1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:34,333 --> 00:00:35,750 Mamy rok 2015, 4 00:00:35,833 --> 00:00:40,083 a ludzie nadal uważają małżeństwo za szczyt kobiecych marzeń. 5 00:00:41,208 --> 00:00:44,083 Ale ja nie wpadłam w tę pułapkę. 6 00:00:44,166 --> 00:00:47,291 Ludzie chcą czuć, że trzymają nóż. 7 00:00:49,500 --> 00:00:50,916 Sama w nią wskoczyłam. 8 00:00:51,000 --> 00:00:52,958 Większość szefów kuchni woli… 9 00:00:53,041 --> 00:00:58,333 Noże nie wzbudzają we mnie emocji, no ale cóż, ślub już za półtora miesiąca. 10 00:00:58,416 --> 00:01:01,208 - Czyli jest ostrzejszy? - Jeszcze jak. 11 00:01:01,291 --> 00:01:04,333 Nie jest tani, ale ma ostrze z najwyższej półki. 12 00:01:05,416 --> 00:01:09,750 Nie możemy wkroczyć w małżeństwo bez noży z najwyższej półki. 13 00:01:09,833 --> 00:01:13,166 Warto wybrać nóż, który leży wygodnie w dłoni. 14 00:01:13,958 --> 00:01:15,500 A ten marki Zwilling? 15 00:01:26,666 --> 00:01:27,750 Ogarnij się. 16 00:01:30,041 --> 00:01:33,083 - Jest cięższy. - Narzeczona ma dobre wyczucie. 17 00:01:34,416 --> 00:01:39,250 Jest pani filigranową kobietą. Miyabi może być łatwiejszy w obsłudze. 18 00:01:41,041 --> 00:01:45,750 Sześć lat bez lunchów, by ten śmieszek nazywał mnie filigranową. 19 00:01:46,583 --> 00:01:49,125 Tak określają niskie i otyłe kobiety. 20 00:01:50,000 --> 00:01:52,666 Coś o tym wiem, bo taką byłam. 21 00:02:01,833 --> 00:02:04,750 - Napisz mamie, że potwierdzili datę. - Dobrze. 22 00:02:04,833 --> 00:02:08,083 Luke Harrison IV. Grał w pierwszej lidze lacrosse. 23 00:02:08,166 --> 00:02:12,958 Kitesurfing na Nantucket i narty w Vail, bo nowobogaccy zepsuli Aspen. 24 00:02:23,875 --> 00:02:26,708 Mówi do mnie „mała”, mając najlepsze intencje. 25 00:02:26,791 --> 00:02:27,708 Chodź, mała. 26 00:02:29,208 --> 00:02:34,000 Miał poślubić jakąś blondynę o skandynawskim pochodzeniu 27 00:02:34,083 --> 00:02:38,666 z ciężkim do określenia płci imieniem, jak Landry albo Devon, 28 00:02:38,750 --> 00:02:41,541 która od razu wzięłaby mnie za wyłudzacza. 29 00:02:41,625 --> 00:02:43,375 Co powiesz na pizzę? 30 00:02:45,208 --> 00:02:48,000 Kim jesteś i co zrobiłaś z moją narzeczoną? 31 00:02:48,083 --> 00:02:52,458 Nie mam bogatej rodziny, ale posiadam coś, czego nie kupią żadne pieniądze: 32 00:02:53,250 --> 00:02:54,125 zacięcie. 33 00:02:54,833 --> 00:02:57,125 W świecie Luke’a sprawa jest prosta. 34 00:02:57,208 --> 00:03:00,541 Kochaj pracę, nienawidź dzieci, nawet tych ładnych, 35 00:03:00,625 --> 00:03:03,500 miej straszne tajemnice i bądź wdzięczna za to, 36 00:03:03,583 --> 00:03:07,416 że Luke zna je wszystkie i nadal mnie kocha. 37 00:03:08,708 --> 00:03:10,750 Mama pyta, czy zaproszenia poszły. 38 00:03:11,916 --> 00:03:13,583 Muszę zatwierdzić czcionkę. 39 00:03:14,458 --> 00:03:16,208 - Czcionkę? - Tak. 40 00:03:16,791 --> 00:03:19,625 - „Gdy Ani zatwierdzi czcionkę”. - Dziękuję. 41 00:03:23,125 --> 00:03:26,000 Pisze, że robi się to sześć tygodni przed ślubem. 42 00:03:26,583 --> 00:03:28,541 - Jezu, zostało tylko tyle? - Tak. 43 00:03:29,875 --> 00:03:31,416 Faktycznie. 44 00:03:36,083 --> 00:03:36,916 Można? 45 00:03:38,250 --> 00:03:40,333 - Proszę spakować na wynos. - Jasne. 46 00:03:44,291 --> 00:03:45,791 Idę do toalety. 47 00:03:56,458 --> 00:04:01,375 Kiedyś zostałam nazwana zwierzęciem. Jeden zły ruch i Luke też to dostrzeże. 48 00:04:12,833 --> 00:04:13,750 Można zabrać. 49 00:04:14,458 --> 00:04:15,375 Dziękuję. 50 00:04:26,708 --> 00:04:28,000 Co się stało? 51 00:04:28,083 --> 00:04:31,541 Kelnerka oblała pizzę i moją sukienkę. 52 00:04:31,625 --> 00:04:32,541 O nie. 53 00:04:33,708 --> 00:04:36,333 Wszystko będzie dobrze, mała. 54 00:04:36,416 --> 00:04:37,833 Pomogę ci. 55 00:04:39,166 --> 00:04:40,291 Kocham cię. 56 00:04:42,583 --> 00:04:43,875 O Boże. 57 00:04:43,958 --> 00:04:46,583 - Jestem pełna. - Prawie niczego nie zjadłaś. 58 00:04:46,666 --> 00:04:49,375 Dobra, może i mam przed nim tajemnice, 59 00:04:49,458 --> 00:04:52,125 ale przy nikim innym nie byłam tak bezpieczna. 60 00:04:52,208 --> 00:04:53,875 Szacun za węglowodany. 61 00:04:54,458 --> 00:04:57,666 Pot ma się lać strumieniami! 62 00:04:58,166 --> 00:05:01,666 Dodatkowe dziesięć sekund zawsze jest możliwe. 63 00:05:14,583 --> 00:05:17,958 Za 19 minut? Niektórzy muszą dotrzeć do pracy. 64 00:05:18,041 --> 00:05:22,166 - Ja nie, ale niektórzy tak. - Nie mogę się dziś spóźnić. 65 00:05:22,666 --> 00:05:25,875 - Masz spotkanie z tym reżyserem? - Tak. 66 00:05:25,958 --> 00:05:28,541 Nie spóźnisz się na mojej warcie. 67 00:05:28,625 --> 00:05:31,875 Nell Rutherford dbała o mnie od pierwszego roku studiów. 68 00:05:32,458 --> 00:05:34,041 Wiem, metro to zło. 69 00:05:34,125 --> 00:05:38,833 - Boże, naprawdę go nie cierpię. - Bez obaw, jestem z tobą. 70 00:05:38,916 --> 00:05:44,166 Naturalna blondynka, fundusz powierniczy. Ja walczyłam o wsparcie finansowe. 71 00:05:44,708 --> 00:05:46,291 Obie tego nienawidzimy. 72 00:05:46,375 --> 00:05:49,458 - W weekend wpada twoja mama, tak? - Owszem. 73 00:05:49,541 --> 00:05:53,625 Była trzy razy w odzieżowym po ciuchy na moje przymierzanie sukni, 74 00:05:53,708 --> 00:05:57,541 które odbędzie się w Saks Fifth Avenue na tej słynnej Piątej Alei. 75 00:05:57,625 --> 00:06:00,125 Co jest przeciwieństwem legendy? 76 00:06:02,666 --> 00:06:06,250 Ta czcionka będzie najlepsza. 77 00:06:06,333 --> 00:06:08,208 Co? Only You Pro? 78 00:06:15,125 --> 00:06:16,208 Wybrałabyś ją? 79 00:06:16,958 --> 00:06:20,125 Nie wyjdę za mąż, póki prezydentem nie będzie kobieta. 80 00:06:20,208 --> 00:06:22,041 Czyli wkrótce się okaże. 81 00:06:31,583 --> 00:06:34,625 Boję się, że popełniam błąd. 82 00:06:35,666 --> 00:06:36,625 Ze ślubem? 83 00:06:37,708 --> 00:06:40,708 Nie. Only You Pro jest dla puszczalskich zdzir, 84 00:06:40,791 --> 00:06:44,041 które nie umieją podać razem solniczki i pieprzniczki. 85 00:06:44,125 --> 00:06:48,416 Nie ma czegoś takiego jak puszczalska czcionka. 86 00:06:48,500 --> 00:06:49,833 Nie mogę oddychać. 87 00:06:50,875 --> 00:06:51,791 Boże. 88 00:06:58,208 --> 00:07:00,833 - Spokojnie. - O Boże. 89 00:07:01,500 --> 00:07:03,791 To normalne. Ciągle tak się dzieje. 90 00:07:03,875 --> 00:07:08,125 Spodziewamy się opóźnień ze względu na wzmożony ruch przed nami. 91 00:07:08,208 --> 00:07:09,750 Dziękujemy za cierpliwość. 92 00:07:10,375 --> 00:07:12,833 Wszystko w porządku? I po strachu. 93 00:07:13,833 --> 00:07:17,125 - Następny przystanek… - Jedziemy dalej. 94 00:07:17,208 --> 00:07:18,291 Dobry Boże. 95 00:07:38,583 --> 00:07:40,791 Eleanor Whitman z Atlantica. 96 00:07:40,875 --> 00:07:43,583 Ma wynurzyć nas z oparów seksualizacji. 97 00:07:44,125 --> 00:07:45,375 Jak minął ci weekend? 98 00:07:46,625 --> 00:07:49,375 Jak maraton po Williams-Sonoma. 99 00:07:49,458 --> 00:07:51,083 - Williams-Sonoma? - Tak. 100 00:07:51,166 --> 00:07:54,916 Spróbuj się zapisać w Scully & Scully. 101 00:07:55,000 --> 00:07:59,250 - Rodzina Luke’a się ucieszy. - Kurwa, a co to jest Scully & Scully? 102 00:07:59,333 --> 00:08:03,833 - Uwielbiają Scully & Scully. - Brałam od nich kinkiety do sypialni. 103 00:08:09,458 --> 00:08:12,416 Eleanor zgarnia poważne tematy. 104 00:08:12,500 --> 00:08:15,625 Luka płacowa, sytuacja kobiet w Afganistanie. 105 00:08:15,708 --> 00:08:18,250 A ja działam w równie ważnej sferze. 106 00:08:18,333 --> 00:08:20,291 Pani głos, panno FaNelli, 107 00:08:21,958 --> 00:08:24,041 nie ma sobie równych. 108 00:08:25,166 --> 00:08:27,166 Aż opadła mi szczęka. 109 00:08:31,833 --> 00:08:34,041 Dzięki temu zarabiamy. 110 00:08:34,125 --> 00:08:37,750 Widać nie ma nic ważniejszego od zaspokajania facetów. 111 00:08:52,208 --> 00:08:55,208 Według badania z American Journal of Public Health 112 00:08:55,291 --> 00:08:58,958 w zeszłym roku 30% ofiar napaści na tle seksualnym 113 00:08:59,041 --> 00:09:02,291 zapłaciło 940 dolarów za zestawy do ustalania gwałtu. 114 00:09:02,375 --> 00:09:03,791 I po wypłacie. 115 00:09:03,875 --> 00:09:07,625 „Prawdziwa cena napaści na tle seksualnym” nada się na nagłówek? 116 00:09:08,666 --> 00:09:10,166 Lawendowy. Okropne. 117 00:09:13,250 --> 00:09:16,916 A może „Kiedy bycie zgwałconą kosztuje więcej niż czynsz”? 118 00:09:17,875 --> 00:09:19,583 Trafimy do The Today Show. 119 00:09:23,625 --> 00:09:27,375 Panno FaNelli, czekam na coś puszczalskiego. 120 00:09:27,458 --> 00:09:28,416 No dobrze. 121 00:09:29,750 --> 00:09:31,375 Puszczalskiego… 122 00:09:32,583 --> 00:09:35,708 Nowe badanie opublikowane w Journal of Kinesiology 123 00:09:35,791 --> 00:09:39,250 zaleca sportowcom oddychanie przez nos. 124 00:09:39,333 --> 00:09:41,791 Mają tak robić czołowi zawodnicy. 125 00:09:41,875 --> 00:09:42,916 No to lecimy: 126 00:09:43,625 --> 00:09:46,333 „Olimpijski lodzik w pięć tygodni. 127 00:09:47,000 --> 00:09:48,500 Oddychaj jak sportowiec. 128 00:09:48,583 --> 00:09:52,083 Wytrzymaj dłużej i bierz głębiej niż jego była”. 129 00:09:55,833 --> 00:09:58,041 Podwójnie pozamiatane. 130 00:09:58,833 --> 00:10:00,666 Szkic do końca tygodnia. 131 00:10:01,958 --> 00:10:03,500 Dziękuję wszystkim. 132 00:10:03,583 --> 00:10:04,583 Zapraszam ze mną. 133 00:10:09,333 --> 00:10:12,541 To ty trafisz do stopki w New York Times Magazine. 134 00:10:13,208 --> 00:10:16,208 Pode mną, ale to lepszy prezent ślubny niż małe AGD. 135 00:10:18,375 --> 00:10:24,291 Jestem tak blisko zostania Ani Harrison, która będzie starszym redaktorem w NYTM. 136 00:10:24,375 --> 00:10:26,708 Kimś szanowanym. 137 00:10:37,541 --> 00:10:41,833 Rezygnowanie z lunchu pozwala mi tymczasowo anektować biuro Eleanor. 138 00:10:54,208 --> 00:10:56,458 Pewnego dnia będę miała narożne biuro 139 00:10:56,541 --> 00:11:01,416 z własną kolekcją brzydkich nagród o dość fallicznych kształtach. 140 00:11:02,458 --> 00:11:05,375 A na razie udaję, że jestem ważna. 141 00:11:12,208 --> 00:11:17,291 Pierścionek należał do matki Luke’a. Przepraszam, „babuni”. 142 00:11:18,083 --> 00:11:23,250 Powiedział, że mogę go umieścić na diamentowej obrączce, bo to modne. 143 00:11:23,333 --> 00:11:25,750 I dlatego tego nie zrobię. 144 00:11:25,833 --> 00:11:28,333 Chcę wysłać jasny komunikat. 145 00:11:28,416 --> 00:11:30,500 To pamiątka rodzinna. 146 00:11:31,500 --> 00:11:34,916 Nie tylko mamy pieniądze, ale też je odziedziczyliśmy. 147 00:11:35,750 --> 00:11:37,333 Próbujcie do woli. 148 00:11:37,833 --> 00:11:39,666 Cześć. Miło znów cię widzieć. 149 00:11:39,750 --> 00:11:41,875 Wybacz, że ściągałam cię do Midtown. 150 00:11:41,958 --> 00:11:46,916 Dziękuję, Katie. Przypomnij Benjaminowi o grafice do tekstu o luce płacowej. 151 00:11:47,666 --> 00:11:48,750 Którego tekstu? 152 00:11:48,833 --> 00:11:52,041 Tego, który zmyśliłam, by zrobić na nim wrażenie. 153 00:11:52,125 --> 00:11:53,458 Penelope ci powie. 154 00:11:56,875 --> 00:11:59,583 - Usiądź. - Dziękuję, że znalazłaś czas. 155 00:12:02,250 --> 00:12:05,500 Wiem, że na razie nie chcesz wystąpić w dokumencie. 156 00:12:05,583 --> 00:12:09,041 Ale sporo się zmieniło od naszej ostatniej rozmowy. 157 00:12:09,125 --> 00:12:12,750 Twój dawny kolega z klasy, Dean Barton, zgodził się na wywiad. 158 00:12:13,250 --> 00:12:14,916 Nie pękaj, FaNelli. 159 00:12:15,000 --> 00:12:17,583 To zrozumiałe. W końcu promuje nową książkę. 160 00:12:17,666 --> 00:12:21,666 - Widziałaś jego przemowę przed Kongresem? - Jakieś 200 razy. 161 00:12:21,750 --> 00:12:22,583 Nie. 162 00:12:23,083 --> 00:12:26,500 Chodzi o lepszy nadzór nad dostępem do broni w Pensylwanii. 163 00:12:27,083 --> 00:12:28,875 Pierścionek. Pokaż mu go. 164 00:12:29,500 --> 00:12:36,291 Obawiam się, że tego lata skupiałam się na przygotowaniach do ślubu 165 00:12:36,375 --> 00:12:39,375 i naszym wsparciu dla kampanii Hillary. 166 00:12:40,125 --> 00:12:44,291 Wiem, że musi być ciężko, gdy ktoś po tylu latach o to wypytuje. 167 00:12:45,333 --> 00:12:47,958 O największą strzelaninę w prywatnej szkole. 168 00:12:48,041 --> 00:12:53,083 Ludzi nadal interesuje ta sprawa, bo nie odpowiedziałaś na wiele pytań. 169 00:12:54,291 --> 00:12:57,375 Chcą wiedzieć, czy byłaś bohaterką, czy wspólniczką. 170 00:12:58,416 --> 00:13:01,250 - To mnie nie dotyczyło. - To skąd słowa Deana? 171 00:13:01,333 --> 00:13:03,500 - Nie wiem. - Nie chcesz się bronić? 172 00:13:04,375 --> 00:13:06,916 Panno FaNelli? Ładnie się pani rozgościła. 173 00:13:07,000 --> 00:13:11,083 Gdy wrócę, chcę mieć trzy nagłówki do artykułu o zgrywaniu orgazmu. 174 00:13:17,083 --> 00:13:22,083 - Lolo Vincent, naczelna gazety. - Aaron Wickersham, niezależny reżyser. 175 00:13:22,166 --> 00:13:25,958 Widziałam pański film krótkometrażowy na festiwalu w Toronto. 176 00:13:26,041 --> 00:13:28,333 Jest pan naszym grudniowym ciachem? 177 00:13:29,083 --> 00:13:32,458 Pracuję nad dokumentem o szkolnych strzelaninach. 178 00:13:33,416 --> 00:13:35,833 - Chciałem porozmawiać… - Nie mów tego. 179 00:13:35,916 --> 00:13:36,750 …z TifAni. 180 00:13:38,833 --> 00:13:40,458 Nie spamiętam tego imienia. 181 00:13:42,166 --> 00:13:43,708 Ani jest bardziej zwięzłe. 182 00:13:49,291 --> 00:13:52,666 Przez ostatni rok analizowaliśmy incydent w twoim liceum. 183 00:13:53,208 --> 00:13:55,666 Nie chcę sprawić ci przykrości, 184 00:13:55,750 --> 00:13:58,708 ale napotkaliśmy na inną wersję wydarzeń niż twoja. 185 00:13:58,791 --> 00:14:01,416 Przysięgam, że zależy mi tylko na prawdzie. 186 00:14:01,500 --> 00:14:06,375 - Nasza współpraca ci nie zaszkodzi. - O ile dostarczę ci sensację. 187 00:14:07,666 --> 00:14:11,375 Przykro mi, ale nie jesteś w stanie mi tego obiecać. 188 00:14:15,750 --> 00:14:17,708 A co, jeśli powiem, że ci wierzę? 189 00:14:20,375 --> 00:14:21,208 Dziękuję. 190 00:14:52,166 --> 00:14:54,333 DEAN BARTON – OBRAZY 191 00:14:54,416 --> 00:14:57,333 BARTON ZARZUCA FANELLI WSPÓŁUDZIAŁ W STRZELANINIE 192 00:15:01,250 --> 00:15:03,541 DEAN BARTON – O AUTORZE 193 00:15:03,625 --> 00:15:05,416 BIOGRAFIA – AUTOR – AKTYWISTA 194 00:15:05,500 --> 00:15:06,458 HISTORIA 195 00:15:06,541 --> 00:15:09,750 {\an8}OCALAŁY ZE STRZELANINY W BRENTLEY W 1999 ROKU 196 00:15:11,791 --> 00:15:14,708 Wygląda jak zamek, TifAni. 197 00:15:15,208 --> 00:15:17,875 Myślałam, że po Main Line jeżdżą lepsze bryki. 198 00:15:17,958 --> 00:15:19,583 To raj dla snobów. 199 00:15:19,666 --> 00:15:20,625 Mamo. 200 00:15:21,833 --> 00:15:28,208 Każdy uczeń, który otrzymał stypendium w ramach zajęć z pisania… 201 00:15:28,291 --> 00:15:30,791 Dostał się na topowy uniwersytet. 202 00:15:30,875 --> 00:15:34,500 Wiem, że się powtarzam, ale na studiach poznaje się ludzi, 203 00:15:34,583 --> 00:15:37,416 którzy na długo zagoszczą w twoim życiu. 204 00:15:37,500 --> 00:15:41,500 - Tacy faceci omijają szkoły publiczne. - Spoko, mamo. 205 00:15:41,583 --> 00:15:44,000 To dla ciebie nowy początek. 206 00:15:44,083 --> 00:15:45,208 Pa! 207 00:15:52,791 --> 00:15:55,916 - Już jesteś najładniejsza w szkole. - Mamo! 208 00:16:11,375 --> 00:16:15,791 Pierwsze kilka tygodni w Brentley spędziłam na obserwacji różnych ekip. 209 00:16:16,375 --> 00:16:18,083 Były tam popularne dzieciaki… 210 00:16:18,583 --> 00:16:20,208 - Siema. - Cześć. 211 00:16:20,291 --> 00:16:23,000 …mądre dzieciaki i cała reszta. 212 00:16:23,833 --> 00:16:26,916 I fajny nauczyciel, który dostrzegł mój talent. 213 00:16:27,000 --> 00:16:33,375 „Holden to narrator niewiarygodny. Nie można brać za pewnik, że mówi prawdę”. 214 00:16:33,958 --> 00:16:37,541 To fragment wspaniałego eseju autorstwa TifAni FaNelli. 215 00:16:37,625 --> 00:16:39,958 Witamy w Brentley. Gratuluję. 216 00:16:40,041 --> 00:16:42,250 Nasz skryty geniusz 217 00:16:42,333 --> 00:16:43,250 Przestań. 218 00:16:47,416 --> 00:16:48,416 Dzięki. 219 00:16:53,250 --> 00:16:55,708 A co mieli tam wszyscy oprócz mnie? 220 00:16:56,416 --> 00:16:57,375 Pochodzenie. 221 00:16:58,083 --> 00:16:59,125 Hilary! 222 00:16:59,208 --> 00:17:01,375 - Dean. - Weź mi żelki. 223 00:17:12,250 --> 00:17:13,625 Bez obaw, pomogę. 224 00:17:14,916 --> 00:17:16,041 Nie używaj tacy. 225 00:17:18,625 --> 00:17:19,625 Dzięki. 226 00:17:21,875 --> 00:17:22,708 No spoko. 227 00:17:27,458 --> 00:17:29,000 Usiądź z nami. 228 00:17:29,791 --> 00:17:32,458 - Liam. - Peyton, weź to. 229 00:17:32,958 --> 00:17:34,458 Cześć, kochana. 230 00:17:35,208 --> 00:17:36,541 Jak leci, TifAni? 231 00:17:36,625 --> 00:17:41,041 - No masz, już ją zaklepał. - Pokazałem jej drogę do klasy, debilu. 232 00:17:43,541 --> 00:17:45,666 - Ile ci wiszę, Finny? - Finny? 233 00:17:45,750 --> 00:17:47,875 Tif-Finny. 234 00:17:49,375 --> 00:17:50,333 Nie trzeba. 235 00:17:50,416 --> 00:17:53,333 Tylko Dean prosiłby o lunch dziewczynę z socjalem. 236 00:17:55,458 --> 00:17:56,875 To stypendium z pisania. 237 00:17:57,583 --> 00:18:00,875 - Dostępne tylko dla ubogich uczniów. - Liv. 238 00:18:00,958 --> 00:18:07,208 Jesteś prapraprawnuczką Johna D. Rockefellera, 239 00:18:07,291 --> 00:18:10,458 a napisałaś gorszy esej o Salingerze niż… 240 00:18:10,541 --> 00:18:14,541 Olivia musiała zmienić nazwisko z Rockefeller na Kaplan 241 00:18:14,625 --> 00:18:16,125 z obawy o porwanie. 242 00:18:16,208 --> 00:18:18,333 - Całe życie pod górkę. - Jezu. 243 00:18:18,416 --> 00:18:20,625 Finny, uważaj na tego dziwaka. 244 00:18:21,250 --> 00:18:24,541 Udław się tymi żelkami, Dean. Dupek z ciebie. 245 00:18:29,791 --> 00:18:34,541 {\an8}…trudniejszy dostęp uważają za próby całkowitej delegalizacji. 246 00:18:35,041 --> 00:18:38,291 {\an8}Też byłem kimś takim, Rachel, ale zrozumiałem, 247 00:18:38,375 --> 00:18:42,166 że ta ustawa nie zagroziłaby gwarantowanym konstytucyjnie prawom. 248 00:18:42,250 --> 00:18:45,291 Wtedy broń, która przerwała mój rdzeń kręgowy, 249 00:18:45,375 --> 00:18:52,000 byłaby zarejestrowana i przechowywana poza zasięgiem niezrównoważonych osób… 250 00:18:52,083 --> 00:18:53,208 Czemu to oglądamy? 251 00:18:53,291 --> 00:18:57,000 - Bardzo ci dziękujemy za… - Znowu odezwał się ten reżyser. 252 00:18:59,250 --> 00:19:00,083 Czego chciał? 253 00:19:01,958 --> 00:19:03,541 Dean udzieli mu wywiadu. 254 00:19:05,833 --> 00:19:06,958 Super. 255 00:19:08,333 --> 00:19:10,416 To próba zaangażowania cię w to. 256 00:19:11,500 --> 00:19:14,916 To ty nigdy nie udzieliłaś wywiadu. Dlatego cię potrzebuje. 257 00:19:22,916 --> 00:19:24,583 Zrób to, jeśli chcesz. 258 00:19:26,458 --> 00:19:30,625 Ale nie musisz się bronić przy mnie. Ani przy każdym, kto cię zna. 259 00:19:32,333 --> 00:19:33,875 A zdanie reszty olej. 260 00:19:34,666 --> 00:19:37,166 Łatwo ci mówić, gdy każdy cię kocha. 261 00:19:37,250 --> 00:19:39,166 - Gotowa na dobre wieści? - Tak. 262 00:19:43,375 --> 00:19:45,625 Mamy oboje skorzystać na Londynie. 263 00:19:45,708 --> 00:19:49,500 Firma Luke’a oferuje mu w chuj kasy za przeprowadzkę do Londynu, 264 00:19:50,208 --> 00:19:52,375 gdzie zostanę maszynką do rodzenia. 265 00:19:52,458 --> 00:19:55,833 Szósty najlepszy program w dziedzinie sztuk pięknych. 266 00:19:55,916 --> 00:19:56,875 Daj spokój. 267 00:19:57,750 --> 00:20:01,708 To programy dla białych dziewczyn, które nie zarabiają z pisania. 268 00:20:02,708 --> 00:20:06,083 - Nie cieszy cię to? - Po prostu… 269 00:20:07,750 --> 00:20:13,333 Lolo mówiła, że kończy analizować swoją umowę z New York Times Magazine. 270 00:20:14,833 --> 00:20:17,458 Wybacz, ale ile razy już to słyszałaś? 271 00:20:18,750 --> 00:20:23,083 Bez oferty nie ma o czym gadać, a w Londynie oferta już czeka. 272 00:20:24,541 --> 00:20:27,333 To dla ciebie prawdziwa szansa. 273 00:20:31,000 --> 00:20:34,291 - Dobrze, przemyślę to. - W porządku. 274 00:20:34,375 --> 00:20:35,583 Lecę biegać. 275 00:20:38,958 --> 00:20:40,625 To może być nowy początek. 276 00:20:43,083 --> 00:20:46,750 WITAMY NA DYSKOTECE W BRENTLEY JESIEŃ 1999 277 00:20:54,500 --> 00:20:57,791 - Dasz radę, stary. - Pewnie. Patrzcie. 278 00:20:58,291 --> 00:20:59,250 O Boże. 279 00:21:01,291 --> 00:21:03,916 Liam odwala jakiś taniec godowy. 280 00:21:05,041 --> 00:21:06,875 Ale z niego ciacho. 281 00:21:10,500 --> 00:21:13,125 - Ruszaj nogami! - Peyton, patrz na to! 282 00:21:20,166 --> 00:21:21,750 - Co jest, kurwa? - Luzuj. 283 00:21:21,833 --> 00:21:24,333 Nie zbliżaj się do mnie, zjebie. 284 00:21:24,416 --> 00:21:26,000 - Spokojnie. - Chujek. 285 00:21:26,083 --> 00:21:27,583 - Daj spokój. - Zabiję go. 286 00:21:31,250 --> 00:21:32,583 Ale przystojniak! 287 00:21:34,416 --> 00:21:37,000 Arthur, chyba jestem w ciąży. 288 00:21:37,083 --> 00:21:40,083 Wasze dzieci będą potrzebować nauczyciela. 289 00:21:40,708 --> 00:21:43,375 Dlaczego mam wrażenie, że nabroiłeś? 290 00:21:43,458 --> 00:21:47,958 - Obiecałeś, że nie narobisz ryżu. - Obietnice trzeba łamać, mon chéri. 291 00:21:57,958 --> 00:22:00,208 Ma piersiówkę. Chodźmy. 292 00:22:03,000 --> 00:22:06,125 Arthur. Przestań. 293 00:22:06,208 --> 00:22:08,083 Zapraszam ze mną. 294 00:22:11,666 --> 00:22:12,541 Chodź ze mną. 295 00:22:13,833 --> 00:22:14,666 Hilary! 296 00:22:19,916 --> 00:22:22,791 Chodźcie! Nie zatrzymujcie się. 297 00:22:24,125 --> 00:22:28,375 Dziewczyny, jeśli opuścicie teren szkoły, zadzwonię do waszych rodziców. 298 00:22:28,458 --> 00:22:32,000 Moja mama wie, że idę do Deana. Przyjaźni się z panią Barton. 299 00:22:33,208 --> 00:22:36,666 - A Tiff kima u nas. - Proszę zadzwonić do mamy Hilary. 300 00:22:37,166 --> 00:22:39,166 Właśnie, niech pan do niej dzwoni. 301 00:22:48,000 --> 00:22:48,833 No, jestem. 302 00:22:48,916 --> 00:22:50,833 Szybko! 303 00:22:52,625 --> 00:22:53,500 Cześć! 304 00:22:55,458 --> 00:22:58,208 - Czołem, panie Larson! - Nie rób tego! 305 00:22:58,291 --> 00:22:59,750 Zadzwoni do mojej mamy. 306 00:22:59,833 --> 00:23:01,125 Zarąbista nuta! 307 00:23:07,750 --> 00:23:09,708 Pasują jej odkryte plecy. 308 00:23:10,208 --> 00:23:11,708 Mogłaby włożyć wszystko. 309 00:23:12,666 --> 00:23:15,708 Mimo zmniejszenia piersi nadal ma szerokie plecy. 310 00:23:26,041 --> 00:23:27,333 Wyjdź za mnie. 311 00:23:34,000 --> 00:23:35,375 A może pasek? 312 00:23:35,458 --> 00:23:38,458 Trzeba dodać ozdoby, bo wygląda zbyt zwyczajnie. 313 00:23:40,375 --> 00:23:45,583 Wystarczyło poczekać pięć sekund i nie musiałabyś zjechać mojej sukni. 314 00:23:45,666 --> 00:23:49,666 Nic takiego nie zrobiłam. Słyszałaś, bym tak mówiła? 315 00:23:49,750 --> 00:23:52,791 - Chcesz, by pięknie wyglądała. - Nell to rozumie. 316 00:23:52,875 --> 00:23:56,041 Oglądałam niedawno Salon sukien ślubnych. 317 00:23:56,541 --> 00:23:58,250 Była tam taka dziewczyna. 318 00:23:58,333 --> 00:24:04,583 Miała tiulową suknię księżniczki, którą można było spinać i rozpinać. 319 00:24:05,875 --> 00:24:09,166 Kate Middleton nie miała takiej na swoim ślubie. 320 00:24:09,250 --> 00:24:12,041 Wychodzące za mąż dzieci z Ohio też nie powinny. 321 00:24:13,083 --> 00:24:14,000 Dziękuję. 322 00:24:14,791 --> 00:24:16,583 No, była w szóstym miesiącu. 323 00:24:19,125 --> 00:24:22,791 Choć bardziej pasowałoby mi coś w stylu bolerino. 324 00:24:24,000 --> 00:24:25,375 Bolero. 325 00:24:27,708 --> 00:24:28,791 Napij się jeszcze. 326 00:24:29,541 --> 00:24:30,375 Ani. 327 00:24:32,125 --> 00:24:35,333 Wybacz tę radość z najważniejszego dnia twojego życia. 328 00:24:36,375 --> 00:24:41,291 - Zajrzę na wyprzedaże. - Nie może pani wynieść stąd alkoholu. 329 00:24:46,750 --> 00:24:51,000 Nie zabijaj mnie, ale trochę się z nią zgadzam. 330 00:24:51,083 --> 00:24:53,666 Jesteś seksowniejsza niż to wdzianko. 331 00:24:55,375 --> 00:24:57,666 To spadkobiercy wielorybniczej elity. 332 00:24:57,750 --> 00:25:01,500 Nie chcę narobić Luke’owi wstydu w cekinowej sukience syrenki. 333 00:25:01,583 --> 00:25:04,791 Narobić wstydu Luke’owi? Weź, bo się porzygam. 334 00:25:05,708 --> 00:25:10,000 Mam ślub za pięć tygodni. Dlaczego teraz mówisz, że to zła suknia? 335 00:25:10,083 --> 00:25:12,291 Nie jest zła. Jak nic w tobie. 336 00:25:12,375 --> 00:25:15,625 Wyluzuj trochę. 337 00:25:15,708 --> 00:25:19,541 To niemożliwe przy matronie stulecia. 338 00:25:20,916 --> 00:25:22,250 Nie obraża się mamy. 339 00:25:24,708 --> 00:25:26,375 Pasuje ci ta fryzura. 340 00:25:26,458 --> 00:25:29,208 Lepszy taki przedziałek niż poprzednie wymysły. 341 00:25:34,125 --> 00:25:36,000 To ten reżyser. Aaron. 342 00:25:36,583 --> 00:25:37,750 Niech się nagra. 343 00:25:41,208 --> 00:25:43,791 Myślałam, że mu odmówiłaś. Dlaczego dzwoni? 344 00:25:44,541 --> 00:25:45,458 Bo odmówiłam. 345 00:25:46,083 --> 00:25:48,000 Ale chciałam wiedzieć, 346 00:25:48,083 --> 00:25:52,875 kiedy chciałby zrobić ten wywiad, gdybym zmieniła zdanie. 347 00:25:54,208 --> 00:25:55,125 Posrało cię? 348 00:25:56,583 --> 00:25:59,000 - Ani. - Ale to pozytywne posranie? 349 00:26:00,125 --> 00:26:05,166 Kochana, w końcu powiesz wszystkim, jakim świętoszkowatym dupkiem jest Barton. 350 00:26:06,250 --> 00:26:11,708 Posrane jak miesiąc bez nabiału. Jak po jednym podtarciu. 351 00:26:12,625 --> 00:26:16,625 No nie wiem. Nie jestem na to gotowa. 352 00:26:17,208 --> 00:26:18,375 A czego potrzeba? 353 00:26:19,750 --> 00:26:22,833 Dean wygłasza przemówienia w Kongresie, 354 00:26:22,916 --> 00:26:26,250 a ja mam na poniedziałek tekst o obrzezanych penisach. 355 00:26:26,333 --> 00:26:29,958 Według ekspertów są bardziej wrażliwe na podrażnienia. 356 00:26:30,500 --> 00:26:34,041 Nikt mi wtedy nie uwierzył, bo byłam biedną myszką. 357 00:26:34,708 --> 00:26:37,541 Jeśli mam to zrobić, muszę się zabunkrować. 358 00:26:37,625 --> 00:26:41,041 Muszę powiedzieć, że pracuję w New York Timesie, 359 00:26:41,125 --> 00:26:45,708 mieszkam w luksusach w Tribece i nazywam się Ani Harrison, 360 00:26:45,791 --> 00:26:48,291 bo mój mąż to kapitan lacrosse z Nantucket. 361 00:26:48,375 --> 00:26:51,166 Wtedy zapytam, jak ktoś może wierzyć Deanowi, 362 00:26:51,250 --> 00:26:54,041 wycierając pojedynczą łzę tą konkretną dłonią. 363 00:26:58,208 --> 00:26:59,416 Cztery na pięć. 364 00:27:01,541 --> 00:27:03,875 Ale nie musisz się tym uwiarygadniać. 365 00:27:05,458 --> 00:27:06,375 Ty może nie. 366 00:27:07,666 --> 00:27:08,583 Ale ja już tak. 367 00:27:10,791 --> 00:27:11,750 Ja już tak. 368 00:27:17,458 --> 00:27:20,541 Boże, co za ludzie tu pracują. 369 00:27:22,125 --> 00:27:24,458 Przecież to zwykła sprzedaż detaliczna. 370 00:27:25,625 --> 00:27:28,000 - Idę zadzwonić. - Jasne. 371 00:27:28,083 --> 00:27:29,750 - Pani nie musi. - Dziękuję. 372 00:27:33,250 --> 00:27:34,750 To przez ten pierścionek. 373 00:27:37,333 --> 00:27:42,125 Cześć, Ani. Dzięki za telefon. Źle się czułem po rozmowie w biurze. 374 00:27:42,208 --> 00:27:46,583 Nowy dyrektor pozwolił na zdjęcia na kampusie w drugim tygodniu września. 375 00:27:46,666 --> 00:27:48,291 Daj znać do końca tygodnia. 376 00:27:48,375 --> 00:27:50,708 - Jest cudowna, Spencer. - Oddzwoń. 377 00:27:52,125 --> 00:27:54,875 Przepraszam. Wygląda pani jak moja córka. 378 00:27:56,166 --> 00:27:58,625 Ludzie często mnie z kimś mylą. 379 00:27:59,500 --> 00:28:00,791 Skoro już panią mam… 380 00:28:02,333 --> 00:28:03,375 Ta. 381 00:28:04,791 --> 00:28:05,916 Ma pani oko. 382 00:28:22,750 --> 00:28:27,541 Aaron? Gdy wracam do domu, w grę wchodzi tylko Ritz-Carlton. 383 00:28:30,666 --> 00:28:31,500 Świetnie. 384 00:28:40,041 --> 00:28:44,291 {\an8}ZA 30 DNI TEN BRZYDKI OGR ZOSTANIE MOIM MĘŻEM! 385 00:28:47,458 --> 00:28:54,250 NIE ŻEŃ SIĘ Z TĄ PSYCHICZNĄ DZIWKĄ 386 00:28:57,708 --> 00:29:01,458 MÓJ BRATANEK LIAM ROSS SKOŃCZYŁBY DZIŚ 32 LATA. 387 00:29:13,500 --> 00:29:14,458 Rzucam! 388 00:29:22,416 --> 00:29:23,583 Walimy shoty! 389 00:29:24,708 --> 00:29:25,875 Dawajcie! 390 00:29:25,958 --> 00:29:27,583 Zdrówko! 391 00:29:29,916 --> 00:29:33,208 - Ja też poproszę. - Dobra, dawajcie! 392 00:29:33,291 --> 00:29:36,541 - Hilary, twoja mama. - O kurwa, jest tu moja mama! 393 00:29:40,625 --> 00:29:44,500 - Tif, idziesz? - Zapomnij. Przykro mi! 394 00:29:46,083 --> 00:29:46,958 Tif! 395 00:29:48,875 --> 00:29:50,458 Nie puści mnie. 396 00:29:50,541 --> 00:29:52,583 Finny, pij! 397 00:29:52,666 --> 00:29:55,458 No dalej! Mój dom, moje zasady. 398 00:29:55,541 --> 00:29:56,375 Ani? 399 00:30:03,416 --> 00:30:05,250 USUŃ POST 400 00:30:14,333 --> 00:30:15,583 Pieprzone regulacje. 401 00:30:15,666 --> 00:30:19,625 Według najnowszych zasad „cipka” odpada, a „wagina” może być. 402 00:30:19,708 --> 00:30:20,583 W porządku. 403 00:30:21,916 --> 00:30:25,916 Ale ty nie musisz o tym wiedzieć, bo już tu nie pracujesz. 404 00:30:28,333 --> 00:30:32,000 - Przechodzimy do New York Timesa. - Zajebiście! 405 00:30:35,833 --> 00:30:36,833 Dziękuję. 406 00:30:39,083 --> 00:30:44,708 Rezerwacja dla czterech osób. Na nazwisko Harrison, godzina 20. 407 00:30:52,833 --> 00:30:55,541 - Jesteś w dobrym nastroju. - Mam dobre wieści. 408 00:30:55,625 --> 00:30:59,750 - Jedna osoba jest przy barze. - Powiem ci później. 409 00:30:59,833 --> 00:31:01,708 Proszę i dziękuję. 410 00:31:04,166 --> 00:31:06,666 To ona. Jego żona. 411 00:31:09,083 --> 00:31:11,166 - Whitney. - Luke! Cześć. 412 00:31:11,250 --> 00:31:14,208 - Miło cię widzieć. - Andrew spóźni się parę minut. 413 00:31:14,291 --> 00:31:16,250 - Ani, moja narzeczona. - Whitney. 414 00:31:16,333 --> 00:31:18,125 - Miło cię poznać. - Wzajemnie. 415 00:31:19,291 --> 00:31:23,125 Wybaczcie, ale musiałam opiekować się 16-miesięcznym dzieckiem. 416 00:31:23,708 --> 00:31:25,416 Szesnastomiesięcznym? 417 00:31:26,166 --> 00:31:27,916 Wyglądasz wspaniale. 418 00:31:28,000 --> 00:31:29,500 Jestem „zaklinaczką żon”. 419 00:31:29,583 --> 00:31:30,833 Masz zdjęcia? 420 00:31:30,916 --> 00:31:34,916 A to proste: wystarczy udawać, że wynalazły macierzyństwo. 421 00:31:35,000 --> 00:31:35,958 Przewiń w prawo. 422 00:31:36,708 --> 00:31:41,125 W piekle jest miejsce dla kobiet, dla których jedna fota dziecka to za mało. 423 00:31:41,208 --> 00:31:46,416 - O Boże. Spójrz, jaki uroczy maluch. - Pewnie. Poproszę piwo. 424 00:31:49,958 --> 00:31:51,375 To twój mąż? 425 00:31:52,583 --> 00:31:54,125 O ile mi wiadomo. 426 00:31:54,208 --> 00:31:56,750 Wybaczcie. Brak miejsc na całej Piątej. 427 00:31:57,541 --> 00:32:00,541 - Oto i on. - Luke. Miło cię widzieć. 428 00:32:00,625 --> 00:32:02,375 - Ciebie również. - Kochanie. 429 00:32:03,208 --> 00:32:04,041 To Ani. 430 00:32:04,541 --> 00:32:06,333 Miło cię poznać. Andrew. 431 00:32:07,750 --> 00:32:09,291 Panie Larson, to ja. 432 00:32:10,500 --> 00:32:11,333 TifAni. 433 00:32:11,916 --> 00:32:12,791 TifAni? 434 00:32:15,416 --> 00:32:16,833 „Panie Larson”? 435 00:32:16,916 --> 00:32:19,041 - Był twoim nauczycielem? - TifAni. 436 00:32:21,166 --> 00:32:24,375 Nie poznałem cię. Wyglądasz… 437 00:32:25,125 --> 00:32:27,416 Jakby nigdy do tego nie doszło. 438 00:32:27,500 --> 00:32:28,708 Stolik gotowy. 439 00:32:30,666 --> 00:32:33,958 Chwila. Zmieniłaś nazwisko czy jak? 440 00:32:34,041 --> 00:32:37,416 Nie, to TifAni. Uczyłem ją przed akcją w Brentley. 441 00:32:38,958 --> 00:32:41,666 - O Boże, tak mi przykro. - Rany. 442 00:32:41,750 --> 00:32:43,708 - Z powodu wszystkiego. - Spoko. 443 00:32:44,291 --> 00:32:47,208 - Z powodu tego, co cię spotkało. - Rozumiem. 444 00:32:47,291 --> 00:32:50,500 - Luke, zrób coś. - Naprawdę mi przykro. 445 00:32:51,541 --> 00:32:53,458 Jeśli to jakieś pocieszenie, 446 00:32:53,541 --> 00:32:58,000 to dzięki tobie mój mąż zajął się pochodnymi instrumentami kredytowymi. 447 00:33:00,500 --> 00:33:05,666 - Nikt nie pisał tak świetnie jak TifAni. - To starszy redaktor w Women’s Bible. 448 00:33:05,750 --> 00:33:08,083 - Women’s Bible? - Tak. 449 00:33:08,166 --> 00:33:09,791 - Fantastycznie. - Dzięki. 450 00:33:09,875 --> 00:33:12,416 Ukrywałam tę gazetę przed mamą. 451 00:33:13,041 --> 00:33:16,125 „Przeszłość nie umiera. Nie jest nawet przeszłością”. 452 00:33:16,916 --> 00:33:18,541 Za słowa Konfucjusza. 453 00:33:19,666 --> 00:33:20,666 Faulknera. 454 00:33:20,750 --> 00:33:22,208 - Zdrówko. - Na zdrowie. 455 00:33:26,666 --> 00:33:28,250 No to mów, Ani. 456 00:33:28,333 --> 00:33:31,083 Co sądzisz o tym reżyserze w rurkach? 457 00:33:34,708 --> 00:33:37,791 - Weźmiesz udział? - Ciebie też dopadli? 458 00:33:42,583 --> 00:33:44,000 Powiedz, że ty też. 459 00:33:48,083 --> 00:33:48,916 Tak. 460 00:33:49,708 --> 00:33:51,500 Prawda za długo była ukryta. 461 00:33:51,583 --> 00:33:56,041 Wyszło to w idealnym czasie. Po ślubie możemy przenieść się do Londynu. 462 00:33:56,125 --> 00:33:57,041 Do Londynu? 463 00:33:57,125 --> 00:34:01,666 Tak. Luke dostał propozycję zostania szefem BlackRock w Europie. 464 00:34:01,750 --> 00:34:04,458 - Gratulacje, Luke. - Dziękuję. 465 00:34:04,541 --> 00:34:06,750 - Super. - Jeszcze to dogrywamy. 466 00:34:07,333 --> 00:34:10,375 Będziesz mogła pracować zdalnie? 467 00:34:12,208 --> 00:34:14,541 Tak się składa, 468 00:34:15,500 --> 00:34:21,333 że właśnie dostałam się na Goldsmiths przy Uniwersytecie Londyńskim. 469 00:34:21,416 --> 00:34:22,791 By nauczać? 470 00:34:25,333 --> 00:34:27,291 Starczy, panie Larson. 471 00:34:28,708 --> 00:34:30,916 Czasem czuję się jak nakręcana lalka. 472 00:34:31,000 --> 00:34:34,083 Przekręć kluczyk, a powiem ci, co chcesz usłyszeć. 473 00:34:52,875 --> 00:34:55,041 Mimo że mógł to łatwo zrobić, 474 00:34:55,125 --> 00:34:58,291 pan Larson nigdy nie wywołał u mnie poczucia wstydu. 475 00:35:07,000 --> 00:35:09,250 Poszli na Siódmą łapać taksówkę. 476 00:35:11,000 --> 00:35:13,375 - Mogę ci o czymś powiedzieć? - Pewnie. 477 00:35:14,208 --> 00:35:16,583 New York Times zaoferował mi dziś pracę. 478 00:35:17,750 --> 00:35:18,708 Gratuluję. 479 00:35:20,375 --> 00:35:23,875 Nie miałem z tym niczego wspólnego, ale pękam z dumy. 480 00:35:24,458 --> 00:35:25,333 Dzięki. 481 00:35:27,083 --> 00:35:29,916 A co z Londynem i sztukami pięknymi? 482 00:35:31,541 --> 00:35:32,666 Coś wymyślę. 483 00:35:36,208 --> 00:35:40,083 Z doświadczenia wiem, że takich rzeczy nie da się pogodzić. 484 00:35:42,583 --> 00:35:46,291 - Super, że udzielisz wywiadu. - Dla przeciwwagi z Lukiem. 485 00:35:49,666 --> 00:35:51,708 Nie ufa reżyserowi w rurkach. 486 00:35:52,375 --> 00:35:53,750 Godzisz ich jakoś? 487 00:35:55,875 --> 00:35:59,875 - Mogę już nazwać cię draniem? - Powinnaś robić, co tylko chcesz. 488 00:36:04,708 --> 00:36:06,125 Miło było cię spotkać. 489 00:36:20,833 --> 00:36:22,416 Kolego, włączyłeś klimę? 490 00:36:23,958 --> 00:36:25,708 Zaraz powinna zadziałać. 491 00:36:29,041 --> 00:36:31,041 Mówiłaś poważnie na temat Londynu? 492 00:36:39,750 --> 00:36:45,208 Czasem czuję się jak nowy argument za tym, że poradziłaś sobie w życiu. 493 00:36:49,291 --> 00:36:53,500 Nie mam w dupie twojej kariery, bo zarabiam więcej. 494 00:36:54,125 --> 00:36:55,333 Wiesz o tym, prawda? 495 00:36:57,166 --> 00:37:01,625 Jesteś utalentowana i pełna pomysłów. Za to cię kocham. 496 00:37:04,125 --> 00:37:10,083 Chcę lecieć do Londynu także dlatego, że tutaj się marnujesz. 497 00:37:10,916 --> 00:37:15,666 Ostatnie dziewięć lat mojej kariery to sposoby na obsługiwanie fiuta. 498 00:37:16,208 --> 00:37:20,083 Nie dostałabym oferty od New York Timesa gdyby nie Lolo. 499 00:37:20,166 --> 00:37:21,291 Dostałaś ją? 500 00:37:21,375 --> 00:37:22,250 Tak. 501 00:37:25,250 --> 00:37:26,125 Jaką? 502 00:37:31,750 --> 00:37:32,666 Naprawdę? 503 00:37:34,083 --> 00:37:36,250 - Tak. - To nawet nie 10% więcej. 504 00:37:37,041 --> 00:37:39,166 Kasa nie jest tu najważniejsza. 505 00:37:39,250 --> 00:37:41,416 Ta kwota oznacza, że cię nie cenią. 506 00:37:41,500 --> 00:37:44,958 To nic osobistego. W tej branży nie ma już kokosów. 507 00:37:45,041 --> 00:37:46,875 No właśnie. 508 00:37:46,958 --> 00:37:49,958 Zrób magisterkę w Londynie. Napisz książkę. 509 00:37:50,041 --> 00:37:52,208 Stwórz coś swojego. Swój kapitał. 510 00:37:52,875 --> 00:37:57,625 Nie chcesz być znana za coś własnego, a nie za sprawą dawnej tragedii? 511 00:37:59,916 --> 00:38:00,791 Nie. 512 00:38:01,583 --> 00:38:05,583 Chcę, by ludzie zapamiętali, co naprawdę mnie spotkało. 513 00:38:05,666 --> 00:38:08,333 Chcę odzyskać dobre imię. Tylko o tym myślę. 514 00:38:08,416 --> 00:38:12,208 Długo myślałaś o tym filmie i nie mówię, żebyś tego nie robiła, 515 00:38:12,291 --> 00:38:17,333 ale Dean potrafił wziąć tę tragedię i przekuć ją w coś dobrego. 516 00:38:17,416 --> 00:38:19,416 Ludzie szanują go za to. 517 00:38:21,000 --> 00:38:22,166 Rozumiesz, tak? 518 00:38:23,333 --> 00:38:24,166 Tak. 519 00:38:25,041 --> 00:38:28,250 Specjalistka od lodzików kontra uznany aktywista. 520 00:38:29,208 --> 00:38:30,500 No tak, oczywiście. 521 00:38:31,250 --> 00:38:35,083 Gdybym tylko mogła rozpisywać się o ważnych ideach i problemach, 522 00:38:35,166 --> 00:38:37,333 aby zyskać nieco blasku i uznania, 523 00:38:37,416 --> 00:38:42,250 to może byłabym ceniona tak samo jak Dean. 524 00:38:42,333 --> 00:38:46,666 Gdybym tylko mogła pracować w tym tajnym miejscu. 525 00:38:46,750 --> 00:38:49,125 Nie mogę z tobą gadać, gdy tak cię nosi. 526 00:38:49,916 --> 00:38:51,416 Ale tu gorąco! 527 00:38:54,000 --> 00:38:55,625 Dojdę do domu pieszo. 528 00:38:59,791 --> 00:39:01,541 Może pan jechać? 529 00:39:38,666 --> 00:39:39,916 Kurwa, Peyton. 530 00:39:40,000 --> 00:39:43,625 Kurwa, nadal się nie odkleiłeś? 531 00:39:43,708 --> 00:39:45,250 Spierdalaj, Liam. 532 00:39:55,041 --> 00:39:56,416 Potem się zgadamy. 533 00:40:06,500 --> 00:40:07,916 Kurwa, co jest? 534 00:40:09,375 --> 00:40:10,875 Nie mogę na to patrzeć. 535 00:40:11,500 --> 00:40:14,458 - Niech ktoś coś zrobi. - No to dajesz. 536 00:40:14,541 --> 00:40:18,000 - Zaliczyła zgon. - Peyton. 537 00:40:22,375 --> 00:40:23,416 Ja pierdolę. 538 00:40:23,500 --> 00:40:24,458 Kurwa. 539 00:40:26,000 --> 00:40:27,791 Zajmij się swoją panną, Liam. 540 00:40:37,208 --> 00:40:38,250 Pomogę ci. 541 00:42:12,083 --> 00:42:16,958 - Dean, potrzebuję wody. - Chyba powinnaś się kimnąć. 542 00:42:17,041 --> 00:42:18,750 Bardzo chce mi się pić. 543 00:42:21,083 --> 00:42:22,208 Przestań! 544 00:42:22,291 --> 00:42:25,083 Poczekaj! Przestań! 545 00:42:25,166 --> 00:42:27,500 Nie rób tego! 546 00:42:27,583 --> 00:42:29,916 Dean, proszę, przestań. 547 00:42:30,000 --> 00:42:32,166 Poczekaj! Nie! 548 00:42:33,208 --> 00:42:35,000 Błagam! 549 00:42:35,083 --> 00:42:36,500 Proszę, przestań! 550 00:42:49,250 --> 00:42:50,166 Kurwa! 551 00:42:52,083 --> 00:42:53,291 Ja pierdolę. 552 00:42:54,875 --> 00:42:55,833 Finny! 553 00:42:56,791 --> 00:42:57,708 Cholera. 554 00:42:58,791 --> 00:42:59,625 Finny. 555 00:42:59,708 --> 00:43:02,041 Wypierdalaj stąd, wariatko! 556 00:43:02,125 --> 00:43:04,833 Gorąco jak w piekarniku! Co za gówno! 557 00:43:05,583 --> 00:43:08,041 Co ty odpierdalasz? Won, psycholko! 558 00:43:08,125 --> 00:43:09,916 - Zabierz ją! - Chodź. 559 00:43:10,000 --> 00:43:12,083 Wypierdalaj z łapskami! 560 00:43:12,166 --> 00:43:13,416 Pierdol się! 561 00:43:13,500 --> 00:43:15,041 Nie waż się mnie tknąć! 562 00:43:17,833 --> 00:43:19,250 Pojebało cię i tyle. 563 00:43:47,916 --> 00:43:49,125 Przepraszam. 564 00:43:50,375 --> 00:43:52,291 Jak dostać się stąd do Brentley? 565 00:43:53,416 --> 00:43:54,250 TifAni? 566 00:44:05,791 --> 00:44:08,791 Co się stało? 567 00:44:11,083 --> 00:44:12,541 Powiedz, co się stało. 568 00:44:59,083 --> 00:45:00,041 Może pan wejść. 569 00:45:02,916 --> 00:45:04,708 Trochę za duże, ale czyste. 570 00:45:09,833 --> 00:45:13,583 Proszę, pozwól, żebym zawiózł cię do szpitala. 571 00:45:21,416 --> 00:45:23,291 - Dzwonię do twojej mamy. - Nie. 572 00:45:29,125 --> 00:45:31,458 Nie możesz tu zostać. 573 00:45:31,958 --> 00:45:33,166 To nie jest… 574 00:45:37,000 --> 00:45:38,916 Mogę mieć problemy. 575 00:46:05,666 --> 00:46:06,791 Dzięki. 576 00:46:07,833 --> 00:46:09,416 Dean prosi o spotkanie. 577 00:46:10,583 --> 00:46:11,666 Nie ma mowy. 578 00:46:11,750 --> 00:46:13,083 - Posłuchaj. - Nie. 579 00:46:13,166 --> 00:46:17,708 Wycofa oskarżenia o twoim współudziale. To przywróci ci dobre imię. 580 00:46:18,333 --> 00:46:21,125 Chce spotkać się przed kamerami i przeprosić. 581 00:46:21,833 --> 00:46:24,250 Nie cierpię twojego delikatnego głosu. 582 00:46:25,291 --> 00:46:26,125 Wybacz. 583 00:46:29,708 --> 00:46:30,583 Dlaczego? 584 00:46:31,583 --> 00:46:33,583 Nie wiesz, o co może chodzić? 585 00:46:33,666 --> 00:46:36,875 Ja pierdolę, skróć jego cierpienia. 586 00:46:38,625 --> 00:46:40,041 Pewnie o zbiorowy gwałt. 587 00:46:43,541 --> 00:46:46,500 I proszę. Powiedziałam to. Nie ma już odwrotu. 588 00:46:46,583 --> 00:46:51,416 Z moich informacji wynikało, że brałaś udział w tamtym zdarzeniu. 589 00:46:52,208 --> 00:46:54,125 Przykro mi. Aż mi niedobrze. 590 00:46:54,208 --> 00:46:57,750 Może i brałam, ale nie dobrowolnie. 591 00:46:57,833 --> 00:46:59,583 TifAni… To znaczy Ani. 592 00:47:01,375 --> 00:47:04,375 Jeśli się zgodzisz, mogę ogarnąć dodatkowy dzień. 593 00:47:04,458 --> 00:47:08,875 Spotkacie się, gdy wyrazisz zgodę. To ty o tym zdecydujesz. 594 00:47:10,875 --> 00:47:13,958 Po co te wszystkie przygotowania, skoro nie walczysz? 595 00:47:15,583 --> 00:47:16,458 Dobrze. 596 00:47:25,541 --> 00:47:30,208 Twoje bezpieczeństwo to nasz priorytet. Nie chcemy, byś znów coś przeżyła. 597 00:47:30,958 --> 00:47:36,291 Jako ofiara możesz dostać kogoś do pomocy. Wybacz. Wolisz „ocalała”? 598 00:47:36,375 --> 00:47:37,458 To teraz ważne. 599 00:47:39,458 --> 00:47:41,250 „Ocalała”? Obrzydliwe. 600 00:47:43,208 --> 00:47:44,791 Czyli „ofiara”? 601 00:47:44,875 --> 00:47:45,750 Tak. 602 00:47:47,541 --> 00:47:48,375 Ofiara. 603 00:48:11,750 --> 00:48:13,416 Zdecydowanie ta opcja. 604 00:48:13,500 --> 00:48:16,208 Mniej dębinowe. Nie cierpię dębu. 605 00:48:17,041 --> 00:48:19,375 Wiedziałam, że nie byłam adoptowana. 606 00:48:24,791 --> 00:48:28,416 Wiecie, że mówi się „brusketta”, a nie „bruszczetta”? 607 00:48:28,500 --> 00:48:31,833 Wiem od TifAni. Mieszkała kiedyś z Nell w Rzymie. 608 00:48:32,750 --> 00:48:34,000 Uśmiech, FaNelli. 609 00:48:34,083 --> 00:48:36,708 To musiało być dla was wspaniałe przeżycie. 610 00:48:36,791 --> 00:48:38,416 Uwielbiam Włochy. 611 00:48:38,500 --> 00:48:40,583 To krótki lot z Londynu. 612 00:48:43,208 --> 00:48:46,083 O niczym nie wiem. Zdecydowaliście w tej sprawie? 613 00:48:46,166 --> 00:48:48,541 Nie, jeszcze nie. 614 00:48:49,333 --> 00:48:51,791 Przepraszam. Musiałam źle zrozumieć. 615 00:48:59,208 --> 00:49:00,791 Zaraz wrócę. 616 00:49:11,958 --> 00:49:13,458 Jak miło. Zdrówko. 617 00:49:15,125 --> 00:49:17,958 Poprosiliśmy Deana Bartona o komentarz. 618 00:49:18,041 --> 00:49:22,500 Z każdym dniem, gdy Kongres zawodzi w stworzeniu ujednoliconej weryfikacji, 619 00:49:22,583 --> 00:49:26,416 kolejny uczeń ryzykuje życiem, próbując zadbać o swoją edukację. 620 00:49:27,958 --> 00:49:30,708 - Nie można ich zaniedbywać. - Co robisz? 621 00:49:30,791 --> 00:49:32,666 - To powinność. - Martwiłam się. 622 00:49:33,291 --> 00:49:34,166 Dlaczego? 623 00:49:43,083 --> 00:49:44,333 Moja bambina. 624 00:49:45,333 --> 00:49:48,416 - Przeraża mnie spotkanie z Deanem. - Rozumiem. 625 00:49:49,083 --> 00:49:52,291 A jeśli nie będę mogła być zła, bo będzie na wózku? 626 00:49:53,625 --> 00:49:57,250 Nie chcę mu współczuć. Łatwiej jest go nienawidzić. 627 00:50:02,166 --> 00:50:06,291 Proponuję zmyć się stąd i upodlić w barze. 628 00:50:10,583 --> 00:50:14,083 Spokojnie. Zdemaskujesz go jako zboczeńca. 629 00:50:14,166 --> 00:50:16,083 Kto inny oferuje takie usługi? 630 00:50:16,166 --> 00:50:18,083 Gdzie nasza panna młoda? 631 00:50:19,708 --> 00:50:21,958 Chryste, jak mam to wytrzymać? 632 00:50:24,416 --> 00:50:27,000 Oto i ona. Nareszcie. 633 00:50:27,083 --> 00:50:28,208 Czołem, moja damo. 634 00:50:29,791 --> 00:50:32,625 Hallsy to kiepsko zachowana ciotka Luke’a, 635 00:50:32,708 --> 00:50:36,291 która przestała być damą 20 tenisistów temu. 636 00:50:36,375 --> 00:50:38,708 Co ludzie mają do dębowego posmaku? 637 00:50:40,583 --> 00:50:42,875 Mam maślane chardonnay. 638 00:50:42,958 --> 00:50:45,375 Jedyne, za co lubię Kalifornię. 639 00:50:45,458 --> 00:50:48,875 I nie usadź mnie czasem obok Gilmartinów. 640 00:50:49,708 --> 00:50:54,291 - Co znowu zrobiłaś? - Nic! Chodzą nabzdyczeni przez nowy park. 641 00:50:54,375 --> 00:50:57,458 - Bez urazy. - To spory hałas. 642 00:50:58,041 --> 00:51:02,833 - Zastosują systemy dźwiękoszczelne. - Jaki park potrzebuje czegoś takiego? 643 00:51:03,458 --> 00:51:04,958 Taki ze strzelnicą, Dina. 644 00:51:06,041 --> 00:51:09,041 Właściciele broni chcą się stosownie realizować. 645 00:51:09,125 --> 00:51:14,166 Jako kobieta realizuję się, strzelając, zamiast narzekać na każdą pierdołę. 646 00:51:14,666 --> 00:51:17,500 Idę do środka. Przynieść komuś wodę? 647 00:51:17,583 --> 00:51:19,208 Poproszę. Bez lodu. 648 00:51:20,083 --> 00:51:22,875 Bez obaw. Nie usadzę cię przy Gilmartinach. 649 00:51:22,958 --> 00:51:24,583 Będziesz siedzieć przy 12. 650 00:51:24,666 --> 00:51:26,625 Z resztą starych kuguarzyc. 651 00:51:28,208 --> 00:51:30,041 - TifAni. - O rety. 652 00:51:30,125 --> 00:51:31,333 Boże. 653 00:51:33,041 --> 00:51:34,125 Kurwa. 654 00:51:45,500 --> 00:51:46,416 Po prostu jest… 655 00:51:47,625 --> 00:51:48,625 bardzo zmęczona. 656 00:51:49,458 --> 00:51:51,000 To był ciężki tydzień. 657 00:51:56,875 --> 00:51:57,708 Ani! 658 00:51:58,958 --> 00:51:59,791 Poczekaj! 659 00:52:03,958 --> 00:52:05,208 Cholera jasna! 660 00:52:10,791 --> 00:52:11,791 Poczekaj! 661 00:52:13,625 --> 00:52:14,500 Cholera. 662 00:52:20,541 --> 00:52:22,250 Podoba ci się twoje życie? 663 00:52:22,333 --> 00:52:25,833 Tak. Stworzyłam sobie całkiem niezłe życie. 664 00:52:26,500 --> 00:52:28,041 Ile zarabiasz rocznie? 665 00:52:28,833 --> 00:52:29,916 Co? 666 00:52:30,000 --> 00:52:32,125 Ile zarabiasz rocznie, kochana? 667 00:52:36,000 --> 00:52:36,833 Około 80 000. 668 00:52:36,916 --> 00:52:41,625 Czasami trochę więcej, jeśli popracuję przy dodatku. 669 00:52:41,708 --> 00:52:44,166 Dobrze, zaokrąglijmy do 90 000 dolarów. 670 00:52:44,708 --> 00:52:48,125 Ile zapłaciłaś za ten zegarek? Widzę, że jest od Cartiera. 671 00:52:48,958 --> 00:52:52,166 Wiesz, że nietaktownie jest pytać, ile co kosztowało? 672 00:52:52,250 --> 00:52:55,833 No tak. Wiem, że według ciebie nie zrobiłam niczego z życiem. 673 00:52:56,875 --> 00:53:01,125 Ale gdy sama siłownia kosztuje cię 1500 dolarów miesięcznie, 674 00:53:01,708 --> 00:53:04,791 a rata kredytu hipotecznego wynosi 12 000, 675 00:53:05,833 --> 00:53:11,958 ja zdołałam uciułać całe 90 000 z alimentów. 676 00:53:12,041 --> 00:53:16,000 Dzięki temu mogłam zostać z tobą i nie płacić za przedszkole. 677 00:53:16,083 --> 00:53:20,375 Dzięki temu opłaciłam twoją edukację, a ty mogłaś poznać takiego Luke’a. 678 00:53:21,250 --> 00:53:24,625 I naprawdę daję z siebie wszystko, 679 00:53:24,708 --> 00:53:27,416 by zaprzyjaźnić się z nimi, co nie jest łatwe. 680 00:53:28,750 --> 00:53:30,333 A teraz ten dokument? 681 00:53:31,416 --> 00:53:35,250 - Co to ma do rzeczy? - Wszystko, TifAni. 682 00:53:35,333 --> 00:53:37,916 Nie mów, że nie jest ci za mnie wstyd. 683 00:53:39,500 --> 00:53:42,000 A co będzie, gdy poznają prawdę? 684 00:53:43,750 --> 00:53:45,333 Mieli synów, 685 00:53:45,416 --> 00:53:50,000 a nie przedwcześnie dojrzałą córkę, która postanowiła ryzykować. 686 00:53:51,666 --> 00:53:53,500 Nie wiedzą, jak to jest. 687 00:53:54,500 --> 00:53:57,875 Zrobiłam, co mogłam, by cię ochronić. 688 00:53:57,958 --> 00:53:59,416 Naprawdę. 689 00:53:59,500 --> 00:54:04,208 Stąd te wszystkie zasady, których nie chciałaś przestrzegać. 690 00:54:04,291 --> 00:54:05,750 To był twój wybór. 691 00:54:07,041 --> 00:54:08,416 Dlatego rób, co chcesz. 692 00:54:08,500 --> 00:54:12,166 Tylko nie mieszaj mnie do tego. 693 00:54:14,375 --> 00:54:17,000 Każda dobra matka by się tak zachowała. 694 00:54:17,625 --> 00:54:18,875 Każda. 695 00:54:18,958 --> 00:54:23,416 I pewnego dnia zrozumiesz, jak ciężkie to brzemię. 696 00:54:25,500 --> 00:54:26,416 W porządku. 697 00:54:27,125 --> 00:54:29,625 Albo i nie, jeśli będziesz odpychać Luke’a. 698 00:54:30,500 --> 00:54:35,166 Wtedy nie będziesz zarzucać mi nietaktu, siedząc na czyichś pieniądzach. 699 00:54:36,916 --> 00:54:37,833 Wybacz. 700 00:54:46,916 --> 00:54:47,791 Poczekaj. 701 00:55:01,375 --> 00:55:02,458 Przepraszam. 702 00:55:15,500 --> 00:55:17,500 Mama pytała, czym jest kuguarzyca. 703 00:55:57,000 --> 00:55:58,083 - Mała? - Tak? 704 00:56:01,500 --> 00:56:02,916 Zrobimy to grzecznie? 705 00:56:05,208 --> 00:56:06,125 Jasne. 706 00:56:31,625 --> 00:56:33,166 Nic z tego. Zejdź ze mnie. 707 00:56:33,791 --> 00:56:36,166 Proszę, zejdź ze mnie. Przepraszam. 708 00:56:38,875 --> 00:56:39,791 Boże. 709 00:56:52,791 --> 00:56:54,375 Bywa, że coś chlapnę, 710 00:56:54,458 --> 00:56:59,083 ale gdy okazuję ci pełny szacunek, ty zachowujesz się, jakby było odwrotnie. 711 00:57:05,416 --> 00:57:08,500 APTEKA 712 00:57:08,583 --> 00:57:09,833 Dzięki za podwózkę. 713 00:57:13,541 --> 00:57:17,125 Masz 30% szans na zaciążenie, ale lepiej dmuchać na zimne. 714 00:57:19,750 --> 00:57:20,916 Nie wiedziałam. 715 00:57:39,000 --> 00:57:42,416 Nie chciałam się przespać z nikim innym. 716 00:57:43,583 --> 00:57:44,791 Nic się nie stało. 717 00:57:51,041 --> 00:57:52,375 Ale czuję się… 718 00:57:54,500 --> 00:57:55,958 Chyba mnie zgwałcono. 719 00:58:00,666 --> 00:58:01,750 Zwariowałaś? 720 00:58:04,625 --> 00:58:06,166 Naprawdę ci odbiło? 721 00:58:08,458 --> 00:58:10,500 Wiesz w ogóle, czym jest gwałt? 722 00:58:18,250 --> 00:58:19,666 Dlaczego mi to mówisz? 723 00:58:19,750 --> 00:58:23,125 Przepraszam. Nie miałam na myśli ciebie. 724 00:58:23,208 --> 00:58:25,083 - Finny! - Oto i ona! 725 00:58:27,333 --> 00:58:30,333 Jeśli ja nadal mam kaca, to ty na pewno. 726 00:58:30,416 --> 00:58:32,416 Dalej, wysiadka. 727 00:58:33,166 --> 00:58:34,166 Szanowna pani. 728 00:58:37,625 --> 00:58:39,708 Niezłe z ciebie zwierzę, FaNelli. 729 00:58:39,791 --> 00:58:42,791 A wy musicie się lepiej postarać. 730 00:58:42,875 --> 00:58:45,958 - Przegryw z ciebie. - To ty wczoraj przegrywałaś. 731 00:58:46,041 --> 00:58:47,625 Wygrałaś choć raz? 732 00:58:47,708 --> 00:58:50,250 - Tak, dwa razy. - Nie sądzę. 733 00:58:50,333 --> 00:58:53,583 Gdybym przegrał tyle razy, zmyłbym się ze wstydu. 734 00:59:00,625 --> 00:59:01,458 Luke? 735 00:59:30,958 --> 00:59:34,583 „Skarbie, skąd to rozcięcie na wardze?” 736 00:59:35,625 --> 00:59:39,625 „Bo wybranka mego serca to seksualna dewiantka, matko”. 737 00:59:53,958 --> 00:59:58,875 TifAni, powiadomiłem dyrektora Mayera o zdarzeniu z tymi trzema chłopcami. 738 01:00:00,250 --> 01:00:02,291 {\an8}Chcesz to zgłosić? 739 01:00:04,375 --> 01:00:07,083 Jak to wygląda? 740 01:00:08,291 --> 01:00:10,375 Przesłucha ich policja. 741 01:00:12,125 --> 01:00:15,500 Może to zostać ujawnione, gdy będą wybierać się na studia. 742 01:00:18,625 --> 01:00:22,458 Jeśli się na to zdecydujesz, musisz być wszystkiego pewna. 743 01:00:22,541 --> 01:00:26,083 A to może być trudne po wypiciu takiej ilości alkoholu. 744 01:00:26,166 --> 01:00:28,291 Sytuacja mogła być niejasna. 745 01:00:29,250 --> 01:00:32,333 Nie było w tym nic niejasnego, dyrektorze Mayer. 746 01:00:33,708 --> 01:00:34,791 Odmówiła. 747 01:00:36,958 --> 01:00:38,916 Tak było? Odmówiłaś? 748 01:00:43,083 --> 01:00:44,291 Nie wiem… 749 01:00:46,041 --> 01:00:46,916 Nie wiem. 750 01:00:48,833 --> 01:00:49,958 Nie chciałam tego. 751 01:00:52,000 --> 01:00:53,125 Krzyczałam z bólu. 752 01:00:54,500 --> 01:00:56,250 Za każdym razem. 753 01:00:56,333 --> 01:00:58,125 Darłam się na Deana. 754 01:00:59,041 --> 01:01:00,583 Próbowałam zepchnąć Liama, 755 01:01:00,666 --> 01:01:04,500 ale myślał, że dotykam jego twarzy, więc mnie całował. 756 01:01:06,625 --> 01:01:08,041 Też był mocno pijany. 757 01:01:15,166 --> 01:01:17,500 - Co pan robi? - Dzwonię do twojej mamy. 758 01:01:18,500 --> 01:01:23,666 Nie mogę zgłosić tego policji bez poinformowania prawnego opiekuna. 759 01:01:28,416 --> 01:01:29,291 Nie! 760 01:01:30,708 --> 01:01:33,833 Proszę przestać. Niech pan tego nie robi. 761 01:01:40,500 --> 01:01:41,625 Rozmyśliłam się. 762 01:01:54,125 --> 01:01:55,583 Zwolnili pana Larsona. 763 01:01:57,833 --> 01:01:59,750 Za to, że pozwolił nam wyjść. 764 01:02:00,333 --> 01:02:03,208 Zwalili na niego winę, bo nie mogą tknąć Deana. 765 01:02:03,750 --> 01:02:04,583 Wejdź. 766 01:02:14,125 --> 01:02:15,708 Należała do jego taty. 767 01:02:15,791 --> 01:02:20,375 Podarował mi tylko furtkę na Columbię i opcję ucieczki z tego piekła. 768 01:02:20,458 --> 01:02:22,000 - Chcesz? - Nie. 769 01:02:24,000 --> 01:02:25,083 Nie mogę oddychać. 770 01:02:26,958 --> 01:02:28,833 Powiemy jej? 771 01:02:30,708 --> 01:02:31,583 O czym? 772 01:02:33,375 --> 01:02:36,666 - Arthur, może lepiej nie? - Jesteśmy przyjaciółmi. 773 01:02:37,541 --> 01:02:41,666 Dwa lata temu Dean i Peyton wbili na imprezę do Kelsey Quick. 774 01:02:41,750 --> 01:02:43,916 Mieli 16 lat i byli napruci. 775 01:02:44,000 --> 01:02:47,333 - Myślałem, że chcieli być mili. - Nic z tych rzeczy. 776 01:02:47,416 --> 01:02:49,041 Chcieli z nami zajarać. 777 01:02:49,125 --> 01:02:52,458 Pomijasz to, a ja wychodzę na debila, bo tam polazłem. 778 01:02:54,333 --> 01:02:56,541 - Dokąd? - Do lasu. 779 01:02:56,625 --> 01:02:59,958 Peyton przytrzymał Bena, a Dean się na niego zesrał. 780 01:03:00,041 --> 01:03:02,541 Podobno specjalnie jadł burrito. 781 01:03:02,625 --> 01:03:03,958 Pierdol się, Arthur! 782 01:03:04,041 --> 01:03:05,750 Jebany dupek z ciebie. 783 01:03:07,250 --> 01:03:13,166 Potem kupił paczkę maszynek do golenia i podciął sobie żyły w łazience. 784 01:03:18,375 --> 01:03:19,541 Naprawdę? 785 01:03:19,625 --> 01:03:20,458 Tak. 786 01:03:22,416 --> 01:03:25,083 Za płytko się pociął, by coś się stało. 787 01:03:25,166 --> 01:03:27,583 Do końca lata lepił obrazki z makaronu. 788 01:03:27,666 --> 01:03:30,916 Dlaczego zachowujesz się, jakbyś był na niego wkurzony? 789 01:03:31,000 --> 01:03:33,250 - No bo jestem. - Dlaczego? 790 01:03:33,333 --> 01:03:34,666 Nic z tym nie zrobił. 791 01:03:34,750 --> 01:03:39,208 To praktycznie atak biologiczny, a on odpuścił sprawę. 792 01:03:42,916 --> 01:03:48,916 A teraz ty chcesz postąpić podobnie. 793 01:03:49,000 --> 01:03:52,583 A oni będą bezkarni i dalej będą to robić. 794 01:04:00,666 --> 01:04:04,458 Moja mama nie może wiedzieć. Znienawidziłaby mnie. 795 01:04:04,541 --> 01:04:06,541 Wszyscy tak myślą. 796 01:04:07,041 --> 01:04:09,875 Moja mnie kochała nawet po zawieszeniu. 797 01:04:09,958 --> 01:04:12,708 Nie. Nie wiesz, jaka ona jest. 798 01:04:14,208 --> 01:04:19,375 Fakt. Co za matka nie każe córce zakrywać takich zderzaków? 799 01:04:34,416 --> 01:04:38,916 - Skarbie, tylko spójrz. - Kolejny do zakrywania zderzaków. 800 01:04:41,583 --> 01:04:44,000 - Puszczamy to na pierwszy taniec? - Nie. 801 01:04:44,083 --> 01:04:46,875 - Mieliśmy to dogadane. - Nie zgodziliśmy się. 802 01:04:46,958 --> 01:04:48,583 - Ależ tak. - Boże! 803 01:04:48,666 --> 01:04:51,041 Przegadaliśmy to. O Boże! 804 01:04:52,583 --> 01:04:55,125 Dobra, co dalej? 805 01:04:55,208 --> 01:04:56,708 Tu mam listę. 806 01:04:56,791 --> 01:04:58,833 - Playlista weselna. - Dobra. 807 01:04:58,916 --> 01:05:00,208 Ta nie. 808 01:05:00,291 --> 01:05:01,500 - Nie? - Ta też. 809 01:05:01,583 --> 01:05:05,333 - Ta zdecydowanie nie. - Nie podoba ci się ten kawałek? 810 01:05:05,416 --> 01:05:08,541 Podoba, ale to pedofil. 811 01:05:09,750 --> 01:05:14,083 - Ale piosenkę nadal można lubić. - No i lubię. Czego nie rozumiesz? 812 01:05:15,375 --> 01:05:17,000 Myślisz, że miało to sens? 813 01:05:18,333 --> 01:05:20,208 - Wyłącz to. - Nie. 814 01:05:21,041 --> 01:05:22,250 Wyłącz ją. 815 01:05:23,083 --> 01:05:25,000 Wyłącz tę pieprzoną piosenkę! 816 01:05:25,916 --> 01:05:26,750 Dobrze. 817 01:05:29,041 --> 01:05:29,875 Zadowolona? 818 01:05:39,416 --> 01:05:40,791 PUSZCZALSKA ZDZIRA 819 01:05:45,416 --> 01:05:47,250 Moje dwie ulubione osoby. 820 01:05:49,041 --> 01:05:50,625 Dyrektor wie, co lubisz? 821 01:05:51,500 --> 01:05:53,958 To naprawdę urocze. 822 01:05:56,583 --> 01:05:58,375 Faktycznie masz duże dupsko. 823 01:06:01,291 --> 01:06:02,625 Bo robię przysiady. 824 01:06:05,583 --> 01:06:07,041 Przestań. Chodźmy. 825 01:06:09,541 --> 01:06:11,458 - Boże. - Z gniewem ci do twarzy. 826 01:06:11,541 --> 01:06:14,250 No, przywal mi. I tak nikt cię nie powstrzyma. 827 01:06:17,750 --> 01:06:18,916 Zajeb mu! 828 01:06:21,208 --> 01:06:22,708 To wasza wina! 829 01:06:31,250 --> 01:06:32,875 O jasny chuj! 830 01:06:32,958 --> 01:06:35,875 - Dean, spierdalamy. - Szybko! 831 01:06:36,458 --> 01:06:37,458 O kurwa. 832 01:06:37,541 --> 01:06:39,833 - Spadamy. - Co się dzieje? 833 01:06:50,541 --> 01:06:52,958 Nie widziałeś jej. Nie możesz przeprosić? 834 01:06:54,041 --> 01:06:59,333 - Tak jak ty? I wszystko już gra? - Lepsze to niż wydalenie. 835 01:07:00,083 --> 01:07:01,625 I zapomnij o Columbii. 836 01:07:02,166 --> 01:07:06,458 Dobra, nie tym tonem, młoda damo. Broniłem przyjaciółki. 837 01:07:11,958 --> 01:07:12,791 Wiem. 838 01:07:18,833 --> 01:07:19,708 Dziękuję. 839 01:07:22,083 --> 01:07:27,375 Nie chcę twoich podziękowań. Pokaż, że masz choć trochę godności. 840 01:07:27,458 --> 01:07:29,791 Choć troszkę. 841 01:07:29,875 --> 01:07:32,500 Musisz mieć choć tyle, prawda? 842 01:07:40,250 --> 01:07:42,291 Nie bądź zły. Nie prosiłam o to. 843 01:07:42,375 --> 01:07:44,041 Powinnaś być zła na siebie. 844 01:07:44,125 --> 01:07:49,166 Mogłaś go udupić, a nie zrobiłaś tego, bo chciałaś ratować swój honor. 845 01:07:50,333 --> 01:07:53,625 - Gadasz jak idiota. - No tak, ja tu jestem idiotą. 846 01:07:53,708 --> 01:07:57,000 Nie udupię Deana. To tak nie działa, Arthur! 847 01:07:58,125 --> 01:08:00,708 Kurwa, przecież przeprosiłaś Liama. 848 01:08:00,791 --> 01:08:03,125 Przeprosiłaś własnego gwałciciela! 849 01:08:03,208 --> 01:08:06,083 Jak możesz z tym żyć? 850 01:08:09,375 --> 01:08:12,125 - Pierdol się! - TifAni, poczekaj. 851 01:08:13,416 --> 01:08:14,500 Poczekaj. 852 01:08:18,708 --> 01:08:20,708 Masz. Jesteś frajerem i tyle. 853 01:08:26,500 --> 01:08:28,958 Powodzenia dzisiaj, mała. 854 01:08:29,041 --> 01:08:31,583 Wiem, że się stresujesz, ale będzie dobrze. 855 01:08:32,541 --> 01:08:35,750 Zasługujesz na zamknięcie tej sprawy. Kocham cię. 856 01:09:08,666 --> 01:09:09,958 Ani. Gotowa? 857 01:09:22,041 --> 01:09:23,708 Jeszcze kawałek. 858 01:09:24,416 --> 01:09:27,166 Jeśli będziesz czegoś potrzebować, śmiało mów. 859 01:09:38,541 --> 01:09:39,625 - Gotowe? - Tak. 860 01:09:42,416 --> 01:09:43,416 Kręcimy. 861 01:09:47,875 --> 01:09:50,791 No dobrze, Ani. Jesteś gotowa? 862 01:09:52,500 --> 01:09:57,083 Opowiedz, co przeżyłaś tamtego dnia. Zacznij, kiedy będziesz chciała. 863 01:10:00,208 --> 01:10:01,666 Zawsze myślałam, 864 01:10:01,750 --> 01:10:04,375 że najbardziej odsłonięci jesteśmy od tyłu. 865 01:10:07,791 --> 01:10:14,041 Można przeanalizować każdy por i włos, a dana osoba jest bezbronna. 866 01:10:14,791 --> 01:10:19,500 Podobało mi się, że Dean miał z tyłu blond włosy, 867 01:10:19,583 --> 01:10:23,500 gdy reszta była szorstka i ciemna, a on wtedy skoczył. 868 01:10:59,875 --> 01:11:02,250 Tif! 869 01:11:03,458 --> 01:11:05,416 Chodź! 870 01:11:06,041 --> 01:11:06,958 Olivia! 871 01:11:18,333 --> 01:11:19,416 Szybko! 872 01:11:47,125 --> 01:11:49,083 Miał broń! 873 01:11:49,166 --> 01:11:51,416 - Chwyć za stół! - Kto ma telefon? 874 01:11:52,625 --> 01:11:53,875 Telefon? 875 01:12:01,208 --> 01:12:02,041 Brak zasięgu! 876 01:12:06,583 --> 01:12:09,666 Smutno ci na myśl o tym, więc oddaj to dobrze. 877 01:12:10,166 --> 01:12:11,583 Nie zasłużyła na to. 878 01:12:22,791 --> 01:12:25,291 Według świadków Ben powiedział… 879 01:12:25,375 --> 01:12:26,333 Cześć, Tif. 880 01:12:32,083 --> 01:12:34,208 Jakbyście się rozumieli. 881 01:12:34,291 --> 01:12:35,250 To prawda? 882 01:12:36,416 --> 01:12:37,250 Tak. 883 01:12:40,125 --> 01:12:41,916 Na czym to polegało? 884 01:12:42,708 --> 01:12:44,458 Też chciałam zemsty. 885 01:12:45,625 --> 01:12:47,500 Na tym, że też był ofiarą. 886 01:12:56,041 --> 01:12:56,916 Cześć, Peyton. 887 01:13:01,625 --> 01:13:03,250 Może skoczymy do lasu? 888 01:13:04,958 --> 01:13:07,541 - Zajaramy sobie. - Ben. 889 01:13:07,625 --> 01:13:10,000 Ben, przepraszam za… 890 01:13:16,375 --> 01:13:19,000 Ben? Ben! 891 01:13:25,958 --> 01:13:28,000 Co poczuliście, gdy wyszedł? 892 01:13:28,500 --> 01:13:30,916 Wszystkim wam ulżyło? 893 01:13:35,291 --> 01:13:39,333 Działaliśmy razem. Trzeba było spróbować pomóc Peytonowi. 894 01:13:44,625 --> 01:13:48,083 - O Boże. - Nie, nie… 895 01:13:48,166 --> 01:13:49,541 Jak to możliwe? 896 01:13:50,291 --> 01:13:51,625 Jak to możliwe?! 897 01:13:52,833 --> 01:13:54,166 Musimy uciekać. 898 01:14:00,250 --> 01:14:01,750 Kurwa, co ci da ten nóż? 899 01:14:05,500 --> 01:14:06,791 Musimy uciekać. 900 01:14:11,041 --> 01:14:12,250 W górę czy na dół? 901 01:14:12,333 --> 01:14:14,750 - Góra to stary akademik. - Poszedłby tam? 902 01:14:21,041 --> 01:14:22,416 Chodźmy na dół. 903 01:14:34,208 --> 01:14:36,250 - Szybko! - Uciekaj! 904 01:14:39,291 --> 01:14:40,375 Szybko! 905 01:15:02,291 --> 01:15:04,791 Nie przytrzymałaś drzwi dla Liama Rossa. 906 01:15:06,708 --> 01:15:08,125 Powiesz dlaczego? 907 01:15:08,958 --> 01:15:12,791 Bo nie chciałam ryzykować życiem dla mojego gwałciciela. 908 01:15:12,875 --> 01:15:14,708 Chyba zabrakło mi odwagi. 909 01:15:27,458 --> 01:15:30,708 O Boże! Dean! 910 01:15:40,916 --> 01:15:41,750 Dziewczyny! 911 01:15:42,625 --> 01:15:43,625 Tu jesteście. 912 01:15:46,375 --> 01:15:47,541 Arthur. 913 01:15:47,625 --> 01:15:50,458 Beth, spadaj stąd. Ciebie akurat lubię. 914 01:15:55,458 --> 01:15:58,375 A ty, panno tchórzliwa… 915 01:16:06,458 --> 01:16:07,291 Chcesz tego. 916 01:16:10,666 --> 01:16:12,500 To coś złego? 917 01:16:28,083 --> 01:16:29,083 Proszę. 918 01:17:17,416 --> 01:17:19,375 Nie zapomnę wyrazu jego twarzy. 919 01:17:20,166 --> 01:17:23,291 Jakby uważał, że pomyliłam osoby. 920 01:17:27,458 --> 01:17:30,708 Do dziś widzę jego twarz, gdy chwytam za nóż. 921 01:17:38,791 --> 01:17:41,500 Dobry Boże, Ani. Dziękuję. 922 01:18:01,083 --> 01:18:02,500 Będzie dobrze. 923 01:18:03,000 --> 01:18:05,208 Postąpiłaś odważnie. 924 01:18:07,333 --> 01:18:08,666 Nie mów tak. 925 01:18:39,833 --> 01:18:41,500 Nie wierzę, że przyszła. 926 01:18:41,583 --> 01:18:44,583 - Wstrętna baba. - Dacie wiarę? 927 01:18:44,666 --> 01:18:48,500 Nie wiedziałam, że na pogrzebie czeka mnie przykra niespodzianka. 928 01:18:51,875 --> 01:18:54,833 Wersja Deana niezbyt pasowała do mojej. 929 01:18:56,000 --> 01:18:57,625 A co on powiedział? 930 01:19:00,125 --> 01:19:02,541 Że nie chciał ze mną chodzić po tym, 931 01:19:02,625 --> 01:19:05,458 jak przespałam się z nim i dwoma jego kumplami. 932 01:19:05,541 --> 01:19:07,125 Poczułam się odrzucona. 933 01:19:07,208 --> 01:19:10,833 Jako że TifAni była związana z więcej niż jednym z nich… 934 01:19:10,916 --> 01:19:14,708 Twierdził, że zemściłam się, planując to z Benem i Arthurem. 935 01:19:14,791 --> 01:19:17,708 „Nie ma nic gorszego od odrzuconej kobiety”. 936 01:19:20,166 --> 01:19:21,791 Odprowadzę was do auta. 937 01:19:28,916 --> 01:19:29,750 Beth? 938 01:19:34,458 --> 01:19:38,041 Na koniec wszyscy mieliśmy popełnić samobójstwo. 939 01:19:38,125 --> 01:19:40,333 Ale udało się to tylko Benowi. 940 01:19:45,416 --> 01:19:50,500 Dean nie miał już chodzić, więc kto śmiałby nazwać go kłamcą? 941 01:19:55,125 --> 01:19:56,083 To prawda? 942 01:19:57,750 --> 01:19:59,833 Nie wiedziałam, że Arthur to zrobi… 943 01:19:59,916 --> 01:20:01,875 Pytam o związki z chłopakami! 944 01:20:04,875 --> 01:20:09,041 - Nie chciałam tego. Byłam pijana. Kłamią. - Dobry Boże. 945 01:20:09,125 --> 01:20:11,333 Dlatego zakazywałam ci picia! 946 01:20:12,041 --> 01:20:15,083 Gdy wrócimy, zadzwonię do prawnika! 947 01:20:16,666 --> 01:20:19,083 Co powiedzą ludzie? 948 01:20:23,458 --> 01:20:25,458 Nie oskarżono cię o współudział. 949 01:20:25,541 --> 01:20:29,125 A co z tymi chłopakami? Dlaczego nie wniosłaś oskarżeń? 950 01:20:31,208 --> 01:20:33,416 Uznałam, że nie byli tego warci. 951 01:20:33,500 --> 01:20:34,333 Mamo. 952 01:20:36,750 --> 01:20:38,375 - Mamo… - Nie, TifAni. 953 01:20:39,750 --> 01:20:42,708 Nie. Jesteś wstrętna. 954 01:20:44,833 --> 01:20:45,875 Przepraszam. 955 01:20:49,041 --> 01:20:50,958 Nie tak cię wychowywałam. 956 01:20:58,666 --> 01:21:01,125 Masz szczęście, że matka cię wspierała. 957 01:21:02,083 --> 01:21:03,208 Nie każdy tak ma. 958 01:21:04,708 --> 01:21:07,166 Zgadza się, taka już jestem. 959 01:21:08,666 --> 01:21:10,916 Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie. 960 01:21:11,750 --> 01:21:14,000 Chciałabyś, by pomogła ci bardziej? 961 01:21:15,125 --> 01:21:18,791 Chciałabym, by nie patrzyła na mnie jak na psu z gardła wyjętą. 962 01:21:22,458 --> 01:21:25,291 Chcesz coś dodać, czy przechodzimy dalej? 963 01:21:29,958 --> 01:21:30,916 Aaron, co jest? 964 01:21:31,000 --> 01:21:33,375 - Finny. - Miał przyjechać jutro. 965 01:21:33,458 --> 01:21:34,666 - Wynocha. - Moment. 966 01:21:34,750 --> 01:21:37,708 - Finny, daj mi pięć minut. - Co tu robisz? 967 01:21:37,791 --> 01:21:39,875 Nie taka była umowa. Ani, zostań! 968 01:21:39,958 --> 01:21:42,666 Nie idź. Zaraz go stąd wyproszę. 969 01:21:42,750 --> 01:21:44,458 - Finny. - Nie kłopoczcie się. 970 01:21:44,541 --> 01:21:46,291 - Ani. - Proszę. 971 01:21:46,958 --> 01:21:47,958 Ani, poczekaj. 972 01:21:51,041 --> 01:21:54,666 Ani, zaczekaj. Nie daj mu się stąd wygonić. 973 01:21:54,750 --> 01:21:57,000 Pomyśl o kobietach, którym pomożesz. 974 01:22:00,333 --> 01:22:01,791 Walczysz też za nie. 975 01:22:03,208 --> 01:22:04,583 Kobiety sobie poradzą. 976 01:22:31,666 --> 01:22:36,333 Matka nalegała, żebym została w Brentley. To były dwa lata pełne samotności. 977 01:22:36,916 --> 01:22:41,500 Przeżyliśmy coś, co niewiele osób potrafiło zrozumieć. 978 01:22:44,875 --> 01:22:46,291 Mogli się wspierać. 979 01:22:48,916 --> 01:22:50,458 Ja nie miałam nikogo. 980 01:22:52,791 --> 01:22:55,708 W ostatniej klasie odwiedziliśmy Nowy Jork. 981 01:22:55,791 --> 01:22:58,958 Wtedy też… doświadczyłam czegoś. 982 01:23:00,125 --> 01:23:02,166 Nie muszę robić na nim wrażenia. 983 01:23:02,250 --> 01:23:04,666 Kiedy dokładnie wyślą próbki? 984 01:23:06,083 --> 01:23:07,791 - W porządku? - Przepraszam. 985 01:23:07,875 --> 01:23:10,083 Muszą tam trafić do piątku. 986 01:23:10,916 --> 01:23:13,708 Tak, do piątku. Nie zaplanowaliście tego? 987 01:23:15,416 --> 01:23:18,125 Nigdy nie widziałam takiej kobiety. 988 01:23:18,208 --> 01:23:20,916 Kobiety, która groziła ludziom przez telefon 989 01:23:21,000 --> 01:23:23,458 i którą było stać na drogie rzeczy. 990 01:23:24,208 --> 01:23:27,041 Która przedzierała się dziarsko przez Nowy Jork, 991 01:23:27,125 --> 01:23:30,250 jakby miała ważniejsze sprawy niż ktokolwiek inny. 992 01:23:30,333 --> 01:23:32,708 Postanowiłam, że też taka będę. 993 01:23:38,958 --> 01:23:41,625 I że nikt mnie już nie skrzywdzi. 994 01:23:55,333 --> 01:23:56,791 No dalej. 995 01:24:01,000 --> 01:24:03,333 - Komu jeszcze? - Poproszę. 996 01:24:03,416 --> 01:24:05,208 Czyli co, jeszcze cztery? 997 01:24:05,291 --> 01:24:07,625 - Tak jest. - Gramy dalej. 998 01:24:12,000 --> 01:24:13,583 Udało się! Mówiłem! 999 01:24:14,166 --> 01:24:15,375 Wróciłaś. 1000 01:24:16,375 --> 01:24:17,208 Tak. 1001 01:24:17,791 --> 01:24:20,958 Wyjechałam stamtąd. I już nie wracam. 1002 01:24:22,625 --> 01:24:26,750 Po prostu… nie wydało mi się to słuszne. 1003 01:24:28,416 --> 01:24:33,583 Pomyślałam, że sama coś napiszę. I w ten sposób sobie z tym poradzę. 1004 01:24:39,000 --> 01:24:40,208 Świetny pomysł. 1005 01:24:53,041 --> 01:24:54,083 Może drinka? 1006 01:24:56,416 --> 01:24:59,625 Martini bez lodu z trzema oliwkami i bez wermutu. 1007 01:25:01,333 --> 01:25:03,541 - Idę po wódkę i oliwki. - Dobrze. 1008 01:25:16,458 --> 01:25:17,833 Dziękujemy za służbę. 1009 01:25:21,208 --> 01:25:23,708 Nie gniewaj się, ale chyba wybiorę Londyn. 1010 01:25:27,625 --> 01:25:28,625 „Chyba”? 1011 01:25:29,833 --> 01:25:32,625 Wybacz, ale gniewam się. 1012 01:25:39,166 --> 01:25:40,041 Co to? 1013 01:25:40,916 --> 01:25:42,291 Napisałam coś. 1014 01:25:44,458 --> 01:25:46,458 Times mógłby to opublikować? 1015 01:26:23,083 --> 01:26:25,583 Wiesz, co chciałabym wiedzieć 38 lat temu? 1016 01:26:27,750 --> 01:26:30,791 O wiele łatwiej się na gościa wściec. 1017 01:26:34,541 --> 01:26:36,041 Mój chłopak z liceum… 1018 01:26:41,166 --> 01:26:43,583 potrafił być pomysłowy. 1019 01:26:45,291 --> 01:26:46,333 Przykro mi. 1020 01:26:47,291 --> 01:26:49,500 Nie szkodzi. Nie ma co robić scen. 1021 01:26:50,625 --> 01:26:53,625 Twoi oprawcy gniją w ziemi i tak dalej. 1022 01:26:53,708 --> 01:26:57,208 Ale jeśli chodzi o twoich bliskich, którzy cię zawiedli? 1023 01:26:57,291 --> 01:27:01,833 Przestań ich chronić niedopowiedzeniami, a może się z tym przebijesz. 1024 01:27:01,916 --> 01:27:03,833 Ale coś ci wyjaśnię. 1025 01:27:04,541 --> 01:27:08,375 W tak poważnej gazecie nie ma miejsca na półprawdy. 1026 01:27:08,458 --> 01:27:13,083 Napisz to tak, jakby nikt nie miał tego przeczytać. 1027 01:27:13,166 --> 01:27:16,666 Ani Luke, ani nudni teściowie, a już na pewno nie rodzice. 1028 01:27:16,750 --> 01:27:19,583 Tak tworzy się wartościowe treści. 1029 01:27:21,625 --> 01:27:24,125 No ale nikt cię do tego nie zmusza. 1030 01:27:24,208 --> 01:27:28,833 Leć do Londynu z Lukiem. Ale podejmij decyzję. 1031 01:27:29,416 --> 01:27:30,250 Prawdziwą. 1032 01:27:30,333 --> 01:27:32,000 Próbuję. 1033 01:27:34,958 --> 01:27:36,750 Ułatwię ci sprawę. 1034 01:27:38,083 --> 01:27:43,625 Powiedz sobie, czego chcesz ty, a nie wszyscy wokoło, 1035 01:27:43,708 --> 01:27:45,333 a potem to zrób. 1036 01:27:49,333 --> 01:27:52,041 - Jeśli powiesz komuś, co ci mówiłam… - Nie. 1037 01:27:52,125 --> 01:27:58,000 O tym, że nastolatką byłam 38 lat temu, znajdę cię i każę zjeść węglowodany. 1038 01:28:10,875 --> 01:28:13,750 „Tamtego dnia musiałem podjąć decyzję. 1039 01:28:15,041 --> 01:28:19,916 Obwiniać świat za to, co mnie spotkało, albo obrócić to w szansę na coś. 1040 01:28:21,625 --> 01:28:26,250 Każde wyzwanie, cierpienie i tragedia 1041 01:28:26,333 --> 01:28:30,000 oferują możliwość zrobienia czegoś innego. 1042 01:28:30,083 --> 01:28:31,916 - Czegoś dobrego”. - Mówiłam ci. 1043 01:28:32,000 --> 01:28:35,041 - Ale inspirujące. - Nie usłyszałam ani słowa. 1044 01:28:36,750 --> 01:28:39,916 „I nikt nie odbierze wam tego wyboru”. 1045 01:29:05,416 --> 01:29:09,333 Mogę przyznać, że kłamałem o twoim współudziale w strzelaninie. 1046 01:29:11,125 --> 01:29:14,458 Byłem młody, przestraszony i skołowany. 1047 01:29:15,458 --> 01:29:17,375 Ludzie to zrozumieją. 1048 01:29:19,500 --> 01:29:23,791 Ale nie wiem, jak mam wyjaśnić to, co zaszło między nami. 1049 01:29:25,333 --> 01:29:26,166 Mam żonę. 1050 01:29:26,916 --> 01:29:28,375 Trzy, dwa… 1051 01:29:28,458 --> 01:29:29,416 I córki. 1052 01:29:30,291 --> 01:29:31,333 Zdążył. 1053 01:29:31,416 --> 01:29:35,250 Ujawnienie tego zniszczy im życie. 1054 01:29:36,291 --> 01:29:38,916 A ze mną mogłeś tak postąpić? 1055 01:29:39,833 --> 01:29:41,708 Chciałem tylko uprzedzić fakty. 1056 01:29:42,541 --> 01:29:45,791 Bałem się, że powiesz glinom, co zaszło u mnie w domu. 1057 01:29:46,583 --> 01:29:49,125 No i to ja skończyłem na wózku. 1058 01:29:50,000 --> 01:29:52,000 Dlatego byłem na ciebie wściekły. 1059 01:29:54,208 --> 01:29:58,791 Wiesz, jaka jest różnica między mną a kimś takim jak ty, Dean? 1060 01:30:01,375 --> 01:30:03,541 Między mną a takim Arthurem? 1061 01:30:03,625 --> 01:30:07,125 Ja też byłam kurewsko wściekła. Nie uwierzyłbyś, jak bardzo. 1062 01:30:07,208 --> 01:30:10,250 Ale mój gniew jest jak tlenek węgla. 1063 01:30:11,333 --> 01:30:16,041 Bezzapachowy, bezsmakowy, bezbarwny i niewiarygodnie trujący. 1064 01:30:17,500 --> 01:30:19,583 Ale tylko dla mnie. 1065 01:30:20,625 --> 01:30:24,583 I wyżywam się tylko na samej sobie. 1066 01:30:28,416 --> 01:30:30,875 Nie chciałem, by tak wyszło. 1067 01:30:31,833 --> 01:30:34,208 Byłem pijany. 1068 01:30:34,791 --> 01:30:38,916 Nie wiedziałem nawet, że dopuszczam się czegoś takiego. 1069 01:30:39,000 --> 01:30:40,500 Nawet gdy płakałam? 1070 01:30:41,208 --> 01:30:44,666 Gdy błagałam, żebyś poczekał? 1071 01:30:44,750 --> 01:30:49,250 „Poczekał”. Jakbyśmy mieli to przedyskutować. 1072 01:30:50,458 --> 01:30:55,708 Gdy tylko zaczynam się czuć dobrze, przypominam sobie, jak błagałam… 1073 01:30:57,625 --> 01:30:58,916 i pozamiatane. 1074 01:31:02,291 --> 01:31:05,458 Jeśli wspomnisz o tamtej nocy, wyprę się tego. 1075 01:31:07,125 --> 01:31:10,875 I będę zaręczał, że planowałaś to z Arthurem i Benem. 1076 01:31:13,083 --> 01:31:15,541 Wiele osób mi uwierzy. 1077 01:31:17,041 --> 01:31:19,416 Naprawdę próbujesz mi grozić? 1078 01:31:21,208 --> 01:31:23,375 Próbuję pójść z tobą na układ. 1079 01:31:25,375 --> 01:31:27,916 Nie mów nikomu, co zdarzyło się tamtej nocy. 1080 01:31:29,291 --> 01:31:31,333 A ja oczyszczę cię ze strzelaniny. 1081 01:31:32,250 --> 01:31:33,291 No proszę. 1082 01:31:34,541 --> 01:31:36,833 Wiem, że byłem wtedy dupkiem. 1083 01:31:36,916 --> 01:31:41,375 Ale codziennie staram się w ramach pokuty czynić coś dobrego. 1084 01:31:44,125 --> 01:31:47,083 Naprawdę w ogóle się to nie liczy? 1085 01:32:02,000 --> 01:32:02,833 Dziękuję. 1086 01:32:06,750 --> 01:32:08,333 Ja też byłam ofiarą. 1087 01:32:10,250 --> 01:32:12,333 Ale nikt mnie tak nie potraktował. 1088 01:32:15,166 --> 01:32:18,125 Dlatego daruj sobie to użalanie się nad sobą. 1089 01:32:21,125 --> 01:32:24,583 Wiesz, ile razy w życiu użyłam słowa „gwałt”? 1090 01:32:25,916 --> 01:32:29,208 Wiem, też go nie cierpię. Aż chcę się odstrzelić. 1091 01:32:30,166 --> 01:32:31,708 A ty go użyłeś? 1092 01:32:32,500 --> 01:32:33,958 Choć raz? 1093 01:32:35,291 --> 01:32:36,166 Pewnie nie. 1094 01:32:36,250 --> 01:32:37,625 No właśnie. 1095 01:32:40,291 --> 01:32:44,666 Dlatego spokojnie tu zaczekam, aż poszerzysz swój zasób słownictwa. 1096 01:32:49,333 --> 01:32:52,833 W porządku, wygrałaś. 1097 01:32:57,708 --> 01:32:58,708 Zgwałciłem cię. 1098 01:33:22,666 --> 01:33:24,500 To zaszczyt pana poznać. 1099 01:33:25,708 --> 01:33:28,541 Dziękuję. Bardzo mnie pan inspiruje. 1100 01:33:41,791 --> 01:33:46,208 Dlatego spokojnie tu zaczekam, aż poszerzysz swój zasób słownictwa. 1101 01:33:47,500 --> 01:33:49,500 W porządku, wygrałaś. 1102 01:33:50,958 --> 01:33:52,000 Zgwałciłem cię. 1103 01:34:14,750 --> 01:34:15,625 Pomóc ci? 1104 01:34:51,041 --> 01:34:53,375 Żegnaj, TifAni FaNelli, 1105 01:34:54,708 --> 01:34:56,583 Witaj, Ani Harrison. 1106 01:35:07,333 --> 01:35:08,500 To twój świat. 1107 01:35:10,791 --> 01:35:11,625 Naprawdę. 1108 01:36:03,625 --> 01:36:05,708 Wybacz mi na chwilę. 1109 01:36:13,166 --> 01:36:14,541 Oczywiście. 1110 01:36:18,958 --> 01:36:20,708 Tak. Dziękuję. 1111 01:36:26,833 --> 01:36:28,000 O Boże! 1112 01:36:36,625 --> 01:36:38,750 - Później pogadamy. - Jasne. 1113 01:36:45,083 --> 01:36:46,333 Możemy porozmawiać? 1114 01:37:09,458 --> 01:37:11,166 I to jest teraz w Timesie? 1115 01:37:12,833 --> 01:37:13,666 Tak. 1116 01:37:18,458 --> 01:37:19,875 Jak mogłaś to zataić? 1117 01:37:23,958 --> 01:37:24,791 Przepraszam. 1118 01:37:26,000 --> 01:37:28,166 Po prostu tego nie rozumiem. 1119 01:37:29,041 --> 01:37:32,208 Zawsze myślałem, że dla ciebie to już przeszłość. 1120 01:37:33,458 --> 01:37:36,708 Podziwiałem w tobie to, że byłaś tak twarda. 1121 01:37:38,958 --> 01:37:44,041 Tak twarda, że nie wspominałam, jak bardzo przez to cierpię? 1122 01:37:44,833 --> 01:37:47,250 Wcześniej byłam oszustką. 1123 01:37:47,333 --> 01:37:52,833 Nie możesz ogarnąć tego prywatnie? Cały świat musiał poznać te konkrety? 1124 01:37:54,916 --> 01:38:00,791 Ci chłopacy chodzili sobie po szkole, śmiejąc się z moich włosów łonowych. 1125 01:38:01,708 --> 01:38:04,083 Wyśmiewali moje odgłosy. 1126 01:38:04,166 --> 01:38:07,541 - Tak, konkrety się dla mnie liczą. - Oni nie żyją. 1127 01:38:08,625 --> 01:38:11,416 Jeden jest na wózku. Nie zapłacili za te błędy? 1128 01:38:12,208 --> 01:38:14,500 - „Błędy”? - Wiem, że zjebali sprawę. 1129 01:38:14,583 --> 01:38:20,375 Zjebanie sprawy to zabranie auta bez zgody rodziców i zarysowanie go. 1130 01:38:20,458 --> 01:38:23,333 Daleko temu do tego, co mi zrobili! 1131 01:38:23,416 --> 01:38:27,500 Ani, mamy pieprzoną próbę! Naprawdę chcesz o tym teraz gadać? 1132 01:38:29,541 --> 01:38:33,166 Boże! Kiedyś byłaś inna. Zabawna. 1133 01:38:35,958 --> 01:38:38,250 - „Zabawna”? - Tak, zabawna. 1134 01:38:38,833 --> 01:38:41,333 Tęsknię za tym, jak dobrze się bawiliśmy. 1135 01:38:45,708 --> 01:38:47,875 Nie wiem, czy jestem zabawna. 1136 01:38:49,375 --> 01:38:50,958 Nie wiem, jaka jestem ja, 1137 01:38:52,541 --> 01:38:55,500 a co tylko wykreowałam, by ludzie mnie lubili. 1138 01:38:57,333 --> 01:39:00,458 Byłam z tego taka dumna. 1139 01:39:01,041 --> 01:39:04,375 Miałam się za najsprytniejszego kameleona. 1140 01:39:05,500 --> 01:39:08,083 A nie wiem niczego o sobie. 1141 01:39:08,166 --> 01:39:11,125 Nie wierzę w coś takiego. Możemy tam razem wrócić. 1142 01:39:11,208 --> 01:39:14,375 Przestań. Możemy tam wrócić. 1143 01:39:16,083 --> 01:39:17,708 Kochamy się. 1144 01:39:17,791 --> 01:39:19,500 Poradzimy z tym sobie. 1145 01:39:24,041 --> 01:39:24,958 Nie. 1146 01:39:27,666 --> 01:39:30,833 Pamiętasz, jak czułeś się jak nowy argument za tym, 1147 01:39:31,375 --> 01:39:32,791 że sobie poradziłam? 1148 01:39:36,875 --> 01:39:38,500 Naprawdę cię kocham. 1149 01:39:44,625 --> 01:39:46,708 Ale wykorzystywałam cię. 1150 01:39:49,125 --> 01:39:53,291 Gardzę tobą. I wiem, że to niesprawiedliwe. 1151 01:39:53,375 --> 01:39:57,750 To nie ty mnie skrzywdziłeś, a i tak się na tobie wyżywam. 1152 01:39:57,833 --> 01:40:00,916 - Nie czułem tego. - Bo jestem jak nakręcana lalka. 1153 01:40:01,000 --> 01:40:04,333 Przekręć kluczyk, a powiem ci, co chcesz usłyszeć. 1154 01:40:06,625 --> 01:40:10,708 Ciągle tłumiłam w sobie to, co czułam. 1155 01:40:12,708 --> 01:40:15,875 „Nic mi nie jest. Nie cierpię”. 1156 01:40:16,541 --> 01:40:19,833 A przez to potęgowała się we mnie wściekłość. 1157 01:40:22,708 --> 01:40:25,000 Należało zmierzyć się z tym wcześniej. 1158 01:40:25,083 --> 01:40:31,750 Ale sądzę, że muszę to zrobić teraz i nie zważać na zdanie twoje i innych. 1159 01:40:33,958 --> 01:40:35,791 To naprawdę się dzieje? 1160 01:41:26,958 --> 01:41:28,916 Lolo miała rację. 1161 01:41:29,000 --> 01:41:31,833 W poważnej gazecie nie ma miejsca na półprawdy. 1162 01:41:32,583 --> 01:41:34,250 Tak było ze mną i Lukiem. 1163 01:41:35,666 --> 01:41:39,958 Źle mi z tym, że go skrzywdziłam, ale moje miejsce jest tutaj. 1164 01:41:41,166 --> 01:41:43,750 O tym zawsze marzyłam. 1165 01:41:50,166 --> 01:41:54,875 I tak, trochę cierpiałam z powodu ewidentnego braku czegoś na palcu. 1166 01:41:56,375 --> 01:41:59,208 Ale może bez tego będzie lepiej. 1167 01:42:04,625 --> 01:42:06,291 „Jeśli sięgacie po gazetę, 1168 01:42:06,375 --> 01:42:10,458 to musi to być tekst Ani FaNelli w New York Times Magazine. 1169 01:42:10,541 --> 01:42:14,166 Podsyłam to każdej znanej kobiecie i zachęcam do tego samego”. 1170 01:42:14,250 --> 01:42:17,916 - Dean Barton ma przejebane! - O Boże. 1171 01:42:18,416 --> 01:42:19,625 - Wstawaj. - Wstałam. 1172 01:42:19,708 --> 01:42:20,958 Wszyscy to zobaczą! 1173 01:42:21,041 --> 01:42:24,541 - O Boże. - Masz sok pomarańczowy? 1174 01:42:24,625 --> 01:42:27,375 Tak, w drzwiach lodówki jest coś taniego. 1175 01:42:28,541 --> 01:42:30,166 Zabawna autorka. 1176 01:42:37,916 --> 01:42:41,416 TEŻ BYŁAM OFIARĄ 1177 01:42:50,416 --> 01:42:51,541 Spójrz! 1178 01:42:52,291 --> 01:42:54,875 - Spójrz na to! - Wyglądasz pięknie. 1179 01:42:55,750 --> 01:42:57,375 Jestem z ciebie tak dumna. 1180 01:42:59,833 --> 01:43:03,750 Twój tekst wywarł na mnie niesamowite wrażenie. 1181 01:43:04,666 --> 01:43:06,250 Dziękuję za ten głos, 1182 01:43:06,916 --> 01:43:10,541 zwłaszcza że zawsze się czułam, że nikt mnie nie wysłucha. 1183 01:43:16,250 --> 01:43:18,416 Płakałam, czytając ten tekst. 1184 01:43:20,125 --> 01:43:23,000 Dziękuję za udostępnienie go światu. 1185 01:43:26,458 --> 01:43:29,916 Mnie też skrzywdził facet, którego miałam za przyjaciela. 1186 01:43:30,500 --> 01:43:34,333 Twoja historia dała mi nadzieję na to, że kiedyś opowiem swoją. 1187 01:43:36,041 --> 01:43:38,958 Zostałam zgwałcona, gdy straciłam przytomność. 1188 01:43:39,958 --> 01:43:41,875 Fragment o jej odzyskiwaniu 1189 01:43:43,083 --> 01:43:45,083 tak bardzo mnie poruszył. 1190 01:43:50,791 --> 01:43:54,875 Nie powiedziałam o tym nikomu. Nawet własnemu mężowi. 1191 01:44:07,666 --> 01:44:12,458 MĄDROŚĆ I WIEDZA BĘDĄ FUNDAMENTAMI WASZYCH CZASÓW 1192 01:44:25,291 --> 01:44:30,250 Gdy zaczęłam pisać ten tekst, chciałam odzyskać zszarganą reputację. 1193 01:44:30,958 --> 01:44:33,375 I być może zemścić się na oprawcach. 1194 01:44:34,791 --> 01:44:37,125 Ale stał się on czymś więcej. 1195 01:44:37,208 --> 01:44:40,291 - Ani, miło cię poznać. - Nie dotyczył tylko mnie. 1196 01:44:40,375 --> 01:44:41,750 Dziękuję. 1197 01:44:42,250 --> 01:44:43,958 Czytałam twój felieton. 1198 01:44:44,041 --> 01:44:46,750 Każda z nas powinna móc mówić otwarcie, 1199 01:44:47,291 --> 01:44:49,458 nawet jeśli inni chcą nas uciszyć. 1200 01:44:50,208 --> 01:44:54,041 Abyśmy były kobietami, które nasze młodsze wersje by podziwiały. 1201 01:44:54,125 --> 01:44:57,333 Kontaktują się ze mną kobiety, które milczały. 1202 01:44:57,416 --> 01:45:01,958 Które na przykład żyły z tym piętnem w samotności przez 38 lat. 1203 01:45:02,041 --> 01:45:06,500 Mam nadzieję, że nikt nie będzie już musiał tak żyć. 1204 01:45:07,875 --> 01:45:12,916 Liczę, że zachęci to inne osoby do opowiedzenia o swoich przeżyciach. 1205 01:45:13,000 --> 01:45:17,083 Pamiętajcie też, że nie musicie się niczego wstydzić. 1206 01:45:25,291 --> 01:45:27,333 - Bardzo ci dziękujemy. - Jasne. 1207 01:45:27,416 --> 01:45:29,833 - Zainspirowałaś nas. - Dziękuję. 1208 01:45:52,833 --> 01:45:54,375 TifAni FaNelli, tak? 1209 01:45:55,041 --> 01:45:55,875 Tak. 1210 01:45:55,958 --> 01:45:58,625 Sarah Gardener. Bloomberg, zdrowie publiczne. 1211 01:45:59,958 --> 01:46:04,791 Moja działka to regulacje w sprawie broni. Sporo pisałam o Deanie Bartonie. 1212 01:46:05,375 --> 01:46:06,833 Pomógł wielu ludziom. 1213 01:46:09,458 --> 01:46:11,541 Oby ta chwila sławy temu dorównała. 1214 01:46:12,916 --> 01:46:16,041 - Miło było poznać. - Wzajemnie. 1215 01:46:19,333 --> 01:46:21,416 Przepraszam bardzo. 1216 01:46:21,500 --> 01:46:24,375 Zostałabym w kontakcie, ale zapomniałam nazwiska. 1217 01:46:24,458 --> 01:46:25,625 - Sarah… - Bez obaw. 1218 01:46:25,708 --> 01:46:29,500 Będziesz kobietą, której kazałam spierdalać na Piątej Alei. 1219 01:46:31,500 --> 01:46:35,750 Musisz dopracować warsztat, FaNelli, ale to było zajebiste uczucie. 1220 01:46:51,750 --> 01:46:54,416 NA PODSTAWIE POWIEŚCI JESSIKI KROLL 1221 01:48:04,875 --> 01:48:07,166 NETFLIX PRZEDSTAWIA 1222 01:48:17,791 --> 01:48:22,833 Jeśli znasz kogoś, kto padł ofiarą gwałtu lub nie radzi sobie psychicznie, 1223 01:48:22,916 --> 01:48:27,583 informacje i pomoc można znaleźć na stronie wannatalkaboutit.com. 1224 01:52:52,875 --> 01:52:57,875 Napisy: Krzysiek Igielski