1 00:00:06,005 --> 00:00:08,466 Musimy powstrzymać zarazę. 2 00:00:09,426 --> 00:00:13,471 Doktorze Graham, jakie są najnowsze doniesienia o epidemii w Kentucky? 3 00:00:13,555 --> 00:00:15,598 Kentucky, pani prezydent... 4 00:00:15,682 --> 00:00:17,850 Kentucky jest już stracone. 5 00:00:17,934 --> 00:00:20,228 Zaraza pochłonęła wszystkich. 6 00:00:21,229 --> 00:00:23,356 Jak idą badania nad szczepionką? 7 00:00:24,357 --> 00:00:28,153 Moi najlepsi technicy właśnie analizują próbki. 8 00:00:28,236 --> 00:00:31,781 Wyekstrahujcie 50 miligramów roztworu immunoglobuliny G. 9 00:00:31,864 --> 00:00:33,491 Już się robi, dr. Vincent. 10 00:00:35,493 --> 00:00:37,662 Roztwór jest stabilny. Czas na zabawę. 11 00:00:37,745 --> 00:00:39,831 - Dodajmy wirusa. - Skąd wziąłeś próbkę? 12 00:00:39,914 --> 00:00:41,916 Pobrałem od małpy z zoo w Memphis. 13 00:00:41,999 --> 00:00:43,585 Najnowszy szczep. 14 00:00:51,343 --> 00:00:55,180 Panie wirusie, zapraszamy do stołu. 15 00:00:55,263 --> 00:00:56,848 Ostrożnie. 16 00:00:56,931 --> 00:00:58,683 Spokojnie. 17 00:01:02,729 --> 00:01:04,856 Roztwór nie reaguje. 18 00:01:04,939 --> 00:01:06,858 Przeciwciała są stabilne. 19 00:01:06,941 --> 00:01:08,901 Pani prezydent, mamy szczepionkę. 20 00:01:08,985 --> 00:01:11,529 - Dzięki Bogu! - Rewelacja! 21 00:01:13,115 --> 00:01:16,534 - Udało się panu, doktorze. - Pracował na to cały zespół, Terry. 22 00:01:18,203 --> 00:01:19,579 - A to co, do cholery? - Boże. 23 00:01:19,662 --> 00:01:20,913 Wirus mutuje. 24 00:01:20,997 --> 00:01:22,707 - Tak szybko? - Nie wiem. 25 00:01:22,790 --> 00:01:25,585 Musimy stąd uciekać! Umieść próbkę w pojemniku. 26 00:01:27,712 --> 00:01:28,963 Włącz systemy bezpieczeństwa! 27 00:01:34,802 --> 00:01:36,596 Ja nie chcę umierać! 28 00:01:36,679 --> 00:01:39,266 Ślubuję wierność fladze... 29 00:01:39,349 --> 00:01:42,852 Zabierzcie stąd panią prezydent! Zabierzcie ją stąd, do cholery! 30 00:01:44,020 --> 00:01:47,399 Zaraza się rozprzestrzenia! 31 00:01:47,482 --> 00:01:49,066 Wszystkich nas zabije! 32 00:01:50,777 --> 00:01:52,695 - Cięcie! - Cięcie! 33 00:01:52,779 --> 00:01:54,281 Cięcie! 34 00:01:54,364 --> 00:01:56,741 Niezła masakra. 35 00:01:56,824 --> 00:01:59,369 Zróbmy 15-minutową przerwę. 36 00:01:59,452 --> 00:02:01,538 - Spotkamy się za 15 minut. - Przerwa! 37 00:02:01,621 --> 00:02:04,832 - To twój pierwszy film? - Tak! To szalona historia. 38 00:02:04,916 --> 00:02:07,919 Poszedłem na casting i niedługo potem do mnie zadzwonili. 39 00:02:08,002 --> 00:02:10,004 Powiedzieli, że obsadzą innego gościa. 40 00:02:10,087 --> 00:02:11,798 Potem koleś odpadł. 41 00:02:11,881 --> 00:02:14,008 Zadzwonili do mnie znowu i dostałem tę rolę. 42 00:02:15,718 --> 00:02:17,137 Nudna ta twoja historia. 43 00:02:17,220 --> 00:02:19,181 Lepiej nikomu jej nie opowiadaj. 44 00:02:19,264 --> 00:02:21,683 Tak czułem, że klimat siada. 45 00:02:23,185 --> 00:02:25,478 Niesamowity plan. 46 00:02:25,562 --> 00:02:28,315 Tak, to spora produkcja. Świetny film. 47 00:02:28,398 --> 00:02:31,734 Produkcja Pikniku nie miała takiego rozmachu. 48 00:02:31,818 --> 00:02:33,945 Wiedziałem, że skądś cię znam! 49 00:02:34,028 --> 00:02:35,905 Grałeś tego białasa, który wleciał na grilla. 50 00:02:35,988 --> 00:02:37,365 Zniszczyłeś grilla Marquise'a. 51 00:02:37,449 --> 00:02:39,159 To prawda. 52 00:02:39,242 --> 00:02:42,579 Chwila, a nie grałeś też w Soul Plane 3: Wysokie loty? 53 00:02:43,496 --> 00:02:45,332 Może. Kojarzysz ten tekst? 54 00:02:45,415 --> 00:02:47,250 „Mówiłem, żeby nie twerkować przy starcie!” 55 00:02:47,334 --> 00:02:49,168 Klasyka! 56 00:02:49,252 --> 00:02:51,588 To była improwizacja. 57 00:02:52,922 --> 00:02:54,424 Niezła ciekawostka. 58 00:02:54,507 --> 00:02:55,883 Powiedzieć ci coś jeszcze? 59 00:02:57,134 --> 00:02:59,887 Taye Diggs nie znosi selera. 60 00:03:03,391 --> 00:03:04,934 A ja uwielbiam. 61 00:03:06,769 --> 00:03:09,814 Brian, chcesz iść w sobotę na koncert Father John Misty? 62 00:03:09,897 --> 00:03:11,483 Nikt o nim nie wie! 63 00:03:11,566 --> 00:03:14,486 - Jak to załatwiłeś? - Kumpel Dave miał bilety, 64 00:03:14,569 --> 00:03:16,779 ale odezwały mu się kamienie nerkowe i nie może iść. 65 00:03:16,863 --> 00:03:18,030 Cholera, a jak on się czuje? 66 00:03:18,114 --> 00:03:20,242 Nie wiem. Zapomniałem zapytać. 67 00:03:20,325 --> 00:03:22,910 Wydrukowałem bilety i już się nie mogę doczekać. 68 00:03:22,994 --> 00:03:25,079 Nie możesz zabrać Briana. 69 00:03:25,162 --> 00:03:26,706 Koncert będzie niesamowity. 70 00:03:26,789 --> 00:03:28,708 Te bilety są cenne, więc zabierz jakąś laskę. 71 00:03:28,791 --> 00:03:31,210 Racja. Wybacz, Brian, odwołuję zaproszenie. 72 00:03:31,294 --> 00:03:33,796 - Super. Dzięki, Arnold. - Drobiazg, stary. 73 00:03:34,506 --> 00:03:39,677 Pomyślmy. Kilka tygodni temu w barze Kabina spotkałem pewną Annę. 74 00:03:40,595 --> 00:03:43,806 Opisałem ją jako „opaska”. Pewnie miała ją na głowie. 75 00:03:43,890 --> 00:03:47,352 Na imprezie urodzinowej u Zacha spotkałem dziewczynę, 76 00:03:47,435 --> 00:03:48,895 która pisze do The New York Times. 77 00:03:48,978 --> 00:03:51,689 Zatem wybieraj między opaską a dziennikarką. 78 00:03:51,773 --> 00:03:53,190 Ja bym zaprosiła dziennikarkę. 79 00:03:53,775 --> 00:03:58,112 Przecież to koncert Father John Misty. Wszędzie będą białasy. 80 00:03:58,195 --> 00:03:59,364 Zabierz ze sobą Azjatę, 81 00:03:59,447 --> 00:04:01,783 bo jak wybuchną zamieszki rasowe, przyda ci się wsparcie. 82 00:04:01,866 --> 00:04:04,452 Jak na koncercie wybuchną zamieszki, 83 00:04:04,536 --> 00:04:05,578 mam przerąbane. 84 00:04:05,662 --> 00:04:08,290 Coś wam podać? 85 00:04:08,373 --> 00:04:10,667 Nie trzeba, Alice. Dzięki. 86 00:04:10,750 --> 00:04:14,128 Ja już się zwijam, ale w razie czego James was obsłuży. 87 00:04:14,211 --> 00:04:16,506 Boże, ekstra buty. 88 00:04:16,589 --> 00:04:18,049 Boże. Właśnie je kupiłem. 89 00:04:18,132 --> 00:04:19,884 Dzięki za komplement. Jak widać było warto. 90 00:04:19,967 --> 00:04:21,303 Wielkie dzięki. 91 00:04:23,095 --> 00:04:25,598 Zapomnij o dziennikarce. Zaproś Alice. 92 00:04:25,682 --> 00:04:28,726 Jest zabójczo seksowna, a do tego kręcą ją twoje buty. 93 00:04:29,477 --> 00:04:31,813 Nie mogę jej zaprosić. Jest zbyt atrakcyjna. 94 00:04:31,896 --> 00:04:33,315 Jest tak ponętna, 95 00:04:33,398 --> 00:04:36,276 że jak się z nią pokażę, wezmą mnie za hinduskiego miliardera. 96 00:04:36,359 --> 00:04:39,153 W pełni się z tobą zgadzam, ale tego jednego wieczoru, 97 00:04:39,236 --> 00:04:42,574 dzięki temu cholernemu biletowi, masz przepustkę do jej ligi. 98 00:04:42,657 --> 00:04:44,367 Jeśli zaprosisz nieznajomą, 99 00:04:44,451 --> 00:04:47,537 może się okazać, że poszła tylko dla tego biletu. 100 00:04:47,620 --> 00:04:50,373 Lepiej być wykorzystanym przez taką ślicznotkę, 101 00:04:50,457 --> 00:04:52,334 niż brać ze sobą Briana. 102 00:04:52,417 --> 00:04:54,752 To naprawdę kiepski pomysł. 103 00:04:54,836 --> 00:04:56,546 Dlaczego mi to robisz? 104 00:04:57,547 --> 00:05:01,718 Wybacz, stary. W przyszłym tygodniu pójdziemy zobaczyć akwarium. 105 00:05:01,801 --> 00:05:04,011 Uwielbiam akwarium. 106 00:05:04,095 --> 00:05:06,389 - Wiem. - Mają tam nowe płaszczki. 107 00:05:06,473 --> 00:05:09,892 - Jesteś najlepszy. - Sam jesteś najlepszy. 108 00:05:09,976 --> 00:05:13,646 Dobrze, zaproszę Alice. Mam nadzieję, że się zgodzi. 109 00:05:13,730 --> 00:05:16,358 Pójdziemy na koncert. Ona zobaczy moje wewnętrzne piękno. 110 00:05:16,441 --> 00:05:19,736 A potem będzie jak w filmie Cały on. 111 00:05:19,819 --> 00:05:21,863 Reasumując, 112 00:05:21,946 --> 00:05:23,906 zaprosisz najatrakcyjniejszą laskę? 113 00:05:23,990 --> 00:05:25,074 Tak. 114 00:05:25,157 --> 00:05:27,284 Ciekawy zwrot akcji. 115 00:05:27,369 --> 00:05:28,620 Nieprawdaż? 116 00:05:30,455 --> 00:05:33,916 - Alice. - Coś wam podać? 117 00:05:34,000 --> 00:05:35,752 Nie, tak sobie pomyślałem... 118 00:05:35,835 --> 00:05:40,923 Mam dwa bilety na sobotni koncert Father John Misty. 119 00:05:41,007 --> 00:05:42,675 Masz ochotę pójść? 120 00:05:42,759 --> 00:05:45,803 Boże, oczywiście. 121 00:05:45,887 --> 00:05:49,015 Ze mną, żeby było jasne. Nie z Emilio Estevezem. 122 00:05:49,098 --> 00:05:51,183 Wiem. Świetny pomysł. 123 00:05:51,267 --> 00:05:53,561 Muszę tylko sprawdzić dyżury w pracy. 124 00:05:53,645 --> 00:05:55,855 Zapisz mi swój numer, 125 00:05:55,938 --> 00:05:58,608 - to wyślę ci SMS-a, kiedy idziemy. - Pewnie. 126 00:05:58,691 --> 00:05:59,859 Super. 127 00:06:02,529 --> 00:06:04,489 - Trzymaj. - Świetnie. 128 00:06:09,494 --> 00:06:12,204 To chyba koniec tej interakcji. 129 00:06:18,002 --> 00:06:20,254 NETFLIX – ORYGINALNY SERIAL 130 00:06:23,299 --> 00:06:25,009 PREZENTUJE 131 00:06:59,711 --> 00:07:01,713 SIEDEMDZIESIĄT DWIE GODZINY DO KONCERTU 132 00:07:03,422 --> 00:07:05,550 Charakteryzacja w Zarazie jest niesamowita. 133 00:07:05,633 --> 00:07:08,928 - Będę tak wyglądał? - Tak, ale to zajmie parę godzin. 134 00:07:09,011 --> 00:07:10,888 Zaczniemy od twoich rąk. 135 00:07:10,972 --> 00:07:14,225 Nie będziesz mógł ruszać rękoma przez całą sesję. 136 00:07:14,308 --> 00:07:16,227 Masz coś do zrobienia? Dobrze się czujesz? 137 00:07:16,310 --> 00:07:17,353 Tak, świetnie. 138 00:07:17,437 --> 00:07:19,897 Na pewno? Gdy zaczną, nie możesz się ruszać. 139 00:07:19,981 --> 00:07:21,816 Dobrze. Chwileczkę. 140 00:07:23,610 --> 00:07:25,111 - Już dobrze. - Świetnie. 141 00:07:29,365 --> 00:07:31,618 Benjamin, przeczytasz mi SMS-a? 142 00:07:31,701 --> 00:07:34,078 - Wybierasz się na randkę? - Mam nadzieję. 143 00:07:35,872 --> 00:07:37,289 - Dobrze. - Dziękuję. 144 00:07:39,041 --> 00:07:41,753 - Czy twoja wybranka ma na imię Brian? - Nie. 145 00:07:41,836 --> 00:07:44,839 Napisał: „Idę do japońskiej restauracji. Idziesz ze mną?” 146 00:07:46,215 --> 00:07:48,092 Odpisz mu: „Nie”. 147 00:07:48,175 --> 00:07:51,929 Tylko tyle? To bardzo niegrzecznie. 148 00:07:52,013 --> 00:07:56,851 Napiszę mu: „Wybacz, ale właśnie jadłem. 149 00:07:56,934 --> 00:08:00,187 - Ale bardzo cię podziwiam”. - Przestań... 150 00:08:00,271 --> 00:08:02,064 Nie przeginaj. Napisz: „Nie”. 151 00:08:03,065 --> 00:08:05,818 - Napisałem po swojemu. - Dobra. 152 00:08:05,902 --> 00:08:07,236 Wysłałem. 153 00:08:12,992 --> 00:08:14,702 Możesz sprawdzić? 154 00:08:15,912 --> 00:08:17,371 Odpisał. 155 00:08:17,454 --> 00:08:21,458 „Dzięki, stary. To wiele dla mnie znaczy. Ja też cię podziwiam”. 156 00:08:22,669 --> 00:08:26,005 W porządku. Chyba będę pisał milsze SMS-y. 157 00:08:26,088 --> 00:08:29,425 Powinieneś. Brian to docenił. 158 00:08:34,055 --> 00:08:35,222 Przeczytasz mi? 159 00:08:35,306 --> 00:08:36,974 - Poważnie? - Daj spokój! 160 00:08:39,226 --> 00:08:40,477 - Znowu Brian. - Cholera! 161 00:08:40,562 --> 00:08:42,605 „Restauracja całkiem dobra. Na 4+”. 162 00:08:42,689 --> 00:08:45,399 Na to chyba nie trzeba odpowiadać. 163 00:08:45,482 --> 00:08:46,609 Nie. 164 00:08:51,238 --> 00:08:53,866 Sprawdź to. Migiem. 165 00:08:53,950 --> 00:08:55,535 To na pewno nie Brian. 166 00:08:57,870 --> 00:09:00,540 - Brian. - Czego on chce, do cholery? 167 00:09:01,040 --> 00:09:04,919 „Kociak trochę tłusty. Zmieniam na 4-”. 168 00:09:07,504 --> 00:09:09,298 „Kotlecik, nie kociak”. 169 00:09:12,009 --> 00:09:13,845 - „Autokorekta”. - Świetnie. 170 00:09:13,928 --> 00:09:15,805 CZTERDZIEŚCI OSIEM GODZIN DO KONCERTU 171 00:09:15,888 --> 00:09:18,850 Minęły już dwa dni, a Alice się nie odezwała. 172 00:09:18,933 --> 00:09:20,226 Co jest grane? 173 00:09:20,309 --> 00:09:22,937 To światowa kobieta mieszkająca w wielkim mieście. 174 00:09:23,020 --> 00:09:24,146 Może po prostu jest zajęta. 175 00:09:24,230 --> 00:09:27,483 Nie jest aż tak zajęta. Podejrzałem ją na Instagramie. 176 00:09:27,567 --> 00:09:28,735 Nieźle. 177 00:09:28,818 --> 00:09:32,196 Ostatnio wrzuciła nagranie, jak strzela z folii bąbelkowej. 178 00:09:32,279 --> 00:09:34,365 Podpis: „Uwielbiam folię bąbelkową”. 179 00:09:34,448 --> 00:09:37,577 Pięćdziesiąt cztery polubienia. Co za zdzira! 180 00:09:37,660 --> 00:09:41,581 Co z tym zrobić? Kobiety lubią szczerość, prawda? 181 00:09:41,664 --> 00:09:43,499 A jeśli będę super szczery? 182 00:09:43,583 --> 00:09:46,836 Może powiem: „Alice, co jest, kurwa? 183 00:09:46,919 --> 00:09:49,839 Czekam już dwa dni. Zapadłaś się pod ziemię? 184 00:09:49,922 --> 00:09:52,258 Napisz mi, co z koncertem”. Byłaby inna rozmowa. 185 00:09:52,341 --> 00:09:55,762 Trudno mi sobie wyobrazić, że czyta coś takiego 186 00:09:55,845 --> 00:09:57,429 i reaguje pozytywnie. 187 00:09:57,513 --> 00:09:58,890 A może zrobisz tak jak ja? 188 00:09:58,973 --> 00:10:00,933 Wyślij jej znak zapytania. 189 00:10:01,017 --> 00:10:03,603 - Tylko tyle? - Tak. 190 00:10:03,686 --> 00:10:05,271 Delikatnie ją sprawdzisz. 191 00:10:05,354 --> 00:10:07,940 Nie, chłopie. Zrobisz tak. 192 00:10:08,024 --> 00:10:11,068 Wyślij jej zdjęcie żółwia, który wychodzi z walizki, 193 00:10:11,152 --> 00:10:14,155 a potem napisz: „Wybacz, pomyliłem numery”. 194 00:10:14,238 --> 00:10:16,532 Od razu ci odpisze. 195 00:10:16,616 --> 00:10:19,285 Nie wiadomo, o co chodzi, a laski uwielbiają tajemnice. 196 00:10:20,161 --> 00:10:22,538 No nie wiem. To może być zbyt ryzykowne. 197 00:10:22,622 --> 00:10:26,709 Nie lekceważ tego żółwia. Wszyscy są ciekawi, o co chodzi. 198 00:10:27,752 --> 00:10:29,586 - Denise! - Co słychać, świry? 199 00:10:30,254 --> 00:10:33,883 Zastanawiamy się, co powinienem zrobić z Alice. 200 00:10:33,966 --> 00:10:35,802 Zapytałem ją o grafik. 201 00:10:35,885 --> 00:10:37,762 Minęły dwa dni, a ona nie odpisuje. 202 00:10:37,845 --> 00:10:41,098 Nie lubi cię. O czym tu dyskutować? Nie rozumiem. 203 00:10:41,182 --> 00:10:43,350 Czemu jesteś taką pesymistką? 204 00:10:43,434 --> 00:10:46,353 Nie odpisała ci od dwóch dni. To znaczy, że nie chce iść. 205 00:10:46,437 --> 00:10:48,940 To jednoznaczna sytuacja. 206 00:10:49,023 --> 00:10:53,360 A może mnie lubi, tylko się stresuje. 207 00:10:53,444 --> 00:10:55,655 Siedzi gdzieś z trzema koleżankami 208 00:10:55,738 --> 00:10:58,115 i zastanawia się, co mi odpisać. 209 00:10:58,199 --> 00:10:59,616 Co sądzisz o takim scenariuszu? 210 00:10:59,701 --> 00:11:01,285 Nie. 211 00:11:01,368 --> 00:11:03,454 Nie podobasz jej się. 212 00:11:03,537 --> 00:11:05,539 Czemu niweczysz moje nadzieje? 213 00:11:05,622 --> 00:11:07,917 Chyba wyślę ten znak zapytania. 214 00:11:08,000 --> 00:11:10,920 Znak zapytania? Brian ci to podsunął? 215 00:11:11,003 --> 00:11:12,171 Tak. 216 00:11:12,254 --> 00:11:14,631 Mówiłam, żebyś przestał go słuchać. 217 00:11:14,716 --> 00:11:18,385 Nieważne, co napisze. Wszystkie laski na niego lecą. 218 00:11:18,469 --> 00:11:19,804 To prawda. 219 00:11:20,554 --> 00:11:22,932 Tak tylko sprawdzę. 220 00:11:24,100 --> 00:11:26,185 Gdy on to robi, to jest słodkie. 221 00:11:26,268 --> 00:11:28,354 Ale w twoim wydaniu to żałosne i smutne. 222 00:11:29,313 --> 00:11:32,483 Już wysłałem! Dzięki za twoje cenne rady. 223 00:11:32,566 --> 00:11:34,610 Denise, mam pytanie. 224 00:11:34,693 --> 00:11:38,239 Co byś zrobiła, gdybyś dostała zdjęcie żółwia wychodzącego z walizki? 225 00:11:38,322 --> 00:11:40,992 A czemu on wychodzi z walizki, Arnold? 226 00:11:42,326 --> 00:11:43,953 No właśnie, czemu? 227 00:11:44,036 --> 00:11:45,955 DWADZIEŚCIA CZTERY GODZINY DO KONCERTU 228 00:11:46,038 --> 00:11:48,124 Odpisała ci twoja luba? 229 00:11:48,207 --> 00:11:49,416 Nie, cisza. 230 00:11:49,500 --> 00:11:51,335 Koncert jest jutro. 231 00:11:51,418 --> 00:11:53,420 Pieprz ją. Ona jest wredna. 232 00:11:53,504 --> 00:11:56,048 Zgadzam się. To niegrzeczne z jej strony, 233 00:11:56,132 --> 00:11:59,010 ale tacy są teraz ludzie. 234 00:11:59,093 --> 00:12:00,970 Jak to? 235 00:12:01,053 --> 00:12:05,933 To SMS-y, które wymieniliśmy z pewną dziewczyną kilka miesięcy temu. 236 00:12:09,186 --> 00:12:11,773 „Cześć, tu Dev. Miło było cię poznać”. 237 00:12:11,856 --> 00:12:13,107 „Ciebie też”. 238 00:12:13,190 --> 00:12:14,233 „Wyskoczymy na drinka?” 239 00:12:14,316 --> 00:12:15,902 „Tak, może w środę?” 240 00:12:15,985 --> 00:12:17,779 „W środę nie mogę, może w piątek?” 241 00:12:17,862 --> 00:12:18,905 „Pewnie”. 242 00:12:18,988 --> 00:12:21,615 „Hej, jest piątek. Wyskoczymy na drinka?” 243 00:12:21,698 --> 00:12:23,325 Nigdy więcej nie odpisała. 244 00:12:23,409 --> 00:12:25,702 To jakiś koszmar. 245 00:12:25,787 --> 00:12:28,330 Chcesz próbkę dialogu z moją żoną? 246 00:12:28,873 --> 00:12:30,457 „Posiedzimy dziś w domu?” 247 00:12:30,541 --> 00:12:32,293 „Tak”. 248 00:12:32,376 --> 00:12:33,710 Pieprzony raj. 249 00:12:33,795 --> 00:12:36,005 Nigdy nie byłem zazdrosny o coś tak nudnego. 250 00:12:36,088 --> 00:12:39,133 Uwielbiam to. Po pracy wracam do domu, 251 00:12:39,216 --> 00:12:40,634 przytulam się do kochającej żony 252 00:12:40,717 --> 00:12:43,930 i przez trzy do pięciu godzin oglądamy znane seriale. 253 00:12:44,013 --> 00:12:46,140 A potem idziemy spać. 254 00:12:46,223 --> 00:12:48,100 Niesamowite. Co oglądacie? 255 00:12:48,184 --> 00:12:50,727 Brytyjski serial Sherlock. Polecam. 256 00:12:54,857 --> 00:12:56,650 Cholera, to Alice! 257 00:12:58,820 --> 00:13:00,362 Serio? 258 00:13:01,530 --> 00:13:03,782 „Wybacz, miałam urwanie głowy. 259 00:13:03,866 --> 00:13:07,244 Chyba jutro nie dam rady. Ale wielkie dzięki. Buziaki”. 260 00:13:07,328 --> 00:13:09,205 Kurwa! 261 00:13:09,288 --> 00:13:12,291 „Buziaki”. Dobry znak. Jest wobec ciebie serdeczna. 262 00:13:12,374 --> 00:13:16,462 Nie, to znaczy: „Pieprz się”. 263 00:13:18,297 --> 00:13:21,383 Jeśli to prawda, wszystkie listy od mojej babci 264 00:13:21,467 --> 00:13:25,512 kończyły się zdaniem: „Pieprz się, babcia”. 265 00:13:25,596 --> 00:13:27,514 Dacie wiarę? 266 00:13:27,598 --> 00:13:30,642 Straciłem przez nią całe trzy dni. 267 00:13:30,726 --> 00:13:32,228 Dlaczego ludzie są tacy źli? 268 00:13:32,311 --> 00:13:34,396 Jestem człowiekiem, a nie chmurką w telefonie. 269 00:13:34,480 --> 00:13:35,772 Bądźmy dla siebie mili. 270 00:13:35,857 --> 00:13:38,442 Zaprosiłem laskę kilka tygodni temu. Nie odpisała. 271 00:13:38,525 --> 00:13:41,904 Głucha cisza. Dlaczego? Wysil się. 272 00:13:41,988 --> 00:13:43,990 Idę kupić klimatyzator. 273 00:13:44,073 --> 00:13:46,825 Właśnie wstawiłam gulasz. Będzie gotowy za parę godzin. 274 00:13:46,909 --> 00:13:49,286 Trafił mnie piorun, gdy szłam za rękę z 12-latkiem. 275 00:13:49,370 --> 00:13:51,455 Zamieniliśmy się ciałami. Teraz muszę chodzić do szkoły. 276 00:13:51,538 --> 00:13:52,581 Byłoby super! 277 00:13:52,664 --> 00:13:54,876 Można coś zakomunikować. Nikt na tym nie ucierpi. 278 00:13:54,959 --> 00:13:57,419 Moim zdaniem trzeba uciszyć tych głupców. 279 00:13:57,503 --> 00:14:00,839 Ludzie nie rozumieją, że jak ktoś jest ciągle zajęty to znaczy „nie”. 280 00:14:00,923 --> 00:14:03,842 Spotkałam dziewczynę imieniem Michelle. Nie kręciła mnie. 281 00:14:03,926 --> 00:14:06,470 Powiedziałam jej grzecznie, że jestem zajęta. 282 00:14:06,553 --> 00:14:08,514 A potem stało się to. 283 00:14:08,597 --> 00:14:13,019 Cześć, Denise. Tu Michelle, zwana Księżniczką Miłością! 284 00:14:13,102 --> 00:14:15,187 Dostałam wiadomość. Jesteś zajęta, w porządku. 285 00:14:15,271 --> 00:14:17,148 Ale lubisz nawiedzone domy? 286 00:14:17,231 --> 00:14:20,067 Mój brat jest bramkarzem, więc może nas wkręcić. 287 00:14:20,151 --> 00:14:22,611 Jej brat jest bramkarzem w nawiedzonym domu? 288 00:14:22,694 --> 00:14:24,780 Co to za pomysł? Duchy się tam awanturują? 289 00:14:25,990 --> 00:14:30,536 Denise, jesteś zajęta, ale będę wydzwaniać. 290 00:14:30,619 --> 00:14:32,329 Tu Księżniczka Miłość. 291 00:14:33,747 --> 00:14:36,042 Mówi Księżniczka Miłość. 292 00:14:36,125 --> 00:14:38,878 Szkoda, że nie dotarłaś na przegląd poezji mojej siostrzenicy. 293 00:14:38,961 --> 00:14:43,049 Dziś po południu idę kupować ręczniki. 294 00:14:43,132 --> 00:14:46,552 Księżniczka Miłość, zwana Małą Cebulką. 295 00:14:48,179 --> 00:14:50,056 Kolejna ksywka? Mała Cebulka? 296 00:14:50,139 --> 00:14:52,266 Chyba znam tę dziewczynę. 297 00:14:52,349 --> 00:14:54,601 Jest DJ-em na moich zajęciach z masażu. 298 00:14:54,685 --> 00:14:58,272 Gra fajną mieszankę muzyki ze Wschodu i chillwave'u. 299 00:14:58,355 --> 00:15:02,359 Jest malutka i uwielbia chipsy o smaku cebulki. 300 00:15:02,443 --> 00:15:03,945 Takich się unika. 301 00:15:04,028 --> 00:15:07,156 Rozumiem to, ale nie jestem Małą Cebulką. 302 00:15:07,239 --> 00:15:10,034 Ani też Księżniczką Miłością. Jestem miłym gościem, Devem. 303 00:15:10,117 --> 00:15:12,411 Jutro jest koncert. Kogo mam na niego zabrać? 304 00:15:12,494 --> 00:15:14,705 Dam ci dobrą radę... 305 00:15:14,788 --> 00:15:17,749 Jeśli podobają ci się jakieś dziewczyny, zapraszasz je na koncert. 306 00:15:17,833 --> 00:15:19,501 Zabierasz tę, która się zgodzi. 307 00:15:19,585 --> 00:15:22,379 A jeśli dwie się zgodzą, Brian? Co mam wtedy zrobić? 308 00:15:22,463 --> 00:15:25,925 Powiesz tej drugiej: „Wybacz, mam już rezerwację”. 309 00:15:26,008 --> 00:15:30,471 Ja tak robię. Wszyscy mnie lubią, nikt się nie czuje pokrzywdzony. 310 00:15:30,554 --> 00:15:31,555 Dobra. 311 00:15:31,638 --> 00:15:34,766 Zaproszę dziennikarkę, 312 00:15:34,850 --> 00:15:39,313 Opaskę i pewną Sarę, którą kiedyś poznałem w hotelu Jane. 313 00:15:39,396 --> 00:15:43,109 Wygląda na to, że wszystkie te kobiety są chmurkami w twoim telefonie. 314 00:15:43,192 --> 00:15:44,401 To zabolało. 315 00:15:44,485 --> 00:15:45,861 Przyłapałaś mnie. 316 00:15:45,945 --> 00:15:47,654 Stałem się tym, czego najbardziej nie znoszę. 317 00:15:49,365 --> 00:15:51,242 Kończymy te gadki. 318 00:15:52,034 --> 00:15:54,786 Czas na Sherlocka, sezon pierwszy, odcinek pierwszy. 319 00:15:54,870 --> 00:15:56,455 Oglądamy. 320 00:15:56,538 --> 00:15:59,916 Siadam po środku, zróbcie miejsce. 321 00:16:00,001 --> 00:16:03,170 Plaster z nikotyną pomaga mi myśleć. 322 00:16:04,255 --> 00:16:07,508 Nie sposób dalej palić w Londynie. 323 00:16:07,591 --> 00:16:10,094 To mój ulubiony serial. 324 00:16:10,177 --> 00:16:11,845 Zawsze tak mówisz. 325 00:16:11,928 --> 00:16:14,223 W zeszłym tygodniu lubiłeś Gotowanie na ekranie. 326 00:16:14,306 --> 00:16:16,017 To niesamowity program. 327 00:16:16,100 --> 00:16:18,019 Jak wszystkie. 328 00:16:18,102 --> 00:16:22,314 - To złote czasy telewizji. - Możecie nie przeszkadzać? 329 00:16:22,398 --> 00:16:23,857 Szanujcie Cumberbatcha. 330 00:16:25,359 --> 00:16:26,527 Przepraszam. 331 00:16:29,321 --> 00:16:32,408 Opaska pisze: „A mój brat może iść?” 332 00:16:32,491 --> 00:16:34,451 Nie, Opasko. Nie może. 333 00:16:34,535 --> 00:16:36,120 „Wybacz, bilet zarezerwowany”. 334 00:16:36,203 --> 00:16:38,205 DWADZIEŚCIA TRZY GODZINY DO KONCERTU 335 00:16:44,128 --> 00:16:45,712 Miałem rację? Miałem, nieprawdaż? 336 00:16:45,796 --> 00:16:49,091 Benedict Cumberbatch potrafi zagrać wszystko. 337 00:16:49,175 --> 00:16:52,636 Serio. Mógłby zagrać kogoś w śpiączce. Usiąść i się nie ruszać. 338 00:16:52,719 --> 00:16:54,221 I tak bym go oglądała. 339 00:16:54,305 --> 00:16:55,556 Powiedz mi... 340 00:16:57,933 --> 00:16:59,185 Chwileczkę. 341 00:17:00,227 --> 00:17:03,605 Laura, czyli dziennikarka, pisze: „Bardzo bym chciała pójść, 342 00:17:03,689 --> 00:17:06,192 ale ustalmy z góry, że idziemy jako przyjaciele”. 343 00:17:06,275 --> 00:17:08,110 Ma klasę. 344 00:17:08,194 --> 00:17:10,196 Jest szczera. Szanuję to. 345 00:17:10,279 --> 00:17:11,738 Zabierzesz ją jako przyjaciółkę? 346 00:17:11,822 --> 00:17:15,076 Nie. „Wybacz, bilet zarezerwowany”. 347 00:17:17,161 --> 00:17:19,038 DWADZIEŚCIA DWIE GODZINY DO KONCERTU 348 00:17:19,121 --> 00:17:21,832 Znalazłem właściwy kontener w niecałą godzinę. 349 00:17:24,960 --> 00:17:27,129 Przestań. 350 00:17:27,213 --> 00:17:30,966 Sarah, dziewczyna z hotelu, pisze: „Tak! Z przyjemnością! Ale się cieszę! 351 00:17:31,050 --> 00:17:33,844 Napisz, gdzie się spotkamy”. Udało się. 352 00:17:34,303 --> 00:17:37,389 Gratulacje. W dziewięciomilionowym mieście znalazłeś dziewczynę, 353 00:17:37,473 --> 00:17:40,309 która pójdzie z tobą na darmowy koncert. Naciśnij „Start”. 354 00:17:40,392 --> 00:17:42,519 Rozumiecie ich akcent? 355 00:17:42,603 --> 00:17:45,814 Ja nie zrozumiałem ani słowa. 356 00:17:45,897 --> 00:17:47,524 Zdjęcia są świetne, ale cały czas myślę: 357 00:17:47,608 --> 00:17:48,859 „Co powiedziałeś, Batch?” 358 00:17:48,942 --> 00:17:50,819 TRZY GODZINY DO KONCERTU 359 00:17:50,902 --> 00:17:53,280 - Negroni. - Grazie, hombre. 360 00:17:55,824 --> 00:17:58,034 Wiesz, co ostatnio pomyślałem? 361 00:17:58,119 --> 00:17:59,661 Gdybym grał w bilard przez trzy miesiące, 362 00:17:59,745 --> 00:18:00,871 stałbym się wymiataczem. 363 00:18:00,954 --> 00:18:03,082 Jak dobrym trzeba być, żeby zyskać taki status? 364 00:18:03,165 --> 00:18:04,708 Potem możesz udawać, że jesteś kiepski. 365 00:18:04,791 --> 00:18:06,585 - Świetnie sobie z tym radzę. - Stary. 366 00:18:06,668 --> 00:18:09,171 Podobnie z kręglami. Gdybym grał codziennie przez miesiąc, 367 00:18:09,255 --> 00:18:11,257 miałbym same strike'i. 368 00:18:11,340 --> 00:18:14,718 Zawodowi kręglarze cały czas ćwiczą grę w kręgle. 369 00:18:14,801 --> 00:18:17,053 Zatem doszliśmy do wniosku, że jeśli robisz coś długo, 370 00:18:17,138 --> 00:18:18,514 będziesz w tym dobry. 371 00:18:19,473 --> 00:18:22,809 Ta rozmowa nie jest zbyt odkrywcza. 372 00:18:24,603 --> 00:18:25,979 A to kto? 373 00:18:27,022 --> 00:18:28,023 Alice. 374 00:18:28,107 --> 00:18:29,983 Napisała, że zmieniły się dyżury w pracy. 375 00:18:30,066 --> 00:18:32,068 Może iść na koncert. Kurwa! 376 00:18:32,153 --> 00:18:34,113 Musisz odmówić tamtej dziewczynie. 377 00:18:34,196 --> 00:18:36,448 - Nie mogę. To niegrzeczne. - Stary. 378 00:18:36,532 --> 00:18:39,243 To bilet dla VIP-ów. Zabierz Alice. 379 00:18:39,326 --> 00:18:41,453 Tamtą dziewczynę zabierzesz za tydzień na herbatkę. 380 00:18:42,871 --> 00:18:45,499 - Nie mogę jej zostawić na lodzie. - Posłuchaj, stary. 381 00:18:45,582 --> 00:18:47,626 Ile razy dziewczyny zostawiały cię na lodzie? 382 00:18:47,709 --> 00:18:49,961 Pomyśl o stresie, który przez nie przeżyłeś. 383 00:18:51,172 --> 00:18:54,508 Wiem, co chcesz powiedzieć. Zaczynam to rozumieć. 384 00:18:55,467 --> 00:18:58,470 Może patrzyłem na to z niewłaściwej perspektywy. 385 00:18:58,554 --> 00:18:59,930 Jasne. Nieważne. 386 00:19:00,013 --> 00:19:02,224 Możemy być wredni dla ludzi. Nie ma w tym nic złego. 387 00:19:02,308 --> 00:19:04,100 To jedna z zalet dzisiejszego dnia. 388 00:19:04,185 --> 00:19:06,562 - Zabieram Alice. - Dobry wybór. Niech cię uściskam! 389 00:19:09,523 --> 00:19:12,025 W PORZĄDKU 390 00:19:13,527 --> 00:19:15,821 - Jak leci, Alice? - Cześć. 391 00:19:15,904 --> 00:19:17,198 - Jak się masz? - Dobrze. 392 00:19:17,281 --> 00:19:19,283 Mała zmiana planów. 393 00:19:19,366 --> 00:19:21,868 Zamiast Father John Misty, zagrają Bone Thugs-n-Harmony. 394 00:19:21,952 --> 00:19:23,620 - Mam nadzieję, że to nie szkodzi. - Nie. 395 00:19:23,704 --> 00:19:25,331 Liczę na to, że zaśpiewają „Crossroads”. 396 00:19:25,414 --> 00:19:27,833 Wchodzimy? Chodźmy. 397 00:19:30,211 --> 00:19:32,504 Jak długo jesteś w Delmano? 398 00:19:32,588 --> 00:19:34,423 Jakieś trzy lata. 399 00:19:34,506 --> 00:19:36,383 - Super. - A czym ty się zajmujesz? 400 00:19:36,467 --> 00:19:40,221 - Jesteś aktorem? - Tak, gram w reklamach. 401 00:19:40,304 --> 00:19:43,474 Słyszałam kiedyś twój głos 402 00:19:43,557 --> 00:19:47,436 pod koniec reklamy fast foodu. 403 00:19:47,519 --> 00:19:49,730 - Mylę się? - Możliwe, że to byłem ja. 404 00:19:49,813 --> 00:19:52,233 „Wendy's. Dobrze smakuje”. 405 00:19:52,316 --> 00:19:56,862 Boże, to ty. Świetnie. 406 00:19:56,945 --> 00:19:59,198 Napijemy się czegoś? 407 00:19:59,281 --> 00:20:01,325 Nie, załatwiłeś bilety. Ja stawiam. 408 00:20:01,408 --> 00:20:02,493 Przestań, proszę. 409 00:20:02,576 --> 00:20:05,246 Lepiej mi nie podskakuj! 410 00:20:07,289 --> 00:20:08,707 Czy to tekst Cartmana? 411 00:20:08,790 --> 00:20:10,792 Ale, mamo! 412 00:20:12,211 --> 00:20:13,545 Lubisz South Park? 413 00:20:13,629 --> 00:20:16,298 - Tak, to zabawny serial. - Co podać? 414 00:20:16,382 --> 00:20:18,425 Burdeliki serowe! 415 00:20:18,509 --> 00:20:19,510 Żartowałam. 416 00:20:19,593 --> 00:20:21,220 - Poproszę dwa piwa. - Proszę bardzo. 417 00:20:24,973 --> 00:20:26,642 - Lubisz podróżować? - Tak. 418 00:20:26,725 --> 00:20:29,102 Niedawno byłem w Montrealu. Byłaś tam? 419 00:20:29,185 --> 00:20:31,938 Tak, uwielbiam to miejsce. Mają pyszne jedzenie. 420 00:20:32,022 --> 00:20:35,359 Czujesz się jak w Europie. Wspaniałe miasto. 421 00:20:35,442 --> 00:20:39,738 - Możesz mnie nagrać? - Pewnie. 422 00:20:39,821 --> 00:20:42,283 Dobra. Ustawię tylko kadr. 423 00:20:42,366 --> 00:20:44,451 Gotowa? Akcja. 424 00:20:44,535 --> 00:20:47,704 Jak się macie? To ja, Alice. 425 00:20:47,788 --> 00:20:50,582 Jestem na supertajnym koncercie Father John Misty. 426 00:20:53,209 --> 00:20:54,210 Świetnie. 427 00:20:54,295 --> 00:20:57,423 - Jeszcze raz. Teraz dla zgrywy. - Dobra, dla zgrywy. 428 00:20:58,131 --> 00:20:59,425 Akcja. 429 00:20:59,508 --> 00:21:02,386 Witaj, przyjacielu. To ja, Alice. 430 00:21:02,469 --> 00:21:04,430 Jestem na koncercie Father John Misty. 431 00:21:04,513 --> 00:21:06,097 Miami! 432 00:21:08,058 --> 00:21:11,312 Nagrałem. Wyszło ekstra. Czemu krzyknęłaś „Miami”? 433 00:21:11,395 --> 00:21:15,732 To taki wewnętrzny żarcik z pewnej babskiej wyprawy do Miami. 434 00:21:16,692 --> 00:21:18,819 Pojechałyście do Miami i krzyczałyście „Miami”? 435 00:21:18,902 --> 00:21:21,988 Tak, niezły odjazd. Zagramy w szybką grę? 436 00:21:22,072 --> 00:21:24,950 Gdybyś mógł mieszkać wszędzie, gdzie byś się przeniósł? 437 00:21:25,033 --> 00:21:26,952 Start! Pięć, sześć, siedem, 438 00:21:27,035 --> 00:21:28,329 osiem, jeden, dwa... 439 00:21:28,412 --> 00:21:30,121 - Do Włoch? - Tak! To proste. 440 00:21:30,205 --> 00:21:32,499 „Alice, gdzie byś zamieszkała?” Na Marsie, bez dwóch zdań. 441 00:21:32,583 --> 00:21:34,460 Można tam teraz oddychać. Co? 442 00:21:34,543 --> 00:21:39,673 Chcę cię przelecieć w kuchni 443 00:21:39,756 --> 00:21:44,595 Podciągnąć suknię ślubną, W której kogoś zabito 444 00:21:44,678 --> 00:21:46,179 Co za mieszczaństwo... 445 00:21:47,931 --> 00:21:52,686 Byłby niezły odjazd, gdybym zaczęła robić mu loda. 446 00:21:55,731 --> 00:21:57,858 Fakt, to by dopiero było. 447 00:21:59,526 --> 00:22:01,570 - Co byś zrobił? - Nie wiem. 448 00:22:01,653 --> 00:22:04,155 Pewnie bym powiedział: „Alice, 449 00:22:04,239 --> 00:22:07,158 czemu robisz loda nieznajomemu w miejscu publicznym?” 450 00:22:07,242 --> 00:22:10,746 A ja bym zrobiła... 451 00:22:16,126 --> 00:22:19,087 Spójrz na tę kurtkę. 452 00:22:19,170 --> 00:22:20,839 Mam ją ukraść? 453 00:22:20,922 --> 00:22:23,800 Lepiej tego nie rób. 454 00:22:23,884 --> 00:22:26,845 Przecież jest świetna. Chcę ją mieć. 455 00:22:26,928 --> 00:22:29,931 Ludzie i tak gubią kurtki na koncertach. 456 00:22:30,015 --> 00:22:31,933 Pójdę po nią. 457 00:22:38,649 --> 00:22:40,692 Naprawdę chcesz ją zabrać? 458 00:22:40,776 --> 00:22:42,193 Tak, to zabawne. 459 00:22:42,277 --> 00:22:43,904 Przecież to zwykła kradzież. 460 00:22:43,987 --> 00:22:45,321 Wiem! 461 00:22:48,074 --> 00:22:49,868 Wiesz co? 462 00:22:49,951 --> 00:22:52,496 Wciągnijmy kokę, a potem chodźmy na paintball laserowy. 463 00:22:52,579 --> 00:22:53,747 Nie piszę się na to. 464 00:22:55,290 --> 00:22:56,875 Co jest grane? To moja kurtka. 465 00:22:56,958 --> 00:22:59,294 Ona chce ukraść moją kurtkę! 466 00:22:59,377 --> 00:23:03,715 Potrzymaj. To pomyłka. On mi ją kupił w Paryżu! 467 00:23:03,799 --> 00:23:06,301 Ona jest z Topshopu! Należy do mnie, oddawaj. 468 00:23:06,384 --> 00:23:08,679 - Nie! - Oddawaj! 469 00:23:08,762 --> 00:23:10,138 - Oddawaj! - Cholera! 470 00:23:10,221 --> 00:23:12,015 - Dev... Nie! - To moja kurtka! 471 00:23:12,098 --> 00:23:14,518 Przestańcie! Zabierzmy je stąd! 472 00:23:14,601 --> 00:23:16,437 Gwałcą! 473 00:23:16,520 --> 00:23:18,689 - Pomóż mi, Dev! - Przepraszam, nie wiem... 474 00:23:18,772 --> 00:23:20,315 Powiedz jej, że zwariowała! 475 00:23:20,398 --> 00:23:22,734 - No nie wiem. - Powiedz, że zwariowała. 476 00:23:22,818 --> 00:23:24,778 Dev! Co z tobą? 477 00:23:26,947 --> 00:23:28,740 - To nasza piosenka! - Nie znam cię. 478 00:23:29,866 --> 00:23:31,535 Znajdziesz ją na zewnątrz. 479 00:23:32,410 --> 00:23:34,455 Chyba zostanę tutaj. 480 00:23:34,538 --> 00:23:36,832 Dobry wybór, kolego. 481 00:23:41,127 --> 00:23:42,212 Dev? 482 00:23:42,963 --> 00:23:44,881 - Rachel! - Hej! 483 00:23:45,340 --> 00:23:46,382 Co słychać? 484 00:23:46,467 --> 00:23:49,010 - Pamiętałeś moje imię. - To prawda. 485 00:23:49,094 --> 00:23:50,428 Nie dajesz żadnego znaku życia. 486 00:23:50,512 --> 00:23:52,764 Ty też nie. To działa w dwie strony. 487 00:23:52,848 --> 00:23:54,975 Cieszę się, że na ciebie wpadłam. 488 00:23:55,058 --> 00:23:57,853 Okazało się, że ta pigułka była trefna. 489 00:23:57,936 --> 00:24:00,355 Mam z tobą dziecko. Właściwie dzieci. 490 00:24:00,438 --> 00:24:01,439 Urodziłam bliźniaki. 491 00:24:01,523 --> 00:24:03,108 Jedno białe, jedno beżowe. 492 00:24:03,191 --> 00:24:05,694 Myślałem, że oba będą beżowe. 493 00:24:05,777 --> 00:24:07,153 Ciekawe. 494 00:24:07,237 --> 00:24:08,655 Jak ci się podobał koncert? 495 00:24:08,739 --> 00:24:11,449 Był świetny. Jak się tu przemknęłaś? 496 00:24:11,533 --> 00:24:14,703 Jestem PR-owcem tego studia nagrań. Ale to tajny koncert, 497 00:24:14,786 --> 00:24:16,497 więc nie mam zbyt wiele pracy. 498 00:24:16,580 --> 00:24:18,874 Chyba, że coś zawaliłam, bo pojawiło się sporo osób. 499 00:24:18,957 --> 00:24:20,792 A tobie jak minął wieczór? 500 00:24:21,793 --> 00:24:26,047 Byłem na randce, która dobiegła końca, bo dziewczyna wyleciała z klubu. 501 00:24:26,131 --> 00:24:28,341 Co? Boże! Jaka szkoda! 502 00:24:28,424 --> 00:24:30,677 Ja się cieszę. Była nie do zniesienia. 503 00:24:30,761 --> 00:24:32,345 Serio? Co się stało? 504 00:24:32,428 --> 00:24:36,182 Zaczęło się od agresywnych parodii Cartmana, 505 00:24:36,266 --> 00:24:39,936 a na końcu została wykopana za kradzież czyjejś kurtki. 506 00:24:40,020 --> 00:24:43,106 Ostro, ale Cartman jest zabawny. 507 00:24:43,189 --> 00:24:44,816 Ona też tak twierdziła. 508 00:24:44,900 --> 00:24:46,818 Wybieram się na afterparty. 509 00:24:46,902 --> 00:24:47,944 Jest w Pięcie Achillesa. 510 00:24:48,028 --> 00:24:51,114 Jak masz ochotę, zgłoszę cię na listę gości. 511 00:24:52,783 --> 00:24:53,992 Byłoby super. 512 00:24:54,075 --> 00:24:56,912 Mam się spotkać z przyjaciółką, Denise, ale może później wpadnę. 513 00:24:56,995 --> 00:24:58,664 - Super. - Dobra. 514 00:24:58,747 --> 00:25:00,456 Pozdrów ode mnie bliźniaki. 515 00:25:00,541 --> 00:25:02,834 Mam nadzieję, że dostaną jakieś wsparcie... 516 00:25:02,918 --> 00:25:04,753 Powiedz białemu, żeby czekało. 517 00:25:04,836 --> 00:25:08,131 Wspieram tylko dzieci podobne do mnie. 518 00:25:08,214 --> 00:25:09,800 - Dobra, pa. - Pa. 519 00:25:10,926 --> 00:25:13,303 To ta dziewczyna od soku jabłkowego? 520 00:25:14,220 --> 00:25:15,430 Tak, była całkiem fajna. 521 00:25:15,513 --> 00:25:17,933 Zaprosiła mnie na imprezę do Pięty Achillesa. 522 00:25:18,016 --> 00:25:19,726 Może później wpadnę. A jakie ty masz plany? 523 00:25:19,810 --> 00:25:22,395 Będę popijać drinki z Michelle, zwaną Księżniczką Miłością. 524 00:25:22,478 --> 00:25:25,440 - Z Małą Cebulką? Serio? - Tak, jest całkiem milutka. 525 00:25:25,523 --> 00:25:27,150 Poza tym bzykam się z Cebulkami. 526 00:25:27,233 --> 00:25:30,028 Wprawdzie wolę Cheetoski, ale co tam. 527 00:25:30,111 --> 00:25:32,530 Nie możesz tak robić. 528 00:25:32,614 --> 00:25:35,200 Zostawiła mi wiadomość na sekretarce, więc pomyślałam: 529 00:25:35,283 --> 00:25:36,451 „Niech będzie”. 530 00:25:36,534 --> 00:25:39,705 No dobra. Zobaczę, co u Briana. 531 00:25:39,788 --> 00:25:40,872 Jest w barze Kabina. 532 00:25:40,956 --> 00:25:42,624 Pisze: „Wpadaj. 533 00:25:42,708 --> 00:25:45,501 Świetna impreza. Klimat: 5-. Laski: 5-. 534 00:25:45,586 --> 00:25:48,379 W sumie: 5-”. 535 00:25:48,463 --> 00:25:50,423 Cieszę się, że podzielił to na kategorie. 536 00:25:50,506 --> 00:25:54,010 Weekendy są tam do bani. Czemu ciągle tam chodzisz? 537 00:25:54,094 --> 00:25:55,428 Można tam poznać fajnych ludzi. 538 00:25:55,511 --> 00:25:58,724 Ptasie móżdżki, które dodasz do kontaktów i będziesz wypisywać głupoty. 539 00:25:58,807 --> 00:26:01,142 - Czemu nie spędzisz wieczoru z Rachel? - Jest miła. 540 00:26:01,226 --> 00:26:02,352 Ale nie znam jej zbyt dobrze. 541 00:26:02,435 --> 00:26:03,812 Może pójdę na tę imprezę 542 00:26:03,895 --> 00:26:06,356 i spotkam kogoś magicznego, kto odmieni moje życie. 543 00:26:06,439 --> 00:26:07,691 Może Rachel jest magiczna. 544 00:26:07,774 --> 00:26:09,776 Skąd wiesz, skoro nie chcesz jej bliżej poznać? 545 00:26:09,860 --> 00:26:12,278 Ludzie nie od razu odkrywają swoją magię. 546 00:26:12,362 --> 00:26:15,323 Może pokażą ją później albo staną się bezwartościowi. 547 00:26:15,406 --> 00:26:18,576 Muszę lecieć do Księżniczki Miłości, zwanej Małą Cebulką. 548 00:26:18,660 --> 00:26:20,411 Dobra, biorę drinki. 549 00:26:20,495 --> 00:26:23,624 Ruszaj, Królowo D, zwana Bogatą Cheetoską. 550 00:26:23,707 --> 00:26:25,792 - Do zobaczenia. - Na razie. 551 00:26:33,383 --> 00:26:35,802 - Hej! - Jak leci, Bing Bong? 552 00:26:36,344 --> 00:26:38,138 - Przyszedłeś! - Tak! 553 00:26:39,848 --> 00:26:42,600 - Świetni ludzie! - Tak, super. 554 00:26:42,684 --> 00:26:45,979 Jesteś w pracy czy możesz się wyluzować? 555 00:26:46,062 --> 00:26:47,605 I to, i to. Dobrze się bawię, 556 00:26:47,689 --> 00:26:49,524 bo jestem fanką tych zespołów. 557 00:26:49,607 --> 00:26:52,443 Grali świetnie. Dawno nie byłem na koncercie. 558 00:26:52,527 --> 00:26:55,488 Ostatnio byłem na Silly Billy's. 559 00:26:55,571 --> 00:26:57,573 - Na tym zespole dla dzieci? - Tak. 560 00:26:57,658 --> 00:26:59,534 To nie był solowy wypad. Zabrałem małego kuzyna. 561 00:26:59,617 --> 00:27:01,202 Jak było? 562 00:27:01,286 --> 00:27:03,621 Wspaniale. Dzieci szalały z radości. 563 00:27:03,705 --> 00:27:05,791 Zagrali wszystkie swoje hity. 564 00:27:05,874 --> 00:27:07,417 „Kaczuszki”. 565 00:27:07,500 --> 00:27:08,877 „Koła autobusu”. 566 00:27:08,960 --> 00:27:11,880 - „Głowa, ramiona, kolana, pięty”. - Tak. 567 00:27:11,963 --> 00:27:14,507 Zdradzę ci sekret z branży. 568 00:27:14,590 --> 00:27:16,677 Silly Billy's to potwory. 569 00:27:16,760 --> 00:27:18,094 Co? Nie wierzę. 570 00:27:18,178 --> 00:27:19,304 Przyjaciółka z nimi pracuje. 571 00:27:19,387 --> 00:27:21,264 To największe diwy, z jakimi pracowała. 572 00:27:21,347 --> 00:27:23,474 A pracowała też z Mariah Carey. 573 00:27:23,558 --> 00:27:25,101 Widziałem ją w Divas Live na VH1. 574 00:27:25,185 --> 00:27:27,103 Nie mogą lecieć razem samolotem, 575 00:27:27,187 --> 00:27:29,105 bo ciągle są jakieś dramaty. Blue Billy 576 00:27:29,189 --> 00:27:30,857 pieprzył się z żoną Red Billy'ego, 577 00:27:30,941 --> 00:27:32,233 a Green Billy na to patrzył. 578 00:27:32,317 --> 00:27:34,485 To nie może być prawda. 579 00:27:34,569 --> 00:27:35,611 Ale jest. 580 00:27:35,696 --> 00:27:38,406 Jeden z Billych ma obsesję na punkcie stóp. 581 00:27:38,489 --> 00:27:40,366 O co chodzi tym fetyszystom? 582 00:27:40,450 --> 00:27:41,785 Wielu kolesi kręcą stopy. 583 00:27:41,868 --> 00:27:43,453 Gdy wygooglujesz nazwisko celebrytki, 584 00:27:43,536 --> 00:27:45,038 najpierw pojawiają się stopy. 585 00:27:45,121 --> 00:27:46,957 - Nie rozumiem. - A ciebie co kręci? 586 00:27:47,040 --> 00:27:50,919 Cycki, tyłeczki, głowy, ramiona, kolana czy palce u stóp? 587 00:27:51,002 --> 00:27:52,713 To cały ja. Zwykle wrzucam w Google'a: 588 00:27:52,796 --> 00:27:55,006 „Scarlett Johansson, głowa, ramiona, kolana i palce”. 589 00:27:55,090 --> 00:27:58,676 Czasem wpisuję „głowa i ramiona”, ale wyświetlają mi się strony o łupieżu. 590 00:27:58,760 --> 00:28:00,011 Nie wiem, co z tym zrobić. 591 00:28:02,388 --> 00:28:05,892 To najwspanialsza piosenka, jaka w ogóle powstała. 592 00:28:05,976 --> 00:28:08,061 - Masz ochotę zatańczyć? - Tak. 593 00:28:08,144 --> 00:28:09,730 Zaczekaj. 594 00:28:41,594 --> 00:28:43,054 Twoja kurtka 595 00:28:43,138 --> 00:28:44,680 ma mnóstwo zamków. 596 00:28:44,765 --> 00:28:46,307 Jest tu sporo małych kieszonek. 597 00:28:46,391 --> 00:28:48,518 Masz jakieś małe przedmioty, które trzeba przechować? 598 00:28:49,770 --> 00:28:51,521 - Tabletki na kaszel. - Właśnie. 599 00:28:51,604 --> 00:28:53,314 Włóż je tutaj. 600 00:28:54,399 --> 00:28:55,859 Po to właśnie są. 601 00:28:55,942 --> 00:28:58,153 Do przechowywania tabletek na kaszel. 602 00:28:58,236 --> 00:29:00,822 Gdy jadę na motocyklu czasem zasycha mi w gardle. 603 00:29:00,906 --> 00:29:02,698 Biorę tabletkę i jadę dalej. 604 00:29:08,496 --> 00:29:10,916 Co to za dźwięk? Nie brzmi najlepiej. 605 00:29:12,333 --> 00:29:16,087 Mój były właśnie wyniósł się z Seattle. 606 00:29:16,171 --> 00:29:18,381 Nie! 607 00:29:18,464 --> 00:29:21,509 - Staramy się to naprawić. - Daj spokój! 608 00:29:21,592 --> 00:29:23,469 Kłamiesz. Wkręcasz mnie. 609 00:29:23,553 --> 00:29:27,098 Miałam ci wcześniej powiedzieć, ale nie chciałam, żeby wyszło dziwnie. 610 00:29:27,182 --> 00:29:29,100 - Teraz też jest dziwnie. - Nawet... 611 00:29:29,184 --> 00:29:30,268 Bardzo dziwne. 612 00:29:30,351 --> 00:29:31,978 - Przepraszam. - Spoko. 613 00:29:32,062 --> 00:29:34,314 Boże, dlaczego? 614 00:29:34,397 --> 00:29:38,026 Jesteś taka fajna. Takich ludzi nie spotyka się codziennie. 615 00:29:38,109 --> 00:29:39,610 Dlaczego mi to robisz? 616 00:29:39,694 --> 00:29:41,612 Nie chciałam. Przepraszam. 617 00:29:41,696 --> 00:29:43,698 Ty też jesteś fajny. 618 00:29:44,157 --> 00:29:46,742 Boże, ale dół. Jesteś cudowna. 619 00:29:46,827 --> 00:29:49,120 Kurwa. 620 00:29:49,204 --> 00:29:51,497 - Sam nie wiem. No dobra. - Cóż... 621 00:29:51,581 --> 00:29:54,709 Chcesz mi podać rękę? Może się chociaż przytulimy. 622 00:29:54,793 --> 00:29:56,127 - Możemy się przytulić. - Dobrze. 623 00:29:56,211 --> 00:29:59,005 - Mój sprzęt był w... - Spoko. 624 00:29:59,089 --> 00:30:01,757 - Wjechałem ci po same klejnoty. - Przytulmy się. 625 00:30:03,802 --> 00:30:06,096 Miło było cię zobaczyć. 626 00:30:06,179 --> 00:30:08,098 - Ciebie również. - Jasne. 627 00:30:08,181 --> 00:30:09,390 Aż do teraz. 628 00:30:09,474 --> 00:30:11,017 - Aż do teraz. - To okropne. 629 00:30:11,101 --> 00:30:12,518 - Racja. - Rozumiem. 630 00:30:12,602 --> 00:30:15,438 Wyjaśniliśmy sobie wszystko. Można już tylko dodać: 631 00:30:15,521 --> 00:30:18,817 Walcie się, wracam do domu. 632 00:30:18,900 --> 00:30:20,568 Świetnie go naśladujesz. 633 00:30:20,651 --> 00:30:23,196 - Czekałam, żeby to powiedzieć. - Dobra robota. 634 00:30:23,279 --> 00:30:25,156 Do zobaczenia, Dev. 635 00:30:25,240 --> 00:30:26,782 - Jasne, pa. - Pa.