeł Oprah”. 115 00:05:20,528 --> 00:05:22,447 Nie wiedziałem, że tak mawiają. 116 00:05:22,530 --> 00:05:25,116 Tyle fajnych rzeczy mnie ominęło. 117 00:05:25,199 --> 00:05:26,617 Nic cię już nie ominie. 118 00:05:26,701 --> 00:05:30,121 Wreszcie doświadczysz wszystkiego, co najlepsze. 119 00:05:30,204 --> 00:05:34,292 Przydałaby się tylko porcja soczystych plotek. 120 00:05:34,375 --> 00:05:35,209 Proszę bardzo. 121 00:05:35,293 --> 00:05:39,005 Otóż wpadłam raz na Robbiego Williamsa, Heidi Klum 122 00:05:39,088 --> 00:05:43,134 i dziewczyny z Fifth Harmony na wiosennym pokazie Dolce & Gabbana. 123 00:05:43,217 --> 00:05:47,138 Nie znoszę go, nie cierpię jej, tamte mam gdzieś, pokaz do kitu. Opowiadaj. 124 00:05:47,221 --> 00:05:50,058 Mówisz, że Natalie Portman dubluje Scarlett Johansson? 125 00:05:50,141 --> 00:05:53,394 - Czemu? - Dla satysfakcji. Żeby móc się chwalić. 126 00:05:53,895 --> 00:05:54,979 Jasne. Czaję. 127 00:05:56,105 --> 00:05:59,484 Tahani, czuję się cudownie. Dziękuję. 128 00:05:59,567 --> 00:06:00,860 Ależ nie ma za co. 129 00:06:00,943 --> 00:06:03,863 A wiesz, co dodałoby ci większego blasku? 130 00:06:03,946 --> 00:06:07,617 Na Ziemi zawrotną karierę robiła pewna duchowa terapia. 131 00:06:07,700 --> 00:06:09,410 Zajęcia z etyki. 132 00:06:09,494 --> 00:06:11,996 To jak lewatywa dla duszy. 133 00:06:12,080 --> 00:06:13,790 Prowadzi je nasz miejscowy filozof, 134 00:06:13,873 --> 00:06:15,666 Chidi Anagonye. 135 00:06:15,750 --> 00:06:17,919 Może wspólnie się zapiszemy? 136 00:06:18,002 --> 00:06:23,883 Czy chciałbym spędzić swój czas w raju, uczęszczając na zajęcia z filozofii? 137 00:06:26,010 --> 00:06:26,844 Nie. 138 00:06:26,928 --> 00:06:29,013 Trzymaj się, złotko. Pa. 139 00:06:33,893 --> 00:06:36,020 - Piknik się udał? - Jak najbardziej. 140 00:06:36,104 --> 00:06:38,856 Oblazły nas mrówki, ale okazały się pomocne. 141 00:06:38,940 --> 00:06:40,817 Nosiły nasze kieliszki z winem 142 00:06:40,900 --> 00:06:43,569 i składały serwetki. Słodkie stworzonka. 143 00:06:43,653 --> 00:06:46,030 Czekaj, aż zobaczysz, jak wydry ścielą łóżka. 144 00:06:46,114 --> 00:06:48,074 Słuchaj, znasz mnicha Jianyu? 145 00:06:48,157 --> 00:06:50,368 Chce się zapisać na twoje zajęcia. 146 00:06:50,451 --> 00:06:52,411 Jasne, możemy je wznowić. 147 00:06:52,495 --> 00:06:54,872 Podyskutujemy o Laozim i Konfucjuszu. 148 00:06:54,956 --> 00:06:56,499 Ekstra! Wszystko jest ekstra. 149 00:06:56,582 --> 00:06:57,416 Wspaniale. 150 00:06:57,500 --> 00:07:01,879 Tylko coś dodam. Trudno mu się przystosować. 151 00:07:01,963 --> 00:07:04,715 Mnisi podobno są niezbyt towarzyscy. 152 00:07:04,799 --> 00:07:07,009 Obiecaj zrobić wszystko, by mu pomóc. 153 00:07:07,093 --> 00:07:12,306 Obiecuję, że zaopiekuję się nim jak własnym bratem. 154 00:07:13,307 --> 00:07:17,061 Obietnica złożona przez zagorzałego wyznawcę Kanta 155 00:07:17,145 --> 00:07:20,523 to najbardziej niepodważalna umowa w całym wszechświecie. 156 00:07:21,816 --> 00:07:24,026 - No to na razie. - Pa. 157 00:07:25,194 --> 00:07:27,864 Zatem, Jianyu, chciałbyś może... 158 00:07:27,947 --> 00:07:29,699 Cicho. Nie jestem mnichem. 159 00:07:29,782 --> 00:07:31,451 Nazywam się Jason Mendoza, 160 00:07:31,534 --> 00:07:33,744 jestem DJ-em z Florydy i trafiłem tu przez pomyłkę. 161 00:07:33,828 --> 00:07:36,456 Pomóż mi, brachu. Boję się. 162 00:07:37,665 --> 00:07:39,584 Herbaty. Pytałem, czy chcesz herbaty. 163 00:07:42,628 --> 00:07:43,629 TYDZIEŃ PÓŹNIEJ 164 00:07:43,713 --> 00:07:46,215 Spełniłeś moje marzenie. Mam gdzie wpadać na chatę. 165 00:07:46,924 --> 00:07:48,342 - Wszystko spoko? - Nie. 166 00:07:49,010 --> 00:07:52,638 Od tygodnia boli mnie brzuch. Tyle razy o mało nie wpadliśmy. 167 00:07:52,722 --> 00:07:57,852 Błagam, koniec kanapek z pulpetami i rysowania piersi w piachu. 168 00:07:57,935 --> 00:07:59,729 Nie mogę kłamać, by cię kryć. 169 00:07:59,812 --> 00:08:02,732 Pamiętaj, że masz być mnichem. 170 00:08:05,985 --> 00:08:08,821 Eleanor i Michael przyszli. Co za niespodzianka! 171 00:08:08,905 --> 00:08:10,573 Zmieniłeś wystrój. 172 00:08:10,656 --> 00:08:14,243 Tak, moje mieszkanie miało strój, 173 00:08:14,327 --> 00:08:16,454 a teraz ma... wystrój. 174 00:08:16,537 --> 00:08:19,790 - A jak tam Jianyu? - Jak to mnich. 175 00:08:19,874 --> 00:08:21,125 Cichy. Spokojny. 176 00:08:21,209 --> 00:08:23,669 Nie zdarza mu się pochłaniać sera z puszki. 177 00:08:23,753 --> 00:08:25,505 Jaki byłby z niego mnich? Żaden! 178 00:08:26,214 --> 00:08:27,215 No cóż... 179 00:08:27,757 --> 00:08:29,258 nadal tu jesteście. 180 00:08:29,342 --> 00:08:31,427 Chcemy prosić o przysługę. 181 00:08:31,511 --> 00:08:34,514 Zabrałbyś dziś Jianyu na hawajską imprezę? 182 00:08:34,597 --> 00:08:37,225 Nadal nie integruje się z resztą mieszkańców. 183 00:08:37,308 --> 00:08:39,560 Mógłbyś pomóc mu się przełamać. 184 00:08:40,144 --> 00:08:42,480 - Chyba nie dam rady. - A to czemu? 185 00:08:44,148 --> 00:08:48,528 Właśnie sobie przypomniałem... Jednak dam radę. Zatem do zobaczenia. 186 00:08:48,611 --> 00:08:50,029 No dobra. Na razie. 187 00:08:55,243 --> 00:08:58,204 Nie pojmuję, czemu John nie poczynił postępów. 188 00:08:58,287 --> 00:09:00,122 Tyle zrobiłaś, by poczuł się wyjątkowy. 189 00:09:00,206 --> 00:09:01,040 Właśnie. 190 00:09:01,123 --> 00:09:04,043 Prywatna wycieczka po Luwrze. Mógł dotykać eksponatów. 191 00:09:04,126 --> 00:09:06,045 Przejażdżka na Aquamanach. 192 00:09:06,128 --> 00:09:10,841 I tyle zabiegów kosmetycznych, że moje włosy zbytnio się błyszczą. 193 00:09:10,925 --> 00:09:12,343 Nieźle się dogadujemy, 194 00:09:12,426 --> 00:09:16,514 ale nie chce słuchać o samodoskonaleniu. 195 00:09:16,597 --> 00:09:18,307 Opiera się równie mocno, 196 00:09:18,391 --> 00:09:20,935 co Timothée Chalamet, gdy nalegałam, by wyszedł na słońce. 197 00:09:21,018 --> 00:09:25,523 Przejrzałam ponownie jego akta. Nie obchodź się z nim jak z jajkiem. 198 00:09:25,606 --> 00:09:28,317 Powiedz mu wprost, że potrzebuje pomocy. 199 00:09:28,401 --> 00:09:29,485 Może masz rację. 200 00:09:30,194 --> 00:09:31,404 Przypuszczę atak, 201 00:09:31,487 --> 00:09:35,491 jak sześć z ośmiu postaci Gry o Tron, które na mnie wzorowano. 202 00:09:35,575 --> 00:09:36,701 Właśnie. 203 00:09:37,410 --> 00:09:39,996 - Jak ci idzie z Chidim? - Jak po maśle. 204 00:09:40,079 --> 00:09:42,665 Wystarczy, że jestem sobą, a on panikuje. 205 00:09:42,748 --> 00:09:44,750 Nie tylko on, mój drogi. 206 00:09:44,834 --> 00:09:46,335 Jak jeszcze możemy mu dopiec? 207 00:09:47,044 --> 00:09:48,713 Słuchaj, E-ziomówa, 208 00:09:48,796 --> 00:09:53,926 wiem, że nie jestem specem od planów czy pomysłów, 209 00:09:54,010 --> 00:09:55,553 ale radzę wrzucić na luz. 210 00:09:55,636 --> 00:09:57,013 Jest już nieźle zestresowany. 211 00:09:57,096 --> 00:09:59,348 Bez przesady. Jeszcze go nie mdli. 212 00:09:59,432 --> 00:10:00,808 Ile rennie dziś zażył? 213 00:10:00,891 --> 00:10:02,435 - Jakieś 20. - Za mało. 214 00:10:02,518 --> 00:10:04,020 Musi zażyć cały karton. 215 00:10:04,103 --> 00:10:07,148 Cierpiąc katusze, przyłoży się do nauczania ciebie 216 00:10:07,231 --> 00:10:09,692 i reszty, aż w końcu ocali całą ludzkość. 217 00:10:09,775 --> 00:10:12,695 To taki Superman z rozwolnieniem na tle nerwowym. 218 00:10:12,778 --> 00:10:15,031 Przygotuj się. Wkrótce wygłoszę mowę. 219 00:10:17,950 --> 00:10:19,869 Hej, laska. Wpadniemy jutro do spa? 220 00:10:19,952 --> 00:10:21,495 Chcę wypróbować zabieg „Mała syrenka”. 221 00:10:21,579 --> 00:10:22,997 Usuwają struny głosowe 222 00:10:23,080 --> 00:10:24,874 i w zamian masz boskie nogi. 223 00:10:24,957 --> 00:10:28,336 Może. Ale chcę poruszyć ważny temat. 224 00:10:28,419 --> 00:10:31,213 To, co pisałeś, szczerze powiem... 225 00:10:32,131 --> 00:10:34,634 - sprawiało mi ból. - Że co? Podaj przykład. 226 00:10:34,717 --> 00:10:37,845 Gdy przytyłam dwa kilo, nazwałeś mnie Ta-pani Je Jak-wilk. 227 00:10:37,928 --> 00:10:39,555 Natchnęło mnie. 228 00:10:39,639 --> 00:10:41,891 Tak pojechałeś po Day-Lewisie, że rzucił aktorstwo. 229 00:10:41,974 --> 00:10:43,392 Czyżby wcielał się w kogoś, 230 00:10:43,476 --> 00:10:45,186 kto wygląda dobrze w dzwonach? 231 00:10:45,269 --> 00:10:48,105 Wiem, co tu jest grane. Fałszywa przyjaźń. 232 00:10:48,189 --> 00:10:51,025 Zwodziłaś mnie przez tydzień, by nagle mi dokopać. 233 00:10:51,108 --> 00:10:53,027 Nieprawda. 234 00:10:53,110 --> 00:10:56,280 Chcę ci tylko uświadomić, że raniłeś ludzi, 235 00:10:56,364 --> 00:10:59,158 ale masz szansę stać się lepszy. 236 00:10:59,241 --> 00:11:02,828 Co proszę? I kto to mówi? 237 00:11:02,912 --> 00:11:05,289 Gdy ty obracałaś się w wyższych sferach, 238 00:11:05,373 --> 00:11:08,084 ja żyłem w realnym świecie, w którym trzeba płacić rachunki. 239 00:11:08,167 --> 00:11:13,089 Tyrałem nad blogiem 16 godzin dziennie, by zdobyć miliony czytelników. 240 00:11:13,172 --> 00:11:16,634 To z tobą jest coś nie tak. Nie przypisuj innym swoich wad. 241 00:11:18,969 --> 00:11:21,180 Kolejny desant do Plotek z klopa. 242 00:11:23,099 --> 00:11:26,852 Witam wszystkich! Dobrze się bawicie? 243 00:11:29,271 --> 00:11:33,025 Zaplanowaliśmy dla was coś wyjątkowego. 244 00:11:33,109 --> 00:11:36,278 Każdy z was dostał magiczny kamień wulkaniczny. 245 00:11:36,362 --> 00:11:39,073 Gdy wrzucicie go do ogniska, 246 00:11:39,156 --> 00:11:44,161 otrzymacie to, czego najbardziej pragnie wasza dusza. 247 00:11:44,912 --> 00:11:47,706 Podejdź, Matildo. Rzuć kamień. 248 00:11:54,880 --> 00:11:58,175 Moje zwierzątko z dzieciństwa. Pan Skorupka. 249 00:11:59,051 --> 00:12:00,678 - Cześć. - Też chcę. 250 00:12:00,761 --> 00:12:03,973 Nie! Nie wolno ci, pod żadnym pozorem. 251 00:12:04,056 --> 00:12:05,975 Dobra. Ale muszę. 252 00:12:06,058 --> 00:12:07,935 Nie. Jeśli rzucisz kamień, 253 00:12:08,018 --> 00:12:11,647 przywołasz coś, czego pragniesz, a kto wie, co to takiego? 254 00:12:11,730 --> 00:12:12,565 Ja. 255 00:12:12,648 --> 00:12:15,609 Mój stary motor z Pamelą Anderson na baku. 256 00:12:15,693 --> 00:12:17,236 Wybuchł po tygodniu, 257 00:12:17,319 --> 00:12:19,572 bo ktoś chciał sprawdzić, co się stanie, 258 00:12:19,655 --> 00:12:21,699 gdy wleje do silnika płyn do zapalniczek. 259 00:12:21,782 --> 00:12:22,867 Tym kimś byłeś ty? 260 00:12:22,950 --> 00:12:25,286 Tak. Wybuchł. Wiedziałem. 261 00:12:25,369 --> 00:12:28,873 Słuchaj, może mnich Jianyu lubi motocykle. 262 00:12:28,956 --> 00:12:30,583 Przecież go nie znamy. 263 00:12:30,666 --> 00:12:35,504 Żaden mnich nie pragnie motoru z twarzą Pam Anderson. 264 00:12:36,088 --> 00:12:37,381 Nie z twarzą. 265 00:12:38,591 --> 00:12:41,051 Nie! 266 00:12:43,888 --> 00:12:48,142 Motocykl z rozwiązłym wizerunkiem? Czyj to kamień? 267 00:12:50,186 --> 00:12:51,312 Mój. 268 00:12:51,937 --> 00:12:56,150 Jianyu rzucił mój kamień, by pomóc 269 00:12:56,233 --> 00:13:02,406 swojemu kumplowi, który uwielbia motocykle i kanadyjską aktorkę Pamelę Anderson. 270 00:13:02,490 --> 00:13:03,365 Dzięki, Jianyu. 271 00:13:03,449 --> 00:13:06,118 A teraz dosiądę go i odjadę. 272 00:13:08,996 --> 00:13:11,582 Zabiorę tę bestię na przejażdżkę. 273 00:13:11,665 --> 00:13:12,917 Tak jest. 274 00:13:13,459 --> 00:13:14,627 Jedziemy z tym koksem. 275 00:13:15,419 --> 00:13:17,087 Świetnie poszło, nie ma co! 276 00:13:17,171 --> 00:13:18,714 Chidi jest w rozsypce. 277 00:13:18,797 --> 00:13:20,549 Otwórzmy szampana. 278 00:13:20,633 --> 00:13:21,926 Zawołajmy magiczne mrówki. 279 00:13:22,009 --> 00:13:23,844 Nigdy nie był poddany aż takiej próbie. 280 00:13:23,928 --> 00:13:25,971 Musimy dorzucić do pieca. 281 00:13:26,055 --> 00:13:28,307 Skłamał w żywe oczy. 282 00:13:28,390 --> 00:13:31,101 Spanikuje i nikomu więcej nie pomoże. 283 00:13:31,185 --> 00:13:32,561 Starczy na dziś. 284 00:13:32,645 --> 00:13:35,814 Nie ma mowy! Musimy go doprowadzić na skraj załamania. 285 00:13:35,898 --> 00:13:38,025 Urabiać jego delikatną psychikę, 286 00:13:38,108 --> 00:13:40,569 aż się zapowietrzy i zacznie tracić zmysły. 287 00:13:42,029 --> 00:13:43,155 Cześć. Słuchajcie... 288 00:13:44,448 --> 00:13:45,658 - Macie chwilę? - Tak. 289 00:13:45,741 --> 00:13:47,409 Muszę coś wyznać. Otóż... 290 00:13:49,703 --> 00:13:50,538 Nie mogę. 291 00:13:55,459 --> 00:13:57,920 Nie. Słuchajcie, nie teraz. 292 00:14:01,882 --> 00:14:03,968 Całe życie bolał mnie żołądek, 293 00:14:04,051 --> 00:14:05,886 bo nie umiałem podejmować decyzji. 294 00:14:05,970 --> 00:14:10,182 Początkowo tutaj mi przeszło, ale ostatnio znów cierpię katusze. 295 00:14:10,266 --> 00:14:12,309 Dlaczego? Jesteś w Dobrym Miejscu. 296 00:14:12,393 --> 00:14:14,478 No tak. Ale mam dylemat. 297 00:14:14,562 --> 00:14:17,356 Jeśli wybiorę opcję A... 298 00:14:18,816 --> 00:14:20,943 A jeśli wybiorę opcję B... 299 00:14:22,152 --> 00:14:22,987 Nie. 300 00:14:23,070 --> 00:14:28,242 Posłuchaj. Czasem przeciwieństwa losu pomagają nam czynić postępy. 301 00:14:28,325 --> 00:14:30,202 Zmaganie się z moralnym dylematem 302 00:14:30,286 --> 00:14:33,289 może wyjść ci na dobre. 303 00:14:33,372 --> 00:14:34,748 No tak. 304 00:14:35,791 --> 00:14:36,959 Nie. 305 00:14:37,042 --> 00:14:40,713 Przywykłem do moralnych dylematów. Lubię je. To moja działka. 306 00:14:40,796 --> 00:14:43,299 - Ale wydaje mi się, że... - Co? 307 00:14:43,382 --> 00:14:45,551 Że to jakiś rodzaj kary. 308 00:14:46,135 --> 00:14:48,095 Wiem, to niemądre. To Dobre Miejsce. 309 00:14:48,178 --> 00:14:49,847 Nie skrzywdzilibyście nikogo. 310 00:14:49,930 --> 00:14:53,851 Ale mam poważne obawy, że zrobiłem coś nie tak, 311 00:14:53,934 --> 00:14:56,937 a teraz wszechświat mści się na mnie. 312 00:14:59,064 --> 00:15:00,357 O nie. 313 00:15:01,400 --> 00:15:02,985 O co chodzi? 314 00:15:03,068 --> 00:15:05,404 O nie. Nie. 315 00:15:05,487 --> 00:15:07,406 Doprowadziłem Boga do łez? 316 00:15:09,241 --> 00:15:10,784 Ból żołądka. Witaj, druhu. 317 00:15:12,036 --> 00:15:13,829 John jest niemożliwy. 318 00:15:13,913 --> 00:15:17,791 Gość, który wszczął przewlekłą utarczkę w sieci z Jacobem Tremblayem, 319 00:15:17,875 --> 00:15:20,002 mówi, że to ze mną jest coś nie tak? 320 00:15:20,085 --> 00:15:22,171 Może bądź jeszcze bardziej dosadna. 321 00:15:22,254 --> 00:15:23,505 Uderz go w twarz. 322 00:15:24,089 --> 00:15:25,716 Sama nie wiem. Jestem naładowana. 323 00:15:25,799 --> 00:15:28,969 Jesteś dla niego miła i nie podoba mi się, jak cię traktuje. 324 00:15:29,053 --> 00:15:30,763 Może to na nic. Zbytnio się różnimy. 325 00:15:30,846 --> 00:15:32,765 Babrał się w trzewiach Internetu, 326 00:15:32,848 --> 00:15:34,934 zazdrosny, żałosny, bez przyjaciół, 327 00:15:35,017 --> 00:15:37,770 zaś ja obracałam się w wyższych sferach... 328 00:15:39,063 --> 00:15:41,815 zazdrosna, żałosna, bez... 329 00:15:43,067 --> 00:15:44,193 przyjaciół. 330 00:15:45,486 --> 00:15:47,529 Podeszłam do tego od złej strony. 331 00:15:47,613 --> 00:15:49,114 Właśnie. Proszę bardzo. 332 00:15:50,491 --> 00:15:51,325 Nie trzeba. 333 00:15:52,910 --> 00:15:54,870 Dlaczego płaczesz? 334 00:15:54,954 --> 00:15:58,916 To wszystko moja wina. Obiecałam, że się tobą zaopiekuję. 335 00:15:58,999 --> 00:16:01,835 - Naprawdę? - Tak. Obiecałam. 336 00:16:02,544 --> 00:16:06,173 Architekt odpowiada za całą dzielnicę, 337 00:16:06,256 --> 00:16:10,761 dlatego boli ją, gdy ktoś cierpi. 338 00:16:10,844 --> 00:16:12,429 Wiesz co? Chodź tu. 339 00:16:12,930 --> 00:16:14,306 Nie martw się. 340 00:16:14,807 --> 00:16:17,810 Mamy proste rozwiązanie na wszelkie problemy. 341 00:16:17,893 --> 00:16:19,979 - Świetnie. Jakie? - Pozbywamy się ich. 342 00:16:20,062 --> 00:16:22,523 Mówisz, że masz problem, a my go usuwamy. 343 00:16:22,606 --> 00:16:23,691 Choćby... 344 00:16:24,274 --> 00:16:25,818 Powiedzmy, że masz problem z wazonem. 345 00:16:28,112 --> 00:16:28,988 Widzisz? 346 00:16:29,071 --> 00:16:32,366 Powiedz, co cię gryzie. Machnę dłonią, usunę twój problem 347 00:16:32,449 --> 00:16:35,119 i będziesz dalej wiódł swoje idealne życie. 348 00:16:37,496 --> 00:16:40,499 Motocykl. To właśnie jest mój problem. 349 00:16:40,582 --> 00:16:42,501 Z jakiegoś powodu nie sprawia mi 350 00:16:42,584 --> 00:16:44,837 aż tyle radości, ile powinien, 351 00:16:44,920 --> 00:16:47,965 - więc lepiej się go pozbędę. - Załatwione. 352 00:16:49,508 --> 00:16:50,718 Znowu? 353 00:16:51,343 --> 00:16:54,096 - Już. Problem z głowy. - Świetnie. 354 00:16:55,472 --> 00:16:57,057 Mam nadzieję, że ci przejdzie. 355 00:16:57,141 --> 00:16:58,976 Nic jej nie będzie. 356 00:17:00,269 --> 00:17:02,021 John? Chcę ci coś powiedzieć. 357 00:17:02,104 --> 00:17:03,689 Druga runda? Dawaj. 358 00:17:04,273 --> 00:17:07,443 W 2007 roku Blake Lively zaprosiła mnie na urodziny 359 00:17:07,526 --> 00:17:10,446 Leonarda DiCaprio na megajachcie Paula Allena. 360 00:17:10,529 --> 00:17:12,531 Trzy wzmianki celebrytów naraz. 361 00:17:12,614 --> 00:17:16,952 Zaproszono setkę najbogatszych i najsławniejszych członków socjety. 362 00:17:17,036 --> 00:17:19,663 Odkryłam, że mają pokład dla VIP-ów. 363 00:17:19,747 --> 00:17:22,750 A tam jeszcze bardziej ekskluzywne pomieszczenie, 364 00:17:22,833 --> 00:17:26,211 do którego dostałam się, wprowadzając tajny PIN. 365 00:17:26,295 --> 00:17:27,880 Zgadnij, kto tam na mnie czekał. 366 00:17:28,797 --> 00:17:31,091 Przyznam, że umieram z ciekawości. Kto? 367 00:17:31,175 --> 00:17:32,092 Nikt. 368 00:17:32,593 --> 00:17:33,844 Byłam tam tylko ja. 369 00:17:33,927 --> 00:17:36,013 Reszta bawiła się na zewnątrz, 370 00:17:36,096 --> 00:17:39,850 ale byłam tak opętana ideą statusu, że stamtąd nie wyszłam. 371 00:17:39,933 --> 00:17:42,478 Przez cały wieczór nie zamieniłam z nikim słowa. 372 00:17:42,561 --> 00:17:45,522 Porywająca historia. Szkoda, że nie dłuższa i nie rzewniejsza. 373 00:17:45,606 --> 00:17:50,569 Chodzi o to, że obsesja na punkcie aksamitnego sznura 374 00:17:50,652 --> 00:17:53,947 nie uczyni cię szczęśliwym. Nieważne, po której jesteś stronie. 375 00:17:54,031 --> 00:17:56,575 Stanowimy żywe dowody. 376 00:17:57,159 --> 00:17:58,243 Ale teraz jesteśmy tutaj. 377 00:17:58,827 --> 00:18:01,038 Możemy zacząć od nowa? 378 00:18:01,955 --> 00:18:02,790 Cóż... 379 00:18:03,707 --> 00:18:06,835 skoro mamy się przyjaźnić, to muszę coś powiedzieć. 380 00:18:08,545 --> 00:18:11,673 Szczerze żałuję tego, co wypisywałem o tobie na blogu. 381 00:18:11,757 --> 00:18:13,592 I na Twitterze. 382 00:18:13,675 --> 00:18:16,595 I na okładce programu przed drugim aktem Wicked. 383 00:18:16,678 --> 00:18:18,764 Poprosiłem kogoś, by ci go przekazał 384 00:18:18,847 --> 00:18:20,224 od anonimowego, sumiennego obywatela. 385 00:18:20,307 --> 00:18:21,308 Ty to napisałeś? 386 00:18:21,391 --> 00:18:25,145 Fakt, grzywka „pogrubiała mi uszy”. 387 00:18:25,229 --> 00:18:26,105 Należało mi się. 388 00:18:29,399 --> 00:18:30,400 Uroczy wieczór. 389 00:18:31,235 --> 00:18:32,486 Przejdziemy się? 390 00:18:39,993 --> 00:18:42,204 Jason? Mam nowy plan. 391 00:18:42,287 --> 00:18:45,749 Zamiast unikać przyłapania, będziemy studiować etykę. 392 00:18:45,833 --> 00:18:48,669 Pomogę ci polepszyć charakter. 393 00:18:48,752 --> 00:18:50,420 Ekstra. Zawsze chciałem ładnie pisać. 394 00:18:50,504 --> 00:18:52,923 Dlatego podbierałem darmowe długopisy. 395 00:18:54,133 --> 00:18:57,427 Chwila. Wnoszę poprawki do programu nauczania. 396 00:18:57,511 --> 00:18:58,804 Zajefajnie. Wymiatasz. 397 00:18:58,887 --> 00:19:01,640 Jesteś ludzką wersją motoru z cyckami Pam Anderson. 398 00:19:01,723 --> 00:19:03,809 Dzięki. To niebywały komplement. 399 00:19:03,892 --> 00:19:06,937 Przykro mi, że twój motocykl wybuchł. 400 00:19:07,020 --> 00:19:08,230 Spoko, ziomal. 401 00:19:08,313 --> 00:19:10,232 Motocykle już tak mają. 402 00:19:11,400 --> 00:19:14,027 Chidi i Jason są na dobrej drodze. 403 00:19:15,154 --> 00:19:17,156 - Jak się czujesz? - Trochę lepiej... 404 00:19:17,823 --> 00:19:18,949 ale nadal okropnie. 405 00:19:19,533 --> 00:19:22,244 Torturowałaś go, bo nie było innego wyjścia. 406 00:19:22,327 --> 00:19:23,162 Wiem. 407 00:19:23,829 --> 00:19:25,038 Posunęłam się za daleko. 408 00:19:25,122 --> 00:19:27,875 Co gorsza, podobało mi się to. 409 00:19:30,460 --> 00:19:33,463 Jestem zła, że mnie porzucił, 410 00:19:34,339 --> 00:19:38,927 choć nie powinnam tak mówić, bo poświęcił się dla nas, 411 00:19:39,011 --> 00:19:42,389 ale i tak jestem zła, że mnie zostawił, przez co czuję się winna, 412 00:19:42,472 --> 00:19:45,267 przez co jestem zła, przez co chcę pogadać z Chidim, 413 00:19:45,350 --> 00:19:47,728 bo zawsze tak robię, gdy jestem zła. 414 00:19:47,811 --> 00:19:49,980 Obłędne błędne koło. 415 00:19:51,690 --> 00:19:55,652 Nadal nie ogarniam wachlarza ludzkich emocji. 416 00:19:56,236 --> 00:19:58,739 Czujecie radość, gdy powinniście się smucić, 417 00:19:58,822 --> 00:20:00,449 złość, gdy powinniście się cieszyć, 418 00:20:00,532 --> 00:20:02,701 wysyłacie SMS-y, gdy powinniście trzymać kierownicę. 419 00:20:02,784 --> 00:20:06,455 Wiem, to z innej beczki, ale równie niepojęte. 420 00:20:07,039 --> 00:20:08,707 Chcę powiedzieć, że w tym przypadku, 421 00:20:08,790 --> 00:20:13,378 choć to nieracjonalne, masz prawo czuć się zła. 422 00:20:13,462 --> 00:20:14,963 Nie bądź dla siebie surowa. 423 00:20:15,464 --> 00:20:17,758 Przemyśl to i przetraw to sobie. 424 00:20:18,342 --> 00:20:21,595 I pozbieraj się do zupy, bo czeka nas sporo pracy. 425 00:20:23,180 --> 00:20:24,264 Dzień dobry. 426 00:20:24,973 --> 00:20:27,059 Chcecie usłyszeć sprawozdania? 427 00:20:27,893 --> 00:20:29,728 Pierwsze miejsce! Znaczy się, zacznę pierwsza. 428 00:20:29,811 --> 00:20:32,689 Poczyniłam niesamowite postępy z Johnem. 429 00:20:33,273 --> 00:20:34,900 Super. Będzie chodził na zajęcia? 430 00:20:34,983 --> 00:20:37,069 Filozofia aż tak mu się nie przyda. 431 00:20:37,152 --> 00:20:41,031 Będzie zgłębiał autentyczne relacje międzyludzkie. 432 00:20:41,114 --> 00:20:42,866 Na początek 433 00:20:42,950 --> 00:20:45,827 obejrzymy wspólnie i bez ironicznego podejścia 434 00:20:45,911 --> 00:20:48,705 film z Britney Spears Dogonić marzenia. 435 00:20:48,789 --> 00:20:51,083 Uwierzcie, 436 00:20:51,166 --> 00:20:53,835 to wielki krok w odpowiednim kierunku. 437 00:20:53,919 --> 00:20:55,379 Świetna robota, Tahani. 438 00:20:55,462 --> 00:20:58,048 Jason, poważnie, brawo. 439 00:20:58,548 --> 00:21:00,175 Dzięki. 440 00:21:00,259 --> 00:21:02,094 To były ciężkie dwa tygodnie, 441 00:21:02,177 --> 00:21:07,641 ale fajnie było ruszyć mózgiem i mieć... przydatność. 442 00:21:07,724 --> 00:21:08,934 Jasna sprawa. 443 00:21:09,017 --> 00:21:11,061 Cóż, wreszcie możemy stwierdzić, 444 00:21:11,144 --> 00:21:14,022 że cała czwórka zmierza w dobrym kierunku. 445 00:21:14,106 --> 00:21:16,566 Zatem... co dalej? 446 00:21:28,203 --> 00:21:30,205 Napisy: Ewa Nowicka