1 00:00:05,591 --> 00:00:08,886 Program Iranu jest uśpiony, a ten koleś chce, by tak zostało. 2 00:00:08,969 --> 00:00:10,387 Ten tego nie chce. 3 00:00:10,596 --> 00:00:11,847 Spróbujemy kupić wybory. 4 00:00:11,972 --> 00:00:14,349 Mamy do tego człowieka. Musimy mu dać pieniądze, 5 00:00:14,558 --> 00:00:16,393 a na jesień pojechać i wyjechać z Iranu, 6 00:00:16,477 --> 00:00:18,061 by upewnić się, że trafiły, gdzie ich potrzebujemy. 7 00:00:19,938 --> 00:00:23,066 McMillan zajmuje się inżynierią infrastruktury naftowej. 8 00:00:23,317 --> 00:00:25,194 Ten projekt rozegra się w dwóch miejscach, 9 00:00:25,277 --> 00:00:26,612 w Iranie i Luksemburgu. 10 00:00:26,695 --> 00:00:28,363 McMillan działa w dwie strony. 11 00:00:28,822 --> 00:00:32,284 Musisz tylko przynieść worek pieniędzy z A do B. 12 00:00:32,367 --> 00:00:34,077 Nigdy nie jest tak łatwo. 13 00:00:34,161 --> 00:00:35,496 Idź, gdy będziesz gotowy. 14 00:00:35,579 --> 00:00:37,080 Będę musiał odprawić tę torbę. 15 00:00:54,973 --> 00:00:55,849 Dziękuję. 16 00:00:56,308 --> 00:00:59,269 Detektyw Agathe Albans. Wydział zabójstw. 17 00:01:03,982 --> 00:01:07,569 Nasz koleś, torba, przepadli. Nigdy nie doleciał do Iranu. 18 00:01:07,653 --> 00:01:09,696 Chyba nie wyjechał z Luksemburga. 19 00:01:10,697 --> 00:01:12,241 Autoryzowałem nielegalne finansowanie, 20 00:01:12,324 --> 00:01:14,535 by wpłynąć na wybory w innym kraju. 21 00:01:14,618 --> 00:01:17,412 Potem przekazałem środki niewłaściwej osobie, która użyje ich 22 00:01:17,955 --> 00:01:21,333 do reaktywacji irańskiego programu zbrojeniowego. 23 00:01:21,458 --> 00:01:24,044 Żona fizyka weźmie forsę. 24 00:01:28,715 --> 00:01:30,008 On nie ma torby. 25 00:01:31,176 --> 00:01:32,344 Torby już tu nie ma. 26 00:01:32,469 --> 00:01:34,847 Jak? Miał ją tylko przewieźć z punktu A do B. 27 00:01:35,305 --> 00:01:37,516 Już to słyszałem. Poprzednio. 28 00:01:37,724 --> 00:01:41,895 Oczekiwaliśmy, że odzyskamy torbę. 29 00:01:41,979 --> 00:01:43,981 Jedyną przeszkodą we wznowieniu 30 00:01:44,064 --> 00:01:46,567 i przywróceniu planu był facet z żeńskim imieniem. 31 00:01:46,650 --> 00:01:49,444 Zbliżmy się, a potem jedźmy do Luksemburga 32 00:01:49,528 --> 00:01:52,823 jako wzmocniona jednostka i załatwmy tę cholerną umowę Denona. 33 00:01:54,199 --> 00:01:56,368 Oprócz Lakemana, który nie jedzie. 34 00:01:59,955 --> 00:02:00,789 Jezu. 35 00:02:01,331 --> 00:02:03,458 Strzeliłeś mi w twarz! 36 00:02:04,501 --> 00:02:06,587 -Co to? -Morfina na uśmierzenie bólu. 37 00:02:06,837 --> 00:02:07,880 Czuję się jak... 38 00:02:07,963 --> 00:02:10,382 na magicznym dywanie. 39 00:02:11,300 --> 00:02:12,467 Czym się martwisz? 40 00:02:13,176 --> 00:02:14,261 On nie czuje się dobrze. 41 00:02:14,887 --> 00:02:16,889 Śpisz zalecane osiem godzin dziennie? 42 00:02:17,097 --> 00:02:18,432 Nie. 43 00:02:18,515 --> 00:02:20,434 -Ile śpisz? -O wiele mniej. 44 00:02:20,726 --> 00:02:21,560 Mniej więcej ile godzin? 45 00:02:21,768 --> 00:02:22,936 Mniej więcej zero. 46 00:02:33,280 --> 00:02:34,823 Bo dziewczyna wychodzi z torbą 47 00:02:35,073 --> 00:02:36,825 za 25 minut. 48 00:02:55,928 --> 00:02:58,555 Przepraszam, to moja torba. 49 00:02:58,889 --> 00:03:01,767 Gdzie są... pieniądze? 50 00:03:02,434 --> 00:03:04,061 Zostawiłam. 51 00:03:04,811 --> 00:03:06,188 W budynku policji. 52 00:03:06,563 --> 00:03:07,731 Obok lwa. 53 00:03:07,940 --> 00:03:09,274 -Tak? -Posterunek policji. 54 00:03:09,441 --> 00:03:10,275 Teraz, Dennis. 55 00:03:10,442 --> 00:03:12,235 Idź. Zrób zamieszanie. 56 00:03:21,078 --> 00:03:25,123 Nie pójdę za tobą, jeśli ty za mną nie pójdziesz. 57 00:03:25,874 --> 00:03:28,794 Jeśli mnie puścisz, będziesz mógł porzucić to, 58 00:03:30,087 --> 00:03:32,714 czym się zajmujesz i co sprawia, że jesteś smutny. 59 00:03:34,049 --> 00:03:35,509 Cokolwiek to jest. 60 00:03:36,969 --> 00:03:38,387 Zrobisz, co będziesz chciał. 61 00:03:41,306 --> 00:03:43,308 To, co zrobiłeś, już nie powróci. 62 00:03:45,978 --> 00:03:47,062 Słucham. 63 00:03:47,229 --> 00:03:48,230 Coś się stało, John. 64 00:03:48,313 --> 00:03:50,774 Uprowadzono twojego brata. Chcą torbę. 65 00:03:50,941 --> 00:03:51,900 Przynieś ją. 66 00:03:58,365 --> 00:04:00,200 CIĄG DALSZY 67 00:04:01,034 --> 00:04:05,956 WYDARZENIA W PARYŻU 68 00:04:07,374 --> 00:04:09,084 Poproszę 18 rolek dziesiątek. 69 00:04:10,043 --> 00:04:11,044 Dziesiątek? 70 00:04:11,128 --> 00:04:12,421 No. 71 00:04:12,629 --> 00:04:14,131 Co ma pan na myśli? 72 00:04:14,589 --> 00:04:15,716 Monety. 73 00:04:15,799 --> 00:04:17,217 A dokładnie? 74 00:04:17,300 --> 00:04:20,095 Dziesięciocentówki. 75 00:04:20,345 --> 00:04:21,179 Dziesiątki. 76 00:04:25,976 --> 00:04:27,060 Te są cięższe. 77 00:04:27,853 --> 00:04:28,687 Od czego? 78 00:04:29,354 --> 00:04:30,647 Od amerykańskich. 79 00:04:31,148 --> 00:04:32,566 Te nie są amerykańskie. 80 00:04:32,691 --> 00:04:33,692 To centymy. 81 00:04:35,193 --> 00:04:37,195 Europejskie monety o wartości 10 centów. 82 00:04:38,030 --> 00:04:40,032 Jest pan w Europie. 83 00:04:42,617 --> 00:04:43,577 Kurwa. 84 00:04:52,502 --> 00:04:54,796 Tato, oni chcą... 85 00:04:55,922 --> 00:04:58,216 Chcą pieniędzy. Pieniędzy Johna. 86 00:05:20,280 --> 00:05:22,532 Proszę odsunąć się od drzwi. 87 00:05:22,908 --> 00:05:25,035 Pociąg opuszcza stację. 88 00:05:33,168 --> 00:05:36,880 Mamo, ciocia powiedziała, że zobaczymy się z pociągów. 89 00:06:11,498 --> 00:06:15,085 Proszę wsiadać. Drzwi się zamykają. 90 00:06:17,420 --> 00:06:19,256 Uwaga, odjazd. 91 00:06:28,473 --> 00:06:30,684 Następna stacja, Hollerich. 92 00:06:56,293 --> 00:06:58,170 Następna stacja, Hollerich. 93 00:07:13,226 --> 00:07:17,814 „Palnąć kobietę w łeb skarpetą pełną dziesiątek”? Co? 94 00:07:17,939 --> 00:07:19,858 Taki był plan. 95 00:07:20,108 --> 00:07:22,694 W razie, gdyby zdobyła torbę. 96 00:07:22,986 --> 00:07:25,238 Plan awaryjny. 97 00:07:26,406 --> 00:07:27,824 Gdyby miała torbę. 98 00:07:28,742 --> 00:07:30,744 Potem nastąpiła zmiana planów. 99 00:07:31,244 --> 00:07:32,454 W jakim sensie? 100 00:07:32,913 --> 00:07:35,540 Torbę zdobyła inna kobieta. 101 00:07:41,338 --> 00:07:42,672 Co się stało przedtem? 102 00:07:44,090 --> 00:07:45,508 Przyszedł do mnie po pomoc. 103 00:07:45,967 --> 00:07:47,344 W Luksemburgu? 104 00:07:47,969 --> 00:07:49,137 W Milwaukee. 105 00:07:49,262 --> 00:07:52,599 Przyszedł do mnie na wieczór przed wylotem. 106 00:07:53,016 --> 00:07:54,392 Poprosił o pomoc? 107 00:07:54,851 --> 00:07:56,811 -Tak. -Czemu akurat pana? 108 00:07:58,396 --> 00:08:00,357 Tego nie wiem. 109 00:08:00,857 --> 00:08:03,276 Co mu pan powiedział? 110 00:08:03,777 --> 00:08:06,988 Że nie mogłem mu za bardzo pomóc 111 00:08:08,073 --> 00:08:09,491 ze względu na swój stan. 112 00:08:10,116 --> 00:08:11,368 Co odpowiedział? 113 00:08:12,577 --> 00:08:15,121 Że lepsze to niż nic, 114 00:08:15,830 --> 00:08:18,875 byłem jego jedyną szansą. 115 00:08:20,418 --> 00:08:22,170 Co pan odpowiedział? 116 00:08:22,796 --> 00:08:24,381 Chwilę nad tym myślałem. 117 00:08:26,633 --> 00:08:29,052 O tym, że jest pan lepszy niż nic? 118 00:08:29,177 --> 00:08:30,428 Tak. 119 00:08:33,390 --> 00:08:37,560 Spytałem, czy mogę przejść się i przemyśleć sprawę, 120 00:08:37,644 --> 00:08:40,188 bo nie potrafiłem podjąć decyzji. 121 00:08:42,565 --> 00:08:44,401 Jaką decyzję pan podjął? 122 00:08:44,943 --> 00:08:49,155 Przestałem zastanawiać się nad tą sprawą 123 00:08:49,864 --> 00:08:52,659 i zacząłem myśleć o czymś innym. 124 00:08:53,785 --> 00:08:54,619 O czym? 125 00:08:56,705 --> 00:09:01,001 O tym, że młody wyglądał, jakby potrzebował pomocy. 126 00:11:31,151 --> 00:11:32,986 PATRIOTA 127 00:11:51,254 --> 00:11:52,589 John Lakeman. 128 00:11:52,672 --> 00:11:53,965 Kim jest John Lakeman? 129 00:11:54,299 --> 00:11:57,594 John Lakeman był oskarżony o morderstwo. 130 00:11:57,677 --> 00:11:58,970 Przez spódniczki i pończochy. 131 00:11:59,471 --> 00:12:00,930 Oskarżenie zdjęto. 132 00:12:01,055 --> 00:12:04,851 Ale dziś przyszła do mnie Agathe. W jego sprawie. 133 00:12:05,477 --> 00:12:06,811 Znów jest oskarżony? 134 00:12:06,895 --> 00:12:09,814 Najwyraźniej. Z drugą ofiarą łączy go sprawa torby. 135 00:12:10,273 --> 00:12:11,774 Agathe się tym zajmie. 136 00:12:11,858 --> 00:12:13,318 Nie, wzięła po południu wolne. 137 00:12:13,401 --> 00:12:15,570 Nie powiedziała czemu. 138 00:12:15,653 --> 00:12:16,863 Spódniczki nie wiedzą. 139 00:12:16,946 --> 00:12:18,740 Pewnie chodzi o Lakemana. 140 00:12:18,823 --> 00:12:22,577 Pojawiły się dwie nowe sprawy, sierżancie. 141 00:12:22,660 --> 00:12:24,787 Napaści związane z tymi zabójstwami. 142 00:12:24,871 --> 00:12:27,665 To idealna okazja, 143 00:12:27,749 --> 00:12:29,584 by wydział twardych gości 144 00:12:29,667 --> 00:12:31,753 rozwiązał sprawę tych zabójstw. 145 00:12:32,629 --> 00:12:34,547 Choć zabójstwa to nie nasza działka, 146 00:12:34,631 --> 00:12:36,549 pokażemy, jacy z nas kozacy. 147 00:12:36,633 --> 00:12:40,094 Pewnie. Dlatego właśnie przerwałem ci randkę. Niesamowita okazja. 148 00:12:40,178 --> 00:12:43,932 Musimy tylko użyć dowodów, które dziewczyny z zabójstw 149 00:12:44,015 --> 00:12:45,558 tak skrupulatnie zbierają. 150 00:12:45,642 --> 00:12:46,559 Tak. 151 00:12:46,643 --> 00:12:50,605 Potrzebujemy tylko jednego. Informacji na temat Lakemana. 152 00:12:50,688 --> 00:12:51,689 Tak. 153 00:12:52,440 --> 00:12:56,569 Będą niezłe jaja. 154 00:12:57,445 --> 00:13:00,323 Udowodnimy, że dziewczyny powinny zostać w kuchni. 155 00:13:00,406 --> 00:13:01,658 Super. 156 00:13:34,691 --> 00:13:35,942 Co jest? 157 00:13:36,025 --> 00:13:37,694 Te dziesiątki, które dostałem, 158 00:13:37,777 --> 00:13:40,572 nie są jak amerykańskie. 159 00:13:40,655 --> 00:13:42,490 O czym ty mówisz? 160 00:13:42,782 --> 00:13:45,368 Amerykańskie dziesiątki to najmniejsze monety. 161 00:13:45,994 --> 00:13:47,787 Mimo ich wartości. 162 00:13:47,912 --> 00:13:50,039 -Europejskie mają sens. Mój błąd. -Jack. 163 00:13:50,123 --> 00:13:50,957 Zdobądź kasę. 164 00:13:51,207 --> 00:13:54,252 Są większe i cięższe niż centy i piątki. 165 00:13:54,919 --> 00:13:56,462 Nie wiem, z czym igram. 166 00:13:57,380 --> 00:14:01,134 Nigdy nikogo nie palnąłem w głowę europejskimi dziesięciocentówkami. 167 00:14:02,010 --> 00:14:03,886 Nie chcę nikogo zabić. 168 00:14:04,095 --> 00:14:05,763 Odwal się, John. 169 00:14:05,847 --> 00:14:08,266 Miałem śledzić jakąś babę w hidżabie, 170 00:14:08,391 --> 00:14:11,311 a nie detektyw z wydziału zabójstw. 171 00:14:11,394 --> 00:14:13,646 Uderz ją lżej niż zazwyczaj. 172 00:14:14,480 --> 00:14:15,565 Jak bardzo? 173 00:14:16,774 --> 00:14:18,276 Nie chcę, by było za lekko. 174 00:14:18,985 --> 00:14:21,863 Spojrzy na mnie tylko, 175 00:14:23,531 --> 00:14:25,241 powie „Au!” i mnie aresztuje. 176 00:14:25,950 --> 00:14:29,370 Nie miałem okazji zrobić próby. 177 00:14:29,912 --> 00:14:33,583 Mam doświadczenie z amerykańskimi monetami. 178 00:14:34,459 --> 00:14:37,086 Wolałbym być w domu. To wszystko. 179 00:14:37,503 --> 00:14:40,298 Myślę, że ona wie, że jestem Amerykaninem. 180 00:14:40,548 --> 00:14:42,675 Jestem większy niż wszyscy. 181 00:14:42,884 --> 00:14:44,761 Chuj z tym, Birdbath. 182 00:14:44,886 --> 00:14:46,971 Weź się do pracy, zamiast rozmyślać. 183 00:14:47,055 --> 00:14:50,558 To mi nie pomoże. Weź się w garść. 184 00:14:50,850 --> 00:14:54,103 Bo jeśli ty czegoś nie zrobisz, ja będę musiał. 185 00:15:12,163 --> 00:15:13,539 Halo? 186 00:15:14,707 --> 00:15:17,627 Otrzymał pan wczoraj telefon od detektyw Agathe Albans? 187 00:15:18,920 --> 00:15:20,046 Tak. 188 00:15:20,922 --> 00:15:22,799 W jakiej sprawie? 189 00:15:23,925 --> 00:15:28,513 W sprawie tajemniczego dzieciaka, Johna Lakemana. 190 00:15:32,183 --> 00:15:34,560 Agathe się odezwała? 191 00:15:36,020 --> 00:15:38,940 Zadzwoniłam pod ostatni wybierany przez nią numer. 192 00:15:39,023 --> 00:15:41,025 Chodziło o Johna Lakemana. 193 00:15:41,109 --> 00:15:44,821 Myślałam, że już się nim nie zajmuje. 194 00:15:44,904 --> 00:15:47,031 Jak widać, jest inaczej. 195 00:15:47,740 --> 00:15:49,909 Jak myślisz, dokąd poszła? 196 00:15:49,992 --> 00:15:52,120 Nic nie mówiła. 197 00:15:52,203 --> 00:15:55,498 Myślisz, że ma to związek z Lakemanem? 198 00:16:05,550 --> 00:16:09,220 Chciałbym po prostu wiedzieć, kim naprawdę jesteś. 199 00:16:10,471 --> 00:16:13,433 -Jestem jedynakiem. -Rozumiem. 200 00:16:17,186 --> 00:16:19,564 -Ja mam dwóch chłopaków. -Nieźle. 201 00:16:26,154 --> 00:16:28,239 Mój syn nie jest tym, za kogo go uważasz. 202 00:16:29,574 --> 00:16:31,033 To dobry chłopak. 203 00:16:34,370 --> 00:16:36,873 Może mógłbyś mu trochę odpuścić. 204 00:16:37,540 --> 00:16:39,876 Posłuchaj starego kolegi po fachu. 205 00:16:41,502 --> 00:16:42,462 Nie. 206 00:16:48,426 --> 00:16:50,720 -Paryż? -Tak. 207 00:16:53,514 --> 00:16:55,349 -Mamo. -Kto to? 208 00:16:55,516 --> 00:16:57,769 -Eric. Mój syn. -Syn? 209 00:16:57,852 --> 00:16:58,811 Jego też obudziłeś. 210 00:17:02,732 --> 00:17:03,983 Kurczę. 211 00:17:05,193 --> 00:17:06,235 Ładnie. 212 00:17:06,986 --> 00:17:09,572 Jest piąta rano. Wszystkich budzisz. 213 00:17:10,072 --> 00:17:11,407 Możesz zadzwonić później? 214 00:17:11,491 --> 00:17:15,244 Na pewno nie masz chwilki? 215 00:17:15,620 --> 00:17:18,539 Nie zajmę ci długo. 216 00:17:18,623 --> 00:17:22,335 Potrzebuję chwili, Marcusie, by... 217 00:17:24,587 --> 00:17:28,508 Potrzebuję chwili, by powiedzieć, 218 00:17:29,884 --> 00:17:31,385 że cię przepraszam, synu. 219 00:17:36,516 --> 00:17:37,809 Mogę cię odwiedzić? 220 00:17:38,726 --> 00:17:40,603 Chciałbym cię odwiedzić. 221 00:17:41,020 --> 00:17:42,480 Proszę. 222 00:17:43,981 --> 00:17:46,651 Ciebie i twojego synka. I twoją żonę. 223 00:17:52,031 --> 00:17:53,407 Marcusie, jestem trzeźwy. 224 00:17:53,533 --> 00:17:56,160 Już od dłuższego czasu. 225 00:17:57,203 --> 00:17:58,412 Teraz prowadzę McMillan. 226 00:17:59,247 --> 00:18:00,581 Jest już... 227 00:18:01,999 --> 00:18:04,919 Jest niemal dobrze. 228 00:18:05,837 --> 00:18:07,088 Poza... 229 00:18:11,968 --> 00:18:13,427 Chciałbym cię zobaczyć, synu. 230 00:18:15,888 --> 00:18:18,307 Będę w okolicy. Następny tydzień? 231 00:18:18,558 --> 00:18:19,725 Dobrze, tato. 232 00:18:20,810 --> 00:18:22,979 Świetnie. 233 00:18:26,399 --> 00:18:30,278 Zadzwonię i się umówimy. 234 00:18:31,654 --> 00:18:34,198 -Dobrze. -Dziękuję, Marcusie. 235 00:18:52,133 --> 00:18:53,634 Jezu! 236 00:18:54,427 --> 00:18:56,095 Cholera! 237 00:18:56,178 --> 00:18:59,599 Lakeman, strzeliłeś mi w twarz! 238 00:21:23,284 --> 00:21:24,785 Lotnisko Paryż Charles de Gaulle 239 00:21:24,869 --> 00:21:27,830 -Halo? -Powinieneś był widzieć, co zrobiłem. 240 00:21:27,955 --> 00:21:28,956 Masz pieniądze? 241 00:21:29,165 --> 00:21:32,626 Jeszcze nie, ale byłem jak szpieg. Było super. 242 00:21:33,377 --> 00:21:36,297 Jack, potrzebuję tych pieniędzy. Jadą na lotnisko. 243 00:21:38,841 --> 00:21:41,510 Jak niby mam to zrobić na lotnisku? 244 00:21:41,677 --> 00:21:45,056 Będę musiał coś zrobić, jeśli nie dasz mi znać. 245 00:21:50,978 --> 00:21:53,647 Proszę wysiadać. 246 00:22:07,703 --> 00:22:10,664 Proszę wysiąść na terminalu. 247 00:22:11,916 --> 00:22:17,129 Pociąg wjedzie za 40 minut na peron trzeci. 248 00:24:34,391 --> 00:24:37,937 W ciągu ostatnich tygodni w Luksemburgu miały miejsce dwa zabójstwa. 249 00:24:38,520 --> 00:24:40,648 Jesteś bratem jednej z ofiar. 250 00:24:40,731 --> 00:24:42,775 Jesteś bratem kolejnej ofiary. 251 00:24:43,150 --> 00:24:44,944 I uważasz, że dzisiejsze napady 252 00:24:45,027 --> 00:24:46,695 nie mają z nimi nic wspólnego? 253 00:24:47,154 --> 00:24:48,697 Masz mnie za durnia? 254 00:24:50,491 --> 00:24:51,909 To był zwykły napad. 255 00:24:53,160 --> 00:24:55,204 Zwykły napad. 256 00:24:55,746 --> 00:24:58,123 -Mogę prosić o spodnie... -Stul pysk! 257 00:25:00,834 --> 00:25:03,254 Nie wiem, co tu robię. Miałem złożyć zeznanie. 258 00:25:03,837 --> 00:25:07,549 Jesteś zamieszany w dwa zabójstwa na terenie Luksemburga. 259 00:25:08,175 --> 00:25:10,552 Nie jesteś już u spódniczek. 260 00:25:12,096 --> 00:25:12,972 Pokaż. 261 00:25:13,055 --> 00:25:16,809 Nie chcę, by wiedziały, że skopiowaliśmy ich całą tablicę z dowodami. 262 00:25:17,059 --> 00:25:19,520 Nie bądź cipką. Pokaż. 263 00:25:25,943 --> 00:25:27,319 Proszę bardzo! 264 00:25:29,655 --> 00:25:32,449 Kręciłeś się po mieście w czasie ataków? 265 00:25:32,700 --> 00:25:33,993 Już byłem przesłuchiwany. 266 00:25:34,493 --> 00:25:35,327 Nie przeze mnie. 267 00:25:37,371 --> 00:25:38,455 Nic o tym nie wiem. 268 00:25:40,582 --> 00:25:42,418 Znasz Johna Lakemana? 269 00:25:43,168 --> 00:25:44,003 Tak. 270 00:25:44,712 --> 00:25:46,380 Kim jest John Lakeman? 271 00:25:47,881 --> 00:25:49,133 To inżynier przemysłowy. 272 00:25:51,385 --> 00:25:52,636 Zobaczymy. 273 00:25:56,640 --> 00:26:00,644 Najpierw niech spędzi noc w celi. Nago. 274 00:26:01,020 --> 00:26:02,730 To niedopuszczalne. 275 00:26:02,813 --> 00:26:06,275 Tak mówią konwencje. Musimy dać mu odzież. 276 00:26:06,358 --> 00:26:08,152 To dajmy mu na przykład pasek. 277 00:26:08,235 --> 00:26:10,446 Coś małego, co nic nie zmieni. 278 00:26:10,529 --> 00:26:13,282 Ogarnij się. Pasek to nie odzież. Paski to akcesoria. 279 00:26:13,365 --> 00:26:14,199 Na pewno? 280 00:26:14,450 --> 00:26:15,659 Co? 281 00:26:15,743 --> 00:26:17,953 Paski to akcesoria? 282 00:26:18,037 --> 00:26:21,040 Tak. Kupujesz czasem przez internet? 283 00:26:21,206 --> 00:26:22,166 Tak. 284 00:26:22,249 --> 00:26:25,878 Paski są w dziale z akcesoriami. Jak chusteczki. 285 00:26:25,961 --> 00:26:28,756 No dobrze, ale nie musi to być męska odzież. 286 00:26:28,839 --> 00:26:31,717 Dajmy mu damską bluzeczkę. 287 00:26:31,800 --> 00:26:34,720 Nie wiem. Dobry pomysł, ale nie jestem przekonany. 288 00:26:34,803 --> 00:26:37,973 Jeśli ktoś kiedyś nakręci o tym film, 289 00:26:38,057 --> 00:26:41,977 wyjdziemy na okrutnych i nieprofesjonalnych. 290 00:26:42,061 --> 00:26:45,105 Dajmy mu dużą męską koszulę. 291 00:26:45,189 --> 00:26:46,690 Żadnych spodni. 292 00:26:46,774 --> 00:26:49,068 Będzie nosił ją jak kobieta, 293 00:26:49,151 --> 00:26:51,236 która rano wstaje po wspólnej nocy. 294 00:26:51,320 --> 00:26:53,030 Uderzy go to psychologicznie, 295 00:26:53,364 --> 00:26:55,324 a my będziemy mieli zabawę, 296 00:26:55,407 --> 00:26:57,076 wiedząc, że zrobiliśmy to celowo. 297 00:26:57,159 --> 00:26:59,036 Dobre. 298 00:26:59,912 --> 00:27:02,498 Musimy odwieźć tych dwóch do szpitala. 299 00:27:02,581 --> 00:27:03,540 Amerykanin zostaje. 300 00:27:23,018 --> 00:27:24,853 3 LUTEGO 2017 - 11:50:00 301 00:27:24,937 --> 00:27:30,859 Od tamtego momentu pośpiech towarzyszył nam nieustannie. 302 00:27:31,568 --> 00:27:32,945 Przedtem nic 303 00:27:33,487 --> 00:27:35,614 nie nabierało siły tak bardzo. 304 00:27:35,739 --> 00:27:38,200 Ostatnia stacja przed lotniskiem Charles'a de Gaulle'a. 305 00:27:38,283 --> 00:27:39,993 Decyzje owocowały w błędy. 306 00:27:40,869 --> 00:27:43,163 Dwójka ludzi spotykała się, a nie powinna. 307 00:27:44,748 --> 00:27:47,209 W nowych okolicznościach 308 00:27:47,292 --> 00:27:49,503 i przy zwiększonym poziomie zagrożenia, 309 00:27:50,212 --> 00:27:52,506 z pilną potrzebą pozostawania w ruchu, 310 00:27:53,132 --> 00:27:56,260 doszło do tych niebezpiecznych porozumień 311 00:27:57,302 --> 00:27:59,680 z uwagi na ograniczone warunki. 312 00:28:01,098 --> 00:28:01,974 I wspólne potrzeby. 313 00:28:02,057 --> 00:28:03,851 Pięć minut do lotniska Charles'a de Gaulle'a. 314 00:28:03,934 --> 00:28:07,855 Gdybyś chciał nagle opuścić miasto Luksemburg lub okolice, 315 00:28:07,980 --> 00:28:11,358 byłoby trudno, do Luksemburga jest zaledwie 40 lotów dziennie. 316 00:28:11,692 --> 00:28:14,403 Za to 1300 lotów dziennie 317 00:28:14,486 --> 00:28:16,196 mamy do Paryża i z Paryża. 318 00:28:16,363 --> 00:28:18,157 Proszę wysiadać. Lotnisko Charles'a de Gaulle'a. 319 00:28:18,240 --> 00:28:20,951 Jeśli coś ci grozi i musisz uciekać 320 00:28:21,368 --> 00:28:23,996 albo musisz dostać się do miasta, leć do Paryża, 321 00:28:24,705 --> 00:28:25,831 a tam... 322 00:28:26,915 --> 00:28:28,917 Musisz odnaleźć ludzi, 323 00:28:29,001 --> 00:28:31,753 którzy również są w stanie zagrożenia. 324 00:28:32,212 --> 00:28:38,051 A te spotkania, których już nie możesz kontrolować ani unikać, 325 00:28:39,887 --> 00:28:43,390 też tworzą niebezpieczne warunki. 326 00:28:50,189 --> 00:28:52,649 PARYŻ 327 00:29:37,569 --> 00:29:39,821 Stacja lotnisko Charles'a de Gaulle'a. 328 00:30:39,381 --> 00:30:40,424 Lakeman zaginął? 329 00:30:40,716 --> 00:30:41,550 Tak. 330 00:30:42,092 --> 00:30:45,012 Agathe też. To nie przypadek. 331 00:30:45,304 --> 00:30:48,890 Nie. Jeśli znajdziemy jego, może znajdziemy i ją? 332 00:30:51,977 --> 00:30:53,729 Lakeman nie odbiera. 333 00:30:53,812 --> 00:30:55,105 McClaren też nie. 334 00:30:58,025 --> 00:30:59,276 Co się dzieje? 335 00:31:00,152 --> 00:31:00,986 Coś się dzieje. 336 00:31:01,903 --> 00:31:03,780 Nasza listwa spiętrzająca 337 00:31:03,864 --> 00:31:08,952 zapowiada nową erę obróbki cieplnej stali 338 00:31:09,036 --> 00:31:12,831 wśród wszystkich 13 rodzajów odpływów 339 00:31:12,956 --> 00:31:16,293 oraz plastyczności nakrętek zabezpieczających przy zaworach. 340 00:31:17,628 --> 00:31:19,880 Tak to właśnie wygląda. 341 00:31:20,422 --> 00:31:21,965 Dziękujemy. 342 00:31:29,640 --> 00:31:33,935 Dziękujemy Galvanized United. Teraz zapraszamy pana Johna Lakemana 343 00:31:34,061 --> 00:31:37,230 z McMillan Industrial Piping w Milwaukee. 344 00:31:48,950 --> 00:31:50,077 Witam. 345 00:31:52,204 --> 00:31:53,246 Jak się macie? 346 00:31:55,749 --> 00:31:56,875 Świetnie. 347 00:31:59,586 --> 00:32:02,422 Nie jestem Johnem Lakemanem. 348 00:32:06,301 --> 00:32:07,135 Nie pojawił się. 349 00:32:08,679 --> 00:32:11,264 Nie ma go tu. 350 00:32:14,476 --> 00:32:16,103 Zastąpię go. 351 00:32:18,271 --> 00:32:20,065 Kurwa. 352 00:32:21,858 --> 00:32:23,985 Też to robimy. 353 00:32:24,194 --> 00:32:25,779 Te nakrętki i w ogóle... 354 00:32:26,196 --> 00:32:30,534 Ale lepiej i taniej. 355 00:32:33,745 --> 00:32:34,871 Prawdopodobnie. 356 00:32:41,878 --> 00:32:43,088 Ja pierdolę. 357 00:32:44,131 --> 00:32:46,758 Przemówienie było do kitu, prawda? 358 00:32:46,967 --> 00:32:51,096 Tak sądzę. Nie rozumiem spraw technicznych. 359 00:32:51,263 --> 00:32:52,556 Ja też nie. 360 00:32:53,140 --> 00:32:54,224 John Lakeman. 361 00:32:55,392 --> 00:32:56,935 Wiesz, gdzie jest? 362 00:32:57,018 --> 00:32:57,936 Chciałbym. 363 00:32:58,228 --> 00:33:01,898 Miał pierdolić tu zamiast mnie. 364 00:33:10,907 --> 00:33:15,370 Lot Air France 210 do Londynu, za 10 minut zaczniemy przyjmować pasażerów na pokład. 365 00:33:45,317 --> 00:33:46,526 Wiem, co robisz. 366 00:33:50,489 --> 00:33:53,950 Wiem, co ojciec każe ci robić, i wiem, że to robisz. 367 00:33:57,454 --> 00:33:58,789 Nie interesuje mnie to. 368 00:34:04,961 --> 00:34:07,589 Pójdę sobie, jeśli ci to utrudniam. 369 00:34:07,714 --> 00:34:09,758 Za trzy godziny mam lot powrotny. 370 00:34:11,218 --> 00:34:15,764 Ale chciałam cię znaleźć i powiedzieć, że mnie to nie interesuje. 371 00:34:16,598 --> 00:34:17,557 Kocham cię. 372 00:34:21,102 --> 00:34:23,104 Skończ, co zacząłeś, i wróć do domu. 373 00:34:24,523 --> 00:34:25,941 Wciąż możemy to zrobić. 374 00:34:26,024 --> 00:34:30,028 Możemy być sami, możemy być razem, możemy mieć rodzinę. 375 00:34:32,656 --> 00:34:34,491 Kocham cię, John. 376 00:34:51,174 --> 00:34:52,217 Wróć ze mną. 377 00:35:59,409 --> 00:36:00,702 To pan, prawda? 378 00:36:00,994 --> 00:36:01,953 Ten smutny? 379 00:36:02,037 --> 00:36:02,871 Tak. 380 00:36:03,538 --> 00:36:04,497 Tak. 381 00:36:04,873 --> 00:36:06,708 Nie może tu wejść. 382 00:36:07,042 --> 00:36:08,126 Czemu? 383 00:36:08,209 --> 00:36:11,129 To damska toaleta. 384 00:36:11,630 --> 00:36:13,590 Widziałaś go na lotnisku? 385 00:36:13,673 --> 00:36:14,841 Tak. 386 00:36:15,634 --> 00:36:18,386 A w pociągu? 387 00:36:18,762 --> 00:36:21,306 Widziałam go w pociągu. 388 00:36:21,431 --> 00:36:25,477 Smutny czy nie, to pan. Nie wejdzie tu. 389 00:36:26,019 --> 00:36:27,896 Cieszysz się, że zobaczysz siostrę? 390 00:36:28,480 --> 00:36:29,356 Tak. 391 00:36:30,190 --> 00:36:32,317 Co będziecie robić w Londynie? 392 00:36:34,027 --> 00:36:37,948 Pamiętaj, to damska toaleta. 393 00:37:30,834 --> 00:37:32,293 -Jesteśmy rodziną. -Co? 394 00:37:32,419 --> 00:37:34,838 -Jesteśmy rodziną. Weź ją. -Dobrze. 395 00:37:36,381 --> 00:37:37,799 Alice! 396 00:37:49,894 --> 00:37:50,937 Do kogo ty dzwonisz? 397 00:37:52,272 --> 00:37:53,773 Halo? 398 00:37:57,110 --> 00:37:58,028 Cześć, mamo. 399 00:37:58,945 --> 00:37:59,821 John? 400 00:38:00,405 --> 00:38:01,322 Tak. 401 00:38:02,782 --> 00:38:04,117 -Witaj. -Cześć. 402 00:38:05,035 --> 00:38:06,494 Co u ciebie? 403 00:38:09,039 --> 00:38:09,873 Wszystko gra. 404 00:38:20,050 --> 00:38:20,884 Jest dobrze. 405 00:38:23,803 --> 00:38:26,514 Alice, zasłoń jej usta. 406 00:38:27,140 --> 00:38:29,225 -John... -Przestań płakać. 407 00:38:30,351 --> 00:38:32,979 Ona może. Ty nie. Zwrócisz na nas uwagę. 408 00:38:34,439 --> 00:38:35,774 Proszę, przestań. 409 00:38:37,567 --> 00:38:38,401 3 LUTEGO 2017 - 11:52:23 410 00:38:38,485 --> 00:38:40,236 Tamtego wczesnego ranka 411 00:38:40,403 --> 00:38:43,198 plan paryski, jak go nazywacie, 412 00:38:43,406 --> 00:38:46,993 miał swój początek? 413 00:38:48,536 --> 00:38:49,746 Tak. 414 00:38:57,921 --> 00:39:00,090 ...niezbędne, by sprostać wymaganiom. 415 00:39:03,676 --> 00:39:07,097 Iran musi zrozumieć, że nie chodzi o doktrynę powstrzymywania, 416 00:39:07,180 --> 00:39:10,767 chodzi mi o to, by Iran nie zdobył broni nuklearnej. 417 00:39:12,769 --> 00:39:15,939 Nie cofnę się przed użyciem siły, jeśli będzie to niezbędne, 418 00:39:16,064 --> 00:39:18,233 by bronić Stanów Zjednoczonych. 419 00:39:19,692 --> 00:39:21,152 Za Amerykę... 420 00:39:21,277 --> 00:39:22,195 -Tom. -...i świat. 421 00:39:22,278 --> 00:39:23,613 Tak. 422 00:39:23,905 --> 00:39:25,490 Czemu nie przestaniesz? 423 00:39:26,407 --> 00:39:29,410 Weź odpowiedzialność. Pozwól synowi wrócić. 424 00:39:29,994 --> 00:39:31,162 Myślałeś o tym w ogóle? 425 00:39:36,251 --> 00:39:38,962 Powinnaś zostać z nami. 426 00:39:40,713 --> 00:39:41,923 Mam pozwolić jej odejść? 427 00:39:43,341 --> 00:39:45,135 Powinnaś zostać z nami. 428 00:39:46,803 --> 00:39:48,429 Zaraz się obudzi. 429 00:39:49,180 --> 00:39:52,392 Posiedzę z nią w samochodzie, żeby nie zwracała na siebie uwagi. 430 00:39:54,018 --> 00:39:55,353 Jesteś tchórzem. 431 00:39:55,645 --> 00:39:57,480 Zostań chwilę. 432 00:40:04,612 --> 00:40:07,323 Wiem, że to wszystko wydaje się szalone. 433 00:40:08,408 --> 00:40:10,410 I niewiarygodne. 434 00:40:11,619 --> 00:40:13,204 To prawda. 435 00:40:14,164 --> 00:40:18,459 Ale dla mnie takie warunki to nic nowego. 436 00:40:19,586 --> 00:40:23,214 Zwykle jestem pod czyimś nadzorem 437 00:40:23,339 --> 00:40:26,259 i podejrzewa się mnie o tego typu wykroczenia. 438 00:40:26,551 --> 00:40:27,635 To moja praca. 439 00:40:29,220 --> 00:40:33,683 Moja praca polega też na tym, by nie dać się złapać. 440 00:40:39,189 --> 00:40:41,149 Jeśli chodzi o to, by Iran 441 00:40:41,232 --> 00:40:45,737 nie zdobył broni nuklearnej, wszystkie opcje są możliwe. 442 00:40:45,862 --> 00:40:47,238 Nie rzucam słów na wiatr. 443 00:40:52,243 --> 00:40:54,204 Te opcje to całe nasze siły. 444 00:40:56,289 --> 00:40:58,374 -Polityczny... -Nie mówi o marynarce. 445 00:41:01,211 --> 00:41:04,005 Zawsze tak się czujemy, kochanie. 446 00:41:07,508 --> 00:41:11,679 Niech państwo będą spokojni, rząd Iranu pozna naszą determinację. 447 00:41:24,192 --> 00:41:26,819 Nadal masz tego swojego pomocnika? 448 00:41:28,571 --> 00:41:29,822 O czym ty mówisz? 449 00:41:29,989 --> 00:41:31,824 O twoim małym Robinie. 450 00:41:32,700 --> 00:41:34,369 -Normalnym gościu... -To Dennis. 451 00:41:35,662 --> 00:41:37,080 -Tak? -Tak. 452 00:41:39,207 --> 00:41:40,083 Sprowadź go tu. 453 00:41:40,750 --> 00:41:42,252 Mam go w to wplątać? 454 00:41:42,335 --> 00:41:43,586 Już jest wplątany. 455 00:41:44,712 --> 00:41:47,799 Birdbath też wie. 456 00:41:48,716 --> 00:41:50,510 Powinienem wszystko ci powiedzieć. 457 00:41:50,969 --> 00:41:52,053 Oczywiście, że wie. 458 00:41:54,764 --> 00:41:56,224 -Co? -Moja mama. 459 00:41:56,975 --> 00:41:58,226 -Twoja matka? -Tak. 460 00:41:59,811 --> 00:42:01,104 -Twoja matka wie? -Tak. 461 00:42:01,437 --> 00:42:03,106 -Jak to? -Zadzwoniłem do niej. 462 00:42:04,190 --> 00:42:06,109 Nie wiem czemu. 463 00:42:07,694 --> 00:42:08,528 Przyleci. 464 00:42:09,654 --> 00:42:10,655 -Dokąd? -Tutaj. 465 00:42:14,117 --> 00:42:15,618 -Twoja matka? -Tak. 466 00:42:21,582 --> 00:42:22,834 Co, do kurwy? 467 00:42:24,085 --> 00:42:25,545 Nie denerwuj się. 468 00:42:27,505 --> 00:42:29,757 To wymyka się spod kontroli. 469 00:42:31,551 --> 00:42:33,761 Jeśli nie utrzymasz tego wszystkiego w garści 470 00:42:34,470 --> 00:42:39,309 i nie dostarczysz jej i tej torby... 471 00:42:42,270 --> 00:42:44,355 Załatw to szybko. 472 00:42:46,774 --> 00:42:50,320 Masz na głowie swoją żonę. 473 00:42:50,570 --> 00:42:53,823 I dziecko, i psa... Jezu. 474 00:42:55,908 --> 00:42:58,119 Twoja matka wie. Pół firmy wie. 475 00:43:00,705 --> 00:43:01,873 Zrobisz to, 476 00:43:01,956 --> 00:43:04,042 jeśli nie zdobędziesz tych pieniędzy. 477 00:43:07,795 --> 00:43:09,088 Jeśli nie dasz rady 478 00:43:10,048 --> 00:43:11,424 tego kontrolować. 479 00:43:14,260 --> 00:43:15,595 Będziesz musiał to załatwić. 480 00:43:17,764 --> 00:43:18,639 Jak? 481 00:43:25,396 --> 00:43:26,689 Zabijesz go. 482 00:43:36,949 --> 00:43:38,368 Nie wierzę. 483 00:43:40,036 --> 00:43:41,162 W co nie wierzysz? 484 00:43:42,622 --> 00:43:43,498 Dmuchacz szkła. 485 00:43:44,415 --> 00:43:46,000 -Lalkarz. -Nieważne. 486 00:43:46,834 --> 00:43:48,169 Nie chciała pieniędzy? 487 00:43:48,878 --> 00:43:50,171 Nie. 488 00:43:50,296 --> 00:43:52,423 -Tylko torbę? -Tak. 489 00:43:55,885 --> 00:43:57,053 Nie wierzę. 490 00:43:57,637 --> 00:44:00,515 Tak było. 491 00:44:00,640 --> 00:44:02,433 Nikt tak nie robi. 492 00:44:04,727 --> 00:44:06,062 Kto by tak zrobił? Nikt. 493 00:44:06,813 --> 00:44:08,523 Znam kogoś takiego. 494 00:44:10,608 --> 00:44:12,110 Ale już jej nie ma. 495 00:44:21,244 --> 00:44:23,496 Powinienem był poprosić ją o kluczyki. 496 00:44:24,622 --> 00:44:26,457 Nie chciałem jej zranić. 497 00:44:33,339 --> 00:44:36,217 Jesteśmy sami. Z psem. 498 00:44:37,176 --> 00:44:38,553 Nie pójdzie sobie. 499 00:44:39,762 --> 00:44:41,013 Dobry piesek. 500 00:44:41,764 --> 00:44:45,435 No nie wiem. Po prostu jest wyszkolony. 501 00:44:57,780 --> 00:45:00,658 Będzie jutro w Paryżu. 502 00:45:01,534 --> 00:45:02,660 Na spotkaniu OPEC. 503 00:45:06,497 --> 00:45:08,040 Ma w Paryżu swoją działkę. 504 00:45:08,875 --> 00:45:10,460 Kiepsko to brzmi. 505 00:45:10,877 --> 00:45:12,044 Co takiego? 506 00:45:13,337 --> 00:45:14,464 Kiepsko. 507 00:45:14,755 --> 00:45:15,840 Zabicie człowieka. 508 00:45:16,591 --> 00:45:18,259 Na zamkniętym terenie. Samemu. 509 00:45:18,551 --> 00:45:19,760 Kiepsko to brzmi. 510 00:45:22,054 --> 00:45:24,056 Jaką mam szansę? Jak myślisz? 511 00:45:25,183 --> 00:45:26,267 Nie wiem. 512 00:45:27,643 --> 00:45:29,270 Pięć procent. 513 00:45:30,563 --> 00:45:31,939 Nie wiem. 514 00:45:33,691 --> 00:45:35,401 Ten plan jest po drugiej stronie. 515 00:45:36,569 --> 00:45:37,528 Czego? 516 00:45:38,237 --> 00:45:39,530 Vantasnera. 517 00:45:41,491 --> 00:45:42,783 Południka niebezpieczeństwa? 518 00:45:43,451 --> 00:45:44,285 Tak. 519 00:45:48,498 --> 00:45:50,917 Zacznij myśleć, jak to zrobić. 520 00:45:51,000 --> 00:45:51,959 Zaczynasz jutro. 521 00:45:53,252 --> 00:45:56,881 -Co zaczynam? -W Paryżu jest 19000 pistoletów. 522 00:45:59,842 --> 00:46:01,052 Znajdź sobie jeden. 523 00:46:22,240 --> 00:46:23,157 Do: A.Albans@polizeklun.brg 524 00:46:23,241 --> 00:46:25,743 Twoja córka jest bezpieczna. Jestem blisko Paryża, 525 00:46:25,826 --> 00:46:28,246 zostawię ją na najbliższym komisariacie. 526 00:46:54,522 --> 00:46:55,731 Halo? 527 00:46:55,815 --> 00:46:56,691 Wszystko gra? 528 00:46:57,358 --> 00:46:58,359 Tak. 529 00:46:58,693 --> 00:47:00,152 Z kim jesteś? 530 00:47:01,404 --> 00:47:03,114 Z miłą panią. 531 00:47:03,614 --> 00:47:04,740 I... 532 00:47:05,825 --> 00:47:09,287 Ze smutnym panem w garniturze. 533 00:47:09,370 --> 00:47:10,538 Z kim jeszcze? 534 00:47:11,414 --> 00:47:13,958 Ze starym smutnym panem w garniturze. 535 00:47:14,333 --> 00:47:16,002 Poproś panią. 536 00:47:23,634 --> 00:47:24,594 Halo? 537 00:47:25,219 --> 00:47:26,345 Masz moją córkę? 538 00:47:27,597 --> 00:47:28,639 Tak. 539 00:47:29,974 --> 00:47:31,183 Niech będzie z tobą.