1 00:00:07,257 --> 00:00:09,884 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:26,443 --> 00:00:28,862 Boisz się, że ktoś usłyszy? 3 00:00:32,782 --> 00:00:34,367 Niczego się nie boję. 4 00:00:57,432 --> 00:01:00,935 Inspekcja sanitarna. Wszystko świeże. 5 00:01:12,280 --> 00:01:13,198 Więc... 6 00:01:16,117 --> 00:01:18,119 Kiedy wybiorą nowych partnerów? 7 00:01:19,829 --> 00:01:22,415 Tego nie wiem, ale spokojnie. 8 00:01:22,499 --> 00:01:24,834 Jesteś dobra i masz moje poparcie. 9 00:01:26,586 --> 00:01:28,671 Nie chcę, żeby mnie wyrolowali. 10 00:01:29,589 --> 00:01:30,715 Stefanie. 11 00:01:32,050 --> 00:01:35,345 Dbam o moich ludzi. 12 00:01:36,054 --> 00:01:37,180 Jesteś dobra. 13 00:01:38,264 --> 00:01:39,432 Uwierz mi. 14 00:01:40,767 --> 00:01:44,729 Weźmiesz czilijskiego labraksa, a ja baraninę i się podzielimy. 15 00:01:46,189 --> 00:01:47,899 Wymienimy się. 16 00:01:56,825 --> 00:01:57,909 Pamiętasz mnie? 17 00:01:57,992 --> 00:02:01,287 Nie i przerwał pan nam rozmowę. 18 00:02:08,336 --> 00:02:10,547 - Pan Hayes. - Zgadza się. 19 00:02:10,964 --> 00:02:13,383 - Zawołać kelnera? - Nie trzeba. 20 00:02:15,760 --> 00:02:18,179 W biurze powiedzieli, 21 00:02:18,263 --> 00:02:21,933 że jesteś na lunchu biznesowym. 22 00:02:22,016 --> 00:02:23,393 I tak jest. 23 00:02:23,476 --> 00:02:27,897 Już panu mówiłem, że to nie ze mną, 24 00:02:27,981 --> 00:02:31,401 ale z prokuraturą musi pan rozmawiać. 25 00:02:32,652 --> 00:02:35,238 Twój klient zabił mojego syna, 26 00:02:37,240 --> 00:02:39,826 a ty mu pomogłeś się wywinąć. 27 00:02:42,162 --> 00:02:43,580 Tylko popatrz. 28 00:02:46,374 --> 00:02:47,417 Panie i panowie, 29 00:02:49,919 --> 00:02:54,257 oto pan superprawnik, Mark Rankin! 30 00:02:55,717 --> 00:03:00,430 Pomógł jakiemuś pijakowi wymigać się od kary za zabicie mojego syna! 31 00:03:00,513 --> 00:03:02,765 - Dobrze... - Nie dotykaj mnie! 32 00:03:06,477 --> 00:03:10,815 Jeśli chcesz kogoś winić, to wiń policję i techników, 33 00:03:10,899 --> 00:03:14,360 którzy 20 godzin zwlekali, by zbadać krew mojemu klientowi. 34 00:03:14,444 --> 00:03:17,322 Zbudowałeś sprawę na kłamstwie. 35 00:03:17,405 --> 00:03:19,699 To kłamca! 36 00:03:20,158 --> 00:03:23,369 To moja praca. I jestem w niej dobry. 37 00:03:25,330 --> 00:03:27,624 Idź do domu. Ośmieszasz się. 38 00:03:31,669 --> 00:03:32,962 Wszystko gra. 39 00:03:39,636 --> 00:03:42,222 - Wszystko dobrze? - Tak. 40 00:03:45,058 --> 00:03:46,434 Dalej chcesz być partnerem? 41 00:03:53,149 --> 00:03:55,151 Obiecałem Dylanowi, 42 00:03:56,736 --> 00:03:58,488 mojemu synowi... 43 00:03:58,571 --> 00:03:59,405 Obiecałem, 44 00:04:01,366 --> 00:04:04,160 że go pomszczę. 45 00:04:17,048 --> 00:04:18,383 A potem... 46 00:04:25,098 --> 00:04:26,432 znów się zobaczymy. 47 00:04:42,657 --> 00:04:44,242 Jak do tego doszło? 48 00:04:44,993 --> 00:04:47,662 Przecież nie przewrócił się na ognisko. 49 00:04:54,210 --> 00:04:56,671 - On żyje! - Nie dotykaj go! 50 00:04:57,797 --> 00:05:00,174 Musimy schłodzić rany i rozgrzać ciało. 51 00:05:00,258 --> 00:05:04,053 Potrzebuję mokrych ręczników i coś ciepłego, żeby go zawinąć. 52 00:05:04,846 --> 00:05:06,014 Uratujemy cię. 53 00:05:06,097 --> 00:05:07,932 Nic ci nie będzie! 54 00:05:08,016 --> 00:05:09,058 Dobrze. 55 00:05:10,310 --> 00:05:15,273 Noah, jeśli mnie słyszysz, musisz pozostać przytomny. 56 00:05:15,356 --> 00:05:17,066 Zabierzemy cię stąd. 57 00:05:25,867 --> 00:05:27,744 Ostrożnie! 58 00:05:27,827 --> 00:05:30,330 Spokojnie! 59 00:05:30,413 --> 00:05:31,831 To bez sensu. 60 00:05:31,914 --> 00:05:34,375 Przecież morderca nie żyje. 61 00:05:34,459 --> 00:05:36,252 To nie był on. 62 00:05:36,335 --> 00:05:38,713 Spokojnie. Wyciągniemy cię z tego. 63 00:05:38,796 --> 00:05:41,132 Dla niego lepsza byłaby śmierć. 64 00:05:41,215 --> 00:05:42,967 Chyba zwymiotuję. 65 00:05:43,051 --> 00:05:46,387 Nic ci nie będzie. 66 00:05:46,471 --> 00:05:48,181 Musimy to wyjąć. 67 00:05:49,724 --> 00:05:51,934 Ściśnij moją dłoń. 68 00:06:04,405 --> 00:06:05,698 Przepraszam. 69 00:06:18,836 --> 00:06:20,129 Przetrwamy to. 70 00:07:05,133 --> 00:07:06,717 To normalne, że tak rzęzi? 71 00:07:08,386 --> 00:07:11,013 - Noah nie chrapie. - On nie chrapie. 72 00:07:11,097 --> 00:07:13,683 Nie śpi. Wszystko go boli. 73 00:07:17,937 --> 00:07:20,231 Jego układ oddechowy siada. 74 00:07:20,314 --> 00:07:25,403 Potrzebuje intubacji, tlenu i dożylnych leków. 75 00:07:25,486 --> 00:07:29,782 Powinien być w szpitalu, nie w leśnej chacie. 76 00:07:29,866 --> 00:07:31,617 Utrzymaj go przy życiu. 77 00:07:40,918 --> 00:07:43,337 - Słyszeliście? - To samolot? 78 00:07:45,006 --> 00:07:46,090 Tak! 79 00:07:50,470 --> 00:07:51,846 - Pomocy! - Tutaj! 80 00:07:51,929 --> 00:07:53,431 - Pomocy! - Tu, na dole! 81 00:07:56,517 --> 00:07:59,645 - Nie! - Widzieli nas? 82 00:07:59,729 --> 00:08:01,147 Kurwa! 83 00:08:01,856 --> 00:08:04,442 Machnęliby skrzydłem albo zawrócili, nie? 84 00:08:06,152 --> 00:08:08,779 - Będę tędy wracać. - Jak to? 85 00:08:08,863 --> 00:08:12,033 Ile tu może być lotnisk w okolicy? Niewiele. 86 00:08:12,116 --> 00:08:14,660 Pewnie właśnie wracali do cywilizacji. 87 00:08:14,744 --> 00:08:16,579 Może nie. 88 00:08:17,747 --> 00:08:19,165 Przygotujmy się! 89 00:08:35,765 --> 00:08:36,891 I jak? 90 00:08:37,934 --> 00:08:41,646 Pilot powinien to zobaczyć, jak tylko wyleci znad drzew. 91 00:08:41,729 --> 00:08:42,730 Takie wystarczy. 92 00:08:44,273 --> 00:08:45,441 Mam pomysł. 93 00:08:46,609 --> 00:08:50,821 Zróbmy trzy ogniska i wysyłajmy sygnały dymne, 94 00:08:52,114 --> 00:08:53,741 żeby ściągnąć tu samoloty. 95 00:08:53,824 --> 00:08:57,828 Trzeba pójść trochę dalej po zielone gałęzie, które dają dym. 96 00:08:57,912 --> 00:09:01,457 - Poradzisz tu sobie sam? - Nie zapuszczajcie się za daleko. 97 00:09:28,401 --> 00:09:29,694 Jest poniedziałek. 98 00:09:30,528 --> 00:09:32,113 Mieli dzisiaj wracać. 99 00:09:33,489 --> 00:09:37,076 Ludzie zaczną ich szukać, 100 00:09:40,705 --> 00:09:42,456 a my wrócimy do naszego życia. 101 00:09:43,958 --> 00:09:45,084 Niektórzy z nas mogą, 102 00:09:46,961 --> 00:09:50,089 ale ci, którzy umarli, nie mają na co liczyć. 103 00:09:50,172 --> 00:09:51,674 A reszta z nas... 104 00:09:53,634 --> 00:09:55,428 nie będzie już taka sama. 105 00:10:00,057 --> 00:10:01,392 On umiera. 106 00:10:02,810 --> 00:10:03,894 I co? 107 00:10:06,147 --> 00:10:10,651 - Przecież to człowiek. - Nie. To kupa gówna. 108 00:10:12,403 --> 00:10:14,614 Oni zabili tę dziewczynę. 109 00:10:15,865 --> 00:10:20,578 Nawet jeśli, to, co stało się im i nam, jest złe. 110 00:10:20,661 --> 00:10:23,623 Masz rację. 111 00:10:23,706 --> 00:10:28,502 My płacimy za to, co oni zrobili, więc on zasłużył na bolesną agonię. 112 00:10:28,586 --> 00:10:29,920 Jezu, Wren. 113 00:10:30,963 --> 00:10:33,382 Posłuchaj siebie. 114 00:10:38,220 --> 00:10:40,973 Ten biedny chłopiec nie zasłużył na ten los. 115 00:10:42,767 --> 00:10:44,435 Nikt na to nie zasługuje. 116 00:10:46,395 --> 00:10:47,938 Karma się z tobą nie zgadza. 117 00:11:08,876 --> 00:11:11,921 Tęsknię za hałasem samochodów, 118 00:11:12,004 --> 00:11:15,633 za szopami buszującymi w moich śmieciach. 119 00:11:15,716 --> 00:11:17,343 Tu jest za cicho. 120 00:11:25,267 --> 00:11:27,478 Dawn! Odłóż to! 121 00:11:29,063 --> 00:11:30,189 - Dawn! - Mam broń! 122 00:11:30,272 --> 00:11:32,858 - Dawn! - Mam broń! 123 00:11:34,527 --> 00:11:35,528 Co się dzieje? 124 00:11:36,737 --> 00:11:37,738 Co? 125 00:11:37,822 --> 00:11:39,657 - Kurwa! - Cholera! 126 00:11:39,740 --> 00:11:43,327 - Pomóż mi! - Już dobrze, już dobrze! 127 00:11:49,708 --> 00:11:51,669 Pomóż mi! 128 00:11:51,752 --> 00:11:55,256 - Kurwa, pomagam! - Sam nie dam rady! 129 00:11:55,339 --> 00:11:56,799 - Leć po pomoc! - Dobra. 130 00:11:56,882 --> 00:11:58,384 - Zaraz wracam! - Leć! 131 00:11:58,467 --> 00:11:59,760 - Zaraz wracam! - Idź! 132 00:12:10,312 --> 00:12:12,314 Kurwa. Kurwa. 133 00:12:15,651 --> 00:12:17,570 Proszę, proszę. 134 00:12:25,077 --> 00:12:26,829 Kurwa! 135 00:12:36,380 --> 00:12:37,923 Dawn, to ja! 136 00:12:39,049 --> 00:12:40,509 Przepraszam. 137 00:12:40,593 --> 00:12:42,845 O Boże! 138 00:12:44,138 --> 00:12:46,015 - Przepraszam. - Boże. 139 00:12:46,098 --> 00:12:48,309 - Prawie cię zabiłam. - Nie szkodzi. 140 00:12:48,392 --> 00:12:50,769 Jesteś w szoku, nie martw się. 141 00:12:50,853 --> 00:12:52,771 - Słyszałem strzał. - Chodź tu! 142 00:12:53,772 --> 00:12:54,982 Złap z drugiej strony. 143 00:12:55,065 --> 00:12:56,734 Na trzy. 144 00:12:56,817 --> 00:12:58,611 - Ty wyciągniesz nogę. - Dobra. 145 00:12:58,694 --> 00:13:00,196 Raz, dwa, trzy... 146 00:13:06,243 --> 00:13:08,621 Już dobrze. 147 00:13:25,596 --> 00:13:27,264 Złamana? 148 00:13:30,392 --> 00:13:32,394 - No dobra. - Złamana? 149 00:13:33,187 --> 00:13:35,147 Kurwa! Zrobiłaś to specjalnie! 150 00:13:35,231 --> 00:13:37,608 Żeby sprawdzić, czy jest złamana! 151 00:13:37,691 --> 00:13:38,817 Kurwa! 152 00:13:39,109 --> 00:13:40,319 Kość jest cała. 153 00:13:41,111 --> 00:13:45,241 Zaboli bardziej, ale inaczej wda się infekcja. 154 00:13:45,324 --> 00:13:46,951 To ci się podoba, 155 00:13:47,034 --> 00:13:48,994 ty sadystyczna cipo. 156 00:13:49,078 --> 00:13:50,412 Kurwa! 157 00:13:53,457 --> 00:13:55,167 Najgorsze za tobą. 158 00:13:55,251 --> 00:13:57,962 Nie jest złamana, ścięgna są całe. 159 00:13:58,546 --> 00:14:00,172 Bandaż załatwi sprawę. 160 00:14:03,217 --> 00:14:05,177 Tydzień czy dwa i się zagoi. 161 00:14:06,262 --> 00:14:08,055 Jeśli jeszcze będę żyła. 162 00:14:08,722 --> 00:14:12,226 Jeśli umrzesz, to nie przez infekcję. 163 00:14:19,400 --> 00:14:21,360 Weź dwie, mają kodeinę. 164 00:14:22,528 --> 00:14:26,365 Choć tyle dobrego Glenn, czy tam Benny, wniósł do naszej wspólnoty. 165 00:14:31,620 --> 00:14:35,749 Kurwa, seryjny morderca na wolności, a ja mam być ranna i na lekach? 166 00:14:38,043 --> 00:14:39,336 Na pewno? 167 00:14:41,505 --> 00:14:44,383 Pewnie będę tego żałować, ale tak. 168 00:14:49,388 --> 00:14:50,639 Dziękuję. 169 00:14:53,767 --> 00:14:54,852 Wypiorę to. 170 00:15:01,650 --> 00:15:03,652 Zostaniesz ze mną chwilę? 171 00:15:09,283 --> 00:15:10,451 Tak. 172 00:15:20,127 --> 00:15:21,378 Jak się masz? 173 00:15:25,174 --> 00:15:27,718 Wiesz... 174 00:15:30,846 --> 00:15:34,391 Jak się jest z bogatej rodziny, to ludzie uważają, że wszystko masz 175 00:15:34,475 --> 00:15:37,061 i niczego ci nie trzeba. 176 00:15:40,064 --> 00:15:44,526 A kiedy ludzie myślą, że nic ci nie trzeba, 177 00:15:46,445 --> 00:15:47,780 to cię ignorują. 178 00:15:51,575 --> 00:15:53,160 Nikt cię nie szuka. 179 00:15:57,039 --> 00:15:58,415 Ty mnie szukałeś. 180 00:15:59,541 --> 00:16:01,293 Dziękuję. 181 00:16:04,630 --> 00:16:06,382 Zawsze będę cię szukał. 182 00:16:21,188 --> 00:16:22,690 Zostań tu ze mną. 183 00:16:49,550 --> 00:16:51,135 Nie chcę tu umrzeć. 184 00:16:56,515 --> 00:16:57,683 Ochronię cię. 185 00:16:59,977 --> 00:17:01,270 Obiecuję. 186 00:17:18,495 --> 00:17:20,289 Kiedy ostatnio spałaś? 187 00:17:20,956 --> 00:17:22,583 Jestem przyzwyczajona. 188 00:17:23,792 --> 00:17:25,210 Idź się zdrzemnąć. 189 00:17:28,589 --> 00:17:29,882 Musisz być wypoczęta. 190 00:17:39,099 --> 00:17:40,309 Ta dziewczyna. 191 00:17:42,227 --> 00:17:43,437 Zabiliście ją? 192 00:17:46,982 --> 00:17:48,275 Może to był wypadek, 193 00:17:49,401 --> 00:17:51,111 a może coś więcej? 194 00:17:52,654 --> 00:17:54,656 Pytasz, czy jestem mordercą? 195 00:17:57,076 --> 00:17:58,368 Albo Dawn? 196 00:18:01,747 --> 00:18:02,956 I czy tak sobie... 197 00:18:04,917 --> 00:18:07,836 zabijamy twoich i naszych przyjaciół? 198 00:18:07,920 --> 00:18:08,962 Ktoś to robi. 199 00:18:11,381 --> 00:18:12,424 Peter... 200 00:18:13,342 --> 00:18:14,676 Zabiliście ją? 201 00:18:17,137 --> 00:18:18,388 Peter! 202 00:18:19,515 --> 00:18:21,725 Jestem przy tobie. 203 00:18:23,560 --> 00:18:24,978 Zrzuć winę na mnie. 204 00:18:27,064 --> 00:18:28,190 Co? 205 00:18:30,150 --> 00:18:31,985 Zrzuć winę na mnie. 206 00:18:35,114 --> 00:18:37,950 Powiedz, że to byłem ja. 207 00:18:47,042 --> 00:18:49,044 - Talvinder... - Przestań. 208 00:18:54,174 --> 00:18:55,509 Napadłem na nią. 209 00:19:05,811 --> 00:19:07,146 To moja wina. 210 00:19:17,823 --> 00:19:19,032 Moja. 211 00:19:33,213 --> 00:19:34,548 To prawda? 212 00:20:13,629 --> 00:20:17,925 - Miałeś mnie chronić. - Przepraszam. 213 00:20:18,508 --> 00:20:19,718 Obiecałeś. 214 00:20:32,439 --> 00:20:34,399 - Zaraz wracam. - Dobrze. 215 00:21:05,597 --> 00:21:07,266 Jedno z nas jest mordercą. 216 00:21:12,521 --> 00:21:13,814 Wszyscy to wiemy. 217 00:21:17,776 --> 00:21:19,403 Keiro, dołączysz do nas? 218 00:21:22,906 --> 00:21:23,824 O co chodzi? 219 00:21:25,325 --> 00:21:28,412 - Noah mnie potrzebuje. - Usiądź na chwilę. 220 00:21:34,918 --> 00:21:39,089 Wiecie, że w poprzednim życiu byłem prawnikiem. 221 00:21:41,383 --> 00:21:44,428 Jednak nie wiecie, 222 00:21:46,013 --> 00:21:49,349 że bardzo hojnie mi płacono, 223 00:21:50,851 --> 00:21:52,894 żebym był twardym sukinsynem. 224 00:21:53,562 --> 00:21:55,063 Uwielbiałem tę grę. 225 00:21:55,147 --> 00:21:59,109 To mnie podniecało, bo byłem świetny. 226 00:22:00,110 --> 00:22:05,699 Nie będę siedział bezczynie, czekając na pomoc. 227 00:22:06,199 --> 00:22:08,910 Wykorzystam moje umiejętności 228 00:22:10,120 --> 00:22:12,456 i wszystkich was przesłucham, 229 00:22:13,874 --> 00:22:16,418 aż ustalę, kto jest mordercą. 230 00:22:16,501 --> 00:22:18,962 Bawisz się w adwokata czy w sędziego? 231 00:22:19,046 --> 00:22:21,131 To popieprzone. 232 00:22:21,506 --> 00:22:23,675 Dlaczego to ty masz pytać? 233 00:22:23,759 --> 00:22:25,677 A może to ty jesteś mordercą? 234 00:22:25,761 --> 00:22:27,804 Tego nie wiecie. 235 00:22:27,888 --> 00:22:30,182 Ta wspólnota tak nie działa. 236 00:22:30,891 --> 00:22:33,685 Nie przesłuchujemy się na czyjeś żądanie. 237 00:22:33,769 --> 00:22:37,272 Czy tak się obawiasz pytań, 238 00:22:37,856 --> 00:22:41,985 bo sama właśnie torturowałaś 239 00:22:43,111 --> 00:22:47,407 i zabiłaś niewinnego człowieka? 240 00:22:51,661 --> 00:22:53,914 Nie stawiam się ponad wami. 241 00:22:54,623 --> 00:22:59,878 Doświadczenie mówi mi, że przeżyjemy tylko, 242 00:23:00,212 --> 00:23:04,716 jeśli znajdziemy mordercę i powstrzymamy go lub ją 243 00:23:05,217 --> 00:23:06,802 przed kolejnym morderstwem. 244 00:23:09,888 --> 00:23:11,181 A jeśli odmówię? 245 00:23:11,848 --> 00:23:13,350 Twoje prawo. 246 00:23:15,227 --> 00:23:17,813 Ale to się wyda podejrzane. 247 00:23:18,396 --> 00:23:23,276 To tak teraz jest? Nie idziemy za stadem, to jesteśmy winni. To faszyzm. 248 00:23:23,360 --> 00:23:27,197 Jeśli to zrobimy, musisz wziąć w tym udział. 249 00:23:27,572 --> 00:23:29,241 Nie jesteś temu przeciwny? 250 00:23:29,324 --> 00:23:32,035 Ma rację. Jesteś tak samo podejrzany. 251 00:23:32,494 --> 00:23:33,745 Głosujmy. 252 00:23:33,829 --> 00:23:37,374 Żadnych więcej głosów! 253 00:23:37,457 --> 00:23:39,167 Nie będziesz za nas decydował! 254 00:23:47,676 --> 00:23:49,386 Dobrze. 255 00:23:50,053 --> 00:23:52,097 Dawn będzie reprezentantem gości. 256 00:23:52,931 --> 00:23:54,182 A ja reszty. 257 00:23:54,266 --> 00:23:58,311 Gdy ja skończę przesłuchiwać was, ona przesłucha mnie. Uczciwe? 258 00:23:59,312 --> 00:24:02,691 - Dam radę. - To ustalone. 259 00:24:04,818 --> 00:24:08,405 Idę po Dawn. Keiro, zacznę od ciebie. 260 00:24:09,447 --> 00:24:10,699 Świetnie. 261 00:24:14,119 --> 00:24:15,954 Gdzie byłaś, gdy zginęła Andi? 262 00:24:16,037 --> 00:24:18,373 - W pokoju. - Sama? 263 00:24:18,456 --> 00:24:20,959 To ty ostatni widziałeś ją żywą. 264 00:24:26,214 --> 00:24:28,925 Tak, byłam sama. Czytałam. 265 00:24:30,969 --> 00:24:34,097 Nie mam świadków, ale myślałam, 266 00:24:35,807 --> 00:24:37,809 że moje słowo jest coś warte. 267 00:24:45,901 --> 00:24:48,278 Zanim tu przybyłaś, byłaś pielęgniarką. 268 00:24:49,529 --> 00:24:50,530 Tak. 269 00:24:51,031 --> 00:24:53,867 Znasz się na nożach i nie przeszkadza ci krew. 270 00:24:54,201 --> 00:24:55,327 Nie zabiłam ich. 271 00:24:57,495 --> 00:24:59,080 Dlaczego rzuciłaś pracę? 272 00:25:05,629 --> 00:25:08,673 - Keira? - Co to ma do rzeczy? 273 00:25:09,216 --> 00:25:12,636 Nie wiem, ale gdyby to była błahostka, powiedziałabyś. 274 00:25:13,470 --> 00:25:17,515 Czyli to było coś ważnego. 275 00:25:20,977 --> 00:25:22,604 Musisz mu odpowiedzieć. 276 00:25:25,190 --> 00:25:27,567 Na mojej zmianie zmarła pacjentka 277 00:25:29,778 --> 00:25:31,696 przez coś, co zrobiłam. 278 00:25:32,614 --> 00:25:35,075 - Celowo? - Nieumyślnie. 279 00:25:36,243 --> 00:25:37,410 Jak zmarła? 280 00:25:43,625 --> 00:25:44,459 Ja... 281 00:25:46,253 --> 00:25:48,004 Byłam na dyżurze... 282 00:25:50,632 --> 00:25:52,676 od trzynastu godzin. 283 00:25:54,594 --> 00:25:56,221 Przywieźli pacjentkę... 284 00:25:58,682 --> 00:26:01,601 i popełniłam idiotyczny błąd. 285 00:26:03,561 --> 00:26:07,440 Wstrzyknęłam potas, zamiast podać go w kroplówce. 286 00:26:10,694 --> 00:26:13,738 Zanim się zorientowałam, było za późno. 287 00:26:16,616 --> 00:26:17,909 Już nie żyła. 288 00:26:23,957 --> 00:26:25,583 Nie zwolnili mnie. 289 00:26:26,584 --> 00:26:27,919 Po prostu... 290 00:26:29,129 --> 00:26:31,381 nie mogłam już tego robić. 291 00:26:35,385 --> 00:26:36,803 Byłam zagubiona. 292 00:26:42,183 --> 00:26:43,810 I przyjechałam tutaj. 293 00:26:49,232 --> 00:26:50,650 Zacząłem od ciebie, 294 00:26:50,734 --> 00:26:53,820 bo masz medyczną wiedzę potrzebną do tych zabójstw. 295 00:26:55,488 --> 00:26:59,576 Ale to, czego ci brak, to motyw. 296 00:27:02,287 --> 00:27:03,538 Mogę już iść? 297 00:27:08,626 --> 00:27:10,086 Poproś kolejną osobę. 298 00:27:11,629 --> 00:27:13,757 Jeśli nie zadacie obraźliwych 299 00:27:13,840 --> 00:27:18,345 lub tendencyjnych pytań, to może odpowiem. 300 00:27:21,681 --> 00:27:25,393 Mam się otworzyć i podzielić tym, w co wierzę? 301 00:27:25,477 --> 00:27:26,770 Dobra. 302 00:27:28,104 --> 00:27:29,356 Nigdy cię nie lubiłem. 303 00:27:31,399 --> 00:27:33,360 Od samego początku. 304 00:27:36,363 --> 00:27:40,658 Przejrzałem cię, jesteś aroganckim gnojem! 305 00:27:40,742 --> 00:27:42,035 - Judith! - Bzdura. 306 00:27:44,120 --> 00:27:45,330 Usiądź, proszę. 307 00:27:52,420 --> 00:27:54,172 Wszyscy jesteśmy nabuzowani. 308 00:28:03,348 --> 00:28:06,393 Przyjazd osób z zewnątrz cię zdenerwował. 309 00:28:08,311 --> 00:28:09,562 Prawda? 310 00:28:16,027 --> 00:28:18,071 To nie znaczy, że kogoś zabiłam. 311 00:28:19,656 --> 00:28:21,241 Naszych przyjaciół. 312 00:28:21,574 --> 00:28:23,368 To niedorzeczne. 313 00:28:23,952 --> 00:28:25,036 Czyżby? 314 00:28:25,620 --> 00:28:27,163 Nic o tobie nie wiem. 315 00:28:28,581 --> 00:28:30,208 Dopiero tu przyjechałaś. 316 00:28:30,542 --> 00:28:35,255 A jedyne, co wiem, to że zachowujesz się jak matka wilczyca. 317 00:28:35,338 --> 00:28:38,925 Taka zen, w zgodzie ze światem, 318 00:28:39,592 --> 00:28:42,053 ale czy tak naprawdę jest? 319 00:28:47,434 --> 00:28:50,979 - To niedorzeczne. Idę stąd. - To uzasadnione pytanie. 320 00:28:53,064 --> 00:28:54,566 Kim byłaś wcześniej? 321 00:28:55,775 --> 00:28:57,110 Wiesz, kim jestem. 322 00:29:02,240 --> 00:29:03,658 Dlaczego masz klonazepam? 323 00:29:06,244 --> 00:29:09,706 Dałaś to wczoraj Renée. To lek na receptę. 324 00:29:10,999 --> 00:29:12,542 Mam problemy ze snem. 325 00:29:13,835 --> 00:29:18,047 I ktoś ci to przepisał na bezsenność? 326 00:29:18,840 --> 00:29:20,425 Daj spokój. To silny lek. 327 00:29:20,508 --> 00:29:24,053 Nie łyka się go jak aspirynę. O co tak naprawdę chodzi? 328 00:29:25,638 --> 00:29:27,766 Dawn cię nie zna, ale ja tak. 329 00:29:29,309 --> 00:29:30,685 Oto, co wiem. 330 00:29:31,895 --> 00:29:33,480 Tyle powiedziałaś. 331 00:29:35,315 --> 00:29:37,317 Straciłaś miłość swojego życia. 332 00:29:39,444 --> 00:29:40,737 On cię zostawił, 333 00:29:41,738 --> 00:29:45,700 a ty miałaś załamanie nerwowe. 334 00:29:45,784 --> 00:29:47,368 Ale czy to cała historia? 335 00:29:49,788 --> 00:29:50,955 Cała historia? 336 00:29:53,124 --> 00:29:54,876 Próbowałaś się zabić? 337 00:29:56,503 --> 00:29:58,004 Wiem, że się tniesz. 338 00:29:58,087 --> 00:29:59,756 - Wszyscy to wiemy! - Zamknij się. 339 00:29:59,839 --> 00:30:02,967 Jeden kryzys dzieli cię od zanegowania swojego istnienia. 340 00:30:03,051 --> 00:30:04,469 - Mark! - Czy ich przyjazd... 341 00:30:04,552 --> 00:30:08,973 strącił cię w przepaść? Zabiję ich i siebie? 342 00:30:11,226 --> 00:30:16,439 Jestem silniejsza niż byłam, gdy tu przyjechałam. 343 00:30:17,690 --> 00:30:19,859 Wykorzystujesz moją przeszłość. 344 00:30:19,943 --> 00:30:22,111 Chcesz mnie wyprowadzić z równowagi. 345 00:30:22,195 --> 00:30:26,866 Projektujesz na mnie swoją podświadomość! 346 00:30:26,950 --> 00:30:29,702 Nie zgadzam się. To twoje bagno! 347 00:30:44,467 --> 00:30:45,593 Renée. 348 00:30:48,179 --> 00:30:50,306 Te lasy są jak twoje podwórko. 349 00:30:53,017 --> 00:30:56,354 Sprawnie posługujesz się piłą i świdrem. 350 00:30:57,647 --> 00:30:59,649 Jak połowa osób w tym domu. 351 00:31:03,111 --> 00:31:04,946 Po co zabijałabym Antoine'a? 352 00:31:08,199 --> 00:31:09,534 Dla pieniędzy. 353 00:31:12,537 --> 00:31:13,746 Jakich pieniędzy? 354 00:31:15,290 --> 00:31:19,961 Jako twój mąż miał prawo do połowy zysków ze sprzedaży ziemi, 355 00:31:20,044 --> 00:31:23,172 mimo że nigdy nie skonsumowaliście małżeństwa. 356 00:31:23,256 --> 00:31:24,674 Gówno o nas wiesz! 357 00:31:26,134 --> 00:31:29,721 To nie było konwencjonalne małżeństwo, ale się kochaliśmy! 358 00:31:31,639 --> 00:31:33,349 Umarłabym dla niego. 359 00:31:37,270 --> 00:31:40,148 I zabiłaś dla niego. Nie zapominajmy. 360 00:32:06,424 --> 00:32:07,800 Droga J. 361 00:32:09,427 --> 00:32:11,721 „Przy tobie straciłem nad sobą panowanie. 362 00:32:12,972 --> 00:32:19,520 Mogę jedynie tłumaczyć się tym, że staram się być silny i odważny. 363 00:32:19,604 --> 00:32:22,857 I że nie pozwalam sobie na strach. 364 00:32:24,400 --> 00:32:26,277 Wyżyłem się na tobie. 365 00:32:29,280 --> 00:32:30,740 Wybacz mi. 366 00:32:32,784 --> 00:32:34,160 Twój Wren”. 367 00:32:47,757 --> 00:32:49,133 Moja kolej? 368 00:32:55,390 --> 00:32:59,268 Opowiedz mi o tej dziewczynie, z którą pracowałaś. 369 00:33:02,772 --> 00:33:04,357 To był wypadek. 370 00:33:08,653 --> 00:33:12,365 Dlaczego tu wróciliście? Proszę, nie kłam. 371 00:33:15,410 --> 00:33:18,871 By... zabrać stąd jej ciało, 372 00:33:20,331 --> 00:33:22,625 zanim rozpoczną budowę ośrodka. 373 00:33:23,042 --> 00:33:24,627 Czyj to pomysł? 374 00:33:29,132 --> 00:33:30,341 Mój. 375 00:33:34,345 --> 00:33:39,851 Talvinder nie była słodką, bezbronną ofiarą. 376 00:33:40,059 --> 00:33:43,354 Była okrutną manipulantką. Nie obchodziło jej, kogo rani. 377 00:33:43,438 --> 00:33:46,399 - Więc zasłużyła na śmierć? - Tego nie powiedziałam. 378 00:33:46,482 --> 00:33:50,695 Tak to słyszę. Zabiliście ją i ukryliście gdzieś jej ciało. 379 00:33:50,778 --> 00:33:54,407 - Nie słuchasz. To był wypadek. - Wypadek... 380 00:33:54,490 --> 00:33:57,160 który ukrywacie od pięciu lat! 381 00:33:58,161 --> 00:34:01,122 Co to ma być? Dlaczego to robisz? 382 00:34:01,831 --> 00:34:05,460 Twierdzisz, że Talvinder była okrutną manipulantką. 383 00:34:05,543 --> 00:34:08,004 - Tak było. - Była tak okrutna, 384 00:34:08,087 --> 00:34:14,677 że zrzuciliście ją z klifu lub utopiliście w jeziorze przypadkiem? 385 00:34:14,761 --> 00:34:16,721 - Odpierdol się. - Skąd mam wiedzieć, 386 00:34:16,804 --> 00:34:22,351 że to nie ty zabiłaś swoich i moich przyjaciół, żeby to ukryć? 387 00:34:22,435 --> 00:34:25,813 Że rozładowałaś akumulator i przywiozłaś broń? 388 00:34:28,608 --> 00:34:29,901 Jaką mam pewność? 389 00:34:40,620 --> 00:34:41,996 Peter, teraz ty. 390 00:34:42,371 --> 00:34:44,290 Nie. Pieprzę to. 391 00:34:44,373 --> 00:34:48,336 Tylko wszystkich zdenerwowałeś, 392 00:34:48,419 --> 00:34:51,172 - a niczego nie ustaliłeś. - To prawda. 393 00:34:51,255 --> 00:34:54,425 Tym zachowaniem niszczysz resztki tej wspólnoty. 394 00:34:54,509 --> 00:34:58,554 Ktoś tu nas morduje... 395 00:34:58,638 --> 00:35:01,140 jednego po drugim. 396 00:35:03,309 --> 00:35:07,021 To przez ciebie. I Antoine'a. 397 00:35:07,188 --> 00:35:08,356 Słucham? 398 00:35:09,190 --> 00:35:10,983 Przyjechałam tu znaleźć spokój. 399 00:35:11,067 --> 00:35:15,154 Tak się stało. Ale potem wpuściliście tu obcych i wszystko wyszło na jaw: 400 00:35:15,238 --> 00:35:16,948 zamordowani ludzie, 401 00:35:17,406 --> 00:35:21,369 dziewczyny pogrzebane w jaskiniach. Wspólnota obraca się przeciwko sobie. 402 00:35:21,452 --> 00:35:24,205 - To twoja wina. - Judith... 403 00:35:25,081 --> 00:35:26,499 To koniec. 404 00:35:26,666 --> 00:35:28,709 - Boisz się pytań? - Mów, co chcesz. 405 00:35:29,085 --> 00:35:30,378 Mark. 406 00:35:31,087 --> 00:35:33,548 Skończymy, kiedy ja tak powiem. 407 00:35:33,631 --> 00:35:35,341 Odłóż broń, do cholery. 408 00:35:35,424 --> 00:35:39,178 - Mark... - Kiedy ustalę, kto jest mordercą! 409 00:35:39,262 --> 00:35:42,557 - Mark. Oddaj mi broń. - Jak ustalę. 410 00:35:44,016 --> 00:35:48,729 A teraz do pokoju i odpowiedz na pytania! 411 00:35:58,406 --> 00:36:00,741 On się dusi. Błagam! 412 00:36:04,787 --> 00:36:05,955 Mój przyjaciel umiera. 413 00:36:07,165 --> 00:36:09,000 Albo mnie zastrzel, 414 00:36:10,001 --> 00:36:12,044 albo zabieraj tę broń. 415 00:36:28,060 --> 00:36:29,729 Nie umieraj! 416 00:36:58,549 --> 00:36:59,800 Przykro mi. 417 00:37:32,667 --> 00:37:33,709 Broń. 418 00:37:35,711 --> 00:37:37,129 - Dawn. - Broń. 419 00:37:38,464 --> 00:37:40,091 To nie byłem ja. 420 00:37:40,675 --> 00:37:43,552 Tylko twój okrutny bliźniak? 421 00:37:45,805 --> 00:37:47,890 Racja. To byłem ja. 422 00:37:49,183 --> 00:37:51,727 Od lat staram się zapomnieć 423 00:37:52,812 --> 00:37:55,314 o tej części mnie. 424 00:37:58,192 --> 00:38:00,945 Myślałem, że już jej nie ma. 425 00:38:06,867 --> 00:38:08,828 Chciałem tu odnaleźć spokój. 426 00:38:10,663 --> 00:38:12,540 Myślałem, że wiem, kim jestem. 427 00:38:14,792 --> 00:38:16,961 Że mogę wierzyć w swoją dobroć. 428 00:38:19,171 --> 00:38:23,384 - Ale to było kłamstwo. - O czym ty mówisz? 429 00:38:27,096 --> 00:38:30,016 Byłem typem, który zajmował się wszystkim. 430 00:38:30,975 --> 00:38:32,643 Niczego się nie bałem. 431 00:38:33,728 --> 00:38:35,021 Niczego. 432 00:38:38,566 --> 00:38:40,067 Aż pewnego dnia... 433 00:38:40,860 --> 00:38:44,905 zostałem postrzelony z powodu czegoś, co zrobiłem. 434 00:38:46,782 --> 00:38:49,118 Kobieta, na której mi zależało... 435 00:38:50,661 --> 00:38:52,371 Oto kolejne kłamstwo. 436 00:38:55,708 --> 00:38:57,084 Miałem ją gdzieś. 437 00:38:57,877 --> 00:39:00,588 Wykorzystywałem ją do seksu. 438 00:39:03,924 --> 00:39:05,593 Byliśmy w restauracji. 439 00:39:06,093 --> 00:39:09,472 Ktoś strzelił jej w tył głowy, 440 00:39:10,848 --> 00:39:15,895 a jej krew i części mózgu wylądowały... 441 00:39:17,063 --> 00:39:18,481 w moich ustach. 442 00:39:25,071 --> 00:39:27,281 Tak po prostu przede mną umarła. 443 00:39:29,867 --> 00:39:31,452 A ja tylko myślałem, 444 00:39:32,828 --> 00:39:34,538 jak to dobrze, że to nie ja. 445 00:39:39,668 --> 00:39:42,463 Zrobiłbym wszystko, żeby się ochronić. 446 00:39:42,546 --> 00:39:47,718 Kłamałbym, oszukiwał, kradł, zabijał, niszczył. 447 00:39:49,303 --> 00:39:53,599 Pozwoliłbym umrzeć niewinnej dziewczynie zamiast mnie. 448 00:39:55,351 --> 00:39:58,062 Myślałem, że tamtego typa już pochowałem, 449 00:39:59,313 --> 00:40:02,191 ale dzisiaj wstał z martwych. 450 00:40:12,743 --> 00:40:14,829 Dlatego musisz mi oddać broń. 451 00:40:16,205 --> 00:40:18,791 Nie wiem, do czego ten koleś jest zdolny. 452 00:40:22,128 --> 00:40:25,631 Ale wiemy, do czego jesteś zdolna ty i twój kumpel. 453 00:40:25,965 --> 00:40:29,593 Nie. Póki nie przyjdzie pomoc, ja mam broń. 454 00:40:39,061 --> 00:40:43,232 - Przyszłaś po przeprosiny? - Przekroczyłeś wiele granic. 455 00:40:44,775 --> 00:40:47,361 Ale na razie potrzebuję twojej pomocy. 456 00:40:48,195 --> 00:40:49,447 W czym? 457 00:40:49,989 --> 00:40:51,282 Weź broń. 458 00:40:55,244 --> 00:40:57,079 Po co tu jesteśmy? 459 00:40:57,580 --> 00:41:00,916 - Renée, odpowiadaj! - Musimy coś sprawdzić. 460 00:41:01,000 --> 00:41:02,501 To nie odpowiedź. 461 00:41:03,127 --> 00:41:06,589 - Mów albo wracam. - To pewnie nic takiego. 462 00:41:06,672 --> 00:41:07,715 Co? 463 00:41:08,674 --> 00:41:13,804 Ktoś, nie powiem kto, powiedział coś, o czym nie powinien był wiedzieć. 464 00:41:16,056 --> 00:41:18,642 - O czym? - O przeszłości. 465 00:41:19,643 --> 00:41:21,520 Kiedy to miejsce było obozem. 466 00:41:23,731 --> 00:41:28,402 Po Glennie... muszę się upewnić. Muszę być czujna. 467 00:41:45,294 --> 00:41:46,712 OBÓZ MOTEGA LATO 2011 468 00:42:33,842 --> 00:42:35,761 DWA LATA WCZEŚNIEJ 469 00:42:48,232 --> 00:42:51,610 Jesteśmy wspólnotą wegańską. Staramy się być. 470 00:42:51,694 --> 00:42:56,574 Czasem się złamię dla dobrego burgera. 471 00:42:58,242 --> 00:43:01,120 A to Judith, nasza matka wilczyca. To Mark. 472 00:43:01,203 --> 00:43:02,162 Mark Rankin. 473 00:43:03,831 --> 00:43:07,042 Lubię się przytulać. Nie szkodzi? 474 00:43:07,835 --> 00:43:10,879 - Nie. - Witaj, Mark. 475 00:43:12,631 --> 00:43:15,134 Dziękuję wam. 476 00:43:17,636 --> 00:43:19,680 Naprawdę dobrze się tu czuję. 477 00:43:19,763 --> 00:43:21,682 Jest coś wyjątkowego w tym miejscu. 478 00:43:23,100 --> 00:43:24,685 Szukałem czegoś... 479 00:43:26,562 --> 00:43:28,647 Poczucia bezpieczeństwa. 480 00:43:28,731 --> 00:43:30,524 I czuję, że je znalazłem. 481 00:43:31,984 --> 00:43:33,360 To poruszające. 482 00:43:34,486 --> 00:43:35,988 To nasz wspólny dom. 483 00:43:38,949 --> 00:43:40,159 Już dobrze. 484 00:43:41,619 --> 00:43:46,248 Możesz czuć się przygnębiony. Przetrzymamy to wspólnie. 485 00:43:49,710 --> 00:43:51,670 Dziękuję. 486 00:44:18,072 --> 00:44:20,699 OBÓZ, LATO 2012 487 00:44:45,724 --> 00:44:48,185 Andi, witaj z powrotem na naszym obozie! 488 00:44:50,771 --> 00:44:53,357 Stań prosto, robimy zdjęcie. 489 00:44:54,608 --> 00:44:56,777 Może z uśmiechem? Powiesz „ser”? 490 00:44:56,860 --> 00:44:58,737 Jasne. Ser! 491 00:45:05,160 --> 00:45:08,705 Zrobimy jeszcze jedno zdjęcie. Na tym przypominam Jabbę. 492 00:45:10,833 --> 00:45:12,084 Jeszcze raz. 493 00:45:14,795 --> 00:45:17,423 Lekko w prawo. Super. 494 00:45:19,049 --> 00:45:22,970 Lepiej wyglądałabyś z uśmiechem. Uśmiechniesz się? 495 00:45:23,512 --> 00:45:24,721 Jasne. 496 00:45:30,477 --> 00:45:31,645 Wiesz, co robić. 497 00:45:31,728 --> 00:45:34,898 Zawsze dobrze wychodzę na zdjęciach. Do dzieła. 498 00:45:39,319 --> 00:45:40,320 Powiedz „ser”. 499 00:45:40,737 --> 00:45:44,032 Jak się nazywa ser wyrzucony za burtę? 500 00:45:44,116 --> 00:45:45,367 Ser topiony. 501 00:45:46,410 --> 00:45:47,244 To był żart. 502 00:45:50,747 --> 00:45:53,000 Susan, pora na zdjęcie. 503 00:45:54,251 --> 00:45:56,587 - Powiedz „ser”. - Fromage . 504 00:46:05,262 --> 00:46:06,722 Chryste. 505 00:46:07,222 --> 00:46:09,141 Wszystkim robimy zdjęcie. 506 00:46:09,224 --> 00:46:10,267 Pieprzyć to. 507 00:46:10,350 --> 00:46:13,437 - Chcesz pracować na obozie czy nie? - Tak. 508 00:46:13,520 --> 00:46:16,565 To stań do zdjęcia. 509 00:46:24,615 --> 00:46:25,991 Renée! 510 00:46:29,286 --> 00:46:32,289 Jedź za moim głosem! Potrzebna nam pomoc! 511 00:46:36,502 --> 00:46:37,544 Tutaj! 512 00:46:37,920 --> 00:46:39,046 O nie! 513 00:46:39,129 --> 00:46:42,174 Wszystko dobrze! Potrzebna nam... 514 00:48:24,359 --> 00:48:27,070 Napisy: Marta Skowronek