1 00:00:18,203 --> 00:00:20,843 KRYJÓWKA MOSADU, PÓŁNOCNY LIBAN 2 00:00:48,603 --> 00:00:49,483 [ARABSKI] [Nimer?] 3 00:00:49,563 --> 00:00:51,123 [- Tak, to ja.] [- Miło mi.] 4 00:00:51,203 --> 00:00:53,083 [Pokoje już gotowe.] 5 00:00:56,523 --> 00:00:57,683 [Wysiadajcie.] 6 00:01:05,963 --> 00:01:10,043 [- Jakieś wieści?] [- Zablokowali główne drogi.] 7 00:01:10,763 --> 00:01:13,123 [Obstawienie większego terenu zajmie parę godzin.] 8 00:01:15,163 --> 00:01:18,203 [- Ktoś tu przyjeżdża?] [- Nieczynne poza sezonem.] 9 00:01:19,523 --> 00:01:21,843 [Jesteście tutaj bezpieczni.] 10 00:01:22,563 --> 00:01:24,123 [- Do czasu.] [- Chodźmy.] 11 00:01:24,883 --> 00:01:27,163 [Potrzebny mi zabezpieczony telefon.] 12 00:01:27,563 --> 00:01:30,083 [Miło mi poznać. Wiele o tobie słyszałem.] 13 00:01:52,443 --> 00:01:54,243 Masz mnie za głupca? 14 00:01:55,483 --> 00:01:58,323 Nie kłamię. On żyje. 15 00:01:58,403 --> 00:02:02,283 Widziałem w mieszkaniu krew i ślady po pociskach. 16 00:02:02,843 --> 00:02:05,043 Był ranny, ale zająłem się nim. 17 00:02:05,123 --> 00:02:06,843 Przetoczyłem mu krew. 18 00:02:07,403 --> 00:02:10,643 [Żarty sobie stroisz?] Co ty sobie myślisz? 19 00:02:13,363 --> 00:02:15,203 Sądzisz, że dalibyśmy mu umrzeć? 20 00:02:22,803 --> 00:02:24,843 Ma go Haj Ali. 21 00:02:25,523 --> 00:02:29,563 W dzielnicy Saifi w Bejrucie. Wiem, gdzie go trzymają. 22 00:02:30,923 --> 00:02:32,483 Czemu mam ci wierzyć? 23 00:02:33,043 --> 00:02:36,243 Przecież pojmałeś moją żonę i siostrę. 24 00:02:36,883 --> 00:02:40,323 Haj Ali pewnie już wie, że z tobą współpracuję. 25 00:02:40,403 --> 00:02:43,523 Nie będzie ryzykował. Mamy mało czasu. 26 00:02:44,123 --> 00:02:47,323 Czym prędzej będzie chciał wywieźć kapitana z Libanu. 27 00:02:48,003 --> 00:02:49,483 Dokąd? 28 00:02:49,963 --> 00:02:52,843 - Pomogę ci go znaleźć, tylko obiecaj… - Dokąd? 29 00:02:52,923 --> 00:02:55,443 - Obiecaj, że mi pomożesz. - Dokąd go wywiozą? 30 00:02:56,923 --> 00:02:58,363 Do Iranu. 31 00:03:42,003 --> 00:03:43,643 [Aisha.] 32 00:03:52,203 --> 00:03:54,523 [Wszystko będzie dobrze, obiecuję.] 33 00:03:54,923 --> 00:03:57,123 [Jak mogłaś mu to zrobić?] 34 00:03:57,443 --> 00:03:59,043 [Omar cię kocha.] 35 00:03:59,523 --> 00:04:01,603 [Bez przerwy o tobie mówił.] 36 00:04:01,683 --> 00:04:05,283 [Uważał cię za najbliższą osobę z rodziny.] 37 00:04:05,563 --> 00:04:07,563 [Ten Żyd mnie okłamał.] 38 00:04:08,283 --> 00:04:12,003 [Oszukali mnie, mówiąc, że Omar potrzebuje pomocy.] 39 00:04:13,643 --> 00:04:17,643 [Nigdy bym go nie skrzywdziła, słowo.] 40 00:04:18,123 --> 00:04:20,443 [Ale zrobiłaś to.] 41 00:04:20,523 --> 00:04:24,002 [Zniszczyłaś nam życie. Teraz go zabiją!] 42 00:04:26,122 --> 00:04:27,363 [Nie.] 43 00:04:29,083 --> 00:04:30,563 [Znam ich.] 44 00:04:30,643 --> 00:04:33,003 [Chcą odzyskać tego porwanego Żyda.] 45 00:04:34,083 --> 00:04:35,763 [Jak go znajdą, uwolnią was.] 46 00:04:35,843 --> 00:04:38,443 [Nigdy go nie wypuszczą.] 47 00:04:39,163 --> 00:04:41,563 [On zginie. Wiem to.] 48 00:04:47,643 --> 00:04:50,243 Ja mu wierzę, Raphael. Nie ma powodu kłamać. 49 00:04:50,323 --> 00:04:53,163 Pewnie, że ma. Gra na zwłokę, aż was znajdą. 50 00:04:53,243 --> 00:04:54,083 Doron. 51 00:04:54,163 --> 00:04:58,003 Ekipa ewakuacyjna jest w drodze. Poczekajcie tam na nich, jasne? 52 00:04:58,083 --> 00:05:00,483 Pozwól mi to sprawdzić. Tak dla pewności. 53 00:05:00,563 --> 00:05:03,763 - Jeśli to prawda, możemy go uratować. - Ogłuchłeś? 54 00:05:04,283 --> 00:05:06,083 Nie powtarzaj numeru z Gazy. 55 00:05:06,163 --> 00:05:08,123 Nie chcesz kolejnej osoby na sumieniu. 56 00:05:08,763 --> 00:05:10,843 Srogo za to zapłaciliśmy. 57 00:05:12,163 --> 00:05:13,723 Dobra, przyjęte. 58 00:05:17,683 --> 00:05:18,683 [Nimer.] 59 00:05:19,283 --> 00:05:21,923 [Chodź tutaj. Usiądź.] 60 00:05:26,403 --> 00:05:28,843 [Potrzebne mi auto, i to pilnie.] 61 00:05:31,603 --> 00:05:35,323 [Chyba nie zdajesz sobie sprawy,] 62 00:05:35,403 --> 00:05:37,643 [że szuka cię cała okolica.] 63 00:05:37,803 --> 00:05:40,003 [Mają twoje zdjęcia i opis.] 64 00:05:40,083 --> 00:05:42,123 [Ścigają was wszystkie siły Libanu.] 65 00:05:42,683 --> 00:05:45,483 [- Zapomnij o aucie.] [- Za godzinę wrócę.] 66 00:05:45,563 --> 00:05:48,243 [I tak cię złapią. A już tym bardziej w aucie.] 67 00:05:49,763 --> 00:05:52,483 [Mamy rozkaz zapewnić wam bezpieczeństwo.] 68 00:05:52,563 --> 00:05:55,603 [Zostaniecie tu, póki po was nie przyjadą.] 69 00:05:56,243 --> 00:05:57,923 [W porządku?] 70 00:05:58,523 --> 00:06:02,843 [Muszę się dostać do dzielnicy Saifi. Jakieś pomysły?] 71 00:06:23,083 --> 00:06:24,283 Tutaj. 72 00:06:30,443 --> 00:06:32,963 Sagi, to Aliza. A to mój mąż, Sagi. 73 00:06:33,043 --> 00:06:36,083 - Dzień dobry. - Dzień dobry. Poznaliśmy się już. 74 00:06:46,163 --> 00:06:48,643 Przywiozłem ci ciasteczka z Dżaninu. 75 00:06:54,643 --> 00:06:56,643 Przepraszam cię, skarbie. 76 00:06:58,243 --> 00:06:59,483 Ja ciebie też. 77 00:07:01,203 --> 00:07:05,683 - Muszę ci coś powiedzieć. - Czekaj, najpierw ja. 78 00:07:05,963 --> 00:07:07,563 Zaplanowałem, co powiedzieć. 79 00:07:12,963 --> 00:07:14,643 Przemyślałem to sobie. 80 00:07:17,643 --> 00:07:19,203 Rozumiem, jeśli nie chcesz… 81 00:07:20,803 --> 00:07:22,323 urodzić tego dziecka. 82 00:07:24,563 --> 00:07:26,483 Ani teraz, ani później. 83 00:07:32,483 --> 00:07:37,003 Wiesz, jaka była moja pierwsza myśl, gdy się dowiedziałam? 84 00:07:39,523 --> 00:07:41,163 Dzieci Avihaia. 85 00:07:43,283 --> 00:07:45,443 Mają przerąbane do końca życia. 86 00:07:47,083 --> 00:07:49,443 Ale przynajmniej mają normalną matkę. 87 00:07:50,603 --> 00:07:53,843 Oboje mamy porąbaną pracę i nie planujemy zrezygnować, 88 00:07:54,923 --> 00:07:56,883 więc po co robić krzywdę dziecku? 89 00:07:57,523 --> 00:07:59,163 To wykorzystywanie, prawda? 90 00:08:00,123 --> 00:08:01,643 Coś okrutnego. 91 00:08:03,923 --> 00:08:07,923 Będziesz wspaniałą mamą, skarbie. Spójrz na mnie. 92 00:08:08,883 --> 00:08:10,323 Będziesz wspaniałą mamą. 93 00:08:11,643 --> 00:08:14,163 Najlepszą na świecie. Obiecuję. 94 00:08:16,403 --> 00:08:20,923 Pierdolić to. Niektórzy w tej robocie żyją długo i szczęśliwie. 95 00:08:21,523 --> 00:08:24,203 A inni giną na pasach pod kołami ciężarówki. 96 00:08:27,123 --> 00:08:29,323 Cokolwiek zdecydujesz, 97 00:08:30,043 --> 00:08:31,523 zaakceptuję to. 98 00:08:32,723 --> 00:08:34,523 „Na dobre i na złe”. 99 00:08:44,163 --> 00:08:47,202 BEJRUT, DZIELNICA SAIFI 100 00:08:49,202 --> 00:08:51,643 [Bóg z tobą. Dziękuję.] 101 00:09:06,963 --> 00:09:10,523 [Jak tam? Słyszysz mnie wyraźnie?] 102 00:09:10,603 --> 00:09:12,483 [Znakomicie. Co widzisz?] 103 00:09:14,283 --> 00:09:17,603 [Dzielnica Saifi jest piękna.] 104 00:09:18,323 --> 00:09:20,843 [Mnóstwo pięknych ludzi i domów.] 105 00:09:21,483 --> 00:09:24,443 [- Musisz tu zamieszkać.] [- Widzisz ten dom?] 106 00:09:24,523 --> 00:09:27,363 [No pewnie. Co za pytanie?] 107 00:09:38,203 --> 00:09:41,723 [Jest zaraz obok kawiarni. W bardzo dobrym stanie.] 108 00:09:42,323 --> 00:09:45,883 [Ochrona, kamery. Wręcz idealnie.] 109 00:09:46,643 --> 00:09:48,803 [Na pewno mieszka tam ktoś znany.] 110 00:09:49,443 --> 00:09:50,883 [Znakomicie.] 111 00:09:51,443 --> 00:09:54,883 [Możesz podejść pod dom? Ochrona jest uzbrojona?] 112 00:09:54,963 --> 00:09:57,243 [Wszelkie informacje będą pomocne.] 113 00:10:02,443 --> 00:10:05,323 [Zobaczę, co da się zrobić.] 114 00:10:28,843 --> 00:10:32,603 [Podszedłem tak blisko, jak mogłem. Ochrona chyba jest uzbrojona.] 115 00:10:33,563 --> 00:10:35,563 [Możesz zajrzeć do środka?] 116 00:10:35,643 --> 00:10:37,283 [Nic nie widzę.] 117 00:10:39,803 --> 00:10:42,483 [Muszę kończyć. Pogadamy później.] 118 00:10:43,203 --> 00:10:46,323 [- Pokój z tobą.] [- Mogę jakoś pomóc?] 119 00:10:47,403 --> 00:10:51,803 [Owszem. Jestem Nimer, agent nieruchomości.] 120 00:10:52,523 --> 00:10:53,883 [Szukam nieruchomości.] 121 00:10:54,763 --> 00:10:56,163 [Pokaż dowód.] 122 00:10:57,243 --> 00:10:58,643 [Żaden problem.] 123 00:11:03,363 --> 00:11:04,283 [Proszę.] 124 00:11:07,323 --> 00:11:11,083 [Mamy biuro na południu, ale poszerzamy interes.] 125 00:11:11,163 --> 00:11:14,043 [Może kojarzysz jakieś nieruchomości w okolicy?] 126 00:11:16,963 --> 00:11:18,803 [Nic tu po tobie.] 127 00:11:27,443 --> 00:11:29,083 [Wracam.] 128 00:11:29,163 --> 00:11:31,763 [Jeszcze nie. Potrzebuję konkretów.] 129 00:11:33,123 --> 00:11:38,483 [Zaczynają coś podejrzewać. To zbyt ryzykowne. Muszę się zmyć.] 130 00:11:38,563 --> 00:11:41,563 [Zostań jeszcze chwilę.] 131 00:11:44,763 --> 00:11:48,043 [- No dobra.] [- Dzięki, stary.] 132 00:11:49,683 --> 00:11:54,403 Jakim prawem wysyłasz go na misję do Bejrutu bez mojej zgody? 133 00:11:54,483 --> 00:11:57,243 Spójrz na zdjęcia, Raphael. On tam jest. 134 00:11:57,323 --> 00:11:59,843 To jedynie przypuszczenia. 135 00:11:59,923 --> 00:12:03,923 Nie wiemy, kto tam jest, a ryzykujemy życie agenta. 136 00:12:04,003 --> 00:12:06,563 Chcesz zaprzepaścić szansę, by uratować Gabiego? 137 00:12:06,683 --> 00:12:09,763 Dość już, Doron. Każ mu się wycofać, już! 138 00:13:32,803 --> 00:13:34,483 [Wdech.] 139 00:13:35,563 --> 00:13:37,163 [Jeszcze raz.] 140 00:13:51,683 --> 00:13:53,043 Raphael. 141 00:14:00,003 --> 00:14:02,123 Daj mi obraz znad domu. 142 00:14:08,483 --> 00:14:11,283 [Co się dzieje?] 143 00:14:17,763 --> 00:14:19,763 [Po co te ciuchy?] 144 00:14:21,483 --> 00:14:26,083 [Nie mów, że znów wyjeżdżamy. Przyzwyczaiłem się do tego „apartamentu”.] 145 00:14:26,923 --> 00:14:29,923 [Niestety nadal jesteś poszukiwany.] 146 00:14:31,443 --> 00:14:33,243 [W jakim jest stanie?] 147 00:14:33,843 --> 00:14:36,803 [Odzyskuje siły. Może jechać.] 148 00:14:37,403 --> 00:14:39,803 [- Dostaniemy leki na drogę?] [- Oczywiście.] 149 00:14:39,883 --> 00:14:45,003 [- Leki, inhalatory, adrenalinę…] [- Odpuść już, Haj, błagam.] 150 00:14:45,803 --> 00:14:48,603 [Nie przenoście mnie. Dajcie mi odpocząć.] 151 00:14:49,563 --> 00:14:53,603 [Nie mamy wyboru. Twoi kumple chcą nas dopaść.] 152 00:14:54,083 --> 00:14:56,483 [Ryzyko jest zbyt duże.] 153 00:14:56,563 --> 00:14:59,963 [Zabierzemy cię w bezpieczne miejsce.] 154 00:15:01,523 --> 00:15:03,443 [Czego chcecie? Dałem wam już wszystko.] 155 00:15:04,363 --> 00:15:08,043 [Nie bój się. Dobrze traktują tam więźniów.] 156 00:15:08,123 --> 00:15:10,523 [Zwłaszcza tych współpracujących.] 157 00:15:14,683 --> 00:15:18,323 [Błagam na Allaha. Pozwól mi tu zostać.] 158 00:15:18,403 --> 00:15:22,243 [Zrobię, co chcesz, tylko nie wysyłaj mnie tam.] 159 00:15:23,083 --> 00:15:25,203 [Litości, Haj.] 160 00:15:25,603 --> 00:15:27,483 [Pozwól mi tu zostać.] 161 00:15:28,723 --> 00:15:32,123 [- Pozwól mi tu zostać!] [- Uspokój się i siedź cicho!] 162 00:15:33,403 --> 00:15:35,923 [Przygotować transport.] 163 00:15:48,003 --> 00:15:49,123 I jak? 164 00:15:49,203 --> 00:15:52,803 Robimy rozeznanie terenu, ale zdjęcia z satelity to za mało. 165 00:15:52,883 --> 00:15:55,843 Chcą go wywieźć z Libanu. Tracimy czas! 166 00:15:55,923 --> 00:15:58,483 To, że przyjechał Haj Ali, nie znaczy, że Ayub tam jest. 167 00:15:58,563 --> 00:16:01,363 Dałem wam wszystkie możliwe poszlaki. 168 00:16:01,443 --> 00:16:05,963 Czekaj na instrukcje. Tym razem trzymamy się zasad. 169 00:16:10,283 --> 00:16:12,723 Możemy podłożyć w środku bombę? 170 00:16:12,803 --> 00:16:16,323 Nie znamy rozkładu. Za bardzo byśmy się narazili. 171 00:16:16,403 --> 00:16:18,403 Haj Ali czegoś tam pilnuje. 172 00:16:18,483 --> 00:16:21,523 Marnujemy czas. Omar twierdzi, że Haj Ali wyruszy po północy. 173 00:16:21,603 --> 00:16:25,763 Jeśli wywiezie Ayuba z Libanu, już więcej go nie zobaczymy, rozumiecie? 174 00:16:25,843 --> 00:16:29,123 To jaki masz plan? Brak nam informacji i przygotowania. 175 00:16:29,203 --> 00:16:31,723 Nie mamy pewności, że zakładnik tam jest. 176 00:16:31,803 --> 00:16:33,403 Nasz oddział tego nie zrobi. 177 00:16:35,803 --> 00:16:37,443 My to zrobimy. 178 00:16:37,523 --> 00:16:40,963 Z całym szacunkiem, ale nie ty wykonujesz czy zatwierdzasz misje. 179 00:16:41,523 --> 00:16:44,003 Zgadzam się, że to misja samobójcza. 180 00:16:44,083 --> 00:16:48,203 Póki nie ma pewności, że Ayub żyje, nie będę nikogo narażał. 181 00:16:48,283 --> 00:16:50,843 Chcemy mieć kolejnego Rona Arada? 182 00:16:52,123 --> 00:16:53,363 Co? 183 00:16:55,403 --> 00:16:58,243 Mustafa Dirani? Szejk Obeid? 184 00:16:59,123 --> 00:17:00,483 Kojarzycie? 185 00:17:01,483 --> 00:17:04,683 Już narażaliście agentów mimo braku informacji. 186 00:17:04,763 --> 00:17:09,963 I to nie, by znaleźć Rona Arada, ale by zdobyć o nim więcej informacji. 187 00:17:11,003 --> 00:17:14,443 Kontynuować? Pogadajmy o Szalicie. 188 00:17:14,523 --> 00:17:17,323 Po jego porwaniu wysłaliście do Gazy całe SOI 189 00:17:17,402 --> 00:17:21,243 razem z innymi oddziałami, by zdobyć informacje na jego temat. 190 00:17:21,523 --> 00:17:23,683 - Przestań bredzić. - Wystarczy. 191 00:17:24,963 --> 00:17:28,803 Koniec dyskusji. Wrócimy do tego, jeśli będziemy mieć pewność, 192 00:17:28,882 --> 00:17:32,043 że Ayub jest w tym domu. Możecie iść. 193 00:17:39,443 --> 00:17:41,403 Raphael, masz chwilę? 194 00:17:42,443 --> 00:17:43,923 Chwilę tak. 195 00:17:45,443 --> 00:17:47,323 Popełniasz błąd. 196 00:17:47,403 --> 00:17:50,923 Rozumiem cię, ale jeśli ktoś zginie podczas misji, 197 00:17:51,003 --> 00:17:54,723 to ja będę się tłumaczył, a nie ty albo Eli. 198 00:17:55,683 --> 00:17:57,763 To mnie premier przekazał dowodzenie. 199 00:17:57,923 --> 00:18:01,003 I nie mam zamiaru pochopnie podejmować decyzji. 200 00:18:01,083 --> 00:18:05,003 Ale nie ma czasu na zastanawianie się. Musimy działać teraz. 201 00:18:20,043 --> 00:18:24,163 [Jeszcze jako dzieci jadaliśmy na targowisku pączki miodowe.] 202 00:18:26,123 --> 00:18:27,883 [Omar je uwielbiał.] 203 00:18:29,323 --> 00:18:33,283 [Sprzedawcy go znali i dawali mu słodycze bez wiedzy mamy.] 204 00:18:40,683 --> 00:18:44,643 [Ucieczka z Izraela bardzo go zdołowała.] 205 00:18:47,283 --> 00:18:50,443 [Było mu przykro. Nie rozumiał, czemu nie może wrócić do domu.] 206 00:18:52,283 --> 00:18:56,163 [Na poprawę humoru mama zabierała go na targowisko w Ramli,] 207 00:18:56,843 --> 00:19:00,483 [ale tamtejsze pączki mu nie smakowały.] 208 00:19:17,003 --> 00:19:18,523 Skończyliście naradę? 209 00:19:20,003 --> 00:19:21,403 Mamy zgodę. 210 00:19:21,963 --> 00:19:23,723 Świetnie. 211 00:19:23,803 --> 00:19:25,403 Cholera. 212 00:19:25,483 --> 00:19:28,363 Lepiej się módl, bo robi się poważnie. 213 00:19:38,563 --> 00:19:41,683 Oddział SEAL przetransportuje nas cywilną łodzią, 214 00:19:41,763 --> 00:19:45,363 a na wzgórzu spotkamy się z kolaborantem. 215 00:19:46,323 --> 00:19:48,483 [Daj Boże, by wszystko się udało.] 216 00:19:48,563 --> 00:19:49,443 Amen. 217 00:19:49,523 --> 00:19:52,563 Szykujcie się. 218 00:19:53,723 --> 00:19:55,963 Zaczekaj, Sagi. 219 00:20:04,163 --> 00:20:07,163 Jeśli chcesz odpuścić, to śmiało. 220 00:20:07,243 --> 00:20:08,883 Żaden problem. 221 00:20:08,963 --> 00:20:12,523 Ktoś z innego zespołu cię zastąpi. Nikt nie będzie miał pretensji. 222 00:20:13,043 --> 00:20:16,163 - Jest w porządku. - Na pewno? 223 00:20:16,843 --> 00:20:18,643 Uratujemy Gabiego. 224 00:20:19,963 --> 00:20:25,403 Szkoda tylko, że Nurit nie może dołączyć. Będzie jej przykro. 225 00:20:26,283 --> 00:20:28,443 Tak będzie lepiej. 226 00:20:28,723 --> 00:20:32,003 Rozmawiałeś z tą swoją wariatką? 227 00:20:34,523 --> 00:20:38,483 Doszliśmy do porozumienia. 228 00:20:39,563 --> 00:20:43,203 - Ale z nią nigdy nie wiadomo. - No tak. 229 00:20:46,003 --> 00:20:49,603 - Mogę iść? - Możesz. 230 00:20:59,163 --> 00:21:01,723 Co za bezsens. To trzy pokoje dalej. 231 00:21:01,883 --> 00:21:06,203 Znów się wykłócasz? Takie są zasady i nic na to nie poradzę. 232 00:21:18,883 --> 00:21:21,203 Wskakuj. 233 00:21:23,243 --> 00:21:26,083 - Co jest? - To tylko skurcz. 234 00:21:26,163 --> 00:21:28,923 - Pokaż gdzie. - Tutaj. 235 00:21:29,603 --> 00:21:31,323 - W podbrzuszu? - Tak. 236 00:21:32,243 --> 00:21:35,243 - Zróbmy USG. - Po co? Nie ma potrzeby. 237 00:21:35,323 --> 00:21:38,843 W tym stanie nie można ignorować bólu. Chodźmy. 238 00:21:56,243 --> 00:21:57,883 [Potrzebujecie czegoś?] 239 00:21:59,643 --> 00:22:01,323 [Mogę z nim porozmawiać?] 240 00:22:05,803 --> 00:22:07,283 [Chodź.] 241 00:22:26,003 --> 00:22:27,963 [Przysłali cię do mnie?] 242 00:22:29,043 --> 00:22:30,803 [Masz mnie przesłuchać?] 243 00:22:33,043 --> 00:22:34,403 [Nie.] 244 00:22:35,563 --> 00:22:37,283 [Sama o to poprosiłam.] 245 00:22:40,043 --> 00:22:41,483 [Po co?] 246 00:22:43,043 --> 00:22:45,243 [Dość szkód już wyrządziłaś, co?] 247 00:22:48,563 --> 00:22:50,563 [Jak mogłaś im uwierzyć?] 248 00:22:51,603 --> 00:22:53,483 [Akurat ty.] 249 00:22:54,643 --> 00:22:58,443 [„Jak?” To nie pierwszy raz. Zawsze do mnie przychodziłeś.] 250 00:22:58,523 --> 00:23:01,043 [Pobicie, długi, aresztowanie. Zawsze.] 251 00:23:01,123 --> 00:23:03,683 [Wtedy byłem jeszcze dzieckiem.] 252 00:23:04,803 --> 00:23:08,123 [Byli gotowi na wszystko, byleby mnie znaleźć.] 253 00:23:09,523 --> 00:23:13,683 [Nie wpadłaś na to? Nie widzisz, że cię wykorzystują?] 254 00:23:15,363 --> 00:23:19,883 [Jak ty, odznaczana policjantka, mogłaś dać się tak wrobić?] 255 00:23:19,963 --> 00:23:21,323 [Wystarczy już! Cicho!] 256 00:23:22,803 --> 00:23:27,643 [Sądziłam, że coś ci grozi. Wysłali mi fałszywe nagrania.] 257 00:23:27,723 --> 00:23:29,723 [Wiedzieli, jak mnie zwieść.] 258 00:23:37,283 --> 00:23:39,283 Nie czekaj na mnie. 259 00:23:42,003 --> 00:23:44,843 Coś się szykuje i może to trochę potrwać. 260 00:23:44,923 --> 00:23:46,843 Jasne. Jak długo? 261 00:23:46,923 --> 00:23:48,803 Myślę, że parę dni. 262 00:23:53,643 --> 00:23:55,883 Po tym wszystkim pogadam z nimi. 263 00:23:56,843 --> 00:24:00,203 Dobrze. Nie myśl o tym teraz. 264 00:24:00,283 --> 00:24:03,003 Rób, co musisz. Tylko uważaj i… 265 00:24:03,163 --> 00:24:04,883 wracaj szybko. 266 00:24:06,243 --> 00:24:07,603 Oczywiście. 267 00:24:11,643 --> 00:24:13,043 Buziaki. 268 00:24:14,803 --> 00:24:16,523 Buziaki. 269 00:24:20,763 --> 00:24:22,123 Mogę? 270 00:24:32,123 --> 00:24:35,963 Wiem, że to kiepski moment, ale… 271 00:24:36,323 --> 00:24:37,643 jest jak jest. 272 00:24:39,643 --> 00:24:41,683 Do rzeczy, Russo. 273 00:24:43,403 --> 00:24:45,723 Nie wiem, czy to kwestia was czy mnie, 274 00:24:45,803 --> 00:24:48,883 ale ten wypadek z synem Adela 275 00:24:49,043 --> 00:24:52,923 strasznie mną wstrząsnął i wczoraj nie zareagowałam odpowiednio. 276 00:24:53,003 --> 00:24:57,243 - Przeze mnie nas przejrzeli… - W porządku. I tak zaczęlibyśmy strzelać. 277 00:24:57,323 --> 00:24:59,843 - Obyło się bez ofiar… - Jak to w porządku? 278 00:24:59,923 --> 00:25:02,043 - W porządku. - Wcale nie. 279 00:25:02,603 --> 00:25:04,963 Nie ufam już samej sobie i… 280 00:25:05,043 --> 00:25:08,283 Nie myśl o tym teraz, Russo. 281 00:25:08,683 --> 00:25:11,963 Pogadamy po powrocie z Libanu, dobrze? 282 00:25:12,643 --> 00:25:14,123 Jesteś nam potrzebna. 283 00:25:21,523 --> 00:25:24,683 [Skąd wiesz o odznaczeniach?] 284 00:25:25,443 --> 00:25:27,403 [Czytałem artykuł.] 285 00:25:28,283 --> 00:25:29,963 [Adel mi go wysłał.] 286 00:25:31,803 --> 00:25:33,603 [I jak się z tym czujesz?] 287 00:25:34,683 --> 00:25:36,083 [Jak się z tym czuję?] 288 00:25:37,723 --> 00:25:39,283 [Jak?] 289 00:25:40,803 --> 00:25:42,523 [Jest mi wstyd.] 290 00:25:44,403 --> 00:25:45,883 [Idiota.] 291 00:25:55,003 --> 00:25:56,323 [Braciszku.] 292 00:25:57,203 --> 00:25:59,363 [Nie mów tak do mnie.] 293 00:26:04,643 --> 00:26:07,243 [Nie kłamałeś, prawda? Gabi żyje?] 294 00:26:08,403 --> 00:26:10,883 [A myślisz, że bym kłamał?] 295 00:26:12,643 --> 00:26:15,963 [Miałbym was narażać?] 296 00:26:17,523 --> 00:26:24,283 [Ty też już mi nie wierzysz, co? Naprawdę tak uważasz?] 297 00:26:26,323 --> 00:26:31,403 [Wierzę. I mam nadzieję, że go znajdą.] 298 00:26:31,483 --> 00:26:34,203 [Jeśli tak, to wezmą to pod uwagę.] 299 00:26:34,323 --> 00:26:37,323 [Nadal czeka cię proces w Izraelu i trafisz za kratki.] 300 00:26:37,403 --> 00:26:40,683 [Na to nic nie poradzimy. Ale będziemy walczyć o odwiedziny,] 301 00:26:40,763 --> 00:26:44,123 [żebyś mógł zobaczyć się z mamą, Muhammadem i Raną.] 302 00:26:45,483 --> 00:26:47,723 [Mama za tobą tęskni.] 303 00:26:49,203 --> 00:26:52,163 [Nie śpi, odkąd zaczęło się to piekło.] 304 00:26:52,243 --> 00:26:55,523 [Gdyby mogła zobaczyć cię choć przez chwilę,] 305 00:26:55,603 --> 00:26:57,443 [uściskać cię i ucałować…] 306 00:27:02,803 --> 00:27:06,923 [Wszystko zepsułem, siostrzyczko.] 307 00:27:10,483 --> 00:27:12,163 [Wszystko zepsułem.] 308 00:27:14,483 --> 00:27:18,323 [Już jestem przy tobie. Wszystko będzie dobrze.] 309 00:27:27,083 --> 00:27:29,203 Powiedz mi, gdzie cię boli. 310 00:27:29,923 --> 00:27:32,083 - Tutaj, w podbrzuszu. - Tutaj? 311 00:27:32,163 --> 00:27:33,483 - Tak. - Zobaczmy. 312 00:27:55,403 --> 00:27:58,163 Nie widzę nic nadzwyczajnego. 313 00:28:04,803 --> 00:28:06,203 To jego serce? 314 00:28:06,283 --> 00:28:09,683 Tak. Wszystko jest w porządku. 315 00:28:09,763 --> 00:28:13,443 To pewnie tylko skurcz. Zdarzają się w pierwszym trymestrze. 316 00:28:14,923 --> 00:28:16,243 A swoją drogą, 317 00:28:17,603 --> 00:28:18,963 to jej serce. 318 00:28:19,723 --> 00:28:21,483 Jej, a nie jego. 319 00:28:22,763 --> 00:28:25,523 Nie płacz. Jest cała i zdrowa. 320 00:28:26,563 --> 00:28:29,083 - Na pewno? - Tak. 321 00:28:32,883 --> 00:28:35,163 - Mogę zadzwonić? - Oczywiście. 322 00:28:36,643 --> 00:28:37,603 Dziękuję. 323 00:28:43,763 --> 00:28:47,363 Cześć, tu Sagi. Nie mogę odebrać. Zostaw wiadomość. 324 00:30:25,523 --> 00:30:28,043 Wiemy, że irański samolot wylądował niedawno 325 00:30:28,123 --> 00:30:31,323 na lotnisku w Jandarze, więc może to ich cel. 326 00:30:31,403 --> 00:30:34,883 Możliwe są trzy przejścia graniczne: Masnaa, Qalamoun 327 00:30:34,963 --> 00:30:36,523 i jedno kontrolowane przez ONZ. 328 00:30:37,443 --> 00:30:38,363 Omar. 329 00:30:42,323 --> 00:30:45,083 Qalamoun jest najmniej prawdopodobne, 330 00:30:45,163 --> 00:30:48,803 bo to najdłuższa trasa przez rejon, który jest problematyczny dla Hezbollahu 331 00:30:48,883 --> 00:30:52,323 z uwagi na wymianę ognia z oddziałami ISIS-u. 332 00:30:53,443 --> 00:30:56,323 Przejście kontrolowane przez ONZ to jakaś opcja, 333 00:30:56,403 --> 00:31:01,123 ale sporo tam uchodźców, więc trudno tam o dyskrecję. 334 00:31:01,963 --> 00:31:03,883 Zostaje więc Masnaa. 335 00:31:03,963 --> 00:31:07,483 Jest zaraz obok blokady kontrolowanej przez Hezbollah i Syryjczyków, 336 00:31:07,563 --> 00:31:10,963 która jest na drodze do Damaszku jakieś 40 km od Bejrutu. 337 00:31:14,443 --> 00:31:17,083 [- Auta są już w drodze.] [- Dzięki.] 338 00:31:17,283 --> 00:31:21,163 Mamy trzy drony nad przejściami i jednego nad domem. 339 00:31:21,243 --> 00:31:24,363 Jak tylko wyjadą, będziemy wiedzieć dokąd. 340 00:31:24,923 --> 00:31:25,763 Eli. 341 00:31:27,163 --> 00:31:30,643 Za przykrywkę posłużą nam dwa auta libańskiej policji. 342 00:31:30,723 --> 00:31:33,363 Pojedziemy na drogę między Bejrutem a Damaszkiem, 343 00:31:33,443 --> 00:31:36,763 żeby być jak najbliżej przejść granicznych. 344 00:31:37,323 --> 00:31:39,883 Pamiętajcie, że z uwagi na dialekt libański 345 00:31:39,963 --> 00:31:43,563 mówią tylko Sagi i Shani, i to jak najmniej, jasne? 346 00:31:43,643 --> 00:31:46,763 - Jak się stamtąd zawiniemy? - Nie mamy punktu zbiórki. 347 00:31:46,843 --> 00:31:52,003 To zależy, które przejście wybiorą. Kiepska sytuacja, ale jest, jak jest. 348 00:31:52,083 --> 00:31:57,723 Pojedziemy dwoma autami. W pierwszym: Doron, Sagi, Oren i Omar. 349 00:31:59,243 --> 00:32:02,203 - Jedzie z nami? - Tak. Jest nam potrzebny. 350 00:32:02,843 --> 00:32:06,923 Drugie auto: ja, Steve, Shani i Ofir. 351 00:32:07,003 --> 00:32:10,843 Reszta zostanie tutaj i będzie czekać na informacje o zbiórce. 352 00:32:11,803 --> 00:32:13,883 - Powodzenia. - Powodzenia. 353 00:32:15,323 --> 00:32:17,523 Idźcie się szykować. 354 00:32:25,323 --> 00:32:28,203 [Doron, mam prośbę.] 355 00:32:29,563 --> 00:32:31,443 [Chcę się zobaczyć z Aishą.] 356 00:32:37,483 --> 00:32:38,523 [Chodź.] 357 00:33:07,843 --> 00:33:10,723 [Nie płacz, kochana.] 358 00:33:11,683 --> 00:33:13,763 [Miejmy nadzieję, że wrócę cały.] 359 00:33:14,763 --> 00:33:17,003 [Bez przerwy mnie okłamujesz.] 360 00:33:19,283 --> 00:33:23,283 [Obiecałeś, że będziemy razem, że będziemy mieć dom i dziecko.] 361 00:33:24,203 --> 00:33:25,883 [Obiecałeś.] 362 00:33:33,923 --> 00:33:35,403 [Idziemy.] 363 00:33:42,483 --> 00:33:44,003 [Nie martw się.] 364 00:34:07,123 --> 00:34:08,563 [Zbieraj się.] 365 00:34:10,683 --> 00:34:12,403 [Chwila.] 366 00:36:17,883 --> 00:36:20,763 Napisy: Krzysztof Łuczak