1 00:01:53,320 --> 00:01:55,520 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:02:53,480 --> 00:02:54,360 Moreno? Bracie? 3 00:03:17,680 --> 00:03:19,000 Wszystko w porządku? 4 00:03:20,920 --> 00:03:24,280 - Daj mi to. - Proszę. 5 00:03:30,560 --> 00:03:32,800 - Słuchasz? Mogę mówić? - Strzelaj. 6 00:03:33,360 --> 00:03:35,440 Znalazłem następców Avihaja i Steve'a. 7 00:03:36,160 --> 00:03:37,840 Żołnierze służb specjalnych. 8 00:03:38,320 --> 00:03:40,560 Świetnie. Dla mnie też masz następcę? 9 00:03:41,760 --> 00:03:45,280 - Gideon zlikwidował jednostkę. - Co?! 10 00:03:45,360 --> 00:03:47,560 Wylecieliśmy. Ty też. 11 00:03:49,400 --> 00:03:50,600 Masz fajki? 12 00:03:54,760 --> 00:03:56,720 - Pogadaj z nim. - Po co? 13 00:03:56,800 --> 00:03:58,840 Masz papierosa, czy nie? 14 00:04:03,200 --> 00:04:05,160 Daj spokój. Nie czas na to, 15 00:04:05,680 --> 00:04:08,640 skoro nie wiemy, co z Doronem, tam, na terytoriach. 16 00:04:08,720 --> 00:04:10,400 Od kiedy się nim przejmujesz? 17 00:04:10,480 --> 00:04:12,160 Co? Był moim dowódcą. 18 00:04:12,640 --> 00:04:14,360 Nie znosiłeś go. 19 00:04:14,960 --> 00:04:18,640 Gdy wrócił do jednostki, byłeś wściekły. 20 00:04:18,720 --> 00:04:19,880 Teraz to bez znaczenia. 21 00:04:22,920 --> 00:04:25,560 Nie wierzę, że Gideon wyrzucił z roboty przyjaciela. 22 00:04:25,960 --> 00:04:27,120 Nie przyjaźnimy się. 23 00:04:27,200 --> 00:04:29,720 Setki razy ratowałeś mu tyłek, prawda? 24 00:04:33,960 --> 00:04:35,640 O przyjaciołach się nie zapomina. 25 00:04:41,240 --> 00:04:47,240 DOWÓDZTWO PALESTYŃSKIEJ SŁUŻBY BEZPIECZEŃSTWA, RAMALLAH 26 00:05:04,160 --> 00:05:06,160 Spokojnie, Eran. Oddychaj. 27 00:05:20,840 --> 00:05:23,080 [ARABSKI] - Co słychać? 28 00:05:26,800 --> 00:05:29,000 - Witaj. - Jak się masz? 29 00:05:29,080 --> 00:05:30,600 Co słychać, przyjacielu? 30 00:05:32,360 --> 00:05:34,640 - Siadaj. - Dziękuję. 31 00:05:37,040 --> 00:05:39,120 Co pana sprowadza, kapitanie Ayub? 32 00:05:40,760 --> 00:05:42,840 Najib, długo jeszcze? 33 00:05:43,920 --> 00:05:46,600 Schwytajcie Abu Ahmada i oddajcie go nam. 34 00:05:46,680 --> 00:05:50,040 To morderca na wolności. Naigrywa się z was i z nas. 35 00:05:50,600 --> 00:05:51,720 Chcecie Abu Ahmada? 36 00:05:52,120 --> 00:05:53,640 Myślałem, że go zabiliście. 37 00:05:56,280 --> 00:05:58,640 Niech cię Bóg błogosławi. Napij się kawy. 38 00:05:58,720 --> 00:06:00,440 - Dziękuję. - Proszę. 39 00:06:00,760 --> 00:06:02,880 Ten dupek nadal dla ciebie pracuje? 40 00:06:04,600 --> 00:06:05,480 Proszę. 41 00:06:07,080 --> 00:06:09,920 Zwierzchnicy na mnie naciskają. 42 00:06:10,720 --> 00:06:13,560 Nie chcę tego, ale jeśli nam go nie przekażecie, 43 00:06:13,640 --> 00:06:17,440 nie powstrzymam ich. Zaczną od wycofania wsparcia 44 00:06:17,520 --> 00:06:20,680 dla resortu twojego brata. Dla złamania ducha. 45 00:06:20,760 --> 00:06:22,440 Czyż nie byłoby to przykre? 46 00:06:22,800 --> 00:06:24,280 Znamy się od wielu lat. 47 00:06:24,920 --> 00:06:27,560 Nie próbuj mnie zastraszać resortem mojego brata. 48 00:06:28,600 --> 00:06:31,560 Myślisz, że nie wiem, że dla was pracuje? 49 00:06:32,760 --> 00:06:34,040 Posłuchaj uważnie. 50 00:06:34,600 --> 00:06:37,160 Siedemnaście lat siedziałem w waszym więzieniu, 51 00:06:37,520 --> 00:06:41,080 ale nigdy się was nie bałem i nie zamierzam. 52 00:06:41,160 --> 00:06:45,720 Abu Mahrze, wiesz, że bardzo cię szanuję. 53 00:06:46,360 --> 00:06:49,240 Jeśli mam rozwikłać twój problem z Taufiqiem Hammedem, 54 00:06:50,160 --> 00:06:52,680 oczywiście postaram się pomóc, 55 00:06:53,200 --> 00:06:56,040 ale musi przestać wokół nas węszyć, zgrywać bohatera. 56 00:06:56,480 --> 00:06:59,840 Sprawy mają się jeszcze gorzej. Wiemy na pewno, że Abu Ahmad 57 00:06:59,920 --> 00:07:03,240 planuje potężny atak w stylu 11 września. 58 00:07:03,320 --> 00:07:05,360 Nazwał tę operację Al Buraq. 59 00:07:05,680 --> 00:07:07,240 Zamierza zburzyć kilka wież. 60 00:07:08,240 --> 00:07:11,000 Zrobi krzywdę nam i wam. 61 00:07:11,080 --> 00:07:15,640 Niech Gideon Avital zaopiekuje się resortem mojego brata. 62 00:07:16,320 --> 00:07:19,080 No i te obiecane 20 lat temu pojazdy opancerzone. 63 00:07:21,680 --> 00:07:23,800 Załatwione. Zajmę się tym. 64 00:07:25,840 --> 00:07:30,200 Abu Ahmad spotyka się z szaleńcami. 65 00:07:30,800 --> 00:07:34,160 Ale nie wiem dokładnie, co planuje. 66 00:07:34,960 --> 00:07:36,240 Będziemy w kontakcie. 67 00:07:38,440 --> 00:07:42,120 Mam troje dzieci, najmłodsze ma pięć miesięcy. 68 00:07:42,480 --> 00:07:44,880 Razem z bratem prowadzę sklep elektryczny. 69 00:07:46,080 --> 00:07:47,720 Dlaczego chcesz być szahidem? 70 00:07:48,240 --> 00:07:52,080 Gdy byłem młody, mieszkałem ze studentami Fatahu z Bir Zeit. 71 00:07:52,840 --> 00:07:55,400 Potem ożeniłem się, urodziły się dzieci 72 00:07:56,040 --> 00:07:58,440 i niestety oddaliłem się od świętej sprawy. 73 00:07:59,200 --> 00:08:00,960 Co sprawiło, że chcesz wrócić? 74 00:08:02,520 --> 00:08:05,480 Pięć lat temu zaczęły się problemy małżeńskie, 75 00:08:06,480 --> 00:08:08,320 żona jest nieposłuszna. 76 00:08:09,080 --> 00:08:11,280 Do tego kłótnie z bratem o interesy. 77 00:08:12,560 --> 00:08:16,160 Spotkałem się z szejkiem. Pomógł mi rozwiązać problemy małżeńskie 78 00:08:16,840 --> 00:08:18,240 i pogodził mnie z bratem. 79 00:08:19,080 --> 00:08:21,760 Powiedział też, że Prorok ma wobec nas oczekiwania. 80 00:08:22,840 --> 00:08:25,120 Odkąd zginął szejk, nie mogę spać. 81 00:08:26,320 --> 00:08:27,680 Będzie nam go brakowało. 82 00:08:31,000 --> 00:08:32,680 Naal, jesteś członkiem Fatahu? 83 00:08:33,400 --> 00:08:37,240 Nie. Bo oni nie dbają o swoich ludzi. 84 00:08:37,800 --> 00:08:39,520 - Ty jesteś inny. - Zgadza się. 85 00:08:40,760 --> 00:08:42,880 Chcę, by moja rodzina dostała nowy dom 86 00:08:43,680 --> 00:08:46,200 i miesięczną pensję w wysokości 6000 szekli. 87 00:08:49,520 --> 00:08:51,080 Muszę to sprawdzić. 88 00:08:53,120 --> 00:08:54,520 Nie boisz się umrzeć? 89 00:08:54,600 --> 00:08:57,280 Nie ma lepszego losu, niż zginąć jako szahid. 90 00:08:59,280 --> 00:09:00,160 To prawda. 91 00:09:01,440 --> 00:09:03,000 Dziękujemy, że przyszedłeś. 92 00:09:03,480 --> 00:09:07,080 - Zaraz wracam. - Niech Bóg będzie z tobą. 93 00:09:14,280 --> 00:09:16,000 Jest doskonały, prawda? 94 00:09:16,440 --> 00:09:18,000 - Nie. - Dlaczego? 95 00:09:18,600 --> 00:09:20,160 Przyszedł tu dla pieniędzy. 96 00:09:20,240 --> 00:09:22,480 Równie dobrze mógłby pracować dla Żydów. 97 00:09:22,560 --> 00:09:24,360 Trzymajmy się od niego z daleka. 98 00:09:24,760 --> 00:09:27,560 Znajdź właściwego człowieka do operacji Al Buraq. 99 00:09:28,080 --> 00:09:30,800 Takiego, który zachowa pokorę w obliczu śmierci. 100 00:09:32,880 --> 00:09:34,800 - Teraz odejdź. - Dokąd? 101 00:09:35,320 --> 00:09:36,600 Skończyliśmy. 102 00:09:37,160 --> 00:09:39,040 Ale Abu Ahmadzie, to tak nie działa. 103 00:09:39,640 --> 00:09:41,720 Nie możesz tu zostać. 104 00:09:41,800 --> 00:09:44,360 - Znajdą cię. - Sytuacja się zmieniła. 105 00:09:44,760 --> 00:09:47,400 Zrobili z mojej córki bombę, zabili szejka. 106 00:09:47,480 --> 00:09:50,640 - Wiem, ale... - Walidzie, nie będę już żył jak szczur. 107 00:09:51,520 --> 00:09:53,200 Jeśli Bóg mnie wezwie, pójdę. 108 00:09:53,920 --> 00:09:55,080 To wszystko. Odejdź. 109 00:09:56,760 --> 00:09:58,200 Wynocha! 110 00:10:04,000 --> 00:10:06,120 - Pokój z tobą. - I z tobą także. 111 00:10:06,200 --> 00:10:07,760 Zamknij drzwi, Walidzie. 112 00:10:12,080 --> 00:10:13,760 - Pokój z tobą. - I z tobą także. 113 00:10:21,000 --> 00:10:22,800 Jedź z Nidalem do doktor Shirin. 114 00:10:23,400 --> 00:10:24,880 Ona współpracuje z Żydami. 115 00:10:26,680 --> 00:10:28,800 Porzućcie jej ciało na placu Almanarah. 116 00:10:30,600 --> 00:10:31,680 Dobrze. 117 00:10:41,400 --> 00:10:42,560 Dziękuję. 118 00:11:05,280 --> 00:11:08,880 Wezmę prysznic. 119 00:11:17,880 --> 00:11:20,000 Ty dziwko! Zdradziłaś nas dla Żydów! 120 00:11:20,080 --> 00:11:22,000 To nie ja, przysięgam. 121 00:11:22,720 --> 00:11:24,280 - Co jest, kolego? - Odejdź! 122 00:11:24,360 --> 00:11:25,640 Powiedziałem coś! 123 00:11:30,320 --> 00:11:31,360 Kto cię przysłał? 124 00:11:32,920 --> 00:11:34,440 - Kto cię przysłał? - Nikt. 125 00:11:34,520 --> 00:11:36,120 Masz trzy sekundy. Mów. 126 00:11:36,200 --> 00:11:37,640 Raz, dwa... 127 00:11:37,720 --> 00:11:39,360 Abu Ahmad! 128 00:11:42,840 --> 00:11:44,920 - Gdzie on jest? - Nie wiem. 129 00:11:45,480 --> 00:11:47,120 Zabiję cię jak twojego kumpla. 130 00:11:48,240 --> 00:11:50,080 Gdzie on jest? Myśl! 131 00:11:50,880 --> 00:11:53,480 - Ostatni raz widziałem go w magazynie. - Gdzie? 132 00:11:55,800 --> 00:11:58,480 Dobrze się zastanów, jeśli chcesz żyć! 133 00:11:59,120 --> 00:12:01,240 Dzielnica Yassmin w Nablusie. 134 00:12:01,320 --> 00:12:02,280 Co tam robił? 135 00:12:03,360 --> 00:12:04,640 Co tam robił? 136 00:12:04,720 --> 00:12:07,440 Szukał kandydatów na zamachowców-samobójców. 137 00:12:07,520 --> 00:12:10,520 Co trzeba powiedzieć, gdy się tam trafi? 138 00:12:10,600 --> 00:12:13,880 - No co? - "Pragnę się spotkać z nauczycielem". 139 00:12:13,960 --> 00:12:17,000 - Z nauczycielem? - Tak, przysięgam. 140 00:12:19,680 --> 00:12:20,600 Wierzę ci. 141 00:12:23,200 --> 00:12:24,480 Dlaczego to zrobiłeś?! 142 00:12:24,920 --> 00:12:26,560 Jesteś w niebezpieczeństwie. 143 00:12:26,640 --> 00:12:28,680 - Nigdzie nie idę. - Chodź! 144 00:12:36,160 --> 00:12:39,760 Oddzwonię. Dzień dobry. Mogę w czymś pomóc? 145 00:12:39,840 --> 00:12:40,680 Dziękuję. 146 00:12:40,760 --> 00:12:42,280 Jest pan umówiony z ministrem? 147 00:12:43,000 --> 00:12:45,120 Nie zdążę na czas. 148 00:12:45,640 --> 00:12:46,640 Oddzwonię. 149 00:12:51,400 --> 00:12:53,080 Zapomniałeś czegoś, Moreno? 150 00:12:56,520 --> 00:12:57,560 Z czego się cieszysz? 151 00:12:58,840 --> 00:13:01,360 Od dawna nie uradowała mnie poranna gazeta. 152 00:13:01,440 --> 00:13:03,640 Pogrzebią cię żywcem. 153 00:13:06,880 --> 00:13:08,200 Przez ciebie. 154 00:13:09,800 --> 00:13:12,000 Przepraszam, że to powiem, Gideonie, 155 00:13:14,080 --> 00:13:16,720 ale jeśli ponownie nie zmontujesz mojego zespołu, 156 00:13:16,800 --> 00:13:18,520 zwołam konferencję prasową 157 00:13:19,080 --> 00:13:22,600 i ze szczegółami opowiem 158 00:13:23,200 --> 00:13:26,120 o pięciu pojmanych, których zastrzeliliśmy w Gazie. 159 00:13:27,720 --> 00:13:30,040 Uciekasz się do szantażu, Moreno? 160 00:13:30,360 --> 00:13:33,320 Twoja kariera polityczna będzie skończona. 161 00:13:34,160 --> 00:13:37,520 Nie zniesiesz nagłówków światowych gazet: 162 00:13:37,880 --> 00:13:42,000 "Izraelski minister obrony z zimną krwią zabił pięć palestyńskich więźniów". 163 00:13:42,960 --> 00:13:46,000 Mam siedzieć spokojnie, gdy niszczysz moją karierę? 164 00:13:46,080 --> 00:13:49,160 Aż tak słabo mnie znasz? Kretyn. 165 00:13:49,240 --> 00:13:52,680 To ja zawsze po tobie sprzątałem. 166 00:13:54,000 --> 00:13:59,320 O przyjaciołach się nie zapomina. 167 00:14:25,440 --> 00:14:27,640 - Bóg z tobą. - Dziękuję. 168 00:14:27,720 --> 00:14:29,000 Potrzebny nam pokój. 169 00:14:29,080 --> 00:14:30,600 - Jeden? - Tak. 170 00:14:32,120 --> 00:14:33,880 Z jednym łóżkiem, czy dwoma? 171 00:14:33,960 --> 00:14:35,720 - Nieważne. - Z dwoma. 172 00:14:36,760 --> 00:14:39,120 Dwieście szekli za noc, płatne z góry. 173 00:14:50,520 --> 00:14:51,800 - Dziękuję. - Proszę. 174 00:14:51,880 --> 00:14:52,720 Chodź. 175 00:15:17,080 --> 00:15:18,880 - Halo? - Walid? 176 00:15:19,880 --> 00:15:23,880 Twoja kuzynka lekarka wynajęła u mnie pokój z jakimś facetem. 177 00:15:24,360 --> 00:15:25,320 Co?! 178 00:15:25,400 --> 00:15:27,520 To straszny wstyd dla waszej rodziny. 179 00:15:28,080 --> 00:15:30,680 Zamknij się i nikomu o tym nie mów, rozumiesz? 180 00:16:04,600 --> 00:16:06,720 Gdzie jest ta dziwka, twoja kuzynka? 181 00:16:07,040 --> 00:16:09,160 Miałeś jej tak nie nazywać. 182 00:16:09,240 --> 00:16:11,920 - A nie jest dziwką? - Czego od niej chcesz? 183 00:16:12,560 --> 00:16:14,080 Coś dla niej zaplanowałem. 184 00:16:15,960 --> 00:16:19,080 Posłałem do niej Bassama i Nidala, ale zniknęli. 185 00:16:19,160 --> 00:16:21,160 Wysłałeś tych idiotów do jej domu? 186 00:16:22,080 --> 00:16:25,480 - Będziesz mi mówił, z kim mam pracować? - To moja kuzynka! 187 00:16:25,560 --> 00:16:27,680 Nie będziesz krzywdził mojej rodziny. 188 00:16:27,760 --> 00:16:29,440 - Naprawdę? - Tak. 189 00:16:31,680 --> 00:16:35,600 Słuchaj, Walidzie, przyjacielu. Lepiej się uspokój, 190 00:16:35,960 --> 00:16:38,360 bo zniszczę wszystko, co zagrozi moim planom. 191 00:16:39,000 --> 00:16:43,200 - Chcesz zrujnować moją rodzinę? - Każdego, kto narazi mnie na szwank, 192 00:16:43,280 --> 00:16:44,440 twoich krewnych, 193 00:16:44,520 --> 00:16:48,000 Abu Samarę, ciebie, czy twoją matkę. 194 00:16:49,040 --> 00:16:50,120 Zrozumiano? 195 00:16:52,720 --> 00:16:53,760 Zrozumiano?! 196 00:16:54,800 --> 00:16:55,640 Zrozumiano. 197 00:17:00,800 --> 00:17:03,800 Powiem więc raz jeszcze, znajdź swoją cholerną kuzynkę. 198 00:17:04,480 --> 00:17:06,880 Bez niej nie wracaj. 199 00:17:25,480 --> 00:17:26,720 - Co z nią? - Nie wiem. 200 00:17:30,680 --> 00:17:32,480 Spokojnie, jest w dobrych rękach. 201 00:17:37,440 --> 00:17:40,840 Czy chcesz, bym po operacji wysłał was do Berlina? 202 00:17:41,840 --> 00:17:43,600 - Nie. - Dlaczego? 203 00:17:44,280 --> 00:17:45,400 Nie mogę. 204 00:17:46,480 --> 00:17:49,160 - Z jego powodu? - Nie ma żadnego "jego". 205 00:17:49,720 --> 00:17:50,920 Mówiłam, że nie żyje. 206 00:17:51,000 --> 00:17:53,160 Myślałem, że rozmawiamy poważnie. 207 00:17:53,640 --> 00:17:56,160 Gdyby nie żył, Abir nie trafiłaby do szpitala. 208 00:18:00,000 --> 00:18:02,560 Wiesz co? Zagrajmy w udawanie. 209 00:18:03,240 --> 00:18:06,200 Udawajmy, że twój mąż naprawdę nie żyje. 210 00:18:07,520 --> 00:18:09,080 Bez niego mogłabyś wyjechać. 211 00:18:09,840 --> 00:18:11,720 Mogłabyś zabrać dzieci do Berlina. 212 00:18:12,280 --> 00:18:13,440 Nowy początek, 213 00:18:13,840 --> 00:18:17,080 żadnych Żydów, żadnych Arabów, żadnej wojny. 214 00:18:19,200 --> 00:18:21,360 Powiedzmy, że jestem zainteresowana... 215 00:18:22,280 --> 00:18:24,160 Co muszę zrobić? 216 00:18:27,520 --> 00:18:29,320 Pomóc mi złapać ducha. 217 00:18:32,320 --> 00:18:35,520 Tym razem przez niego twoja córka wylądowała w szpitalu. 218 00:18:36,320 --> 00:18:38,000 Kto wie, co zdarzy się jutro? 219 00:18:39,240 --> 00:18:41,400 Jednego dnia unikniesz śmierci, 220 00:18:41,720 --> 00:18:43,480 ale następnego ona cię znajdzie. 221 00:18:44,480 --> 00:18:47,840 Poza tym on bez ciebie by nie wyjechał. 222 00:18:47,920 --> 00:18:51,600 Ale też nigdzie nie puści cię samej. 223 00:18:52,200 --> 00:18:55,360 Mamy nadzieję go złapać. 224 00:18:56,880 --> 00:18:58,840 Również dla jego własnego dobra. 225 00:18:58,920 --> 00:19:01,680 Jako więźnia, nie możemy go zabić, 226 00:19:02,320 --> 00:19:05,160 a pewnego dnia zostanie uwolniony. 227 00:19:05,760 --> 00:19:09,080 Jak oni wszyscy. Szejka Yassina też kiedyś zwolniliśmy. 228 00:19:09,160 --> 00:19:10,600 A i tak go wykończyliście. 229 00:19:11,280 --> 00:19:14,200 Biedny staruszek na wózku. 230 00:19:14,280 --> 00:19:15,840 Spadnie na ciebie gniew Boży. 231 00:19:16,720 --> 00:19:19,360 - Nassrin, moja droga... - Twoja droga? 232 00:19:21,520 --> 00:19:25,000 Posłuchaj. Dwa razy się rozwiodłem. 233 00:19:25,560 --> 00:19:27,800 Mam pięcioro dzieci, niech je Bóg zachowa, 234 00:19:27,880 --> 00:19:29,440 ale wracam do pustego domu 235 00:19:30,120 --> 00:19:31,960 i śpię w dużym, zimnym łóżku. 236 00:19:33,000 --> 00:19:34,680 Codziennie jestem sam. 237 00:19:36,000 --> 00:19:38,680 - Gdybym miał kobietę taką jak ty... - Kapitanie! 238 00:19:41,120 --> 00:19:42,640 Każdemu jego los. 239 00:19:43,080 --> 00:19:44,880 Tak zostało napisane ręką Allaha. 240 00:19:46,400 --> 00:19:47,640 Nie wierzę w to. 241 00:19:48,520 --> 00:19:50,160 Można zmienić przeznaczenie. 242 00:19:54,600 --> 00:19:57,240 Nie spiesz się i zastanów się nad tym. 243 00:20:22,200 --> 00:20:23,320 Co robisz? 244 00:20:24,280 --> 00:20:27,200 - Muszę być w pracy. - Poradzą sobie bez ciebie. 245 00:20:27,280 --> 00:20:30,320 - Nie ma powodu. - Abu Ahmad mógł cię zabić. 246 00:20:30,880 --> 00:20:34,080 Nie wychodź i nie otwieraj drzwi, póki nie wrócę. 247 00:20:34,160 --> 00:20:36,520 Dlaczego Abu Ahmad miałby chcieć mnie zabić? 248 00:20:37,040 --> 00:20:38,240 Porozmawiam z nim. 249 00:20:40,400 --> 00:20:41,320 Siadaj. 250 00:20:47,960 --> 00:20:50,080 Abu Ahmad myśli, że sprzedałaś go Żydom, 251 00:20:50,640 --> 00:20:53,440 że przez ciebie jego córka jest ranna, a szejk nie żyje. 252 00:20:56,000 --> 00:20:57,880 Nie krzywdź mojego kuzyna, Walida. 253 00:20:59,160 --> 00:21:00,600 To tylko głupi chłopiec. 254 00:21:01,160 --> 00:21:02,800 Zaczekaj tu na mnie. 255 00:22:03,200 --> 00:22:04,360 Dzień dobry. 256 00:22:05,040 --> 00:22:06,680 - Mogę wejść? - Kim jesteś? 257 00:22:06,760 --> 00:22:09,600 Samakh Tamimi. Mam tu spotkanie. 258 00:22:09,680 --> 00:22:11,160 - Z kim? - Z nauczycielem. 259 00:22:25,840 --> 00:22:27,520 - Bóg z tobą. - Dziękuję. 260 00:22:28,040 --> 00:22:29,160 Rozłóż ręce. 261 00:22:37,360 --> 00:22:39,320 - Usiądź i zaczekaj. - Na co? 262 00:22:39,400 --> 00:22:40,760 Aż zostaniesz zawołany. 263 00:22:41,360 --> 00:22:44,280 - Jak długo to potrwa? - Jeśli chcesz, możesz wyjść. 264 00:22:44,360 --> 00:22:48,040 - Nie, zaczekam. Tutaj? - Tak. 265 00:23:10,080 --> 00:23:11,320 Shirin, otwórz drzwi. 266 00:23:12,880 --> 00:23:15,160 Shirin, wiem, że tam jesteś. To ja, Walid. 267 00:23:17,800 --> 00:23:19,720 Skąd wiedziałeś, gdzie mnie szukać? 268 00:23:20,120 --> 00:23:22,320 Przed nami się nie ukryjesz. Otwórz. 269 00:23:25,480 --> 00:23:27,600 - Shirin, otwórz. - Po co przyszedłeś? 270 00:23:27,680 --> 00:23:28,840 Musimy porozmawiać. 271 00:23:32,240 --> 00:23:33,800 Nigdy bym cię nie skrzywdził. 272 00:23:34,920 --> 00:23:37,000 Nic ci nie zrobię, przysięgam. Otwórz. 273 00:23:39,880 --> 00:23:43,720 Shirin, przyszedłem ci pomóc. Otwórz drzwi. 274 00:23:44,360 --> 00:23:46,040 Wysłałeś ludzi, by mnie zabili. 275 00:23:46,520 --> 00:23:48,600 Myślisz, że mógłbym to zrobić? 276 00:23:49,480 --> 00:23:50,640 Abu Ahmad ich wysłał. 277 00:23:50,720 --> 00:23:52,720 Mówi, że wydałaś nas Żydom. 278 00:23:53,120 --> 00:23:55,280 Jak miałabym to zrobić? 279 00:23:56,320 --> 00:23:57,920 Nic o was nie wiem. 280 00:23:58,000 --> 00:24:00,960 Dlatego właśnie przyszedłem ci pomóc. 281 00:24:05,200 --> 00:24:06,200 Otwórz drzwi. 282 00:24:17,120 --> 00:24:20,240 Czego on ode mnie chce? Dlaczego planuje mnie zabić? 283 00:24:20,600 --> 00:24:23,320 Shirin, musisz mi powiedzieć, co się wydarzyło. 284 00:24:23,400 --> 00:24:26,160 - Czego ci ludzie od ciebie chcieli? - Nie żyją. 285 00:24:28,160 --> 00:24:29,040 Jak zginęli? 286 00:24:30,240 --> 00:24:31,840 Zabił ich Amir Mahajne. 287 00:24:33,000 --> 00:24:34,040 Jaki Amir Mahajne? 288 00:24:34,600 --> 00:24:36,640 Z Palestyńskiej Służby Prewencyjnej. 289 00:24:36,720 --> 00:24:40,200 - Co was łączy? - Chroni mnie, a nie jak ty, 290 00:24:40,280 --> 00:24:42,760 wplątuje w jakiś koszmar. 291 00:24:43,280 --> 00:24:45,280 Sądzisz, że taki człowiek 292 00:24:45,360 --> 00:24:47,600 - ochroni cię przed Abu Ahmadem? - Tak. 293 00:24:47,680 --> 00:24:49,960 - Bardzo się mylisz. - W porządku. 294 00:24:50,040 --> 00:24:52,720 - Kim on jest? Skąd go znasz? - To długa historia. 295 00:24:54,080 --> 00:24:55,560 Co mu powiedziałaś? 296 00:24:56,640 --> 00:24:57,640 Nic. 297 00:24:58,840 --> 00:25:03,040 Był u ciebie przypadkiem, gdy zjawili się ludzie Abu Ahmada? 298 00:25:03,120 --> 00:25:06,640 - Tak po prostu? - Chciał sprawdzić, czy nic mi nie jest, 299 00:25:06,720 --> 00:25:08,640 po tym, jak wysadziliście tego Żyda. 300 00:25:10,640 --> 00:25:12,960 - Dotykał cię? - Słucham?! 301 00:25:13,520 --> 00:25:15,480 Spałaś z nim? Oszalałaś?! 302 00:25:15,560 --> 00:25:16,920 O czym ty mówisz?! 303 00:25:17,720 --> 00:25:20,960 Nie wierzyłem, dopóki nie dowiedziałem się, 304 00:25:21,040 --> 00:25:23,440 że pieprzysz gnoja ze Służby Bezpieczeństwa. 305 00:25:23,920 --> 00:25:27,080 Wynoś się! Za kogo ty się masz? 306 00:25:28,560 --> 00:25:29,520 Kochasz go? 307 00:25:32,800 --> 00:25:34,080 Chyba oszalałeś. 308 00:25:34,760 --> 00:25:35,920 Wynoś się! 309 00:25:36,000 --> 00:25:38,480 - Wstydź się! - Ty powinieneś się wstydzić! 310 00:25:39,920 --> 00:25:42,320 Twój kumpel, Abu Ahmad, chce mnie sprzątnąć. 311 00:25:42,400 --> 00:25:43,920 Tylko ja mogę cię ochronić. 312 00:25:45,960 --> 00:25:48,400 Świetnie, więc mnie chroń. 313 00:25:50,640 --> 00:25:53,480 Wprowadziłeś go do mojego życia. Teraz go zabierz. 314 00:26:14,240 --> 00:26:15,680 - Walid. - Cześć. 315 00:26:15,760 --> 00:26:18,720 Jakiś kandydat czeka na spotkanie. 316 00:26:19,440 --> 00:26:22,080 Sprawdziliśmy go, jest czysty. 317 00:26:22,160 --> 00:26:24,600 - Sprawdziliście dokładnie? - Jest czysty. 318 00:26:24,680 --> 00:26:26,800 - Jak się nazywa? - Samakh Tamimi. 319 00:26:26,880 --> 00:26:29,000 - Skąd pochodzi? - Z Nabi Salih. 320 00:26:29,080 --> 00:26:31,600 Jego rodzina ma sklep mięsny, znam ich. 321 00:26:31,680 --> 00:26:33,080 Ma wrócić za godzinę? 322 00:26:33,880 --> 00:26:36,680 - Już tu jest? Mówiliście mu coś? - Tak. 323 00:26:37,480 --> 00:26:39,200 Dobra, dzięki. Powodzenia. 324 00:26:43,920 --> 00:26:47,920 - Pokój z tobą. - Niech cię Allah błogosławi. 325 00:27:04,480 --> 00:27:06,120 Czy wiesz, dlaczego tu jesteś? 326 00:27:06,760 --> 00:27:08,440 Dla świętej sprawy. 327 00:27:11,960 --> 00:27:13,400 Moja kolej umrzeć. 328 00:27:14,000 --> 00:27:15,280 Dlaczego tu jesteś? 329 00:27:15,360 --> 00:27:19,360 Nie znajduję innego sposobu, by się na nich zemścić. 330 00:27:19,920 --> 00:27:21,760 Ale dlaczego właśnie ty? 331 00:27:22,120 --> 00:27:24,600 Bo na moich oczach zabili mi szwagra. 332 00:27:28,880 --> 00:27:30,760 W powietrzu fruwały jego szczątki. 333 00:27:32,480 --> 00:27:34,080 Muszę pomścić jego śmierć. 334 00:27:36,400 --> 00:27:37,520 Dlaczego? 335 00:27:40,280 --> 00:27:41,920 Tylko tak znajdę pocieszenie. 336 00:27:58,160 --> 00:28:01,440 - Moje kondolencje. - Dziękuję. 337 00:28:08,000 --> 00:28:09,440 Zajmę się tym. 338 00:28:28,240 --> 00:28:32,320 - Pokój z tobą. - Niech cię Allah błogosławi. 339 00:28:35,120 --> 00:28:36,240 Denerwujesz się. 340 00:28:37,960 --> 00:28:40,440 To zrozumiałe. Czeka cię trudna misja. 341 00:28:41,600 --> 00:28:42,840 Przerażająca. 342 00:28:44,520 --> 00:28:45,600 Nie boję się. 343 00:28:48,400 --> 00:28:51,480 Wiem o tym. 344 00:28:53,120 --> 00:28:54,280 Nie boisz się umrzeć. 345 00:28:56,720 --> 00:28:58,880 Ty i śmierć sypiacie w tym samym łóżku. 346 00:29:04,880 --> 00:29:06,280 Zabiłeś już kiedyś, co? 347 00:29:09,480 --> 00:29:10,480 Tak. 348 00:29:13,080 --> 00:29:15,360 Ale śmierć i zabijanie to dwie różne rzeczy. 349 00:29:18,320 --> 00:29:19,680 Moja kolej umrzeć. 350 00:29:24,520 --> 00:29:26,600 Czy chciałbyś coś zrobić przed misją? 351 00:29:29,720 --> 00:29:30,960 Nie. 352 00:29:33,080 --> 00:29:34,760 Nie mówisz prawdy. To kłamstwo. 353 00:29:40,680 --> 00:29:42,000 Co przede mną ukrywasz? 354 00:29:45,880 --> 00:29:47,440 Nie mam domu ani dokąd wracać. 355 00:29:52,040 --> 00:29:53,480 Ale masz żonę i dzieci. 356 00:29:55,440 --> 00:29:57,240 Nie ma dla mnie miejsca w tym domu. 357 00:29:58,520 --> 00:30:01,960 Nie ma tam miejsca dla człowieka, który zawiódł własną rodzinę. 358 00:30:08,760 --> 00:30:10,360 Na pewno cię kochają. 359 00:30:16,560 --> 00:30:19,600 Obiecuję, że śmierć twojego szwagra zostanie pomszczona. 360 00:30:20,120 --> 00:30:22,360 Już dłużej nie możemy. Jesteśmy zmęczeni. 361 00:30:23,560 --> 00:30:27,320 Muszę się upewnić, że nie załamiesz się w kluczowym momencie. 362 00:30:28,760 --> 00:30:30,560 Jeśli Bóg da, zadzwonią do ciebie. 363 00:30:31,880 --> 00:30:34,640 Czekaj w gotowości i nie wyjeżdżaj z Nablusu. 364 00:30:37,800 --> 00:30:40,800 Zadzwonię za kilka dni, gdy nadejdzie czas. 365 00:30:42,120 --> 00:30:43,080 Dobrze. 366 00:30:57,920 --> 00:30:59,960 Zaszczytem było cię spotkać. 367 00:31:01,160 --> 00:31:02,480 Jeszcze się zobaczymy. 368 00:31:17,560 --> 00:31:18,760 Masz zapalniczkę? 369 00:31:58,720 --> 00:31:59,760 Jak się nazywasz? 370 00:32:01,440 --> 00:32:02,600 Amir Mahajne. 371 00:32:04,760 --> 00:32:07,440 Naprawdę? Amir Mahajne? 372 00:32:08,600 --> 00:32:10,520 Dla kogo pracujesz, Amirze Mahajne? 373 00:32:11,200 --> 00:32:13,480 Dla Palestyńskiej Służby Bezpieczeństwa. 374 00:32:18,040 --> 00:32:21,000 Jak się nazywasz i dla kogo pracujesz? 375 00:32:21,600 --> 00:32:24,760 Amir Mahajne. Dla Palestyńskiej Służby Bezpieczeństwa. 376 00:32:24,840 --> 00:32:27,400 Jeśli coś mi zrobicie, moi przyjaciele... 377 00:32:36,760 --> 00:32:40,040 My jesteśmy ze Służby Bezpieczeństwa, dupku! 378 00:32:48,640 --> 00:32:49,920 Jaki jest cel operacji? 379 00:32:51,800 --> 00:32:52,880 Nie wiem. 380 00:32:52,960 --> 00:32:55,840 - Skąd weźmiesz pas szahida? - Nie wiem. 381 00:32:57,680 --> 00:32:59,040 Poznałeś Abu Ahmada? 382 00:33:01,200 --> 00:33:02,600 Abu Ahmad nie żyje. 383 00:33:09,480 --> 00:33:11,080 Zaczekaj, sukinsynu. 384 00:33:12,400 --> 00:33:14,280 I tak wyśpiewasz wszystko, co wiesz 385 00:33:15,440 --> 00:33:16,440 i jeszcze więcej.