1
00:00:48,320 --> 00:00:49,320
Dziękuję.
2
00:01:09,360 --> 00:01:10,960
Chcesz trochę musli?
3
00:01:12,560 --> 00:01:13,680
Jest przepyszne.
4
00:01:48,280 --> 00:01:49,480
Lubię ten utwór.
5
00:01:56,120 --> 00:01:57,080
Ty nie?
6
00:02:15,920 --> 00:02:17,840
Na pewno jesteś na to gotowy?
7
00:02:20,920 --> 00:02:22,720
Rozmawiałem z twoim opiekunem
8
00:02:22,720 --> 00:02:26,040
i zasugerowałem,
żebyś na razie dojeżdżał na lekcje.
9
00:02:26,040 --> 00:02:27,000
Czemu?
10
00:02:27,920 --> 00:02:30,880
Dopóki nie będzie ci trochę łatwiej.
11
00:02:32,240 --> 00:02:34,320
Możesz mieszkać ze mną w Highgrove.
12
00:02:35,000 --> 00:02:35,920
Nie trzeba.
13
00:02:36,560 --> 00:02:38,400
Albo z babcią w Windsorze.
14
00:02:41,760 --> 00:02:43,800
Decyzja należy do ciebie.
15
00:02:43,800 --> 00:02:46,160
Nie chcę, żebyś czuł się poganiany.
16
00:02:46,160 --> 00:02:47,560
Nikt mnie nie pogania.
17
00:02:49,120 --> 00:02:51,800
Niech wszystko
jak najszybciej wróci do normy.
18
00:02:55,600 --> 00:02:56,480
Proszę pana.
19
00:03:04,280 --> 00:03:05,360
Jak się masz?
20
00:03:06,320 --> 00:03:08,320
Dobrze cię widzieć.
21
00:03:10,080 --> 00:03:13,040
- Cieszymy się, że wróciłeś.
- Dziękuję.
22
00:03:24,960 --> 00:03:26,000
Halo?
23
00:03:26,000 --> 00:03:27,080
Jak poszło?
24
00:03:27,640 --> 00:03:28,600
Miło, że pytasz.
25
00:03:29,760 --> 00:03:32,040
Trochę niezręcznie, szczerze mówiąc.
26
00:03:32,680 --> 00:03:34,920
Jakby się na mnie gniewał.
27
00:03:35,880 --> 00:03:38,840
Cóż, nie spiesz się.
28
00:03:38,840 --> 00:03:40,440
To samo mu powiedziałem.
29
00:03:40,440 --> 00:03:42,360
Wszyscy by to zrozumieli, ale...
30
00:03:44,280 --> 00:03:47,520
chciał wrócić do szkoły,
byle nie być ze mną.
31
00:03:49,720 --> 00:03:51,560
Lubi swojego opiekuna, tak?
32
00:03:51,560 --> 00:03:53,200
Tak, doktora Gaileya.
33
00:03:53,200 --> 00:03:54,760
To dobrze.
34
00:03:54,760 --> 00:03:58,120
Na pewno teraz lepiej sobie radzą
w takich sytuacjach.
35
00:03:58,120 --> 00:04:02,160
Oby. To byłoby straszne,
gdyby miał tam jak ja w Gordonstoun.
36
00:04:02,680 --> 00:04:04,280
Rozpaczającemu nastolatkowi
37
00:04:04,280 --> 00:04:07,200
zaordynowaliby zimny prysznic
i marsz przez pola.
38
00:04:07,200 --> 00:04:08,360
Co w tym złego?
39
00:04:08,360 --> 00:04:11,720
To lepsze od niańczenia i upupiania.
40
00:04:11,720 --> 00:04:14,320
Cóż. Pod tym względem się różnimy.
41
00:04:15,480 --> 00:04:17,160
Ma przyjaciół w szkole?
42
00:04:17,680 --> 00:04:20,040
Oczywiście. Co za pytanie.
43
00:04:20,040 --> 00:04:21,440
No co? Ty nie miałeś.
44
00:04:22,280 --> 00:04:23,160
Prawda.
45
00:04:26,040 --> 00:04:28,240
Lepiej, żeby był ze swoją paczką.
46
00:04:29,480 --> 00:04:30,840
Zajmą się nim.
47
00:04:32,720 --> 00:04:34,720
Czasami, jako rodzice,
48
00:04:34,720 --> 00:04:36,920
musimy przyznać się do porażki.
49
00:04:40,960 --> 00:04:43,720
- No dobrze. Do usłyszenia.
- Pewnie.
50
00:05:02,320 --> 00:05:06,000
Otrzymałeś dwie przesyłki.
Jedną ze szkoły.
51
00:05:06,000 --> 00:05:09,360
Ponad 600 chłopców złożyło ci kondolencje.
52
00:05:10,560 --> 00:05:11,480
To bardzo miłe.
53
00:05:13,160 --> 00:05:16,720
A tu są listy z całego świata.
54
00:05:18,200 --> 00:05:20,560
Zdaje się, że głównie od młodych kobiet.
55
00:05:22,280 --> 00:05:25,360
Gdybyś czegoś potrzebował,
wiesz, gdzie mnie znaleźć.
56
00:05:58,160 --> 00:06:01,480
Drogi Williamie, nie znamy się.
57
00:06:01,480 --> 00:06:04,440
Jestem dwie klasy wyżej
i jestem z innego domu,
58
00:06:04,440 --> 00:06:07,120
ale chciałem ci złożyć kondolencje.
59
00:06:07,640 --> 00:06:10,320
Nie wyobrażam sobie,
przez co przechodzisz.
60
00:06:10,320 --> 00:06:14,040
Wiedz, że cały budynek B cię wspiera.
61
00:06:14,040 --> 00:06:15,560
Andrew Hartley Potts.
62
00:06:17,120 --> 00:06:18,120
Drogi Willsie,
63
00:06:19,560 --> 00:06:21,640
przykro nam z powodu twojej straty.
64
00:06:22,280 --> 00:06:24,840
Wszyscy tutaj w ALHG zawsze ci pomożemy,
65
00:06:24,840 --> 00:06:26,680
gdybyś czegoś potrzebował.
66
00:06:26,680 --> 00:06:31,040
Możesz pierwszy siadać do PlayStation
i podamy ci herbatę.
67
00:06:32,200 --> 00:06:36,000
Drogi Williamie,
cała drużyna piłki wodnej myśli o tobie.
68
00:06:36,000 --> 00:06:39,000
Czekamy, aż do nas wrócisz,
kiedy będziesz gotowy.
69
00:06:40,280 --> 00:06:41,960
Oby jak najszybciej,
70
00:06:41,960 --> 00:06:44,520
bo Kindersley
jest dużo gorszym bramkarzem.
71
00:06:48,920 --> 00:06:49,920
Drogi Williamie,
72
00:06:50,760 --> 00:06:53,320
tak mi przykro z powodu twojej straty.
73
00:06:53,320 --> 00:06:56,480
Moja matka uwielbiała rodzinę królewską,
74
00:06:56,480 --> 00:06:58,520
zwłaszcza księżną Dianę.
75
00:06:58,520 --> 00:07:02,520
Mówiła, że jest aniołem.
Wiem, że ty też jesteś aniołem.
76
00:07:03,120 --> 00:07:06,760
Załączam swoje zdjęcie.
Przyjaciółki mówią, że jestem ładna...
77
00:07:06,760 --> 00:07:07,920
Drogi Williamie,
78
00:07:07,920 --> 00:07:10,600
ślicznie wyglądasz w garniturze.
79
00:07:10,600 --> 00:07:14,240
Na pewno będziesz wyglądał seksownie
z koroną na głowie.
80
00:07:14,240 --> 00:07:17,680
Pewnie masz świetne ciało,
w końcu uprawiasz różne sporty.
81
00:07:18,400 --> 00:07:20,480
Wysyłam ci mojego ulubionego misia.
82
00:07:21,040 --> 00:07:23,040
Jest delikatny i przytulaśny jak ja.
83
00:07:23,040 --> 00:07:25,600
Tul go mocno, kiedy będziesz leżał w łóżku
84
00:07:25,600 --> 00:07:28,800
i myślał o mnie. Oby cię pocieszył...
85
00:07:28,800 --> 00:07:33,120
Drogi Williamie, byłeś bardzo dzielny,
idąc za trumną swojej matki.
86
00:07:33,120 --> 00:07:34,720
Ciągle o tym myślę.
87
00:07:35,920 --> 00:07:38,280
W zeszłym roku moja mama zmarła na raka.
88
00:07:38,280 --> 00:07:41,080
Bez przerwy o niej myślę.
89
00:07:41,720 --> 00:07:43,360
Wiem, co teraz czujesz.
90
00:07:44,320 --> 00:07:45,680
Nie jesteś sam.
91
00:07:46,880 --> 00:07:48,800
Czekają, żeby zobaczyć,
92
00:07:49,960 --> 00:07:52,760
jak księżna mija ich
w swojej ostatniej podróży.
93
00:07:53,880 --> 00:07:57,280
Rodzina królewska czeka
u bram pałacu Buckingham,
94
00:07:57,280 --> 00:07:59,560
żeby zrobić to samo.
95
00:09:18,480 --> 00:09:20,480
- Dobrze.
- Dobre odbicie.
96
00:09:20,480 --> 00:09:21,560
Dawaj!
97
00:09:24,280 --> 00:09:26,840
Walia, doktor Gailey prosi do gabinetu.
98
00:09:27,360 --> 00:09:29,280
Dobra. Trzymaj.
99
00:09:29,280 --> 00:09:31,480
Będziesz miał wrażenie,
100
00:09:31,480 --> 00:09:34,600
że wszyscy pytają cię tylko o to,
jak się czujesz.
101
00:09:34,600 --> 00:09:37,200
Ale jestem opiekunem twojego domu i...
102
00:09:38,280 --> 00:09:39,800
to moja praca.
103
00:09:39,800 --> 00:09:40,840
Nic mi nie jest.
104
00:09:41,680 --> 00:09:43,520
- Na pewno?
- Tak jest.
105
00:09:47,200 --> 00:09:49,760
Pytam, bo szkoła została poproszona,
106
00:09:49,760 --> 00:09:52,400
żebyś zjawił się na oficjalnym wydarzeniu.
107
00:09:54,240 --> 00:09:59,680
Wiesz, że królowa i książę Edynburga
świętują w tym roku złotą rocznicę ślubu.
108
00:09:59,680 --> 00:10:03,320
Obchody będą się składać z wielu wydarzeń.
109
00:10:06,520 --> 00:10:09,080
Nalegałem, żebyś miał prawo odmówić.
110
00:10:10,120 --> 00:10:13,920
Zapewniono mnie,
że wszyscy zrozumieją, jeśli to zrobisz.
111
00:10:13,920 --> 00:10:15,960
Nie trzeba. Pójdę.
112
00:10:18,240 --> 00:10:19,080
Naprawdę?
113
00:10:24,880 --> 00:10:28,600
Dobra wiadomość jest taka,
że chodzi tylko o pół dnia.
114
00:10:28,600 --> 00:10:30,240
Najpierw...
115
00:10:31,640 --> 00:10:35,080
oficjalne zdjęcie w pałacu Buckingham,
116
00:10:35,760 --> 00:10:39,080
potem nabożeństwo dziękczynne
w opactwie westminsterskim,
117
00:10:39,080 --> 00:10:42,480
wreszcie lunch
w Królewskiej Szkole Morskiej w Greenwich.
118
00:10:47,520 --> 00:10:49,720
Rozmawiałem z twoim wychowawcą.
119
00:10:50,560 --> 00:10:52,680
Mówi, że bardzo ciężko pracujesz.
120
00:10:53,840 --> 00:10:55,800
Przesiadujesz w bibliotece.
121
00:10:55,800 --> 00:10:57,480
Bierzesz zajęcia dodatkowe.
122
00:11:05,680 --> 00:11:07,480
Wiem, że bycie zajętym pomaga.
123
00:11:09,680 --> 00:11:13,080
Kilka lat temu
moja żona otrzymała złe wieści.
124
00:11:14,360 --> 00:11:15,960
Wykryto u niej białaczkę.
125
00:11:17,000 --> 00:11:18,560
Teraz czuje się lepiej.
126
00:11:19,440 --> 00:11:20,440
Ale wtedy...
127
00:11:21,480 --> 00:11:24,480
oboje nie dawaliśmy sobie czasu,
żeby się zatrzymać,
128
00:11:25,560 --> 00:11:27,000
żeby poświęcić chwilę...
129
00:11:28,600 --> 00:11:29,720
na to, żeby zwolnić
130
00:11:30,600 --> 00:11:32,800
i uporać się z tym, co się działo.
131
00:11:37,680 --> 00:11:40,200
Czy jestem panu jeszcze potrzebny?
132
00:11:48,080 --> 00:11:48,920
Nie.
133
00:11:53,000 --> 00:11:54,360
Trzy, dwa, jeden.
134
00:11:56,000 --> 00:11:56,960
Dziękuję.
135
00:11:58,800 --> 00:12:00,240
Trzy, dwa, jeden.
136
00:12:00,880 --> 00:12:03,120
Dziękuję panu. Trzy, dwa, jeden.
137
00:12:04,680 --> 00:12:06,680
William, uśmiechaj się, kochanie.
138
00:12:07,320 --> 00:12:08,920
Trzy, dwa, jeden.
139
00:12:21,800 --> 00:12:23,600
- Niezła impreza.
- No.
140
00:12:24,920 --> 00:12:25,800
Masz.
141
00:12:25,800 --> 00:12:28,080
- Nie, dzięki.
- Nalałem szampana.
142
00:12:28,960 --> 00:12:30,520
Wiesz, że masz ochotę.
143
00:12:33,720 --> 00:12:37,920
Od 1978 nie było dnia,
żebym nie zjadła miętowej czekoladki.
144
00:12:40,720 --> 00:12:44,320
Nie ma nic lepszego
od miętowego nadzienia...
145
00:12:51,640 --> 00:12:52,800
Jak szkoła?
146
00:12:52,800 --> 00:12:53,760
Do dupy.
147
00:12:55,520 --> 00:12:56,360
Moja też.
148
00:13:01,080 --> 00:13:02,840
- Wszyscy są tacy...
- Dziwni.
149
00:13:03,440 --> 00:13:05,520
Chciałem powiedzieć „mili”.
150
00:13:05,520 --> 00:13:06,800
I to jest dziwne.
151
00:13:07,520 --> 00:13:09,080
Wszyscy są mili.
152
00:13:10,240 --> 00:13:13,640
Nie mogę się doczekać,
kiedy wszyscy znowu będą normalni.
153
00:13:20,160 --> 00:13:21,760
Uwaga, tato na drugiej.
154
00:13:22,960 --> 00:13:24,520
Dobrze. Idziemy?
155
00:13:31,120 --> 00:13:33,240
Jest kilka osób, przy których
156
00:13:33,240 --> 00:13:36,120
musicie udawać,
że je pamiętacie, kiedy podejdą.
157
00:13:36,120 --> 00:13:38,200
Jan, wielki książę Luksemburga.
158
00:13:38,200 --> 00:13:40,200
Po siedemdziesiątce, białe wąsy.
159
00:13:40,200 --> 00:13:42,600
Albert II, król Belgów,
160
00:13:42,600 --> 00:13:45,320
duże okulary, wygląda jak dyrektor banku.
161
00:13:45,320 --> 00:13:48,400
Jego żona, królowa Paola,
blondynka, Włoszka.
162
00:13:48,400 --> 00:13:52,680
Założę się, że przyjdzie w wielkim,
nazbyt kolorowym kapeluszu.
163
00:13:52,680 --> 00:13:55,200
Oraz król Harald z Norwegii.
164
00:13:55,200 --> 00:13:58,520
Jest łysy, ma głowę w kształcie jajka.
165
00:13:58,520 --> 00:13:59,960
Żołnierze!
166
00:13:59,960 --> 00:14:02,120
Prezentuj broń!
167
00:14:57,880 --> 00:15:01,240
Szaleństwo.
Jakby przyjechała jakaś gwiazda popu.
168
00:15:01,240 --> 00:15:02,760
Nie dziwi mnie to.
169
00:15:03,800 --> 00:15:05,400
To taki przystojny chłopak.
170
00:15:05,880 --> 00:15:08,800
Moja rodzina chyba nie wiedziała,
co o tym myśleć.
171
00:15:09,400 --> 00:15:12,520
Mam bardzo mocne déjà vu.
172
00:15:13,320 --> 00:15:14,600
Mówisz o Dianie?
173
00:15:14,600 --> 00:15:17,040
Bardzo przypomina matkę.
174
00:15:17,040 --> 00:15:18,160
Tak.
175
00:15:18,160 --> 00:15:19,720
Cierpię, kiedy to widzę,
176
00:15:19,720 --> 00:15:22,760
bo w przeciwieństwie do Diany
Will jest nieśmiały
177
00:15:23,520 --> 00:15:25,720
i nie lubi być w centrum uwagi.
178
00:15:25,720 --> 00:15:27,080
Kto by lubił?
179
00:15:27,080 --> 00:15:28,880
Potrzebuje twojego wsparcia.
180
00:15:28,880 --> 00:15:32,360
Próbuję, ale on mi tego nie ułatwia.
181
00:15:32,880 --> 00:15:36,360
Odpowiada pojedynczymi sylabami.
Niemal wrogo.
182
00:15:36,360 --> 00:15:38,480
Nie chodzi o to, jak cię traktuje.
183
00:15:38,480 --> 00:15:41,360
W końcu nie miałem najlepszych wzorców.
184
00:15:41,360 --> 00:15:44,040
Książę Edynburga
nie był szczególnie rozmowny
185
00:15:44,040 --> 00:15:46,880
ani wylewny w uczuciach względem mnie.
186
00:15:46,880 --> 00:15:50,400
Nic dziwnego,
biorąc pod uwagę zachowanie jego ojca.
187
00:15:50,400 --> 00:15:54,360
Obawiam się, że ojcom i synom
nie układa się w tej rodzinie.
188
00:15:54,360 --> 00:15:56,400
Wiesz, co o tym myślę.
189
00:15:58,920 --> 00:15:59,920
To żadna wymówka.
190
00:15:59,920 --> 00:16:01,160
Właśnie.
191
00:16:01,760 --> 00:16:04,080
Chłopcy potrzebują cię teraz jak nigdy.
192
00:16:04,080 --> 00:16:05,440
A jeśli mogę...
193
00:16:05,440 --> 00:16:06,600
Mów.
194
00:16:06,600 --> 00:16:08,240
Ty też ich potrzebujesz.
195
00:16:11,320 --> 00:16:16,160
Kto może patrzeć na siebie w lustrze,
jeśli zawiedzie jako ojciec?
196
00:16:39,240 --> 00:16:40,080
Na słówko.
197
00:16:48,400 --> 00:16:52,640
Dzwonili z biura księcia Walii z pytaniem,
czy ojciec może cię odwiedzić.
198
00:16:54,400 --> 00:16:55,240
Tutaj?
199
00:16:55,840 --> 00:16:57,680
Możecie użyć mojego gabinetu.
200
00:17:09,120 --> 00:17:10,080
Walentynki.
201
00:17:13,000 --> 00:17:13,840
Tak.
202
00:17:16,960 --> 00:17:17,920
Chcesz...
203
00:17:19,600 --> 00:17:21,440
żebym się ich pozbył?
204
00:17:24,280 --> 00:17:25,240
Dziękuję.
205
00:17:26,400 --> 00:17:27,880
Może w przyszłym roku.
206
00:17:42,240 --> 00:17:43,080
Proszę pana.
207
00:17:55,440 --> 00:17:57,840
Liczę, że niczego ci nie przerywam?
208
00:18:00,400 --> 00:18:01,760
Chciałem się przekonać,
209
00:18:02,600 --> 00:18:03,600
jak się masz.
210
00:18:05,400 --> 00:18:06,280
Dobrze.
211
00:18:09,880 --> 00:18:10,880
Jak tam szkoła?
212
00:18:12,680 --> 00:18:13,680
Dobrze.
213
00:18:15,120 --> 00:18:16,120
Co u przyjaciół?
214
00:18:16,800 --> 00:18:17,680
Dobrze.
215
00:18:19,720 --> 00:18:25,040
Słyszałem, że pobiłeś
pływacki rekord szkoły na 50 metrów.
216
00:18:25,040 --> 00:18:26,360
Wśród juniorów.
217
00:18:26,360 --> 00:18:27,440
Dobra robota.
218
00:18:37,760 --> 00:18:40,160
Rozmawiałem wczoraj z Harrym i...
219
00:18:42,160 --> 00:18:44,960
zasugerowałem, że powinniśmy wszyscy razem
220
00:18:45,800 --> 00:18:47,080
odwiedzić grób mamy.
221
00:18:49,680 --> 00:18:50,840
Położyć kwiaty.
222
00:19:05,800 --> 00:19:07,880
Ale może jeszcze na to za wcześnie.
223
00:19:18,320 --> 00:19:19,880
Jeszcze jedno.
224
00:19:20,920 --> 00:19:26,120
Chciałbym, żebyście obaj
polecieli ze mną do Kanady na Wielkanoc.
225
00:19:27,480 --> 00:19:30,640
Chodzi o to,
żeby połączyć kilka oficjalnych spotkań
226
00:19:30,640 --> 00:19:33,920
z czterema dniami
jazdy na nartach w Whistler.
227
00:19:35,160 --> 00:19:39,000
- Tylko we trzech.
- Miałem odwiedzić przyjaciół.
228
00:19:43,200 --> 00:19:45,720
Myślę, że to by nam pomogło.
229
00:19:46,760 --> 00:19:47,880
Jako rodzinie.
230
00:19:49,200 --> 00:19:50,400
I tobie.
231
00:19:50,400 --> 00:19:51,520
I Harry’emu.
232
00:19:54,560 --> 00:19:55,800
To była udręka.
233
00:19:56,600 --> 00:20:00,280
- Przynajmniej się starałeś.
- Tak, a on tym wzgardził.
234
00:20:00,280 --> 00:20:01,960
Ma do tego prawo.
235
00:20:02,960 --> 00:20:05,120
Wyobrażasz sobie,
że odezwałbym się tak do ojca?
236
00:20:05,120 --> 00:20:06,760
Inne pokolenie.
237
00:20:06,760 --> 00:20:08,680
Jakby mnie zdzielił w twarz.
238
00:20:08,680 --> 00:20:11,760
To część bycia ojcem.
239
00:20:11,760 --> 00:20:15,640
A moim zdaniem to najważniejsza rola,
jaką odegrasz w życiu.
240
00:20:16,240 --> 00:20:17,560
Wiem.
241
00:20:17,560 --> 00:20:19,000
Nie wiesz.
242
00:20:20,560 --> 00:20:25,000
Myślisz, że wiesz, ale nie wiesz.
Kiedy się dowiesz, powiem ci.
243
00:20:26,680 --> 00:20:27,520
Oczywiście.
244
00:20:30,280 --> 00:20:31,960
Boże, ale mi ciebie brakuje.
245
00:20:33,760 --> 00:20:35,240
Kiedy możemy się spotkać?
246
00:20:35,760 --> 00:20:36,840
Jeszcze nie teraz.
247
00:20:37,440 --> 00:20:38,720
- Tak.
- Za wcześnie.
248
00:20:38,720 --> 00:20:39,800
Tak.
249
00:20:40,400 --> 00:20:42,520
Niewolnicy opinii publicznej.
250
00:20:44,520 --> 00:20:46,840
A jak ty się masz? Wszystko w porządku?
251
00:20:47,880 --> 00:20:50,040
O mnie się nie martw.
252
00:20:50,920 --> 00:20:52,280
Byłaś taka cierpliwa.
253
00:20:52,960 --> 00:20:53,960
Taka dzielna.
254
00:20:55,600 --> 00:20:58,240
Ależ się nacierpiałaś, kochanie.
255
00:20:58,240 --> 00:20:59,680
Jaka ja biedna.
256
00:21:01,120 --> 00:21:03,280
To wyjątkowe okoliczności.
257
00:21:06,080 --> 00:21:07,080
Nic mi nie jest.
258
00:21:07,680 --> 00:21:08,840
Porozmawiamy jutro.
259
00:21:25,920 --> 00:21:28,960
Proszę przejrzeć harmonogram podróży,
260
00:21:28,960 --> 00:21:34,000
zaplanowaliśmy kilka chwil,
kiedy będziecie mogli odpocząć.
261
00:21:34,000 --> 00:21:36,440
Co to za Włoch?
262
00:21:37,280 --> 00:21:39,160
- Massimo Bueno.
- Otwórz.
263
00:21:39,160 --> 00:21:41,200
Poznał go pan w Highgrove...
264
00:21:41,200 --> 00:21:42,120
Dawaj.
265
00:21:44,800 --> 00:21:46,400
Dobrze sobie radzi, prawda?
266
00:21:46,400 --> 00:21:50,240
Trzyma rękę na pulsie. Podobno planują...
267
00:21:52,080 --> 00:21:56,440
znaleźć szkoły...
268
00:21:58,280 --> 00:21:59,200
za granicą...
269
00:22:01,880 --> 00:22:04,760
dla młodzieży w trudnej sytuacji życiowej.
270
00:22:04,760 --> 00:22:07,200
Chcą współpracować z The Prince’s Trust.
271
00:22:07,200 --> 00:22:09,960
Miło to słyszeć. O których...
272
00:22:12,120 --> 00:22:15,160
O których krajach myśleli?
273
00:22:15,760 --> 00:22:19,320
To wspólna inicjatywa
Włoch i Szwecji, zatem...
274
00:22:38,040 --> 00:22:40,680
{\an8}DIANA CIĘ KOCHAŁA!
BYŁABY Z CIEBIE DUMNA!
275
00:22:46,400 --> 00:22:47,520
ULUBIENIEC KANADY
276
00:22:47,520 --> 00:22:50,320
- Miło nam gościć Waszą Wysokość.
- Dziękuję.
277
00:22:50,840 --> 00:22:53,080
- Dziękuję, Wasza Wysokość.
- Dziękuję.
278
00:22:54,680 --> 00:22:56,320
- Witamy.
- Dziękuję bardzo.
279
00:22:57,000 --> 00:22:59,520
- Co to ma być?
- Nie miałem o tym pojęcia.
280
00:22:59,520 --> 00:23:01,320
- Wiedziałeś o tym?
- Nie.
281
00:23:01,320 --> 00:23:04,600
Karol, książę Walii,
i jego synowie, William i Harry,
282
00:23:04,600 --> 00:23:06,240
przybyli do Vancouver.
283
00:23:06,240 --> 00:23:08,360
Spędzą sześć dni w Kolumbii Brytyjskiej.
284
00:23:08,360 --> 00:23:12,040
Książęta będą występować publicznie
przez następne dwa dni,
285
00:23:12,040 --> 00:23:15,080
po czym udadzą się do Whistler na narty.
286
00:23:15,080 --> 00:23:17,160
Mówił dla państwa Colin Gray.
287
00:23:17,160 --> 00:23:18,840
Gin z tonikiem czy whiskey?
288
00:23:19,840 --> 00:23:20,800
Wystarczy piwo.
289
00:23:21,320 --> 00:23:23,040
Powitajmy naszych zawodników...
290
00:23:24,960 --> 00:23:26,320
- Jak się masz?
- Cześć.
291
00:23:26,320 --> 00:23:27,720
- Miło mi.
- Cześć.
292
00:23:28,560 --> 00:23:30,840
Wendy Goodson, urodzona w Peru.
293
00:23:31,480 --> 00:23:35,400
Od pięciu lat w siłach powietrznych.
W jakiej roli?
294
00:23:35,400 --> 00:23:37,800
Pilotuję samoloty transportowe.
295
00:23:45,000 --> 00:23:46,040
Za mamę.
296
00:23:51,480 --> 00:23:52,360
Za mamę.
297
00:24:01,920 --> 00:24:04,720
Wiesz, że zaplanował nam wizyty na jutro?
298
00:24:04,720 --> 00:24:06,440
- Kto?
- Tato.
299
00:24:07,120 --> 00:24:10,400
A tak, słyszałem.
Rano szkoła dla głuchych.
300
00:24:10,920 --> 00:24:14,160
A po południu
oprowadzą nas po centrum kosmicznym.
301
00:24:14,840 --> 00:24:17,480
Zapewnił mnie, że je zamkną.
302
00:24:18,000 --> 00:24:19,440
Żeby nie było dziewczyn.
303
00:24:20,200 --> 00:24:22,840
„Ożeń się ze mną, Williamie! Kocham cię!”
304
00:24:22,840 --> 00:24:23,920
Pierdol się.
305
00:24:26,400 --> 00:24:27,640
Zazdroszczę ci.
306
00:24:29,800 --> 00:24:33,760
W całej historii ludzkości
nigdy nie piszczano tak za kimś rudym.
307
00:24:39,360 --> 00:24:42,400
W mieście pojawił się
nowy nastoletni przystojniak.
308
00:24:42,400 --> 00:24:46,000
Wysoki blondyn,
który odziedziczył urodę po matce.
309
00:24:46,000 --> 00:24:48,760
Książę William budzi niezwykłe emocje.
310
00:24:49,400 --> 00:24:52,040
Świat opanowała Willsmania.
311
00:24:52,040 --> 00:24:54,200
Ten rumieniec i wstydliwy uśmiech
312
00:24:54,200 --> 00:24:57,840
zdają się sugerować,
że książę jest tym zakłopotany.
313
00:24:57,840 --> 00:25:00,680
Ale według tłumu otaczających go dziewczyn
314
00:25:00,680 --> 00:25:03,120
to tylko dodaje mu uroku.
315
00:25:03,120 --> 00:25:06,000
- To książę z bajki!
- Kocham go.
316
00:25:06,000 --> 00:25:08,280
Przywitał się i uścisnął moją dłoń.
317
00:25:08,280 --> 00:25:09,480
Podałam mu rękę!
318
00:25:12,760 --> 00:25:17,200
Księżyc utrzymuje na orbicie
siła grawitacji,
319
00:25:17,200 --> 00:25:21,520
co oznacza,
że jest nierozerwalnie połączony z Ziemią.
320
00:25:21,520 --> 00:25:25,040
Ale nie można zakładać,
że to nigdy się nie zmieni.
321
00:25:25,040 --> 00:25:30,160
Księżyc zdaje się mieć własną wolę...
322
00:26:05,280 --> 00:26:07,200
DIANA CIĘ KOCHAŁA!
323
00:26:27,440 --> 00:26:31,840
Możemy zacząć od łagodnego stoku.
To jest trasa Mathew.
324
00:26:32,360 --> 00:26:35,920
Potem możemy zjechać Siodłem,
które jest trochę trudniejsze,
325
00:26:36,440 --> 00:26:41,280
albo, jeśli będziemy pewni siebie,
trasą Couloir Extreme.
326
00:26:42,160 --> 00:26:46,840
Opisują ją jako „piekielne 750 metrów,
które poczujesz w udach”.
327
00:26:46,840 --> 00:26:48,080
Tak!
328
00:26:49,240 --> 00:26:50,440
Zatem Couloir.
329
00:26:50,440 --> 00:26:54,480
Powiedziałem, żeby przez te kilka dni
nikt nam nie przeszkadzał.
330
00:26:54,480 --> 00:26:58,120
Mamy być sami we trzech na wakacjach.
331
00:27:00,400 --> 00:27:02,640
Jest tylko jeden drobiazg,
332
00:27:02,640 --> 00:27:05,320
z którym musimy się najpierw uporać.
333
00:27:05,920 --> 00:27:08,400
Zdjęcia z grupką dziennikarzy.
334
00:27:08,400 --> 00:27:09,320
Nie.
335
00:27:10,080 --> 00:27:11,680
A potem ruszymy.
336
00:27:14,240 --> 00:27:15,880
Willy, tak to działa.
337
00:27:16,920 --> 00:27:18,560
Potem dadzą nam spokój.
338
00:27:18,560 --> 00:27:20,960
- Nienawidzę tego.
- To drobiazg.
339
00:27:20,960 --> 00:27:23,760
Tysiąc razy więcej niż to,
na co się zgodziłem.
340
00:27:23,760 --> 00:27:26,520
Chronię cię przed tym, jak mogę,
341
00:27:26,520 --> 00:27:29,720
ale obawiam się,
że musimy nauczyć się z tym żyć.
342
00:27:29,720 --> 00:27:30,800
Nienawidzę tego.
343
00:27:31,640 --> 00:27:34,520
Nienawidzę prasy i tłumów.
344
00:27:34,520 --> 00:27:35,720
Mieliśmy być sami,
345
00:27:35,720 --> 00:27:38,440
a paradujemy przed ludźmi,
których nienawidzimy.
346
00:27:38,440 --> 00:27:40,440
Wiem. To nie do zniesienia. Ale...
347
00:27:41,320 --> 00:27:45,680
denerwując się i zamykając przed światem,
nie zyskasz sympatii.
348
00:27:45,680 --> 00:27:47,680
To nie ja muszę się przypodobać.
349
00:27:47,680 --> 00:27:49,680
Nie mam problemów wizerunkowych.
350
00:28:11,080 --> 00:28:12,400
Nie za ostro?
351
00:28:13,440 --> 00:28:17,120
Od początku mówił,
że musimy połączyć obowiązki z wakacjami.
352
00:28:17,120 --> 00:28:18,200
Mam to gdzieś.
353
00:28:19,520 --> 00:28:21,800
To prawda. Musiał to usłyszeć.
354
00:28:52,720 --> 00:28:54,000
Tutaj, Williamie!
355
00:28:54,520 --> 00:28:55,720
Proszę o uśmiech!
356
00:28:56,320 --> 00:28:59,120
- William!
- Tutaj, Wasza Wysokość!
357
00:28:59,120 --> 00:29:00,800
- William!
- Tutaj!
358
00:29:00,800 --> 00:29:03,280
- Książę!
- William!
359
00:29:09,760 --> 00:29:12,440
Użył tego słowa? „Nienawidzę”?
360
00:29:12,440 --> 00:29:13,600
Powtarzał je.
361
00:29:15,080 --> 00:29:17,000
Rozumiem nienawiść do prasy.
362
00:29:17,000 --> 00:29:19,560
Po tym, co spotkało jego matkę.
363
00:29:20,120 --> 00:29:22,360
Ale taka postawa wobec społeczeństwa...
364
00:29:23,560 --> 00:29:26,040
Nie jest to idealna cecha
przyszłego następcy tronu.
365
00:29:26,040 --> 00:29:30,400
Musimy pamiętać, że to wciąż nastolatek.
366
00:29:30,400 --> 00:29:34,000
Który wrócił do szkoły
zaraz po pogrzebie matki.
367
00:29:34,520 --> 00:29:37,760
I nie potrafi wyrazić emocji,
które wywołała jej śmierć.
368
00:29:39,120 --> 00:29:43,040
- Nie da się nikogo do tego przymusić.
- Ale można zachęcać.
369
00:29:45,000 --> 00:29:47,120
Istnieje ryzyko, że po prostu...
370
00:29:48,240 --> 00:29:49,520
zdusi to w sobie,
371
00:29:50,360 --> 00:29:52,840
co będzie miało
konsekwencje w przyszłości.
372
00:29:52,840 --> 00:29:57,280
Płacz i użalanie się nad sobą
nie są powszechne w tej rodzinie.
373
00:29:57,280 --> 00:30:00,760
To nie jest użalanie się nad sobą,
to żałoba.
374
00:30:01,840 --> 00:30:04,880
Dla własnego dobra
powinien wyrzucić to z siebie.
375
00:30:06,280 --> 00:30:07,800
Porozmawiasz z nim, mamo?
376
00:30:08,320 --> 00:30:11,080
Czasami z rodzicem jest trudniej.
377
00:30:11,720 --> 00:30:13,480
Wiesz, jak bardzo cię lubi.
378
00:30:13,480 --> 00:30:17,640
Czy to nie jest moment,
kiedy najbardziej potrzebny jest rodzic?
379
00:31:13,400 --> 00:31:15,640
DROGI FILIPIE,
Z OKAZJI 18 URODZIN...
380
00:31:20,320 --> 00:31:24,000
TWÓJ OJCIEC
381
00:31:32,320 --> 00:31:34,960
DROGI TATO...
382
00:31:37,320 --> 00:31:43,720
KAROL
383
00:32:04,760 --> 00:32:06,680
- Czy mogę dostać paprykę?
- Tak.
384
00:32:08,360 --> 00:32:09,240
Proszę.
385
00:32:10,760 --> 00:32:12,000
Co podać?
386
00:32:12,000 --> 00:32:13,280
Otrzymałem telefon.
387
00:32:13,800 --> 00:32:17,360
Królowa i książę Edynburga
zapraszają na herbatę w niedzielę.
388
00:32:17,840 --> 00:32:19,680
- Dobrze. Dziękuję.
- Ziemniaki?
389
00:32:23,600 --> 00:32:24,680
Co podać?
390
00:32:52,520 --> 00:32:54,360
Książę William, Wasza Wysokość.
391
00:32:59,120 --> 00:33:00,240
A babcia i dziadek?
392
00:33:02,600 --> 00:33:04,280
Zostawili nas samych.
393
00:33:06,040 --> 00:33:09,120
A raczej powiedzieli mi,
że powinniśmy zostać sami.
394
00:33:10,680 --> 00:33:12,240
Przyznałem im rację.
395
00:33:12,880 --> 00:33:13,760
Czemu?
396
00:33:15,400 --> 00:33:18,160
- Bo musimy porozmawiać.
- O czym?
397
00:33:22,600 --> 00:33:24,520
Jesteś na mnie zły.
398
00:33:24,520 --> 00:33:25,960
Wcale nie.
399
00:33:27,160 --> 00:33:29,360
Daj spokój, to oczywiste. Czuję to.
400
00:33:30,880 --> 00:33:35,040
Prasa, cała ta niechciana uwaga,
która się na tobie skupiła,
401
00:33:35,840 --> 00:33:37,040
zdenerwowały cię,
402
00:33:37,040 --> 00:33:40,760
ale tak naprawdę
przedmiotem twojej frustracji jestem ja.
403
00:33:40,760 --> 00:33:42,120
To cię dziwi?
404
00:33:42,120 --> 00:33:43,640
Tak, to mnie dziwi.
405
00:33:44,560 --> 00:33:46,320
Nie wiem, co robić.
406
00:33:48,600 --> 00:33:50,360
Nie kwituj tego uśmieszkiem.
407
00:33:50,960 --> 00:33:52,360
Pomóż mi zrozumieć.
408
00:33:57,480 --> 00:33:58,560
Po pierwsze...
409
00:33:59,560 --> 00:34:02,280
Nigdy o niej nie mówisz.
Nie rozmawiamy o niej.
410
00:34:02,280 --> 00:34:05,200
Zgadzam się. Powinniśmy o niej rozmawiać.
411
00:34:05,720 --> 00:34:07,200
O jej życiu,
412
00:34:08,160 --> 00:34:09,600
o tym, jak ją pamiętamy.
413
00:34:10,240 --> 00:34:12,160
Czemu myślisz, że tego nie chcę?
414
00:34:12,160 --> 00:34:15,120
Nie lubisz, kiedy ktoś ci przypomina,
jak się tu znaleźliśmy.
415
00:34:16,600 --> 00:34:20,560
Nie sądzisz, że miałeś swój udział
w doprowadzeniu do tej sytuacji?
416
00:34:23,760 --> 00:34:26,480
Mam nadzieję,
że nie sugerujesz tego, co myślę.
417
00:34:35,480 --> 00:34:37,280
Powiedzmy sobie jasno.
418
00:34:38,800 --> 00:34:41,440
Śmierć twojej matki
była straszną tragedią,
419
00:34:42,680 --> 00:34:46,280
spowodowaną przez człowieka,
który wypił za dużo,
420
00:34:46,960 --> 00:34:49,760
a potem usiadł za kierownicą
i jechał za szybko,
421
00:34:49,760 --> 00:34:51,240
żeby uciec fotografom.
422
00:34:52,120 --> 00:34:54,640
Obaj wiemy, że zabiegała o ich uwagę.
423
00:34:54,640 --> 00:34:56,160
A czemu była w Paryżu?
424
00:34:56,160 --> 00:34:58,160
- To był jej wybór.
- Z nim? Z tymi ludźmi?
425
00:34:58,160 --> 00:35:00,640
- Jej wybór.
- Bez królewskiej ochrony.
426
00:35:00,640 --> 00:35:04,280
To nie moja wina.
Zawsze mówiłem, że potrzebuje ochrony.
427
00:35:04,280 --> 00:35:07,200
Nie powinna była zadawać się z Fayedami!
428
00:35:07,880 --> 00:35:11,560
Powinna być z nami, bezpieczna.
To, że nie była, to twoja wina.
429
00:35:14,200 --> 00:35:16,080
Nie prowadziłeś jej auta,
430
00:35:16,080 --> 00:35:18,520
ale doprowadziłeś do tego, że w nim była.
431
00:35:19,880 --> 00:35:21,880
Sprawiłeś, że była nieszczęśliwa.
432
00:35:23,400 --> 00:35:24,800
Kochałeś inną.
433
00:35:36,080 --> 00:35:37,880
Jeśli chcesz tak
434
00:35:38,960 --> 00:35:40,000
to połączyć, to...
435
00:35:42,240 --> 00:35:43,680
masz do tego prawo, ale...
436
00:35:45,680 --> 00:35:47,560
Bardzo mnie tym dotknąłeś.
437
00:35:48,480 --> 00:35:50,080
Zraniłeś mnie.
438
00:35:52,240 --> 00:35:56,320
Przestałem odpowiadać za mamę
na długo przed Paryżem.
439
00:35:58,520 --> 00:36:02,200
Ten wypadek w żaden sposób
nie był moją winą.
440
00:36:03,800 --> 00:36:06,880
Sama sugestia jest skandaliczna.
441
00:36:06,880 --> 00:36:07,800
Czyżby?
442
00:36:08,400 --> 00:36:09,240
Tak.
443
00:36:09,760 --> 00:36:11,560
Nie podoba mi się ten zarzut.
444
00:36:11,560 --> 00:36:14,280
Tak jak nie podoba ci się moje zachowanie?
445
00:36:16,960 --> 00:36:21,600
Nie wiem, o czym mówisz.
Jestem z ciebie dumny.
446
00:36:21,600 --> 00:36:25,960
Jestem dumny z tego, jak sobie radzisz.
Jakim mężczyzną się stajesz.
447
00:36:25,960 --> 00:36:27,440
Jaki jesteś popularny.
448
00:36:27,440 --> 00:36:32,040
Od kiedy cieszy cię
popularność kogoś innego?
449
00:36:33,240 --> 00:36:35,800
- Nie lubisz być przyćmiewany.
- Nonsens.
450
00:36:35,800 --> 00:36:36,840
To prawda.
451
00:36:36,840 --> 00:36:40,800
Ciągle próbowaliście się przebić z mamą.
452
00:36:40,800 --> 00:36:44,440
Kolejnymi artykułami.
Spychaliście się z nagłówków.
453
00:36:44,440 --> 00:36:47,880
- Zawsze chciałeś ją przyćmić.
- Nikomu się to nie udało.
454
00:36:47,880 --> 00:36:51,160
Myślisz, że jestem jak ona.
I nienawidzisz mnie za to.
455
00:36:53,040 --> 00:36:56,000
Williamie, przyznaję, że...
456
00:36:58,480 --> 00:37:00,920
To jest dziwne.
457
00:37:02,080 --> 00:37:05,880
Może niepokojące.
Te wszystkie podobieństwa.
458
00:37:07,680 --> 00:37:08,680
To, jak...
459
00:37:09,760 --> 00:37:11,560
tłumy coś do ciebie czują,
460
00:37:11,560 --> 00:37:15,520
jak cię uwielbiają, jak poruszasz ludzi.
461
00:37:17,680 --> 00:37:21,640
Przyznaję, że wciąż
przyzwyczajam się do tego, bo...
462
00:37:25,040 --> 00:37:26,720
widzę ją w tobie.
463
00:37:28,960 --> 00:37:32,360
Ale to nic złego. To wręcz coś cudownego.
464
00:37:34,520 --> 00:37:35,800
To naturalne
465
00:37:36,880 --> 00:37:38,720
podobieństwo syna do matki.
466
00:37:40,520 --> 00:37:41,360
Posłuchaj...
467
00:37:42,960 --> 00:37:45,200
Wiem, że nie wszystko mi się udało.
468
00:37:45,880 --> 00:37:50,320
Nikomu się nie udaje. Brakuje mi
inteligencji emocjonalnej twojej matki.
469
00:37:51,760 --> 00:37:53,320
Przykro mi, że nie...
470
00:37:54,360 --> 00:37:56,160
stanąłem na wysokości zadania.
471
00:37:56,760 --> 00:37:59,000
Nie tak, jakbyś tego chciał, ale...
472
00:38:00,640 --> 00:38:04,200
ludzie nie rozumieją,
że ja też jestem pogrążony w żałobie.
473
00:38:07,160 --> 00:38:08,040
Naprawdę?
474
00:38:09,480 --> 00:38:12,920
W żałobie? Będziesz mi mówił o swoim żalu?
475
00:38:12,920 --> 00:38:14,520
Tak, oczywiście.
476
00:38:16,120 --> 00:38:18,720
Co? Myślisz, że nie jestem zdruzgotany?
477
00:38:19,400 --> 00:38:22,120
Dopiero co
doszedłem z nią do porozumienia...
478
00:38:22,120 --> 00:38:23,840
Doszliście do porozumienia?
479
00:38:25,080 --> 00:38:26,520
W jakim świecie ty żyjesz?
480
00:38:28,160 --> 00:38:29,480
Ona wciąż cię kochała.
481
00:38:30,200 --> 00:38:32,200
Byliśmy na południu Francji,
482
00:38:32,200 --> 00:38:35,480
żeby nie być tutaj,
kiedy wyprawiałeś urodziny tamtej.
483
00:39:50,120 --> 00:39:53,200
Nie masz nic przeciwko?
Doktor Gailey mnie wpuścił.
484
00:39:56,320 --> 00:39:57,160
Przepraszam.
485
00:39:58,400 --> 00:39:59,960
Nie ma się czego wstydzić.
486
00:39:59,960 --> 00:40:01,280
Mają jakieś imiona?
487
00:40:05,520 --> 00:40:09,560
To Claudia Schiffer,
Cindy Crawford i Naomi Campbell.
488
00:40:10,600 --> 00:40:14,440
Za moich czasów to były Rita Hayworth,
Betty Grable i Lana Turner.
489
00:40:15,000 --> 00:40:16,640
Mówi ci to coś?
490
00:40:16,640 --> 00:40:18,120
- Nie.
- Oczywiście.
491
00:40:40,760 --> 00:40:41,960
To było lekkomyślne.
492
00:40:43,160 --> 00:40:46,040
Zaszarżowałeś jak jakiś obłąkany wiking.
493
00:40:52,880 --> 00:40:55,120
- I znowu.
- Kurde.
494
00:40:55,640 --> 00:40:56,520
Nie klnij.
495
00:41:04,880 --> 00:41:06,000
Rewanż?
496
00:41:06,000 --> 00:41:07,000
Nie.
497
00:41:08,120 --> 00:41:09,920
Nie jesteś w formie.
498
00:41:11,480 --> 00:41:14,280
Na szachownicy nie ma miejsca na emocje.
499
00:41:19,600 --> 00:41:20,720
O co chodzi?
500
00:41:24,880 --> 00:41:27,280
O rodzinę.
501
00:41:29,600 --> 00:41:31,840
Psychologowie są podzieleni po równo.
502
00:41:31,840 --> 00:41:36,240
Połowa myśli, że dziecka nie należy
rozdzielać z rodziną.
503
00:41:36,240 --> 00:41:40,640
Druga, że należy jak najszybciej
uratować dziecko przed rodziną.
504
00:41:41,160 --> 00:41:42,880
Nie chodzi o całą rodzinę.
505
00:41:44,000 --> 00:41:45,200
A o sam wiesz kogo.
506
00:41:46,880 --> 00:41:47,800
Cóż...
507
00:41:48,480 --> 00:41:50,960
zanim porozmawiamy o twoim ojcu...
508
00:41:51,600 --> 00:41:53,320
Zakładam, że o nim mowa.
509
00:41:55,040 --> 00:41:57,280
Chciałem porozmawiać o czymś innym.
510
00:41:58,080 --> 00:41:59,000
O bólu pleców.
511
00:42:00,400 --> 00:42:02,400
- Co?
- Czasami mi doskwiera.
512
00:42:02,400 --> 00:42:06,240
A wtedy najprościej jest poprzestać
na takiej diagnozie.
513
00:42:07,640 --> 00:42:10,120
Ból pleców, karku czy barku.
514
00:42:11,480 --> 00:42:14,440
Zamiast szukać jego przyczyny.
515
00:42:17,480 --> 00:42:18,880
Narastający gniew.
516
00:42:20,480 --> 00:42:21,680
Poczucie winy.
517
00:42:22,800 --> 00:42:23,640
Lub pogardy.
518
00:42:23,640 --> 00:42:24,880
Nie gardzę nim.
519
00:42:26,880 --> 00:42:27,880
On gardzi mną.
520
00:42:28,400 --> 00:42:31,760
Nie wiem, czy to pomoże,
ale nie sądzę, żeby tak było.
521
00:42:33,120 --> 00:42:35,120
Być może jesteś zły na ojca,
522
00:42:35,120 --> 00:42:37,880
bo łatwiej to zaakceptować niż przyznać,
523
00:42:38,960 --> 00:42:40,680
na kogo naprawdę jesteś zły.
524
00:42:46,400 --> 00:42:51,320
Przyszło mi to na myśl, gdy widziałem cię
w Greenwich z tymi dziewczętami.
525
00:42:52,520 --> 00:42:53,720
A potem w Toronto.
526
00:42:53,720 --> 00:42:54,720
W Vancouver.
527
00:42:55,640 --> 00:42:57,760
Nagle stałeś się figurą publiczną.
528
00:42:58,360 --> 00:42:59,640
Własnością publiczną.
529
00:43:00,840 --> 00:43:02,040
To niełatwe.
530
00:43:03,320 --> 00:43:04,320
Nienawidzę tego.
531
00:43:07,280 --> 00:43:10,600
Tych wrzasków i krzyków, tej całej uwagi.
532
00:43:16,000 --> 00:43:18,240
Jakby myśleli, że skoro...
533
00:43:19,720 --> 00:43:21,880
wyglądam jak ona, to jestem jak ona.
534
00:43:22,480 --> 00:43:24,280
Nie jesteś ani trochę jak ona.
535
00:43:25,400 --> 00:43:26,400
Wiem o tym.
536
00:43:27,600 --> 00:43:32,440
Czy to możliwe, że jesteś zły na nią,
za to, że była kimś, kim ty nie jesteś?
537
00:43:33,720 --> 00:43:35,440
Uwaga jej nie przeszkadzała.
538
00:43:36,200 --> 00:43:38,560
Była pewna siebie w obliczu tłumów.
539
00:43:38,560 --> 00:43:41,720
Myślisz, że też musisz taki być.
540
00:43:41,720 --> 00:43:42,920
Nienawidzę tego.
541
00:43:45,920 --> 00:43:48,840
Czy to możliwe, że jesteś na nią zły,
542
00:43:50,400 --> 00:43:52,360
bo cię zostawiła?
543
00:43:53,880 --> 00:43:56,320
I musisz mierzyć się z jej spuścizną?
544
00:44:01,320 --> 00:44:02,560
Tylko że...
545
00:44:02,560 --> 00:44:05,760
jaki syn mógłby być zły na własną matkę?
546
00:44:10,600 --> 00:44:13,920
Zwłaszcza gdy
wciąż jest pogrążony w żałobie
547
00:44:15,840 --> 00:44:17,520
i bardzo za nią tęskni.
548
00:44:23,320 --> 00:44:25,440
Dlatego wyżywasz się na kimś innym.
549
00:44:27,800 --> 00:44:28,840
I winisz go...
550
00:44:29,800 --> 00:44:31,520
za to, że jej nie ma.
551
00:44:38,680 --> 00:44:43,240
Jestem pewien,
że sam się o to oskarżał setki razy.
552
00:44:45,680 --> 00:44:46,680
Jak my wszyscy.
553
00:44:49,680 --> 00:44:51,080
Ale to nie nasza wina.
554
00:44:53,800 --> 00:44:55,160
I to nie jego wina.
555
00:45:03,000 --> 00:45:04,000
A pewnego dnia,
556
00:45:05,360 --> 00:45:06,720
kiedy będziesz ojcem
557
00:45:08,080 --> 00:45:12,200
i twój własny syn
będzie na ciebie patrzył z nienawiścią,
558
00:45:12,960 --> 00:45:15,320
i będziesz się modlił, żeby ci wybaczył,
559
00:45:16,080 --> 00:45:18,960
tak jak twój ojciec się teraz modli,
560
00:45:20,560 --> 00:45:21,880
i tak jak ja...
561
00:45:22,920 --> 00:45:26,400
przyznaję ze wstydem, że zbyt rzadko
modliłem się o jego wybaczenie...
562
00:45:30,280 --> 00:45:31,120
Cóż.
563
00:45:34,880 --> 00:45:36,880
Może przypomnisz sobie tę rozmowę.
564
00:46:18,560 --> 00:46:19,560
Idź.
565
00:46:23,000 --> 00:46:25,600
- Czy ojciec jest w gabinecie?
- W ogrodzie.
566
00:46:25,600 --> 00:46:26,600
Dziękuję.
567
00:47:23,000 --> 00:47:23,840
Cześć, tato.
568
00:47:24,960 --> 00:47:25,800
Willy.
569
00:47:27,400 --> 00:47:29,200
Co tu robisz, kolego?
570
00:47:32,480 --> 00:47:34,200
Myślałem, że jesteś w szkole.
571
00:51:12,960 --> 00:51:16,760
Napisy: Krzysiek Ceran