1
00:00:07,283 --> 00:00:09,283
Miał berettę m9.
Jest z ich służb bezpieczeństwa.
2
00:00:09,363 --> 00:00:12,723
Odezwę się za pięć minut.
3
00:00:12,803 --> 00:00:14,603
- Bądź pod telefonem.
- Okej.
4
00:00:27,883 --> 00:00:28,723
Tak?
5
00:00:28,803 --> 00:00:31,803
Moran, tu Dana. Daj mi Raphaela. To pilne.
6
00:00:32,083 --> 00:00:35,003
Nie ma go. Stało się coś strasznego.
7
00:00:35,083 --> 00:00:37,563
Lavi i Kaspi dostali kulkę.
Nie wiemy czemu.
8
00:00:37,643 --> 00:00:40,763
Kaspi i Lavi?
I zostawiliście Dorona samego?
9
00:00:40,843 --> 00:00:43,763
- Gdzie jesteś?
- Już jadę. Ziad czeka na zewnątrz.
10
00:01:03,563 --> 00:01:04,683
Tak?
11
00:01:06,003 --> 00:01:07,883
Zaraz, co takiego?
12
00:01:26,163 --> 00:01:30,403
Zabrali zespół i ich rodziny
na chroniony teren w kibucu.
13
00:01:31,123 --> 00:01:32,363
Dana jest cała.
14
00:01:33,763 --> 00:01:35,163
Dobra, na razie.
15
00:01:37,643 --> 00:01:38,803
W porządku?
16
00:01:40,243 --> 00:01:43,443
Dobrze, że broń mu się zacięła,
bo byłoby po tobie.
17
00:01:50,283 --> 00:01:51,363
Mów.
18
00:01:52,643 --> 00:01:57,043
Doron, Kaspi, Lavi, ty…
Ciekawe, kogo jeszcze wydał.
19
00:01:58,323 --> 00:02:01,723
Nie widzisz tego? Napadli cię w domu.
20
00:02:01,803 --> 00:02:06,003
- Wiedzą wszystko, co wiedział Ayub.
- Myślisz, że nie wiem?
21
00:02:20,803 --> 00:02:21,963
Chodźmy, skarbie.
22
00:02:24,763 --> 00:02:29,283
Nie będę udawać, że jest dobrze,
póki nas stąd nie wypuszczą.
23
00:02:29,363 --> 00:02:31,683
Spróbuj. Zrób to dla mnie, dobrze?
24
00:02:31,763 --> 00:02:32,963
Chodź, słonko.
25
00:02:33,403 --> 00:02:34,923
- I jak?
- Co tam?
26
00:02:35,003 --> 00:02:38,483
Jak wam się podobają pokoje?
Romantycznie, co?
27
00:02:38,563 --> 00:02:40,603
Tak, bardzo zabawne.
28
00:02:44,083 --> 00:02:46,163
Chyba dobrze to znosi.
29
00:02:46,563 --> 00:02:47,883
- Żartujesz?
- Daj torbę.
30
00:02:49,563 --> 00:02:50,843
Czy ty to widzisz?
31
00:02:53,043 --> 00:02:55,123
Ukrywamy się niczym szczury.
32
00:02:55,923 --> 00:02:58,203
Te gnojki napadły nas w domach.
33
00:02:59,363 --> 00:03:01,043
Jesteśmy bandą cykorów.
34
00:03:03,203 --> 00:03:06,403
Nie mogę nawet wyjść,
żeby odwiedzić Nurit, czaisz?
35
00:03:06,723 --> 00:03:09,083
Nie rozumiesz?
36
00:03:10,963 --> 00:03:13,923
Znają nasze nazwiska i adresy,
a my nie mamy nic.
37
00:03:17,043 --> 00:03:18,843
- Jak tam?
- Cześć.
38
00:03:19,563 --> 00:03:21,763
Zacieśniamy więzi w zespole, co?
39
00:03:22,363 --> 00:03:25,923
- Wy też tu będziecie?
- Tylko ja. Dzieci są w Bostonie.
40
00:03:26,403 --> 00:03:29,043
Rozmawialiście z Doronem? Przyjedzie?
41
00:03:29,683 --> 00:03:32,523
- Zbywa mnie.
- Zaprowadzę was do pokoju.
42
00:03:32,603 --> 00:03:35,043
- Dobranoc.
- Dobrej nocy.
43
00:03:39,363 --> 00:03:42,163
Gdzie on jest?
Od wczoraj z nim nie rozmawiałam.
44
00:03:42,243 --> 00:03:44,923
To i tak dobrze.
Ze mną nie gadał półtora roku.
45
00:03:45,003 --> 00:03:46,883
- Cały Doron.
- No tak.
46
00:03:47,803 --> 00:03:50,043
- Idziesz?
- Za chwilę.
47
00:03:52,723 --> 00:03:56,243
Odłóżcie już te telefony. Idziemy.
48
00:04:33,723 --> 00:04:36,323
SIEDZIBA SZIN BETU
49
00:04:39,603 --> 00:04:43,083
Wejdź, Doron. Dziękuję.
50
00:04:43,963 --> 00:04:47,203
- Pracujesz dla Szin Betu?
- Tymczasowo.
51
00:04:49,083 --> 00:04:51,363
Dziękuję, że przyszedłeś.
52
00:04:51,923 --> 00:04:53,363
Jak się masz?
53
00:04:53,443 --> 00:04:57,083
Znakomicie. Prawie dostałem wczoraj kulkę
we własnym domu.
54
00:04:57,843 --> 00:05:00,643
Po co mnie ściągnąłeś?
55
00:05:00,723 --> 00:05:03,283
- Masz poszlaki?
- Mam plan.
56
00:05:04,603 --> 00:05:08,563
Omar Tawalbe dostanie za swoje, obiecuję.
57
00:05:10,203 --> 00:05:11,923
I jesteś mi do tego potrzebny.
58
00:05:13,763 --> 00:05:15,563
DŻANIN, AUTONOMIA PALESTYŃSKA
59
00:05:15,643 --> 00:05:16,723
[ARABSKI]
[Cześć.]
60
00:05:16,803 --> 00:05:19,723
[Cześć. Słyszałeś wieści?]
61
00:05:19,803 --> 00:05:23,963
[Świetna robota. To było bezprecedensowe.
Zaatakowaliśmy ich w domach.]
62
00:05:24,363 --> 00:05:28,603
[Tak, ale jednocześnie
ponieśliśmy ogromną stratę.]
63
00:05:29,083 --> 00:05:30,963
[Zginął Khaled Laharjani.]
64
00:05:31,923 --> 00:05:34,803
[Niech Bóg się nad nim zlituje.
Był dobrym człowiekiem.]
65
00:05:35,363 --> 00:05:40,443
[Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo,
ale jesteśmy na dobrej drodze.]
66
00:05:40,723 --> 00:05:43,963
[Musimy działać dalej, jasne?]
67
00:05:44,443 --> 00:05:47,883
[Przyślemy ci dwóch ludzi z Libanu.]
68
00:05:48,563 --> 00:05:51,923
[W porządku. Jesteśmy gotowi.]
69
00:05:52,763 --> 00:05:56,083
[Niech Bóg ma cię w opiece, kuzynie.]
70
00:05:56,563 --> 00:05:57,963
[Ciebie również.]
71
00:06:23,883 --> 00:06:25,883
[Co ty tu robisz?]
72
00:06:25,963 --> 00:06:28,003
[- Mamy nie ma.]
[- Odsuń się.]
73
00:06:28,203 --> 00:06:32,443
[Bo co? Wezwiesz kumpli z policji?]
74
00:06:32,523 --> 00:06:34,643
[Zapomniałem, że cię wywalili.]
75
00:06:34,723 --> 00:06:37,723
[Nie muszę należeć do policji,
żeby ją wezwać.]
76
00:07:33,283 --> 00:07:36,043
[Chętnie pogadałbyś
z prawnikiem i z rodziną,]
77
00:07:37,483 --> 00:07:41,083
[ale najpierw czas
na gościa niespodziankę.]
78
00:07:43,123 --> 00:07:45,403
[Gotów na towarzystwo?]
79
00:07:52,883 --> 00:07:56,563
[Zostaw nas samych, kapitanie.]
80
00:08:16,163 --> 00:08:18,203
[Wśród Żydów krąży powiedzenie:]
81
00:08:18,643 --> 00:08:22,483
[„Jeśli robisz coś złego, rób to dobrze”.]
82
00:08:25,043 --> 00:08:26,603
[Wiesz, o czym mówię?]
83
00:08:28,443 --> 00:08:30,483
[Nie zabiłeś wszystkich celów.]
84
00:08:31,483 --> 00:08:33,443
[Nie zostaniesz bohaterem.]
85
00:08:34,003 --> 00:08:36,723
[Zgnijesz za kratkami.]
86
00:08:38,403 --> 00:08:41,243
[Do śmierci się od nas nie uwolnisz.]
87
00:08:43,163 --> 00:08:46,523
[Myślisz, że zostanę
kolaborantem z Autonomii?]
88
00:08:47,283 --> 00:08:48,803
[Nie każdy jest kapusiem.]
89
00:08:52,043 --> 00:08:53,243
No proszę…
90
00:08:53,803 --> 00:08:58,803
[Cóż za wojownik.
Masz swoje wartości i ideologię.]
91
00:09:02,123 --> 00:09:03,603
[A Ismail?]
92
00:09:06,603 --> 00:09:11,283
[Myślisz, że Hamas czy Dżihad
będą się handlować w zamian za geja?]
93
00:09:13,603 --> 00:09:18,443
[Upewnię się, by każdy Palestyńczyk
wiedział, co robiliście razem.]
94
00:09:19,043 --> 00:09:22,163
[Wszyscy więźniowie będą wiedzieć,
kim jesteś.]
95
00:09:25,523 --> 00:09:27,123
[A wiesz, co jest najlepsze?]
96
00:09:28,363 --> 00:09:32,163
[Jeśli Ismail będzie się bał,
że coś mu się stanie w obozie,]
97
00:09:34,043 --> 00:09:35,963
[to wiesz, do kogo przyjdzie?]
98
00:09:37,563 --> 00:09:38,923
[Do nas.]
99
00:09:40,603 --> 00:09:43,083
[I kto go wtedy przyjmie?]
100
00:09:46,083 --> 00:09:47,163
[Ja, rzecz jasna.]
101
00:09:49,563 --> 00:09:53,683
[Upewnię się, by ktoś zajął się
facetem geja, który chciał mnie zabić.]
102
00:10:04,683 --> 00:10:08,163
[Od teraz będziesz robił, co każę, jasne?]
103
00:10:11,203 --> 00:10:13,083
[Pomożemy Ismailowi.]
104
00:10:14,643 --> 00:10:15,723
[Pasuje?]
105
00:10:36,963 --> 00:10:38,243
HISZPANIA – PASZPORT
106
00:11:06,803 --> 00:11:07,843
Co się dzieje?
107
00:11:07,923 --> 00:11:10,203
Słyszałam o jakichś trzech wypadkach.
108
00:11:16,563 --> 00:11:17,643
Co jest?
109
00:11:18,483 --> 00:11:20,523
Kaspi i Lavi nie żyją.
110
00:11:21,683 --> 00:11:26,803
Namierzyli też Dorona i Danę.
Dobrze, że jesteś tutaj.
111
00:11:27,123 --> 00:11:31,843
Zamknęli nas w kibucu.
Musiałem wymknąć się przez tylną bramę.
112
00:11:37,323 --> 00:11:38,443
Dzień dobry.
113
00:11:38,523 --> 00:11:41,523
Muszę iść na fizjoterapię.
114
00:11:41,603 --> 00:11:43,603
Dobrze, zostanę z tobą.
115
00:11:43,683 --> 00:11:46,763
- W trakcie USG?
- Nie, ma pracę.
116
00:11:48,963 --> 00:11:51,203
- Jakie USG?
- Nic takiego.
117
00:11:51,283 --> 00:11:55,803
Chcemy upewnić się, że płód ma się dobrze.
To rutynowe badanie.
118
00:12:02,723 --> 00:12:06,243
Jakby co, będę u siebie.
119
00:12:11,243 --> 00:12:13,723
Czemu mi nie powiedziałaś?
120
00:12:13,963 --> 00:12:17,403
Wybacz, Sagi.
121
00:12:22,043 --> 00:12:23,243
Po prostu…
122
00:12:26,523 --> 00:12:28,603
nie wiedziałam, czy chcę urodzić.
123
00:12:29,323 --> 00:12:31,803
Jeszcze możemy o tym porozmawiać.
124
00:12:32,003 --> 00:12:35,043
Uznałam, że to moja decyzja.
125
00:12:36,443 --> 00:12:38,243
Moje życie, moja kariera.
126
00:12:39,203 --> 00:12:41,603
- Kariera?
- Tu nie chodzi o nas.
127
00:12:43,403 --> 00:12:44,523
Kocham cię.
128
00:12:46,363 --> 00:12:48,483
To moje dziecko i moja decyzja.
129
00:12:50,523 --> 00:12:51,843
Sagi.
130
00:12:53,003 --> 00:12:54,483
Powiedz coś.
131
00:12:55,203 --> 00:12:56,483
Dobra.
132
00:12:57,803 --> 00:12:59,323
Jasne, to twoje dziecko.
133
00:13:02,043 --> 00:13:03,603
Twoje.
134
00:13:21,603 --> 00:13:24,083
Zwariowałeś, Raphael?
135
00:13:24,163 --> 00:13:26,603
Myślisz, że to się może udać?
136
00:13:28,683 --> 00:13:31,603
Doron nie jest w odpowiednim stanie.
137
00:13:32,083 --> 00:13:35,443
To samobójstwo.
Chce zginąć jako męczennik? To proszę.
138
00:13:35,523 --> 00:13:37,403
Ale na mnie nie licz.
139
00:13:38,763 --> 00:13:40,123
Jak chcesz.
140
00:13:41,403 --> 00:13:44,123
Zależy ci na zemście?
141
00:13:44,203 --> 00:13:46,683
- Myślisz, że to rozsądne?
- Bardzo.
142
00:13:47,243 --> 00:13:50,283
Zabójca szefa jednostki musi zginąć.
143
00:13:53,283 --> 00:13:57,763
Decyzja należy do premiera.
Nie ma co o tym debatować.
144
00:14:07,563 --> 00:14:08,843
Co jest, stary?
145
00:14:10,323 --> 00:14:14,043
Tak! Rozgromiłem tego Libańczyka!
146
00:14:14,803 --> 00:14:17,003
- Wie, że jesteś z Izraela?
- Coś ty.
147
00:14:17,083 --> 00:14:20,963
Wymyśliłem użytkownika z Nablusa.
Jestem Abdullah Van Damme.
148
00:14:21,643 --> 00:14:23,203
Frajer.
149
00:14:39,203 --> 00:14:40,483
Ja pierdolę!
150
00:15:10,003 --> 00:15:12,443
Cześć, skarbie. Jak tam?
151
00:15:16,803 --> 00:15:19,043
Wszystko dobrze? Zrobiłam jedzenie.
152
00:15:25,403 --> 00:15:26,443
Co jest?
153
00:15:28,123 --> 00:15:29,443
Krążą plotki.
154
00:15:32,483 --> 00:15:35,363
Na temat twojego aresztowania,
155
00:15:35,443 --> 00:15:38,403
zawieszenia, Omara, Hezbollahu.
156
00:15:38,483 --> 00:15:40,243
No i?
157
00:15:42,003 --> 00:15:43,243
I tyle.
158
00:15:47,163 --> 00:15:49,723
Jesteś na mnie zły przez plotki o tym,
159
00:15:49,803 --> 00:15:52,323
że mój brat
mógł współpracować z Hezbollahem?
160
00:15:52,643 --> 00:15:56,763
Nie rozumiesz,
że to odbija się też na mnie?
161
00:15:56,883 --> 00:15:57,963
Nie widzisz tego?
162
00:16:00,763 --> 00:16:03,003
Idę pobiegać. Zjem, jak wrócę.
163
00:16:10,443 --> 00:16:13,483
To misja samobójcza.
Całkiem już ci odbiło.
164
00:16:13,563 --> 00:16:17,243
Zawsze o tym wiedzieliśmy,
ale teraz przeszedłeś samego siebie.
165
00:16:18,363 --> 00:16:20,563
Wiesz, czemu to ciebie zwerbował?
166
00:16:20,643 --> 00:16:22,003
Czemu?
167
00:16:22,083 --> 00:16:24,283
Bo nie masz nic do stracenia.
168
00:16:28,243 --> 00:16:29,083
Dzięki.
169
00:16:30,043 --> 00:16:32,083
Wiesz, o czym mówię.
170
00:16:32,883 --> 00:16:35,843
On wykorzystuje ludzi.
171
00:16:35,923 --> 00:16:39,123
Sumuje wady, zalety i traumy
w arkuszu kalkulacyjnym
172
00:16:39,203 --> 00:16:42,723
i na tej podstawie
podejmuje decyzje, rozumiesz?
173
00:16:46,523 --> 00:16:49,003
Nie cierpię tego drania.
174
00:16:51,323 --> 00:16:53,003
To była moja decyzja.
175
00:16:54,203 --> 00:16:56,963
A więc ciebie też nie cierpię.
176
00:17:04,083 --> 00:17:07,003
OBÓZ UCHODŹCÓW W DŻANINIE
177
00:17:27,603 --> 00:17:28,963
[Um Khaled.]
178
00:17:32,763 --> 00:17:34,483
[Pokój z tobą.]
179
00:17:44,763 --> 00:17:46,443
[Bardzo mi przykro.]
180
00:17:50,443 --> 00:17:53,043
[Może pan być dumny z syna.
Jest bohaterem.]
181
00:17:54,203 --> 00:17:57,323
[Z pomocą Allaha przybliżył nas
do wyzwolenia Jerozolimy.]
182
00:17:57,883 --> 00:18:02,683
[Zaatakował syjonistów w domach
i zginął jako męczennik.]
183
00:18:07,403 --> 00:18:10,203
[Opuśćcie broń.]
184
00:18:14,163 --> 00:18:16,203
[Moje kondolencje.]
185
00:18:18,123 --> 00:18:20,523
[Pański syn nie zginął na marne.]
186
00:18:24,963 --> 00:18:26,603
[Coś ty narobił, ty diable?]
187
00:18:27,163 --> 00:18:29,283
[Przynosisz rozpacz i zniszczenie.]
188
00:18:30,923 --> 00:18:32,403
[Wynoś się.]
189
00:18:33,043 --> 00:18:35,603
[Wynocha stąd!]
190
00:18:35,683 --> 00:18:39,043
[Wynoś się stąd, bo cię zabiję!]
191
00:18:51,363 --> 00:18:54,323
[Spokojnie, Adel.
Abu Khaled jest w żałobie.]
192
00:18:55,283 --> 00:18:57,803
[Wie, że to był wybór jego syna.]
193
00:19:00,683 --> 00:19:03,003
[- Musab się odzywał?]
[- Nie.]
194
00:19:03,563 --> 00:19:07,763
[Szukają go,
ale jeszcze go nie namierzyli.]
195
00:19:09,283 --> 00:19:13,963
[Powiedz mu, że to pilne.
Szuka mnie cały kraj.]
196
00:19:14,363 --> 00:19:16,363
[Nie wiem, co mam robić.]
197
00:19:16,443 --> 00:19:19,563
[Psy policyjne i SOI chcą mnie dopaść.]
198
00:19:19,963 --> 00:19:22,123
[Powiedz mu, że się boję.]
199
00:19:22,803 --> 00:19:27,763
[Nic ci nie będzie.
Przekażę mu. Gdzie jesteś?]
200
00:19:30,243 --> 00:19:32,003
[W południowym Tel Awiwie.]
201
00:19:34,763 --> 00:19:37,043
[Niedaleko dworca autobusowego.]
202
00:19:37,843 --> 00:19:42,323
[Co mam robić? Od wczoraj nic nie jadłem.
Umieram z głodu.]
203
00:19:42,443 --> 00:19:44,443
[Boję się prosić o pomoc.]
204
00:19:45,603 --> 00:19:48,363
[Nie martw się, przekażę mu wiadomość.]
205
00:19:48,763 --> 00:19:52,003
[Uważaj na siebie i zadzwoń za godzinę.]
206
00:19:53,323 --> 00:19:55,483
[Dobra, dzięki. Pospieszcie się.]
207
00:20:00,283 --> 00:20:03,803
[Brawo. Niezły z ciebie aktor.]
208
00:20:08,003 --> 00:20:11,683
Trwa poszukiwanie terrorystów,
którzy namierzyli Izraelczyków
209
00:20:11,763 --> 00:20:15,043
i przeprowadzili wczoraj ataki
w kilku lokalizacjach.
210
00:20:15,123 --> 00:20:19,923
Jest dziś z nami nasz reporter,
Alon Ben-David…
211
00:20:20,003 --> 00:20:20,923
NOWA WIADOMOŚĆ
212
00:20:21,003 --> 00:20:22,363
[ZNALAZŁAŚ PACZKĘ?]
213
00:20:27,843 --> 00:20:30,003
[TAK, GDZIE JESTEŚ?]
214
00:20:37,123 --> 00:20:40,123
[Kochana, przekaż tę paczkę]
215
00:20:40,203 --> 00:20:43,243
[mojemu przyjacielowi Salahowi
w Madżdal Szams.]
216
00:20:43,563 --> 00:20:45,083
[Wyślę ci adres.]
217
00:20:47,323 --> 00:20:48,603
[POWALIŁO CIĘ?]
218
00:20:52,763 --> 00:20:55,923
[ZNISZCZYŁEŚ ŻYCIE MNIE I RODZINIE.
OCZEKUJĘ WYJAŚNIEŃ.]
219
00:21:04,043 --> 00:21:07,763
[Wiem, wybacz,
ale grozi mi niebezpieczeństwo.]
220
00:21:07,843 --> 00:21:11,403
[Hezbollah chce mnie dopaść
i potrzebuję paszportów, by uciec.]
221
00:21:11,483 --> 00:21:13,683
[Wszystko naprawię, obiecuję.]
222
00:21:13,763 --> 00:21:16,963
[Tylko ty możesz mi pomóc.]
223
00:22:04,883 --> 00:22:06,483
[Amir Mahajne.]
224
00:22:09,723 --> 00:22:12,363
Rany! Russo?
225
00:22:16,003 --> 00:22:17,723
[Kochana!]
226
00:22:17,803 --> 00:22:19,603
Gdzieś ty był, wariacie?
227
00:22:22,163 --> 00:22:26,003
- Czekałaś, aż odejdę, by wrócić?
- No raczej.
228
00:22:26,603 --> 00:22:30,283
Jak tam na farmie?
Podobno cały czas cię nękają.
229
00:22:30,363 --> 00:22:34,403
- Nie dają ci spokoju.
- To prawda.
230
00:22:36,003 --> 00:22:39,403
Przyszedłeś, bo żałujesz, że odszedłeś?
231
00:22:40,403 --> 00:22:43,523
Nie chcę być dla nikogo ciężarem.
232
00:22:45,163 --> 00:22:46,803
Słusznie.
233
00:22:46,923 --> 00:22:50,323
Tak jest najlepiej.
Jedź, a potem wróć i dołącz do nas.
234
00:22:53,043 --> 00:22:54,483
Co się tak dziwisz?
235
00:22:54,923 --> 00:22:57,083
Wszyscy o tobie mówią.
236
00:22:57,163 --> 00:23:01,763
Każdy zastanawia się,
czy i jak dasz sobie radę sam.
237
00:23:02,963 --> 00:23:06,603
Obstawiacie, czy wrócę? Na co stawiasz?
238
00:23:08,203 --> 00:23:10,963
Wrócisz z przytupem. Znam cię.
239
00:23:15,923 --> 00:23:18,003
Jesteś pod telefonem? No dobrze.
240
00:23:20,003 --> 00:23:24,043
Czekaj, koleżko.
Już chcesz się mnie pozbyć?
241
00:23:25,243 --> 00:23:29,403
Jak długo się znamy?
Ze 20 lat? Rany boskie.
242
00:23:30,603 --> 00:23:33,523
Może i przez lata nie mieliśmy kontaktu,
243
00:23:33,883 --> 00:23:36,443
ale nadal jesteś moim ulubieńcem.
244
00:23:37,523 --> 00:23:39,363
Dlatego muszę ci to powiedzieć.
245
00:23:40,483 --> 00:23:42,883
Nie rób tego ze złych pobudek.
246
00:23:44,163 --> 00:23:46,563
Oni już nie wrócą. Avihai.
247
00:23:47,923 --> 00:23:52,243
Boaz, Gabi, Moreno, Yaara.
248
00:23:53,923 --> 00:23:56,963
Zrób to z wiarą, że tak należy,
249
00:23:57,243 --> 00:23:59,763
bo dzięki temu
unikniesz kolejnej tragedii.
250
00:23:59,843 --> 00:24:02,523
[- Jasne?]
[- Jak słońce.]
251
00:24:05,363 --> 00:24:07,563
Muszę iść.
252
00:24:15,683 --> 00:24:18,243
- Dbaj o nich.
- Jasna sprawa.
253
00:24:18,963 --> 00:24:20,363
[Uważaj na siebie.]
254
00:24:26,843 --> 00:24:29,763
Chodźmy. Dana wzywa na odprawę.
255
00:24:32,923 --> 00:24:33,803
Maya.
256
00:24:35,403 --> 00:24:36,923
Co ty robisz?
257
00:24:44,443 --> 00:24:45,883
Dokąd idziesz?
258
00:24:53,923 --> 00:24:55,723
Przepraszam za to, co mówiłem.
259
00:24:57,283 --> 00:25:00,883
Wiem, po prostu muszę się przewietrzyć.
260
00:25:04,243 --> 00:25:05,443
Dobra.
261
00:25:06,323 --> 00:25:07,443
Dokąd idziesz?
262
00:25:08,683 --> 00:25:12,203
Do mamy. Wrócę późno. Nie czekaj.
263
00:25:43,443 --> 00:25:46,163
MADŻDAL SZAMS, WZGÓRZA GOLAN
264
00:26:19,763 --> 00:26:21,603
[- Salah?]
[- Tak.]
265
00:26:32,563 --> 00:26:34,083
Zabili kolaborantów.
266
00:26:34,163 --> 00:26:36,603
Nie mamy wywiadu ani żadnych informatorów.
267
00:26:36,683 --> 00:26:39,403
Zniszczyli też pluskwy,
więc sygnał jest słaby.
268
00:26:39,483 --> 00:26:42,123
Zakładamy, że w końcu
skontaktuje się z żoną,
269
00:26:42,203 --> 00:26:44,363
więc będziemy się na niego czaić.
270
00:26:45,003 --> 00:26:48,523
- I bez dyskusji.
- To bez sensu.
271
00:26:48,603 --> 00:26:51,403
- Czemu liczymy na słomianą wdowę?
- Wystarczy.
272
00:26:51,483 --> 00:26:54,323
- Wolicie siedzieć na tyłkach!
- Uspokój się.
273
00:26:54,403 --> 00:26:59,883
Komandosi zrobią zasłonę dymną
przy wejściu do obozu,
274
00:26:59,963 --> 00:27:02,163
a wy wejdziecie tam
275
00:27:02,243 --> 00:27:04,923
i zajmiecie pozycje obserwacyjne.
276
00:27:05,483 --> 00:27:08,123
Zapisujcie każdego,
kto odwiedzi dom Adela.
277
00:27:08,203 --> 00:27:09,843
Każdy szczegół jest ważny.
278
00:27:10,963 --> 00:27:13,883
Żona Adela to Shara Tawalbe.
279
00:27:14,963 --> 00:27:17,163
Mają syna o imieniu Kareem.
280
00:27:19,443 --> 00:27:24,043
Czasem wpadają do niej siostry z matką.
281
00:27:25,363 --> 00:27:28,243
Jak długo mamy tam siedzieć?
282
00:27:28,843 --> 00:27:31,603
Póki nie złapiemy gnoja
i nie walniemy mu w łeb.
283
00:27:32,603 --> 00:27:36,163
- Tylko tak możecie pomóc.
- A co z naszymi rodzinami?
284
00:27:36,243 --> 00:27:38,403
Będą bezpieczne w kibucu.
285
00:27:39,283 --> 00:27:40,843
Powodzenia.
286
00:27:41,643 --> 00:27:43,403
Szykujcie medale.
287
00:27:47,643 --> 00:27:48,923
[To ta paczka.]
288
00:27:51,243 --> 00:27:53,403
[- Schowaj ją.]
[- Miałam ci ją dać.]
289
00:27:53,483 --> 00:27:54,443
[Schowaj ją.]
290
00:28:00,603 --> 00:28:04,763
[Miałem cię zabrać na granicę.
Nic nie wiem o żadnych paczkach.]
291
00:28:04,843 --> 00:28:07,563
[Nie wiem, co masz dostarczyć,
i nie chcę wiedzieć.]
292
00:28:07,643 --> 00:28:09,363
[To co mam zrobić?]
293
00:28:11,243 --> 00:28:13,483
[Ktoś się tam z tobą spotka.]
294
00:28:13,563 --> 00:28:16,723
[Ktoś od twojego brata.
Ma coś od ciebie odebrać.]
295
00:28:16,803 --> 00:28:21,443
[- Tylko tyle wiem.]
[- Nieważne.]
296
00:28:21,523 --> 00:28:25,243
[Spokojnie. Usiądź i posłuchaj.]
297
00:28:26,523 --> 00:28:30,043
[Nie znam cię i nie podoba mi się to.]
298
00:28:30,123 --> 00:28:32,883
Nie dała się nabrać.
Zaczyna coś podejrzewać.
299
00:28:33,003 --> 00:28:34,363
[Usiądź.]
300
00:28:34,443 --> 00:28:37,043
Pamiętaj, że dała się nabrać na paszporty.
301
00:28:37,123 --> 00:28:39,763
Myśli, że rozmawiała z bratem.
302
00:28:39,843 --> 00:28:44,603
[Dotarłaś tak daleko,
a to znaczy, że chcesz pomóc bratu.]
303
00:28:56,003 --> 00:28:58,403
[- Gdy się ściemni, zawiozę cię…]
[- Tak późno?]
304
00:28:58,483 --> 00:29:01,163
[Gdy się ściemni, zawiozę cię na miejsce.]
305
00:29:01,563 --> 00:29:05,483
[Przyjdzie tam ktoś z drugiej strony.
Tyle wiem.]
306
00:29:05,563 --> 00:29:07,603
[Jak chcesz, to radź sobie sama.]
307
00:29:07,683 --> 00:29:10,323
[Mówił mi co innego.
Nie podoba mi się to.]
308
00:29:17,403 --> 00:29:18,443
Gili.
309
00:29:23,883 --> 00:29:26,083
[COŚ JEST NIE TAK. ODPISZ, SZYBKO!]
310
00:29:27,443 --> 00:29:30,803
- Odpowiedzieć nagraniem?
- Nie, odpisz.
311
00:29:30,883 --> 00:29:32,163
Nie spiesz się.
312
00:29:46,803 --> 00:29:48,163
Napisz: „Jestem”.
313
00:29:51,123 --> 00:29:52,683
[JESTEM.]
314
00:30:02,283 --> 00:30:04,923
[CHCE MNIE ZABRAĆ NA GRANICĘ.
NIE TAKI BYŁ PLAN!]
315
00:30:07,483 --> 00:30:09,643
Napisz: „Nic nie poradzę.
316
00:30:10,123 --> 00:30:11,923
Nie ufam nikomu
317
00:30:12,763 --> 00:30:14,483
poza rodziną.
318
00:30:15,483 --> 00:30:17,123
To kwestia życia i śmieci”.
319
00:30:20,083 --> 00:30:24,083
[NIC NIE PORADZĘ. NIE UFAM NIKOMU
POZA RODZINĄ. TO KWESTIA ŻYCIA I ŚMIERCI.]
320
00:30:41,403 --> 00:30:42,603
[W PORZĄDKU.]
321
00:30:48,563 --> 00:30:50,483
[JESTEŚ CUDOWNA, SIOSTRZYCZKO!]
322
00:30:53,883 --> 00:30:55,563
[Wszystko dobrze?]
323
00:30:59,163 --> 00:31:01,363
[- Przepraszam.]
[- Tak?]
324
00:31:01,563 --> 00:31:03,803
[- Poproszę kawę.]
[- Jasne.]
325
00:31:13,403 --> 00:31:16,723
DŻANIN, AUTONOMIA PALESTYŃSKA
326
00:32:07,443 --> 00:32:11,803
Znacie procedurę.
Dwoje śpi, dwoje stoi na czatach.
327
00:32:47,203 --> 00:32:48,403
Jakieś auto.
328
00:32:57,483 --> 00:32:58,763
To Shara.
329
00:33:04,723 --> 00:33:08,243
[Chodź, synku. Pora spać. Późno już.]
330
00:33:08,443 --> 00:33:09,843
Jest z synem.
331
00:33:15,763 --> 00:33:17,963
Co jest, stary? Nurit daje ci popalić?
332
00:33:26,483 --> 00:33:28,683
Mówiłem, że małżeństwo to nie bajka.
333
00:33:29,923 --> 00:33:35,043
Przy obrzezaniu ucinają ci kawałek fiuta,
ale ten szybko się goi.
334
00:33:35,883 --> 00:33:39,043
Ale po ślubie
na dobre tracisz i fiuta, i jaja.
335
00:33:39,123 --> 00:33:40,123
Odpuść, Steve.
336
00:33:41,443 --> 00:33:42,803
To nie jest śmieszne.
337
00:33:52,003 --> 00:33:55,003
ZACHODNI BRZEG, TEREN DŻANINU
338
00:34:02,723 --> 00:34:05,963
[- Dzięki, Munir.]
[- Powodzenia, Musab.]
339
00:34:24,883 --> 00:34:26,242
[Jesteś bohaterem.]
340
00:34:28,682 --> 00:34:31,083
[- Abu Kareem cię chwali.]
[- Spotkamy się z nim?]
341
00:34:31,163 --> 00:34:36,242
[Nie, ale w końcu znajdzie czas,
by osobiście cię pochwalić.]
342
00:34:36,323 --> 00:34:38,003
[Chodź, auto czeka.]
343
00:34:44,483 --> 00:34:45,803
Nasza kolej.
344
00:34:47,883 --> 00:34:49,963
Dzięki Bogu.
345
00:35:05,123 --> 00:35:06,283
Co?
346
00:35:06,963 --> 00:35:10,803
- Pamiętasz obserwację w Hebronie?
- Czy pamiętam?
347
00:35:11,283 --> 00:35:13,003
Mój nos pamięta.
348
00:35:13,403 --> 00:35:16,883
Nie kąpał się przez miesiąc.
Cuchnął jak truchło.
349
00:35:16,963 --> 00:35:20,203
- Prawie przez to wpadliśmy.
- Co to był za odór.
350
00:35:20,283 --> 00:35:23,323
- Czym cię tam karmili?
- Rany…
351
00:35:24,803 --> 00:35:27,723
- Prawie nas zabiłeś.
- O ja cię.
352
00:35:29,043 --> 00:35:30,403
Co jest, Sagi?
353
00:35:31,723 --> 00:35:34,883
- Co cię trapi?
- No mów. Co się dzieje?
354
00:35:38,003 --> 00:35:39,123
Nurit jest w ciąży.
355
00:35:39,923 --> 00:35:41,243
Nie gadaj!
356
00:35:42,603 --> 00:35:45,323
- Gratulacje! Czemu się smucisz?
- Mazeł tow!
357
00:35:45,403 --> 00:35:47,043
Przestańcie.
358
00:35:47,643 --> 00:35:49,843
Nie wie, czy chce zatrzymać dziecko.
359
00:35:53,323 --> 00:35:54,603
Dacie wiarę?
360
00:35:56,803 --> 00:35:59,603
Ukrywała to przede mną.
Dowiedziałem się przypadkiem.
361
00:36:00,963 --> 00:36:02,683
Rozwaliłbym ten szpital.
362
00:36:02,763 --> 00:36:06,283
Rozniosłeś pokój w kibucu.
To przynajmniej wyszło taniej.
363
00:36:08,403 --> 00:36:10,683
To cała Nurit.
364
00:36:10,763 --> 00:36:13,883
- Masz żonę wariatkę.
- Nie jest normalna.
365
00:36:17,003 --> 00:36:20,083
Co zamierzacie?
366
00:36:20,803 --> 00:36:22,843
To jej decyzja. Wisi mi to.
367
00:36:27,003 --> 00:36:28,563
Będzie dobrze, stary.
368
00:36:32,283 --> 00:36:34,323
To strata czasu.
369
00:36:37,163 --> 00:36:39,843
WZGÓRZA GOLAN
GRANICA IZRAELSKO-SYRYJSKA
370
00:37:02,563 --> 00:37:03,643
TRYKTRAK NA ŻYWO
371
00:37:03,723 --> 00:37:04,843
JUŻ JESTEŚMY.
372
00:37:04,923 --> 00:37:06,443
Są na miejscu.
373
00:37:08,843 --> 00:37:10,123
Świetnie.
374
00:37:20,043 --> 00:37:23,283
[- Nie ma tu granicy?]
[- Już ją przekroczyliśmy.]
375
00:37:24,603 --> 00:37:28,763
[W strefie zdemilitaryzowanej
granice nie są oznaczone.]
376
00:37:28,843 --> 00:37:30,323
[Szybko.]
377
00:37:44,843 --> 00:37:46,123
Co jest?
378
00:37:48,643 --> 00:37:50,603
Nie ma co tu siedzieć.
379
00:37:50,683 --> 00:37:53,003
Nikt nie zbliża się do tego domu.
380
00:37:53,563 --> 00:37:55,883
- Wróć na pozycję.
- Mówię ci.
381
00:37:55,963 --> 00:37:57,843
On się tu nie pojawi.
382
00:37:58,403 --> 00:38:02,563
Wie, że go szukamy.
Jest obecnie celem numer jeden.
383
00:38:03,843 --> 00:38:05,403
To co sugerujesz?
384
00:38:06,803 --> 00:38:09,523
- Zróbmy coś.
- Ale co?
385
00:38:09,603 --> 00:38:14,243
Wykurzmy gnoja z kryjówki.
386
00:38:16,363 --> 00:38:21,203
- Co jest?
- Sagi chce pomóc Adelowi się ujawnić.
387
00:38:22,563 --> 00:38:25,803
Zwariowałeś? Mamy tylko zebrać informacje.
Zero kontaktu.
388
00:38:25,883 --> 00:38:26,883
Powiedz mu coś.
389
00:38:28,963 --> 00:38:32,923
Nie chcę otwartej walki.
To będzie tylko mały bodziec.
390
00:38:33,483 --> 00:38:36,123
Oszalałeś. Powiedz mu, że nie ma opcji.
391
00:38:36,883 --> 00:38:39,763
Słyszałeś. Nie ma mowy.
392
00:38:39,963 --> 00:38:42,043
Nie myślisz trzeźwo.
393
00:38:42,683 --> 00:38:46,603
Nie będę siedział bezczynnie i czekał,
aż nas po kolei powybija.
394
00:38:47,083 --> 00:38:51,203
Jak długo władze
będą trzymać nasze rodziny w kibucu?
395
00:38:51,283 --> 00:38:53,003
Tydzień? Może dwa? I co potem?
396
00:38:58,843 --> 00:39:02,363
Podłóżmy ładunki wybuchowe pod domem.
Naróbmy hałasu.
397
00:39:02,443 --> 00:39:04,443
Wystraszymy jego żonę, obudzimy sąsiadów.
398
00:39:04,523 --> 00:39:08,203
Koleś wpadnie w szał
i wyjdzie ze swojej nory.
399
00:39:09,963 --> 00:39:11,203
Ja to zrobię.
400
00:39:11,483 --> 00:39:14,003
Nic nie widzieliście ani nie słyszeliście.
401
00:39:14,843 --> 00:39:16,923
Ona też nie.
402
00:39:34,723 --> 00:39:36,763
[Szybko. Poczekam tutaj.]
403
00:40:18,323 --> 00:40:19,963
[- Dwadzieścia sekund.]
[- Szybko.]
404
00:40:21,283 --> 00:40:22,323
[Tata?]
405
00:40:24,203 --> 00:40:25,883
[Gdzie tata? Jest z wami?]
406
00:40:25,963 --> 00:40:29,963
[- Wracaj do domu. To niebezpieczne.]
[- Kareem!]
407
00:40:32,243 --> 00:40:34,203
[- Idź do domu!]
[- Kareem!]
408
00:40:34,283 --> 00:40:37,443
[Do domu, już!]
409
00:40:37,523 --> 00:40:39,203
[Idź do domu, szybko!]
410
00:40:39,283 --> 00:40:40,483
Nie!
411
00:41:37,763 --> 00:41:40,643
Napisy: Krzysztof Łuczak